Więcej na: www.vipersat.pl
15. maja b.r. w Hamburgu odbył się z wielką pompą pokaz nowego modelu Mercedesa Klasy S, który ma rozpocząć erę samochodów autonomicznych, t.j. poruszających się po drogach bez udziału kierowcy.
We wrześniu tego roku samochody te będą dostępne w sieciach sprzedaży w Europie i USA (warto
zacząć oszczędzać na len zakup - oczekiwana http://goo.gl/6U3gv
cena 100 000 USD). Powszechnie znane są zapowiedzi opracowania takiego samochodu przez Google'a. W tym wyścigu uczestniczy też kilka koncernów samochodowych, które anonsują co jakiś czas kolejne rewelacyjne osiągnięcia, ale dotychczas mówiło się raczej o przyszłościowej wizji ruchu drogowego hez udziału kierowców, a teraz mamy do czynienia z realizacją tej wizji w praktyce. Jeśli w wizjonerskich zapowiedziach Google'a mówi się o perspektywie 5 lal, to ciekawe jak koncernowi Daimler (Mercedes-Benz) udało się to osiągnąć już teraz?!
W tym miejscu sprawy zaczynają się gmatwać i wymykać jednoznacznej ocenie. Nie ma jednego kryterium dla oceny jakie ruchu autonomicznych aut nawet za lal 10, za to już dziś, tu i teraz, krok po kroku zbliżają się do tej wizji tyle ile się obecnie da osiągnąć. Skąd się bierze ich sceptycyzm?
Bynajmniej nie tylko z powodów technologicznych. Już teraz można wyposażyć samochód w czujniki nie gorsze od zmysłów człowieka, ale prace nad oprogramowaniem podejmującym decyzje zamiast człowieka potrwają jeszcze parę ładnych lat. A najwolniej będzie postępować dostosowanie prawa do tej nowej sytuacji. Bo kto ma odpowiadać za wypadek, jeśli nie ma człowieka - kierowcy? Dlatego praktyczni Niemcy zakładają, że w autonomicznie kierowanym Mercedesie klasy S człowiek trzyma jedną rękę na kierownicy i to on ponosi odpowiedzialność prawną za wypadek, mimo że faktycznie nie
A co potrafi len Mercedes?
Oj, potrali całkiem sporu. Może samodzielnie jechać w mieście lub na autostradzie z szybkością do 200 ktu/godz., trzymając się środka pasa i regulując automatycznie odległość od poprzedzającego samochodu nawet na skrętach drogi. Potrafi tez samodzieluie parkować, automatycznie a także wykrywa zmęczei stwarzającym uiebezpiec;
tę sytuację do aulopilota w samolocie, uwalniającego człowieka od rutynowych, nużących zadań, ale człowiek ciągle zachowuje kontrolę nad biegiem spraw. Gzy to wystarczy, aby ogłaszać początek nowej ery w motoryzacji - Niemcy z Daimlera (Mercedes-Benz) uznali, że tak.
Wiesław Marciniak
OD WYDAWCY
Temat okładkowy
Rakiety tenisowe z dodatkiem gtafenu, membranowe materiały na ubrania i w obuwiu, nowe konstrukcje do spadania, latania i jeżdżenia. Świat sportu pędzi do przodu łeb w łeb z szybkim postępem techniki W temacie numeru prezentujemy przegląd najciekawszych rozwiązań technologicznych związanych ze spotami letnimi, które wielu z Was będzie miało możliwość uprawiać w czasie wakacji. Serdecznie Wam tego życzymy!
wydarzenie rozpocznie erę s; |
unochodów aulonon |
licznych. Ścierają się | |
tu dwie mentalni |
iści. Z jedne |
j strony Wizjonerzy: |
i Doliny Krzemowej |
widzą za lat 5 au |
tost rady zap |
ełnione samochodan |
ii śmigającymi bez |
kierowców (ale z |
pasażerami). Z drugiej strony pr |
agmatyczni, chodzący | |
po ziemi Niemcy |
sceptycznie |
: oceniają realność wizji powszechnego |
Szkoły
Nauczyciele
Miesięcznik Młody Technik jest dostępny dla szkól podstawowych i ponadpodstawowych w prenumeracie częściowo sponsorowanej przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Szkoły opłacają 50% kosztów prenumeraty Młodego Technika. Dzięki tej prenumeracie Młody Technik trafia prawie do każ.dej biblioteki szkolnej i jest czytany przez kilkaset tysięcy uczniów. Specjalnie dla uczniów oznaczamy stopień trudności artykułów:
• jeden punki oznacza, że artykuł powinni zrozumieć uczniowie szkół podstawowych,
• dwa punkty odpowiadają poziomowi uczniów gimnazjum,
• trzy punkty — poziom szkoły średniej.
uiknąi
ii lub ludźmi
iwcy chroniąc go przed głupim, zachowaniem. Można przyrównać:
Uczniowie |
Studenci |
Prenumerata MT |
Prenumerata MT |
-50% |
-50% |
czytaj na str. 128 |
czytaj na str. 128 |