nieskończone. Inwestujemy ogromne środki w poszukiwanie nowych złóż czy nawet nowych źródeł ropy (np. w Kanadzie wycina się wielkie powierzchnie lasów by uzyskać dostęp do piasków roponośnych). Coraz częściej jednak mówi się, że znajdujemy się gdzieś bardzo blisko okresu określanego jako „oil peak", w którym osiągamy największe wartości wydobycia ropy, a po którym wydobycie będzie już tylko maleć. Gdy dodatkowo uwzględnimy fakt, że większość zasobów energetycznych zlokalizowana jest w krajach, którym daleko jeszcze do norm demokratycznych, w których rządzą dyktatorzy, korupcja jest powszechna, a o środowisku nikt nie myśli, to nie mamy
Wykorzystanie energii przez ludzi zmienia się zarówno w czasie, jak i w przestrzeni. W czasie - bo energii potrzebujemy coraz więcej i więcej: do naszych wielkich samochodów, nowych modeli telefonów, panoramicznych telewizorów, szczoteczek elektrycznych i całego mnóstwa innych sprzętów, których nie tak dawno nie było w codziennym użytku. W przestrzeni, bo gdy my z energii korzystamy na co dzień nawet się nad tym nie zastanawiając, wielu ludzi na świecie niezmiernie rzadko używa benzyny czy gazu, a nawet nie jest podłączonych do sieci energetycznej.
Poniższy rysunek przedstawia zmiany zużycia energii w okresie 1971 - 2007 z podziałem na różne źródła energii, wyrażone w megatonach oleju ekwiwalentnego (Mtoe; jednostka pozwalająca porównywać różne formy energii). Widać, że w ciągu niecałych 40 lat nasze globalne zużycie energii wzrosło niemal dwukrotnie:
Ryc. 2. Zużycie energii w okresie 1971 - 2007 z podziałem na różne źródła.
wielu powodów do radości. Potrzebne są działania na wielu poziomach, zarówno po stronie podaży, jak i popytu na energię: nowe, bardziej efektywne technologie, produkcja energii ze źródeł odnawialnych, zmniejszenie konsumpcji energii nawet jeśli miałoby to dla nas oznaczać zamianę lotu do Egiptu na wakacje z plecakiem w Bieszczadach.
W dalszej części publikacji poruszony zostanie inny bardzo istotny problem związany z energią: jaki związek ma nasza zwiększająca się konsumpcja z klimatem na
Dostęp do energii związany jest nierozłącznie z rozwojem dobrobytu materialnego, nic więc dziwnego, że mieszkańcy krajów bogatych i rozwiniętych zużywają znacznie więcej energii niż mieszkańcy krajów biednych czy rozwijających się i tak np. przeciętny mieszkaniec Stanów Zjednoczonych zużywa niemal dwa razy więcej energii niż mieszkaniec Wielkiej Brytanii, ponad 3 razy więcej niż mieszkaniec Polski i około 16 razy więcej niż mieszkaniec Kenii. Za 55% światowego zużycia energii odpowiedzialnych jest zaledwie 6 państw: Stany Zjednoczone, Rosja, Niemcy, Japonia, Chiny i Indie (dane Banku Światowego).
Jakie są perspektywy dla naszego wciąż rosnącego zapotrzebowania na energię? Zasoby nieodnawialne, będące obecnie naszym podstawowym źródłem energii, nie są przecież