9. Satyra - to utwór literacki, który krytykuje i ośmiesza różne zjawiska.
- Do Króla - opisuje sposób, w jaki polska szlachta krytykuje Stanisław Augusta Poniatowskiego. Twierdzi, że król nie powinien zasiąść na tronie polskim, gdyż nie wywodził się z rodu królewskiego. Szlachta zazdrości mu tytułów „najjaśniejszy Panie" i tak rozległej, bardzo wpływowej władzy. Uważa, iż jest on za młody i niedoświadczony
do rządzenia krajem; nie może znieść autorytetu jakim się cieszy. Nienawidzi sposobu w jaki traktuje swoim poddanych, zyskując ich poparcie - przeprowadzając istotne reformy.
Mimo, iż satyra ma ośmieszać i kpić z króla, tak naprawdę wychwala jego zalety i opisuje te pozytywne cechy władcy kraju znajdującego się pod zaborami.
- Żona Modna - Szlachcic ten opowiada o swojej żonie, która została wychowana w mieście i przeprowadziła się do niego na wieś. Żona ciągle krytykuje styl wiejski, nie podoba jej się dom męża, jest bardzo wymagająca, chce do wszystkiego osobne pokoje i lepszej służby. Próbuje ze wsi zrobić miasto.
Pewnego dnia żona wydaje bal, zaprasza wykwintnych gości, którzy dobrze się bawią nie zwracając na nic uwagi. Biedny mąż musi im wszystkim usługiwać. Po balu był pokaz sztucznych ogni, podczas którego przypadkiem zapaliła się stodoła, goście myśląc, że tak ma być wiwatują i krzyczą z zadowolenia. Szlachcic z płaczem próbuje ratować co się da, nie pomaga mu w tym nawet żona która zajęta jest zabawą.
Mimo, że bal był wspaniały, pozostawił po sobie tragiczne skutki dla gospodarzy. Natomiast dla szlachcica wybór żony, mimo jej urody, dobrego wychowania oraz bogatego posagu, okazał się pomyłką.
- Pijaństwo - Bohaterami tego utworu jest dwóch szlachciców, z których jeden jest świeżo po alkoholowej libacji i w swojej opowieści przekazuje przyjacielowi historię z dnia poprzedniego. Zarysowany obraz sytuacji przedstawia nie tylko skłonność do nadużywania alkoholu, ale również wykorzystywanie każdej sposobności do napicia się.
Bohater opowiadający swoje przygody wydaje się żałować swoich postępków i swoje racje zamyka zdaniem; "Bogdaj w piekło przepadło obrzydłe pijaństwo!". Rozmówca podchwytuje tą myśl i w długim monologu przedstawia szkodliwość nałogu i pożytki z trzeźwości.
Puenta tego utworu uderza więc nie tylko w nałóg pijaństwa, ale również w skłonność natury ludzkiej, która pozwala mu popełniać czyny świadomie przez niego oceniane jako złe i szkodliwe.
10. Monachomachia - jest oświeceniową krytyką wad stanu duchownego. Oddaje nie tylko spory tamtych lat, ale do dziś bawi swoim komizmem. Krasicki ukazuje powyższy stan rzeczy, aby udowodnić, że duchowieństwo nie może sprawować opieki nad szkolnictwem polskim. Opowiada się za rozwiązaniem, aby oświata była kontrolowana przez instytucją państwową. Rolę tę miała pełnić Komisja Edukacji Narodowej