Ankieta, którą wypełniali uczniowie, składała się w swojej pierwszej części z pytań otwartych. Struktura logiczna kwestionariusza („od ogółu do szczegółu”) sprawiła, że badania rozpoczynały ogólne pytania dotyczące emocji, wiążących się z egzaminami zewnętrznymi. Pierwsze pytania są jednocześnie tak zwanymi pytaniami „uczącymi roli”, których celem jest przygotowanie rozmówcy do roli respondenta. Pytania takie są zawsze zamieszczone na początku kwestionariusza i z reguły są bardzo proste. Ich treść wynikała z psychologicznej dynamiki wywiadu. Badani mieli przypomnieć sobie dzień (dni) egzaminu, emocje z nim związane, a następnie fakty (głównie samodzielność podczas nich pracy).
Ze swobodnych wypowiedzi piszących można odczytać, że większość z nich (60%), idąc na egzamin była zestresowana. Stan taki wynikał z nieopanowania całego materiału albo jego niepowtórzenia. Niepewność, czy są dobrze przygotowani, czy będą w stanie odpowiedzieć prawidłowo na wszystkie pytania była źródłem stresu: „Nie mogłam spać w nocy, obawiałam się, jak trudne będą zadania”, „10 minut przed wejściem uświadomiłem sobie, ilu rzeczy nie powtórzyłem i trochę spanikowałem”, „Towarzyszył mi stres. Nie mogłam spać przez kilka dni. Bardzo się bałam i szłam pełna nadziei, że będzie on łatwy... Okazał się trudny”, „bardzo duży stres, próba przypomnienia sobie jak największej ilości informacji”, „Był to stres związany z nieopanowaniem całego materiału wymaganego na egzaminie”, „Byłam trochę zestresowania, ponieważ towarzyszyła mi obawa przed zadaniami, nad które nie znałabym odpowiedzi albo nie były zrealizowanie w programie nauczania”. Najczęściej takie emocje towarzyszyły dziewczętom. Chłopcy zdecydowanie częściej byli spokojni.
Badani zauważali, że najczęściej ich zdenerwowanie rozpoczynało się przed rozpoczęciem pisania, a nawet kilka dni przed nim, ale w momencie otrzymania testu uspokajano się: „Byłam zdenerwowana, zestresowana. Ale kiedy usiadłam w ławce, emocje opadły”, „Przed egzaminem, byłam bardzo zdenerwowana, bałam się, czy sobie poradzę z pytaniami. Kiedy jednak weszłam na salę emocje opadły, jakby zostały za drzwiami. Nauczyciele nas uspokoili i już w lepszych nastrojach przystąpiliśmy do rozwiązywania zadań”.
9