Zawód: podróżnik
LEKCJA
3
J WAŻNA WIADOMOŚĆ I
Blog to jeden 2 gatunków wypowiedzi nternet owych. Jego ruzwa pochodzi od angielskich stów web tog (.dziennik sieciowy’). Cechy błoga:
• m» formę dziennika, składa się z wpisów uporządkowanych chronologicznie:
• jest puMkowany w Internecie;
• oprócz tekstu może zawierać ilustracje, zdfecia. nagrania wideo:
• jego czytelnicy mogą zazwyczaj komentować publikowane treici.
BJogi dotyczą konkretnych tematów, np. podróżowania, lub bardziej ogólnych spraw.
18
-MarUt tu: urfowMio.
' Ra**** kreuj * je tyku »n|>c'ifc*n Chleb lwv»y>».y
Mia Rączko
Przylot do Sydney
Wyleciałam z Bali1. W samolocie dostaję kocyk i poduszkę. W ciągu pięciu minut usypiam i budzę się tuż przed lodowaniem. Tak mam ze środkami transportu, że wsiadam i odpływam w krainę snów. Mmm— Ale pora wsta-w*ć_. Otwieram oczy. rozciągam się, wyglądam pracz okno i <0 widzę? Sydney |cxyt.: sidnej|! Operę! Miasto! Aaaaa! jestem w Australii. .Moje marzenie właśnie się spełniło. Fantastycznie, jest mi fantastycznie jeszcze w samolocie.
Na lotnisku będzie czekać na mnie Chmurka. Chmurka jest córkę cudownej projektantki, z którą kilka razy współpracowałam. Poznałyśmy się z Chmurkę kiedyś w charaktcryzatomi. nasze spotkanie trwało cale $ minut. Miałam się odezwać, jak będę w Sydney, bo Chmurka tu mieszka i miałyśmy iść na kawę. Więc się odzywam: -Hej! Tu julla. Nic wtem. czy pamiętasz. TWoja mama poznała nas w pracy, jestem sobie w tej mojej podróży dookoła świata I już niedługo będę w Sydney. Będziesz miała chwilę, żebyśmy się spotkały?” Bip, bip. Dostaję odpo- +___>_
*'kdż: -Hej. lulia. Fajnie, że się odxywa«. Sie- , łjB w |<|1|n||f dzikim TWoję podróż na FB i zastanawiałam
się. kiedy będziesz w Sydney..." Chcecie wiedzieć, jaka była dalsza treść SMS-a? Chmurka zaproponowała, żebym zatrzymała się u niej i jej narzeczonego! I powiedziała, że odbierze mnie z lotniska! Mam szczęście? Mam. (...)
Wędrówki po mieście
Chmurka i Kochanie, czyli moi gospodarze, mieszkają w cudownej części Sydney - Darling Point, a widok z ich balkonu powala. Zobaczcie sami. Port, łódeczki, a z drugiej strony miasto. (...)
Zakochuję się w tym mieście od pierwszego wejrzenia. Po dwóch miesiącach spędzonych w Azji wyjątkowo doceniam brak pędzących skuterów i zgiełku na ulicach, porządek i ciszę, brak -wszystkosfwzedających” i wszechobecnych handlarzy. (...)
fest sobota. Kochanie wystawia stoisko ze skórzanymi torbami na markecie1, (._) a Chmurka i ja postanawiamy tam dotrzeć piechotą. Zaliczamy kawę i fwiuMii brciut' |czyt.: banana bred| w kawiarni w parku, potem spacer przez miasto w różne ciekawe zakątki I wizytę w WildLIfe (czyt.: łajldlajfl Parku w Darling Harbour [czyt.: dariing harborj. No I są pierwsze kangury! Co prawda w centrum, w zoo. ale są. (...)
Gubiąc się. szukając drogi, zastanawiając się. czy zmierzamy w dobrym kierunku, docieramy wreszcie na market, czyli sobotnie targowisko. Są su-percudne rzeczy, do których zaliczają się na pew no skórzane torby sprzedawane przez Kochanie, ale jest też trochę azjatyckiego kiczu. który jest tu pięć razy droższy niż w Azji. Ehh... Trzeba było trochę przywieźć! |est jedzenie i picie, ktoś żongluje w rogu. pamiątek nie sprzedają, fajny taki market. Wieczorem razent gotujemy (...). Dołącza do nas jeszcze przyjaciel Kochanie -ł.ili. Pijemy wino. gadamy, gadamy i gadamy. Byłoby jeszcze lepiej, gdyby znowu nic bolał mnie brzuch. Niedobrze—
Nie budzą nas promienie słońca. W Sydney wieje, zrobiło się zimno. Dziś miała być wycieczka promem, ale to odpada. Będzie wylegiwanie się na kanapie. herbatka i pakowanie walizek. Nie. nie. |a nigdzie nie jadę. (...)
Nadal boli mnie brzuch. Tak naprawdę od wyjazdu z Indonezji. Idę do lekarza. Nie ma żartów. Ale ten mówi. że to może zatrucie pokarmowe, żebym poczekała, zdrowo się odżywiała i zobaczymy. Ubezpieczenie w podróży się przydaje, leili gdzieś jedziecie. koniecznie się ubezpieczajcie! (...)
Co I racba zobaczyć, będąc w Sydney? Operę! Zarówno w dzień, jak i w nocy. Nic wierzę sama, że to mówię, ale nic wyobrażam sobie pobytu w Sydney bez odwiedzenia Opery! No to jadę. Z naszej stacji Kdgccllff Sła-tion (czyt.: cdzkllf stejszyn] na Town Hall [czyt.: tałn hol), tam przesiadka i do Circular Quay (czyt.: sirkular kii).
Pociągiem. Niestety komunikacja miejska nie jest tu najtańsza. ale jest przynajmniej punktualna i sprawna. Pociągi
19