60
wąskiej przestrzeni. Najsilniej zaznaczył się on między Daszyną a Bo-wętowem, wskutek tego obecnie na tym odcinku strefa moreny jest najwyższa. Być może, w tym okresie nastąpiło przerwanie biegu Holbicy. Zdarzenia te przypadają prawdopodobnie na okres stadium pomorskiego zlodowacenia bałtyckiego.
Brak sandrów na przedpolu moreny kutnowskiej wskazuje, że podczas deglacjacji ilość wody roztopowej odpływającej od tej strefy w kierunku pradoliny była mała, dlatego nie mogła ona decydująco wpłynąć na powstanie omawianego odcinka pradoliny.
Obserwacje terenowe i mapa utworów czwartorzędowych [59] nie potwierdzają istnienia sandru, który wiązałby badany odcinek pradoliny z czołowymi morenami zlodowacenia bałtyckiego. Obszar rozdzielający te moreny i pradolinę na odcinku między Wisłą a Wartą jest pokryty oliną morenowa. Fakt ten wskazuje, że w okresie zanikania lodowca bałtyckiego także nie było odpływu na południe do opisywanej części pradoliny.
Również S. Iencewicz [42] nie znajduje powiązania czołowych moren zlodowacenia bałtyckiego z pradoliną warszawsko-berlińską. Podczas wyróżnionej przez niego wielkiej oscylacji, przypadającej na okres ostatniego zlodowacenia, odwodnienie nie miało zdecydowanego kierunku odśrodkowego. Dlateao, zaznacza autor, woda spod Gostynina nie mogła płynąć na południe do pradoliny, lecz kierowała się na pćł-noco-zachód.
Obserwacje terenowe wykazują, że kierunek Skrwy i system rynien związanych ze źródłowym odcinkiem Noteci jest skierowany na północ. Do pradoliny płynęły wody z obszaru zlodowacenia środkowopolskiego, odprowadzane przez Cchnię i Holbicę. Południowa granica zlodowacenia bałtyckiego na linii Gostynin — Sompolno jest więc granicą dwóch kierunków odwodnienia. Na obszarze młodego zlodowacenia rzeki płyną na północ. Natomiast obszar zlodowacenia środkowopolskiego jest odwadniany na południe do pradoliny, która tworzy własny system niezależnie od rzek obszaru zlodowacenia bałtyckiego. Na podstawie tych faktów można sądzić, że ceneza i morfologiczny rozwój pradoliny warszawsko-bcrlińskiej na omawianym odcinku nie zależały od postoju krawędzi ladolodu na linii najwięcej wysuniętych na południe czołowych moren zlodowacenia bałtyckiego.
Należy zaznaczyć jeszcze, że przerwanie biegu Holbicy oraz świeżość jej doliny w obrębie moreny kutnowskiej sugeruje, że ruch pionowy podłoża podczas tworzenia się dzisłu wodnego koło Łęczycy, który zaznaczył się również w strefie moreny, nie był bez znaczenia na kształtowanie południowej krawędzi tej strefy na badanym terenie.