Zdaniem kolejarzy odpowiedzialnych za bezpieczeństwo ruchu kolejowego, należy postulować powrót do sprawdzonych dotychczasowych przepisów i dążyć do wyodrębnienia zakresu urządzeń zabezpieczenia i sterowania ruchem kolejowym w uprawnieniach kolejowych, jako obszaru budownictwa bardzo istotnego w zakresie budownictwa kolejowego.
Ministerstwo Infrastruktury również dostrzegło te problemy i przygotowało projekt mający na celu ich usunięcie poprzez rozwiązanie systemowe - zmiany w Ustawie o transporcie kolejowym wprowadzone „Ustawą o zmianie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz niektórych innych ustaw”.
Według tego projektu uprawnienia do projektowania w specjalności sterowanie i zabezpieczenie ruchu kolejowego, w specjalności telekomunikacja kolejowa oraz kierowania pracami wyposażania linii kolejowej w specjalności sterowanie i zabezpieczanie ruchu kolejowego i wyposażania linii kolejowej w specjalności telekomunikacja kolejowa byłyby wydawane przez Urząd Transportu Kolejowego. UTK prowadziłby także Centralny Rejestr Uprawnień oraz cala procedurę przy znawania uprawnień włącznie z prowadzeniem przez Komisję powołaną przez prezesa UTK egzaminów' koniecznych dla uzyskania uprawnień i wydawaniem wszelkich związanych z tym decyzji administracyjnych.
Przyjęte w projekcie rozwiązania jak się wydaje są mało realne i sprzeczne z obecnym prawem. Po pierwsze zadania UTK nie obejmują tego rodzaju działalności. Wymagałyby to dużego zakresu zmian w przepisach prawa oraz znacznej rozbudowy tej instytucji. Jak powszechnie wiadomo UTK z przyczyn obiektywnych ( brak środków na rozwój, brak etatów, trudność w rozbudowie struktur) z dużym wysiłkiem daje sobie radę z istniejącym zakresem obowiązków. Prezes UTK wielokrotnie wskazywał na fakt iż Urząd ten w porównaniu do podobnych instytucji w innych krajach UE jest wielokrotnie mniejszy i dysponuje wyjątkowo niskim budżetem. Nowe obowiązki wiązałyby się z zapewnieniem bardzo dużych środków przeznaczonych na realizacje dodatkowych zadań.
Po drugie dyskusyjne jest istnienie w jednym państwie dwóch instytucji mających kompetencje do nadawania uprawnień budowlanych. Wystąpiłyby bez wątpienia kolizje pomiędzy uprawnieniami nadawanymi pod rządami różnych przepisów' przez różne instytucje. Taka sytuacja miała miejsce w latach siedemdziesiątych gdy uprawnienia budowlane mogły być nadawane przez wojewodów oraz przez zakłady pracy. Po trzecie wątpliwości budzi fakt pogodzenia w jednej instytucji funkcji nadzoru nad bezpieczeństwem mchu kolejowego jednocześnie z nadawaniem uprawnień budowlanych w zakresie specjalności urządzeń sterow'ania mchem kolejowym. Wreszcie dla nadawania uprawnień potrzebne jest stworzenie wielu stmktur i procedur , które dublow ałyby się z podobnymi które już istnieją w ramach PUB, co wydaje się zbędne.
11