Błąd co do faktu wyłącza odpowiedzialność za przestępstwo umyślne, czasem nieumyślne.
Błąd co do sposobu, użycia środka - nieostrożność, niestaranność popełnienia czynu.
Nieświadomość bezprawności czynu - jego oceny prawnej (błąd co do prawa - error iuris ) to nieznajomość przepisów prawa. Nie ma problemu w sytuacji, gdy błąd polega na urojeniu sobie bezprawności czynu, który w istocie nie jest sprzeczny z prawem ( przestępstwo urojone).
Inaczej jest gdy sprawca nie uświadamia sobie, że przedsiębrany przez niego czyn jest zabroniony przez prawo karne, a więc gdy ma miejsce nieświadomość bezprawności czynu. Gdy błąd sprawcy ( nieświadomość) był usprawiedliwiony albo nie można go było uniknąć, wpływa to na wyłączenie lub umniejszenie winy. Konsekwencją koncepcji złego zamiaru w wypadku nieświadomości bezprawności jest wyłączenie winy umyślnej, a więc możliwość odpowiedzialności jedynie za przestępstwo nieumyślne, jeżeli nieświadomość bezprawności jest przez sprawcę zawiniona, tzn. była wynikiem lekkomyślności lub niedbalstwa. Nie tylko nieuniknioność błędu, lecz także błąd usprawiedliwiony uchyla winę - art. 30 KK.
Art. 30,
Nie popełnia przestępstwa, kto dopuszcza się czynu zabronionego w usprawiedliwionej nieświadomości jego bezprawności; jeżeli błąd sprawcy jest nieusprawiedliwiony, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary.
Świadomość bezprawności czynu nie jest elementem składowym zamiaru. Do jego przypisania wystarczy, że sprawca swoją świadomością i wolą obejmował realizację wszystkich przedmiotowych znamion czynu zabronionego. Usprawiedliwiona nieświadomość bezprawności uchyla winę, zaś nieświadomość nieusprawiedliwiona daje jedynie podstawę do nadzwyczajnego złagodzenia kary.
Błąd co do okoliczności uchylających odpowiedzialność ( przestępność ), w szczególności co do kontratypu - trzy stanowiska :
— błąd co do kontratypu, a ściślej - urojenie sobie przez sprawcę, iż działa w warunkach okoliczności uchylających bezprawność jest domeną błędu co do prawa.
— Błąd dotyczy istnienia bezprawnego zamachu, a więc okoliczności faktycznej, która w rzeczywistości nie wystąpiła - jeżeli błąd był zawiniony, sprawca powinien ponieść odpowiedzialność jak za przestępstwo nieumyślne, błąd niezawiniony spowoduje uchylenie odpowiedzialności ze względu na brak winy. ;
— Błąd co do okoliczności uchylających bezprawność nie jest jednolity - może się on wiązać z prawidłowym rozpoznaniem wszystkich okoliczności faktycznych i wynikać jedynie z błędnego przekonania o przysługującym w danej sytuacji prawie -ma wszystkie cechy błędu prawnego, gdyż sprawca nie myli się co do żadnej okoliczności przedsiębranego czynu, lecz co do jego oceny prawnej. Inna jest sytuacja, gdy sprawca podejmuje działanie w błędnym przekonaniu, że odpiera bezprawny zamach, który w rzeczywistości nie ma miejsca - sytuacje trzeba rozstrzygać na gruncie błędu faktycznego, stosując w drodze analogii przepis o błędzie co do znamion.
Wg obecnego kodeksu i art. 29 problem został rozwiązany na płaszczyźnie winy, tzn. że w wypadku błędu usprawiedliwionego wyłączona zostaje wina, natomiast w wypadku gdy błąd nie jest usprawiedliwiony, ma miejsce okoliczność, która obniża zawinienie, co prowadzi do możliwości nadzwyczajnego złagodzenia kary.