rozmaitości
nu w czasie wlotu do atmosfery. (Obie przyczyny wydają się mało prawdopodobne).
Nie można wykluczyć też sabotażu przed startem, dokonanego przez „terrorystów”, choć NASA zdecydowanie odżegnuje się od takiej możliwości.
A więc na 113 lotów wydarzyły się 2 tragiczne katastrofy: Challengera (28 stycznia — poległa wtedy cała siedmioosobowa załoga) i katastrofa obecna. Kosmoplany nie są więc tak bezpiecznym statkiem kosmicznym (ryzyko wynosi 1/60 na lot), jak zapowiadano. Również koszty lotów są kilkanaście razy większe niż obiecywano.
W dniu 1 lutego 2003, w czasie powrotu z 28 misji kosmicznej, rozpadł się na wysokości 63 km amerykański samolot kosmiczny1 Columbia.
Zginęła cała 7-osobowa załoga (w tym 2 kobiety —jedna narodowości indyjskiej i pierwszy kosmonauta2 z Izraela — Han Ramon).
Przyczyny nie są znane, ale za najprawdopodobniejszą uważa się odpadnięcie części osłony termicznej kosmo-planu, chroniącej przed nagrzewaniem aerodynamicznym wywoływanym przez adiabatyczne sprężanie powietrza przed pędzącym obiektem.
Osłona żaroodporna składa się z około 20 000 płytek (15x15 cm) wykonanych z włókna krzemowego, które nakleja się na najbardziej zagrożone elementy samolotu kosmicznego.
Otóż regułą jest, że podczas startu kilka płytek odpada. W czasie dotychczasowych 112 lotów nie stanowiło to zagrożenia. Po obecnym starcie doniesiono jednak z Kosmodromu Kennedyego, że „kawałek osłony wbił się w lewe skrzydło”. Zostało to jednak zbagatelizowane. (I tak nic na to nie można było poradzić). Być może tym razem uszkodzenie było poważniejsze. Gdy kosmoplan wleciał do atmosfery, mogły zacząć odpadać kolejne płytki w okolicy uszkodzonego miejsca, co doprowadziło do gwałtownego nagrzania konstrukcji i dosłownego rozsypania się całego samolotu kosmicznego.
Podawane są też inne możliwe przyczyny katastrofy: awaria systemu sil-niczków sterowniczych czy dwóch silników manewrowych (stosuje się w nich przechowywalne substancje: hydrazynę i czterotlenek azotu, których własnością jest samozapłon po zmieszaniu — ewentualna awaria może więc być nadzwyczaj groźna) lub wadliwa orientacja przestrzenna kosmopla-
Niewątpliwie w lotach trzech pozostałych samolotów kosmicznych nastąpi długotrwała przerwa. Mówi się nawet o tym, że nie zostaną one wznowione ze względu na zużycie kosmo-planów.
Tak czy inaczej, bardzo to utrudni łączność z Bazą Satelitarną ALFA, gdyż jedyny środek łączności będą stanowić niewielkie (trzyosobowe) rosyjskie statki kosmiczne Sojuz. Co prawda jeszcze w bieżącym roku na pomoc będą mogły przyjść chińskie statki kosmiczne, ale mają one równie małe rozmiary.
Andrzej Marks
Załoga STS-107. Z przodu siedzą: Rick Husband (dowódca) i Willie McCool (pilot). Za nimi stoją (od lewej): Dave Brown, Laurel Clark, Kalpana Chawla, Mikę Anderson (pay-load commander) oraz payload specialist lian Ramon, reprezentant Izraelskiej Agencji Kosmicznej
breakiug news
NASA WILL KCCP TRYING TO CONTACT SMUTTLC COLUMBIA
ATRAJlNt MOV£ COlNClDfS W COURT OROCREO OEAD
Kadr telewizyjnej relacji CNN ukazujący spadające szczątki Columbii. Te zdjęcia natychmiast po katastrofie obiegły świat
Zdjęcie Columbii na ok. minutę przed katastrofą. wykonane za pomocą 3.5-calowe-go teleskopu i starego komputera
2/2003 URANIA - Postępy astronomii
Nie wiadomo, dlaczego używa się w Polsce nazw „prom” lub „wahadłowiec”. Space Shuttle nie oznacza ani jednego, ani drugiego.
Według terminologii amerykańskiej — astronauta.