Cyfrowa ciemnia w aparacie z Olympusem proporcje obrazu


Cyfrowa ciemnia w aparacie z Olympusem - proporcje obrazu http://www.swiatobrazu.pl/cyfrowa-ciemnia-w-aparacie-z-olympusem-...
12 maja 2015, 10:02 Autor: Redakcja SwiatObrazu.pl
czytano: 1894 razy
Cyfrowa ciemnia w aparacie z Olympusem - proporcje obrazu
Fotografia cyfrowa, a wcześniej tradycyjna
fotografia małoobrazkowa przyzwyczaiła nas do
myślenia o kadrze, jako o kształcie na dobre
ustalonym, w obrębie którego należy
skomponować scenę uwiecznianą na zdjęciu.
Tymczasem jest to założenie zupełnie błędne i
ograniczające naszą kreatywność, o czym
doskonale wiedzieli i wiedzą twórcy wykonujący
zdjęcia aparatami średnio- i wielkoformatowymi.
Jednak aby w pełni wykorzystać możliwości, jakie
daje uwolnienie proporcji obrazu fotograficznego,
należy aspekt ten rozważyć i zaplanować już w
trakcie wykonywania zdjęć. Funkcje udostępniane
w tym zakresie przez aparaty marki Olympus
bardzo to zadanie ułatwiają.
Strona 1
Zobacz też pozostałe artykuły wchodzące w skład cyklu
Część pierwsza: Filtry artystyczne - co to jest, jak działa, jak tego używać?
Część druga: Balans bieli dla fotografów-artystów i fotografów dokumentalistów
Część trzecia: Tryby obrazu i gradacja - podstawowe narzędzie kontroli i kontrastu kolorystyki zdjęć w
aparacie
Część czwarta: Kreator kolorów oraz Kontrola świateł i cieni - zmień kolorystykę i tonalność zdjęcia
przed jego wykonaniem
Jednym z częściej krytykowanych elementów konstrukcyjnych w aparatach cyfrowych marki Olympus
jest ich matryca  a konkretnie wymiary oraz proporcje boków. Szczególnie te ostatnie, wynoszące 4:3
(czyli dawniej typowe bardziej dla aparatów kompaktowych, aniżeli lustrzanek) budziły sprzeciw
bardziej zaawansowanych fotografów, przyzwyczajonych do kadru o proporcjach 3:2. Jednak twórcy
formatów Cztery Trzecie i Mikro Cztery Trzecie w komentarzach odnoszących się do tych zarzutów
zwracają uwagę na pewną ważną rzecz: formaty Four Thirds tak naprawdę nie narzucają proporcji
boków kadru, lecz jedynie średnicę pola obrazowego obiektywu w obrębie którego musi się zmieścić
klatka (wynosi ona 21,6 mm) i obrębie tej przekątnej kadr może mieć tak naprawdę dowolny kształt.
Proporcje długości boków najczęściej wykorzystywanego typu przetwornika wynoszą natomiast 4:3,
ponieważ ten kształt okazuje się w praktyce najbardziej uniwersalny. Umożliwia on mianowicie
wszystkim zainteresowanym fotografowanie z wykorzystaniem wielu różnych kształtów kadru bez
nadmiernej straty pola widzenia obiektywu (a więc, mówiąc nieco prościej, są bardzo dobrze
przemyślane pod kątem swobodnego przycinania kadru).
1 z 8 2015-08-15 22:30
Cyfrowa ciemnia w aparacie z Olympusem - proporcje obrazu http://www.swiatobrazu.pl/cyfrowa-ciemnia-w-aparacie-z-olympusem-...
Kompozycja zdjęcia nie zawsze musi być podporządkowana kształtowi matrycy w naszym aparacie. Głównym zadaniem
wybranych przez nas proporcji boków kadru powinno być podkreślanie walorów zaplanowanej kompozycji obrazu.
Aparaty cyfrowe dają nam w tym względzie znaczną swobodę działań, z której warto zrobić użytek. Zdjęcie wykonane
Olympusem OM-D E-M5. (Fot. Pierre Rennes)
Uwolnienie fotografii z ograniczeń narzucanych przez kształt przetwornika obrazu stało się tak naprawdę
możliwe już w początkowych latach zawrotnej kariery fotografii cyfrowej  w końcu nic nie stoi na
przeszkodzie, abyśmy wykonując zdjęcie z myślą o jego pózniejszej komputerowej edycji brali pod
uwagę inne niż domyślne proporcje kadru, a następnie odpowiednio przycinali fotografię. W końcu
analogicznie postępujemy przecież wykonując zdjęcie, które w założeniu zostanie zamienione na postać
czarno-białą. A jednak w praktyce okazywało się inaczej: kadrowaliśmy i owszem, często, ale raczej po
to, aby poprawić pierwotną kompozycję. Jeśli zaś zmienialiśmy w tej sposób proporcje kadru to
najczęściej tylko dlatego, że już w trakcie obróbki cyfrowej przyszła nam do głowy jakaś inna
kompozycja. Czego brakowało i dlaczego uważamy, że ten stan rzeczy właśnie uległ zmianie? O tym
traktować będzie poniższy odcinek cyklu "Cyfrowa ciemnia w aparacie z Olympusem".
[kn_advert]
Proporcje boków kadru to rzecz względna
Świadome fotografowanie aparatem cyfrowym w większym stopniu przypomina wykonywanie zdjęć przy
użyciu dawnych technik zakładających naświetlanie światłoczułych płytek czy wkładów (kasetek)
negatywowych, aniżeli doskonale znane wielu z nas fotografowanie na filmach (najczęściej formatu 35
mm) i oddawanie ich do wywołania w ulubionym zakładzie fotograficznym. Matryca cyfrowa rejestruje
obraz, a aparat zapisuje go nam w postaci pliku RAW lub JPEG, lecz najczęściej jest to dopiero część
pracy nad zdjęciem. To, co robimy z takim materiałem bardzo przypomina to, co robiło się z
tradycyjnym negatywem w ciemni, gdzie jednym z najważniejszych przyrządów były powiększalnik i
nożyczki. Zdjęcie z poddane takim zabiegom mogło mieć proporcje identyczne z proporcjami materiału,
jaki znalazł się wewnątrz aparatu, ale wcale nie musiało. I podobnie jest teraz.
Narzędzie wyboru proporcji boków kadru dostępne z poziomu menu głównego jest w codziennej praktyce niezbyt
wygodne, natomiast jego dodatkowa wartość informacyjna (możliwość porównania wymiarów zdjęć w zależności od
wybranego formatu i rozmiaru) bardzo ułatwia lepsze zorientowanie się w temacie.
Niemal każdy aparat cyfrowy dysponuje funkcjami zmiany kształtu kadru wykonywanych zdjęć i sprzęt
marki Olympus nie jest pod tym względem żadnym wyjątkiem. Więcej: spora część modeli tego
producenta (m.in wszystkie bezlusterkowce) jest pod tym względem bardzo hojnie wyposażona. Oprócz
natywnych proporcji 4:3, aparaty z rodzin PEN i OM-D umożliwiają ustawienie "lustrzankowych"
proporcji 3:2, panoramicznych 16:9, kwadratowych 1:1 oraz popularnych w portretowej fotografii
2 z 8 2015-08-15 22:30
Cyfrowa ciemnia w aparacie z Olympusem - proporcje obrazu http://www.swiatobrazu.pl/cyfrowa-ciemnia-w-aparacie-z-olympusem-...
wielkoformatowej (gdzie obrócenie aparatu o 90 stopni nie jest taką prostą sprawą) 3:4.
Jak można najwygodniej dokonać zmiany proporcji boków obrazu? To już zależy w dużej mierze od
naszych preferencji, a także od używanego modelu aparatu. Pierwszy sposób, dostępny we wszystkich
modelach aparatów Olympusa, polega na sięgnięciu do menu głównego  na co dzień nie jest to
specjalnie wygodna metoda, ale wiążą się z nią pewne korzyści sprawiające, że warto to zrobić choć raz.
Narzędzie to pozwala bowiem nie tylko zmienić proporcje obrazu, ale też porównać wymiary tak
zapisywanych zdjęć w pikselach w trzech różnych rozmiarach (Large, Middle i Small) z plikiem w
formacie RAW oraz analogicznymi rozmiarami w formacie natywnym.
M.in. za sprawą popularności internetowej usługi Instagram "polaroidowe" kadry o proporcjach 1:1 zyskały sobie liczne
rzesze oddanych miłośników. Dawne przekonanie, że komponowanie zdjęć w oparciu o kwadrat jest trudna i wymagająca
zastąpiło entuzjastyczne podejście fotografów do tego sposobu rejestrowania rzeczywistości. Zdjęcie wykonane
Olympusem PEN E-PL1. (Fot. Holger)
Pozostałe metody regulacji tego parametru obejmują oczywiście obydwa menu podręczne (Sterowanie
na żywo oraz Live SPK) oraz  jeśli aparat dysponuje tym narzędziem  menu multifunkcji, gdzie
zmiana proporcji boków obrazu jest ostatnią z dostępnych opcji. Sama zmiana proporcji boków obrazu
w stosunku do formatu natywnego odbywa się bardzo prosto: nadmierna część obrazu z górnej i dolnej
części kadru lub z jego boków zostaje w momencie zapisu zdjęcia w formacie JPEG na karcie pamięci.
Tak więc aparat wprawdzie "widzi" całą scenę swoją matrycą i rejestruje ją w pełni, ale fotograf dostaje
już do rąk gotowe zdjęcie okrojone z tego, co nie powinno się na nim znalezć.
Wyświetlacz LCD i cyfrowy wizjer po raz kolejny służą pomocą
3 z 8 2015-08-15 22:30
Cyfrowa ciemnia w aparacie z Olympusem - proporcje obrazu http://www.swiatobrazu.pl/cyfrowa-ciemnia-w-aparacie-z-olympusem-...
Jak wspomnieliśmy, podobnymi funkcjami dysponują najrozmaitsze aparaty cyfrowe  zarówno
amatorskie jak i zaawansowane  produkowane i rozwijane od wielu lat. Jednak fotografowie,
szczególnie ci bardziej zaawansowani (a więc i ci, którzy mogliby najlepiej wykorzystać tę możliwość)
niechętnie z nich korzystają. Główną przyczyną , obok chęci samodzielnego kadrowania na komputerze,
czy też przeciwnie, błędnego przekonania, że tego typu operacje niszczą "czystą postać fotografii", były
kwestie związane z kadrowaniem obrazu podczas wykonywania zdjęcia. Problem ten był i jest nadal
szczególnie dotkliwy w tradycyjnych lustrzankach cyfrowych, w których wizjery niezależnie od
ustawionych w aparacie proporcji obrazu zawsze pokazujÄ… to samo. Wbrew pozorom trzeba bowiem nie
lada wyobrazni, aby zgodnie z własnymi zamiarami skomponować obraz w kadrze o innych proporcjach,
niż pokazuje wizjer.
Obraz oglądany podczas podglądu na ekranie LCD lub w wizjerze zawsze powinien się odznaczać takimi samymi
proporcjami, jak zdjęcie docelowe. W przypadku wizjera optycznego typu TTL lub lunetkowego jest to trudne do
zrealizowania, natomiast w przypadku trybu Live View nie stanowi nawet najmniejszych problemów dla konstruktorów
sprzętu.
Problem ten w przypadku aparatów kompaktowych i bezlusterkowców (a taka jest właśnie obecna
fotograficzna oferta Olympusa) praktycznie nie istnieje. Zmianie proporcji boków obrazu w aparacie
towarzyszy zmiana obrazu podglądu fotografowanej sceny zarówno na wyświetlaczu LCD jak i w
wizjerze EVF. Te bowiem zawsze dokładnie odpowiadają temu, jak wyglądać będzie końcowa postać
zdjęcia. Warto przy tym zauważyć, że obraz wyświetlany w wizjerze elektronicznym zawsze będzie
odznaczał się stuprocentowym pokryciem kadru, co w przypadku tradycyjnych lustrzanek jest domeną
wyłącznie lepszych i droższych modeli. Użytkownik aparatu działającego w oparciu o system Live View
zawsze więc komponuje kadr w takich proporcjach, jakie sobie ustalił i ma pewność tego, co widzi.
Co ciekawe, w nowszych i bardziej zaawansowanych konstrukcjach aparatów marki Olympus stopniowo
odchodzi się od wyświetlaczy LCD o proporcjach 4:3, zastępując je nieco szerszymi 3:2 (nie zmieniając
oczywiście formatu przetwornika obrazu ani zestawu dostępnych proporcji kadru). Co jest przyczyną?
Chodzi oczywiście o możliwość lepszego odwzorowania obrazu w proporcjach 3:2 i 16:9 (przede
wszystkim tym drugim trybie), które na bardziej kwadratowych ekranach musiały być wyświetlane z
czarnymi pasami u góry i u dołu ekranu. A ponieważ w wyniku zmiany wyświetlaczy na szersze w
nowych modelach stosowane są najczęściej ekrany o takich samych wymiarach w pionie, jak w
modelach starszych, to w praktyce przestrzeń robocza staje się większa. Paradoksalnie również tryb 4:3
zyskuje na tej zmianie  wprawdzie na ekranie LCD obraz taki jest teraz wyświetlany z czarnymi
paskami po bokach, ale dzięki temu część wskazników interfejsu, które się po bokach znajdują nie
zasłania już w takim stopniu obrazu podglądu. Zyskują na tym wszyscy.
4 z 8 2015-08-15 22:30
Cyfrowa ciemnia w aparacie z Olympusem - proporcje obrazu http://www.swiatobrazu.pl/cyfrowa-ciemnia-w-aparacie-z-olympusem-...
Są tacy fotografowie, którzy obraz o proporcjach boków 4:3 uważają za nijaki i przez to mało atrakcyjny dla
kreatywnego fotografa. Tak naprawdę jednak dobry twórca jest w stanie bez trudu dobrać odpowiedni format obrazu do
sytuacji uwiecznianej na zdjęciu  dotyczy to również i tych proporcji. Zdjęcie wykonane aparatem Olympus PEN E-PL5.
(Fot. Per Gosche)
Da się też w RAW'ach, ale tu już trzeba uważać
"No dobrze"  mógłby ktoś zapytać  "ale co z plikami RAW?" I byłoby to bardzo dobre pytanie,
ponieważ cyfrowe negatywy zawsze stanowią pełen zapis tego, co rejestruje matryca aparatu i dotyczy
to również proporcji boków kadru. Różni producenci aparatów stosują w tym zakresie rozmaite
rozwiązania, łącznie z dość radykalnymi, takimi jak np. całkowite uniemożliwienie korzystania z
alternatywnych proporcji boków podczas fotografowania w formacie RAW. Firma Olympus zastosowała
pośrednie i chyba najrozsądniejsze rozwiązanie: użytkownik może wybrać dowolne z dostępnych
proporcji obrazu i to, co zobaczy na wyświetlaczu LCD będzie temu wyborowi odpowiadać, natomiast
plik RAW zostanie zapisany w sposób zupełnie normalny, z dodaną informacją dla firmowego
konwertera o tym, że zdjęcie powinno zostać przycięte do takich, a nie innych proporcji boków. Niestety
nie wszystkie konwertery twórców niezależnych potrafią odczytać tę informację, dlatego może się
zdarzyć, że zaimportowanie zdjęcia do takiej wywoływarki zaowocuje utratą informacji o docelowych
proporcjach obrazu i czynność kadrowania trzeba będzie przeprowadzać samodzielnie.
Strona 2
Wiadomo już jak i dlaczego warto wypróbować dostępne w aparatach marki Olympus narzędzie
umożliwiające zmianę proporcji długości boków wykonywanych zdjęć. Nie mamy też wątpliwości, że
jako kreatywni fotografowie bardzo szybko znajdziecie wiele sposobów wykazania, że niewolnicze
trzymanie się proporcji kadru narzucanymi przez kształt matrycy aparatu niekoniecznie musi być
dobrym pomysłem. Dlatego też w drugiej części podamy Wam tylko kilka drobnych porad, dzięki
którym, mamy nadzieję, oswojenie tego narzędzia okaże się bezproblemowe.
[kn_advert]
Siatki kompozycyjne zawsze służą pomocą
Niezależnie od tego, w jakim formacie obrazu fotografujecie, siatki geometryczne wyświetlane na
ekranie LCD aparatu lub w jego wizjerze zawsze stanowią wspaniałą pomoc, ułatwiającą komponowanie
zdjęć. Jeśli tylko fotograf wie, jakiej użyć przy jakich zastosowaniach oraz (to ważne!) pamięta, że
reguły kompozycji nie są żelaznymi prawami, lecz czymś w rodzaju wytycznych, to może z nich zrobić
doskonały użytek, nie wpadając jednocześnie w pułapkę twórczej wtórności i banału.
5 z 8 2015-08-15 22:30
Cyfrowa ciemnia w aparacie z Olympusem - proporcje obrazu http://www.swiatobrazu.pl/cyfrowa-ciemnia-w-aparacie-z-olympusem-...
Siatka kompozycyjna konstruowana w oparciu o kształt kadru powinna zmieniać się wraz ze zmianą proporcji jego boków
 i tak właśnie jest w przypadku siatki złotego podziału (na zdjęciu powyżej) oraz siatki przekątnych. Pozostałe trzy
dostępne siatki nie zmieniają postaci i niektórych przypadkach mogą wystawać poza obszar z widocznym podglądem
zdjęcia.
Oferta siatek kompozycyjnych w aparatach marki Olympus jest równie bogata, co lista dostępnych
proporcji obrazu. W menu Własnym w grupie D pod opcją Wyświetlona siatka znalezć można pięć
pozycji: siatkę gęstą, siatkę złotego podziału (a nie trójpodziału spotykaną w większości aparatów
innych producentów, która tak naprawdę stanowi uproszczenie tej klasycznej reguły kompozycyjnej!),
podziałkę z celownikiem (sprawdza się szczególnie w makrofotografii), siatkę przekątnych oraz tzw.
kaszetę, czyli linie pomocnicze trybu panoramicznego (omówimy ją bliżej w rozdziale poświęconym
filmowaniu).
I tak siatka gęsta sprawdza się dobrze tam, gdzie wymagana jest odpowiednia orientacja linii w kadrze,
czyli np. w fotografii architektonicznej, gdzie budynki powinny stać prosto. Złoty podział to uniwersalna
reguła fotograficzna, a linie przekątne sprawdzają się w dynamicznym tzw. podziale ukośnym. Część z
tych siatek (złoty podział, linie ukośne) po zmianie proporcji boków obrazu zostają automatycznie
dopasowane do nowego wyglądu kadru, podczas gdy w przypadku pozostałych nie jest to konieczne.
W świecie wideo nieodmiennie rządzi panorama
Jeśli oprócz fotografowania kogoś interesuje również robienie zdjęć, to wie doskonale, że obecnie w
technikach wideo rację bytu ma w zasadzie wyłącznie format 16:9, jako jedyny stosowany w zapisach
High Definition  czyli w rozdzielczoÅ›ciach 1920×1080 oraz 1280×720. M.in. dlatego wÅ‚aÅ›nie w
momencie uruchomienia w aparacie marki Olympus dedykowanego trybu sekwencji wideo format
podglądu zostaje automatycznie przełączony na widok panoramiczny.
6 z 8 2015-08-15 22:30
Cyfrowa ciemnia w aparacie z Olympusem - proporcje obrazu http://www.swiatobrazu.pl/cyfrowa-ciemnia-w-aparacie-z-olympusem-...
Obraz o proporcjach 16:9 często odznacza się charakterystycznym filmowym klimatem. Jest on wprawdzie dość
wymagający jeśli chodzi o kompozycję (łatwo popełnić błąd albo coś przeoczyć rozmieszczając kluczowe elementy
sceny w obrębie kadru), ale dobrze wykonane zdjęcie o proporcjach panoramicznych w naturalny sposób przyciąga
uwagę odbiorców. Zdjęcie wykonane aparatem Olympus PEN E-PL5. (Fot. Per Gosche)
Co jednak, jeżeli lubimy filmować w "normalnych" trybach pracy aparatu, albo chcemy nakręcić film z
wykorzystaniem filtrów artystycznych? Wówczas (całkiem słusznie zresztą) może nas kusić włączenie
trybu 3:2 lub 4:3 w celu uzyskania podglądu szerszego obszaru sceny  na przykład do wyeliminowania
zródeł światła znajdujących się tuż poza obszarem kadru, które mogłyby powodować powstawanie flar 
i dopiero przez naciśnięcie przycisku REC rozpocząć nagrywanie obrazu o proporcjach panoramy. W
takiej sytuacji bardzo przydać się może ostatnia z dostępnych siatek kompozycyjnych, czyli kaszeta. Są
to dwie linie wyznaczajÄ…ce granice kadru w obrazie o proporcjach 16:9. WÅ‚Ä…czenie ich na potrzeby
przeprowadzenia procesu komponowania obrazu dla wielu filmujących to optymalny sposób pracy
operatorskiej.
Kadrowanie i przycinanie gotowego zdjęcia
Tradycyjnie już użytkownicy aparatów cyfrowych wyposażonych w funkcje edycji gotowych fotografii
mają szczególnie duże możliwości w zakresie modyfikowania proporcji kadrów, a także przycinania
zdjęć z zachowaniem dotychczasowych proporcji - aparaty cyfrowe marki Olympus nie są pod tym
względem żadnym wyjątkiem. Wszystkie niezbędne opcje służące do tego celu znalezć można w Menu
odtwarzania pod opcją Edycja, a także  jeśli ktoś korzysta z funkcji bezprzewodowej komunikacji
aparatu z urzÄ…dzeniem mobilnym  w aplikacji O.I.Share.
Zmieniając w aparatach marki Olympus proporcje boków kadru na gotowym zdjęciu w formacie RAW nie mamy
możliwości wyboru obszaru, z którego ostateczny kadr zostanie wycięty. Jeżeli jednak dokonujemy edycji pliku w
formacie JPEG, to taki wybór już się nam pojawia, a samo narzędzie wygląda nieco inaczej.
7 z 8 2015-08-15 22:30
Cyfrowa ciemnia w aparacie z Olympusem - proporcje obrazu http://www.swiatobrazu.pl/cyfrowa-ciemnia-w-aparacie-z-olympusem-...
Najważniejsze jest to, że operacje zmiany proporcji boków obrazu dostępne są zarówno podczas edycji
plików RAW, jak i plików JPEG, choć w obu przypadkach edycja wygląda nieco inaczej. Działanie
konwertera RAW przypomina tutaj po prostu panel menu podręcznego Sterowanie na żywo w którym
użytkownik może zmienić ustawienie opcji regulującej proporcje boków obrazu. W przypadku plików
JPEG jest nieco ciekawiej: fotograf uzyskuje dostęp do dwóch niezależnych funkcji: kadrowania z
zachowaniem proporcji obrazu oraz zmiany proporcji.
Ta druga opcja  oprócz tego, że w tym momencie jest dla nas bardziej interesująca  oferuje też
swobodę wyboru obszaru, który ma zostać przycięty, dzięki czemu użytkownik może korzystać z niej
równie swobodnie, jak z analogicznych narzędzi w dowolnym programie graficznym.
www.swiatobrazu.pl
8 z 8 2015-08-15 22:30


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Cyfrowa ciemnia w aparacie z Olympusem usuwanie wad obrazu
Cyfrowa ciemnia w aparacie z Olympusem edycja gotowych zdjęć
Cyfrowa ciemnia w aparacie z Olympusem filtry artystyczne
Cyfrowy system nadzoru wizyjnegoi transmisji obrazu
10 projektow w cyfrowej ciemni
Cyfrowa ciemnia
cyfrowa korelacja obrazu 3D
Format RAW a inne formaty cyfrowego zapisu obrazu (Część 1 teoria)
Fotografia cyfrowa i obróbka obrazu 1
Jak kreować magię cyfrowego obrazu praktyczny poradnik

więcej podobnych podstron