Podczas testów przekazywano wyłącznie materiały posiadające status dokumentów dostępnych publicznie (nie można było przekazać dokumentów niedostępnych do nieprzetestowanego systemu).
• Jednym z niezbędnych elementów struktury dokumentu elektronicznego jest „dostęp” czyli „określenie komu, na jakich zasadach i w jakim zakresie można udostępnić dokument"
• W proponowanych „objaśnieniach" minimalne wymagania dla tego elementu to:
- dostępność - określenie, czy dokumenl lub metadane sa dostępne (wymagane!
udostępnić dokument, lub określenie przyczyny nieudostęniania (opcjonalne)
- data - data do której dokument lub grupa dokumentów są niedostępne
Bez tej wiedzy nie ma mowy o automatycznym _udostępnianiu_
Dla pewnych grupy dokumentów z założenia można stwierdzić ze są niedostępne publicznie (np. występują w nich dane osobowe) a dla innych z całą pewnością że są dostępne (te co trafiły do BIP) Określenie dostępu do części dokumentów będzie jednak możliwe wyłącznie po zapoznaniu się z ich treścią przez człowieka - zrobienie tego na etapie przetwarzania dokumentu w urzędzie przez kompetentnego urzędnika jest wykonalne - po przekazaniu do archiwum raczej nie ma na to szans A to oznacza dodatkowy obowiązek, który powinien wymuszać system EZD podczas załatwiania spraw (nie ma jednak jeszcze takiego przepisu)