ruszył się z miejsca, uderza „Ferdynand Max“ przodem jakby Żelaznem żądłem w bok jego i przebija go tak, że przednia część Maxa wbiła się na półtora saznia do wnętrzności „Re d’Italia!w Teraz rozkazał kapitan „Maxaw, baron Sterneck, cała siła porwać okręt w tył, aby go od zranionego nieprzyjacielskiego okrętu oderwać, co się szczęśliwie udało. Załoga „Re dTtalia* wystrzeliła jeszcze wszystkie działa na nieprzyjaciela — a potćm utonęła ze zgruchotanym okrętem w głębokościach morza. W tej chwili rzucaja się inne pancerne okręty włoskie na „Maxa“, by się pomścić straty „Re dTtaliaw, pędzi przed innymi,, Affondatorew; inne okręty austryackie spieszą na pomoc, lecz potężny „Aflondatorew byłby niezawodnie i tak już samemu naczelnemu okrętowi zgubna zadał klęskę, gdyby sam nie był w niebezpiecznćm położeniu. Kule działowe zgruchotały bok jego, dla tego widział się zmuszonym ustąpić z placu boju, zagrzewając inne okręty do ataku. Walka trwała jeszcze na chwilę. Persano, widząc, że już nieprzyjaciela nie zwycięży, dał hasło do ustąpienia i odjechał z flota swa z pobojowiska. Tegetthof byłby się puścił za nieprzyjacielem, lecz flota jego była liczebnie słabsza a okręty i tak nie mało ucierpiały. Walka trwała w całości niecoś przez pół godziny, poezćm flota austryacka uszykowała się w szyku bojowym, by się uciekającemu nieprzyjacielowi pokazać jako zwycięzca.
Włosi ponieśli bolesne straty pod Lissa; 400 mężów utonęło z okrętem „Re dTtaliaw w morzu, 230 z okrętem „Palestro,* 130 padło przy oblężeniu Lissy a 44 zginęło podczas walki na innych okrętach \ po stronie austry-ackiej było zabitych przeszło 40, a rannych przeszło 120 mężów. Dzień 20. lipca 1866 był ogniowa próba dla floty austryackiej.
Od tego czasu niejedno się zmieniło w marynarce monarchii naszój. Flota wojenna i handlowa znacznie się zwiększyła, miasto Pola, położone nad brzegiem morza, zaopatrzono silnemi fortyfikacyami, tak że się stało warownym portem dla okrętów wojennych i han-