Samorząd Uczniowski ZS1
SEKCJA ARTYSTYCZNA
Dyskusje samorządowe podczas wyjazdu integracyjnego zainspirowały dziewczyny -uczennice technikum odzieżowego i klasy liceum o profdu kreowania odzieży - do powołania specjalnej grupy odpowiedzialnej za wystrój szkoły.
Na pierwszy ogień poszedł wystrój gazetek ściennych na szkolnych korytarzach - a właściwie ich krytyka, i zobowiązanie do poprawy sytuacji. Nowo powstała grupa zobowiązała się także do zadbania o artystyczne o wsparcie akcji samorządowych. Już w październiku spektakularnie zadebiutowały przygotowując maski - nagrody na tegoroczne słubicki.
Pomysł na Słubitkową nagrodę w postaci maski zapodała Klaudia Wrona, która również w większości je wykonała z pomocą uzdolnionej mamy, Danki Kaniewskiej, Mai Borysow oraz moją.
Proces tworzenia masek rozpoczął się od nauki jak taką maskę z gipsu zrobić. Pomogła nam w tym dobra znajoma Pani Ratajczak, która krok po kroku tłumaczyła nam jak bezbłędnie taka maskę wykonać. Z początku wydawało się to potwornie trudne, lecz wcale takie nie było. Zrobienie jednej maski zajmowało ok. 15 minut. Do wykonania jej, oprócz gipsu, był potrzebny jeszcze jeden podstawowy „składnik”, tzw. model, który nie koniecznie wychodził z tego czysto. Zrobienie 20 masek zajęło nam w sumie dwa dni, z czego jeden dzień był dniem wolnym od szkoły, ale w ogóle nie przeszkadzało nam to, że w akurat w tym dniu musieliśmy przyjść do szkoły.
W tej chwili zaczynały się wysokie schody, które nie polegały na pomalowaniu maski, ponieważ to dla nas, skromnie mówiąc uzdolnionych, kobiet był pikuś, problem pojawiał się w przymocowaniu maski do prostokątnej deseczki i tu zabłysła mam Klaudii z cudownym klejem, który rozwiał wszystkie nasze problemy. Przy malowaniu masek mogłyśmy się wykazać. Pomimo tego, że maski były do siebie bardzo podobne to różniły się od siebie w mniejszym lub większym stopniu.
Warto było poświęcić kilkanaście godzin wolnego czasu, aby zrobić coś co podobało się nie tylko nam, czyli osobą które te maski wykonały, ale również osobom, które otrzymały je jako nagrodę za to, że są dobrzy w tym co robią lub kim są.
Magda Madziara 1 d
12