1388457785

„R E P U B L IK A”

ŁÓDŹ

2fl-go czerwca 1923 r.

r

„republika”

łódź

26-go czerwca 1928

' :V - • -

Zawody towarzyskie.

Zawody o mistrzostwo klasy

Warszawianka

Rapld — Jutrzenka 2:0 (1:0). I bramki przeciwnika, gdzie doskonale wy Rapid zasilony z dwoma graczami ze wiązuje się ze swego zadania bramka .Sparty (Tietz, Makówka) znacznie się po i prawy obrońca. Dopiero w 25 minucie ,    - .    Inrawit lutrzenka zachowuje sie skanda- z kombinacji Gole, Gąsiorkiewicz Madzia

wa pochlebniej o naszym mistrzu wy- |{5_cznie‘_na boisku. Wojsk. Gier i Dysc. w (rek, strzela ostatni drugą bramkę dla

nSsif SiBhó“ewsi3^C:Uthlfl" absolutni? teffi* drużynę, “sffi'³?'!? rwo'cały' s«S śtraEłw, naWskwic

'omonwica dobry.    ££&&

Zwierz, Ejsmont, Ciachet, Luksenberg Ii.    10 P.A.P. — Strzelec 4:2.    obraz niezmieniony. Lepsza technicznie

Ł. K. S. z trzmielem zamiast Otta.    Znaczna przewaga wojskowych, UIGpnc. góruje znacznie i mimo stałej prze

Sama gra była naogół nieciekawa, których na wyróżnienie zasługuje prawy _wafIj _nie umic ^obyć się na sukces, do-

L. K. S. chwilami atakuje bramkę gości, h lewy łącznik oraz prawy pomocnik, pjero w 25 min. z podania Golca, strzela

ale bez rezultatu z powodu zbyt słabych Strzeelc gra chaotycznie. Sędzia p. Ljin- młodziutki Gąsiorkiewicz II 4-tą bramkę-

strzałów. Warszawianka zrywa się od gg niezły.    W 2 ihinuty później strzela pr. skrzydło

czasu do czasu, stwarzając groźne mo- .    ,    _ Ąclidukt 0-0 (tow) Conc. Kuning z 40 mtr. Piłka wpada w

menty na polu gospodarzy, tu jednak    Amatorzy    Acjiflu.it o.o ttow.j.    _{praw górny róg> Pjękna branTka}. _Jesz.

nie Cyl, Ha- ----- "    ---------------

Ł. K. S. 1:2 (0:0).

Poraź pierwszy występuje £• K- S* na własnym boisku, mierząc się tym ^razem ł sympatyczną Warszawiaku, p^wić się Jtylko należy, że Ł* K. S. zaprosił na prowadzenie zawodów członka swego klubu, który, nawiasem mówiąc, wygrał mecz jjia gospodarzy, a gościowi dal powód do wywiezienia w sobą nateorszefro wrażenia. Warszawiance należy się u-enanle. że nie dała wyprowadzić sie i równowagi, mimo nader stronnych rozstrzygnięć sędziego- Zawody prowadzone przez stronnego sędziego, stają się zwykle ntecietca^®* bez efektu, tak że publiczność głodna wrażeń musiała z niesmakiem opuścić te pierwsze na boisku & K- S. zawody.

Sama gra stała na bardzo niskim po-riomie. Warszawianka wykazała trochę ruchliwości, oraz niezła orjentację pod bramka przeciwnika. Pomoc szwankowała — brak zrozumienia z atakiem.

K. S. pokazał grę chaotyczną. Atak prowadzony bez jakicjkolwiekbądź myśli przewodniej, a co najgorsza zupełna niezaradność pod bramką j brak choćby je

Amatorzy — Ąclidukt 0:0 (tow.).

------- ----- ------ . Sędzia p. Goszczewicz r.ic^{: z}j^awil ^s*? i_CZo kilka ataków Conc.. z których jeden

Z centry pr. skrzydł. strzela śr. pomocy na powyższe zawodyl - )- S_vazio\\a! r>- nagrodzony bramką, strzeloną prze* gości ostro, chwyta pięknie Fiszer. W Markowicz z Aehdutłiu,, wobec czego u- _{5rod> ataktl> w ostatniej chwili zrywa się} kilka minut później odbija Domański na znano zawody za towarzyskie. Niekiórzy _{nąb Rroźne niomenty pod bramka C}onc komer strzał Millera. Ręki. na polu kar- członkowie Amatorów, którycli nazwisk _vyj_a§_n|_a obrona Rzutów z rogu 9-2 di3 nym Ł. K. S. sędzia nie widzi. Po przer- narazić nie podajemy zachowują się skan _Conc; _{Dąb posiada dobre}g₀ bramkarza, wie więcej z gry ma W arszawianka. Jung dahcznie na boisku.    S.efan K. prawego obrońcę oraz lewego łącznika

po ominięciu Cyla strzela ostro z dwóch    SOKÓŁ’ — ŁODZIANKA 7:0 (6:0).    W Conc. najlepsza trójka ataku (Gole,

K^ÓWW^aicmne Mwitowaitf a na bdsku I Sofcó! występuje z 1    graczem rezerwo    Madzlarek, Gąsiorkiewicz II).

wprowadzają niesmak wśród publi-    Gra w pierwszej roi. w ostrym _SpoJem „ żandarmeria 2:1 (2:0).    ,

czności. Pitkę odbitą od Cyla otrzymuje ,^CJP^P 9 . ^e ? , b/amką Łodzianki, -.n- Społem posiada w swym składzie kii

Hanke, który minąwszy dwóch przeciw-M,    I^{ka wybItnych lalcnt6w}- Jej atak posiada

ników. strzela piękną bramkę dla Ł. K. S.    ,1^ SJkńSJJś,ni    dia Strzałv    ^k    0Bromny ^cI^ na bramkę. Jedynie pomoc

Niespodziewany .sukces! W 2 min.    ^,)wepuŚ011 l^eW<omyblnic    ^{J slr/}'^{a y#}    szwankuje, chociaż prawy wykazuje zrrt

później z niewiadomej przyczyny dyktuje    GMS. — SAMSON 9:0.    postępy. Żandarmeria składa się z

sędzia wolny dla Ł. K. S., który Hanke .Drużyna Samsonu przedstawia się Uraczy rosłych fizycznie. — nie widać o zamienia w bramkę. Teraz zrywa się pod względem fizycznym materjał dobry tej drużyny absolutnie techniki, nic tei Warszawianka. Znów ręka na polu posiada stanowczo za małą jeszcze dozę dziwnego, że Społem zdołało zwyciężyć karnym gospodarzy. Sędzia nie widzi technicznego opanowania piłki, aby mo* I Przeciwnika, zyskując Już w pierwsze] po tego z odległości kilku kroków.    gła przeciwstawić tak silnej drużynie. Mowie 2 bramki strzelone przez Poznali*

Strzał lewego łącznika odbija Fiszer Samson bronił się jak mógł, i nie winien s^ego. W drugiej połowie uwidocznia sio pięścią, nadlatuje prawy łącznik i strzela zupełnie, że musi stawać do zawodów do I nieznaczna przewaga wojskowych, brak ostro w prawy róg. Rezultat 2:1 dla Ł. których jeszcze uie dorósł. Sędzia p. J^ednak strzelców uniemożliwiło tej dru-K. S. pozostaje już niezmieniony. W    Fidler.    zyme zyskanie bramki. Dopiero 10 m.

Warsz. dobra obrona 1 atak w Ł. K. S.    _{m t A}. przed końcem zyskuje lewy łącznfk *

_pomoC-    III LKS. — TURYŚCI III 5:0 (3:0). podania pr.-skrz. bramkę. Sędzia p. Śa-

Sędzia, p. Kowalski, swemf nieodpo-J Gra prowadzona pod znakiem prze- llomonowicz b. dobry.

Wiedniem! rozstrzygnięciami zdenerwo- wagi ŁKS., którego linja napadu b. ładnie    ŁTSG — Kantńw n-o

wał obię drużyny.    kombinuje. Tyły zwycięzcy mało pola do ŁTSG * bez Kahla na młeLsou

Steb. K. I,»KS    »*sa* S5

^lp^p.^r- ^^cznlk- ^{r€SzŁa s,aDa>} »9aziowa( P-1 zyskuje ŁTSG, rzut z rogu. Groźne ataki

,    . V I ^ł    Towarzystwa, unicestwia z zapałem gra

Klub furiatów O ⁹ aO ⁹ 41) UNION m - 28 p. SK. III 2:l. męa Obrona wojskowych. Tempo szalone

^w    Przebieg gry ospały i bezcelowy, nie Wika błyskawicznie przenosi się od

strzał ostatniego broni śliczną robinsona- z.asiiigujący na najmniejszą wzmiankę. bramki do bramki. Ołnistronnc ataW roz

dą Brzeziński. Sytuacja groźna. Prze- POGOŃ — «sPAT?TA 2*0 f0-0l p |^aW się o dobrze grające ołjrony. Siicz-

bój Kulawiaka w 13 m. silnym strzałem _D.    _p’_ •', cmpJtili n/nr/'v^Cmp^Ua m- ^ ^rainuc.^ie 0*

zvskuie drusra bramko    Pierwsze zwycięstwo Pogona w s\yej nad peprzeczką. Przebój pr. łącznika

0fen7vwa Koch lor Forster m7bIiak^ruP^ie> chociaż niezupełnie zasłużone, Ł1SG. strzał koło słupicą. Jeszcze kilka

Gole i nasiennie rzut’ z roeu — nlewv- ^{ponleważ taktyka oba}i przeciwnicy byli obustronnych ataków bez efektu. Po

kor?vstanv fetnnn nonrawia sip i_ec₇ sobie równi, a nawet chwilami przewagę przerwie przez kiilca minut atakuje Ka-

widać bnk techniki i^trranla u gośd ^miała Sparta. Zwycięzca zawdzięcza wy niów. Strzał lewego skrzydłowego broni

Strw,ch5vte    ^granej mniejszej iiośd ryzykowanych i nakrywką Pile. Prawy    -ik ŁTSG.

Kombinacja nreisco\vvcii Drawa stro- ^fizycznie rozwiniętych jednostek, czego ciągle przestrzeliwuje z dc:    iych po-

ną, rzut głową wstrzymuje spokojnie ^{0 cafoścl 7nc TTlożna} Powiedzieć.    I    ładnie wyw.^/ jje się ze

bramkarz. Zamieszanie pod bramką SIŁA - TURYŚCI 1! 4:2 (4:1).    oScfnnc^^"wys^łki"^^“w^elu TzSS

gości, letórych bramkarz wybija piłkę    Zawody były interesujące, prowadzono _{brarnki Sn}®,_zaf_a^si‘_{a nIczv}l

jffi.”¹¹* esk * .r.«?»?!».mb    «»ttsS. tól    ^

bronią przytomnie

lanke i Fiszer.

dnego ostrego strzału na bramkę. Od naszego mistrza powinniśmy żądać i żar darny gry ładnej tembardziej, że ma wicie danych ku temu, posiadając własne boisko, a ^co najważniejsze trenera., A teraz pod adresem kilka zbyt krewkich graczy Ł. K. S. słów kilka. Panowie dosyć już tego rozbijania się ną boisku pora, by położyć kres tym nawskroś nle-sportowym wybrykom! Dziwne, że eędzia nie widział, czy też nie chciał widzieć licznych fauli zo strony gospodarzy. Wszak ciągle któryś z graczy gości rozciągał się jak długi, wysadzony przez „gościnnego" gospodarza. Czas Już nareszcie. by się nasz mistrz opamiętał, bo Bie należy zapomnieć, że wkrótce nadejdą rozjazdy, a zależy na tym bardzo todzi sportowej, by się prasa zamlęjsco-

A.Z.S. (Poznań)

Skłod AZS.: Brzeziński (bramka) Zieliński. Locklewło*    Mierz wlak.

Woziwockl, jakiel (pomoc). Rołyński, Siodo, Forster, Kochler, Nowakowski (atak).

Turyści: Wermlński (bramka) Hajm, Doić (obrona), Hermans, Kubtikst St., Neuiar (pomoc), Żółtkicr, Frydman. Ku-l»Uv A.. Kulawiak, Zecen (atak).

Składy drużyn prócz Sztencla w obronie w komplecie. Gra pod znaczną przewagą gospodarzy obfitowała w b. interesujące momenty. Obustronne liczne nic-wyzyskane sytuacje podbramkowe. D^ię' ki wybornej grze Brzezińskiego i Zielińskiego porażką AZS-tt byłaby o wiele wyższą. Debjut Żółtkiera nadspodziewanie dobry. Z gości najlepszy pr. łącznik, reszta mierna. Celowe podawanie Kubika SL poprawne, a brat jego kierował znacznie lepiej, niż na zawodach o mistrzostwo. Frydman i Kulawiak strzelali często i wyzyskiwać każdą dogodną nytuację. Atak gości nie strzelał nale>ży-eie. Graf wyłącznie prawą stroną. Prze-bojowość tylko posuwała ten atak naprzód, ale już na polu karnym zawodził zupełnie. Strzały niecelowe, mało obliczalne. Mimo lekkiej przewagi w drugiej połowie nie zdziałał nj_C, gospodarzom wystarczyło kilka posunięć taktycznych, Oby . nie orjentująccgo sie przedwpfka w

uminutowych rozstrzygnięciach polać.

Przebieg gry: Grę rozpoczynają miej scowl przeciw słońcu, za chwilę piłka pod bramką przeciwnika. Aut. Atąk gości unicestwia Hajm. Już w 3 m. Kubik St. wypuszcza pitkę Kulawiakowi. Ostry strzał, piłka uderza o słupek i wpada do bramki. Wolny przeciw AZS- — bez rezultatu. Atak Kulawiak, Kubik A. ostry

mla“^nW" ^S0'° ^blCP' ^Ul,UW ZySk'^,iC Ir^e( i ko,ń'WnBęyfnJe “S51 Albedu woSwych^obTlS^^

Gospodarze odtąd .siedzą'¹ na połowie La rapeipie otwarta i równorzędna, lecz ™f)icti|^l<i)'' tfrywykazu^zmcznetSl gości. Zbyteczna kombinacja pozwala _pod bramką atak Siły wykazał więcej in- _ste„_v    y wyKazuje znaczne po*

Mierzwiaka, Forster z kilku metr. strzela tensywności i celowości, zdobywając

białym na obstawienie graczy. Z podania bramki z ładnej kombinacji, Turyści zaś.    ₇._UłI!re„_ftmT,

w aut. I likę dostaje Zccen, wytwarza tracili się zupełnie pod bramką przeciwni-1    ----/ubęzfc ZAMIEJSCOWE,

groźną sytuację biegiem, lecz Wozicki |ka. Turyści wykorzystali dwa rzuty    ^Cn^-f^0VI^^^Jw,^ZI^^{KA 3:1}

karne, zamienione przez śr. ataku na    IG<AKOw, 24 czemca — Za-

dobiega i ratuje. W rlespeina 5 m. po

ostatniej br. zdobywa Frydman prze- bramki. Na wyróżnienie zasługuje trójka i ^wr⁰⁽J^y P¹*¹**.. •}°*^nei między „Crac°vią" o bojem czwartego goala. Juryści pro- ataku, bramkarz slaby. Sędziował bardzo ^,,Jlllrzen^^(l wynik 3:1 (1:1). wadzą 4:0, rog. 1:2 na swoją korzyść. dobrze p. Retting.    LEGJA—POGOŃ 5:2 (3:1).

Po P^erwie gra ostrzejsza, miejscami p_VTDnTPrmnrv hfdpi i a ^PAT* — LWÓW, 24 czerwca - W so-foul. Ooście nacierają odrazu. Kochler, EŁEKTROTEUINICA — HERCL1A |_botę odbyły się zawody piłki nożnej po-

Nowakowski strzat w aut. Następują dwa    3:0 10:0).    między warszawską „Legją" a lwowską

rogi niewyzyskune. Sędzia przeoczą wy-    ze względu na przewidywaną dy „Pogonią". Zawody skończyły się z wy

raźny foul Hajma na polu karnym. Ostry sporporcję sił, zawody nie zapowiadały dęsiwem „Pogoni" 4:0 (3:0). strzał Słody wypuszcza Warmiński _w ^s« ciekawie. Zręczne i celne podawanie p_AT _ LWÓW. 24 czerwca — Dzł-aut. Rzut grzęźnie w rękach bramkarza. Potęgowały atak do bramki Przeciw . . _{rowanżowe zawodv Diłki noź}__ci _₀. Napad AZS. usiłuje zyskać choć honoro- M«- Stal? przewaga Elektrotechn. do- ‘ '; ^{e r(}°^waażowe wwody piłki nożne) po wego goaia, lecz brak orjentacji i celo- ^kad Herclia zdołała przeciwnikowi do- ^raMzy warszawską „Legją a mistrzem węgo strzału dał się we znak. Na kilka trz^iać „mar 10 obrońców". Zwycięzca Polski lwowską „Pogonią", zakończyły się sekund przed końcem przynosi miejsco- zdobył po przerwie goala przez 1. łączni- zwycięstwem „Legji" w stosunku 5:2 (3:1). wym 5 i ostatniego goala, strzelonego ^^a* Tempo później coraz słabsze, lecz le Pogoń wystąpiła w najlepszym swym skła-przez Kubika A. Ostateczny wynik 5:0, wytrwałość EL dała im możność _{d i} ⁷ _{lróika nanadu}. _BaJ_{em Ku}. rogóv/ łącznic 3:9 dla Turystów.    |dłuższego przebywania w polu przeciwni ^{2 zc z}mmą trojką napadu, aaczem, K-u

ka i do zdobycia jeszcze d\vucli bramek, ^{Ł iarem 1} Garbiszem. Z Legji odznaczy* przez lewego skrzydłowego i łącznika pr się środek pomocy Zoller, środek ataku

Sędziował dobrze p. Fidler.

D. Gr-an.

DOROCZNE ZAWODY SPORTOWE

10 DYWIZJI.

Na boisku sportowem D. O. K. Nr. IV Ha Placu im. gen. Hallera w dn. 28, 29 i 30 czerwca i I lipca r. b., pod protektoratem dowódcy O. K. Nr. IV gen. dyw. Stefana MaJęwskiego, odbędą się doroczna zawody sportowe 10 dywizji piechoty. °oczątek o godz. IS-teJ.

Program zawodów je$t następujący: zawody lekkoatletyczne, popisy wojsko-wo-sportowe. gry w piłkę nożną.

W niedzielę zaś, dnją 1 Hpca o godzinie 17 odbędą się zawody pHkl nożnej tiiędzy klubem sportowym 28 p. S. K. a L. T- S. G.

W czasie zawodów przygrywać będą orkiestry wojskowe.

Cena biletów na dni 28, 29 i 30 czerwca są następujące: trybuna 5000 mk., siedzące 3000 marek, wejściowe 2000 mk., d!a uczniów i szeregowych 1000 marek.

W dniu 1 lipca: trybuna 10,000 marek, siedzące 7000 mk., wejście 4000 marek, szeregowi i uczuiowic 2000 mk.

Podkreślić należy z uznaniem akcję dowództwa 10 dywizji piechoty szerzenia wśród szerokiego ogółu klasycznegp i pięknego sportu, jakim jest lekka atletyka, która w naszem mieście j^st prawie zupełnie zaniedbana.

Zaznaczyć należy, że dla zwyclężców przeznaczone będ? nagrody dość znacznej wartości, (pap.)

Sędziował poprawnie p. Kowalski A.

B. Gr-au.

Concordia — Dąb 6:0 (3:0).

Concordia występuje bez Mikołajczyka (śr. pomocy). Czyżby drużyna ta nie mogła zdobyć się na występ w pełnym składzie? Przyznajemy, że przeciwnik nie należał do najsilniejszych, ale mimo to brak środkowego pomocnika, tej głów nej sprężyny zespołu, znacznie odbił się na samej akcji. Zawody rozpoczynają się ze znacznym opóźnieniem. Zaczyna Con cordia, piłkę odbiera śród. pomocnik Dęba. groźny moment pod bramką Conc.r-dji, ratuje nakrywką bramkarz, 4 minuta wolny dia Conc. bije fenomenalnie w pra wy róg Gole, kl5ry dnia tego strzela bra wurowo. Powoli uwidocznia się przewa ga Conc. — środkowa trójka ataku kom binuje pięknie. Ciągle bombardowantę

Mieloch, Bujak w obronie oraz Akimo-wicz w bramce. Bramki dla Legji strzelili Krasowski 3, Mielach 1, Młodzianowski 2.

BIEG WE LWOWIE.

PAT. — LWÓW, 24 czerwca — Podczas przerwy w zawodach piłki nożne) Lcgja—Pogoń odbył się bieg na 3000 mtr* pierwszy przybył Woltersdorf 60 p. P* Czas 9 minut 43 6/10 sek„ drugi Halicki * „Pogoni", trzeci Kozicki 60 p. p . czwarty Hawa z Pogoni.    -    fl

POZNANIA a 28 p. S. K. 5:2 (8:1).

PAT. —r POZNAŃ, 24 czerwca - - &*''• wody piłki nożnej pomiędzy „Poznania a „28 p. strz. kan.“ z Łodzi dały wyni* 5:2 (3:1). Zawody piłki nożnej pomiędzy Pogoniąl a Unią II dały wynik 4:1 (1:0)*