1650025999

1650025999



watelami, a działacze „Solidarności" zostali internowani. Wszyscy modlili się w ich intencji.

Poniedziałek, 14 grudnia.

Szkoły zostały zamknięte, a na ulicach było widać patrole milicji i wojska. Koledzy Janka cieszyli się, że nie musieli iść do szkoły, Jankowi trudno było do nich dołączyć.

Pierwsze informacje.

Kilka dni później mama powiedziała Jankowi, że jego ojciec został internowany, tzn. osadzony w więzieniu razem z kolegami z „Solidarności", że prawdopodobnie jest gdzieś niedaleko Gniezna. Urząd wojewódzki i milicja nie chciały udzielać żadnych informacji, ale te niebawem nieoficjalnie zostały potwierdzone.

Jeszcze przed świętami mama z kilkoma innymi osobami podjęła próbę spotkania się z ojcem Janka, jednak z tego co pamiętam, za pierwszym razem się nie udało, przekazała tylko paczkę z rzeczami i jedzeniem. Potem mogła się z mężem spotkać, ale według zasad obowiązujących dla kryminalistów osadzonych w więzieniu. Janek był za młody, by spotkać się z ojcem. Mama opowiadała, że wszyscy internowani mężczyźni na znak protestu nie golili się, więc tata Janka wyglądał po kilku tygodniach jak bajkowy „Rumcajs". Wspomniał, że dużą pomoc otrzymali od oo. Dominikanów, którzy zorganizowali pomoc dla internowanych.

Święta Bożego Narodzenia.

Janek z mamą i rodzeństwem przeżywali wieczerzę wigilijną sami, rodzina była daleko, obowiązywała godzina milicyjna nie można też było opuszczać swojego miejsca zamieszkania bez specjalnego

14

pozwolenia. Mimo radosnego charakteru świąt, byli smutni. Z drugiej strony cieszyli się, że ojciec i mąż żyje, bo przecież słyszeli informacje o tragicznych wydarzeniach w Polsce. Na stole były dwa puste nakrycia. Janek z rodzeństwem otrzymali od ojca życzenia w formie kilku słów napisanych na odwrocie „świętego" obrazka.

Powrót do szkoły.

Po powrocie do szkoły, wielu kolegów i nauczycieli pytało Janka o sytuację ojca. Niewiele potrafił powiedzieć. Wspomniał kiedyś nieco śmieszną sytuację. Zadzwonił dzwonek do drzwi. Otworzył i zobaczył harcerza, którego nie znał. Był pewien, że gość przyszedł do niego, okazało się jednak, że przybyły harcerz działał w ramach harcerskiego pogotowia i przyszedł do mamy zapytać się, czy czegoś nie potrzebują. Byli wspierani nie tylko przez rodzinę i - co było niezwykle ważne -przez przyjaciół ojca, ale również przez ludzi zupełnie obcych. Po latach Janek wspominał, że było to coś wspaniałego, wszyscy czuli się wtedy wspólnotą.

Pierwsza rozmowa.

Po kilku tygodniach łączność telefoniczna została przywrócona. Pewnego razu, gdy Janek był w domu sam, zadzwonił telefon. Podniósł słuchawkę. Usłyszał głos ojca. Stanął jak wryty. Po chwili ochłonął. Zaczął odpowiadać na pytania taty. Co tam u ciebie, jak w szkole, jakie masz oceny, pomagasz mamie i rodzeństwu? Na końcu: „Ja się trzymam - i ty się trzymaj. Musisz być silny."

Powrót.

To była chyba środa, jak wspominał Janek, szykował się do szkoły, szedł na późniejszą godzinę. Dzwonek do drzwi. Otworzył, a tam stał jego tata. Przywitał

+1+



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
watelami, a działacze „Solidarności" zostali internowani. Wszyscy modlili się w ich
Standardy działania uniwersytetów trzeciego wieku w Polsce rozwijającego się środowiska UTW został
skanuj0019 (71) Wstępnie została dobrana dmuchawa charakteryzująca się następującymi parametrami: &g
0000039 (11) kreślić to, źe po przerwaniu działania pól omawiane zmiany czynnościowe przeważnie się
skanuj0023 § 2. Jeżeli sprawca działa ze szczególnym okrucieństwem albo dopuszcza się zgwałcenia dzi
skanuj0024 (187) ff Kolorowe zwierzątka Zajączek, kurki, biedronki, kurczaczki... wszyscy zgromadzi
skanuj0167 prowadziłaby rodzaj działalności i w jakim sektorze gospodarki (rynku), mogą się pojawić
Slajd7 (93) Antymetabolity Mechanizm działania: Hamowanie reakcji enzymatycznych lub wbudowywanie si
IMG00135 20110304 1232 2010 SYSTEMY TRANSPORTOWE- PROJEKT Wagon został wybrany ponieważ charakteryzu
22 przerabiała praktyki w gospodarce ogrodowej.W 1924 roku teren ten został internatowi odebrany. Od

więcej podobnych podstron