„Jak niebezpieczne potrafią być prace domowe - czyli kolejne oblicze zatorowości płucnej"
Do Naszego Oddziału została przyjęta 33 letnia kobieta z powodu narastającej od dwóch tygodni duszności i pogorszenia tolerancji wysiłku fizycznego. Pacjentka dotychczas poważnie nie chorowała, nie przyjmowała żadnych leków na stałe (także doustnych środków antykoncepcyjnych). Trzy tygodnie przed przyjęciem chora doznała oparzenia lewej kończyny dolnej, podczas sprzątania blatu kuchennego chora potrąciła i wylała na siebie gorącą wodę z czajnika. Od tego czasu pozostawała unieruchomiona w łóżku.
Przy przyjęciu w badaniu fizykalnym stwierdzono cechy zakrzepowego zapalenia żył głębokich kończyny dolnej prawej. Ponadto w badaniu stwierdzono tachykardię zatokową oraz tachypnoe. W badaniach dodatkowych poziom d-dimerów był podwyższony znamiennie. Posługując się klinicznym skalami prawdopodobieństwa zatorowości płucnej oszacowano jej ryzyko wystąpienia jako wysokie. Wykonano przyłóżkowe badanie echokardiograficzne, w którym uwidoczniono cechy przeciążenia prawej komory. Zastosowano typowe leczenie. Następnego dnia rano wykonano ponowne badanie echokardiograficzne, w którym uwidoczniono balotu jącą skrzepi inę w prawym przedsionku, okresowo przedostającą się do prawej komory. W trybie pilnym skonsultowano się z Kliniką Kardiochirurgii AM w Gdańsku celem kwalifikacji chorej do pilnego zabiegu embolektomii.
Chorą przekazano do Akademickiego Centrum Klinicznego AM w Gdańsku, gdzie wykonano zabieg embolektomii z dobrym efektem klinicznym. W szóstej dobie po zabiegu operacyjnym pacjentkę przekazano do Oddziału macierzystego. W Naszym Oddziale przeprowadzono dalszą diagnostykę - wykonano badanie usg Dopplera żył kończyn dolnych uwidaczniając obecność zrekanalizowanej skrzepliny w żyle podkolanowej i piszczelowej tylnej, zastosowano doustny antykoagu-lant. Zaplanowano dalszą diagnostykę hematologiczną.
Chorą w dobrym stanieogólnym wypisano do domu.
Powyższy przypadek pokazuje jak niebezpieczne mogą być proste prace wykonywane w domu. Chcemy podkreślić, że naszą intencją nie było i nie jest zniechęcenie Państwa od ich wykonywania, tylko zachowanie jak największej uwagi, ponieważ brak jej może skutkować, naprawdę, realnym zagrożeniem życia.
lek. med. Michał Glaza gazeta@szpitalmiejski-gdynia.p\
Z życia szpitala