32
Joanna Stryjek
Znacznie szerzej definiują pojęcie „instytucji” socjologowie i ekonomiści. Na przykład Douglas North, którego dorobek badawczy mieści się na pograniczu socjologii i ekonomii, definiuje instytucje jako wytworzone przez ludzi ograniczenia, które kształtują strukturę ludzkich interakcji.1 Dzieli on instytucje na formalne i nieformalne, zaliczając do pierwszej z ww. grup wszelkie wymyślone przez ludzi pisane reguły prawne (regulaminy, umowy, konstytucje etc.), a do drugiej - niepisane kodeksy zachowania, normy, obyczaje, tradycje.2 Mimo że przedstawiona definicja jest bardzo szeroka, zauważmy, że zaprezentowana klasyfikacja instytucji nie uwzględnia organizacji, które (chociażby w języku potocznym, ale - oczywiście -nie tylko) często określane są mianem instytucji. Nie jest to działanie przypadkowe, gdyż „instytucjonalny charakter” organizacji to jedna z kości niezgody między badaczami.3 Innymi słowy, w rozwijających się obecnie w socjologii i ekonomii nurtach tzw. nowego instytucjonalizmu i neoinstytucjonalizmu nie ma zgodności co do tego, czy organizacje (w tym - jakże istotne z punktu widzenia niniejszego opracowania - organizacje międzynarodowe) powinny być traktowane jako rodzaj instytucji. Wielu badaczy stoi bowiem na stanowisku, że organizacje stanowią raczej formę funkcjonowania instytucji, a tylko niektóre z nich mają tendencję do „instytucjonalizacji”, do czego przyczynia się zbiorowe działanie służące osiągnięciu wspólnych celów (przykładami takiej organizacji-instytucji mogą być przedsiębiorstwo i państwo).4 W przypadku stosunków międzynarodowych spór ten nie ma zbyt dużego znaczenia, gdyż badacze ww. stosunków powszechnie zaliczają organizacje międzynarodowe do grona instytucji, do których odnosi się pojęcie instytucjonalizacji stosunków międzynarodowych. Ponadto schematy analizy stosowane w socjologii i ekonomii w odniesieniu do instytucji niejednokrotnie trudno jest przełożyć na potrzeby stosunków międzynarodowych, bez względu na to, czy przyjęta definicja instytucji obejmuje organizacje, czy też nie. Trudność ta wynika z faktu, iż instytucje kształtujące działanie systemu wewnątrzpaństwowego (jakimi najczęściej zajmują się socjologowie i ekonomiści) znacznie różnią się od instytucji (w tym organizacji) międzynarodowych. Występujące tu różnice trafnie charakteryzuje Józef Kukułka: „Hierarchiczny układ stosunków społecznych i instytucji wewnątrz państw nie odpowiada [...] istocie poliarchicznej struktury środowiska międzynarodowego, złożonej
D.C. North, Efektywność gospodarcza w czasie, w: Współczesne teorie socjologiczne. Antologia tekstów, wybór i oprać. A. Jasińska-Kania, L.M. Nijakowski, J. Szacki, M. Ziółkowski, Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa 2006, s. 554.
Ibidem.
Według Northa „o ile instytucje są regułami gry, o tyle organizacje i ich członkowie są graczami”, ibidem.
Por. Z. Staniek, Zróżnicowanie ekonomii instytucjonalnej, maszynopis prezentowany na seminarium „Dylematy metodologiczne”, SGH, Warszawa, maj 2007, s. 2.