POWYŻSZE ZDANIE JEST DWUZNACZNE — PROSZĘ JE PRZEFORMUŁOWAC.
Maszyna nie rozumie, czy chodzi o posiadanie rąk w ogóle, czy też o posiadanie własnych rąk.
Każda istota ludzka jest wyposażona w dwie
ROZUMIEM.
Ile palców ma Janek?
NIE WIEM, CZY PALEC JEST CZĘŚCIĄ
JANKA.
Janek jest chłopcem.
ROZUMIEM.
Ile palców ma Janek?
ILE JEST PALCÓW U RĘKI?
Każda ręka ma pięć palców.
ROZUMIEM.
Ile palców ma Janek?
ODPOWIEDŹ BRZMI: DZIESIĘĆ.
Żaden z tych programów nie zrealizował wysuniętej w roku 1959 przez Johna McCar-thy’ego koncepcji maszyny, która miała doradzać człowiekowi w jego życiowych sprawach, kierując się „zdrowym rozsądkiem”.1
W siedem lat później Joseph Weizenbaum stworzył swój program Eliza, o którym już mówiliśmy na początku rozdziału. Chociaż rozmowa z Elizą w wielu momentach wydaje się płynna i niewymuszona, to jednak już po paru zdaniach można zauważyć, że bierze w niej udział maszyna, bo nie wyciąga wniosków nasuwających się w miarę rozwoju dialogu i jest pasywna wobec człowieka, który narzuca jej kierunek rozmowy. Namyśla się też zbyt długo i chwilami mamy wrażenie, że stara się wyłącznie podtrzymać konwersację i robi to nieudol-
1 J. McCarthy, Programs with Common Sense, „Journal Proceedings of the Symposiura on the Mecha-nization of Thought Processes” 1959.
161
11 Sztuczna Inteligencja