te na naśladownictwie. I, co dziwniejsze, obserwacje sztucznej inteligencji dostarczyły sporo cennego materiału badaczom natury ludzkiej.
Komputerowe modele — w sposób niezwykle wyrazisty — uwidoczniły podstawowe cechy inteligencji człowieka:
1. Umiejętność tworzenia opisu rzeczywistości, który ulega zmianie wskutek zmiany warunków zewnętrznych.
2. Uniwersalność i łatwość przystosowywania się.
3. Zdolność przewidywania i działania planowego.
„Przybysz spoza naszej planety — pisał przed siedemnastu laty Marvin Minsky — mógłby być zdziwiony rolą, jaką maszyny liczące odgrywają w naszej technice. Z jednej strony, czytałby i słyszałby wiele o cudownych mózgach mechanicznych wprawiających w zdumienie ich twórców swoimi niezwykłymi wyczynami intelektualnymi. Dowiedziałby się, że maszynom tym muszą być narzucone pewne ograniczenia, aby nie przygniotły nas mocą, pewnością albo nawet odkryciem prawd zbyt strasznych, żeby je można było wyjawić. Z drugiej
strony, nasz przybysz stwierdziłby,
że maszyny te są ze wszystkich stron krytykowane za ich niewolnicze posłuszeństwo, za niewiarygod-
ną dosłowność interpretacji, za brak jakiego
kolwiek nowatorstwa czy inicjatywy, krótko mówiąc, za ich nieczłowieczą tępotę. Nasz przy
bysz byłoby nie mniej zdziwiony, gdyby zabrał się do zbadania tych dziwolągów, gdyż znalazłby kilka maszyn wykonujących czynności, które rzeczywiście mogą pretendować do miana
intelektualnych”. 1
184
M. Minsky, Na drodze do stworzenia sztucznej inteligencji, [w:] E. A. Feigenbaum, J. Feldman, cyt. wyd.