24
EDWARD BALCERZAN
opisaną przez Wiktora Szkłowskiego sytuację w literaturoznawstwie rosyjskim — przed rewoltą formalistów.
W naszym schemacie wygląda to tak: dominują dwie interpretacje, obie destabilizacyjne — trzecia i czwarta. Tak więc przełom metodologiczny odczuwa się jako inwazję chaosu, który coraz skuteczniej niweczy porządek sprzed lat (mniej więcej trzydziestu). Rzadziej pojawiają się sugestie (zgodne z dekonstrukcjonistycznym widzeniem kultury), że bałagan był zawsze, bowiem niczego prócz rozpadu w życiu duchowym człowieka nie ma, są tylko porządki wmówione, struktury mniemane, łady życzeniowe, i jeżeli między chaosem minionym a chaosem dzisiejszym zaznaczają się, owszem, różnice, to polegają one na tym, że dawny chaos metodologiczny żył ułudą porządku, a dzisiejszy takich złudzeń nie ma.
Wobec przełomu komunikacyjnego
Trzeba najpierw upewnić się, że istotnie jesteśmy świadkami przełomu w komunikacji poetyckiej (jak twierdzi Sławiński). Opowiadałem się już kiedyś za przyjęciem „opcji zerowej” — ale tylko w odniesieniu do poetyk autorskich twórców starszych, dojrzalszych, którzy ponad inne wartości umiłowali własną niezależność, chronili ją przed 1989 rokiem, a po 1989 nie mogli zdecydować się na gwałtowne zmiany swej poetyki, gdyż spektakularne „przełomy potwierdzałyby teorię «czarnej dziury». Twórca dojrzały rozumował tak: — Być może koledzy po piórze powinni przekreślić swój dotychczasowy dorobek i zacząć od nowa, ja nie muszę, bom niezależność potrafił zachować w kolejnych fazach dziejów PRL, teraz też się nie poddam naciskom, nie będę nowości potrząsał kwiatem, bo to kwiat sztuczny, a potrząsanie służalcze; dla mnie od innowacji ważniejsza jest kontynuacja”.34 Inaczej wszak mają się sprawy, gdy oglądamy wiersze i poczynania młodzieży piszącej. Dla niej przełom komunikacyjny stanowi ogromną szansę: niewiele potrafią przeciwstawiać takim potęgom, jak Miłosz, Białoszewski, Herbert, Różewicz, Szymborska. Podejmując grę zgodną z dotychczasowymi regułami komunikacji literackiej musieliby przegrać (jak przegrało pokolenie 76, a i większość zgrupowania Nowej Fali).
Co w tak dyskomfortowej sytuacji młodzi mogą robić? Ogłosić finał
34 E. Balcerzan Ubytki, przedłużenia, trójkqty. Poezja polska w latach 1989-1993, „Kresy" 1994 nr 2, s. 9.