2443700597

informacje

Rządzić każdy może...

KOTLIN

CZESŁAW NAWROT radny Rady Gminy Kotlin

Nie będę kandydował na wójta ponieważ byłbym złym gospodarzem gminy. Jestem bardzo wrażliwy na krzywdę innych i wiem. że gdyby do mojego gabinetu przyszła kobieta z płaczem, że nie ma za co żyć, to dałbym jej pieniądze. W ten sposób mógłbym zaniedbać inne ważne kwestie związane z funkcjonowaniem gminy. Dlatego też będę ponownie ubiegał się tylko o mandat radnego.

JÓZEF SZYMENDERA przewodniczący Rady Gminy Kotlin

Nie będę się ubiegał o stanowisko wójta, to jest moja decyzja na dzień dzisiejszy. Poza tym uważam, że mamy dobrego wójta i tak powinno zostać.

WŁODZIMIERZ SZYMKOWIAK nauczyciel w kotlińskim gimnazjum

--    Będę kandydował na wójta. Uważam, że czas na zmiany. Poza tym czuję się na siłach dokonać tych zmian i nie mam nic do stracenia. W Kotlinie brakuje ośrodka kultury. Nikt też nie podejmuje żadnych działań na rzecz rozwoju sportu. Wiele do życzenia pozostawiają rozwiązania oświatowe. Gmina nie pozyskuje też wystarczającej ilości środków finansowych pozabudżetowych, z innych źródeł, nie tylko z budżetu. Jeżeli ktoś od kilkunastu lat pełni tę samą funkcję to pomysły się wyczerpują. Dlatego zauważyłem, że obecna rada realizuje program opracowany przez opozycję w ostatnich wyborach samorządowych.

Jeżeli wolą wyborców zostanę wójtem to zajmę się w pierwszej kolejności oświatą, kulturą, sportem i młodzieżą, która popołudniami nie ma co robić. Na pewno nie zgodzę się na budowę szkoły w Sławoszewie. Więcej uwagi poświęcę problemom poszczególnych wsi oraz ulicy Poznańskiej. która powinna być wizytówką gminy, a czym jest to mieszkańcy wiedzą najlepiej. Zajmę się również reorganizacją pracy w urzędzie gminy i będę walczył z układami politycznymi. Jeżeli zaś wyborcy poprą obecnego wójta, to znaczy, że nie chcą żadnych zmian, wtedy już więcej nie będę się ubiegał się o to stanowisko.

WALENTY KWAŚNIEWSKI wójt gminy Kotlin

I    Będę ubiegał się ponownie o stanowisko wójta w gmi-

* ■ nie. Jeżeli wyborcy obdarzą mnie zaufaniem i powierzą I mi tę zaszczytną funkcję będę pracował tak. by nie zawieść ich zaufania. W samorządzie pracuję już ponad dwadzieścia lat i to, co przez ten czas zrobiłem będzie moją najlepszą kampanią wyborczą. Ludzie mnie znają wiedzą, że można na mnie polegać, pomimo tego, że mam różne przywary.

Zaś jeżeli chodzi o to. co będę chciał zrobić, to przede wszystkim: budowa szkoły w Sławoszewie, kanalizacji sanitarnej wsi w gminie, między innymi w Twardowie i Magnuszewicach. Ponadto budowa hydroforni. bo mamy problemy z wodą. Być może już w przyszłym roku rozpocznie się modernizacja ulicy Poznańskiej, wszystko jednak zależy od tego, czy marszałek województwa będzie miał pieniądze na ten cel.

Jeżeli chodzi o kulturę to już w tym roku wyremontowaliśmy bibliotekę. Jestem natomiast przeciwnikiem utrzymywania pseudo domu kultury, tylko po to, żeby się nazywało, że mamy ośrodek kultury Wolę dofinansować daną działalność kulturalną na przykład festiwal, czy imprezę.

JARACZEWO

STEFAN GRZELAK

Jest kandydatem na wójta i radnego gminy Jaraczewo desygnowanym przez Zarząd Gminny SLD w Jaraczewie. Jako kandydat w wyborach na to stanowisko startuje już po raz drugi.

Stefan Grzelak zawsze określał się człowiekiem lewicy i poparcie partii - SLD, ma dla niego duże znaczenie. Sądzi jednak, że zwłaszcza w tak małych środowiskach, jak gmina Jaraczewo, wizerunek człowieka firmuje się w pierwszej kolejności nazwiskiem, a potem dopiero nazwą partii. Stefan Grzelak wierzy, że jako mieszkaniec Jaraczewa, nauczyciel i samorządowiec (radny trzech kadencji, przewodniczący rady. członek zarządu), został dobrze poznany przez mieszkańców. Jego zdaniem, bezpośrednie wybory na stanowisko wójta, są doskonałą okazją, żeby poddać się weryfikacji społeczeństwa.

Stefan Grzelak uważa, że należałoby nieco zmienić politykę budżetową gminy. Jego zdaniem za te same pieniądze można zrobić o wiele więcej. Wystarczy oszczędniej gospodarować środkami i uczynić gminę tańszą, czyli ograniczyć wydatki związane z bieżącą działalnością.

Gdyby mógł o tym decydować budowałby dla gminy oczyszczalnię ścieków i kanalizację, a dopiero później sale sportowe. - To jest bardzo trudny wybór. Jedna i druga inwestycja jest gminie bardzo potrzebna. Na sale czekaliśmy długo, więc poczekalibyśmy jeszcze trochę, a bez oczyszczalni ścieków - oprócz innych argumentów - nasza gmina jest mało atrakcyjna dla inwestorów.

JAN KNIAT

rolnik, radny gminy Jaraczewo

Mieszka w Noskowie. Na stanowisko wójta kandyduje po raz drugi. Będzie startował jako kandydat niezależny i jako taki będzie tworzył swój komitet wyborczy. Jeśli zostałby wybrany wójtem, misją jego kadencji byłaby budowa oczyszczalni ścieków i kanalizacji dla gmi-I ny. Jego zdaniem przyjęty przez radnych projekt oczysz-

--Jczalni jest zły i nigdy nie będzie realizowany. Jan Kniat

zawsze był przeciwny tej koncepcji i wielokrotnie ją krytykował. Jego zdaniem, w obecnej sytuacji ekonomicznej gminy - przy rozpoczętej budowie sal sportowych, którą trzeba zakończyć - najlepszym wyjściem byłoby przyłączenie do oczyszczalni w Cielczy. Jan Kniat liczy na wsparcie finansowe ze strony funduszy przedakcesyjnych Unii Europejskiej - szczególnie z programu SAPARD. - Jeśli nie uda się ich pozyskać dla gminy, konieczne będzie zaciągnięcie kredytu komercyjnego.

Jan Kniat nie zamierza kandydować na radnego gminy Ja* raczęwo. - Wybory na wójta będą swego rodzaju testem. Jeśli ludzie odrzucą mój program, będzie to oznaczało, że chcą żebym odszedł.

DARIUSZ STRUGAŁA wójt gminy Jaraczewo

Niestety nie znalazł czasu na wypowiedź dla .Gazety". Z wcześniejszych deklaracji wynika jednak, że w październikowych wyborach samorządowych zamierza kandydować na stanowisko wójta. Na pytanie dlaczego? Odpowiada: „Żeby dokończyć to, co zostało rozpoczęte". Jego kandydaturę popiera komitet wyborczy.

_ _I który tworzą działacze: Kółek Rolniczych, Ochotniczych

Straży Pożarnych, Polskiego Stronnictwa Ludowego, Gminnego Koła Emerytów i Rencistów, Ludowych Zespołów Sportowych oraz Klubu Strzelectwa Sportowego .Snajper".

Dariusz Strugała nie zamierza kandydować na radnego gminy Jaraczewo.

Gazeta Jarocińska 30 (615) 26 lipca 2002