miłości do ksiąg. To jest Philobiblion” Traktat łaciński Ryszarda de Bury. spolszczył Jan Kasprowicz, Lwów 1921 s. 17).
Dwa wieki później, dzięki swym poglądom Ryszard z Bury zaznaczył w literaturze początek okresu przejściowego pomiędzy wiekiem scholastyki i odrodzeniem nauki.
Druga połowa XV wieku była w Polsce okresem szczególnie pomyślnym dla rozwoju kultury książki i zamiłowań czytelniczych.
Wśród licznych bibliotek okresu staropolskiego na pierwszy plan wysuwają się księgozbiory szkolne, zarówno ze względu na swą dawność i bogactwo, jak i szeroki zakres oddziaływania i liczebność sprawowanych funkcji.
W całym omawianym okresie mieliśmy liczne i - jak na owe czasy -bardzo dobre szkoły. Zróżnicowanie typów i poziomów uczelni sprawiło, że właściwie każdy szlachcic, mieszczanin czy nawet zamożny chłop - jeśli chciał i miał warunki do kształcenia synów, mógł znaleźć stosowny dla nich, dogodny, odpowiedni programem i orientacją ideową zakład nauczający. Dla wykształconych przedstawicieli warstw uboższych szkoły były najpewniejszym miejscem zatrudnienia gwarantującym im pozycję społeczną i środki utrzymania. Oni właśnie najbardziej byli zainteresowani szkolnictwem najpierw jako uczniowie, później jako nauczyciele - duchowni czy świeccy. Do połowy XVIII wieku oddziaływanie szkół, a zwłaszcza szkół średnich, było powszechne i trwałe. Ogromna większość wykształconej szlachty i mieszczan polskich właśnie tutaj zdobywała światopogląd religijny, polityczny i społeczny, wiedzę o świecie oraz nawyki myślowe.
2