DZIENNIK BYDGOSKI, piętek, 10 lipca 1025 r.
Str. 7.
Celnicy nowojorscy a PoSa Elegii
Konfiskata klejnotów wartości 57.000 dolarów.
Bydgoszczanka - na rozdrożach.
Tajemnicze zajęcie w Warszawie.
Rajd samochodowy przez PoJsKę.
Powitcnle gości w Opłńwcu.
Poli Negri. Niedyskretni celnicy dokc nnłi przeglądu klejnotów .artystki przesłali jej obecnie kwit na sumę 5700 dolarów t. i. tyle. ile wynosi wartość c wych klejnotów. — Widać z togo. że ho gnte Stany Zjednoczone umiem noble rać cła wyższe niż biedna stosunkowo Polska. • a-. v '
Dyda osie*. czwartek dnia 9. lipca 1025 r.
KALENDARZYK.
Dzłi w czuartea Zenona ł WcronfltL . Jutro w piątek 7 Drąc i Męczenulków. Wschód słońca o godiini© 3. 50. Zachód słońca o godzinl 08. 20. ganizacJL
DYŻURY NOCNE W APTEKACH:
Od ponlodrialku. 6. 7. 25. do poniedziałku 13. 7. mają dyżur nocny apteki:
1) Apteka Piastowska. Plac Piastowski
2) Aptek a pod Złotym Orłem, Stary Rynek.
Biblioteka Lodowo (ul Jana Kazimierza 91
Wypożyczalnia otwarta codziennie / wyjątkiem niedziel I świąt od podz 12—13 nadto we wtór kJ I soboty od 15 do 19 w czwartki od 17—19 Biblioteka Mietka Stary Rynek 1) otwarta codz;erirne z wyjątkiem niedziel I lwiąt od Rodziny 9-14 1 od 17—20 Pracownia naukowa 1 Czytelnia pism codziennie od 10—13 I od 17—20 Wypożyczalnia codziennie od 11—13.30 popołudniu tylko w poniedziałki środy I soho ty od 17-1845
Muzeum btic|skla przy Starym Rynku (gmach dawnej Kasy Oszczędności* otwarte co dizennie od 9-tej do 3-clej popołudniu.
— 31 ab. Wczoraj po południu pobłogosławi! Ks. Gluftiek w skromnym a miłym kościółku w Czytkówku związek małżeński między p. Henrykiem Urbanowskim, a panną Jadwig* Wiśniewską, córką znanego na przedmieściu dzia-Iacza nn polu społcczoem. Od ołtarza przemówi! pięknem! słowy do nowożeńców Ks. duszek, przedstawiając Im w?nlo*te ich zadania | Ideały małżeńskie. Do poniesienia ogólnego nastroju przyczynił się p. nauczyciel Lisewski, który* odegra! solo skrzypcowe I^rgo Itaendla.
Młodej parze Szczęść Boże!
— Bydgoszczanin — kanonikiem bazyliki *w. Marka w Rzymie. W dniu 19 czerwca rh w uroczystości Najsłodszego Serca Pana Jezusa. w Rzymie, w prastarej bazyliki św. Marka, odbyła się z wielką okazałością instalacja Ks. Kazimierza Szt^ca, kanonika tejże bazyliki.
— Lekarz powiatowy Dr. Władysław Zlętak.
zamieszkały przy ul. Śniadeckich 56. szczepi prywatni*? w środę, dnia 15. bm. od godz. 11—1 1 od 3—5-tej.
—Teatr Miejski. Dziś w czwartek (ceny zniżone od 050 — 2 zL) t> raz .Czy Jost co do oclenia". Jest to istna rcwja szampańskiego humoru gdyż farsa ta obfituje w szereg przekomicznyeh sytuacyj, które od picrwzzoj chwili pochłaniają uwagę widza, trzymając ją w nicuslannom na pięciu i pobudzają do żywiołowych wybuchów niepohamowanego śmiechu. Potęguje go cala ga lerja kapitalnie narysowanych groteskowych ty i»ów, barwny, iskrzący się dowcipom djalog słowem Jest to niezawodnie jedna z najweselszych fars, która i w Bydgoszczy zdobędzie rekordowy sukces. Dla młodzieży wstęp wzbroniony.
Jutro w piątek (ceny zniżone od 0.50 do 2 zl. drugi raz znakomita farsa francuska „Dudek'* Dla młodzieży wrstęp wzbroniony.
— Na bibliotekę przy Szpitala Wojskowym
p. sędzia polubowy Gierszewski złożył w naszej kasie po^rednlczej & *Ł (dwadzieścia złotych.)
— W sprawozdania ze Zjazdu Śpiewackiego
we wtorkowym numerze na stronie 6 w pier wszej kolumnie popełniono błąd drukowy a - mianowicie: 1) w ostatnim ustępie tego sprawozdania zamiast: Fatalna pogoda itd. wydruko * w ano: Teatralna pogoda, co nlmejszem prostu Jemy.
W 24 wierszu od końca odnośnie do osoby p. J. Boj&nowskiego wydrukowano: obecnie ka pelmistrza opery fllharm. zamiast kapelm. orkiestry filharm. Gewandhausu w Lipsku.
W tym samym ustępie, przedostatni wiersz u dołu zamiast „grubiT ma być grubo.
W artykule ..święto Pieśni* w Bydgoszczy (feljeton na sir. 5) W pierwszym wierszu na początku zamiast ulubiona miejsce, ma być ulubione miejsce. W tej samej kolumnie w wierszu ł 26 od góry opuszczono słowo .do“ ma więc być przeznaczonych do unIkonowego odśpiewania.
Wkoliimnie drugiej 13. wiersz od góry*. ma być rlmpertyncncka, perfidna inwokacja.
Błędy te w korekcie opuszczono i ninlejszem prostujemy je.
— Związek Towarzystw Kupieckich w Byd
poszczy prosi nas. o zaznaczenie, że kupiectwo bydgoskie reprezentowane było na kongresie kupiec twa nolskiego w Grudziądzu przez 8 delegatów. Nasze twierdzenia zatem, że kupiect wo bydgoskie reprezentowane było słabo, jest oicścis?o<c!ą.
\ \ — Licytacja koni w ilości około 20 sztuk I źrebiąt po klaczach wojskowych odbędzie się dnia 17 lipca o godzinie 10-tcJ w Toruniu na placu przed starostwem.
Pola Negri. wracaisc z krótkiej wizyty w Europie, gdzie m. In. odwiedziła swa rodzinę w Byd troszczy, zanomnia-a celnikom nowojorskim podać wartość klejnotów, zakupionych w Europie. Ponieważ utalentowana artystka ma o-czywiście wiele niechętnych 1 zazdrosnych współzawodniczek wiec one troskliwie zwróciły uwagę na zapomnienie
W ubiegły poniedziałek do urzędu policji sanitamo-obyczajowej w Warszawie zgłosiła się młoda kobieta, ujmującej powierzchowności, ubrana w elegancki sportowy pła-zcz, władająca tylko językiem niemieckim i oświadczyła co następnje:
Nazywa się Elżbieta S., ma lat 22, przyjechała z Bydgoszczy. Ponieważ jest z zawodu krawcową — praca zaś zawodowa nie wystarcza w obecnych warunkach na jej utrzymanie — prosi o zarejestrowanie jej w urzędzie celem umożliwienia zarobkowania... na ulicy.
Kierownik urzędu obyczajowego po-wziąwszy podejrzenie, że p! S nie przyszła do urzędu z własnej woli, wysłał w ślad zn nią 2 wywiad >\vców.
Jak iuż donieśliśmy, odbywała sio w czasie od 4—11 bm. wielkie wyścigi samochodowe przez cała Polskę. Przed-* ostatni dzień podróży, tł. piątek, dnia 10 bm.. kończy sie etapowym spoczynkiem w Bydgoszczy.
Ponieważ na odcinku koło Opławca pod Bydgoszczą odbędzie sie t. zw. próba elnstycznoścl nu przestrzeni 1 km i oczckuie sie wielkiego zainteresowania wszystkich miłośników sportu samochodowego temi zawodami kolo Oplaw-
— Wlec przedwyborczy w Sicrnie-czku. W niedziele, dala !2 lipca. o go-dzinio 5 po południu, w lokal i p. Gó-reckioł w Siernicrzku odbędzie sie wiec przodwvborczy do Rav MicJskief. na który zaprasza sio wszystkich Obywateli i Obywatelki. Komitet.
— Zebranie pracowników kupieckich. W dniu
\vczorajsi> m w hotelu Lenguinga odbyło »l< plenarne zebranie Związku Pracowników Kupieckich. •
Zebranie zagaił prezes Romański, przedkładając ustalony przez zarząd porządek zebrania który zebrani bez zmian uchwalili.
Uproszono p. Lewickiego aby wygłosi! swój odczyt. Prelegent dość obszernie przedstawił — czom jest w życiu jednostki 1 całych związków przyjaźń i koleżeństwo. Odczytu wysłuchano z dużą uwagą.
l*o przedstawieniu przez prezesa miesięcznej dzioialnoSci zarządu, przystąpiono do następnego punktu obrad, mianowicie do kwestjl wyborów do Rady Miejskiej. Zebrani w liczbie powyżej 70 osób. Jednogłośnie uchwalili ttć do wyborów z Chrześcijańską Demokracją.
Omówiono jeszcze sprawę zjazdu pracowników kupieckich w Gdańsku, w dniach 28-7i 8 bm. i wycieczkę do Brzozy. Po pięknej deklamacji p. Majewskiej, nastąpiły wolno glosy i zamkniecie zebrania pozdrowieniem — Cześć!
%
— Niezdrowe stosunki. Donoszą nam że, w f obryć* tytoniu prxy uL Dworcowoj większa część robotników mimo, że prawie wszyscy są narodowości polskiej, rozmawia stale po niemiecku 1 to ze względu na majstra, który Jest Niemcem. Donosom takim nie dajemy zwykle zbyt wiele wiary, jednak ze względu na wielkość tej fabryki oczekujemy wyjaśnienia. Dyrekcje polskich państwowych fabryk powinny o to dhać, aby w Ich murach rozbrzmiewa! Język polski a nio niemiecki.
— Hcf, ramią do ramfonlat Pod tym hasłem
zwołuje p. Matuszewski, prezes „Sokola* jach-cickiego. zebranie zarządów wszystkich towa rzystw miejscowych u p. Trzebiatowskiego, w piątek, 10 bm. o godz. 19-oj. Cel tego zebrania to przyszłe, a bardzo ?rybko Już nadchodzące wybory. W Imieniu też komitetu wyborczego za zarząd p. Matuszewski uprasza usilnie o pun ktualne gremialne zebranie się.
— Zabawa akasrerek. Stowarzyszenie Aku szerek urządza w dniu 11 lipca w Strzelnic) wielką zabawę latową, urozmaiconą wieloma niespodziankami oraz grami towarzyskiemL
Panna S. po wyjściu z urzędu miast udać się pod wskazany jej adres — weszła do znajdującej się w pobliżu cukierni „Corio“ gdzio oczo’*iwał na nią jakiś bardzo elegancki młodzieniec w złotych okularach.
Pogawędziwszy chwilę wyszli oboje na Plac Teatralny i zamierzali wsiąść do tramwaju linji nr. 9 Przeszkodzili temu jednak obserwujący ich wywiadowcy. Eleganckim młodzianem zajął się urząd ślodczy.
Istnieje podejrzenie, że panna S. zgłosiła się do rejestracji za namową wymienionego, który będąc boz określonego zajęcia, chciał sobie zapewnić tą drogą źródło stałych dochodów.
Dochodzenie w toku.
ca. urządzą tut. filia Automobilklubu Wielkopolskiego wspólna wycieczkę dla powitania gości uczestników w rai-dzie i brania udziału w ciokawym spektaklu sportowym.
Odjazd samochodów bydgoskich do Opławca o godz. l1^ z Placu Wolności (nio Placu Piastowskiego, jak przed kilkoma dniami mylnie podano). O-czekuie sie członków klubu zc swemi samochodami, któro bede póżnioj potrzebne dla przewożenia gości.
Czysty zysk przeznaczony na sieroty w zakładzie św. Florjona. Cci godny poparcia, wobec czego czytelników zachęcamy do licznego u-działu.
— Poświecenie sztandaru i zabawa Drobnych Kapców. Polskie Zjednoczenie Drobnych Kupców w Bydgoszczy, obchodzi dnia 12. lipca bm. uroczyste poświęcenie sztandaru połączone z zabawą, która się odbędzio w salach Strzoinicy,
Szczegółowy program Jest następujący:
1) o godz. 7.30 przed poi. zbiórka w lokalu Trzeciego Maja przy Placu Piastowskim.
2) o godz. &30 przed po!, wymarsz z lokalu 3. Maja. O gedz. 9. poświęcenie sztandaru w kościele Serca Jezurowego.
3) O godz. 10 przed poł. zbiórka przed kościołem 1 wymarsz do Strzelnicy.
4) O godz. 10.30 przed poi. otwarcie uroczystego posiedzenia.
5) Powitanie gości i dolcgacji.
6) Sprawozdanie prezesa z działalności organizacji.
7) Udzielenie głosu zaproszonym chrzestnym, przedstawicielom i delegatom. %
8) Wbijanie gwoździ i wspólny obiad.
9) O podz 4 popol. koncert w ogrodzie Strzelnicy z różnemi niespodziankami.
10) O godz & wieczorem zabawa połączona z tańcami.
— Kto I za co został ukarany? W dniach 3 I 6 hm. zasądzone zostały w Sądzie Pokoju w Bydgoszczy następujące osoby:
Otto Daganz z Bydgoszcz)' na 4 tygodnie a reszta I przekazanie władzy celem umieszczenia w domu roboczym za żebranie oraz na 4 tygodnie więzienia za kradzież płaszcza zimowego
— Otton Wodke z Łukowic na 8 dni więzienia z zamianą na 120 zl. i 30 zl. grzywny za opór władzy, zniewagę urzędnika i opilstwo. — A-dolf Gołąbek z Bydgoszczy na 7 dni więzienia z zam. na 105 zł. za obwinienie i oszustwo
Za wykroczenia obyczajowe zostały zasądzone: Olga Jackiewicz na 8 dni. —- Łucja C zerze weka na 8 dni. — Franciszka Grabłszew ska na 3 dni. — Friodn Zimmermann na 14 dni.
— Antonina Strasburger ra 28 dni. — Klara rren.nl a u na 4 tygodnie. — Antonina Wiśniewska na 14 dni aresztu. Ostatnie 4 przekazano ponadto władzy policyjnej celem umieszczenia w domu roboczym. F. B. z Bydgoszczy na 5 dni więzienia za zniewagę urzędnika i opilstwo, Helena Wlchmann z Bydgoszczy aa TO zl. przy wiy za popieranie nierządu. Roman Wiśniewski z Bydgoszczy na 200 zl. grzywny za lichwę i o-szustwo. Francirzek Wika z Bydgoszczy na 50 zł. grzywny za lichwę i oszustwo, Klar Busch z Bydgoszczy na 50 zJ. grzywny za oszustwo, Mar jan Bozploch z Bydgoszczy na 3 dni więzienia za oszczerstwo, rzucone przeciw urzędnikowi] Kndrzej Rosacki z Ślesina na 3S5 zl. grzywny ta przemyć. 5 kg. tytoniu niemieckiego. Niektórym ze skazanych karę więzienia zamieniony ia grzywnę. /
— „Świat bez kobiet-. Gzy świat może się
bojść bez kobiet, możr.a przekonać się w klnie \ristal, gdzie na ekranie demonstrowany Jest ibocnfo dramat pod powyższym tytułem. Filrn: en. osnuty na tle powieści p. t. „Wrogowie ko« vct’\ stanowi arcydzieło światowo. 10 aktów pięv <nej treści I gry wspaniałej artystów tej raiaV ry. co Alma Rubena. I Barrymoro przyciągają widzów coraz liczniejszo rzesze.
Nadprogram również bardzo ciekawy.
Kronika policyjna.
— Ująto w ciągu ubiegłej doby 2 pijaków; 2 złodziei i 1 włóczęgę. *
— Zwłoki topielca. Wczoraj donosiliśmy o znalezieniu zwłok topielca przy młynach ..VI-stula". Są to zwłoki Hel. Raucbfleisz, lat Cł. ro' lotnicy w Bydgoszczy, wyznania rzymsko-katolickiego. Denatka pozostawiła po sobie lUt.' zaadresowany do ciotki, w którym pisze. >o
trupa jej może szukać w Brdzie". Niesiczęślw \va miłość pchnęła ją do tego czynu. ?
— Tragedja rodzinna. Łukaszewski WŁ, łat 81, b. pracownik magistracki, dostał z 30 czerwca ną. mocy redukcji dymisję. Fakt ten tak dalece poruszył jego tonę. że postanowiła odebrać sobie tycie.
• Zamiaru swego dokonało, zażywając wiei-kg dozę morfiny; nie omieszkała również dać pewnej, lecz mniejszej dozy morfiny swemu małemu dziecku. To ostatnie uratowano. Łukaszewska Jednak uległa iruclżnle. Biedny maż bez pracy', bez środków. Inwalida z wojny bolszewickiej. zredukowany, w dodatku w tak tragiczny sposób stracił żoną. Zaiste straszno ii smutne.
— Przychwycono nlejakąt Iren- Bielawską:
13-latkę, na kradzieży kwiatów ementnrnyełw Dostała ono od wuja swego w Poznaniu pjenią^ dzte i z temi wybrała się do Bydgoszczy na won kAcje. Ładne spędzonio wakacji. ^ i
Napad na majątek odparty! >
W nocy z 7 na 8 b. m. dokonano śmia-j łego napadu nn majątek Gądccz, w pow., bydgoskim, własności Karola FranksJ Sprawcą okazał się niejaklś zbrodniarz z zawodu, Jan WlnlecJti. Napad ten zo^ stał odparty przez samego właściciela. Przebieg jest następujący:
Noc z 7 na 8 b. m. ciemna, na jeden krok nie widać nic. Wtem na strychu coś zaszeleściło. Mysz? Wątpliwe. Trzeba się przekonać. Karol Frank wraz zc swą siostrą Marją idą więc na wywiady,'* Dochodzą do strychu. Wtem pada strzał.1 Chybił. Karol Frank, b. oficer, doskoczyt do strzelającego, by mu wyrwać z ręki browning; udało mu się. Opryszek nio dał jednak za wygraną. Schwycił swego przeciwnika za gardło, powalił na ziemię i zaczął dusić. I udusiłby, gdyby nic natychmiastowa, energiczną pomoc siostry. Z młotem w ręku dobiegła, i uderzeniem w głowę ubezwładniła opryszka. Na wołanie nadbiegła służba i związała zbrodniarza. Odstawiono go do ekspozytury.
Na urzędzie, na zapytanie, dlaczego wolał obrać taki zawód, miast trzymać się szwajcarstwa, odpowiada z cynizmem: „kiedy się urodziłem zbrodnia-rzem< a zresztą chcę policji przysporzyć pracy**.
Przezorność powojenna.
Jeden drugiemu radził raz ożenek,
2e będzie potem miał Chleb bochenok— Ależ mój drogi, rzecze na to drugi, , '
Teraz mam figę — z ioną, będą długi,