348
KRONIKA
też wzmocnić współpracę ze Związkiem Nauczycielstwa Polskiego, który wraz ze Związkami Zawodowymi, winien otoczyć opieką punkty biblioteczne (kol. Gajewski — Szczecin).
Nowy Zarząd Główny powinien położyć nacisk na planowanie pracy Kół według opracowanych przez siebie wytycznych (kol. Jabłońska — Wrocław). Prace Kół napotykają nieraz na znaczne trudności. W Poznaniu sekcja bibliotekarzy oświatowych ma utrudnioną pracę z powodu rozproszenia w terenie. Najwłaściwszą drogą do ożywienia jej działalności byłoby wysyłanie prelegentów w teren. Koło podjęło w tym kierunku próby organizowania w powiatach zjazdów wszystkich bibliotekarzy przy pomocy inspektoratów szkolnych (kol. Posadzówna — Poznań). Należy zwracać większą uwagę na planowanie i właściwe opracowywanie budżetów Kół. Koło poznańskie nie umiało wykorzystać wysokiego salda — 40.000 zł. Jest to niezaradność (kol. Michalska — Warszawa). Nadwyżki sald należałoby wydawać np. na sprowadzanie prelegentów z innych Kół (kol. Burbianka — Wrocław) lub na akcję szkoleniową (kol. Des L o g e s). Pewne rezerwy kasowe są jednak niezbędne dla prawidłowej gospodarki (kol. Posadzówna).
Osobne zagadnienie to współzawodnictwo pracy. Musimy szukać właściwej drogi dla wyrobienia odpowiednich metod współzawodnictwa bibliotecznego. Doskonałe wyniki daje organizowanie czytelnictwa zbiorowego i zebrań dyskusyjnych czytelników (kol. D u b i e j e k — Pułtusk). Kol. T y m e c k i przedkłada projekt regulaminu współzawodnictwa, opracowany dla bibliotek powiatowych przez Koło gdańskie. Wprowadzono go w życie jedynie w Gdyni. Sprawa rozbiła się o brak funduszów na premie. Projekt ciekawy, ale nie uwzględnia np. Tygodnia Oświaty albo zobowiązań 1-Majowych (kol. Iwańczak — W-wa).
Poruszono też sprawę prasy związkowej. Przegląd Biblioteczny daje za mało teoretycznych artykułów problemowych. Należałoby w prasie dyskutować pewne zagadnienia (kol. Nowodworski — Lublin). Prasa związkowa nie dociera do wszystkich członków (kol. Stasiak — Katowice). Kol. Horodyski wyjaśnia, że redakcja Przeglądu zastosuje się do zgłoszonych życzeń. Sprawa kolportażu wymaga istotnie rewizji, ale jest trudnym zagadnieniem, choćby tylko ze względu na wielką płynność adresów poszczególnych członków, z drugiej zaś strony na mało energiczne rozprowadzanie czasopism przez Koła.
Przewodniczący zamykając, pierwszy dzień zebrania wyznacza początek obrad drugiego dnia na godz. 9.15 i zaprasza obecnych na herbatkę, przygotowaną w Bibliotece Publicznej przez Zarząd Główny i Koło warszawskie.