Linux i MS Windows na jednym dysku - Forum - LinuxPortal.pl
window.___gcfg = {lang: 'pl'};
(function() {
var po = document.createElement('script'); po.type = 'text/javascript'; po.async = true;
po.src = '../../../apis.google.com/js/plusone.js';
var s = document.getElementsByTagName('script')[0]; s.parentNode.insertBefore(po, s);
})();
var _gaq = _gaq || [];
_gaq.push(['_setAccount', 'UA-21433029-1']);
_gaq.push(['_trackPageview']);
_gaq.push(['second._setAccount', 'UA-893508-4']);
_gaq.push(['second._trackPageview']);
(function() {
var ga = document.createElement('script'); ga.type = 'text/javascript'; ga.async = true;
ga.src = ('https:' == document.location.protocol ? 'https://ssl' : 'http://www') + '.google-analytics.com/ga.js';
var s = document.getElementsByTagName('script')[0]; s.parentNode.insertBefore(ga, s);
})();
(function(d, s, id) {
var js, fjs = d.getElementsByTagName(s)[0];
if (d.getElementById(id)) return;
js = d.createElement(s); js.id = id;
js.src = "../../../connect.facebook.net/pl_PL/all.js#xfbml=1&appId=222436117797494";
fjs.parentNode.insertBefore(js, fjs);
}(document, 'script', 'facebook-jssdk'));
Linux, open source, Android, ...
Przyłącz się / Zarejestruj się
|
Zaloguj się
|
Archiwum wpisów z LinuxDlaFirm.pl oraz LinuxPraca.pl.
Kategorie:
Archiwum wpisów z LinuxDlaFirm.pl oraz LinuxPraca.plWiadomości PRASA LINUXKONKURSYOPINIEPODSTAWYZASTOSOWANIAPLIKI RPMOPISY DYSTRYBUCJIOPISY PROGRAMÓWSPRZĘTWIADOMOŚCI - LINUX DYSTRYBUCJEWIADOMOŚCI PROGRAMYPRAWOOPISY WDROŻEŃWiadomości o wdrożeniach systemu LinuxBlog LinuxDlaFirm.plWiadomości Linux dla FirmWiadomości o szkoleniachInformacje z rynku pracyNewsy ProgramyWiadomości - wydarzeniaMEDIA NIE LINUKSOWEBlog - archiwum
Oceny: / 22
KiepskiBardzo dobry
Linux i MS Windows na jednym dysku
Wizytówka Autora:
ihsahn
piątek, 12 sierpień 2005
Spis treści artykułu
Linux i MS Windows na jednym dysku
Część druga artykułu
Strona 2 z 2
4. Wstępne założenia
Przyjmijmy, że dysponujemy dyskiem pojemności 40 GB. Zakładam
ponadto, że istniejącą (albo instalowaną) wersją Windows będzie XP.
Natomiast instalowaną dystrybucją Linuksa będzie Mandriva .
W komfortowej sytuacji będą osoby, które mają już dwie
partycje w Windows – jedną z systemem, a drugą z danymi. Gorzej jednak,
jeśli mamy tylko jedną partycję, ale na to też znajdzie się
sposób :-) Przedstawię też scenariusz dla czystego, nowego dysku twardego,
na który zamierzamy “wprowadzić” obydwa
systemy. Nie muszę chyba mówić, że taka sytuacja jest o wiele bardziej
wygodna. Dla systemu Windows XP wybiorę system NTFS ze względów
oczywistych. XP jest stworzony do pracy z NTFS, więc nie ma sensu robić kroku w
tył i instalować FAT32. Natomiast systemem plików w naszym
Linuksie będzie EXT3 (z podobnych przyczyn jak w przypadku Windows –
nie będziemy się cofać do przeszłości ;-) )
5. Scenariusz I – instalacja na “czystym” dysku twardym
Nie bez przyczyny zaczynam właśnie od tej wersji. Instalacja na nowym
dysku jest mniej skomplikowana, a przy okazji pozwoli zrozumieć
istotę podziału na partycje w Windows, a przede wszystkim w Linuksie.
Jako narzędzia do organizacji dysku wykorzystam uniksowy cfdisk
oraz dostarczany z Windows XP program diskpart .
“Oknocentryczny” obraz świata programistów z Microsoft
skutkuje tym, iż Windows nie rozpoznaje innych systemów niż
systemy Microsoftu, z tego też względu zaczniemy właśnie od instalacji
Windows XP. Innymi słowy – nie mamy wyjścia ;-)
Moja propozycja to podział dysku na pięć
partycji. Jedna przeznaczona dla Windows, trzy dla Linuksa i jedna wspólna z
danymi typu multimedia itp. Ta wspólna partycja będzie największa i
sformatowana w systemie ... FAT32. A to na wypadek, gdybyśmy chcieli
się pozbyć Linuksa nie tracąc przy tym dostępu do danych.
Trzy partycje dla Linuksa? Dlaczego aż tyle? Zaawansowani
użytkownicy spytają, dlaczego TYLKO tyle... Po pierwsze, zapoznajmy
się z organizacją katalogów Linuksa (i innych systemów uniksowych). W
systemie plików Linuksa istnieje coś takiego, jak katalog główny
oznaczony jako /. Jest to tzw. korzeń (ang. root)
całego systemu. Pod niego podlegają następujące katalogi: (drobna uwaga
– w Linuksie nie używamy słowa foldery!!!) Wymieniłem te ważniejsze.
/bin – zbiór dostępnych poleceń systemu
/boot – katalog zawierający informacje niezbędne do
uruchomienia systemu (obrazy jądra itp.)
/dev – katalog zawierający informacje o urządzeniach w
systemie (w linuksie każde urządzenie jest reprezentowane jako
plik)
/etc – zbiór plików konfiguracyjnych systemu
/home – katalogi domowe użytkowników; ponadto zawierają
informacje, które można
porównać do zawartości windowsowych katalogów C:\Windows\Dane
Aplikacji (win98/Me) oraz C:\Documents and settings (win 2000/XP)
/lib – biblioteki systemu
/lost+found – zagubione pliki odzyskane po awarii systemu
/mnt – katalog zawierający dostęp do wszystkich partycji
/proc – dostępne procesy
/root – domowy katalog superużytkownika systemu
(administratora)
/usr – katalog zawierający dostępne programy
/var – różne elementy systemu, np. zbiór logów systemowych,
poczty lokalnej itp. - bardzo ważny w systemach
serwerowych
Większość z powyższych katalogów możemy umieścić na oddzielnej
partycji i w razie potrzeby dodawać lub usuwać z działającego systemu
(montować). Naprawdę! No tak, ale po co? Faktycznie, w systemie
“na biurko” przyda się tylko jedna oddzielna partycja, na katalog
domowy, czyli /home. Jest to bardzo wygodne, ponieważ w przypadku
reinstalacji systemu linuksowego, pozostają wszelkie pliki
konfiguracyjne programów, które mieliśmy w poprzedniej instalacji
(coś właśnie na wzór z katalogu Dane Aplikacji z Windows).
Często spotyka się także oddzielną partycję dla katalogu /usr i oddzielną
dla /usr/local, a także dla katalogu /boot. W systemach serwerowych
tworzy się także dodatkową partycję dla /var/log. Wszystko zależy od
konkretnych potrzeb. Moim zdaniem, w systemie biurkowym sprawdzi się
raczej dodatkowa partycja dla /home. I dla niej nie warto żałować
miejsca, gdyż bardzo szybko się zapełnia.
No dobrze, ale gdzie ta trzecia partycja
dla Linuksa? Trzecia partycja nie będzie miała jako takiego systemu plików,
będzie tzw. partycją wymiany (ang. swap), która jest
odpowiednikiem windowsowego pliku wymiany (ang. page file). Jej
wielkość tworzy się w oparciu o ilość pamięci RAM dostępnej w komputerze.
Przyjęła się zasada, że powinno sie tworzyć taką partycję o
pojemności 2 razy większej niż ilość dostępnego RAMu. Ale też bez
przesady, komputery wyposażone w 512 MB i więcej nie będą potrzebować
1 GB pliku wymiany. W takich systemach, miejsce dla partycji SWAP
powinno być raczej przyznane w ilości homeopatycznej –
maksymalnie 100 – 200 MB.
Pozostaje jeszcze kwestia “podziału majątku”. A raczej
przyznania odpowiedniej ilości miejsca każdej z partycji. Dla
partycji zawierającej Windows XP warto przyznać nie mniej jak 3,5 GB
miejsca. 5 GB będzie optymalnym rozwiązaniem, ze względu na obecność
pliku wymiany, włączonej hibernacji systemu i funkcji Przywracania
Systemu (skoro już mamy XP, to warto korzystać z jego
“dobrodziejstw”). Dla partycji głównej
Linuksa, czyli /, warto poświęcić około 3 GB, by móc w pełni efektywnie
cieszyć się różnorodnym oprogramowaniem dostępnym wraz z dystrybucją Mandriva .
O pojemności partycji SWAP już wcześniej pisałem. Będzie to wielkość
rzędu 100 – 500 MB, w zależności od ilości pamięci RAM.
Natomiast na partycję zawierającą katalog /home nie żałujmy miejsca.
Wszystko zależy od ilości użytkowników. Dla jednego usera
warto poświęcić około 4 – 5 GB. Ten katalog naprawdę szybko się
zapełnia! Pozostała część dysku przypada dla wspólnej
partycji z danymi, więc będzie to około 23 – 27 GB. Ale wszystko zależy
od naszej decyzji.
Operacji przebieg właściwy
A zatem zaczynamy od programu diskpart ,
który dostępny jest na płycie instalacyjnej Windows XP.
Oczywiście płytę “bootujemy” i wybieramy opcję R, czyli
uruchamiamy Konsolę odzyskiwania systemu. Naszym oczom ukazuje się znak zachęty,
więc wpisujemy polecenie diskpart. Wybieramy opcję Utwórz partycję
i kolejno tworzymy dyski logiczne. Zaczynamy od partycji dla Windows
(5 GB), następnie tworzymy główną dla Linuksa (/) (3 GB),
potem partycję SWAP (100 – 500 MB), następnie partycję /home (5 GB)
i na koniec resztę miejsca przydzielamy partycji na dane. Oczywiście na
tym etapie nie będziemy mieli możliwości stworzenia systemu EXT3 ze
zrozumiałych względów, zrobimy to na etapie instalacji Mandrivy .
Korzystając z diskpart mamy utworzoną jedną partycję podstawową (C) i
rozszerzoną, w obrębie której utworzyliśmy cztery dyski
logiczne. Uniksowy cfdisk daje
nam o wiele większą kontrolę, który pozwoliłby nam na
utworzenie dwóch partycji podstawowych – jednej dla Windows,
a drugiej dla Linuksa, a konkretniej dla głównego katalogu /.
Partycje zostały zdefiniowane, jednak aby były w pełni funkcjonalne
należy je sformatować. Kończymy zatem pracę diskpart i możemy teraz
wpisać polecenie map, które ukaże nam efekt naszej pracy.
Przeprowadzamy zatem formatowanie następującymi poleceniami:
format C: /fs:ntfs
format D: /fs:fat32
format E: /fs:fat32
format F: /fs:fat32
format G: /fs:fat32
Partycje zostały przygotowane, możemy wpisać exit i uruchomić
instalatora Windows. Po zakończonej instalacji i konfiguracji tegoż
systemu zabieramy się za właściwy system, czyli Linuksa. Uruchamiamy
instalatora i postępując zgodnie ze wskazówkami dochodzimy
do sposobu wyboru operacji na dysku twardym. Mamy do wyboru m. in. następujące
opcje:
- Użyj istniejących partycji
- Wymaż cały dysk
- Wykorzystaj wolne miejsce (na partycji windows)
- Zaawansowany podział na partycje
Jeśli klikniesz “Wykorzystaj wolne miejsce” lub “Wymaż
cały dysk”, Linux sam “porządzi się” na Twoim
dysku. Ale przecież Ty masz dość systemu, który decyduje za
Ciebie i robi wszystko za Ciebie. Zatem wybieramy opcję Zaawansowany
podział na partycje (nie sugeruj się słowem “zaawansowany”,
gdyż w tym wypadku bardziej oznacza to elastyczność konfiguracji
aniżeli poziom trudności). Twoim oczom ukaże się niezwykle kolorowy,
ładnie wyglądający, a co najważniejsze – przystępny program
do partycjonowania dysku. Klikamy na dolnym pasku przycisk Przełącz
na tryb zaawansowany, następnie klikamy na prostokącie
reprezentującym nasz dysk, a konkretnie na drugą partycję. Następnie
wybieramy Typ --> Ext3, potem Punkt montowania -->
/. Klikamy na trzecią partycję (100-500MB), wybieramy Typ
--> SWAP (zielony kolor). Czwartą partycję tworzymy
również jako EXT3, jednak tym razem jako Punkt montowania
wybieramy /home. Pierwszej i piątej partycji nie ruszamy! Klikamy przycisk Gotowe.
W następnym oknie będziemy mieli do wyboru partycje, które
należy sformatować. Oczywiście będą to te partycje, które
przeznaczyliśmy do Linuksa. GOTOWE. Tzn. to dopiero początek, bo właściwa instalacja się
dopiero zaczyna :-)
6. Scenariusz II – Instalacja Linuksa obok istniejącej instalacji Windows XP
Tutaj sprawa nieco się komplikuje. Tym bardziej, jeżeli nie mamy
ochoty usuwać Windows'a, a tym, bardziej danych z dysku D (o ile
istnieje). Z pomocą przyjdą nam programy do dzielenia dysku,
który zawiera dane. Najbardziej znaną tego typu aplikacją do Windows jest
Partition Magic . Jednakże jest to program komercyjny
i nie tani, biorąc pod uwagę jego przeznaczenie (mam na myśli fakt, że z
niego często się nie korzysta). Jeśli ktoś ma dostęp do tego
narzędzia, nie będę opisywał jego działania, gdyż jego obsługa jest
prosta, jak budowa cepa...(pod warunkiem, że posiadamy wiedzę na
temat organizacji danych na twardym dysku, co opisałem w punkcie 3.)
Co jest naszym celem? Naszym celem jest taki podział dysku, aby
uzyskać trzy dodatkowe wolne partycje, które możemy
dostosować do Linuksa, w sposób opisany w punkcie 5. Nie muszę chyba
przypominać, że korzystanie z programów typu Partition Magic, mimo
wszystko JEST obarczone ryzykiem utraty danych, zatem powinniśmy kierować się
kilkoma zasadami:
KOPIA ZAPASOWA najważniejszych
plików (np. aktualnie pisanej pracy magisterskiej :P )
Przed taką operacją partycje z danymi MUSZĄ
być zdefragmentowane!
Uzbroić się w cierpliwość i nie pić dużo kawy, która szarpie nerwy ;-)
Jeżeli mamy dostęp do narzędzi w rodzaju Norton Ghost, służącego do
wykonywania obrazu partycji, tym lepiej. Możemy wtedy “zrzucić”
obraz instalacji Windows, który potem możemy przywrócić na dysk,
gdyby coś jednak poszło nie tak... Załóżmy jednak, że nie mamy
takiego programu, ani tym bardziej Partition Magic. Co wtedy? I
znów na ratunek przychodzą nam DARMOWE programy. Na większości
nośników z systemami Linuksowymi znajdziemy równie skuteczny program,
jakim jest FIPS. Niestety, nie ma róży bez kolców, program
ten działa pod kontrolą DOSu i nie wyświetla więcej kolorów jak tylko
czarny i biały...Mimo to, uważam, że jest to całkiem dobra aplikacja, dlatego
postaram się wyjaśnić, jak z niej skorzystać. Ale uwaga, program nie
współpracuje z systemem plików NTFS! Zanim przystąpimy do tych
czynności, należy KONIECZNIE zdefragmentować dysk!
tworzymy dyskietkę ratunkową (startową) dla Windows
kopiujemy na nią pliki programu, czyli fips.exe,
restorrb.exe i errors.txt
uruchamiamy komputer z dyskietki startowej, wpisujemy komendę fips
mamy możliwość utworzenia kopii zapasowej (twoja decyzja)
klawiszami strzałek zmieniamy rozmiar
partycji. Old partition oznacza przy tym dotychczas
używaną partycję, na której znajduje się Windows, bądź dane.
New partition to nowy, pusty dysk logiczny. Gdy
zakończymy dokonywanie ustawień, naciskamy Enter.
potwierdzamy wszelkie zmiany, uruchamiamy
ponownie system
Mimo wszystko jednak radziłbym się zastanowić, czy warto jest tyle
zachodu i czy nie lepsze byłoby usunięcie istniejącej instalacji
Windows, a następnie dokonanie podziału. W dobie obecnych pojemności
dysków twardych, zawsze można udać się do znajomego, do
którego można “na chwilę” przekopiować swoje pliki, wyczyścić
cały dysk i utworzyć od nowa wszystkie partycje.
7. Kilka uwag o uruchamianiu systemów
Należy wspomnieć o jeszcze jednej, aczkolwiek bardzo ważnej rzeczy.
A mianowicie o umiejcowieniu programu ładującego system operacyjny. W
punkcie 3. była mowa o Głównym Rekordzie Rozruchowym.
Windows, instalując się na dysku. właśnie tam zapisuje informacje o swojej
obecności i zapisuje procedurę niezbędną do jego załadowania. Linux
jednak ma dodatkową możliwość. System EXT2/3 posiada własny blok
rozruchowy i nie jest istotne, czy będzie używany do uruchamiania
systemu, czy też nie. Na etapie instalacji mamy możliwość wyboru,
gdzie zapiszemy program rozruchowy (tzw. LILO
– LInux LOader). Możemy zapisać go w MBR, nadpisując wtedy wpis
dokonany przez Windows. Jednak nie musimy się obawiać, że utracimy możliwość
uruchomienia okienek. Linux jest na tyle inteligenty, że rozpoznaje
zainstalowane systemy Microsoftu i dodaje je do swojej listy
uruchomieniowej, wyświetlanej na początku uruchamiania komputera.
Wadą tego jest to, że w przypadku usunięcia Linuksa, wpis w MBR
zostaje. Aby przywrócić wtedy oryginalną, utworzoną przez
Windows zawartość bootsektora, należy go “szturchnąć”
odpowiednim narzędziem. W przypadku Windows 98/Me użyjemy wtedy polecenia
(oczywiście po uruchomieniu DOSa z płyty instalacyjnej Windows, bądź
z dyskietki startowej) fdisk /mbr , natomiast w
przypadku serii 2000/XP w konsoli ratunkowej wpisujemy fixmbr .
W przypadku gdy zainstalujemy program rozruchowy na partycji
linuksowej, po usunięciu linuksa, z powrotem mamy dostęp do
oryginalnego bootsektora zawartego w MBR. Mimo wszystko, osobiście
polecam zapis LILO w Głównym Rekordzie Rozruchowym (MBR).
Niech będzie to zgodne z “kanonami sztuki” :-)
8. Podsumowanie
Nie upieram się przy tym, iż moja propozycja jest idealna. Mimo to
osobiście sam z takiego rozwiązania korzystam (mam na myśli partycje
linuksowe) i sądzę, że jest to bardzo wygodne. Do wszystkiego jednak
musiałem niejako “dojrzeć”, przekonać się sam. W
miarę zagłębiania się w otchłań bez dna, jaką są systemy spod znaku
pingwinka, stopniowo poznawałem zalety ogromnej elastyczności
konfiguracji, możliwości dostosowania OS'u do swoich konkretnych
potrzeb, od czego niewątpliwie się uzależniłem czego i Wam wszystkim
życzę :-)
<< Poprzednia - Następna strona
Drukuj
Powiadom znajomego
Komentarze: 7
Maciej
Gość
, dn. 16 sie 2005
Linux i MS Windows na jednym dysku
#720
TO WĄTEK DYSKUSJI O: : Linux i MS Windows na jednym dysku
hmmm a artykuł zapowiadał się interesująco. Poza najoczywistszym przypadkiem instalacji nic więcej nie opisano. Ocena? 2. Tak miernie, bo te informacje można wygóglować w 3 minuty. Artyuł w sekcji baza widzy powinien być obszerniejszy. Nie rozumiem też po co umieszczać nazwy programów bez ich linków - to mogę sobie wygóglowac ? :)
Anyway - warto pociągnąć temat. Zwłaszcza dla ludzi, którzy mają windę i bez czyszczenia dysku chcą działać z pingwinem.
Zaloguj się aby dodać odpowiedź.
Michal Kowalski
Gość
, dn. 16 sie 2005
Re:Linux i MS Windows na jednym dysku
#721
Wszystko jest do poprawienia :) Prosiłbym o konkretne uwagi, co należy zmienić, bo po Pańskiej wypowiedzi nie bardzo wiem, co źle napisałem.
Tak na marginesie, to w Google można wszystko wyszukać :)
Zaloguj się aby dodać odpowiedź.
VERiON
Gość
, dn. 19 sie 2005
/ na prartycji podstawowej
#724
piszesz:
Korzystając z diskpart mamy utworzoną jedną partycję podstawową (C) i rozszerzoną, w obrębie której utworzyliśmy cztery dyski logiczne. Uniksowy cfdisk daje nam o wiele większą kontrolę, który pozwoliłby nam na utworzenie dwóch partycji podstawowych – jednej dla Windows, a drugiej dla Linuksa, a konkretniej dla głównego katalogu /.
Myślę, że powinieneś też napisać czy / na partycji podstawowej jest lepszy niż na partycji rozszerzonej (dysk logiczny) czy może dla linuxa jest to obojętne. A tak wogóle, czy nie prościej jest wogóle pominąć diskpart (co może być dla bardzo początkujących zniechęcające) i zrobić w instalatorze xp tylko 1 partycje pirmary (C:) na xp wielkości 5GB, a reszte partycji podzielic w instalatorze konkretnej dystrybucji linuksa? Wiem, że na początku zastrzegasz, że podajesz jeden ze sposobów i wszyscy wiemy, że pomysłow jak to zrobić jest tyle, ile jest userów, ale dobrze byłoby podać najprostszy. :)
Zaloguj się aby dodać odpowiedź.
Andrzej
Gość
, dn. 21 wrz 2005
Re:/ na prartycji podstawowej
#773
Ja sobiście wykonuję partycjonowanie w Windows tworząc dwie partycje Instalatorem Windows kontynuując całą instalację tego systemu a resztę partycji tworzę też Instalatorem Linux-a. Natomiast gdy przeinstalowuję Windows ( zdaża się to częściej niż Linux-owi), po ponownym zainstalowaniu Windows, (w Mandriva) odzyskuję bootloader przy pomocy polecenia 'rescue' (możliwe że nie pamiętam dobrze tej nazwy). To polecenie jest dostępne po zabootowaniu płyty Mandriva z opcją bez instalacji w trybie graficznym.
Przepraszam za lekki haos w wypowiedzi ale robiłem to ostatnio pół roku temu - Mandriva dopiero czeka na instalację.
Zaloguj się aby dodać odpowiedź.
IronBone
Gość
, dn. 25 paź 2005
Re:Linux i MS Windows na jednym dysku
#822
Ja do tego opisu dodal bym koniecznie opis jak odzyskac poprzedni MBR jesli przeinstalowalismy Windows i został on zamazany
Zaloguj się aby dodać odpowiedź.
Michał Kowalski
Użytkownik
, dn. 25 paź 2005
Re:Linux i MS Windows na jednym dysku
#824
A nie napisałem tego?? Oczywiście poprawiam :) Dziękuję za uwagę!
Zaloguj się aby dodać odpowiedź.
Felis
Gość
, dn. 01 maj 2006
Re:Linux i MS Windows na jednym dysku
#1080
Treść i temat OK - dla takich zielonych jak ja ;-)
Brakuje mi tylko informacji co będzie gdy przeinstaluję windę i zostanie nadpisany MBR z LILO? Bo MBR będzie nadpisany?
Zaloguj się aby dodać odpowiedź.
KONKURS!Dodaj WIADOMOŚĆ lub ARTYKUŁ
Dziennikarz LinuxPortal.pl miesiąca stycznia 2012r.
Dodaj wiadomość lub artykuł i zdobądź dowolną książkę z oferty wydawnictwa helion.pl.
Menu:
Strona główna
Wiadomości
Artykuły
Konkursy
Linux dystrybucje
Programy
Firmy
Usługi
Oferty pracy
Szkolenia
Kalendarz
Forum
|
Kanały RSS
|
Archiwum wpisów
|
Blog LinuxPortal.pl
|
Kontakt do Redakcji
Copyright 2003 - 2011, LinuxPortal.pl
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
linux i ms windows na jednym dyskuInstalacja i usunięcie Windows 7 na wirtualnym dysku twardym VHDInstalacja Windows 7 na wirtualnym dysku VHDZamienniki Windows na LinuxWindows 1 Laboratorium 4 Drukowanie w systemie MS Windowslinux vs windowsInstalacja serweraa pierwszej edycji na dużym dysku (bez konInstalacja systemu Windows na pendriveInstalacja Linux Ubuntu, Windows obok Linuxa, Grubspeeding up your internet connection under linux and windowsPartycje na dysku twardym w Windows Vistalinux z windows w jednym mieszkaja domuNauka słówek i memoryzacja na Puppy LinuxZwiększenie miejsca na dysku przyspieszanie komputerawięcej podobnych podstron