52 RECENZJE
kwestyj decydujących — zależnie od takiego czy innego ich rozstrzygnięcia — o typie instrukcji. Nie mniej jednak jest dla mnie dość wątpliwe. czy wr konkretnych wypadkach trudności interpretacyjnych (gdy nie będzie paragrafu mówiącego wprost o danej kwestii) znajdziemy w nich jakąkolwiek pomoc. Wątpliwe jest to nie tylko dlatego, że ich wskazania są dla tych celów zbyt ogólnikowe, ale też i z tego względu, że trudności katalogowe dotyczą najczęściej spraw nie objętych tymi wskazaniami (a wiec np. opisu pomocniczego, autorstwa, uwag bibliograficznych, oznaczenia typu wydawnictwa, różnych wątpliwości natury formalnej itd.). Katalogujący rzadko więc odwoła się do zasad a będzie szukać pomocy raczej w poszczególnych paragrafach (i przykładach) instrukcji, najbliższych danemu zagadnieniu lub posłuży się analizą całego szeregu konkretnych trudności danego typu. W naszym przypadku (porównaj ustęp poprzedni) rozwiązania będą prawdopodobnie następujące: a) przykłady ilustrujące § 5 pouczą nas. że kartka cząstkowa dla dzieła współwydanego z własną kartą tytułową jest inaczej skonstruowana niż dla dzieła współwydanego bez własnej karty tytułowej; b) na karcie zbiorowej wydawnictwa zbiorowego zaniechamy wymieniania nazwisk autorów przy tych tomach, które ze względów wydawniczych nie dają się traktować na wzór serii; c) szczegółowy odsyłacz autorski dla nazwy instytucji piszemy wówczas, gdy figuruje ona w odpisie tytułu lub gdy występuje w nazwie wydawnictwa ciągłego; d) przez porównanie roli nadpisów. nagłówków i tym podobnych dodatków na kartach tytułowych różnych książek dojdziemy do wniosku, że nic można tu niestety ustalić jakiejś formalnej zasady postępowania, że takie dodatki mogą — zależnie od ich znaczenia — stanowić bądź początek wr odpisie tytułu, bądź jego ciąg dalszy, mogą wejść do uwmg bibliograficznych lub w ogóle ulec pominięciu; e) wymagania formalne opisu alfabetycznego sprawiają, że nawet w wypadku całkowitej mistyfikacji wydawniczej (np. różne druki konspiracyjne) opieramy zasadniczo opis na danych karty tytułowej, wszelkie zaś objaśnienia merytoryczne (wyjąwszy objaśnienia dotyczące adresu) znajdą się w' uwagach lub w opisie pomocniczym.
Dwa ostatnie przykłady wydają mi się szczególnie pouczające, wskazują bowiem źródło najbardziej kłopotliwych trudności katalogowych. Źródłem tym jest kolizja między formalnymi i merytorycznymi wymaganiami opisu katalogowego. Nie wchodząc w analizę tego zagadnienia (które wymagałoby odrębnego studium), chciałbym postawić fu zasadę, że w razie wątpliwości co do wyboru postawy: merytoryczna czy formalna należy przy opisie alfabetycznym zając postawę formalną, tzn. opierać się na danych karty tytułowej. Zasadą tą kierują się zresztą mniej lub bardziej świadomie różni kodyfikato-rzy, gdy każą np. plagiaty, apokryfy, falsyfikaty, przeróbki (a więc