instrumencie, pokazać swoje malunki czy wyroby z wikliny. Bywa, że młodzi czytelnicy zaniosą starszej osobie książkę, poczytają gazetę, opowiedzą, co się dzieje we wsi i na szerokim świecie. Są to takie działania, z których można utkać międzypokoleniową więź. Przyszłym bibliotekarzom trzeba mówić o zmianach zachodzących w społeczności lokalnej i nie tylko, zachęcać do obserwacji, przewidywania tego, co nas czeka, a nie tylko tego, co już za nami.
Głównym zajęciem emerytów w Polsce jest zajmowanie się rodziną, przede wszystkim wnukami. Tu prym wiodą kobiety. Spośród 19 badanych na tę okoliczność krajów Polska zajmuje pierwsze miejsce. Odsetek emerytów zajmujących się rodziną stanowi u nas 30%. Dla porównania w Kanadzie, Niemczech i w Stanach Zjednoczonych odsetek ten kształtuje się około 15%. I nic w tym dziwnego, bowiem w krajach gospodarczo rozwiniętych dzieci usamodzielniają się bardzo wcześnie. Ukończenie 18 lat jest wystarczającym powodem do opuszczenia domu rodżinnego, zamieszkania w kampusie uniwersyteckim albo wynajęcia mieszkania. Odległości, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, powodują, że kontakt z domem rodzinnym staje się coraz luźniejszy. Na pomoc rodziców w wychowywaniu dzieci nie ma co liczyć. Rodzice, przeważnie w średnim wieku, mają niezliczone możliwości realizowania swoich zainteresowań: kulturalnych, społecznych, sportowych itp. W pracach lokalnych wykorzystują często swoje umiejętności.
W jednej z amerykańskich bibliotek publicznych emerytowani bankowcy przeprowadzili wśród czytelników ćwiczenia związane z wykorzystaniem komputera i Internetu, w jeszcze innej meksykańskie babcie przygotowały z czytelnikami wspólny lunch, tak by mogli oni posmakować meksykańskich potraw.
Wszelkie programy zakładające aktywizację kulturalną seniorów muszą liczyć się z uwarunkowaniami społecznymi i kulturowymi, w których żyje jednostka i grupa. Cieszące się popularnością w Polsce Uniwersytety Trzeciego Wieku są zdominowane przez osoby mające przynajmniej średnie wykształcenie.
Są to instytucje działające w dużych miastach. Na wsi i w małych miasteczkach możliwości zorganizowania ośrodków edukacyjnych oraz rekreacyjnych są nieporównanie skromniejsze. Stąd wydaje
134