18
Gromadka dzieci stanęła u brzegu,
Z pieśnią na ustach i z weselem w duszy.
Pieśń ich — wzdychania fal smętnych nie zgłuszy, Piękność nie przyćmi okrętów dwóch biegu.
Tak im przeciwne, że czujesz boleśniej,
I znienawidzieć je możesz za pieśni.
I pytasz ciągle, gdzie płyną żaglowce,
Co gna je naprzód nocami ciemnemi?
Czyli nie staną gdzie cicho u ziemi,
Czyli zabłądzą gdzie w głuche manowce. Wyjaśnień serce twe próżno tu czeka,
Wichr gna okręty, a fala ucieka.
O, nachyl ucho i posłuchaj fali!
Jak w muszli konchę, wchłoń w duszę ich męki. Dusza przesiąknie żalami udręki... • już z okrętami i falą się żali.
I choć odejdzie na świata hen końce,
Zachowa w myśli okręty ginące.
Melania Medlingerówna.
Z FLORENCYI.
Florencya, to jedno z tych miast włoskich, w których Odrodzenie zostawiło najtrwalsze ślady i które stosunkowo najwięcej może zabytków sztuki z tego okresu zgromadziło. Nie dziw też, wszak Florencya była kolebką Odrodzenia, była głównem ogniskiem tego ruchu, który stąd rozwinął się po całych Włoszech, a także i innych krajach. Tutaj na dworze Medyceuszów skupiało się całe życie, tutaj wychowało się wielu przesławnych poetów, artystów, rzeźbiarzy, malarzy, ludzi, którzy na każdem polu ząsłużyli się w dziejach kultury. Ta piękna, urocza dolina zatrzymała niejednego z największych mistrzów tej epoki i stała się miej-