prokuratora Sądu Podziemnego ("Czarny"), gdzie oprócz niego zasiadali' trzej sędziowie (prawnicy): "Kasper-, "Melchior i "Baltazar (sędzia Teofil Stefaniszyn, Kazimierz Żygulski, trzeciego nazwiska nie znam). W Biurze Legalizacji "Makary" czuwał nad formalno-prawną stroną wykonywanych dokumentów. Podrabianiem natomiast i wykonywaniem pieczątek zajmował się drugi “wybitny specjalista" - "Tytus" (Zdzisław Jakubowski). Czyste blankiety niezbędnych dokumentów zdobywano różnymi, nie zawsze znanymi mi drogami. Jednym ze źródeł był "Julek", który zaopatrywał nas w spore ilości czystych blankietów "Kennkart". "Julek" (nazwiska niestety nie znam) - pracownik jednej z dzielnic lwowskiego magistratu
- oddał Delegaturze nieocenione usługi, gdyż przez swoje "chody" załatwiał osobom posługującym się fałszywymi dokumentami prawidziwe zameldowania i wciągnięcia do rejestru ewidencji ludności.
Z Biurem Legalizacji i "Żegotą" współpracowali również zastępcy kierownika KWP: najpierw "Wiktor", później "Zdzisław". W "Żegocie" spotykałam się głównie z "Justyną" (Justyna Wolfowa), "Barbarą" (Halina Jacuńska-Ogrodzińska - pełniła również jako "Krystyna" funkcję łączniczki Delegata) oraz z "Kubą" (Jerzy Fiderer - był także drukarzem tygodnika podziemnego "Za Wolność i Niepodległość").
W ramach kontaktów KWP poza zasięgiem Delegatury, spotykałam również osoby należące do innych ugrupowań podziemnych (SL, PPS, AK, BCh, NOW), między innymi działaczy podziemnej PPS (Marię Fiderer, Przemysława Ogrodzińskiego, "Bolesława" i innych) oraz przedstawicieli SL - BCh (Jana Nowaka - "Stanisławskiego" i Mieczysława Nowaczka
- "Krzysztofa", "Szczygła").
Praca konspiracyjna we Lwowie w sposób decydujący zaważyła na moim życiu prywatnym i przyszłości. Z mężem moim łączyła mnie bowiem nie tylko działalność podziemna, lecz również podzieliłam z nim ciężki los więźnia GUŁAG-u. We wspomnieniach, pisanych głównie z myślą o rodzinie, nie może więc zabraknąć choćby króciutkiej wzmianki o jego działalności konspiracyjnej, znacznie ważniejszej i bardziej odpowiedzialnej od mojej. Mąż mój przed wejściem do Delegatury, a także później (niezależnie od pracy w KWP) pełnił funkcję inspektora w IX Okręgu BCh we Lwowie, gdzie występował pod pseudonimem "Wrzos". Terenem jego działalności były powiaty: Rudki i Sambor. Głównym zadaniem BCh na tym terenie była obrona ludności polskiej przed napadami band