Przedruk wzbroniony
Nr. 47.
Warszawa, dnia 26 listopada 1930 r. Tom LXIX.
I*
TREŚĆ*
Rodzaje szczególne przesączania technicznego. Ultrafiltracja i filtracja k r a w ę - ' d z i o w a. nap. Dr. J. H. Frydlender, Paryż. I
Zagadnienia wyzyskania sił wodnych. Referaty złożone na II Wszechświatową! Konferencję Energetyczną w czerwcu r.b.. (c. d). nap. Inż. H. Herbich.
Kontrola budowli betonowych, nap. Inż. Jerzy I Nechay, Lwów, Politechnika.
Przegląd pism technicznych. |
Sprawozdania i Prace Polskiego Komitetu1 Energetycznego.
SOMMAIREs
Móthodes spćciales de la fillration industriclle L' ultra fitration ct la filtration Słream-Line. par M. J. H. Frydlender. Dr.. Paris.
Problemesderutilisationde 1'energie hydrau-1 i q u e d'a p r e s 1 e s rapporis soumis a la Confórence Mondiolc dc TE n ergi e, Berlin 1930 (a suivre), par M. II. Herbich, Ingćnieur.
Contróle des constructions en beton arme, par M. J. Nechay. Ingenieur.
Revue documentairc.
Bullctin du Comitć Polonais de TEnergie.
Napisał Dr. J. H. Frydlender, Paryż.
Uwagi ogólne.
Przesączanie jest, ogólnie biorąc, jednym ze sposobów rozdzielania układów fizycznych, których jedna część conajmniej znajduje się w stanie ciekłym, na części o rozmaitym stanie skupienia. Pojęte w ten sposób, obejmuje ono nietylko najbardziej pospolite oddzielanie osadu stałego od płynu, lecz i usuwanie z płynu zawieszonych w nim nierozpuszczalnych kropel.
Bliższa analiza podstaw fizycznych przesączania wskazuje, iż czynność ta jest w istocie swej identyczną z przesiewaniem ciał stałych mniej lub więcej rozdrobnionych. Warstwa filtrująca odgrywa rolę sita, wstrzymującego cząstki, których rozmiary przekraczają wielkość pojedynczego otworu.
Takie ujęcie przesączania wyda się naturalnem i zrozumiałem, gdy idzie o oddzielanie od płynu osadu stosunkowo gruboziarnistego. Wystarczy tu często płótno, papier, kamień porowaty lub popro-stu warstwa piasku lub azbestu. W miarę jednak, jak przechodzimy do osadów bardziej drobnoziarnistych, pozostających w zawieszeniu w ośrodku ciekłym, zwiększają się trudności przesączania i odsączania.
Wie coś o tern analityk, gdy mu przez filtr przechodzi np. siarczan barytu. Żeby zapobiec temu, strąca on tę sól na gorąco i pozostawia ją w spoczynku przez pewien czas. Ziarno narasta wprawdzie przez rekrystalizację, lecz pozostaje jeszcze zbyt drobnem dla zwykłej bibuły. Używa się więc do odsączania tego osadu papieru specjalnego o porach szczególnie małych.
W technice zgrubianie ziarna nie zawsze daje się wykonać, a często bardzo jest wprost niepożą-danem, z konieczności zatem wypadło szukać nowych rodzajów warstw filtrujących dla osadów bardzo drobnych. Szczególne zaś trudności nastręczają się, gdy wypada oddzielić od cieczy zawiesiny tak bardzo rozpylone, że wkraczają one w dziedzinę koloidów. Zawiesiny te mogą być bądź stałe i obojętne względem płynnego ośrodka, bądź stałe, lecz wchłaniające go, bądź wreszcie ciekłe. Te ostatnie ma się szczególnie na widoku, gdy jest mowa
0 emulsjach.
Ciała tak bardzo rozdrobnione odsączyć można jedynie przeciwstawiając im warstwę filtrującą, mającą pory odpowiednio drobne. Wprawdzie
1 w tym wypadku używa się też filtrów o wielkich stosunkowo porach (piasek, węgiel), ale zachodzi wtedy uchwytywanie osadu przez ścianki kanałów, pociągające za sobą odpowiednie zmniejszenie ich przekroju.
Filtry takie, o porowatości dostosowanej do zawiesin lub emulsyj koloidalnych, noszą miano u 1-t r a f i 11 r ó w, przesączanie zaś przez nie zwie się u 1 t r a f i 11 r a c j ą.
Malfitano pierwszy w roku 1904-ym sporządził ultrafiltr, zanurzając probówkę do roztworu kolo-djum, czyli nitrocelulozy w mieszaninie alkoholu i eteru, i maczając ją następnie w wodzie. Cienka warstwa kolodjum, przylegająca do zewnętrznej ścianki probówki, ścina się w wodzie i tworzy po zdjęciu ze szkła rodzaj woreczka.
Znaczna część obecnych ultrafiltrów technicznych wywodzi się w zasadzie z ultrafiltru Malfitano.
W pierwotnej tej postaci ultrafiltr nie posiada dostatecznej wytrzymałości mechanicznej, co jest