Lidia Ippoldt
Osoba z niesprawnością - taka terminologia jest obecnie coraz częściej spotykana w pedagogice specjalnej - to osoba niewątpliwie potrzebująca pomocy, pomocy bardzo różnorodnej. Nie zawsze chodzi wyłącznie o wspar cie socjalne i finansowe czy też o rehabilitację fizyczną. To wszystko ma oczywiście ogromne znaczenie dla funkcjonowania osoby z niesprawnością w społeczeństwie, lecz najważniejsze zarówno dla niej samej, jej rodziny, jak i otoczenia, jest przywrócenie społeczeństwu jako osoby pełnosprawnej - zdolnej do samodzielnego życia, życia w rodzinie, nauki i pracy. Właśnie dlatego znacznie ważniejszą formą pomocy jest wsparcie psychiczne, udzielone szczególnie komuś, kto nagle utracił sprawność, bądź zmaga się z niesprawnością od urodzenia, ale ciągle widzi w swym życiu tylko przeszkody na drodze dochodzenia do samodzielności.
Takiego wsparcia może udzielić odpowied-nio przygotowany psycholog, pedagog, lekarz. 30 ksiądz, ale również bibliotekarz-biblioterapeu-
- ta, mający w swoim warsztacie pracy tylko -
a może aż - książkę. Jej magiczną moc dostrzegano już w starożytności, uważając, że książka jest w stanie leczyć duszę, co z kolei może przynieść zbawienne skutki w leczeniu ciała. Później na długo zapomniano o tej teorii aż wreszcie - na świecie trochę wcześniej - a w Polsce w latach
70. XX w. - powrócono do tego zagadnienia, nazywając tę działalność biblioterapią.
Wszystkie definicje biblioterapii zwracają uwagę na pomoc psychiczną świadczoną choremu, niepełnosprawnemu czy znajdującemu się w trudnej sytuacji życiowej, udzielaną za pośrednictwem lektury tekstu. Biblioterapeuta staje się więc tylko pośrednikiem między uczestnikiem procesu biblioterapeutycznego a tekstem, pośrednikiem jednak bardzo ważnym, bo świadomie dobierającym tekst do oczekiwań czytelniczych, fizycznych czy psychicznych możliwości, a wrreszcie zdolności percepcyjnych uczestnika procesu biblioterapeutycznego. Należałoby więc zadać pytanie, jakim oczekiwaniom musi sprostać i w czym ma pomóc biblioterapia w przypadku osób z niepełnosprawnością. Odpowiedź wiąże się przede wszystkim z różnorodnością niesprawności, których biblioterapeuta musi mieć świadomość i z uwagi na te niedyspozycje dokonywać doboru zarówno formy, jak i treści lektury.
I tak na przykład, osoba niewidoma będzie potrzebowała przede wszystkim książki brajlowskiej bądź „mówionej". Tymczasem okazuje się, że dostępność tych książek jest ciągle zbyt mała. Polski Związek Niewidomych wydaje bądź nagrywa lektury, klasykę literatury polskiej i obcej, ale wciąż brakuje czasopism czy książek na-
Konspekt nr 4/2006 (27)