OTWÓRZ
Szczyt turystycznego wyrafinowania to teraz podróż statkiem kosmicznym na orbitę. I tej perspektywy trudno uw ierzyć, że if>o lat te nu
o turvstvce nikt nie słyszał
Właściwie wszystko przez pijaństwo. To wilka / nim popchnęła Thomasa Cooka do stworzenia pierwszego biura podróży. Był lipiec 1841 roku. Mocno zaangażowany w ruch atvsl>ncncki Brytyjczyk postanowił zorganizować STO mieszkańcom LóctMcr wyjazd aa wiec Tbwanystwu Trzeźwości do oddalonego o 30 kilometrów l/xighbonxigh. Gdy kupował bttay na pociąg, nie spodzic-wul się, że rozpoczyna nowy etap w historii ludzkości - erę turystyki. Zachęcony sukcesem wyprawy uznał, że chętniej niż na alkohol łudzić wydidzs* pieniądze na krótkie wycieczki, podczas których oprócz transportu bęety mieć zapewniony hotel i .moralr^ rozrywkę". A przy tym zapłacą G)ofcowi sześć procent prowizji. TValal w dziesiątkę. Dzięki niemu 10 lat później z samego hrabstwa York na wystawę światową do Londynu pfzyjcćłttlo 165 tysięcy osóh 15 bt późrocj w twojej ofercie biuro Ihoma-sa (xx4oł miało już Baty/, Kwnpeje czy Badcn-BadcfL
Nic znacz)* to oczywiście, że wcześniej nic podróżowano, ale odbywa-łosię to raczej z powodów religijnych czy handlowych ni/, dla przyjemności. No.chyba że chodziło o popularne do XIX wieku wśród zachodnich gentlemanów uk zwane pand toars. czyli wictomjesięcznc wyprawy po Europie. Dopiero w latach 30. XIX wieku wymyślono instytucję urio-
Bawiący uę w piątku chłopiec prze: blisko ćwierć wieku 0923-1947) rekkimo*\Ti najpiękniejsze plaże w Anglii U). Przed wojnę mi /tonuje kuruywafy gknmte turysnrzne statki (2). Alpy, górikłe jezioro, klasztor... Jui h* /936 roku jugosłowiański
Bied kusił europejskich turystów (3k W1930 roku do Lwowa jcfdziti nie tylko Macy (4). Wiatach 70. koleje próbowały przekonać,
ze na wakacje zacina wytrać iie Mimochodem, ale podróżować pociągiem ($)
66 PaZKKKÓI ; 27 LIPCA 2010
po (maksymalnie tygodnioutgo), ale potrzeba było jeszcze c7ir: kod i Ottona \on Bismarcka, by uznano, że pracownikowi w Cttfi cji prócz wolnego należy sięjcwc/e wynagrodzenie.
Stało się to standardem w większości krajów europejskich ro po I wojnie światowej.„Robotnik czy niższy urzędnik cały n składkę do zakładowej kasy wakacyjnej, aby móc wszystko wydr dzień szalonego życia. Jego ideo wypoczynku to byśo piwo, lody, w widiach ilościach, wylegiwanie się nn leżaku na pokładzie sł* cicc/kowcgo i drzemka popołudniowa, nadzieja na trochę flirtu, wonie w kxlzi na morzu lub budowanie zamków z pasku" - pis-ni Mąrak w księża: „ftrcgrynacjc. Wojaże. T\iry*tyka",Już u po. nowoczesnej turystyki wybór kierunku podróży nic wynikał wole zabytków na metr kwadratowy*. Dyktował go racecj ówc/ony sh nc*. „Najprężniejszym bodźcem nie jest chęć poznania tego, co nc, lecz co aęfcioWO ziunc" - Chris Robinson, autor „Marketing rystycc". nic myli się. Innymi słowy. Grek Zorbci wabił na Kratę,i flamenco - do IIbcrponii,a srturm na Neapol byś deklem popu! „‘O sole mio". W czasach gdy nic istniały agencje reklamowe i pr nc strategie, Scszełc były jeż reklamowane w Wielkiej Brytanii jak gaj i krauna seksualnych przygód, podczas gdy w Niemczech polo ły jako archipelag cichego wypoczynku pod palmami we dwoje.
m
a
razncKói l 27 lipca 2010 67
ITHE CHILDR
KLOOTBATCO •OOKł.CT FfttE FBOM TOWN CLtPK OB ANY LNtfl iNQU'BV 0">CC
k*
pbd
nih
ur
l«W
DC l*CW POiOfłAlD