5654709048

5654709048



w wojnie z bolszewikami, jak i z Niemcami, którą stać było na wysłanie mnie nocą, w godzinach policyjnych, do getta w Hrubieszowie, abym sprowadzała znajomych Żydów, która za nic miała życie, gdy chodziło o sprawy wyższe, pozostawała tak konserwatywna w innych kwestiach. Niemniej słowo, jakie jej dałam, że „będę się moralnie i dobrze prowadziła...”, obowiązywało i słowa tego dotrzymałam. Ale... wyszłam za mąż za starszego ode mnie o dziewięć lat pana Ludwika Lacha.

Był dżolerem. Tak nazywano w Krakowie faceta, który wszędzie bywa i bryluje, zawsze ma pieniądze i stać go na ekstrawagancje. Zajmuje się zarobkowo szmuglowaniem ze wsi do miasta mięsa z nielegalnego uboju, przemycaniem z Zachodu ciuchów i innych dóbr konsumpcyjnych, handlem walutami. Oficjalnie - ciężko pracujący obywatel. Naprawdę -cwany miejski kombinator. Owszem, poznałam również uczciwych dżolerów, ale byli zbyt ułożeni, zbyt sobą zachwyceni. Normalni szpanerzy. Młodsi od dżolerów, jeszcze nie kombinatorzy, a raczej uliczni cwaniacy bez doświadczenia, to byli kanołdzi. Po moje koleżanki pod szkołę przychodzili właśnie kanoldzi. A po mnie - prawdziwy dżoler!

Paradował w pięknych, zamszowych półbutach na korkowej podeszwie. Miał kilka garniturów, do każdego odpowiedni kapelusz z szerokim rondem obszytym lamówką, długi, cieniutko zwinięty parasol, szwajcarski zegarek i słoneczne okulary z jasnego pleksiglasu. Jego czeskie pióro kulkowe, czyli długopis, dokładnie obejrzały wszystkie moje nauczycielki, bo to wtedy była rzadkość. Zabierał mnie do Akademickiej na fajfy. Grała tam orkiestra pana Figla i zespół muzyczny Kluczkiewicza, znakomita grupa ze Lwowa. Byłam tą tancerką, która praktycznie nie schodziła z parkietu w czasie jego występów. Tam też spotkałam wielu ciekawych ludzi, wprowadzona zostałam w środowisko studenckie, w wielki świat. To wtedy poznałam Adasia Pawlikowskiego, przyszłego aktora, dziennikarza i autentycznego wirtuoza-samouka gry na okarynie, który po powrocie z Włoch zamieszkał na wiele

45



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
9 (744) SPACEROWNIK ka na ich kieszeń. Grapą, którą stać było na zakup mieszkań, byli kolejarze. Osi
obraz2(1) 124 Lucyna Nowak Ci, których nie stać było na ponoszenie kosztów studiowania, byli w różn
POWSZECHNY SPIS ROLNYTacy ludzie jak Ty zdarzają się raz na dziesięć lat! Od 15 czerwca do 8 li
Zezwolenie na poruszanie się po godzinie POLICYJNEJ Ser ^oli^ci^cnfibcnt I) Tiofen, »cn 27,.....Jan
30149 Zezwolenie na poruszanie się po godzinie POLICYJNEJ §)er ‘Po!i$etfPr#fttoent 2lbt. i) ■pofen,
Krzyżówki (57) OBIAD DOROTKIPo rozwiązaniu krzyżówki dowiesz się, jak nazywa się zupa, którą jadła D
Krzyżówki (9) OBIAD DOROTKI Po rozwiązaniu krzyżówki dowiesz się, jak nazywa się zupa, którą jadła
IMG?78 374 Rozdział 6 — Romantycy stać, którą diabeł niesie na zakrzywionych widłach wbitych w jej
IMG?78 374 Rozdział 6 — Romantycy stać, którą diabeł niesie na zakrzywionych widłach wbitych w jej
Krzyżówki (57) OBIAD DOROTKIPo rozwiązaniu krzyżówki dowiesz się, jak nazywa się zupa, którą jadła D
page0069 Ta nieprzezornośe, która, jak widzimy, zostawia 3/4 nieruchomości przeszło, na los Opatrzno
Krzyżówki (9) OBIAD DOROTKI Po rozwiązaniu krzyżówki dowiesz się, jak nazywa się zupa, którą jadła
zagrzebią w betach się dziweczki, delegacyjne wstaną teczki i będzie dalej tak jak jest. Stać n
63 (157) 124 Rozwiązanie Podobnie jak o zadaniu poprzednia, ze wzglądu na istnienie osi symetrii, kt

więcej podobnych podstron