(JRANJM
(Wiadomości wstępne z astronomji).
Gdy w pogodny^ wieczór skierujemy wzrok nasz ku niebu, ujrzymy tysiące gwiazd rozsianych bezładnie dookoła; świecą one równym blaskiem i dają się być przymocowane do sklepienia niebieskiego.
W zamierzchłej przeszłości, w umysłach ludów starożytnych sklepienie niebieskie było czemś materjalnem, niejako „kryształową sferą”, do której przyłączone były różnej wielkości ogniki-gwiazdy. Ale z biegiem czasu, wraz z rozwojem wiadomości przyrodniczych i te pojęcia uległy ewolucji. Obecnie wiadomo nam jest, że „sklepienie niebieskie", jest tylko złudzeniem optycznem. Wzrok nasz nie może rozróżnić odległości bardzo wielkich i, gdy przedmioty są niezmiernie od nas oddalone, wydają się one umieszczone w tej samej od nas odległości.
Podobnie gwiazdy, choć znajdują się w różnem oddaleniu, sprawiają wrażenia umieszczonych w jednakowej od nas odległości na kuli niebieskiej.
Przecięcie się sklepienia niebieskiego z powierzchnią ziemską tworzy koło — t. zw. horyzont pozorny.
Niewiele czasu potrzeba, by przekonać się, iż gwiazdy nie są umieszczone nieruchomo na sklepieniu niebieskiem, lecz poruszają się w pewnym określonym kierunku, mianowicie ze wschodu na zachód. Dość zaobserwować, nie ruszając się z miejsca, odległość pewnej gwiazdy od wierzchołka jakiegość wysokiego przedmiotu, nap. drzewa lub komina, by stwierdzić, że gwiazda zmienia stale swe położenie.
Również Słońce i Księżyć poruszają się po sklepieniu w tym samym kierunku, t. j. ze wschodu na zachód. Słońce wschodzi na wschodniej części horyzontu, podnosi się na niebie coraz wyżej, w południe dosięga największej wysokości nad horyzontem, następnie zaczyna zniżać się, wreszcie zachodzi na zachodzie. Punkt horyzontu, \
punktem północy, __\ _
prostą, łączącą te dwa / \ \ r 7
punkty — linją połud- o/_ ---'
horyzontu: punkty
Rys. 1