GŁÓWNE KIERUNKI ETYKI NAUKOWEJ 215
B. [Zagadnienie uzasadnienia kryterium etycznego]. Obok brzmienia (treści) kryterium etycznego wysuwa się zagadnienie uzasadnienia tego kryterium. Zawsze kryterium da się sformułować w powiedzeniu, więc w czymś, co jest wyrazem sądu. Ogólna forma tego sądu brzmi: Dobre jest postępowanie, jeżeli — według teleologistów — odpowiada takiemu a takiemu celowi, prowadzi do takiego a takiego celu; albo według ateleologi-stów — nomistów — odpowiada takiej a takiej zasadzie, zgodne jest z taką a taką zasadą; według nienomistów, jeżeli np. płynie z pobudek altruizmu dodatniego. W każdym tedy kryterium etycznym tkwi albo przekonanie, że taki a taki cel jest albo powinien być ostatecznym, najwyższym celem człowieka, albo przekonanie, że taka a taka zasada jest słuszna33. Jeżeli twierdzenie jedno lub drugie ma mieć charakter naukowy, musi się dać uzasadnić, o ile oczywiście nie jest czymś oczywistym lub pewnikiem. Ale co do potrzeby i metody uzasadniania różne znowu panują poglądy, stąd też różność kierunków. A mianowicie: [Jeśli idzie o to] czy jest, ewentualnie jaki jest, dowód trafności kryterium, to według jednych uzasadniać [kryterium] nie potrzeba, gdyż ono bezpośrednio [jest] oczywiste. Jeśli powiadam: celem ostatecznym człowieka jest szczęście albo doskonalenie się, albo jeśli powiadam: człowiek winien żyć tak, jak mu każe sumienie34, twierdzenia te nie wymagają wcale uzasadnienia, gdyż same przez się są oczywiste. Drugi kierunek uznaje potrzebę uzasadnienia. Ale jak wszelkie uzasadnienie twierdzeń naukowych, może ono być i tu albo aprioryczne, albo empiryczne. Więc jedni powiedzą, że z pewnych definicji i pojęć oraz aksjomatów można wydedukować albo cel najwyższy, albo zasadę samą, albo zasada sama jest pewnikiem (Kant). Na przykład z pojęcia „dobrego”, „moralności” albo z pojęcia „człowieka”. Samo pojęcie nie musi być aprioryczne. Inni powiadają, że nie; że tak samo, jak do doświadczenia muszę się odwołać, by wiedzieć według jakiej zasady trzeba postępować, by być zdrowym, tak samo do doświadczenia odwołać się muszę, by wiedzieć według jakiej zasady mam w ogóle postępować, aby postępowanie było etycznie dodatnie. Otóż to [jest] przeciwieństwo apriorystów i empirystów 35.
33 W tym miejscu, podobnie zresztą jak w schemacie podanym w nocie Twardowski, mówiąc o kierunkach ateleologicznych, zdaje się mieć na myśli wyłącznie kierunki nomiczne (kryterium: zgodność z zasadą). Bierze się to zapewne stąd, że w niektórych wcześniejszych wersjach wykładów utożsamiał te dwa pojęcia, później natomiast uważał pojęcie kierunku ateleologicznego za nadrzędne w stosunku do nomicznego, nie wszędzie tę korekturę uwidaczniając.
34 Na marginesie nota: „przykładem niektórzy etycy angielscy”.
35 Na marginesie uwaga: „Przeciwnicy empiryzmu powołują się na Sein-Sol-len”. A na interlinii zasygnalizowane dwa przykłady prób empirycznego i apriorycznego uzasadniania („empirycznie: celem najwyższym człowieka jest jego własne zadowolenie; apriorycznie: człowiek winien postępować zgodnie z sumieniem. Wynika z pojęcia sumienia”.