28 Wiadomości Uniwersyteckie
28 Wiadomości Uniwersyteckie
Aktualności wydawnicze
UTOPIE I ANTYUTOPIE
wydawnictwo uNiwtMSTTuTu Marii cuRifc-sKLODowsKiRi Nakładem Wydawnictwa UMCS ukazała się
książka prof Romana Tokarczyka Polska myśl utopijna. To pierwszy zarys dziejów problemu w naszej literaturze. Książka składa się z trzech rozdziałów ; Pierwszy poświęcony został historii polskiej myśli ( utopijnej - od utopii ludowych, przez utopie odrodzenia. oświecenia, romanryczny mesjanizm po utopie socjalistyczne i polskie antyutopie. Rozdział drugi dotyczy recepcji Utopii Tomasza Morusa nad Wisłą. Trzeci rozdział przynosi rozważania nad sporem toczącym się wokół myśli Andrzeja Frycza Modrzewskiego, która dla jednych jest realistyczna, dla drugich i do ich zdania przychyla się autor -utopijna Profesor Tokarczyk pokazuje ważną rolę myśli utopijnej m in. dla kształtowania ustroju Rzeczypospolitej. a w okresie zniewolenia także dla szukania dróg odzyskania niepodległości.
Książkę wzbogacają liczne ilustracje, niektóre po raz pierwszy reprodukowane w Polsce.
ANIELA CHAŁUBIŃSKA 0 MĄDROŚCI ŻYCIOWEJ
Roman AndriŁj Tokarczyk
POLSKA MYŚL UTOPIJNA
trzy eseje z dziejów
DLACZEGO HITLER PRZEGRAŁ WOJNĘ
Mały słownik klasycznej myśli indyjskiej (wyd Semper Warszawa 1992) czworga polskich autorów przynosi informacje o genezie symbolu swastyki. Znano ów symbol juz 3 tys. lat temu i przedstawiano w dwu wykresach: i rif .
Słownik pokazuje tez swastykę w innym układzie: i informuje: „Od 1933 do 1945 r. przy
właszczona przez Hitlera swastyka funkcjonowała jako niechlubny symbol nazizmu i »czystej aryjsko-ści«. Nie przyniosła mu szczęścia dlatego, ze używano jej w formie przekrzywionej'* (s. 97). Jest to wielki wkład hinduizmoznawstwa w wyjaśnienie II wojny światowej.
E. T.
Jasiu Sobieski obronił Austriaka przed niewiernymi. Słusznie więc pierwsze prywatne liceum w Lublinie obrało go za patrona szkoły. Tyle, że Jasiu był kiep, bo miast z góry zażądać za ratowanie np. zwrotu Polsce Śląska - poleciał ratować za darmochę, czyli za frico. Austriak nie zapłacił, jeszcze po stu lalach zabrał Polsce jedną trzecią terytorium.
Niejaki P. Śchweizer w książce Victory fWarszawa I994), wykazuje, żeśmy wszyscy ze szkoły Jasia Sobieskiego. Ratujemy Zachód za frico. Geniuszem jest u nas jakiś Kaczyński, co potrafił odwieść ZSL od sojuszu z PZPR. Powinien był zaś zapytać ambasadora USA, ile dostaniemy za wygranie wolnych wyborów - bo inaczej... Ale nic straconego Skoro Polsce nie darowano nawet długów gierkowskich, jest rada: przywrócimy tu stary system (co widać) i następnym razem z góry zapytamy: „Obalać? - A za ile?" To opisze P. Śchweizer w dalszym ciągu serialu, pt. Victory II. Jak to jest w amerykańskich serialach mydlanych, ulubionej sztuce jankesów.
Z. \f.-Z.
Ukazał się pierwszy numer pisma „Zero 15" firmowanego przez Warsztaty Filozoficzne Wydziału Filozofii i Socjologii UMCS. Redaktorem naczelnym jest Magdalena Chomik, konsultantem prof. Jadwiga Mizińska. Wśród od red akcyjnych deklaracji m.in. następująca: „Walczymy z cudzą i własną głupotą, fanatyzmem i nietolerancją. Naprawdę nie lubimy wulgarnych haseł i banalnych sloganów. Unikamy śmiertelnej powagi. Chcemy być mądrzy nie nudni". Życzymy sukcesów.
Za swego rektorowania Profesor Zdzisław Cackowski zaczął realizować znakomity pomysł: utrwalania na wideokasetach wykładów i rozmówz Profesorami naszej Uczelni, zwłaszcza odchodzącymi na emeryturę. Można by w ten sposób utworzyć osobliwą Galerię Wybitnych Uczonych, których postacie i myśli pozostaną dostępne dla młodszych pokoleń Właśnie ukazała się pierwsza książeczka na podstawie spisanych z wideokasety wypowiedzi Profesor Anieli Chałubińskiej Zatytułowana skromnie Refleksje, została opracowana nader starannie i estetycznie Rysunki i grafiki Zbigniewa Jóźwika stanowią integralną całość z pięcioma tekstami: O oswajaniu sklerozy. Żydowska mądrość. Pierwsze miejsce w Europie. Twórczość i Wstyd (dwa ostatnie z 1994 r.). Zestaw tytułów jest zaskakujący - to przywilej Autorów „konkursu piętnastominutowych wypowiedzi", świadczy o fantazji, poczuciu humoru Pani Profesor, która nie waha się zamieścić obok autorefleksji na tematy zasadnicze (Twórczość). szczegółowej instrukcji, jak walczyć ze sklerozą Ja na swój (a może i Państwa) użytek wypisuję fragment tekstu o wstydzie - uczuciu nieomalże zapomnianym w naszych sklerotycznych pod tym względem czasach: „Wstyd drugi, to wstyd tchórzów. to obawa śmieszności, ironii, krytyki, wstyd czynienia dobra, mówienia szczerze, nazywania rzeczy po imieniu, przyznania się do winy. przepraszania za chęć protestu wobec większości. Uczucie tak bardzo powszechne. bo jakże wygodnie czynić tak. jak czynią wszyscyl Przezwyciężanie w sobie tego paraliżującego wstydu czyni nas mocniejszymi. a prócz tego pomaga innym, którzy w głębi ducha tęskniąc do zmiany postawy, nie mają siły tego dokonać".
Dziękuję Pani Profesor!
Polska Akademia Nauk jest (chce być) Najwyższym Aeropagiem nauki Polskiej. Powinna być więc miarodajna. Jej wydawnictwa powinny piełnić funkcje specjalne. Nie może chodzić o wydawanie .Jeszcze jednego" periodyku, który „po trosze" publikuje na różne tematy. Tak zaś sprawa zdaje się przedstawiać z „organem" PAN, pismem „Nauka" (wychodzi od 1994 r.).
Najwyższy Aeropag powinien wydawać organ będący wizytówką polskiej myśli naukowej. Na przykład publikować w kolejnych numerach prace (nawet przedrukowywać je) z poszczególnych dyscyplin w drodze specjalnej promocji, wybrane przez dane środowiska i przez branże naukowe uznane za najbardziej doniosłe i ważkie w danej dyscyplinie w danym roku. Wówczas publikacja w „Nauce" byłaby wysokim dowodem uznania i sukcesem wyróżniającym specjalnie autora. „Naukę" wtedy przeglądałoby się jako wydawniczy „wierzchołek" góry lodowej, którą jest przeciętna, idąca w setki pism publicystyka bieżąca w kraju.
1 jeszcze jedno: papier, pieniądze, trud ludzki potrzebne są leż na publikacje abstraktów naukowych naszego polskiego piśmiennictwa w postaci przeglądu i zwięzłych relacji z pism, które normalnie bywają często trudno dostępne (pisma uczelniane, towarzystw naukowych ilp.). Wnioski z powyższych uwag? Narzucają się same.
inż. £. T.
Aniela Chałubińska
REFLEKSJE