10
1941) w pracy o roli. „dna” w kształtowaniu reżimu termicznego jezior i zbiorników zaporowych w okresie zimowym.
Na szczególną uwagę zasługują prace N. N. Korytnikowej (1940 a, 1940 b). Autorka podaje w nich wzory empiryczne na obliczenie pionowego rozkładu temperatury w osadach, jak również wymiany ciepła na granicy „dno” — masa wodna. Materiałem wyjściowym są tu wartości temperatury wody i współczynnik przewodnictwa cieplnego materiału stanowiącego podłoże.
Rola dna, podłoża jezior w kształtowaniu termiki i bilansu cieplnego jezior i zbiorników zaporowych omówiona została w kilku pracach przez G. J. Wierieszczagina (1940, 1941). Stwierdza on, między innymi, że wielu autorów nie przywiązuje wagi do ilości ciepła, które w okresie nagrzewania masy wodnej pochłonięte jest przez podłoże. W okresie jej ochładzania ma miejsce sytuacja odwrotna — podgrzewanie chłodnej warstwy wody naddennej. N. M. Kricki, M. F. Mienkiel, K. K. Ros-sinski (1947) w pracy o zimowym reżimie temperaturowym zbiorników zaporowych, rzek i kanałów omawiają między innymi zagadnienie wymiany ciepła wód z podłożem (Qtd). Wartości Qta podane dla Zbiornika Iwankowskiego są średnimi z wielolecia. Maksymalne wartości Qtd oceniali oni na -|- 0,40 kcal/cm2 dob. (październik), minimalne — 0,48 kcal/ /cm2 dob. (kwiecień, maj). Okres akumulacji ciepła w podłożu ma miejsce od czerwca do października.
A. P. Brasławski i Z. A. Wikulina (1954) w pracy poświęconej obliczeniom parowania metodą bilansu cieplnego z powierzchni zbiorników omawiają dość szczegółowo zagadnienie wymiany ciepła masy wodnej z dnem. Praca ich jest jedną z najczęściej cytowanych w literaturze przy omawianiu roli podłoża w bilansie ciepła wód stojących. Obliczenia średnich wieloletnich dobowych ilości ciepła, jakie otrzymuje woda od podłoża w zbiorniku o małym przepływie, powiązane zostały z szerokością geograficzną, głębokością wody i okresem roku.
Doborem odpowiednich metod przy badaniu termiki osadów dennych zajmował się N. J. Siemionowicz (1954). Podczas badań prowadzonych w północno-zachodniej części ZSRR stwierdził on szereg interesujących i nowych rzeczy, między innymi związek pomiędzy przebiegiem krzywej temperatury powierzchni osadów a kształtem przekroju pomiarowego. Przytoczone w jego pracy wartości dobowej amplitudy temperatury osadów dennych na głębokości lim, wynoszące 0,1 °C, wydają się nieprawdopodobne. Roczne amplitudy temperatury zanikają już najczęściej na głębokości 5 m. Stwierdzone przez Siemionowicza zmiany temperatury są prawdopodobnie wynikiem błędu przyrządu. Badania tego autora mają charakter wyrywkowy, nie obejmują całego cyklu termicznego.
Pomiary pionowego rozkładu temperatury w osadach dennych