7349810948

7349810948



Na rogu ulicy Długiej i Zielonej stanęła nagle, zatrzymana przez czyjeś rozstawione szeroko ręce. Podniosła głowę i zobaczyła Zenona Ziembiewicza.

-    Gdzie tak prędko? - spytał wesoło i śmiało. - Czy pani się czego przelękła? Stanęła od razu, czerwona jeszcze i dygocąca.

-    Niczego się nie przelękłam. Tylko że zaraz będzie podwieczorek.

Uwierzył, nie miał żadnych podejrzeń, nic nie rozumiał. Szli chwilę razem i Zenon opowiadał, jakie były tematy na piśmiennym z polskiego. "Idea niepodległościowa"... w czym, nie dosłyszała. Był, zdaje się, zadowolony, jakoś sobie poradził. I mówił, jak. Nie miał pojęcia, co się w niej działo. Gdyby mógł wiedzieć!

Nie czuła do niego wstrętu, nawet wolała, że się znalazł na jej drodze, że do podwieczorku zasiadła nie sama z ciotką i mogła się prawie nie odzywać. Ale gdy wstali, powiedziała, że boli ją głowa i nie będzie dziś robiła zadań, żeby przyszedł jutro. Odszedł pochmurny i obrażony. Elżbieta była spokojna, że wróci.

Wreszcie znalazła się u siebie w pokoju, usiadła przy biurku bez sił, tępo patrzyła w okno, w wysoki parkan, który z szarego zrobił się prawie czarny od wilgoci. Deszcz znowu padał.

Było zimno i pusto. Na pniach czereśni stały rzędem trzy zmoknięte kury. Jedna, czarna, skubała się w piersi i pod skrzydłem, a później zesuwała dziobem wzdłuż mokrego piórka wesz schwytaną, by ją połknąć. Z lewej strony przeszła prędko do "tezolka" Gołąbska, owinięta chustką, i drzwi nawiłgłe jęknęły na zawiasach. Od przyjścia na świat tego Stefanka Gołąbska jest chora na nerki, a teraz, jak powiedziała pani Posztraska, znowu "zaszła w ciążę" i to jest niebezpieczne. Fitka nie było widać, schował się przed deszczem do budy. Zupełnie blisko na biurku stała fotografia matki jako młodej panny. Była cienka w pasie, ale nie tak jak pierwsza żona wuja Kolichowskiego na portrecie. Kołnierzyk od białego stanika sięgał pod samą brodę i wyglądał, jakby był zrobiony z czegoś twardego. Przez prawe ramię przewieszał się do przodu gruby warkocz, ręce trzymały poręcz krzesła. Zawsze dotąd młodość matki wydawała się Elżbiecie rzeczą tajemniczą, jakby jej nigdy nie było, jakby jej nie było od samego początku. Matka zaczęła się w jej życiu, kiedy miała już dwadzieścia kilka lat. Gdy robiono to zdjęcie, Elżbiety jeszcze nie było i ojciec wcale jeszcze matki nie znał.

Teraz to wszystko prędko stawało się rzeczywiste, cały świat powracał do istnienia. Nie było już gdzie uciekać od okropności, nie było jej czego przeciwstawić. Ta nieznajoma dziewczynka na fotografii - to jest ktoś najbliższy na całym świecie. Nie można o niej pomyśleć, żeby nagle nie chcieć jej zobaczyć zaraz, w tej samej chwili, żeby nie projektować jakiejś bezsensownej ucieczki, jazdy za granicę bez biletu i paszportu, poszukiwań. To głupie uczucie jest najgłębszym wstydem, do którego przed sobą samą nie można się przyznać. Listy adresuje się: Munich, Lausennne, Paris IX-e - i wreszcie: Nice (Alpes Mariti-mes). Miejsca fantastyczne, których żadnym wysiłkiem wyobraźni nie można zobaczyć.

Dźwięk kółka metalowego sunącego po drucie, krótkie gdakanie zaniepokojonych kur. To Fitek wyszedł z budy, otrząsnął się, stoi chwilę, patrząc przed siebie, siada w deszczu na mokrych kamieniach i wyje. Ucichł. Może przestanie. Nie, znowu zaczął - równym, grubym głosem.

Ciotkę znalazła Elżbieta w kuchni. Pani Cecylia stała tam, słuchając opowiadania pani Posztraskiej, która wpadła na chwilę z góry, żeby sobie coś przy ogniu naprędce przeprasować - Ciociu, pies znowu wyje. Ciociu, ja go na chwilę odwiążę. Ja z nim pochodzę



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
16 WYKŁAD 1 obserwowana gorączka sygnalizuje ‘stan chorobowy’, czerwone światło na rogu ulicy sygna
znowu na dół zstępując — dążymy do celu. Nagle zatrzymuje nas głęboka dolina. Żadna równia nadrzeczn
43773 W Londynie nauka języka W Londynie na rogu ulicy rozmawiają dwie pakistańskie kobiety.
42 dniowego końca ulicy Długiej, przez Pędzichów, na róg ulicy Szlak. Ulica Sławkowska jest jedyna,
P1010560 NAGŁE ZATRZYMANIE I SKRĘT LUB OBRÓ NA NODZE
DSC08690 (3) 2. Czy kierowca może nagle zatrzymać na drodze pojazd, gdy dziewanie pojawi się tuż prz
^PKBWM Raport końcowy ■ WIM 34/13 4.1. Czynniki mechaniczne Nagłe zatrzymanie się SG na skutek
DSC19 2y cic na niby niemieccy. Okryci zielonymi płachtami, cekaemy gotowe do strzału. Obstrzał art

więcej podobnych podstron