i>aństwo 51
skutki”107. „Nauki społeczne i polityczne historykowi rękę pomocną podają. Znajdzie w nich skreślone, w jaki sposób każdy ustrój się porusza, w jakich warunkach się rozwija, w jakich znowu upada, jakim - jednym słowem - prawom rozwoju i upadku podlega. Znając zaś to wszystko, tę fizjologię państwa i społeczeństwa, może już historyk śmiało iść za ruchami danego państwa i społeczeństwa, za pozostałym po tych ruchach śladem, może te ruchy zrozumieć, powiązać i wytłumaczyć, może w każdej chwili stwierdzić, czy ma do czynienia z upadkiem, czy z rozwojem, może przyczyny łych zjawisk w pewnych, z góry przez naukę wskazanych faktach odnaleźć i tym samym wyjaśnić. Da się tu pracę historyka przyrównać do pracy lekarza.” Ifts M. Bobrzyński konkluduje: „Nauki społeczne i polityczne są więc jedynym sądu pracy historycznej probieżem” l(N, natomiast „z nieuwzględnienia tych zasadniczych spostrzeżeń nauk społecznych i politycznych rodzą się często, również i w naszej łństorii nader szkodliwe błędy. |...) Każde pogwałcenie zasad naukowych w historii doprowadził do fałszowania faktów” M0. „Jako prawnik nic mogę nic wierzyć, że wszystkie objawy życia społecznego i politycznego narodów pewnym podlegają zasadom i prawom.”111
„Życic towarzyskie człowieka” to w ujęciu M. Bobrzyński ego naród i państwo. „Nauki społeczne i polityczne - twierdzi - zakreślają (...) historykowi granice jego badania i pracy. Historyk, jeśli nie przedsiębierze pisać dziejów powszechnych, tj. całej ludzkości, musi sobie obrać za przedmiot dzieje pewnego związku ludzkiego, który posiada naturalny ustrój i samoistnym rozwija się życiem. Można więc pisać dzieje jednego narodu lub państwa." „Historia polega na stwierdzeniu i sprawdzeniu ogólnych prawd naukowych w dziejach każdego narodu.” n‘ M. Bobrzyński eksponuje - wbrew nierzadkim opiniom - dzieje narodu, a nie dzieje państwa; pisze o „ogólnej historii narodu” m, o „ogólnej nauce dziejowego rozwoju narodu”
„Kreśląc przeszłość narodu - pisze M. Bobrzyński - musi historyk uwzględniać wszystkie tak różnorodne objawy jego życia, a więc obok stosunków politycznych i społecznych także i geografię, piśmiennictwo, obyczaje, religię, przemysł, handel, gospodarstwo i sztukę. (...) Żadna z tych stron życia narodu nie rozwijała się odrębnie, wszystkie były ze sobą nierozerwalnie splecione, wszystkie nawzajem zależały od siebie, ze wszystkich dopiero niżem wytwarzały się polityczne wypadki. (...) W
107 I d e m: Przedmowa do drugiego wydania.... s. 6C). iok I d c m: W imię..., s. 473. icw Ibidem, s. 476. i to Ibidem, s. 47 J, 472.
lii I d e m: Przedmowa do drugiego wydania.... s. 70. U2 I d e m: W imię.., s. 471.
H3 Ibidem, s. 475.
im I d c m: Kilka slow..., s. 165.
115 Ibidem.