NAUKOWEGO I SPOŁECZNEGO 295
kiedy zostanie obsadzoną h Waż nem również dla nas z niejednego punktu widzenia, jest zamianowanie ks. Antoniego Żerna, dotychczasowego administratora dyecezyi saratowskiej czyli ty-raspolskiej. biskupem tejże katedry. Wszystkie nasze dzienniki podały krótkie życiorysy i skreśliły wybitniejsze zasługi no-womianowanych dostojników. Radość i wdzięczność dla Stolicy św, ożywia dziś — jesteśmy tego pewni — wszystkich Polaków; ale prócz radości tej i wdzięczności płyną jeszcze dla nas z szczęśliwego faktu nominacyi nowych biskupów, płyną zwłaszcza dla naszego dziennikarstwa, odnośnie do Rzymu i Papieża, poważne nauki i obowiązki. Nauki te i obowiązki skreślił Cms w artykule wstępnym z 5 stycznia b. r. tak pięknie i dobitnie, że aby słowom tym nadać jak najszerszy rozgłos, a streszczaniem ich nie osłabiać, powtarzamy tu — opuszczając tylko krótki wstęp — cały ten artykuł:
Z wdzięcznem uczuciem zwrócić winniśmy się to Stolicy św. za niezmierną troskliwość i równą oględność w prowadzeniu układów? oraz w wyborze kandydatów. Wdzięczność nasza powinna być tem większą, im częściej odzywały się z pośród nas głosy niecierpliwości a nawet niegodnej nieufności i podejrzeń. Ileż to razy nasze liberalne dziennikarstwo, tak mało dbające o rzeczy wiary, w czasie rokowań Stolicy św. z dyplomatami rosyjskimi podnosiło głos nieuprawniony, a gorszący i szkodliwy. Świadomie lub nieświadomie ulegano tu wpływom postronnym, wrogim Kościołowi, Papieżowi, a dla Polski katolickiej niemniej nieprzyjaznym. Samozwańczy autorowie różnych me-moryałów i protestów, pisanych na komendę masoneryi włoskiej i polskich adherentów — oskarżali o obojętność tych, których powołaniem było czuwać nad biegiem rokowań, informować Stolicę św. i działać w duchu prawdziwie kościelnym. To co tylko poufnie, z całą dyskre-cyą i poszanowaniem najwyższej powagi Stolicy św. należało uczynić,