Dr Wojciech Giza (Historia myśli ekon. UEK) jako ekonomista uznał ideał Smitha/Hayeka liberalizmu ekonomiczno-politycznego, jako handlowej alternatywy dla podboju i przemocy, ale wytknął neoliberalnym myślicielom zbyt wąskie postrzeganie rynku. Za Samuelsonem (1954) wyodrębnił dobra niewłasne i nierywalizowalne, a za Musgrave'm (który czerpał z niemieckiej tradycji państwa jako wspólnego dobra), merit goods, takie jak oświetlenie ulic, które jest dobrem wspólnym. Zaszczepienie jednych, chroni wszystkich przypominał Giza. Podobało mi się to naświetlenie płaszczyzn rozumienia tego czym właściwie są dobra.
Mgr Milena Pokusa (UEK) moim zdaniem zbyt jednostronnie określiła liberalizm jako ideologię zimną i bezafektacyjną. Dr Piotr Szymaniec (Instytut Ekonomii UE Wrocław) dość karkołomnie starał się dowodzić związków między komunitaryzmem a dawnym republikanizmem XVII i XVIII wieku. Polemizowałem z nim na gruncie nadmiernego elitaryzmu i arystokratyzmu większości myślicieli republikańskich, choć zgadzam się, że Machiavelli i Ferguson, których tu najobficiej prelegent cytował są pod tym względem dość wyjątkowi.
Dr Katarzyna Guczalska (IF UEK) wykazała, że na gruncie komunitaryzmu nie sposób bronić wielu progresywnych projektów takich jak feministyczny. W ten sposób obnażyła konserwatyzm komunitarystów. Choć Rawls też niezbyt się przydaje feminizmowi. Oto link do nagrania z jej wystąpieniem:
http://www.youtube.com/watch?v=qk_KKjZJqTE
W dyskusji kuluarowej dr Guczalska zgodziła się ze mną i dr Haremską, że ta bezużyteczność feministyczna Rawlsa wynika z wypłukania przezeń liberalizmu z utylitaryzmu, humanizmu i progresywizmu, jakie posiada bardziej „bojowa", pozytywna wersja myśli liberalnej, od Voltaire’a do Johna Stuarta Milla.
Z dr Sebastianem Gałeckim (Uniwersytet Papieski Kraków) polemizowałem na gruncie eudajmonizmu, ponieważ uznał on dość jednostronnie, że liberalizm zawodzi wskutek braku celowości i nadmiaru utożsamiania dobra z wiedzą. Moim zdaniem liberalizm przez swój eudajmonizm (dążenie do szczęścia) ma swój telos, w stopniu nie mniejszym niż komunitaryzm. W pewnym stopniu przyznał mi rację i nieco zmodyfikował swój pogląd.