8009766578

się po ustąpieniu Niemców Państwowa Komunikacja Samochodowa, uzyskaliśmy z powrotem z wielkim trudem i rozpoczynamy w nim wstępne prace remontowe.

Pracami odbudowy Akademii kierował Urząd Wojewódzki Krakowski. Dziękuję serdecznie ob. wojewodzie dr Pasemkiewi-czowi, wicewojewodzie inż. Kuleszy, nacz. inż. Żylińskiemu oraz inż. Olszakowskiemu i Skórze za ich wydatną i życzliwą pomoc, jak również inż. Zborczyńskiemu za opiekę nad odbudową z ramienia Akademii, szeregowi firm krakowskich za ich pracę wytrwałą i fachową, nie zrażającą się trudnościami.

Zadaniom Akademii Górniczej sprostamy tylko wtedy, jeżeli w roku najbliższym wykonamy najniezbędniejszy program budowlany, który obejmuje: podstawowe wykończenie laboratoriów w gmachu głównym, nadbudowę skrzydła północnego tego gmachu, całkowity remont i urządzenie laboratorium maszynowego, a nadto budowę względnie remont dalszych pomieszczeń dla burs studenckich oraz mieszkań dla profesorów, sił naukowych, urzędniczych i pracowników fizycznych. Zwracam się z gorącą prośbą do rządu, władz państwowych i przemysłu o poparcie realizacji naszego minimalnego programu budowlanego, tej koniecznej podstawy dla należytego funkcjonowania Akademii. Liczymy tu na dalszą życzliwość takich stałych przyjaciół i opiekunów Akademii, jak ci, którym już dotychczas dziękowałem, oraz obywateli — premiera Osóbki-Morawskiego, marszałka M. Żymirskiego, prezesa Centralnego Urzędu Planowania Bobrowskiego. Liczymy też na pomoc miasta Krakowa, którego prezydent ob. Stefan Wolas oraz dowódca okręgu wojskowego Gen. Prus-Więckowski życzliwie odnoszą się do Akademii.

Wszelkie nasze wysiłki nic jednak nie pomogą, jeżeli nasze odbudowane laboratoria będą nadal pozbawione urządzeń niezbędnych dla pracy, a-przede wszystkim maszyn, instrumentów i książek. A to, co nas głęboko dotyka i oburza, jest fakt, że sprawcami ogołoceni^ nas, zniszczenia, rozkradzenia i wywiezienia maszyn, instrumentów oraz książek, które przedstawiały wartość wielu milionów złotych w złocie, byli Niemcy, w^rśród nich tak zwani »koledzy« fachowi z uczelni górniczych w Berlinie, Freibergu, Clausthal,