Poniższy artykuł ukazał się w tomie:
Pyzik, Teresa red. Szkice o kulturze i literaturze amerykańskiej, Katowice: Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego, 2001, str. 130-152.
Tekst jest identyczny z wersją opublikowaną. Początki stron wersji opublikowanej zaznaczone są w nawiasach { }
Krzysztof Fordoński
William Wharton - szkic do por tretu
I
{130} Nie jest łatwo pisać w Polsce o pisarstwie Williama Whartona. Pozorne bogactwo materiałów jest w przypadku tego pisarza złudne, ponieważ publikacje dzielą się w ogromnej części na panegiryki i krytyki totalne. W obu przypadkach teksty te służą przede wszystkim wyrażeniu osobistego stosunku do tej twórczości autorów, którzy niezwykle rzadko posuwają się przy tym do próby obiektywnego jej opisu czy analizy. Czytelnicy Whartona także dzielą się na dwa antagonistyczne obozy - miłośników i zażartych wrogów. Niewątpliwie znakomita większość krytyków należy do obozu drugiego. Twórczość Williama Whartona funkcjonuje zatem często jako synonim wszelkiego zła w literaturze, sam zaś Wharton obarczany jest odpowiedzialnością za zjawiska negatywne: od spadku zainteresowania literaturą polską poprzez spadek sprzedaży książek innych autorów aż po postępującą amerykanizację społeczeństwa.