3. Dynamika rozwoju duchowego
Schemat przedstawiony wyżej zawiera już w sobie główne rysy dynamiki rozwoju: od lectio do contemplatio. Dynamikę tę jednak pogłębia i jeszcze bardziej aktywizuje fakt. że ten schemat rozwoju duchowego nie jest linearny, lecz cykliczny. Tam. gdzie kończy' się contemplatio, tam zaczyna się na nowo lectio - człowiek jest zdolny do lepszego odczytywania „księgi pisanej jakby ręką Boga". Ta cykliczna dynamika rozwoju duchowego sprawia, że poszczególne elementy w schemacie stają się coraz bardzie dojrzale. Etapy tej dynamiki w ogólnym zarysie wyglądają następująco:
3.1. Człowiek „widzi" to, czego nie ma
Pierwszym owocem duchowego rozwoju jest świadomość, że „rozmyślanie zajmuje się czymś brakujący m"17. Człowiek zauważa, że „widzi" tylko to. czego nie ma. Można, świadomie albo nieświadomie, cale życie, cały rozwój oprzeć na tym, czego nie ma: zauważać to, czego nie ma, rozmyślać o tym, rozmawiać o tym, czego brakuje, działać, będąc kierowanym brakiem, a w swoistej „kontemplacji” tego, czego nie ma, głęboko zdezintegrować swoje życie. Jeżeli ktoś wchodzi do pięknego ogrodu botanicznego i zauważa jcdy nego peta na chodniku (jedyne miejsce, w którym brakuje piękna ogrodu), to tworzy wokół takiego lectio całą kulturę „tupetu”: „To ta dzisiejsza młodzież rzuca pety. Co to za rodzice ich wychowali? Czy warto jeszcze żyć w tak zdemolowanym świecie?" Ostatecznie można zmarnować całe życie na kontemplację tego, czego nie ma.
Na pierwszym „etapie” rozwoju człowiek oczyszcza swoje poznanie. Rozmyślając nad ty m. dlaczego nie widzi tego, co jest. zauważa swój egocentryzm. Ten „etap oczyszczenia” ukazuje, jak głęboko sięga dramat skoncentrowania się tylko na sobie. Życiem kieruje często ukryta teza: istnieje ostatecznie tylko moje , ja” i jego emocje (po-ruszenia) - po za nim nic nie istnieje i nic nie porusza (chyba, że jest wyprodukowane przez moje ,ja”). Inność jest tak obca i zagrażająca, że nie może istnieć.
3.2. Człowiek widzi to, co jest
Na drugim etapie rozwoju człowiek zauważa to, co jest: oprócz miejsca, gdzie brakuje piękna (pet na chodniku), jest wiele pięknych roślin. Rzeczywiście pod krzyżem Chrystusa brakuje Piotra, ale jest Jan i Maryja. Rozmowa o tym, co jest, prowadzi do działania według tego. co istnieje. Tylko takie działanie daje silę do rozwoju, pasję i zaangażowanie. Jest ogromna różnica pomiędzy tym człowiekiem, który działa dlatego, że nie ma w świecie nadziei albo dojrzały ch w ięzi, a tym, który' działa, ponieważ jest Bóg, zaangażowana w spólnota parafialna, mądry mąż czy urocza grupa młodzieży w pobliskim gimnazjum. Obrazowo mówiąc: człowiek nie posili się, .jedząc” dziury' w serze, lecz ser, w którym natknąć się można także na jego brak (dziura).
Zauważając to. co jest. odkrywamy, że jest to piękne. Tylko to, co piękne, istnieje. Harmonia piękna koncentruje zmysły: „Rodzaje harmonii są tak liczne, że ani myślą niepodobna ich przebiec, ani słowem nie jest łatwo je wytłumaczyć, a wszystkie służą słuchowi i są stworzone dla jego rozkoszy. A podobnie jest z powonieniem: mają swoją woń kadzidła, mają swoją woń ogrody różane, swoją łąki kwitnące, knieje, gaje. kwiaty, a wszystko to. dostarczając przyjemnych woni. wydaje słodkie zapachy, służy powonieniu i zastało stworzone dla jego rozkoszy”18. Człowiek rozwija się wtedy, gdy jest skoncentrowany na pięknie poszczególnych czy ostatecznych celów rozwoju. Tylko piękno zachwyca i porusza do działania. Kontemplacyjne doświadczenie piękna uwrażliwia jeszcze bardziej na to. co jest i coraz bardziej porusza do aktywności.
3.3. Człowiek poznaje symbolikę tego. co jest
W doświadczeniu piękna przed człowiekiem objawia się jego symboliczność. To, co się jawi. jest jak brama do świata duchowego, który można wyrazić tylko przez to. co materialne (tak jak ikonę maluje się farbami). W rozwoju człowieka uwidaczniają się wtedy jego duchowe podstawy, które zawsze były obecne. Rozw ija się przede wszystkim to, co duchowe - rozwój fizyczny i psychiczny jest tego obrazem.
Kontemplacyjno-mistyczne przeczucie istnienia świata duchowego oraz jego trójosobowej twarzy nadaje rozwojowi człowieka jego pełnię - niezwykły dynamizm i aktywność. Rozmach działalności ludzi świętych, ogrom dzieła, jakie pozostaw iii (nieraz wielow iekowa ich trwałość), ukazuje nierozerwalny związek pomiędzy kontemplacyjno-mistycznym poznaniem tego, co jest - albo lepiej - Tego, który JEST, a aktywnością człowieka.
17 HUGON OD ŚW. Wiktora, De modo dicendi et meditandi (Martene-Durand, V, c. 887), cyt. za: W. Tatarkiewicz, di. cyt., s. 183.
18 HUGON od ŚW. Wiktora, Didascalicon, II, 13 (PL 176, c. 821).
4