28 ARTYKUŁY
W porównaniu z miastem stan bazy lokalowej i wyposażenia w meble i sprzęt bibliotek na wsi jest znacznie gorszy. Jeżeli ponad 28% ogółu badanych bibliotek zajmuje lokale jednoizbowe, to na wsi stanowią one 40%. 15% bibliotek publicznych zajmuje lokale zaprojektowane na cele biblioteczne, 36% adaptowane specjalnie dla nich, połowę stanowią pomieszczenia prowizoryczne przystosowane lub nie nadające się dla bibliotek. Tylko 13%bibliotek gminnych i 6% filii na wsi ma budynki zaprojektowane z przeznaczeniem na bibliotekę. W miastach sytuacja lokalowa bibliotek jest znacznie lepsza. 35% wojewódzkich bibliotek publicznych, 30% bibliotek miejskich i 29% bibliotek miejsko-gminnych ma lokale budowane z przeznaczeniem na bibliotekę. Nie jest to równoznaczne z pozytywną oceną przydatności tych lokali. 50,5% opiniowanych na ten temat biblotekarzy oceniło je negatywnie. Najczęstszym powodem do narzekań była ciasnota. Według danych GUS w 1987 r. przeciętna powierzchnia użytkowa bibliotek publicznych w m2 wyniosła ogółem 79,4 m2, z tego w mieście 146,1 m2, a na wsi 47,8 m2, czyli poniżej przeciętnej krajowej. Wyniki badań przeprowadzonych w latach 1986/1987 w IKiCz-u wskazują, że w 1. 1975-1987 wzrosła przeciętna powierzchnia lokalowa bibliotek o 31%. Jednocześnie liczba woluminów na 1 m2 powierzchni użytkowej wzrosła o 26%, co oznacza, że biblioteki w szybkim tempie zmieniają się w zatłoczone składnice książek.
Wyposażenie bibliotek publicznych w sprzęt techniczny jest niedostateczne. Brakuje zwłaszcza sprzętu wideo oraz materiałów audiowizualnych (kaset magnetofonowych). Użytkowana aparatura: magnetofony, gramofony, projektory filmowe itp. są eksploatowane przez wiele lat, często się psują, a uzyskanie fachowej naprawy jest bardzo utrudnione. Niewielka część bibliotek (przeważnie wojewódzkie biblioteki publiczne) ma mikrokomputery profesjonalne. Bibliotekarze wiedzą, że mogą one być wykorzystywane do prowadzenia rozliczeń finansowych, tworzenia katalogów, inwentarzy, ewidencji czytelników i wypożyczeń. Są to dopiero nieśmiałe początki zmierzające do zastosowania technik komputerowych w bibliotekach.
Sieć bibliotek publicznych dysponuje ogromnym potencjałem zbiorów. W 1988 r. składało się nań 133,7 min wol. Na jednego czytelnika przypadało średnio 17 wol. Struktura zasobów bibliotecznych jest zróżnicowana bardziej niż struktura użytkowników. Na przykład książek dla dzieci i młodzieży jest 31,4 min wol. co stanowi 23,4% ogółu zbiorów, a czytelnicy do lat 15 stanowią 37,4% ogółu użytkowników, mają więc nieproporcjonalnie mniej do czytania niż dorośli. Największe zapotrzebowanie jest na książki dla dzieci, lektury szkolne, popularną beletrystykę dla dorosłych. O rozmijaniu się rzeczywistych potrzeb czytelniczych ze strukturą zasobów świadczy to, że aż 36,4% stanowią książki i czasopisma niebeletrystyczne, których wykorzystanie stanowi tylko 17%wy-pożyczeń. Również aktywność zbiorów jest bardzo niska i wynosi 1,2 wypożyczenia na 1 wol. rocznie.
Z wieloletnich obserwacji wynika, że najczęściej i najchętniej wypożyczane są nowości. Przyczyniła się do tego m.in. telewizja. Zjawisko to wobec