Wyjaśnij, gdzie tkwi źródł zagrożeń( )dla rodziny


Temat: Wyjaśnij, gdzie tkwi zródło zagrożeo dla współczesnej rodziny i jak zapobiegad jej
degradacji.
Współczesna rodzina narażona jest na bardzo wiele zagrożeo. Możemy do nich zaliczyd
alkoholizm, narkomania, agresja, bieda, pracoholizm i wiele innych. Zagrożenia te mogą
doprowadzid do rozpadu rodziny, tym bardziej, że rozwody w dzisiejszych czasach są na
porządku dziennym i nie są niczym nadzwyczajnym. Ale gdzie tkwi tego zródło? Uważam,
że każdy przypadek, w którym rodzina się rozpada jest spowodowany inną sytuacją i
należy go rozpatrzyd indywidualnie.
Najpopularniejszymi problemami w Polskich rodzinach jest alkoholizm i agresja. Myślę, że
wynika to z historii Polski. Nie jednokrotnie słyszy się, że alkohol jest już wpisany w Polską
tradycję. Byd może ta  tradycja powoduje przechodzenie nałogu z ojca na syna, z córki na
matkę& Powoduje to ciągłośd w problemie. Alkohol i agresje wiele ze sobą łączy, pomimo,
że pozornie są to odmienne zagadnienia. Każdy wie, że alkohol wzbudza agresję, człowiek
będący pod wpływem alkoholu nie panuje nad sobą, staje się bardziej agresywny.
Natomiast jeśli wobec dziecka w domu stosowana jest nadmierna agresje często zdarza
się, że w przyszłości dziecko to zostaje alkoholikiem, lub w myśl zasady agresja wzbudza
agresję samo staje się agresywne. W ten sposób koło się zamyka. Ale jest z tego wyjście!
Trzeba patrzyd. Nie udawad, że nie widzi się problemu. Trzeba próbowad pomóc osobom,
które mają ze sobą problem, jak się to widzi, ale przede wszystkim trzeba pomóc rodzinie
takiej osoby. To właśnie rodzina niejednokrotnie jest najbardziej pokrzywdzona. Zupełnie
inną, ale równie ważną lub nawet ważniejszą rzeczą jest przyznanie się, że problem
dotyczy nas samych. Jest to podstawa do wyjścia z uzależnienia, lub tak zwanego
współuzależnienia (jeśli osobą uzależnioną jest osoba bliska). Według psychologów to
współuzależnienie jest równie niebezpieczne, co samo uzależnienie. Mówią oni, że aby
osoba uzależniona była w stanie wyjśd z nałogu najpierw rodzina musi się nauczyd
odpowiednio reagowad. W dzisiejszych czasach jest bardzo wiele instytucji pomagających
wyjśd z nałogu ludziom uzależnionym. Należy z nich korzystad, jak widzi się problem, nie
wstydzid się tego, tym bardziej, że często są to instytucje anonimowe.
Wydaje się, że narkomania nie jest jeszcze dzisiaj problemem, jest rzadkością. Natomiast
prawda jest inna. Coraz częściej rodziny są ofiarami narkomani. Każdy z członków rodziny
może byd uzależniony od środków psychoaktywnych, które bardzo mocno uzależniają, a
nie od razu można to zauważyd (podobnie jak z alkoholem). Pozornie problem ten nie
dotyczy nas, naszego otoczenia& Jednak dostępnośd i cena narkotyków na Polskim rynku
powoduje zwiększanie ich popularności zarówno wśród dzieci (młodzieży), jak i ludzi
dorosłych. Czasami jest je jeszcze zdecydowanie trudniej rzucid niż alkohol. W tym miejscu
przytoczę autentyczny przykład mojego znajomego, aby udowodnid, że nawet w Tarnowie
jest to spotykane nie tylko w pojedynczych przypadkach, ale zaczyna byd na skalę masową.
Rodzina cztero osobowa: ojciec, matka i dwójka dzieci. Ojciec jest narkomanem. Po
pierwsze z średnio zamożnej rodziny doprowadził do biedy  sprzedając wszystko co da się
szybko sprzedad z domu po kolei. Po drugie  zdecydowanie boleśniejsze& Wysyłał
dwunastoletnie dziecko po narkotyki do  sprzedawców  kilku bardzo dobrze
zbudowanych, łysych i uzbrojonych ludzi, którzy straszyli to dziecko, żeby sprowokowad
ojca do oddania długów. Dziecko poza tym, że bało się tych ludzi wiedziało jeszcze jedno 
idzie ojcu po narkotyki, za pieniądze z jego komputera, po to, żeby ojciec mógł się nadpad i
będąc pod wpływem narkotyków z grupy stymulantów mógł się wyżyd na synu. Bo na
czymś musiał wyładowad energię, którą nadmiernie dostarczały mu narkotyki. Chłopiec był
wówczas niezmiernie przestraszonym dzieckiem. Na szczęście nie  przejął nałogu po ojcu
( jak się często zdarza), ale nienawidził go całym sercem. Odbiło się to też na matce
chłopca, która miała przez to kłopoty z psychiką i na młodszym bracie chłopca, który do
teraz nie potrafi sobie poradzid z kontaktami międzyludzkimi. Jak zapobiegad takiej
sytuacji? W Polskich warunkach to pytanie jest niezmiernie trudne& Myślę, że problem
narkomanii musiał byd czymś spowodowany, nie pojawił się od tak, z powietrza. Człowiek
sięgający po tak mocne środki ma poważny problem, z którym sam sobie nie może
poradzid, a nikt mu nie pomógł. Narkomanię może powodowad na przykład wcześniejsze
uzależnienie od alkoholu rodzica, bieda, brak akceptacji ze strony rodziców i rówieśników,
lub wiele innych czynników. Więc jak można jej zapobiec? Chyba jedynym pewnym
sposobem jest niwelacja problemów powodujących sięganie po narkotyki. Jeśli natomiast
osoba już jest uzależniona to na szczęście istnieją już w Polsce odpowiednie instytucje,
które pozwalają na walkę z problemem, jednak nie są one jeszcze tak wyposażone jak w
bardziej rozwiniętych krajach i jest ich zdecydowanie za mało i za mało o nich wie
społeczeostwo. Moim zdaniem, aby pomóc zapobiegad sytuacjom, w których ciężko jest
już wyjśd na prostą powinno byd zdecydowanie więcej kampanii na temat narkotyków. Nie
jest metodą udawanie, że problemu nie ma! Bo problem już rozwinął się w Polsce na
dobre! Nawet w mniejszych miastach! Czas pomóc ludziom, którzy sami sobie nie poradzą!
Byd może po zwiększeniu kampanii przeciw narkotykowej następnym krokiem powinna
byd legalizacja narkotyków lekkich, którą wprowadziła już zdecydowanie ponad połowa
krajów na świecie. Spowodowało by to zwiększenie się granicy między ludzmi, a
narkotykami twardymi. I zamiast walczyd z marihuaną, może czas na rozpoczęcie walki z
prawdziwym problemem, jak amfetamina (bardzo łatwo dostępna), heroina (która
kosztuje 20 zł za jedną dawkę, a więc mniej niż jakiekolwiek inne środki odurzające),
kokainą, czy potocznie zwane  kółka , które są resztkami z innych narkotyków i są
najbardziej szkodliwe ze wszystkich możliwych substancji.
Pracoholizm wydaje się byd pojęciem skrajnym. Pracoholik mówi się na osobę, która cały
czas pracuje. A moim zdaniem pracoholikiem jest każdy, który niema czasu dla rodziny.
Rodzina powinna byd najważniejsza, ale coraz częściej ważniejsze od rodziny stają się
kariera, pieniądze, sława, władza& Z tym każdy powinien walczyd sam i osobiście, nie
zasłaniad się innymi. Nie będzie problemu, jeśli każdy znajdzie czas dla dzieci, czy
współmałżonka. Niestety problem zamiast maled wciąż się powiększa. Aby temu zapobiec
musimy sami rozmawiad na ten temat ze swoimi rodzicami, dziedmi czy współmałżonkami.
Wydaje mi się, że niema innej metody. Ale jak rozmawiad, skoro się nie umie? Wielu
rodziców nie umie rozmawiad ze swoimi dziedmi, a więc dzieci tym bardziej nie umieją
rozmawiad z rodzicami, więc zdecydowanie łatwiej zająd się pracą, czy innymi zajęciami.
Ale to jest najzwyklejsza ucieczka, okazanie słabości! Nie wolno pozostawiad dzieci samych
sobie! Apeluję, by każdy zastanowił się, czy jego praca nie jest po prostu swego rodzaju
narkotykiem, który pozwoli mu odciąd się do problemów rodzinnych z którymi sobie nie
radzi. Pieniądze są niezbędne do życia, ale zastanówmy się co jest dla nas ważniejsze. Jeśli
rodzina, to zróbmy coś, żeby znalezd dla niej więcej czasu, jeśli natomiast rodzina nie jest
dla nas tak ważna jak pieniądze, to pojawia się następny problem, który jest trudno
rozwiązad& Ja nie jestem chyba w stanie znalezd rozwiązania na problem braku miłości w
rodzinie& Ale skoro już zdecydowałeś się na małżeostwo, czy zdecydowałeś się na ruch,
który może doprowadzid do ciąży i dziecka powinieneś byd na tyle odpowiedzialny, że
nawet, jeśli nie czujesz miłości, starasz się spełniad swoje obowiązki. Wszystkie obowiązki,
nie tylko te związane z pieniędzmi. Czasem zdarzają się rodzice, którzy próbują
przekupywad swoje dzieci. Zdecydowanie nie jest to dobra metoda wychowawcza.
Bieda jest problemem, ale w zasadzie nie rodzinnym. Mogą przecież byd naprawdę
szczęśliwe rodziny, walczące z głodem. Jest ona jednak często przyczyną lub skutkiem
innych problemów. Dlatego jest blisko związana z problemem degradacji dzisiejszej
rodziny. Należy jednak pamiętad, że pieniądze to nie wszystko! Są potrzebne i dobrze, jak
jest ich dużo, ale bez nich też może się obejśd. To nie pieniądze, a miłośd jest
najważniejsza!
A czy rozwody są problemem, czy ich rozwiązaniem& To jest niezmiernie trudne pytanie i
jest to na pewno sprawa indywidualna. Doprowadzają do nich inne sytuacje, inne
problemy, ale to one są finałem. Są one indywidualną sprawą, lecz należy pamiętad, że w
sytuacjach, gdy dochodzi do rozwodu zazwyczaj najbardziej cierpią dzieci.
Problemy, które powyżej wymieniłem, to są tylko wybrane przykłady częstych, bądz
bardzo poważnych problemów rodzinnych. Ale każda chyba rodzina miewa jakieś
problemy, mniejsze lub większe, ale trzeba umied sobie z nimi radzid razem. Nikt nie jest
doskonały, więc problemy w takiej grupie, gdzie wszyscy członkowie powinni byd blisko
siebie, mogą zdarzad się na porządku dziennym. Nie oznacza to od razu, że rodzina się
rozpada. Trzeba umied przezwyciężyd niesprzyjające sytuacje i wspierad się nawzajem.
Ponad to należy pamiętad, że MIAOŚD WSZYSTKO ZWYCIŻY.
Wojciech Komorowski


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Ochrona dla rodziny Olewników
Srogosz Postawy destrukcyjne brutalizacja życia, nieuczciwości, terroryzm zagrożeniem dla demokrac
Rodzina dla Europy czy Europa dla rodziny
Zagrożenia wypadkowe i zagrożenia dla zdrowia występujące w zakładzie
wyzwania i zagrożenia dla globalnego bezpieczeństwa informacyjnego Jemioło
Listerioza Zagrożenie dla ludzi i zwierząt
Cyberterroryzm nowe zagrożenia dla mediów europejskich
Wnioski wynikające ze wskaźnika zagrożenia dla polskich budowli hydrotechnicznych
Rabin Dov Lior, jeden z największych autorytetów judaizmu “Wolno zabić goja, który stwarza zagrożeni
Psychoterapia dla rodzin chorych psychicznie
Wizjonerstwo jako zagrożenie dla wiary

więcej podobnych podstron