Stara baza wojskowa
Baro 2002-12-23 19:14:13

Doprawdy dziwne to miejsce i pełne cudów, które dawno legły tu zapomniane przez świat. Mało kto zna do niej drogę, a jeszcze mniej w ogóle myśli o próbie jej zwiedzenia, nie mówiąc już o urzeczywistnieniu tych niezwykłych marzeń, jakie rodzą się w umysłach najodważniejszych.

Stara baza wojskowa umiejscowiona gdzieś za starymi rejonami Chicago zaginęła w odmętach wojny i chaosu, jaki ogarnął świat. Lecz teraz - na nowo - zaczęły krążyć plotki i opowieści o tej ostoi dawnej techniki i wiedzy.
Baza znajduje się w głębi lasu tak gęstego, że najdrobniejsze zwierzęta ledwo przeciskają się przez jego gęstwinę. W samym sercu boru widnieje zrujnowany, betonowy mur, na którym wisi stara tabliczka: "Uwaga! Pod napięciem!". Dziś jest to raczej mało prawdopodobne i na twarzach gości wzbudza raczej lekki uśmieszek. W murze znajduje się po części wyłamana, metalowa brama.

Po przekroczeniu resztek bramy naszym oczom ukazuje się ciekawy widok. Z przodu natrafiamy na zarośnięte podwórko, które niegdyś było zapewne placem, gdzie zbierali się żołnierze. Kilkanaście metrów dalej widać spory budynek pokryty zmurszałym tynkiem, spod którego wystaje krusząca się cegła. Jest to parterowy budynek bez okien, rozciągający się od jednej strony muru do drugiej, na całą jego szerokość.

Drzwi załamują się pod naporem co silniejszej osoby i ukazują widok dosyć osobliwy w dzisiejszych czasach. Wkraczamy do niedużego holu pokrytego czerwono-białą posadzką z ławkami pod ścianami i jednymi centralnie umieszczonymi drzwiami. Drzwi prowadzą do głównej części budowli, gdzie oddzielone od siebie lekkimi ściankami znajdują się najważniejsze miejsca w bazie: centrum dowodzenia i nawigacji, sztab, centrum łączności i wszystkie inne ważne miejsca, jakie tylko zechcesz tu umieścić.

Można tu znaleźć sporo elektroniki i broni, a w komputerowych bazach danych znajdują się cenne informacje z wielu dziedzin. Te unikatowe wiadomości są dziś z pewnością sporo warte, a kto wie do czego mogą się przydać graczom

W dalszej części głównego budynku spotkać można sporo mutantów, które skryły się tu po wojnie. Wytworzyły swego rodzaju zamkniętą społeczność, wrogo nastawioną do świata zewnętrznego. Raczej rzadko wychodzą na zewnątrz, jeśli w ogóle. Broń przez nie posiadana nie należy do najpotężniejszych, a one same także nie są zbyt silne.

Dookoła głównej części bazy znajduje się szereg innych pomieszczeń. Największe z nich to magazyn, gdzie można znaleźć sporo broni i amunicji, lecz niestety strzeże go potężny robot skonstruowany jeszcze przed wojną - strażnik(1).

Znajdują się tam także prywatne pomieszczenia żołnierzy, czy kwatera dowódcy bazy. Oprócz tego wielka stołówka mogąca pomieścić do 300 osób. Niegdyś stały w niej eleganckie krzesła i stoły, lecz jedyne co z nich teraz pozostało to sterta rupieci pod ścianami. W stołówce legowisko urządziły sobie okrutne mutanty, które są chyba najgłupszymi ze wszystkich, które w ogóle powstały. Za jadalnią znajduje się kuchnia.

Znaleźć też tam można ambulatorium, toalety, czy laboratorium, w którym przeprowadzano niebezpieczne eksperymenty.

W pokojach żołnierzy na ogół nie pozostało nic ciekawego, lecz czasem można znaleźć jakieś zdjęcia, osobiste przedmioty, stare ubrania, mundury, a nawet sprzęt elektroniczny. W kwaterze dowódcy znajdują się szczegółowe mapy całej bazy, dzienniki i cenne książki.

Oprócz głównych drzwi znajduje się w bazie drugie wyjście. Umiejscowiono je po drugiej stronie bazy za jadalnią i kuchnią, prowadzi one na wewnętrzne podwórko, gdzie spotkać można spore grupy zbuntowanych robotów.

Po przeciwnej stronie podwórka umiejscowione są garaże, gdzie oprócz mutantów znaleźć można sporo pojazdów do których nie potrafiły się one dostać. Niestety, ażeby do któregoś z nich wejść należy znać specjalne hasło. Z pewnością można je znaleźć w bazie danych, lub jakichś dokumentach w pokoju dowódcy.

Jest tutaj parę czołgów, wozów pancernych i kilka motocykli, które na szczęście nie mają żadnych specjalnych zabezpieczeń. Z pewnością wewnątrz pojazdów jest sporo nienaruszonej broni i sprzętu. Ciężko powiedzieć, czy da się je uruchomić. Jeśli znaleźć odpowiednie paliwo i plany działania to staje się to całkiem realne.

Warto jeszcze opisać parę szczegółów dotyczących bazy. Całość jest oświetlona całkowicie sztucznie, przez lampki umieszczone na suficie. Są one zasilane przez generator ukryty gdzieś wewnątrz bazy. Niestety, wiele z korytarzy jest dziś nieoświetlona, gdyż lampki albo się popsuły, albo zostały celowo zniszczone. Podróż przez takie zaciemnione miejsca jest dosyć niebezpieczna i sprawić może wiele kłopotów.

W bazie znajduje się także dosyć spory system wentylacyjny, biegnący nad sufitem. Jest on tak duży że dorosły człowiek może bez problemu stanąć w nim wyprostowany. Na nieszczęście jest tam tak ciemno że ledwo widać własny nos. Pełny jest też zakamarków i zakrętów. Nigdy nie wiadomo co czai się za którymś z nich

Oprócz istot, które już wymieniłem znajduje się tutaj wiele innych przeciwników. Wszak tuż przed wojną w laboratorium przeprowadzano wiele eksperymentów. Próbowano klonować zwierzęta, ingerowano w kod DNA, a kto wie co jeszcze wymyślili geniusze genetyki XXI wieku....

Tak to kończy się opowieść o starej bazie wojskowej. Mam nadzieję że była to pouczająca lektura i wyniesiesz z niej wiele ciekawych wniosków, czy pomysłów.

PRZYPISY:

(1) - Strażnik to potężny robot skonstruowany przed wojną do ochrony ważnych miejsc. Ma ok. 3 metrów wysokości, metaliczny kolor i dwa potężne karabiny, połączone z centralnym ośrodkiem nerwowym, co czyni z nich niesamowicie skuteczną broń. Jest bardzo odporny i wytrzymały, a w dodatku dość inteligentny. To naprawdę groźny przeciwnik!