Geneza aktów prowokacji

background image

Oczywiste i jednoznaczne rozgraniczenie i przeciwstawienie zachowań wywołujących
niezamierzony, a nawet nieuświadamiany efekt prowokacji oraz zachowań mających status
jawnych aktów prowokacji, może przesadnie nas zasugerować w wyobrażeniu o naturze samych
aktów prowokacji. Możemy ulec pokusie zbyt daleko idącego uproszczenia, a mianowicie uznać za
oczywistość założenie, że prowokacja pojęta jako akt zawsze jest działaniem postanowionym a
priori
przez jego podmiot. I założenie drugie, że widocznie podmiot ten jest swobodnym
inicjatorem wydarzeń i zmian w świadomości innych ludzi, postępuje więc tak a nie inaczej ze
względu na wcześniej powzięty zamiar i wypracowany plan działania, oparty na przewidywaniu i
przemyślnej taktyce. W rzeczywistości tylko niektóre akty prowokacji odpowiadają wyobrażeniom
o planie czy spisku, zwłaszcza niemal doskonałym (źródło: "Teoria prowokacji", M. Karwat,
Wydawnictwo Naukowe PWN, 2007).

Owszem, granica miedzy niezamierzonym prowokacyjnym efektem ludzkiego zachowania a
celowym prowokowaniem innych pozostaje wyraźna i ostra. Ale już repertuar aktów prowokacji
musimy ująć w pewnej stopniowalnej skali zachowań mniej lub bardziej "kontrolowanych", mniej
lub bardziej racjonalnych w doborze środków do celu.

Bynajmniej nie jest oczywiste, że podmiot świadomie i celowo prowokujący w stu procentach
przewiduje obrót spraw, w sposób kompletny i wariantowy planuje własne postępowanie (będąc
przygotowanym na różne możliwe warianty zachowań innych lub alternatywne występowanie
zdarzeń). Nie jest oczywiste nawet to, że jest on jednostronnym inicjatorem oddziaływań,
realizującym swój pomysł, którego treść jest rezultatem jedynie jego konsekwentnych dążeń,
podyktowanych logiką jego sposobu myślenia. Bynajmniej nie musi tak być.

Prowokacje reaktywne, inicjatywne i zwrotne

Obok prowokacji, które są dowolnym działaniem podmiotu nieskrępowanego w swym wyborze i
swobodzie realizacji, istnieją też prowokacje... sprowokowane. Sprowokowane zaskakującym dla
podmiotu przebiegiem wydarzeń, nieoczekiwanym zwrotem, cudzym naciskiem. Takie prowokacje
są na wpół żywiołową, a na wpół rozmyślną reakcją podmiotu na bodźce sytuacyjne oraz na
zachowania, wypowiedzi i oczekiwania lub wymagania innych ludzi. Rzecz jasna, nie każda
reakcja na bodziec, nie każdy odruch, nie każda odpowiedź na czyjś gest, słowo lub czyn jest aż
prowokacją. Prowokacyjny charakter mają jedynie takie zachowania reaktywne, w których ulegając
wzbudzonym uczuciom czy odruchom (np. awersji, przekory, pragnieniu odwetu) podmiot nadaje
zarazem swej reakcji cechy znaku, i to takiego, który ma o czymś przesądzić, coś wymusić lub coś
zrekompensować (np. ujawnioną słabość, poniesioną stratę).

Należy więc odróżniać prowokacje reaktywne (będące nierzadko wymuszoną, na wpół
spontaniczną, a na wpół kontrolowaną i rozmyślną, reakcją na to, co się wydarzyło lub może
wydarzyć) oraz prowokacje inicjatywne, które są niewymuszoną, swobodną inicjatywą podmiotu,
swobodnie i z wyprzedzeniem planującego jakąś konfrontację, grę lub usilną sugestię pod adresem
innych.

Prowokacje reaktywne

Pojęcie prowokacji reaktywnej może w pierwszej chwili wydać się paradoksalne. Wszak jesteśmy
przyzwyczajeni do założenia, że albo ktoś jest spontaniczny (a wtedy ulega różnym swoim

background image

skłonnościom, popędom, upodobaniom, tęsknotom, nawykom, nie panując jednak nad swymi
wrażeniami, przeżyciami i emocjonalnie, podświadomie podejmowanymi decyzjami), albo też jest
on wyrachowany, czyli rozumuje i decyduje jak gracz chłodno kalkulujący, mający w zanadrzu
kilka wariantów swoich dalszych posunięć, odpowiednio do rozwoju sytuacji. Tymczasem w
psychice i praktycznym codziennym postępowaniu ludzi niejednokrotnie występuje osobliwa
mieszanka spontaniczności oraz premedytacji. Dla przykładu: spontaniczną (i o tyle mimowolną i
nie w pełni kontrolowaną) reakcją na coś może być gniew, oburzenie lub strach, jednakże już
odpowiedź na to może mieć znamiona oddziaływania umyślnego i do pewnego stopnia sterującego
kimś. I tak, odczuwając strach możemy kogoś odstraszać, podejmować działania ostrzegawcze lub
działania pozorujące naszą determinację, agresywność, siłę. Kierując się gniewem, którego nie
jesteśmy w stanie uniknąć ani opanować, możemy wybrać taką reakcję, która okaże się szczególnie
dotkliwa dla sprawcy gniewu, będzie równoznaczna z jego ukaraniem lub upokorzeniem. Ulegając
narzuconej przez przeciwnika i publiczność żartobliwej lub kurtuazyjnej konwencji, a nie tłumiąc
bynajmniej żądzy odwetu, na złośliwą i bolesną krytykę możemy odpowiedzieć ironią przebijającą
z grzecznościowych formuł lub jadowitym dowcipem, który formalnie mieści się w licytacyjnej
konwencji żartów i przekomarzanek, lecz w odbiorze oznacza nokaut oponenta.

Prowokacje zwrotne

W walce politycznej między rządem i opozycją nader często zdarza się, że przeciwnicy rządu,
czyhający na wszelkie jego błędy, potknięcia i zwłaszcza nadużycia, skupiają na nich uwagę
społeczną, wyolbrzymiają ich skalę i znaczenie, tendencyjnie komentują i interpretują (co jest z ich
strony prowokacją dyskredytacyjną) - na co odpowiedzią rządzących jest (zwłaszcza wtedy, gdy
mają nieczyste sumienie i brakuje argumentów dla pryncypialnej polemiki) błyskawiczne
wyszukanie lub stworzenie "tematów zastępczych". Krótko mówiąc, odpowiedzią na prowokacje
adwersarzy są przemyślne, niekiedy zaimprowizowane (a czasem trzymane w zanadrzu, na
odpowiednią chwilę) kontrprowokacje - w postaci sensacji, afer, skandali lub choćby nowych
konfliktów wywołanych właśnie przez "przyciśniętych do muru" rządzących. Kontrprowokacje
skutecznie odwracają uwagę od kłopotliwych spraw, zmieniają obiekt zainteresowania mediów i
opinii publicznej, przywracają "osaczonym" swobodę działania i inicjatywę. Nie jest przeszkodą dla
ich efektywności fakt, iż część odbiorców jest świadoma, że to forma wykrętu, że podniesienie
jakiejś sprawy właśnie wtedy, gdy pomaga to "ratować skórę" jest obłudą, pseudopryncypialnością
(właściwa pryncypialność kazałaby zająć się problemem, pseudopryncypialność tuszuje go i
podnosi zasłonę dymną). Po pierwsze, wiadome jest, iż atak oponentów, przed którym dana
formacja broni się wykrętnym kontratakiem, również nie jest bezinteresowny, a może być
stronniczy i tendencyjny. A po drugie, ta świadomość nie zapobiega konieczności zajęcia się "nową
sprawą", która przesłania poprzednią. Otóż taki "pojedynek" na afery (nierzadko wielokrotny) to
scenariusz gry politycznej, w którym mamy do czynienia właśnie z prowokacjami reaktywnymi
bądź z prowokacjami zwrotnymi.

Prowokacje zwrotne to takie akty prowokacji, które albo są formą komunikacji zwrotnej
(wielokrotnej wymiany informacji, poglądów, ocen, deklaracji lub innych sygnałów woli,
określonych intencji, wezwań, ostrzeżeń itp.), albo też ich praktycznym odpowiednikiem w jakiejś
grze (w odpowiedzi na zmaterializowane skutki czyjegoś aktu prowokacji staramy się wywołać
inne, korzystne dla nas stany rzeczy, zdarzenia lub zmiany w sytuacji, w układzie sił). Od
prowokacji reaktywnych różnią się tym, że zwykle nie są wyrazem i skutkiem zaskoczenia cudzym
działaniem, lecz co najwyżej zaskoczenia względnego (niespodzianką jest nie sam fakt cudzej
krytyki czy fortelu, lecz ewentualnie treść i charakter konkretnych cudzych posunięć), a to dlatego,
gdyż są elementem wielostronnej i wielofazowej gry (rozgrywki) między kilkoma podmiotami.
Dany podmiot spodziewa się działań swoich partnerów gry (sojuszników, konkurentów lub

background image

przeciwników), choć nie jest w stanie przewidzieć kierunku, formy, miejsca lub czasu wszystkich
konkretnych i możliwych posunięć. Jednocześnie sam też "planowo prowokuje": jedne prowokacje
są realizacją jego wcześniejszych zamiarów, przewidywań i planów, inne są rezultatem modyfikacji
tych zamysłów pod wpływem tego, co się zdarzyło, co uczynili inni. Prowokacje zwrotne
strukturalnie odpowiadają schematowi dynamicznego sprzężenia zwrotnego.

Zatem genetyczno-strukturalna typologia aktów prowokacji przedstawia się następująco:

Prowokacja reaktywna (sprowokowana)

Zachowanie sprowokowane sytuacją i zwłaszcza cudzym zachowaniem. Może to być:

spontaniczna reakcja (np. odruchową lub obronną) na cudzą obecność, na silne bodźce (np.
na podniecenie wywołane czyimś wdziękiem, urodą; na poczucie zagrożenia albo okazji)
lub na cudze wyzwanie, nietakt,
albo

przemyślana, poprzedzona namysłem, wyborem i jakimś planem odpowiedź na czyjeś
przewidywane lub do-strzeżone i w określony sposób zrozumiane czyny, wypowiedzi (np.
próba sprzeciwu, przelicytowania, zapobieżenia czemuś).

Prowokacja inicjatywna

Działanie postanowione i zaplanowane z góry jako sposób uprzedzenia kogoś, zaskoczenia,
postawienia przed faktem dokonanym, wymuszenia czegoś itp. Może to być:

czyn (fakt), który kończy lub przesądza sprawę albo jako pierwszy ruch dający początek
jakiejś rozgrywce dwustronnej lub wielostronnej, lecz zapewniający przewagę taktyczną
inicjatorowi (atut pierwszeństwa, narzucenie tematu, formy kontaktu, wymuszenie reakcji
innych na to, co już się stało)
albo

próba "nadawania bez odbioru", tzn. przesądzania dalszych wydarzeń i stanów rzeczy.

Prowokacja zwrotna

Oddziaływanie wtórne danego podmiotu będące kolejnym ogniwem dwu- lub wielostronnej i
wieloetapowej rozgrywki, a nie początkiem lub przyczyną tej rozgrywki, będące próbą
przekształcenia lub odwrócenia tego, co już nastąpiło, co jest rezultatem dotychczasowego
przebiegu gry albo zapobieżenia czemuś przewidywanemu. Prowokacyjna forma uczestnictwa w
wymianie informacji lub "ciosów", w trwającej konfrontacji poglądów i roszczeń. Przedmiot
oddziaływania przeistacza się w podmiot; strona relacji (gry) usiłuje być arbitrem.

background image

Prowokacje przeciwskuteczne

Zarówno prowokacje reaktywne, jak inicjatywne i zwrotne mogą okazać się aktami
przeciwskutecznymi, i to na takiej zasadzie, że własna prowokacja wraca jak bumerang do nadawcy
(sprawcy), obraca się przeciw niemu czy to przez niezamierzone i niekorzystne obiektywne skutki,
czy też przez zachowania (także - kontrprowokacje) adresatów sprzeczne z oczekiwaniami
prowokującego. Prowokacja przeciwskuteczna to akt prowokacji obliczony na wywołanie
(wymuszenie) określonego zachowania adresatów, wzbudzający jednak reakcję nieoczekiwaną i
niepożądaną, a nawet prowokujący swoistą kontrprowokację. Taką kontrprowokacją może być np.
wyzywające zachowanie przekorne, demonstracja sprzeciwu i uporu, złośliwe działanie
przekreślające oczekiwania, wymagania lub zamiary podmiotu prowokującego.

Z tym mechanizmem związane są dwa paradoksy. Pierwszy polega na tym, że przeciwskuteczny
akt prowokacji jest tyle samo wart, co niezamierzony efekt prowokacji; podmiot pada ofiarą swej
własnej prowokacji wymierzonej przeciw komuś lub w każdym razie zmierzającej do wywarcia
wpływu na innych.

Paradoks drugi polega zaś na tym, że owe prowokacje przeciwskuteczne niejako "zmieniają pana":
to, co miało być narzędziem, środkiem działania podmiotu X, staje się narzędziem jego rywala lub
oponenta; efekt jest więc taki, jak gdyby to nie X sprowokował Y do czegoś, lecz taki, jak gdyby to
podmiotowi Y udała się prowokacja.

Ze zrozumiałych powodów częściej taka sytuacja zdarza się w przypadku prowokacji reaktywnych
niż w przypadku prowokacji inicjatywnych, zwłaszcza zaplanowanych nie tyle jako akt, ile jako
akcja, operacja będąca ciągiem działań i ich skutków. O słabości reaktywnych aktów prowokacji
przesądza szybkość decyzji odwrotnie proporcjonalna do czasu namysłu względnie namysł
ograniczony w racjonalności przez emocje.

Tak czy inaczej pojęty akt prowokacji jest typowym przejawem manipulacji.

Aby to dobrze zrozumieć, winniśmy - podobnie jak wcześniej uczyniliśmy z pojęciem prowokacji -
uwolnić się od stereotypów manipulacji i negatywnych uprzedzeń do tego zjawiska i samego
pojęcia, rozpowszechnionych i w wyobrażeniach potocznych, i w obiegowych ujęciach
podręcznikowych, i w dociekaniach badaczy.


Document Outline


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
analiza złożonych aktów ruchowych w sytuacjach patologicznych
Student Geneza
Medyczne i psychologiczne skutki aktów terroru
1 GENEZA KOMERCYJNEGO RYNKU OCHRONY W POLSCE 2id 9262 ppt
Geneza i rozwA³
Integracja europejska geneza i rozwoj
Geneza agresji
Geneza polityki spol gosp 2010
Integracja europejska geneza i rozwój
Aksjologia Geneza, wartości, cechy, podział
02 geneza i rozwoj logistyki [ www potrzebujegotowki pl ]
13 Prowokowanie emocji w reklamieid 14489
4.4. W pustyni i w puszczy - geneza, W pustyni i w puszczy
Potencjał węglowodorowy skał macierzystych i geneza gazu zie, geologia, AGH, SzM, GEOLOGIA
Geneza i początki kapitalizmu poza rolnictwem na ziemiach PL, Finanse

więcej podobnych podstron