Cruel Intentions 1999 1080p BluRay H264 AAC RARBG mp4



[1561][1616]- Sebastian...|Spróbuj się skoncentrować.
[1618][1656]- A co ja mogę powiedzieć?|Jestem głupi jak but.
[1658][1725]- To nieprawda.|- Prawda. Biedny głupi bogacz.
[1727][1776]- To nie twoja wina.|Dojrzewanie to trudny okres.
[1778][1814]- Bez dobrego wychowania,|mogą pojawić się problemy.
[1816][1874]- Ale ty potrafisz wznieść się ponad|błędami swoich rodziców.
[1874][1886]- Proszę!
[1906][1935]- Z autografem? Mogę ją zatrzymać?|"Dobre wychowanie - jak wychować idealne dziecko"
[1936][1964]- Jest twoja.
[1965][2007]"Rachunek za książkę"|- Musisz przestać być dla siebie taki surowy.
[2007][2046]- Przeszłość masz już za sobą.|- Tak, ma pani rację.
[2048][2108]- Wie pani, aż trudno uwierzyć, że był czas,|kiedy myślałem tylko o seksie.
[2109][2144]- Nie, to nie jest sposób na życie.|- Wiem.
[2145][2172]- Weźmy na przykład panią...
[2174][2217]- Jest pani bardzo atrakcyjną kobietą.|Ma pani zabójcze nogi.
[2219][2273]- Chciałbym je sfotografować...|Taki właśnie kiedyś byłem.
[2279][2321]- Teraz jestem wyleczony.|- Jestem z ciebie taka dumna.
[2327][2353]- Za tydzien o tej samej porze?|- Nie mówiłam ci?
[2353][2380]- Jadę na promocję mojej ksiazki.|Wrócę za miesiąc.
[2382][2420]- Ale dlaczego?|- Inni też potrzebują mojej pomocy.
[2422][2465]- Ty dasz już sobie radę.|- Mam nadzieję.
[2467][2501]- Gdybyś czegoś potrzebował, czegokolwiek...|...nie krępuj się i dzwoń.
[2503][2538]- Przydałby mi się serdeczny uścisk.
[2616][2649]- W porządku... Chyba musisz już iść.
[2707][2746]- Pani córka na pierwszej linii.|- Powiedz jej niech zaczeka.
[2761][2787]- To ona?|- To moja Marcy.
[2787][2831]- Wygląda na miłą.|- Jest świetna. Pierwszorzędna studentka.
[2831][2880]- Wyjątkowo obrotna młoda kobieta.|Tej jesieni pójdzie do Princeton.
[2882][2915]- To jest właśnie typ dziewczyny,|z jaką powinienem być.
[2918][2954]- Dla ciebie to zbyt wysokie progi.| Nawet nie próbuj.
[2969][3037]- Dbaj o siebie, Sebastianie.|- Dziękuję pani... za wszystko.
[3056][3077]- Gówniarz.
[3139][3178]- Tak?|- Pani córka wciąż czeka.
[3182][3214]- Cześć, kochanie.|- Kazałaś mi czekać?
[3214][3237]- Przepraszam.|Coś się stało?
[3239][3290]- Powiedział, że mnie kocha,|a ja mu uwierzyłam.
[3292][3339]- Jestem taka głupia!|- Już wszystko w porządku, kochanie.
[3341][3382]- Uspokój się, weź głęboki oddech,|wyjdź z tego zaklętego kręgu.
[3382][3427]- Mogłabyś skończyć z tymi swoimi|psychologicznymi gównami?!
[3429][3460]- Moje zdjęcia są w Internecie.
[3462][3483]- Jakie zdjęcia?
[3483][3541]- Nagie, a jak myślisz?|"Dobre wychowanie - jak wychować idealną >>zdzirę<<"
[3542][3603]- Jak mogłaś być taka głupia?|- Był taki czarujący.
[3605][3640]- Powiedział tylko, że mam takie zabójcze nogi...
[3642][3675]- ...i, że tak bardzo chciałby je sfotografować.
[3678][3720]- A potem sprawy kompletnie|wymknęły mi się z rąk.
[3721][3738]>>Jesteś zdzirą! Jesteś zdzirą!...<<
[3738][3767]- Mamo, jesteś tam?
[3775][3808]- Mamo? Mamo!
[3856][3881]- Sebastian!
[3892][3928]- Zapłacisz mi za to, ty mały gnojku!|Słyszałeś?!
[3930][3993]- Jesteś zboczonym psycholem!|- A tej, co dolega?
[3995][4032]- Wygląda jakby sama potrzebowała terapii.
[4034][4059]- Nie ujdzie ci to na sucho!|Ja ci tego nie daruję!
[4058][4071]- Odejdź ode mnie!
[4084][4123]- Jak masz na imię?|- Clarissa.
[4125][4168]- Clarissa? Boże, jesteś tak piękna.|- Dziękuję.
[4170][4206]- Zapraszam cię na lunch.|- W porządku.
[4437][4466]- Tu się nie parkuje, proszę pana.|Nie może pan tu parkować!
[4585][4635]- Aż trudno opisać jak bardzo cieszymy się, że Cecile|będzie od jesieni chodzić z tobą do Manchester.
[4638][4669]- Zawsze byłaś dla nas wzorem|jak powinniśmy ją wychować.
[4671][4713]- Mamy nadzieję, że potrafi sprostać wysokim|wymaganiom jakie jej postawiłaś.
[4716][4746]- Dołożę wszelkich starań.
[4757][4782]- A to, co?|- Dziękowałam jej.
[4783][4809]- Wietnamski to piękny język, prawda?
[4829][4891]- Catherine jest jedną z najbardziej lubianych dziewcząt w szkole.|Słuchaj się jej, a zajdziesz daleko.
[4893][4956]- Powiedz jak ty to robisz? Skąd czerpiesz tę siłę?|- To zabrzmi może trochę staroświecko, ale...
[4956][5003]- kiedy sama nie daję sobie rady...|zwracam się o pomoc do Boga i...
[5003][5024]- on pomaga mi poradzić sobie z problemem.
[5026][5081]- To piękne.|- A jacy są chłopcy?
[5083][5134]- Cecile...|Czy to jedyne, o czym myślisz?
[5148][5206]- Wybacz jej. Nigdy jeszcze nie była|w koedukacyjnej szkole.
[5208][5267]- To zrozumiała ciekawość. Większość chłopców, którzy|dostają się do Manchester to dżentelmeni.
[5269][5307]- Chociaż zdarzają się wyjątki.
[5309][5370]- Jak twój przyrodni brat Sebastian. Nie mogę uwierzyć, że nie|wyrzucili go za to co zrobił szkolnej pielęgniarce.
[5370][5406]- Słyszałem, że dochodzi już do siebie.
[5408][5449]- Miło panią znowu widzieć, pani Caldwell.
[5451][5525]- Pamiętasz moją córkę Cecile?|- Jaką masz cudowną koszulkę!
[5531][5551]- Dzięki. Ojciec wziął mnie na wycieczkę do Australii.
[5553][5599]- A jak sprawy mają się pod spodem?|Mam nadzieję, że kwitnąco.
[5601][5630]- Co takiego?
[5645][5687]- Przepraszam...|- Myślę, że już pójdziemy. Dziękujemy za pomoc.
[5689][5736]- Zadzwonię w sprawie życiorysu.|- Dobrze. Dziękuję.
[5738][5766]- Miło było cię poznać.
[5776][5828]- Chodźmy, Cecile, ale już.|Trzymaj nogi razem, to nie jest Jamajka.
[5857][5890]- Nie wiedziałem, że to|Dzień Dupka w domu Valmont'ów.
[5892][5941]- Mam zamiar wziąć to|biedactwo pod moje skrzydła.
[5957][5988]- Starzy dzwonili kiedy cię nie było.|- Bosko...
[5988][6019]- Jak Twojej lecącej na kasę dziwce matce podoba się Bali?
[6019][6066]- Podejrzewa, że ten impotent i alkoholik|twój ojciec posuwa pokojówkę.
[6066][6078]- To dobrze
[6092][6137]- Co z tobą dzisiaj? Terapia nie daje efektów?|- Było w porządku.
[6157][6197]- Clarissa. "Zadzwoń do mnie."
[6199][6253]- Mam dosyć sypiania z tymi nudnymi|nowicjuszkami z Manhattanu.
[6254][6285]- Nic ich już nie szokuje.
[6286][6320]- Spokojnie. Mam dla ciebie misję.|- Jaką?
[6320][6355]- Pamiętasz Courta Reynoldsa?|Syna Garreta Reynoldsa.
[6358][6391]- Masz na myśli tego naziola, który rzucił cię|po imprezie na Święto Niepodległości?
[6393][6455]- Posunęłam się daleko, żeby mu dogodzić.|Bardzo się poświęcałam, żeby go uszczęśliwić.
[6455][6463]- To przykre.
[6464][6517]- W każdym razie... poczułam się zraniona, gdy odkryłam,|że Court zakochał się w kimś innym.
[6518][6557]- Nie chcesz chyba powiedzieć...?|- W nikim innym jak w Cecile Caldwell.
[6572][6591]- Więc o to w tym wszystkim chodzi.
[6593][6627]- Przyjaciół trzymaj blisko, a wrogów jeszcze bliżej.
[6628][6670]- Kiedy skończę z Cecile, będzie naczelną|latawicą w całym Nowym Jorku.
[6672][6701]- I mała biedna księżniczka Court'a zmieni się nie do poznania.
[6701][6743]- Dlaczego bierzesz się za Cecile?|Czemu nie zaatakujesz Court'a?
[6747][6803]- Gdybym wzięła się za Courta mogliby odkryć,|kto za tym stoi. A do tego nie mogę dopuścić.
[6803][6840]- Wszysycy mnie kochają, a ja nie zamierzam tego popsuć.
[6841][6870]- Rozumiem.
[6895][6955]- Dlaczego miałoby mnie to obchodzić?|- Bo potrzebuję cię, żebyś uwiódł młodą Cecile.
[6971][7001]- Wiesz...jest całkiem ładna.
[7003][7037]- Młode, jędrne piersi.
[7039][7076]- Kształtny, subtelny tyłeczek.
[7105][7136]- Zgrabne nogi.
[7166][7222]- Bądź jej kapitanem Picardem, Valmoncie.|Zuchwale zmierzaj tam,...
[7236][7271]- ...gdzie nikt nigdy przedtem nie dotarł.
[7284][7311]- Nie mogę.
[7313][7357]- A to, dlaczego?|- Daj spokój, Catherine. To zbyt łatwe.
[7359][7406]- Niech zrobi to któryś z twoich|niedorobionych przyjaciół. Ja dbam o reputację.
[7408][7451]- Ale posuwanie córki terapeutki było wyzwaniem?|- Przeceniłem ją..
[7470][7510]- To jest wyzwanie.
[7524][7554]- Wiem jak radzić sobie z dolegliwościami|menstruacyjnymi, dziękuję bardzo.
[7554][7575]- Zamknij się i przewróć na stronę 64.
[7656][7696]- "Dlaczego zamierzam poczekać",|Annette Hargrove z Kansas City, Kansas.
[7728][7776]- Chryste, ona tak naprawdę?|- Mały aniołek tatusia.
[7778][7804]- Istny wzór cnoty i niewinności.
[7823][7835]- Zobaczmy.
[7848][7887]- Nuda, nuda, nuda...|"Kocham swoich rodziców."
[7888][7925]- Nuda, nuda, nuda...|"Podejmowanie dojrzałej decyzji..."
[7933][7944]- Mam!
[7954][7983]- Ma chłopaka o imieniu Trevor.
[7985][8030]- Chodzą ze sobą od roku.|Trevor rozumie.
[8031][8068]- Trevor to ciota.|Na twoje nieszczęście, ona mieszka w Kansas.
[8071][8130]- Au contraire. Ojciec tej cnotki|przyjął posadę dyrektora naszej szkoły.
[8132][8169]- Zatrzymała się u mojej ciotki na wyspie|do czasu, aż jej rodzice nie sprzedadzą domu.
[8181][8221]- Możesz sobie wyobrazić jak to by|mogło wpłynąć na moją reputację?
[8223][8265]- Przelecieć córkę dyrektora jeszcze|przed rozpoczęciem roku szkolnego.
[8267][8336]- Ona będzie moją najwspanialszą zdobyczą.|- Nie dasz rady. To za trudne nawet dla ciebie.
[8362][8417]- Może chcesz się założyć?|- Pomyślę o tym.
[8419][8478]- Cóż... Obowiązek wzywa. Dr. Greenbaum i jego|córka powinni mieć ciekawy wstęp.
[8478][8506]- No tak, twój dziennik.
[8509][8552]- Mogłabyś być trochę bardziej|spragniona przeczytania go?
[8629][8662]- Sebastian...
[8664][8705]- Możesz tu przyjść na chwilę?
[8798][8851]- Jeśli chodzi o twój mały zakład...|wchodzę w to.
[8857][8880]- Jakie są warunki?
[8895][8921]- Jeśli ja wygram...
[8923][8959]- ...twój fajniutki samochodzik jest mój.
[8959][8980]- A co jeśli ja wygram?
[8982][9044]- Dam ci to, na czego punkcie masz obsesję,|odkąd nasi rodzice się pobrali.
[9046][9086]- A dokładniej?
[9088][9137]- Mówiąc wprost...|zerżnę cię na wylot.
[9159][9210]- Dlaczego myślisz, że na to pójdę?|To Jaguar Roadster z 56.
[9242][9282]- Bo jestem jedyną osobą, której|nie możesz mieć i to cię dobija.
[9303][9329]- Nie ma mowy.
[9331][9363]- Będziesz mógł go wsadzić gdziekowiek...
[9413][9460]- Masz swój zakład maleńka.
[9497][9535]- Pomyślnych łowów, Sebastian.
[9674][9702]- Pani dom jest taki piękny pani Rosemond.
[9703][9747]- Och, dziękuję Annette. Należy do|mojej rodziny od ponad stu lat.
[9749][9796]- Twoja rodzina dużo jeździ konno?|- Mój dziadek hoduje konie.
[9796][9823]- Naprawdę?|- Co to było?
[9823][9841]- Sebastian musiał przyjechać.
[9842][9872]- Puszczaj!
[9894][9942]- Sebastian!|- Wal się...
[9945][9973]- Ciocia Helen!|- Złotko.
[9973][10010]- Boże, jak za tobą tęskniłem!|Wszędzie cię szukałem.
[10011][10027]- Ja też za toba tęskniłam.
[10028][10067]- Chcę żebyś poznał Annette.|Annette Hargrove to jest Sebastian.
[10067][10080]- Proszę, proszę...|- Cześć.
[10081][10132]- Zostanie tu u mnie przez kilka tygodni.|- To jest nas dwoje.
[10134][10160]- Witaj.|- Dziękuję.
[10162][10209]- Ciociu Helen, nie zrobiłabyś nam po|filiżance tej swojej mrożonej herbaty?
[10209][10223]- Zaopiekuję się Annette.
[10224][10269]- W porządku. Tylko czegoś nie zmalujcie.|- Nie zmalujemy.
[10275][10307]- Chodź.
[10319][10357]- Szybko, jest tyle do obejrzenia.
[10410][10444]- Czytałem twój manifest.|- Tak?
[10446][10482]- Muszę powiedzieć, że jest raczej przerażający.
[10495][10543]- Pierwsze słyszę. Z reguły ludzie go chwalą.|- Większość ludzi to owce.
[10544][10599]- Kim jesteś, że krytykujesz coś, czego nigdy nie doświadczyłaś?|- Niczego nie krytykuję.
[10599][10639]- Uważam tylko, że ludzie nie powinni|się kochać, jeśli się nie kochają.
[10641][10686]- I nie wydaje mi się aby ludzie w naszym wieku byli|na tyle dorośli by doświadczać tego rodzaju emocji.
[10686][10728]- Jesteś lesbijką?|- Nie?
[10728][10769]- Nie chciałem na ciebie naskakiwać. Po prostu|wyczułem odrobinę lesbijskiego klimatu.
[10770][10809]- Słuchaj, nie liczę na to, że facet z twoimi|doświadczeniami zrozumie moje przekonania.
[10811][10870]- Co to miało znaczyć?|- Słyszałam dużo o twojej reputacji.
[10873][10893]- A co słyszałaś?
[10895][10940]- Obiecujesz dziewczynom cały świat,|żeby tylko zaciągnąć je do łóżka.
[10942][10978]- Kto tak powiedział?|- Przyjaciel mi napisał.
[10986][11030]- Poczułem się tym trochę dotknięty.|- Co cię tak dziwi? W końcu to prawda, czyż nie?
[11032][11045]- Skoro tak mówisz.
[11117][11161]- Tak dobrze.|W porządku teraz spróbujmy skalę G-dur.
[11197][11240]- Jeszcze raz. I pamiętaj,|o akcencie na trzeciej nucie.
[11250][11280]- Jestem do dupy!
[11282][11320]- Spokojnie. Weź głęboki oddech.
[11323][11356]- Za bardzo koncentrujesz się na ruchu|smyczka. Pozwól mu płynąć.
[11358][11409]- Czekaj, pozwól, że ci pomogę.|Teraz zamknij oczy.
[11617][11675]- Mai-lee, uważaj!|Ile razy mam powtarzać?
[11678][11725]- Przepraszam. Nie miałam zamiaru przerywać.|Tak pięknie graliście.
[11728][11767]- Catherine, to jest Ronald Clifford.|Będzie dawał mi lekcje gry przez lato.
[11769][11807]- Miło mi poznać.|- Mnie również.
[11809][11849]- Ronald uczęszcza do konserwatorium.|Komponuje swoją pierwszą operę.
[11851][11915]- Jest oparta na życiu Martina Luthera Kinga.|- Uwielbiam Doktora Kinga.
[11935][11985]- Coż... Nasz czas na dzisiaj minął.|Jutro o tej samej porze?
[12056][12086]- Do zobaczenia.
[12128][12181]- To nie do wiary. Jakiś pedryl -bez urazy-|napisał do niej list...
[12182][12208]- ...i opisał w nim wszystkie moje lubieżne techniki.
[12210][12264]- Jakieś pomysły kto to mógł być?|- Gdybym wiedział kto to, już by nie żył.
[12277][12347]- Skąd pochodzi to maleństwo?|- Z Kansas. Kogo ja do cholery znam w Kansas?
[12349][12383]- Grega McConnella.|- Tego futbolistę?
[12389][12428]- On jest z Kansas City. Nie zdziwiłbym się|gdyby to on okazał się twoim kapusiem.
[12430][12490]- To może mieć sens. McConnel mnie nienawidzi.|W zeszłym roku na imprezie strzeliłem palcówkę jego pannie.
[12492][12541]- Nie sądzę, żeby się tym specjalnie przejął.|- Co masz na myśli?
[12555][12621]- Greg lubi pokrywać pozycje na skraju|pola. I poza nim.
[12623][12663]- Nabierasz mnie.|- Wcale nie.
[12665][12699]- Nawalony wślizgiwał się do mojego pokoju|w akademiku każdego miesiąca.
[12701][12736]- Robiliśmy to przez chwilę.|Kiedy tylko doszedł, zaczynał szaleć:
[12738][12795]- "Co ty robisz człowieku? Ja nie jestem pedziem."|"Jeśli piśniesz komuś choć słówko - skopię ci dupę"
[12797][12865]- Jedynym powodem, dla którego pozwalałem mu na to|wszystko było to, że ten facet ma usta jak odkurzacz.
[12867][12924]- Szkoda, że teraz jest w Kansas.|- Już nie.
[12926][12963]- Drużyna futbolowa wznowiła treningi w zeszłym|tygodniu. Znów jest w akademiku.
[12965][13006]- Mieliśmy już jedną łóżkową sesję.|- Tym lepiej dla ciebie.
[13016][13072]- Więc, myślisz, że mógłbyś zaaranżować|małe spotkanko dzisiejszej nocy.
[13090][13123]- W TV jest dzisiaj Spartakus.
[13125][13169]- Doskonale.|- Ale nie myśl sobie, że nie będzie cię to kosztować.
[13172][13211]- Zostaw drzwi frontowe otwarte.
[13213][13253]- Powiedzmy o północy?
[13255][13303]- O północy, jak powiedziałeś.
[13319][13375]- Więc wyciągam fiuta i przystawiam jej go do twarzy.|Patrzę na nią, a mój wzrok mówi:
[13377][13418]- "Co to do cholery jest? Babcia z prezentem|urodzinowym? Ssij go głupia dziwko!"
[13418][13463]- Gregster.|- Właśnie, Gregster.
[13490][13542]- Gregory?|- Cześć, Blaine.
[13544][13599]- Słyszałam, że byłaś na randce z Courtem|Reynoldsem. To podobno miły facet.
[13602][13672]- Jest w porządku. Nawijał o jakiejś bulimiczce,|którą rzucił po imprezie na Święto Niepodległości.
[13674][13729]- Naprawdę? O bulimiczce?|- To musiała być jakaś frajerka.
[13736][13758]- Przepraszam.
[13760][13817]- W każdym razie zaprosił mnie do|Hampton na wolne dni Święta Pracy.
[13819][13851]- To wspaniale.|- Tak sądzisz?
[13853][13901]- Sama nie wiem. Chyba się boję.|- Czego?
[13903][13941]- Chłopaków! Nigdy nawet nie dotarłam|z facetem do 'pierwszej bazy'.
[13944][13982]- Nigdy nawet nie próbowałaś potrenować|z żadną ze swoich koleżanek?
[13984][14029]- Nie. To obleśne.|- To nie jest obleśne! Myślisz, że jak się uczą inne dziewczyny?
[14029][14052]- W porządku, odwróć się do mnie.
[14067][14112]- Teraz zamknij oczy i zwilż usta.
[14115][14149]- Mówisz serio?|- Chcesz się nauczyć czy nie?
[14151][14178]- Chyba tak.
[14278][14314]- Widzisz? Nie było tak strasznie.|- Małe piwo.
[14316][14379]- Dobra, spróbujmy jeszcze raz, ale tym|razem wsunę ci mój język do ust.
[14381][14448]- Kiedy to zrobię, chcę żebyś pomasowała mój język swoim.|To będzie to czym jest 'pierwsza baza'.
[14456][14501]- Dobrze.|- Oczy zamknięte.
[14736][14784]- Nieźle.|- To było super.
[14801][14848]- Może powinnaś spróbować tego czasem|na twoim przyjacielu Ronaldzie.
[14857][14899]- Co powiedziałaś?|- Daj spokój Cecile. Przecież to oczywiste.
[14899][14913]- On szaleje za tobą.
[14923][14957]- Przysyła mi listy, wiesz. Listy miłosne.
[14959][15005]- To takie romantyczne. Odpisałaś mu?|- Nie!
[15008][15070]- A co, on ci się nie podoba?|- Podoba. Cały czas o nim myślę.
[15072][15106]- Nie wiem co bym zrobiła gdyby matka|się zorientowała. Chyba by mnie zabiła.
[15108][15168]- Ukryłaś te listy, prawda?|- W starym domku dla lalek u mnie w domu.
[15170][15225]- OK, chcę żebyś zrobiła kopie i przyniosła mi je.|- Po co?
[15227][15258]- Jestem świetna w pisaniu listów.
[15260][15295]- Sprawię, że będzie|jadł ci z ręki.
[15297][15347]- Możemy nawet zaaranżować dla was małe spotkanie u mnie w domu.|- Zrobiłabyś to dla mnie?
[15349][15397]- Oczywiście, głuptasie. W końcu jesteśmy przyjaciółkami, nie?|- Najlepszymi!
[15412][15444]- Chcesz zostać u mnie na noc?
[15622][15652]- Halo?
[15660][15686]- Przepraszam...
[15724][15790]- Wybacz proszę...|- Jaka miła niespodzianka.
[15814][15859]- Specjalnie puściłeś tą muzykę w całym domu?|- Nie, tylko u ciebie.
[15877][15905]- Myślałem, że ci się spodoba.
[15985][16021]- Co robiłaś?|- Czytałam.
[16023][16074]- Coś interesującego?|- Tak, a do tego dosyć intrygującego.
[16088][16125]- To dla ciebie.
[16127][16176]- Coś w sam raz|na początek szkoły.
[16203][16233]- Nie musiałeś tego robić.|- Nie podoba ci się...
[16233][16245]- Nie! Bardzo mi się podoba!
[16266][16321]- Po prostu nie musiałeś.|- Może oderwiesz się na trochę i popływasz ze mną?
[16323][16372]- Wiem, że jest późno, prawie 10ta,|ale jesteśmy młodzi.
[16374][16425]- Twoja propozycja jest tylko trochę|obraźliwa, więc ją rozważę.
[16443][16474]- Daj mi minutę.
[16542][16569]- Zerżnąłeś ją już?|- Pracuję nad tym.
[16569][16577]- Lamus.
[16577][16604]- Obciągnij mi.|- Zadzwoń później.
[16829][16863]- Sebastian?
[16969][17005]- Mogłabyś się odwrócić, żebym|mógł założyć kąpielówki?
[17005][17026]- Przepraszam.
[17047][17063]- To takie krępujące...
[17097][17142]- Zadziwia mnie, że ktoś tak czarujący|jak ty tak łatwo ulega wpływom.
[17144][17175]- Nie zaczniemy chyba znowu tych listowych bzdur, prawda?
[17177][17214]- Który fragment lubię najbardziej...?|Ach, tak.
[17216][17288]- "Bardziej niż atrakcyjny jest już tylko zdradziecki.|Nigdy nie wypowiedział ani słowa w dobrym zamiarze."
[17290][17352]- "Każda kobieta, która go poznała,|pożałowała. Trzymaj go na dystans."
[17354][17426]- Mogłabyś mieć chociaż odrobinę przyzwoitości i zdradzić,|kto mnie tak obsmarował. Miałbym okazję to zweryfikować.
[17428][17461]- Nic z tego.
[17508][17539]- Miałaś rację, wiesz?|- Z czym?
[17539][17560]- Z tym co dzisiaj powiedziałaś.
[17573][17608]- Zrobiłem kilka rzeczy, z których|nie jestem dumny.
[17610][17645]- Nie chciałam żebyś wziął to tak do siebie.|- W porządku.
[17647][17706]- Miałem na mysli, że patrze na ciebie, z całą tą twoją|moralnością i wartościami...
[17708][17789]- Wydajesz się być szczęśliwa.|Zazdroszczę ci. Bez kitu.
[17792][17848]- Naprawdę.|Masz wszystko.
[17850][17902]- Jesteś bystra, piękna|i zdecydowana.
[17904][17939]- Masz wszystkie cechy, jakich|oczekuję u dziewczyny.
[17955][17983]- Wiesz, że mam chłopaka.
[17985][18051]- Tak, niesławnego Trevora. To zabawne,|że jeszcze o nim nie wspominałaś.
[18053][18084]- Podróżuje po Europie.
[18086][18130]- Jest wspaniały. I naprawdę za nim tęsknię.
[18132][18186]- Zależy mi na tobie.|- Przykro mi, ale nie jesteś w moim typie.
[18188][18209]- Naprawdę?
[18211][18265]- "Jesteś bystra, piękna i...|zdecydowana."
[18267][18302]- Wyliczanie na palcach moich zalet|donikąd cię nie doprowadzi.
[18302][18362]- Co najwyżej możesz liczyć|na moją przyjaźń.
[18425][18456]- Dobranoc, złotko.
[18481][18511]- DO DZIEŁA
[18663][18700]- Och, słodki...|- "Słodki"?
[18734][18761]- W sama porę.
[18763][18830]- Cholera! Daj mi te pieprzone gacie!|- Nie denerwuj się tak.
[18859][18896]- Co my tu mamy?
[18898][18949]- Posłuchaj, Valmont, to pierwszy raz,|kiedy coś takiego zrobiłem.
[18949][18994]- Byłem...|- ...pijany i tak dalej...
[18996][19043]- Proszę cię, nie mów nikomu.|To zrujnuje mi karierę.
[19045][19080]- Karierę?|Greg, a co z rodziną?
[19093][19147]- Potrafisz sobie wyobrazić jak bardzo upokorzony poczułby się twój|ojciec gdyby dowiedział się, że jego duma i radość zapina facetów?
[19174][19223]- Zrobię wszystko, tylko o tym|zapomnij, dobra?
[19257][19332]- Nie mogę. Oczerniasz mnie przed|Annette Hargrove.
[19334][19361]- Annette Hargrove?|Nie wiem o czym mówisz?
[19373][19411]- Tylko ty ją znasz.|Mów prawdę bo to może cię uratować.
[19412][19446]- Nie wspominałem jej|o tobie ani słowem. Przysięgam.
[19448][19483]- Chyba jednak mówi prawdę.
[19485][19533]- Ten facet miałby problem z napisaniem listy|zakupów, a co dopiero z listem.
[19567][19605]- Dobrze... wierzę ci.
[19615][19652]- Dochowam tajemnicy.
[19654][19701]- Właściwie to możesz|coś dla mnie zrobić.
[19713][19764]- Co jeszcze o nim wiesz?|- Jest bystry jak sam diabeł.
[19766][19829]- Zrobi wszystko, żeby osiągnąć cel.|Zawsze daje z siebie 110 procent.
[19840][19877]- Na boisku deptał mi po piętach.
[19879][19920]- Ma złą reputację, ale|to w większości bzdury.
[19922][19957]- No nie wiem. Słyszałam o nim takie straszne rzeczy.
[19959][20013]- Tak? Od kogo?|- Nie mogę powiedzieć. Obiecałam dyskrecję.
[20015][20072]- Od jak dawna się znamy?|- Od zawsze.
[20074][20123]- Właśnie. Muszę o ciebie dbać. Jesteś|dla mnie jak siostra.
[20125][20178]- Czy ja wyglądam jak król plociuchów?|To ja. Greg.
[20180][20222]- Greg Gregster.|Serio.
[20231][20298]- Obiecujesz, że nikomu nie powiesz?|- Przysięgam na życie mojej matki.
[20309][20344]- Ta wśibska suka? Jesteś pewny?
[20350][20395]- Powiedziała "pani Caldwell".|Spotkały się na inauguracji.
[20397][20443]- Dobra. Zrobiłeś wszystko, o co cię prosiłem?|- Tak.
[20445][20475]- Myślisz, że to kupiła?|- Jestem niemal pewny.
[20477][20510]- Niemal pewny czy pewny?|- Kupiła to.
[20543][20574]- Starała się pokazać, że jest lepsza,|bo potrafi robić gwiazdę na jednej ręce...
[20576][20636]- ...co jest bardzo głupie ponieważ, mówiłam jej|już dawno, tak od dwóch tygodni, że to potrafię...
[20638][20681]- ...a potem że, potrafię to naprawdę od bardzo długiego czasu.|Moje przyjaciółki Sue, Kelly i Frances wiedziały o tym.
[20689][20718]- W porządku?|- Tak.
[20720][20756]- Nie uwierzysz...
[20799][20836]- Cholera. To moja matka. Muszę iść.|- Ja też powinienem już iść.
[20839][20870]- Zobaczymy się jutro?|- Oczywiście.
[20903][20940]- Do zobaczenia.|- Strzała.
[20950][20992]- "Strzała"? Idiotka.
[21018][21057]- W porządku, więc o co chodzi?|- Gotowa?
[21073][21138]- Właśnie odkryłem, że nasza świetna znajoma pani Caldwell napisała|do Annette list, w którym kazała jej się trzymać z dala ode mnie.
[21140][21168]- To interesujące.|- Zgadza się.
[21170][21220]- Zrobię wszystko, żeby zniszczyć tę starą prukwę.
[21222][21277]- Intryga się rozrasta. Wygląda na to, że Cecile|zakochała się w swoim nauczycielu muzyki.
[21279][21306]- Jestem pewien, że pani Caldwell będzie zachwycona.
[21308][21357]- Niestety nasz Don Juan porusza się z prędkością|niepełnosprawnego biegacza przez płotki.
[21359][21391]- Jaki jest twój plan ataku?
[21393][21450]- Sprzedam Cecile mamusi, która|się wpieni i skończy ten związek.
[21463][21496]- A do kogo zwrócą się o pomoc?
[21530][21595]- Cecile umówiła się na randkę|z Courtem w przyszłym tygodniu.
[21597][21640]- Musisz przyspieszyć|jej seksualne przebudzenie.
[21642][21682]- Jestem do twoich usług.|- Dziękuję.
[21731][21799]- To takie przyjemne.|- Siostro, jesteś taka spięta.
[21801][21828]- Wiem...
[21830][21878]- Nienawidzę, kiedy coś idzie|nie po mojej myśli.
[21880][21924]- To mnie tak rozgrzewa.
[21926][21960]- Też tego nienawidzę.
[22022][22076]- Wygląda na to, że|tobie idzie dobrze.
[22084][22123]- Na to wygląda.
[22163][22240]- Nic się nie zdarzyło?|- Zbliżam się do celu.
[22262][22332]- Ale zadania jeszcze nie wykonałeś?|- Jestem o krok.
[22374][22438]- Daj mi znać, kiedy to się zdarzy... a do tego czasu...
[22497][22525]- Leżeć!
[22557][22587]- Hej!
[22709][22745]- Cześć, tu Sebastian.|Chyba cię nie obudziłem?
[22747][22773]- Nie, skądże.|- To dobrze...
[22775][22841]- Czy nie zostawiłem tam okularów?|- Nie, nie sądzę.
[22852][22887]- W porządku. Do zobaczenia.
[22910][22960]- Naprawdę, po to zadzwoniłeś?|- Nie.
[22963][23007]- Zadzwoniłem bo chciałem usłyszeć twój głos.|- Chwila szczerości.
[23009][23059]- Nie przyzwyczajaj się. Nie lubię tego robić.|- A co robisz jutro?
[23063][23089]- Wychodzę z tobą.
[23146][23157]- To zabawne...
[23245][23288]- Dostałam twoją wiadomość i przyszłam najszybciej, jak mogłam.|- Mam nadzieję, że nie oderwałam pani od niczego.
[23289][23310]- Nic takiego. Co się stało?
[23311][23342]- Chodzi o Cecile.|- Co z nią?
[23342][23410]- Musi pani obiecać, że nic jej nie powie.|- Masz moje słowo. Nie chodzi o narkotyki, prawda?
[23414][23444]- O coś gorszego.
[23506][23559]- Wydaje mi się, że coś dzieje się|między Cecile i jej nauczycielem muzyki.
[23561][23615]- Ronaldem? To szalone.|- Wiem. Jest taka młoda, a on jest taki...
[23616][23656]- Czarny!|Z brązowym cukrem proszę... znaczy bez cukru.
[23665][23704]- Wysyła jej listy miłosne,|które ona chowa w domku dla lalek.
[23706][23773]- Zastanawiałam się czy pani o tym powiedzieć,|ale coś takiego mogłoby zniszczyć jej opinię w szkole.
[23780][23833]- Mam nadzieję, że dobrze zrobiłam mówiąc pani o tym.|Nie mogłabym patrzeć jak rujnuje swój związek z Courtem.
[23838][23884]- Nie wiem jak ci dziękować.|- Zachowa to pani w tajemnicy?
[23886][23924]- Absolutnie.
[23999][24040]- Za kogo ty się uważasz?|- Przepraszam?
[24048][24088]- Płacę ci za lekcje gry na wiolonczeli,|a nie za deprawację mojego dziecka.
[24089][24129]- Pani Caldwell, to jakieś nieporozumienie.
[24131][24163]- A jak wytłumaczysz to?
[24190][24235]- Gdzie je znalazłaś?|- Margarita je znalazła, gdy sprzątała.
[24238][24275]- Marsz do pokoju... ale już!
[24313][24368]- Jak śmiesz okazywać mi taki brak szacunku?|Zabrałam cię z ulicy, a ty tak mi odpłacasz?
[24370][24404]- Z ulicy? Mieszkam na rogu|59-ej i Park.
[24406][24450]- Nieważne. Twoja noga nigdy więcej tu nie postanie.
[24452][24503]- I nigdy więcej, przenigdy nie spotkasz|się z moją córką. Zrozumiano?
[24505][24540]- Po pierwsze,|nigdy nie dotknąłem pani córki.
[24542][24601]- A po drugie, myślałem, że w dzisiejszych czasach ktoś pani|pokroju potrafi pozbyć się uprzedzeń rasowych.
[24603][24645]- Nie wciskaj mi tych antyrasistowskich bzdur.|Mój mąż i ja daliśmy pieniądze dla Collina Powella.
[24657][24720]- To chyba wyjaśnia moją sytuację.|Dziękuję pani za gościnność, pani Caldwell.
[24722][24760]- To było prawdziwe przebudzenie.
[24804][24836]- Czarny człowiek sobie poszedł!
[24838][24869]- Chwalcie Pana,|czarny człowiek sobie poszedł!
[25005][25066]- Nie miałem o tym pojęcia.|- Jesteś szczęściarzem.
[25068][25111]- Co mam robić?|- Wyznać jej miłość.
[25113][25151]- Żartujesz sobie? Pani Caldwell każe mnie zastrzelić,|jeśli się do niej zbliżę.
[25153][25194]- Ona nie ma swojego telefonu,|a ja nie znam jej adresu e-mail'owego.
[25196][25256]- E-mail jest dla zboczeńców i pedofili.|Bądź romantyczny, napisz list.
[25258][25296]- A jak go jej przekażę?|- My się o to postaramy.
[25315][25350]- Dlaczego to dla mnie robicie?|- Ponieważ...
[25352][25397]- Bo chcemy,|żeby Cecile była szczęśliwa.
[25399][25475]- A ty możesz ją uszczęśliwić.|Mógłbyś uszczęśliwić każdą dziewczynę.
[25526][25556]- Nie macie nic przeciwko,|żebym został na chwilę sam?
[25558][25614]- Możesz skorzystać z mojego pokoju - jest naprzeciwko.|Czuj się jak u siebie.
[25753][25784]- Do kogo dzwonisz?|- Do Cecile.
[25790][25805]- Co...? Co ty robisz?
[25805][25856]- Zanim będzie za późno, chcę się upewnić, że jesteś|świadoma jak wielką krzywdę możemy wyrządzić?
[25876][25898]- Jestem świadoma.
[25907][25969]- Doprawdy? Wykręciliśmy niejeden|popieprzony numer, ale to...
[25988][26018]- Zniszczymy niewinną dziewczynę,|zdajesz sobie z tego sprawę?
[26032][26087]- Court Reynolds musi iść na dno.|Jeśli ty mi nie pomożesz, zrobi to kto inny.
[26089][26136]- Zadziwiasz mnie.|- Wypchaj się, Sebastian.
[26138][26172]- Wszystko jest w porządku, gdy tacy jak wy|pieprzą się na lewo i prawo.
[26173][26209]- Ale kiedy ja to robię jestem rzucana|dla takiej słodkiej idiotki jak Cecile.
[26211][26250]- Broń boże, żebym pokazała, że lubię seks.
[26252][26315]- Myślisz, że podoba mi się to, że żeby być|damą to muszę się prowadzić jak Niepokalana Dziewica, 24/7?
[26317][26371]- Jestem pieprzoną Marcią Brady East|Side'u i czasem chcę się zabić.
[26373][26406]- Oto twoja diagnoza,|doktorze Freud.
[26408][26461]- A teraz mów: jesteś ze mną czy przeciwko mnie?
[26479][26511]- Dzwoń.
[26632][26691]- Cecile, to ja - Catherine.|Przestań płakać.
[26693][26733]- Przestań płakać.|Wiesz co? Dam ci Sebastiana.
[26799][26826]- Cecile?
[26828][26879]- Nie płacz.|Chcę, żebyś mnie uważnie posłuchała.
[26881][26927]- Mam list od Ronalda. Prosił mnie,|żebym ci go dał.
[26927][26987]- Nie mogę przyjść do twojego domu, bo twoja|matka mnie nie znosi, więc zrobimy tak...
[27322][27347]- Gotowe.
[27416][27467]- To nie smakuje jak mrożona herbata.|- Bo jest z Long Island.
[27491][27531]- Jak list?|- Jest wspaniały.
[27549][27605]- Sądzisz, że mu się spodoba?|- Żartujesz? Napewno będzie zachwycony.
[27647][27684]- Co tam robisz?|- Zdjęcie.
[27686][27743]- Wiesz? Mogłabyś być modelką.|- Naprawdę?
[27745][27783]- Szkoda, że nie jesteś seksowna.
[27797][27855]- Potrafię być seksowna.|- W porządku, pokaż mi jaka potrafisz być seksowna.
[27906][27962]- To było niezłe.|Wyluzuj się jeszcze.
[28011][28041]- Nie tak. Chodź tutaj.
[28096][28123]- Tak jest seksownie.
[28166][28223]- Cecile, wiesz, co uczyniłoby cię|esencją seksu?
[28225][28261]- Gdybyś zdjęła wszystko.
[28281][28329]- Nie sądzę.|- Przepraszam, przegiąłem.
[28331][28369]- Myślę, że powinnam już pójść.|- OK. Zadzwonię po twoją matkę, żeby po Ciebie przyjechała.
[28371][28399]- Po moja mamę?|Nie możesz po nią zadzwonić!
[28399][28482]- Ach, ona nie wie, że tu jesteś.|No tak, pewnie jesteś uziemiona.
[28484][28545]- Myślę, że i tak powinienem po nią zadzwonić.|- Proszę! Zrobię wszystko, tylko nie dzwoń!
[28546][28589]- Cecile... chcę cię tylko pocałować.
[28601][28634]- Tylko pocałować?
[28649][28676]- Przysięgam.
[28708][28747]- Co robisz?|- Obiecałaś mi, że pozwolisz się pocałować.
[28749][28793]- To, dlaczego...|- Nie chcę cię całować tutaj.
[28803][28833]- Chcę cię pocałować tam.
[28853][28915]- Obietnica to obietnica, Cecile.|- Tak...
[28969][28996]- Łaskocze.
[28997][29038]- Cecile, wstałaś już?|Spóźnisz się na...
[29047][29080]- Cecile?|>> Przytul mnie <<
[29091][29127]- Cecile?|- Tu jestem.
[29134][29173]- Jezu Chryste, gdzieś ty była?|- Na zakupach?
[29177][29228]- Pospiesz się. Za chwilę musisz|być u pani Rosemond.
[29230][29291]- Jest bardzo ważną osobą w szkole,| więc chcę żebyś dobrze wypadła, w porządku?
[29323][29360]- Dzień dobry paniom.|- Nie spodziewałam się ciebie.
[29362][29410]- Nie planowałem tego, ale po|co marnować taki piękny dzień w mieście?
[29412][29452]- Słusznie.|- Ktoś zagra w tenisa?
[29556][29577]- Przepraszam.
[29592][29612]- To było niekulturalne.
[29614][29648]- Ona jest bardzo dziwna.
[29650][29694]- Co ja mam zrobić?|- Czy coś się stało?
[29696][29743]- To była pani Collins.|Zabrakło im wolontariuszy do domu opieki.
[29743][29779]- A ja mam bilety do teatru.|- To straszne.
[29781][29826]- Mam pomysł.|Może wy dwoje mnie zastąpicie?
[29828][29864]- Bardzo chętnie.|- Jesteście kochani.
[29866][29941]- Bardzo dziękuję. To takie miłe z waszej strony.|- Nie do wiary.
[29949][29965]>>Przestań!<<
[29974][29983]>>Przestań!<<
[29987][30008]- Czyż nie jest piękna?
[30010][30050]- Wiecie, to cudowne, że młodzi|ludzie przychodzą tu, żeby pomóc.
[30050][30092]- Większość naszych pacjentów|nie ma zbyt wiele rodziny.
[30094][30131]- To tutaj, jesteśmy.|Panie Gottlieb ma pan wizytę.
[30137][30187]- Nie, nie, nie, nie. Dla ciebie mam|kogoś specjalnego, kochanie. Chodź.
[30198][30241]- Czy już panu opowiadałam,|jak mój ostatni mąż...
[30244][30277]- Tak, pani Sugerman, opowiadała pani.|- Naprawdę?
[30277][30328]- Zaraz po grze w warcaby.
[30304][30352]- Graliśmy w warcaby?|- Wygrała pani trzy razy.
[30353][30367]- Naprawdę?|- Tak.
[30369][30401]- A potem zerżnąłem pani córkę.|- Przepraszam?
[30403][30467]- Pytałem "czy chce pani wody?"|- Nie, dziękuję.
[30506][30556]- Proszę.|- Co u was słychać?
[30558][30615]- Graliśmy w warcaby i|wygrałam trzy razy.
[30617][30676]- No proszę!|- Czy to nie wspaniałe?
[30678][30710]- Mówiłam, że ona jest niezwykła.
[30712][30757]- To dopiero była zabawa!
[30787][30842]- To dziwne, ale jestem z siebie zadowolony.|Pani Sugerman jest świetna.
[30843][30868]- Daj spokój.|- Co?
[30869][30900]- "Pani Sugerman jest świetna?"|- Bo jest!
[30902][30936]- Chyba masz mnie za idiotkę.|- Nie.
[30938][31014]- Chcesz mi powiedzieć, że dobrze się bawiłeś ze staruszką?|- Tak. Zagraliśmy trzy razy w warcaby.
[31026][31068]- W porządku, myślałem, że oszaleję z nudów.|Nienawidzę dobroczynności.
[31070][31112]- W porządku. To nie znaczy, że jesteś zły.|- Właśnie, że jestem.
[31113][31122]- Nie jesteś.
[31123][31164]- Z tobą nie wygram.|- Bo nie o to chodzi, Sebastianie.
[31201][31244]- Wiesz w czym tkwi problem?|Bierzesz siebie zbyt poważnie.
[31246][31291]- Wcale nie.|- Właśnie, że tak. Rozluźnij się.
[31293][31328]- Jestem na luzie.|Możemy już z tym skończyć?
[31324][31335]- W porządku.
[31421][31448]- Co ty robisz?
[31459][31494]- Przestań. To mnie rozprasza.
[31505][31547]- Przestań.|Daj spokój.
[31549][31584]- Czyżbyś się uśmiechał?|- Nie.
[31585][31595]- Nie?
[31618][31648]- Przestaniesz wreszcie?
[31658][31705]- Możesz się śmiać.|Obecuję, że nikomu nie powiem.
[31863][31901]- Kto tam?|- Catherine.
[31947][31984]- Dobrze się czujesz?|- Nie!
[32030][32050]- O co chodzi?
[32052][32110]- Coś okropnego zdarzyło się tej nocy.|- Co masz na myśli?
[32112][32180]- Chyba nie chcesz wiedzieć.|- Cecile, musisz mi powiedzieć.
[32196][32251]- To dotyczy twojego brata.|Wykorzystał mnie.
[32253][32292]- Dlaczego nic nie zrobiłaś?|- Nie wiem.
[32294][32362]- Czy dobrze rozumiem? Przyszłaś do nas w nocy,|a on wymusił stosunek, tak?
[32363][32378]- Niezupełnie.
[32380][32438]- Kazał ci zrobić mu loda?|- Nie...
[32440][32475]- No to, co?
[32484][32564]- Zdjął ze mnie majteczki i zaczął pisać|mi tam alfabet... językiem.
[32576][32627]- Strzelił ci minetę?|- Jeśli to się tak nazywa.
[32629][32653]- Podobało ci się?|- Nie.
[32653][32663]- Nie?
[32663][32719]- Sama nie wiem. To było dziwne.|To znaczy, najpierw łaskotało...
[32721][32755]- ...a potem było już całkiem przyjemne.
[32757][32839]- I potem zrobiło mi się gorąco,|zaczęłam drżeć...
[32854][32909]- ...nie wiem. To było dziwne.|Poczułam coś jakby eksplozję...
[32911][32968]- Ale taką dobrą.|- Cecile, miałaś orgazm.
[32988][33050]- Tak?|- Stajesz się kobietą. Jestem z ciebie taka dumna.
[33052][33096]- Naprawdę?|- Cecile!
[33139][33196]- Posłuchaj, teraz kiedy zrobiłaś już pierwszy krok,|głupotą byłoby się zatrzymać.
[33198][33241]- Pomyśl o Sebastianie jak o instruktorze.|Pozwól mu cię uczyć.
[33243][33293]- Ale ja go nie kocham.|Kocham Ronalda.
[33295][33360]- I co? Nie chcesz go uszczęśliwić?|Trening czyni mistrza, Cecile.
[33362][33422]- Moja rada brzmi: śpij z każdym,|z kim tylko się da.
[33424][33458]- To zrobi ze mnie dziwkę...|Czy nie?
[33460][33524]- Cecile, wszyscy tak robią,|tylko nikt o tym nie mówi.
[33556][33604]- Coś jak tajne stowarzyszenie?|- Możnaby tak na to spojrzeć.
[33625][33673]- Pieprzona idiotka...|- Ekstra.
[33694][33724]- Tajne stowarzyszenie, tajne...
[33809][33888]- Czy ta chrypka jest normalna?|- Za pierwszym razem, tak. Niedługo przejdzie.
[33927][33959]- Wolę być na górze.
[34033][34063]- Cecile...
[34092][34155]- Istnieje coś takiego co nazywam "chwilą spokoju".|To taki czas, kiedy wspominamy rzeczy, które dziś zrobiliśmy.
[34157][34188]- Przepraszam.
[34210][34255]- Coś jest nie tak, prawda?|- Co masz na myśli?
[34257][34308]- Chodzi o mnie?|- Nie, ty byłaś w porządku.
[34310][34362]- Chodzi o tą Annette.|Kochasz ją, prawda?
[34364][34420]- W porządku. Ja też cię nie kocham.|Kocham Ronalda.
[34421][34431]- Wynoszę się stąd.
[34433][34476]- Dokąd idziesz?|- Wziąć prysznic.
[34478][34505]- Może potrzebujesz towarzystwa?|- Nie.
[34507][34545]- To może lodzika?|- Dobranoc, Cecile.
[34552][34585]- Niegrzeczny...
[34692][34724]- Kogo tak podglądasz?
[34726][34763]- To ona?|- Tak.
[34765][34812]- O, nie - ona płacze! Maleństwo|zdenerwowało się dużą, złą książką.
[34814][34849]- Zamknij się.|- Co cię ugryzło?
[34851][34880]- Nic.
[34882][34930]- Daje ci popalić, co?|- Jeśli musisz wiedzieć, to tak.
[34932][35003]- Nie znoszę tych jej świętojebliwych|pogadanek, ale straciłem dla niej głowę.
[35012][35041]- Rozśmieszyła mnie.
[35063][35097]- I dlatego przegrywasz nasz zakład?
[35099][35139]- Niczego nie przegrywam, tylko zejdzie mi się z tym|trochę dłużej, niż zakładałem.
[35206][35255]- Nie masz nic przeciwko, żebym zabrała|swój nowy wóz na przejażdżkę?
[35257][35315]- Catherine... jedynym na czym|będziesz jeździć jestem ja.
[35323][35377]- Będziesz musiała mi wybaczyć,|bo mam robotę do wykonania.
[35526][35570]- Bonjour, mademoiselle.|- Bonjour, monsieur Valmont.
[35783][35823]- Przepraszam za to.|- Ja też.
[35843][35888]- Wiesz co? Wcale nie przepraszam! Nie cofnąłbym tego.|- Myślałam, że zamierzaliśmy zostać tylko przyjaciółmi.
[35890][35933]- Nie potrafię tego powstrzymać.|Nie umiem trzymać uczuć na wodzy jak ty.
[35936][35973]- Możesz powiedzieć mi szczerze, że|naprawdę nic do mnie nie czujesz?
[35990][36036]- Czuję.|- No to, o co chodzi?
[36039][36087]- Nie masz przecież męża, chyba że wyszłaś za Jezusa.|- To było nie fair!
[36089][36131]- Dlaczego nie możemy być razem?|- Naprawdę chcesz wiedzieć dlaczego?
[36131][36152]- Tak, chcę wiedzieć dlaczego!
[36177][36219]- Bo przy tobie nie ufam|samej sobie.
[36474][36506]- Proszę.
[36569][36577]- Cześć.
[36603][36648]- Przyszedłem, żeby się pożegnać.|- Dokąd wyjeżdżasz?
[36650][36705]- Wracam do miasta. Może pojadę|na resztę lata na południe Francji.
[36707][36746]- Nie zniosę więcej twoich gierek.|- Jakich gierek?
[36748][36786]- Daj spokój. W jednej chwili jesteś|ciepła, a chwilę później oziębła...
[36788][36813]- Czuję się nie na miejscu.
[36813][36854]- Jeśli naprawdę tak się czujesz to|rzeczywiście najlepiej będzie jak wyjedziesz.
[36854][36868]- Lepiej dla ciebie.
[36877][36918]- Sebastian... nie chcę, żebyśmy|rozstawali się w takich okolicznościach.
[36920][36958]- Obawiam się, że|nie masz wyboru.
[36960][37005]- Jesteś hipokrytką, a ja nie zadaję się z hipokrytami.|- Jak to jestem hipokrytką?
[37007][37048]- Proszę Annette. Przez cały czas|ględzisz jak to "czekasz na miłość".
[37050][37121]- Jest tutaj! Stoi przed tobą, a ty odwracasz|się do niej plecami. Między nami wszystko spieprzone.
[37123][37202]- Ja dam sobie radę, ale ty będziesz musiała spędzić|resztę życia myśląc o tym jak odwróciłaś się od miłości.
[37204][37247]- Dlatego jesteś hipokrytką.
[37284][37319]- Miłego życia.
[37328][37357]- Poczekaj...
[38050][38076]- Przepraszam. Nie mogę.
[38282][38321]- Weź się w garść, cipo.
[38520][38556]- Dzień dobry.|- Dzień dobry.
[38558][38610]- Jak poszło w nocy?|- Z kim?
[38612][38640]- Z Cecile to wiem jak poszło.|Gęba jej się nie zamyka.
[38667][38695]- Jeśli pytasz czy ją nadziałem|to odpowiedź brzmi - NIE.
[38697][38740]- Dała ci kosza?|- Wręcz przeciwnie.
[38742][38770]- To, co poszło źle?
[38804][38831]- Nie wiem.
[38833][38916]- Leżała na łóżku, gotowa na|wszystko, a ja...
[38936][38957]- ...poczułem, że to nie w porządku.
[38957][39013]- Chcesz powiedzieć, że miałeś okazję, żeby ją przelecieć|i nie zrobiłeś tego? Boże, ale z ciebie dureń.
[39092][39130]- Jeśli idziesz do jej pokoju to jej tam nie znajdziesz.|- A gdzie jest?
[39132][39179]- Nie wiesz? Wyjechała 30 minut temu.
[39181][39209]- Dokąd?
[39211][39287]- Przeprosiła twoją ciotkę i powiedziała,|że jedzie do przyjaciół.
[39289][39378]- Spieprzyłeś to. Dziewczyna odzyskała rozum|i już nigdy się do ciebie nie zbliży.
[39380][39439]- To głupie, głupie...|"Judy". Ten zostaje.
[39464][39490]- Greg, tu Valmont.|- Cześć stary.
[39490][39503]- Jest z tobą?|- Nie.
[39503][39543]- Gdzie ona jest?|- Nie wiem. Słuchaj, dlaczego po prostu nie zostawisz jej w spokoju?
[39543][39552]- Gdzie ona jest?
[39553][39595]- W porządku już. Jest z rodzicami|swoich przyjaciół, niejakich Michalaków.
[39597][39624]- 20 minut temu złapała pociąg|na Penn Station.
[39624][39648]- Dzięki.|- Nie ma sprawy.
[40305][40367]- Jestem pod wrażeniem.|- Jestem zakochany.
[40761][40789]- Wszystko w porządku?
[41889][41918]- Chwileczkę.
[41959][41983]- Proszę.
[42012][42039]- Nie w porę?|- Tak jakby.
[42041][42123]- Ewidentnie chcesz, żebym był świadkiem twojej małej|przygody. Inaczej nie pozwoliłabyś mi wejść.
[42125][42172]- Kimże jest ten, który|daje ci tyle rozkoszy?
[42192][42217]- Gdzie on może być?
[42261][42271]- Cześć.
[42317][42365]- Ten dom to jakiś pierdolony cyrk.|- Zadzwoń do mnie.
[42413][42455]- Ty sobie niczego nie darujesz.
[42491][42534]- Jak rozumiem, przyszedłeś|rozliczyć zakład.
[42568][42595]- Innym razem.
[42597][42633]- Słucham?|- Nie jestem w nastroju.
[42635][42676]- Chcę się pieprzyć.|- A ja nie.
[42694][42718]- Miłego popołudnia, Catherine.
[42751][42800]- To brzmi świetnie.|Ja też cię kocham.
[42802][42840]- "Ja też cię kocham..."
[42892][42930]- Mój Boże. Ty kompletnie ocipiałeś.
[42932][42968]- Skończ z tym.|- Co się z nami stało?
[42979][43020]- Nic się nie zmieniło.|- O tak, zmieniło się.
[43022][43075]- Kochasz ją. Mnie już nie.|- Daj spokój, Catherine. To tylko zakład.
[43229][43299]- To śmieszne.|- To ty jesteś śmieszny, braciszku.
[43301][43338]- Spójrz na siebie.|Popatrz jak się zeszmaciłeś.
[43340][43370]- Pomyślałeś co będzie, gdy zacznie się szkoła?
[43373][43428]- Umawiasz się z panienką z magazynu|dla nastolatek i córką dyrektora w jednej osobie.
[43430][43478]- Ani się obejrzysz, będziesz z nią|paradował po kampusie. Czekaj.
[43480][43529]- Jej ojciec nic nie wie o twojej|przeszłości, prawda?
[43531][43587]- Wątpię, czy pozwoliłby swojej|królewnie widywać się z kimś takim jak ty.
[43589][43633]- To wielkie rozczarowanie, że jej|manifest okazał się tylko na pokaz.
[43635][43697]- Wiesz, jako przewodnicząca samorządu czuję, że moim|świętym obowiązkiem jest mu o tym powiedzieć.
[43725][43772]- Odłóż słuchawkę.|- To potrwa tylko sekundę.
[43818][43844]- Jesteś w niezłych tarapatach.
[43858][43931]- Nie obchodzi mnie co myślisz. I tak|miałem jej o wszystkim powiedzieć dziś popołudniu.
[43934][43990]- Ach, prawda, zapomniałam.|Jesteś taki zakochany.
[43992][44053]- Naprawdę uważasz, że zmieniłeś się o 180|stopni przez te klika dni, odkąd ją poznałeś?
[44055][44105]- Pozwól, że coś ci powiem: ludzie nie|zmieniają się z dnia na dzień.
[44107][44164]- Ty i ja jesteśmy z tej samej gliny.|Ale ja przynajmniej mam odwagę, żeby się do tego przyznać.
[44182][44225]- Miałeś zostawić tej szkole legendę,|a zostanie po tobie tylko żart.
[44227][44278]- A jednak spróbuję.|- Nie rób tego, Sebastian.
[44280][44349]- Zniszczysz nie tylko swoją|reputację, ale i jej.
[44975][44998]- Cześć.|- Cześć.
[45058][45085]- To mój pokój.
[45129][45155]- Myślisz, że możemy być cicho?
[45173][45219]- Jest coś co muszę ci powiedzieć.|- Powiedz.
[45221][45274]- Dla mnie to koniec.|- Tak, dla mnie też.
[45319][45358]- Co się stało?|- Nie chodzi o ciebie. Chodzi o mnie.
[45359][45384]- Jestem kompletnie popieprzony.
[45385][45411]- Co ty mówisz?
[45487][45537]- Myślałem, że jestem w tobie|zakochany, ale to było kłamstwo.
[45539][45582]- Chciałem, żeby to się udało,|ale niestety nic do ciebie nie czuję.
[45583][45649]- Dlaczego to robisz?|- Chciałem tylko zobaczyć jaka jesteś w łóżku.
[45660][45690]- Nie mówisz serio.
[45692][45738]- Co ty tam wiesz.|Nawet mnie nie znasz.
[45740][45774]- Prawda jest taka, że jest ktoś kogo kocham.
[45776][45828]- Nie możesz się z nią nawet równać.|- Nie wierzę ci.
[45830][45898]- Nie da się mówić jaśniej.|Nic dla mnie nie znaczysz.
[45900][45947]- Byłaś tylko...|zakładem.
[45959][45991]- Jesteś takim tchórzem.|Spójrz na siebie. Trzęsiesz się.
[46009][46051]- To przyszedłeś mi powiedzieć?|- Przykro mi. Jestem kompletnie...
[46054][46081]- Tak jesteś kompletnie popieprzony.
[46095][46118]- Wynoś się.
[46129][46154]- Wynoś się!
[46207][46250]- Nie dotykaj mnie...|Nie dotykaj mnie.
[46259][46302]- Nawet mnie kurwa nie dotykaj, Sebastian!
[46354][46383]- Po prostu wyjdź.
[46850][46887]- Jezu... trochę to melodramatyczne,|nie sądzisz?
[46889][46929]- Pomyślałem, że będziesz chciała się dowiedzieć,|co zaszło między mną a Annette.
[46972][47002]- Już po wszystkim.
[47010][47057]- Naprawdę?|- Miałaś rację.
[47059][47107]- Nie mogę się zmienić.|Ty i ja jesteśmy ulepieni z tej samej gliny.
[47126][47196]- Pomyślałem, że trzeba to uczcić.|- Bardzo chętnie, ale niestety spodziewam się kogoś.
[47215][47276]- Kogo? Ronalda?|- Nie twoja sprawa, ale tak.
[47289][47324]- To od Ronalda.|Nie miałem okazji przeczytać,
[47326][47383]- ale z pewnością jest to|coś w stylu:
[47385][47444]- "Bla bla bla, wiele dla mnie znaczysz,|zostańmy przyjaciółmi, itd."
[47467][47544]- Spodziewałem się czegoś takiego,|więc zorganizowałem im małe spotkanko.
[47546][47599]- Miałaś rację. Jesteś rzucana dla słodkich idiotek.
[47614][47653]- Dobra robota.|- Dziękuję.
[47656][47694]- A teraz... na czym to stanęliśmy?
[47706][47754]- Już wiem... trzeba to uczcić.
[47777][47821]- Za co wzniesiemy toast?|- Za mój triumf.
[47850][47920]- To nie mój wybór, ale niech ci będzie...|Za twój triumf nad Annette!
[47953][48003]- Co cię tak śmieszy?|- Ptasi móżdżek!
[48005][48040]- Nie za triumf nad nią,...
[48073][48117]- ...ale za triumf nad tobą.|- Znowu?
[48119][48184]- Bardzo ją kochałeś...|i nadal kochasz.
[48186][48226]- Bawiło mnie, że zacząłeś się tego|wstydzić.
[48228][48289]- Zrezygnowałeś z jedynej osoby, którą kiedykolwiek|kochałeś, bo zagroziłam twojej reputacji.
[48307][48361]- Nie rozumiesz? Jesteś tylko|zabawką, Sebastian.
[48363][48406]- Zabaweczką, którą lubię się bawić.
[48408][48438]- A teraz zniszczyłeś wszystko co między wami było.
[48440][48496]- To chyba najsmutniejsza rzecz|jaką słyszałam.
[48498][48543]- Zdrowie.
[48588][48609]- Pycha!
[48674][48729]- Rozumiem, że przyszedłeś po wygraną, ale niestety...
[48733][48751]- ...ja nie pieprzę się z frajerami.
[48872][48896]- Do widzenia, Sebastianie.
[48912][48967]- Muszę z nią koniecznie porozmawiać.|- Nie wiem co mam panu powiedzieć - nie ma jej tutaj.
[48969][49017]- Mogłaby jej pani powtórzyć, że dzwoniłem?|- Oczywiście, zrobię to.
[49458][49487]- Mogę w czymś panu pomóc?|- Tak, muszę porozmawiać z Annette.
[49489][49531]- Nie ma jej tutaj.|Proszę posłuchać, przyjmuję gości...
[49543][49591]- Mówiłam już, że jej tu nie ma.
[49593][49625]- Mogłaby pani dopilnować, żeby to dostała?|- Dopilnuję.
[49627][49656]- To naprawdę ważne.|- Rozumiem. Dobranoc.
[49723][49778]- Najmocniej przepraszam. Nigdy nie|wiadomo, kto się tu zjawi.
[49954][50011]"Droga Annette, nie wiem co mogę powiedzieć,|żeby wynagrodzić krzywdę jaką ci wyrządziłem?"
[50013][50060]"Prawda jest taka, że będąc z tobą po|raz pierwszy w życiu byłem szczęśliwy. "
[50062][50101]"Całe moje życie to żart. "
[50103][50138]"Byłem dumny bawiąc|się cudzym nieszczęściem. "
[50141][50188]"Cóż, ostatecznie obróciło się to przeciwko mnie. "
[50190][50228]"Udało mi się skrzywdzić pierwszą|osobę, którą pokochałem. "
[50249][50294]"Załączam to, co dla mnie|najcenniejsze. Mój pamiętnik. "
[50306][50362]"Przez długi czas uważałem je za swoje|trofeum. Taki spis zwycięstw. "
[50373][50432]"Jeśli chcesz znać prawdę, proszę|przeczytaj go. Koniec z kłamstwami. "
[50481][50526]ZAKŁAD
[50558][50614]"Proszę, daj mi jeszcze jedną szansę.|Bez ciebie pójdę na dno. "
[50893][50951]- Ronald? Tu Catherine.|- O co chodzi?
[50961][51002]- Wszystko w porządku?|- Nie.
[51004][51049]- Chodzi o Sebastiana. On oszalał.|- Co chcesz przez to powiedzieć?
[51051][51107]- Uderzył mnie i wyszedł.|Boję się zostać sama, proszę.
[51109][51140]- Ronald, naprawdę cię potrzebuję.|- OK, uspokój się.
[51142][51202]- Jest jeszcze coś.|To dotyczy Cecile.
[51205][51244]- Nie ruszaj się stamtąd. Zaraz tam będę.
[52019][52040]- Sukinsyn...
[52063][52102]- Valmont!|- Cześć, Ronald.
[52104][52159]- My dwaj chyba mamy do pogadania.|- A możemy to zrobić później? Miałem ciężką noc.
[52161][52206]- O co ci chodzi?|- Co do cholery chciałeś osiągnąć bijąc Catherine?
[52208][52233]- Chryste, ciebie też omamiła...|- Powiedziała mi o wszystkim.
[52234][52256]- Ronald, nie wiesz o czym mówisz.
[52259][52299]- Powiedziała mi, że zerżnąłeś Cecile.
[52312][52359]- To prawda, czyż nie?|- Ronald, przykro mi...
[52360][52368]- Skurwysynu!
[52445][52471]- Sebastian?
[52485][52511]- Sebastian!
[52523][52547]- Przestańcie!
[52633][52645]- O, cholera!
[52647][52670]- Annette!
[52847][52880]- Sebastian...
[52897][52954]- Kocham cię, Annette.|- Ja też cię kocham.
[53038][53065]- Wytrzymaj tylko...
[53170][53214]- Jako nowy dyrektor szkoły Manchester...
[53216][53270]- ...otwieram rok szkolny|pogrążony w smutku.
[53508][53548]- Nie wiedziałam, że ktoś jeszcze tu jest.|- Przepraszam.
[53550][53584]- Jestem Annette Hargrove.|- Catherine Merteuil.
[53586][53629]- Czy my się gdzieś nie spotkałyśmy?|- Nie sądzę.
[53631][53682]- Twój ojciec jest nowym dyrektorem, tak?|- Zgadza się.
[53684][53726]- Przykro mi z powodu twojego brata.|Wszystko w porządku?
[53728][53783]- Dam sobie radę.|Znałaś Sebastiana?
[53785][53814]- Można tak powiedzieć.
[53816][53853]- Taka tragedia, prawda?
[53864][53912]- Tak. Zostawię cię już samą.
[53948][53994]- Napewno w porządku? Będę w pobliżu,|gdybyś potrzebowała przyjaciela.
[53995][54022]- Bosko.
[54024][54064]- Może to zabrzmi trochę banalnie, ale|czasami kiedy czuję, że sama nie dam sobie rady...
[54066][54113]...zwracam się do Jezusa i on mi pomaga.
[54115][54174]- Dziękuję.|- W porządku. Zobaczymy się na kampusie.
[54189][54221]- Wprost nie mogę się już doczekać.
[54223][54250]- Debilka!
[54287][54313]- Naprzód.
[54343][54392]- Nawet najczarniejsza chmura|skrywa czystą wodę.
[54394][54448]- Niełatwo to dostrzec, ale to|doświadczenie powinno nas nauczyć,
[54450][54494]- ...że musimy być ze sobą szczerzy|i opierać się pokusom.
[54496][54564]- Jako przewodnicząca samorządu,|starałam się świecić przykładem.
[54566][54632]- Niestety, nie zdążyłam|tego uświadomić mojemu przyrodniemu bratu - Sebastianowi.
[54634][54686]Ale wiem, że dzisiaj|patrzy na nas z góry...
[54717][54756]...dzisiaj patrzy na nas z góry| i chce mi powiedzieć...
[54791][54837]...chce mi powiedzieć: "Catherine"...
[54839][54889]...chce mi powiedzieć:|"Catherine, przepraszam."
[54892][54931]Co się dzieje?|Czy wy nie macie za grosz szacunku?
[55330][55362]"OKRUTNE ZAMIARY"|Dziennik Sebastiana Valmonta
[55364][55392]ZAKŁAD
[55415][55451]JESTEM DZIWKĄ
[55453][55495]KATHRYN DŹGA PRZYJAŹŃ|NOŻEM W PLECY



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Cruel Intentions (1999) (DIVX) pl
Szkoła Uwodzenia Cruel Intentions (1999)
Cruel Intentions
The Wolverine 2013 EXTENDED 1080p BluRay x264 SPARKS
Full Metal Panic Fumoffu[v2] DVD(H264 AAC)[KAA][CE0E5DBA]
Człowiek ze stali Man of Steel 2013 1080p BluRay x264 SECTOR7
The Boondock Saints 1999 720p BluRay x264 SiNNERS
Gravity 2013 1080p BluRay x264 YIFY
The Hurt Locker 2008 1080p Bluray x264 anoXmous
Full Metal Panic Fumoffu DVD(H264 AAC)[KAA][677BAF25]
Full Metal Panic Fumoffu DVD(H264 AAC)[KAA][32CE0024]
Full Metal Panic Fumoffu DVD(H264 AAC)[KAA][8E72A0E0]
The Lords of Salem 2012 1080p BluRay x264 YIFY
Gimme Shelter 2013 LIMITED 1080p BluRay x264 GECKOS
Testament of Youth 2014 1080p BluRay x264 YIFY
Cruel Intentions 2
Full Metal Panic Fumoffu DVD(H264 AAC)[KAA][B47F2240]
Inglourious Basterds 2009 1080p BluRay DTS x264 WiKi

więcej podobnych podstron