Black Europa 18 wieku


Jeremy Black

EUROPA XVIII WIEKU
1700 - 1789
------------------
Tytuł oryginału Eighteenth Century Europe 1700-1789

Indeksy zestawiła Maria Domańska

Projekt okładki i stron tytułowych Teresa Kawińska

(c) Copyright by Jeremy Black, 1990

(c) Copyright for the Polish translation by Jaros3aw Mikos, 1997

First published 1990 by THE MACMILLAN
PRESS LTD

ISBN 83-06-02625-X
Spis rzeczy

Przedmowa . . . . . . . . . . . . .

Rozdział 1
NIEPRZYJAZNE ŚRODOWISKO . . . . 9
Stosunki demograficzne, choroby i śmierć . . Nieszczęścia i konserwatyzm . . . . . . . . . . . 23

Rozdział 2
GOSPODARKA . . . . . . . 32
Rolnictwo . . . . . . . . . . . . . . . . 32 Przemysł .. 55

Rozdział 3
INFRASTRUKTURA GOSPODARCZA . . . . 71
Komunikacja . . . . . . . . . . . . . . . 7r Pieniądze, standardy miar i wag, bankowość . . . . . . . 77 Handel . . . . . . . . . . . . . . . . . 85 Przemiany gospodarcze . . . . . . . . . . . . . 104

Rozdział 4
SPOŁECZEŃSTWO . . . . . . 111
Kobieta i rodzina . . . . . . . . . . . . . . 112
Struktura społeczeństwa . . . . . . . . . . 126

Szlachta i arystokracja . . . . . . . . . . . . . 134
Chłopi . . . . . . . . . . . . . . . . . 152

Rozdział 5
MIASTA . . . . . . . 174
Rozwój czy upadek . . . . . . . . . . . . . . 176
Miasta jako ośrodki przywilejów i władzy . . . . . . . . 180
Miasto i wieś . . . . . . . . . . . . . . . . 186
Miasta i hierarchia spoleczna . . . . . . . . . . . 193
Miasta i konflikty polityczne . . . . . . . . . . . 199
Życie miast . . . . . . . . . . . . . . . . 201
Ubóstwo i pomoc spoleczna . . . . . . . . . . . 203

Rozdzial6
WIARA I KOŚCIOŁY . . . . . . 211
Podzielony kontynent . . . . . . . . . . . . . . 212
Rozwój tolerancji . . . . . . . . . . . . . . 226
Dechrystianizacja? . . . . . . . . . . . . . . 230
Jansenizm . . . . . . . . . . . . . . . . 238
Los jezuitów . . . . . . . . . . . . . . . . 242
Stosunki państwo-Kościół . . . . . . . . . . . 245
Duszpasterstwo i Kościoły . . . . . . . . . . . . . 254

Rozdział 7
OŚWIECENIE . . . . . . . 258

Rozdział 8
KULTURA I SZTUKA . . . . . . 276
Mecenat . . . . . . . . . . . . . . . . . 277
Dwory i arystokracja . . . . . . . . . . . . . 277
Religia i Kościół . . . . . . . . . . . . . . 285
Klasy średnie: rynek sztuki jako forma patronatu . . . . . . 289
Lud: odrębny i uciśniony? . . . . . . . . . . . . 296
Przemiany stylów . . . . . . . . . . . . . . . 300
Kosmopolityzm i wpływy artystyczne . . . . . . . . . 307
Język . . . . . . . . . . . . . . . . . . 313


Rozdział 9
NAUKA I MEDYCYNA . . . . . . 321

Rozdział 10
STOSUNKI MIĘDZYNARODOWE . . . . 338
Przegląd ogólny . . . . . . . . . . . . , . 338
1700-1721 342
Wojna o sukcesję hiszpańską . . . . . . . . . . . 342
Rosja i wielka wojna północna . . . . . . . . . . . 345
Dyplomacja europejska 1714-1740 . . . , . . . . . . . 351
Dyplomacja europejska 1740-1763 . . . . . . , . , . . 353
Dyplomacjaeuropejska 1763-1793 . . , . . . . . . . 359

Rozdział 11
ARMIE I WOJNY . . . . . . 369
Rosja . . . . . . . . . . . . . . . . . . 371
Prusy w polowie stulecia . . . . . . . . . . . . 374
Reformy w Austrii i w Rosji w połowie stulecia . . . . . . . 376
Po wojnie siedmioletniej . . . . . . . , . . . . 380
Reformy w armii francuskiej . . . . . . . . . . . 381
Stare problemy . . . . . . . . . . . . . . . 382
Rekrutacja . . , . . . . . . . . . . . . . 383
Dzialania wojenne i zmilitaryzowane społeczeństwo . . . . . . 391
Działania wojenne na morzu . . . . . , . . . . . 392

Rozdział 12
RZąDY I ADMINISTRACJA . . . . . 399
Porządek publiczny, przestępczość i prawo . . . . . . . . 403
Problemy fiskalne . . . . . . , . . . . . . . 414
Pożyczki . . . . . . . . . . . . . . . . 423
Centrum wladzy i prowincje . . . . . . . . . . . 430
Instytucje administracji państwowej . . . . . . . . . 433
Proces rządzenia: poszukiwanie konsensusu
Oświecony despotyzm . . . . . . . , . . . . . . 458


Rozdział 13
IDEOLOGIA, POLITYKA, REFORMY I SWIT REWOLUCJI . 464
Myśl polityczna . . . . . . . . . . . . . . . 464
Polityka . . . . . . . . . . . . . . . . . 499
Świt rewolucji . . . . . . . . . . . . . . . 502

Epilog . . . . . . . . . . . . . . . . . 513

Chronologia . . . . . . . . . . . . . . . . 516

Władcy najważniejszych państw . . . . . . . . . . 520

Przypisy . . . . . . . . . . . . . . . . . 522

Wybrane pozycje bibliograficzne . . . . . . . . . . 528

Indeks osób . . . . . . . . . . . . . . . 547

Indeks nazw geograficznych i etnicznych . . . . . . . . 561

Spis ilustracji . . . . . . . . . . . . . . . . 575


Koniec 583
Przedmowa
"Za mało o Rousseau. Za dużo o Rosji." "Za dużo o Rosji. Za mało o Rousseau." Jeżeli
niepodobna napisać pracy historycznej o charakterze ogólnym, która zadowoliłaby wszystkich
czytelników, tym trudniej podjąć się podobnego zadania wobec ciągłego poszerzania się zakresu
zainteresowań badaczy. Nie można już ograniczyć się, jak to ujął jeden z autorów, recenzując
wcześniejszą historię tego okresu, do "starych dobrych znajomych: Rozwoju Wielkiej Brytanii,
Upadku Republiki Holenderskiej i Narodzin potęgi Prus". Wszelako wybór materiału zawsze
pociąga ryzyko stronniczości. Jak na przykład ustosunkować się do pokusy teleologizmu, w obliczu
której stawia historyka rewolucja francuska albo rewolucja przemysłowa? Czy wydarzenia w Prusach
istotnie były odpowiedzi na podobne pytania, czytelnicy zainteresowani epoką mają do dyspozycji
odmienne rozwiązania proponowane przez wielu różnych badaczy. Przedstawiona książka ma układ
tematyczny. Czytelników, którzy wolą chronologiczny sposób pisania historii bądź opisy wydarzeń w
poszczególnych krajach, mogę jedynie odesłać do wielu doskonałych prac innych autorów.
Jestem winien podziękowania kilku instytucjom i osobom prywatnym. Dzięki propozycji, jaką
otrzymałem od Vanessy Couchman i Vanessy Graham, miałem sposobność zmierzenia się z bardzo
interesującym tematem. Mogłem także liczyć na pomoc wielu instytucji, które, wspierając badania
archiwalne za granicą, stworzyły mi szansę pracy w bibliotekach po zamknięciu archiwów. Pragnę
wyrazić w tym miejscu wielką wdzięczność Fundacji Rockefellera. Wendy Duery, Janet Forster i
Joan Grant przepisały wszystkie, na pewno zbyt liczne, wersje książki. Łaskawości wielu historyków,
którzy poświęcili swój czas na lekturę wcześniejszych wersji pracy, zawdzięczam niezwykle cenne i
podtrzymujące na duchu uwagi i komentarze. Całość lub

większe partie książki zechcieli przeczytać Lawrence Brockliss, Paul Dukes, Sheridan Gilley, Richard
Harding, Michael Hughes, John Lough, George Lukowski, Tom Shaerper i Philip Woodfine. Swój
czas krótszym fragmentom poświęcili także Christopher Duffy, Martin Fitzpatrick, Jeremy Gregory,
Francis Haskell, Nicholas Henshall, Michael Howard, Derek McKay, Roy Porter i Reg Ward. Pracę
nad książką rozpocząlem w roku 1983. Saro, dziękuję za wszystko.
Jeremy Black
Rozdział 1
. NIEPRZYJAZNE ŚRODOWISKO


Zycie mieszkańców osiemnastowiecznej Europy - niezależnie od tego, do jakiej warstwy społecznej należeli - toczylo się wśród ciągłych zmagań z nieprzyjaznym środowiskiem naturalnym. Wiele podobnych problemów daje o sobie znać także dziś, zwłaszcza w krajach Trzeciego Świata, i chociaż zdolaliśmy do pewnego stopnia oswoić niektóre z nich, jak problem chorób czy nie sprzyjających warunków klimatycznych, nie powinniśmy zapominać o roli, jaką odgrywały w XVIII stuleciu, gdy kształtowały nie tylko konkretne ludzkie zachowania, ale także ogólniejsze postawy.
Stosunki demograficzne, choroby i śmierć
Tradycyjny model stosunków demograficznych, typowy dla epoki przedindustrialnej, miał zasadniczo charakter statyczny i sprzyjał opóźnionej prokreacji, cechując się niewielką liczbą dzieci pochodzących ze związków pozamałżeńskich oraz późnym wiekiem zawierania małżeństw, co niewątpliwie wiązało się z sytuacją na rynku pracy. Niemniej w XVIII stuleciu widać w Europie, zwłaszcza począwszy od lat czterdziestych, wyraźną tendencję do wzrostu liczby mieszkańców - od około t t 8 milionów w roku yoo do około i8~ milionów sto lat później. Za tym ogólnym wzrostem, podobnie jak w przypadku wielu innych zjawisk epoki, kryło się jednak znaczne zróżnicowanie, zarówno pod względem tempa przyrostu populacji, jak i chronologii wydarzeń. Można powiedzieć, że wiek XVIII to stulecie różnorodności. Do spadku liczby ludności przyczyniały się nie sprzyjające procesy demograficzne i gospodarcze, jak również katastrofy żywiolowe albo wojny. W tej sytuacji głównym czynnikiem odpowiedzialnym za zmniejszanie się populacji wielu regionów stawała się masowa emigracja; w miastach, gdzie śmiertelność zwykle przekraczała poziom urodzin, podobną rolę odgrywal niedostateczny napływ nowych mieszkańców. Większość danych liczbowych pochodzących z epoki, w której

o t. Nieprzyjazne środowisko
statystyka była jeszcze w powijakach, należy traktować z pewną rezerwą, jako wielkości przybliżone, niemniej dysponujemy świadectwami wyraźnego spadku populacji niektórych regionów. Wojny i emigracja przyniosły znaczny spadek liczby mieszkańców naddunajskich księstw Mołdawii i Wołoszczyzny. Podobnie było w elektoracie Saksonii, gdzie w wyniku kolejnych wojen liczba ludności spadła z 2 milionów w roku yoo do t 600000 pod koniec wojny siedmioletniej (y63), oraz w Prusach, które z powodu strat wojennych, dezercji i ucieczek straciły to proc. populacji. Dla porównania spadek liczby mieszkańców Antwerpii z 6~ o0o w roku 1699 do 42000 w roku y55 spowodowany był głównie złą sytuacją gospodarczą; to samo dotyczyło Gandawy.
Dla wielu regionów Europy większa część XVIII stulecia to okres stagnacji demograficznej. Populacja Reims utrzymywała się na tym samym poziomie, 25000 w latach ióg4-y~o, po czym nastąpił okres gwałtownego wzrostu, w roku y89 osiągnęła 32 000 - wielkość z roku i6~5. Społeczność gminy Duravel w okręgu Haut-Quercy we Francji, mimo przyrostu liczby miesżkańców, pod koniec wieku XVIII była nadal mniejsza niż przed wybuchem głodu z roku 1693. Wenecja przeżywająca okres zastoju gospodarczego w roku yo2 miała z 38 000 mieszkańców, w t ~9~ roku - t 3~ ooo.
Stała liczba mieszkańców nie zawsze wskazuje na niekorzystne procesy demograficzne. Można przypuszczać, że stabilna wielkość populacji w wielu przypadkach wyrażała dążenie do świadomego ograniczania przyrostu liczby mieszkańców, czy to w celu pełniejszego wykorzystania owoców osiągniętej zamożności, czy też pod wpływem nie sprzyjającej sytuacji gospodarczej. Regiony szybszego wzrostu populacji, jak holenderska prowincja Overijssel czy Irlandia w drugiej połowie stulecia, przeżywały poważne trudności. Ogólnie w Europie dominowała jednak tendencja do wzrostu liczby ludności, zarówno na terenach notujących wyraźny rozwój gospodarczy, jak i dotkniętych stagnacją. Ludność kontynentalnej części królestwa Neapolu niemal się podwoiła, przekraczając 5 milionów, na Sycylii wzrosła z t miliona do t Soo ooo. Ludność Portugalii powiększyła się z 2 do 3 milionów; Norwegii z 5t2ooo do 883000. Liczba mieszkańców Rosji wzrosła, głównie dzięki zdobyczom terytorialnym, z rs milionów w roku y9 do 35 milionów w roku i8oo, co dało Rosji pierwsze miejsce w Europie przed Francją, której populacja osiągnęła, także częściowo w wyniku aneksji, 2~ milionów w roku y89 (z9-2o milionów w roku yoo). Za tą ostatnią wielkością kryją się jednak zarówno okresy słabego wzrostu, np. w latach czterdziestych i osiemdziesiątych, czy fakt ogólnie niskiego tempa rozwoju zachodniej Francji, jak szybkiego rozwoju w innych regionach (Burgundia i Alzacja). Liczba mieszkańców Polski zaczęła rosnąć w latach dwudziestych po okresie wojen i epidemii; w niemieckim księstwie Wirtembergii wzrosła z 428 000 w roku y34 do

Stosunki demograficzne, choroby i śmierć t i
ą, 620000 w roku i~9o. Liczba ludności Hiszpanii rosła szybciej po
aź- roku y~o, jednak przez większą część stulecia wzrost przypadał glównie
sly na prowincje peryferyjne i nadmorskie, jak Walencja, nie zaś uboższe,
wii rolnicze prowincje centralne. Różnice stają się jeszcze wyraźniejsze,
'ku gdy weźmiemy pod uwagę mniejsze obszary, przede wszystkim populację
do miast. I tak, chociaż ludność Włoch wzrosła w ciągu tego stulecia
óre z r3 do y milionów, w Turynie, ważnym ośrodku administracyjnym,
cji. choć pozbawionym silniejszego przemysłu, odnotowano wzrost z q.4
ku do 92 tysięcy. Rozwój miast uzależniony był głównie od migracji.
clą O ile liczba mieszkańców Nadrenii wzrosła w ciągu całego stulecia
0 3o proc., populacja Dusseldorfu i okolicznych wsi, dzięki wyższej
res stopie urodzeń oraz imigracji, podwoiła się w latach y5o-y9o. Berlin,
ym stolica Prus, stał się areną spektakularnego wzrostu z 55 000 w roku
go t zoo do t So 000 w roku z 800.
75. Bardziej szczegółowa analiza zróżnicowań ruchów ludnościowych
mo pozwala przedstawić pewne sugestie dotyczące przyczyn obserwowanych
dal przemian demograficznych, jednak równocześnie jeszcze bardziej utrudnia
ąca formułowanie jakichkolwiek uogólnień. Istotny wpływ na liczbę rodzących
~w, się dzieci wywierały metody kontroli urodzeń, w tym wyższy wiek
zawierania małżeństw, natomiast wielkość całej populacji ograniczały
tne przede wszystkim choroby i niedożywienie. Przeciętny wiek zawarcia
acji pierwszego małżeństwa przez kobiety był bardzo zróżnicowany, mamy
nia jednak podstawy sądzić, że odzwierciedlał świadomość ogólnej sytuacji
nia . gospodarczej. We wschodniej Europie, gdzie gęstość zaludnienia była
cej niższa i przeludnienie stanowiło mniejszy problem, przeciętnie wahał się
er- on w granicach I7-20 lat, przy czym większość kobiet wychodziła za mąż.
aly W pólnocno-zachodniej Europie był wyższy i mieścił się w granicach
~
do 23-2~ lat. W toskańskiej wiosce Altopascio
średni wiek zawarcia pierw-
ój szego małżeństwa wzrósł z 2i,5 roku pod koniec wieku XVII do 24,y
ści roku w latach yoo-y49, czemu towarzyszył spadek przeciętnej liczby
na dzieci w rodzinie; w znacznej mierze zapewne w wyniku spadku dochodów
yla w następstwie załamania się cen pszenicy na początku stulecia. We
ów francuskiej wiosce Bilheres (w prowincji Bearn), w której liczba ludności
ów rosła szybciej niż możliwości miejscowego rolnictwa, trudna sytuacja
-sce gospodarcza powodowała, że przeciętny wiek zawarcia pierwszego malżeń-
wo stwa wynosił dla kobiet 2~ lat i niewiele z nich miało szanse na powtórne
ku zamążpójście. W wiosce Azereix we francuskich Pirenejach odpowiednia
ego wielkość w okresie y~4-y92 wynosiła 26 lat, a dlugie odstępy między
nie narodzinami kolejnych dzieci wskazują na stosowanie metod antykoncep-
oju cyjnych. Uciekanie się do metod kontroli urodzeń, zwlaszcza coitus
ski interuptus, mogło przyczynić się także do niewielkiego spadku urodzeń,
ii; jaki odnotowano we Francji po roku y~o. W austriackich Niderlandach
do wraz z pogarszaniem się pod koniec stulecia koniunktury gospodarczej

I2 I. Nieprzyjazne środowisko
zawierano coraz mniej malżeństw. W niektórych regionach widać zatem pewien związek między liczbą urodzeń a świadomością istniejących perspektyw gospodarczych. Przyrost ludności Wysp Brytyjskich zwykle wiąże się raczej z takimi zjawiskami, jak obniżanie się wieku zawierania małżeństw i wzrost liczby rodzących się dzieci, niż ze spadkiem śmiertelności, przy czym pierwsze z nich stanowiło być może następstwo wzrostu płac realnych, jak np. w Yorkshire. W Strasburgu aż do końca lat sześćdziesiątych liczba zawieranych malżeństw miała wyraźny związek z okresowymi ruchami cen. Podobnie w Krefeld w Nadrenii, gdzie wahania liczby ślubów odpowiadały cyklom koniunktury w miejscowym przemyśle jedwabniczym. Spis powszechny przeprowadzony w roku I'755 w Brabancie ujawni), że wiek zawierania małżeństw w rodzinach chłopskich był wyższy niż w rzemieślniczych. W Castres ożywienie w przemyśle tekstylnym przyniosło w latach I~q.4-I'J90 wzrost zaludnienia o 50 procent. Zdaniem niektórych badaczy przyczyną wzrostu populacji wielu regionów było zjawisko preindustrializacji, czyli rozwoju aktywności przemyslowej w obszarach rolniczych. Osiągnięty w tych regionach poziom zamożności sprzyjał następnie "eksportowi" niedożywienia do zacofanych regionów rolniczych, jak Węgry czy Galicja. Przyrost liczby ludności nie sprowadza) się jednak wyłącznie do wzrostu stopy urodzeń, stanowiącego następstwo rozwoju gospodarki. Ponieważ liczba ludności rosła nie tylko na terenach, na których notowano wzrost gospodarczy, można spotkać pogląd, że istotniejszą rolę w europejskich procesach demograficznych odgrywa) spadek śmiertelności. Przeciętna długość życia w XVIII stuleciu w porównaniu z dzisiejszymi europejskimi standardami była dość niska. W walońskim Brabancie Zo proc. noworodków umieralo w pierwszym roku życia, a przeciętna długość życia nie przekraczała 40 lat. Mimo to w drugiej połowie stulecia zaludnienie Europy rosło w tempie 0,69 proc. rocznie. W czeskim Pilźnie śmiertelność dzieci do lat 5 wynosiła 52 proc., a odpowiednia wielkość dla wioski Poruba na Morawach wyniosła 36 proc. W tej ostatniej średnia życia ludzkiego w pierwszej połowie stulecia to 2~ lat dla mężczyzn i 33 lata dla kobiet; dla osób, które dożyły t 5 roku życia, spodziewana długość życia rosła odpowiednio do 54 i 55 lat. W drugiej połowie stulecia nastąpił nawet spadek średniej życia spowodowany klęską glodu w roku i~~2. Pod tym względem sytuacja nie różnila się zbytnio na obu krańcach drabiny spolecznej i mimo stopniowego wydłużania się średniej życia ludzkiego nikt nie mógl poczuć się wolny od lęku, zwlaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę bezradność ówczesnej medycyny wobec wielu chorób. Fryderyk II Wielki zasiadł na tronie Prus, po śmierci ojca, Fryderyka Wilhelma I, tylko dlatego, że obaj jego starsi bracia zmarli przed ukończeniem pierwszego roku życia. Trzy czwarte niemowląt pozostawionych przez rodziców w Szpitalu Niewiniątek we Florencji w latach y62-yóq. zmarlo przed osiągnięciem dojrzałości.

Stosunki demograficzne, choroby i śmierć i3
em W szpitalu ogólnym w Amiens w latach osiemdziesiątych tylko jedno
ch dziecko na troje dożywało piątego roku życia.
kle . Szansę wzrostu liczby ludności dawało zatem zmniejszenie śmiertel-
ia ności niemowląt i dorosłych. Wiele osób umierało w następstwie chorób
,
el- zarówno stale występujących na danym obszarze, jak i pojawiających się
stu w postaci gwałtownych epidemii. Ógromnym zagrożeniem była dżuma.
lat Epidemia dżumy z końca pierwszej dekady stulecia zdziesiątkowała
ek ludność wschodniej Europy; Węgry straciły około to proc. mieszkań-
zie ców, Inflanty ponad ia5 000. Epidemie powodowały także spadek
m aktywności politycznej, ekonomicznej, politycznej i kulturalnej; prowa-
55 dzily do zamykania granic, jak choćby granicy austriacko-węgierskiej
s- w latach i7o9-t7i4, czy zamykania uniwersytetów, jak w Królewcu
śle w i7o9 roku. Epidemia dżumy szalejąca na terenach Imperium Osma-
5o nów, na Węgrzech i na Ukrainie pod koniec lat trzydziestych i na
lu początku lat czterdziestych pociągnęła za sobą w roku 1743 śmierć około
ści 47 00o mieszkańców Sycylii i Kalabrii. Na początku lat siedemdziesią-
ch tych gwałtowna epidemia wybuchła w Rosji i w Imperium Osmanów.
do Tylko w Moskwie zmarło ioo 000 osób, a po mieście krążyły pogłoski,
bY że lekarze potajemnie spiskując ze szlachtą, zamiast leczyć chorobę,
ń~ rozsiewają zarazę. W Kijowie, gdzie zmarło t8 proc. mieszkańców, kler
ści odmówił zgody na palenie ubrań zmarłych. Jednak na Zachodzie,
Y~ generalnie, dżuma była w odwrocie. W Hiszpanii ostatnia duża epidemia
ch wygasła w roku 1685, we Francji w roku i72o, we Włoszech w roku
ia ~ I743~ Mniej korzystnie wyglądała sytuacja we wschodniej Europie, gdzie
i groźne epidemie szalały na Bałkanach w drugim dziesięcioleciu
w latach
lo ,
dwudziestych, trzydziestych, czterdziestych, siedemdziesiątych i osiem-
40 dziesiątych. Nic więc dziwnego, że wśród Ludności przeważały nastroje
ie lęku i niepewności, a nie optymizmu. Europę przecinał kordon sanitarny
iła odgradzający tereny dotknięte zarazą: sieć placówek i urzędników
ch pilnujących przestrzegania rozporządzeń dotyczących kwarantanny,
el które mialy chronić mieszkańców kontynentu przed oddziaływaniem
re wrogiego środowiska. Najbardziej widoczny był na granicach Imperium
54 Osmanów. Nieustanna czujność wraz z nadejściem epidemii przeradzała
ia się w wybuchy histerii. W roku 1743 Wenecja wysłała na Adriatyk
ie okręty wojenne, żeby nie dopuścić na swoje wody statków z obszarów
P- dotkniętych zarazą i zablokowała tej zimy wymianę handlową z pozo-
ię stałymi terenami Włoch. Weneckie rozporządzenia dotykały wszystkich,
el bez względu na rangę; nawet książę Modeny musiał poddać się kwaran-
s~ tannie. Na wieść o epidemii we wschodniej Europie wojsko zamykało
si granice, np. w latach 1753 i i77o; w roku 1778 wprowadzono patrole
te okrętów wojennych na wybrzeżu neapolitańskim. Także zachodnia
e Europa nie mogła uwolnić się od lęku. Wybuch gorączki w Rouen zimą
ci. 1754 roku błędnie uznano za epidemię dżumy i jeszcze trzy lata później

I4 t. Nieprzyjazne środowisko
donoszono o pojawieniu się morowego powietrza w Lizbonie. W roku y8t władze Sardynii podjęły daleko idące środki ostrożności, żeby zapobiec rozszerzeniu się zarazy z Bałkanów.
Potencjalną skuteczność i bezwzględność stosowanych w XVIII wieku metod i środków walki z dżumą dobrze ilustruje postępowanie władz podczas epidemii w Marsylii w roku y2o. Gdyby nie otaczający miasto Gordon sanitaire, epidemia mogła ogarnąć wówczas całą Francję. Regulacje dotyczące kwarantanny z pewnością stanowiły niezwykle pożyteczny przejaw aktywności rządów, jednak podobnie jak w przypadku innych aspektów działalności ówczesnego państwa trudno ocenić ich skuteczność. Niewątpliwie zastosowanie kwarantanny miało głęboki sens, ponieważ skuteczne odizolowanie chorych mogło zapobiec dalszym zarażeniom. Jednak kraje wschodniej Europy nie dysponowały na tyle sprawnym aparatem administracyjnym, by zapewnić skuteczne egzekwowanie istniejących obostrzeń. Można także dowodzić, że administracyjne środki zapobiegawcze odegrały w sumie mniejszą rolę w walce z wybuchami epidemii dżumy niż mutaćje zachodzące w roznoszących ją pasożytach oraz zmiany dotyczące europejskiej populacji ich głównych nosicieli: szczurów i pcheł. Środki ochronne stosowane przeciw chorobie były w sumie niezbyt skuteczne, a powszechne reakcje, w następstwie dominujących postaw i niskiego poziomu wiedzy medycznej - zwykle pełne błędów i niekonsekwencji. Niewykluczone, że do zmniejszenia liczby zachorowań w zachodniej Europie przyczyniły się także zmiany w sposobie budowania domów. Na szerszą skalę zaczęto stosować kamienie, cegły i dachówki. Tak czy inaczej, procesy zachodzące w zachodniej Europie nie miały większego wpływu na sytuację ludności we wschodniej części kontynentu, gdzie epidemie dżumy nadal wybuchały z nie słabnącą gwałtownością.
Z pewnością dżuma nie była jedyną groźną chorobą dziesiątkującą mieszkańców Europy, choć podanie jakichkolwiek danych liczbowych jest niezwykle utrudnione ze względu na nieprecyzyjne osiemnastowieczne terminy medyczne. Większość symptomów chorobowych poprzedzających śmierć ujmowano zwykle jako niemoc i bezwład, podobnie jak wiele innych opisywano za pomocą bardzo nieokreślonych i zapewne rozmaicie rozumianych kategorii febry i dystrakcji. Chorobą.równie niebezpieczną jak dżuma była ospa, która pociągnęła za sobą wiele ofiar w Mediolanie w latach yo~ 1 I7I9 oraz w Weronie w roku y26. Przypadki zachorowań na ospę notowano we Włoszech przez całe lata pięćdziesiąte, a w Wenecji jeszcze na początku lat sześćdzieśiątych; w roku y8~ była główną przyczyną wysokiej śmiertelności niemowląt w Wiedniu. Podobnie jak dżuma, ospa nie miała względów dla utytułowanych. W styczniu yoi roku zmusiła Piotra II do ucieczki z Lizbony na wieś. Ludwik XV zmarł na ospę w roku y~4, a trzy lata później jej ofiarą padł brat króla Neapolu,
^a

Stosunki demograficzne, choroby i śmierć t5
ku co skłoniło tego ostatniego do szczepienia swoich dzieci. Choroba nie
by dawała się jednak łatwo pokonać. Opór, jaki budziły szczepienia przeciw
ospie w swej pierwotnej postaci (szczepienie wirusem ospy prawdziwej),
ku nie zawsze wypływał jedynie z niewiedzy. Zważywszy na to, że nie
dz izolowane osoby szczepione stawały się źródłem infekcji, niewykluczone,
to że upowszechnienie się we Włoszech praktyki szczepień, począwszy od
je roku y4, przyczyniło się do wzrostu liczby zachorowań. Prawdziwy
ny sukces w walce z chorobą przyniosło wprowadzenie szczepionki opartej
ch na osłabionych zarazkach ospy bydlęcej, jednak nowa metoda pojawiła się
ść. dopiero w roku y96. We Francji zaczęto ją stosować w roku i8oo i jak
aż się ocenia, w ciągu pierwszej dekady XIX wieku szczepieniu poddano
m. około połowy dzieci w tym kraju.
m Częstą chorobą na wsi europejskiej była zawsze czerwonka bakteryj-
st- na, dyzenteria, a panujące powszechnie niedożywienie i prymitywne
ki warunki sanitarne jeszcze bardziej pogarszały sytuację. Epidemie dyzen-
i terii pociągnęły za sobą wiele ofiar we Francji w roku yo6 oraz
ch w austriackich Niderlandach w roku y4i; inna epidemia znana jako
li: "czerwona śmierć" szalała w Niderlandach w latach siedemdziesiątych.
ły Stale utrzymujące się w wielu regionach Europy tyfus plamisty, dur
u- brzuszny i nawracająca gorączka w każdej chwili groziły wybuchem
ne epidemii. W Szwecji w połowie stulecia odnotowano wiele przypadków
by zachorowań na gruźlicę płuc, natomiast okresom ciężkich nieurodzajów
ie w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych towarzyszyły epidemie
ły ' dyzenterii. Nie mniej groźna okazała się grypa, której epidemie wybucha-
ie ły w całej Europie w latach y33, y42-y43 i y53. W niektórych krajach
~ci śródziemnomorskich, np. na Sardynii, źródłem poważnego zagrożenia
cą była malaria; inną często występującą chorobą był syfilis. Ludzie umierali
także w wyniku wielu chorób i wypadków, które współcześnie można
cą z powodzeniem wyleczyć.
st Do gwałtowności osiemnastowiecznych epidemii przyczyniały się
ne ' niewątpliwie powszechnie panujące warunki życia. Szerzeniu się chorób
ch sprzyjała wymiana towarów i migracje ludności. W roku i~3o wraz
le z przybyciem do Kadyksu hiszpańskiej eskadry z Indii Zachodnich
ie odnotowano pierwsze w Europie przypadki żółtej febry. Często ofiarami
ną i roznosicielami chorób były armie. W roku yoo po zwycięstwie nad
ie , Rosjanami pod Narwą Szwedzi padli ofiarą chorób szalejących w obozie
ań przeciwnika. Wojska austriackie w roku y52 roznosiły choroby po
cji Górnym Palatynacie, w roku ys8 przyniosły epidemię z Węgier na Sląsk;
ną oddziały rosyjskie walczące w latach y68-y~4 z Turkami na Bałkanach
ak przywlokły do Rosji tyfus. Ludzi wędrujących w poszukiwaniu żywności
ot i pracy powszechnie uważano za źródło groźnych infekcji. W roku y~2
rł bawarski poseł w Wiedniu pisał o czeskich biedakach przynoszących
u, śmierć na swoich wargach.

i6 t. Nieprzyjazne środowisko
Niewątpliwy problem stanowila dieta i warunki sanitarne. Niewielkie zasoby mieszkaniowe ograniczające prywatność (zwyczaj spania we wspólnych łóżkach) sprzyjały częstemu zapadaniu na choroby układu oddechowego. Ważną rolę odgrywaly obyczaje sanitarne i standardy czystości osobistej, szczególnie w społecznościach o dużej gęstości zaludnienia. Możliwości mycia się w czystej wodzie były jednak z konieczności dość ograniczone, przy czym dodatkowych problemów przysparzała praktyka urządzania gnojowisk i trzymania zwierząt gospodarskich w bezpośrednim otoczeniu domów. Spoleczeństwo europejskie przeważnie gromadziło ekskrementy, zamiast się ich pozbywać, wykorzystując odchody ludzkie i zwierzęce jako nawóz. Nawóz przechowywany niedaleko domów mieszkalnych stawał się rozsadnikiem chorób, a po rozrzuceniu na polach mógł zatruć źródła wody pitnej. Większość mieszkańców Europy nie miała dostępu do czystej wody pitnej, zwłaszcza mieszkańcy dużych miast, rejonów nadmorskich oraz obszarów nizinnych, pozbawionych głębokich studni. Sytuację ratowaly napoje powstające w wyniku fermentacji.
Czynnikiem sprzyjającym szerzeniu się chorób zakaźnych było także niedożywienie prowadzące do obniżenia się poziomu odporności. Często przyczynialo się również do bezplodności u kobiet. Kłopoty z zaopatrzeniem w żywność oraz wysokie ceny powodowaly, że dieta większości populacji była dosyć monotonna, nawet jeśli okresowo jedzenia było pod dostatkiem. Dieta była bardzo zróżnicowana zależnie od regionu i grupy spolecznej, przy czym w niektórych regionach istniala możliwość zastępowania niezbędnych produktów; na przyklac~ w Rosji ryby, rozmaite jagody i miód stanowiły pożywne substytuty mięsa i cukru. Generalnie europejscy chlopi jedli niewiele mięsa, odżywiając się mniej wartościowymi produktami zbożowymi, a w niektórych regionach odnotowano oznaki zubożenia diety. W Austrii w drugiej połowie stulecia nastąpi) spadek przeciętnego spożycia mięsa na glowę mieszkańca. W Szwecji zmalalo przeciętne spożycie produktów zwierzęcych. Dane dotyczące wzrostu żołnierzy w Czechach, na Węgrzech i w Szwecji, pochodzące z archiwów wojskowych, wskazują, że chłopcy dorastający pod koniec XVIII stulecia byli mniej odporni fizycznie i gorzej odżywieni, co niekorzystnie odbijało się na ich rozwoju fizycznym. Uboga dieta i- złe warunki sanitarne odgrywały, jak się wydaje, główną rolę w rozprzestrzenianiu się epidemii. W Strasburgu aż do początku lat pięćdziesiątych wraz z niedostatkiem żywności pojawiały się epidemie chorób. Na wsi brabanckiej okresom głodu stale towarzyszyły epidemie dyzenterii. Wzrost cen zbóż w latach y39-y4i niemal w całej Europie spowodował wzrost zachorowań na choroby epidemiczne, choć w tym wypadku zbiegł się z okresem wyjątkowo nie sprzyjającej pogody. Niewykluczone, że glód panujący we Włoszech w latach y64-y68 przyczyni) się do wybuchu epidemii gorączki, która

Stosunki demograficzne, choroby i śmierć i~
zaatakowała środkowe Włochy w roku 1767. Dla odmiany dobrym zbiorom w Nadrenii pod koniec stulecia towarzyszył względny brak epidemii.
Przyczyny wybuchu epidemii nie sprowadzały się do kwestii niedożywienia. Znaczącą rolę odgrywały także niekorzystne warunki klimatyczne, często prowadzące do osłabienia odporności. We wczesnych latach czterdziestych we Francji zanotowano kilka epidemii groźnych chorób układu oddechowego, wywołanych prawdopodobnie przez gwałtowne chłody, a dramatyczną sytuację ludności jeszcze bardziej pogarszał brak drewna na opał. Niemniej decydujące było zaopatrzenie w żywność i to nie tylko w zapobieganiu klęskom głodu, ale także jako czynnik warunkujący ogólny stan zdrowotności i morale społeczeństwa. Głód pociągał często za sobą masowe ofiary. Niemal ćwierć miliona ludzi zmarło z głodu i chorób w Prusach Wschodnich w latach 1709-izm. Powszechny głód przyczynił się do ostrego wzrostu śmiertelności w Bari, we Florencji i w Palermo w roku i7o9 oraz w królestwie Neapolu w roku 1764. Liczba zarejestrowanych zgonów we francuskim mieście Albi skoczyła z z8o w roku i7o8 do 976 w roku l7io, podczas gdy liczba urodzeń spadła z 357 do i9i, a liczba małżeństw ze ioo do 49. Miasto bardzo powoli podnosiło się z tej katastrofy. Nastąpił zastój gospodarczy, mieszkańcy byli zadłużeni, a wiele domów opustoszało. W roku i75o populacja Albi wciąż była niższa niż w roku i7oo. Wielki głód z lat i77i-1772 spowodował śmierć i7o ooo, czyli 7 proc., mieszkańców Czech. Wybuch głodu nie zawsze miał tak dramatyczne następstwa, jednak zwykle prowadził do wzrostu zachorowań na choroby zakaźne. Złe zbiory w Szwecji w latach i7i7 i i7i8 doprowadziły w regionach, gdzie brakowało soli i mąki, jak Dalekarlia, do nasilenia się chorób związanych z niedożywieniem oraz gwałtownego wzrostu śmiertelności. Głód z roku i74o wprawdzie nie spowodował wielu zgonów w Tournai, w austriackich Niderlandach, niemniej utorował drogę wybuchowi gwałtownej epidemii z roku i74i.
Trudno powiedzieć, w jakim stopniu ogólny wzrost liczby ludności Europy w XVIII stuleciu stanowił rezultat sukcesów w walce z głodem. Można tu wyróżnić dwa podstawowe kierunki działań: z jednej strony usiłowano zwiększyć produkcję żywności, z drugiej rządy centralne i administracja lokalna dążyły do poprawy dystrybucji żywności, podejmując próby zażegnania bezpośrednich skutków głodu. Niezależnie od powszechnie podzielanego przekonania, że wielkość populacji jest źródłem potęgi państwa, głód pozostawał poważnym problemem politycznym, często prowadząc do wybuchu zamieszek, jak choćby na Istrii w roku i7i6, w Paryżu w roku i7z5, w Zjednoczonych Prowincjach w roku i74o, w Normandii w roku 1768, w Palermo w roku 1773 czy we Florencji w roku i79o. Autorzy wywrotowych pamfletów krążących po Paryżu w latach pięćdziesiątych przywoływali wysokie ceny chleba i ogólne zubożenie społeczeństwa jako wystarczający powód zgładzenia króla
_ Europa XVIII wieku

I8 t. Nieprzyjazne środowisko
Ludwika XV. Obawy przed głodem doprowadziły do masowych zamieszek w austriackich Niderlandach w latach y67-y69 oraz yn-y~4, co dobitnie świadczy o dużym wyczuleniu mieszkańców osiemnastowiecznej Europy na wszelkie pogłoski o głodzie. Złe zbiory wprowadzały ponadto zaburzenia w gospodarce oraz zagrażały dochodom, redukując potencjalne wpływy z podatków oraz zawężając horyzont konsumpcji szerokich mas do kwestii dostępności i cen chleba.
W sumie można jednak mówić o pewnej poprawie sytuacji w miarę upływu stulecia. W latach y4o-y4z masowe fale głodu odnotowano jedynie w Skandynawii i w Irlandii. We wszystkich pozostałych państwach, mimo braków żywności i wzrostu cen zboża, udało się ograniczyć liczbę zgonów dzięki fundacjom dobroczynnym i programom pomocy ubogim. Przykładu możliwości skutecznego działania państwa w tej dziedzinie dostarczały zwłaszcza władze Prus, gdzie mimo złych zbiorów, wojny i nie sprzyjających warunków klimatycznych, dzięki wykorzystaniu istniejącej już wcześniej sieci królewskich spichrzów, rząd zdołał całkiem skutecznie zapobiec wzrostowi nędzy, bezrobocia, włóczęgostwa oraz wybuchom zamieszek. System pruski sprawnie funkcjonował aż do końca stulecia. Odpowiednie zapasy zbóż, zgromadzone w państwowych spichrzach, w połączeniu z polityką zbożową Fryderyka II oraz znacznym zakresem władzy właścicieli ziemskich i aparatu administracyjnego okazały się skutecznym narzędziem opanowywania groźnych reakcji społecznych, jak choćby migracje, które zwykle prowadziły do wyraźnego wzrostu śmiertelności. Rząd pruski niewątpliwie rozumiał znaczenie właściwych przygotowań oraz zdecydowanych działań niezbędnych w okresie kryzysów żywnościowych. Powszechny edykt z listopada t~4o roku wzywał wszystkich właścicieli ziemskich i dzierżawców ziem koronnych do sprzedaży zapasów zboża na rynku w okresie dwu tygodni pod groźbą konfiskaty po cenie ustalonej przez władze. W latach I'T70-I~~I dzięki wykorzystaniu królewskich zapasów złagodzono skutki nieurodzajów w należącej od roku yq.4 do Prus Wschodniej Fryzji. W Danii aż do początku lat siedemdziesiątych notowano znaczne wahania poziomu śmiertelności, częściowo w następstwie epidemii oraz osłabienia odporności, wywoływanej przez złe zbiory. Duńskie reformy w rolnictwie przyniosły jednak ogólny wzrost poziomu życia; wybudowano nowe lepsze domy mieszkalne; począwszy od lat siedemdziesiątych widać wyraźny spadek poziomu śmiertelności, czemu towarzyszy pewne wyrównanie różnic między danymi z poszczególnych lat, choć nadal notowano przypadki wyraźnego wzrostu związane z nawracającymi epidemiami chorób.
Próby przeciwdziałania epidemiom chorób i klęskom głodu z pewnością podejmowano w większości krajów Europy, zwłaszcza w regionach zurbanizowanych. Latwiej było jednak wydawać rozporządzenia albo wznosić budowle, jak spichrze czy akwedukt Aquas Livres w Lizbonie,

Stosunki demograficzne, choroby i śmierć t9
zbudowany w latach I'J29-I~q,~, niż stworzyć ogólnopaństwowy system pomocy ubogim lub zmienić ludzkie postawy i nastawienia. Mimo budowy publicznych spichrzów - do roku y4o powstały w Besan~on, Lyonie, Marsylii i Strasburgu - większość mieszkańców Francji nadal była narażona na trudności z zaopatrzeniem w zboże. Straszliwy głód, jaki zapanował we Włoszech w roku y64, ujawnił nieskuteczność istniejących systemów zaopatrzeniowych oraz rządowych metod pomocy potrzebującym. W roku i~68 na dworze cesarskim w Petersburgu wystawiono alegoryczny balet pod tytułem Prżesąd pokonany. Na scenie pojawiły się dwie rywalizujące ze sobą świątynie: świątynia Ignorancji i świątynia Eskulapa, boga medycyny, obok nich zaś symbolizująca rosyjski lud postać Rusi, ubolewającej nad epidemią ospy. Ze świątyni Eskulapa wyłoniła się Minerwa - uosobienie rosyjskiej wladczyni Katarzyny II, która niedawno zostala szczepiona przeciw ospie - i zgodziła się poddać szczepieniu, a jej śladem wnet podążyła Ruś, inicjując taniec nadziei z okazji wygnania z królestwa Przesądu oraz Ignorancji, dwu innych postaci baletu. W rzeczywistości nie było tak pięknie. Dążenia oświeconej elity rozbijaly się o brak zainteresowania wielu władców sytuacją poddanych, w tym samej Katarzyny, a także powszechny opór wobec nowych idei, dochodzący do głosu zarówno w przypadku prób polożenia kresu pochówkom wewnątrz kościołów w Bretanii, jak i wprowadzania rządowych reform sanitarnych w austriackich Niderlandach w roku y~9. Władze kościelne często odmawiały poświęcania nowych terenów na cmentarze.
W planowaniu miast coraz większą uwagę zaczęto zwracać na projektowanie uporządkowanych, przestronnych i dobrze oświetlonych przestrzeni publicznych. We francuskich planach idealnego targowiska widać dążenie do zapewnienia użytkownikom dostępu powietrza, przestrzeni i wody, uwzględniania fizycznego komfortu i bezpieczeństwa kupujących oraz zachowania czystości i usuwania nieprzyjemnych zapachów z pomieszczeń. Niewykluczone, że sukcesy w walce z chorobami zakaźnymi w pewnej mierze należy przypisać wysiłkom władz lokalnych, które budowały więcej szpitali, dbały o dostarczanie czystej wody, czy jak w przypadku Baskijskiego Towarzystwa Przyjaciół Kraju, począwszy od roku yn, prowadziły kampanie na rzecz szczepień przeciw ospie.
Źródeł sukcesów nie należy jednak upatrywać wyłącznie w inicjatywach publicznych. Odnotowano także znaczący postęp w produkcji rolnej. W Brabancie, prowincji austriackich Niderlandów, gdzie w latach yo9-y84 podwoila się liczba ludności, mniej więcej w roku yo wprowadzono uprawę ziemniaków, okolo roku i~4o uprawianych już na masową skalę. W rezultacie pojawiające się w drugiej połowie stulecia lokalne wybuchy głodu nie prowadzily już do wysokiej śmiertelności, odnotowano także wydłużenie się średniej życia ludzkiego. Oslabienie gwałtownych kryzysów demograficznych w Altopascio, widoczne po roku

2o t. Nieprzyjazne środowisko
I'JI7, mogło mieć pewien związek z wprowadzeniem w roku yo uprawy kukurydzy. Zmiany w zaopatrzeniu Kopenhagi w żywność wskazują na wyraźną poprawę poziomu wyżywienia w latach pięćdziesiątych, zarówno pod względem ilości kalorii na osobę, jak ilości białka. Począwszy od lat osiemdziesiątych w okolicy zaczęto uprawiać ziemniaki. W Burgundii i Pikardii odnotowano zarówno wzrost produkcji rolnej, jak i wzrost liczby ludności. Głód z roku y4i przyniósł wiele ofiar w Irlandii, jednak w późniejszych latach dzięki stopniowemu upowszechnieniu uprawy ziemniaków zdołano wyżywić już większą liczbę mieszkańców. Prawdopodobnie swój udzial w opanowywaniu kryzysów żywnościowych miał także rozwój międzynarodowego handlu żywnością. Pewną rolę, zwlaszcza w miastach, odegrała być może poprawa opieki medycznej. Postępy w położnictwie stanowiły zapewne jedną z przyczyn wzrostu liczby urodzeń oraz spadku śmiertelności niemowląt w Strasburgu. Ponieważ jednak noworodki umierały przede wszystkim w następstwie gorączki poporodowej, której przyczyny zrozumiano dopiero w następnym stuleciu, trudno się dziwić, że poprawa opieki medycznej nie wywierala większego wpływu na poziom śmiertelności niemowląt.
W innych regionach sytuacja była mniej korzystna. W południowo-zachodniej Francji z powodu poważnych kryzysów żywnościowych z lat y46-y48, I~69-I~~2 OraZ I~85-I~89, znacznie osłabiających miejscową populację, w trakcie wielkich epidemii z lat y~2 i y8~-y89 liczba zgonów przewyższała liczbę urodzeń. Wobec dotkliwego braku lekarzy w tym regionie większość chorych mogła liczyć co najwyżej na asystę księży. Sytuacja demograficzna nie zmieniła się także w Langwedocji na południu Francji. We francuskich Pirenejach nie widać było żadnych oznak rewolucji w rolnictwie. Uprawa ziemniaków upowszechniała się bardzo powoli; choć na rynku w Foix można je było spotkać już w roku y~8, w Tarbes w oficjalnej sprzedaży pojawiły się dopiero w latach dziewięćdziesiątych. W całym regionie dochodziło do lokalnych kryzysów demograficznych w latach y46-y4~, y59 i y69. W położonym w Masywie Centralnym we Francji mieście Ussel i jego okolicy utrzymywał się zastój gospodarczy i nie odnotowano żadnego wzrostu populacji. Wysokiej śmiertelności . niemowląt towarzyszyły okresy gwałtownego wzrostu liczby zgonów, co prowadziło do rozpadu wielu rodzin. Wprawdzie w gminie Duravel w regionie Quercy we Francji uprawa kukurydzy upowszechniła się już w pierwszej połowie stulecia, jednak do roku y65 dobre ziemie orne wyjałowiły się, ą ponieważ miejscowe techniki upraw nie pozwalały na zwiększenie produkcji dzięki zastosowaniu metod bardziej intensywnych, poważnym problemem gminy stały się niedostatki żywności. W latach sześćdziesiątych w Duravel notowano więcej przypadków zgonów niż chrztów i ta niekorzystna tendencja demograficzna utrzymywała się aż do momentu wprowadzenia uprawy ziemniaków w początkach następ

Stosunki demograficzne, choroby i śmierć 2I
nego stulecia. W położonej nad Renem Koblencji, mimo okresu pokoju trwającego od y63 do y92 roku, notowano niewiele oznak znamiennej dla końca stulecia dobrej koniunktury, stopniowo wypierającej stagnację wcześniejszego okresu. Miejscowa produkcja żywności nie wystarczała na zaspokojenie potrzeb powiększającej się liczby mieszkańców. Mimo wysiłków władz nie udało się polepszyć warunków sanitarnych; zwłaszcza bardzo niezdrowe było zamieszkane przez rzemieślników stare miasto. Endemiczny charakter wielu chorób powodował, że niekorzystne zjawiska demograficzne dotykały przede wszystkim członków najsłabszych ekonomicznie grup ludności. Na przykład w Bolonii odnotowano jedynie nieznaczny spadek wysokiej śmiertelności niemowląt. W ubogich dzielnicach Tuluzy utrzymywała się wysoka śmiertelność przy wysokiej stopie urodzin, co prowadziło do porzucania wielu dzieci. Dla porównania w centrum miasta ukształtowały się nowe, bardziej korzystne stosunki demograficzne, cechujące się niższą stopą urodzin i niższą śmiertelnością. Podobnie w Genewie i Rouen śmiertelność wśród dzieci miejskich notabli była niższa niż przeciętna dla całego miasta.
Konkluzje
Tak więc, jakkolwiek w niektórych regionach i w pewnych grupach społecznych wystąpiły oznaki kształtowania się bardziej korzystnych stosunków demograficznych, z pewnością nie można powiedzieć, że było to zjawisko powszechne. Większość mieszkańców Europy nadal żyła w strachu przed brakiem żywności; większość rządów musiała liczyć się z groźbą masowego głodu. W wielu regionach dysponowano jedynie niewielkimi nadwyżkami żywności i każda niespodziewana zmiana okoliczności mogła naruszyć delikatną równowagę - najczęściej było to nagłe pogorszenie się warunków klimatycznych albo ruchy wojsk, jak choćby rozbudowa stanu wojsk austriackich na Węgrzech pod koniec y8~, która spowodowała braki żywności i powszechne obawy przed wybuchem głodu. Istotny udział we wzroście zaludnienia kontynentu miał bez wątpienia pokój panujący na ogół w zachodniej Europie w latach y63-y92. Natomiast na obszarach dotkniętych poważniejszymi konfliktami zbrojnymi z reguły dochodziło do kryzysów demograficznych, wywoływanych nie tyle przez liczbę zabitych w trakcie walk, ile rozprzestrzenianie się chorób, zajmowanie i niszczenie zbiorów oraz zaburzenia w gospodarce rolnej spowodowane przez ucieczki chłopów i rekwizycje, zwłaszcza zwierząt pociągowych i ziarna siewnego. W okresie 1695-y2i wskutek epidemii chorób oraz wielkiej wojny północnej Z lat yoo-y2i zmarło około 60-~o proc. mieszkańców Estonii i północnych Inflant.
Ogólna sytuacja demograficzna zachodniej Europy poprawiła się, jednak nadal była bardzo niestabilna. Tendencjom do spadku poziomu

22 t. Nieprzyjazne środowisko
śmiertelności towarzyszyły okresowe kryzysy, jak choćby we wczesnych latach czterdziestych. Nadal dochodziło do gwałtownych skoków poziomu śmiertelności z powodu głodu. Jeszcze w roku i8i6 poważny kryzys żywnościowy w polączeniu z nieurodzajem i wybuchem epidemii spowodowal raptowny wzrost liczby zgonów w Szwajcarii, we Włoszech, w Austrii oraz Irlandii. Ogólny wzrost liczby ludności nie uwolnił więc mieszkańców Europy od obaw. Wskazuje na to choćby rola, jaką żywność odgrywała w wizjach autorów utopii, np. Fenelona czy Morelly'ego, podobnie jak w ludowych fantazjach. Jakkolwiek charakter panującego systemu społeczno-ekonomicznego najdobitniej przejawiał się w dystrybucji żywności, powszechne obawy przed skutkami kryzysów żywnościowych sprawiały, że nawet ci, którym nigdy nie brakowało żywności, musieli pamiętać o zapewnieniu sobie zaopatrzenia.
Ogólny wzrost liczby ludności miał wiele istotnych następstw. Przede wszystkim oznaczał rosnącą presję na ograniczone z reguły możliwości systemu ekonomicznego, w miarę jak coraz więcej ludzi domagało się ziemi, zatrudnienia, żywnóści i pomocy ze strony państwa. Poważny problem stanowił głód ziemi, ponieważ niski poziom zaawansowania technik rolnych uniemożliwiał w większości krajów Europy znaczące poszerzenie areału ziemi uprawnej. Sięgano wprawdzie po nie uprawiane dotąd "nieużytki" - głównie pod wpływem prywatnych inicjatyw jednak w większości krajów Europy głód ziemi stał się istotnym elementem ogólnej sytuacji społecznej. W drugiej połowie stulecia dramatycznie wzrosło zaludnienie wyżynnych terenów Szkocji (Highlands), co spowodowało presję na i tak skromne, w pełni już wykorzystywane zasoby ziemi ornej; we Francji rozwój demograficzny odbierał młodszym synom rodzin chłopskich i uboższym połownikom wszelkie nadzieje na osiągnięcie statusu niezależnych rolników. Ogólny wzrost liczby ludności prowadził w takich regionach, jak Majorka, Katalonia i południowa Hiszpania, do powiększenia szeregów robotników rolnych pracujących na dniówkę, czyli ekonomicznie najsłabszej części siły roboczej, oraz do rosnącej pauperyzacji wsi. W wielu regionach Europy wzrost populacji oznaczał poszerzanie się sfery ubóstwa, stanowiąc źródło poważnych problemów, zwłaszcza ną obszarach cechujących się niskim tempem rozwoju gospodarczego, jak np. Kalabria w południowych Włoszech czy wschodnia część prowincji Overijssel, choć powyższa prawidłowość dotyczyła także terenów cieszących się lepszą sytuacją gospodarczą, jak Francja czy Nadrenia. W tej ostatniej ceny żywności rosły, a głód ziemi prowadził do rozdrabniania gospodarstw oraz wżrostu liczby bezrolnych chłopów. Ponieważ problemu niedożywienia nie rozwiązywała już jak dawniej śmierć we wczesnym dzieciństwie, coraz więcej osób cierpiało na permanentny niedostatek żywności. Rozwój demograficzny rozrywał lokalne systemy gospodarcze, zmuszając wiejskie społeczności do koncentrowania

Nieszczęścia i konserwatyzm 23
ych się glównie na produkcji zbóż przy równoczesnym zaniedbywaniu hodowli
mu zwierząt, które stanowiły glówne źródlo nawozu.
zys Wzrost populacji stawal się w ten sposób jeszcze jednym elementem
wo- nieprzyjaznego środowiska. Wiele osób na co dzień borykało się z choro-
strii bami i niedożywieniem, a nawet z głodem. Następstwa presji demograficz-
ców nej byty głównym czynnikiem kształtującym warunki życia wsi w zachod-
ala niej Europie. W miastach coraz poważniejszym problemem stawało się
jak bezrobocie i żebractwo, rezultat ucieczki przed wiejską nędzą do miast.
ecz- Potrzebujący w zasadzie nie mogli liczyć na żadną pomoc spoleczną, która
ści, mogłaby ulżyć ich doli, nic więc dziwnego, że niektórzy poddawali się
ialy, rozpaczy, zwłaszcza gdy rodzące się dzieci zagrażaly szansom przetrwania
ętać całej rodziny. Dramatyczny los wiedeńskiego oberżysty, który w roku
udręczony przez długi, podciął gardlo swojej ciężarnej żońie
ede i dziewięciomiesięcznemu dziecku, a następnie rzucił się do Dunaju, był
ości w sumie mniej typowy dla epoki niż smutne rejestry porzuconych dzieci.
się W drugiej polowie stulecia zanotowano nasilenie się zjawiska porzucania
żny dzieci we Włoszech, zwlaszcza dziewczynek. W latach osiemdziesiątych
ania w Lyonie ten sam smutny los był udziałem ióo-yo dzieci rocznie,
zące w Paryżu porzucano ponad 65o dzieci rocznie. W skali życia jednostki
iane osiemnastowieczne stosunki demograficzne, zarówno tradycyjne, jak
- i nowo ksztaltujące się, nazbyt często stawaly się więc jeszcze jednym
tem źródłem nieszczęść i obaw.
~emi Nieszczęścia i konserwatyzm zin
ęcie Zagrożenia czyhające na ludzi dawały o sobie znać nie tylko w wyniku dzil procesów demograficznych. Liczne nieszczęścia spadające na jednostki do i całe społeczności dobitnie unaoczniały, jak kruchy był w istocie margines kę, '~ ludzkiego bezpieczeństwa i jak ograniczoną pomoc mogła zaoferować ącej swoim czlonkom większość społeczności. Często niszczycielskim ciosem czat okazywali się już zwykła choroba, przy czym chory najczęściej nie mógł ów, liczyć na wyleczenie albo zlagodzenie cierpień. Wiele rodzin rozpadało się gos- wskutek śmierci kobiety podczas porodu. Praca na roli była niezwykle nia ciężka, praca w przemyśle często bardzo niebezpieczna. Młynarze pracujący
akże w pyle i hałasie, zwykle udręczeni przez wszy, nierzadko cierpieli na czy astmę, przepuklinę i chroniczne problemy z kręgoslupem. Bardzo niebez'1 do pieczne były roboty budowlane. W roku yos ukazalo się pierwsze ów. angielskie wydanie Traktatu o chorobach robotników autorstwa Bernardino niej Ramazziniego, profesora medycyny w Padwie. Prześledziwszy zależności per- między chorobami a wykonywanym zawodem, Ramazzini odkrył wiele alne poważnych zagrożeń dla zdrowia, na jakie narażeni byli robotnicy ania i rzemieślnicy w czasach, gdy niemal nie zdawano sobie sprawy z istnienia

24 t. Nieprzyjazne środowisko
związków między bezpieczeństwem pracy a stanem zdrowia. Ramazzini zauważył, że przyczyną wielu chorób może być zmęczenie spowodowane przez nadmierne przeciążenie pracą bądź sama praca w niewygodnej pozycji, jak np. w przypadku krawców i tkaczy. Odnotował takźe niebezpieczeństwo, jakie niesie ze sobą kontakt ze szkodliwymi substancjami chemicznymi, z ołowiem czy rtęcią. Sporządzona przez niego lista chorób zawodowych chemików, rybaków, posługaczy kąpielowych, praczek, pracowników składów tytoniu oraz win, uwzględniająca suchoty, na które zapadali murarze i górnicy, kłopoty z oczami u złotników i drukarzy, rwę kulszową nękającą krawców i ospałość, na którą zapadali garncarze, wskazuje na liczne zagrożenia związane z pracą w przemyśle w okresie poprzedzającym rozwój systemu fabrycznego. Osiemnastowieczna medycyna niewiele mogła pomóc w rozwiązywaniu tych problemów ze względu na niski poziom wiedzy medycznej i powszechny niedostatek wykształconych lekarzy. Przedstawiciele tej profesji zwykle skupiali się w miastach i choć we Francji jeden lekarz przypadał na io tysięcy mieszkańców, w wielu regiónach lekarze stanowili rzadkość i praktycznie byli niedostępni nawet dla tych, którzy mogli pozwolić sobie na ich usługi.
Niewiele skuteczniejsza była osiemnastowieczna medycyna w przypadku chorób zwierzęcych. Epidemie chorób zwierząt często miały poważne konsekwencje gospodarcze, ujawniając ograniczone możliwości przeciwdziałania ze strony rządów. Epidemia zarazy bydlęcej, księgosuszu, która zaatakowała bydło we Fryzji i Groningen w północnych Niderlandach, zmusiła część hodowców do przerzucenia się na produkcję zbóż. Straty miejscowych chłopów okazały się tak poważne, że pod koniec roku I'749 zabrakło im pieniędzy na płacenie podatków. Masowe choroby bydła mogły doprowadzić do poważnych zakłóceń w funkcjonowaniu lokalnej gospodarki rolnej, jak w Holsztynie w roku y64 czy Bearn w roku y~4, a także do wyśrubowania cen mięsa na odległych rynkach, co wskazywało na powstawanie międzynarodowych powiązań gospodarczych. W roku y8~ pomór wśród zwierząt na Węgrzech i w Siedmiogrodzie przyniósł nagły wzrost cen mięsa w Wiedniu i w Bratysławie. Niski poziom nauk weterynaryjnych uniemożliwiał skuteczne zapobieganie roznoszeniu zarazy. Zasadniczo ograniczano się do wyrzynania . stad i wprowadzania zakazów przemieszczania się zwierząt. W odpowiedzi na wybuch zarazy bydlęcej we włoskiej Lukce w roku y5 wojska florenckie zamknęły granice dla handlu zwierzętami hodowlanymi. W roku y4~ podobne środki podjęła armia wenecka. Pod koniec roku y5i Stany Holandii usiłowały zapobiec rozprzestrzenianiu się epidemii, która z ogarniętej zarazą bydlęcą Fryzji przeniosła się na teren Holandii, zabraniając importu i eksportu bydła oraz wprowadzając zakaz przemieszczania się zwierząt na terenie prowincji bez zgody odpowiednich władz. Skutecz

Nieszczęścia i konserwatyzm 25
ność zastosowanych środków była zróżnicowana. Sukcesy, jakie odniesiono w walce z zarazą bydła we Flandrii w latach siedemdziesiątych, są przykładem zdecydowanego egzekwowania przez władze austriackie polityki wybijania wszystkich chorych lub podejrzanych zwierząt. Właściciele otrzymali rekompensaty, co stanowiło pewne ustępstwo wobec postulatów lokalnych władz i miejscowej społeczności. Jednak w roku y~8 Austriacy nie potrafili zapobiec epidemii, która zdziesiątkowała konie kawaleryjskie na Węgrzech. I w tym przypadku indywidualny hodowca miał do czynienia z wrogim i nieprzewidywalnym oddziaływaniem środowiska; z siłami, wobec których czuł się bezradny, nie mogąc ani zapobiec ich atakom, ani ich sobie zjednać czy przebłagać; z groźbą, że wysiłek wielu lat pracy może przepaść w jednej chwili. Granica między niezależnością a katastrofą, między względnym ubóstwem a osunięciem się w całkowitą nędzę była bardzo krucha i można ją było przekroczyć błyskawicznie i bez ostrzeżenia
Podobne wyzwanie rzucały człowiekowi warunki klimatyczne. Generalnie rzecz biorąc, w XVIII stuleciu w Europie nastąpiła pewna poprawa klimatu, lata były cieplejsze i bardziej suche, co sprzyjało lepszym zbiorom. Jednak na poziomie życia jednostki kaprysy pogody często oznaczały poważne problemy, a równocześnie niemal na każdym kroku mieszkaniec osiemnastowiecznej Europy doświadczał bezradności własnej społeczności wobec potęgi żywiołów. Najbardziej dobitnym przykładem klęsk żywiołowych były powodzie, zarówno te na wybrzeżach morskich, jak i wylewy rzek w głębi lądu. Większość europejskich rzek nie była skanalizowana ani uregulowana za pomocą systemu tam i zbiorników retencyjnych; zabezpieczenia na wybrzeżach zwykle były nieskuteczne, albo ich w ogóle nie było. Powodzie zakłócały pracę transportu rzecznego i rybołówstwa, przerywały pracę niektórych gałęzi przemysłu, np. młynów wodnych wykorzystujących siłę strumieni i rzek, oraz niszczyły najżyźniejsze tereny uprawne. Szczególnie narażone na zalewanie były tereny nadmorskie (Fryzja). Poważne następstwa miało także usytuowanie większości głównych miast na wybrzeżach i na brzegach rzek. W roku i~4o ogromna powódź zalała Florencję wraz z licznymi terenami w dolnym biegu Arno; było wiele ofiar śmiertelnych. Gdy w grudniu y63 roku podniósł się poziom Rodanu, dwie trzecie Awinionu znalazło się pod wodą. Tereny wiejskie zwykle były jeszcze słabiej chronione niż miasta i trudno powiedzieć, by w trakcie stulecia sytuacja w tej dziedzinie jakoś zdecydowanie się poprawiła. Przerwanie tam w Holandii zimą I~25-I~26 spowodowało śmierć tysięcy sztuk bydła. Obfite deszcze w Saksonii zimą I~8'J-y88 oraz ogromne powodzie wypłukały z pól większość zasianego ziarna.
Susza była wielkim zagrożeniem dla zaopatrzenia w wodę, rolnictwa, transportu rzecznego oraz pracy przemysłów korzystających z siły rzek i strumieni. Często oznaczała złe zbiory, jak w Genewie w roku i~23,

26 t. Nieprzyjazne środowisko
zwłaszcza w przypadku niektórych roślin, takich jak len czy winorośl, jak choćby w roku i~88 w Burgundii. Z kolei zamarzanie rzek przerywało pracę młynów wodnych, co prowadziło do bezrobocia wśród robotników młynarskich i niedostatecznej ilości mąki na rynku. Gdy w roku y38 zamarzły młyny wodne w Polsce, miejscowa ludność musiała mleć zboże ręcznie. Z powodu zamarzania rzek i kanałów holenderskie barki pracowały jedynie 30o dni w roku, a ich pracownikom, zwykle niewykwalifikowanym, zatrudnianym raczej sezonowo niż na podstawie dłuższych umów, w trakcie każdej nieco tylko surowszej zimy groził głód. Alternatywne źródło energii stanowił wiatr, jednak wiatraki były niszczone przez wichury i burze. Osiemnastowieczne rolnictwo w sposób naturalny narażone było na działanie niekorzystnych warunków atmosferycznych. Stosowano niewiele ulepszonych, odporniejszych odmian roślin uprawnych, deszczowe zimy powodowały gnicie i infekcje ziarna, późne mrozy zaś atakowały pszenicę. Z powodu mrozów w roku i~o9 wymarzła większość drzewek cytrynowych w okolicach Genui, był to kres miejscowego eksportu cytryn. Domy były narażone na uderzenie piorunów i łatwo padały pastwą pożarów, by przypomnieć straszliwe pożary szalejące w Rennes (y2o), w Vyborgu (y38) i Moskwie (y53). Trudności napotykały także próby osuszania malarycznych bagien nadrzecznych w południowej Europie, toteż osiedla zwykle budowano w tym rejonie jedynie na wzgórzach, z dala od intensywnie uprawianych, często podmokłych, dolin rzecznych.
W osiemnastowiecznej Europie zmagano się nie tylko z nieprzyjaznym środowiskiem, ale także z różnymi stworzeniami, zarówno realnymi, jak i wytworami ludzkiej wyobraźni. Ludzi oraz hodowane przez nich zwierzęta atakowały - nie tylko w górach - niedźwiedzie i wilki. W roku 1699 niedaleko Abbeville we Francji wilki regularnie napadały na stada owiec. Równie niebezpieczne były w roku y~ w okolicy Senlis oraz w południowo-zachodniej Francji w roku y66. Podczas ciężkiej zimy y64 "Journal de Physique" donosił o licznych wypadkach śmierci osób zaatakowanych przez wałęsające się wilki. Na terenach górskich było to na porządku dziennym, o czym zaświadczyć mogły głowy wilków i łapy niedźwiedzi wiszące na ścianach izb w Sabaudii - dowód często zajadłej i gwałtownej walki o panowanie nad pastwiskami w dolinach Alp. Także inne zwierzęta czyniły poważne szkody w rolnictwie. Sytuację dodatkowo pogarszał brak środków owadobójczych oraz kłopoty z ochroną zbiorów i zapasów żywności. Cesarz Józef II, choć był wielkim miłośnikiem polowań, polecił wybić wszystkie dziki z powodu spustoszeń, jakie siały w uprawach. Zapasy i zboże na polach często padały łupem myszy i szczurów; plagi myszy miały katastrofalne skutki dla zbiorów we Wschodniej Fryzji w roku y~3 i ponownie w roku y8~. Dżdżownice niszczyły tamy w Holandii w latach trzydziestych oraz we Wschodniej Fryzji w latach sześćdziesiątych. Chmarę szarańczy zbliżającą się do

Nieszczęścia i konserwatyzm 2~
jak Wiednia w roku y49 postrzegano jako widome oznaki gniewu Bożego
alo i w mieście zarządzono publiczne modły, aby zażegnać nieszczęście.
ków Zagrożeniu ze strony zwierząt, postrzeganych jako element wrogiego
X38 człowiekowi środowiska, towarzyszył lęk przed tworami ludzkiej wyobra-
oże źni. Donoszono o napaściach niesamowitych bestii. Jedna z nich, widywana
aly ponoć nieopodal Saragossy w roku I'~IH, miała być istotą wielkości wołu
ym, . z głową wilka, długim ogonem i trzema spiczastymi rogami. Inną dziką
kcie bestię spotkano rzekomo kilkakrotnie we francuskim regionie Gevaudan
dlo w połowie lat sześćdziesiątych. Popularne opowieści ludowe, wsparte
ury przez autorytet Biblii oraz tekstów pisarzy starożytnych, a także wcale
ylo nierzadkie znaleziska ogromnych kości, sprzyjały utrzymywaniu się wiary
ano w istnienie olbrzymów, podsycanej przez wielu księży. Nadal powszechnie
owe obawiano się czarownic. W Polsce, na Mazowszu, szczytowy okres polowań
aly na czarownice w czasach nowożytnych przypadł właśnie na pierwszą
wek ćwierć XVIII wieku. Rozróżnienia między herezją, blasfemią, czarami
ryn. i nekromancją były często zamazane, a kobiety oskarżone o czary
twą torturowano i palono - praktyka, którą w Polsce prawnie zniesiono
Zo), dopiero w roku y~6. W połowie stulecia w Europie nadal toczyły się
óby spory wokół istnienia czarownic, czarów i wampirów, zwłaszcza we
pie, Włoszech i we Francji. W roku y54 ukazała się książka Scipione Maffei
dala (Magia unicestwiona). Osiem lat wcześniej francuski duchowny i uczony
Augustin Calmet ogłosił rozprawę o wampirach. Wiarę w istnienie
ym wampirów w roku y65 poddano ostrej krytyce w jednym z artykułów
jak Encyklopedii (której publikację rozpoczęto we Francji w roku yst),
ich stanowiącej kompendium nowoczesnej wiedzy naukowej i modnych
ilki. poglądów. Dziełko Calmeta często cytowano i przywoływano jako przykład
y na zgubnego wpływu przesądów. W roku t~~2 czołowy francuski wolnomyś-
nlis liciel Wolter pytał, w jaki sposób w kilka dziesięcioleci po ukazaniu się
kiej dzieł angielskich oświeconych filozofów Locke'a i Shaftesbury'ego,
'erci w epoce, która może się poszczycić takimi myślicielami jak Diderot
ylo i D'Alembert, mogła w ogóle ukazać się książka broniąca wiary w wampiry.
łapy Jednak i w tym przypadku, podobnie jak w wielu innych, słuszny gniew
dlej Woltera daleko odbiegał od stanu powszechnych nastrojów. W istocie
kże trudno mówić o zanikaniu wiary w wampiry, zważywszy na to, że
owo wybuchy paniki spowodowanej pogłoskami o pojawieniu się wampirów
rów notowano na Węgrzech, w Czechach i na Morawach jeszcze w latach
iem trzydziestych, pięćdziesiątych i siedemdziesiątych XVIII stulecia. Polowa-
ialy nia na czarownice, z paroma nielicznymi wyjątkami, należały już raczej
yszy do przeszłości.
we Wampiry nie były jedynymi mieszkańcami ciemnej strony oświecenio-
nice ~ wego świata. Zdaniem autora pewnego anonimowego niemieckiego tekstu
niej z roku i~82, życie pełne niepewności i zagrożeń rodziło u chłopów poczucie
do głębokiej pokory oraz zależności od sił, nad którymi nie mogą w żaden
L

z8 i. Nieprzyjazne środowisko
sposób zapanować. Starając się je zrozumieć lub choćby złagodzić ich działanie, często odwoływano się do astrologii i czarnej magii, zwłaszcza na terenach wiejskich. Był to świat wierzeń animistycznych, zamieszkany przez liczne duchy, dla których śmierć nie stanowiła większej przeszkody w działaniu, doznawaniu oraz wpływaniu na ludzkie życie. W książce Zywot mojego ojca Nicolas Restif de la Bretonne pisze, że w środowisku jego rodziców, bogatego francuskiego chłopstwa, pasterze chętnie snuli opowieści o przechodzeniu dusz ludzkich w ciała zwierząt i zamianie ludzi w wilkołaki. Pochodzący z kalwińskiej rodziny osiadłej w niemieckim księstwie Nassau, oświecony badeński biurokrata Johann Reinhard ~I~I4-I~~2~ wychowywał się w świecie zaludnionym przez niezliczone czarownice i duchy poddane władzy wszechobecnego diabła. Skoro diabeł odgrywał tak fundamentalną rolę w chrześcijańskiej świadomości, trudno się dziwić, że ludzka wyobraźnia często otaczała go kręgiem zauszników i akolitów, umieszczając ich przy tym nie w jakimś odrębnym świecie, ale w sferze umożliwiającej bezpośrednią interwencję w bieg spraw na ziemi. W roku y2~ kardynał Fleury, pierwszy minister Ludwika XV, wyraził przekonanie, źe diabeł osobiście smaga swoich ziemskich poddanych. Pod koniec stulecia wiara w czary i czarownice była wciąż szeroko rozpowszechniona wśród mieszkańców niemieckiego księstwa Julich i hrabstwa Mark.
Jeśli więc dawne przesądy niewiele straciły na znaczeniu na terenach wiejskich, można przypuszczać, że przepaść kulturowa dzieląca wyobrażenia i poglądy elity od wierzeń reszty społeczeństwa była głębsza niż w poprzednim stuleciu i że praktyki dotąd powszechnie akceptowane, jak wiara w astrologię, stały się udziałem głównie niższych warstw społeczeństwa. Wielu zamożnych i dobrze wykształconych rzeczywiście przestało wierzyć w zamawianie chorób, przepowiadanie przyszłości i czary. Nie znaczy to jednak, że można przyjąć powyższą tezę bez zastrzeżeń. Znaczny wpływ na kształtowanie się poglądów elit miała moda i to coraz większy, w miarę jak rosła liczba drukowanych książek upowszechniających głośne teorie i poglądy. Trudno bezspornie ocenić znaczenie przemian dotyczących mód intelektualnych, jednak zważywszy na popularność cudownych środków uzdrawiających oraz powszechne zainteresowanie, jakie budziła we Francji lat osiemdziesiątych teoria magnetyzmu.zwierzęcego, wysunięta przez austriackiego lekarza Mesmera, twórcę skomplikowanej postnewtonowskiej kosmologii, dość ryzykowne wydaje się przekonanie, że kultura elity w jakimś bardziej znaczącym stopniu kształtowała się pod wpływem rozwoju wiedzy naukowej. Należałoby raczej powiedzieć, że duży rozgłos zdobywały jej przesądy.
Pragnienie zrozumienia nieprzyjaznego środowiska oraz przezwyciężenia lęków, jakie ono budziło, dochodziło do głosu we wszystkich warstwach osiemnastowiecznego społeczeństwa. Poszukiwano stabilności

Nieszczęścia i konserwatyzm 2g
i poczucia bezpieczeństwa w tym raczej niestabilnym świecie, starając się pogodzić cierpienia ludzi z wyrokami boskiej opatrzności oraz tak zinterpretować ich doświadczenia, aby nadać sens arbitralności losu i brutalnej naturze życia. Nic dziwnego, że najlepszym modelem wyjaśniającym okazywał się w tej sytuacji światopogląd religijny, oferujący najskuteczniejsze psychologicznie środki obronne i odwolujący się do zasadniczej ciągłości ludzkich doświadczeń. Wielu mieszkańców Rosji dopatrywało się w reformach Piotra I dzieła obcego uzurpatora, wrogiego naturze rosyjskości,' lub wręcz antychrysta. Odrzucenie przez Piotra uświęconego tradycją wizerunku monarchii rosyjskiej, świętokradczy zamach na należący do Boga czas, którego się dopuścił, zmieniając obowiązujący kalendarz, czy też bluźniercze pogwałcenie obrazu Boga w człowieku, jakim było zmuszenie mężczyzn do obcięcia bród, dawało się pojąć jedynie w ramach światopoglądu ujmującego świat jako teren zmagań między Bogiem a Szatanem. W Hiszpanii wielką popularnością cieszyły się, często wznawiane, podręczniki pobożności, traktaty i kazania, akcentujące przejściowy charakter życia doczesnego oraz duchowe niebezpieczeństwa zagrażające bogaczom. W obliczu groźby ciągłych nieszczęść i katastrof mieszkańcy osiemnastowiecznej Europy zwracali się w stronę Kościoła. W powszechnym zwyczaju było bicie w dzwony w celu powstrzymania burzy i piorunów. W roku y~5 w Dijon, miesiąc po chemicznych eksperymentach Josepha Priestleya, zaprezentowanych w miejscowej Akademii, uderzono w dzwony, aby odegnać nadciągającą nawalnicę. Szukano wsparcia u pośredników między czlowiekiem a Bogiem. W roku i~25 wobec groźby powodzi i nieurodzaju w Paryżu mieszkańcy obnosili w procesji relikwiarz patronki miasta, św. Genowefy, modląc się o powstrzymanie ulewnych deszczów; podobnie jak w roku 1696, gdy usiłowano w ten sam sposób zapobiec suszy. Rok później powstal prosty, surowy napis upamiętniający to wydarzenie. W roku i'755, kiedy zaczynało brakować wody pitnej, władze Wenecji wystawiły do publicznej adoracji posąg Dziewicy Marii. Ważną rolę odgrywaly publiczne demonstracje pobożności oraz przykladne postępki. W roku y56 Karol Emanuel III, król Sardynii, wraz z calą rodziną wziąl udział w uroczystej mszy dziękczynnej w katedrze w Turynie, aby podziękować Bogu za oszczędzenie miasta podczas niedawnego trzęsienia ziemi. W styczniu i~65 roku odwołano we Florencji wszelkie rozrywki publiczne i zarządzono publiczne modły w intencji powrotu dobrej pogody; podobnie w Mediolanie w latach y65 i y66. W kwietniu y69 roku w Terracina w środkowych Włoszech podczas procesji obnoszono wśród olbrzymich tłumów cudowny wizerunek Dziewicy Marii w nadziei wyblagania powrotu lepszej pogody. Gwałtowną burzę szalejącą zimą i~88 roku u południowo-zachodnich wybrzeży Francji usilowano powstrzymać za pomocą pobożnych procesji i całonocnych modłów.

3o z. Nieprzyjazne środowisko
Wrogość naturalnego środowiska powszechnie traktowano jako karę w t~
za grzechy. Zywiono nadzieję na odpuszczenie dzięki dobrym uczyn- glęl
kom, odprawianiu obrzędów religijnych lub zaspokajaniu żądań świata zbic
duchów i złych mocy. Takie postawy wskazują na możliwość zbudowa- zag~
nia kosmologii akceptowalnej zarówno w kategoriach chrześcijańskich, skrc
jak i niechrześcijańskich. I rzeczywiście dla wielu ludzi elementy się
wyobrażeń chrześcijańskich oraz niechrześcijańskich nie stanowiły refy
jakiejś wykluczającej się alternatywy, ale raczej zbiór ściśle ze sobą
powiązanych przekonań i sposobów interpretowania otaczającej rzeczy-
wistości.
W niektórych kręgach podawano w wątpliwość idee boskiej inter-
wencji w bieg rzeczy na ziemi. Choć niemal wszyscy uczestnicy toczącej
się w austriackich Niderlandach dyskusji na temat trzęsienia ziemi
w Lizbonie z roku yss dopatrywali się w nim wyroku boskiej opatrzności
i w tych samych kategoriach interpretowano epidemię zarazy bydlęcej,
która pustoszyła austriackie Niderlandy w latach I769-I77I, istniala
pewna mniejszość wyraźnie odrzucająca podobne poglądy. Tak samo było
w przypadku przepowiedni z marca y69 głoszącej, źe Neapol zostanie
całkowicie pochlonięty przez trzęsienie ziemi - wprawdzie wielu miesz-
kańców wpadło w panikę, ale z pewnością nie wszyscy. Na początku
stulecia opieka nad osobami upośledzonymi była domeną kleru i np.
gluchoniemych uważano za opętanych przez diabła, jednak nie prze-
szkodzilo to Jacobowi Pereire ~I7I5-I'J80~ w poszukiwaniu sposobów
leczenia tej dolegliwości, jakkolwiek opracowane przez niego metody oraz
uzyskiwane przypadki wyleczenia często uważano za cuda.
Nie znaczy to, że poszukiwanie boskiego wsparcia automatycznie
oznaczalo poddanie się bierności, zwłaszcza na poziomie społeczności
lokalnych. Mimo powszechnego przekonania o wrogości naturalnego
środowiska nie szczędzono energii, by jakoś temu zaradzić. Z pewnością
trudno mówić tu o wyraźnej zmianie postaw. Zarówno zaorywanie
nieużytków, jak i osuszanie holenderskich polderów i malarycznych
bagien w rejonie śródziemnomorskim stanowilo kontynuację prac z mi-
nionego stulecia; w wielu regionach podjęto po prostu prace przerwane
w okresie długotrwałych wojen z lat 1688-y2i; czasem osiągano wyraźne
sukcesy. Niemniej jedną z najbardziej charakterystycznych cech stulecia
był w sumie dość ograniczony postęp w dziedzinie zmagań z nieprzyjaznym
środowiskiem oraz katastrofami boleśnie doświadczającymi jednostki i całe
społeczności. Społeczności notującę wzrost populacji często stawały przed
ogromnymi problemami. Ten stosunkowo nieznaczny postęp osiemnasto-
wiecznych społeczeństw latwiej zrozumieć, jeśli będziemy pamiętać
o niewielkich możliwościach ówczesnej techniki oraz skromnych zasobach
rządów centralnych. Brak większych sukcesów to także owoc dominujących

Nieszczęścia i konserwatyzm 31
' w tym okresie postaw. Niezależnie od ożywiającej niektórych wizjonerów głębokiej wiary w możliwość postępu ludzkiego gatunku dzięki działaniom zbiorowym, większość mieszkańców Europy żyła w świecie pełnym
zagrożeń, wśród obaw o to, co przyniesie przyszłość, ograniczając się do ' skromnych pragnień i aspiracji. Powszechny konserwatyzm miał okazać się jedną z głównych przeszkód hamujących realizację wielu projektów i reform wysuwanych przez ówczesne rządy.
Rozdział 2
GOSPODARKA
Rolnictwo
Jako najważniejszy sektor gospodarki rolnictwo stanowiło podstawową sferę zatrudnienia oraz źródło zamożności spoleczeństwa, a tym samym dostarczało większości podatkowych dochodów państwa, Kościoła i władzy senioralnej, z których finansowano większość pozostałych dziedzin aktywności. W XVIII stuleciu ziemia i jej produkty to wciąż fundament struktury systemu społecznego, a zarazem źródlo bogactwa niezbędnego do jej utrzymania. Zasadnicza większość populacji żyła na wsi i aktywność rolnicza odgrywała dominującą rolę w życiu narodów Europy. W roku y89 ~4 proc. czynnych zawodowo mieszkańców regionu Vivarais we Francji pracowało na roli - wielkość typowa dla XVIII stulecia. Nie istnialy wyraźniejsze bariery społeczne między miastem a wsią, przemysłem i handlem a rolnictwem, robotnikami pracującymi w przemyśle a robotnikami rolnymi. Dla przykladu w Czechach większość produkcji przemysłowej pochodziła z terenów wiejskich i wiele gałęzi przemysłu, jak metalurgia, wyrób szkła, ceramiki, a nawet przemysł tekstylny, rozwijalo się w rejonach wydobycia węgla, które zachowały nadal charakter rolniczy. Z kolei w takich regionach, jak np. francuska Flandria, wielu chałupników równocześnie uprawiało niewielkie poletka lub należało do rodzin, w których drugi małżonek pracował w rolnictwie. W niektórych regionach Europy, np. na Sycylii, zaskakująco wysoki procent ludności stanowili mieszkańcy miast. W tym przypadku chodzilo jednak bardziej o tradycyjne wzorce osadnictwa niż funkcjonalne następstwa miejskiego typu aktywności, ponieważ w Europie śródziemnomorskiej ludzie pracujący na roli mieszkali głównie w miastach albo w dużych wsiach, a nie w małych, rozproszonych osadach. Do pewnego stopnia odnosiło się tQ do całej Europy. Zwykle wokół miast rozwijały się obszary intensywnego rolnictwa, a niektóre dziedziny produkcji rolnej, jak np. ogrodnictwo, w sposób naturalny funkcjonowaly w obrębie murów miejskich, co wiąże się z faktem, że w odniesieniu do ówczesnych miast zasadniczo nie sposób mówić o istnieniu jakiegoś systemu separacji terenów miejskich i
wiejskich bądź poczucia, że
Rolnictwo 33
działalność rolnicza jest w jakimś sensie funkcjonalnie sprzeczna ze statusem miejskim.
Związki między rolnictwem, przemysłem i handlem były bardzo ścisłe. Wobec ograniczonego tempa rozwoju techniki i wiedzy naukowej w produkcji towarów przemysłowych wykorzystywano głównie naturalne surowce i produkty. Epoka surowców syntetycznych jeszcze nie nadeszła. Większość produkcji przemyslowej polegała na przetwarzaniu dóbr dostarczanych przez rolnictwo, zwłaszcza jeśli uwzględnimy także leśnictwo i to zarówno jako element szeroko rozumianej aktywności hodowlanej oraz jako źródło sezonowego zatrudnienia dla ludności wiejskiej. Podstawowe typy działalności przemysłowej sprowadzały się do produkcji dóbr konsumpcyjnych: żywności, napojów, ubrań, butów i mebli. Chociaż w niektórych przypadkach przetwarzano produkty rolne pochodzące spoza starego kontynentu - jak np. bawełnę, trzcinę cukrową z Indii Zachodnich czy pólnocnoamerykański tytoń - większość towarów pochodziła z Europy, często z lokalnych rynków, w związku z czym np. przemysl wełniany, czy jeszcze ściślej związany z warunkami lokalnymi przemysł skórzany, występował powszechnie niemal na całym obszarze kontynentu. Dzialalność przemyslowa, w mieście bądź na terenach wiejskich, była tym samym ściśle związana z gospodarką rolniczego otoczenia. Na przykład przemysł skórzany w Niort w zachodniej Francji, odgrywający niezwykle istotną rolę w miejscowej gospodarce w latach dwudziestych, byl uzależniony od dostaw dużej ilości skór koźlich z otaczających terenów wiejskich. Także w handlu główną rolę odgrywaly produkty rolne, przetworzone bądź nie, i dotyczyło to zarówno handlu lokalnego, jak i wymiany na szerszą skalę.
Ponieważ większa część ludności mieszkali na terenach wiejskich uczestnicząc w produkcji rolnej, nic dziwnego, że rolnictwo w zasadniczy sposób określało poziom i charakter siły nabywczej społeczeństw europejskich. Bogata wieś była rynkiem zbytu zarówno dla dóbr przemysłowych, jak i drogich, luksusowych produktów rolnych, do których zaliczało się mięso. Natomiast ubóstwo, szeroko rozpowszechnione na wsi europejskiej tego okresu, oznaczało stałe ograniczenie popytu na oba rodzaje towarów. Nawet najmniejszy wzrost cen produktów rolnych, zwlaszcza zbożowych, niekorzystnie wplywal na sytuację mieszkańców miast, redukując ich siłę nabywczą i zmniejszając popyt na towary przemysłowe. Stałym zjawiskiem były wahania cen produktów rolnych, szczególnie sezonowy wzrost, np. na początku lata, gdy ceny żywności osiągały najwyższe wartości. Dodatkową przyczyną ruchu cen były, często bardzo wysokie, różnice wysokości zbiorów. Wszystko to niewątpliwie zmuszalo rządzących do poświęcenia większej uwagi problemom rolnictwa.
Osiemnaste stulecie to ostatnia epoka, w której Europa musiala wyżywić się sama. Z innych kontynentów sprowadzano jedynie nieliczne
3 - Europa XVIII wieku

34 2. Gospodarka
dobra luksusowe, jak choćby cukier, którego cena umożliwiała zwrot wysokich kosztów transportu - nieuchronnych w systemie handlu, opierającego się na malych statkach żaglowych nie dysponujących skutecznymi urządzeniami do chłodzenia i przechowywania towarów. Następne stulecie przyniosło szerokie otwarcie rynków żywności w Ameryce, Argentynie, Azji i Australii, pojawienie się urządzeń chłodniczych oraz żelaznych parowców, a także efektywne panowanie Europy nad tymi obszarami, które sprzyjalo - podobnie jak przebieg innych procesów na samym kontynencie - uwolnieniu Europy od maltuzjańskiego równania uzależniającego rozmiary populacji od wielkości ograniczonych zasobów żywności. Jednak zanim do tego doszło, Europa musiała być zasadniczo samowystarczalna, toteż w i8oo roku, podobnie jak w roku yoo, ziemia nadal stanowiła podstawowe źródlo zamożności jednostek i narodów. Tradycyjne systemy upraw nie zapewniały nadwyżek dających pewien margines bezpieczeństwa na wypadek nieurodzaju i tylko w nielicznych regionach powstawaly nadwyżki, które dzięki sprzedaży na rynku mogly poprawić sytuację obszarów notujących zbyt niskie plony. Tym bardziej że nawet tam, gdzie takie nadwyżki występowały, powolne i kosztowne metody transportu uniemożliwialy ich skuteczne wykorzystanie. W rezultacie handel w obrębie kontynentu nie mógl w jakiś znaczący sposób zahamować okresowych ruchów cen produktów rolnych. Do częściowego zlagodzenia skutków nieurodzaju przyczynia) się czasem import żywności - gwałtowny wzrost cen pokrywał wtedy koszty transportu - jednak nie mógl uwolnić rządów od troski o stan rolnictwa, podobnie jak nie stwarza) warunków dla ograniczenia aktywności rolniczej na rzecz specjalizacji w innych dziedzinach aktywności gospodarczej. V~~ obliczu niskiej wydajności rolnictwa i stałej niepewności co do wyników zbiorów konieczność zapewnienia sobie żywności zmuszala wszystkie grupy spoleczne w calej Europie, nawet jeśli miejscowe gleby się do tego nie nadawały, do skoncentrowania się na produkcji rolnej. W dodatku regiony rolnicze musialy często w rozmiarach nieproporcjonalnych do możliwości skupiać się na produkcji zbóż. Rzeczywistość życia spolecznego byla bardzo odlegla od wizerunku czystych, zdrowych i pulchnych wieśniaków z idyllicznych pejzaży Bouchera, którzy oddawali się swej pracy na tle bujnego, przesyconego słońcem, nieskazitelnego krajobrazu, wśród równie zdrowych i dobrze odżywionych zwierząt; realia osiemnastowiecznej wsi to surowe warunki źycia i ciężka praca na roli. Los większości społeczności był uzależniony od wyniku zbiorów - jedyne wydarzenia o porównywalnym znaczeniu, jak epidemie i wybuchy wojen, stanowily czynnik epizodyczny. Sytuacja nie ulegla pod tym względem większym zmianom aż do końca stulecia, co pozwala być może lepiej zrozumieć ograniczone sukcesy pokojowych poczynań rządów oraz rolę, jaką na osiemnastowiecznej wsi odgrywała postać paternalistycznego właściciela ziemskiego.

Rolnictwo 35
Dostrzegając znaczenie produkcji rolnej i dystrybucji żywności, zarówno rządy, jak i intelektualiści poświęcali wiele uwagi programom poprawy istniejącej sytuacji. Niezależnie od podnoszonych motywów - od konieczności wzmocnienia siły państwa po chęć ulżenia doli chłopów - niewątpliwie potrzeba poprawy stanu rolnictwa należała, obok stałego zainteresowania rozwojem przemysłu i handlu oceanicznego, do najważniejszych wątków zainteresowań elit. Fenelon, jeden z czołowych duchownych krytyków Ludwika XIV, w swojej Historyi Telemaka z roku 1699 łączył gospodarcze powodzenie kraju z rozwojem rolnictwa. Francuscy myśliciele z połowy stulecia podejmujący tematy gospodarcze, tzw. fizjokraci, Quesnay, Dupont de Nemours, Mirabeau, Le Mercier de La Riviere, uważali, że niezbędnym warunkiem wzrostu zamożności społeczeństwa, jaki można osiągnąć dzięki pracy przemysłu i handlu, jest wcześniejsze zwiększenie ilości surowców pozyskiwanych z natury. Ponieważ zdaniem fizjokratów ziemia stanowi jedyne źródło prawdziwego bogactwa, wytwórczość przemysłowa jedynie zmienia formę produktów otrzymywanych z ziemi, a handel służy wyłącznie ich przemieszczaniu. Nie ograniczając się do postulatów wzrostu inwestycji w rolnictwie, fizjokraci poszukiwali także sposobów podniesienia jego wydajności. Opowiadali się za swobodnym kształtowaniem cen ziarna przez rynek oraz zniesieniem ograniczeń w jego sprzedaży, jak np. zakaz eksportu, dzięki czemu większa część zysków z produkcji ziarna powinna przypadać mieszkańcom wsi. Jeśli chodzi o samą społeczność wiejską, uważali, że należy znieść nadmierne ciężary nakładane na chłopów (wysokie czynsze), co pomogłoby zwiększyć ich motywację do pracy oraz zapewnić odpowiednie fundusze na inwestycje. Równocześnie domagali się jednak utrzymania niskich podatków sprzyjających wzrostowi dochodów właścicieli ziemskich.
Nie tylko fizjokraci interesowali się reformami w rolnictwie. Holenderski autor związany z obozem "patriotów" Schimmelpenninck dowodził w roku y84, że republika jest bez wątpienia najlepszą formą rządów, jeśli tylko energia jej mieszkańców zostanie skierowana w stronę rolnictwa, a to - jak twierdził w zgodzie z innymi autorami m.in. Amerykaninem Thomasem Jeffersonem - stanowi gwarancję prawdziwej równości i cnoty. Zważywszy na społeczne, gospodarcze i polityczne koszty braku żywności, problemy rolnictwa zawsze skupiały uwagę rządów, jednak z czasem coraz większą rolę zaczęły odgrywać w tym względzie potrzeby natury fiskalnej. W społeczeństwie, w którym większość ludzi pracowita w rolnictwie i większość dochodów oraz produktu narodowego stanowiła efekt produkcji rolnej, rolnictwo w sposób naturalny stawało się głównym źródłem skarbowych dochodów państwa. Przewaga motywów fiskalnych dotyczyła zwłaszcza krajów, w których rolnictwo przeszło z gospodarki naturalnej lub wymiennej do produkcji towarowej, a produkt sprzedawano za gotówkę,

36 i. Gospodarka
co niewątpliwie ułatwiało państwu czerpanie skarbowych korzyści z rolnictwa. W Rosji wzrost eksportu rolnego przyniósł poszerzenie zakresu państwowego fiskalizmu. W miarę postępującej integracji europejskiej gospodarki rolnej, w której coraz większą rolę odgrywały produkty rolne bądź hodowlane przeznaczone do sprzedaży rynkowej, rosły także potencjalne korzyści skarbowe z rządowego interwencjonizmu w rolnictwie. Świadomość tego procesu istotnie wpłynęła na decyzje niektórych rządów w drugiej połowie stulecia zmierzające do uwolnienia chłopów od różnych ciężarów; uznano, że korzyści płynące z pracy dobrze motywowanej siły roboczej są najłatwiejszym sposobem podniesienia przychodów skarbu w skali całego państwa. W roku t~88 rząd bawarski odrzucił austriacką ofertę zakupu 200o koni, argumentując, że choć pieniądze mogłyby przynieść korzyść biednej Bawarii, to jednak podstawą prawdziwego bogactwa państwa nie są pieniądze, ale rolnictwo, w którym konie są absolutnie niezbędne.
Ogólnie XVIII stulecie przyniosło pewne oznaki poprawy stanu produkcji rolnej, stopniowego upowszechniania się nowych idei i metod upraw oraz rosnącej integracji europejskiego rolnictwa wraz z towarzyszącym jej rozwojem specjalizacji handlu i gospodarki rynkowej. Nie zmienia to faktu, że równie znaczące okazywały się przejawy konserwatyzmu, a wszelkie zmiany miały zwykle charakter lokalny. Sytuacja rolnictwa była w sumie dość zróżnicowana, a zmiany prawdopodobnie mniejsze, niż można by się spodziewać na podstawie świadectw zainteresowania reformami. Ponieważ stan gospodarki rolnej na poziomie lokalnym wywierał decydujący wpływ na poziom zdrowia i zamożności całej populacji, należy przyjrzeć się bliżej przyczynom tak znacznych różnic w wykorzystaniu możliwości poprawy sytuacji europejskiego rolnictwa.
Nowe tereny uprawne
Niewątpliwie najprostszym sposobem rozwiązywania problemu wzrostu produkcji rolnej było sięgnięcie po tradycyjny obyczaj poszerzania areału terenów rolniczych, zwłaszcza ziemi ornej. Trudności związane z transportem powodowały jednak, że w grę wchodziło jedynie zwiększanie obszaru upraw w Europie, a nie w koloniach zamorskich. Najbardziej znaczący przyrost europejskich terenów uprawnych odnotowały dwa państwa, które skolonizowały tereny sąsiadów, czyli Rosja i Austria. W latach i68o-y2o oba mocarstwa przesunęły swoje granice na tereny znajdujące się dotąd pod panowaniem tureckim, jak Węgry, oraz na tereny położone w strefie buforowej między Europą a Imperium Osmanów, chodzi tu zwłaszcza o Ukrainę. W przypadku Rosji ekspansję kontynuowano także po roku 120, kosztem Turcji oraz innych nierosyjskich

Rolnictwo 3~
ludów zamieszkałych na poludniu Rosji. Nowe zdobycze terytorialne stwarzały ogromną szansę rozwoju produkcji rolnej. Niektóre z pozyskanych terenów, jak czarnoziemy Ukrainy, były z natury bardzo żyzne, wiele innych, jak ziemie Niziny Węgierskiej, nie zostalo jeszcze wyjalowionych przez uprawę zbóż, ponieważ wykorzystywano je dotąd glównie do hodowli. Nie wszystkie projekty kolonizacji i rozwoju rolnictwa powiodły się, jednak nie ulega wątpliwości, że nastąpil wyraźny wzrost obszaru uprawy zbóż. Ważnym rejonem produkcji i eksportu ziarna stala się zwłaszcza Ukraina oraz tereny położone nad Donem w Rosji, nic dziwnego więc, że pragnienie wykorzystania terenów, które w przyszłości mogą być jednym z ważniejszych źródeł żywności dla całej Europy, przyczyniło się, począwszy od lat osiemdziesiątych, do znacznego zainteresowania wymianą handlową z terenami południowej Rosji, szlakiem przez Morze Czarne. Ogromne możliwości gospodarcze, związane np. z uprawą tytoniu, kryły w sobie także obszary nadwolżańskie. O ile w przypadku krajów zachodniej Europy kolonizacja przybrała glównie postać podboju terenów zamorskich, w środkowej i wschodniej Europie nowe ziemie zdawały się leżeć o wiele bliżej. Jak w roku y36 pisal pewien dyplomata: "Można patrzeć na Węgry niczym na Nowy Swiat." I I jakkolwiek w połowie stulecia nadzieje kolonistów zwróciły się glównie w stronę poludniowej Rosji, podobne oczekiwania budziły niewątpliwie dość powszechne poczucie narodzin ery nowych szans i możliwości.
To przeświadczenie legio u podstaw jednej z ważniejszych zmian demograficznych, jakie odnotowano w trakcie XVIII stulecia, czyli przesiedlenia się ogromnych rzesz ludności do austriackiej i rosyjskiej strefy kolonizacji. Część tej migracji miała charakter wewnętrzny; była to wędrówka mieszkańców Rosji i Austrii z obszarów o wysokiej gęstości zaludnienia i ograniczonych możliwościach' ekonomicznych na tereny prawie że dziewicze. Część osadników na nowych terenach stanowiła ludność miejscowa, zmuszona bądź zachęcona do porzucenia koczowniczego lub półkoczowniczego, zwykle pasterskiego, trybu życia na rzecz uprawy zbóż. Na obszarze bałkańskiego pogranicza monarchii austriackiej duży procent ludności stanowili Slowianie, zwłaszcza Serbowie, którzy zbiegli spod panowania Turków w latach dziewięćdziesiątych XVII wieku. W tym okresie około 40 00o Serbów pod wodzą Arsenije IV, patriarchy Pecsu, przeniosło się na tereny austriackie. Wielu emigrantów pochodziło ze środkowej i zachodniej Europy. Migracje tej grupy ludności odzwierciedlały szerszą tendencję do poszukiwania lepszych terenów uprawnych; zjawisko całkiem naturalne na kontynencie o bardzo zróżnicowanych warunkach naturalnych dla rozwoju rolnictwa - podstawowego źródła zatrudnienia i majątku. Drugi spis ludności Rosji, rozpoczęty w roku yq.4, ujawnił, że w trakcie minionego ćwierćwiecza najszybszy procentowy przyrost ludności zanotowano na terenach przygranicznych i na peryferiach

38 z. Gospodarka
imperium, jak dolne Powotże, północny Ural i Ukraina. Dla innych krainą nowych szans stata się Ameryka, zwłaszcza brytyjskie kolonie w Ameryce Północnej, w których naktadano mniejsze ograniczenia niż w koloniach innych państw na imigrację spoza kraju macierzystego, a warunki naturalne i klimatyczne byty zbliżone do panujących na przeważającej części kontynentu europejskiego. Wielu Niemców udało się do Georgii; np. w latach I~60-I~~S co najmniej i2ooo niemieckich imigrantów zawinęło do portu w Filadelfii. Z okoto Soo 000 osób, które w XVIII wieku wyemigrowaty z południowych Niemiec i Szwajcarii, około 4o proc. udało się do Ameryki Północnej, reszta zaś na tereny Węgier, Prus i Rosji. Emigranci z Nadrenii zasiedlali tereny Ameryki Północnej, Węgier, Prus, Rosji i Galicji - części Polski pozyskanej przez Austrię w roku y~2. Zważywszy na to, że kluczem do rozwoju większości nieproduktywnych dotąd ziem, czy to pozostawionych odłogiem przez osiadłe spoteczności, czy świeżo kolonizowanych, stawato się odpowiednie zaludnienie nowego terenu, wielu wtadców aktywnie zachęcało do imigracji. Fryderyk Wielki kontynuowat politykę ojca i około y8o roku 5 proc. populacji Prus stanowili zagraniczni osadnicy na terenach wiejskich. Łagodzono nawet dla nich obowiązujące prawa, co świadczyło o tym, że nowe ręce do pracy były ważniejsze niż polityka wewnętrznej uniformizacji. Pruski edykt z roku ~~~2 zezwalał cudzoziemcom pragnącym osiedlić się w prowincji Magdeburg na zachowanie własnych kodeksów prawnych. Katarzyna II poświęcita wiele uwagi kolonizacji potudniowej Rosji. Carskie proklamacje z lat y62 i y63 obiecywały cudzoziemcom osiedlającym się w Rosji znaczne przywileje, a projekt osadnictwa pochłonął ogromne sumy, 5-6 milionów rubli. Najliczniejszą grupą imigrantów byli Niemcy. W trakcie panowania Katarzyny do Rosji przybyto około ~5 00o zagranicznych kolonistów, z czego około 25 000 osiadło w latach y64-y~s nad Wotgą. Dość duża liczba imigrantów zasiedliła wschodnie tereny cesarstwa austriackiego. W początkach roku I77I donoszono, że ponad 20000 osób z dotkniętej głodem Lotaryngii ruszyło na Węgry. Do roku y8~ imigranci osiedlający się na Węgrzech i w Galicji pochodzili gtównie z zachodnich terenów Niemiec. Z czasem emigrację zaczęto postrzegać jako poważne zagrożenie, co zmusiło niektóre państwa do podjęcia środków zapobiegawczych. W Danii wydano akty prawne zmierzające do ograniczenia wewnętrznej mobilności mieszkańców wsi i w roku y53 zabroniono emigracji za granicę.
Zasiedlanie nowych terenów we wschodniej Europie nie zawsze kończyto się pomyślnie. Wielu emigrantów spotkało rozczarowanie, część wracała do ojczyzny, jak choćby Lotaryńczycy, którzy w roku y62 wrócili z Węgier. Czuli się oszukani, gdyż wbrew obietnicom tereny Niziny Węgierskiej nie staty się krainą ogromnych szans, bezpieczeństwa i zamożności. Podobne rozczarowanie spotkało wielu kolonistów w Rosji. Mimo

Rolnictwo 39
ogromnych nakładów administracja carska nie potrafila zrealizować szeroko zakrojonych wizji Katarzyny, a pomoc przeznaczona dla zagranicznych osadników okazała się bardzo skromna. Na terenach pogranicza brakowało wielu udogodnień cywilizacyjnych i rozrywek, miejscowa ludność była niezbyt przyjazna, a realizacja wielkich projektów, jak choćby idea uprawy tytoniu nad Wólgą, wymagała, jak się okazało, więcej czasu, niż się spodziewano. Niemniej były to wydarzenia o sporym znaczeniu, otwierające przed Europą potencjalną szansę ucieczki przed maltuzjańskim dylematem. Wydaje się, że gospodarczy rozwój terenów stepowych odegral w dziejach Rosji rolę równie ważną, jak podbój szwedzkich prowincji bałtyckich, przyczyniając się do zwiększenia jej zasobów materialnych, a tym samym do wzmocnienia mocarstwowej pozycji w polityce międzynarodowej.
Procesy wewnętrznej kolonizacji w innych regionach Europy były mniej spektakularne niż wprowadzenie intensywnej gospodarki rolnej na pogranicznych terenach imperium austriackiego i rosyjskiego, stanowiły jednak powszechny element działalności rolniczej na obszarze całego kontynentu. W większości krajów Europy kolonizacja wewnętrzna cieszyla się poparciem administracji centralnej. Francuska deklaracja z roku y~6 gwarantowała wylączenie spod opodatkowania na rzecz Korony oraz z dziesięciny wszystkich ziem poddanych na nowo pod uprawę, o ile leżały odłogiem przynajmniej przez czterdzieści lat. W niektórych regionach Hiszpanii czy Hesji-Kassel, pozbawionych do tej pory osiadłej gospodarki rolnej, dzięki inicjatywie władz zakładano nowe wioski. Aktywność administracji centralnej wskazywala wyraźnie na preferencje na rzecz osiadlych spoleczności i intensywnej gospodarki rolnej. Tereny nie poddane pod uprawę uważano za nieużytki, nawet jeśli od dawna stanowily źródło utrzymania miejscowych społeczności żyjących z leśnictwa, półkoczowniczej hodowli czy z uprawy zbóż metodą wypaleniskową. Wynikalo to głównie z nieufności, jaką wspomniane grupy budziły wśród przedstawicieli władz oraz mieszkańców gęsto zaludnionych, nizinnych terenów intensywnej gospodarki rolnej.
Nie znaczy to, że kolonizację wewnętrzną prowadzono wyłącznie z inicjatywy wladz. W istocie z wyjątkiem Prus, które po okresie glodu z początku stulecia oraz wojen z jego środkowego okresu cierpiały na szczególnie dotkliwy brak rąk do pracy, rządowe zachęty miały ograniczone znaczenie. Niezależnie od tego, czy przybierała postać oczyszczania nieużytków, jak we Francji w latach sześćdziesiątych, czy zmiany przeznaczenia terenów już znajdujących się w obrębie systemu rolnego, kolonizacja stanowiła bezpośrednie następstwo powszechnego glodu ziemi. W Moldawii i na Wołoszczyźnie ziemi nie poddawano niemal żadnej obróbce, toteż rozszerzanie obszaru uprawy zbóż istotnie zmniejszyło zasięg terenów leśnych i pastwisk. Głównym motywem w tym przypadku

._
4o a. Gospodarka
był eksport ziarna do Konstantynopola i dalej w świat. Natomiast w Bearn w południowe-zachodniej Francji do wycinania lasów zmuszala bardziej presja demograficzna niż czynniki ekonomiczne, podobnie działo się w Lombardii. Także w Szwecji wzrost produkcji rolnej osiągnięto glównie dzięki kolonizacji wewnętrznej. Na skutek rosnącej presji demograficznej stopniowo uprawą objęto wszystkie nadające się do tego nieużytki, zwłaszcza w południowe-wschodniej Szwecji. Słaby rozwój rolnictwa doprowadził do względnego gospodarczego upadku środkowowschodniej Szwecji. Natomiast ożywienie gospodarcze na zachodzie Szwecji i w Skanii osiągnięto glównie dzięki powiększaniu arealu ziem uprawnych, a nie znaczącemu wzrostowi produktywności. Dla kontrastu w regionach środkowowschodnich możliwości zagospodarowania nowych terenów były mocno ograniczone, w dodatku miejscowe osadnictwo zostalo zdominowane przez wielkie majątki ziemskie, a regulacje prawne utrudniały zakładanie nowych gospodarstw. Podobnie wzrost produkcji pszenicy na Sycylii pod koniec XVII wieku osiągnięto wyłącznie dzięki nieustannemu rozszerzaniu terenów uprawnych, przy czym stała wielkość plonów została utrzymana przez zasiewanie płytko zaoranych odłogów. Ziemię wzruszano motykami, które spulchniały jedynie samą powierzchnię gleby.
Nowe metody
W sytuacji, gdy nie dysponujemy wszechstronną szczegółową statystyką produkcji rolnej, trudno powiedzieć, czy wzrost produkcji stanowił głównie rezultat zwiększenia powierzchni terenów uprawnych, czy też doskonalenia metod. Wzrost arealu ziemi uprawnej w Europie - czy to w przypadku budowy systemów nawadniających, karczowania lasów czy usuwania kamieni - osiągano głównie metodami ograniczającymi się do wykorzystania siły rąk ludzkich. Decydowal o tym zarówno poziom ówczesnej techniki, jak i charakter dostępnych zasobów. Ponieważ jednak przynajmniej część innowacji propagowanych przez reformatorów rolnych nie wymagała specjalistycznej wiedzy ani urządzeń, udoskonalanie metod upraw nie zawsze oznaczało konieczność wprowadzania kosztownych inwestycji. Tego rodzaju innowacje miały całkiem liczne grono propagatorów. Niektórzy właściciele ziemscy zakładali wzorcowe gospodarstwa, np. Saksończyk Johann Schubart, propagujący uprawę koniczyny, który zestal uhonorowany przez Józefa II nadaniem tytułu szlacheckiego. Ukazywalo się coraz więcej publikacji poświęconych udoskonaleniom w rolnictwie, zwlaszcza w zachodniej Europie, gdzie do szermierzy nowych metod należeli tacy autorzy, jak Jethro Tull i Duhamel du Monceau. Jakkolwiek już w y3i roku Jethro Tull wydal swoje ważne dzieło: The New Horse-houghing Hustandry (Nowy sposób prowadzenia

Rolnictwo 4I
miast gospodarstwa rolnego), większość znaczących prac pochodziła dopiero
zszala z drugiej połowy stulecia i cieszyła się ogromnym powodzeniem. O ile
obnie około roku i7oo w Polsce nie było ani jednej publikacji poświęconej
rolnej rolnictwu, to w drugiej połowie stulecia ukazało się ich ponad 300.
gnącej W Parmie, gdzie rząd zdawał sobie sprawę ze znaczenia upowszechniania
:e się wiedzy rolniczej za pomocą publikacji, w latach sześćdziesiątych zaczęto
Słaby wydawać magazyn rolniczy. Na Węgrzech szerszy rozwój literatury
udku dotyczącej innowacji w rolnictwie przyniosły dopiero lata siedemdziesiąte.
~a za- Autor pierwszego znaczącego dzieła, Lajos Mitterpacher, jezuita, który po
zaniu rozwiązaniu zakonu został profesorem historii naturalnej i nauk rolniczych
rości. na uniwersytecie w Budzie, swoje trzytomowe Zasady gospodarki rolnej,
.ospo- opublikowane w latach y~~-y94, napisał po łacinie, będącej wciąż
scowe językiem nauki, szkolnictwa, polityki i życia publicznego na przeważają-
a re- cych terenach wschodniej Europy. Książka zawierała obszerne rozważania
obnie naukowe, w których autor starał się rzucić nowe światło na problemy
;nięto rolnictwa z perspektywy biologii, fizyki i chemii, odwołując się do prac
przy takich badaczy brytyjskich, jak Priestley. Podstawowym źródłem inspiracji
płytko była dla Mitterpachera relacja Arthura Younga z jego podróży po północnej
miały Anglii, opublikowana w niemieckim przekładzie w Lipsku w y~2 roku.
O ile w pierwszej połowie stulecia wydawcy z sąsiedniego Halle publikowali
głównie dzieła służące propagowaniu we wschodniej Europie idei pietys-
tycznych, w latach siedemdziesiątych wydawcy z Lipska upowszechniali
poglądy Younga na temat uprawy rzepy. Podobną historię miała wcześ-
styką niejsza, bardziej specjalistyczna praca poświęcona hodowli pszczół, English
wnie Appiary, Johna Geddy'ego z roku i6~5, ponownie wydana w yaa,
lenia poświęcona metodzie pozwalającej wyjmować miód z ula bez konieczności
adku zabijania przedtem pszczół okadzaniem. Niemiecki przekład ukazał się
aria w Lipsku w roku t72~, natomiast przekład węgierski, z niemieckiego,
rzys- a nie z oryginału, w roku i~~9.
esnej Obok rozwoju literatury rolniczej ważną rolę w upowszechnianiu
ynaj- nowych idei odegrały powstające w całej Europie liczne towarzystwa
nie rolnicze. W roku i~59 Akademia w Besanęon ogłosiła konkurs na
etod odkrycie substancji roślinnej, która moglaby w razie potrzeby zastąpić
nych chleb. Zwyciężył młody Antoine Parmentier popularyzujący we Francji
aga- uprawę ziemniaków, który w swej pracy konkursowej zaprezentował
stwa, chemiczną analizę zalet tej rośliny. Wielu gentelmen farmers, właścicieli
tóry ziemskich osobiście zajmujących się uprawą swoich gruntów, przejawiało
iego. entuzjastyczny kult usprawnień w rolnictwie. Obok tradycyjnych dążeń
iom do czerpania korzyści z posiadanego majątku do głosu dochodziła w tym
ierzy przypadku chęć wykorzystania często przecenianych i tylko częściowo
1 du rozumianych możliwości nowych idei. W instrukcjach, jakie w początkach
ażne stulecia bogata rosyjska arystokracja przesyłała zarządcom majątków,
enia widać oznaki większego zainteresowania rzetelniejszym prowadzeniem

42 i. Gospodarka
ksiąg rachunkowych, podnoszeniem plonów, systematyzacją powinności czynszowych oraz wzrostem dochodów w gotówce. Na przyklad w instrukcjach dla jednego z majątków Szeremietiewa z roku yo3 znajdujemy sugestię, aby chłopi zamiast zwyczajowego dostarczania żywności na pański stół, wnosili opłaty w gotówce. W Danii posiadanie ziemi przestało odgrywać rolę wskaźnika statusu szlacheckiego, nawet jeśli w praktyce wciąż stanowiło podstawę pozycji społecznej. W miarę upływu stulecia coraz wyraźniej zaznaczał się w tym kraju bardziej utylitarny stosunek do własności ziemskiej, charakteryzujący się tendencją do uprawy na większą skalę, ogradzania gruntów gminnych oraz reform, które podjęto w drugiej połowie stulecia. W latach osiemdziesiątych kalabryjski wlaściciel ziemski i arystokrata Domenico Grimaldi domagał się od państwa pożyczki na nowe prasy do tłoczenia oliwy z oliwek. Zaproponował, aby król zaangażowal instruktorów, którzy objeżdżając wsie, demonstrowaliby sposób wykorzystania nowych pras, jakie stopniowo upowszechniały się wśród miejscowych wielkich latyfundystów. Ulepszenia w rolnictwie stały się modne wśród wielu brytyjskich landlordów, którzy często z dumą kazali się portretować obok potężnych, dobrze odżywionych wołów i innych oznak postępu w rolnictwie.
Zainteresowaniom szlachty towarzyszyly działania podejmowane przez rządy. Wielu książąt Nadrenii dbało o rozwój rolnictwa; dążąc do poprawy metod wypasu zatrudniali komisarzy propagujących selektywną hodowlę i karmienie bydla w oborach. W Siedmiogrodzie, gdzie niskiemu poziomowi technologii rolnej towarzyszył system dwuletniej rotacji pól - rok uprawy, rok odłogowania - wladze starały się zachęcać do wprowadzenia trzyletniego cyklu rotacji (trójpolówki), w którym ziemia leżala odłogiem jedynie co trzeci rok. W roku y5a nowy król Szwecji Adolf Fryderyk polecił zarządcom prowincji, aby zachęcali chłopów do uprawy tytoniu oraz roślin wykorzystywanych w przemyśle włókienniczym, jak barwniki. Tillot, czołowy minister włoskiego księstwa Parmy, w latach sześćdziesiątych propagował uprawę konopi, lnu, esparcety, ziemniaków, morwy i winorośli, podobnie jak usprawnienia w hodowli zwierząt oraz finansował publikację dzieła poświęconego pszczelarstwu. Sir Benjamin Thompson, który w latach y84-y95 jako hrabia Rumford był jedną z bardziej wpływowych postaci w rządzie bawarskim, należał do gorliwych zwolenników uprawy ziemniaków i kukurydzy, uważając' je za rośliny pożywne i nie wymagające większych nakładów. Do wprowadzania innowacji w rolnictwie starał się także wykorzystać armię, zakładając wojskowe ogrody służące propagowaniu nowych metod i roślin uprawnych, zwlaszcza ziemniaka. We Francji żwolennicy nowych roślin usiłowali przy wsparciu rządu wprowadzić uprawę ryżu, przeszkodził im jednak wybuch masowego niezadowolenia, a w Owernii nawet zamieszek, uprawę ryżu uważano bowiem za przyczynę chorób.

Rolnictwo 43
Rzeczywiste wplywy zwolenników reform w rolnictwie są sprawą
- otwartą. ~,atwo wskazać na niepowodzenia, jak choćby liczne, ale w prak-
tyce jałowe akademie rolnicze we Włoszech, albo poczynania markiza de
na Turbilly, autora rozprawy z roku y6o poświęconej rekultywacji nieużyt-
ków, którego osiągnięcia zostały wkrótce zakwestionowane przez Younga.
aktyce Wiele nowych pomysłów miało znikome zastosowanie, jak choćby sztuczny
inkubator zbudowany w Parmie przez Dominique Chazotte w latach
sześćdziesiątych czy maszyna do przetwarzania ziemniaków, testowana
w tym samym mieście w roku y62. Często nie przestrzegano ani nie
egzekwowano istniejących regulacji prawnych. W roku y65 stwierdzono,
że władze nie wymagają przestrzegania obowiązujących w Parmie przepi-
sów dotyczących zbioru kokonów jedwabników, przędzenia nici jedwabnej
ani przepisów z roku i~6o określających zasady uprawy morwy. Z drugiej
strony widać oznaki zarówno ilościowego, jak i jakościowego postępu
w rolnictwie i to nie ograniczające się do obszaru zwykle kojarzonego
z rozwojem osiemnastowiecznego rolnictwa, czyli terenu Anglii, Nider-
landów i Katalonii. Tym bardziej że początki rzeczywistego postępu
przypadły tam, zwlaszcza w Anglii i Niderlandach, na stulecie wcześniejsze
wiek XVIII nie przyniósl istotniejszej zmiany w zakresie stosowanych
metod. Dość trudno jednoznacznie wskazać przyczynę szybszego rozwoju
rolnictwa wlaśnie w tych regionach, a proponowane hipotezy należy
traktować z dużą ostrożnością. Niewątpliwie istotną rolę mogło odegrać
występowanie dużych lokalnych rynków, jednak obecność podobnych
rynków nie przyniosla porównywalnych efektów na terenach wokół
Neapolu czy Konstantynopola. Z kolei istnienie znacznych rezerw siły
roboczej z pewnością sprzyjało projektom rekultywacji i użyźniania
gruntów za pomocą nawadniania, osuszania czy odzyskiwania terenów
zalewanych przez morze, a także wprowadzaniu intensywnych metod
. uprawy, jak głęboka orka, sadzenie w rzędach i regularne odchwaszczanie.
Jednak w innych regionach, dysponujących porównywalnymi zasobami
siły roboczej, np. na Sycylii, podobne zmiany nie następowaly. Ważną
rolę w Anglii, Niderlandach i Katalonii odgrywały korzystne zależności
nie tylko ze względu na ilość nawozu - między uprawą a hodowlą,
jednak wzrost produkcji z pewnością nie sprowadzal się jedynie do ilości
nawozu, czego przykladem mogą być Węgry, obszar ekstensywnej, głównie
hodowlanej, gospodarki rolnej. Możliwe, że większe znaczenie miały
panujące na wsi stosunki własnościowe. We wszystkich wspomnianych
regionach rozwoju większość żyznej ziemi należała do tych, którzy ją
uprawiali, podczas gdy w innych częściach Europy podobna sytuacja
należała do rzadkości. Element ciągłości stosunków własnościowych, czy
to dziedziczenie gospodarstw, jak w Katalonii, a także częściowo w Nider-
landach, czy też regularnie ponawiane akty dzierżawy, jak w Anglii,
stanowił główny czynnik warunkujący rozwój produkcyjnego potencjału

44 2. Gospodarka
ziemi. Charakter stosunków własnościowych odgrywał istotną rolę w propagowaniu ulepszeń i innowacji.
W Anglii, Katalonii i Niderlandach widać wyraźne oznaki ulepszeń o charakterze jakościowym. Upowszechnianie się uprawy roślin pastewnych, jak koniczyna, rzepa i kapusta, sprzyjało eliminacji odłogów oraz stwarzało perspektywę wykarmienia większej liczby zwierząt, które dostarczały nie tylko niezbędnego nawozu, ale były cennym kapitałem - najbardziej znaczący "produkt rynkowy" w gospodarce. Istotną rolę odgrywało także rozpowszechnienie się gospodarki przemiennej, w której ramach co kilka lat pola uprawne przekształcano w pastwiska i na odwrót, co pozwalało na osiągnięcie wyższych plonów w okresie, gdy poddawano ziemię uprawie, oraz lepszą trawę, gdy była pastwiskiem. Wzrósł zakres specjalizacji w produkcji rolnej. W Katalonii produkowano wino i brandy, w Niderlandach koncentrowano się na ogrodnictwie i uprawie roślin przemysłowych jak len i konopie. Zmianom, szczególnie jeśli chodzi o wzrost specjalizacji, sprzyjała praktyka ogradzania. Powstałe w wyniku ogradzania i komasacji gruntów zwarte gospodarstwa rolne nie stanowiły innowacji typowej dla XVIII wieku, jednak ich udział w ogólnym areale stale rósł, zwłaszcza w Anglii, gdzie około roku yoo połowa, a w roku i8oo większość ziemi uprawnej stanowiły tereny ogrodzone. Praktyka taka nie prowadziła automatycznie do wzrostu wydajności i udoskonalone metody upraw wprowadzano także na terenach wolnych od ogradzania. Wydaje się jednak, że ogradzania sprzyjały większej dbałości o rentowność upraw, przy czym często towarzyszyła im redystrybucja dochodów, polegająca na przepływie większej części zysku od dzierżawców do właściciela, co sprzyjało zapewne inwestycjom. Reformatorsko nastrojeni właściciele ziemscy niewątpliwie budzili niepokój wśród chłopów, znosząc liczne elementy tradycyjnego systemu praw i oczekiwań, tradycyjnej wspólnoty gruntów i dróg. Z drugiej jednak strony ogradzania gminnych gruntów i prywatnych terenów parkowych, wymagające głównie pracy rąk ludzkich i niewielkich nakładów kapitałowych, dawały szanse zatrudnienia większej liczby ludzi przy kopaniu rowów czy pielęgnowaniu żywopłotów.
Wiek XVIII przyniósł dalszy postęp w rolnictwie na terenach, na których proces przemian zapoczątkowano już w stuleciu wcześniejszym. Dotyczyło to zwłaszcza Niderlandów. Rolnictwo austriackich Niderlandów było na ogół bardziej wydajne niż sąsiednich terenów Francji i w XVIII stuleciu odnotowano w Niderlandach nieustanne rozszerzanie się uprawy ziemniaków. Niektóre prowincje jak Hainaut osiągnęły wysoką wydajność już pod koniec wieku XVII. W następnym stuleciu dzięki upowszechnieniu płodozmianu, zanikowi odłogowania ziemi oraz wykorzystaniu nowych narzędzi, austriackie Niderlandy z importera przekształciły się w eksportera zbóż. Nastąpił rozwój specjalistycznej uprawy roślin przemysłowych,

Rolnictwo 45
zwłaszcza lnu i tytoniu. We francuskiej Flandrii wzrost produkcji rozpoczął się około roku i69o, kilka dziesięcioleci wcześniej niż na pozostałych terenach Francji. Wprowadzenie wydajniejszych metod, jak karmienie bydła w oborach zamiast wypasu, zaowocowało zwiększeniem produkcji, zarówno globalnej, jak i~ w przeliczeniu na giowę mieszkańca. W Holandii zaczęto stosować bardziej wyrafinowane metody osuszania gruntów. Choć w holenderskiej prowincji Drenthe wzrost produkcji żyta, stanowiącego giówny produkt rynkowy miejscowego rolnictwa, osiągnięto przede wszystkim tradycyjnymi sposobami, głównie dzięki zwiększeniu areału, niemniej wzros3o wykorzystanie nawozu i zaczęto śmielej sięgać po intensywniejsze metody upraw. W bardziej żyznych prowincjach holenderskich, jak Utrecht i Geldria, właściciele małych gospodarstw uprawiali znaczne ilości tytoniu, stały zaś wzrost populacji sprzyjał pracochłonnym metodom upraw wymagających niewielkich nakładów kapitału. Miejscowi chiopi nie przejawiali konserwatywnego oporu wobec innowacji i chętnie przestawiali się na nowe techniki rolne. W latach trzydziestych wraz z rozwojem produkcji tabaki wprowadzono uprawę nowego gatunku tytoniu. Właściciele ziemscy zajmujący się hodowlą bydła w holenderskiej Fryzji zaczęli stosować metody selektywnej hodowli.
Chociaż ogólne plony w Anglii oraz w Niderlandach byiy wyższe niż w pozosta3ych regionach Europy, nie należy zapominać o wewnętrznych zróżnicowaniach. Znów, podobnie jak w przypadku wielu innych zjawisk, dominowała różnorodność. O ile we Flandrii pod koniec XVIII wieku nastąpi3 gwaitowny wzrost produkcji związany z wprowadzaniem płodozmianu, nowych rodzajów nawozu, nowych roślin uprawnych, jak ziemniaki i tytoń, oraz udoskonalonych metod hodowli, walońskie obszary austriackich Niderlandów były bardziej zachowawcze: dominowaiy wspólne pastwiska, rzadziej stosowano płodozmian. Także specjalizacja nie zawsze prowadziła do pożądanych rezultatów. Obszar rynkowo zorientowanego ogrodnictwa i towarzyszącego mu przetwórstwa, jaki w XVII wieku uksztaitowai się w Geldrii i we wschodnim Utrechcie, w XVIII wieku przeżywai okres regresu i upadku. Nowe metody upraw i organizacji pracy przyjmowały się dość nierównomiernie, a w dodatku nie wszędzie odpowiadały miejscowym warunkom. Nie zawsze też automatycznie rozwiązywaiy problem popytu na żywność i nie zawsze ułatwiały adekwatne reakcje na jego wahania. W latach trzydziestych Anglia była ważnym eksporterem ziarna i ceny zboża na rynkach krajowych utrzymywaiy się na niskim poziomie, co stawiało w trudnej sytuacji producentów ziarna, nic więc dziwnego, że z zadowoleniem powitali wzrost popytu na rynku krajowym w poiowie stulecia, spowodowany przez przyrost populacji. Jednak w następstwie trudności z równoczesnym utrzymaniem rynków zagranicznych i pełnym zaspokojeniem zwiększonego zapo

46 2. Gospodarka


Innowacje w rolnictwie nie ograniczaly się do terenu Anglii, Niderlandów i Katalonii. I chociaż pierwsze dwa, przodując także na polu literatury rolniczej, osiągnęły najwyższy poziom metod upraw i hodowli, można dowodzić, że najważniejsze postępy odnotowano w XVIII wieku gdzie indziej - i to nie tylko pod względem ogólnego wzrostu produkcji. Prawdopodobnie najbardziej znaczącą innowacją było upowszechnienie się nowych gatunków upraw, zwłaszcza ziemniaków i kukurydzy. Obie rośliny dawały wysokie plony, choć tam, gdzie nie stosowano nawozów, niosły ze sobą groźbę wyjalowienia gleby. Ziemniak zacząl odgrywać szczególną rolę w Irlandii oraz na nizinach pólnocnej Europy, zwłaszcza w Niemczech. Ponieważ nie wymagał wielkich nakładów ani specjalnych nowych umiejętności, dobrze nadawał się do uprawy w gospodarstwach chłopskich. Uprawa ziemniaka nie ograniczala się do północnej Europy. W regionie Sault w Langwedocji miejscowi chłopi zaczęli uprawiać ziemniaki w początkach lat dwudziestych. Podobnie było w Vivarais, gdzie produkcja ziemniaka gwałtownie wzrosla w latach pięćdziesiątych. Kukurydza była bardziej popularna w poludniowo-zachodniej Francji i północnych Włoszech. Z pewnością wpłynęła na zwiększenie się liczby ludności poludniowo-zachodniej Francji, jednak rozpowszechniała się w sposób bardzo nieregularny; nie przyjęła się np. w regionie Armagnac. W regionie Bigorre została wprowadzona pod koniec XVII wieku, jednak przez kilka dziesięcioleci odgrywala rolę drugoplanową i dopiero w latach pięćdziesiątych zaczęta wypierać proso. Do końca stulecia rozprzestrzeniła się na całym obszarze wokół Tuluzy. Uprawa nowych gatunków dawała świadectwo gotowości do rezygnacji z tradycyjnych metod, a różnorodność upraw zmniejszała groźbę, jaką niosły zawsze choroby roślin i katastrofy klimatyczne. Niemniej np. w Duravel ziemniaki przyjęty się dopiero na początku XIX wieku, a w połowie XVIII stulecia zaczęto natomiast uprawiać fasolę. W Vivarais, gdy wzrost populacji zagroził osiągniętemu poziomowi życia, chłopi zaczęli sadzić kasztanowce. Natomiast na Korsyce wzrost produkcji kasztanów, które mielono na mąkę, sprzyjał ekspansji demograficznej.
Także w kilku innych regionach Europy widać oznaki rozwoju rolnictwa. W Prusach na szeroką skalę wprowadzono uprawę łubinu, esparcety i innych wysoko wydajnych roślin pastewnych. W sumie Fryderyk II poświęcił jednak rolnictwo na rzecz przemysłu. Pragnąc zredukować koszty produkcji przemysłowej, a tym samym zwiększyć opłacalność eksportu, zakazal podnoszenia cen surowców. Skargi producentów lnu, skóry i tytoniu okazaly się daremne. Niechęć Fryderyka do tego, by zrazić sobie szlachtę, a zapewne także brak należytego nadzoru sprawily, że jego plany rozwoju rolnictwa przyniosły dość skromne

47 2. Rolnictwo
już rezultaty. Dążąc do poprawy jakości pastwisk i zwiększenia liczby zwierząt
w gospodarstwach chłopskich, Fryderyk popierał likwidację pastwisk
- gminnych; w roku yn zniósł je specjalnym edyktem na Śląsku. Chociaż
podobną politykę wprowadził w części domeny królewskiej, znalazł
, niewielu naśladowców wśród szlachty. Opowiadał się także za komasacją
rozproszonych poletek chłopskich, jednak generalnie nie osiągnął w tym
zakresie większych sukcesów, zwłaszcza na terenie majątków szlacheckich.
W Nadrenii wzrost populacji przyniósł z jednej strony zwiększenie się
' obszarów objętych przez tradycyjne rodzaje upraw, z drugiej poprawę
, stosowanych technik. Upowszechniła się uprawa roślin pastewnych,
zwłaszcza koniczyny, nastąpił kres odłogowania, coraz częściej stosowano
karmienie zwierząt w oborach. Wzrosła wielkość stad. W połowie stulecia
na szerszą skalę wprowadzono uprawę ziemniaków, a dalszemu ich
upowszechnieniu sprzyjał kryzys żywnościowy z lat yn-y~2. Ekspor-
. towano wino do Zjednoczonych Prowincji. W poludniowo-zachodnich
Niemczech upowszechniła się uprawa ziemniaków, roślin przemysłowych
, (len i tytoń) oraz pastewnych (koniczyna i rzepa), zwlaszcza w drugiej
. połowie stulecia. Ulepszono łąki, sprowadzano wydajniejsze gatunki
zwierząt hodowlanych, rosła liczebność stad, dających więcej nawozu.
W Badenii w latach sześćdziesiątych podjęto próbę zniesienia systemu
trójpolowego za pomocą obsiewania odłogów roślinami użyźniającymi
glebę. Ogólnie w Niemczech dążenia reformatorów przyniosły owoce
pod koniec stulecia. Osiągnięto niewielki postęp w komasacji gruntów;
' większe sukcesy odniosly próby upowszechnienia roślin pastewnych,
zwłaszcza koniczyny i rzepy, co umożliwiało hodowlę większej liczby
zwierząt. Upowszechnienie się na całym obszarze niziny pólnocnoeuropej-
skiej żelaznej odkładnicy, odwracającej skibę, umożliwilo zastosowanie
na szerszą skalę głębokiej orki, choć zasadniczo nie odnotowano tu
większych usprawnień stosowanych narzędzi rolniczych. Nawet w naj-
bardziej peryferyjnych i nieurodzajnych obszarach rolniczych pojawialy
się oznaki poprawy. W górzystych regionach Eifel i Hunsriick, między
Renem a austriackimi Niderlandami, gdzie nadal spotykano metody
uprawy typowe dla rolnictwa żarowego, pod koniec stulecia zaczęto
uprawiać ziemniaki i koniczynę.
W Lombardu, naturalnie żyznym regionie rolniczym, począwszy od
lat trzydziestych notowano wzrost uprawy ryżu. Byl to rezultat zarówno
mie aktywności dzierżawców, jak i obecności odpowiedniej ilości miejscowego
kapitalu niezbędnego do finansowania budowy urządzeń nawadniających.
W drugiej połowie stulecia Lombardia odnotowala wyraźne wskaźniki
wzrostu zwlaszcza w eksporcie ryżu, jedwabiu, sera i masła. Znaczący
rozwój nastąpil także na terenach weneckich, gdzie szeroko rozpowszech-
nita się uprawa kukurydzy. Jednak ogólnie rolnictwo wloskie pozostalo
zacofane, glównie na skutek utrzymywania się tradycyjnych metod uprawy

48 z. Gospodarka
ekstensywnej oraz niskiego poziomu innowacji i słabego upowszechnienia metod intensywnych. Występujące na nizinnych terenach Lombardii połączenie uprawy z hodowlą, dostarczającą nawozu i mleka, wywarło niewielki wpływ na rolnictwo w innych regionach półwyspu; próby wprowadzenia uprawy ziemniaków zakończyły się niepowodzeniem. W roku i8oo na półwyspie nadal dominowały tradycyjne problemy włoskiego rolnictwa: niekorzystne warunki terenowe, wyjałowienie gleb, niedostateczne zaopatrzenie w wodę oraz brak odpowiednich szlaków komunikacyjnych i inwestycji. Głównym czynnikiem wzrostu produkcji było rozszerzanie, przede wszystkim w drugiej połowie stulecia, obszaru ziemi uprawnej. Choć w drugiej połowie stulecia na większości terenów włoskich można odnotować początki rolnictwa produkującego na rynek i ogradzanie gruntów gminnych, to normę nadal stanowiła gospodarka na potrzeby własne.
Osiemnastowiecznych innowacji w rolnictwie z pewnością nie należy uważać za procesy rozwojowe wymuszane przez reformatorów na opornych chłopach. Wielu chłopów chętnie odchodziło od tradycyjnych metod na rzecz eksperymentów z nowymi gatunkami roślin. W Vivarais chłopi zwiększyli produkcję ziemniaków i kasztanów, nie czekając na wsparcie ze strony władz prowincji. Komasacja rozsianych poletek w Szwecji, możliwa dzięki regulacjom prawnym z roku y5~, nie była jedynie reformą narzuconą z góry przez teoretyków gospodarki - nie wywołała żadnych przejawów istotnego oporu wsi i podobnie protokoły Stanu Chłopskiego z lat y65-y~2 nie przynoszą żadnych dowodów świadczących o tym, że była niepopularna czy też sprzeczna z pragnieniami chłopów. Przeciwnie, Izba Chłopska uskarżała się na opóźnienia i opieszałość prac pomiarowych oraz powolność procedury zatwierdzania planów komasacji przez lokalne sądy w prowincjach.
Nie sposób ująć ilościowo roli chłopów w osiemnastowiecznym wzroście europejskiej produkcji żywności. Należy wszakże przypuszczać, że była dość ważna, co nie powinno dziwić, zważywszy na miejsce chłopów w procesie produkcji. Prawdopodobnie hamujący wpływ na skalę chłopskich inicjatyw wywierały istniejące stosunki własnościowe, które ograniczały przypadające na nich korzyści i krępowały ich niezależność. Jeśli tak, mielibyśmy jeszcze jeden przykład niekorzystnych aspektów systemu społecznego, który m.in. za pośrednictwem systemu oświaty odmawiał wielu ludziom utalentowanym możliwości rozwoju, pozbawiając tym samym społeczeństwa owoców ich zdolności. Pod pewnym względem trudne położenie chłopów było kwestią nie tylko ciężkich warunków życia i pracy, ale także ogólnego zubożenia społeczeństwa. Chłopi nie byli geograficznie ani społecznie grupą jednorodną. Jednak we wszystkich krajach spadały na nich konsekwencje wzrostu populacji Europy, który z jednej strony stwarzał większe rynki zbytu dla produkcji rolnej, nadając

Rolnictwo 49
nienia i potężny impet rolnictwu wielu regionów, z drugiej wydatnie wzmacnial bardii i na poziomie lokalnym zależności między podażą a popytem, produkcją
arfo a niedostatkiem. Na tym poziomie lokalne inicjatywy wydają się bardziej próby ~~ znaczące niż poczynania szermierzy postępu w rolnictwie, którzy zwracali niem. ~ się raczej pod adresem gentelynen far~ners niż chłopów.
blemy gleb, Nowe rynki
dukcji Można wątpić, czy wzrost liczby ludności Europy sprzyjał specjalizacji
bszaru i w rolnictwie. Choć niewątpliwie przyczyniał się do powstawania większych
renów ~ rynków zbytu dla obszarów produkujących nadwyżki żywności oraz
rynek materialów niezbędnych do produkcji przemyslowej, równocześnie jednak
rka na niemal w całej Europie przyniósł wzrost popytu na rynkach lokalnych,
wymuszając skupienie się na produkcji zbóż nawet tam, gdzie większe
należy korzyści przynióslby inny rodzaj upraw. Z drugiej strony coraz większe
rnych ' znaczenie odleglych rynków zbytu w rolnictwie ułatwiało powstawanie
od na zależności ponadregionalnych i rosnącej specjalizacji produkcji. Społeczne
hlopi i kulturowe konsekwencje stopniowego zaniku gospodarki naturalnej oraz
parcie spadku spożycia własnych wyrobów przez producentów pozostają nadal
wecji, kwestią otwartą, można jednak przypuszczać, że wspomniane zjawiska
dynie sprzyjały oslabieniu typowej dla życia wsi perspektywy myślenia w kate-
olala goriach lokalnych. Integracja obszarów specjalizujących się w różnych
Stanu produktach nie była czymś nowym w rolniczej spoleczności Europy.
wiad- Sezonowy spęd zwierząt rzeźnych, często na bardzo duże odległości, od
mami dawna stanowił jeden z podstawowych aspektów aktywności rolnej na
opie- obszarze calego kontynentu. Człowiek tylko przez część roku panował nad
lanów górskimi pastwiskami. W Sabaudii każdego roku, zwykle okolo to
października, rozpoczynał się spęd bydła z gór w doliny. Mniej więcej
znym w tym samym czasie owce Mesty, hiszpańskiego monopolisty w produkcji
zczać, wełny, ruszaly z otwartych letnich pastwisk w centralnej Hiszpanii
iejsce w stronę nizin - największa doroczna migracja zwierząt w Europie.
skalę Możliwość wypasu stanowiła glówną korzyść, jaką przynosiły rolnictwu
które tereny górzyste, a przy okazji rodziły się związki gospodarcze między
ność. odległymi regionami: Apeninami a niziną Emilii, górami Abruzzy
któw a równinami Capitanaty nieopodal Foggii, Siedmiogrodem a nizinami
wiaty Wołoszczyzny. Na obszarach intensywnej hodowli większą część produkcji
Tając zawsze przeznaczano na rynek, a nie do konsumpcji własnej. Produkty
ędem zwierzęce zwykle sprzedawano albo wymieniano na ziarno z sąsiednich
nków terenów rolniczych. Niemniej istniała także możliwość sprzedaży na
e byli odleglych rynkach i dysponujemy licznymi świadectwami rozwoju skali
tkich tego zjawiska w XVIII stuleciu. Ponieważ niziny wokól wielu miast
który stanowily naturalne obszary produkcji zbóż, większość produktów po-
dając chodzenia zwierzęcego, z wyjątkiem mleka, dostarczano do miast z odleg-
3 -- Eumpa XVIII wieku

50 2. Gospodarka
lejszych regionów, które nie nadawały się do uprawy, zwykle z powodu ukształtowania terenu lub klimatu. Nie zawsze były to tereny górzyste. Z powodu braku urządzeń melioracyjnych w hodowli wykorzystywano np. podmokłe łąki i obszary zalewane przez rzeki; podobne przeznaczenie miały suche tereny południowej Europy pozbawione urządzeń nawadniających. Zanim pod koniec XIX wieku wprowadzono na szerszą skalę urządzenia chłodnicze, zwierzęta zwykle pędzono na rynek, co stanowiło metodę mało wydajną, prowadzącą do znacznej utraty wagi.
Największym rynkiem dla produktów rolnych były oczywiście miasta. Owce pędzono z Roussillon do Barcelony, bydło z Piemontu do Genui, gęsi z Norfolk do Londynu. Często spęd stanowił element skomplikowanego systemu łączącego położone w górach pastwiska z nizinnymi regionami dotuczania, leżącymi blisko miejskich rynków. Zwierzęta przebywały nierzadko duże odległości. We Francji wychudzone bydło pędzono na rynki większych miast, głównie Lyonu i Paryża, z górzystej Owernii w centralnej części kraju. W połowie stulecia wiele zwierząt przeznaczonych na zaopatrzenie Paryża wędrowało na dotuczenie do Dolnej Normandii, skąd pędzono je do Poissy, głównego ośrodka zaopatrującego Paryż w żywe woły. Warszawę zaopatrywano w bydło rzeźne z Ukrainy i Małopolski. Węgierskie owce, bydło i woły eksportowano do Niemiec. Miasta holenderskie sprowadzały bydło rzeźne z północno-zachodnich Niemiec i Danii, podczas gdy tradycyjne obszary hodowli bydła w Zjednoczonych Prowincjach w coraz większym stopniu specjalizowały się w produkcji mleczarskiej. W wielu regionach nastąpił wyraźny wzrost skali międzynarodowego handlu bydłem, zwłaszcza w drugiej połowie stulecia. W Mołdawii i na Wołoszczyźnie, gdzie w całym stuleciu odnotowano jedynie niewielki postęp w technice upraw, w drugiej jego połowie nastąpił rozwój eksportu produktów rolnych: zboże wędrowało do Konstantynopola, bydło sprzedawano na Śląsku, a duże stada koni, do toooo rocznie, w całej środkowej Europie. Wojny prowadzone przez Austrię w środkowych dekadach stulecia, podobnie jak rozwój przemysłu w Austrii i Czechach oraz rosnące rządowe zamówienia na potrzeby austriackiej armii otworzyły nowe rynki także przed rolnictwem węgierskim. W następstwie stałego wzrostu eksportu w latach siedemdziesiątych oraz osiemdziesiątych wśród miejscowej szlachty ukształtowała się warstwa wielkich eksporterów rolnych, którzy pod względem ambicji i potrzeb daleko wykraczali poza horyzonty przeciętnego węgierskiego szlachcica. Rosła znajomość zasad gospodarki rynkowej, upowszechnianie się czytelnictwa gazet oraz korespondencji. Kolejny okres rozkwitu węgierskiego eksportu rolnego do Austrii nastąpił w trakcie wojen napoleońskich. Wzrost eksportu rolnego, stając się głównym źródłem rozwoju gospodarczego Węgier, wywierał również znaczący wpływ na kształtowanie się postaw miejscowej arystokracji.

Rolnictwo 5 z
Sprzedaż na odległych rynkach dotyczyła nie tylko zwierząt. Podobną rolę odgrywał eksport zboża, zarówno dla producentów, jak i importerów. Ważnym obszarem eksportu byty Węgry i Ukraina. Jednak pozycję największego eksportera zachował region nadbałtycki, choć znaczenie miejscowego eksportu zbóż stopniowo malało, zarówno pod względem procentowego udziału w ogólnym eksporcie zboża, jak udziału w ogólnym eksporcie znad Bałtyku, w którym pod koniec stulecia dominowały inne produkty, przede wszystkim drewno, len, smoła i konopie. W latach y84-y95 żyto znad Bałtyku wędrowalo głównie do Zjednoczonych Prowincji, Norwegii i na zachodnie wybrzeża Szwecji. Nastąpił znaczący wzrost rosyjskiej produkcji zboża na eksport. Kluczową sprawą dla wielkich rosyjskich posiadaczy ziemskich stała się ekspansja na żyzne obszary południowej Rosji umożliwiająca produkcję zboża, lnu i konopii na rynek europejski. Sprzyjał temu proces postępującej pacyfikacji Ukrainy oraz ulepszenie metod przewożenia plodów rolnych i poprawa szlaków komunikacyjnych. W połowie lat trzydziestych ukończenie nowej sieci kanałów łączących Petersburg z Wolgą przyniosło spadek kosztów transportu, a co za tym idzie także cen zboża w stolicy dzięki dostawom z nowych regionów upraw na pólnocnym stepie i na Powolżu. Wysoka wydajność nowych terenów uprawnych gwarantowala pelne zaopatrzenie Petersburga w tanie ziarno niezależnie od gwałtownego wzrostu populacji w latach czterdziestych i pięćdziesiątych. W latach sześćdziesiątych wzrost cen zbóż na rynkach międzynarodowych, spowodowany wzrostem liczby mieszkańców Europy, doprowadził do dalszego poszerzenia areału rosyjskich terenów uprawnych. Na początku lat sześćdziesiątych Katarzyna II, zdecydowana zwolenniczka rozwoju rolnictwa, wsparła politykę swego doradcy Gerharda Linke zmierzającą do zniesienia istniejących ograniczeń w handlu zbożem i zezwoliła na swobodny eksport zboża z kilku portów bałtyckich.
Eksport żywności nie ograniczał się do podstawowych produktów rolnych. W trakcie całego stulecia notowano stały rozwój handlu towarami pochodzenia rolniczego prowadzący do coraz większej specjalizacji. Europa, zwłaszcza jej zachodnia połowa, jest kontynentem o bardzo zróżnicowanej rzeźbie terenu oraz warunkach klimatycznych, co w sposób naturalny umożliwia specjalizację w rolnictwie oraz rozwój handlu. W Europie śródziemnomorskiej z myślą o sprzedaży rynkowej uprawiano zawsze winorośl i XVIII stulecie przyniosło dalszy wzrost powierzchni winnic m.in. we Friuli i w Portugalii. W Beaujolais i Lyonnais uprawa winorośli przyciągnęła inwestycje kapitału miejskiego, a rosnącemu popytowi odpowiadało powstawanie ogromnych winnic. Wino i produkty jego destylacji często sprzedawano na odległych rynkach: wędrowały z Portugalii do Anglii czy z poludniowo-zachodniej Francji do Zjednoczonych Prowincji. Uruchomienie w roku y8o przejścia na przełęczy Col de

52 2. Gospodarka
Tende, na południowym skraju Alp, ożywiło nadzieje mieszkańców
Piemontu i Sabaudii na eksport miejscowych win do
Anglii. Ważnym elementem gospodarki Orleanu był przewóz win,
pochodzących z Langwedocji i Anjou, z brzegów Loary dalej w stronę
Paryża i Rouen. W Langwedocji do rozwoju miejscowej produkcji wina
i zboża wydatnie przyczyniło się powstanie szerszego rynku obejmującego
całą prowincję. Rozwój rynkowej uprawy winorośli stanowił cenne źródło
zatrudnienia i bogactwa, jednak czynnikiem hamującym potencjalny
popyt były koszty transportu, taryfy celne i ograniczona siła nabywcza
ludności. Z powodu nadprodukcji w roku y3i wprowadzono we Francji
zakaz zakładania nowych winnic bez specjalnego zezwolenia władz.
W Duravel do spadku produkcji wina przyczyniła się nie tylko konieczność
uprawy większej ilości zboża, ale także edykt z roku y4i zakazujący
w regionie Bordeaux sprzedaży win z Quercy w okresie do świąt Bożego
Narodzenia. Ponieważ ceny wina na rynku lokalnym w Quercy były ściśle
związane z sytuacją na ,rynku w Bordeaux, wprowadzenie edyktu do-
prowadziło do spadku cen.
Z myślą o sprzedaży za gotówkę uprawiano nie tylko winorośl.
Wyraźnie wzrosła także produkcja owoców i warzyw, zapewne nie bez
pożytecznych następstw dla jakości diety mieszkańców kontynentu.
W latach siedemdziesiątych genueńskie San Remo eksportowało za granicę
cytryny i oliwki, przy czym miejscowa społeczność tak ustalała ceny, żeby
zapewnić sobie sprzedaż całości zbiorów. Chociaż europejski popyt na
towary pochodzące z Imperium Osmanów utrzymywał się na stosunkowo
niskim poziomie aż do początku XIX wieku, na Bałkanach z myślą
o sprzedaży rynkowej uprawiano bawełnę i tytoń. Uprawa rynkowa
stanowiła często najbardziej progresywny i dynamiczny sektor gospodarki prod
rolnej. W południowych Włoszech uprawę zbóż kontynuowano na ogół
w ramach tradycyjnego systemu gospodarki naturalnej, dominującego
nadal w wielu miejscach w głębi półwyspu. Z wyjątkiem Neapolu zboża
sprzedawano zwykle na lokalnych rynkach. Dla kontrastu produkcja
oliwy z oliwek w Apuli i Kalabrii była wysoce skomercjalizowana
i zorientowana na eksport. W Vivarais metody produkcji zbóż oraz
hodowli zasadniczo się nie zmieniły; niemniej na północy regionu
rozwinęła się uprawa winorośli, a na południu zasadzono wiele drzew
morwowych. Pod wpływem zachęt ze strony miejscowych parlamentów w
oraz intendentów w Vivarais i w Langwedocji od połowy stulecia zaznaczył
się wyraźny wzrost produkcji surowego jedwabiu i przędzy jedwabnej.
Rozwój zróżnicowanej produkcji rynkowej w skali kontynentu przyczyniał
się do ożywienia handlu oraz stopniowej integracji europejskiego systemu
produkcji rolnej. W latach osiemdziesiątych bydło z Węgier blokowało małe
drogi pod Frankfurtem nad Menem. Olej z oliwek, wino i owoce
z południowej Francji przewożono w górę Rodanu do Lyonu, stamtąd

Rolnictwo 53
' lądem do Roanne, a następnie Loarą, kanalem Briare, Loing i Sekwaną - do ~ aż do Paryża.
Powstające więzi handlowe sprawialy, że lokalny popyt znajdował odzwierciedlenie na rynku międzynarodowym, a równocześnie otwierały drogę rozpowszechnianiu nowych idei. Ponieważ o ekonomicznym powodzeniu farmerów z Drenthe decydowali cena, jaką ich żyto źródło i osiągało na rynkach międzynarodowych, na gieldzie zbożowej w Amscjalny i terdamie ceny żyta z Drenthe nie odbiegaly od cen żyta pruskiego. ' Działania państwa wzmagaly popyt spowodowany wzrostem populacji.
Należało wykarmić większe armie, napelnić spichrze. Na przykład władzl I latach pięćdziesiątych rząd austriacki zamówił konie artyleryjskie u chlopów w Styrii. Z drugiej strony nie można przeceniać kierunków zujący i skali przemian w rolnictwie. Na większości obszarów dominowali wciąż produkcja na potrzeby wlasne, nowe metody i gatunki rozprześciśle strzenialy się bardzo powoli, a tereny potencjalnego popytu i podaży
pozostawały słabo zintegrowane. W Rzeczypospolitej, tradycyjnym regionie produkcji i eksportu

zboża, rynkowy ruch cen tylko w niewiellkim stopniu wplywal na poziom produkcji i konsumpcji. W efekcie ukształtował się tam pewien dualizm gospodarczy. Mimo znacznego. ' udzialu w rynku międzynarodowym, w Rzeczypospolitej nie doszło do zorientowanej proeksportowo rewolucji w rolnictwie. Poziom specjalizacji był bardzo niski, a podstawowym celem gospodarczym była samowystarczalność w zakresie wszystkich produktów rolnych. Plony zbóż były niższe niż na początku XVII wieku, obniżył się eksport. Stosowano przestarzałe techniki upraw i bardzo prawdopodobne, że w XVIII wieku nastąpil spadek spożycia żywności i innych produktów - nie bez oczywistych następstw dla rozwoju lokalnego a ogół przemysłu. Natura systemu politycznego i stosunków własnościowych jącego powodowała, że większość produktów rolnictwa trafiali do rąk wlaś zboża cicieli ziemskich, a nie uprawiających ziemię chłopów, co osłabiało motywację chłopów do pracy. Rola, jaką odgrywali właściciele ziemscy, owana oraz ich postawy stanowiły poważny problem we wszystkich krajach ż oraz Europy. Rolnictwo portugalskie byto bardzo zacofane, a miejscowa arystokracja wolała dochodzić do majątku, robiąc karierę na dworze drzew bądź w koloniach. Markiz Domenico Caracciolo, wicekról Sycylii entów w latach INSI-I~86, oskarżal arystokrację o zły stan miejscowego naczyl rolnictwa. W południowych Włoszech arystokracja byli grupą zasad. niczo pasożytniczą: wplyw z czynszów przeznaczali na miejskie wyda zynial tki. Chłopi pańszczyźniani w Siedmiogrodzie mieli niewielką motywację stemu do ciężkiej pracy, a ich wydajność była bardzo niska. W dolinie Loary małe chłopskie gospodarstwa przechodziły w ręce wielkich obszarników pochodzących z mieszczaństwa i szlachty, jednak w uprawianych przez połowników dominowaly przestarzałe metody.

54 i. Gospodarka
Problemy wsi nie ograniczały się do stosunków wlasnościowych. Nowe metody upraw upowszechniały się nierównomiernie. Niewystarczająca liczba odpowiednich zwierząt powodowała brak wlaściwego nawozu. W północnej Francji brakowało nie tylko zwierząt, ale i paszy; w rezultacie słabe zwierzęta ciągnęły liche, źle skonstruowane plugi, co sprawiało, że ziemia była niedostatecznie spulchniona. Chwasty trzeba bylo wyrywać rękami, urządzenia melioracyjne należały do rzadkości. W sytuacji gdy orka, bronowanie i żniwa wymagały pracy zwierząt pociągowych, niedostatek silnych zwierząt pomnażal niezwykle ciężką pracę ludzi. Pługi stosowane w regionie Altopascio tylko nieznacznie wzruszały powierzchnię gleby, a jej właściwe przygotowanie uzyskiwano za pomocą lopat. Obok problemu braku nawozu, zarówno w Bretanii, jak i w Siedmiogrodzie, istotnym czynnikiem było także słabe tempo upowszechniania się nowych roślin uprawnych, zwłaszcza pastewnych. W większości krajów Europy nie sposób wskazać zmian technologicznych, które przyniosłyby jakiś znaczący wzrost wydajności. W utopijnej powieści L'an 2@@o au reve s'il fut jamais (Rok aq.4o albo marzenie, jeśli on nastąpi, y~o) Louis Sebastien Mercier malował obraz przyszłości: systematyczna uprawa pszenicy, odpowiednie przechowywanie ziarna oraz udoskonalanie odmian w wyniku krzyżowania i selektywnej hodowli. W roku r 80o była to wciąż odległa perspektywa. W wielu regionach Europy nie widać było żadnych oznak przemian w gospodarce rolnej, niemniej analiza sytuacji rolnictwa zarówno w skali poszczególnych regionów, jak i ponadregionalnej przynosi obraz znacznych zróżnicowań. O ile w Piemoncie w drugiej polowie stulecia nadal utrzymywał się zachowawczy system rolny, robotnicy rolni byli niedoźywieni, a stada bydła stale malały, w Sabaudii, na brzegach Jeziora Genewskiego można było spotkać sady i pola roślin pastewnych. Stąd w analizach osiemnastowiecznego rolnictwa badacze akcentują zarówno konserwatyzm, jak i elementy postępu.
Zważywszy na powiększenie się liczby ludności Europy można powiedzieć, że europejskie rolnictwo w XVIII stuleciu w sumie nie zdolalo dotrzymać kroku zapotrzebowaniu na żywność. Najbardziej oczywistym wskaźnikiem tego faktu był ogólny wzrost cen żywności. Niewątpliwie były znacznie zróżnicowane w zależności od regionu, produktu i okresu, ale ogólna chronologia nie budzi wątpliwości. Uwzględniając sezonowe i roczne fluktuacje, które ksztaltowaly się rozmaicie w zależności od stanu zbiorów, w pierwszej polowie stulecia ceny zasadniczo utrzymywały się na niezmiennym poziomie, co odpowiadało demograficznej stagnacji, po czym nastąpił wyraźny wzrost. W Drenthe mimo widocznych wahań w latach ió5o-y5o ogólnie dominowała tendencja spadkowa. Średnie dla poszczególnych dziesięcioleci wskazują na spadek cen w pierwszym, drugim i trzecim dziesięcioleciu XVIII wieku, wzrost w latach trzydziestych, niemal stabilny poziom w latach
Przemysł 55
czterdziestych i pięćdziesiątych, wzrost w latach sześćdziesiątych i osiemdziesiątych, przy ogólnej stagnacji w latach siedemdziesiątych. Ogólna produkcja rolna Europy nie wzrosła na tyle, by uwolnić jej mieszkańców od niedożywienia, a zarazem umożliwić znacznej części wiejskiej siły roboczej zatrudnienie w przemyśle oraz migrację do miast. Niemniej zwiększenie obszaru ziemi uprawnej w połączeniu z upowszechnieniem się w niektórych regionach nowych odmian i technik oraz pewnych ulepszeń w dziedzinie transportu, przyniosło, jak się wydaje, nadwyżkę produkcji wystarczającą do wyżywienia wzrastającej liczby ludności, a co za tym idzie umożliwiającą szybsze tempo aktywności gospodarczej. I chociaż zmiany w rolnictwie mialy glównie charakter ilościowy, a nie jakościowy, a tym samym zasadniczo nie naruszały tradycyjnych praktyk, nie można ich lekceważyć. Niewątpliwie aktywność zwolenników postępu w rolnictwie nie przyniosła spodziewanych efektów, jednak na większości terenów Europy chłopi i wlaściciele ziemscy produkowali więcej. Dotyczylo to przede wszystkim niektórych regionów wschodniej Europy, zwłaszcza Węgier i Ukrainy, co można wiązać ze wzrostem międzynarodowej pozycji Austrii i Rosji.

Przemys
Osiemnastowieczni pionierzy przemysłu z pewnością nie przypuszczali, że ich działalność stanie się w przyszłości przedmiotem badań uczonych poszukujących źródeł i przyczyn zjawiska zwanego zwykle rewolucją przemysłową. W istocie termin "rewolucja przemyslowa" nie nadaje się do opisu wydarzeń zachodzących w XVIII stuleciu, procesy bowiem najczęściej wiązane z tym terminem, takie jak wprowadzenie maszyny parowej i wyspecjalizowanej produkcji fabrycznej oraz towarzyszące im przemiany spoleczne, jak urbanizacja, były raczej nietypowe dla omawianego okresu. Byłoby wszakże czymś niedorzecznym dostrzegać w XVIII stuleciu jedynie epokę niezdolną do osiągnięcia poziomu rewolucji przemyslowej. Nie tego pragnęli ówcześni ludzie przemyslu. Nie istniał żaden kult rozwoju przemysłowego porównywalny z kultem innowacji w rolnictwie. Producenci byli zainteresowani przede wszystkim osiąganiem zysków za pomocą tradycyjnych sposobów wytwarzania. Bardziej niż nowych metod poszukiwano nowych rynków. Mimo to w wielu regionach Europy odnotowano istotny rozwój produkcji przemysłowej, choć i tym razem dominującym motywem wylaniającym się z analiz gospodarczych przemian tego stulecia będzie różnorodność.
Produkcję przemyslową kształtowały przede wszystkim czynniki podaży i popytu. O wielkości popytu decydowal głównie wzrost populacji oraz jej sila nabywcza. Jakkolwiek część wyrobów eksportowano do

56 2. Gospodarka
kolonii oraz państw leżących poza Europą, większość produkcji przemysłowej stanowiła słabą podstawę rozwoju dużych, nowych ośrodków przemysłowych, potrzebujących dodatkowego zapotrzebowania na cegły, ceramikę i inne pochlaniające znaczne ilości opału cywilizacyjne zdobycze życia miejskiego. Jednak węgiel bez rozwoju transportu także nie wystarczał do powstania przemysłu, o czym świadczy choćby przykład południowej Walii w okresie przed rozwojem kolei. Natomiast połączenie zasobów węgla i nowych środków transportu często przesądzało o powstawaniu szybko rozwijających się regionów przemysłowych z dużymi zasobami siły roboczej, znacznym potencjałem popytu oraz szerokim zakresem wyspecjalizowanych usług.
O ile chalupnicze tkactwo było zjawiskiem bardziej typowym dla łowej wędrowała na rynek europejski. Zważywszy na to, że większą część przeciętnego budżetu rodzinnego pochłaniały wydatki na żywność, przy dużych fluktuacjach cen, rynek zbytu na wyroby przemysłowe i usługi rzemieślników był bardzo zmienny. Złe zbiory z początku lat czterdziestych wywołały gwałtowny skok cen zboża w Akwizgranie, Lipsku i Norymberdze, prowadzący do spadku cen wyrobów włókienniczych. Na wielkość sily nabywczej wpływała także ogólna zamożność populacji - zastój w przemyśle bawełnianym w Rouen w roku y69 tłumaczono ogólnym zubożeniem ludności - oraz stopień rozwoju gospodarki rynkowej. Trudności w rozwoju produkcji soli w Rosji wiązały się z faktem, że produkt przeznaczony był dla szerokich kręgów odbiorców, tymczasem wiejskie obszary Rosji były bardzo słabo włączone w obręb gospodarki rynkowej. Stabilniejszym źródłem popytu były zamówienia rządowe, funkcjonujące w ramach gospodarki rynkowej i z reguły w mniejszym stopniu uzależnione od wysokości zbiorów. Głównym źródłem zamówień rządowych były siły zbrojne; chodzi tu głównie o produkcję amunicji, mundurów i budowę okrętów wojennych. Największe rosyjskie państwowe manufaktury zbrojeniowe w Tule w latach I'J3~-I~~ó wytwarzały rocznie prawie i4ooo muszkietów dla piechoty.
Nie znaczy to, że popyt był wielkością stabilną, przy czym większość producentów mogła z zyskiem zaspokoić rosnący popyt bez konieczności wprowadzania zmian w procesach produkcyjnych. Ważną rolę odgrywały także czynniki decydujące o podaży. Można tu wymienić jakość i charakter aktywności samych przemysłowców, zasoby wykwalifikowanej sily roboczej, rozwój technologii oraz zmiany w organizacji i lokalizacji produkcji umożliwiające obniżkę kosztów wytwarzania. Ten ostatni czynnik wiąże się zwykle z tzw. procesem preindustrializacji, czyli rozwoju przemysłu na terenach wiejskich, gdzie podstawą dochodów znaczącej części populacji stała się produkcja dóbr przemysłowych przeznaczonych na rynki ponadlokalne. Zwykle uważa się, że wspomniany proces stanowił następstwo rozszerzania skali produkcji wiejskiego rzemiosła przy zachowaniu tradycyjnych metod wytwarzania. Produkcję tego typu z reguły organizowali miejscy przedsiębiorcy, którzy wykorzystując swój kapitał i wiedzę, dostarczali niezbędne surowce, nadzorowali proces produkcji oraz zajmowali się sprzedażą gotowego wyrobu. Tradycyjnie ten sposób produkcji określa się jako system nakładczy; najczęściej występował w produkcji tkanin welnianych i lnianych, współistniejąc z innymi formami lokalnej wytwórczości oraz pierwszymi zak~adami przemysłowymi, takimi jak kuźnie, zakłady ceramiczne i browary. Nie ulega wątpliwości, że produkcja przemyslowa na terenach wiejskich odgrywała dużą rolę. Najczęściej miała charakter tradycyjnego rękodzieła, przede wszystkim domowej produkcji na użytek własny, zwłaszcza ubrań. W niektórych regionach
Przemysł57
Europy bardziej rozwinięta była produkcja rynkowa. Można wymienić kilka czynników sprzyjających rozwojowi tego typu wytwórczości. Niekorzystny wpływ na wielkość produkcji przemysłowej zlokalizowanej w miastach wywierały restrykcyjne praktyki organizacyjne oraz stosunkowo wyższe płace robotników, któxzy za pomocą organizacji cechowych starali się wywierać pewną presję na proces produkcji. Cechy, kierowane przez mistrzów (starszych wykwalifikowanych rzemieślników), ograniczały możliwości zatrudniania kobiet i dzieci. Tymczasem na terenach wiejskich wobec braku alternatywnych pozarolniczych źródeł zatrudnienia oraz braku tradycji organizacji zawodowych pracowników, a równocześnie wszechobecnej presji ubóstwa i niskich dochodów z pracy na roli, płace mogły być znacznie niższe. Niskie place stanowiły istotną zachętę dla miejskich przedsiębiorców i byty skuteczną przeciwwagą dla wyższych kosztów transportu. W Czechach robotnicy pracujący w hutach szkli i przemyśle lniarskim równocześnie uprawiali małe gospodarstwa rolne, co sprzyjało utrzymywaniu niskich plac, a tym samym niskich cen na czeskie szkło i płótno. Podobny mieszany system gospodarki polegający na łączeniu uprawy małych gospodarstw z pracą w przemyśle, jak tkactwo czy obróbka metali, mógl ukształtować się wszędzie, gdzie tylko pojawiali się kupcy z miasta chętni nabyć gotowe wyroby. W niektórych regionach znaczącą rolę w powstaniu wiejskiego przemyslu mogły odegrać koszty energii. Występowanie wartkich strumieni pozwalało wykorzystywać energię wodną, na terenach wiejskich latwiej byto o zaopatrzenie w drewno, a w rejonach górniczych w węgiel. Wydaje się jednak, że kluczowym czynnikiem ulatwiającym rozwój przemyslu na terenach wiejskich byl popyt, gdyż mimo powszechnej dostępności taniej sity roboczej, większość terenów wiejskich nie przekształciła się w znaczące ośrodki przemysłu. Ponieważ zaś popyt oznaczal istnienie rynków, podstawową rolę w powstawaniu symbiotycznych związków między gospodarczą aktywnością wsi a miejskimi zasobami kapitalu, rynkami, często także wiedzą technologiczną, odgrywali działalność przedsiębiorców. Niezbędna także, aby przestawić wiejską wytwórczość z etapu bezpośredniej sprzedaży wlasnych wyrobów na rynku lokalnym na produkcję zorientowaną na szersze rynki. Nie można mówić o istnieniu w tej epoce jakiegoś wyraźnego konfliktu między gospodarką miejską a wiejską. Producenci wiejscy konkurowali zarówno ze sobą, jak z przemysłem zlokalizowanym w miastach.
Szczególnie łatwo procesowi wiejskiej industrializacji poddawali się produkcja włókiennicza. Rzeki dostarczały niezbędnej energii, można byto wykorzystać silne tradycje domowego rękodzieła, po wsiach nie brakowało krosien i kołowrotków, gotowe tkaniny zaś nadawały się do transportu bez większego ryzyka zniszczenia wyrobu. Przemysł wełniany i lniarski w znacznej mierze rozwijał się na wsi, zwłaszcza w zachodnim

58 2. Gospodarka
Yorkshire, w Niderlandach, na Śląsku i w Wirtembergii. W Niderlandach dominowało włókiennictwo, jednak wiejski przemysł koncentrował się tam jedynie w kilku regionach. W słabiej zaludnionej i mniej zurbanizowanej wschodniej części Zjednoczonych Prowincji występował rzadziej niż we Flandrii, gdzie niemal połowa populacji wsi zajmowała się przędzeniem lnu i tkaniem płótna. Tak było w Overijssel i w północnym Brabancie, a zwłaszcza tam, gdzie brakowało innych źródeł zatrudnienia. W rejonie Ban de Herve na wschód od Liege już w XVII wieku ukształtowało się korzystne połączenie pasterskiej gospodarki rolnej z domową produkcją włókienniczą. W niektórych gospodarstwach do 90 proc. ziemi zajmowały łąki, co stanowiło stopień specjalizacji możliwy jedynie dzięki istnieniu chłonnych rynków na masło i ser w Liege, Verviers i innych okolicznych miastach. Małe gospodarstwa mogły utrzymać się wyłącznie dzięki dochodom z przędzenia i tkania wełny, około roku i8oo angażującego ponad połowę mieszkańców regionu. Ziemia znajdowała się głównie w rękach miejscowej ludności, gospodarstwa były nieduże i istniał dóść żywy rynek handlu ziemią - w regionie o powierzchni to tysięcy akrów i około Zooo właścicieli notowano do So aktów sprzedaży ziemi rocznie. Istniejący system własności sprzyjał aktywności gospodarczej, gwarantując znaczne dochody miejscowej populacji, skala zaś obrotu ziemią stanowiła dodatkowe świadectwo ekonomicznej prężności i stopnia integracji miejscowej gospodarki z gospodarką pieniężną. Przemysłowa aktywność wsi umożliwiała wyżywienie populacji znacznie przekraczających możliwości miejscowego rolnictwa. Często występowała więc na terenach o dużej liczbie małych gospodarstw, jak np. w rejonie Comines-Warneton w austriackich Niderlandach, gdzie dochody chłopów byty uzależnione od rozwoju miejscowego przemysłu włókienniczego wykorzystującego brak ograniczeń nakładanych przez organizację cechową.
Trudno powiedzieć, w jakiej mierze brak podobnych ograniczeń zdecydował o rozwoju wiejskiego przemysłu w Niderlandach. Wiadomo, że w trzecim ćwierćwieczu XVIII stulecia cechy z flamandzkich miast zdecydowanie sprzeciwiały się rozwojowi przemysłu włókienniczego na wsi. Prawdopodobnie większą rolę odegrała jednak obecność miejskiego kapitału oraz rynków nastawionych na tanią, wiejską produkcję. Toteż np. rozwój tkactwa i produkcji delikatnych tkanin (linonu i batystu) w okolicach Cambrai i Valenciennes we francuskiej Flandrii nastąpił ze szkodą dla tkaczy z miast, zawdzięczał za.to wiele aktywności miejskich kupców. Także inne aspekty procesów gospodarczych sprzyjały rozwojowi przemysłu na terenach wiejskich. W latach 1635-1659, a następnie pod koniec lat sześćdziesiątych, w latach siedemdziesiątych, dziewięćdziesiątych wieku XVII oraz w pierwszej dekadzie wieku XVIII Niderlandy były jednym z głównych teatrów wojen europejskich, podobnie jak Nadrenia, Lombar

Przemysł 59
dia i Węgry. Jednak od zakończenia wojny o sukcesję hiszpańską w latach I'jI3-I7I4, aż do podboju austriackich Niderlandów przez armie rewolucyjnej Francji w roku y92, Niderlandy tylko raz znalazły się bezpośrednio w ogniu walk - w latach I~q~-I~~8. W roku y33 Francja i Austria wynegocjowały porozumienie o neutralności tego terytorium, unikając tym samym lokalnego konfliktu w trakcie polskiej wojny sukcesyjnej, natomiast austriacko-francuski sojusz z roku y56, stanowiący element tzw. dyplomatycznej rewolucji, zapewnił Niderlandom pokój w trakcie wojny siedmioletniej. Wprawdzie nie można powiedzieć, że brak wojen stanowił czynnik wystarczający do osiągnięćia znaczącego rozwoju przemysłu w osiemnastowiecznej Europie, o czym świadczy choćby przykład Danii i Portugalii, także cieszących się długim okresem pokoju, niemniej pokój zwykle wiązał się z wyższym poziomem aktywności gospodarczej. W austriackich Niderlandach istotną rolę odegrała także postawa miejscowej arystokracji, która angażowała się w zakładanie kopalń, inwestowała w hutnictwo żelaza i stali oraz poddawała pod uprawę nowe ziemie. Niewątpliwie właśnie ograniczone możliwości pozyskiwania nowych gruntów rolnych zachęciły arystokrację do inwestowania w przemysł. W Hainaut członkowie rodów de Croy i Aremberg odegrali np. ważną rolę w rozwoju górnictwa. Postawa możnych miała w tym wypadku swoje znaczenie, ponieważ obok korzystnej sytuacji politycznej i prawnej uprzemysłowienie wsi wymagało kapitałów. W prowincjach Hainaut i Namur kopalnie, kuźnie i piece hutnicze należały głównie do opactw oraz szlachty, która na ogól nie miała dość pieniędzy na inwestycje zapewniające rozwój posiadanych przedsiębiorstw. Przy obsłudze przeciętnego pieca hutniczego pracowało najwyżej siedmiu, ośmiu robotników. Jednak począwszy od lat siedemdziesiątych istotne inwestycje kilku przedsiębiorczych arystokratów przyczyniły się do rozwoju mechanizacji pozwalającej na wyraźniejszy wzrost wydobycia węgla.
Przedsiębiorczość arystokratów odegrała ważną rolę także w Rosji. Większość rosyjskiej wytwórczości byla rozsiana i miała charakter domowego rękodzieła. Duże zaklady występujące w niektórych galęziach przemysłu, jak choćby w przemyśle metalurgicznym w rejonie Tuły, często skladaly się z dziesiątków niewielkich manufaktur. Surowe płótno wełniane produkowano bądź w majątkach arystokratów, bądź w wioskach chłopów państwowych, które na początku stulecia przeszly na własność przedsiębiorczych kupców. (Piotr I zezwolil im na zakup chlopów pańszczyźnianych do pracy w przemyśle, a na mocy ukazu z roku y2i mogli nabywać w tym celu cale wioski.) Regulacje prawne wydane przez Piotra zniesiono w roku y62. W drugiej polowie stulecia wzrosła wyraźnie produkcja niektórych wyrobów, w tym papieru oraz tkanin wełnianych i lnianych, wytwarzanych przez chłopów pańszczyźnianych w majątkach szlacheckich. W niektórych regionach środkowej Rosji

60 . Gospodarka
przejściu około roku i~6o z posług pańszczyźnianych na czynsz w gotówce lub naturze towarzyszył gwałtowny wzrost chałupniczej produkcji przemysłowej. W zachodniej Europie, niezależnie od widocznej przedsiębiorczości arystokratów, zdecydowanie większą rolę niż w Rosji odgrywała inicjatywa kupiecka. We Włoszech odnotowano pewien niewielki rozwój produkcji włókienniczej na wsi; głównymi wyrobami pozostały jedwab i tkaniny wełniane. Kupcy genueńscy zorganizowali w wioskach wokół miasta produkcję welwetu, przy czym dzień pracy wiejskich tkaczy był bardzo długi i sami musieli dokonywać ewentualnych napraw. Pewne oznaki przemian pojawiły się pod koniec stulecia. W Górnym Veneto niektóre sektory wiejskiego przemysłu tekstylnego przeszły z systemu nakładczego na bardziej scentralizowaną, zmechanizowaną produkcję fabryczną. Przedsiębiorczość kupców odegrała także istotną rolę w rozwoju wiejskiego przemysłu w Szwajcarii i zachodnich Niemczech. Kupcy z Bazylei zorganizowali w okolicach miasta produkcję wstążek. W Wirtembergii kompania handlowa kupców i barwierzy z miasta Calw rozwinęła na terenie księstwa produkcję' tkanin wełnianych, a w połowie stulecia w rejonie Sulz kupcy uruchomili produkcję drukowanej bawełny, zatrudniając na terenach wiejskich ponad iooo osób. W roku y~9 rząd francuski, ustępując pod presją kupców, złagodził restrykcje dotyczące produkcji tkanin na terenach wiejskich. W rezultacie na rynku pojawiły się większe ilości gorszych tkanin, produkowanych przez stosunkowo mało wykwalifikowanych wiejskich tkaczy, co sprzyjało utrzymaniu niskich płac i cen. W Pikardii w latach osiemdziesiątych liczne wiejskie prządki dostarczały przędzy dla tysięcy krosien zaangażowanych w produkcję tkanin wełnianych, lnianych i pończoch.
Rozwój przemysłu na terenach wiejskich łączył zapotrzebowanie kupców na tanią siłę roboczą i zatrudnienia się przez chłopów. Nie musimy więc traktować go koniecznie jako zmiany o charakterze jakościowym, swego rodzaju etapu przejściowego do "pełnej" industrializacji. Termin "preindustrializacja" często sugeruje proces postępu i rozwoju, jednak pod wieloma względami przemysł wiejski odgrywał raczej rolę czynnika stabilizującego. Umożliwiał zaspokojenie potrzeb rosnącej liczby konsumentów, pozwalając zarazem uniknąć gwałtownego wzrostu cen, prowadzącego do stłumienia popytu. Stanowił źródło wzrostu zamożności terenów wiejskich, ograniczając emigrację, a zapewne także presję na rzecz wzrostu produkcji rolnej, oraz przyczyniając się do stabilizacji życia wiejskiej społeczności. Na ogół był słabo zmechanizowany i stosowane na większości obszarów Europy drewńiane urządzenia włókiennicze nie zmieniły się zasadniczo do roku i8oo. Podstawę rozproszonego przemysłu tekstylnego stanowiły liczne nieduże gospodarstwa, w których hodowano owce i wytwarzano przędzę lnianą lub wełnianą. Zwykle produkowały jednak wyłącznie na rynek lokalny, były słabo zaawansowane technicznie

Przemysł 6 1
i nie dysponowały większymi możliwościami wprowadzania innowacji. Jedynie istnienie dużych rynków i zaangażowanie o wiele większych kapitałów, jakimi dysponowali wielcy przedsiębiorcy, umożliwiało podejmowanie eksperymentów z farbowaniem tkanin. Przeciętny drobny wytwórca dzielący swój czas między pracę przy krośnie a uprawę niewielkiego gospodarstwa i posługujący się tradycyjnymi metodami mógł co najwyżej produkować na rynek lokalny. W Anglii, w regionach, gdzie dominowała tego typu produkcja - w Devon, Essex i Norfolk - nie osiągnięto podobnyćh rezultatów, jak w szybciej rozwijających się regionach specjalizacji produkcji, w których o rozwoju decydowały transport, rynki zbytu i węgiel. Węgiel odgrywał pożyteczną rolę nawet w przygotowawczych stadiach tradycyjnych metod produkcji, nie mówiąc już o produkcji fabrycznej. Odegrał także decydującą rolę w procesach koncentracji prowadzących do powstawania dużych skupisk wykwalifikowanej siły roboczej oraz ośrodków specjalizacji produkcji, równie istotnych jak pojawienie się nowych maszyn. Urządzenia opalane drewnem stanowiły wieku XVIII, oznaki postępu technicznego .stanowiły ważną wskazówkę na przyszłość. Poziom techniczny większości gałęzi przemysłu był bardzo niski, innowacje często rozpowszechniały się bardzo powoli. W Czechach pierwsza zmechanizowana przędzalnia lnu powstała dopiero w roku r 836. Większość zakladów przemysłowych była prymitywna, łatwo ulegała zniszczeniu pod wplywem warunków atmosferycznych, a ich produkcja opierała się na pracy słabo wykwalifikowanej siły roboczej. Zaopatrzenie w opał często było nieregularne, niemal nie znano pojęcia oszczędzania energii, a części do maszyn były nietrwałe. Znaczny wpływ na wydajność przemysłu miały problemy z przewozem surowców i towarów. Zakłady produkcyjne zwykle były bardzo małe i słabo wyspecjalizowane, zarówno jeśli chodzi o posiadane maszyny, jak i kwalifikacje pracowników. W większości kopalń pracowało kilku, kilkunastu górników. Przeważała ogólna niechęć do wprowadzania innowacji, zjawisko całkiem zrozumiale w sytuacji, gdy szkolenie zawodowe odbywało się jedynie w trakcie pracy, a większość praktyk wytwórczych była określona przez tradycję. W świadomości rzemieślników dominowało poczucie znaczenia tradycyjnych
62 2. Gospodarka
wartości oraz roli stabilności społecznej. Wprowadzaniu innowacji nie sprzyjal także fakt, że większość przedsiębiorców dysponowała jedynie ograniczonymi i niepewnymi źródłami kapitału. Ponieważ zawierane umowy miały przeważnie charakter krótkoterminowy, producentom brakowalo poczucia względnej stabilności warunków wytwarzania, która mogłaby ich ośmielić do często kosztownych inwestycji, jak budowa nowych manufaktur. Większość procesów produkcyjnych była bardzo prosta i rzadko pojawiała się szansa bądź potrzeba kosztownej wymiany narzędzi i urządzeń na nowsze, co także mogłoby ułatwić wprowadzanie innowacji technicznych. Słaby rozwój techniki oraz liczne problemy, jakie napotykała dzialalność produkcyjna, często przyczyniały się do niskiej jakości wyrobów. W roku ys~ szacowano, że wiele rosyjskich muszkietów może się zepsuć już po oddaniu sześciu strzałów. Urządzenia wykorzystywane np. w budownictwie byty bardzo prymitywne. Posługiwano się głównie siłą rąk ludzkich oraz siłą koni pociągowych. Brakowało również wykwalifikowanego personelu, a utrata dobrych fachowców czasami, jak w przypadku przemysłu papierniczego w Brukseli w roku y28, okazywala się trudna do nadrobienia. Zwłaszcza w Rosji wykwalifikowana siła robocza osiągala wysoką cenę. Rządy, świadome tych ograniczeń, nierzadko uciekały się do przekupstwa, żeby ściągnąć wykwalifikowanych rzemieślników z innych krajów, np. z Wielkiej Brytanii. Zwłaszcza w górnictwie i metalurgii pożądane umiejętności techniczne można było zdobyć niemal wyłącznie dzięki zatrudnianiu doświadczonych specjalistów; nie wystarczały książki czy plany konstrukcyjne.
Wspomniane praktyki, podobnie jak szpiegostwo przemysłowe, wskazują na rosnącą świadomość znaczenia zachodzących przemian; zdawano sobie sprawę z tego, że korzyści przypadną tym, którzy najlepiej wykorzystają nadarzające się okoliczności. W niektórych dziedzinach, jak osuszanie kopalń, nowe rozwiązania techniczne umożliwiały rozszerzanie działalności w niedostępnych dotąd kierunkach, np. przez drążenie głębszych szybów; w innych, jak choćby w produkcji tkanin, otwieraly szanse szybszego wytwarzania w większych ilościach; do sukcesów w tej dziedzinie przyczynilo się zapewne podnoszenie własnych kwalifikacji przez robotników wymuszone coraz większą specjalizacją produkcji. Pod koniec XVIII stulecia nadal dominowały tradycyjne źródła energii. Jednak obok energii rzek i strumieni, napędzających zarówno tartaki w Bernie, jak i manufaktury jedwabne w Bolonii, wykorzystywano także siłę wiatru. Pewien podróżny w roku y8~ odnotowal bardzo rozpowszechnioną postać produkcji przemyslowej: przetwarzanie produktów rolnych. "Pierwszą rzeczą, jaka rzuca się w oczy zbliżającego się do Lille, jest niezwykła mnogość nieustannie obracających się wiatraków. Większość z nich służy do mielenia ziaren rzepaku, gatunku kapusty uprawianego w tej okolicy,

Przemysł 63
z którego wytlacza się olej, wykorzystywany w wielu miejscowych manufakturach." z Wraz z wprowadzeniem w Anglii na początku stulecia maszyny parowej pojawiło się alternatywne źródło energii, wykorzystywane w górnictwie oraz do celów produkcyjnych. Pierwsze maszyny parowe były kosztowne i kłopotliwe w obsłudze, toteż najlepsze zastosowanie znajdowaly w dużych zakładach, jak kopalnie, zużywających przez dłuższy czas większe ilości energii. Szczególnie dobrze nadawały się do napędzania pomp osuszających szyby oraz do napędu wyciągów; pod koniec stulecia także do napędu maszyn. Wykorzystanie maszyny parowej ograniczało się niemal wyłącznie do terenu Wielkiej Brytanii, gdzie w y69 James Watt opatentował ulepszoną wersję wynalazku Newcomena, bardziej wydajną, a tym samym tańszą w eksploatacji. Maszyna parowa zawędrowała w końcu także na kontynent europejski. Pierwszą maszynę parową do napędu pomp osuszających szyby w kopalni węgla zainstalowano w księstwie Liege około roku y25, co umożliwiło drążenie głębokich szybów dających miejscowym kopalniom przodującą pozycję w kontynentalnej Europie.
Innowacje techniczne nie ograniczały się do wykorzystania nowych źródeł energii. Znaczący rozwój technologii odnotowano także w metalurgii, gdzie w procesie wytopu żelaza i stali zaczęto stosować koks zamiast węgla drzewnego, co uwolniło tę ważną gałąź przemysłu od zależności od zasobów drewna. Główną rolę w postępie technicznym odgrywała Wielka Brytania, jednak nowe techniki rozprzestrzeniały się także w innych krajach. W latach y62-y65 parmeński minister Tillot popierał eksperymenty nad nowymi metodami produkcji żelaza i stali, mimo protestów ze strony tradycjonalistów. Rok y~o przyniósł wprowadzenie koksu zamiast węgla drzewnego w produkcji wysoko gatunkowego żelaza w Liege. Stojący od roku y~6 na czele pruskiego departamentu górnictwa Friedrich von Heinitz zbudował pierwsze w Prusach piece hutnicze opalane koksem oraz wprowadził wiele innowacji wykorzystujących wyniki badań naukowych. W roku y~9 w Prusach zainstalowano pierwszą parową pompę do odwadniania kopalń. Przemiany technologiczne nie ominęły także przemysłu włókienniczego. Czółenko szybkobieżne skonstruowane w roku y33 przez Johna Kaya zwiększyło wydajność tkaczy pracujących na ręcznych krosnach. W latach czterdziestych zostało wprowadzone w austriackich Niderlandach, przyczyniając się do zwiększenia produkcji miejscowego przemysłu lniarskiego pracującego głównie na eksport, jednak w Yorkshire w powszechnym użyciu znalazło się dopiero w latach osiemdziesiątych i jeszcze dwadzieścia lat później bardzo powoli upowszechniało się w innych częściach Anglii. W Prusach i Szwajcarii byto wciąż nie znane pod koniec wojen napoleońskich. W Anglii w latach sześćdziesiątych, siedemdziesiątych i osiemdziesiątych dokonano wielu udoskonaleń i wynalazków, które umożliwiały masową produkcję przędzy

64 i. Gospodarka
bawełnianej za pomocą maszyn napędzanych siłą pary wodnej. Również i te wynalazki znalazly zastosowanie w innych krajach Europy. W roku y~6 do Portugalii sprowadzono z Wielkiej Brytanii pierwsze nowoczesne maszyny włókiennicze. Pierwsza zmechanizowana fabryka tekstylna w Diisseldorfie zostala uruchomiona w roku y83. Rok później przędzę bawełnianą produkowaną a la mecanique zaczęto wykorzystywać w maszynach trykotarskich w dolnej Szampanii; mechaniczne przędzarki pojawiły się także w normandzkim mieście Louviers. Niemniej okolo roku i8oo większość przędzy nadal wytwarzano w Europie na ręcznych kołowrotkach, choć od trzydziestu lat znano już i stosowano w niektórych regionach przędzarkę wózkową wielowrzecionową, "spinning jenny" Hargreavesa.
Jakkolwiek innowacje techniczne wiązały się głównie z wykorzystaniem energii pary wodnej oraz wynalazkami wprowadzanymi w metalurgii i włókiennictwie, pojawiały się także w innych dziedzinach. Można tu wymienić zmiany w technologii ceramicznej i stylu projektowania. Twarda, wypalana w wysokiej temperaturze angielska porcelana wyparta po roku y~o na rynku holenderskim wyroby z majoliki. Okres wzmożonego zainteresowania nowymi wynalazkami w wielu dziedzinach techniki przyniosły zwłaszcza końcowe dekady stulecia. Rozwój górnictwa przyczynił się do większego skupienia uwagi na budowie szlaków kolejowych. Dzięki wysiłkom takich ludzi jak Matthew Boulton powstawaly coraz bardziej wyrafinowane technicznie maszyny i urządzenia. Bracia Montgolfier, zafascynowani ideą wykorzystania energii cieplnej, zapoczątkowali epokę podróży powietrznych, budując balon wypełniony gorącym powietrzem. Nowe wynalazki nie zawsze spotykały się z życzliwym przyjęciem robotników. Cechy rzemieślników z francuskiego wlókienniczego miasta Troyes, które w okresie rewolucji francuskiej domagaly się zlikwidowania produkcji włókienniczej na wsi, były wrogo nastawione do wynalazku "spinning jenny", dopatrując się w nim źródła bezrobocia. W tym samym czasie przemyslowcy z Verviers, cieszący się poparciem miejscowych władz, znaleźli się po drugiej stronie barykady niż miejscowi robotnicy, sprzeciwiając się przewrotowi w Liege. Zmiany w technice wydobycia związane z zastosowaniem prochu, jakie w drugiej połowie stulecia wprowadzono w norweskim R~ros, mocno dotknęły miejscowych górników, którzy stracili dochody czerpane dotąd z przewozu drewna. Mechanizacja była procesem kosztownym i wymagala znacznej koncentracji dóbr i siły roboczej. W niektórych gałęziach przemysłu włókienniczego, np. w produkcji drukowanego perkalu, wraz z mechanizacją pojawiły się takie zjawiska, jak podział pracy, kontrola jakości, a także fabryczny system produkcji i typ zabudowań. Natomiast w Rosji do powstania dużych zakładów często przyczyniały się problemy z organizacją pracy chłopów pańszczyźnianych. Chłopi pracujący w fabrykach na Uralu byli brutalnie traktowani przez właścicieli manufaktur, którzy zmuszali

Przemysł 65
ich do porzucania pracy na roli i kupowania drogiej żywności w sklepach fabrycznych.
Napięcia spoleczne na Uralu, które ostatecznie doprowadziły do wybuchu zamieszek w początkach lat sześćdziesiątych, oraz w trakcie powstania Pugaczowa w latach y~3-y~5, stanowiły tylko jeden z wielu przykładów konfliktów związanych z rozwojem przemyslu. Konflikty zwykle skupialy się wokół uregulowań prawnych dotyczących gospodarki oraz faktycznej, potencjalnej bądź domniemanej ingerencji administracji, zarówno centralnej, jak i lokalnej, w sprawy przemysłu. Zderzenie interesów z reguły prowadzilo do polaryzacji stanowisk wobec istniejących regulacji. W Brukseli w roku y6i J.L. T'Kint, kupiec dążący do uruchomienia produkcji wlókienniczej, dowodząc szkodliwości monopolów, wystąpił przeciw miejscowym korporacjom broniącym swoich przywilejów. W Louviers kwestia sposobu wykorzystania energii wodnej skłóciła ze sobą młynarzy i farbiarzy, a w innym planie przemyslowców i mieszkańców terenów nadrzecznych. Często dawały o sobie znać ścisłe powiązania między kręgami przemyslowymi a administracją. Pomijając rolę różnych agend państwa jako potencjalnego odbiorcy wyrobów przemysłowych, instytucje administracji centralnej mogły także udzielać przywilejów, które zasadniczo przybierały dwie postaci: przywilejów na rynku krajowym oraz ochrony przed dzialalnością konkurencji zagranicznej. W pierwszym przypadku przemysłowcy pragnęli zniesienia rozmaitych regulacji prawnych, jak np. ograniczeń nakladanych przez ustawodawstwo cechowe, oraz różnych pozytywnych korzyści. W latach sześćdziesiątych Tillot pragnąc zwiększyć zatrudnienie w Parmie oraz ograniczyć import, założył liczne manufaktury ceramiczne, włókiennicze oraz lustrzarskie. Pruska fabryka porcelany w Poczdamie otrzymywała darmowe drewno na opał z królewskich lasów oraz ochronę przed importem, natomiast bardzo wydajne śląskie huty szkla ' nie mogły sprzedawać swoich towarów w pozostałych pruskich prowincjach, aby nie naruszać interesów lokalnych, mniejszych producentów. Co nie znaczy, że uprzywilejowane zaklady były z konieczności niewydajne. We Francji wiele z nich przodowało we wprowadzaniu postępu technicznego. Poparcie władz najczęściej kierowało się przeciw produkcji zagranicznej. Wprowadzano wysokie taryfy celne albo otwarty zakaz importu. Dekret rządu hiszpańskiego z roku y9 stwierdzał, że tkaniny na mundury wojskowe muszą pochodzić od krajowych producentów; w roku y5~ zakazano importu papieru i wyrobów jedwabnych z Genui. Państwo Kościelne nałożyło w roku y3i wysokie podatki na wosk sprowadzany z Wenecji, aby pobudzić w ten sposób produkcję lokalnych manufaktur. Regulacje sprzyjające krajowej produkcji stanowiły motyw przewijający się na przestrzeni calego stulecia, jednak w pewnej mierze odzwierciedlały, jak się wydaje, także fiskalne potrzeby rządów oraz świadomość możliwości wlasnego przemysłu jako źródła
S -- Europa XVlfl wieku

66 2. Gospodarka
dochodów skarbowych. Zasadniczo celem interwencji władz w sprawy przemysłu było nie tyle wymuszenie postępu technicznego, ile ochrona produkcji krajowej. Dobrej ilustracji dostarczają w tym względzie rafinerie cukru. Fryderyk II przyznał rafinerii berlińskiej monopol na rynku pruskim, Maria Teresa zaś sprzyjała rozwojowi cukrownictwa w Antwerpii i Brukseli. W obu przypadkach chodziło 0 ograniczenie importu; w pierwszym przypadku z Hamburga, w drugim z Republiki Holenderskiej. W roku y86 odpowiedzialnością za spadek produkcji pończoch jedwabnych w Nimes obciążano zakaz importu wprowadzony w Hiszpanii.
Państwowy interwencjonizm nie mial jednak większego wpływu na charakter ogólnych procesów zachodzących w przemyśle, gdzie, podobnie jak w rolnictwie, znaczny wzrost produkcji osiągano bardziej dzięki poszerzaniu skali aktywności niż wprowadzaniu nowych rozwiązań. Jedną z uderzających cech tego procesu, znów podobnie jak w rolnictwie, był wzrost produkcji w krajach wschodniej Europy. Wprawdzie kopalnie mineralów w północnych Węgrzech należały do najlepiej rozwiniętych w Europie, jednak ogólnie'przemysl wschodnioeuropejski cechował się niskim poziomem innowacji, zarówno technicznych, jak i organizacyjnych. Główną rolę w tym regionie odgrywały przedsięwzięcia podejmowane przez arystokrację. Gdy w pierwszych dekadach stulecia Habsburgowie zaczęli dążyć do rozwoju przemysłu w Siedmiogrodzie, zwłaszcza niektórych gałęzi, jak produkcja szkła, papieru i potażu, większość zakładów powstawała na terenie majątków szlacheckich, w których wykorzystywano pracę chlopów pańszczyźnianych, a kupcy dostarczali jedynie niezbędnego dodatkowego kapitału. W latach pięćdziesiątych hrabia Joseph Kinsky zbudował w Czechach fabryki szkli oraz zorganizował produkcję tekstylną. W roku y6i Kinsky zwrócił się do władz o wprowadzenie zakazu importu luster twierdząc, że jego własne fabryki są zdolne zaspokoić potrzeby krajowego rynku. Wprowadzono zakaz sprowadzania luster z Norymbergi i już w roku y6~ połowa produkcji luster z zakładów Kinsky'ego szła na eksport do Polski, Rosji, Danii, Hiszpanii, Portugalii i Zjednoczonych Prowincji. W tym samym roku rządowa komisja badająca położenie robotników zatrudnionych w czeskich hutach szkła odnotowali m.in., że uskarżają się na nieregularne otrzymywanie zapłaty, przymus kupowania różnych towarów, np. ubrań od swoich pracodawców, oraz "że są bici jak psy". We wschodniej Europie nie istniala korelacja między obszarami rozwoju rolnictwa i przemysłu. Na Węgrzech, Woloszczyźnie i w Mołdawii nie doszlo do rozwoju przemysłu porównywalnego z rozwojem tamtejszego rolnictwa. W Polśce dominowały niewielkie manufaktury i miejscowy przemysł pozostał daleko w tyle za procesami, jakie zachodziły w sąsiednich Czechach czy na Śląsku. Handel zbożem nie przyczyniał się do rozwoju umiejętności, metod i form organizacyjnych, które sprzyjałyby uprzemysłowieniu, a jego pozytywne oddzialywanie

Przemysł 67
ograniczało się zasadniczo do mlynarstwa. Niemniej w Rzeczypospolitej można wyróżnić także obszary, na których dokonywał się pewien postęp. Wprawdzie eksport Krakowa utrzymywał się na stosunkowo niskim poziomie, jednak w latach czterdziestych dzięki istnieniu stabilnego, lokalnego rynku miasto przeżywało .ożywienie gospodarcze. Odnotowano zwiększenie produkcji rzemieślniczej oraz imigracji. W latach pięćdziesiątych wzrosła także handlowa aktywność miejscowych kupców i w następnym dziesięcioleciu nastąpil rozwój przemysłu. Leżące nieopodal kopalnie soli kamiennej stanowiły największy zaklad przemyslowy w kraju. Glówne obszary przemyslowego wzrostu we wschodniej Europie znajdowaly się jednak w Rosji oraz w rejonie środkowowschodniej Europy, obejmującym Czechy, Saksonię i Śląsk - o który w połowie stulecia toczono szereg wojen. Jakkolwiek wielkość rosyjskiego rynku wewnętrznego w poważnym stopniu ograniczaly ubóstwo i wysokie obciążenia podatkowe chłopów, przynajmniej w kilku dziedzinach produkcji znaczącym odbiorcą było państwo, głównie w metalurgii. Położone na Uralu złoża rud miedzi i żelaza były podstawą rozwoju miejscowego przemysłu, zwlaszcza odlewni żelaza, dzięki czemu region Uralu stał się głównym eksporterem wyrobów żelaznych do zachodniej Europy, wypierając Szwecję. Pod innymi względami Rosja nie miała jednak znaczących osiągnięć. Ponieważ rosyjskie wyroby byty zwykle gorsze i droższe niż towary z importu, rosyjscy kupcy często mieli klopoty ze znalezieniem odbiorców. Zloża węgla i rud żelaza na Ukrainie wykorzystywano w o wiele mniejszym stopniu niż zloża rud metali na Uralu. Jakość pracy niewykwalifikowanych przymusowych robotników była niska. Liczne manufaktury, jak choćby zaklady produkujące materiały ubraniowe na potrzeby armii, nie przeksztalcaly się w ośrodki urbanizacji czy dalszego rozwoju przemyslu. Niemniej w porównaniu z głównymi rywalami na scenie politycznej: Szwecją, Polską i Turcją, Rosja osiągnęła dość wysoki poziom przemyslowego rozwoju. I nawet jeśli zasadniczo ogranicza) się jedynie do pewnych regionów, podobna sytuacja panowala w innych krajach Europy. Większość rosyjskich zakładów, na przykład manufaktury w Saratowie, które w latach siedemdziesiątych wytwarzały kapelusze, pończochy i liny, nie produkowała na eksport, ale i to nie stanowilo jakiegoś wyjątku.
W sumie aktywność przemysłowa była bardziej charakterystyczna dla zachodniej niż wschodniej Europy. Choć i tam w niektórych regionach, jak Vendóme we Francji, produkcja przemysłowa byla niemal nieobecna. W pewnych dziedzinach odnotowano nawet regres, np. w holenderskim przemyśle stoczniowym. Przyczyny załamywania się produkcji wskazują na typowe problemy przemysłu w epoce, w której niepoślednią rolę odgrywały wahania popytu, częste zmiany ustawodawstwa gospodarczego oraz kłopoty z zapewnieniem ciąglości inwestycji. Gospodarka miasta Huy nad Mozą padła ofiarą niedoinwestowania, slabości lokalnego rynku,

68 2. Gospodarka
braku popytu, zadłużenia miasta, protekcjonalizmu oraz sztywności ustawodawstwa cechowego. Z kolei przyczyną spadku produkcji włókienniczego miasta Clermont-Lodeve w południowej Francji był ogólnie niski status aktywności przemysłowej we francuskim społeczeństwie. Dominującą rolę w sferze produkcji odgrywała uprzywilejowana elita kupiecka, która pod wpływem trudności gospodarczych z połowy stulecia zaniechała dalszych inwestycji, przekształcając się w klasę rentierów. W Clermont załamanie się produkcji postawiło w szczególnie trudnej sytuacji pozbawionych wszelkiej własności robotników najemnych, z których wielu zasiliło szeregi bezrobotnych. Jednak w innych regionach, np. w Langwedocji i ogólnie we francuskim przemyśle włókienniczym, zdołano uniknąć spadku produkcji. W Carcassonne rozwój bardzo dochodowego przemysłu tekstylnego w połowie stulecia sprawił, że wielu producentów odgrywało znaczącą rolę w życiu miasta. Jak zawsze dominującą cechą stulecia była różnorodność. Tuluza mimo licznych manufaktur włókienniczych nie przekształciła się w większy ośrodek przemysłu i handlu, natomiast w Marsylii w drugiej połowie stulecia produkowano wyroby tekstylne, cukier, szkło, porcelanę i mydło. Różnica w strukturze przemysłu obu miast wynikała w dużej mierze z odmiennej roli, jaką odgrywały w wymianie handlowej. W Troyes, gdzie znaczna część ludności pracowała w przemyśle bawełnianym, sprowadzano surową bawełnę z Indii Zachodnich, gotowe zaś tkaniny bawełniane eksportowano do Włoch, Hiszpanii, południowej Francji; produkcją kierowali kupcy, a nie sukiennicy. Natomiast w Reims, które miało słabsze międzynarodowe kontakty handlowe i gdzie mniejszą rolę odgrywał kapitał kupiecki, miejscowy przemysł wełniany znajdował się głównie w rękach sukienników. Wymiana międzynarodowa miała istotne znaczenie w lokalizacji zakładów przemysłowych przetwarzających produkty kolonialne oraz w umiejscowieniu francuskich stoczni w portach na wybrzeżu atlantyckim, np. w Bordeaux. Jednak ogólnie w rozwoju francuskiego przemysłu innowacje techniczne nie odegrały takiej roli jak w przemyśle brytyjskim. Przejmowanie nowych wynalazków z zagranicy wskazuje na słabsze zaawansowanie techniczne stosowanych we Francji metod produkcji. Duże fabryki przetwarzające surowce, jak np. odlewnie źelaza czy przędzalnie w północnej Francji, były stosunkowo nieliczne. W roku y89 w Paryżu fabryki wciąż należały do rzadkości, a sukcesy rewolucji nie były dziełem robotników fabrycznych. Jedynie na północnych przedmieściach miasta znajdowało się kilka dużych manufaktur tekstylnych zatrudniających 400-80o robotników. Jedna trzecia paryskich robotników~pracowała w tradycyjnym rzemiośle budowlanym. Podobna sytuacja panowała we Włoszech i na Półwyspie Iberyjskim. Szacuje się, że w roku 1688 44 proc. mieszkańców Anglii pracowało poza rolnictwem i wytwarzało 63 proc. dochodu narodowego, choć wielu z nich nie należało do grupy robotników przemysłowych.

Przemysł 69
W Lombardii w roku i6~~ robotnicy przemysłowi stanowili jedynie r,5 proc. populacji. Miejscowy przemysł był słabo rozwinięty i z wyjątkiem produkcji tkanin jedwabnych nie notowano tam znaczącego wzrostu. Na przeszkodzie rozwoju włoskiego przemysłu stała słabość krajowego rynku, brak wystarczającego kapitału, zły stan szlaków komunikacyjnych, aktywność zagranicznej konkurencji oraz zacofanie techniczne. Z podobnymi problemami borykał się przemysł na Półwyspie Iberyjskim, choć zarówno w Hiszpanii, jak i w Portugalii podejmowano wysiłki w celu zwiększenia produkcji. Pod koniec lat sześćdziesiątych nagłe załamanie się produkcji złota wypłukiwanego z rzek Brazylii ograniczyło finansowe możliwości Portugalii sprowadzającej dotąd wyroby przemysłowe z Anglii. Administracja Pombala założyła więc w latach y69-I~~~ setki małych manufaktur rafinacji cukru, metalurgicznych, tekstylnych, kapeluszniczych, ceramicznych, szklarskich i papierniczych. Dobrze prosperowały jedynie zakłady tekstylne. W latach siedemdziesiątych Campomanes aktywnie wspierał przemysłową działalność produkcyjną w Hiszpanii i chociaż wiele z jego projektów skończyło się niepowodzeniem, ostatnie dekady stulecia przyniosły rozwój systemu nakładczego oraz pojawienie się nowego typu zakładów przemysłowych zatrudniających robotników najemnych.
Pod koniec stulecia przemysł większości krajów Europy wciąż nie dorównywał rolnictwu jako źródle dochodu i zatrudnienia. Nadal też utrzymywała się większość problemów, na jakie natykała się działalność przemysłowa. O ile ubóstwo, koszty transportu oraz słaba sieć szlaków komunikacyjnych i bariery celne ograniczały skalę rynku, na wielkość produkcji hamująco wpływał brak kapitału oraz wystarczającej liczby wykwalifikowanych pracowników. Prawdopodobnie równie istotną rolę odgrywały ograniczenia natury psychologicznej. W wielu dziedzinach i w wielu gałęziach gospodarki nie rozumiano możliwości, jakie niesie ze sobą postęp techniczny. Dotyczyło to zarówno cesarskich wolnych miast, które generalnie nie zdołały dotrzymać kroku konkurencji w dziedzinie technologii wytwarzania, jak szwedzkiego przemysłu metalurgicznego. Francuscy młynarze sprzeciwiali się łączeniu młynów w większe jednostki, co pozwoliłoby zredukować koszty, piekarze opóźniali wprowadzanie nowych metod mielenia, które ograniczały ich swobodę działania i niechętnie stosowali nowe rodzaje mąki wymagające innego sposobu przygotowania, wyrabiania ciasta i pieczenia, władze zaś sprzeciwiały się zmianom w młynarstwie z obawy, że mogłoby to doprowadzić do wybuchu niepokojów społecznych. Zakazując wprowadzania pewnych praktyk rynkowych, jak zakup ziarna w celach spekulacyjnych, władze hamowały tempo modernizacji przemysłu zbożowego. W chwili wybuchu rewolucji francuskiej większość młynów we Francji nadal w niczym nie przypominała fabryk. Mimo wysiłków zwolenników zmian, w tym fizjokratów

70. Gospodarka
opowiadających się za wprowadzeniem bardziej ekonomicznych metod w młynarstwie, w społeczeństwie dominowały postawy zachowawcze. Podobnie jak w minionym stuleciu większość manufaktur znajdujących się pod ochroną państwa produkowała dobra luksusowe dla wąskiego kręgu odbiorców, a więc na rynki, na których zwykle panowała ostra konkurencja, toteż wiele z nich, jak manufaktury jedwabne założone przez Fryderyka II w Berlinie, nie przyniosło spodziewanych sukcesów. Producenci o mocnej, ustabilizowanej pozycji opierali się innowacjom. W Augsburgu cechy sukienników i farbiarzy gwałtownie sprzeciwiały się zakładaniu fabryk produkujących bieloną i drukowaną bawełnę. Ogólna sytuacja gospodarcza nie zachęcała wytwórców do bardziej pozytywnych reakcji wobec innowacji technicznych zagrażających osiągniętemu przez nich poziomowi życia.
Proces uprzemysłowienia miał charakter głównie regionalny. Współcześni z pewnością zdawali sobie sprawę z tempa zmian w niektórych regionach; zmian powiązanych z procesami zachodzącymi na bardzo konkurencyjnych rynkach międzynarodowych. Podobnie, jak zdawali sobie sprawę z następstw wprowadzenia taryf celnych, hamujących eksport maszyn i planów konstrukcyjnych. Mimo to można powiedzieć, że przemiany technologiczne zachodziły w XVIII wieku powoli i wybiórczo, dominowały małe firmy, kierowane bezpośrednio przez właścicieli, rynki pracy miały zasięg lokalny, a fabryki należały do rzadkości.
Rozdział 3
INFRASTRUKTURA GOSPODARCZA
Komunikacja
Jednym z najważniejszych czynników wywierających istotny wpływ na rozwój rolnictwa i przemysłu był stan infrastruktury gospodarczej. Brak skutecznych systemów komunikacyjnych hamował rozpowszechnianie się ulepszeń i innowacji. Zważywszy na odmienne potrzeby różnych dziedzin aktywności gospodarczej, usprawnienia w infrastrukturze nie zawsze jednakowo służyły wszystkim gałęziom gospodarki, zwłaszcza jeśli poprawa przepływu dóbr prowadzila do konkurencji ze strony lepszych albo tańszych produktów. Niemniej trudności związane ze stanem szlaków komunikacyjnych oraz dostępnością kredytu dawaly o sobie znać w skali calego kontynentu. W memorandum z roku y63 poświęconemu rosyjskiej polityce handlowej Nikita Panin, uzależniając możliwości zwiększenia eksportu od poprawy szlaków transportowych imperium, nawoływał do budowy dróg i kanałów ułatwiających przeplyw towarów na rynek. W calej osiemnastowiecznej Europie widać wyraźne oznaki popytu na towary zarówno rolne, jak i przemysłowe. Jeśli mimo to nie odnotowano porównywalnego wzrostu gospodarczego, przyczyn takiego stanu rzeczy należy w znacznej mierze upatrywać w strukturalnych problemach systemu gospodarczego.
Poważne problemy stwarzała komunikacja, zarówno pod względem przepływu ludzi, jak i towarów, szybkości transportu czy możliwości przewozów masowych. Trudności komunikacyjne pomnażaly skutki odległości i narzucaly wysokie koszty wymiany handlowej. Szczególnych klopotów przysparzał w calej Europie transport lądowy. W epoce nie znającej kolei ani zmechanizowanych środków transportu, komunikacja lądowa była bardzo czasochłonna. Jakość dróg w bezpośredni sposób odzwierciedlała lokalne warunki terenowe, zwłaszcza stopień melioracji i rodzaj gleb, a także możliwości organizacyjne i gotowość rządów oraz miejscowych społeczności do prowadzenia niezbędnych napraw. Nawierzchnia dróg była mało odporna na złe warunki atmosferyczne i nadmierne użytkowanie. Pod wplywem obfitych deszczów latem i~o8 rosyjskie i litewskie drogi stały się całkowicie nieprzejezdne, co opóźnilo ruchy


72 3. Infrastruktura gospodarcza
wojsk szwedzkich. Ciągłe naprawy dróg wymagały znacznych nakładów finansowych, ludzkich oraz wysiłków organizacyjnych władz, nic dziwnego więc, że budowę czy ulepszanie dróg uważano zwykle za inwestycję mało opłacalną. Najważniejszy rosyjski szlak lądowy między Petersburgiem a Moskwą został wytyczony przez Piotra I w dwu pierwszych dziesięcioleciach XVIII wieku. Dolna warstwa gościńca składała się z drewnianych pni, które w rejonach moczarów albo terenów podmokłych układano na głęboko osadzonych palach; na górną warstwę składał się żwir, piasek albo błoto. Droga miała stanowić solidny trakt o stosunkowo równej nawierzchni, jednak z powodu gnicia drewnianego podłoża, erozji nawierzchni oraz stopniowego osiadania dłuższych odcinków w podmokłej glebie wymagała ciągłych napraw. Pozostałe główne trakty w Rosji w ogóle nie miały utwardzonej nawierzchni, stanowiąc po prostu pusty pas terenu, na którym nie wolno było niczego budować ani uprawiać. Brak wszelkich standardów sprzyjał ogromnemu zróżnicowaniu typów dróg w skali kontynentu. Szlaki lądowe w królestwie Neapolu były w tak złym stanie, że łatwiej było przewozić olej' z oliwek drogą morską. Natomiast w austriackich Niderlandach drogi były stosunkowo dobre i dobrze utrzymane. Sieć drogowa Francji była znacznie gęstsza, z większą liczbą połączeń, na północ od linii biegnącej między Genewą a Saint-Malo niż na południe od niej, nie istniała jednak żadna zintegrowana sieć dróg obejmująca całe państwo. Złe drogi sprawiały, że podróż zwykle była długa i męcząca, jej wynik zawsze niepewny, a przewożone towary często ulegały zniszczeniu; w dodatku długotrwały transport prowadził do zamrażania cennych kapitałów w przewożonym towarze. W Portugalii z powodu złego stanu dróg 35o-kilometrowa podróż z Lizbony do Porto trwała około tygodnia. W roku y5a nowo koronowany król Szwecji Adolf Fryderyk musiał podczas objazdu swoich ziem zrezygnować z powrotu z Finlandii wzdłuż wybrzeża Zatoki Botnickiej z powodu trudności przy forsowaniu rzek, złego stanu dróg oraz braku wystarczającej liczby koni. W roku t~~5 inny monarcha tuż po koronacji, Ludwik XVI, musiał porzucić zamiar leczenia skrofułów mocą "królewskiego daru" w Szampanii, ponieważ miejscowe drogi okazały się nieprzejezdne, a przeprawy przez rzeki bardzo ryzykowne. Na trudności w przewozie towarów wpływał zły stan nawierzchni oraz brak zwierząt pociągowych. Czterokonny wóz z towarem ważący i8oo kilogramów mógł dziennie pokonać najwyżej 3o kilometrów. Złe drogi zmuszały do posługiwania się lżejszymi wozami zaprzężonymi tylko w dwa konie, co zwiększało liczbę wozów niezbędnych do przewozu tej samej ilości towaru, a tym samym pomnażało koszty: trzeba było zatrudnić więcej ludzi i ponieść wyższe koszty za obrok dla koni. Jeszcze częściej ciężar przewożonych towarów należało ograniczyć do 2,5 centnarów (ok. i2~ kg), czyli ładunku, jaki można było przewieźć w koszach na grzbiecie konia albo muła. Ciężar to centnarów (ok. So8 kg) przewożono jednokon
Komunikacja 73
nym wozem po dobrych drogach. Zważywszy na to, że jeszcze w pierwszym dziesięcioleciu XIX wieku w głównych przemysłowych okręgach Wielkiej Brytanii w powszechnym użytku znajdowały się konie juczne, wprowadzenie dobrych dróg płatnych, "rogatkowych", pozwoliło czterokrotnie zwiększyć masę przewożonych towarów. Odkryte lub nawet kryte wozy dawaly wyjątkowo skąpe zabezpieczenie towarów; do tego trzeba dodać bardzo prymitywne metody pakowania i ładowania ciężkich ładunków. Wydajność zwierząt pociągowych była uzależniona od pogody, a ich liczba często niedostateczna. Możliwości przewozu węgla drogą lądową ograniczal głównie brak mułów i koni. W y48 roku weneccy kupcy nie zdołali zgromadzić Sooo mułów zamówionych przez austriacką armię stacjonującą we Włoszech. Mowa tu jedynie o utrudnieniach transportu lądowego w korzystnych warunkach terenowych. W warunkach niesprzyjających pojawiały się dodatkowe kłopoty. Zwyczajowe metody budowy dróg i ich konserwacji przynosiły znikome rezultaty w rejonach bagnistych lub podmokłych, transport zaś w terenach górskich wymagał większej liczby zwierząt pociągowych przy jeszcze niższym tempie przewozu.
Podejmowano próby ulepszania istniejących szlaków. Potężnym źródłem inicjatyw były w tej dziedzinie potrzeby aparatu władzy, pragnącego coraz szybciej przesyłać rozkazy, przemieszczać urzędników, armie oraz organizować przejazdy monarchów. Ulepszenia, jakim w okresie od śmierci Piotra I (I~25) do początku lat sześćdziesiątych poddano drogę Petersburg-Moskwa, m.in. przez budowę licznych mostów, zmniejszyly czas przejazdu trasy o długości 825 km z pięciu tygodni do dwu. Jak w roku y~2 zauważył pewien krytyczny obserwator: "Droga z Neapolu aż do Barletty jest bardzo dobra, co miejscowa ludność zawdzięcza upodobaniu króla do polowań w Bovino, tak jak drogę z Neapolu do Rzymu zawdzięcza okoliczności, że Jego Wysokość jest żonaty. Królowie w tych stronach nie są królami Ludu, ale Ludem, Ludem Królów."' Niewątpliwie często próbom ulepszania dróg sprzyjały motywy gospodarcze, zwłaszcza wtedy gdy, jak w północnych Włoszech, kilka państw mogło odnieść wyraźne korzyści z wprowadzenia choćby minimalnych zmian w biegu tradycyjnych szlaków handlowych. W roku i~48 ponad Soo robotników pracowało przy budowie nowej drogi z Bolonii do Florencji, która miała poprawić wymianę handlową między Lombardią a Toskanią. Pięć lat później władze austriackie niepokoiły się następstwami, jakie dla austriackiego Mediolanu mogą przynieść genueńskie plany budowy głównej drogi z portu Sestri do Parmy. Filip V rozpoczął budowę kilku dróg gwiaździście wybiegających z Madrytu w stronę wybrzeży Hiszpanii, pragnąc w ten sposób wzmocnić polityczną centralizację kraju oraz ożywić wymianę gospodarczą. W latach siedemdziesiątych rząd Neapolu podjął projekt budowy wielu dróg; miało to otworzyć na świat prowincje Królestwa. Ekonomiczne korzyści płynące z lepszego stanu

74 3. Infrastruktura gospodarcza
szlaków komunikacyjnych nie uszły także uwagi arystokratów. W roku ys3 bawarski baron Haslang usilnie zabiegał o to, by nowa droga do Ingolstadt biegła przez jego posiadlości. Solidna droga z Ath do Halle w austriackich Niderlandach, zbudowana w latach y65-y69, powstala dzięki wysilkom księcia Arembergu. W roku y~9 gubernator Nowogrodu Sievers donosik że miejscowa ludność z zapałem pracuje przy budowie drogi biegnącej przez odległy rejon prowincji, wiążąc z nią nadzieje na dwu, a może i trzykrotny wzrost wartości miejscowej produkcji. Pod koniec stulecia wyraźne oznaki poprawy notowano w Hiszpanii, Francji (zwłaszcza w Langwedocji) oraz w Sabaudii. Wiele mostów zbudowanych w drugiej połowie stulecia we Francji powstało w znacznej mierze dzięki założonej w roku y4~ w Paryżu Ecole des Ponts et Chaussees. Ogólnie stan europejskich szlaków lądowych był jednak nadal bardzo niezadowalający. Główne drogi byty często bardzo prymitywne, np. droga z Verviers do Akwizgranu w roku y85 wciąż stanowiła w części jedynie "wąski pas piaszczystego traktu".2 W sieci europejskich dróg nie było ciągłości, jak choćby między Prowansją' a Genuą, toteż praktycznie nie można mówić o istnieniu jakiegoś zintegrowanego systemu. Zasadniczy brak nowych połączeń utrwalał ksztalt lokalnych sieci komunikacyjnych oraz stosunków przestrzennych między miastami. Przykład ogromnych wysiłków, jakich wymagala budowa nowych dróg, choćby drogi łączącej Niceę i Turyn przez przełęcz Col de Tende, co zajęło siedemnaście lat, wyjaśnia, dlaczego sieć połączeń w trakcie calego stulecia tak niewiele się zmieniła. W Wielkiej Brytanii rząd odgrywał w tej dziedzinie znacznie mniejszą rolę. W pierwszej polowie stulecia powstała rozległa sieć dróg płatnych wybiegających z Londynu, a do roku y~o także z większych ośrodków prowincjonalnych. Glównym motywem w tym przypadku bylo dążenie miejscowych kupców i producentów do zwiększenia wymiany towarów.
Uciążliwość oraz koszty transportu drogowego powodowaly, że większość towarów przewożono drogą morską lub śródlądowymi drogami wodnymi. Dochodzenie podjęte w roku y66 przez rząd toskański wykazalo, że przewóz towarów drogą lądową z Pescii do Altopascio zajmuje tyle samo czasu, ile drogą wodną z Altopascio do Livorno, czyli na odległość sześć razy dłuższą. Woda szczególnie dobrze nadawala się do transportu towarów ciężkich lub o znacznej objętości, jak np. kamienie budowlane przewożone z Sabaudii do Lyonu. W roku i~o3 podczas kampanii w Polsce Szwedzi transportowali ciężkie ładunki i artylerię Wisłą. Niemniej system rzeczny nie zawsze ulatwial rozwój transportu. Wiele rzek było niespławnych, zwykle bez trudu można bylo przewozić towary jedynie z prądem. Często brakowalo pożądanych połączeń. Tak było np. w przypadku Petersburga oddzielonego przez leżący nieopodal kontynentalny dział wodny od systemów rzecznych Wołgi i Donu,

Komunikacja 75
stanowiących sieć dogodnych szlaków handlowych dla większości pozostalych terenów zachodniej Rosji. Bezpośrednie otoczenie stolicy Rosji należało do mniejszego i słabiej rozwiniętego systemu rzek spływających do jeziora Ładoga. Odpowiedzią na podobne problemy byla regulacja rzek i budowa kanałów, jeden z przykladów osiemnastowiecznych prób świadomego przekształcania naturalńego środowiska. W wielu wypadkach budowa kanałów byla uzależniona od warunków terenowych i wymagała poparcia władz; wyraźny brak kanałów dawał o sobie znać na Bałkanach, gdzie przez cale stulecie nie odnotowano niemal żadnych zmian w infrastrukturze gospodarczej, co znacznie ograniczało możliwości włączania się tego obszaru w europejską wymianę handlową. Poparcie wladz oraz pieniądze stanowily glówne czynniki warunkujące rozwój sieci kanałów we Francji, Rosji, Prusach i Hiszpanii. Pragnąc pobudzić aktywność gospodarczą centralnych regionów Hiszpanii, rząd Karola III podjął program budowy kanałów łączących centrum kraju z wybrzeżami, co pozwoliloby pokonać niekorzystne, odśrodkowe działanie geograficznego położenia kraju na hiszpańską gospodarkę. Powstanie kanału aragońskiego, zbudowanego w latach osiemdziesiątych wzdłuż rzeki Ebro, przynioslo znaczne ożywienie gospodarcze w rejonie jej górnego biegu. Fryderyk II pruski polecił budowę licznych kanalów, częściowo w celu przewozu ziarna do państwowych spichrzów. Regulacja rzeki Ruhr w roku y8o spowodowała wzrost miejscowego eksportu węgla. Cztery lata później otworzono Kanał Kiloński łączący Morze Północne z Kilonią. W latach siedemdziesiątych zapoczątkowano budowę kilku kanałów także w Polsce, jeśli jednak chodzi o wschodnią Europę nic nie mogło równać się w tej dziedzinie ze skalą przedsięwzięć podejmowanych w Rosji. Piotr I doskonale rozumiał znaczenie szlaków wodnych łączących porty z wnętrzem kraju. Początkowo pragnąl wykorzystać w tym celu zdobycze terytorialne osiągnięte w wojnie z Turcją w latach dziewięćdziesiątych XVII wieku i rozbudować port Azow położony nieopodal ujścia Donu. Aby zwiększyć potencjał handlowy nowo zdobytych terenów, Piotr polecil budowę kanalów lączących Don z Wołgą i Oką. Zmuszony oddać Azow, skierowal uwagę w stronę możliwości prowincji bałtyckich. Przepłynięcie w roku yo9 karawany barek szlakiem przecinającym kontynentalny dział wód w Wysznim Woloczoku, dzięki kanalowi (dzielo holenderskiego specjalisty) łączącemu systemy Newy i Wołgi, zapoczątkowało proces skutecznego wykorzystywania sztucznych dróg wodnych w Rosji. Dalsze usprawnienia przyniosly wzrost ilości towarów przewożonych szlakiem wysznie-woleckim z Zi66 ton rocznie w latach ya-y9 do maksymalnej wielkości at6ooo ton rocznie w latach pięćdziesiątych. W drugiej połowie stulecia wprowadzono dodatkowe udoskonalenia, m.in. wydłużono akwedukty dostarczające wodę do kanałów, zbudowano kamienne zbiorniki i tamy oraz wzniesiono śluzy i tamy na bocznych kanałach. W roku i~~8

'76 3. Infrastruktura gospodarcza
zaangażowano na stałe zespoły urzędników nadzorujących ruch łodzi na wszystkich odcinkach systemu oraz czuwających nad poprawą warunków żeglugi, usuwaniem kamieni i skał oraz innych zagrożeń. Liczba łodzi przepływających kanałami przez Wyszni Wołoczok wzrosła z i~o~ w roku y69 do 3958 w roku y9~. W roku i8ii Rosja dysponowała jedną z najlepiej rozbudowanych sieci kanałów na świecie, co na plan dalszy odsuwało konieczność budowy kolei. Podobny okres wzmożonej budowy kanałów i regulacji rzek przeżywała Anglia, jednak źródłem inicjatywy oraz kapitałów były tam osoby prywatne.
Budowa kanałów nie była wszakże przedsięwzięciem łatwym. Plany budowy kanałów we Francji rozbijały się o liczne przeszkody: apatię władz, opór niektórych kręgów, problemy natury technicznej oraz brak kapitału. Z trzech projektów budowy dużych kanałów rozważanych za panowania Karola III, króla Hiszpanii, projekt kanału łączącego Segowię z Zatoką Biskajską okazał się zbyt ambitny, a projekt kanału łączącego Madryt z Guadalquivirem, powyżej Kordowy, który połączyłby centralną Hiszpanię z Atlantykiem,' nie wyszedł poza fazę wstępnych opracowań. Głównym problemem rosyjskiego systemu w Wysznim Wołoczoku był niski stan wód. W sumie kanały przynosiły jednak widoczne korzyści gospodarcze, zwłaszcza w Rosji i Wielkiej Brytanii. I chociaż podstawową przyczyną rozwoju tego kosztownego i mało elastycznego środka transportu były trudności związane z tanim przewozem dużych ilości towaru drogą lądową, niewątpliwie przyczyniał się do poprawy sytuacji gospodarczej niektórych regionów.
Osiemnaste stulecie nie przyniosło istotniejszych zmian w europejskim transporcie morskim, który wciąż w znacznej mierze był uzależniony od warunków atmosferycznych. Przekonał się o tym m.in. Karol XII, gdy w październiku i~oo roku sztorm uniemożliwił przewóz szwedzkich oddziałów ze Szwecji do jej prowincji bałtyckich. Słaba odporność drewnianych żaglowców na warunki atmosferyczne znajdowała dobitny wyraz w sezonowych zmianach wysokości stopy ubezpieczeniowej. Osiemnastowiecznym żaglowcom wciąż daleko było do efektywności konstrukcji z połowy XIX stulecia. Podróż morska nadal trwała bardzo długo w porównaniu z tempem osiągniętym w następnym stuleciu. Niemniej stanowiła wciąż najtańszy sposób przewożenia towarów. W dodatku morze często łączyło regiony, które dysponowały słabymi połączeniami lądowymi z sąsiednimi prowincjami, jak np. południowo-zachodnią Szkocję i wschodnią Irlandię, czy północno-zachodnią Hiszpanię i zachodnią Francję.
W sumie w XVIII stuleciu nie nastąpiły większe zmiany w dziedzinie transportu, a ekscytujące nowinki techniczne, jak balony na gorące powietrze i drogi żelazne, wywierały znikomy wpływ na ogólną sytuację. Bardzo nieliczne nowe połączenia lądowe zwykle prowadzono wzdłuż istniejących traktów, jak np. w Langwedocji. Proporcje między transportem

Pieniądze, standardy miar i wag, bankowość '77
wodnym a lądowym nie zmienily się poważniej; większe przemiany nastąpily dopiero w następnycm stuleciu. Jakość szlaków komunikacyjnych miała oczywiste następstwa gospodarcze. Znacznie podnosząc koszty transportu lądowego towarów o dużej objętości, sprzyjała utrzymywaniu się regionalnej specjalizacji produkcji. W Portugalii zły stan dróg i niewielka liczba spławnych rzek chroniły miejscowy przemysl przed konkurencją towarów z importu. Swój tradycyjny charakter zachowała także gęsta sieć europejskich dróg lokalnych, zarówno pod względem jakości przebiegu, jak i sposobu wykorzystania, choć odnotowano niewątpliwie wzrost intesywności przewozów.
Pieniądze, standardy miar i wag, bankowość
Wśród czynników ograniczających zakres europejskiej aktywności gospodarczej znajdowaly się także ówczesne systemy monetarne i bankowe. W przypadku pieniądza podstawowy problem stanowił brak jednolitych systemów monetarnych oraz brak wystarczającej ilości pieniądza na rynku. Zjawisko cyrkulacji różnego typu monet w obrębie jednego państwa było jedynie elementem ogólniejszego problemu różnorodności standardów. Dotyczyło to między innymi miar czasu. W Europie posługiwano się kilkoma różnymi kalendarzami: różnice między datami w kalendarzu gregoriańskim (nowy styl) używanym przez większość państw Europy kontynentalnej a kalendarzem juliańskim (stary styl) wynosila jedenaście dni; dopiero w roku yoo zakończyl się podzial Zjednoczonych Prowincji na dwie strefy kalendarzowe. W tym samym roku Rosja przeszla na kalendarz juliański, porzucając system liczenia dat od domniemanego początku świata, w którym odpowiednikiem roku yoo był rok X208. W latach I700-I7I2 daty kalendarza używanego w Szwecji o jeden dzień wyprzedzaly daty kalendarza juliańskiego. Wielka Brytania przeszla z kalendarza juliańskiego na gregoriański w roku y52, za jej przykładem poszła Szwecja, jednak Rosja nadal pozostała przy kalendarzu juliańskim. Poslugiwano się także bardzo zróżnicowanymi systemami miar i wag i to nie tylko w skali całego kontynentu, ale nawet w obrębie poszczególnych państw. We Francji mimo nawolywań wielu autorów, w tym fizjokratów i encyklopedystów, do wprowadzenia racjonalnego, jednolitego systemu miar i wag, wladze uznały, że sytuacja jest zbyt skomplikowana i delikatna, aby inicjować jakiekolwiek zmiany - stan rzeczy, który utrzymał się aż do wprowadzenia systemu metrycznego w latach dziewięćdziesiątych. W Neapolu problem wielości stosowanych miar splatał się z kwestią reformy taryfy celnej. Nie sposób było bowiem zastosować jednolitego cla na eksport oliwy z oliwek, czego pragnęli reformatorzy, nie wprowadzając równocześnie jednolitej miary tego produktu. Zadanie, jak się okazało,

'78 3. Infrastruktura gospodarcza
ponad sity miejscowych władz. W Prusach udalo się w roku r~~3 ujednolicić dwanaście różnych systemów pomiaru dlugości; w Wielkiej Brytanii przez cale stulecie w każdym regionie poslugiwano się odrębną, lokalną odmianą najczęściej spotykanych jednostek, jak tony, chaldrony i buszle. Także wielość kodeksów prawnych obowiązujących w obrębie poszczególnych państw utrudniała aktywność gospodarczą. Jeśli chodzi o monety, rządy dążyly na ogól do wprowadzenia jednolitego systemu. We Francji w obiegu znajdował się jeden rodzaj monet na terenie calego kraju. W roku y8 ten sam typ nowych monet zaczęto bić równocześnie we wszystkich głównych regionach Hiszpanii. Na terenie Cesarstwa źródłem dodatkowych problemów było pochłaniające znaczne sumy agio, czyli koszty wymiany rozmaitych monet legalnie funkcjonujących w obiegu. Liwr używany w Sabaudii był monetą niezależną od piemonckiego lira, którego wartość ksztaltowala się w zależności od sytuacji na rynku finansowym Mediolanu i Genui, podczas gdy wartość tego pierwszego była uzależniona od waluty francuskiej. Niemniej w roku y55 Karol Emanuel III, król Sardynii; władca Sabaudii i Piemontu, wydał edykt ujednolicający istniejące systemy monetarne i rozciągnął go także na obszar Sabaudii. Ważnym problemem nękającym gospodarkę europejską był powszechny brak pieniądza na rynku. W efekcie w wielu krajach w obiegu znajdowaly się monety obcych państw, np. w Anglii zlote monety portugalskie i srebrne hiszpańskie; srebrne monety austriackie i hiszpańskie krążyly na terenie Imperium Osmanów. Hiszpańskie dolary z nadbitą wartością 4 szylingów g pensów stanowily w drugiej polowie stulecia powszechną monetę używaną w Szkocji.
Przyczyną tego zjawiska była nie wystarczająca podaż kruszców do produkcji monet. Większość zlota i srebra produkowanego w koloniach amerykańskich pochłaniala wymiana z obszarami, z którymi Europa miała ujemne saldo handlowe, glównie z Chinami i Indiami. Ilość dostępnego złota i srebra potrzebnego do produkcji monet uszczuplało także wykorzystywanie tych metali w innych celach oraz ciągle zmniejszanie się objętości metalu w monetach w wyniku ścierania się, przetapiania i fałszowania za pomocą obcinania brzegów. W większości krajów Europy podstawę pieniądza w obiegu stanowiły monety srebrne, jednak często brakowało wystarczającej ilości metalu, aby zaspokoić popyt. Sytuacja taka zmuszała władców do poszukiwania innych rozwiązań: przebijania monet (Prusy y6~) czy zastępowania srebra mniej cennymi metalami, także Prusy, w trakcie wojny siedmioletniej. Brak srebra przyczyniał się także do ostrych niedoborów srebrnych monet na rynku, jak choćby w Wiedniu w roku y86. Niedostateczna ilość monet w obiegu zmuszala rządy do wprowadzania pieniędzy papierowych, ale i ta metoda rodzila liczne problemy. Posługiwanie się papierami wartościowymi nie było zjawiskiem nowym, a weksel od dawna stanowił powszechny środek regulowania

Pieniądze, standardy miar i wag, bankowość '79
należności w transakcjach handlowych. W XVIII wieku nastąpił rozwój zarówno banków, jak zastosowania papierów wartościowych emitowanych przez banki - banknotów. Jednak niestabilna sytuacja większości firm i instytucji bankowych oraz ich bliskie związki z aparatem władzy i finansami państwowymi stawały , się źródłem istotnych trudności. Manipulowanie przez rządy mechanizmami finansowymi w celu uzyskania kredytu ograniczało w większości krajów Europy zaufanie do pieniędzy papierowych, czemu sprzyjało również stosunkowo niewielkie doświadczenie w zakresie funkcjonowania systemów bankowych w skali całego państwa oraz zależności między rynkami kredytowymi a mechanizmami obiegu pieniądza. Jedną z głównych przyczyn poważnych wahań wypłacalności francuskiego państwa w pierwszych dwu dekadach XVIII wieku był brak państwowego banku centralnego. W roku yoi opóźnienia paryskiej mennicy w biciu i dostarczaniu nowych monet zmusiły władze do wydania właścicielom starych monet oraz kruszcu dostarczonego do produkcji nowych specjalnych certyfikatów znanych jako billets de monnaie. Certyfikatów wydano jednak zbyt wiele, co w konsekwencji obniżyło ich wartość. W dodatku niewystarczające dochody skarbowe zmusiły państwo francuskie do zaciągania pożyczek na finansowanie wojny o sukcesję hiszpańską ~I'~02-I'~I4~ i obok billets de monnaie pojawily się podobne certyfikaty wydawane przez inne korporacje zaangażowane w finansowanie skarbu: kompanie Poborców Generalnych oraz Generalnych Dzierżawców Podatków. W roku yo8 wartość tych papierów sięgnęła okolo 800 milionów liwrów i Desmarets, od tegoż roku kontroler generalny finansów, częściowo unieważni) billets de monnaie, wydając zamiast wszystkich starych certyfikatów nowe, zwane billets d'etat na sumę jedynie aso milionów liwrów. Jednak nowe billets, podobnie jak stare, nie cieszyły się zbyt dużym zaufaniem, ponieważ rząd, choć sam płacił nimi swoje rachunki, odmawiał przyjmowania w nich należności podatkowych. Częste wahania kursu jednostki papierowego pieniądza wprowadzały zakłócenia w handlu; w późniejszym okresie zaufanie do niego spadlo jeszcze bardziej wraz ze wzrostem deficytu w kasie państwowej, który, jak się okazało po śmierci Ludwika XIV (IBIS), był tak poważny, że kilku doradców gospodarczych proponowało ogloszenie niewypłacalności państwa. Deflacyjna polityka stosowana przez Desmaretsa od roku y3 ograniczała ilość dostępnej na rynku gotówki, co prowadziło do dalszego spadku aktywności gospodarczej z powodu tezauryzacji monet. Brak większych rezerw w ogólnie niedokapitalizowanych paryskich bankach szybko doprowadził w roku ys do kilku bankructw. Pod koniec drugiego dziesięciolecia książę Orleanu, Filip Orleański, panujący jako regent w imieniu Ludwika XV, który w roku ys wstąpił na tron w wieku pięciu lat, zacząl coraz większym zaufaniem obdarzać Szkota Johna Lawa, udzielając mu w roku y6 zgody na otwarcie prywatnego

80 3. Infrastruktura gospodarcza
banku. Law wierzył w skuteczność zastąpienia pieniądza kruszcowego papierowym. Przekonany, że źródłem bogactwa jest cyrkulacja pieniądza, opowiadał się za ekspansjonistyczną polityką monetarną, która powinna doprowadzić do obniżenia stóp procentowych, oraz za wprowadzeniem banknotów służących pobudzaniu gospodarki, zwłaszcza niedostatecznie wykorzystywanych zasobów rolnictwa. Przyśpieszona cyrkulacja pieniądza miała przynieść wzrost dochodów króla oraz całego społeczeństwa. Dzięki poparciu regenta Law wprowadził w życie część swoich projektów. W roku y~ założył Kompanię Missisipi w celu gospodarczej eksploatacji nowo powstałej kolonii Luizjana. W roku y8 bank Lawa stał się bankiem państwowym, którego właścicielem był król; rok później Kompania Missisipi pod nową nazwą Kompanii Indyjskiej wchłonęła pozostałe francuskie kolonialne kompanie handlowe. Panując nad ogromnym monopolistycznym imperium handlowym, Law postanowił zająć się fiskalnymi problemami państwa. W roku y9 otrzymał wyłączne prawo bicia monet, a Kompania Indyjska przejęła dług narodowy i stała się odpowiedzialna za zbieranie bezpośrednich i pośrednich podatków na terenie całego kraju. W wyniku fuzji banku i Kompanii w lutym y2o roku powstała monopolistyczna kompania handlowa, będąca także jedynym bankiem emisyjnym. Law mianowany kontrolerem generalnym miał nadzieję, że zaufanie do pieniądza, dochody z kolonii i wzrost gospodarczy zapewnią rozkwit systemu. System Lawa załamał się jednak w efekcie spekulacyjnego wzrostu wartości udziałów Kompanii oraz ogromnej podaży papierowego pieniądza nie powiązanej z wielkością państwowych rezerw złota i srebra. Wiosną i~2o roku wybuchła panika na rynku papierów wartościowych, a następnie doszło do załamania się rynkowej wartości udziałów, Law został zdymisjonowany, a bank zamknięto. W listopadzie tego samego roku banknoty straciły ważność we wszelkich transakcjach finansowych, system papierowego pieniądza upadł.
System Lawa przyniósł Francji pewne korzyści ekonomiczne w latach I7IC-I7I9, w tym pewien wzrost gospodarczy oraz częściową redystrybucję bogactwa, jednak krach z roku y2o podważył zaufanie do idei państwowych instytucji finansowych i w rezultacie publiczne instytucje kredytowe odgrywały niewielką rolę w przedrewolucyjnej Francji. Bank dyskontowy założony w roku i~~6 przyniósł w sumie niepowodzenie, m.in. dlatego, że musiał udzielać znacznych pożyczek rządowi. Podobne problemy związane z brakiem zaufania do nowych instrumentów finansowych stały się udziałem wielu innych przedsięwzięć w dziedzinie publicznej bankowości. Projekt rządu hiszpańskiego z roku y49, który przewidywał powstanie banku centralnego, obracającego wekslami z terenu całej Europy, napotkał poważne trudności, okazało się bowiem, że kupcy są gotowi pożyczać od banku pieniądze, ale nie chcą płacić gotówką za emitowane przez bank papiery wartościowe. Pogorszyło to jeszcze bardziej problem wypływu

Pieniądze, standardy miar i wag, bankowość 8I
hiszpańskich monet za granicę. Ujemne saldo Hiszpanii w handlu z Francją sprawiało, że niektóre francuskie miasta, jak Tuluza, stały się ważnymi ośrodkami obrotu hiszpańską walutą. Pewien podróżny odwiedzający Rzym w roku t~68 zauważył, że miejscowe podatki są wysokie, monety kiepskie i w niedostatecznej ilości, oraz że "zarówno bankierzy, jak sklepikarze są zmuszeni do przyjmowania i wydawania, o ile suma jest znaczna, pieniędzy papierowych, którego to papieru, jakkolwiek ma za sobą gwarancję publicznych banków, nie sposób następnie wymienić w którymś z nich na gotówkę".3 Eksperymenty z publicznymi bankami nie zawsze byty udane. Tym bardziej że zależności między nowymi istrumentami finansowymi a fiskalnymi potrzebami rządów często zmniejszaly zaufanie do nowych instytucji bankowych. W roku i~45 rząd szwedzki postanowił zlikwidować barierę wzrostu gospodarczego, jaką stanowiła niedostateczna ilość pieniądza na rynku, podejmując druk papierowych banknotów. Doprowadziło to do niebezpieczeństwa wysokiej inflacji, z czego zdano sobie sprawę, gdy okazało się, że nie można utrzymać niezmiennej wartości szwedzkiej waluty w okresie znacznego wzrostu podaży pieniądza podczas wojny siedmioletniej. Następstwa zmian gospodarczych zachodzących w połowie stulecia były bardzo ważne. W latach y4o-y55 na giełdzie w Amsterdamie kurs holenderskiego riksdalera w walucie szwedzkiej utrzymywał się na wyjątkowo stabilnym poziomie, oscylując wokół parytetu. W roku ys5 zaczął wyraźnie rosnąc i sytuacja pogorszyła się jeszcze bardziej w trakcie wojny siedmioletniej. Po czym odnotowano gwałtowny spadek na skutek deflacyjnego kryzysu lat y65-y68, jednak ponownie wzrósł w roku y69. Dewaluacja waluty szwedzkiej z roku y~6 wprowadziła pewną stabilizację, utrzymującą się do roku y89. Ponieważ szwedzki handel i produkcja przemysłowa byty uzależnione od holenderskich kredytów, głównie ze względu na niskie stopy procentowe oraz duże zasoby kapitału, zmiany wartości waluty szwedzkiej w stosunku do holenderskiej oznaczały poważne trudności dla szwedzkiej gospodarki. W okresie polityki deflacyjnej z lat y65-y68 ceny spadały szybciej niż koszty produkcji, powodując straty finansowe i wzrost zadłużenia Szwecji. Zmiana wartości monet z roku y~6 przyniosła dalsze perturbacje.
Chroniczny niedostatek kapitału - poważny problem gospodarki rosyjskiej - zmusił rząd do przejęcia inicjatywy w zakresie tworzenia systemu bankowego. Ukaz z roku y29 legalizował stosowanie weksli i powoływał do życia w całym kraju sieć kantorów wymiany. Znaczenie nowej ustawy poważnie ograniczał jednak brak wystarczających gwarancji prawnych dla działalności handlowej oraz fakt, że prawo wystawiania weksli nie dotyczyło chłopów. Jeszcze bardziej pogarszała sytuację nieobecność banków depozytowych oraz gwałtowne spadki wartości
6 - Europa XVIII wieku

82 3. Infrastruktura gospodarcza
papierów wartościowych. W połowie stulecia rząd rosyjski starał się powołać do życia komercyjne instytucje kredytowe. Pierwsze rosyjskie banki, Bank Szlachecki i Petersburski Bank Rozwoju Handlu, powstały w roku i~54, Bank Astrachański dziesięć lat później. Bank St. Petersburga został jednak zamknięty w roku i~82 z powodu znacznego niedoboru rezerw. Jakkolwiek rosyjskie banki przyczyniały się do finansowania handlu zagranicznego, nie rozwinęły się w znaczący system komercyjnych instytucji kredytowych i odgrywały niewielką rolę w rozwoju finansowania handlu wewnętrznego. Rosyjscy kupcy nadal mieli trudności ze zdobyciem kapitału i w sytuacji, kiedy nie było publicznych instytucji kredytowych, musieli ubiegać się o pożyczki ze źródeł prywatnych, często na bardzo wysoki procent, co wiązało się z licznymi przypadkami niewypłacalności pożyczkobiorców. Podobnie rzecz się miała, jeżeli chodzi o rozwój rosyjskiego przemysłu, w którym główną rolę odegrał prywatny kapitał handlowy oraz zasoby rosyjskiej arystokracji. Jednak i tu wysokie oprocentowanie hamowało ekspansję gospodarczą. Katarzyna II ' zaniepokojona niekorzystnym wpływem istniejącego systemu finansowego na gospodarkę uskarżała się w roku y64 prokuratorowi generalnemu Wiaziemskiemu, że w obiegu znajduje się niewystarczająca ilość pieniądza. W manifeście z roku y68, który towarzyszył decyzji o powołaniu Banku Asygnatowego oraz emisji papierowych pieniędzy, stwierdzono, że powyższe kroki podyktowała konieczność przezwyciężenia niekorzystnego wpływu dużych odległości i ciężaru miedzianych monet na poprawę cyrkulacji pieniądza, co przyczyni się do ożywienia rozwoju gospodarczego. Powodem powstania sieci banków asygnatowych był także brak lokalnych banków, które mogłyby przyspieszyć obrót prywatnego kapitału oraz emitować papiery wartościowe. Zakładano emisję o wartości około 3,5 miliona rubli, jednak w roku y98 w obiegu znajdowało się już i5~ milionów rubli, co spowodowało spadek wartości pieniądza oraz inflację. Dodatkowe trudności rodził fakt, że sfera kruszcowego rubla nie obejmowała całego kraju. Podbite przez Piotra I prowincje bałtyckie zachowały odrębną lokalną walutę.
Publiczne instytucje finansowe odgrywały ważną rolę w pobudzaniu aktywności gospodarczej także w innych krajach Europy, w których słabość systemu finansowego zmuszała państwo do gospodarczego interwencjonizmu, zwanego merkantylizmem. Podejmowanie przez rządy przedsięwzięć gospodarczych często odzwierciedlało niedostateczny poziom akumulacji kapitału w rękach prywatnych bądź niechęć do inwestowania. Odnosiło się to zwłaszcza do Austrii i Prus. Rozwijane w latach trzydziestych w Prusach projekty powołania Kompanii Wschodnioindyjskiej z siedzibą w Królewcu, Szczecinie bądź Lentzen rozbijały się o niechęć kupców Hamburga, głównego źródła kapitału kupieckiego w północnych

Pieniądze, standardy miar i wag, bankowość 83
Niemczech, do inwestowania w Prusach. W roku i~65 władze pruskie powołały do życia w Berlinie Bank Dyskontowo-Pożyczkowy, który miał zajmować się udzielaniem pożyczek kupcom i przemysłowcom. Instytucje kredytowe zakładane przez władze pruskich prowincji miały przeciwdziałać rozdrabnianiu majątków ziemskich. W Polsce system kredytowy funkcjonował głównie przez okresoVvo zwoływane zgromadzenia służące przeprowadzaniu transakcji finansowych, które z czasem zaczęły odgrywać rolę miejsca spotkań lokalnej szlachty. Ryzyko inwestowania było w Polsce tak duże, że na wiele przedsięwzięć mogli sobie pozwolić jedynie najbogatsi arystokraci, korzystający z własnych zasobów finansowych. We Francji źródłem kredytu byli prywatni bankierzy lub konsorcja, w większości zlokalizowane w miastach. Bankierzy z Montpellier wywodzili się z miejscowych kupców handlujących wełną, sukienników oraz poborców podatkowych. Na poziomie lokalnym większe pożyczki częściej przeznaczano na zakup ziemi oraz operacje finansowe w skarbowości niż na inwestycje handlowe. Tak było np. w Montpellier. Kupcy podejmujący poważniejsze przedsięwzięcia handlowe zwykle szukali źródeł kredytu i poparcia politycznego w Paryżu, co przyczyniało się z kolei do rosnącego uzależnienia ich aktywności gospodarczej od stanu kasy państwowej. O ile na początku stulecia handel śródziemnomorski znajdował się głównie w rękach kupców i bankierów Marsylii, w większości pozostałych kompanii handlowych znaczącą rolę odgrywali finansiści paryscy, którzy często sprawowali nad nimi faktyczną kontrolę. W latach osiemdziesiątych kupcy francuskich portów korzystali głównie z usług finansistów z Paryża.
Charakter francuskiego systemu bankowego miał widoczne następstwa gospodarcze. Bankierzy preferowali zwykle inwestycje krótkoterminowe, tymczasem w wielu dziedzinach gospodarki takie inwestycje, jak budowa dużych manufaktur, kanałów oraz projekty usprawnień w rolnictwie, np. urządzenia nawadniające, czy w handlu transoceanicznym, wymagały pożyczek długoterminowych. Na ogół sumy kapitału niezbędne do uruchomienia produkcji były stosunkowo niewielkie, ponieważ przeważnie nie trzeba było wznosić specjalnych budynków, wystarczyło zaadaptować istniejące już młyny, spichrze albo inne budowle. Maszyny i urządzenia zwykle były bardzo proste. Jednak w przypadku hut szkła, żelaza oraz manufaktur ceramicznych nakłady musiały być znacznie wyższe, zwłaszcza jeśli obejmowały budowę infrastruktury. W rezultacie w pojawiających się pod koniec stulecia programach racjonalizacji pracy młynarstwa wzywano lokalne i regionalne instytucje kredytowe do udzielania młynarzom pożyczek na koszty konwersji. Oprocentowanie pożyczek było dość zróżnicowane, jednak pożyczki rządowe znacznie podnosiły koszty kredytu. W roku i~86 normalna stopa procentowa pożyczek handlowych dla francuskich kupców wynosiła io procent. Francuska gospodarka była na

84 3. Infrastruktura gospodarcza
ogól niedofinansowana. W latach osiemdziesiątych wiele firm kupieckich z Bordeaux prowadzących handel z koloniami francuskimi w Indiach Zachodnich znajdowało się w bardzo słabej kondycji finansowej, dysponując wąskim marginesem bezpieczeństwa i niewielką ilością płynnej gotówki. Bardziej rozbudowany system bankowy istniał w Wielkiej Brytanii i Zjednoczonych Prowincjach. Holendrzy mieli najlepiej rozwinięte instytucje finansowe na świecie, oferujące m.in. kredyty na sprzedaż terminową, a także bardzo ważne ubezpieczenia w handlu morskim. Bank Amsterdamu, instytucja municypalna, dysponował pokaźnymi rezerwami oraz znaczną liczbą depozytów. Ogólnie wysoki poziom wypłacalności klientów pozwalał Holendrom utrzymywać niskie stopy oprocentowania, co sprzyjalo odgrywaniu przez Amsterdam roli międzynarodowego centrum finansowego. Gospodarcze następstwa tej sytuacji nie są jednak wcale jednoznaczne. Dużą część holenderskich kapitalów inwestowano za granicą, zwłaszcza w Londynie i w Paryżu - częściej w pożyczkach rządowych niż przedsięwzięciach handlowych. Pożyczki rządowe nie zawsze okażywaly się dobrą inwestycją: po pierwsze byty uzależnione od biegu wydarzeń w polityce międzynarodowej, po drugie wiele rządów należało do bardzo niepewnych klientów. W roku y~o starania rządu rosyjskiego o nową pożyczkę nie wzbudziły większego zainteresowania w Amsterdamie, ponieważ bankierzy, którzy udzielili rządowi rosyjskiemu poprzedniej, stracili swoje pieniądze. Trudno powiedzieć, jak dalece rozbudowany holenderski system finansowy sprzyjał ucieczce bogactwa kraju za granicę. Z pewnością ponosi jednak częściową odpowiedzialność za holenderskie niepowodzenia w dziedzinie uprzemysłowienia, choć nie można w tym przypadku zapominać o innych nie sprzyjających czynnikach, jak wysokie płace oraz przejawy protekcjonizmu na potencjalnych rynkach zbytu. Niewątpliwie wysoka pozycja holenderskiego handlu stanowiła w dużej mierze zasługę holenderskiego systemu finansowego. W Wielkiej Brytanii założony w roku iógq. Bank Anglii skutecznie spełniał funkcję źródła finansowania aktywności rządu, co zapewniało względną stabilność i rozwój systemu bankowego. Zwłaszcza druga polowa stulecia przyniosła w Anglii narodziny licznych domów bankierskich, w Londynie i na prowincji, stanowiących spółki, których członkowie odpowiadali w przypadku strat całym swoim majątkiem. Pod koniec stulecia istniało już kilkaset prowincjonalnych banków, przyczyniających się do utrzymywania szybkiej cyrkulacji i wysokiej podaży pieniądza oraz wzrostu znaczenia kredytu w gospodarce. Jednak i w tej dziedzinie nie obywało się bez problemów, ponieważ wraz ze wzrostem roli kredytu system gospodarczy stawał się bardziej wrażliwy na zjawiska zachodzące na międzynarodowym rynku finansowym, jak np. spekulacyjny boom w Wielkiej Brytanii, Francji i w Zjednoczonych Prowincjach pod koniec drugiej dekady stulecia czy rozległy kryzys finansów państwowych

Handel 85
w wielu krajach pod koniec lat sześćdziesiątych i na początku lat siedemdziesiątych. Jednym z przejawów rosnącej zlożoności systemu finansowego byl fakt, że tradycyjnemu obcinaniu monet często towarzyszyła produkcja fałszywych papierowych pieniędzy. W roku i~62 Turyn został zalany fałszywymi banknotami. Podobnie jak w przypadku innych zjawisk, sytuacja finansowa oraz jej. następstwa gospodarcze różnie się kształtowały w poszczególnych regionach kontynentu. I tak, o ile pieniądz austriackich Niderlandów, Liege i znacznej części Cesarstwa zachowywał stałą wartość w pierwszej polowie stulecia, wartość waluty francuskiej podlegali w okresie 1689-y26 licznym wahaniom. W Nantes w lipcu y S roku powszechnie uskarżano się na brak pieniądza, zamarł handel i wielu kupców znalazło się na progu bankructwa. Kupcy nie chcieli sprzedawać - za gotówkę ani na kredyt - znacznych zapasów wina i brandy, ponieważ spodziewali się wymiany pieniędzy. Ogólnie w XVIII stuleciu obserwujemy stały wzrost złożoności mechanizmów handlowych. Na coraz szerszą skalę posługiwano się wekslami, nastąpil rozwój gieldy, wielostronnych transakcji oraz sprzedaży komisowej. Istotnym problemem pozostaly jednak trudności związane z podażą pieniądza i kredytu, wydatnie ograniczające aktywność gospodarczą, zwłaszcza wymianę handlową. I chociaż gospodarka pieniężna odgrywała doniosłą rolę w integracji europejskiego handlu, problemy z podażą oraz dostępnością pieniądza i kredytu stanowiły znaczący czynnik hamujący procesy
rozwodowe.
Handel
W osiemnastym stuleciu wzrosla wymiana handlowa w skali kontynentu. Najpewniejsze i najbardziej wyczerpujące dane, jakimi dysponujemy, dotyczą wymiany ponadregionalnej, przede wszystkim międzynarodowej, stanowiącej dla rządów najwygodniejsze źródło dochodów podatkowych. Pewien wpływ na osłabienie wiarygodności tych statystyk mają rozmiary osiemnastowiecznego przemytu, natomiast wartość indywidualnych zbiorów danych ograniczają zjawiska zachodzące na arenie międzynarodowej oraz przemiany wzorców aktywności gospodarczej. Niemniej ogólnie wylania się z nich obraz wyraźnego wzrostu wymiany handlowej w czasach pokoju. W okresie od lat czterdziestych do lat osiemdziesiątych przeciętna wielkość rocznej wymiany towarowej na Renie między Moguncją a Strasburgiem wzrosła o ~o proc., przy czym znaczna część tego wzrostu, podobnie jak w przypadku wielu innych wskaźników gospodarczych, przypada na okres po roku i~~o. Dość dokładnymi danymi statystycznymi dysponujemy w odniesieniu do handlu baltyckiego. W roku y3o okolo 400o statków wniosło opłaty za przekroczenie cieśniny Sund. W latach

86 3. Infrastruktura gospodarcza
y84-y95 w Księgach Sundu zarejestrowano i i8 933 statki przepływające w obu kierunkach, przy czym wzrostowi liczby statków towarzyszył wzrost tonażu przewożonych towarów oraz skali międzynarodowych transakcji handlowych zawieranych w głównych portach bałtyckich jak Petersburg. Ożywienie wymiany towarowej nie ograniczało się do obszaru Morza Bałtyckiego. Rozwój handlu transoceanicznego i wymiany z koloniami przyniósł zwiększony import z terenów zamorskich. Jeśli w roku i66o kupcy marsylscy sprowadzili z Egiptu i9ooo cetnarów kawy jemeńskiej, to w roku y85 Marsylia sprowadzała już I43 Sio cetnarów, z czego i4a Soo cetnarów pochodziło z Indii Zachodnich. W roku ió6o większość dóbr sprowadzano do Marsylii z zamiarem reeksportu. Z 950 00o cetnarów towarów importowanych przez francuskie porty w roku y9o, X94 00o stanowiło przedmiot dalszego eksportu; prawie 90 proc. towarów ekspediowanych z Marsylii szło na tereny Imperium Osmanów. Ponieważ francuska kawa z Indii Zachodnich, której uprawę wprowadzono na Martynice i Gwadelupie w roku i~25, na Santo Domingo w roku y3o, cieszyła się większym powodzeniem niż kawa produkowana przez Holendrów w Indonezjii, francuskie Indie Zachodnie szybko stały się głównym światowym producentem tego towaru. W roku
produkowano 350 00o cetnarów, w roku y9o ponad 950 000. Wprawdzie podobny wzrost importu nie dotyczył wszystkich towarów kolonialnych, niemniej odnotowano wyraźny wzrost ilości sprowadzanego cukru, tytoniu, bawełny i ryżu. Ponieważ odbiorcą towarów kolonialnych były mocarstwa europejskie, reeksport przyczyniał się do zamożności takich portów, jak Le Havre, Nantes i Bordeaux. Ilość cukru, indygo i kakao sprowadzanego z francuskich Indii Zachodnich do Bordeaux wzrosła w latach y~-y2o trzykrotnie, zapoczątkowując okres szybkiego rozwoju eksportu do państw północnej Europy. W Bordeaux handel z koloniami znajdował się w rękach kupców francuskich, jednak dalszym eksportem zajmowali się głównie przedstawiciele zagranicznych przedsiębiorstw handlowych. Na początku stulecia dominowali Holendrzy, jednak około roku i~3o odnotować można już wyraźną obecność firm niemieckich. Wybuch czwartej wojny angielsko-holenderskiej w roku y8o wzmocnił pozycję Antwerpii.
Podobnie jak w poprzednim stuleciu korzyści gospodarcze związane z handlem oceanicznym skłaniały inne mocarstwa do walki o bezpośredni udział w obrotach, zwłaszcza przez zakładanie kompanii handlowych obdarzonych królewskim monopolem. Kompania Ostendy z siedzibą w austriackich Niderlandach, pruska Kompania Indii Wschodnich z siedzibą w Emden, we Wschodniej Fryzji, oraz szwedzka Kompania Wschodnioindyjska to jedynie najbardziej znaczące przykłady tego powszechnego zainteresowania. Szwedzka Kompania, założona na początku stulecia, otrzymała królewski przywilej w roku y3t. Początkowo była bardzo

Handel 87
uzależniona, podobnie jak Kompanie z Emden i Ostendy, od zagranicznych kapitałów, kontaktów, doświadczeń oraz flot handlowych. Pierwsze cztery statki Kompanii Emden pochodziły z Amsterdamu i Anglii. Szwedzka Kompania prowadziła handel z Chinami, wymieniając hiszpańskie srebrne monety kupowane w Kadyksie na herbatę, porcelanę i jedwab. Inwestorzy otrzymywali wysokie dywidendy i roczny obrót Kompanii wzrósł z około i 600 00o riksdalerów rocznie w latach y38-y4o, do 2 290 00o rocznie w latach y~-y46. Rywalizacja nowych kompanii na rynkach europejskich przyczyniała się do spadku cen. Próby kontynuowania działalności Kompanii Ostendy - rozwiązanej w roku y3i pod wpływem nacisków angielskich i holenderskich - zagrażały cenom brytyjskiej herbaty w Hamburgu, będącym jednym z głównych europejskich rynków produktów kolonialnych. W roku i~53 spadek cen herbaty w Hamburgu wywołało pojawienie się na rynku herbaty sprowadzonej przez kompanie duńskie, pruskie i szwedzkie. Produkty kolonialne rozprowadzane do nabywców na całym kontynencie stymulowały wewnętrzny handel europejski. Pod koniec stulecia kupcy miediolańscy przywozili do Szwajcarii kawę, czekoladę, cukier i przyprawy korzenne, sprowadzając muśliny z Saint-Gall i Zurychu.
Terytoria zamorskie to jednak nie tylko źródlo surowców. W XVIII wieku przekształciły się także w ważny rynek dla europejskich produktów. Jakkolwiek odnosiło się to bardziej do terenów położonych na pólkuli zachodniej niż krajów Dalekiego Wschodu, gdzie popyt na europejskie wyroby był raczej skromny. Kolonie amerykańskie, w których przy dużej liczbie ludności europejskiej wysokie płace prowadziły do stosunkowo wysokich kosztów produkcji własnej, chętnie kupowały europejskie wyroby w zamian za złoto i srebro ,oraz produkty miejscowych plantacji. Walka o rynek imperium hiszpańskiego, zwłaszcza w pierwszej połowie stulecia, była równie ostra jak rywalizacja między importerami na rynkach europejskich; oba zjawiska były zresztą ze sobą powiązane. W kręgach handlowych, a w miarę upływu stulecia także w świecie polityki, międzynarodowe konflity, jak np. wojna o sukcesję hiszpańską, stopniowo nabierały charakteru zmagań o opanowanie rynków kolonialnych. Odgrywalo to szczególnie istotną rolę w przypadku Francji. W latach I74I-I742 Z Bordeaux do francuskich kolonii w Indiach Zachodnich eksportowano produkty o wartości ponad 8 milionów liwrów rocznie, głównie wino i wyroby włókiennicze. W latach y53-1755 wartość tego eksportu wynosiła ponad io milionów rocznie. Hiszpania i jej imperium kolonialne stanowiły ważny rynek dla wielu francuskich miast przemysłowych jak np. Elbeu@ Jakkolwiek Francja stopniowo wypierała Brytyjczyków z europejskiego handlu towarami kolonialnymi - częściowo dzięki tańszemu cukrowi z nowych plantacji w Indiach Zachodnich - Brytyjczycy z większym powodzeniem opanowywali

88 3. Infrastruktura gospodarcza
rynki kolonialne dla produkcji swoich manufaktur. Do pewnego stopnia zadecydowały o tym okoliczności natury politycznej. Sojusz z Hiszpanią nie przyniósł Francuzom spodziewanych korzyści, ponieważ Madryt nie kwapił się do otwierania swojego ogromnego imperium kolonialnego dla francuskiej penetracji handlowej. Tymczasem przemysł brytyjski, zwłaszcza włókienniczy, znalazł niezwykle chlonny rynek w Portugalii i jej brazylijskich posiadłościach, dzięki czemu brazylijskie złoto, którym Portugalczycy placili za brytyjskie produkty, zapewniło bardzo dobrą kondycję brytyjskiemu systemowi finansowemu, umożliwiając nadto inwestycje w deficytowych gałęziach gospodarki. Dobra kondycja finansowa miała istotne znaczenie głównie dla handlu oceanicznego, ponieważ nowe statki zwykle wytrzymywały nie więcej niż dwa, trzy rejsy, termin wyplaty zysków był odległy, a kupcy musieli zaciągać długoterminowe pożyczki bankowe na korzystnych warunkach. Ważną rolę odegrała także porażka Francuzów w wojnie siedmioletniej. Dotyczy to przede wszystkim Indii, gdzie przyniosła Brytyjczykom dominację na subkontynencie, oraz Ameryki Pólnocnej, gdzie ostatecznie zażegnali groźbę francuskiego okrążenia swoich terytoriów. W roku y63 Francja stracha Kanadę na rzecz Wielkiej Brytanii i Luizjanę na rzecz Hiszpanii; obie słabo zaludnione kolonie nie stanowiły istotniejszego rynku zbytu, kryły jednak w sobie znaczny potencjal. Nastąpil wzrost udziału handlu z Azją w ogólnej brytyjskiej wymianie handlowej z zagranicą, podczas gdy francuski handel azjatycki pozostał na bardzo niskim poziomie. Z kolei w Ameryce Pólnocnej, mimo dużych strat handlowych, jakie przyniosła Brytyjczykom wojna o niepodległość Ameryki, w następnych latach, wbrew zalożenion tradycyjnego merkantylizmu, ograniczającego wymianę handlową do terenów kontrolowanych politycznie, zanotowali wyraźny wzrost obrotów. Amerykański przemysł mimo sporej populacji kraju nie mógl równać się z produkcją przemysłu brytyjskiego. Byla to okoliczność bardzo pomyślna dla Wielkiej Brytanii, zważywszy na widoczne pogorszenie się w latach osiemdziesiątych ogólnej sytuacji przemysłu i handlu w zachodniej i środkowej Europie, które stanowiło dodatkowy impuls do rozwoju handlu zagranicznego pozwalającego zażegnać następstwa okresowej nadprodukcji lub kurczenia się rynków wewnętrznych. Nadzieje Francuzów wiązały się zwlaszcza z Rosją, z którą w roku y8~ podpisali traktat handlowy. Jednak mimo pewnego ożywienia wymiany z zachodem, Rosja nie przekształciła się w glównego handlowego partnera Francji. Co zresztą stanowiło element szerszego zjawiska, a mianowicie ogólnego rozczarowania, jakie spotkało kupców austriackich i zachodnioeuropejskich na wschodzie kontynentu. Wśród przyczyn takiego obrotu rzeczy można wymienić słabe zaludnienie terenów Ukrainy, brak rozwiniętych sieci komunikacyjnych, nadmierną konsumpcję kredytów przez rosyjskich pa

Handel89
g9
rtnerów oraz brak "zdrowego pieniądza", choć zapewne istotniejszą rolę odegral w tym przypadku wybuch wielkiej wojny bałkańskiej w roku y8~.
Ustawodawstwo handlowe
Oddziaływanie państwa na wymianę handlową nie sprowadzało się do niekorzystnych następstw wojen. Ważną rolę odgrywały także regulacje prawne dotyczące dzialalności gospodarczej. Zwykle przyjmowały postać dwu powiązanych ze sobą zjawisk: prób wywierania bezpośredniego wpływu na charakter produkcji i handlu, zmierzających do osiągnięcia określonych celów gospodarczych, oraz polityki podatkowej, która z jednej strony miała służyć realizacji pożądanych celów, z drugiej zapewnić odpowiednie dochody skarbu. Zakres nacisków na rzecz regulacji prawnych w gospodarce był dość zróżnicowany w poszczególnych krajach, okresach i dziedzinach aktywności, zwykle przyjmowal jednak postać ścisłych, symbiotycznych związków między rządem a pewnymi grupami interesu. Nie można przy tym traktować ustawodawstwa gospodarczego jako przejawu narzucania swojej woli przez rządy bądź prostego następstwa ministerialnych poglądów ekonomicznych. W istocie regulacje prawne określały charakter większości rodzajów aktywności w rolnictwie, przemyśle i handlu, występując na niemal wszystkich poziomach życia gospodarczego. Począwszy od ograniczeń nakładanych przez ustawodawstwo cechowe na działalność produkcyjną, poprzez umowy dotyczące użytkowania gruntów gminnych aż po regulaminy targowisk. Działalność administracji senioralnej, municypalnej, prowincjonalnej, a także centralnej w sposób naturalny obejmowala prawną regulącję aktywności gospodarczej, czynnie popieraną przez zainteresowane grupy spoleczne. Na przykład w Krefeld sojusz między rządem pruskim a niewielką grupą właścicieli manufaktur jedwabnych skutecznie tlumil wszelkie inicjatywy powstające poza niewielkim kręgiem uprzywilejowanych producentów. We Francji ustawodawstwo handlowe zostalo w pierwszej dekadzie stulecia w znacznej mierze dostosowane do poglądów powołanej w roku yoo Rady Handlu. Członkowie Rady, reprezentujący glówne miasta handlowe, z pewnością nie należeli do zwolenników polityki wolnego handlu, a ich nawolywania o wolność handlu sprowadzaly się w istocie do tradycyjnie rozumianego poparcia Korony dla wybiórczych praw i przywilejów. Rada jako ciało zbiorowe uznając, że podstawowe znaczenie dla gospodarki ma równowaga handlowa oraz utrzymywanie pokaźnych rezerw szlachetnych kruszców, dążyla do realizącji zakładanych celów przez kształtowanie symbiotycznych związków między rządem a sferami handlowymi, natomiast poszczególni członkowie Rady starali się wykorzystywać swoje wplywy do osiągania konkretnych przywilejów. Ciągła rywalizacja o przywileje jeszcze bardziej

90 3. Infrastruktura gospodarcza
uwydatniała sprzeczności kryjące się z reguły w relacjach natury symbiotycznej. Towarzyszyła temu niepewność wielu rządów co do wyboru właściwych metod realizacji pożądanych celów gospodarczych. Różnice zdań na temat zasad ogólnej polityki gospodarczej oraz spory dotyczące konkretnych przywilejów stawały się przyczynkiem do szerszych dyskusji na temat idealnego kształtu prawnej regulacji aktywności gospodarczej.
Przekonanie o konieczności aktywnej roli państwa w gospodarce dawało o sobie znać zwłaszcza w pierwszej połowie stulecia, stanowiąc charakterystyczną cechę kierunku myśli ekonomicznej znanego jako merkantylizm. W przypadku merkantylizmu mamy jednak do czynienia nie tyle z pewnym zbiorem powszechnie uznawanych poglądów na mechanizm gospodarczy, gdyż większość autorów odwoływała się raczej do konretnych zagadnień, ile o wiele częściej z zestawem preferencji odzwierciedlających potrzeby danej gospodarki. Większość merkantylistów sprzeciwiała się uznaniu zasad rywalizacji rynkowej za podstawę alokacji inwestycji kapitału. W niewielkim stopniu doceniano znaczenie wolnego rynku jako mechanizmu automatycznej regulacji działań gospodarczych, co niewątpliwie wiązało się z dość rozpowszechnionym przekonaniem, że indywidualne dążenie do zysku stanowi przejaw egoizmu przeciwstawianego zamożności całej społeczności. Traktując indywidualne dążenie do zysku jako sprzeczne z interesem publicznym, merkantyliści wyrażali swoje zdecydowane preferencje dla administracyjnej kontroli i regulacji prawnych w gospodarce. Akcentowanie roli państwowego interwencjonizmu wypływało także z przekonania, że aktywność gospodarcza w sposób naturalny obejmuje element rywalizacji. Odnosiło się to zwłaszcza do opanowywania obszarów kolonialnych, handlu oceanicznego oraz zasobów metali szlachetnych, czyli dziedzin, w których ilość dóbr, stanowiących cel rywalizacji, uważano, skądinąd słusznie, za ograniczoną. Większość posunięć określanych ogólnie mianem polityki merkantylistycznej miała w założeniu charakter agresywny. W sytuacji gdy jedno państwo podejmowało podobną politykę, pozostałe nie miały większego wyboru i musiały odpowiadać tym samym. Niewątpliwie krytyka protekcjonistycznych systemów handlowych oraz monopolistycznych narodowych kompanii handlowych czy polityki kolonialnej, zawarta choćby w pracy ekonomisty z Glasgow Adama Smitha, Badania nad naturą i przyczynarrci bogactwa narodów (r7~6), stanowiła pod względem intelektualnym celne wskazówki dla lepszych sposobów organizacji świata. Nie znaczy to jednak, że którekolwiek z państw mogłoby rzeczywiście skorzystać na jednostronnej rezygnacji z protekcjonistycznych taryf celnych, likwidacji kompanii handlowych albo pozbyciu się kolonii. Realną alternatywę dla polityki merkantylistycznej w wielu wypadkach stanowił nie tyle wolny handel, ile brak wszelkiej wymiany handlowej. Zamorskie rynki nie skolonizowane

Handel 9I
przez jedno mocarstwo stawały się łupem innego. Nawet Wielka Brytania, w której w drugiej połowie stulecia coraz żywszy oddźwięk znajdowało przekonanie o pożytkach płynących z wprowadzenia większego zakresu wolności gospodarczej (laissez faire), nie zarzucili wielu elementów swojej polityki protekcjonistycznej aż do polowy XIX wieku.
Akcentowaniu roli interwencjonizmu sprzyjalo także skupienie myśli ekonomicznej głównie na handlu oceanicznym z pominięciem rolnictwa. Z pewnością handel dalekomorski wymagał militarnego, politycznego, finansowego i prawnego wsparcia ze strony państwa. Z drugiej strony pokaźne kapitały niezbędne do finansowania inwestycji w handlu oceanicznym oraz budowy faktorii w koloniach często można było zgromadzić jedynie dzięki monopolistycznym przywilejom. Handel odgrywal niewątpliwie znaczącą rolę w ekonomicznym myśleniu rządów. Istotnym argumentem stawał się zwłaszcza gospodarczy rozwój i finansowa potęga Wielkiej Brytanii oraz Zjednoczonych Prowincji, podobnie jak poczucie ogromnych możliwości związanych z eksploracją nowych terenów oraz perspektywy zdobycia rynków i źródel surowców. Odnosiło się to zwłaszcza do obszaru Pacyfiku na początku stulecia, gdy wizja wspaniałych perspektyw pobudziła brytyjskie i francuskie dążenia do rozwijania handlu z terenami "Mórz Poludniowych". Ekonomiści, przedsiębiorcy i spekulanci domagali się od rządów przejęcia aktywnej roli w gospodarce. Geronimo de Ustariz, autor dzieła Theorie et pratique du commerce et de la marine (Teoria i praktyka handlu i żeglugi, Madryt, yz4), wielbiciel Colberta, ministra Ludwika XIV, oraz rzecznik aktywnej roli państwa w gospodarce, podkreślał konieczność wykorzystania potęgi rządu w celu ułatwienia Hiszpanii nadrobienia opóźnień wobec innych potęg gospodarczych. Ustariz dowodził, że handel oceaniczny stanowi klucz do rozwoju. Także Fryderyk II w swoim Essai sur les formes de gouvernement et sur les devoires des souverains podkreślał znaczenie dodatniegó bilansu handlowego.
Pierwsza polowa stulecia przyniosła wyraźne ożywienie dzialalności rządów. Zakładano nowe narodowe kompanie handlowe oraz powoływano ciała doradcze działające na rzecz aktywizacji handlu. W Rosji w pierwszym dziesięcioleciu XVIII wieku miejsce swobód, jakimi cieszyli się dotąd kupcy i przedsiębiorcy, zajęły szczegółowe regulacje prawne oraz monopole. W roku yI8 powołano Kolegium Handlu. Kupcy ukraińscy stracili swobodę lokowania swoich przedstawicielstw handlowych i w roku y@ otrzymali rozkaz przeniesienia firm do portów rosyjskich. W roku y9 wprowadzono zakaz eksportu pszenicy, co umożliwialo rządowi skup po bardzo niskich cenach. Żeby zapobiec sprowadzaniu do Rosji gotowych wyrobów przemyslowych, wprowadzono restrykcyjny system ceł importowych, a rosyjscy kupcy otrzymali przywileje eksportowe na Ukrainie, dzięki czemu wyparli z rynku wielu miejscowych konkurentów. Fryderyk IV, król duński, ponownie powolal w roku yo4 Kolegium Handlu,

92 3. Infrastruktura gospodarcza
funkcjonujące wcześniej w latach ió~o-i69i. Kolegium działało tylko do roku y n, jednak do tego czasu odegrało cenną rolę we wprowadzaniu regulacji prawnych w handlu i przemyśle, choć propozycje powołania monopolistycznej kompanii udziałowej do handlu z duńską Islandią oraz idea założenia banku w Kopenhadze nie zostały uwieńczone powodzeniem. W roku y35 ustanowiono Kolegium Gospodarcze i Handlowe, którego celem miało być złagodzenie następstw poważnego kryzysu, jaki dotknął duńską gospodarkę.
Aktywność rządów przybierała zwykle formę działań zmierzających do zmiany kanałów wymiany handlowej. W związku z tym starano się przede wszystkim ograniczać dostęp do rynku wewnętrznego produktom konkurencji, co niosło za sobą restrykcje w stosunku do kupców i towarów, oraz pobudzać aktywność wlasnych kupców i przemysłowców. Powszechnym zjawiskiem były zakazy importu oraz ochronne taryfy celne. Próbowano zwlaszcza ograniczać udział kupców zagranicznych w obrotach na rynku krajowym. W pruskim Królewcu w roku y6 zagraniczni kupcy mogli handlować jedynie z miejscową ludnością, natomiast nie mieli prawa prowadzić wymiany z sąsiednimi portami, takimi jak Gdańsk, Elbląg i Memel (Klajpeda). W Królewcu, który był ważnym dostawcą soli na rynek Polski, rząd pruski poparł dążenia władz miejskich do ograniczenia wpływów konkurencji zagranicznej, wprowadzając w mieście zakaz skladowania soli przez importerów. W roku i~a4 w Szwecji wprowadzono zakaz handlu między szwedzkimi portami dla statków innych bander. Aby utrudnić saski handel z Hamburgiem, Fryderyk II wprowadzil w roku i~4~ prawo nakazujące wszystkim statkom płynącym w dól Łaby wyładowywanie towarów w pruskim Magdeburgu - przez ziemie pruskie towary przewożono lądem, po czym ponownie ładowano na statki.
Regulacje prawne nie ograniczały się do handlu międzynarodowego. Cła wewnętrzne były bardzo rozpowszechnione także na rynkach krajowych, stąd jednym z głównych źródeł potęgi Imperium Brytyjskiego byla stosunkowo niewielka liczba barier celnych oraz calkowity brak ceł wewnętrznych na terenie Anglii. Natomiast we Francji, Prusach czy Rosji rozbudowany system regulacji prawnych stanowił poważną przeszkodę dla handlu wewnętrznego. We Francji istniał skomplikowany system ceł wewnętrznych. I tak na przykład napoje alkoholowe pochodzące z destylacji jabłecznika można było sprzedawać jedynie w Normandii i Bretanii, aby nie konkurowały z koniakami sprzedawanymi w Paryżu i francuskich koloniach. W połowie stulecia władze odrzucily prośby normandzkich producentów o zgodę na sprzedaż Wyrobów alkoholowych w koloniach. Wino było obłożone podatkiem przy wjeździe do wszystkich większych miast, jak Paryż czy Lyon. Władze pruskie sięgały po metody administracyjne, starając się chronić przed konkurencją berliński przemysł jedwabniczy. W roku y49 wprowadzono zakaz sprowadzania welwetu na

Handel 93
ziemie pruskie leżące na wschód od Wezery; zakaz ten dotyczył również wyrobów pruskiego miasta Krefeld. Ogólne embargo z roku i~68 nalożone na import towarów przemysłowych, wyprodukowanych w Nadrenii i Westfalii, wyrządziło poważne szkody części pruskich producentów.
W drugiej połowie stulecia zarysowały się sprzeczne stanowiska wobec prawnych regulacji w gospodarce. Uderzająca byla zwłaszcza sprzeczność między dążeniem do utrzymywania regulacji, przede wszystkim ochrony krajowej produkcji i handlu za pomocą zakazów importu i ograniczeń swobody działania zagranicznych kupców, a nawolywaniami do wprowadzania wolnego lub bardziej zliberalizowanego handlu. Można tu jednak zauważyć wyraźną różnicę postaw w stosunku do handlu wewnętrznego i wymiany międzynarodowej. W handlu wewnętrznym w drugiej połowie stulecia stopniowo znoszono ograniczenia prawne. W roku i~48 swobodę handlu wewnętrznego wprowadzono na terenie Państwa Kościelnego. Od roku y~s obowiązywała jednolita taryfa celna dla wszystkich niemieckich dziedzicznych ziem Habsburgów. Próbę zastosowania powszechnej taryfy celnej (tzw. clo generalne) podjęto także w Rzeczypospolitej. W roku y65 w Hiszpanii wprowadzono zasady wolnego handlu w obrocie wyrobami zbożowymi na rynku wewnętrznym, w roku y~8 złagodzono restrykcje dotyczące kupców hiszpańskich w handlu z hiszpańskimi koloniami w Ameryce. Jednak nie wszyscy witali z radością łagodzenie regulacji dotyczących wewnętrznej aktywności gospodarczej. Wielu kupców i producentów korzystało z monopoli, trudno się więc dziwić, że dążyli do ich utrzymania. Scisle, symbiotyczne związki administracji oraz pewnych kręgów kupców i producentów istniały zarówno w handlu wewnętrznym, jak i w handlu międzynarodowym, i w obu przypadkach starano się utrzymać istniejące ograniczenia i przywileje. We Francji rozlegla sieć powiązań instytucjonalnych oraz korporacyjnych regulacji prawnych praktycznie zmuszała firmy handlowe i produkcyjne, zwłaszcza nowo powstające, do ubiegania się o przywileje. Presja na rzecz przywilejów ujawniała podziały zarówno w obrębie administracji rządowej, jak i sfer gospodarczych. Ogólnie rzecz biorąc, poparcie dla łagodzenia ograniczeń w gospodarce krajowej byto większe niż poparcie dla swobodniejszego dostępu do rynku ze strony towarów zagranicznych. W roku y4~ Jean Claude Vincent de Gournay, mianowany intendentem handlu we Francji, uczynił kroki na rzecz wprowadzenia wolnego handlu oraz zniesienia rządowego ustawodawstwa w dziedzinie przemysłu. W roku i~55 zaproponował, aby pozbawić Kompanię Indyjską monopolu we francuskim handlu ze Wschodem, argumentując, że przyczyni się to do rozwoju wymiany handlowej. Zgodnie z jego propozycją na Wschód powinno rocznie plynąć zoo statków, a nie jak dotąd - t2. Dziesięć lat później Nicolas Bacon, doradca handlowy w Brukseli, naklanial miejscowe władze do zniesienia części aktów prawnych i ukrócenia potęgi cechów.


94 3. Infrastruktura gospodarcza
Cechy i protekcjonizm
Przedmiotem szczególnej krytyki stały się cechy, organizacje o charakterze korporacyjnym, które za pomocą swojego ustawodawstwa określały większość aspektów produkcyjnej i handlowej aktywności miast. W czasach gdy coraz większą rolę w prawnym kształtowaniu życia gospodarczego odgrywały rządy centralne, stając się najskuteczniejszymi sojusznikami ludzi poszukujących poparcia, co widać choćby w przypadku oceanicznych kompanii handlowych, cechy ze względu na swoje uzależnienie od władz miejskich coraz słabiej nadawały się do roli narzędzia regulacji gospodarki. Ustawodawstwo cechowe niewątpliwie miało istotne znaczenie w ksztaltowaniu kodeksów obowiązujących w wielu dziedzinach aktywności gospodarczej, równocześnie jednak ograniczało liczbę producentów w poszczególnych gałęziach wytwórczości i opóźniało upowszechnianie się innowacji technicznych i organizacyjnych. W pierwszych dekadach stulecia piekarze miasta Enghien w austriackich Niderlandach uchwalili na przyklad statuty mające ćhronić ich uprzywilejowaną pozycję przed konkurencją ze strony rywali i nowych ludzi w branży. Cechy zwykle przejawiały niewielkie zainteresowanie losem innych producentów. Można całkiem zasadnie przyjąć, że stabilny ład gospodarczy, którego broniły i który starały się kontrolować, był zasadniczo wrogi wzrostowi gospodarczemu. Wiele rządów przejawiało wyraźną niechęć wobec korporacji dysponujących prawem regulowania aktywności gospodarczej, zwłaszcza jeśli dążyły do utrzymania niezależności swoich unormowań od ustawodawstwa państwowego. Piotr I był zdecydowanym przeciwnikiem uprzywilejowanych korporacji kupieckich. Uważał, że nacisk, jaki kładą na znaczenie przywileju, źle służy gospodarce, zadania zaś ciał doradczych może z powodzeniem wykonywać rozbudowana biurokracja, stanowiąca charakterystyczny produkt jego rządów. Piotr powolal wprawdzie do życia gildie rzemieślnicze, które miały zająć się unormowaniem stosunków między mistrzami a uczniami, regulowanych dotąd zwyczajowo, jednak nowe gildie stanowiły twory powołane przez władze, pozbawione specyficznych przywilejów; np. przynależność do nich nie miała charakteru dziedzicznego. Także w innych krajach Europy cechy poddawano stopniowo wladzy administracji państwowej. W krajach Cesarstwa rządy na ogół odnosiły się do cechów nieufnie z racji ich powiązań międzynarodowych (na przyklad organizacja zajmująca się opieką nad wędrownymi czeladnikami). W latach y32-y35 Fryderyk Wilhelm I zreorganizował cechy pruskie, utrzymując rolę, jaką odgrywały w regulacji aktywności produkcyjnej oraz szkoleniu pracowników, równocześnie jednak podporządkował ich poczynania potrzebom administracji centralnej. W roku y~2 miasto Bruges zaatakowało przywileje, dziedzicznej w większości, korporacji rzeźników, zezwalając wszystkim chętnym na sprzedaż mięsa dwa dni

Handel 95
w tygodniu, co doprowadziło do spadku cen. Rozporządzenie Józefa II z roku y86, znoszące przysługujący cechom monopol handlu, przyczyniło się do ożywienia produkcji chałupniczej.
Rezultaty polityki zwróconej przeciw cechom były dość różnorodne. W austriackich Niderlandach doprowadziła do ograniczenia monopolistycznej władzy cechów nad handlem i wytwórczością. W dodatku inicjatywę w zakresie regulacji prawnych, do tej pory podejmowaną przez organizacje cechowe, przejęły władze centralne. Wiele w tym względzie zależało od charakteru danej gałęzi produkcji czy handlu. W Troyes stopniowe rozszerzanie się systemu nakładczego na tereny wiejskie oraz napływ nowych robotników doprowadził do załamania się struktury organizacji cechowych w latach osiemdziesiątych. Mechanizacja produkcji nie wymagala od pracowników tradycyjnych umiejętności, co pozwalało angażować osoby nie należące do cechu, jak choćby dzieci. Natomiast w Rouen struktura organizacji cechowej utrzymała się, ponieważ miejscowa produkcja tkanin wełnianych wymagała od robotników wyższych kwalifikacji. Ogólnie można powiedzieć, że postawy rządów wobec cechów charakteryzowało raczej dążenie do współpracy na warunkach proponowanych przez władze niż pragnienie znoszenia niezależnych korporacji - w zgodzie z typowym dla epoki stosunkiem do przywileju, zwłaszcza w sferze gospodarki. W tej sytuacji rządom przypadało głównie zadanie utrzymywania równowagi między konkurencyjnymi potrzebami oraz sprzecznymi interesami różnych grup społecznych - zadanie nielatwe, w sytuacji gdy nie dysponowano odpowiednimi strukturami administracyjnymi umożliwiającymi skuteczną ocenę stanu gospodarki, nie mówiąc już o możliwości nadzoru. Mimo to podejmowano próby stworzenia takich struktur. W Rosji w roku y58 powołano Komisję Handlu zajmującą się sposobami zwiększenia wymiany handlówej, znoszeniem licznych ograniczeń oraz mianowaniem uczciwszych i lepiej wyksztalconych urzędników. Tak jak podobne rady gospodarcze w innych krajach Komisja poświęcala swoją uwagę głównie sprawom przemyslu i handlu, z pominięciem rolnictwa.
W drugiej połowie stulecia wiele rządów kontynuowało próby bezpośredniego ingerowania, tradycyjnymi metodami, w regulacje dotyczące krajowej aktywności gospodarczej. Nastąpiła ogólna poprawa poziomu wiedzy ekonomicznej wśród rządzących, a także wiedzy poszczególnych rządów na temat stanu gospodarki kraju. Niektórzy władcy przejawiali w tej dziedzinie poważne zainteresowanie. Karol Fryderyk, margrabia Baden-burlach, założył w roku y63 w Karlsruhe Towarzystwo Gospodarcze, w roku y~2 opublikował Zbiór zasad ekonomii politycznej. Zakres rządowej kontroli życia gospodarczego pozostał jednak w sumie niewielki, głównie ze względu na słabość aparatu administracyjnego, fakt maskowany często przez twardy język wydawanych aktów prawnych. Rządy nadal

96 3. Infrastruktura gospodarcza
musiały odwoływać się do pomocy doradców oraz innych osób w prowadzeniu polityki legislacyjnej. Za panowania Katarzyny II kupcy Petersburga mogli wybierać swoich przedstawicieli na przykład na niektóre stanowiska w miejscowych urzędach celnych. Zależności między kształtem rządowego ustawodawstwa gospodarczego a wprowadzaniem konkretnych przywilejów często pokrywały się z ogólnymi zależnościami powstającymi w sferze sprawowania władzy, oznaczających, że rząd centralny musiał liczyć się z koniecznością odwoływania się do współpracy innych grup dla zapewnienia funkcjonowania administracji. Istniejące powiązania łagodziły zapewne ciężar prac legislacyjnych, równocześnie jednak przyczyniały się do powstawania pewnych niekoherencji w polityce rządów, gdy akty prawne w jednej dziedzinie kłóciły się pod względem intencji oraz metod z sytuacją panującą w innych. Pewien brak konsekwencji widać choćby w postawach reformatorów w przemyśle jedwabniczym w Neapolu, co wskazuje na ścieranie się poglądów merkantylistycznych z ideami leseferyzmu. Na ogół dość mgliście rozumiano wolność gospodarczą. W tym przypadku wolność rozumiano nie tyle jako przeciwieństwo władzy monarszej, ile raczej rezultat poparcia monarchii dla aktywności gospodarczej, zwłaszcza w postaci przywilejów, które można było traktować jako specyficzną cechę wolności gospodarczej: wolności, która nie ogranicza swobody działania innych. W społeczeństwie korporacyjnym różne inicjatywy gospodarcze często mogły prosperować wyłącznie dzięki ochronie przywilejów i zwolnień podatkowych. Co nie znaczy, że wszyscy bezwarunkowo akceptowali rozkład przywilejów. W latach siedemdziesiątych rząd francuski pragnąc pobudzić wydobycie węgla w Langwedocji, przyznał prawo wyłączności eksploatacji miejscowych złóż ubiegającym się o ten przywilej syndykatom i osobom prywatnym. Jednak władze lokalne, pod wpływem protestów właścicieli ziemskich, niezbyt chętnie egzekwowały przestrzeganie monopoli. Gdy w roku y~~ grupa kupców pragnęła otrzymać na okres dziesięciu lat wyłączność na zaopatrywanie Neapolu w oliwę z oliwek, otrzymała odpowiedź, że monopol z pewnością doprowadziłby do upadku uprawy oliwek i handlu tym towarem.
Spory na temat rozkładu przywilejów oraz prawnej regulacji konkretnych typów aktywności gospodarczej nie oznaczały przy tym jakiejś zasadniczej krytyki rządowego interwencjonizmu. W istocie przejawy podobnej krytyki występowały dość rzadko, choć można było dowodzić, że publiczne przedsięwzięcia stanowią przeszkodę na drodze rozwoju gospodarczego, tyleż jako bariera dla prywatnej inicjatywy, jak potencjalne źródło marnotrawstwa publicznych' pieniędzy. W sumie dominował etos merkantylistyczny, zwłaszcza w handlu międzynarodowym, czemu sprzyjała nieustanna presja na rzecz przyznawania przywilejów ze strony kręgów kupieckich, specyficzne korzyści płynące z protekcjonizmu - jak np. perspektywa otwarcia rynków zagranicznych dla wyrobów włókien

Handel97
niczych austriackich Niderlandów, możliwa dzięki koncesjom dla producentów obowiązującym w dziedzicznych ziemiach Habsburgów - a także silne przekonanie, że państwo powinno interweniować w tę dziedzinę gospodarki. Można uznać taką postawę za element tradycyjnej powinności monarchy: troski o pomyślność swoich poddanych. Zważywszy na to, że dość często idee dobra wspólnego i.potęgi państwa utożsamiano z powodzeniem gospodarczym, prawna regulacja gospodarki stawała się nie tyle kwestią intelektualnej debaty, ile praktyczną koniecznością i obowiązkiem rządzących. Wpływ państwowego interwencjonizmu na życie gospodarcze pozostaje sprawą dyskusyjną, można jednak zauważyć, że tylko rygorystyczne przestrzeganie ograniczeń importowych umożliwiło rozwój szerszej bazy przemysłowej w takich krajach, jak Dania, Prusy, Sardynia czy Szwecja. W wielu krajach poważnym problemem była słabość lokalnych kręgów przemysłowych i handlowych, zwłaszcza jeżeli chodzi o koncentrację kapitału i organizację handlu zagranicznego. W tej sytuacji większe korzyści przyniosłyby zapewne inwestycje w rolnictwie oraz zgoda na znaczącą obecność obcego kapitału w gospodarce. Osiągnięcie pierwszego z wymienionych celów mogłoby jednak okazać się dość trudne, zważywszy na ograniczone możliwości administracji większości państw, przede wszystkim na terenach wiejskich. Niemniej w wielu dziedzinach, zwłaszcza jeśli chodzi o rozwój komunikacji i systemu kredytowego na poziomie lokalnym, niewątpliwie można było osiągnąć wyraźną poprawę infrastruktury rolnictwa. Korzyści z protekcjonizmu z pewnością były dość zróżnicowane, w zależności od regionu i sektora, nie ulega jednak wątpliwości, że generalnie protekcjonizm stanowił przeszkodę w rozwoju wymiany handlowej.
Polityka państwowego protekcjonizmu , była wszakże tylko jedną z wielu takich przeszkód. Należały do nich także obciążenia w postaci ceł tranzytowych. Pobierano je w całej Europie, głównie w miejscach przeładunku towarów, takich jak porty morskie i rzeczne. Najsławniejszy jednostkowy zbiór tego typu ceł stanowiły opłaty za przejście Sundu pobierane w duńskim porcie Helsing~r. Ekonomiczne następstwa związane z istnieniem ceł tranzytowych kształtowały się rozmaicie. Najlepiej zbadany przykład obciążeń stanowią utrudnienia w transporcie rzecznym na terenie Cesarstwa (w Niemczech). Na Wezerze między Bremą a Minden pobierano myto w ai rogatkach, na Renie między Bazyleą a Rotterdamem - w 38. Cła tego typu miały poważny wpływ na wymianę towarów. Kanał Odra-Sprewa, ukończony w roku 1668 (w roku yoa jego śluzy zbudowano z kamienia), miał w zamierzeniu usprawnić handel między Sląskiem a Hamburgiem. Jednak, jak zauważył pewien obserwator w roku y6, opłaty tranzytowe pochłaniały korzyści ekonomiczne z transportu drogą wodną: oprócz opiat od łodzi ściąganych u jazów, śluz i mostów w 2t punktach pobierano opłaty celne. Organizowane w latach r685-y n
7 ł'_urnpa XVIII wieku


98 3. Infrastruktura gospodarcza
w celu obniżenia opłat konferencje państw leżących wzdłuż kanału zakończyły się fiaskiem. W roku y6 na Dunaju między Ratyzboną a Wiedniem byto z9 rogatek celnych, co sprawiało, że tkaniny ze Śląska stawały się tańsze niż przewożone z Ratyzbony. W latach y4o-y4i wysokie myto ściągane na rzekach Aire i Calder w Yorkshire wzbudziło liczne protesty miejscowych kupców, zmuszając ich do budowy dróg z rogatkami umożliwiającymi ominięcie drogi wodnej. Wysokie austriackie, holenderskie i pruskie cła tranzytowe ściągane we wczesnych latach pięćdziesiątych w środkowym biegu Mozy skłaniały kupców do porzucenia rzeki na rzecz szlaków lądowych. W roku i~49 Holendrzy zaproponowali otworzenie wspólnej komory celnej i podzial zysków, jednak propozycje odrzucono. Opłaty tranzytowe mogły zatem wywierać istotny wpływ na przebieg szlaków handlowych. Porzucenie w polowie stulecia przez Austriaków tradycyjnych szlaków handlowych wiodących na północ, w stronę Bałtyku i Morza Pólnocnego, na rzecz biegnących w stronę Adriatyku, do pewnego stopnia wynikało z utraty Sląska, jednak miały w tym swój udział także taryfy celne i opiaty drogowe. Wysokie myto ściągane na niektórych rzekach, jak Ren, niewątpliwie istotnie podnosilo koszty transportu, hamując przewozy towarów o niskiej cenie jednostkowej, a tym samym osłabiając tendencję do regionalnej specjalizacji.
Niekorzystne regulacje hamujące rozwój handlu nie ograniczały się do cel tranzytowych. Towarzyszyły im także zakazy prawne. W roku i~oo zaledwie 6 francuskich portów mogło prowadzić handel z francuskimi Indiami Zachodnimi. Holenderski port Veere cieszył się wyłącznością swobodnego handlu kilkoma artykulami ze Szkocją, w związku z czym sprzeciwia) się wysuwanym w polowie stulecia w Holandii projektom otwarcia wolnych portów. Podobne przywileje często znajdowały wyraz w zróżnicowanych stawkach opłat drogowych i taryf celnych. Na początku stulecia producenci cukru z Bordeaux byli zwolnieni w większości regionów Francji z konieczności placenia licznych opiat drogowych, na które uskarżali się ich rywale z La Rochele, Marsylii i Nantes. Negatywna rola taryf celnych i opłat drogowych pomaga zrozumieć nadzieje, jakie wiązano z powstawaniem wolnych portów. Znaczący udział w handlowym rozwoju Livorno miało otwarcie wolnego portu w roku i6~5. Inni włoscy wladcy starali się naśladować to osiągnięcie. W roku y28 powstal wolny port w Mesynie, w roku y32 w Ankonie. Gdy w roku y9 Austria postanowila ożywić swój handel na Adriatyku, podobny status otrzymały Triest i Rijeka.
Stopniowe pojawianie się wolńych portów było jednym z wielu aspektów ogólniejszych przemian w zakresie organizacji wymiany handlowej, służących usprawnieniu przeplywu towarów. Wśród innych można wymienić zanikanie lub ograniczanie w niektórych dziedzinach handlu roli monopolu, zwlaszcza monopoli oceanicznych kompanii handlowych.

Handel 99
W sumie jednak zasady organizacji wymiany handlowej nie zmieniły się istotnie. Do oznak wyraźnego konserwatyzmu w tej dziedzinie należało utrzymywanie się dominującej roli firm rodzinnych oraz znaczenia miast targowych. Zważywszy na to, że handel byt zdominowany przez firmy rodzinne, nic dziwnego, że cierpia~ na niedostatek kapitału, a wielu kupców tylko częściowo angażowało się w aktywność handlową, uważając ją za środek do zdobycia bogactwa, otwierającego perspektywę zmiany statusu rodziny wraz z nabyciem własności ziemskiej, a tym samym bezpieczeniejszej lokaty kapitału, jaką dawała ziemia wraz z jej cennymi atrybutami: przywilejami i poważaniem społecznym. W La Rochelle dominowały rodzinne firmy handlowe. Przedsiębiorstwa i spótki rodzinne - podobnie jak sieci powiązań rodzinnych - odgrywały niezwykle ważną rolę jako narzędzie akumulacji i cyrkulacji kapitatu oraz źródło cennego kredytu zaufania, ważnego zwtaszcza w trudnej sytuacji finansowej. Rody kupieckie podobnie jak monarchowie prowadziły politykę dynastyczną, nie tylko jako cel sam w sobie, ale także jako środek służący realizacji podejmowanych przedsięwzięć. W La Rochelle posag stużyt głównie redystrybucji kapitatu między pokoleniami i rodzinami. Znaczne ryzyko związane z handlem kolonialnym nie sprzyjało większej specjalizacji. Firmy z La Rochelle, zajmujące się wymianą kolonialną, musiały brać pod uwagę gwattowne wahania zysków w handlu niewolnikami, skutki wojen oraz towarzyszącą im utratę kolonii. W rezultacie rodziny kupieckie unikaty specjalizacji w zakresie handlu morskiego bądź którejś z jego gałęzi, starając się w sposób zrównoważony rozkładać inwestycje między handlem a rentes. Podobnie w Rosji, gdzie miejscowi kupcy byli w znacznej mierze zmuszeni do działania wytącznie na rynku krajowym, większość przedsiębiorstw miata status matych firm rodzinnych nie specjalizujących się w handlu żadnym określonym rodzajem towarów.
Innym przejawem ograniczonego rozwoju specjalizacji byto utrzymywanie się znaczenia miast targowych jako elementu systemu handlu cechującego się brakiem ciągłości w wymianie towarów. Okresowo odbywające się targi wiązaty się z epizodycznymi, często sezonowymi potrzebami kontaktu z rynkiem. W Rosji ludność wiejska miała styczność z gospodarką rynkową jedynie wiosną, kiedy sprzedawała wyroby rękodzieła wyprodukowane zimą, oraz jesienią w celu sprzedania zbiorów. Lokalne jarmarki stużyty chłopom jako miejsce wymiany dóbr, często bez pośrednictwa kupców. Obok wielkich miast targowych o znaczeniu międzynarodowym jak Beaucaire nad Rodanem czy Lwów, istniała gęsta sieć targowisk lokalnych. W Dolnej Owernii w roku y33 były 3~ miejsca targowe, a w i~~~ roku - 40~. Ważnym elementem panoramy targowisk, dobrze służącym zaspokajaniu handlowych potrzeb miejscowej społeczności, byli wędrowni kramarze. Docierając nawet do najdalszych osad, przynosili zarówno towary dobrze znane, jak i nowości. Stanowili

100 3. Infrastruktura gospodarcza
w równej mierze awangardę gospodarki rynkowej jak właściciele majątków dążący do zastępowania danin w naturze czynszem pieniężnym.
Wędrowni kramarze zwykle pozostawali poza obrębem lokalnych społeczności wiejskich. Podobnie jak członkowie innych grup spędzających życie na wędrówce, często budzili nieufność jako ludzie niezależni, potencjalni złodzieje, a nawet element kryminalny w szerszym tego słowa znaczeniu: roznosiciele heretyckich lub wywrotowych poglądów i literatury; nierzadko podejrzewano ich o praktyki okultystyczne. Do pewnego stopnia to wyobcowanie z osiadłych społeczności dotyczyło znacznej liczby kupców, często należących do mniejszościowych grup etnicznych albo religijnych. Na terenach wschodniej Europy wśród kupców przeważali Zydzi, w Imperium Osmanów Grecy, Zydzi i Ormianie. Szczególnie wyraźnie wspomniany separatyzm zaznaczał się w handlu międzynarodowym, który często był domeną małych społeczności obcokrajowców, np. Brytyjczyków w Portugalii i Rosji, Holendrów w Rosji i Szwecji. Brytyjskie społeczności handlowe w'Lizbonie i Oporto znajdowały się pod ochroną władz, dzięki traktatowi przyznającemu im specjalny status prawny i religijny, w tym własne sądownictwo. Umiejętności kupieckie, ochrona polityczna i dostęp do kapitału pozwalały im swobodnie penetrować znaczne obszary gospodarki portugalskiej oraz portugalskich posiadłości kolonialnych - bezpośrednio w handlu winem lub pośrednio w przypadku gospodarki brazylijskiej. Rosyjski handel bałtycki znajdował się pod kontrolą kupców brytyjskich i holenderskich, przy czym kupcy z innych krajów, np. z Francji, byli zmuszeni do korzystania z ich pośrednictwa. Holendrzy dzięki własnej flocie handlowej i kapitałom organizowali dostawy francuskich dóbr luksusowych na potrzeby rosyjskiej arystokracji oraz zaopatrywali Francję w surowce do produkcji artykułów żeglarskich. Znaczna część eksportu neapolitańskiego znajdowała się w rękach kupców francuskich i genueńskich. Oprócz dominacji zagranicznych kupców często występowało także zjawisko nieproporcjonalnie dużej roli mieszkańców jednego regionu w gospodarce całego kraju. Gospodarczy rozwój północnej Szwecji był silnie związany z eksportem podstawowych produktów i surowców, takich jak wyroby żelazne, smoła i drewno, które ze względów ekonomicznych i praktycznych można było przewozić jedynie drogą morską. Jednak choć w roku y66 zniesiono prawne restrykcje ograniczające ruch statków szwedzkich do portów zagranicznych, w latach osiemdziesiątych zaledwie io proc. eksportu podstawowych szwedzkich produktów dostarczano bezpośrednio na główne rynki zagraniczne. Niedostatek kapitału w miastach północnej Szwecji powodował, że eksport pozostawał nadal głównie w rękach bogatych kupców ze Sztokholmu. Północna Szwecja pozostała peryferyjną sferą gospodarki preindustrialnej, a brak kapitału poważnie opóźniał jej rozwój gospodarczy.

Handel 101
Niekorzystny wplyw na gospodarcze i spoleczne znaczenie handlu oraz kupców jako grupy społecznej w większości krajów Europy wywieral fakt, że kupcy należeli zwykle do "obcych" grup etnicznych. Wpływało to między innymi na osłabienie gospodarczej roli rywalizacji między konkurencyjnymi grupami kupców, jak choćby kupców francuskich i żydowskich w Salonikach w roku t~22. Ż powodu swego pochodzenia wielu kupców nie mogło być wzorem dla otoczenia ani zająć należnej pozycji w miejscowej spoleczności. Społeczne wyobcowanie zwykle ograniczało ich wpływ na miejscową gospodarkę, często, choć ze znaczącymi wyjątkami, zniechęcając do inwestowania w lokalne przedsięwzięcia. Na ograniczoną rolę wymiany handlowej wpływała nie tylko spoleczna separacja kupców. Niektóre porty oraz niektóre rodzaje produkcji były bardzo slabo zintegrowane z otaczającą gospodarką. Odnosiło się to zwłaszcza do portów prowadzących handel kolonialny, często pelniących jedynie funkcję punktów przeładunkowych. Takie porty jak La Rochelle czy Whitehaven, którym brakowalo gospodarczo rozwiniętego zaplecza czy rozbudowanej sieci połączeń komunikacyjnych z terenami w glębi lądu, nie odegrały roli ośrodków rozwoju gospodarki swojego regionu. Natomiast Glasgow, Liverpool, Rouen czy Bordeaux były o wiele bardziej powiązane z procesami zachodzącymi w bezpośrednim otoczeniu.
W XVIII stuleciu można zaobserwować pewne zmiany w organizacji wymiany handlowej. Mimo znacznych zróżnicowań tych zmian, polegaly one glównie na przechodzeniu na gospodarkę pieniężną. Dotyczylo to szerokiej skali przejawów aktywności; od wydawców w Saksonii, zwlaszcza Lipska, którzy w połowie stulecia porzucili tradycyjny handel wymienny na rzecz zapłaty w gotówce, po licznych polskich chlopów, którym zamieniono powinności pańszczyźniane na czynsz. Jakkolwiek przeważały nadal firmy rodzinne, w niektórych regionach znaczącą rolę zaczęły odgrywać kompanie udziałowe. Z powodu stosunkowo niewielkiej specjalizacji w niektórych dziedzinach, np. w morskich przewozach towarowych, stopień inwestycji był często sprawą przypadku. Coraz częściej widać jednak oznaki kontynuacji prowadzonej dzialalności handlowej. W La Rochelle struktura firm handlowych ewoluowała w stronę organizacji o bardziej trwałym, zlożonym charakterze.
Do zmian o podstawowym znaczeniu należal natomiast wzrost udzialu w wymianie międzynarodowej krajów nie należących dotąd do glównych potęg handlowych. Dotyczyło to zwłaszcza wielu państw niemieckich, Szwecji i austriackich Niderlandów. Na przykład pod koniec lat sześćdziesiątych kupcy z austriackich Niderlandów rozwinęli handel tranzytowy, w którym Ostenda odgrywała rolę pośrednika między Wielką Brytanią a Cesarstwem i Lotaryngią - kosztem Holendrów. W latach osiemdziesiątych niektórzy kupcy z Brukseli, jak choćby Frederic Romberg, doszli do dużej zamożności, w tym własnych flot statków handlowych.


102 3. Infrastruktura gospodarcza
Okres wielkiego rozkwitu w latach y8o-y83 przyniosla Brukseli czwarta wojna angielsko-holenderska. Ze 6495 statków przepływających w roku y6~ przez Sund, 2~~9 pływało pod banderą Szwecji lub Danii. Znaczący wzrost obrotów zanotowaly porty hanzeatyckie, przede wszystkim Hamburg oraz duński port Altona. Od połowy stulecia Hamburg, Brema i pruski Szczecin stopniowo wypierały Holendrów z handlu między Bordeaux a portami Morza Bałtyckiego. Porównanie kierunków eksportu oliwy z oliwek z Gallipoli w Apulii w roku y44 oraz w latach osiemdziesiątych wskazuje na spadek znaczenia tradycyjnych rynków, jak Wielka Brytania i Zjednoczone Prowincje, które utraciły pozycję głównych ośrodków obrotu hurtowego, oraz wzrost eksportu do Hamburga, Szczecina i ogólnie portów rejonu Morza Bałtyckiego.
Wprawdzie w okresie wojen napoleońskich wspomniane procesy zostały zahamowane wraz z rozbiciem europejskiego systemu wymiany handlowej na handel oceaniczny, zdominowany przez Wielką Brytanię, oraz kontynentalny, głównie pod kontrolą Francji, jednak nie ulega wątpliwości, że już w latach osiemdziesiątych odnotowano znaczący wzrost aktywności handlowej wielu państw położonych poza obszarem zachodniej Europy. W niektórych regionach towarzyszylo temu pewne ożywienie w przemyśle oraz pojawienie się konkurencji miejscowych wyrobów z produktami z zachodniej części kontynentu. Konkurencyjne wyroby wlókiennicze ze Śląska i Holandii już w roku y5 doprowadziły do spadku sprzedaży tkanin brytyjskich w Królewcu. W ciągu dwu następnych dziesięcioleci dominacja francuskich wyrobów lnianych na rynku hiszpańskim została przełamana przez śląskie plótno lniane sprowadzane z Hamburga. Taki obrót rzeczy okazal się szczególnie pomyślny dla Bremy, która w następstwie sporu Hamburga z Hiszpanią w roku y52 zajęła jego miejsce. W roku y89 w Brnie na Morawach zbankrutowała fabryka luksusowych tkanin, między innymi z powodu wojny austriacko-tureckiej, która zamknęła dla jej wyrobów największy rynek eksportowy. Liczba robotników zatrudnionych w Dolnej Austrii w "rzemiosłach handlowych" wzrosła z 20000 w roku i~62 do ponad t 80 000 w roku t X90 - podobny wzrost nastąpil w Czechach i na Morawach. Początek lat osiemdziesiątych przyniósl w tym regionie istotne przemiany strukturalne, w miarę jak coraz większą rolę w gospodarce zaczęły odgrywać duże przedsiębiorstwa o większej koncentracji kapitału.
Mimo braku spektakularnych korzyści związanych z handlem kolonialnym oznaki wyraźnego rozwoju wymiany towarowej notowano także w krajach pozbawionych kolonii. Zjawisko odzwierciedlające rolę produkcji europejskiej w lokalnym handlu morskim. Ze względu na wysokie ceny towarów kolonialnych wielkość ewentualnych zysków oprócz znacznego ryzyka ograniczaly koszty samego handlu oraz długi okres niezbędny do odzyskania zainwestowanego kapitału. Tymczasem obroty w handlu

Handel 103
europejskim były bez porównania większe, a inwestycje pewniejsze; ponadto sam handel wymagał mniejszych nakładów oraz skromniejszej ochrony politycznej i wojskowej. Niemniej wymiana towarowa w obrębie kontynentu pozostała zasadniczo w cieniu handlu dalekomorskiego, zdominowanego przez dysponujące królewskim monopolem kompanie handlowe, wielkie konsorcja i najbogatszych kupców. Wzbudzał on nie tylko liczne spory wśród współczesnych, ale także dzięki licznym świadectwom i dokumentom, skupił na sobie uwagę większości badaczy. W efekcie znaczenie gospodarcze lokalnej wymiany europejskiej nie znalazło jak dotąd należytego uznania. Sprowadzała się głównie do przewozu towarów nieprzetworzonych z miejsca produkcji lub wydobycia na tereny przetwarzania i konsumpcji. Z ogólnej masy towarów o wartości t8 milionów rubli rocznie eksportowanych z Rosji w latach I~~8-y8o, i4,6 miliona rubli przypadało na surowce do produkcji materiałów żeglarskich (konopie, len, płótno, łój), drewno, żelazo, zboże i kawior. Zestawienie opłat tranzytowych ściąganych w Sundzie za lata y84-y95 ujawnia, że do towarów najczęściej eksportowanych na zachód należały konopie (do produkcji lin), łój (do produkcji świec, smarów, mydła i garbników) i żelazo, które wędrowały głównie do Wielkiej Brytanii; olej lniany (do produkcji barwników i mydła) najczęściej do Zjednoczonych Prowincji; len (do produkcji płótna) głównie do Wielkiej Brytanii i Portugalii, pszenica, żyto, potaż (do bielenia), mydlo i szkło przede wszystkim do Wielkiej Brytanii, Francji i Zjednoczonych Prowincji oraz austriackich Niderlandów. Na wschód wędrowały wino, brandy, cukier, kawa, tytoń i sól - ta ostatnia z Cheshire, z zachodniej Francji, Setubal w Portugalii, Alicante w Hiszpanii, Ibizy, Cagliari na Sardynii oraz Trapani na Sycylii. W latach y~o-y9o zboże, drewno oraz produkty leśne stanowiły 80-9o proc. eksportu Gdańska, głównego pólskiego portu importującego kawę, wino i sól. Szwecja każdego roku kupowała duże ilości polskiego, pruskiego i rosyjskiego zboża. W latach osiemdziesiątych podstawowym towarem sprowadzanym do Szwecji była sól z Półwyspu Iberyjskiego oraz z rejonu Morza Sródziemnego, co sprzyjało powstawaniu polączeń handlowych między Szwecją i Danią a Sardynią, dla której sól stanowili najważniejszy towar eksportowy. Eksport podstawowych produktów odgrywal ważną rolę w wielu regionach. Z Holsztynu eksportowano konie, z Piemontu jedwab, który w roku y52 stanowił ~8,~ proc. całego eksportu tego kraju.
Podróżni przemierzający Europę często zwracali uwagę na przejawy intensywnego handlu. Na przykład lady Miller podróżująca w roku y~o drogą z Lyonu do Turynu przez przełęcz Mont Cenis widziała muły niosące ryż z Włoch, a w drugą stronę wyroby jubilerskie i kosztowne tkaniny.4 Znaczenie gospodarcze tego typu wymiany było zróżnicowane w zależności od regionu. W niektórych odgrywała podstawową rolę.

104 3. Infrastruktura gospodarcza
Norwegia eksportowała drewno, ryby i wyroby metalowe, miejscowi chlopi zaś bezpośrednio lub pośrednio byli poważnie zaangażowani w produkcję na eksport; w roku i8oi szacowaną na okolo 3o proc. całkowitej produkcji kraju. Z pewnością wymiana handlowa odgrywała istotną rolę w osiemnastowiecznej Europie, z drugiej strony jednak nie należy przeceniać jej znaczenia ani przemian, jakim podlegala w trakcie tego stulecia. Pod wieloma względami organizacja wymiany towarowej, bieg szlaków handlowych oraz rodzaj wymienianych produktów ulegly w XVIII stuleciu jedynie niewielkim modyfikacjom. Nadal istotne znaczenie zachowały czynniki ograniczające wymianę handlową; zarówno w postaci instrumentów bezpośredniego oddzialywania na jej przebieg, w rodzaju taryf celnych i zakazów importu, jak również zjawisk wywierających niekorzystny wpływ na rozwój handlu, jak choćby np. niższy prestiż kupców w porównaniu z właścicielami ziemskimi. Oba rodzaje ograniczeń z pewnością odegraly swoją negatywną rolę, jakkolwiek nie ma sensu zastanawiać się, w jakiej mierze ich brak zmienilby uzyskany obraz. Można przyjąć, że podstawowym czynnikiem hamującym rozwój handlu był niski stopień ogólnego rozwoju oraz technicznego zaawansowania rolnictwa i przemysłu.
Przemiany gospodarcze
Kwestia przemian zachodzących w handlu stanowi element szerszego problemu oceny sytuacji gospodarczej w Europie. Z pewnością mamy tu do czynienia z jednym z kluczowych zagadnień stojących przed badaczami, skoro wyniki gospodarcze, zarówno globalne, jak w przeliczeniu na glowę mieszkańca, warunkowały nie tylko poziom życia i oczekiwań mieszkańców Europy, ale także skarbowe dochody państw, a co za tym idzie ich możliwości polityczne. Kiedy akcentujemy fakt, że w osiemnastowiecznej Europie można wyróżnić zarówno procesy zmian, jak i kontynuacji, innowacje i utrzymywanie się postaw konserwatywnych, pragniemy zwrócić uwagę na charakterystyczne dla Europy tego stulecia zróżnicowanie poziomu aktywności gospodarczej i zamożności poszczególnych regionów. Poważnych trudności nastręczają nie tylko próby ujęcia aktywności gospodarczej w kategoriach ilościowych, ale także odpowiedź na pytanie, w jakim stopniu zmiany były w ogóle możliwe. Pierwsze z tych zagadnień stanowiło dla współczesnych problem nie mniej kłopotliwy jak dla dzisiejszych badaczy epoki. Mieszkańcy osiemnastowiecznej Europy z pewnością niezbyt zdawali sobie sprawę ze znaczenia statystyki, zachowane zaś dane są niekompletne i same rodzą wiele problemów. Dotyczy to oczywiście wszelkich danych statystycznych, mimo to nawet powierzchowne przyjrzenie się zachowanym liczbom pozwala zorientować

Przemiany gospodarcze 105
się w skali problemu. Niewątpliwie ważne znaczenie dla rządzących miały dane na temat wielkości populacji, ponieważ obrazowały potencjalną siłę i możliwości państwa, zarówno pod względem liczby podatników, jak i żołnierzy. Dane demograficzne stanowiły także źródło informacji o liczbie potencjalnych producentów i konsumentów. Dążenie do zbierania danych na temat populacji. kraju często wiązało się z konkretnymi potrzebami wladz. Spis ludności Aragonii przeprowadzony w połowie drugiej dekady stulecia zorganizowano w celach podatkowych. W okresie panowania 'nad Zachodnią (Małą) Wołoszczyzną (y8-y39) Austriacy zreorganizowali miejscowy system podatkowy, co wymagalo wyznaczenia stałej wysokości świadczeń oraz przeprowadzenia po raz pierwszy dokładnego spisu ludności. Ponieważ miejscowi wlaściciele ziemscy dążyli do uniknięcia spisu, pragnąc ukryć liczbę chłopów w swoich majątkach, wladze w latach dwudziestych otrzymywały dość zróżnicowane wyniki pochodzące z tego samego obszaru. Gdy w roku i~22 wprowadzono na Ukrainie podatki bezpośrednie, osiągane przychody były bardzo nierówne - brakowało precedensu, zawodziła współpraca i informacja. Aby uzyskać rzetelną podstawę do zamierzonych reform podatkowych, rząd Lombardii otrzymal w latach pięćdziesiątych polecenie znowelizowania danych pochodzących z wcześniejszego spisu ludności. Po upadku powstania Pugaczowa władze carskie przeprowadziły spis wśród Kozaków jaickich, co stanowilo wstęp do reorganizacji życia miejscowej społeczności, którą zamierzano poddać ścisłej kontroli państwa. W roku y86 w Namur dokonano szacunkowej oceny liczby ludności oraz zabudowań w ramach przygotowań do reformy systemu parafialnego planowanej przez Józefa II.
Zważywszy na to, że spisy ludności zwykle,slużyly celom podatkowym, trudno się dziwić, że byty bardzo niepopularne i starano się ich uniknąć. Jednym z powodów niepopularności rosyjskiego kleru parafialnego był ciążący na nim obowiązek zbierania informacji o liczbie mieszkańców. Poważne problemy rodziła wiarygodność danych, w znacznej mierze ze względu na mobilność niektórych europejskich populacji oraz rolę sezonowych migracji. Opracowanie wyników spisu przeprowadzonego na Sycylii w roku y4~ zajęto deputacji (stałej komisji miejscowych Stanów) aż dwadzieścia trzy lata. Ogólnie spisy ludności prowadzono z różnym powodzeniem. Spisu ludności Szwecji dokonano w roku y49, pierwszy spis duński pochodzi z roku i~69, pierwsze oficjalne spisy hiszpańskie z lat y68 i y8~. Spis w Sabaudii-Piemoncie planowany na rok yoo ostatecznie przeprowadzono w roku y34, natomiast w Wielkiej Brytanii nie było żadnego spisu aż do roku i8oi; w Polsce czy w krajach balkańskich nie dysponowano żadnymi ogólniejszymi informacjami o wielkości populacji. Podobnie zróżnicowane byty dane na temat wlaścicieli ziemi, a dane dotyczące produkcji rolnej byty bardzo skąpe.

106 3. Infrastruktura gospodarcza
Informacje o stanie posiadania miały istotne znaczenie, jeśli wladze pragnęly sprawiedliwie opodatkować najważniejsze bogactwo większości krajów, jakim była ziemia.
Karol XII, król Szwecji, dążył do sporządzenia rejestru majątków ziemskich jako podstawy reformy podatku gruntowego. W celu opracowania nowego systemu podatkowego powolano działającą w latach 1692-yo9 Pomorską Komisję Pomiarową. Fryderyk Wilhelm I wprowadził ujednolicony podatek ziemski w Prusach Wschodnich, obejmujący zarówno szlachtę, jak i chłopów, oparty na szacunkowych spisach wielkości gruntu oraz wydajności gleby. Fryderyk II wprowadzil podobny podatek na Sląsku w roku y4o i w Prusach Zachodnich (Królewskich) w roku y~2. Na Sląsku przeprowadzono systematyczne pomiary gruntów obejmujące także staranną ocenę wydajności ziemi. Szczegółowe pomiary gruntów w Piemoncie i Sabaudii, podczas których ustalano wartość i tytuł własności wszystkich majątków ziemskich, zakończono odpowiednio w roku y n oraz w roku y38. Podobne przedsięwzięcia napotykaly jednak poważne trudności. Przede wszystkim stanowiły sprawdzian siły aparatu państwowego, ujawniający zdolność administracji do realizowania nowych programów, mimo opozycji ze strony warstw uprzywilejowanych, skądinąd naturalnego sojusznika wladzy. Podobnie jak w przypadku innych zjawisk, przebieg pomiarów gruntowych wskazuje na stopniowy wzrost zakresu władzy administracji centralnej czy raczej, stopnia współpracy ze strony właścicieli ziemskich we wprowadzaniu nowych rozwiązań zwlaszcza po roku y48, choć nadal tylko w pewnym ograniczonym wymiarze. Rejestr majątków ziemskich wprowadzony w Państwie Kościelnym w roku y~~ spotkał się z opozycją ze strony właścicieli ziemskich. Próba przeprowadzenia pomiarów gruntowych w posiadlościach księcia Kurlandii wywołała gwałtowny sprzeciw szlachty pragnącej zastąpienia dotychczasowej dzierżawy nadaniem prawnych tytułów wlasności ziemskiej. W trakcie powstania na Węgrzech w roku i~89 zniszczono rejestry gruntowe, które miały służyć za podstawę reformy tytułów własności ziemskiej.
Opór wlaścicieli ziemskich miał w tym wypadku istotne znaczenie, ponieważ pomiary gruntów stanowiły sprawdzian efektywności administracji centralnej. Powolane w Rosji Kolegium Dóbr Rodowych miało dokonywać zapisów wszystkich aktów zmiany wlaściciela w centralnym rejestrze gruntów, ponieważ jednak transakcje można byto rejestrować jedynie w Petersburgu i w Moskwie, wiele z nich w ogóle nie zostało odnotowanych, a sam rejestr prowadzono bardzo niedbale. Wprowadzenie w roku y66 kary śmierci za zakłócanie pracy geometrów nie mogło zastąpić niezbędnych struktur administracyjnych i odpowiedniego poparcia ze strony władzy. Brak odpowiednich danych dotyczących wielkości majątków oraz danych o ich właścicielach istotnie ograniczal możliwości

Przemiany gospodarcze '107
wdrożenia w Rosji reform systemu podatkowego oraz zasad działania administracji lokalnej. W prowincjach bałtyckich szlachta odmawiała zgody na przeprowadzenie nowego przeglądu ziem przez urzędników rosyjskiej administracji. W roku y~6, dzięki rekomendacji Du Ponta i markiza Mirabeau, Charles de Butre otrzymał polecenie dokonania pomiarów gruntowych we wszystkich wioskach Badenii; ich wyniki miały następnie posłużyć za podstawę wyliczenia wysokości jednolitego dla całej prowincji, sprawiedliwego, bezpośredniego podatku gruntowego. Do roku y89 zdołał przeprowadzić pomiary jedynie w 58 wioskach.
Wobec braku wielu niezbędnych informacji o aktywności gospodarczej rządy musiały często domagać się zbierania danych. Na Sycylii Wiktor Amadeusz II polecił przeprowadzenie spisu drzew morwowych i oliwnych. Duńskie rozporządzenie w sprawie ubogich z roku i~o8 formułowało zasady oceny możliwości wnoszenia przez każdego mieszkańca parafii opłat na fundusz pomocy ubogim w zależności od ogólnych potrzeb gminy. W celu ustalenia właściwej wysokości odszkodowań, każdy budynek w Danii musiał być opisany zgodnie z obowiązkowym państwowym programem ubezpieczeń przeciwpożarowych wprowadzonym w roku y6i, przy czym oceny wartości budynków miały być aktualizowane co dziesięć lat. Rządy potrzebowały informacji w wielu szczegółowych sprawach, nie tylko jako niezbędną podstawę podejmowanych decyzji, ale także w związku z dość szeroko rozpowszechnionym zainteresowaniem, jakie budziły w XVIII wieku różne pomiary i klasyfikacje. Wiktor Amadeusz II usiłował sporządzić rejestr dróg i mostów na Sycylii; administracja austriacka, która zajęła jego miejsce, zleciła inżynierom wojskowym sporządzenie pierwszej szczegółowej mapy wyspy. W Saksonii, gdzie w roku y 5 wprowadzono nowy wzorzec mili, geometra Adam Zurner dokonał pomiarów kartograficznych, umożliwiających sporządzenie 900 map, które stały się podstawą pocztowej mapy elektoratu opublikowanej po raz pierwszy w roku y9. Zurner odkrył, że wiele kamieni milowych na głównych drogach Saksonii między Dreznem a Lipskiem leżało w nieodpowiedniej odległości od siebie, albo ich w ogóle nie było. Fryderyk Wilhelm I domagał się regularnych raportów na temat zbiorów w Prusach, fluktuacji cen oraz pogłowia bydła, jednak szczegółowe dane gromadzono jedynie w majątkach jego osobistej domeny. Także Fryderyk II żądał dokładnych sprawozdań i danych statystycznych, jednak jego urzędnicy tylko częściowo mogli wywiązać się z zadania z powodu odmiennych miar stosowanych w poszczególnych prowincjach, co utrudniało porównywanie danych - problem, który wobec braku jednolitych standardów dawał o sobie znać w całej Europie. W roku yq.9 w Szwecji powołano państwowe biuro statystyczne; od połowy stulecia władze austriackich Niderlandów rozpoczęły regularne zbieranie danych statystycznych o produkcji przemysłowej. W ostatnich latach panowania

108 3. Infrastruktura gospodarcza
Ludwika XV także rząd francuski, pod wpływem kontrolerów generalnych, jak Terray (ITJO-T'J74~, oraz przy poparciu niektórych bardziej dynamicznych intendentów, zaczął przejawiać wyraźniejsze zainteresowanie gromadzeniem danych i statystyką. Aby zapewnić efektywność swojej polityki dirigiste, Terray usiłował stworzyć system zbierania informacji o zapasach i dostawach zboża, co umożliwiłoby mu kontrolę rynku niezbędną do obniżenia cen i położenia kresu niedoborom.
Czynnikiem hamującym rządowe inicjatywy zbierania informacji była konieczność polegania na współpracy innych. Czasami udawało się jednak osiągać spore sukcesy. Francuska Rada Handlu odgrywala znaczącą rolę w gromadzeniu danych za pośrednictwem powołanego przez siebie w roku y3 Bureau de Commerce. Niemniej większość informacji przekazywanych rządom przez kupców miała stużyć wąskim, określonym celom, a ich wiarygodność była ograniczona. Zjawisko dość powszechne w społeczeństwie borykającym się z generalnym problemem weryfikacji raportów, czemu sprzyjały prymitywne techniki przechowywania dokumentów oraz niski poziom umiejętnóści rachunkowych. Rząd Neapolu przyznał, że nie może sporządzić rzetelnego raportu na temat stanu lasów z powodu budzących wątpliwości, często sprzecznych informacji, jakimi dysponował. Program Terraya został udaremniony nie tylko przez złe zbiory, ale także przez brak umiejętności wielu intendentów w dostarczaniu potrzebnych informacji, powolność komunikacji oraz bezradność osiemnastowiecznej biurokracji wobec niezbyt dobrze rozumianych zjawisk ekonomicznych. W roku i~~4 Turgot zniósł wprowadzony rok wcześniej przez Terraya wymóg gromadzenia danych o wysokości zbiorów.
Trudno ocenić zakres rzeczywistych przemian gospodarczych w trakcie XVIII stulecia. Równie trudno ustalić, jakie zmiany były możliwe, a następnie wykorzystać uzyskane rezultaty w sporze: czy dominowała tendencja do zmiany, czy do kontynuacji. Niemniej nawet jeśli wskazujemy na rozziew między pragnieniem zmian, bądź innowacji, a ograniczonymi osiągnięciami, czy to w kwestiach gospodarczych, politycznych, społecznych, religijnych, czy administracyjnych, nie znaczy to, że takich zmian nie było. Ogólny obraz był niewątpliwie zróżnicowany w zależności od regionu. Przykładem postępu może być środkowa Szkocja, w której odnotowano niekwestionowany wzrost aktywności gospodarczej w połowie stulecia, szczególnie widoczny w przemyśle i bankowości. Chociaż handel cukrem i tytoniem nadal koncentrował się głównie w Glasgow, znaczne zyski stanowiły istotny bodziec do rozwoju innych sektorów gospodarki, podobnie zresztą jak wojna siedmioletnia. Bezspornie część kapitału kupieckiego szła na zakup majątków ziemskich, jednak miejscowy system podatkowy oraz tradycja przedsiębiorczości nie sprzyjały ogólniejszemu transferowi kapitału z przemysłu i handlu do innych gałęzi gospodarki. Zyski osiągane z handlu tytoniem systematycznie inwestowano w rozwój

Przemiany gospodarcze 109
przemysłu chemicznego w zachodniej i środkowej Szkocji. Zyski kupców tytoniowych przyczyniły się także do wzrostu zasobów finansowych banków, jak np. założonego w Edynburgu Royal Bank. Na początku lat sześćdziesiątych pojawiły się banki lokalne w Aberdeen, Ayr, Dundee, Glasgow i Perth. Nastąpił rozwój niektórych gałęzi przemysłu. Podczas gdy w roku i~59 działało zapewne nie więcej niż ~ maszyn parowych Newcomena, wkrótce o wiele więcej pojawiło się w górnictwie przeobrażającym się szybko w latach sześćdziesiątych. Z początkiem lat pięćdziesiątych powstawało coraz więcej kuźni i odlewni, zwłaszcza wokół Glasgow. W roku y6i Carron Company w Falkirk, jedna z największych firm w przemyśle metalurgicznym, zatrudniała 6r5 pracowników, stanowiąc przykład rosnącej koncentracji kapitału, a co za tym idzie powiększania przedsiębiorstw. W latach yso-y56 powstały 4 nowe papiernie, od roku y~3 zaczęła się rozwijać produkcja drukowanego płótna lnianego. Lata pięćdziesiąte przyniosły także rozwój szkockiego przemysłu chemicznego, przykładem mogą być zakłady cukrownicze w Dundee, zakłady produkcji witriolu w Prestonpans. Nastąpilo ożywienie badań naukowych i życia intelektualnego. Select Society, założone w roku r~s4, odegrało rolę jednego z kilku szkockich "salonów" czynnie opowiadających się za postępem i ulepszeniami. Aktywnie propagowano udoskonalenia w rolnictwie i w roku i~43 wprowadzono uprawę ziemniaka.
Niezależnie jednak od tych bezsprzecznie znaczących świadectw rozwoju gospodarczego nie ulega wątpliwości, że szkocka gospodarka jako całość nadal była zacofana - przede wszystkim pod względem rolnictwa i rozwoju bankowości. Ceny produktów rolnych wciąż kształtowały się w zależności od zmiennych wyników zbiorów, co naturalnie pociągało za sobą problemy w pozostałych dziedzinach gospodarki. Stale dawał także o sobie znać niedostatek kapitału. W roku i~6i okazało się, że szkocki system kredytowy nie dysponuje wystarczającą ilością wolnej gotówki. W latach sześćdziesiątych nastąpił poważny kryzys w wymianie handlowej między Anglią a Szkocją. Niemniej rozwój gospodarki środkowej Szkocji wskazywał na pojawiające się w tym okresie procesy rozwojowe, które mogły znaleźć naśladowców w innych regionach. I chociaż wzrost gospodarczy w sposób naturalny uwydatniał słabości gospodarki danego regionu, trudno powiedzieć, by problemy pojawiły się dopiero w XVIII stuleciu. Podobnie jak w poprzednich okresach głównych podziałów nie należy doszukiwać się między rozwijającymi się miejskimi rejonami przemysłowymi a przeżywającymi stagnację wiejskimi obszarami rolnymi. Nastąpił wyraźny upadek niektórych regionów przemysłowych, wiele miast nie przekształciło się w znaczące ośrodki produkcji, a liczne gałęzie przemysłu, w tym wiele rozwijających się, były zlokalizowane na wsi. Zasadnicza linia podziału biegła między obszarami gospodarczego rozwoju, włączonymi w sieć powiązań ekonomicznych i zintegrowanymi z gos

110 3. Infrastruktura gospodarcza
podarką rynkową, a obszarami notującymi znacznie wolniejsze tempo rozwoju gospodarki rynkowej oraz powiązań gospodarczych.
Ogólnie rzecz biorąc, XVIII stulecie przynioslo jednak stopniowy wzrost skali powiązań gospodarczych. Mialo to wiele przyczyn i następstw. Z pewnością wspomnianemu procesowi sprzyjało upowszechnianie się gospodarki pieniężnej, fiskalne potrzeby państwa oraz problemy i szanse, jakie stwarzał przyrost populacji. Kiedy zwraca się uwagę na utrzymującą się dominację rolnictwa w gospodarce oraz ograniczony zakres innowacji, równie mocno należy podkreślić przykłady zachodzących przemian. Nawet jeśli ogólny wzrost gospodarczy w Europie nie nadążał za tempem wzrostu populacji, a tym samym przyniósł spadek poziomu życia, w niektórych regionach notowano jednak istotny postęp gospodarczy.
Rozdział 4
Społeczeństwo
Prawdziwie mi ich żal, są bowiem niczym owi niewolnicy z Indii Zachodnich, o których mi opowiadano. Zwykły to widok, gdy młócą zboże, ciągną wozy, kopią motykami rzepę, czy naprawiają drogi. (Adam Walker o kobietach, które widział między Fussen w Bawarii a Innsbruckiem w Austrii, w roku y8~.) I
Panujące w osiemnastowiecznej Europie postawy i stosunki społeczne stanowiły bezpośrednie odzwierciedlenie kulturowego dziedzictwa kontynentu oraz dominujących warunków ekonomicznych i poziomu rozwoju techniki. Dziedzictwo tradycji judeochrześcijańskiej, do którego odwoływało się nauczanie i kodeksy prawne Kościołów chrześcijańskich, dekretowało monogamię, wykluczało małżeństwo między bliskimi krewnymi, uznawało posiadanie dzieci za cel małżeństwa, napiętnując potomstwo pozamałżeńskie; potępiało aborcję, dzieciobójstwo, homoseksualizm i zoofilię, utrudniało uzyskanie rozwodu, nakładało na rodziców obowiązek opieki nad dziećmi, a od dzieci domagało się szacunku i posluszeństwa wobec rodziców; nakazywało poszanowanie dla osób starszych oraz szacunek dla władzy, zarówno religijnej, jak i świeckiej, prawa i wymiaru sprawiedliwości. Poziom rozwoju techniki był bardzo niski i większość populacji żyła na wsi. Wydajność gospodarki była niewielka i tylko w skromnym zakresie dawało się zmniejszyć wysiłek fizyczny za pomocą narzędzi, a większość prac jedynie w niewielkim stopniu pomnażała zamożność społeczeństwa. Większość członków społeczeństwa ani nie posiadała, ani nie wytwarzała znaczniejszego bogactwa. Głównym sposobem zdobywania majątku było dziedziczenie, najczęściej w obrębie rodziny. Nic więc dziwnego, że panował hierarchiczny, konserwatywny, zdominowany przez mężczyzn etos patriarchalny wraz z towarzyszącym mu partykularyzmem, łagodzonym nieco przez uniwersalistyczne aspiracje i nauki Kościołów.

112 4.. Społeczeństwo
Kobieta i rodzina
Z lektury wielu dzisiejszych podręczników trudno się domyślić, że w XVIII wieku kobiety stanowiły połowę członków społeczeństwa. Niektórzy autorzy najwyraźniej uważają, źe nie zasługują one nawet na wzmiankę i rzadko pojawiają się w indeksach. Można wprawdzie powiedzieć, że skoro żyły w tych samych warunkach co mężczyźni, wszelkie dodatkowe rozważania są zbyteczne. Jednak biologiczna rola kobiet stwarzała niewątpliwie pewne specyficzne problemy, a ich pozycja społeczna także odbiegała od sytuacji mężczyzn. Kobiety, które w roku y89 orały pola nieopodal Lyonu i Abbeville, albo ciągnęły łodzie pod prąd do Moguncji, wykonywały bardzo ciężką pracę fizyczną i cierpiały na te same wyniszczające choroby, co pracujący z nimi mężczyźni, jednak pod względem prawnym znajdowały się w gorszej sytuacji. Byl to przejaw kultury, która przyznawała władzę i szacunek mężczyznom, nie zostawiając wiele miejsca dla kobiecych zasług czy osiągnięć. Położenie ekonomiczne ubogich warstw społeczeństwa zmuszało kobiety do pracy w celu utrzymania rodziny. Zycie znacznej większości kobiet toczyło się w ramach wyznaczonych przez ograniczony zakres zajęć, zwykle w charakterze służby domowej albo przy uprawie i hodowli, oraz restrykcyjny charakter źycia rodzinnego i społecznego. Podstawową jednostką społeczną w większości krajów Europy, zwłaszcza pólnocno-zachodniej (np, w Anglii), była rodzina nuklearna (dwupokoleniowa): para małżeńska oraz jej zazwyczaj niepełnoletnie dzieci. Niemniej kształt rodziny zmieniał się w zależności od czynników geograficznych, społecznych i indywidualnych. Na innych terenach, jak choćby w okolicach miasta Ussel w regionie Limousin (Francja), normę stanowiła rodzina wielopokoleniowa. Ten typ rodziny dominował także wśród farmerów z okolic Salzburga, choć już nie wśród zagrodników, w samym mieście zaś coraz większą rolę odgrywały typy rodzin charakterystyczne dla współczesnych miast: osoby żyjące samotnie lub rodziny niepełne. W Langwedocji zwyczajowo najstarszy syn wraz z żoną i dziećmi zostawał w domu rodziców. Powinności pańszczyźniane kształtowały wielkość rodzin w Kurlandii, często narzucając konieczność istnienia rodziny większej niż nuklearna. W Altopascio, w Toskanii, przeważały, jak się wydaje, rodziny dwupokoleniowe, jednak brak ziemi sprzyjał łączeniu rodzin, podobnie jak śmierć któregoś z rodziców oraz system gospodarczy oparty na gospodarce rodzinnej.
Naturalnie struktura indywidualnej rodziny nie była czynnikiem niezmiennym. Narodziny, starzenie się i śmierć powodowały, że cykl życiowy rodzin podlegał nieustannym przemianom. Aby przetrwać, rodzina musiała adaptować się do różnych sytuacji, np. okresów, w których jej członkami były osoby zależne, mace dzieci i niedołężni starcy. Ponieważ grupy te konsumowały nie pracując, stanowiły dla rodziny poważne

Kobieta i rodzina 113
obciążenie ekonomiczne, podobnie zresztą jak dla całego społeczeństwa. Zwykle, jeżeli było to tylko możliwe, starano się po prostu nie zauważać tego problemu. Rządy z reguły zrzucały odpowiedzialność w zakresie opieki społecznej na rodzinę, społeczności lokalne oraz prywatne i religijne instytucje dobroczynne. Rodziny starały się rozwiązywać problem odchowania dzieci przez wdrażanie ich w miarę potrzeb i możliwości do pracy. Wiele dzieci bardzo wcześnie otrzymywało konkretne zajęcia; zdarzało się, że pomagały żebrać. Mogly np. wykonywać wiele prac w rolnictwie czy w przemyśle. W Altopascio cztero-, pięcioletnie dzieci pomagały przy wypasie zwierząt. W Langwedocji stopniowo podejmowały coraz odpowiedzialniejsze zadania, poczynając od pilnowania drobiu, poprzez pilnowanie kóz i owiec, aż po pasanie bydła. W kopalniach Sewenny dwunasto-, piętnastoletni chłopcy pchali wagony z urobkiem, a ich rówieśniczki pracowały przy płukaniu rudy. Praca dzieci znajdowała aprobatę rządów i publicystów, którzy dowodzili, że zapobiega próżniactwu i żebractwu, przyucza do pożytecznych zawodów oraz wdraża do pracy. Większość rodzin i tak nie potrzebowała podobnej zachęty. Problemem było raczej znalezienie zajęcia dla dzieci oraz wykarmienie ich do czasu, kiedy będą zdolne samodzielnie podjąć pracę.
Na typ i wielkość rodzin w istotny sposób wpływała także kwestia dostępności lub braku ziemi oraz sposób uprawy. Tam gdzie ziemi było pod dostatkiem, np. na większości obszarów wschodniej Europy, i pozwalały na to stosunki wlasnościowe, młodzi mężczyźni żenili się, opuszczali dom rodziców i zakładali własną rodzinę. Natomiast tam, gdzie ziemi brakowało, proces usamodzielniania się był o wiele trudniejszy i dzieci często długo mieszkały razem z rodzicami. W Altopascio, w którym żyło wiele rodzin wielopokoleniowych, ojciec rodziny nosił urzędowy tytuł capo di casa (głowa domu). Większość z nich miała ponad 38 lat i wszyscy mężczyźni, którym nie przysługiwał tytuł glowy domu, byli pod względem prawnym zależni od ojca. Jako figlio di famiglia (syn rodziny) nie mogli ani kupówać ziemi, ani zawierać żadnych innych umów o charakterze prawnym. W Langwedocji młodzi mężczyźni mieli ograniczone prawa do lat 25. W regionach, gdzie ziemię uprawiano zbiorowo, powszechnym zjawiskiem były rodziny wielopokoleniowe albo złożone, jak np. wspólnoty braci. Czynniki demograficzne, zwłaszcza stosunkowo wysoka śmiertelność wśród młodych kobiet, zwykle przy porodzie, oraz częste zawieranie ponownych małżeństw przez wdowców sprawiały, że wiele dzieci wychowywała macocha; typ więzi, który nie zawsze należał do najłatwiejszych. Choć znaczenie tego zjawiska jest sprawą dyskusyjną, postać macochy często występowała w złym świetle w ludowych opowieściach. W opisanej przez Restifa de la Bretonne dziecięcej zabawie Belle-mere występuje postać złej macochy prześladującej nie kochaną pasierbicę.
R -- ł3uropu XVIII wieku

114 4. Społeczeństwo
Niezależnie jednak od kształtu rodziny szanse zatrudnienia możliwie największej liczby jej członków często decydowały nie tylko o poziomie zamożności rodziny, ale wręcz o jej przetrwaniu. Osiemnastowieczne formy opieki społecznej, przy zalożeniu, że w ogóle one istniały, zasadniczo nie były nastawione na pomoc rodzinom. Zwykle mialy charakter specjalnych instytucji, które często opiekowaly się jedynie osobami określonego wieku lub płci. Ponieważ instytucje dobroczynne udzielaly niemal wylącznie pomocy jednostkom, rodzina w potrzebie mogła liczyć na ich wsparcie jedynie w ostateczności. Rodziny niezdolne do wyżywienia dzieci oddawały je do przytułku. Natomiast niezamężne matki często musialy uciekać się do aborcji lub dzieciobójstwa, uważanych za ciężkie zbrodnie, przy czym aborcja nierzadko stanowila poważne zagrożenie dla zdrowia i życia kobiety. Te często bardzo młode kobiety skazane na ponoszenie prawnych konsekwencji swojego postępku same były w istocie ofiarami prymitywnych praktyk antykoncepcyjnych lub ich całkowitego braku, podobnie zresztą jak kobiety wyczerpane ciąglymi porodami. Sytuacja kobiety stawała się tym trudniejsza, że nie chciane dzieci, skądinąd poważne obciążenie ekonomiczne, w przypadku gdy matka była osobą niezamężną, ściągały na nią sankcje prawne i ostracyzm spoleczny. W społeczeństwie, w którym zamążpójście stanowiło dla kobiet podstawowe źródlo względnej stabilizacji i bezpieczeństwa, małżeńskie szanse niezamężnych matek były nikłe, wyjąwszy znaczący przypadek wdów z dziećmi z pierwszego malżeństwa, zwłaszcza gdy dysponowaly pewnym majątkiem. W rezultacie niezamężne matki często schodziły na drogę prostytucji lub tak je traktowano.
Presja społeczno-ekonomiczna zmuszała tym samym kobiety do zawierania związków malżeńskich oraz szukania zatrudnienia i to niezależnie od tego, czy były zamężne, czy też nie. Najbardziej rozpowszechnioną formą pracy kobiet niezamężnych, podobnie jak nieżonatych mężczyzn, była praca w charakterze slużby domowej. W społeczeństwie, w którym większość prac domowych należała do bardzo uciążliwych, wykonywanych ręcznie, przy minimalnym udziale narzędzi, zapotrzebowanie na służbę byto ogromne. Niektóre zajęcia, jak usuwanie ludzkich ekskrementów, byty bardzo nieprzyjemne. Noszenie wody, powszechne zadanie kobiet, mogło spowodować poważne dolegliwości fizyczne. Także pranie i suszenie ubrań wymagało dużego wysilku: brud trzeba było wydeptywać albo wyszorować, a prymitywne magle wymagaly wielkiego nakładu siły fizycznej. Slużący często pochodzili z terenów wiejskich i na ogół nie należeli do miejscowej społeczności; ponieważ nie mieli swoich organizacji cechowych, zwykle znajdowali się na lasce pracodawców. Wprawdzie można byto awansować w hierarchii służby domowej, ale ogólnie była to praca nie wymagająca kwalifikacji, nie stanowiła więc odrębnego zawodu. Płace byty niskie i w przeważającej mierze wyplacane w naturze, co było

Kobieta i rodzina 115
bardzo niekorzystne dla osób pragnących założyć rodzinę i opuścić służbę, gdyż służący pozostający w związkach małżeńskich byli zjawiskiem bardzo rzadkim. Dla dziewcząt zbierających na posag służba była tym trudniejszą drogą życia, że często były narażone na seksualne wykorzystywanie przez swoich panów.
Praca w charakterze służby nie ograniczała się do służby domowej, choć w tej dziedzinie praca kobiet odgrywała największą rolę. Pokaźną grupę stanowiła także służba zatrudniona w gospodarstwach wiejskich. Zyjąc na ogół ze swoimi pracodawcami, służący nadawali wielu rodzinom nuklearnym przynajmniej częściowo charakter rodziny poszerzonej. W Bawarii w roku y~o na t o52 00o mieszkańców i 68 00o to służący - zarówno w słuźbie domowej, jak i pracujący na wsi. Z 883 000 mieszkańców Norwegii w i8ot roku 95 00o pracowało jako służący. Konieczność pracy w tym charakterze, tak kobiet, jak i mężczyzn, podobnie jak zapotrzebowanie na służbę było zróżnicowane geograficznie, sezonowo i społecznie, sprzeczne potrzeby zaś rodziły problemy zwolnień i migracji w poszukiwaniu pracy, co sprawiało, że rynek pracy służby był bardzo niestabilny.
Innym ważnym źródłem zatrudnienia kobiet zamężnych i niezamężnych było chałupnictwo. Największą, choć nie jedyną dziedziną, w której kobiety znajdowały zatrudnienie, była produkcja tekstylna. W spisach przedmiotów znajdujących się w brytyjskich gospodarstwach często figurują kołowrotki. Kobiety odgrywały główną rolę w przemyśle jedwabniczym w Lyonie, w produkcji przędzy dla przemysłu włókienniczego w Pikardii, w przemyśle wełnianym w Elbeuf, gdzie zwykły dzień pracy dla kobiet i dzieci wynosił z5 godzin, oraz w rozwijającym się francuskim przemyśle bawełnianym. W połowie stulecia w Montpellier większość dziewcząt pracowała jako szwaczki. W Altopascio przy produkcji włókienniczej zatrudnione były niemal wyłącznie kobiety. Kobiety pochodzące z biednych rodzin wiejskich zajmowały się przędzeniem, wywodzące się z uboższych rodzin rzemieślniczych pracowały jako tkaczki. Najuboższe przędły len. Produkcja chałupnicza przynosiła często spory wkład do dochodów rodziny. Zwykle kobiety pracujące w wiejskim przemyśle należały do rodzin, w których wszyscy członkowie zajmowali się produkcją chałupniczą, albo uzupełniały swoją pracą dochody uzyskiwane z innych źródeł. Ponieważ dochody z chałupniczej pracy kobiet oraz dzieci były generalnie wyższe niż dochody z porównywalnego nakładu pracy w rolnictwie, zaangażowanie w produkcji chałupniczej dawało wyższy udział kobiet i dzieci w dochodach rodziny. W wielu regionach możliwości osiągania wyższych zarobków były jednak ograniczone z powodu słabego rozpowszechnienia nastawionej na rynek produkcji chałupniczej oraz, w mniejszym zakresie, rozwoju produkcji typu fabrycznego, która przenosila robotnika z domu do fabryki, a tym samym utrudniała kobietom

116Ó 4. Społeczeństwo
równoczesną opiekę nad dziećmi. Zwłaszcza w połączeniu z przenoszeniem produkcji do nowych regionów przejście na system fabryczny niszczyło podstawę gospodarki rodzinnej i zmniejszało szanse kobiet zamężnych na znalezienie pracy zarobkowej. Niektórzy badacze dowodzą, że wspomniane przemiany ekonomiczne pociągały za sobą znaczące następstwa społeczne, w tym wzrost liczby rozwodów i separacji.
Najbardziej uderzającą cechą rynku pracy kobiet w tym okresie była różnorodność. Chociaż ogólnie rzecz biorąc kobiety rzadko odgrywały istotniejszą rolę w życiu Kościołów, wyjąwszy dobroczynność i szkolnictwo dla dziewcząt, a jeszcze mniejszą w siłach zbrojnych, poza tym można je było spotkać w niemal wszystkich zawodach i dziedzinach aktywności, nawet takich, które polegały na ciężkiej pracy fizycznej, jak górnictwo, przenoszenie towarów, usuwanie odpadków czy rolnictwo. W Langwedocji np. wiele kobiet zajmowało się handlem żywnością, pracując jako rzeźniczki, sprzedawczynie ryb czy warzyw. W miastach często widywało się kobiety prowadzące handel obnośny, jak np. sprzedawczynie kawy w Paryżu.
Zatrudnienie kobiet nie zawsze odzwierciedlało życiowe konieczności wynikające z ekonomicznej sytuacji ubogich, choć z pewnością zawodowe szanse kobiet były ograniczone zarówno przez niski poziom wykształcenia, jak i ograniczenia prawne. Stopień analfabetyzmu był wysoki w przypadku obu płci, ale wyższy dla kobiet. W miastach zachodniej Francji umiejętność czytania i pisania wśród służby domowej wyraźnie spadła, natomiast w Vivarais, gdzie w latach 1686-ió9o i y86-y9o odpowiednio Zo-3o proc. i 30-4o proc. mężczyzn umialo się podpisać, analogiczne dane dla kobiet wynosiły 3-4 proc. 1 8-II procent. W pólnocno-zachodnich Niemczech, gdzie ogólny poziom analfabetyzmu byl znacznie niższy, nadal utrzymywały się duże różnice między płciami. Bardzo powoli znikało zjawisko niepiśmienności wieśniaczek, stanowiące bezpośredni rezultat niemal całkowitego braku edukacji dla kobiet i generalnego pomijania ich potrzeb przez oświatowych reformatorów. Austriacki reformator Gerard van Swieten dowodził, że zniesienie, zgodnie z życzeniem Józefa II, wszelkich opłat w szkołach elementarnych będzie zbyt kosztowne. W rezultacie przyjęto rozwiązanie kompromisowe: dziewczęta musiały płacić za naukę, a chłopcy uczyli się za darmo. Niemniej nie wszystkie kobiety były skazane na najcięższe, nisko płatne prace, nawet jeśli rzadko osiągały stanowiska tak godne podziwu jak Madame de Maraise, która pracowała w latach i~8~-y9o jako finansowy i handlowy manager znaczącej firmy Oberkampf produkującej drukowany perkal. Na szczycie skali społecznej niewielka grupa kobiet miała szanse rozwijać swoje talenty w interesujących zawodach. Włoszka Maria Agnesi była autorką ważnych prac z dziedziny matematyki, jej rodaczka Laura Bassi badała zjawisko sprężania powietrza, Karolina Herschel była astronomem,

Kobieta i rodzina 117
choć głównie pracowała jako asystentka brata, Angelika Kauffmann była cenioną malarką neoklasyczną.
Pod względem prawnym kobiety nie zawsze znajdowały się w gorszej sytuacji od mężczyzn. Na przykład w Polsce szlachcianki miały takie samo prawo dysponowania własnością i dziedziczenia jak mężczyźni. Ogólnie kobiety były narażone jednak'na dyskryminację prawną, społeczną i polityczną i to na wszystkich poziomach organizacji społecznej. Kobiety z kręgów dworskich wiodły życie niejednokrotnie bardzo przygnębiające. Często miały bardzo skromne doświadczenia w kontaktach z mężczyznami swojego wieku i stanu, zwłaszcza jeśli wychowywały się w klasztorze; wydawano je za mąż, niezależnie od ich pragnień, po czym nader często były ignorowane przez swoich mężów i nierzadko kończyło się to separacją. Podczas pierwszego wykonania La Resurrezione Haendla w roku yo8 partię Marii Magdaleny śpiewała sopranistka Margherita Durastanti, jednak w wyniku skargi papieża Klemensa XI, niezadowolonego, że pozwolono kobiecie uczestniczyć w wykonaniu dzieła o charakterze religijnym, w drugim wykonaniu zastąpiono ją kastratem.
Unormowania prawne podobnie jak działalność Kościołów zwykle odzwierciedlały istniejące podziały w społeczeństwie. W odpowiedzi na naciski ze strony przemysłowców rząd duński ograniczył w roku y52 długość ustawowego okresu żałoby dla wdowców do sześciu miesięcy, jednak wdowy mogły ponownie wyjść za mąż dopiero po roku. Takie zjawiska, jak np. nowe prądy w życiu religijnym protestantów z Salzburga, gdzie pozwolono kobietom wygłaszać kazania, należały do rzadkości. Zycie religijne na ogół nie dawało kobietom możliwości wyrażania swoich przeżyć, toteż wiele z nich mogło żywić poczucie niespełnienia. Zwrócono np. uwagę, że tendencje jansenistyczne we francuskim Kościele katolickim implicite wyrażały pragnienie znalezienia jakiejś roli dla kobiet w Kościele. Znamiennym zjawiskiem były bardzo żywe reakcje kobiet na niektóre charyzmatyczne ruchy religijne. Kobiety odegrały na przykład ważną rolę w ruchu konwulsjonistów z paryskiego cmentarza Sw. Medarda w latach I730-I'J32. Nawet jeśli wypadek Catherine Cadiere, uwiedzionej rzekomo przez jezuickiego spowiednika, co doprowadziło do sensacyjnego procesu we Francji w roku y3i, stanowił wyjątek na tle stosunków kobiet z Kościołem, nie można powiedzieć, że Kościoły jako instytucje zwracały większą uwagę na żeńską połowę społeczności wiernych. Powstawały fundacje religijne dla kobiet, które nie chciały wstąpić do klasztoru. We Włoszech zadaniem takich fundacji była ochrona kobiet, których cześć znalazła się w zagrożeniu z powodu braku odpowiedniej opieki ze strony rodziny.
Fakt, że gospodarstwo domowe stanowiło podstawę organizacji społecznej, nieuchronnie podkreślał rolę mężczyzn, toteż jeśli tylko w rodzinie był mężczyzna, uważano go za głowę domu. W Elbeuf liczbę

118 4. Społeczeństwo
ludności do celów statystycznych określano na podstawie liczby gospodarstw, a nie liczby ludzi. W Rosji po wprowadzeniu w roku y22 podatku pogłównego liczbę chłopów pańszczyźnianych ustalano wedlug liczby mężczyzn powyżej zs roku życia. W Altopascio, podobnie jak gdzie indziej, odpowiedzialność głowy domu za jej członków obejmowała także kwestie moralne i społeczne. Niemniej blędem byłoby sądzić, że kobietom brakowało świadomości politycznej. Wiele z nich wzięło udział w rozruchach głodowych w Paryżu w roku y25. W Bayonne w roku yso kobiety zaatakowały żołnierzy towarzyszących poborcom podatków. Także w Anglii kobiety często braly udzial w zamieszkach. Udział kobiet w rozruchach z pewnością mógł odzwierciedlać pogląd, że z reguły kobiety są narażone na łagodniejsze kary niż mężczyźni, niemniej można widzieć w nim także przejaw politycznej świadomości kobiet. Nawet jeśli najczęściej przybierali postać protestu przeciw niesprawiedliwemu, jak sądzono, wzrostowi cen bądź brakowi podstawowych artykułów żywnościowych, byty to reakcje typowe dla wszystkich członków ubogich warstw społeczeństwa niezależnie o~d płci.
Kobiety częściej niż mężczyźni były zagrożone przez ubóstwo. Wpływało na to kilka czynników, głównie jednak fakt, że to kobiety, zarówno zamężne, jak i niezamężne, były odpowiedzialne za opiekę nad dziećmi. Powszechnie obciążano kobiety odpowiedzialnością za rodzenie się dzieci nieślubnych, przy czym żonaci mężczyźni mieli większą sklonność niż ich żony do porzucania rodziny. Jak wynika z akt sądowych, w Carcassonne niezamężne kobiety, które zostały uwiedzone lub oszukane przez narzeczonych, skarżyły się głównie na to, że zostały następnie porzucone. Często także, jak ujmuje to trafne wyrażenie z epoki, skarżyly się na cierpienia z powodu krzywdy dziecka. Kobiety uskarżaly się, że ich kochankowie, uchylając się od rodzicielskiej odpowiedzialności, pozostawili je w trudnej sytuacji społecznej i materialnej. Zwykle pokrzywdzone kobiety domagały się zmuszenia przez sąd wiarołomnego mężczyzny do malżeństwa stanowiącego dla kobiety jedyny sposób odzyskania osobistej czci i honoru rodziny. Mimo to do sądu odwoływano się jedynie w ostateczności. Pozycja społeczna kobiet uwiedzionych uległa w Carcassonne w XVIII wieku wyraźnemu oslabieniu. Do roku i~4~ ciężar dowodu spoczywał na oskarżonych mężczyznach, często byli to ojcowie rodzin podejrzewani o uwiedzenie służącej, zwykle dziewczyny ze wsi. Wobec zarzutów, że oskarżenia padają najczęściej pod adresem ludzi bogatych, a nie rzeczywistych ojców nieślubnych dzieci, sędziowie zaczęli wymagać dowodu od kobiet wnoszących oskarżenie; zmiana procedury prawnej towarzyszyli w tym przypadku zmianie wartości społecznych. Wyraźnie osłabli troska o los mających się narodzić nieślubnych dzieci, a honor mężczyzny zajął w hierarchii wartości miejsce honoru kobiety. Mężczyźni

Kobieta i rodzina 119
byli teraz rzadziej potępiani za złamanie obietnicy małżeństwa, a niezamężne matki z Carcassonne wobec wyraźnego osłabienia ich pozycji prawnej zaczęły staranniej ukrywać swoje ciąże.
Uwiedzione dziewczęta często wchodziły na drogę prostytucji. Brak skutecznego systemu pomocy społecznej oraz niskie zarobki większości kobiet sprawiały, że prostytucja, jako zajęcie główne lub poboczne, stawała się udziałem znacznej liczby kobiet. Opisy życia miast zgromadzone w archiwach państwowych nie pozosta viają wątpliwości co do skali tego zjawiska. W pochodzącej z lat pięćdziesiątych serii płócien z życia Paryża Etienne Jeaurat przedstawił scenę zatrzymania prostytutek w obrazie Aresztowanie winnych zakłócenia porządku publicznego (y55). Prostytutek było jednak zbyt wiele, by można było wszystkie zamknąć na dłużej w więzieniu, popyt zaś zarówno na usługi seksualne, jak i dochody z nierządu zbyt duży, by zapewnić jakikolwiek trwały sukces próbom zniesienia tego procederu, podejmowanym m.in. przez Marię Teresę i Józefa II. We Francji prostytucja była zakazana, stając się celem potępień ze strony Kościoła, moralistów, lekarzy oraz ekonomistów ze szkoły fizjokratów. Postrzegano ją jako zagrożenie dla moralności, zarówno kobiet, jak i mężczyzn, dla wzrostu populacji, oraz jako zagrożenie dla zdrowia z powodu szerzenia się chorób wenerycznych. Działania podejmowane przez rządy miały w sumie charakter epizodyczny i kierowały się głównie troską o zagrożenie dla porządku publicznego. W roku i~~8 wydano w Paryżu rozporządzenie mające położyć kres nielegalnemu handlowi, które w rezultacie nieoficjalnie sankcjonowało istnienie domów publicznych. Jednak lieutenant de police (dyrektor policji), który miał do dyspozycji zaledwie z Soo ludzi, nie mógł egzekwować wprowadzonych regulacji. Zasadniczo trzeba się zgodzić, że w sprawie prostytucji niewiele można było osiągnąć, zważywszy na to, źe dla wielu kobiet stanowiła po prostu jedyne dostępne źródło utrzymania, nawet jeśli postrzegano ją jako problem całego społeczeństwa; co nie przeczy konstatacji, że wilka z prostytucją ujawniała także ograniczone możliwości rządów i administracji. Ponieważ próby walki z prostytucją miały jednak zasadniczo charakter represyjny przy równoczesnym braku ogólniejszej polityki umożliwiającej stworzenie kobietom jakiegoś alternatywnego źródła utrzymania - zadanie istotnie niewykonalne w tej epoce - nic dziwnego, że wysiłki rządów nie przynosiły rezultatów. Chora prostytutka, często bezzębna i wyłysiała na skutek zabójczych kuracji rtęciowych, stawała się po prostu jeszcze jedną ofiarą panujących w XVIII stuleciu stosunków gospodarczych i społecznych. Wprawdzie jej los był niewątpliwie bardziej ponury niż los włoskich kobiet z niższych warstw społecznych zamykanych przymusowo w dobroczynnych instytucjach opiekuńczych, jeśli przyłapano je na romansie z mężczyzną z innej sfery, czy też ogólnie kobiet przyłapanych na cudzołóstwie, jednak wszystkie znajdowały się zasadniczo w tej samej sytuacji. Systemowi

120 4. Społeczeństwo
gospodarczemu, w którym życie większości populacji było bardzo ciężkie niezależnie od pici, towarzyszył system społeczny, w którym pozycja kobiety, ubogiej czy zamożnej, byla ogólnie gorsza niż pozycja mężczyzny.
Niektórzy badacze ujmują XVIII stulecie jako epokę narodzin "uczuciowego indywidualizmu", wzorca życia rodzinnego, w którym większą rolę niż dawniej przypisywano pragnieniom poszczególnych jej członków, a silą spajającą rodzinę stały się bardziej uczucia niż dyscyplina. Wśród przyczyn zmiany charakteru więzi rodzinnych często wymienia się zjawiska natury demograficznej. W miarę jak rosla przeciętna długość życia dzieci i kobiet, bardziej opłacalne okazywało się, zdaniem zwolenników tej teorii, "inwestowanie uczuć" w członków rodziny. To zaś zwykle wiąże się z procesem, któremu Lawrence Stone nadal miano narodzin "zamkniętej, udomowionej rodziny nuklearnej", w której rola patriarchalnego autorytetu osłabła na rzecz relacji bardziej emocjonalnych. Przemiany zachodzące w rodzinie wiąże się z kolei z pojawieniem się całego szeregu nowych zjawisk, jak powstanie odrębnej mody dla dzieci, produkcja zabawek, sentymentalny kult rodziny w literaturze, a także z nastaniem nowych trendów pedagogicznych, akcentujących znaczenie indywidulaności dziecka w procesie wychowania oraz odrzucenie w procesie socjalizacji wizji dziecka jako wcielenia grzechu pierworodnego.
Wspomniane teorie przyczyniły się do wielu burzliwych sporów, nadal dalekich od wszelkich rozstrzygnięć. Na wiele pytań zrodzonych w trakcie tej debaty nie sposób odpowiedzieć, zwlaszcza jeśli badaniami obejmiemy obszar całej Europy i przeważającą większość populacji, której członkowie nie prowadzili dzienników, nie pozostawili korespondencji i jeśli zostawili jakiś ślad w archiwach, to najwyżej w aktach sądowych, w których ich opinie zwykle ujmowane są w terminach używanych przez urzędników wymiaru sprawiedliwości. W dodatku nie wiadomo, w jaki sposób mielibyśmy oszacować - nie mówiąc już o tym, by je zmierzyć - silę uczuć i zachodzące w tym zakresie przemiany. Należy jednak pamiętać o tym, by nie mylić nowych zjawisk w stylu zachowań, jak sposób zwracania się do siebie członków rodziny, z istotniejszymi przemianami dotyczącymi lączących ich relacji. Jeśli przyjmiemy, że charakter doświadczeń i oczekiwań związanych z małżeństwem kształtował się glównie pod wplywem sytuacji gospodarczej, trudno dostrzec jakąkolwiek przyczynę ewentualnych przemian. Pod względem demograficznym można mówić o niewątpliwej poprawie warunków życia niektórych grup spoteczeństwa. Na przyklad wyraźny wzrost przeciętnej dlugości życia kobiet z angielskiej arystokracji przyniósl spadek liczby ponownych ożenków w tej grupie ludności. Niemniej dzięki licznym pracom poświęconym życiu rodziny w XVI i XVII stuleciu okazalo się, że dominujące dotąd przekonanie o znacznych różnicach dzielących kolejne okresy historyczne opieralo się na wielu błędnych przestankach. W rezultacie

Kobieta i rodzina 121
odrzucono pogląd, że idea romantycznej miłości to wynalazek wieku XVIII, w następstwie "modernizacji" czy innych przyczyn, podobnie jak przekonanie, że znamienną cechę wcześniejszych epok stanowiło brutalne traktowanie dzieci. Nie ulega już chyba wątpliwości, że rodzice ze wszystkich warstw społecznych i grup religijnych kochali swoje dzieci i że w procesie wychowania niewątpliwie dostrzegali potrzebę przekazywania im podstawowych umiejętności, widząc w tym nie bez racji korzyść zarówno dla dzieci, jak dla siebie samych. Odnosilo się to zwłaszcza do rodzin, w których dzieci miały dziedziczyć zawód po rodzicach tendencja znacznie ograniczająca zakres wykształcenia i szanse życiowe dzieci (niewielka liczba odmiennych typów zajęć wedle współczesnych standardów), niemniej wymuszana często przez istniejące praktyki dziedziczenia. Synowie francuskich młynarzy zwykle uczyli się zawodu we własnym młynie lub u przyjaciól rodziny, po czym rodzina pomagała im znaleźć żonę; często żony młynarzy pochodzily z rodzin piekarzy. Fakt, że członkowie rodziny mieszkali razem na niewielkiej przestrzeni, narzucal potrzebę wspólpracy i wzajemnej tolerancji. Wplywalo to naturalnie na ksztalt patriarchalnej wladzy. Zdaniem niektórych badaczy osoby dorosle mogły w rodzinach chłopskich nadal odgrywać rolę zewnętrznych wzorów osobowych. Na poludniu Masywu Centralnego chlopi żyli wciąż w świecie władzy patriarchalnej, w autorytarnych rodzinach zaszczepiających dzieciom posluszeństwo, dyscyplinę i pobożność. Nie znaczy to jednak, że uczucia nie odgrywaly żadnej roli w stosunkach między członkami rodziny; tym bardziej że rodzina musiala stanowić zintegrowany zespól pod względem ekonomicznym, inaczej nie zdołałaby przetrwać.
Typowym przykladem osiemnastowiecznej literatury deprecjonującej kobiety było napisane przez księdza dziełko ~La Morale du Teynps, po raz pierwszy wydane w Valenciennes w roku yoo. Jego autor przedstawił kobiety jako istoty gorsze, nieznośne, będące źródlem pokusy i grzechu. Wielu autorów podejmowalo wątek kobiecej seksualności oraz doznań, jakie wywoluje u mężczyzn; często wierzono przy tym w ogromną zachłanność kobiet w tej materii. Rousseau z pewnością nie był osamotniony w swoim lęku przed kobietami. Obawy wobec kobiet wiązaly się także z istnieniem podwójnego standardu zachowań płciowych, w ramach którego zdrada ze strony męża nie była wystarczającym powodem do separacji, ale już nie na odwrót. O ile tradycyjny pogląd na kobiety, mocno zakorzeniony w tradycji chrześcijańskiej, pod wplywem którego rosyjscy starowiercy odmawiali kobietom prawa do sprawowania wszelkiej władzy, był zdecydowanie negatywny, argumenty wysuwane przez intelektualistów byly w istocie niewiele lepsze; ich postępowość ograniczała się zwykle do tego, że nadawały dyskusji charakter świecki. Zważywszy jednak na to, że charakter władzy paternalistycznej czynil zasadniczo

122 4. Spoieczeństwo
z żony własność męża, w zgodzie z ogólnym przekonaniem, że kobiety potrzebują stałego nadzoru ze strony lepiej wyposażonej płci męskiej, wiele argumentów wolnomyślicieli rzucało wyzwanie dominującym poglądom. Większość autorów francuskiego Oświecenia potępiało obyczaje, które ograniczały rolę kobiety w społeczeństwie. Podejmowane przez nich próby dokonania nowej, z założenia "racjonalnej" analizy instytucji małżeństwa i rodziny, jak choćby Monteskiusza próba ustytuowania małżeństwa w kontekście kulturowym, zderzały się z powszechną akceptacją formułowanego przez Kościół przekonania o nienaruszalności monogamii i patriarchalnego ładu. Chociaż autorzy oświeceniowi nie sprzeciwiali się użyteczności małżeństwa jako instytucji, odrzucali zasadność niektórych praktyk, jak np. małżeństw aranżowanych. Wielu "filozofów" opowiadało się za wprowadzeniem zmian prawnych, które doprowadziłyby do sekularyzacji małżeństwa i dopuszczalności rozwodów - ostatecznie wprowadzonych we Francji dopiero w roku y92 - oraz ograniczenia władzy ojcowskiej, co nie zmienia faktu, że w myśl dzisiejszych standardów ich postawę należałoby uznać za antyfeministyczną. Wprawdzie Diderot, Helwecjusz, Monteskiusz i Wolter opowiadali się za prawem do rozwodu, jednak już nie za równouprawnieniem. Jedynym wyjątkiem był w tej materii Condorcet. D'Holbach choć wychwalał uczuciowość i wrażliwość kobiet, nie traktował jednak małżeństwa jako związku równych sobie partnerów, ponieważ uważał, że z powodu słabszych "organów" kobiety nie są zdolne do bardziej intensywnego albo bardziej złożonego myślenia. Diderot odmawiał kobietom zdolności do większej koncentracji oraz uważał, że nie przejawiają geniuszu. Dowodząc, jak to ujmowała Encyklopedia, że "przeznaczeniem kobiet jest mieć dzieci i je wykarmić", wielu "filozofów" definiowało tę tradycyjną rolę w sposób, który stanowił wyzwanie dla patriarchalnego ładu, uznając równocześnie, że miejsce kobiety jest w domu - rozwiązanie ewidentnie kłócące się z rolą odgrywaną przez większość kobiet w gospodarce.
Wizje nowego kształtu związku małżeńskiego opartego na uczuciach nie obejmowały zatem idei równości płci. Literatura sentymentalna obdarzała romantycznym nimbem życie domowe i miłość, oferując kodeks wartości, w którym uczucie zastępowało zdradę. Enfant Prodigue (Syn marnotrawny, y36) Woltera i Pere de Famille Diderota (y58) prezentowały podobny pogląd na scenie, a Rousseau w Emilu ukazywał wartość związku uczuciowego między Emilem a jego matką, która wykarmiła go piersią. Dzieło Rousseau zostało potępione w kilku krajach, m.in. we Francji, w Genewie i Rosji, choć bardziej ze względu na prezentowane poglądy religijne niż pedagogiczne. Propozycja, żeby karmić dzieci piersią, była nie do przyjęcia dla kobiet, które musiały iść do pracy. I chociaż Emil miał być wychowywany w zgodzie z "naturą", nie oznaczało to wcale wyzwolenia dla jego żony, Sophie, której pozostawało jedynie rozwinąć

Kobieta i rodzina 123
swoją "naturalną istotę" sprowadzającą się do macierzyństwa i zaleźności od mężczyzny. Sprzeciwiając się równości pici, Rousseau w Rozprawie o pochodzeniu i podstawach nierówności między ludźmi dowodził, że miejsce kobiety jest w domu. Mimo tych niewątpliwie zachowawczych poglądów w dziełach Rousseau można znaleźć kilka postaci kobiet o bogatej, rozwiniętej osobowości.
Kontrast między poczuciem emocjonalnej i fizycznej atrakcyjności kobiet a przekonaniem o ich ograniczeniach intelektualnych daje o sobie znać w postawie większości "filozofów". Wprawdzie kawaler de Jaucourt pisał w Encyklopedii, iż kobiety mogą być największą ozdobą społeczeństwa, jednak dla wielu autorów znaczyło to tyle, że powinny zdobić świat dla przyjemności mężczyzn, naturalnie prócz roli matki. Rousseau odmawiając kobietom zdolności do twórczego myślenia, dowodzik że powinny opanowywać jedynie te umiejętności, które sprawiają przyjemność mężczyznom. Większą życzliwość wobec kobiet przejawiał dramaturg Pierre Marivaux. W sztuce La Colonie (yso) rozważał możliwość istnienia społeczeństwa zorganizowanego na zasadzie równości płci, w którym kobiety obejmowalyby także stanowiska w aparacie władzy. Jednak wymowę jego wizji oslabial fakt, że sztuka była komedią; wśród kobiet następuje rozłam, zgodny z podziałami spolecznymi, po czym posyłają po mężczyzn, żeby uporali się zbrojnie z rzekomą inwazją; fantastyczny charakter tej historii dziejącej się na wyimaginowanej wyspie nadawał jej walor utopii. Ksiądz Riballier w swojej rozprawie pedagogicznej z roku y85 udowadnial, że kobiety są z natury równe mężczyznom i powinny opanowywać umiejętności artystyczne oraz wiedzę naukową i filozoficzną w tym samym zakresie co mężczyźni.
Pozycja kobiet w społeczeństwie stała się przedmiotem debaty także w Niemczech, gdzie do głosu dochodziły dość rozbieżne opinie. Podczas gdy w roku y6~ badeński biurokrata Johann Reinhard przedstawiał wizję utopijnego świata, w którym oddawano cześć publicznym bohaterom, zarówno kobietom, jak i mężczyznom, dwadzieścia lat później konserwatywny autor Ernst Brandes przekonywał, że pod względem chemicznym krew kobieca różni się od krwi mężczyzn; że z powodu slabszych nerwów w mózgu (pogląd szeroko podzielany w tej epoce) kobiety nie są zdolne postrzegać związków między ideami; że prawdziwość tych faktów anatomicznych i psychologicznych potwierdzają historyczne świadectwa dominacji mężczyzn; oraz że kobiety są predestynowane do odrębnych, ważnych funkcji, do których natura wyposażyla je w odpowiednie zdolności. Poważne niebezpieczeństwo stanowiło zdaniem Brandesa zjawisko wzrostu czytelnictwa wśród kobiet, ponieważ może ono doprowadzić do porzucenia przez nie obowiązków domowych.
Można zrozumieć obronny ton Brandesa zważywszy na to, że stał w obliczu zjawisk, z którymi nie potraiil się pogodzić, takich jak na

124 4. Społeczeństwo
przykład rozwój kobiecego czasopiśmiennictwa. Pierwsze kobiece czasopisma pisane przez kobiety pojawiły się w Niemczech w roku y~9, czyli osiemnaście lat po tym, jak uparta Madame de Beaumer przejęła paryski "Journal des Dames" wydawany dotąd przez mężczyzn. Prawdopodobnie najpopularniejszym z niemieckich czasopism była "Pomona" Sophii von La Roche, opowiadająca się za edukacją kobiet oraz prawem kobiety do szczęścia, akcentując zarazem tradycyjnie służebną rolę kobiet. Bardziej krytyczną postawę przyjęła natomiast Marianne Ehrmann wykazując, że mężczyźni są częściowo odpowiedzialni za obecne upośledzenie kobiet. Chociaż magazyny dla kobiet nie nawolywaly do przemian o bardziej zasadniczym charakterze, akcentowały możliwość pewnych zmian zarówno w życiu jednostek, jak i kobiet w ogólności oraz dowodzily, że kobiety powinny zacząć przemawiać w swoim imieniu. Stanowisko, które prezentowała także angielska pisarka Mary Wollstoneckraft w T~indication of the Rights of Women (t79z). Obecny w życiu wielu kobiet dylemat związany z konfliktem własnych uczuć i woli rodzicielskiej już wcześniej znalazł wyraz w dziełach niemieckiej pisarki Luise Gottsched. W swojej pierwszej sztuce (y36) Gottsched nakreśliła postać Luisgen, dziewczyny, która nie ośmiela się sprzeciwić woli matki i poślubić ukochanego, musi więc zrezygnować ze swych pragnień, pokornie czekając na swój los, podczas gdy jej przewrotna siostra Dorgen wyśmiewa jej uległość wobec życzeń rodziców. Luisgen zostaje w końcu nagrodzona, gdy ojciec przekreśla życzenia matki, Dorgen zaś będzie mogla wyjść za mąż dopiero, gdy zacznie się właściwie zachowywać. W podobny sposób problem władzy rodzicielskiej ominął Johann Schlegel opowiadając o losach swojej sentymentalnej bohaterki Amalii (y46); ukochany Amalii bowiem okazuje się w innym przebraniu tym samym człowiekiem, którego wybrał jej ojciec.
Zdaniem filozofa Immanuela Kanta kobiety mają o wiele istotniejsze problemy niż wybór przyszłego męża. W roku y84 Kant dowodzik że kobiety nie mogą stać się istotami oświeconymi, ponieważ ich opiekunowie nie pragną, aby były osobami niezależnymi i wyzyskują ich nieśmiałość oraz potrzebę bezpieczeństwa. Przyjaciel Kanta, pruski urzędnik Theodor Gottlieb von Hippel, autor opublikowanej w roku y~4 konserwatywnej rozprawy na temat małżeństwa Uber die Ehe, w której akcentował podległość kobiet, w poświęconej kobietom pracy z roku y92 twierdził, że kobiety są równe mężczyznom, powołując się na liczne świadectwa teoretyczne i empiryczne, w tym spostrzeżenie, iż kobiety z niższych klas społecznych wykonują te same ' ciężkie prace fizyczne co mężczyźni. Uznając małżeństwo za sposób panowania społeczeństwa nad kobietami, a wymuszony brak edukacji za źródło upośledzenia kobiet uniemożliwiającego im rywalizację z mężczyznami, Hippel nawoływał do wprowadzenia równości edukacyjnej, dowodząc równocześnie, że równość płci nie

Kobieta i rodzina 125
oznacza wcale zaniku różnic między nimi. Rozprawa Hippla pochodzi z epoki nazywanej czasem późnym Oświeceniem, bardziej upolitycznionej i zróżnicowanej, w której wielu autorów podejmowało próby rozciągnięcia korzyści płynących z Oświecenia na uprzednio wzgardzane bądź ignorowane grupy spoleczne, w tym ubogich, kobiety i niewolników. Stwierdzając, że opresja kobiet może przywieźć je do buntu, Hippel wskazywał także, że kobiety są zawiedzione rezultatami francuskiej rewolucji. Rzeczywiście rewolucja, choć uznała obywatelskie prawa kobiet, uczyniła w istocie niewiele, aby poprawić ich sytuację społeczną.
Kwestia społecznej pozycji kobiet w rewolucyjnej Francji odsyła do szerszego pytania o praktyczną możliwość wprowadzenia szerszych zmian w tej materii. Sam Hippel zauważa, że warunki życia kobiet z niższych warstw spolecznych nie odbiegają zbytnio od warunków życia ich mężów; życia w dławiącym ubóstwie, wśród ciągłych zagrożeń, które zdecydowanie ograniczają możliwość oddawania się refleksji. Hippel zwracał się więc do średnich warstw społeczeństwa na tyle zamożnych, by mogły myśleć o wprowadzaniu jakichkolwiek reform, w tym edukacji kobiet. Prawdopodobnie jednak sytuacja nie była aż tak ponura. W wielu niemieckich państwach wydano rozporządzenia wprowadzające wymóg zakładania szkól elementarnych, do których obowiązkowo mieli uczęszczać zarówno chłopcy, jak dziewczęta, m.in. w Waldeck (i7o4), Eisenach (i7o5), Saksonii (i724), Wirtembergii (i729), Hesji-Darmstadt (t733), Holsztynie-Gottorp (I733-34) oraz Wolfenbuttel (i753) - chodzi tu o państwa protestanckie, których śladem w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych poszło kilka krajów katolickich. Wydane dekrety wprowadzono w życie, jak się wydaje, przynajmniej w Wirtembergii, Prusach oraz Saksonii, gdzie pod koniec stulecia niemal w każdej wiosce istniala szkoła elementarna. Nie wszystkie dzieci chodziły do szkoły, choćby dlatego, że musiały pracować, niemniej dostęp do elementarnych szkół publicznych stwarzał wielu niemieckim wieśniaczkom szansę zdobycia podstawowego wykształcenia. Nie wiadomo jednak, w jakiej mierze wywarło to wpływ na charakter ich życia.
Francuska proklamacja z roku t724, która zalecała, aby w każdej parafii zatrudniono nauczyciela dla chłopców i nauczycielkę dla dziewcząt oraz nakładała na rodziców obowiązek posyłania dzieci do szkoły, została powszechnie zignorowana i jeśli gdzieś powstawały szkółki dla dziewcząt, zwykle uczono w nich jedynie katechizmu i czytania. Niewiele francuskich traktatów poświęconych reformie oświaty brało pod uwagę szkolnictwo dla kobiet, co niewątpliwie wiązało się z faktem, że edukację kobiet powszechnie postrzegano bardziej jako kształcenie charakteru niż ćwiczenie intelektu. Struktury i programy szkolnictwa dla kobiet w krajach niemieckich, zarówno na poziomie elementarnym, jak i bardziej specjalistycznym, byty nastawione na przyuczanie dziewcząt do zadań domowych.

126 4. Społeczeństwo
Jedynie dla niewielkiej liczby kobiet otwieraly się możliwości zdobycia wykształcenia intelektualnego. Działający w drugiej polowie stulecia w Niemczech autorzy pism pedagogicznych, tak zwani filantropiści, wprawdzie opowiadali się za koniecznością reform oświatowych, jednak podkreślali potrzebę odmiennego typu edukacji dla dziewcząt, przygotowującej je do roli żony i matki. I chociaż stali na stanowisku, że mężczyźni i kobiety powinni cieszyć się równością w malżeństwie, jednocześnie uważali, że istotą tej równości jest z natury odmienny wkład obu płci do małżeństwa, czemu powinna służyć edukacja nie zacierająca różnic między płciami. Johann Campe w Ojcowskiej poradzie dla córki (I~88-I~89) traktował malżeństwo, dzieci oraz dom jako właściwe przeznaczenie kobiet, twierdząc zarazem, że obecne warunki życia kobiet w społeczeństwie są rezultatem boskich zamysłów wobec rodzaju ludzkiego.
Postawy wobec pozycji kobiet w społeczeństwie były więc wyraźnie zróżnicowane. Nie można mówić o istnieniu jakiegoś uniwersalnego, patriarchalnego kodeksu wartości czy zbioru powszechnie obowiązujących konwencji. Z pewnością można dostrzec większe różnice, jeśli odwrócimy uwagę od Francji i Niemiec. Niektórzy autorzy nawoływali do zmian w traktowaniu kobiet, stanowili jednak zdecydowaną mniejszość. Stopniowo akceptowaną ideę równości płci rozumiano jako szacunek dla odrębnych funkcji i wzorców rozwoju, toteż ówczesny sposób ujmowania idealnej sytuacji kobiety w spoleczeństwie w świetle dzisiejszych standardów z pewnością odbiegał od rzeczywistego równouprawnienia. Do pewnego stopnia wszystkie wspomniane spory nie mialy istotnego znaczenia dla większości kobiet. Nawet jeśli z czasem mogły osiągnąć elementarne wyksztalcenie, ekonomiczna sytuacja kobiet oraz poziom wiedzy medycznej i możliwości pomocy ze strony państwa sprawiały, że trudno mówić o zasadniczych przemianach w życiu kobiet. Dopiero zmiany, jakie w ciągu następnych stu pięćdziesięciu lat zaszły w medycynie i opiece socjalnej, bardziej niż reformy prawne, przyczynily się do poprawy położenia większości kobiet.
Struktura spo~eczeństwa
[na] balach (...) widać towarzystwo rozmaitych stanów, od arystokracji po najuboższych wieśniaków, jako że za oplatą o wartości zaledwie jednego szylinga każdy może wejść do środka (...) pomijając wszakże tę powszechną swobodę wstępu, w środku wszystko biegnie już w sposób bardziej zgodny z porządkiem rzeczy, arystokracja tańczy osobno, gdyż zwykly obywatel nie ma prawa tańczyć z damą szlachetnego pochodzenia, ani nawet prosić jej do tańca, toteż są zmuszeni tańczyć w oddzielnym pomieszczeniu albo zgoła wcale. (Joshua Pickersgill o karnawale w Turynie w I~6I.)2

Struktura społeczeństwa 127
W osiemnastowiecznej Europie ciężar przeszłości w źadnej dziedzinie nie dawal o sobie znać równie dobitnie jak w społecznym rozkladzie bogactwa, statusu i władzy. Charakter struktury społecznej wyznaczaly te same czynniki obecne w poprzednim stuleciu. Wiek XVIII nie przyniósl większych zmian w sposobach określania pozycji jednostki w spoleczeństwie lub możliwości awansu w hierarchii społecznej. W dodatku w porównaniu z dwoma następnymi stuleciami tempo przemian w tej dziedzinie było wyraźnie słabsze, zwlaszcza w górnych warstwach społeczeństwa, oraz ściśle regulowane przez cały szereg instytucji, jak strategie małżeńskie, praktyki dziedziczenia i systemy patronatu. Terminologia używana do opisu dawnych społeczeństw niejednokrotnie wprowadzala i do dziś wprowadza zamieszanie, często bowiem stosuje się jedynie do opisu pewnych zjawisk o charakterze lokalnym. Społeczny kontekst przywilejów podlegał licznym zmianom. W poszczególnych krajach funkcjonowały odmienne postawy i obyczaje, definicje prawne i akty legislacyjne, podobnie jak zróżnicowane były metody oceniania zamożności i pozycji społecznej. Stąd, niezależnie od tego, czy weźmiemy pod uwagę gospodarczą sytuację chłopstwa, czy zakres praw i przywilejów szlachty, dominującym motywem staje się różnorodność: zasadniczym podobieństwom w systemie produkcji rolnej, ogólnie niskiej wydajności pracy oraz nieegalitarnej strukturze własności ziemskiej towarzyszą znaczne różnice w stosunkach własnościowych oraz praktykach i zwyczajach spolecznych.
W niektórych regionach Europy chłopi cieszyli się pewnymi przywilejami politycznymi, jak również rozsądną pozycją społeczną, a system gospodarczy, w którym pracowali, nie był zbyt uciążliwy, jak choćby w Tyrolu czy sąsiednim Vorarlbergu, gdzie miejscowe zgromadzenie stanowe było zdominowane przez chłopów. 'W Szwecji, gdzie chłopi w roku yoo mieli 3i,5 proc. ziemi uprawnej, szlachta 33 proc., a 35,5 proc. było własnością Korony, istniała odrębna Izba Chłopska w Zgromadzeniu Stanowym. Nie zmienia to faktu, że do nielicznej szwedzkiej szlachty należały znaczne majątki, a wielu chłopów posiadało bardzo niewiele. W większości krajów Europy własność ziemska była rzecz jasna rozłożona bardzo nierówno; towarzyszyly temu widoczne różnice w statusie i pozycji społecznej. Proporcje są wprawdzie zmienne, w zależności od kraju, ale zawsze wskazują na wyraźne dysproporcje majątkowe. Na przyklad w Ittre w Brabancie 4t proc. ziemi należało do szlachty, 8 proc. do Kościoła, Si proc. i do chłopów, i mieszczan. Główni właściciele, niemal bez wyjątku arystokraci, posiadali ogromne majątki na najbardziej żyznych terenach. Trzy parafie składające się na gminę Duravel w poludniowo-zachodniej Francji zamieszkiwało okolo 2300 osób. W końcowych dekadach stulecia 54 proc. pracowalo na roli, a~ proc. przy produkcji rzemieślniczej ściśle związanej z rolnictwem, a 8 proc. można określić

128 4. Społeczeństwo
jako szlachtę i mieszczaństwo, przy czym to ostatnie często trudno odróżnić od zamożnego chłopstwa. Podczas gdy ~5 proc. właścicieli posiadało mniej niż 5 hektarów, a 9o proc. mniej niż to ha, to do sześciu arystokratów należało a3 proc. całej ziemi w tym regionie.
Z bogactwem zwykle szedł w parze status i władza, choć nie zawsze można mówić o tożsamości. Różnice między członkami poszczególnych grup społecznych znajdowały odzwierciedlenie w regulacjach prawnych wydawanych przez rządy centralne i inne instytucje, podobnie jak w konwencjach rządzących aktywnością zawodową. Prawa często odnosiły się wyłącznie do określonej grupy społecznej. Rosyjska szlachta dysponowała np. przywilejem władzy policyjnej nad chłopami w swoich majątkch, w roku i~65 otrzymała prawo skazywania chłopów na ciężkie roboty (katorgę), dwa lata później zaś wprowadzono zakaz składania przez chłopów skarg do monarchy na swoich właścicieli; praktyka znana już wcześniej w Rzeczypospolitej. Przywileje szlachty w Rosji obejmowały także specyficzną wrażliwość: przestępstwem byto publiczne używanie obraźliwych słów w obecności dobrze urodzonych. Podkreślanie różnic klasowych na poziomie lokalnym znajdowało szczególnie wyraziste ujście w ustawodawstwie lowieckim, które często prowadziło do obniżania poziomu życia chłopów lub zaogniania istniejących na wsi napięć. Na Sycylii prawo do polowań zastrzeżono wyraźnie do ludzi majętnych, przy czym ustawodawca zaakceptował stosowane przez nich metody: polowanie z psami i sokolami, wykluczając metody biedaków - zastawianie sieci i pułapek. Aby zagwarantować łowiecki monopol szlachty normandzkiej, wprowadzono zakaz posiadania broni palnej przez chłopów. W myśl rozporządzenia z roku y66 wystarczyło doniesienie ze strony szlachcica, aby doprowadzić do rewizji chłopskiej chaty, a winowajcy groziła kara trzech miesięcy więzienia bez prawa odwoływania się do sądów powszechnych; sytuacja odnotowana w kajetach skarg, cahiers, z roku i~89.
Ponieważ system prawny większości krajów Europy, czy to prawa zwyczajowego, czy stanowionego, w zakresie wymiaru sprawiedliwości musiał generalnie polegać na urzędnikach szlacheckiego pochodzenia, przywileje szlacheckie miały na ogół większe szanse egzekucji niż nowe regulacje prawne wprowadzane przez rządy. Instytucje prawne nie odbiegały swym charakterem od reszty systemu społecznego - stanowiąc bezpośredni wyraz przywilejów, służyły ich ochronie. Niezależnie od tego, czy monarcha zachował swe prerogatywy, czy znalazły się w gestii ciał wybieralnych, wymiar sprawiedliwości znajdował się generalnie w rękach tych, którzy dysponowali realną ~Vladzą w społeczeństwie, nawet jeśli występowali jako urzędnicy Korony. W wielu regionach, np. na Węgrzech, system prawny polegał bardziej na prywatnej jurysdykcji opartej na miejscowych zwyczajach niż na stosowaniu kodeksów. Prawo zwykle różnicowało status poszczególnych grup społecznych. Toskański edykt

Struktura społeczeństwa 129
z roku 1748 ściśle precyzował przebieg ceremonii żałobnych oraz pogrzebowych - przykład zdecydowanych dążeń wielu rządów do kontrolowania życia religijnego. Ciała zmarłych pochodzenia szlacheckiego mogły być wystawiane w kościołach na katafalku w otoczeniu dwunastu świec woskowych, podczas gdy zwykli obywatele mieli prawo jedynie do sześciu świec. Ludziom z gminu nie będącym obywatelami Toskanii nie przysługiwało w ogóle prawo do ceremonii pogrzebowych - ich ciała miały być odprowadzane do grobu jedynie z towarzyszeniem czterech pochodni. Inną dziedziną, w której widać wyraźne różnice prawne między członkami poszczególnych grup społecznych, było szkolnictwo. Chociaż prawa zabraniające ludziom nieszlacheckiego pochodzenia wstępu do Akademii Nauk w Petersburgu zostały z czasem zarzucone, jeszcze w roku i~34 odmówiono na ich podstawie wstępu na uczelnię czterem kandydatom. Ścisla separacja dzieci szlacheckich od dzieci z rodzin mieszczańskich obowiązywała w Karlsschule założonej w roku yn przez Karola Eugeniusza, wladcę Wirtembergii. Polska szlachta przez całe stulecie bezskutecznie domagała się na swoich sejmikach egzekwowania dawnych praw przeciw ambitnym parweniuszom wdzierającym się w jej szeregi.
Przejawy społecznej dyskryminacji nie ograniczały się do praw stanowionych przez władze. Wartości hierarchii społecznej znajdowały wyraz w dzialaniu wielu instytucji, od hiszpańskich konfraterni religijnych, po loże masońskie armii francuskiej. Podobną funkcję spelnialo ustawodawstwo wymierzone przeciw zbytkowi, określające rodzaj ubioru dozwolony dla poszczególnych grup ludndści; swoją skuteczność zawdzięczało zgodności z powszechnymi przekonaniami społeczeństwa. W Augsburgu stroje kobiet były ściśle uzależnione od ich pozycji społecznej. Ponieważ w Polsce prawo noszenia szabli w miejscach publicznych przyslugiwalo wyłącznie szlachcie, ubodzy szlachcice, którzy nie mogli sobie pozwolić na prawdziwą szablę, nosili szable drewniane. W tej sytuacji pozycję niektórych grup społecznych starano się poprawić nie tyle przez znoszenie różnic, ile przyznawanie przywilejów, których poprzednio nie miały. Pombal pragnąc podnieść status portugalskich kupców, przyznał im prawo noszenia broni białej, zastrzeżone dotąd dla szlachty. Zważywszy na to, że dyskryminacyjnym prawom dotyczącym ubioru towarzyszyły podobne regulacje w innych dziedzinach, korzyści płynące z posiadania wyróżnionego statusu dawały poczucie wylączności i odgrywały główną rolę w określaniu pozycji spolecznej. Oznaką statusu były także sposoby tytułowania; szlachta dysponowała często wyłącznym prawem do pewnych form, jak np. zwrot Fraulein stosowany w odniesieniu do młodych, niezamężnych kobiet w krajach Cesarstwa. W świecie, w którym członkowie różnych grup społecznych na co dzień żyli obok siebie, a niezdolność do utrzymania pozycji społecznej powszechnie uważano za źródło licznych
9 - ł:urupa XVIII wieku

130 4. Społeczeństwo
nieszczęść, ciągłe akcentowanie wyłączności było koniecznym elementem funkcjonowania systemu społecznego.
Szansę poprawy albo obrony pozycji społecznej zarówno jednostek, jak ich rodzin dawało małżeństwo; czasem moglo także stanowić zagrożenie. Gdy w roku y66 Johann Wóllner, zarządca majątku, syn duchownego, ożenił się z jedyną córką generała Itzenplitza, członkowie starej szlacheckiej rodziny generala skłonili Fryderyka Wielkiego do unieważnienia małżeństwa z powodu naruszenia obowiązujących barier społecznych. Wóllner został oskarżony o zdobycie ręki dziewczyny w sposób bezprawny. Poczucie, że malżeństwo osób pochodzących z różnych grup społecznych jawi się jako zagrożenie dla społeczeństwa, przyczyniało się do ekskluzywności wielu instytucji. We Frankfurcie nad Menem kupcy i zamożni mieszczanie należeli do odrębnego świata społecznego niż miejscowa szlachta, która nie dopuszczała ich do swoich zgromadzeń. Śwista hierarchii broniło także wiele innych oznak różnic spolecznych: odrębne szkoły czy rodzaje siedzeń przyslugujących ludziom różnego stanu podczas uroczystości i zgromadzeń publicznych, religijnych, politycznych lub towarzyskich (jak choćby publiczne koncerty we Frankfurcie). Osoby, które usilowaly je naruszyć, narażały się na stosowne kary.
Stany, na które podzielone było spoleczeństwo, nie we wszystkich krajach mialy ten sam charakter, podobnie jak bardzo zróżnicowane było samo znaczenie istnienia podzialów stanowych. Spoleczeństwo węgierskie pod względem prawnym dzieliło się na cztery stany dysponujące przywilejami politycznymi: prałatów (wyższy kler), utytulowaną szlachtę, drobną szlachtę oraz mieszczan z wolnych miast królewskich i ośrodków górniczych. Drobna szlachta miała ogólnie ten sam status, jednak w jej obrębie istniały znaczne różnice majątkowe; nieliczna mniejszość posiadała po kilka wsi i zwykle legitymowała się nieco wyższym wyksztalceniem, inni posiadali jedynie trochę ziemi, a większość, znana jako szlachta upadła, w ogóle nie miała żadnego majątku. W większości krajów Europy' posiadanie dużego majątku ziemskiego nie stanowiło już - czasem nigdy nie stanowiło - oznaki przynależności do stanu szlacheckiego, nawet jeśli w praktyce określało spoleczny status posiadacza. Tak było na przykład w Wielkiej Brytanii i w Danii. To, w jakim stopniu pojęcie stanów w ogóle odpowiadało rzeczywistości spolecznej, stanowiło kwestię sporną już w XVIII wieku. Ważnym czynnikiem potencjalnie zacierającym inne różnice społeczne byto niewątpliwie bogactwo, jakkolwiek nie należy lekceważyć otwartości spoleczeństwa stanowego na przejawy mobilności spolecznej oraz zdolności do asymilacji jej następstw. W większości krajów Europy występowały wyraźne różnice zamożności w obrębie dwu pierwszych stanów: kleru i szlachty. Poważne wyzwanie dla koncepcji utożsamiających szlachtę z grupą wielkich posiadaczy ziemskich stanowilo bogactwo, zwlaszcza ulokowane w majątku ziemskim i jurysdykcji senioral

Struktura społeczeństwa 131
nej, znajdujące się w rękach ludzi nie należących do stanu szlacheckiego, o mieszczańskim lub innym rodowodzie.
Gotowość szlachty do przyjmowania nowych członków także ksztaltowała się rozmaicie. Ponieważ majątek nie stanowił jedynego istotnego kryterium, proces przyjmowania nowych czlonków do tej grupy spolecznej nie ogranicza) się wyłącznie do inkorporacji bogatych ludzi z gminu. W niektórych krajach ukształtował się stosunkowo otwarty system spoleczny. Na przykład w Nicei, dzięki cechującej miejscową społeczność otwartości i elastyczności, znaczącą rolę odgrywali ludzie majętni i utalentowani. W Szwecji, w "epoce wolności", I~I9-I~~2, szeregi szlachty były zasadniczo otwarte dla ludzi utalentowanych, a ziemie szlacheckie często przechodziły w ręce chłopów przez kupno, wykup długów hipotecznych bądź przez zawieranie umów pozaprawnych. Jakkolwiek w Rzeczypospolitej o ważności tytułu szlacheckiego decydowal wylącznie Sejm, w rzeczywistości wielu kandydatów, często klientów wielkich magnatów, otrzymywalo tytul szlachecki, uciekając się do falszerstwa albo za pomocą wyroków sądowych "potwierdzających" ich status szlachecki. Nowe ustawy Sejmu z roku y6~ ograniczały patenty oficerskie w polskiej armii - otwartej dotąd w teorii dla kandydatów ze wszystkich stanów - do szlachty; wyjątek czyniono dla artylerii, w której byli potrzebni ludzie z odpowiednimi umiejętnościami technicznymi; z powodu niższej społecznie rangi służby w jednostkach inżynieryjnych godzono się na stosowanie odrębnych kryteriów. Niemniej nowych regulacji nie zawsze przestrzegano i ludzi z gminu, podobnie jak w innych armiach, angażowano do służb technicznych oraz na średnie - ale już nie najwyższe - stanowiska oficerskie.
W Polsce przyjmowano za rzecz oczywistą, że ludzie z gminu, którzy otrzymali tytuł szlachecki, wywodzą się z, bogatego mieszczaństwa; podobnie sądzono w większości krajów Europy, ponieważ członkowie tej grupy społecznej dysponowali często dużym majątkiem pozwalającym na nabywanie posiadłości ziemskich. Natomiast w Rosji mobilność społeczna była w sposób bardziej bezpośredni związana z pojęciem służby monarsze. Nie wszyscy carscy urzędnicy zaliczeni do czterech najwyższych kategorii rosyjskiej tabeli rang z roku y3o posiadali znaczny majątek. Chociaż bogactwo nie stanowilo niezbędnego warunku otrzymania którejś z najwyższych rang, nie znalazł się w tym gronie ani jeden syn chłopa pańszczyźnianego czy też wolnego chlopa, z góry wykluczonych z dostępu do najwyższych rang, ale także żaden syn duchownego bądź osoba wywodząca się ze szlachty prowincjonalnej. Niemniej w latach dwudziestych zaledwie 66 proc. rosyjskich oficerów było pochodzenia szlacheckiego, gdyż w okresie panowania Piotra służba wojskowa stanowiła otwartą drogę do awansu społecznego i w korpusie oficerskim znalazła się spora liczba ludzi spoza rodów ziemiańskich. W miarę upływu stulecia coraz mniej osób pochodzenia nieszlacheckiego uzyskiwało stopień oficerski,

132 4. Społeczeństwo
a tym samym rangę szlachecką. Towarzyszyły temu zakazy nabywania chłopów pańszczyźnianych przez mieszczan prowadzących działalność gospodarczą; podobnie jak dekrety z lat y3~, y39, y42 zmierzające do ograniczenia przez lokalną administrację możliwości nobilitowania urzędników pochodzących z gminu.
Większe restrykcje zastosowano także w Prusach, gdzie wprowadzono ograniczenia w nabywaniu majątków ziemskich przez osoby z gminu. Za panowania Fryderyka I tytuły nadawano dość często, a za panowania jego syna Fryderyka Wilhelma I większość urzędników, nawet piastujących najwyższe urzędy, nie wywodziła się ze szlachty. Natomiast Fryderyk II przekonany, że szlachta stanowi naturalną podporę armii i administracji, dążył do zniesienia praktyki nobilitacji za pieniądze i był generalnie niechętny nadawaniu tytułów ludziom z gminu. Także w innych krajach istniały poważne ograniczenia dotyczące awansu społecznego. Zgodnie z rozporządzeniem wydanym w roku i~59 w Inflantach jedynie osoby zaakceptowane przez większość trzech czwartych członków miejscowego Sejmu mogły znaleźć się w rejestrze osób, którym przysługiwało prawo piastowania urzędów administracyjnych, kościelnych i sądowniczych, a także w szkolnictwie i w aparacie finansowym prowincji. Regulacje z roku y59 wzbudziły sprzeciw tej części szlachty, która nie znalazła się w rejestrze, oraz posiadających majątki ziemskie mieszczan z Rygi. Podobne zasady obowiązywały w Estonii.
We Francji można było uzyskać szlachectwo przez kupno jednego z wielu urzędów; kupujący zyskiwał status szlachecki wraz z towarzyszącymi przywilejami. Do zacierania różnic stanowych przyczynial się także brak ograniczeń w nabywaniu ziemi przez ludzi spoza szlachty. Można spotkać się z tezą, że z czasem otrzymanie tytułu szlacheckiego stało się trudniejsze, choć nie wszystkie świadectwa przemawiają na jej korzyść. Udział ludzi z gminu w składzie parlamentu Paryża utrzymał się w latach ys-yn na tym samym poziomie, około to procent. Trudno także mówić o jakichś większych zmianach w spolecznym składzie parlamentów w trakcie całego stulecia. Chociaż niektóre z nich rzeczywiście dążyły do wykluczania z listy swoich członków ludzi z gminu, proces ten rozpoczął się już wcześniej i za panowania Ludwika XVI wielu przedstawicieli stanu trzeciego bądź osób świeżo nobilitowanych wchodziło bez przeszkód do innych parlamentów. Nadawanie tytułów szlacheckich kupcom było wyrazem uznania, jakie miało społeczeństwo dla korzyści gospodarczych płynących z handlu. Chociaż wszyscy intendenci należeli do szlachty, coraz więcej z nich wywodziło się z rodów stosunkowo świeżej daty. Nobilitacja przynosiła także pewne korzyści polityczne, służąc np. szybszej integracji ważnych grup społecznych na niedawno pozyskanych terytoriach.
Stan duchowny nadal cieszył się odrębnym statusem, jego specyficzny charakter przejawiał się przede wszystkim we władzy sprawowania

Struktura społeczeństwa 133
sakramentów, silnym poczuciu tożsamości grupowej, bogactwie oraz, choć tylko w części Europy, specjalnym ubiorze i uczesaniu oraz celibacie. Dla stanu szlacheckiego bogactwo nie stanowiło wyłącznej podstawy statusu, ponieważ równie istotną rolę odgrywało urodzenie, koneksje oraz piastowane urzędy. Patenty szlacheckie często podkreślały zasługi nobilitowanych rodów dla państwa.
Istnienie różnic społecznych uważano za rzecz oczywistą, następstwo naturalnej nierówności uzdolnień i energii, egalitaryzm znajdował uznanie niewielu autorów zajmujących się tematyką społeczną, choć niektórzy myśliciele, jak np. Mably, rozwijali radykalnie odmienne wizje porządku społecznego. D'Holbach, zwolennik klasowej organizacji społeczeństwa, opartej na zasadach utylitaryzmu, akceptował zarazem potrzebę istnienia hierarchicznej struktury spolecznej. W projekcie systemu rządów dla Korsyki autorstwa Rousseau widać preferencje dla idei sprawowania władzy administracyjnej przez arystokrację zasług oraz istnienia hierarchii społecznej. Koncepcje egalitarne znajdowały najgłębszy odzew wśród zwolenników radykalnych ruchów religijnych.
Wprawdzie trudno mierzyć napięcia społeczne, nie ulega jednak wątpliwości, że w XVIII stuleciu należały do stałych elementów pejzażu społecznego. Na przykład w latach pięćdziesiątych na Orkadach poważny konflikt wywołało oskarżenie XIV earla Morton o bezprawne podnoszenie rent i innych powinności feudalnych. Nie znaczy to jednak, że konflikty prowadziły do szerszej krytyki istnienia dziedzicznej hierarchii społecznej, czy że występowały jedynie między poszczególnymi stanami, czy warstwami społecznymi. Zarówno wśród chłopstwa, jak i szlachty - szeroko pojętych grup społecznych określonych głównie przez status prawny - występowały znaczne zróżnicowania. Szlachta rywalizowała ze sobą o władzę na poziomie lokalnym oraz pozycję w społeczeństwie i to samo odnosi się do społeczności chłopskich. Wieśniak inicjujący nową uprawę, która miała mu przynieść większe korzyści, rzucał wyzwanie miejscowej społeczności. Wyłamując się z solidarności niezbędnej przy wspólnej uprawie, stawał się więc w tej samej mierze źródłem napięć i konfliktów jak rzemieślnik, który sprzeciwiał się regulacjom cechowym. Podobne konflikty nie byty czymś nowym. Teoria i praktyka życia na poziomie społeczności lokalnych zawsze musiała uwzględniać aspiracje jednostek i nic nie świadczy o tym, by XVIII stulecie przynioslo pod tym względem wyraźne pogorszenie sytuacji. Niektórzy badacze wysuwają tezę, że korporacyjna struktura społeczeństwa francuskiego osłabła w końcowych dekadach ancien regime'u, w miarę jak tradycyjne jednostki społeczne, rodziny wielopokoleniowe, cechy, miasta i prowincje, przestały służyć aspiracjom i potrzebom społeczeństwa. Trudno wszakże powiedzieć, do jakiego stopnia mamy tu do czynienia ze zjawiskiem nowym czy powszechnym, stosunkowo zaś niedawne studia poświęcone społecznościom
134 4. Społeczeństwo
chłopskim, miastom i cechom wskazują, że konflikty nie były wcale tak szeroko rozpowszechnione. Nie jest także rzeczą pewną, czy bogactwo zawsze odgrywało rolę czynnika rozsadzającego tradycyjne ramy organizacji społecznej oraz ludzkich zachowań. Mody i opinie ksztaltowaly się pod wpływem szlachty i jeśli zostały przez nią powszechnie zaaprobowane, stawaly się wzorem do naśladowania dla innych grup społecznych. Wyobrażenia na temat statusu społecznego pochodziły niemal wyłącznie od szlachty. Louis Mercier w swojej powieści L'an z4@o opisuje malowidło przedstawiające wiek XVIII. Widać na nim postać kobiecą, jej piękną głowę obciąża wymyślna koafiura, ozdobne wstążki, które trzyma w dloniach, w istocie przysłaniają ściśle ją krępujące łańcuchy, dające akurat tyle swobody, by mogła się obracać w zabawie. Jej uśmiech jest wymuszony, niewola ukryta, a jej bogata suknia u dołu brudna i podarta. Przez dziury w sukni można dostrzec drobne postaci płaczących dzieci, które żują kawałki czarnego chleba. W tle malowidła pośród zaniedbanych pól stoją wspaniałe chateaux; na polach krzątają się postaci żalosnych wieśniaków. Mercier chwytał w ten sposób kontrasty epoki oraz ubóstwo i niedole, jakie uprzywilejowani usiłowali odsunąć od siebie możliwie jak najdalej. Ci, których bogactwo stanowiło wyzwanie dla tradycyjnego społeczeństwa stanowego, na ogół nie pragnęli zniszczyć świata przywilejów. Wolter, kiedy kupował majątek ziemski za pieniądze zarobione w świecie zgłaszającym najsilniejszy sprzeciw wobec hierarchii przywileju, w świecie hierarchii talentu, wszedł, chcąc nie chcąc, w rolę, która uświadomila mu dramat i położenie chlopów; inwestycje, które poczynił w swoim majątku, zrobiły z niego filantropa. Większość ludzi dążących do osiągnięcia podobnego statusu pragnęła jedynie zamieszkać w swoim chateau i cieszyć się poważaniem oraz przywilejami plynącymi z osiągniętej pozycji społecznej.
Szlachta i arystokracja
Trudno się zatem dziwić, że władza i bogactwo Europy znajdowały się w rękach stosunkowo niewielkiej grupy rodów. Szereg czynników: hierarchiczna natura spoleczeństwa i panujące systemy polityczne, podstawowa rola rolnictwa w gospodarce i ogólnie slabe tempo przemian społecznych i ekonomicznych, jak również niechęć monarchów i ich rządów, zdominowanych na ogół przez szlachtę, do przeciwstawienia się interesom tej grupy społecznej hib wręcz rezygnacji z jej współpracy w procesie sprawowania władzy, a także siła nieegalitarnych przekonań, złożyło się na to, że władza i majątek przez całe stulecie skupiały się mniej więcej w tych samych rękach. Większość członków stanu szlacheckiego nie była ani specjalnie potężna, ani też zamożna, nawet jeśli pod względem

Szlachta i arystokracja I35
majątkowym znajdowali się w lepszej sytuacji niż reszta społeczeństwa, wszelako ci, którzy sprawowali władzę i posiadali znaczny majątek, zwykle należeli do szlachty - z pochodzenia bądź w wyniku nobilitacji. Jeśli chodzi o charakter szlachty i jej pozycję, widać znaczne różnice zarówno między poszczególnymi państwami Europy, jak w obrębie jednego kraju, podobnie jak nie można mówić o jakiejś jednolitości poglądów tej grupy spolecznej. Postawa szlachty decydowała w znacznej mierze o recepcji oraz powodzeniu polityki rządów i wiele głównych społecznych i politycznych problemów epoki, jak np. zmiana zasad opodatkowania i pozycji chłopstwa, sprowadzało się do potencjalnych i faktycznych reakcji szlachty. Te zaś stanowiły wypadkową precedensu, przywilejów, grupowego egoizmu, wzajemnego oddziaływania tradycji i nowych idei oraz kontekstu politycznego. Rządy dążyły do zapewnienia sobie przyzwolenia szlachty, czasem z racji wymogów konstytucyjnych, częściej dlatego, że współpraca szlachty stanowiła warunek skutecznej administracji krajem, będąc pożądanym i niezbędnym, jak sądzono, źródłem prawomocności poczynań rządu oraz narzędziem realizacji jego polityki. Jak zauważył pewien obserwator w Irlandii w roku i74o: "Tutejsi wielcy hodowcy owiec to dżentelmeni, którzy nie przyłożą ręki do tego, by prawo nasyłało im do domu poborców podatkowych."3 W tej sytuacji na sukces mogły na ogół liczyć te inicjatywy rządowe, które znalazły poparcie szlachty, jej przyzwolenie, a przynajmniej nie wywolywaly jej aktywngeo oporu. Pod koniec stulecia ta powszechna współpraca dotycząca przywilejów, rozdziału patronatu oraz konkretnych posunięć politycznych została wystawiona na poważną próbę, najpierw w krajach Habsburgów, kiedy okazało się, że Józef II nie zamierza dostosować natury i tempa swoich reform do możliwości szlachty, oraz, po raz drugi, we Francji, gdy zawiodły podjęte pod koniec lat osiemdziesiątych próby wypracowania programu reform, który znalazłby niezbędne poparcie ze strony warstw uprzywilejowanych. Choć nie brakowalo członków stanu szlacheckiego skłonnych zrezygnować z wielu przywilejów, większość jego przedstawicieli była przeciwnego zdania. Stworzenie zadowalającego politycznego konsensu okazało się niemożliwe i w burzliwej atmosferze lata y89 większość feudalnych przywilejów zniesiono mocą jednej ustawy. Poza członkami Zgromadzenia Narodowego większość francuskiej szlachty przyjęła utratę przywilejów równie mało entuzjastycznie jak ich współbracia na ziemiach Józefa II.
Liczebność
Zważywszy na wyraźne różnice w sposobach definiowania statusu szlacheckiego w poszczególnych krajach, trudno się dziwić, że procentowy udział szlachty w całej populacji, jak również posiadanej przez nią własności ziemskiej byl znacznie zróżnicowany. W Anglii, gdzie specjalne, stosun

I36 4. Społeczeństwo
kowo nieliczne zresztą, przywileje przysługiwały jedynie parom, arystokracja była grupą bardzo małą. Na początku roku yo bylo jedynie I6~ parów, a w roku ySo i y8o odpowiednio I8~ i I89. Mimo wielu nowych aktów podniesienia do godności para z lat osiemdziesiątych, do roku y9o liczba parów wzrosła jedynie d0 220. Z 229 parów, którzy uzyskali tytuł w trakcie stulecia, zaledwie 23, w tym t t prawników, nie miało żadnych wcześniejszych powiązań rodzinnych z arystokracją. Niewielka liczebność i stosunkowo zamknięty charakter tej grupy społecznej, a co za tym idzie nieskuteczność stosowania na tym poziomie organizacji spolecznej terminu otwartej elity, powoduje, że kategoria szlachty jest zbyt wąskim narzędziem jakiejkolwiek analizy elity angielskiego społeczeństwa. Najwlaściwszy odpowiednik kontynentalnej szlachty stanowiła w Wielkiej Brytanii grupa wielkich posiadaczy ziemskich. Względna liczebność kontynentalnej szlachty była bardzo różna w zależności od kraju. W Wenecji i jej posiadłościach, gdzie liczba chętnych i możliwości uzyskania tytułu szlacheckiego były ograniczone, w polowie stulecia było około Io 000 członków stanu szlacheckiego, czyli o,~ proc. populacji. W Sabaudii X95 rodów szlacheckich stanowiło w roku yo2 nieco ponad t proc. mieszkańców księstwa; niewiele więcej byto szlachty w Piemoncie. Pod koniec stulecia na Sycylii żyto około Zsoo utytulowanych arystokratów; w prowincji Luksemburg w roku I~66 byty 424 rodziny szlachetnie urodzonych - utrata przywilejów podatkowych, ubóstwo prowincji i brak żyznych ziem uprawnych stały się prawdopodobnie przyczyną niskiego przyrostu naturalnego w tej grupie ludności. W roku y89 we Francji 25 00o rodzin szlacheckich liczylo okolo t to ooo-IZO 000 osób, przy czym 650o członków tych rodzin uzyskało tytuł szlachecki w trakcie XVIII stulecia. Niektórzy badacze szacują, że liczebność szlachty francuskiej była znacznie wyższa. W Czechach w roku y4I było 228 rodów książąt, hrabiów i baronów oraz 303 rody rycerskie, które także mialy prawo do tytułu szlacheckiego. W przeciwieństwie do krajów, gdzie szlachta byla grupą stosunkowo nieliczną, jak np. Austria, Szwecja i Toskania, w kilku innych stanowiła znaczną część ogółu ludności. W Siedmiogrodzie (8-9 proc.) prawo posiadania ziemi byto ograniczone niemal wylącznie do szlachty; przynajmniej podobna część populacji legitymowała się herbem szlacheckim w Polsce; w pólnocno-zachodniej Hiszpanii liczba dobrze urodzonych sięgała ponad Io proc. ludności; zbliżone wielkości podaje się w przypadku Węgier.
Liczebność szlachty nie byla wszakże przez całe stulecie wartością niezmienną. W niektórych krajach dążenia do prawnego uregulowania pozycji szlachty, zwłaszcza weryfikacja roszczeń do tytulu szlacheckiego, doprowadziły do pewnego spadku jej liczebności. W Hiszpanii większość szlachty to ubodzy hidalgos, toteż w następstwie dzialań podjętych w celu ograniczenia wielkości tej grupy szlachty jej szeregi skurczyły się z X22000

Szlachta i arystokracja ~3~
w roku y68 do 400000 (4 proc. populacji) w y9~ roku. W roku y~3 ubodzy hidalgos zostali zobligowani do podjęcia pracy fizycznej, nie oznaczało to jednak jakiegoś ataku na istnienie szlachty. Z wyjątkiem Ferdynanda VI hiszpańscy władcy tej epoki chętnie nadawali kolejne tytuły starym rodom, wstrzymując się równocześnie od kreowania nowych hidalgos. Sporządzenie nowych rejestrów szlachty w Estonii w roku y33 i w Inflantach w roku y3~ oraz przyjęcie wielu ustaw przez miejscowe sejmy pod koniec lat pięćdziesiątych ograniczyło prawo zasiadania w tych zgromadzeniach oraz prawo piastowania urzędów do zarejestrowanych szlachciców posiadających majątek ziemski - krok, który ograniczał aspiracje niemieckich mieszczan legitymujących się majątkiem ziemskim oraz innych Niemców, którzy osiągnęli wyższy status w służbie carskiej. Rejestry korporacji szlacheckich w Estonii, Inflantach i na wyspie Ósel zawierały nazwiska jedynie 324 rodów. W następstwie rozbiorów Polski poddano częściowej regulacji prawnej pozycję polskiej szlachty. Jednym z elementów ideologii sarmackiej, opartej na micie głoszącym, że polska szlachta wywodzi się od mieszkańców starożytnej Sarmacji, była idea równości całej polskiej szlachty, nie budząca wszakże zachwytu nowych władców, dobrze zdających sobie sprawę z tego, że większość polskich szlachciców zgłaszających pretensje do statusu i przywilejów byla uboga i źle wykształcona. Hrabia Pergen, pierwszy austriacki gubernator Galicji, przejawiał równie mało sympatii dla swych podopiecznych, jak wielu angielskich urzędników wysłanych do Irlandii. Zniesiono większość przywilejów szacheckich, w tym wyłączenie spod bezpośredniego opodatkowania, równoczesne zaś wprowadzenie nowych tytułów i towarzyszących im regulacji prawnych doprowadziło do tego, że w latach osiemdziesiątych nowe władze uznały przywileje jedynie około zoo rodów. Podobnie jak przed pierwszym rozbiorem nadal większość szlachty była uboga i zadłużona, to jednak proporcjonalnie wzrosła liczebność niedużej grupy rodów posiadających znaczną część ziemi. O ile przyłączenie Estonii i Inflant w niewielkim stopniu przyczyniło się do wzrostu liczebności szlachty rosyjskiej - zjawisko sprzyjające zachęcaniu przez władze wodzów kozackich do przyjmowania dziedzicznych tytułów szlacheckich - w następstwie rozbiorów Polski jeszcze w latach pięćdziesiątych XIX wieku większość szlachty na ziemiach rosyjskich stanowili Polacy. Podczas gdy w roku y95 we wszystkich prowincjach wielkoruskich było nie więcej niż i5oooo szlachty, na Litwie, zachodniej Ukrainie i zachodniej Białorusi do tytułu szlacheckiego przyznawało się ó00 000 osób.
Do spadku liczebności szeregów szlacheckich przyczyniały się nie tylko rządowe regulacje prawne. Podobne rezultaty przynosiło powstrzymywanie się od nadawania tytułów szlacheckich, jak choćby w Genui i Wenecji. Jakkolwiek proces demograficznego upadku arystokracji weneckiej przypisywano głównie bezpłodności spowodowanej przez rze

i 38 4. Społeczeństwo
żączkę, na którą nie znano w tej epoce skutecznego lekarstwa, ważną rolę odgrywały także strategie małżeńskie. Powszechne wśród europejskiej arystokracji przekonanie o nadrzędności obowiązku wobec rodziny w stosunku do indywidualnych pragnień jednostki stawało się źródłem presji wywieranej na młodsze rodzeństwo, aby powstrzymywało się od wstępowania w związki małżeńskie w celu uniknięcia podziału rodzinnego majątku. W Wielkiej Brytanii do podobnych następstw, jeśli chodzi o liczebność arystokracji, prowadziła zasada dziedziczenia statusu szlacheckiego jedynie przez najstarszego syna para. Wprawdzie nie pozostawiano młodszego rodzeństwa samemu sobie, ale połączenie zasady primogenitury i ograniczeń nakładanych na status szlachecki w znacznej mierze przyczyniło się do względnego braku ubogiej arystokracji w Wielkiej Brytanii, a zwłaszcza w Anglii. Co nie znaczy, że nie było ubogiego ziemiaństwa, genuy.
Dla kontrastu większość szlachty kontynentalnej była biedna. Z około 250o sycylijskich arystokratów, z których r42 nosiło pod koniec stulecia tytuły książąt, markizów, diuków i baronów, tylko 20 odgrywało znaczniejszą rolę polityczną i posiadało większy majątek. Zaledwie 42 rody arystokratyczne rządziły Wenecją. W latach czterdziestych pojawiły się wyraźne oznaki napięć między bogatymi weneckimi arystokratami a ich o wiele liczniejszymi ubogimi kolegami. W y6z roku Sr proc. właścicieli majątków w Rosji miało mniej niż zi chlopów pańszczyźnianych powyżej t 5 roku życia, podczas gdy w majątkach t proc. żyło ponad iooo dusz. Na Białorusi do 26 wielkich magnatów należala jedna trzecia wszystkich chłopów pańszczyźnianych. W roku y4i tylko 9 czeskich hrabiów deklarowało dochody powyżej Soooo florenów rocznie, g4 poniżej roooo. Przeprowadzony w roku y6~ spis majątków leżących poza obszarem wlasnej domeny feudalnej w zadunajskim regionie pólnocno-zachodnich Węgier ujawnił, że 28 magnatów, w tym 5 duchownych, posiadalo ponad 4~,6 proc. ziemi, podczas gdy 943 panów świeckich zaledwie 6,t procenta.
Różnice wśród europejskiej szlachty nie sprowadzały się wyłącznie do różnic w zamożności. Dzielily ją także ranga, starożytność rodu oraz przywileje. W Cesarstwie było około 35o rodów niemieckich wolnych rycerzy, do których należało ponad t Soo małych terytoriów o łącznej populacji 350000 ludzi. Chociaż generalnie nie byli bogatsi niż większość niemieckiej szlachty, prowadząc podobny tryb życia, dysponowali na swoich włościach prawami suwerenów, jak nakładanie podatków, powoływanie żołnierzy oraz wydawanie w sądach dworskich wyroków śmierci. W przeciwieństwie do większości niemieckiej szlachty, podporządkowanej lokalnym książętom terytorialnym, cesarscy wolni rycerze dysponowali prawem zasiadania w Sejmie Cesarstwa i odpowiadali jedynie przed władzą cesarską. Różnice w lonie szlachty często prowadziły do napięć,

Szlachta i arystokracja I39
jak choćby w Bretanii, gdzie stara, zasiedziała szlachta z niechęcią patrzyła na ludzi, którzy otrzymali tytuł stosunkowo niedawno. Niemniej stosunki, jakie łączyły ubogą szlachtę, klientelę możnych, z jej patronami zbliżały obie grupy do siebie, zwłaszcza tam, gdzie szeregi ubogiej szlachty były liczne, a możliwości slużby państwowej ograniczone, jak choćby w Rzeczypospolitej.
Definicja i rola szlachty
Ważnym źródłem napięć w niektórych krajach stały się próby zmiany statusu szlachty, przez zmianę roli, jaką odgrywała w społeczeństwie, a nawet skladu osobowego. Czasem kryły się za tym konkretne cele polityczne. Wraz z uchwaleniem w roku yo~ Aktu o Unii z Anglią parlamentarna reprezentacja parów szkockich została ograniczona do r6 osób, wybieranych w wyborach powszechnych na najbliższą kadencję. Dwanaście lat później w Peerage Bill usiłowano podnieść ich liczbę do 25, przyznając im równocześnie dziedziczny charakter; w tym samym projekcie próbowano wyznaczyć stałą liczebność arystokracji angielskiej. Projekt zostal jednak odrzucony między innymi dlatego, że w Izbie Gmin dominowała reprezentacja genuy, ziemiaństwa aspirującego do tytułów arystokratycznych. W istocie projekt stanowił brytyjski wariant środków podejmowanych przez monarchów w innych krajach. Zostal pomyślany jako narzędzie ograniczenia wpływów następcy tronu, przyszłego Jerzego II, znajdującego się w ostrej opozycji do ministrów ojca. W Szkocji, w ramach prób zwiększenia kontroli rządu nad terenami wyżyn szkockich, po zdławieniu powstania jakobitów w roku y45, zniesiono dziedziczną jurysdykcję.
W innych krajach próby wprowadzania zmian w składzie i liczebności szlachty mialy charakter bardziej administracyjny niż polityczny. Ogloszenie w kilku krajach tabeli rang, w tym w Szwecji (r69o), Danii (i699), Prusach (yos) i Rosji (y22), nie pozostawialo wątpliwości, że jedynym źródłem przywilejów społecznych i politycznych jest trwała przychylność monarchy. Szlachectwo z urodzenia zostało uwzględnione w rosyjskiej tabeli rang, przewidującej przyznanie herbu osobom mogącym wylegitymować się przynajmniej stuletnim statusem szlacheckim swojego rodu, nawet jeśli nie pełnią żadnej funkcji państwowej. Niemniej Piotr I zadekretował także, iż szlachcica z urodzenia, który nie znajduje się na służbie państwa, a tym samym nie osiągnął żadnej rangi wymienionej w tabeli, należy uważać za osobę o niższym statusie społecznym niż człowieka z gminu posiadającego jedną z rang. Rosyjska tabela rang nie zastępowała rozważań genealogicznych, zajmujących tak poczesne miejsce w europejskim ustawodawstwie dotyczącym szlachty oraz rejestru rodów, stanowiła jednak ich uzupełnienie, odgrywając niezwykle ważną rolę w spoleczeńs

4. Społeczeństwo
twie, w którym o pozycji politycznej czy wzroście majątku decydowała łaska monarchy. Tabela ustanawiała zbiór zasad prawnych, dzięki którym wśród ludzi posiadających patent szlachecki można było wprowadzić wyraźną hierarchię na zasadach odpowiadających monarsze, a równocześnie pozwalała włączyć w szeregi szlachty osoby, które osiągnęły odpowiednio wysoką rangę w służbie carskiej. Wszyscy urzędnicy, którzy osiągnęli ósmą rangę, otrzymywali dziedziczny status szlachecki, co, przynajmniej pod względem prawnym, zrównywalo ich ze szlachtą rodową. Napięcia między "starą" a "nową" szlachtą od dawna stanowily powszechne zjawisko w większości krajów Europy, wykorzystywane jako narzędzie polityki wewnętrznej, zwłaszcza w sytuacji, gdy można było zarzucić monarsze, że zbyt mocno faworyzuje nową szlachtę, bądź nadaje zbyt wiele nowych tytulów. Jednym z celów instytucjonalizacji slużby Koronie było wlaśnie złagodzenie tego typu napięć; ograniczając bowiem z jednej strony ekskluzywność "starej" szlachty, równocześnie wprowadzano system społeczny, który dzięki posiadanym zdolnościom mogła, jak słusznie zakładano, ponownie sobie podporządkować. Najwyższe rangi rosyjskiej tabeli byty opanowane przez czlonków starych rodów arystokratycznych.
Idea służby jako podstawy statusu i przywilejów odgrywala większą rolę we wschodniej niż zachodniej Europie. W Polsce dla uzasadnienia prawnych przywilejów szlachty odwoływano się do stopniowo coraz bardziej nierealistycznej idei szczególnego posłannictwa szlachty, zwłaszcza w dziedzinie wojskowości, wzmacnianej przez przywoływanie zasług i poświęceń rycerskich przodków. W zachodniej Europie odrębny, wyróżniony status szlachty trudniej było usprawiedliwić w inny sposób niż przez odwolanie się do przeszłości - indywidualnie w postaci szlachetnego urodzenia oraz zbiorowo w postaci minionych aktów nadania przywilejów za zasługi dla Korony. W takim systemie nadanie tytułu szlacheckiego mogło wywoływać więcej napięć, choć we Francji rola służby monarsze znajdowała wyraz w tożsamości statusu szlacheckiego i wielu urzędów, z których część stanowila jedynie synekury.
Jednak generalnie większość członków szlachty zachodnioeuropejskiej nie piastowała żadnych urzędów państwowych, zwłaszcza w okresach pokoju, ewentualna zaś służba nie zawsze odpowiadała jej aspiracjom. Pisarz i urzędnik Gaspar Melchior de Jovellanos wyrażał nadzieję, że hiszpańska szlachta przekształci się w biurokratyczną elitę, jednak jej członkowie nie widzieli żadnego powodu, żeby porzucić swą tradycyjną rolę. W roku i~56 Ludwik XV w odpowiedzi na skargę księcia Conti, że został znieważony przez fakt, iż nie otrzymał dowództwa armii przygotowującej się do marszu na Westfalię, zauważył, że dosyć ma już wysłuchiwania podobnych narzekań. Podobne poglądy wyrażali inni monarchowie. Karol XII, król Szwecji, który zniósł różnice rangi między szlacheckimi i nieszlacheckimi członkami Sądu Najwyższego i mianował

Szlachta i arystokracja I4~
ludzi spoza szlachty na ważne urzędy w państwie, uważał podobnie jak Piotr I, że oficerowie powinni odbywać praktykę jako zwykli żołnierze. W roku yoó odrzucił sugestię, że szlachtę należy z tego zwolnić, zauważając, że tytuł nie ma nic wspólnego z zasługą. Fryderyk II władca Hesji-Kassel ignorował wszekie prośby możnych, rodów o awanse w swojej biurokracji, dzięki czemu wprowadzony przez niego system promowania za zasługi sprzyjał utrzymaniu wysokiego profesjonalnego poziomu urzędników.
Jakkolwiek władcy Prus i Rosji mogli być czasem niezadowoleni z jakości otrzymywanych posług, wydaje się, że większość dorosłej, męskiej populacji rodów szlacheckich służyła w tych krajach jako urzędnicy bądź oficerowie. Jedną z przyczyn odmienności sytuacji panującej w zachodniej Europie mogła być większa przeciętna zamożność miejscowej szlachty - z wyjątkiem Hiszpanii. Powszechna slabość i ubóstwo gospodarki rolnej we wschodniej Europie zmuszała większość dobrze urodzonych do szukania kariery w służbie państwowej, dającej perspektywę znacznych zysków materialnych. Nadania Piotra I dla szlachty znajdującej się w jego służbie zmniejszyly niemal o polowę zasoby ziem koronnych. W krajach, gdzie możliwości tego rodzaju nagród byty ograniczone, na potencjalną wartość służby państwu wskazywało ubóstwo dużej części szlachty. W Siedmiogrodzie większość szlachty posiadali niewielkie majątki, które nie pozwalały utrzymać stylu życia uważanego za stosowny dla jej statusu społecznego. W Polsce, gdzie szlachta stanowili stosunkowo dużą część populacji, a więc jej potrzeb nie zaspokoiłby nawet najbardziej rozbudowany aparat administracji państwowej, wielu szlachciców korzystało z możliwości służby bądź u swych bogatych wspólbraci, bądź u obcych wladców. Wielu z nich służyło w pruskiej armii.
W zachodniej Europie wielu arystokratów staralo się wstąpić na służbę państwową, choć nigdzie nie było to zjawisko tak powszechne jak w Rosji i nigdzie nie znalazło też wyrazu w tabeli rang. We Francji "stara" szlachta sprzeciwiała się obejmowaniu przez członków młodszych rodów stanowisk w armii. Korsykańscy principali (notable) usiłowali w roku y35 ograniczyć dostęp do najważniejszych stanowisk w administracji, armii, Kościele i sądownictwie wyłącznie dla siebie. Sprzeciwiając się zatarciu granic, jakie ich zdaniem następowaio między nobile e ignobili, domagali się powołania kapituly Orderu Nobili Regnicola, w której skład wchodziłyby najbardziej starożytne i slawetne rody. W tym przypadku sprawie zachowania odrębności statusu miała służyć także definicja i informacja. Pewną rolę w ograniczaniu możliwości służby państwowej we Francji odegrał zapewne spadek liczebności armii francuskiej w porównaniu ze szczytową wielkością w końcowych latach panowania Ludwika XIV oraz powszechny pokój panujący w Europie w latach y63-y92; mialo to poważne konsekwencje polityczne. Współcześni podkreślali presję, jaką francuska szlachta wywierała na rzecz przystąpienia do wojny w okresie

X42 4. Społeczeństwo
poprzedzającym francuskie zaangażowanie się w konflikt o polską, a następnie austriacką sukcesję. W Wielkiej Brytanii znaczący wzrost liczby zatrudnionych w siłach zbrojnych i administracji, sądownictwie i służbach medycznych w okresie i68o-ya5 można postrzegać jako proces otwierania się dużych szans dla członków gentry, przynajmniej z rodów protestanckich, a tym samym tworzenia społecznego kontekstu stabilizacji politycznej. Podobnej ekspansji ludzi nie należących do szlachty nie odnotowano w żadnym innym kraju zachodniej Europy. W Hiszpanii grandowie (arystokraci najwyżsi rangą) przejawiali niewiele entuzjazmu dla służby cywilnej lub wojskowej, choć chętnie przyjmowali synekury.
Podstawy społeczeństwa korporacyjnego były wciąż bardzo żywe w latach osiemdziesiątych. W niektórych kręgach rozkład przywilejów i statusu znalazł się pod ogniem krytyki, jednak generalnie sama idea nie budziła sprzeciwu, podobnie jak zasada dziedziczności. Gotowość niektórych arystokratów do rezygnacji z przywilejów, jaka doszła do głosu w latach rewolucji, odzwierciedlała niewątpliwie wpływy krytycznej myśli politycznej, jednak reformatorzy stanowili mniejszość. Na Węgrzech w roku y9o hrabiowie Mihaly Sztamy i Janos Fekete zrezygnowali z tytułów i przenieśli się do niższej izby zgromadzenia, w której pierwszy z nich przemawiał po francusku dla zademonstrowania swoich sympatii politycznych. Większość ich kolegów pozostała jednak niewzruszona. Pierwszego stycznia,y9i roku zmieniono porządek zwyczajowej procesji Kawalerów Ducha Swiętego w Paryżu: z porządku wyznaczanego przez urodzenie i godności na wyznaczony przez długość stażu w zakonie. Atak na przywileje szlacheckie stanowił jedną z przyczyn, dla których rewolucja francuska spotkała się z tak ograniczonym odzewem w innych krajach. Wprowadzone w niektórych krajach w XVIII stuleciu zmiany kryteriów przynależności do stanu szlacheckiego zostały w sumie zaakceptowane, nawet jeśli czasem tylko częściowo. Czym innym było jednak hasło całkowitego zniszczenia szlachty. Europejskie społeczeństwa stanowe niezależnie od swoich słabości nie upadły pod wpływem rewolucji i napoleońska Francja musiała je podbić.
Wsadza i rzc~dy
Zródła potęgi i władzy szlachty nie sprowadzały się jedynie do jej pozycji społecznej oraz roli, jaką odgrywała w społeczeństwie. Szlachta była także niezwykle zamożna jako grupa społeczna; w niektórych krajach utrwalaniu tego stanu rzeczy służyły praktyki dziedziczenia oraz ograniczenia dotyczące nabywania ziemi przez członków innych grup społecznych. Aby zachować całość majątku, we Włoszech, Hiszpanii i większości krajów Cesarstwa można było uzyskać akt prawnego ustanowienia majoratu, natomiast w Anglii możliwość pozbywania się części rodzinnego

Szlachta i arystokracja I43
majątku przez właścicieli ziemskich ograniczała zasada strict settlement. Jednym z budzących największy opór posunięć Józefa II była próba zniesienia prawa ustanawiania majoratu oraz dążenie do zrównania praw wszystkich dzieci w dziedziczeniu. Ponieważ większość majątku zdobywano dzięki dziedziczeniu albo przez ,małżeństwo, ważną rolę odgrywały stosowne prawa oraz ich zastosowanie. Niemniej utrata ziemi przez poszczególne rody szlacheckie nie musiala oznaczać straty dla szlachty jako grupy. Ziemie stracone w wyniku małżeństwa lub sprzedaży na ogół trafiały w ręce innych rodów szlacheckich bądź ludzi, którzy zostali nobilitowani. W rozważaniach na temat zubożalych i podupadających rodów szlacheckich często pomija się zarówno fakt, że w tym samym czasie wiele rodów zdobywało majątek i umacniało swoją pozycję, jak i ciągłe zmiany stanu posiadania poszczególnych rodów, powodowane przez czynniki demograficzne, zmienne powodzenie ekonomiczne czy sukcesy polityczne.
Podstawę zamożności szlachty stanowily nieruchomości, zwłaszcza ziemia, jednak sama szlachta w różnym stopniu zajmowała się ich eksploatacją. Rolnictwo większości krajów cierpialo na dotkliwy niedostatek kapitalów, a zapewne także na brak skutecznego zarządzania, co nie znaczy, że szlachta wyróżniali się jako grupa szczególnie zlych wlaścicieli ziemskich. W wielu regionach Europy, jak Prusy, czy poludniowo-zachodnia Francja, energicznie i sprawnie zarządzała swoimi majątkami. Właściciele ziemscy odgrywający czołowe role w powstaniu Rakoczego na Węgrzech aktywnie angażowali się w rynkową produkcję rolną, górnictwo i metalurgię. Rody Salers i Escorailles z rolniczo zacofanej Górnej Owernii inwestowały w miejscowe rolnictwo, koncentrując się głównie na zorientowanej rynkowo produkcji mleczarskiej. Także zakres handlowej i przemysłowej aktywności szlachty był bardzo zróżnicowany. I chociaż np. szlachta z Overijssel starali się w roku y25 utrzymać monopol sprzedaży wina i brandy, arystokracja rosyjska posiadali w roku y~3 połowę zarejestrowanych manufaktur welnianych, markiz de Castries uzyskał w roku y~~ we Francji koncesje górnicze na wydobycie węgla, większość europejskiej szlachty nie interesowała się produkcją. Z drugiej strony fakt, że większość szlachty francuskiej czy polskiej prowadziła życie wiejskie, prowincjonalne i niezbyt zamożne, nie umniejsza znaczenia tych spośród ich bogatszych wspólbraci, którzy przejawiali większą aktywność gospodarczą, angażując się w różnorodne inwestycje.
Do pewnego stopnia źródlem zamożności szlachty było egzekwowanie praw senioralnych. Zakres wlasności, charakter i znaczenie praw pana gruntowego kształtowały się rozmaicie w poszczególnych krajach. W Wielkiej Brytanii prawa związane ze zwierzchnością senioralną byty nieliczne, jednak w większości krajów Europy byty dość rozlegle, zwłaszcza w dzie

144.@ 4. Społeczeństwo
dzinie jurysdykcji. Chociaż w niektórych krajach, np. we Francji, warunkiem ich posiadania nie była przynależność do stanu szlacheckiego, w większości krajów Europy były zarezerwowane wyłącznie dla szlachty. Te dodatkowe uprawnienia, choć często związane z prawami do ziemi, mogły stanowić źródlo znacznych zysków i władzy, zwłaszcza nad chłopami w danym regionie. Często pobierano opłaty za wyroki i decyzje sądów dworskich, nierzadko też narzucano siłą monopol na niektóre usługi świadczone przez dwory, jak mielenie mąki i wypiek chleba. Na Sycylii, gdzie zakres praw senioralnych rozszerzył się po przejęciu w roku I~35 wyspy przez Burbonów, chłopi zostali zmuszeni do korzystania wyłącznie z młynów i pras oliwnych należących do szlachty i nie mieli prawa z nimi konkurować. Podobne powinności często odgrywały ważną rolę w produkcji rolnej. Dochody senioralne stanowiły na przykład jedną trzecią całkowitych dochodów z majątków rodów Salers i Escorailles. W regionie Rouergue we Francji podatki nakładane na korzystanie z pieców i młynów, myto i opłaty targowe świadczyły o dużej żywotności feudalnego fiskalizmu. Władza senioralna przyczyniała się także do erozji praw wspólnego użytkowania dóbr gminnych. Szlachta Artois przejęła w ten sposób w latach y59-y89 4o proc. gruntów gminnych w hrabstwie. Władza czerpana przez szlachtę z tego typu przywilejów wywoływała nie tylko potępienie ze strony wielu autorów, jak choćby przyszłego rewolucjonisty Lebruna, który w roku y69 domagał się od kanclerza Maupeou zniesienia senioralnego sądownictwa we Francji, ale także niechęć wielu urzędników królewskich przeciwnych podobnym ograniczeniom władzy monarszej, którzy kwestionowali sposoby korzystania przez szlachtę z posiadanych przywilejów. W kilku krajach poddano krytyce istnienie i praktykę jurysdykcji senioralnej, jednak ataki spotykały się ze znacznym oporem. Wnioski komisji powołanej w roku y36 dla zbadania tej kwestii w Królestwie Neapolu zostały pod wpływem opozycji ze strony szlachty w roku I~q.4 odlożone na półkę. Skarga miejscowego seniora, księcia de Lambesc, skłoniła rząd francuski do cofnięcia decyzji z roku y8o przekazującej władzę policyjną senioralnego sądu księstwa Elbeuf w ręce lokalnego intendenta. Władzę francuskich sądów senioralnych ograniczono dopiero w y88 roku. Choć w roku y9o zniesiono sądownictwo senioralne w Portugalii i tym samym doprowadzono do ujednolicenia systemu wymiaru sprawiedliwości, podobnego sukcesu nie udało się osiągnąć w Hiszpanii. Markiz Domenico Caracciolo, w latach y8I-y86 wicekról Sycylii, przypuścił zdecydowany atak na szlachecką jurysdykcję na wyspie. Oskarżając szlachtę o nieudolny wymiar sprawiedliwości oraz osłabienie gospodarki w rezultacie ucisku miejscowych chłopów, domagał się udokumentowania praw do sprawowania jurysdykcji senioralnej, zakazał zastępowania insygniów królewskich insygniami miejscowych wielmożów, występował przeciw właścicielom ziemskim, którzy zmuszali dzierżawców

Szlachta i arystokracja 145
do korzystania ze swoich młynów oraz usiłował bronić miejscowej administracji przed roszczeniami arystokratów. Chociaż Józef II nie zniósł w swoich ziemiach jurysdykcji senioralnej, zredukowano liczbę sądów dworskich, a ich urzędnicy składali przysięgę na wierność monarsze i pomino że byli wybierani przez szlachtę, musieli zyskać aprobatę miejscowych sądów apelacyjnych. W Danii prawa szlachty do sprawowania władzy sądowniczej na jej własnych ziemiach spotykaly się z rosnącą opozycją w latach osiemdziesiątych, co przyczynilo się do wzrostu administracyjnej roli miejscowych urzędników królewskich.
Podczas gdy istnienie i zasięg jurysdykcji senioralnej budziły wrogość niektórych ministrów, dominacja dobrze urodzonych na wysokich stanowiskach kościelnych wywoływała znacznie mniej zastrzeżeń. W niektórych krajach roszczenia szlachty do pierwszeństwa w zajmowaniu wysokich stanowisk kościelnych zostały sformalizowane w aktach prawnych zamykających dostęp do wielu godności czlonkom innych grup spolecznych. Dotyczy to zwłaszcza terenów Cesarstwa, gdzie obejmowanie najważniejszych urzędów w większości biskupstw, opactw i kapituł było zastrzeżone dla szlachty. Prebendarze diecezji, jak np. w Olomuńcu, musieli udowodnić swoje szlacheckie pochodzenie, a kapituła w Munster wymagała, aby wszyscy jej członkowie byli prawowitymi potomkami cesarskiej, feudalnej szlachty do piątego pokolenia, to znaczy, że powyższy warunek musiał spełnić każdy z t6 pra- pra- pradziadów kandydata. Podobne regulacje prawne były naturalnie zachętą do zawierania związków małżeńskich z potomkami rodów o podobnych kwalifikacjach. Wpływy szlachty nie ograniczały się do katolickich księstw Cesarstwa. Szlachta pruska otrzymywala od wladz prebendy zakonne i kolegiackie. W Anglii i Irlandii arystokracja nie migla monopolu na zajmowanie najwyższych stanowisk kościelnych, choć proporcjonalnie liczba biskupów wywodzących się z arystokracji wzrosla w trakcie stulecia. Podobnie we Francji, gdzie w roku 189 aż 9~ proc. biskupów wywodzilo się ze szlachty. Znacznie zwiększyła się także liczba biskupów pochodzących z rodów o najstarszych tradycjach. Nawet więc, jeśli we Francji szlachta nie dysponowała prawnym monopolem na zajmowanie urzędów biskupich, i tak nie mogła się uskarżać. Przy tym dominacja szlachty na najwyższych urzędach Kościoła francuskiego nie ograniczała się do kleru episkopalnego, podobnie było z większością urzędów kościelnych, zarówno zakonnych, jak i świeckich. Kapituły Guyenne, gdzie księża pochodzenia mieszczańskiego lub chłopskiego należeli do nielicznych wyjątków, nie były w tym względzie odosobnione. Także na Węgrzech i w austriackich Niderlandach wyżsi dygnitarze kościelni wywodzili się z rodzin arystokratycznych.
Wpływy szlachty nie ograniczały się do szeregów kleru wyższej rangi. Zarówno jako duchowni, jak i świeccy czlonkowie szlachty kontrolowali większość kościelnych beneficjów. Około z2 proc. angielskich beneficjów
10 - Europa XVIII wieku

146 4. Społeczeństwo
znajdowało się w latach dwudziestych w dyspozycji parów, a do roku t8oo liczba ta wzrosla do t4 procent. Jakkolwiek podstawy prawne szlacheckich nominacji na beneficja kościelne były dość zróżnicowane, samo zjawisko odgrywało znaczącą rolę w wielu krajach. Szlachta mogła także być pewna, że jej wyróżniony status znajdzie w świecie wiary odpowiednie uznanie, czy to w przebiegu uroczystości religijnych i procesji, układzie miejsc siedzących w kościołach, czy wielkości i usytuowania pomników nagrobnych.
Szlachta dominowala także w szeregach administracji centralnej, choć w tym przypadku znaczną grupę stanowili świeżo nobilitowani urzędnicy nieszlacheckiego pochodzenia, jak choćby Pompeo Neri. W Hesji-Kassel status szlachecki uzyskało 25 proc. urzędników nieszlacheckiego pochodzenia, zajmujących w latach y6o-y85 kluczowe stanowiska w administracji średniego i wyższego szczebla - bądź w rezultacie uznania ich własnych zaslug, bądź w następstwie nobilitacji ojca piastującego wysoki urząd. Sferą życia politycznego najbardziej opanowaną przez szlachtę byl naturalnie dwór. Miejsce, gdzie najbardziej pragnęli błyszczeć i gdzie pozycja społeczna najszybciej znajdowała wyraz w prestiżowych urzędach, wladzy i dochodach. Choć nie wszyscy monarchowie uważali się za w pewnym sensie "pierwszych" pośród szlachty, większość postrzegała arystokrację jako swoje naturalne otoczenie spoleczne; tendencja, której sprzyjal fakt, że należeli do niej także członkowie młodszych linii rodziny królewskiej. Wszyscy książęta portugalscy legitymowali się pokrewieństwem z monarchą. Oczekiwano od nich, że zamiast mieszkać na prowincji, będą zajmować stanowiska na dworze. Karol Fryderyk Badeński czy Fryderyk Wielki, przeciwni zajmowaniu wysokich urzędów przez doradców mieszczańskiego pochodzenia, nie byli osamotnieni w przekonaniu o rasowej wyższości szlachty nad mieszczaństwem. Ponieważ w większości krajów Europy rząd centralny stanowil częściowe rozszerzenie dworu, nic dziwnego, że szlachta dworska korzystając ze swojej wyróżnionej pozycji, dającej jej pierwszeństwo w dostępie do monarchy, obficie czerpała z królewskiego patronatu. Przywilej rodzący niejednokrotnie zawiść i wrogość ubogiej szlachty prowincjonalnej. We Francji dwór i jego czolowe postaci, kręgi i salony budziły pewną niechęć. Podobne tendencje można zaobserwować w innych krajach; czasem wyolbrzymiane, np. w sytuacji, gdy arystokracja dworska była związana z monarchą, który pochodził z zagranicy, bądź można było go za takiego uważać. Z drugiej strony stosunki łączące wielkich panów z ich klientelą polityczną często sprzyjaly powsta vaniu więzi między dworem a szlachtą prowincjonalną, podobnie jak poczucie wspólnej tożsamości w hierarchicznym, nieegalitarnym społeczeństwie; poczucie, w którym wspólnota tradycji i statusu częściowo kompensowała różnice w zamożności i brak żywszych, bezpośrednich kontaktów.

Szlachta i arystokracja 147
Wielu arystokratów całkowicie poświęcało się slużbie rządowej. Kosmopolityczny charakter znacznej części europejskiej szlachty, zwłaszcza arystokracji, oraz silnie rozwinięta tradycja wstępowania na służbę zagranicznych wladców, przede wszystkim w krajach Cesarstwa i we Włoszech, gdzie szlachta mogła posiadać majątki w ziemiach więcej niż jednego monarchy, sprawial, że niektórzy arystokraci pozostawali w służbie kilku władców. Wielu wladców chętnie angażowalo zagranicznych arystokratów jako urzędników; proces ulatwiony przez zagraniczne pochodzenie kilku dynastii. Liczni przedstawiciele szlachty niemieckiej weszli na służbę władców rosyjskich, jakkolwiek wielu z nich pochodzilo z Estonii, Inflant oraz Kurlandii. Włosi chętnie angażowali się na dworze austriackim i hiszpańskim. Dostęp do stanowisk w administracji najwyższego szczebla nie był ograniczony przez wymagania dotyczące formalnych kwalifikacji i kompetencji oraz znajomość miejscowego języka. Hrabia Joseph Gabaleon de Salmour, arystokrata piemoncki, którego matka była Polką, wstąpił w latach osiemdziesiątych na służbę saską. Przyjmowanie na służbę zagranicznych arystokratów nie stanowilo jedynie kwestii laski monarchy, usuwającej ewentualne przeszkody, zważywszy, że także republiki nie mniej chętnie angażowały cudzoziemców, zwlaszcza w armii. Wilhelm VIII z Hesji-Kassel czy Wilhelm, książę Hesji-Philippstal, nie byli jedynymi niemieckimi książętami, którzy służyli w armii holenderskiej. William Graeme of Buckville zanim zaciągnąl się do armii weneckiej, slużyl w armii duńskiej. Szlachta chętnie wstępowala na służbę wojskową: w yoo roku 35 proc. starej szlachty duńskiej i y proc. nowej pelnilo służbę w armii, w porównaniu z odpowiednio 6 i 8 procentami w administracji cywilnej. W roku y65 w Szwecji, gdzie w myśl przywilejów szlacheckich z roku y23 wszystkie wyższe stanowiska administracyjne i wojskowe były zarezerwowane dla szlachty, odpowiednie wielkości wynosily ~3 i r4 procent. Stanowiska w armii czasem obejmowały także urzędy gubernatorów strategicznych fortec lub prowincji.
Znaczenie, jakie w większości krajów mialo dla szlachty obejmowanie stanowisk w armii, należy prawdopodobnie wiązać z faktem stosunkowo słabego rozwoju administracji centralnej. Niewiele urzędów czekało na nią w słabo rozwiniętych galęziach administracji gospodarczej lub zajmującej się kwestiami socjalnymi. Niemniej szlachta często byla nieproporcjonalnie licznie reprezentowana na najwyższych stanowiskach rządowych, jak choćby wśród członków Tajnej Rady czy Generalnego Dyrektoriatu w Hesji-Kassel. W latach y8-y89 ponad ~4 proc. francuskich ministrów wywodziło się z rodów szlacheckich starszych niż trzy generacje. W Badenii stanowiska przewodniczacych kolegiów (ministerstw) zwyczajowo były zarezerwowane dla szlachty, w Portugalii wszyscy arystokraci wyższej rangi mieli prawo do noszenia przynajmniej tytułu radcy stanu, członkostwo podobnej instytucji w austriackich Niderlandach

148 4. Społeczeństwo
także było zastrzeżone dla szlachetnie urodzonych. Postawy szlachty wobec piastowanych urzędów były bardzo różne. Wielu pragnęło służyć jedynie pod warunkiem, że sami zdecydują o kształcie swojej misji. W roku i~2~ książę Richelieu wyznał zaufanemu, że dał się naklonić do przyjęcia stanowiska ambasadora przy dworze w Wiedniu tylko dlatego, że chciał poprawić swoją pozycję, piastując jakiś urząd, oraz przekonać samego siebie, że jest zdolny do zajmowania się poważnymi sprawami. Przyznał, że większość kwestii dyplomatycznych go nie interesuje i że pragnął stanowiska, "które uwolni mnie od tyranii sekretarzy stanu i pozwoli czytać w spokoju to, czego pragnę, spędzać przyjemnie czas z przyjaciółmi oraz pomóc im zaskarbić sobie większe łaski monarchy (...) lub posady gubernatora, która pozwoliłaby mi prowadzić życie niczym król, to znaczy od świtu do zmierzchu robić to, na co mam ochotę".4 Trzydzieści lat później trzeba było przekonywać marszałka, księcia Belle-Isle, że przyjęcie stanowiska sekretarza stanu do spraw wojny nie będzie kompromitujące dla jego pozycji społecznej. Francuscy arystokraci służący w armii przejawiali zdecydowaną pogardę dla zadań i umiejętności administracyjnych.
Kooptacja członków starych rodów szlacheckich, nobilitacja urzędników oraz przyznawanie tytułów arystokratycznych szlachcie niższej rangi, zajmującej ważne urzędy, przyczyniały się do utrzymania dominacji szlachty w rządach centralnych. W Portugalii Pombal nie pragnął zniszczenia starej arystokracji, pragnął jedynie ożywić ją zastrzykiem świeżej krwi, aby w ten sposób stworzyć elitę rządzącą otwartą na nowe prądy i poglądy, świadomą znaczenia handlu. Podobne próby często budziły opór, gdyż niezależnie od różnic w kwestiach konkretnych posunięć politycznych czy patronatu wśród szlachty istniały rozmaite napięcia i konflikty - jak choćby te, o których świadczą uwagi Saint-Simona - dochodzące do głosu, gdy zaszczyty spotykały ludzi, którzy na nie w powszechnej opinii nie zasługiwali. Proporcje w zakresie sięgania po usługi szlachty starej i nowej, wysokiej i niskiej rangi oraz ludzi z gminu kształtowały się odmiennie w zależności od kraju i władcy, jednak głównym czynnikiem sprzyjającym angażowaniu się szlachty w służbę państwową było zapewne osłabienie w porównaniu z poprzednim stuleciem konfliktów wewnętrznych w większości krajów. Wewnętrzna stabilizacja polityczna sprzyjała trwalszemu angażowaniu się szlachty w prace administracji centralnej, co z kolei wzmacniało stabilność kraju. Poważne zagrożenie dla polityki stabilizacji stwarzała jednak kwestia sukcesji tronu, jak w Hiszpanii w trakcie wojny sukcesyjnej, w Czechach w roku y4i czy w Szkocji w roku y4s, kiedy to szlachta najbardziej zdecydowanie deklarowała wierność jednemu z pretendentów; niemniej tego rodzaju sytuacje zdarzały się coraz rzadziej. Inną ważną przeszkodę na drodze angażowania się szlachty w slużbę państwu usunął proces

Szlachta i arystokracja 149
stopniowego ksztaltowania się religijnej jednolitości elity, rozpoczęty już w poprzednim stuleciu, zwłaszcza wraz z masowym przechodzeniem na katolicyzm protestanckich rodów szlacheckich we Francji, w Polsce i austriackich ziemiach Habsburgów, kontynuowany w wieku XVIII.
Niezależnie od swojej pozycji w rządzie centralnym, szlachta niepodzielnie dominowali w administracji lokalnej. Większość monarchów traktowali taką sytuację jako rzecz całkiem naturalną, widząc w niej równocześnie praktyczne rozwiązanie problemu, który wielu z nich próbowało bagatelizować lub w ogóle ignorować, a mianowicie potęgi szlachty na poziomie lokalnym. Ta dominacja szlachty przybierali dwojaką postać: kontroli sprawowanej nad odpowiednimi stanowiskami oraz przejmowania przez szlachtę wielu prerogatyw, które inaczej znalazłyby się w obrębie sfery publicznej; proces widoczny zwlaszcza tam, gdzie szlachta dysponowała jurysdykcją senioralną. W niektórych regionach wyraźnie oslabla wladza rządu centralnego w prowincjach. Zaznaczało się to zwlaszcza na Bałkanach, gdzie pojawili się nowa grupa prowincjonalnych wielmożów, zwanych ayans (notable), dysponująca silnym oparciem w miejscowych spolecznościach. W wielu wypadkach tylko oni mogli skutecznie zarządzać lokalną administracją. Potężne rody lokalnych możnowladców rządziły za pomocą prywatnych armii w Albanii, środkowej Grecji i na Peloponezie. W Bośni władza znajdowała się praktycznie w rękach bejów, grupy potężnej muzułmańskiej, na pól niezależnej szlachty, posługującej się miejscowym językiem i obeznanej z lokalnymi tradycjami, natomiast władza tureckich gubernatorów byli często bardzo ograniczona. Sprzedaż państwowej ziemi bogatym urzędnikom w Imperium Osmanów w niewielkim stopniu przyczynili się do wzmocnienia autorytetu rządu centralnego. Slabość administracji centralnej zmuszali ją do włączania w obręb administracji prowincji licznych ayans, którym, zwłaszcza w okresach trudności, przyznawano oficjalne urzędy. W spokojniejszych czasach bardziej zdecydowani władcy usiłowali ograniczyć potęgę ayans, jak choćby energiczny wielki wezyr Halil Hamid Pasza w roku i~85, jednak jego reforma została zarzucona wraz z wybuchem wojny z Rosją.
Nie tylko na Bałkanach widać dość złożone związki i zależności między władzą centralną a szlachtą na poziomie lokalnym. Źródłem poważnych problemów w walce z przemytem morskim w Bretanii okazał się udział w tym procederze wielu, przedstawicieli miejscowej szlachty. Sprzeciw księcia Conti, seniora Etampes, wobec rządowych kroków zmierzających .do powstrzymania nielegalnego obrotu zbożem w roku y38, to tylko jeden z wielu przykładów sytuacji, gdy senioralne przywileje i interesy zderzały się z próbami poddania kontroli handlu zbożem podejmowanymi przez paryską policję. W austriackich Niderlandach, gdzie powodzenie miejscowej szlachty często zależało od stanowisk i pozycji

150 4. Społeczeństwo
na dworze w Brukseli, gubernatorzy prowincji nieodmiennie wywodzili się z szeregów szlachty, choć za panowania Marii Teresy nastąpiło pewne osłabienie wpływów wielkich rodów w rządzie centralnym. Także we Francji gubernatorzy prowincji wywodzili się ze szlachty, przy czym niektóre rody piastowały urząd przez wiele dziesięcioleci. Książęta Aumont zajmowali stanowisko gubernatorów Boulogne od roku 1622 aż do czasów rewolucji. Gubernatorzy prowincji dysponowali sporym zakresem patronatu, odgrywając także znaczącą rolę polityczną - w roku yn zreformowali prowincjonalne parlamenty w myśl zaleceń Maupeou. Rok później Fryderyk II, władca Hesji-Kassel, utworzył w wyniku konsultacji ze szlachtą to stanowisk gubernatorów prowincji, które miały przypaść jej członkom. W Danii właściciele ziemscy, na których spoczywał obowiązek zbierania podatku gruntowego i dostarczania odpowiedniej liczby poborowych z ziem dzierżawców, ponosili tym samym część odpowiedzialności za ściąganie podatków na terenach wiejskich oraz przeprowadzenie poboru do armii. Podobnie jak w większości krajów Europy polożonych na wschód od Łaby, podstawą działania administracji centralnej byla w Danii partnerska współpraca między monarchią a właścicielami ziemskimi, którzy spełniali wiele podstawowych funkcji państwowego aparatu władzy. Wiejscy komisarze odpowiedzialni za egzekwowanie postanowień administracyjnych, mianowani na Śląsku w roku y42, pochodzili wprawdzie z nominacji monarchy, ale zostali wybrani spośród miejscowej szlachty, która uważała ich za swoich przedstawicieli.
Na początku stulecia administracja Morei na Peloponezie otwierała przed ubogą szlachtą wenecką perspektywę dostępu do urzędów oraz możliwości lupienia miejscowej ludności. Utratę tych terytoriów składano na karb szerzących się wśród Wenecjan występków i zbrodni. Uboga szlachta obejmowała także stanowiska gubernatorów weneckich posiadłości w Dalmacji i na Wyspach Jońskich. Natomiast na terenach nadbaltyckich podbitych przez Piotra I nie podejmowano prób usuwania miejscowej szlachty ani ograniczania jej wpływów w miejscowej administracji. Katarzyna II czując się niepewnie na początku swego panowania, potwierdziła jej prawa i przywileje. Do roku y86 władzę na wiejskich terenach Inflant sprawował de facto komitet wyloniony przez miejscowe Zgromadzenie Stanowe, zdominowane przez szlachtę, które samo ustanawiało zasady regulujące wstęp w szeregi stanu szlacheckiego. Znaczna część szlachty z krajów baltyckich byla jednak niezadowolona z późniejszych reform Katarzyny II, określając wpro~.vadzone przez nią sądy jako "prawny despotyzm". Niemniej chociaż osobisty i dziedziczny status szlachecki określały obecnie w prowincjach bałtyckich rosyjska tabela rang oraz Przywilej dla Szlachty, a nie rejestry korporacji szlacheckich, szlachectwo pozostało warunkiem zajmowania ważniejszych urzędów. Na przeszkodzie

Szlachta i arystokracja 151
podejmowanych przez Piotra I prób rozbudowy rosyjskiej administracji prowincjonalnej stał problem braku odpowiednich kandydatów wśród szlachty bądź nakłonienie ich do zajęcia proponowanych urzędów. Z tym samym problemem musieli borykać się także jego następcy. Poza terenami prowincji bałtyckich rosyjska szlachta nie miała instytucji o charakterze korporacyjnym ani wybieralnych przedstawicieli. Debatowano, w jaki sposób najlepiej wykorzystać szlachtę w administracji lokalnej. Katarzyna II nie zaakceptowała przedstawionych jej w początkach lat sześćdziesiątych propozycji włączenia pochodzących z wyboru przedstawicieli szlachty w obręb administracji lokalnej, jednak reforma administracyjna z roku i~~s, która pomnożyła liczbę urzędów i doprowadziła do szerszego rozłożenia odpowiedzialności, stworzyła szansę sprawowania urzędu większej liczbie członków miejscowej szlachty, wybieranych na niektóre stanowiska w sądownictwie i administracji.
Przywileje szlachty nie wyczerpywały się przy tym na możliwości sprawowania urzędów. Niezależnie od swojej wartości przywileje reprezentowały zasadę hierarchii, stanowiącą podstawę statusu społecznego. Były cenne, ponieważ inni byli ich pozbawieni, i dlatego, że stanowiły oznakę przynaleźności do ekskluzywnej grupy. Przywilej często przybierał postać zwolnienia, jak choćby wyłączenie francuskiej szlachty ze służby w milicji terytorialnej, obowiązku kwaterowania wojsk i niektórych podatków. Nie wszędzie szlachta korzystała z częściowego immunitetu podatkowego, jakim cieszyła się na przykład szlachta na Węgrzech i w Szwecji. Brytyjscy parowie płacili podatek ziemski. Szlachta czeska uiszczała dość wysokie podatki; Fryderyk II stwierdził w roku 153, że Maria Teresa będzie potrzebowała całego swego wdzięku, aby złagodzić zle wrażenie, jakie jej nowe podatki wywarły na szlachcie. Fryderyk w znacznej mierze zniósł podatkowe przywileje szlachty na Sląsku. Zwolnienie większości szlachty francuskiej w wielu regionach Francji z taille, najważniejszego podatku bezpośredniego, nie rozciągało się na ziemie, które zostały przez nich wydzierżawione innym, ani nie dotyczyło nowych podatków, jak np. capitation (i695) i vingtieme. W preambule edyktu wprowadzającego vingtieme (y49) ogłoszono, że podatek będzie nakładany na poddanych wszystkich rang proporcjonalnie do ich możliwości płatniczych, jednak w praktyce zasada pozostała martwą literą. Dzięki roli odgrywanej w określeniu wymiaru, a następnie ściąganiu podatków szlachta mogła często, np. na Sycylii, minimalizować swoje powinności podatkowe. Dochody z podatku gruntowego w Wielkiej Brytanii były w dużej mierze uzależnione od zaniżania wielkości majątków. Szlachta rosyjska, odpowiedzialna za zbieranie pogłównego od swoich chłopów pańszczyźnianych, dbala przede wszystkim o ściągnięcie swoich przychodów feudalnych i wielu urzędników wyższej rangi zalegało z placeniem podatków.
152 4. Społeczeństwo
Przywileje feudalne obejmowały także sprawowanie władzy nad innymi, zwłaszcza prawo nakładania i egzekwowania posług. Dobrym miernikiem wartości przywilejów są próby, jakie podejmowano w celu ich obrony. Skutecznie torpedowano nowe żądania podatkowe, jak choćby w y5i roku, kiedy to książę Meklemburgii usiłował podnieść podatki od wolnych dzierżawców gruntów szlacheckich. Obrady Komisji Kodyfikacyjnej, powołanej w roku y6~ w celu opracowania nowego rosyjskiego kodeksu karnego, ujawniły, że chociaż szlachta pragnęła uzyskać takie przywileje, jak zakaz stosowania wobec niej tortur i kar cielesnych, prawa, którymi cieszyła się już większość szlachty europejskiej, nie pragnęła wcale rozciągnięcia tego przywileju na innych, uważając np. tortury za skuteczną broń przeciw rozbójnikom.
Wytrwała i zdeterminowana postawa europejskiej szlachty w obronie swoich przywilejów przyniosła w sumie powodzenie. Chociaż prawna pozycja szlachty, zarówno jako odrębnej kasty, jak i grupy wykorzystującej pracę chłopów, pociągała w tym drugim przypadku poważne następstwa dla finansowej sytuacji części szlachty i chociaż widać stałe pogarszanie się pozycji ubogiej szlachty, czemu w niektórych krajach, zwłaszcza w Polsce i w Hiszpanii, towarzyszyła w wielu wypadkach utrata statusu szlacheckiego, dominacja szlachty w społeczeństwie i głównie rolniczej gospodarce oraz w administracji pozostała charakterystyczną cechą życia Europy na progu Rewolucji. Niektóre aspekty życia szlachty spotykały się z krytyką, zarówno we własnych szeregach, jak ze strony innych grup społecznych, jednak niewiele osób żywiło wątpliwości co do celowości jej istnienia czy przyszłości. Niezależnie od skarg na jej przywileje potężna szlachta wydawała się czymś równie naturalnym, jak monarchia czy Kościół.
Ch~opi
Poddaństwo chropów
Poddaństwo stanowiło system pracy przymusowej oparty na dziedzicznym przywiązaniu do ziemi. Podstawowym celem poddaństwa było zapewnienie określonej stałej wielkości siły roboczej; pod względem prawnym sprowadzało się do formy osobistej zależności od pana gruntowego w zamian za prawo do użytkowania ziemi. Od niewolnictwa, zasadniczo nie występującego w Europie poza terenami pod panowaniem tureckim, odróżniało je to, że stanowiło nie tyle bezpośrednią służbę, ile źródło masowej siły roboczej do pracy na roli. Poddaństwo chłopów pociągało także ograniczenia wolności osobistej, toteż w swojej najostrzejszej formie było bardzo zbliżone do niewolnictwa. Poddaństwo chłopów było bardzo

Chłopi 153
zróżnicowane, kształtowało się pod wpływem zarówno kodeksów prawnych, jak zakresu jurysdykcji i lokalnych stosunków wlasnościowych. Podobnie jak w innych dziedzinach życia osiemnastowiecznej Europy, można wskazać kierunki "rozwoju" biegnące od pólnocno-zachodniej Europy w stronę Morza Śródziemnego i wschodniej Europy. W Anglii poddaństwo praktycznie zniknęło w XVI wieku i zostało prawnie zniesione w latach sześćdziesiątych XVII wieku. We Francji było mniej rozpowszechnione niż w Austrii, jednak w rzeczywistości sytuacja była bardziej zróżnicowana, zważywszy na charakter regionalnych spoleczności oraz lokalnych tradycji. Adam Smith potępiał na przykład instytucję niewolnych solarzy i górników w Szkocji jako miejscowy przeżytek poddaństwa. Poddaństwo było charakterystyczne dla wschodniej Europy i niektórych regionów środkowej Europy, choć nie wszyscy chlopi w tych regionach byli chłopami pańszczyźnianymi. W Siedmiogrodzie w roku y6~ wolni chłopi stanowili Zz proc. całej populacji, nie licząc głównych ośrodków miejskich, natomiast w Rzeczypospolitej w roku y9i wolni chłopi stanowili r r proc. całej populacji, wlączając w to miasta, 4o proc. chłopi pańszczyźniani z majątków szlacheckich, to proc. z kościelnych, a 9,5 proc. z królewskich. W Rosji istniala kategoria chłopów państwowych, tzw. odnodworcy, stanowiących w latach sześćdziesiątych 5 proc. populacji (choć ponad połowa z nich mieszkała w obwodach Bielgorod i Woroneż), którzy sami mieli prawo posiadać chlopów pańszczyźnianych, jakkolwiek tylko niewielu z nich faktycznie z niego korzystało. W sumie większość chłopów żyjących na wschód od Łaby to jednak chłopi pańszczyźniani. Poddaństwo chłopów występowalo także w większości krajów Cesarstwa, choć jego charakter nie był tak ostry jak we wschodniej Europie, oraz w regionach, które wcześniej należały do Cesarstwa, jak Franche-Comte i Alzacja, gdzie żyła większość francuskich chłopów pańszczyźnianych, a także w kilku innych regionach. Różnice w warunkach życia chłopów sprawiały, że niektórzy monarchowie panowali nad obszarami, gdzie występowało poddaństwo, oraz obszarami, gdzie nie było go w ogóle, jak np. władca Sabaudii i Piemontu.
Chlopi pańszczyżniani byli obciążeni rozmaitymi powinnościami. Do najważniejszych należały powinności na rzecz właściciela uprawianej przez nich ziemi, zwykle, choć nie zawsze, pana sprawującego nad nimi bezpośrednią władzę feudalną. Obowiązkiem chłopów była z reguly przymusowa praca na pańskiej ziemi, czasem zamieniana na opłaty w gotówce lub naturze, jakkolwiek wiele chłopskich powinności feudalnych polegało po prostu na opłatach w gotówce. Na wschód od Łaby poslugi pracy zwykle wykonywano na rzecz właściciela ziemi, na zachód od niej na rzecz panującego. Darmowej pracy wymagano nie tylko od chlopów pańszczyźnianych. Podobne zobowiązania spoczywały także na wolnych chłopach we wschodniej Europie, np. odnodworcy musieli służyć w milicji

154 4. Społeczeństwo
pilnującej granic; we Francji przymusową pracę odrabiano przy naprawie dróg, corvee. Praca chłopów niejednokrotnie była bardzo ciężka, a ich samych traktowano brutalnie. W krajach Cesarstwa (w Niemczech) wymiar przymusowej pracy często był bardzo wysoki. W Hesji-Kassel chłopi musieli pracować na rzecz właściciela gruntu, społeczności wiejskich oraz suwerena, tak że wszystkie obciążenia pochlanialy w sumie połowę całego czasu, jaki mieli do dyspozycji. Choć w Górnej Austrii pańszczyzna (praca przymusowa) obowiązywała jedynie i4 dni w roku, a w Tyrolu także nie była zbyt wysoka, w Dolnej Austrii mogła sięgać nawet io4 dni w roku - wielkość potwierdzona ustawowo w roku y~2; w Styrii w roku y~8 sięgnęła 3 dni w tygodniu. Chłopi na terenie Cesarstwa ponosili także inne ciężary oprócz pracy przymusowej. Pozycja chłopa zależala od prawnego statusu jego osoby, a więc od tego, czy był chłopem wolnym, czy pańszczyźnianym, oraz charakteru posiadanego przez niego prawa do użytkowania ziemi. W Cesarstwie, głównie na północnym wschodzie, istniała niewielka grupa niezależnych właścicieli, wolnych od wszelkich rent i powinności. We Wschodniej Fryzji większość ziemi stanowiła alodium, wolne od feudalnych stosunków wlasnościowych oraz tradycji poddaństwa chłopów. Wszyscy, posiadający niewielką ilość ziemi, na zasadzie własności albo dzierżawy, bądź pewien kapitał, mogli uczestniczyć w zgromadzeniach miejscowej społeczności, wybierać deputowanych do Sejmu Stanowego, w którego skład wchodzil także trzeci stan niezależnych rolników. Jakkolwiek chłopi w sąsiednim, fryzyjskim, Zachodnim Holsztynie oraz Dithmarschen także mieli silną pozycję, w pozostałych krajach Cesarstwa ich sytuacja była znacznie mniej korzystna. Jak zawsze uogólnienia są niebezpieczne. W należącym do Prus regionie Minden w roku ys~ wyróżniono trzy kategorie chłopów. Oprócz chłopów przywiązanych do ziemi na mocy lokalnego obyczaju oraz chłopów pańszczyźnianych, istniala grupa wolnych chłopów, na których nie ciążył obowiązek pracy przymusowej, w nie należących zaś do Cesarstwa Prusach Wschodnich także występowala klasa wolnych rolników, zwanych Kólmer. W Hesji-Kassel rodzaj oraz wymiar powinności chłopskich byl zróżnicowany w zależności od regionu, a często nawet w obrębie poszczególnych społeczności. Chłopi nie byli tam przywiązani do ziemi i mogli opuścić majątek swego pana po wniesieniu niewielkiej opłaty. Równocześnie, podobnie jak wielu niemieckich chłopów, dysponowali w praktyce dziedzicznym prawem do uprawianej ziemi. Chłopi większości krajów Cesarstwa byli obciążeni opłatami w gotówce, które musieli wnosić swojemu panu przy różnych okazjach, np. zawarcia malżeństwa czy zgonu członka rodziny. Tego typu powinności stanowiły wyraz ich osobistej zależności jako poddanych. Dodatkowe opłaty skladali panu gruntowemu jako właścicielowi uprawianej ziemi. Wpływ tych obciążeń na chłopów Cesarstwa był zróżnicowany, także w zależności od skłonności panów

Chłopi 155
feudalnych do powstrzymania się od ściągania należności w okresach złych zbiorów, jednak ogólnie położenie chlopów w Cesarstwie, zarówno wolnych, jak pańszczyźnianych, było lepsze niż chłopów żyjących na wschód od niego.
Nie znaczy to jednak, że wszystkim chłopom wschodnioeuropejskim powodziło się gorzej. Na poziomie życia pojedynczego chłopa podstawowe różnice sprowadzały się zapewne do arbitralności obciążeń. Wraz z nastaniem nowego właściciela sytuacja całkiem znośna mogła zmienić się na tyle, że trudno byto przetrwać. Dziesięcina stanowiła na ogół mniejsze obciążenie we wschodniej niż zachodniej Europie, gdzie budzila znaczny opór, na przykład w wielu regionach Francji, Anglii i Irlandii. Ponadto w interesie panów feudalnych leżała ochrona chłopów nie tylko przed żądaniami państwa, jak służba wojskowa i podatki, ale także od skutków nie sprzyjających warunków gospodarczych czy klęsk żywiołowych. Byłoby czymś nierozsądnym twierdzić, że warunki życia chłopów pańszczyźnianych w Siedmiogrodzie były nieuchronnie gorsze niż sytuacja połownika w Sologne, drobnego dzierżawcy w Drenthe czy dużej, coraz liczniejszej grupy bezrolnych robotników rolnych w Saksonii, Turyngii i Westfalii. W roku yso w Saksonii 3o proc. populacji pracującej na roli mialo bardzo mato ziemi albo nie miało jej wcale, utrzymując się glównie z placy za pracę najemną. W większości krajów wschodniej Europy nie występował problem głodu ziemi i chłop, który nie mógł znaleźć dzierżawy, stanowił rzadsze zjawisko niż na zachodzie. Właściciele majątków na wschodzie usiłowali zapobiegać ucieczkom chlopów pańszczyźnianych nie tylko dlatego, że chlopi byli źródłem ich bogactwa, ale także dlatego, że musieli utrzymać stałą wielkość sily roboczej. Jeśli przyjmiemy, że głównym problemem kształtującym warunki życia chłopów była presja demograficzna oraz jej następstwa, to można powiedzieć, że chlopi wschodnioeuropejscy znajdowali się ogólnie w korzystniejszym położeniu, wyjąwszy ważny przypadek okresów nieurodzaju, jak na początku lat siedemdziesiątych. W istocie emancypacja chłopów, jak np. na Sycylii w początku lat siedemdziesiątych, nie musiała wcale oznaczać jakiejś realnej poprawy ich sytuacji.
O ile głód ziemi nie stanowił poważniejszego problemu we wschodniej Europie, tamtejsi chłopi pańszczyźniani praktycznie nie mieli żadnego udziału w korzyściach płynących z uprawy. Po części z powodu niskiej wydajności miejscowego rolnictwa. W Polsce zanotowano nawet spadek plonów w rezultacie wojny północnej (yoo-y2z), choć w drugiej połowie stulecia nastąpiła wyraźna poprawa. Korzyści, jakie mógł przynieść eksport płodów rolnych, pochłaniały koszty transportu, co stawiało w lepszej sytuacji regiony dysponujące sprawniejszą siecią połączeń wodnych. Właściciele ziemscy, którym brakowało robotników rolnych, a równocześnie nie mogli lub nie chcieli płacić chlopom za pracę, wykorzystywali pańszczyznę w celu zapewnienia sobie taniej siły roboczej. Wymiar

156 4. Społeczeństwo
pańszczyzny był ogólnie bardzo wysoki. W ciągu XVIII stulecia podlegał stopniowo coraz ściślejszym regulacjom prawnym. Regulacje obciążeń feudalnych stanowiły pierwszy krok w kierunku znoszenia przez rządy poddaństwa chłopów, jednak w XVIII wieku proces regulacji nie zawsze był dla chłopa korzystny. W Siedmiogrodzie, gdzie chłopi pańszczyźniani mogli uprawiać jedynie bardzo małe poletka, miejscowy sejm uchwalił w roku i7i4 wysokie limity powinności pańszczyźnianych: 4 dni pracy ręcznej w tygodniu albo 3 dni przy użyciu zwierząt. W dodatku chłopi pańszczyźniani mieli - opócz przemocy - niewielkie szanse obrony przed nakładaniem dodatkowych świadczeń. W roku i~66 szlachta mołdawska zmusiła hospodara Grigore III Ghicę, aby podniósł pańszczyznę do 30-4o dni rocznie, jej wymiar ponownie zwiększono w roku y~5. A przy okazji wielu wolnych chłopów mołdawskich przekształcono w chłopów pańszczyźnianych. Natomiast na Wołoszczyźnie chłopi pańszczyźniani często pracowali mniej niż wymagane przez prawo t2 dni w roku. Z kolei na zachodniej Ukrainie wysokość pańszczyzny wzrosła i położenie większości chłopów pogorszyło się, co prowadziło do wybuchów buntu. Wymiar pańszczyzny często zależał od tego, jaki rodzaj pracy chłop mógł świadczyć. W Rzeczypospolitej, gdzie wymiar pańszczyzny był bardzo wysoki, chłop, który używał własnego pługa i zwierząt pociągowych, pracował odpowiednio mniej dni na pańskiej ziemi. W dodatku bogaci polscy chłopi wynajmowali ubogich wieśniaków do spełniania swoich powinności, przy czym obciążenia biedaków często były proporcjonalnie wyższe w porównaniu do wielkości uprawianej ziemi. W Galicji nie istniały żadne ograniczenia wielkości pańszczyzny i chłopi musieli latem pracować na pańskiej ziemi 6 dni w tygodniu, w okresie gdy ich własne pola wymagały równie wiele pracy jak pańskie, oraz 2 dni zimą. W Czechach pańszczyznę ograniczono w roku i68o do 3 dni tygodniowo, wielkość potwierdzona w latach I~I~, y38 i y~5. Królewskie patenty przyznawały chłopom prawo zwracania się do Korony w przypadku nadużyć, jednak podporządkowanie miejscowej administracji Stanom sprawiało, że prawo to miało niewielkie znaczenie. Na Morawach wymiar pańszczyzny wzrósł w roku y48 do przeciętnie 4o dni rocznie. Ciążące na chłopach powinności obejmowały coraz więcej zajęć wraz z wydłużaniem się dnia pracy. Choć czas pracy w ciągu dnia zależał od miejscowych warunków oraz pory roku, jeden z wielu przykładów zależności od środowiska, generalnie był dość długi. Przyjęcie w roku i~~s w niektórych ziemiach Habsburgów ustawowej długości dnia pracy (to godzin dziennie) dla większości chłopów oznaczało jego skrócenie. Na uciążliwość powinności wpływała także praktyka wyznaczania norm dziennych oraz zmuszania chłopów do kontynuowania pracy, jeśli nie zdołali wykonać nałożonych zadań. Wyznaczone normy zwykle były bardzo wysokie, często wręcz na nierealistycznym poziomie.

Chłopi 157
IS7
Podobnie jak błędem byłoby sugerować, że wszyscy chłopi mieszkający we wschodniej Europie byli chłopami pańszczyźnianymi, tak samo nie można twierdzić, że pańszczyzna stanowiła podstawową powinność wszystkich chłopów pańszczyźnianych. Do równie powszechnego zjawiska należały renty pieniężne, jak choćby na zachodniej Ukrainie na początku stulecia. Najczęstszą formą chlopskich powinności na wschodniej Białorusi była renta pieniężna, a nie pańszczyzna, przy czym chłopskie gospodarstwa odgrywały wielką rolę w produkcji zarówno na rynek lokalny, jak i na eksport. Czynsze pieniężne miały duźe znaczenie takźe w Polsce, zwłaszcza na zachodzie kraju. Nawet jeśli wymiar pańszczyzny był niski, chłopi pańszczyźniani byli obciążeni wieloma innymi świadczeniami, które mimo swej różnorodności wszystkie odzwierciedlały, a tym samym podkreślały, dominującą pozycję właściciela ziemskiego. W Czechach i Galicji chłopi, którzy nie nabyli odpowiedniego prawa, nie mogli sprzedać swojej ziemi, zaciągać większych długów ani wyznaczać dziedzica i można ich było usunąć z zajmowanej ziemi na inne gospodarstwo. Wszyscy chłopi pańszczyźniani w Czechach, nawet dysponujący dziedzicznym prawem do uprawianej ziemi, musieli ubiegać się o zezwolenie pana, zwykle udzielane za gotówkę, na migrację, ożenek, kształcenie dzieci lub oddawanie ich do terminu poza majątkiem. Rozległy zasięg władzy panów feudalnych powodował, że ich władza nad wiejską spolecznością w praktyce stawała się większa, niżby to wynikało z formalnie przysługujących im praw senioralnych. Poważnym obciążeniem był często przymus kupowania lub sprzedawania dóbr panu. Podobny charakter miał np. zakaz produkcji towarów konkurencyjnych wobec wytwarzanych w pańskim majątku. Wszystkie miały przynosić korzyści właścicielowi ziemi. We Francji najbardziej osławionym przykładem takich wymuszonych przywilejów była wprowadzona w interesie królewskiego monopolu gabelle, podatek solny, zmuszający mieszkańców niektórych regionów kraju, pays de grande gabelle, do nabywania niezależnie od rzeczywistej potrzeby pewnej minimalnej ilości soli rocznie. Do istotnych restrykcji należały również ograniczenia swobody poruszania się, które wyraźnie oslabialy pozycję chłopów pańszczyźnianych na rynku pracy, znacząco hamując jego powstawanie. Podobne ograniczenia nie wynikały jedynie z formalnych zakazów. Chociaż chłopi na Bałkanach zachowali liczne przywileje, w tym wolność osobistą, korzyści płynące z wolności w sensie prawnym poważnie ograniczała ekonomiczna zależność od właścicieli ziemi, do których zwykle należały nie tylko chłopskie zabudowania, ale także narzędzia. Chłopi pożyczali od panów ziarno, narzędzia oraz gotówkę i musieli w zamian wyprodukować plony, a tym samym nie mogli swobodnie emigrować, nawet jeśli mieli szanse na lepsze zarobki w wiejskim przemyśle. Aby zapobiec brakom siły roboczej w śląskim rolnictwie, władze pruskie uzależniły w roku y69 możliwość podejmowania przez

158 4. Społeczeństwo
chłopów pracy w kopalniach od pisemnej zgody właściciela majątku. Po wprowadzeniu przez Katarzynę II podatku pogłównego w prowincjach bałtyckich, chłopów rejestrowano pod nazwiskiem pana, przy czym wiele osób luźnych, które nie mogly zarejestrować się jako mieszkańcy miast, a tym samym skorzystać z miejskiego statusu, musiało zarejestrować się jako chłopi pańszczyźniani albo państwowi.
Inną przeszkodą zdecydowanie utrudniającą chlopom poprawę swojej pozycji były ograniczenia dotyczące nabywania przez nich ziemi. To, że bardzo niewielu chłopów posiadało na wlasność uprawianą ziemię, stanowiło jeden z podstawowych problemów epoki, niezależnie od ich statusu prawnego. W rezultacie chlopi musieli, niezależnie od tego, czy byli chlopami pańszczyźnianymi, czy wolnymi, służyć właścicielom ziemskim na narzucanych przez nich warunkach. Ważnym czynnikiem ograniczającym ilości ziemi, jaka mogła przejść w ręce chłopskie, były regulacje prawne związane z przekazywaniem własności, zwłaszcza zasady majoratu, podobnie jak zasady dóbr martwej ręki, służące nienaruszalności większości majątków kościelnych. Do czasu zniesienia tych praw szanse chłopów na kupno większej ilości ziemi w gęściej zaludnionych regionach Europy były praktycznie znikome. W związku z tym można spotkać tezę, że "prawdziwy koniec poddaństwa chłopów na Węgrzech i w Siedmiogrodzie nie nastąpil wraz z edyktem Józefa II z roku y85, w którym cesarz znosił przypisanie chłopów do ziemi, ale w roku 1848 wraz z ustawą uchylającą zasadę majoratu".5 Niezależnie jednak od istotnych ograniczeń prawnych w nabywaniu ziemi przez chłopów, o wiele większą rolę odgrywał fakt, że większość z nich nie dysponowala żadną gotówką. Niewątpliwie niektórzy chlopi dochodzili do pewnego majątku, głównie dzięki przemyślanym strategiom małżeńskim dla całej rodziny, jednak znaczenie finansowego potencjału chłopstwa jako grupy społecznej przekreślała ich liczebność, niski poziom życia oraz zakres i skala powinności feudalnych i innych obciążeń. Wielu polskich chłopów miało długi. "Królewskie podatki oraz powinności na rzecz panów, w proporcji z grubsza jednej trzeciej do dwu trzecich, pochłaniały przeciętnie 35 proc. dochodów rodzin chłopskich na Morawach, 45 proc. w Dolnej Austrii, So proc. w Austrii Wewnętrznej. W Czechach chłopi płacili przeciętnie 4I,5 proc. całych dochodów."6 Ciężary finansowe nakładane na chłopów były większe niż obciążenia jakiejkolwiek innej grupy społecznej.
Listę obciążeń chłopów pańszczyźnianych można bez trudu poszerzyć. W czasie żniw często zwiększano wymiar pańszczyzny, dzieci chłopskie musiały pracować jako służba dworska. Dużym ciężarem dla chłopów było przewożenie pańskich dóbr i towarów, często na duże odległości, przy tym oczekiwano, że chłopi będą wykorzystywać do tego swoje wozy i konie. Ponieważ poddaństwo stanowiło bardziej zbiór rozmaitych zwyczajowych praktyk niż spójny system, powinności były bardzo zróżnicowane,

Chłopi 159
podobnie jak sposób ich wypełniania czy zamiany na świadczenia w gotówce. Porozumienia zawierane między panami a chłopami określające zakres tych powinności odwoływały się do miejscowych zwyczajów i warunków, podobnie jak sposób ich realizacji. Jednak niezależnie od konkretnego rodzaju ciążących na nich powinności, chłopi generalnie stawali się ofiarą niskiej wydajności osiemnastowiecznego rolnictwa; następstwa tego stanu rzeczy pogłębiały jeszcze wysokie obciążenia podatkowe.
Spory i reformy dotyczc~ce położenia chłopów
W utopijnym społeczeństwie opisanym w utworze Johanna Reinharda Ein Traum (Marzenie) zamiast ubogich chłopów ziemię uprawiają dumni farmerzy. Sielankowe malarstwo, jak choćby obrazy Bouchera, ukazywało dorodnych, przystojnych wieśniaków - bardzo odbiegających swym wyglądem od chłopów opisywanych przez ówczesnych wojażerów - żyjących w świecie idylii zakłócanej jedynie przez porywy serca. Wśród innych przejawów tej samej tendencji można wymienić chatki odgrywające rolę "rustycznego" akcentu w ogrodach krajobrazowych, zamieszkiwane przez oplacanego przez wlaściciela "wieśniaka", jak choćby w dobrach księcia Newcastle w Claremont w Surrey, czy zabawy Marii Antoniny i jej przyjaciół przebranych za dójki i robotników rolnych w Le Hameau, wiosce specjalnie zbudowanej w Wersalu. Jakkolwiek poglądy i charakter wieśniaków często spotykały się z krytycznymi komentarzami w kręgach intelektualnych, feudalny ucisk chłopstwa nie znajdował wśród elity wielu obrońców. Z drugiej strony trudno powiedzieć, by slużyly chłopom tradycyjne poglądy na temat dziedzicznego charakteru ludzkich zdolności wykorzystywane jako argument wyjaśniający przyczyny ubóstwa chłopów oraz ich niskiego statusu w społeczeństwie. Niewiele więcej mogli się spodziewać ze strony nowych modnych teorii. Dominacja koncepcji związanych z psychologią sensualistyczną, głoszących, że środowisko ksztaltuje charakter, prowadzili do surowego osądu chłopskich możliwości; trzeba jeszcze dodać opinie o degradującym charakterze wiejskiego środowiska. W rzadkich sytuacjach, gdy w dzielach sztuki tego okresu heroiczne role przypadały postaciom wieśniaków, zwykle okazywało się, że są to ludzie wyższego stanu w chłopskim przebraniu. W modnych kręgach intelektualnych żywe były krytyki chłopskiego konserwatyzmu, podobnie jak przekonanie, że nigdy nie uda się chłopów oświecić i uwolnić z pęt przesądu. O wiele poważniejszy wplyw na sytuację chłopów miało jednak zdecydowane dążenie większości panów feudalnych do utrzymania przywilejów; postawa oparta na grupowym egoizmie oraz poczuciu wrodzonej wyższości. Książę Michał Szczerbatow, glęboko nieufny wobec chłopów, odmawiał im jakiejkolwiek pozytywnej roli w życiu Rosji,

160 @. Społeczeństwo
sprzeciwiając się wszelkim rządowym próbom poprawy ich polożenia. Można bez narażenia się na groźbę popełnienia większej niesprawiedliwości powiedzieć, że obrońcy status quo postrzegali chłopów pańszczyźnianych jako zwierzęta pociągowe. Chłopi może i byli chrześcijanami, może mieli nawet dusze, które wymagały zbawienia, jednak zasadniczo uważano ich za istoty nieludzkie lub podludzkie, wymagające surowej dyscypliny. Gdy w połowie lat sześćdziesiątych nowo powstałe rosyjskie Wolne Towarzystwo Gospodarcze ogłosiło konkurs na esej poświęcony perspektywom wprowadzenia wlasności chlopskiej, większość autorów negatywnie oceniało możliwości chłopów w tej materii. Niemniej byli też tacy, którzy sądzili, że należy dążyć do poprawy położenia chlopów oraz że należy do tego zmierzać za pomocą działań instytucji rządowych, które winny na nowo określić prawa i powinności chlopów, ujmując je w powszechnie obowiązującą formę prawną. Troska o sytuację chłopów wynikala z różnych źródeł. Jednym z nich była tradycyjna chrześcijańska troska o dusze bliźnich, wyrażana zwlaszcza przez wielu duchownych. Równie istotną rolę odgrywał wszakże niepokój o stan rolnictwa. Ulepszenia w rolnictwie niekoniecznie miały pozytywny wpływ na życie chłopów. Nie chodzilo przy tym jedynie o fakt, że dochody, bezpośrednio bądź w ostatecznym rachunku, przypadały właścicielom ziemskim oraz dzierżawcom, zwłaszcza gdy ziemia byla obrabiana przez chłopów pańszczyźnianych, robotników rolnych pracujących na dniówkę albo osoby z niepewnym tytulem wlasności uprawianej ziemi. Problemem byl również fakt, że nowe praktyki w rolnictwie często pociągały wzrost obciążeń. Petycje składane przez chłopów w Polsce wskazują, że nowe techniki prowadziły do ściślejszego nadzoru, obejmowania pracą przymusową obszarów dotąd z niej wyłączonych, jak odlogi, a także dokładniejszego dostosowywania wymiaru poslug do precyzyjniej określanej wielkości majątków. Jednak wielu autorów piszących na temat rolnictwa zgadzało się, że poważniejsze przemiany wymagają istnienia wolnego chlopstwa, które posiada na wlasność uprawianą ziemię, a przynajmniej odnosi korzyści ze wzrostu plonów. Inicjatywy na rzecz poprawy losu chłopów miały przyczynić się ich zdaniem do większej zamożności ogółu społeczeństwa. Wyrażano nadzieje, że kwitnąca gospodarka rolna nie tylko przyniesie wzrost dochodów skarbowych, ale także zmniejszy nasilenie migracji, przestępczości i zamieszek. Fizjokraci, jak np. Quesnay, wierząc, że ziemia stanowi jedyne źródło wartości, głosili tezę o społecznych i ekonomicznych korzyściach płynących z istnienia zamożnych chłopskich posiadaczy i dzierżawców. Necker w swojej Elbge de Colbert (y~s) podkreślał, że rząd francuski powinien działać na rzecz uwolnienia chłopów spod wladzy powinności arbitralnie nakładanych przez urzędników. Antonio Genovesi, profesor ekonomii politycznej w Neapolu (y54-y69), dowodził, że większe majątki i gospodarstwa będą bardziej wydajne, jeśli zostaną

Chłopi 161
podzielone między licznymi mniejszymi posiadaczami. Węgierski baron Lórinc Orczy pisał w roku yói, że nadanie chłopom wolności umożliwi wykorzystanie drzemiących w nich wielkich możliwości. Niektórzy doradcy Józefa II, jak Joseph von Sonnenfels, reprezentowali dość wyidealizowane poglądy na temat chłopstwa. W latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych pastor Johann Eisen oraz niektórzy pracownicy urzędu do spraw finansów prowincji inflanckich, estońskich i fińskich domagali się wprowadzenia reform chroniących chłopów tych prowincji przed arbitralnością wtaścicieli majątków. Eisen uważał, że posiadanie przez chłopów uprawianej przez nich ziemi przyniesie ekonomiczne korzyści zarówno rządowi, jak i szlachcie. W krajach Cesarstwa publiczna debata na temat kwestii rolnych i potożenia chłopów znacznie ożywiła się w latach siedemdziesiątych. Administrator Osnabruck i publicysta Justus Móser dowodził, że poprawa sytuacji chłopstwa dzięki redukcji kar za długi przyniesie w dłuższej perspektywie korzyści gospodarcze. Wysunięta przez niego propozycja, aby wszystkie dzierżawy, zarówno wolnych chłopów, jak i pańszczyźnianych, przekształcić w dziedziczne prawo użytkowania ziemi, co, jak sądzit, przyczyni się do wzrostu zainteresowania chtopów wydajnością upraw, została zniweczona przez opozycję szlachty. Towarzystwo Rolne z Hesji-Kassel poinformowało rząd w roku y8a, że dopóki nie zostaną zniesione pańszczyźniane powinności chłopów, nie można mówić o poważniejszym wzrościę wydajności w rolnictwie. Oprócz podobnych zasadniczo pragmatycznych argumentów na rzecz poprawy warunków życia chłopów, obejmujących sprzyjającą wzrostowi wydajności zamianę powinności i obligacji na czynsze pieniężne, w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych pojawiły się nawotywania do emancypacji chłopów odwołujące się do praw naturalnych. Już wcześniej podobne poglądy wywarty pewien wptyw na ustawodawstwo austriackie. Zdecydowanym zwolennikiem prawa naturalnego byt np. Franz von Blanc, urzędnik zatrudniony w komisjach wyznaczających wielkość pańszczyzny w Czechach i na austriackim Śląsku.
W pierwszej połowie stulecia nie widać jednak oznak świadczących o tym, że argumenty na rzecz poprawy doli chłopów, a tym bardziej ich emancypacji, przyniosły jakieś większe rezultaty. Rządy miały z pewnością solidne racje przemawiające za tym, by chronić chtopów przed samowolą ze strony panów, jeśli pragnęły na przykład utrzymać wysokie wptywy z podatków. Sytuacją chtopów zajmowali się między innymi niemieccy kameraliści i w pierwszej połowie stulecia wielu autorów, wśród nich Christian von Schierendorf, cesarski sekretarz skarbu za panowania Józefa I i Karola VI, opowiadało się przeciw nadmiernemu opodatkowaniu chłopów oraz wymuszanym przez panów posługom; podobnie jak francuscy myśliciele, którzy mieli nadzieję, że wraz z objęciem tronu przez najstarszego wnuka Ludwika XIV, księcia Burgundii, nastanie era pokoju
I I - Europa XVIII wieku

162 4. Społeczeństwo
i dobrobytu. Niemniej trudno mówić o jakiejś wyraźniejszej poprawie prawnego polożenia chłopów. Propozycje bardziej znaczących reform zwykle pojawialy się w okresach zaburzeń politycznych, co niewątpliwie stanowilo prefigurację biegu wydarzeń na progu rewolucji francuskiej. W Walencji, gdzie w roku 1693 wybuchlo duże powstanie chłopskie, w roku yo5 zwolennicy arcyksięcia Karola, pretendenta do tronu Hiszpanii (przyszłego cesarza Karola VI), oferowali chłopom zwolnienie z powinności i podatków oraz obietnicę rozdzielenia wśród nich ziemi jego szlacheckich oponentów. Podobnie w roku y42 cesarz Karol VII w trakcie walk z Habsburgami w Czechach usiłował zdobyć poparcie miejscowych chłopów pańszczyźnianych, oferując im zwolnienie z poddaństwa; świadczy to jednak o stopniu desperacji Karola. Pierwsza połowa stulecia prawie nigdzie nie przyniosła pod tym względem wyraźniejszej poprawy, a w niektórych regionach nastąpiło nawet pogorszenie sytuacji. Miarą niechęci chłopów do Piotra I był fakt, że częściej wyobrażali go sobie jako antychrysta czy podrzutka niż chłopskiego cara, podobnie jak późniejsze niepowodzenia uzurpatorów podszywających się pod jego imię. Jeśli Piotr I pozwolił zachować chłopom tradycyjne obyczaje, np. noszenia brody, to jedynie dlatego, że zaleźalo mu przede wszystkim na kształtowaniu rosyjskiej elity. Chłopi mieli po prostu stużyć monarsze i szlachcie. Piotr odrzucał sugestie, że nie należy nagradzać szlachty ziemią, oraz że państwo powinno czerpać zyski z podatków nalożonych na chłopów, ponieważ uważał za rzecz oczywistą, iż urzędnicy powinni posiadać majątki ziemskie. Za panowania Elżbiety Pietrownej (y4i-y62) Senat rosyjski świadomie wspieral właścicieli majątków w sporach z chłopami; przyznanie kozackiej szlachcie na Ukrainie równego statusu ze szlachtą rosyjską rozszerzyło zakres jej władzy nad chlopami. Proces kontynuowano za panowania Katarzyny II.
Od połowy stulecia rządy zaczęły coraz częściej interweniować w sferę stosunków panowie-chlopi we wschodniej Europie. Najpotężniejszy hospodar potomek fanariotów, Konstantyn Mawrocordat, pragnąc zażegnać problem masowych ucieczek chłopów, namówił w roku y46 zgromadzenie szlachty Woloszczyzny do zniesienia osobistego poddaństwa chlopów; w roku y49 podobne rozwiązanie przyjęto także w Mołdawii. Chłopi mogli kupić sobie wolność. Pańszczyznę określono na 12 dni w roku na Wołoszczyźnie i 24 w Mołdawii. Reformy zlikwidowaly istniejący wśród chłopów podział na dwie kategorie: chłopów pańszczyźnianych oraz wolnych chłopów pracujących na pańskiej ziemi na warunkach określonych przez umowę. Okazalo się jednak, że w obliczu silnej opozycji szlacheckiej bardzo trudno wyegzekwować nowe rozwiązania, zwlaszcza po usunięciu Mawrocordata. Także na terenach Cesarstwa niektórzy władcy dążyli do poprawy polożenia chlopów. Władcy Bawarii Maksymilian III Józef i Karol Teodor sprzyjali zamianie pańszczyzny na czynsze

Chłopi 163
w gotówce; proces rozpoczęty w Hanowerze w roku i~53 i niemal doprowadzony do końca w latach dziewięćdziesiątych. Fryderyk Wielki w Essai sur les formes de gouvernement et sur les devoires des souverains (y~~) dowodził, że władcy powinni umieć w wyobraźni postawić się w sytuacji chłopów lub rzemieślników. W praktyce wydał kilka dekretów oraz instrukcji poprawiających sytuację chlopów. W roku y48 ograniczył pańszczyznę, co w roku I~So spowodowało skargę Stanów Pomorza domagających się utrzymania prawa szlachty do nakładania na chłopów nieograniczonych poslug pańszczyźnianych. W roku i~49 bicie chłopów kijem stało się w Prusach przestępstwem zagrożonym więzieniem; w roku y63 za zgodą miejscowych Stanów zniesiono poddaństwo na Pomorzu oraz ograniczono wielkość pańszczyzny na Sląsku. Rok y64 przyniósł dekrety służące ochronie własności chłopskiej na terenie całego państwa; w roku y~3 zniesiono poddaństwo chłopów w Prusach Wschodnich oraz świeżo pozyskanych Prusach Zachodnich (Królewskich). Niewiele jednak zrobiono, aby wcielić te prawa w życie; wyjątkiem były majątki królewskie. Fryderyk II landgraf Hesji-Kassel niezwykle ostrożnie wprowadzał wszelkie zmiany. Gdy w roku t~63 uznał, że szlachta zbyt arbitralnie naklada na chłopów posługi łowieckie i leśne, starał się je co najwyżej ograniczyć i nie rozciągnął swoich dekretów na obszar majątków szlacheckich. Wskaźnikiem rosnącej roli pieniądza w życiu chłopa oraz stosunkach między chlopem a panem była decyzja Fryderyka II heskiego nakazująca płacić chłopom, których nadal zmuszano do tych posług. W latach siedemdziesiątych w jego majątkach zamieniono pańszczyznę na czynsz w gotówce, a chłopów zatrudniano do pracy za pieniądze. Jednak podobnie jak w Prusach proces wprowadzania nowych praw nie dorównywał tempu ich uchwalania. Dochodzenie w sprawie warunków życia chłopów przeprowadzone w latach I~82-I~83 wykazało poważne nadużycia. Mimo dekretu z roku y~3 głoszącego, że nie można wymagać od chlopów przymusowej pracy, nawet za pieniądze, w okresie gdy ważnych prac wymaga jego własne pole, nadal zmuszano chłopów w takiej sytuacji do pracy na pańskiej ziemi. Również w Danii zasadnicza reforma warunków życia na wsi została zainicjowana przez władze.
Gwałtowne przemiany zachodzące w połowie stulecia w Austrii nie ominęły także praw chłopów. Podatkowe reformy Haugwitza z lat y48-y49 obejmowały m.in. redukcję udziału chłopów w ogólnej sumie dochodów skarbowych, przy czym Haugwitz zdawał sobie sprawę z tego, że płatnicze możliwości chłopów wymagają ochrony. Wprowadzono ograniczenia w zakresie swobody nakładania powinności feudalnych, otwarcie powołując się na niekorzystną zależność między wysokością pańszczyzny a podatkowymi dochodami państwa. Austriaccy monarchowie byli osobiście zaangażowani w kwestię poprawy położenia chlopów. Józef II podczas swojej podróży do Siedmiogrodu w roku y~3 otrzymal
i 1

Społeczeństwo 164
od chłopów i9ooo petycji, których autorzy uskarżali się na nadmierną pańszczyznę. Wydano serię dekretów zmierzających do jej ograniczenia. Ponieważ dekret dla Węgier z roku i~4~ nie spełnił swojego zadania z powodu oporu miejscowej szlachty, w roku y6~ Rada Stanu wydała, nie zabiegając o zgodę węgierskiego sejmu, specjalny patent urbarialny. W dyskusjach rządowych coraz częściej akcentowano konieczność zmniejszenia obciążeń nakładanych na chłopów jako niezbędny warunek wzrostu ich możliwości płatniczych, toteż nadzór nad przestrzeganiem nowych regulacji powierzono specjalnej państwowej komisji, a nie zdominowanej przez szlachtę administracji lokalnej. Do roku y8o, gdy uregulowano prawnie sytuację w Chorwacji i banacie Timisoary, patent urbarialny został rozciągnięty na cały obszar królestwa Węgier. Podobne, choć nie identyczne, edykty wydano dla innych dominiów Habsburgów. W roku y68 i yn ogłoszono dekrety w sprawie pańszczyzny dla austriackiego Śląska, w roku y~2 dla Dolnej Austrii, w roku y~5 dla Czech i Moraw, w roku y~8 dla Styrii i Karyntii, oraz w roku y~4 i y84 dla Galicji. Zasada prawnej regulacji wysokości pańszczyzny nie była zjawiskiem nowym, skoro np. obowiązek t4 dni pańszczyzny rocznie funkcjonował w Górnej Austrii na podstawie edyktu z roku i59~, jednak nowa była skala interwencji państwa. Dekrety miały zasadniczo raczej uzupełniać niż zastępować swobodne umowy zawierane między panem a dzierżawcą. Nie ulegało jednak wątpliwości, że władze pragnęły ograniczenia zakresu przymusowej pracy, a tym samym, że dekrety zmierzały w tym samym kierunku, co podejmowane przez rząd próby przyspieszenia procesu przechodzenia z pańszczyny na rentę pieniężną i pracę najemną, jaki można zaobserwować w prywatnych majątkach Marii Teresy pod koniec lat siedemdziesiątych.
Polityka Habsburgów była przykładem najbardziej konsekwentnych dążeń do poprawy położenia chłopów podejmowanych w gronie dużych państw europejskich. Reformy austriackie odzwierciedlały niewątpliwie szerszą tendencję, jednak fakt, że wprowadzono je w latach siedemdziesiątych, stanowił bezpośrednie następstwo kryzysu z początku tej dekady, gdy złe zbiory i niedożywienie pociągnęły w Czechach śmierć około 250000 osób, wymierzając poważny cios nie tylko reputacji Habsburgów, ale także ich dochodom, a co za tym idzie perspektywom osiągnięcia przewagi w konfrontacji z Prusami. Z polityką Habsburgów wiązały się także pewne zagrożenia dla szlachty; to wyjaśnia, dlaczego ich śladem nie poszły inne większe państwa, których gospodarka opierała się na pracy chłopów pańszczyźnianych. Oceniano, że uboższa węgierska szlachta poniosła bardzo poważne straty w wyniku regulacji wprowadzonych w roku i~6~ i jak się szacuje, wszystkie majątki w Czechach straciły przynajmniej jedną czwartą dochodów uzyskiwanych dzięki pańszczyźnie. Zmiany dotyczyły nie tylko pańszczyzny. W Galicji potwierdzono dzier

Chłopi 165
żawy i tam, gdzie to możliwe, wprowadzono prywatną własność ziemi. Miejscowi urzędnicy otrzymali polecenie położenia kresu uciskowi chłopów. Na mocy dekretu w sądach dworskich mieli zasiadać chłopscy ławnicy, a urzędnicy orzekający w tych sądach powinni legitymować się określonymi kwalifikacjami. Zważywszy na podobne konsekwencje, nic dziwnego, że ograniczenie wymiaru pańszczyzny nie cieszyło się poparciem większości szlachty wschodnioeuropejskiej. Dekret inflanckiego Sejmu z roku y65 przyniósł jedynie nieznaczne zmiany w położeniu miejscowego chłopstwa. Zamiast wprowadzić ściślejsze regulacje dotyczące wymiaru pańszczyzny, pozostawiono je uznaniu posiadaczy majątków. W roku y8o polski Sejm odrzucił propozycje poprawy statusu chłopów pańszczyźnianych wniesione przez wielkiego magnata Andrzeja Zamoyskiego, w którego majątkach chłopi byli traktowani stosunkowo dobrze. Polska konstytucja z maja y9i wprawdzie gwarantowała chłopom "opiekę Prawa i Rządu Kraiowego", jednak rozciągała ją jedynie na dobrowolne umowy między szlachtą a chłopami. Pod wpływem presji ze strony szlachty Allgemeines Landrecht, kodeks praw państwa pruskiego z roku y94, potwierdza) zasadę poddaństwa chłopów. Wydany przez Katarzynę II w roku y85 tzw. Przywilej zasadniczy dla szlachty nie zmniejszał władzy szlachty nad chłopami pańszczyźnianymi.
Nie znaczy to wcale, że położenie chłopów w Europie wschodniej, poza ziemiami Habsburgów, było wszędzie jednakowo ponure. Można także odnotować drobne oznaki postępu. Istnieją świadectwa, że w latach osiemdziesiątych chłopi bałtyckich prowincji Rosji obdarzali pewnym zaufaniem nowe instytucje policyjne i sądownicze, składając do nich skargi na szlachtę w sprawie pańszczyzny oraz wymiaru pogłównego. Wydaje się, że w wielu przypadkach sądy przyznawały chłopom sprawiedliwość.
Próby zmiany sytuacji chłopów nie ograńiczaly się do zastępowania pańszczyzny czynszem. W wielu krajach czyniono kroki w celu zniesienia poddaństwa chłopów, dziedzicznego przypisania do ziemi, które postrzegano nie tylko jako źródło niekorzystnych tendencji ekonomicznych, ograniczające gospodarczą inicjatywę chłopów, ale także jako zjawisko odrażające moralnie. Edykty Z lat I~62 1 I~~I przyznawały wolność wszystkim chłopom w Sabaudii, jednak pod wpływem protestów ze strony właścicieli ziemskich dekrety emancypacyjne zostały zawieszone w latach I7'~S-I')'~8 i proces wyzwalania się chłopów trwa) tam aż do inwazji francuskiej w y92 roku. Ograniczenia wolności osobistej chłopów zostały zniesione w ziemiach czeskich (y8i), austriackich i w Galicji (y82) oraz na Węgrzech (y85). W myśl dekretów z roku y8i, zmniejszających zakres jurysdykcji senioralnej, chłopi mogli opuszczać swoje rodzinne wioski pod warunkiem, że mają pisemne zaświadczenie od swojego pana, iż wywiązali się ze wszystkich powinności. Zgoda pana nie była już niezbędna do zawarcia związku małżeńskiego, a chłopskie dzieci zostały

166 4. Społeczeństwo
uwolnione od przymusowej pracy w charakterze slużby dworskiej. Kroki czynione przez Habsburgów wywierały wpływ na sytuację w innych krajach. Obawiając się, że przyklad austriacki może doprowadzić do wybuchu niepokojów na wsi, margrabia badeński Karol Fryderyk zniósl w roku y83 poddaństwo chłopów. W Danii poddaństwo większości chlopów przestało obowiązywać w y88 roku. Często uwolnienie chlopów stanowilo wyraz uczuć humanitarnych, jak w szwajcarskim kantonie Solothurn w roku y85, co nie znaczy, że był to czynnik decydujący. Karol Emanuel III z Sabaudii-Piemontu, pierwszy z szeregu władców, którzy nadali chlopom wolność, nie cieszyl się wcale opinią oświeconego monarchy i wcześniej odrzucał emancypacyjne sugestie niektórych doradców. Równie istotną rolę odgrywal modny pogląd, że uwolnienie większości populacji z okowów wladzy senioralnej przyniesie konkretne korzyści gospodarcze. We wniosku księcia d'Aiguillon złożonym 4 sierpnia 1789 roku w Zgromadzeniu Narodowym w sprawie zniesienia praw senioralnych pisano, że wspomniane prawa przynoszą szkodę rolnictwu i przyczyniają się do wyludnienia kraju. Baron Fryderyk Karol, elektor arcybiskup Moguncji, ogłaszając w roku y8~ zamiar zniesienia poddaństwa, choć konieczne regulacje w tej sprawie wydano dopiero w roku I'~9I, stwierdzil, że opłaty senioralne obowiązujące w przypadku śmierci chlopa lub jego przeprowadzki są zbyt wysokie i w rezultacie traci na tym nie tylko chlop, ale także gospodarka. Niemniej decyzja arcybiskupa miala swoją cenę. Chłopi musieli zapłacić panu odszkodowanie w wysokości dwudziestokrotnej przeciętnej rocznej sumy należności w danej wiosce. Chociaż w Sabaudii poziom podobnych rekompensat był niski, sam fakt ich istnienia powodowal opóźnienia w procesie emancypacji. Józef II pragnął, aby chłopi mogli płacić większe podatki państwu. Dziesiątego lutego y89 roku wydał rozporządzenie - mialo wejść w życie rok później, choć nigdy nie zostało zrealizowane - o rocznym podatku od każdej wlasności ziemskiej, niezależnie chlopskiej czy pańskiej, wynoszącym t2 i 2/9 proc. jej szacunkowej wartości, natomiast opłaty i powinności senioralne przeksztalcono w czynsz w gotówce w wysokości nie większej niż y i ~/9 proc. calkowitego rocznego dochodu chłopa z jego majętności. Choć rozporządzenie mialo dotyczyć jedynie bogatszych chłopów, nie ulega wątpliwości, że polityka Józefa II wobec chlopów była elementem szerszych reform podatkowych, wiążących się z trudnościami finansowymi monarchii Habsburgów. Zważywszy na to, że rolniczy sektor gospodarki przynosil największą część calkowitego produktu narodowego oraz podatków we wszystkich krajach wschodniej i środkowej Europy, było rzeczą oczywistą, że reformy podatkowe mialy bezpośredni związek z emancypacją chlopów.
Początkowe reformy we Francji, gdzie zniesienie poddaństwa chlopów stalo się tematem konkursu poetyckiego ogłoszonego przez Akademię

Chłopi 167
Francuską w roku y8r, przebiegały podobnie jak w innych krajach. Ludwik XVI, zapewne pod wpływem krytyki poddaństwa jako obrazy dla naturalnej wolności, zniósł je w majątkach królewskich w y~9 roku. Dekret potępiał poddaństwo chłopów, jednak stwierdzał, że szacunek dla własności prywatnej wyklucza jakiekolwiek powszechne wyzwolenie chłopów w całym kraju. Ludwik wyrażał nadzieje, że inni właściciele chłopów pójdą jego śladem, jednak parlament Franche-Comte, regionu, gdzie żyto najwięcej chłopów pańszczyźnianych, odmówił zarejestrowania dekretu i uczynił to dopiero pod przymusem w y8~ roku. Dwa lata później poddaństwo zostało zniesione w całej Francji, jakkolwiek wszystkie powinności senioralne zniesiono bez odszkodowania dopiero w lipcu y93. Armie rewolucyjnej Francji przyniosły emancypację lub zmniejszyły powinności chłopów na wielu podbitych obszarach, np. w Nadrenii i w Szwajcarii. Zniesienie poddaństwa nie przynosiło jednak automatycznie poprawy warunków życia wsi, zwłaszcza że czasem, jak np. w Mołdawii, gdzie podniesiono wymiar pańszczyzny, pociągało za sobą ogólny wzrost powinności. W większości krajów Europy nie doszło do zniesienia poddaństwa. Na obszarze Cesarstwa dopiero w XIX stuleciu zniesiono pańszczyznę oraz przyznano chłopom dziedziczne prawo dzierżawienia uprawianej ziemi. W Rosji za panowania Katarzyny II setki tysięcy chłopów państwowych przekształcono w prywatnych chłopów pańszczyźnianych, co oznaczało znaczne pogorszenie ich sytuacji. Poddaństwo było tak cenne dla właścicieli ziemskich, że powszechnie opierali się wszelkim zmianom. Francuscy panowie rzadko godzili się na rezygnację ze swych praw, bądź domagali się wysokich odszkodowań. W obliczu tak zdecydowanej opozycji władcy z reguły rezygnowali z podejmowania prób szerszej emancypacji.
Bunty chłopskie
Chłopi mieli bardzo ograniczoną reprezentację polityczną. W krajach Cesarstwa ich przedstawiciele zasiadali w Stanach jedynie dwudziestu księstw, przeważnie nie należących do największych, jakkolwiek w sensie formalnym byli także reprezentowani w Stanach Wirtembergii i Palatynatu, w których przedstawiciele miast występowali również w imieniu sąsiednich terenów wiejskich. W Szwecji Izba Chłopska reprezentowała wolnych chłopów posiadających ziemię i płacących podatki oraz dzierżawców ziem królewskich. Przedstawicieli tej grupy wybierano w wolnych wyborach. Prawa wyborcze przysługiwały jedynie tym, którzy nie byli "zależni" od członka innego Stanu, w tym także kobietom. Natomiast chłopi dzierżawiący ziemie szlacheckie nie mieli w Riksdagu swojej reprezentacji politycznej. Szwedzkie przedstawicielstwo stanowe miało rangę instytucji niższego rzędu i było wyłączone z prac Tajnego Wydziału,

168 4. Społeczeństwo
ośrodka faktycznej władzy w kraju, co nie znaczy, że było ciałem politycznie biernym. W roku i~42 podjęło próbę mianowania członków Wydziału, co odebrano jako wyraz dążeń do zakończenia wojny z Rosją. Generalnie w Europie nie widać oznak większego zainteresowania rozszerzaniem politycznej reprezentacji chłopów, choć Leopold II rozważał w roku i~92 wprowadzenie chłopów do Zgromadzenia Stanowego Styrii. Także w kręgach intelektualnych przejawiano niewielkie zainteresowanie politycznymi poglądami chłopstwa, zgodnie z powszechnym przekonaniem, że albo ich w ogóle nie ma, albo są bardzo prymitywne i chociaż w sztuce chętnie sięgano po motywy sielankowego sentymentalizmu, nie widać szerszych dążeń do ustanowienia chłopskiej reprezentacji stanowej bądź naśladowania ustroju stanów szwedzkich albo Vorarlbergu. Zasadniczy brak zainteresowania poglądami chłopów, choć już nie warunkami ich życia, cechował także władców, np. Józefa II, oraz różnorodne kręgi polityczne. Trudno doszukać się chłopów wśród członków pierwotnych klubów jakobińskich w rewolucyjnej Francji, same kluby zaś poświęcały niewiele uwagi idei przekazania chłopom uprawianej przez nich ziemi.
Polityczna aktywność chłopów miała więc na ogół charakter lokalny. Zwykle koncentrowała się w obrębie miejscowej społeczności, która często dysponowała szerokim zakresem funkcji publicznych, odpowiadając w sensie prawnym za określanie wysokości podatków, utrzymanie prawa i porządku, naprawę dróg i kościołów oraz opiekę nad najuboższymi. W Polsce zgromadzenia gminne były odpowiedzialne za wypełnianie wszystkich powinności pańszczyźnianych, płacenie dziesięciny i podatku oraz utrzymanie porządku. W Rosji do zadań gminy należała organizacja prac rolnych, rozsądzanie sporów między chłopami oraz opieka nad sierotami. Społeczności chłopskie dysponowały także pewnymi prawami, zwłaszcza do gruntów wspólnych, przy czym w takich krajach, jak Wirtembergia, Prusy, a także w niektórych regionach Francji zakres tych praw był dość szeroki, sięgając niemal autonomii poszczególnych wiosek.
Stałym elementem wiejskiego życia były negocjacje między właścicielami gruntów a wiejską społecznością w sprawie powinności senioralnych. W przypadku sporów obie strony zwykle uciekały się do jednej z dwu, powiązanych ze sobą metod: procesów sądowych oraz apelowania do przedstawicieli władzy centralnej. W Rosji zgromadzenia gminne spisywały petycje, po czym wysyłano delegatów do przedstawicieli administracji lokalnej lub centralnej. W Polsce składano np. petycje na ręce właścicieli ziemskich przeciw zarządcom majątków i dzierżawcom, a chłopi z ziem koronnych mieli prawo odwoływać się do specjalnego trybunału. We Francji wstępowanie na drogę sądową przeciw panom feudalnym stało na porządku dziennym. Rozpowszechnienie podobnych praktyk we wschodniej Francji w drugiej połowie stulecia wiązano z zachodzącą na tym obszarze kulturową transformacją, obejmującą wzrost mobilności

Chłopi 169
oraz umiejętności czytania i pisania, spadek szacunku dla tradycyjnej wladzy i autorytetu oraz większą skłonność do uciekania się do środków prawnych.
Frustracje, napięcia i konflikty życia wiejskiego prowadziły nie tylko do sporów w sądach. Przejawialy się także w niedbalym wypelnianiu powinności oraz niechęci do przyjmowania nowych żądań. W Polsce i w Rosji "odrabiać pańszczyznę" stanowiło synonim lenistwa i unikania wysiłku. Ządań, które uważano za nadmierne, zwykle nie spełniano, powszechnym zjawiskiem było jawne symulowanie pracy. W Lombardii w roku i~24 sprzeciw wobec przymusu liczenia drzew morwowych znalazl swój wyraz w obiegu wywrotowych pamfletów. Jeszcze inną reakcją na nie sprzyjające warunki były ucieczki, nielegalne migracje. Próby zapobiegania ucieczkom za pomocą surowych kar okazywały się zwykle nieskuteczne, m.in. dlatego, że wielu wlaścicieli ziemskich i wladców chętnie przyjmowało zbiegów. Wybuchy przemocy miały najczęściej ograniczony charakter, sprowadzając się do zabijania bądź okaleczenia pańskich zwierząt, a także niszczenia jego własności. Niejednokrotnie oznaką chłopskiego niezadowolenia było podpalanie zabudowań i zbiorów; na próby ogradzania gruntów gminnych odpowiadano niszczeniem ogrodzeń i żywopłotów. Gwałtowne protesty budziły także zniszczenia wyrządzane przez myśliwych i zwierzynę łowną. Czasami chłopi w akcie zbiorowej furii posuwali się aż do masowego wybijania zwierząt z pańskich lasów - mialo to ten sam skutek uboczny co praktykowane znacznie częściej naruszenie senioralnych przywilejów za pomocą klusownictwa. Większość wybuchów chłopskiej agresji migla charakter lokalny i wyplywala z konkretnych skarg i pretensji skierowanych pod adresem miejscowego dziedzica, który naruszał zdaniem chlopów swoje prawa bądź wykorzystywał swoją pozycję; w tym sensie stanowiła więc przejaw ściśle lokalnych, konkretnych i bardzo zróżnicowanych w zależności od okolicy relacji między chłopami a właścicielem majątku. Przypadki pobicia lub zabójstw urzędników, a nawet samych panów feudalnych, należały zwykle do przejawów wiejskiej przestępczości, jednak ważną rolę odgrywały także akty przemocy skierowane przeciw szczególnie surowym panom, zwłaszcza tym, którzy wprowadzali nowe metody upraw albo obyczaje. Ruchy podobne do irlandzkich Whiteboys skupialy się glównie na obronie tradycyjnych praw chłopów. Zważywszy na to, że do utrzymywania się wyższego poziomu przemocy na wsi przyczyniła się zapewne także gwałtowna natura życia wiejskiego, ataki na wlaścicieli ziemskich i ich urzędników wydają się mniej zaskakujące. W latach y64-y69 co najmniej 3o dziedziców zginęło z rąk chłopów w guberni moskiewskiej. W wielu krajach Europy powszechne były waśnie między wieśniakami bądź wioskami, choć zasadniczo nigdzie nie przybieraly takich rozmiarów jak na Korsyce. W większości krajów wschodniej Europy dopuszczano się

170.. Społeczeństwo
bicia chłopów za prawdziwe bądź domniemane wykroczenia; w niektórych dworach istniały jeszcze izby tortur. Zródłem napięć były także różnice narodowościowe, językowe i religijne dzielące chłopów i panów. Bardzo niedobre były stosunki między polską szlachtą a ukraińskim chłopstwem we wschodniej Galicji, podobnie w Irlandii, gdzie katoliccy chłopi znajdowali się pod panowaniem anglikańskiego angielskiego establishmentu.
Większość aktów przemocy miała ograniczony charakter i była skierowana przeciw własności. Najczęściej można mówić o kradzieżach i niesubordynacji niż o aktach otwartego buntu; dotyczyło to przeważnie lokalnych społeczności skupionych wokół dworu, a nie całego królestwa. Jednak w niektórych regionach dochodziło do wystąpień o znacznie poważniejszym ciężarze gatunkowym. Szczególnie narażone na wybuchy zamieszek były regiony pograniczne wschodniej Europy. Na zachodniej Ukrainie podejmowane przez polskich właścicieli majątków próby podniesienia wymiaru pańszczyzny, wprowadzenia poddaństwa oraz nawracanie siłą na katolicyzm prowadziły do częstych wybuchów przemocy zwłaszcza w niespokojnych terenach przygranicznych. Bunt Semena Paliji z przełomu stuleci znalazł naśladowców podczas kolejnych groźnych powstań w latach y34-y3~, I~50 1 I~68. Powstania chłopskie były po części skutkiem załamywania się porządku politycznego i prawnego, przyczyniając się równocześnie do jeszcze większego zaostrzenia kryzysów, jak choćby w okresach wewnętrznych konfliktów w Polsce podczas wielkiej wojny północnej, wojny o polską sukcesję czy w roku y68 w okresie konfederacji barskiej. Także największe francuskie powstanie chłopskie w tym stuleciu, "wielka trwoga" z roku y89, było związane z rozpadem struktur państwa u zarania rewolucji. Sytuacja panująca na zachodniej Ukrainie stawała się jeszcze groźniejsza ze względu na słabość polskiej armii, jednak o niepowodzeniu buntów chłopskich w tym regionie ostatecznie zadecydowała postawa Rosji dążącej do rozszerzania aktywnej obecności w polskiej polityce wewnętrznej, w tym także tłumienia powstań chłopskich. W trakcie gwałtownego powstania chłopskiego z roku y68 doszło do licznych aktów ludobójstwa. W odpowiedzi na "złoty przywilej", wzywający do zabijania Polaków i Zydów, nastąpiły liczne masakry. Poważne zamieszki chłopskie wybuchały także w innych obszarach przygranicznych, takich jak Pogórze Karpackie w Polsce czy Dolne Powołże. W Siedmiogrodzie w roku i~84 chłopi mordowali właścicieli ziemskich, księży, mieszczan oraz urzędników królewskich, wysuwając radykalne żądania, w tym postulat zniesienia stanu szlacheckiego oraz rozdania ziemi chłopom. Podobnie 'jak często w takich momentach we wschodniej Europie do głosu doszły napięcia etniczne. Powstanie ostatecznie przeciwstawiło sobie prawosławnych rumuńskich chłopów oraz Węgrów, zarówno szlacheckiego, jak i nieszlacheckiego pochodzenia.
W powstaniu w Siedmiogrodzie widać również dwie inne cechy

Chłopi 171
typowe dla dużych powstań chłopskich: rozbudzenie namiętności związanych z oczekiwaniem rychlego nadejścia reform oraz wiarę, że bunt służy interesom monarchy. Zmiana charakteru relacji między panami a chlopami, towarzysząca reformom Józefa II we wszystkich pozostałych dominiach Habsburgów, przyniosla wyraźny wzrost napięć w Siedmiogrodzie wraz z poczuciem, że relacje między tymi grupami stały się wyraźnie uzależnione od woli monarchy, stąd na początku powstania buntownicy twierdzili, że występują w imieniu cesarza. Podobnie byto w Czechach w roku y~5, gdy obojętność władz na warunki życia chlopów doprowadzila do wybuchu szerszego konfliktu; zbuntowani chłopi twierdzili, że cesarski dekret, zawieszony rzekomo przez szlachtę, uwolnił ich od wszystkich powinności. Aby zapobiec rozszerzeniu się powstania na Morawy oraz stlumić wszelkie wystąpienia, władze austriackie musiały odwolać się do interwencji wojska. Akty desperacji, do jakich doszlo w trakcie powstania - wielu chłopów wyemigrowalo, inni prosili żołnierzy o śmierć, jeszcze inni palili zboże, które mieli zebrać - sklonily Józefa II do bardziej zdecydowanych działań na rzecz poprawy warunków życia wsi. W niektórych przypadkach chłopi dobrze zdawali sobie sprawę z tego, że zmiany są możliwe i że gdzie indziej następują. W roku y86 chłopi z dóbr księcia Liechtensteina, położonych na granicy Moraw i Dolnej Austrii, domagali się zmiany wlaściciela - chcieli zostać chlopami cesarskimi - a ich ataki na majątki księcia trzeba byto zdlawić siłą.
Kluczową rolę w świecie polityki ancien regime'u odgrywała plotka - nieuchronna konsekwencja systemu monarchicznego, w którym niemal wszystko zależało od osobistych życzeń wladcy działającego w środowisku ograniczającym się zwykle do komunikacji ustnej. Jeśli więc dworzanie i dyplomaci pilnie analizujący bieg życia dworskiego rozważali znaczenie każdego uśmiechu i grymasu monarchy, podobnie chłopi skwapliwie łowili pogłoski o królewskim poparciu dla swoich żądań. I właśnie przekonanie o poparciu monarchy, podobnie jak nadzieje, że przyniesie ono poprawę ich sytuacji, odegralo znaczącą rolę w największym europejskim powstaniu chlopskim - powstaniu Pugaczowa. Wszelako Pugaczow, kozacki awanturnik, zamiast zgłaszać swoje żądania w imieniu żyjącego monarchy - jak chłopi rumuńscy w imieniu Józefa II - oglosil w roku y~2, że jest Piotrem III, idąc w ślady co najmniej dziesięciu uzurpatorów, którzy pojawili się od czasu zamordowania Piotra w roku y62. Powstanie Pugaczowa także wybuchło w regionie przygranicznym. I tak, jak powstania Stenki Riazina przeciw carowi Aleksemu w latach 1669-i6y oraz Bulawina przeciw Piotrowi I z lat yoi-yo8, wybuchaly na Powolżu i wśród Kozaków dońskich, Pugaczow znalazl poparcie Kozaków jaickich, rozdzieranych przez wewnętrzne spory oraz zaniepokojonych znoszeniem tradycyjnych swobód, jak prawo polowu ryb w rzece Jaik. Zdobyl także poparcie chłopów pracujących w miejscowych manufakturach oraz wielu

172 4. Społeczeństwo
Baszkirów, plemienia, które bezskutecznie wzniecalo bunty w latach yo8, y35 i y55. Powstanie Pugaczowa wybuchło w roku y~3, z powodzeniem odpierając pierwsze ataki wojsk rządowych. Pugaczow założył własny dwór wzorowany na dworze Katarzyny II, zagwarantował Kozakom i Baszkirom zachowanie tradycyjnego sposobu życia, w tym swobody użytkowania ziemi oraz wody i choć w początku roku y~4 paniósl kilka porażek, w lipcu zdołał na pewien czas zająć Kazań, gdzie wedle słów naocznego świadka, zgładzono "wszystkich w niemieckich ubraniach i bez brody". Powstanie zwróciło się teraz głównie przeciw poddaństwu chłopów. Pugaczow nawoływał chłopów pańszczyźnianych do porzucenia niewoli i przejmowania pańskiej ziemi. Dopuszczono się straszliwych rzezi szlachty w rejonie Powolża. Powstanie miało także akcenty religijne, jak poparcie dla starowierców, i manifestowało wyraźnie wrogość do procesu przyjmowania w Rosji wzorców zachodnich. Apele Pugaczowa stopniowo traciły jednak swą skuteczność, ponieważ przybycie jego wojsk powodowało jedynie wybuch chaosu i walk, a poza tym wojska rządowe dawały coraz silniejszy odpór. Latem y~,@ Pugaczow bez powodzenia usiłował wywołać powstanie Kozaków dońskich, a równocześnie pokój rosyjsko-turecki umożliwił włączenie do akcji większych sil rządowych. W sierpniu wojska podążające za powstańcami zdołały pokonać odddzialy Pugaczowa; we wrześniu rozczarowani zwolennicy przekazali go władzom.
Powstanie Pugaczowa było wydarzeniem wyjątkowym; ostatnie na tak wielką skalę powstanie chłopskie w osiemnastowiecznej Rosji, choć kolejna fala powstań wybuchła w latach dziewięćdziesiątych. Było wyjątkowe nie tylko z racji swego radykalizmu, zasięgu i skali przemocy, ale także ze względu na czas trwania i rozmiary początkowego sukcesu. Największe sukcesy odnosiły powstania, zwłaszcza w regionach przygranicznych, odwołujące się nie tylko do dramatycznego położenia większości mieszkańców, ale także do pragnienia obrony tradycyjnej kultury, a zarazem takie powstania, w których (jak w przypadku Kozaków) powstańcy byli obeznani ze sztuką wojenną, a sposób ich życia sprzyjał szybkiemu przechodzeniu do działań zbrojnych. Z drugiej strony zważywszy na jego cele oraz metody, nie można uważać powstania Pugaczowa za typowe powstanie chłopskie. Większość zrywów chłopskich brała się z konkretnych przyczyn i migla ściśle ograniczone cele, w zgodzie z ogólnym wzorcem politycznej aktywności w Europie ancien regime'u. Większość wystąpień chłopskich, zrodzonych ze sprzeciwu wobec innowacji, jak np. nowe powinności, oraz z zarzutów nadużycia władzy, migla na celu zasadniczo konserwatywne dążenie do uzyskania zadośćuczynienia, realizowane za pomoca bezpośrednich działań obliczonych na pozytywny odzew ze strony monarchy bądź królewską interwencję po stronie pokrzywdzonych. Podobna sytuacja

Chłopi 173
panowała także w innych częściach globu. Stosowne metody wnoszenia skarg, sprzyjające skladaniu licznych petycji do sądów, znano też w Japonii. W ludowych japońskich opowieściach, podobnie jak w większości krajów Europy, uosobieniem niesprawiedliwości byli wrogo nastawieni obcy, a lata osiemdziesiąte przyniosły wyraźne osłabienie autorytetu władz, co sprzyjało masowym protestom.'
Los chłopów z pewnością nie był latwy, nie można wszakże powiedzieć, że wszyscy chłopi żyli w podobnych warunkach na terenie calej Europy czy nawet w obrębie jednego regionu. Widać jednak pewną wspólnotę losu, która dochodziła do glosu w powszechnie spotykanym wśród europejskich chlopów fatalizmie. Chociaż życie chłopów w poszczególnych krajach kształtowało się rozmaicie w zależności od zamożności i sposobów gospodarowania właścicieli ziemskich, systemów gospodarki czynszowej oraz ogólnie niskich wynagrodzeń, w sytuacji wyraźnie nierównomiernej dystrybucji własności ziemskiej i interwencjonizmu rządów, wszyscy byli uzależnieni od warunków środowiska. Współczesnym czytelnikom żyjącym glównie w miastach trudno sobie wyobrazić świat, w którym nieszczęściom powodowanym przez nie sprzyjające warunki naturalne towarzyszyła ostra walka o to, by wydrzeć ziemi kawalek chleba (trafne wyrażenie zważywszy na typ stosowanych plugów) w trudnym środowisku. Rolnictwa ani życia samych rolników nie zmienila jeszcze elektryczność, silniki spalinowe, specjalistyczna hodowla roślin i zwierząt. Źródła energii, nie licząc młynarstwa wykorzystującego siłę wody i wiatru, ograniczały się do sily mięśni ludzi i zwierząt. Meble, narzędzia i artykuły żywnościowe byty bardzo proste i prymitywne, a gatunki roślin i zwierząt można było ulepszyć jedynie dzięki uważnej trosce wielu pokoleń. W dodatku katastrofy klimatyczne oraz epiderr~ie chorób mogły w każdej chwili poważnie zmniejszyć zbiory i zdziesiątkować stada, o ile nie całkowicie pochlonąć, podobnie jak żyjących dzięki nim ludzi.


Rozdział 5
MIASTA
Czyż nie sądzisz, że ogromne rozmiary naszej metropolii nie są w istocie najważniejszą przyczyną frywolności, próżniactwa i zepsucia naszych czasów. Nie raz zadawalem sobie pytanie, czemu Parlament nie pokusił się dotąd o to, by nałożyć jakieś ograniczenia krępujące jej wzrost, doprawdy bowiem jest już zbyt rozlegla, by zapewnić godziwe przestrzeganie prawa czy litery Pisma [...] słabe siły policyjne mogą w niewielkim jedynie stopniu utrzymać w ryzach te ogromne masy. (Joseph Yorke na temat Londynu, y63.)'
Wszelkie próby pełniejszego ujęcia roli osiemnastowiecznych miast bądź kwestii ich rozwoju napotykają poważne problemy natury definicyjnej. Prawne definicje miast stosowane w XVIII wieku tylko w niewielkim stopniu uwzględnialy ich rozmiary czy funkcję. W Aix-en-Provence miastem nazywano wszystkie tereny zabudowane, otoczone murami, w których zasiadał przedstawiciel królewskiego wymiaru sprawiedliwości. W Polsce miastem był każdy ośrodek dysponujący prawami miejskimi. W Rosji za miasta uważano osiedla, które nie mialy wlaściciela i choć byty znacznie zróżnicowane pod względem wieku, rozmiarów i innych czynników, wszystkie podlegaly tym samym prawom i regulacjom, odróżniającym je w sensie prawnym od osiedli stanowiących wlasność osób bądź instytucji. Wartość tego rodzaju definicji byla wyraźnie niewielka. Zaliczaly do grup miast osiedla, które funkcjonalnie należy' uznać za wsie, a z drugiej strony, choć w sumie o wiele rzadziej, pomijały ważne ośrodki o charakterze miejskim. Dzisiejsze problemy terminologiczne po części wynikają więc z faktu, że wiek XVIII nie wypracował żadnej powszechnie uznanej, funkcjonalnej definicji miasta, a tym samym byłoby rzeczą niebezpieczną narzucać w tej materii współczesne kategorie. Biorąc na przyklad pod uwagę jedną z dzisiejszych definicji mówiącą o tym, że miastem jest ośrodek organizacji przestrzeni, centrum, charakteryzujące się specyficznym stylem życia, którego najważniejszą funkcją rozciągającą się poza jego granice jest sprawowanie władzy, musielibyśmy pominąć liczne mate osiedla, uważane w XVIII wieku za miasta, mimo że ich
5. Miasta 175
mieszkańcy zajmowali się glównie pracą na roli. Dotyczylo to np. wielu miast w Polsce. W Danii w połowie stulecia jedynym dużym miastem byla Kopenhaga; w Szwecji i Finlandii nie więcej niż to z ponad ioo miast mialo populację przekraczającą ~ooo osób. Korzyści z odwolania się do klasyfikacji prawnych osłabia także fakt, że często jeden obszar zabudowany stanowił pod względem prawnym więcej niż jedno miasto. Ponieważ kwestia statusu miejskiego zasadniczo sprowadzala się do przywilejów prawnych, a nie wielkości populacji czy funkcji gospodarczych, nic nie przemawiało za bardziej racjonalną organizacją przestrzeni, w której jeden statut obejmowałby wszystkie graniczące ze sobą obszary o charakterze miejskim. W rezultacie często sąsiadowały ze sobą enklawy o odmiennym statusie prawnym. Status miejski miał szczególne znaczenie w przypadku osad podmiejskich lub dzielnic rozwijających się poza murami dawnych miast. Na przykład Castelviel, zachodnie przedmieście Albi, stanowiło autonomiczną spoleczność zamieszkaną przez ponad zoo osób, która żyta poza murami miasta i migla wlasnych konsulów oraz administrację. Z Albi zostało polączone dopiero w czasach rewolucji. Z drugiej strony status miejski często obejmowal obszary wiejskie leżące poza murami miast.
Oprócz kwestii określających istotę miast ważny problem stanowiła także ich populacja, której wielkość nie zawsze łatwo oszacować, tym bardziej że w statystykach demograficznych często posługiwano się jedynie kategorią gospodarstw domowych, a nie osób. Mimo wyraźnych oznak rozwoju miast, zwlaszcza w drugiej połowie stulecia, Europa nie była obszarem jednolicie zurbanizowanym. Wśród t9 największych miast świata, liczących w roku i8oo ponad 300000 mieszkańców, jedynie 5 leżało w Europie: Londyn (3 miejsce), Konstantynopol (8), Paryż (9), Neapol (i4) i Petersburg (y).~ Stopień urbanizacji był zróżnicowany. W niektórych regionach należał do stosunkówo niskich. Na przyklad w Rosji w miastach mieszkało znacznie poniżej to proc. populacji: osoby zarejestrowane jako mieszkańcy miast podczas spisów w latach y62 i y82 stanowily odpowiednio 3,4 proc. oraz 3,~ proc. populacji. Sabaudia-Piemont liczyła w połowie stulecia t ~~4000 mieszkańców, ale tylko 2 miasta: Turyn i Alessandria, zamieszkiwało ponad 20 000. W roku i8oi w miastach żyto okolo to proc. Norwegów. W innych regionach urbanizacja miała większy zasięg. W liczącej w pierwszej dekadzie stulecia i,i miliona mieszkańców austriackiej Lombardu i3oooo osób mieszkało w Mediolanie, choć lączna populacja kolejnych trzech największych miast księstwa wynosiła jedynie 54000 osób. W roku y86 z 2,3 miliona mieszkańców Republiki Weneckiej prawie 300000 mieszkało w 6 największych miastach. 260000 mieszkańców Lizbony, stolicy imperium, stanowiło okolo to proc. populacji Portugalii. Liczba ludności Amsterdamu była prawie dwa razy większa od łącznej liczby mieszkańców Fryzji i prowincji Overijssel.
176 5. Miasta
Rozwój czy upadek
Trudno w sposób jednoznaczny wiązać proces urbanizacji z kwestią aktywności gospodarczej bądź wzrostu gospodarczego. Wielkie miasta były równie charakterystyczne dla przeżywającej okres względnej stagnacji Europy śródziemnomorskiej, jak rozwijających się obszarów północno-zachodniej Europy. Aktywność miast często miała tylko pośredni związek z rozwojem gospodarki. Choć pochodzące z roku i~26 dane dotyczące liczby licencjonowanych prostytutek w Neapolu - ~0 000 oraz prawników - 60000 można uznać za znacznie przesadzone, niewątpliwie wskazują na bogactwo rodzajów zatrudnienia mieszkańców miast, dzięki czemu stawały się one nie tylko ośrodkami aktywności handlowej i przemysłowej, ale także konsumpcji i usług. Z pewnością ważną rolę w procesie urbanizacji odgrywało poczucie różnorodnych możliwości, jakie oferowało życie w mieście. Wiek XVIII nie przyniósł we Francji jakiegoś znaczącego wzrostu populacji miejskiej i w roku y89 jedynie ~,5 proc. Francuzów żyło w miastach liczących 200001ub więcej mieszkańców. Jednak populacja Bordeaux wzrosła z 45 000 w roku r zoo do z r o 000 w roku r X90, co oznaczało najwyższe tempo wzrostu ze wszystkich dużych miast francuskich. Ponieważ przeciętna roczna stopa urodzeń w Bordeaux była w latach y35-y89 około 3 promile niższa od przeciętnej śmiertelności, wzrost populacji wynikał z napływu ludności, co niewątpliwie odzwierciedlało rozwój Bordeaux jako ośrodka handlu oraz wysoką gęstość zaludnienia niektórych sąsiednich regionów wiejskich. Podobna imigracja przyczyniali się do rozwoju prawie wszystkich dużych miast.
żywo rozwijające się miasta oferowały przybyszom nowe możliwości, choć tylko czasami z przeprowadzką wiązało się większe bezpieczeństwo socjalne oraz wyraźniejsza poprawa warunków życia w porównaniu z regionami wiejskiego ubóstwa. Szybkie tempo wzrostu działało jednak jak magnes. W Bordeaux napływowi imigrantów sprzyjały np. duże różnice zarobków między miastem a jego najbliższym otoczeniem. Nominalne płace na wsi wzrosły w drugiej połowie stulecia bardzo nieznacznie, a płace realne nawet spadły z powodu podniesienia cen chleba. Jednak w Bordeaux płace często rody szybciej niż ceny. Także w przypadku wielu innych miast głównym czynnikiem wzrostu populacji stawał się rozwój gospodarczy. Niektóre z nich jak Liege czy Verviers, położone w środkowym biegu Mozy, leżały w regionie notującym wyraźny rozwój rolnictwa. W przypadku innych decydującą rolę odgrywała aktywność rządów. Baza morska Karlskróna była w roku i~oo trzecim co do wielkości miastem Szwecji; Wiedeń w roku y9o miał już aos 000 mieszkańców. Wiele miast, jak choćby Helsinki, rozwijało się dzięki statusowi miast garnizonowych. Jednak nie wszystkie notowały przyrost liczby mieszkańców. W Niemczech wiele cesarskich wolnych miast, nie
rozwój czy upadek 177
podlegających żadnemu władcy oprócz cesarza, wyraźnie podupadło, niewątpliwie częściowo z powodu słabości politycznej w obliczu konsolidujących się państw terytorialnych, jak Prusy, oraz prowadzonej przez nie protekcjonistycznej polityki gospodarczej, częściowo zaś z powodu zbyt silnej pozycji cechów. Tak było zarówno w Akwizgranie, jak i w Kolonii. Wiele starych miast ucierpiało w wyniku rozwoju przemysłu wiejskiego oraz wrogości do napływu imigrantów. Natomiast nowe ośrodki przemysłowe notowały wyraźny rozwój podobnie jak większość stolic. W roku y4o Sztokholm kontrolował ponad 6o proc. szwedzkiego handlu zagranicznego, cztery razy więcej niż największy rywal Góteborg. Jednak w drugiej polowie stulecia stolica przeżywała gospodarczą i demograficzną stagnację, a jej przemysłowe i handlowe znaczenie wyraźnie spadlo w następstwie rozwoju produkcji w Narkoping oraz handlu w Góteborgu, najszybciej rozwijającym się ośrodku handlowym Szwecji XVIII stulecia.
Rozwój i upadek miast nie był wszakże kwestią przypadku, choć czasem przypadek odgrywał niewątpliwie istotną rolę. Mogly to być zniszczenia wojenne, katastrofy naturalne, jak zamulanie się rzek i ich estuariów. Zdecydowana większość miast nie odnotowała jakiegoś istotnego rozwoju. Wiele pozostało zarówno pod względem gospodarczym, jak i demograficznym sennymi ośrodkami handlu, jak choćby Aurillac w Owernii. Mimo rozwoju gospodarki w skali całego kontynentu, większość zysków, a tym samym wzrostu, przypadła stosunkowo niewielkiej grupie miast, zwłaszcza stolic oraz głównych ośrodków handlowych. Małe miasta stanowiły element infrastruktury handlowej i finansowej umożliwiającej bardziej dynamiczny rozwój niektórych ośrodków, jednak te ostatnie należały do wyraźnej mniejszości i czaśami zawdzięczały wiele okolicznościom politycznym. W sumie zyviększenie się liczby oraz rozmiarów dużych miast nie miało większego związku z planami czy polityką władców, natomiast odzwierciedlalo głównie dynamikę niektórych sektorów europejskiej gospodarki. Odnosiło się to szczególnie do atlantyckich wybrzeży Europy, zwłaszcza Wielkiej Brytanii. Niemniej postawy rządów wobec konkretnych miast oraz życia miejskiego w ogólności z pewnością przyczyniły się do rozwoju pewnych ośrodków.
Jan de Vries wysunął niedawno tezę, że w połowie stulecia nastąpił w Europie znaczący zwrot w kierunkach urbanizacji. Otóż na obszarze większej części kontynentu doszlo jego zdaniem do zahamowania rozwoju dużych miast, a tym samym zmiany generalnej tendencji z pierwszej połowy stulecia, gdy wzrost dotyczył dużych miast, głównie portów i stolic, a małe miasta przeżywały okres stagnacji lub upadku. W ciągu następnych stu lat urbanizacja dotyczyła przede wszystkim małych ośrodków i prowadziła do częściowego wchłonięcia populacji dużych miast przez mniejsze.3 Ponieważ studium de Vriesa opiera się na analizie procesów zachodzących w nielicznej grupie większych miast, o populacji
I- I?umpu XVIII wieku
178 5. Miasta
przekraczającej ioooo mieszkańców, nie wiadomo, czy jego spostrzeżenia zachowują ważność w szerszym kontekście. Natomiast nie ulega wątpliwości, że nie wszyscy emigranci ze wsi przenosili się do dużych miast, oraz że większe zaludnienie terenów wiejskich stanowiło potężny bodziec wymuszający migrację. Konieczność emigracji potęgowało w tej sytuacji zarówno utrzymywanie się zasady majoratu, jak i rozdrabnianie majątków. Jednak dla określenia wzajemnych stosunków miast większych i mniejszych niezbędne są dalsze badania. Duże miasta przyciągaly z pewnością większą uwagę współczesnych, ze względu na występujące w nich problemy społeczne oraz trudności z utrzymaniem prawa i porządku. Wywierały także spory wpływ na ksztaltowanie powszechnych wyobrażeń o charakterze życia w mieście.
Nie bez znaczenia dla zróżnicowanych losów miast były także ich wzajemne rywalizacje. Konkurencja miast położonych na terenie tego samego państwa dotyczyła różnych funkcji, m.in. gospodarczych, co z jednej strony przyczynialo się do osłabienia ich pozycji politycznej, z drugiej prowadziło do powstawania często symbiotycznych związków z administracją centralną. Można wymienić wiele przejawów rywalizacji miast. Zamiast obawiać się nadmiernych wpływów rządu centralnego, większość miast aktywnie zabiegała o przejęcie różnych funkcji administracyjnych lub politycznych. Zawiść Reggio budzil fakt, że dwór rodu Este znajdowal się w Modenie, podobnie było w przypadku Piacenzy i Parmy. W roku y85 szacowano, że przeniesienie dworu władców Palatynatu z Mannheim do Monachium, z powodu wygaśnięcia w roku y~~ tamtejszej linii bawarskich Wittelsbachów, doprowadziło do spadku o jedną trzecią liczby mieszkańców Mannheim. W roku y92 Marsylia odwołała się do użycia siły, żeby przejąć od Aix administracyjne i sądownicze funkcje stolicy departamentu. Stalym zjawiskiem była także rywalizacja ekonomiczna. Wiele miast dążylo do zachowania niezależności gospodarczej, na przykład Elbeuf starało się trzymać z dala od wpływów Rouen. Rywalizacja gospodarcza najsilniej dochodziła do głosu, kiedy w grę wchodziły przywileje podatkowe bądź polityczne. W trakcie dyskusji na temat planów otworzenia wolnego portu, toczącej się w kwietniu i'753 roku w Stanach Holandii, doszło do ostrego sprzeciwu ze strony miast przemysłowych, Lejdy i Haarlemu. W roku y54 perspektywa zmiany szlaków handlowych nad Mozą wywołała konflikt, w którym po jednej stronie znalazły się Amsterdam i Arnhem, po drugiej Dort, Nijmegen i Rotterdam. W drugiej połowie stulecia w zachodnim Yorkshire wzmagająca się rywalizacja między miastami włókienniczymi doprowadziła do budowy na zasadach subskrypcji sześciu dużych hal targowych ułatwiających lokalny handel suknem.
Oprócz rywalizacji ekonomicznych i politycznych na rozwój miast wpływały także ogólniejsze procesy gospodarcze. W wyniku rozwoju wiejskiego przemysłu w wielu dawnych ośrodkach produkcji nastąpił
Rozwój czy upadek 179
odpływ części kapitału, spadek liczby miejsc pracy oraz zahamowanie napływu świeżej siły roboczej, chociaż niektóre z nich dzięki korzystnemu położeniu mogły odegrać rolę ośrodków organizujących produkcję przemysłową na terenach wiejskich. Duże znaczenie miały zmienne koleje poszczególnych regionów i gałęzi przemysłu. Spore trudności przeżywały holenderskie manufaktury, jednak silną pozycję zachował transport; dzięki ożywionej finansowej aktywności rządu oraz ogólnie holenderskich banków druga połowa stulecia charakteryzowała się ożywieniem gospodarki Zjednoczonych Prowincji. Na sytuację części miast wpływały także procesy specjalizacji oraz zachwiania się na skutek industrializacji równowagi gospodarczej w niektórych regionach. We wschodniej Szwajcarii, zwłaszcza w Saint-Gall, dynamiczną burżuazję o szerokich kontaktach handlowych zastąpiła w połowie stulecia, po okresie kryzysu w miejscowym przemyśle lniarskim, nowa generacja przemysłowców o węższych horyzontach. Na rozwój miast wpływały także zmiany szlaków i kontaktów handlowych. Zmiana szlaków z lat osiemdziesiątych XVIII wieku była powodem załamania się przemysłu w Albi. To samo można odnieść do przemysłu w Krakowie w następstwie zmian z pierwszej połowy tego stulecia.
Pod względem gospodarczym miasta odgrywały przede wszystkim role ośrodków produkcji, handlu i konsumpcji. W niektórych gałęziach wytwórczości konkurencja ze strony obszarów wiejskich była niewielka, jak choćby w produkcji tytoniu i eau de cologne w Kolonii czy w przemyśle tytoniowym i papierniczym w Moralix. W innych, miasta mogły skutecznie rywalizować ze wsią bądź zachować kontrolę nad wymagającymi wyższych kwalifikacji i bardziej dochodowymi elementami procesów produkcyjnych. Odnosiło się to zwłaszcza do włókiennictwa. Wiele miast europejskich odzyskało w trakcie stulecia silną pozycję gospodarczą, a niektóre, jak Walencja ze swoim przemysłem jedwabniczym, odnotowały istotny postęp. Jak ośrodki handlowe miasta czerpały korzyści z dominującej pozycji w transporcie oraz jako miejsca operacji finansowych. Nie znaczy to, że wszystkie równie skutecznie spełniały funkcję ośrodków wymiany handlowej. Poważnym problemom większości terenów wschodniej Europy, zwłaszcza w Rosji, w Polsce i na Bałkanach, było ubóstwo terenów wiejskich, ograniczające rynek zbytu wyrobów przemysłowych. Skąpe zasoby finansowe przyczyniały się do słabej pozycji miejscowych kupców w środkowej i wschodniej Europie. W roku y26 duńska Rada Handlu pod wpływem nacisków ze strony kupców Kopenhagi, którzy sprzeciwiali się obecności zagranicznych pośredników i pragnęli przejąć kontrolę nad całym duńskim obrotem towarowym, przyznała kupcom monopol na prowadzenie składów handlowych oraz kontrolę nad importem wina, spirytualiów, soli i tytoniu. Ponieważ jednak kupcy nie dysponowali odpowiednim kapitałem, polityka władz zakończyła się fiaskiem i zrezygnowano z niej na początku lat trzydziestych.
180 5. Miasta
Największe sukcesy odnosiły miasta prowadzące handel lokalny, który nie wymagał większych nakładów i poparcia politycznego, oraz miasta odgrywające rolę tradycyjnych dostawców, jak np. Królewiec w dostawach soli czy Vasteras jako ośrodek zaopatrujący szwedzkie górnictwo. Funkcja handlowa większości miast zasadniczo pokrywała się z ich funkcją administracyjną, sprowadzając się do pośrednictwa między lokalnymi społecznościami a odległymi ośrodkami władzy, produkcji, konsumpcji i finansów. Rozkwit Turynu jako rynku dla gospodarki piemonckiej sprzyjał rozwojowi mniejszych miast regionu, odgrywających rolę pośredników między stolicą a resztą kraju. Ta funkcjonalna zależność znajdowała m.in. wyraz w migracji, ponieważ emigranci z terenów wiejskich dążyli głównie do osiedlenia się na stałe w Turynie.
Miasta jako ośrodki przywilejów i wladzy
Miejsce w hierarchii ośrodków administracyjnych nie pokrywało się ściśle z gospodarczą rolą miast, jednak w wielu regionach obie hierarchie były zbliżone. Zależność, do której odwołali się autorzy podjętej w Rosji próby administracyjnego stworzenia struktury ośrodków miejskich. W myśl reformy z roku y~s dzielącej kraj na gubernie i powiaty w każdej guberni i każdym powiecie musiał powstać ośrodek odgrywający rolę centrum administracyjnego. Do roku y85 w Rosji powstało Zr6 nowych miast i choć część z nich wbrew oczekiwaniom nie nabrała charakteru ośrodków gospodarczych, inne osiągnęły sukces, jak choćby Odessa, założona w roku y93. W całej Europie było wiele miast, które nie przejawiając znaczniejszej aktywności handlowej lub gospodarczej, odgrywały ważną rolę jako ośrodki administracyjne bądź utrzymywały pozycję osiągniętą w przeszłości. Na przykład Tuluza, pozbawiona równie ożywionego przemysłu i handlu jak Bordeaux, jako siedziba władz prowincji, parlamentu oraz uniwersytetu miała w roku I~8~ prawie 60000 mieszkańców. Położone nie opodal Auch brytyjski podróżny Arthur Young opisywał w roku I~89 jako miasto "niemal pozbawione manufaktur i handlu, które czerpie środki utrzymania głównie z czynszów pochodzących z majątków wiejskich". Ośrodki administracji, kościelnej i świeckiej, znajdowały się głównie w miastach. Podobnie było w przypadku sądów, aparatu skarbowego oraz sił zbrojnych. Zołnierze, niezależnie od tego, czy byli skoszarowani w barakach, czy zakwaterowani w domach prywatnych, zwykle stacjonowali w miastach. Zresztą nie tylko instytucje o charakterze miejskim miały swoje siedziby w miastach. Dotyczyło to także instytucji, które nie musiały się tam znajdować, jak np. monastery w Rosji. W Hiszpanii, choć większość dochodów Kościoła pochodziła z czynszów i dziesięcin z terenów wiejskich, kler zarówno zakonny, jak i świecki skupiał się głównie
ośrodki przywilejów i władzy 181
w miastach, w rezultacie wiele parafii wiejskich było nie obsadzonych. We francuskiej prowincji Roussillon większość dochodów z dziesięciny pochłaniało utrzymanie biskupstwa, kapituły i seminarium mieszczących się w Perpignan, co stanowi geograficzny kontekst miejscowych sporów.
Ponieważ szkolnictwo znajdowało się przeważnie w rękach kleru, nic dziwnego, że skupiało się głównie w miastach, gdzie występowało największe zapotrzebowanie na wykształconych pracowników oraz mieszkalo najwięcej osób zainteresowanych zdobywaniem wiedzy. W ramach swojego programu reform Józef II powołał w roku y83 seminaria duchowne w Pradze i Olomuńcu, służące kształceniu księży pod nadzorem państwa. Oba miasta stały się ośrodkami rozwoju kultury i szkolnictwa. W Pradze w roku i~8o powołano do życia Królewskie Czeskie Towarzystwo Nauk; w roku y8t działało w mieście r5 drukarzy. Samo oświecenie było w sposób znaczący zjawiskiem o charakterze miejskim. Także rosnące uzależnienie wymiany kulturalnej od różnych form komunikacji przyczyniało się do wzrostu roli miast jako siedziby gazet, domów wydawniczych, towarzystw naukowych i kawiarni. W istocie historycy pisząc o kulturze na poziomie lokalnym, często mają na myśli kulturę miejską. W niektórych regionach fakt, że szkolnictwo średnie oraz różne przejawy nowoczesnej aktywności kulturalnej skupialy się głównie w miastach, prowadził do powstawania barier językowych. W Czechach miasta stanowily ośrodki kultury języka niemieckiego, podczas gdy język czeski był używany najczęściej przez chłopów oraz ludzi, którzy ukończyli jedynie szkoły elementarne. Podobne kontrasty istniały w Langwedocji i na Litwie, gdzie językowi elity - francuskiemu (w Langwedocji) i polskiemu (na Litwie) - przeciwstawialy się odpowiednio langue d'oc oraz litewski używane przez większość miejscowej ludności.
Poszczególne miasta w różnym stopniu pełniły funkcję ośrodków administracyjnych. Obecność instytucji rządowych miała największe znaczenie dla stolic, które nie przejawiały istotniejszej aktywności gospodarczej, jak Berlin czy Monachium. Petersburg został założony przez Piotra I jako przyszla stolica Rosji; nowym miastem było także założone w roku y9 Karlsruhe, stolica Badenii. Miasta stołeczne, jako potężne ośrodki wladzy wynikającej z pozycji politycznej, stawaly się zarazem głównymi ośrodkami konsumpcji. Szacuje się, że w roku yoo z ogólnej sumy podatków o wartości 2 ~So 000 lirów zebranych w Sabaudii-Piemoncie około z Soo 00o wędrowało do Turynu. Symbolem znaczenia władzy oraz rządu centralnego byty usytuowane w centrum stolicy pałace i urzędy, odgrywające dominującą rolę w planie i pejzażu miasta. Często o ksztalcie miast stołecznych bezpośrednio decydowały życzenia władców, wznoszących miejskie i podmiejskie rezydencje bądź palaces royales, jak w Nancy. W pozostałej większości miast obecność instytucji rządowych nie była tak widoczna. Niemniej administracja niejednokrotnie pozostawała ważnym
182 5. Miasta
źródłem zatrudnienia, dochodów i władzy nad sąsiednim regionem. Nie bez przyczyny nazwy rosyjskich guberni i powiatów pochodziły od nazw miast. W wielu miastach główną rolę odgrywały osoby, które swoją pozycję i majątek zawdzięczały piastowanym urzędom administracyjnym i sądowniczym. Położone we wschodniej Francji Besanęon, siedziba parlamentu, było podobnie jak cały region zdominowane przez prawników, którzy stanowiąc wraz ze swymi rodzinami około 6 proc. miejskiej populacji prowincji, odgrywali rolę jej przywódców, zarówno politycznych, jak i kulturalnych.
O ile stosunki między miastami a państwem, mieszkańcami miast a rządem centralnym kształtowały się dość różnorodnie, wpływy administracji centralnej najsilniej dochodziły do głosu w dziedzinie polityki. Rządy centralne zdecydowanie sprzeciwiały się dążeniom miast do osiągnięcia bądź utrzymania niezależności politycznej, zwłaszcza wojskowej i w sferze polityki zagranicznej., Co nie znaczy, że rządy stosowały jakąś jednolitą politykę wobec miast. Moźna powiedzieć, źe rządy większości krajów europejskich przejawiały skłonność do poddawania miast większej kontroli, często połączonej z atakami na przywileje, szczególnie jeśli chodzi o pozycję cechów. Największą niezależnością cieszyły się miasta w zachodniej Europie, a ich przywileje były na ogół uznawane i mocniej osadzone w tradycji. Chociaż w roku 2699 we wszystkich większych miastach Francji wprowadzono urząd generalnego namiestnika policji, który przejął gros prerogatyw władzy sądowniczej, sprawowanej uprzednio przez rady miejskie, w praktyce administracja francuskich miast stanowiła najczęściej przykład zgodnego współdziałania. Takie miasta jak Bordeaux, Orlean i Paryż korzystały ze specjalnych przywilejów dotyczących lokalnej milicji. Rząd brytyjski musiał często uwzględniać w swoich poczynaniach krytykę ze strony pochodzących z wyboru instytucji politycznych głównych miast, zwłaszcza Londynu, oraz uciekać się w celu obrony swego stanowiska do bardziej elastycznych instrumentów nacisku jak patronat i perswazja. W innych krajach europejskich inicjatywa w dziedzinie reform zwykle spoczywała w rękach rządów centralnych, które na ogół osiągały swoje cele nie napotykając formalnej opozycji ani oporu zmuszającego do użycia przemocy.
Przypadki otwartego buntu miast należały do rzadkości, jakkolwiek czasem niezbędny okazywał się element przymusu. We Florencji w latach dwudziestych zastosowano wojskowe środki bezpieczeństwa na wypadek wybuchu zamieszek z powodu wzrostu podatków. W roku y66 rząd hiszpański poczuł się zmuszony do zdecydowanej reakcji, gdy elita Lorki - która opanowała większość miejscowych urzędów i sprzeciwiała się królewskim reformom wprowadzanym przez gubernatora - wykorzystując i podsycając masowe niezadowolenie spowodowane wysoką ceną zboża, usiłowała obalić gubernatora i przejąć władzę w mieście. Miejskie przywileje rzadko odgrywały poważniejszą rolę w szerszych konfliktach,
Miasta jako ośrodki przywilejów i władzy 183
choć po udanym oblężeniu Barcelony w trakcie wojny o sukcesję hiszpańską Filip V przejął na rzecz Korony wszystkie dochody miasta i odebral mu część przywilejów, podobnie jak część przywilejów całej Katalonii. Zwycięstwo Filipa przyniosło w rezultacie ograniczenie autonomii miast hiszpańskich, co znalazlo wyraz we wprowadzeniu urzędu corregidora reprezentującego władzę królewską. Częstszym zjawiskiem była pokojowa utrata przywilejów. W miastach habsburskich Czech i Moraw królewscy urzędnicy nadzorowali zarówno finanse, jak i porządek publiczny. W roku yo6 w Czechach mianowano królewskich urzędników, którzy mieli zarządzać miejskimi finansami. Pozycja miast w Stanach obu prowincji także byli słabsza. Do roku yo9 reprezentacja miast czeskich ograniczali się do trzech miejskich regionów Pragi. Przedstawiciele siedmiu królewskich miast na Morawach mogli brać udzial w pracach Stanów, jednak do roku y t musieli cały czas stać podczas obrad. W obu zgromadzeniach przedstawiciele miast dysponowali zaledwie jednym łącznym głosem, ich głos ważyl więc tyle, ile glos jednego reprezentanta szlachty. Za panowania Fryderyka Wilhelma I wiele prerogatyw rad miejskich starych miast pruskich przekazano przedstawicielom rządu centralnego, a królewscy urzędnicy objęli zarząd policji i wymiaru sprawiedliwości. Z drugiej strony miasta pruskie często były dość słabe, podobnie jak większość miast Europy na wschód od .aby, toteż zmiany wprowadzone przez Fryderyka Wilhelma w wielu wypadkach służyły osłabieniu dominacji miejscowej szlachty. Piotr I usiłował wprawdzie w roku y2i wprowadzić w Rosji samorząd miejski, równocześnie jednak traktowal rady miejskie jako instrument poparcia dla administracji centralnej. Wysokie podatki nakładane na instytucje municypalne oraz powinności administracyjne, zwłaszcza ściągąnie podatków, sprawiały, że miasta znalazły się w trudnej sytuacji finansowej. Organizacja municypalna tam, gdzie w ogóle istniala, zwykle obejmowali tylko część miasta, natomiast znaczne obszary terenów miejskich podlegaly bezpośrednio administracji centralnej, Kościolowi bądź właścicielom prywatnym. Zadaniem sektora "municypalnego" była przede wszystkim slużba państwu. W części miast nigdy nie powstaly rady miejskie, a w większości byty slabe, toteż narastające problemy administracyjne sklonily Piotra w roku yz~ do zmiany polityki wobec miast i podporządkowania ich lokalnym gubernatorom. Miasta rosyjskie pozostały w znacznym stopniu uzależnione od administracji centralnej, czemu sprzyjali rola administracji w komunikacji, handlu oraz gospodarce, a także znacząca rola wojska w wielu miastach, jak choćby w Petersburgu.
Józef II przeniósł nadzór nad policją z rad miejskich do agend rządu centralnego. Poważne zadlużenie miast w hrabstwie Nicei oraz brak zgromadzenia przedstawicielskiego powodowaly, że miejscowe spoleczności nie mogły przeciwstawić się woli wladz centralnych, których lokalny
184 5. Miasta
reprezentant, intendent, aktywnie wpływał na wyniki wyborów do instytucji municypalnych. Kulminacją reform municypalnych zmierzających do kodyfikacji praw oraz centralizacji władzy stała się wydana w roku y~s ogólna ustawa dla Piemontu oraz hrabstwa Nicei, która zniosła wiele tradycyjnych przejawów niezależności tamtejszych miast. Rady miejskie znalazły się pod nadzorem intendentów pozbawionych zasadniczo inicjatywy oraz odpowiedzialności politycznej; ograniczali się jedynie do wypełniania rządowych instrukcji. Czasem zmianom administracyjnym towarzyszyły regulacje w kwestiach społecznych ograniczające prawa mieszkańców miast. Pogardę wobec miast, jaką żywili władcy oraz większość właścicieli ziemskich, dobrze widać w tabeli rang wydanej przez księcia Eberharda Ludwiga z Wirtembergii, w której porucznik armii lokował się wyżej niż burmistrzowie głównych miast księstwa: Stuttgartu i Tybingi.
Nie znaczy to jednak, że stosunki między miastami a władzami centralnymi zawsze były niedobre. Wpływy bądź bezpośrednia dominacja rządu centralnego często służyły interesom miejscowej szlachty, w której rękach spoczywała rozległa władza, zarówno w sensie prawnym, jak i w innych dziedzinach. Wiele miast Europy było feudalną własnością arystokratów, i to nie tylko we wschodniej Europie. We Francji burmistrza Albi wybierał arcybiskup, feudalny senior miasta; w Angers monarsze prawo wyboru burmistrza i radnych przypadło w latach siedemdziesiątych należącemu do rodziny królewskiej hrabiemu Prowansji. Montargis należało do księcia Orleanu. Książę Conde, suwerenny książę Charleville, sprawował rozległy nadzór nad miejscową szkołą, powstałą w miejsce kolegium prowadzonego przez jezuitów. Poważnym problemem dla miast były feudalne prawa i gospodarcza aktywność właścicieli ziemskich, zwłaszcza we wschodniej Europie. Rosyjska szlachta zachęcała chłopów pańszczyźnianych do podejmowania działalności wytwórczej i handlowej, co prowadziło do osłabienia tempa koncentracji tego rodzaju działalności w miastach. Katarzyna II mimo sugestii Jakoba Sieversa, reformatorsko nastawionego gubernatora Nowogrodu, nie zgodziła się na przyznanie chłopom pańszczyźnianym prawa kupowania sobie wolności oraz rejestracji w charakterze mieszkańców miast ani na zniesienie zakazu prowadzenia przez chłopów handlu w miastach. Niemniej rosyjscy właściciele ziemscy, którzy pragnąc podnieść swoje dochody, starali się pobudzić handlową aktywność chłopów, w końcu dopięli swego: przywilej dla miast z roku y85 zezwalał chłopom na działalność rękodzielniczą oraz sprzedaż swoich wyrobów w miastach. Przedstawiciele miast zasiadali tylko w jednym z polskich prowincjonalnych zgromadzeń stanowych, w Prusach Królewskich, a przywileje polskiej szlachty w istotnym stopniu hamowały miejską aktywność gospodarczą. W większości krajów wschodniej Europy przywileje szlacheckie zmuszały miasta do zabiegania o pomoc rządów centralnych; podobnie działo się na ogół w rejonie Europy śródziemnomorskiej.
Miasta jako ośrodki przywilejów i władzy 185
Wiele miast i ich mieszkańców czerpalo duże korzyści z poparcia administracji, wiele też aktywnie o nie zabiegało. Ponieważ wpływy i przywileje, zwłaszcza te, których odmawiano innym, często stawały się podstawą zamożności i zatrudnienia, miasta gorliwie szukaly poparcia na dworze. Z kolei życzliwość rządu przynosiła konkretne korzyści gospodarcze. Katalońskie Mataro swój rozwój w pierwszych dwu dziesięcioleciach XVIII wieku zawdzięczalo częściowo korzystnym dla miejscowego handlu zwolnieniom podatkowym, przyciągającym wielu zagranicznych kupców, a nawet kupców z Barcelony. Poparcie rządowe niejednokrotnie prowadzilo jednak do animozji między miastami, a nawet wewnętrznych tarć w obrębie miejskiej spoleczności. Na przykład portugalski minister Pombal zwykle stawal po stronie bogatych kupców w sporach z ich słabszymi rywalami, ponieważ uważał, że ci ostatni działają jedynie jako pośrednicy w imieniu kupców zagranicznych, których pragnął usunąć z portugalskiego rynku. Zważywszy na liczne podziały żywe w wielu spolecznościach miejskich, zwłaszcza w kwestiach gospodarczych, poważne spory wybuchały często przy okazji nowych regulacji prawnych. Istotnym czynnikiem był także gospodarczy tradycjonalizm instytucji municypalnych. W roku y9 gdańscy mieszczanie uskarżali się Augustowi II, że liczne koncesje uczynione przez miejskich urzędników na rzecz anabaptystów, Zydów i innych kupców rezydujących na przedmieściach, którzy nie są obywatelami miasta, powodują spadek handlowej roli Gdańska. Parlament Paryża zaniepokojony kwestią zaopatrzenia miasta w drewno na opal skrytykował w roku y84 odpowiedzialnych za dostawy kupców drzewnych, nie kryjąc przy tym, że sprzeciwia się ich nadmiernym zyskom. Ludwik XVI odparł, że nie ma lepszego sposobu na zaopatrzenie Paryża, jak pozwolić kupcom na osiąganie zysków.
Zważywszy na rolę, jaką odgrywały w handlu i administracji, podatność na zniszczenia wojenne, obecność znacznej liczby ludzi wykształconych oraz tradycje zabiegania o poparcie państwa, miasta z zasady łatwiej poddawaly się aktywności agend wladzy centralnej niż większość terenów wiejskich. Konkretne przejawy tej obecności państwa mogły przybierać oczywiście rozmaitą postać. Drezno swoją zamożność zawdzięczało obecności saskiego dworu; Warszawa, do roku y95 stolica państwa, w następstwie działań mocarstw rozbiorowych spadła do rangi prowincjonalnego miasta w państwie pruskim. Działania rządów bywały twórcze lub destrukcyjne. Versoix nad Jeziorem Genewskim powstało dzięki temu, że Francuzi pragnęli ograniczyć handlowe wpływy Genewy; we Wrocławiu wiele domów spłonęło w roku i~49 po uderzeniu pioruna w pruski magazyn prochu. Ponieważ jednak instytucje administracyjne znajdowały się głównie w miastach i miały wybitnie miejskie oblicze, nic dziwnego, że jeśli pominiemy kwestię poglądów politycznych, można mówić o bardzo bliskich związkach między miastami a rządem centralnym.
186 5. Miasta
Miasto i wieś
Gospodarcza i administracyjna rola miast często powodowała napięcia w stosunkach między miastem a wsią. Nietrudno wskazać oznaki konfliktu interesów i poglądów, jaki dawal o sobie znać zwłaszcza w sferze stosunków gospodarczych. Miasta, pod względem ekonomicznym uzależnione od otaczających je terenów wiejskich, starały się podporządkować sobie zarówno gospodarczą aktywność wsi, jak i narzucić formę łączących ją z miastem stosunków gospodarczych. Szczególnego znaczenia nabierało przede wszystkim zaopatrzenie w żywność. Na przykład wenecki system taryf celnych został pomyślany głównie tak, aby zapewnić stolicy odpowiednie dostawy żywności. Jak zauważył w roku y48 pewien obserwator: "Jeśli chodzi o Lyon, dobrze wiesz, jakimi sposobami potrafią posłużyć się tutaj policją, aby zapobiec choćby najmniejszej groźbie braku żywności w wielkich miastach, nie bacząc przy tym, jak bardzo jej brakuje na wsi." Podczas swojej podróży po Szwecji w roku y6$ przyszły Gustaw III pisał do brata ~z niewielkiego osiedla Avesta: "Trudno sobie wyobrazić w Sztokholmie, gdzie wszystkiego jest pod dostatkiem, warunki życia tych nieszczęśliwych ludzi."4 Ubóstwo, bezrobocie i głód panujące na wsi wzbudzały jednak niewielkie zainteresowanie w miastach, rzadko gotowych spieszyć jej z pomocą. Mieszkańcy Tuluzy, którzy w latach nieurodzajów yo9-i7i3, y4~-y48 i 173 wystawiali straże, aby nie dopuścić do miasta wieśniaków poszukujących pracy i chleba, nie należeli do wyjątków. Wpływy miast w rolnictwie nie ograniczały się do zapewnienia sobie dostaw żywności. Jako podstawowy rynek zbytu towarów, pojawiających się w gospodarce rynkowej, miasta dążyły do podporządkowania sobie także procesów wytwarzania dóbr oraz handlu. Hiszpański jezuita Pedro de Calatayud zarzucał w roku y6t kupcom Bilbao, że wyzyskują drobnych wiejskich hodowców owiec, od których kupują wełnę na eksport i zmuszają ich do zawierania lichwiarskich kontraktów; krytyce poddał także kupców jako zbiorowość. Dostawy taniej, subwencjonowanej oliwy z oliwek dla Neapolu bardzo niekorzystnie wplywaly na produkcję tego towaru w całej prowincji. Gospodarcze oddziaływanie Neapolu znajdowało także wyraz w inwestowaniu miejskich kapitałów na wsi, przy czym nabywaniu ziemi towarzyszyły zdecydowane dążenia do ograniczenia zakresu produkcji chałupniczej. W myśl pruskiego edyktu z roku y8~, wydanego w celu zahamowania rozwoju wiejskiego przemysłu, zwykle zwolnionego z podatków, w jednej wsi mógł pracować tylko jeden cieśla, jeden kolodziej i jeden krawiec. Podobne ograniczenia budzily sprzeciw wiejskiej społeczności, zwlaszcza gdy wraz ze wzrostem liczby ludności rosło zapotrzebowanie na produkcję wiejskiego rękodzieła.
Przywilejom gospodarczym często towarzyszyły przywileje fiskalne. Systemy podatkowe wielu państw wyraźnie dyskryminowały ludność
Miasto i wieś 187
iejską. Niejednokrotnie wysokimi podatkami były obłożone rynkowe wala ~ktory rolnictwa, jak np. w królestwie Neapolu. W Wirtembergii potężne maki naPlęc~ądzące oligarchie, m.in. w Stuttgarcie i Tybindze, zażarcie broniły
konfliktradycyjnej struktury podatków, która nakładała ogromne obciążenia na x2e stosunkóGUdność wiejską. Niewątpliwie istotny wpływ na rozkład obciążeń między 'ależnione (c)oszczególne grupy ludności wywierał rodzaj obowiązujących podatków. ikouać sobia~lkcyza dotykała np. bardziej tę część populacji, która kupowała spożywane lączących j~rzez siebie produkty, raczej mieszkańców miast niż chłopów, wytwórców iia nabieralotych produktów. Na Sycylii podatkiem najłatwiejszym do zebrania, lecki systema zarazem budzącym najmniejsze problemy polityczne była akcyza na stolicy od- mąkę, ponieważ spadała na biedaków. Także podatki gruntowe mocno wien obser- obciążały wiejską społeczność, podobnie jak podatki nakładane na produk~i Potrafią cję rolną, które jak dziesięcina stanowiły podstawę podatków kościelnych. ~źbie braku Angielska wieś na początku stulecia wyraźnie odczuła, że jej wkład lel brakuje w finansowanie wojny o sukcesję hiszpańską przez płacenie podatków
Przyszly gruntowych jest większy niż udział mieszkańców miast. Ogólnie rzecz dno sobie biorąc, wiele osiemnastowiecznych innowacji podatkowych, takich jak warunki podatki pogłówne czy próby rozciągnięcia podatków bezpośrednich na panujące szlachtę, najsilniej obciążało społeczność wiejską. W Rosji w roku ya4 ~, rzadko wprowadzono podatek pogłówny w wysokości ~4 kopiejek od zarejest~' latach rowanej osoby - wielkość uzyskana w wyniku podzielenia projektowanych aby nie kosztów utrzymania armii przez liczbę osób zarejestrowanych podczas należeli spisu ludności z roku y9. Szlachta nie płaciła podatku, choć była zaPew- odpowiedzialna za jego ściąganie od swoich chłopów pańszczyźnianych. warów, W roku y83 rząd rosyjski wprowadził podatek pogłówny w Estonii orząd_ i w Inflantach, co doprowadziło do wybuchu niezadowolenia społecznego pański w tych prowincjach. Próba wprowadzenia podatku pogłównego od wszys~' ze tkich poddanych w Bawarii została odrzucóna przez miejscowe Stany velnę w roku y46; niepowodzenie przyniósł także wysunięty w roku y64 :tów~ przez Karola Eugeniusza wirtemberskiego projekt proporcjonalnego
podatku od nieruchomości opartego na spisach majątkowych. Większe v na sukcesy osiągnięto w znoszeniu zwolnień podatkowych. Szlachta czeska tnie zaczęła płacić dość wysokie podatki w roku yo6. Rozpoczynając kampanie na w roku y8, Karol XII, król Szwecji, zadekretował powszechny podatek d w wysokości 6 proc. jako wkład ludności cywilnej w wysiłek wojenny. :tu W roku y22 bezpośrednie podatki wprowadzono na Ukrainie i obłożono u~ nimi także wyższy kler i ziemiaństwo. Fryderyk Wilhelm I wprowadził
ujednolicony podatek gruntowy w Prusach Wschodnich, obejmujący y zarówno szlachtę, jak i chłopów, oparty na rejestrach gruntowych majątków oraz ocenie wydajności gleby. Fryderyk II wprowadził podobny podatek na Sląsku, znosząc podatkowe immunitety kleru i szlachty; oświadczył, że skoro państwo objęło swoją ochroną wszystkich poddanych, to wszyscy powinni wnosić finansowy wkład w jego utrzymanie. W roku
188 5. Miasta
y~2 podatkiem obciążono tereny zdobyte przez Prusy w wyniku pierwszego rozbioru Polski. Francuski edykt z roku y49 wprowadzający podatek vingtieme stwierdzał, że podatek będzie proporcjonalny do dochodów podatników. W preambule edyktu Ludwik XV oznajmiał, że wybrał ten sposób opodatkowania, ponieważ vingtieme będzie można nałożyć na wszystkie warstwy społeczeństwa, proporcjonalnie do możliwości płatniczych. Jednak w praktyce królewska administracja nie zrealizowała tych założeń. Kler w ogóle nie płacił vingtieme, szlachta zaś nieproporcjonalnie do swoich dochodów i w roku y89 stany uprzywilejowane nadal w niewielkim stopniu były obciążone bezpośrednimi podatkami. W roku ys6 przedłużono okres obowiązywania pierwszego vingtieme, drugi wprowadzono na czas trwania wojny siedmioletniej, mimo opozycji parlamentu Paryża i parlamentów prowincjonalnych.
Trudno oszacować, jaki wpływ miały wspomniane zmiany podatkowe na procentowy udział spoleczności wiejskiej w ogólnych fiskalnych dochodach państwa, istnieje bowiem bardzo niewiele prac poświęconych temu zagadnieniu. Istotne jest tu pytanie, w jakiej mierze koszty nowych ciężarów podatkowych nałożonych na szlachtę i kler musieli w ostatecznym rachunku ponosić chłopi w wyższych rentach feudalnych? Oblicza się, że od początku stulecia do wybuchu rewolucji produkcja francuskiego rolnictwa wzrosła przeciętnie najwyżej o 4o proc., podczas gdy wysokość rent wzrosła ponad 6o proc., a dziesięcin o io-ZO proc., co w efekcie doprowadzilo do poważnego zadłużenia wsi. Podatek placony państwu byl w sumie wielkością stabilną, jeśli nie jako realna wartość, to przynajmniej jako procentowy udział w globalnych dochodach gospodarki rolnej. Ta stabilna sytuacja utrzymała się aż do lat osiemdziesiątych, gdy podatki wzrosły na skutek udzialu Francji w wojnie o niepodległość Ameryki. W rezultacie możemy otrzymać zaniżoną wielkość obciążeń podatkowych spadających na chłopów w postaci rent gruntowych. W tym świetle opodatkowanie właścicieli ziemskich byto stosunkowo skutecznym środkiem wzrostu dochodów skarbu, ściąganych z większości populacji w spoleczeństwie nie dysponującym rozbudowaną biurokracją ani rzetelną informacją na temat własnych zasobów. Niemniej skuteczność tej metody byla uzależniona od współpracy z wlaścicielami ziemskimi. Ogólnie zależności między wysokością podatków a wysokością czynszów ksztaltowaly się w ten sposób, że każdy wzrost obciążeń nakladanych na jedną z grup spoleczności wiejskiej miał daleko idące konsekwencje dla pozostalych.
Zważywszy na to, że rządy dość często liczyły się z opinią mieszkańców miast, nic dziwnego, że raczej starano się unikać podnoszenia wysokości akcyzy. Nie sposób było lekceważyć gwałtownych protestów miast, jak choćby w Tournai w y39 roku. Podjęta przez Fryderyka II
Miasto i wieś 189
próba wprowadzenia akcyzy w szwajcarskim księstwie Neuchatel w roku y66 zostala zarzucona w roku y68 z powodu zamieszek, po czym zagwarantowano nienaruszalność tradycyjnych praw. Powszechne niezadowolenie, jakie wywolal edykt z roku y~~ zapowiadający obcięcie subsydiów na zakup oliwy z oliwek dla mieszkańców Neapolu, zmusiło władze do wycofania propozycji w obawie przed wybuchem rozruchów. Wiele rządów nie chcąc z powodów politycznych podnosić podatków w miastach ani obcinać subsydiów, jak choćby subsydia na chleb w Neapolu, obkładało wyższymi podatkami mieszkańców wsi. Gwałtowne reakcje na tego typu posunięcia wskazują, że wzrost podatków często oznaczał dla wiejskiej społeczności poważne trudności ekonomiczne. Fala protestów przeciw podatkowi capitation w Bretanii w latach y9-y2o sprawila, że władze obawiały się wybuchu kolejnego powstania na tle podatkowym, z poduszczenia miejscowej szlachty. W rezultacie nowy podatek vingtieme wprowadzono dopiero dzięki umowie ze Stanami prowincji. Szwajcarskie Berno, którego mieszkańcy płacili dość niskie podatki, wykorzystując swoją władzę nad sąsiednim regionem, zwłaszcza kantonem Vaud, dążylo do maksymalizacji dochodów z terenów wiejskich, co prowadziło do dramatycznych przejawów niezadowolenia mieszkańców tych obszarów. W roku y88 farmerzy z okolic Oudenaarde w austriackich Niderlandach podnieśli groźny bunt przeciw nakladaniu podatku od zwierząt hodowlanych oraz podnoszenia rent. Jeśli wybuchy sprzeciwu wobec podnoszenia rent potraktować jako, przynajmniej częściowo, powstania wywoływane przez próby przerzucania wzrostu ciężarów podatkowych na chłopów, to niewykluczone, że akty protestu na tle podatkowym były zjawiskiem o wiele częstszym, niż się zwykle przypuszcza. Niemniej trudno powiedzieć, w jakiej mierze można mówić o świadomych dążeniach do zwiększenia udzialu wsi w obciążeniach podatkowych, jakkolwiek pewne świadectwa potwierdzają występowanie tego rodzaju postaw. Gdy w roku y54 Amsterdam wspierany przez Haarlem, Lejdę i Rotterdam zaproponował zgromadzeniu Stanów Holandii, aby zmniejszyć o polowę podatek od domów, przedstawiciele północnej, głównie rolniczej, części prowincji uskarżali się, że taki krok przyniesie korzyści zurbanizowanej południowej części kraju i zażądali redukcji również podatku gruntowego. Ostatecznie zmniejszono o połowę podatek od domów oraz przywrócono podatek od piwa, co wywolalo niechętne reakcje piwowarów. Spadla jakość piwa w Rotterdamie, a to z kolei doprowadziło w lecie do wybuchu zamieszek wskazujących na sprzeczności interesów róźnych grup miejskich.
Wpływy miast dochodziły do głosu także w innych dziedzinach aktywności finansowej. Poważnym problemem sektora rolnego była słabość europejskiego rynku kredytowego, czemu towarzyszyła koncentracja instytucji pożyczkowych w miastach. Zadlużenie wsi wzmacniało kontrolę
190 5. Miasta
miast nad wieloma aspektami gospodarki wiejskiej. W Polsce dominującą rolę w transakcjach finansowych odgrywaly Warszawa i Gdańsk, co sprzyjało wzrostowi roli obu ośrodków w gospodarce kraju. W królestwie Neapolu podatki oraz dochody z rent feudalnych spełniały funkcje kanałów przepływu bogactwa z sektora rolnego do mieszkańców stolicy. Przepływ kapitału był w tym przypadku warunkiem istnienia rynku pracy dla ogromnej liczby mieszkańców miasta, stanowiącej okolo to proc. mieszkańców królestwa. Koncentracja kapitału sprzyjała także większej dostępności kredytów przy niskim oprocentowaniu (3 proc.). W prowincjach poza Neapolem o kredyt było trudniej, a stopy procentowe wyższe (ponad 8 proc.). W dodatku wszystkie banki mieściły się w Neapolu, choć zapotrzebowanie na kredyt w prowincjach poza stolicą, z racji wysokich podatków i obciążeń rentami, cały czas utrzymywało się na bardzo wysokim poziomie.
Czasem napięcia gospodarcze wiązały się z rywalizacją kulturalną. W wielu miejscach Europy występowały różnice etniczne między mieszkańcami miast a ludnością wiejską. Miasta na Bałkanach, podzielone na dzielnice zamieszkane przez odrębne grupy etniczne, miały nieproporcjonalnie wysoki odsetek ludności muzułmańskiej. Muzułmańscy administratorzy, właściciele ziemscy, z których wielu żyto z dala od swoich majątków, oraz wojskowi woleli mieszkać w miastach. W miastach zachodniej Polski żyło wielu Niemców, podczas gdy ludność wiejska byla głównie polska, natomiast we wschodniej i południowej Polsce w miastach mieszkali głównie Polacy i Zydzi, a wieś była litewska bądź ukraińska. Nawet tam gdzie mieszkańcy wsi i miast stanowili grupę jednolitą pod względem etnicznym i religijnym, istniały wyraźne różnice kulturowe między miastem a wsią. Umiejętność czytania i pisania byla znacznie bardziej rozpowszechniona w miastach; w Langwedocji do znamiennych cech życia wsi należala przestępczość. Można wskazać także na odmienności w zakresie wrażliwości religijnej, wyrażające się w dość zróżnicowanych reakcjach najpierw na reformy okresu postreformacyjnego, a następnie na tendencje sekularyzacyjne. Niektórzy badacze wskazują, że zarówno w protestanckiej, jak i katolickiej Europie można w XVII i XVIII stuleciu zaobserwować proces świadomego dążenia dominujących grup miejskich do utrwalenia swojej przewagi nad członkami niższych warstw społecznych, żyjących tak w mieście, jak i na wsi. Na płaszczyźnie ideologicznej powyższy proces znalazł wyraz w akcentowaniu zasad moralności potępiającej lenistwo, rozwiązłość seksualną, niesubordynację i bałagan oraz propagującej posłuszeństwo i porządek. Upowszechnianiu pożądanych wartości służyła aktywność nowego typu wykształconego kleru parafialnego, wspieranego przez pobożnych świeckich. Reakcje mieszkańców wsi na tę kampanię były dość różnorodne, często jednak niechętne, podobnie jak reakcja wsi na idee oświeceniowe, które
Miasto i wieś 191
pod pewnymi względami stanowiły kwintesencję postępowej kultury miejskiej. Na przykład w miastach zachodniej Francji pod koniec stulecia do głosu dochodzily tendencje sekularyzacyjne, podczas gdy wieś pozostała silnie klerykalna; konfliktom społeczno-ekonomicznym między miastem a wsią towarzyszyło w tym przypadku zderzenie odrębnych kultur.
Związki między miastem a wsią nie ograniczały się jedynie do inicjatyw i wplywów żywiołu miejskiego. W istocie nie zawsze warto stawiać pytanie o wpływy w relacjach: miasto-wieś. Odnosi się to zwłaszcza do wpływów szlachty posiadającej majątki na wsi, a żyjącej w miastach, co stanowiło powszechne zjawisko w większości krajów europejskich. Wiele miast, zarówno we Włoszech, jak i w Rosji, znajdowało się pod kontrolą osiadłej w nich szlachty. Nie znaczy to jednak, że szlachta zawsze odgrywała w nich rolę dominującą. Czasem, jak np. we francuskim Aurillac, licznie osiadla w mieście szlachta odgrywała mniejszą rolę niż na terenach wiejskich z powodu obecności zamożnej burżuazji. W niektórych regionach wplywy szlachty w miastach mialy wyraźnie niekorzystne następstwa. Na przykład w Polsce szlachta, która dysponowała wyłącznym prawem eksploatacji lasów, potażu i minerałów na terenie swoich majątków, mogla kupować ziemię także na terenach miejskich i wykorzystywać ją do celów gospodarczych, nie płacąc municypalnych podatków. W swojej apelacji do Sejmu z roku y63 przedstawiciele warszawskiego Starego Miasta wyrażali brak zaufania do opanowanych przez szlachtę sądów, sprzeciw wobec prawa posiadania przez nią majątków na terenie miasta oraz podejrzenia, że często uchyla się od rejestrowania swoich miejskich nabytków. Podobne skargi składała regularnie większość królewskich miast w Polsce.
Zważywszy na wspomniane napięcia, nic dziwnego, że stosunki między miastem a wsią często były nieprzyjazne. W niektórych regionach znajdowało to wyraz w formach instytucjonalnych i ustrojowych, czemu towarzyszyly dlugotrwale spory dotyczące ustawodawstwa gospodarczego, rozkladu powinności podatkowych oraz kwestii politycznych. W holenderskiej prowincji Groningen tradycyjna wrogość między miastem Groningen a resztą prowincji dochodziła do głosu na posiedzeniach Stanów Holandii, znajdując upust także przy okazji nowych problemów, jak choćby konflikt z lat yo8-yo w sprawie mianowania stadhoudera (namiestnika prowincji). W innych regionach istniejące spory zwykle nie mogły znaleźć ujścia w podobnych formach instytucjonalnych i ustrojowych. W Roussillon żywa była wrogość do glównego miasta regionu, Perpignan, ośrodka skupiającego kler, dzierżawców podatków, prawników oraz kupców zbożowych. Wieś postrzegała Perpignan jako miasto bogate i uprzywilejowane, a także, rzecz nie bez znaczenia, centrum kultury francuskojęzycznej w regionie, w którym większość populacji mówiła językiem katalońskim. W nieuchronnych sporach intendenci stawali
192 5. Miasta
zwykle po stronie Perpignan przeciw interesom okolicznych wsi. Kajety skarg (cahiers) sporządzane w początkach roku y89 w trakcie przygotowań do Zgromadzenia Stanów Generalnych stworzyły sposobność do wyrażenia nagromadzonych żalów. Miejscowe skargi dotyczyły glównie kupców handlujących zbożem, kleru oraz dzierżawców podatków, powolności i formalizmu procedur sądowych, monopolistycznej pozycji College de Perpignan oraz braku oświaty na wsi. Najbardziej gwałtowne żądania mieszkańców wsi dotyczyły jednak ukrócenia sądowych i fiskalnych przywilejów stolicy regionu. Czasami podobne napięcia między ludnością miast i wsi przybierały gwałtowniejszą postać. Korsykańskie powstanie z roku y3o przeciw władzy Genui przeksztalcilo się w walki między mieszkańcami wsi i miast (w których żyło wielu Genueńczyków) o panowanie nad żyznymi dolinami rzek. Miasta postrzegano jako domenę lichwiarzy i kupców. W roku i~9o wieś flamandzka powstała przeciw mieszkającym w miastach urzędnikom austriackich Niderlandów.
Traktowanie miasta i wsi wylącznie jako rywali byłoby jednak błędem. Nawet jeśli dochodzilo między nimi do konfliktów, nie zawsze były tak jednoznaczne, jak mogloby się to wydawać, nie można też mówić o wyraźnych antagonizmach. W wielu przypadkach między miastami a wsią istnialy silne więzi gospodarcze. Wiejskie obszary rozwoju przemysłu wlókienniczego, jak austriackie Niderlandy czy Elbeuf, były uzależnione od handlowej i finansowej aktywności ośrodków miejskich. Migracja, jakkolwiek nie niszczyła tradycyjnej kultury miejskiej, wywierali pewien wpływ na kulturowy i społeczny charakter miast. Ludność napływowa nie zawsze mogla korzystać z szans, jakie dawalo życie w mieście, często skazana na zajęcia o marginalnym charakterze, gnieżdżenie się w najuboższych dzielnicach i wysokie bezrobocie. Integracja w środowisku miejskim byli trudna, choć niewątpliwie łatwiejsza w większych skupiskach imigrantów, co pozwala wyjaśnić ich ciążenie ku większym ośrodkom. Wielu imigrantów musiało z konieczności szukać dla siebie miejsca w mrocznej sferze życia miejskiego. W Bordeaux nieproporcjonalnie wielu schodzilo na drogę prostytucji i zlodziejstwa. Byli jednak tacy, którzy znajdowali bardziej stabilne zatrudnienie, że wspomnieć choćby oddziały korsykańskie i szwajcarskie stacjonujące w Genui w latach trzydziestych. Niezależnie od indywidualnych losów imigranci, zwłaszcza robotnicy sezonowi, stanowili ogniwo łączące miasto i wieś. Istniały także związki kulturowe. Chlopi ściągali do miasta nie tylko w celach handlowych, ale także na jarmarki czy uroczystości religijne. Również wieś nie zawsze wrogo odnosiła się do pómyslów rodem z miasta. Szerzeniu miejskich idei sprzyjała obecność ludzi, którzy z racji swoich funkcji odgrywali rolę pośredników, dotyczyło to szczególnie kleru. W Langwedocji w czterech miastach uruchomiono kursy położnictwa dla kobiet ze wsi, co sprzyjało odchodzeniu od tradycyjnych praktyk. Z czasem dość

Miasta i hierarchia społeczna 193
powszechnie zaakceptowano metody przyjmowania porodu typowe dla miast. Innym przykladem wspólpracy była instytucja mamek; usługi świadczonej najczęściej przez kobiety ze wsi i traktowanej jako źródło zarobku. We Francji pracujące kobiety, przede wszystkim z Paryża i Lyonu, wysyłały swoje dzieci na wykarmienie na wieś, głównie na tereny, na których brakowało pracy w chałupnictwie. Swój udział w ograniczeniu napięć mialy także podzialy istniejące zarówno w mieście, jak i na wsi. Kiedy w roku y3o powstańcy zaatakowali korsykańskie miasto Bastia, biedota miejska nie przyłączyła się do buntowników, przekładając solidarność ze społecznością miasta nad groźbę podejrzeń o wspólnotę interesów z napastnikami; z kolei źródłem podziałów na wsi korsykańskiej byla struktura klanowa. Również w regionie Roussillon do oslabienia napięć między Perpignan a terenami wiejskimi w pewnej mierze przyczynialy się różnice w obu obozach. Hodowcy zwierząt mieli na pieńku z hodowcami winorośli, pozbawiona zaś praw obywatelskich biedota z przedmieść Perpignan nie utożsamiała się ściśle z interesami miasta. Podobnie jak w przypadku innych zjawisk, związki i napięcia między miastem a wsią byty ze sobą wielorako posplatane, a symbiotyczne relacje stawały się tyleż źródlem napięć, ile korzyści. Trudno więc w tej materii o jednoznaczne wnioski, zwlaszcza na poziomie życia jednostek, a konkluzje często będą zależały od punktu widzenia. Zadłużony chlop byl tak samo ofiarą, jak beneficjantem gospodarki rynkowej, a walczący o przetrwanie w mieście imigrant napotykał tam nie tylko liczne przeciwności, ale także otwierające się szanse.
Miasta i hierarchia społeczna
Nieegalitarny i hierarchiczny charakter europejskiego spoleczeństwa dawal o sobie znać także w życiu miast. Spoleczne i administracyjne struktury poszczególnych miast byty dość rozmaite, w zależności od spelnianych funkcji, okoliczności historycznych i politycznych oraz typu najbliższego otoczenia. Podobnie jak w przypadku innych grup społecznych, terminologia stosowana do opisu społecznej struktury miast, czy to prawnicza, czy ekonomiczna, była zróżnicowana i często niespójna. Wiele niejasności wprowadzały także zależności między klasyfikacjami prawnymi a klasyfikacjami opartymi na kryteriach ekonomicznych. I jeśli terminy "arystokracja", "szlachta", "ziemiaństwo" czy "wlaściciele ziemscy" wprowadzają równie wiele Jadu jak zamętu, zwlaszcza stosowane w skali całego kontynentu, także mato pomocne okazują się podziały wyróżniające "burżuazję", "mieszczan" czy "klasę średnią". Stanowy charakter europejskiego społeczeństwa oraz gospodarcze funkcje miast powodowaly, że większość z nich miała podobną strukturę społeczną, niezależnie od tego,
194 5. Miasta
jak definiowano ją w kategoriach prawnych. Najmniej liczną grupę stanowili patrycjusze, bogaci mieszczanie, czerpiący swą władzę z umiejętności organizowania aktywności innych, głównie ekonomicznej, ale często także politycznej. Zwykle mieli sporą władzę nad okolicznymi terenami wiejskimi, na których wykorzystywali swoje wplywy finansowe, dążyli do posiadania majątków ziemskich, a jeśli byli kupcami także do sprawowania kontroli nad wiejskim przemyslem. W miastach stanowili grupę pracodawców lub wlaścicieli ziemskich, jednak znacznie częściej korzystali glównie z władzy politycznej, jaką dawal im status społeczny oraz fakt, że zwykle przewodzili w organach władz miejskich. Niektórzy członkowie tej grupy legitymowali się tytułem szlacheckim, choć znaczenie tego faktu bylo zróżnicowane w zależności od kraju. Dochody większości czlonków miejskiej elity pochodzily z handlu, urzędów, glównie sądowniczych, i zysków, jakie przynosily pieniądze zainwestowane w ziemię lub dochodowe pożyczki.
Najliczniejszą grupę mieszkańców miast stanowiła biedota. Zwykle nie miała znaczenia politycznego i często nie była w prawnym sensie tego słowa obywatelami miast. Przyczyną jej ubóstwa był przede wszystkim brak stałego zatrudnienia, nawet w najbogatszych miastach, oraz nieistnienie jakiegokolwiek skutecznego systemu pomocy społecznej. Większość nie legitymowala się żadnymi umiejętnościami pozwalającymi na osiągnięcie przyzwoitych zarobków; wielu biedaków wykonywało jedynie prace sezonowe lub dorywcze. Znaczną część tej grupy stanowili imigranci. Z powodu ubóstwa byli szczególnie narażeni na skutki wahań cen żywności i najczęściej mieszkali w bardzo złych warunkach. Ponieważ nie mogli pozwolić sobie na kupno większej ilości opalu, zimą nierzadko byli przemoczeni i zziębnięci, w dodatku z powodu złych warunków mieszkaniowych to właśnie ich najbardziej dotykały choroby. Między' tymi dwoma grupami znajdowała się trzecia grupa, choć nie oddzielona od nich sztywno w kategoriach ekonomicznych, cechująca się bardziej stabilnymi dochodami niż biedacy. Należalo do niej wielu rzemieślników, a ich interesy ekonomiczne i pozycja społeczna wyrażały się w dzialalności cechów lub innych bractw o podobnym charakterze. Często odgrywali w miastach pewną rolę polityczną, przy czym instytucjonalnie i ustrojowo przyslugiwal im określony udział we władzach municypalnych, nawet jeśli ich realny wpływ na wladzę w mieście często ograniczały oligarchiczne skłonności miejskich notabli. Konsekwentnie przestrzegany obyczaj zawierania malżeństw wylącznie w obrębie wlasnej grupy spoleczno-ekonomicznej (endogamia) powodowal, że wejście do elity kupców i bogatych patrycjuszy byto niezwykle utrudnione.
To, w jakim stopniu struktura poszczególnych miast byla zgodna z tym schematem, zależalo w dużej mierze od spełnianych przez nie funkcji. Zupelnie inaczej wyglądał system wladz i sklad spoleczny miasta
Miasta i hierarchia społeczna 195
garnizonowego i portu morskiego. Spełniane funkcje kształtowały charakter miasta i społeczny skład mieszkańców. W Koblencji, która była ośrodkiem administracyjnym, powstała ogromna ekonomiczna i intelektualna przepaść między niewielką grupą zamożnych urzędników wysokiej rangi, kościelnych i świeckich - stanowiącą dość, zamkniętą elitę w sensie społecznym, choć o szerokich horyzontach, gotową reformować gospodarczą i społeczną politykę miasta - a grupą kupców, rzemieślników i drobnych urzędników o konserwatywnych poglądach, opowiadających się za gospodarczym protekcjonizmem. Trzecią grupę stanowiła typowa dla wielu miast, ekonomicznie zagrożona i często izolowana społecznie warstwa, do której należeli robotnicy pracujący na dniówkę, służący i biedota miejska.
Charakter oraz przywileje grupy miejskich bogaczy i patrycjuszy także były dość zróżnicowane, zwłaszcza jeśli chodzi o źródła zamożności, podobnie jak ich prawna i społeczna pozycja względem szlachty. W niektórych miastach główną rolę odgrywali kupcy, w innych urzędnicy. W Genui najważniejszą grupą byli arystokratyczni bankierzy, w Carcassonne kupcy aktywni w przemyśle tekstylnym, w Tuluzie i Beziers wielcy posiadacze ziemscy. W większych polskich miastach władza znajdowała się w rękach oligarchii, które podporządkowywały sobie zarówno urzędy publiczne, jak i przedsięwzięcia handlowe. W mniejszych dominującą rolę odgrywali bądź ich właściciele, bądź królewscy urzędnicy. Dane dotyczące francuskiego miasta Montpellier wskazują, że w latach y53-y56 z i49o właścicieli domów ~3 proc. posiadało jedynie jeden dom lub część domu, y proc. - 2 domy, to proc. - 3 do 8 domów; do ostatniej grupy właścicieli należała prawie jedna czwarta wszystkich domów w mieście. Według kategorii społecznych kler, szlachta, kupcy i wyżsi urzędnicy posiadali 2~ proc. domów skupionych w najbogatszych dzielnicach, niżsi urzędnicy i przedstawiciele wolnych zawodów - 35,5 proc., a rzemieślnicy i chłopi 36,5 procenta. Pod względem dochodów uzyskiwanych z czynszów w budynkach Montpellier członkom pierwszej grupy przypadało 54 proc., przy czym dwie grupy urzędników tej kategorii posiadały t4 proc. wszystkich domów w mieście, pobierając 29 proc. dochodów z czynszów. W wielu miastach znaczącą rolę odgrywała szlachta.
Stosunki między szlachtą a bogatym mieszczaństwem także byty dość zróżnicowane. Czasem zdarzały się napięcia, jednak zwykle przeważały wspólne interesy oraz dążenie mieszczan do naśladowania kultury klasy wyższej. Szlachta austriackich Niderlandów miała poważne problemy z burżuazją uzurpującą sobie należące do niej przywileje, jednak samo zjawisko stanowiło świadectwo prestiżu szlachty w oczach mieszczan. Miejscowa szlachta posiadała mniej ziemi niż burżuazja, jakkolwiek była także mniej liczna. Kupowanie majątków ziemskich przez burżuazję odgrywało niewątpliwie ważną rolę w akcentowaniu wspólnych aspiracji obu grup, nawet jeśli na poziomie indywidualnym mogło powodować
196 5. Miasta
konflikty. Zbliżeniu między szlachtą a burżuazją sprzyjały także mieszane malżeństwa; najczęściej córki kupców wychodziły za synów szlacheckich, dzięki czemu transferowi bogactwa towarzyszyło powstawanie więzów rodzinnych nie narażających szlachty na utratę pozycji społecznej. Różnice statusu prawnego dzielące szlachtę i burżuazję dotyczyły zarówno kupców, jak i urzędników, jednak płynność tych podziałów była dość rozmaita. Wiele jednostek napotykało opór wobec prób awansu społecznego. Gdy w roku y~2 wysokie stanowisko w radzie miejskiej Beziers zdobyl pewien fryzjer, pojawily się skargi, że może to zagrozić porządkowi społecznemu. Niemniej objęcie publicznego urzędu było powszechnym sposobem zdobycia społecznego awansu.
Nie jest latwo zdefiniować osiemnastowieczną burżuazję, tym bardziej że jej status prawny był rozmaicie ujmowany w państwowych i lokalnych aktach prawnych. Francuski edykt z roku y65 dotyczący administracji miast odróżniał kupców od burżuazji prowadzącej szlachecki tryb życia, to znaczy bogatych rentierów. W Polsce do mieszczan zaliczali się glównie ci chrześcijańscy podatnicy, którzy mieli pełne prawa obywatelskie. W Paryżu za burżuazję uznawano te osoby, które mieszkały w mieście przynajmniej rok i jeden dzień, nie byly zatrudnione w charakterze służby domowej, nie korzystaly z wynajętego mieszkania, a ich majątek podlegal powszechnym szacunkom podatkowym. W zamian burżuazja cieszyła się przywilejami prawnymi i ekonomicznymi, w tym prawem do sprzedaży niektórych towarów bez cla. W Rosji w sposób dość nietypowy jak na osiemnastowieczną Europę status społeczny stanowił bezpośredni wykladnik zamożności. Dekrety z roku y~s dzielily mieszkańców miast na dwie podstawowe grupy: kupców i mieszczaństwo. Kupcy byli zorganizowani w gildie, jednak nie wedle typu działalności gospodarczej, ale wielkości posiadanego kapitalu. Tych, którzy nie mieli dość kapitału, aby znaleźć się w najniższej gildii, zaliczano do mieszczaństwa. Przechodzenie z jednej gildii do drugiej, bądź między grupą kupców i mieszczan, stanowilo automatyczne następstwo zmiany stanu majątkowego. Rozróżnienia oparte na stopniu zamożności wyznaczaly także różnice w statusie społecznym. Zgodnie z przywilejem z roku y85, będącym elementem szerszego ustawodawstwa, które obejmowalo cale spoleczeństwo, wszyscy kupcy zostali zwolnieni z obowiązku służby państwowej i mogli wykupywać się z obowiązku wojskowego; kupcy pierwszej i drugiej gildii otrzymali prawo do nietykalności cielesnej oraz mogli korzystać z pewnych symboli statusu, jak np. powozy. W myśl rosyjskich regulacji dotyczących stref zamieszkania bogacze powinni byli mieszkać w centrum miasta.
Niezależnie od definicji burżuazji jej liczebność zwykle byla niewielka. W większych szwedzkich miastach mieszczanie stanowili wyraźną mniejszość dorosłej męskiej populacji. We francuskim Chartres w roku y66 jedynie 5,6 proc. mieszkańców przysługiwał tytul bourgeois, reprezen
Miasta i hierarchia społeczna 197
tujących 8,3 proc. liczby gospodarstw domowych. Na Węgrzech w roku y82 wśród 352 00o mieszkańców królewskich wolnych miast i ośrodków górniczych było jedynie 20000 (5,~ proc.) mieszczan posiadających w sumie niewielki kapitał; poczucie wspólnoty interesów w tej grupie było słabe.
Charakter i wplywy polityczne burżuazji w każdym państwie wyglądały inaczej, jednak wszystkich jej członków łączyło zdecydowanie pragnienie utrzymania posiadanych przywilejów. Te z kolei były dość różnorodne. O ile średnia burżuazja, grupujaca przedstawicieli wolnych zawodów, czasem kupców, miała pewien udział we władzach miejskich w Langwedocji, nie dotyczyło to już drobnej burżuazji. W Bordeaux w roku y22 wyłączenia zwalniały szlachtę, prawników i większość kupców ze służby w lokalnej milicji, jednak przywilej nie rozciągał się na wszystkich, których można by zaliczyć do burżuazji. Ponieważ burżuazja większości krajów Europy składała się bardziej z urzędników niż kupców, przejawiali stosunkowo silny opór przed przyjmowaniem nowych osób do swego grona. Jej członkowie dobrze zdawali sobie sprawę, że liczba urzędów, jeśli mają zachować prestiż i wartość, musi być ograniczona i w rezultacie podzielali powszechną wrogość cechów do wszelkich innowacji. Burżuazja zwykle nie pragnęła zmian gospodarczych ani politycznych. Trudno powiedzieć, by przejmowała rolę chorążych rosnącej klasy średniej bądź przejawiała jakieś oznaki postawy nazwanej później świadomością klasową. I nawet jeśli bieg procesów dziejowych sprzyjał sięganiu przez burżuazję po większą władzę, niewiele świadczy o tym, aby jej członkowie podejmowali podobne wyzwania. Część z nich niewątpliwie korzystała z większej elastyczności struktur gospodarczych na wsi oraz stopniowego znoszenia elementów tradycyjnego społeczeństwa feudalnego, co umożliwiało np. kupowanie majątków ziemskich w Sabaudii, jednak niewiele przemawia za tym, by podobne praktyki były traktowane jako cel świadomych aspiracji grupowych lub uważane za sukces. Większość przedstawicieli burżuazji była tradycjonalistyczna. Można spotkać tezę, że pojawiły się oznaki nowego etosu. Burżuazja francuska w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych czytała dzieła propagujące pracowitość, dyscyplinę i profesjonalizm, co stanowiło świadome przeciwstawienie się wartościom arystokratycznym, jednak z pewnością nie można przeceniać znaczenia takich zjawisk. Trudno uznać je za nowość, czy też wyraz jakiegoś określonego programu politycznego, a ich wpływ na obyczaje społeczne byl raczej niewielki.
Równie konserwatywną grupą jak burżuazja byli rzemieślnicy. Ich konserwatyzm w pewnej mierze odzwierciedlał postawy większości mieszkańców miast, zwłaszcza jeśli chodzi o niechęć do obcych. Mimo stałej imigracji do miast, samo zjawisko oraz jego następstwa budziły zdecydowany opór rzemieślników dążących do ochrony rynkowej wartości swoich kwalifikacji. W niemieckim rzemieślniczym mieście Nórdlingen 58 proc.
198 5. Miasta
mężczyzn zawierających pierwsze malżeństwo w latach I~OI-I~03 wykonywało ten sam zawód jak ich ojciec. Doroslych mężczyzn dzielono w mieście na obywateli i nieobywateli. Do pierwszej grupy zaliczano ekonomicznie niezależnych mężczyzn, którym przyslugiwal status głowy domu i tylko oni mieli prawo wstępować do cechu i prowadzić warsztat. Nieobywatele byli pod względem społecznym i ekonomicznym osobami podporządkowanymi. Do grupy tej należeli głównie uczniowie, czeladnicy, slużba i pracownicy dorywczy. Niewielu z nich było żonatych, a większość mieszkała w domach pracodawców albo specjalnych noclegowniach. O ile syn obywatela dziedziczył prawo do tego statusu, nieobywatel musiał ubiegać się o prawa obywatelskie. W Nórdlingen charakter społeczności i skład potencjalnej sily roboczej były kontrolowane także przez regulacje dotyczące małżeństw. Mężczyźni poniżej dwudziestego trzeciego roku życia, a kobiety poniżej dwudziestego pragnący zawrzeć związek małżeński, musieli ubiegać się o specjalną zgodę; przybysze chcący wżenić się w miejscową spoleczność musieli spełniać określone kryteria majątkowe.5 Restrykcje dotyczące przyjmowania nowych członków stanowily typowe zjawisko w europejskich organizacjach cechowych, a droga wiodąca do stopnia mistrza byla często bardzo trudna. W Elbeuf wysokie opłaty, jakich wymagano od nowych mistrzów, sprawialy, że przeciętny robotnik miał niewielką szansę na osiągnięcie tak wysokiej pozycji. Złożony system cechów do pewnego stopnia odzwierciedlał zagrożenia związane z ekonomiczną sytuacją rzemieślników, z drugiej strony jednak wyrażał także ich aspiracje spoleczne i grupowe. Rytuały inicjacyjne cechów i innych bractw to świecki odpowiednik ceremonii religijnych. W Polsce czlonkowie cechów nie tylko składali przysięgę lojalności wobec swojej organizacji, ale także wspólnie modlili się w cechowych kaplicach, służyli w milicji cechowej i spotykali się w Domu Cechowym ze swymi rodzinami. Bractwa kupieckie były często bardzo podobne do cechów. Konserwatywne reakcje rzemieślników na nowe technologie oraz metody organizacji pracy w przemyśle odzwierciedlały zatem nie tylko interesy ekonomiczne, ale także zdecydowane dążenie do zachowania istniejącego porządku społecznego i sposobu życia opartego na przywiązaniu do tradycyjnych wartości oraz ciągłości i stabilności życia danej społeczności. Zasady wolnego rynku traktowano nieufnie; władze często otrzymywały petycje od rzemieślników zaniepokojonych ich funkcjonowaniem. Producenci koronek z Valladolid w Hiszpanii uskarżali się na skutki systemu nakładczego. Zdarzało się, że w obronie tradycyjnych praktyk rzemieślnicy uciekali się do przemocy. Czasami niszczono ńowe maszyny, jak choćby w Rouen w y89 roku. W latach I'J25-I'J55 władza w Akwizgranie spoczywała w rękach rady miejskiej wywodzącej się z organizacji cechowych, które zdecydowanie sprzeciwiały się projektom zmian w produkcji i handlu. Zakazano importu konkurencyjnych wyrobów, jak np. nieobrobione igły.
Miasta i konflikty polityczne 199
W okresie I'755-1756 rządząca elita została obalona przez kupców oraz "tlum" wspierany przez lokalnego władcę terytorialnego, elektora Palatynatu. W roku y63 cechy odzyskaly wladzę w mieście, jednak ostatecznie straciły ją w y86 roku.
Obronne postawy rzemieślników, podobnie jak korporacyjny charakter większości ich organizacji, stają się zrozumiałe, jeśli pamięta się o słabości publicznej pomocy społecznej i wynikającej stąd stalej potrzebie stowarzyszania się, a także ograniczonym wsparciu, jakie cechy otrzymywały ze strony innych grup miejskich. Korporacyjna i hierarchiczna struktura osiemnastowiecznych spoleczeństw europejskich znajdowała dobitny wyraz w praktyce wykluczania, stanowiącej przeciwwagę przywilejów, cennych tylko wtedy, gdy ograniczaly się do nielicznych. W lutym i~88 roku oraz ponownie rok później rada miejska Narbonne we Francji odrzuciła naciski rzemieślników na rzecz wprowadzenia do rady ich przedstawicieli. Hiszpańskie wladze municypalne i zakony rycerskie nie przyjmowały rzemieślników, a w hiszpańskiej prowincji Galicia garbarze nie mogli piastować urzędów, należeć do cechu ani do konfraternii religijnych, czy aspirować do stanu kaplańskiego. Karol III, król Hiszpanii, w edykcie z roku y83 stwierdzał, że rzemieślnicy mogą obejmować urzędy municypalne oraz że uprawiane przez nich zawody są "uczciwe i godne poważania". Jednak wprowadzone przez monarchę zmiany w tradycyjnej hierarchii wartości nie wywarły, jak się zdaje, większego wrażenia i hiszpańskie władze miejskie pozostały zdominowane przez właścicieli ziemskich. Władze miasta Horche opierały się królewskim poleceniom wlączenia w swój skład rzemieślników od roku y8i do y94.
Miasta i konflikty polityczne
Wiele regionów Europy, zwłaszcza kraje Cesarstwa, miały za sobą długą tradycję konfliktów związanych z kształtem władz miejskich oraz dążeniami rzemieślników do odgrywania roli politycznej. Osiemnaste stulecie nie przyniosło rzemieślnikom większych sukcesów w tej dziedzinie i w porównaniu ze stuleciem poprzednim uplynęlo pod tym względem dość spokojnie. O ile w wieku XVII rzemieślnicy odgrywali pewną rolę we wladzach miejskich w Langwedocji, w XVIII wieku zostali z nich usunięci. Niemniej nie można powiedzieć, że spory polityczne były zjawiskiem nieznanym, nawet jeśli nie zawsze dotyczyły polityki miejskiej. W niektórych miastach - jak Londyn czy Genewa, część wolnych miast Cesarstwa oraz miasta holenderskie - utrzymywała się wyraźna tradycja gwałtownych wystąpień politycznych. W innych, na przykład w Madrycie, stanowiły zjawisko epizodyczne. Podobnie jak w przypadku powstań chłopskich, gwałtowne wystąpienia i radykalne żądania nie ograniczaly
200 5. Miasta
się do terenów dotkniętych trudnościami gospodarczymi. Desperacja biedaków, będąca zarzewiem zamieszek głodowych, dochodziła do głosu także w miastach stosunkowo zamożnych, natomiast wyraźnie artykułowane żądania polityczne odzwierciedlały, jak się zdaje, powszechne tradycje miejskich społeczności. W trakcie powstania w Genui w roku y46 powstańcy zażądali reformy prawa z roku z 5~6, które umacniało władzę oligarchii, w rezultacie przywrócono do życia istniejące wcześniej Zgromadzenie Ludowe. W Genewie, gdzie władza spoczywała w rękach kilku zamożnych rodzin, zamieszki wybuchały wielokrotnie: w roku yo w latach trzydziestych, sześćdziesiątych oraz w latach I~8I-I~82, przy czym zarzewiem sporu stawały się kwestie o charakterze coraz bardziej fundamentalnym, od konkretnych poczynań władz, jak opodatkowanie bez zgody mieszkańców, po sprawę podmiotu suwerenności. W końcu podstawową kwestią stało się zagadnienie, czy Rada Generalna dysponuje władzą suwerenną, czy też ma pełnić jedynie funkcje doradcze; w roku y8i odwiedzający Genęwę Saksończyk Karl Kuttner pisał o ogarniającej wszystkich mieszkańców obsesji sporów politycznych, w których uczestniczą zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Przy okazji licznych zamieszek w miastach, jak choćby powstania w Genewie, Genui, czy w Zjednoczonych Prowincjach, podnoszono kwestię utraconych, często mitycznych, swobód i praw miejskich społeczności; wielokrotnie podejmowano zorganizowane działania; formowano ludową milicję oraz wysuwano żądania wyboru urzędników i dowódców. Czasem polityczne aspekty miały niepokoje wywołane na innym tle, stąd pozorne motywy takich wybuchów mogą być mylące. Polityczne konotacje miały np. zamieszki, jakie wybuchły na Sycylii w i7~8 roku; chodziło o monopol w handlu zbożem.
Jednak główną przyczyną aktów przemocy w miastach były spory gospodarcze lub wzrost cen zboża. Czasem brak żywności prowadził do pogorszenia sytuacji na rynku pracy i na odwrót. W Reims w y~o roku, w okresie depresji w przemyśle włókienniczym, doszło do poważnych zamieszek głodowych. Wybuchy konfliktów w Liege w latach y39-y4i i w latach y6~-y68 miały wyraźne podłoże gospodarcze; trudności w przemyśle włókienniczym i metalowym w pierwszym przypadku oraz w przemyśle metalowym w drugim prowadziły do strajków i obcinania płac. Do wzrostu napięć politycznych w miastach przyczyniała się także obecność instytucji politycznych lub quasi-politycznych, zwłaszcza dworów książęcych, odgrywających często aktywną rolę w okresach większych napięć czy wybuchów niezadowolenia. Rozruchy w Londynie z roku y33 wiązały się z działalnością opozycji parlamentarnej; w latach sześćdziesiątych z aktywnością zwolenników Wilkesa. Zamieszki głodowe w Madrycie w roku y66 zostały wykorzystane przez dworzan pragnących obalić reformatorsko nastawionych ministrów. Nic dziwnego, że większość władców, pamiętając o wydarzeniach, których areną w XVII stuleciu
Życie miast 201
stawały się Londyn, Paryż, Haga, Moskwa czy Konstantynopol, traktowała miasta, a zwłaszcza stolice, jako siedlisko poważnych zagrożeń politycznych. Jak pisał w lipcu 189 Arthur Young: "Gdyby nie Paryż, wątpię, czy obecna rewolucja, która z taką siłą ogarnia Francję, w ogóle by wybuchła. To nie we wioskach Syrii [...] Wielki Władca słyszy szemrania przeciw swojej woli, to w Konstantynopolu musi uciekać się do zręcznych posunięć, przydając ostrożności nawet swemu despotyzmowi."6
Zycie miast
Osiemnastowieczne miasta to jednak nie tylko potencjalne źródło problemów politycznych. To również, zwłaszcza większe z nich, przestrzeń życiowa najbardziej świadomej i wykształconej części europejskiego społeczeństwa. A także jeden z głównych wytworów ludzkiej aktywności, najbardziej podatny na kształtowanie fragment środowiska oraz najbardziej otwarty na zmiany element społeczeństwa. Idee planowania miast, nieważne, czy zrealizowane w praktyce, czy też nie, odsłaniały poglądy części intelektualistów epoki na temat organizacji życia miejskiego. Urbanistyka nie była wynalazkiem XVIII stulecia, o czym świadczy choćby przebudowa Genui po zbombardowaniu w 1684 roku przez artylerię Ludwika XIV. Temu samemu monarsze Paryż zawdzięczał kilka wspaniałych budowli, których budowy osobiście doglądał, dwa place mające uświetniać jego majestat, plan miast oraz liczne edykty dotyczące brukowania i sprzątania ulic, środków ostrożności przeciwpożarowej oraz zdrowia publicznego. Podobne kroki czyniono w wielu głównych miastach w trakcie całego stulecia. W Polsce istotną poprawę sytuacji należy wiązać z powołaniem w roku i~65 Komisji Dobrego Porządku w Warszawie i innych polskich miastach. W Warszawie wybrukowano ulice, położono dreny osuszające, nad strumieniami zbudowano kładki dla pieszych, a w roku 1~6~ całe miasto otrzymało jeden zarząd miejski. W Lyonie na początku stulecia przeważały liczne klasztory, jednak zainicjowane w latach czterdziestych przez Soufflota prace budowlane prowadzone aż do wybuchu rewolucji nadały miastu całkiem nowy charakter, w zgodzie z poglądami takich pisarzy, jak Andre Clapasson i Ferdinand Delamonce, opowiadających się za usuwaniem z planu i perspektyw miast wszelkich elementów nietypowych i dziwacznych, m.in. nadmiaru kościołów. W wielu miastach powstały nowe cmentarze, np. w Palermo w latach osiemdziesiątych. W roku yaI Piotr I polecił rosyjskim radom miejskim zakładanie szpitali, domów poprawczych oraz finansową pomoc dla szkół. Zalecono wprowadzenie planowania miast, inspekcji budowlanej oraz przestrzeganie standardów bezpieczeństwa. Osiągnięto nawet pewne sukcesy. W roku y46 władze Astrachania zainicjowały program przebudowy, zmierzający
202 5. Miasta
do poszerzenia i wyprostowania błotnistych ulic. Ich śladem poszło kilka innych ośrodków. Nowe miasta zakładane na południu Rosji odzwierciedlały tendencje urbanistyczne epoki. Jednak w szerszej skali zamierzenia rządu nie zostały zrealizowane. Petersburg rozwijał się chaotycznie, większość ulic stolicy była kręta i błotnista, a domy, mimo obaw przed wybuchem pożaru, miały najczęściej tradycyjną konstrukcję drewnianą. Podobnie wyglądała większość miast w Rosji. Dla kontrastu Lizbona, która stanowiła przedtem labirynt wąskich uliczek, po trzęsieniu ziemi z roku y55 została przebudowana według ogólnego planu. Troska o zapewnienie mieszkańcom powietrza i światła, publicznej higieny oraz otwartych przestrzeni sprawiła, że powstały szerokie ulice, duże place, ułożono chodniki, dreny osuszające i zaczęto sprzątać ulice. Zgodnie z nowymi ideami starano się także dostarczać wodę do każdego domu oraz zakładano cmentarze; w ten sposób odchodzono od dotychczasowego obyczaju chowania zmarłych w kościołach. Podobne dążenia cechowały większość dużych miast. Tworzenie uporządkowanego środowiska miejskiego prócz celów funkcjonalnych odzwierciedlało także pewien plan intelektualny, odwołujący się do wizji moralnej; jako próba stworzenia harmonii na ziemi wyrażało ducha zmian, który pod pewnymi względami był tyleż postępowy jak tradycyjny. Konkretne realizacje tych idei przybierały rozmaitą postać: od zakładania drenów po rozwój policji miejskiej, jednak potrzeba świadomej organizacji życia miast oraz poprawy warunków życia mieszkańców cieszyła się powszechnym poparciem. Impuls do zmian często wychodził od rządów centralnych, choć podobnymi aspiracjami kierowało się wiele rad miejskich. Wiele działań wynikało po prostu ze skali problemów. Miasta były głównym siedliskiem ubóstwa i przestępczości; źródłem kłopotów stawały się także warunki sanitarne oraz kwestie zdrowotności. Na przykład w Paryżu, gdzie jedna publiczna studnia przypadała na ioooo osób, niewielu mieszkańców miało dostęp do czystej wody pitnej. Sam charakter życia miejskiego przysparzał wielu rządom poważnych problemów. Zważywszy na to, że stosunkowo duży procent ludności żył na skraju nędzy, często w niepełnych rodzinach, poza zasięgiem struktur hierarchicznej organizacji życia społecznego, a wszystkie problemy potęgował jeszcze szybki rozwój miast oraz imigracji. Typowe dla większości władz miejskich kłopoty z adaptacją do nowych warunków oraz problem braku środków tym bardziej zmuszały rządy centralne do interwencji.
Do najgorszych uciążliwości życia w miastach (np. w Londynie) należała przestępczość. Duże zagęszczenie ludności stwarzało przestępcom dogodne warunki do łamania prawa, rekrutacji nowych członków oraz ukrywania się przed wymiarem sprawiedliwości. W dodatku świat przestępczy dość szybko reagował na nowe zjawiska gospodarcze. Wiedeńscy porywacze, którzy w roku y~~ grozili otruciem ofiary, jeśli nie dostaną

Ubóstwo i pomoc społeczna 203
okupu, byli gotowi przyjąć wypłatę w papierowych pieniądzach. Miejskie siły policyjne często nie mogly poradzić sobie z przestępczością, co z kolei zmuszalo do interwencji rządy centralne. W roku y6o Pombal całkowicie zreformował system policji w Portugalii, powołując specjalny urząd do jej nadzoru. Także Paryż otrzymał stałe siły policji municypalnej, obejmujące wydział śledczy zajmujący się zbieraniem informacji oraz pracą dochodzeniową. Paryska policja dzięki swojej aktywności potrafiła skutecznie trzymać w ryzach miejscowy świat przestępczy, nic dziwnego więc, że Mercier dowiedziawszy się o wybuchu w Londynie w y8o roku zamieszek (Gorgon riots), uznał, iż w Paryżu podobne niepokoje są całkowicie niemożliwe. Wśród innych poważnych problemów miast, zmuszających do bardziej systematycznych działań, znalazło się usuwanie zanieczyszczeń oraz ubóstwo.
Ubóstwo i pomoc spo~eczna
Ubogich, podobnie jak chorych, nadal pozostawiano głównie samym sobie bądź łasce rodziny i Kościoła, jednak coraz częściej widać było przejawy interwencji rządów, przede wszystkim w miastach. Państwo w ramach opieki budowało specjalne domy, w których umieszczano część biedaków oraz chorych; swoisty odpowiednik spichrzów wznoszonych do przechowywania ziarna. Wielu intelektualistów aktywnie popierało instytucjonalną opiekę nad ludźmi pokrzywdzonymi przez los. Rzecznikiem publicznej edukacji oraz budowy szpitali, przytułków dla podrzutków i instytucji dobroczynnych był m.in. włoski pisarz Ludovico Muratori. W roku i~8o w Rouen rozpisano konkurs na rozprawę poświęconą sposobom położenia kresu żebractwu w Normandii. Zwycięzca, prócz konieczności zapobieżenia napływowi włóczęgów, stanowiącemu naturalną reakcję na powodzenie jakichkolwiek działań dobroczynnych, oraz ożywienia miejscowego przemyslu, proponował wprowadzenie ubezpieczeń społecznych, w ramach których robotnicy wnosiliby składki w okresach zatrudnienia, a także roboty publiczne, projekt zatrudnienia zdrowych żebraków oraz utworzenia domów pracy i szpitali dla dzieci i osób w podeszłym wieku. Niemniej opieka nad słabszymi grupami społecznymi stanowiła jeszcze jedną z wielu dziedzin, w których osiągnięcia osiemnastowiecznych państw, niezależnie od tego, jak bardzo "absolutystyczny" był ich ustrój, nie dorównywały aspiracjom, nie mówiąc już o pragnieniach niektórych wizjonerów. Na początku stulecia pomoc ubogim niósl głównie Kościół, przy czym kierowano się, zarówno w przypadku instytucji, jak i osób prywatnych, generalnie pobudkami natury religijnej. Rzecz całkiem zrozumiała w epoce, w której nakazy etyczne odzwierciedlały nauki i wierzenia Kościołów. Pomoc społeczną postrzegano jako dodatek do troski duchowej, a nie jej substytut, toteż powszechne świadczenie tego rodzaju

204 5. Miasta
pomocy przez instytucje państwowe byłoby nie tylko niewykonalne, ale wręcz stanowiłoby odejście od ogólnie akceptowanego rozumienia pomocy, według którego należało odróżniać osoby na pomoc zasługujące, od tych, ktńre na nią nie zasługują. Zgodnie z tą religijno-moralną zasadą kierowano się przede wszystkim kryterium wieku, stanu zdrowia i płci, a nie kryterium społeczno-ekonomicznym, uwzględniającym dochody i stan zatrudnienia. Pomocą obejmowano w tej sytuacji głównie ludzi chorych, w podeszłym wieku, dzieci oraz kobiety z dziećmi, natomiast ludziom zdrowym, dorosłym, niezależnie, czy mieli jakąś nisko plamą pracę, czy byli bezrobotni, z zasady pomocy odmawiano. Ponieważ niezbyt rozumiano problemy związane z bezrobociem lub brakiem wystarczających dochodów, uważano, że ludzie znajdujący się w takiej sytuacji są sami sobie winni spadających na nich nieszczęść, a tym samym zasługują na wzgardę lub karę. Mimo eksperymentów z nowymi formami pomocy, stosunek do ubogich nie uległ na ogół w XVIII stuleciu większej zmianie, co świadczy o utrzymywaniu się tradycyjnych poglądów oraz skali problemu.
Na terenach wiejskich pomoc ubogim spoczywała głównie w rękach kleru parafialnego, który rozdawał jałmużnę, a często także organizował pomoc medyczną. W sensie organizacyjnym podstawową rolę nierzadko odgrywały bractwa religijne, zbierające datki i urządzające akcje dobroczynne. W Hiszpanii w drugiej połowie stulecia powstały liczne domy pracy, w których umieszczano żebraków i włóczęgów. Do roku i~89 domy pracy, utrzymywane ze środków powierzanych konfraterniom religijnym, powstały w 25 miastach. Niemniej było ich wciąż za mało i większości z nich brakowało pieniędzy. Pewne oznaki świadczą, że pod koniec stulecia w wielu regionach Francji odnotowano mniejszą gotowość do czynienia zapisów testamentowych na cele charytatywne, zjawisko wiązane przez niektórych badaczy z procesem "dechrystianizacji", rozumianej jako odchodzenie od postrzegania świata i organizacji społecznej oraz osobistej moralności w kategoriach religii chrześcijańskiej. W Aix-en-Provence tradycyjna indywidualna dobroczynność z pobudek religijnych, od której od stuleci zależał los wielu ubogich, wyraźnie osłabła po y6o roku. Liczba osób pozostawiających zapisy testamentowe na cele dobroczynne spadła np. w Montpellier, a w diecezji Bordeaux zanik podobnych praktyk w drugiej połowie stulecia przyniósł upadek bądź trudności finansowe wielu istniejących od wieków fundacji dobroczynnych. Trudno jednak przesądzać, czy osłabienie dobroczynności stanowiło problem występujący na terenie całej Europy, a co za tym idzie świadectw większego zainteresowania państwa pomocą ubogim ńie można sprowadzać jedynie do reakcji na osłabienie przejawów dobroczynności osób prywatnych. Prawdopodobnie większą rolę odegrał wzrost skali ubóstwa w miastach, w następstwie spadku płac realnych oraz wzrostu szeregów jedynie częściowo bezrobotnej siły roboczej, której rozmiary podtrzymywała
Ubóstwo i pomoc społeczna 205
znaczna imigracja oraz rozpad więzi społecznych pod wpływem przemian j gospodarczych. W drugiej połowie stulecia żebractwo stało się np.
chronicznym problemem we francuskim włókienniczym mieście Amiens, w którym ogólna sytuacja ekonomiczna była silnie uzależniona od stanu miejscowego przemysłu lniarskiego.
Rozziew między poziomem żyćia bogatych i biednych poszerzył się jeszcze bardziej w okresie trudności lat siedemdziesiątych. W Brukseli główny problem stanowiły rzesze zdrowych bezrobotnych, co jak się wydaje w znacznej mierze przyczyniło się do wzrostu liczby przestępstw. Nawet Paryż, wobec ogólnego wzrostu liczby ludności oraz pogorszenia się warunków życia na terenach wiejskich Basenu Paryskiego, nie mógł zapewnić pracy wszystkim imigrantom, co z kolei przyczyniało się do spadku płac realnych. Następstwa niekorzystnych tendencji, w tym spadku płac, pogłębiał jeszcze wzrost cen towarów stanowiących główną pozycję w budżecie większości mieszkańców miasta: czynszów, chleba i opału. Trudności gospodarcze wpływały na poziom życia nie tylko najuboższych, jakkolwiek zasadniczo błędny pogląd, że przyczyną niepokojów są biedacy, a nie rzemieślnicy obawiający się utraty pozycji i pauperyzacji, sprzyjał wzrostowi wrażliwości rządu centralnego i władz miejskich na sytuację potrzebujących.
Niewątpliwie zwiększył się zakres pomocy organizowanej przez władze miejskie. Najczęściej chodziło o zapobieganie skutkom wzrostu cen zboża. Na początku stulecia rada miejska Albi zorganizowała zakup zboża poza miastem. Niemniej pomoc, zarówno świecka, jak i kościelna, była dość wybiórcza, zwłaszcza wobec włóczęgów i zdrowych żebraków, którzy częściej mogli liczyć nie tyle na litość, ile na represje. W austriackich Niderlandach każde miasto, parafia i wioska miały obowiązek utrzymywać ubogich, niezdolnych do pracy mieszkańców, dzięki funduszom gromadzonym przez miejscowe rady dobroczynne, między innymi z podatku na rzecz ubogich. Regulacje prawne z roku y34 zakazywały osobom zdrowym
I trudnienia się żebractwem; przy czym fakt, że pozostają bez pracy, być może wbrew własnej roli, całkowicie ignorowano.
W niektórych krajach skala problemu ubóstwa zmuszała do działania rządy centralne. W roku y~5 Karol III, król Hiszpanii, wprowadził przymusową służbę wojskową dla mężczyzn w wieku od lat y do 26 nie i
mających żadnego zatrudnienia. Do wojska mógł być wcielony nie tylko każdy, kogo schwytano na spaniu na ulicy, ale także młodzi mężczyźni upominani bezskutecznie przez rodziców, by nie oddawali się próżniactwu, oraz rzemieślnicy, którzy porzucili pracę. Podobne dekrety skierowano w tym samym czasie przeciwko Cyganom, wędrownym kramarzom oraz wszystkim, którzy nie mogli wylegitymować się legalnymi źródłami utrzymania. W roku y~4 Karol III polecił założenie w Galicii i Asturias szkół, w których miano nauczać domowej produkcji płótna; dekret z roku y86 nakazywał tworzenie we
wszystkich miastach i wioskach królestwa
206 5. Miasta
szkółek prowadzących naukę przędzenia. Hrabia Rumford usunął wszystkich żebraków z Monachium, zakladając domy pracy oraz system pomocy ubogim. Rumford podzielił miasto na r6 dzielnic, w każdej z nich powolal obywatela noszącego tytul komisarza, który miał do pomocy księdza oraz asystentów medycznych. Wszelkie prośby o pomoc materialną należalo kierować wylącznie na ręce komisarza, który miał dopilnować odpowiedniego zalatwienia sprawy. Założono dom pracy, do którego t stycznia y9o roku przeniesiono wszystkich monachijskich żebraków. Podobne metody ograniczenia wolności jednostek stanowily niezbyt zachęcającą cechę epoki, jednak rządy rzadko zważaly na opinię biedaków. Jeśli podobnych form przymusu nie stosowanio na szerszą skalę, to jedynie dlatego, że władzom brakowalo odpowiednich środków finansowych, a nie przez wzgląd na opinie zainteresowanych. Władze postrzegaly pomoc społeczną w kategoriach dobra całego społeczeństwa, a nie jego poszczególnych członków. Środki przymusu odgrywały także swoją rolę we Francji. W roku y49 angielski dyplomata donosił z Paryża:
Tutejszy Naczelnik Policji dokonal wlaśnie rzeczy, która wystawia jak najlepsze świadectwo jego gorliwości i sprawności dzialania. Jeszcze miesiąc temu ulice stolicy rody się od rozmaitych żebraków i wlóczęgów, tak że trudno było zatrzymać powóz w którejkolwiek dzielnicy, by natychmiast nie zostać oblężonym przez to albo 2o nicponiów; po czym nagle ogłoszono proklamację w imieniu Jego Królewskiej Mości, w której wladze miejskie obiecywaly niewielką nagrodę za schwytanie każdego z nich i oto dziś można przejść swobodnie z jednego końca Paryża na drugi, nie narażając się na zaczepki; wszyscy żebracy zostali umieszczeni w miejscach, gdzie można ich z pożytkiem wykorzystać, z wyjątkiem tych, którzy są zbyt slabi, i tych umieszczono w szpitalach; można sobie tylko życzyć, by taki plan udało się zrealizować w Londynie, a byłby to najskuteczniejszy sposób zapobieżenia częstym zaburzeniom, jakie się u was zdarzają.
Później okazalo się, że część wlóczęgów wyekspediowano do francuskiej Gujany, a ludziom, którzy ich schwytali, wypłacono nagrody pieniężne. Przy okazji wyszło na jaw, że zatrzymano również osoby, do których nie odnosiła się wspomniana proklamacja.? Francuska polityka rzadko przybierała tak gwałtowne formy, jednak niewątpliwie XVIII stulecie przyniosło pewien wzrost aktywności rządu centralnego w tej dziedzinie. Mimo znaczących przemian w nastrojach opinii społecznej, generalnie dominowało przekonanie o konieczności stosowania przymusu. Pod wpływem nacisków na rzecz wprowadzenia ogólnych szpitali (instytucji niekoniecznie przeznaczonych dla chorych) służących ograniczeniu liczby żebraków oraz pomocy potrzebującym w roku yZ4 wydano w tej sprawie rozporządzenie. Według interpretacji miejscowych zarządców szpitali w Szampanii w praktyce zapewniało ono pomoc mieszkającym w miastach
Ubóstwo i pomoc społeczna 20'7
biedakom, którzy byli slabi lub starzy, albo dzieciom. Ostrzejsze, surowsze nastawienie do zawodowych żebraków i włóczęgów, jakie doszlo do głosu w drugiej połowie stulecia, gdy zaczęto postrzegać ich jako zagrożenie dla porządku publicznego, przyniosło w latach sześćdziesiątych i na początku lat siedemdziesiątych wiele posunięć o bardziej represyjnym charakterze.
I Nowe postawy wiązaly się niewątpliwie z problemami, jakie rodził z jednej strony wzrost liczby ludności, z drugiej demobilizacja żołnierzy po zakończeniu wojny siedmioletniej (ys6-y63). W wyniku demobilizacji na nie przygotowanym na taką okoliczność rynku pracy znalazlo się nagle wielu dorosłych, nawyklych do przemocy mężczyzn, pozbawionych zwykle kwalifikacji zawodowych. Swiadectwa wzrostu przestępczości w okresach pokojowych pochodzą także z innych regionów Europy, jak np. Surrey w Anglii. We Francji w roku y64 polecono aresztować wszystkich żebraków i wlóczęgów nie mających stalego zatrudnienia. W roku y6~ w każdej generalne (okręg podatkowy) powstała sieć przytulków dla żebraków i wlóczęgów, depóts de rnendicite. Rząd organizowal i finansował akcje za pośrednictwem swoich lokalnych urzędników. W Szampanii, gdzie nie istniało Zgromadzenie Stanowe i urzędnicy królewscy ściśle realizowali wszystkie polecenia, liczba aresztowań i wyroków była dość zróżnicowana, w zależności od królewskich dyrektyw. Często zapadały bardzo surowe wyroki. Depót w Chalons-sur-Marne początkowo funkcjonował jako miejsce osadzenia starych, niezdolnych do pracy żebraków i włóczęgów. W okresie rządów Turgota (y~4-y~6) zostal przekształcony w instytucję o charakterze więzienia, w której z wyroku sądowego karnie zamykano na dluższy czas żebraków i włóczęgów uznanych za zagrożenie dla porządku publicznego. W latach osiemdziesiątych depót w Chalons przeksztalcil się w spójną instytucję, której celem byla "poprawa" pensjonariuszy i przeobrażenie ich w przyzwoitych biedaków. W roku y~4 Turgot polecil arcybiskupowi Lomenie de Brienne zrewidowanie polityki państwa wobec ubóstwa. Brienne dowodził, że jedynym remedium jest wszechstronny program reform, obejmujący znaczną rozbudowę systemu instytucji opiekuńczych. Uważal za rzecz niezbędną budowę stałej sieci domów pracy, które posłużyłyby do regulacji krótkotrwałych wahań na rynku pracy. Nowy system powinien jego zdaniem objąć cały kraj na szczeblu parafii oraz zarządzać wszystkimi funduszami przeznaczonymi na cele charytatywne.
W praktyce stworzenie odpowiedniego systemu pomocy we Francji okazało się jednak rzeczą niemożliwą. Wielu intendentów obawiało się, że nie dysponują odpowiednimi środkami, a poczynania rządu rozmijały się z faktycznym poziomem pomocy ubogim w miastach. W latach osiemdziesiątych przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości w Tuluzie traktowali wlóczęgów z wielką surowością. Zebractwo i włóczęgostwo uważano za dowód przestępczych zamiarów. W Amiens bezrobotni domagali się otworzenia domów pracy, jednak głównym problemem pozostawało
208 5. Miasta
żebractwo. W Elbeuf nie poczyniono żadnych kroków, aby temu zaradzić, natomiast plan budowy domu pracy-szpitala zarzucono z braku funduszy. W generalite Caen władze usiłowały zlikwidować plagę żebractwa głównie przez zamykanie osób uzależnionych od pomocy oraz osób uważanych za zagrożenie dla społeczeństwa najpierw w municypalnych szpitalach, później w domach pracy. Mimo wysiłków z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych we Francji w latach osiemdziesiątych dominowało poczucie bezsilności wobec problemów związanych z masowym ubóstwem oraz rosnącego lęku przed biedakami i obaw przed wzrostem przestępczości, w tym podpaleń i innych aktów wandalizmu. Ponieważ biedacy stanowili znaczną część miejskiej populacji, problemy związane z ubóstwem sprzyjały częściowemu osłabieniu pozytywnego stosunku do miast.
Niewiele lepsza sytuacja panowała w pozostałych krajach Europy. W Rosji w latach siedemdziesiątych powstało kilka domów pracy, jednak położenie biedoty było bardzo ciężkie. W austriackich Niderlandach pomoc dla biednych okazywała się niewystarczająca nawet w latach, gdy ceny zboża były dość niskie i bezrobocie utrzymywało się na umiarkowanym poziomie. Pogarszanie się sytuacji w latach nieurodzajów i kryzysów gospodarczych sprzyjało nasilaniu się włóczęgostwa, zamieszek, żebractwa i aktów plądrowania, jak choćby w latach y39-y4o. W Liege pomoc dla ubogich była nieskuteczna, brakowało środków i nie udało się opanować ani ubóstwa, ani żebractwa, mimo akcji "wielkiego zamykania" biedaków. W latach siedemdziesiątych system znalazł się pod ogniem krytyki ze strony osób zaniepokojonych jego kosztami, tworzeniem w ten sposób szeregów konkurencyjnej nisko putnej siły roboczej, a także przeciwników ograniczania wolności jednostki. Obawy w tej ostatniej kwestii zgłaszali także hiszpańscy autorzy, tacy jak Valentin de Foronda i Francisco Cabarrus. Z kolei w Danii w roku y84 wprowadzono kompleksowy system pomocy ubogim finansowany z przymusowych podatków. Wielka Brytania dzięki Prawu o ubogich dysponowała stosunk~wo elastycznym i dobrze rozbudowanym systemem pomocy, choć rosnące zaniepokojenie społeczne doprowadziło w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych do powołania przez Izbę Gmin komisji badających sytuację biedoty. Wady systemu uwzględniono w Gilbert's Act z y82 roku, który przyznawał władzom parafii możliwość poprawy sytuacji najuboższych. W Irlandii położenie biedoty było mniej korzystne. W Dublinie (yo3) oraz Cork (y33) powołano miejskie korporacje zajmujące się domami pracy dla biedaków. Ich fundusze pochodziły z podatków i darowizn. Ustawa z roku y~2 rozciągnęła obszar działania korporacji na teren całego kraju, a ich działalność miała być finansowana z lokalnych podatków. Biedacy niezdolni do pracy mieli być utrzymywani na koszt korporacji, a biedacy, którzy na to zasługiwali, mieli otrzymywać zezwolenie na żebractwo, jednak żebranie bez licencji uznawano za prze
Ubóstwo i pomoc społeczna 209
stępstwo. Niemniej akt z roku y~2 był generalnie nieskuteczny. We Włoszech postępowi intelektualiści nawoływali do reformy przez dzialania publiczne, jednak postępy były niewielkie, zwlaszcza w południowych Włoszech i na Sycylii.
Nieco więcej udało się osiągnąć w północnych Włoszech. Władze Mediolanu realizowały politykę zamykania biedaków w domach pracy, jednak podstawowy problem byl ten sam co wszędzie: brak środków nie tylko na to, by zająć się biedakami in situ, ale także uporać się z problemami, jakie stwarzala migracja. Ani zamożność spoleczeństwa, ani dochody z podatków nie wystarczały na budowę szeroko zakrojonego systemu pomocy, a inicjatywy lokalne, nawet jeśli były interesujące, sprzyjały jedynie napływowi nowych biedaków i to mimo prób ograniczenia dobrodziejstw do członków miejscowej spoleczności. Ponieważ jednak władze dążyły nie tyle do likwidacji ubóstwa, ile do łagodzenia obaw, jakie budziły rządowe ostrzeżenia przed biedakami, byłoby czymś anachronicznym krytykować je za to, że nie zdołały stworzyć skutecznego systemu pomocy społecznej, bądź za to, iż zajmowano się raczej skutkami ubóstwa niż jego przyczynami. To ostatnie było niewątpliwie tyleż niepożądane, ile niemożliwe. Gdyby rządy naprawdę były zainteresowane problemem ubóstwa, zaciągnęłyby większe długi, żeby się z nim uporać bądź rozwijały bardziej spójną politykę społeczną wraz towarzyszącą jej niezbędną infrastrukturą. Jedynie Mamek nakładów przeznaczanych na wojskowość i politykę zagraniczną poświęcano na kwestie pomocy społecznej. Biedacy stawali się zagrożeniem nieporównanie słabszym niż Prusacy!
Kwestią otwartą pozostaje, w jakiej mierze życie miast odciskało się na życiu i kulturze całego społeczeństwa. ~ Pod pewnymi względami niewątpliwie oferowało wolność. Jednak podobne twierdzenia mogłyby się wydać zgoła niedorzeczne pensjonariuszom sierocińca i więzienia w Pforzheim w Cesarstwie, których począwszy od lat pięćdziesiątych wykorzystywano do pracy w miejscowym przemyśle lniarskim bądź io 20o bezrobotnym włókniarzom z Troyes w październiku i~88 roku; walczącym 0 odrobinę samorządu mieszkańcom Angers czy całym rodzinom gnieżdżącym się w jednej izbie w Paryżu. Niezależnie od utopijnych poglądów na temat planowania miasta budziły dość niejednoznaczne postawy intelektualne i kulturowe. Jeszcze na początku lat sześćdziesiątych francuscy autorzy powieści zwykle gloryfikowali Paryż, jednak później wychwalali raczej prowincję. Autor stosownego artykułu w Encyklopedii Antoine-Gaspard Boucher d'Argis akcentował raczej właściwy miastom element zepsucia i występku. Rousseau zwracał uwagę na moralne i spoleczne zagrożenie ze strony dużych miast, takich jak Paryż. Neapolitański postępowy ekonomista Antonio Genovesi wyrażał się bardzo
210 5. Miasta
krytycznie o Neapolu. A jednak nawet jeśli miasta nie dawały równości szans, z pewnością oferowały przybyszom liczne możliwości, o czym dobitnie świadczył nieustanny napływ ludności cechujący demograficzną historię stulecia. Za każdą jednostkową decyzją o migracji stało przekonanie, że życie w mieście może być lepsze niż na wsi. Dla wielu ta wiara okazywala się zludzeniem, zamianą wiejskiej biedy na miejską nędzę. Niemniej miasto oferowało z pewnością mniejszy zakres społecznej kontroli, ponieważ trudniej byto ją egzekwować. Łatwiej było naruszać prawa przeciw zbytkowi, łatwiej zdobyć wyksztalcenie. Przewodnik, który w sierpniu y89 roku poprowadził Samuela Boddingtona na Mont Blanc, spędzil swego czasu sześć lat w Paryżu i oznajmil Boddingtonowi, gdy ten spytał go, czy wierzy w diabła, że Wolter powiada, iż źli ludzie to diabły. Mieszkańcy miast nie byli szczególnie radykalni w swoich poglądach politycznych czy przekonaniach, jednak życie miejskie stanowilo tło dla większości nowych idei, zarówno w kręgach elity, jak i wśród szerszych warstw ludności i oferowalo nowe doświadczenia niedostępne gdzie indziej. Miasto ulatwialo także przekraczanie barier między elitą a szerokimi masami; z inicjatywy elity porzucano ciemne, ciężkie stroje i propagowano nowe idee polityczne. Duże skupisko ludności, wyższy procent osób wykształconych, a także znaczące tradycje dążeń politycznych sprzyjały powstawaniu w miastach zaczątków społeczeństwa konsumentów, w którego przypadku trudno mówić o istnieniu ograniczeń w zakresie oferowanych dóbr czy uslug ekonomicznych. Potencjalne i rzeczywiste zagrożenia, jakie niósl ze sobą charakter życia miast, często budziły obawy duchownych, zaniepokojonych spadkiem religijności, oraz władców obawiających się idei wywrotowych. W roku y 5 książę biskup Liege Józef Klemens, brat elektora bawarskiego, pisak iż "należy bezwzględnie dopilnować, aby cytadela w Liege pozostała fortecą zdolną utrzymać lud Liege w należytej bojaźni. Bez tego narzędzia człowiek uczciwy nie będzie mógł czuć się w mieście bezpiecznie, zapanuje mord i grabież." Następnie biskup wspominał o potrzebie "zapobieżenia zlowrogim planom większości mieszkańców Liege, którzy chcieliby przekształcić je w republikę i przyłączyć się do Zjednoczonych Prowincji, jako kolejna prowincja (...) członkowie magistratu i inni ludzie tego autoramentu pragną zasiąść na atlasowych krzesłach i odbierać na powitanie salut artyleryjski (...) jedynie fortece i zbrojne oddziały mogą utrzymać ich w ryzach". ~ Reakcja księcia biskupa była nieco histeryczna, zapewne w następstwie wojennej porażki i towarzyszących temu zaburzeń. Większość miast nie dążyła do prawnej niezależności, natomiast dążenie do samorządności tonująco wpływało na niechęć otrzymywania wsparcia i ochrony ze strony rządu centralnego. Niemniej Józef Klemens trafnie wyczuwał trudności, jakie życie miast przysparzało rządom i władcom tej epoki.

Rozdział 6
WIARA I KOŚCIOŁY
Bez skrępowania miotał obelgi na arcybiskupa Lyonu za to, że ów odebrał flisakom ich opiekuna, św.
Mikolaja, i zniósł ich procesje. Teraz nie mają już nikogo, powiadał, do kogo mogliby się modlić.
Oczywiście, jest jeszcze bon dieu, no i naturalnie Matka Boska, uważal jednak, że odebranie flisakom
własnego świętego to rzecz bardzo niedobra, arcybiskup zaś z pewnością nie zrobilby czegoś takiego,
gdyby nie mial w tym jakiejś wlasnej korzyści. Jako że od wypędzenia jezuitów biedacy zostali
calkowicie bez nauki; nikt się już nie troszczy o to, żeby im wskazać drogę, a inne zakony religijne tylko
jedzą, piją i nic nie robią. (Relacja z rozmowy z flisakiem na Rodanie, y~6.)'
W grudniu 1789 austriacki kanclerz hrabia Kaunitz oświadczył francuskiemu ambasadorowi, iż
zważywszy na nie spotykaną bezbożność niektórych współczesnych, trudno zgodzić się z
powiedzeniem, że nie ma niczego nowego pod slońcem.2 Dla powierzchownego obserwatora XVIII
stulecie może istotnie sprawiać wrażenie epoki niezbyt religijnej. Najczęściej pamięta się szyderczy
sceptycyzm niektórych pisarzy, np. Woltera, czy wątpliwości intelektualistów i uczonych.
Osiemnastowieczna architektura miejska nie zapisała się w pamięci potomnych swymi kaplicami i
kościołami, podobnie jak malarze tego okresu nie są szczególnie znani z dzieł o charakterze sakralnym.
Jeśli chodzi o wojny religijne zwykle uważamy je za zjawisko z odległej przeszłości, wiek XVIII
traktując jako epokę rosnącej tolerancji. W roku y~3 w dramatycznych okolicznościach nastąpiło
rozwiązanie zakonu jezuitów, który odegrał tak istotną rolę w katolickiej kontrreformacji. Wiek XVIII
to dla nas głównie okres Oświecenia, które traktujemy jako ruch o charakterze świeckim. To epoka, w
której wiara utrzymywała się jedynie mocą wrodzonego konserwatyzmu bądź wybuchów
irracjonalnych namiętności. Przy czym odrażające przejawy owego "entuzjazmu", w postaci
przesądów, ruchu metodystów czy w jakimkolwiek innym przebraniu, przyprawiały o niekłamaną
zgrozę oświeconą publiczność szukającą pośredniej drogi między skrajnościami.

212 6. Wiara i Kościoły
I choć trudno byłoby znaleźć podobne poglądy w większości prac naukowych, wciąż utrzymują
się w świadomości potocznej; do tego dochodzą zasadnicze problemy terminologiczne i
metodologiczne. Czym był jansenizm i czy wszędzie przybierał tę samą postać? Jaki charakter mialy
doświadczenia religijne ludzi niższego stanu, jakie były źródła i glębia ich religijności? Dotykamy tu
pewnego szczególnego problemu, ponieważ w ostatnich latach spory rozgłos zdobyła teza, że w drugiej
połowie stulecia doszło do dechrystianizacji znacznego odlamu populacji niektórych krajów, zwlaszcza
kilku regionów Francji. To zaś wiązano z domniemaną desakralizacją monarchii, dzięki czemu
powstawal zideologizowany obraz świata, w którym wzajemnie podtrzymujące się związki Tronu i
Ołtarza tracily wszelką silę i znaczenie. W krótkim rozdziale można pokusić się jedynie o
naszkicowanie kilku wątków, takich jak żywotność przekonań religijnych w XVIII wieku, polityczne
znaczenie sporów związanych z działalnością Kościola oraz obfitość różnorodnych przejawów
religijności. Zjawiska dechrystianizacji i utrzymywania się obyczajów pogańskich dotyćzyly jedynie
specyficznych grup, a nie całego społeczeństwa.
Podzielony kontynent
Lata yoo-y89 przyniosły niewiele zmian w oficjalnej religii poszczególnych państw Europy. Katolicyzm
pozostał oficjalnym wyznaniem państw Półwyspu Iberyjskiego (Hiszpania i Portugalia), Francji, krajów
wloskich, Polski, niektórych kantonów szwajcarskich, części państw niemieckich oraz w dominiach
Habsburgów, chociaż sytuacja w Siedmiogrodzie i na Węgrzech była bardziej skomplikowana.
Oficjalną religią pozostałych krajów zachodniej, pólnocnej i środkowej Europy był protestantyzm, choć
w poszczególnych krajach dominującą pozycją cieszyły się różne jego odłamy: luteranizm
(Skandynawia i większość obszaru północnych Niemiec), anglikanizm (Anglia, Walia i Irlandia),
kalwinizm (Szkocja, Zjednoczone Prowincje, Szwajcaria i kilka terytoriów niemieckich). W Rosji
dominowal Kościół prawosławny, na Bałkanach państwową religią był islam.
Wspomniane podziały przyczyniały się do żywotności wielu konfliktów religijnych XVIII stulecia.
Rywalizujące państwa miały za sobą poparcie walczących ze sobą Kościołów. Religia stawała się
narzędziem określania tożsamości oraz sprawdzianem lojalności. Współcześni dostrzegali związki
między niektórymi religiami a określonymi formami rządów. Zapał religijny był zarzewiem wielu
konfliktów, w których Kościoły udzielały stronom czynnego poparcia, w tym także finansowego.
Dotyczyło to zwłaszcza głównego konfliktu dzielącego Europę na świat

Podzielony kontynent 213
chrześcijański oraz ziemie znajdujące się pod panowaniem islamu. W myśl religii islamskiej królestwo
tureckiej dynastii Osmanów istniało wyłącznie po to, by wypelnić bożą wolę na ziemi, służąc
rozprzestrzenianiu religii muzułmańskiej, oraz chronieniu potęgi i prestiżu "bożego cienia" na ziemi.
Wezyr Ibrahim Pasza zawierając traktat z Rosją w y24 roku i podejmując wojnę z muzułmańskimi
Persami, popadł w poważny konflikt z duchownymi muzułmańskimi (powstanie w Istambule w roku
y3o), którzy oskarżyli go o sprzeniewierzenie się swojemu poslannictwu.3 Podobne postawy dochodziły
do głosu także w krajach chrześcijańskich, czemu służyła niewątpliwie katolicka wiara w odpusty
(odpuszczenie kary w życiu przyszłym) za zaslugi na tym świecie. Po zdobyciu w roku y32 Oranu
przez Hiszpanów brytyjski wysłannik donosił, że "nie ma chyba Hiszpana, który dzięki swym
chwalebnym zasługom w trakcie tego podboju nie uważałby się już w połowie za zbawionego". Do
podsycania nienawiści przyczyniały się opowieści o okrucieństwach wojennych i zewsząd rozlegały się
nawoływania do ponoszenia ofiar w imię sprawy Bożej. Opisom okropności wojny, jak choćby w
relacji "Vienna Gazette" z 29 grudnia y59 roku o okrucieństwach popełnionych przez Prusaków w
czeskim klasztorze, gdzie dopuścili się profanacji ołtarzy, świętych obrazów, krucyfiksów oraz hostii,
towarzyszyła nieustanna presja propagandowa czasów pokoju, nawołująca do nieufności i nienawiści.
Podczas swojej wizyty w Reims w roku y54 lord Nuneham słyszał "kazanie, zakończone listą
panujących w Wielkiej Brytanii herezji, w którym na nasze biedne głowy sypały się przekleństwa i
potępienia".4 Niezależnie od żywej wśród części intelektualistów wiary w przyszłość, większość miesz-
kańców osiemnastowiecznej Europy nadal żyła w cieniu przeszłości. W zbiorowej pamięci wciąż
obecne byty wspomnienia reformacji i kontrreformacji: wojen i powstań, masakr i spisków,
prezentowanych w kategoriach konfliktów religijnych. Powszechnie panująca interpretacja przeszłości
- źródło zbiorowej tożsamości - stanowili zarazem zbiór przestróg. Czujność okazywała się równie
ważna w życiu szwajcarskiego chłopa, niezależnie od wyznania, jak panującego monarchy. Trzy
główne europejskie religie tego okresu: chrześcijaństwo, islam i judaizm, miały za sobą dlugą historię,
ale ich wyznawcy odwoływali się w tej samej mierze do mitycznej przeszłości, jak i niedawnych
wydarzeń.
Konflikty religijne były tym groźniejsze, że państwom Europy daleko było do jednolitości pod
względem wyznaniowym. W wielu krajach dzialaly społeczności dysydentów, żywa była pamięć o ich
aktywności bądź poczucie zagrożenia z ich strony. Obecność innowierców nie stanowiła większego
problemu na Balkanach, gdzie Turcy uprawiali ograniczony prozelityzm, jednak w innych regionach
napięcia były ostrzejsze. Nie tylko na Bałkanach religia albo wyznanie większości populacji odbiegały
od religii państwowej albo najbardziej uprzywilejowa

214 6. Wiara i Kościoły
nej. W Irlandii oraz w części poludniowych terenów Zjednoczonych Prowincji większość stanowili
katolicy, w Morei (na Peloponezie), znajdującej się w latach 1699-i7i8 pod panowaniem Wenecji,
większość ludności należała do Kościola prawosławnego. W Prusach większość populacji stanowili
luteranie, choć ich władcy byli wyznawcami kalwinizmu. We wschodniej Polsce i zachodniej Rosji silną
pozycję zachował Kościół unicki, odłam Kościola prawoslawnego uznający autorytet papieża. Także w
innych regionach Europy ważną rolę odgrywały mniejszości wyznaniowe: członkowie Kościoła
episkopalnego i katolicy w Szkocji, katolicy i dysydenci w Anglii, protestanci na ziemiach Habsburgów,
w Polsce i we Francji (hugenoci).
Na terenie Europy istnialy także trzy duże strefy względnej jednolitości wyznaniowej. Jedna z
nich obejmowali tereny katolickie: wpływy protestantyzmu na Pólwyspie Iberyjskim i we Włoszech
zawsze były bardzo ograniczone, a ich niewielkie pozostalości w znacznej mierze padly ofiarą
kontrreformacji. W ciągu calego stulecia protestantyzm nie osiągnął w tym regionie niemal żadnych
postępów. W roku 1747 usunięto hugenotów z Genui i chociaż toskańska polityka handlowa sprzyjała
zachowaniu niewielkiej społeczności protestanckiej w Livorno, innowiercy nie cieszyli się sympatią
miejscowej ludności. Do najważniejszych mniejszości wyznaniowych w tym regionie należeli
zagraniczni kupcy, jak choćby anglikanie w Lizbonie oraz Zydzi osiadli w gettach w kilku większych
miastach włoskich, jak Rzym i Wenecja. Na Półwyspie Iberyjskim chrześcijanie oskarżani o potajemne
wyznawanie judaizmu stanowili główny obiekt prześladowań inkwizycji. Mimo wygnania Zydów z
Półwyspu Iberyjskiego Kościól nadal wątpił w prawomyślność tych, którzy się nawrócili, tzw. nowych
chrześcijan. Osiemnaste stulecie przyniosło stopniowe osłabienie aktywności inkwizytorów: w latach
1734-I743 inkwizycja portugalska skazali na śmierć 5i osób, w latach I75o-1759 - t8 osób. W roku i76i
wykonano ostatni wyrok śmierci, a w roku 1768 zniesiono rozróżnienie między "starymi" a "nowymi"
chrześcijanami. Aktywność inkwizycji była skierowana nie tylko przeciw rzekomym wyznawcom
judaizmu, ale także przeciw protestantom. Stosunek do dysydentów religijnych na Półwyspie
Iberyjskim wyraźnie odbiegał od sposobu traktowania Żydów w wielu krajach wloskich. W papieskiej
enklawie Awinionu i posiadłości Comtat-Venaissin w poludniowej Francji Zydzi mieszkali w czterech
gettach. Chociaż musieli nosić upokarzające żółte kapelusze w widoczny sposób odróżniające ich od
pozostalych członków miejscowej społeczności i choć zmuszano ich do uczestnictwa w
chrześcijańskich nabożeństwach, zwłaszcza tych, w których jak np. w liturgii wielkopostnej, glówną
rolę odgrywał motyw winy Zydów za śmierć Jezusa, administracja papieska traktowali ich jak na
obyczaje katolickiej Europy dosyć znośnie. Podobnie jak wielu europejskim

Podzielony kontynent 215
mniejszościom cieszącym się tolerancją, np. Zydzi w Polsce czy protestanci w Siedmiogrodzie,
pozostawiono im szeroki samorząd, co stanowiło politykę zgodną z korporacyjną ideologią i praktyką
społeczną tego okresu. Na obszarze papieskiej enklawy w Awinionie Żydzi mieli własny system
pomocy ubogim, prawo do samoopodatkowania, a miejscowa gmina notowała oznaki wyraźnego
powodzenia gospodarczego. Prawdopodobnie ten ostatni fakt przyniósł wzrost niechęci ze strony
miejscowych chrześcijan, zaczęto ściślej egzekwować ograniczanie aktywności Zydów do terenu
getta, co w rezultacie doprowadziło do ich emigracji.
Drugim regionem, w którym innowiercy stanowili znikomą część populacji, była głęboko
luterańska Skandynawia i Brandenburgia. W Szwecji wybierani przedstawiciele kleru wchodzili w
skład odrębnej Izby Duchownej w Zgromadzeniu Stanowym, przy czym prawo głosu przysługiwało
każdemu duchownemu posiadaczowi beneficjum. Szwedzcy duchowni byli bardzo ortodoksyjni. Pod
koniec lat trzydziestych zaszokowal ich fakt, że rządząca partia "kapeluszy" prowadziła rozmowy z
Turkami, Fryderyk Wielki zaś powiadał o nich, że żyją w X stuleciu. W roku i~26 uchwalono Ustawę o
zborach, aby powstrzymać wpływy innych wyznań, zwłaszcza pietyzmu. Pierwszy punkt szwedzkiej
konstytucji z roku y~2 stwierdzał, że "jednomyślność w religii i prawdziwa wiara stanowią
najpewniejszą podstawę sprawiedliwych, harmonijnych i stabilnych rządów". Każdy szwedzki regiment
miał pastora i kapelanów, a przed bitwą wspólnie śpiewano hymny religijne. Dopiero w roku y8i
obcokrajowcy innych wyznań chrześcijańskich uzyskali prawo wznoszenia w Szwecji kościołów i
odprawiania obrzędów zgodnie z zasadami swojej wiary, a i wtedy jedynie pod warunkiem, że nie będą
próbowali nikogo nawracać. Zydzi dopiero w roku y82 uzyskali prawo osiedlania się i budowy
synagog. Trzecim obszarem jednolitości wyznaniowej była środkowa Rosja. Natomiast na ziemiach
podbitych przez Rosję w XVIII stuleciu znajdowały się duże skupiska mniejszości religijnych:
protestanci w prowincjach bałtyckich, katolicy, wyznawcy Kościoła unickiego i Zydzi na Ukrainie oraz
na byłych ziemiach polskich, muzułmanie na południowych terenach przygranicznych oraz wyznawcy
animizmu na Syberii. Piotr I po podboju Inflant, Estonii i rosyjskiej Finlandii zagwarantował utrzymanie
luteranizmu jako oficjalnej religii na tych terenach, przy równoczesnej prawnej ochronie pozycji
prawosławia. Na wszystkich pozostałych ziemiach rosyjskich niepodzielnie panowało prawosławie.
Mimo wprowadzonej przez Piotra I w roku yo2 powszechnej tolerancji religijnej, praktycznie
ograniczonej zresztą do chrześcijan, zakazano wszelkich form nawracania na inne wyznania. Zakaz
powtórzono w y35 roku. W roku y2i Piotr zezwolił na zawieranie mieszanych małżeństw z katolikami,
jednak pod warunkiem, że małżonek prawosławny nie zmieni wyznania i że dzieci będą wychowywane
w wierze prawosławnej.

216 6. Wiara i Kościoły
Wydane w roku y2~ postanowienie o wygnaniu Zydów z Rosji nie zostało wprowadzone w życie,
jednak kolejny akt z roku y42 miał poważniejsze następstwa, Zydzi bowiem zostali w nim nazwani
"wrogami Chrystusa". W roku i~38 w Petersburgu spalono żywcem pewnego Zyda wraz z
chrześcijaninem nawróconym przez niego na judaizm. Niemniej rosyjską sferę względnej jednolitości
wyznaniowej także rozdzierała schizma. W rezultacie siedemnastowiecznych sporów teologicznych
oraz pewnych drobnych różnic w zakresie rytuału, jak np. sposób czynienia znaku krzyża,
prawosławny establishment i jego protektorzy na dworze carskim musieli liczyć się z istnieniem dość
sporej, choć wewnętrznie podzielonej grupy staroobrzędowców. Uważano ich za wrogów państwa, co
znalazło wyraz w wielu dekretach, jak choćby z roku y3o i y33.
W sumie nawet obszary względnej jednolitości wyznaniowej nie były wolne od sporów i
uprzedzeń. W pozostałych krajach Europy znaczące mniejszości religijne rzucały swoim istnieniem
wyzwanie monopolistycznym roszczeniom Kościołów panujących, interpretujących ich aktywność jako
atak na samą wiarę. Tik było na ziemiach Habsburgów, w Polsce, w krajach Cesarstwa, Szwajcarii,
Wielkiej Brytanii, Zjednoczonych Prowincjach i w mniejszym zakresie we Francji. Pokój westfalski
(i648) zagwarantował dominującą rolę luteranizmu, kalwinizmu i katolicyzmu jako religii pa~uujących w
poszczególnych krajach Cesarstwa, równocześnie jednak pozostawił bez ochrony politycznej
protestantów na ziemiach Habsburgów. Niełatwo oszacować skalę napięć religijnych, a tym bardziej ją
zmierzyć. Biorąc pod uwagę akty przemocy, niewiele sporów miało charakter wyłącznie religijny,
ponieważ często konflikty religijne stawały się kanałem ekspresji rozmaitych innych napięć. Przyczyn
takiej sytuacji można upatrywać w roli religii w przeżywaniu i definiowaniu tożsamości oraz
przynależności grupowej, w sposobie pojmowania więzi religijnych, interpretacji związków kulturalnych,
społecznych i gospodarczych, a także roli, jaką rozstrzygnięcia sporów religijnych odgrywały w
kształtowaniu szerszych porozumień politycznych.
Niezależnie jednak od problemów definicyjnych, nie ulega wątpliwości, że różnice wyznaniowe
prowadziły do licznych przejawów przemocy. W istocie, jeśli nie liczyć "oficjalnych" walk na terenach
objętych wojną, konflikty na tle religijnym stanowiły prawdopodobnie najbardziej znaczący rodzaj
aktów przemocy na większości terenów osiemnastowiecznej Europy. Ofiarą przemocy często padały
mniejszości religijne, jak choćby podczas rozruchów przeciw dysydentom w Anglii w latach yo i y5,
przeciw katolikom w Hamburgu w roku y9, w Edynburgu w roku
i w Londynie w roku y8o (zamieszki Gordona) lub przeciw Zydom, jak na Korfu w roku y88. Niemal
każdy konflikt mógł doprowadzić do konfrontacji religijnej. Na przykład sprofanowanie przez
protestantów jezuickiej kaplicy w Toruniu w Polsce w roku ya4 oraz odwetowe reakcje

Podzielony kontynent 217
katolików doprowadzily do międzynarodowego kryzysu. Spory na tle religijnym nie zawsze miały tak
gwałtowny charakter, jednak różnice tożsamości religijnej dochodziły do głosu podczas wielu
wybuchów napięć spolecznych.
Niewątpliwie zamieszki stanowiły najdobitniejszy wyraz powszechnych animozji, ale z pewnością
nie jedyny. Trudno w istocie określić skalę napięć religijnych, ponieważ z reguły przejawialy się nie tyle
w aktach przemocy, które mogłyby ściągnąć uwagę wymiaru sprawiedliwości czy wojska, ile w
uprzedzeniach znajdujących wyraz w obyczaju zawierania malżeństw wyłącznie w obrębie własnej
grupy wyznaniowej, rozmaitych przejawach politycznej, społecznej, ekonomicznej i kulturalnej
dyskryminacji oraz jadzie zniewag i inwektyw. W rezultacie mniejszości wyznaniowe tworzyły odrębne
społeczności nie tylko dlatego, by praktykować swoją wiarę, ale także by znaleźć ochronę, zatrudnienie
i zachować poczucie tożsamości. Ponieważ zawieranie małżeństw w obrębie własnej grupy służyło jej
wzmocnieniu, mniejszości wyznaniowe zdecydowanie sprzeciwiały się związkom małżeńskim z
wyznawcami innych religii. O ile w dwudziestowiecznej Europie mniejszości wyznaniowe stoją głównie
wobec problemu asymilacji swoich członków w obrębie zasadniczo świeckiej kultury, w XVIII stuleciu
musiały strzec swojej tożsamości religijnej wlaśnie dlatego, że ten rodzaj asymiliacji byl niezwykle
utrudniony, jakkolwiek budził żywe obawy. Właśnie wiele wybuchów odrodzenia religijnego miało
korzenie w lękach przed asymilacją. Skoro w XVIII wieku, zamiast zasadniczo indyferentnych
wspólczesnych świeckich kultur, członkowie różnych grup wyznaniowych stali w obliczu innych grup o
podobnym charakterze, asymilacja za każdym razem oznaczała całkowite odrzucenie wcześniejszej
tożsamości kulturowej. Jakkolwiek powstawały również nowe ruchy religijne, jak pietyzm czy ruch
braci morawskich, dążące do przekraczania granic Kościołów. Przejście na inną wiarę w przypadku
odejścia od Kościola panującego było na ogół nielegalne i często pociągało za sobą poważne kary.
Grupy wyznaniowe musiały brać pod uwagę nie tylko postawy i poczynania innych grup, ale
także fakt, że ich pozycja była ściśle określona przez prawo oraz postawy rządów wobec Kościoła
panującego i pozostalych wyznań. Europa była zasadniczo podzielona na Państwa-Kościoły, w których
władze chroniły religię panującą, a Kościól glosil doktrynę posłuszeństwa wobec władcy. Rządy miały
służyć celom moralnym, a państwo ucieleśniać i szerzyć określoną tożsamość religijną. Nic dziwnego
więc, że osoby nie należące do Kościoła panującego często znajdowaly się w trudnym polożeniu.
Koronacje wladców miały charakter ceremonii religijnych. Monarchowie w trakcie uroczystego
namaszczenia przysięgali bronić Kościola, a także, jak np. we Francji, wykorzenić herezję.
Utożsamienie Kościola i państwa sprawialo, że Kościól stanowil

218 6. Wiara i Kościoły
część aparatu władzy, choć ujmowano to rozmaicie w poszczególnych krajach. W porównaniu z
administracją świecką działania Kościołów panujących obejmowały zwykle szerszy zakres zjawisk, a
ich przedstawiciele byli obecni niemal w każdej parafii. Potrzeba niesienia pociechy duchowej ogółowi
wiernych sprawiała, że terytorialna struktura Kościołów była znacznie bardziej rozbudowana niż
administracja świecka. Wprawdzie osiemnastowiecznym Kościolom zwykle zarzuca się nadmierne
skupianie ludzi i zasobów w miastach, nie ulega jednak wątpliwości, że dążyly także do znaczącej
obecności na terenach wiejskich. Dla odmiany większość przedstawicieli świeckiego aparatu władzy
rezydowała w miastach. Tak jak w przypadku ich świeckich odpowiedników, struktury administracyjne
Kościołów panujących były dość zróżnicowane, podobnie jak zróżnicowany był zakres, w jakim
uwzględnialy wolę władców terytorialnych. Zwykle stanowily źródło patronatu oraz funduszy,
narzędzie szerzenia propagandy i wsparcia ideologicznego. Glówny wykonawca polityki Piotra I wśród
kleru rosyjskiego Fieofan Prokopowicz, metropolita Nowogrodu, pytał w swoim traktacie Prawda woli
monarszej, rozwiniętej wersji Regulaminu Duchownego napisanego w roku I72o: "Czego Bóg
wymaga od nas w piątym przykazaniu? Nakazuje nam cześć i posłuszeństwo wobec naszych
rodziców, które to słowo obejmuje naszego Władcę, naszych duchowych pasterzy i cywilnych
zarządców, naszych nauczycieli, dobroczyńców i osoby starsze wiekiem." Oprócz wpajania
posłuszeństwa, Kościół panujący miał także objaśniać nowe regulacje prawne. Rosyjscy duchowni
parafialni odgrywali rolę przedstawicieli władz centralnych. W roku yao polecono im ogłosić w
cerkwiach wszystkie dekrety dotyczące nowych podatków. Wykorzystywanie Kościolów do
podobnych zadań stanowiło powszechne zjawisko w całej Europie. Józef II wymagał od księży
ogłaszania z ambony ustaw w takich sprawach, jak zakaz noszenia gorsetów czy obowiązek krycia
chłopskich klaczy przez cesarskie ogiery. W większości krajów Europy kler parafialny był także
obarczony zadaniem zbierania statystyk do celów administracyjnych.
W tej sytuacji obrona Kościoła panującego, a tym samym prawdziwej religii, stanowili nie tylko
obowiązek władcy, ale także konieczność polityczną. Panujący i ich ministrowie nie wątpili w wielką
władzę kleru nad ludzkimi umysłami, starali się więc nadzorować jego poczynania oraz dbać o jego
interesy. Jeśli nawet czasem wchodzili przy tym w konflikt z jawnie nieposłusznymi grupami wiernych
bądź klerem Kościoła panującego, mocne związki państwa z Kościołem dawały władcom poczucie sily
płynącej z oddania i szacunku społeczności wiernych oraz możliwość kontrolowania aktywności innych
grup religijnych. Kościoły panujące formułowały nakazy moralne, władza kościelna i świecka zgodnie
współdziałały w dziele propagowania i egzekwowania obowiązujących nakazów. Częstym zjawiskiem
były królewskie proklamacje, jak choćby proklamacja

Podzielony kontynent 219
Jerzego III z roku y8~ poświęcona "zachęcie ku cnocie i pobożności oraz zapobieżeniu lub też karaniu
występku, bezbożności i zepsucia moralnego".
Osoby należące do mniejszości wyznaniowych nie zawsze postrzegano jako nielojalne. Jednak
niezależnie od lojalności dysydentów, większość władców starała się popierać Kościół panujący.
Katarzyna II finansowała budowę cerkwi na ziemiach zamieszkanych przez Kozaków, widząc w
Kościele prawosławnym główne narzędzie szerzenia pożądanych wpływów ideologicznych i
politycznych. Pod rządami Marii Teresy protestanci nie mogli obejmować urzędów w austriackich
Niderlandach, budować kościołów ani publicznie odprawiać swoich nabożeństw; w roku i~6o
cesarzowa wydała dekret zakazujący Rumunom z Siedmiogrodu porzucania Kościoła unickiego na
rzecz prawosławia. Mimo przyznania tolerancji wszystkim wyznaniom, Konstytucja 3 maja nadal
uznawała odejście od katolicyzmu za zbrodnię, potwierdzając pozycję katolicyzmu jako religii
państwowej.
Ochronie Kościoła panującego z reguły towarzyszyły restrykcje dotyczące publicznych praktyk
religijnych innych grup wyznaniowych. Członkowie Kościołów innowierczych musieli liczyć się z
poważnymi ograniczeniami praw politycznych oraz możliwości sprawowania urzędów. Bardzo
niekorzystna była na przykład prawna sytuacja protestantów francuskich. Mieli zamknięty dostęp do
publicznych urzędów oraz takich profesji jak prawo, medycyna i położnictwo. W myśl francuskiego
ustawodawstwa wszyscy Francuzi byli katolikami, a tym samym legalne było tylko małżeństwo
zawarte w Kościele katolickim; dzieci urodzone z małżeństw wyznawców kalwinizmu uważano za
bastardów. Choć wspomniane prawa egzekwowano konsekwentnie jedynie w latach I~24, I745 oraz
y5o-y52, sytuacja protestantów w pozostałych okresach była niepewna, a czasem bardzo ciężka.
Jakkolwiek protestantyzm już dawno utracił we Francji wszelkie znaczenie polityczne, utrzymywanie
się wiary protestanckiej stanowiło dla Kościoła wyzwanie, na które reagował z iście sekciarską
agresywnością. W Tuluzie co roku urządzano procesję upamiętniającą wygnanie protestantów z miasta
w roku 1562; w czasie osiemnastowiecznych wojen w okolicy często powracały obawy przed
wybuchem protestanckiego powstania, po raz ostatni w roku y45, a w okolicy Montauban jeszcze w
roku y6i. W Sewenny dopiero w latach sześćdziesiątych zaczęto de facto praktykować tolerancję. W
początku lat pięćdziesiątych Ludwik XV pragnąc zdusić francuski protestantyzm, przygotował plan
przewidujący zmuszanie protestantów do zawierania małżeństw oraz chrztów w kościołach katolickich,
przy czym opornych wojsko miało doprowadzać siłą. Plan zarzucono wraz z wybuchem wojny
siedmioletniej, wymagającej zaangażowania armii na froncie. Faktyczna tolerancja rosła we Francji w
miarę coraz wyraźniejszych oznak politycznej słabości protestantyzmu. W Angers, gdzie wpływy
protestanckie zasadniczo

220 6. Wiara i Kościoły
zalamaly się w następstwie odwołania w roku 1685 edyktu nantejskiego, XVIII stulecie przyniosło
wyraźny wzrost tolerancji. Miejsce millenaryzmu kamizardów oraz niektórych przeciwników Ludwika
XIV, jak choćby Pierre'a Jurieu, który prorokował, że w drugiej dekadzie XVIII wieku nastąpi upadek
katolicyzmu, poprzedzający drugą Paruzję, zajęty spokojniejsze postawy.
Z pewnością większe znaczenie polityczne mialy natomiast spory - wywierające także pewien
wpływ na stosunek do protestantów wewnątrz francuskiego Kościoła katolickiego oraz między
duchownymi a wladzami świeckimi. W roku y65 zwolennik jansenizmu, ksiądz Louis Guidi, oświadczył,
że janseniści w przeciwieństwie do jezuitów preferują nie silę, ale perswazję. W niektórych kręgach
zaczęto uważać nietolerancję za postawę naganną i niemodną. W roku i~6~ niezwykly sukces odniosla
powieść historyczna Belisaire, pióra protegowanego Woltera, Jean Franęois Marmontela, jednego z
twórców Encyklopedii, zawierająca potępienie prześladowań religijnych. Z początkiem lat
siedemdziesiątych parlamenty uznawszy, że protestantyzm' nie stanowi już zagrożenia dla
wewnętrznego bezpieczeństwa kraju oraz tożsamości Francji, przestały egzekwować prawa przeciw
malżeństwom protestanckim. Biernej tolerancji wobec dyskretnych protestanckich praktyk religijnych
coraz częściej towarzyszyła gotowość do przyznania protestantom praw obywatelskich. W roku y85
William Bennet zanotowal w swoim dzienniku w Bordeaux: "Protestanci są nadal dość liczni w
Poludniowych Prowincjach, na co rząd patrzy przez palce, nie przyznając im tolerancji, a jedynie od
czasu do czasu wiesza jakiegoś starego księdza, aby powstrzymać ich zapędy, przy czym ostatnio
zaniechano nawet tej nazbyt krwawej metody zadowalania katolickich bigotów." 5 Edykt z roku y8~
dotyczący praw niekatolików zwalnial dzieci protestanckie z konieczności przyjmowania katolickiego
chrztu, co stanowiło dotąd warunek uzyskania praw obywatelskich, jednak poza tym przyznawał
protestantom jedynie swobodę sumienia. Protestanci nadal nie mogli zakladać swoich organizacji oraz
obejmować urzędów w szkolnictwie i wymiarze sprawiedliwości. Nie mogli także budować kościołów,
publicznie odprawiać nabożeństw oraz praktykować wolnych zawodów. Na progu rewolucji francuscy
protestanci wciąż nie mieli praw politycznych i spotykali się z powszechną wrogością.
Także w innych krajach prawna pozycja innowierców często przedstawiala się w bardzo złym
świetle. Kodeksy prawne z reguly przyznawały irn wolność sumienia i prywatnych praktyk religijnych,
jednak odmawialy albo ograniczaly prawa do odprawiania publicznych obrzędów, odrębnej edukacji
oraz praw politycznych. W Anglii dysydenci mieli dostęp do bardzo niewielu urzędów i profesji;
dotyczylo to zwlaszcza katolików. Corporation Act (Akt o korporacjach, i66i) i Test Act (Akt o
przysiędze, i6~3) obligowały ezlonków korporacji miejskich oraz osoby obejmujące

Podzielony kontynent 221
urzędy podlegające Koronie do przyjmowania komunii w Kościele anglikańskim. Zgodnie z Toleration
Act (Akt tolerancyjny, 1689) dysydenci, którzy uznali pod przysięgą supremację monarchy i złożyli
przysięgę na posłuszeństwo oraz deklarację potępiającą doktrynę transsubstancjacji, mogli uczestniczyć
w nabożeństwach we wlasnych domach modlitwy, jakkolwiek te ostatnie musiały być zarejestrowane
u miejscowego biskupa lub w czasie trwania sesji kwartalnych. Chociaż w roku y8 uchylono
Occasional Conformity Act (Akt o okolicznościowym kompromisie, yn) skierowany przeciw praktyce
obchodzenia obowiązku przyjmowania komunii przez osoby piastujące urzędy oraz Schism Act (Akt o
schizmatykach, I7I4) stwierdzający, że odrębne instytucje edukacyjne nonkonformistów są nielegalne,
próby zniesienia Test Act i Corporation Act zakończyły się niepowodzeniem. Mimo że partię wigów
tradycyjnie kojarzono z nonkonformistami, wigowska administracja pod wodzą sir Roberta Walpole
(I~2I-I'J42) wolała nie ruszać religijnych fundamentów ustroju, w znacznej mierze ze względu na
wyraźny wzrost społecznego poparcia dla Kościoła. Kontrola rządu nad patronatem kościelnym
przyczyniła się do zbliżenia części hierarchii kościelnej z wigami. Jakkolwiek Walpole co roku z
wyjątkiem lat y3o i y32 doprowadzał do uchwalenia aktów amnestyjnych, chroniących
nonkonformistów przed złośliwymi prześladowaniami, ponowne próby zniesienia Test Act i Corporation
Act, w roku y36 i y39, i tym razem zakończyły się niepowodzeniem. Z kolei uchwalony w roku y53
Jewish Naturalisation Act (Akt o naturalizacji Zydów) ułatwiający częściowo procedurę naturalizacji
przez prywatny akt Parlamentu, dzięki usunięciu z formuły przysięgi supremacji i posłuszeństwa zwrotu
"w zgodzie z prawdziwą wiarą chrześcijańską", został uchylony pod presją jadowitej antysemickiej
kampanii prasowej, cieszącej się masowym poparciem śpoleczeństwa. Nie powiodły się także próby
zniesienia Test Act i Corporation Act podejmowane w latach I~B~-y9o. Ponownie potwierdzono
tożsamość religii i państwa przez prawną ochronę Kościoła Anglii.
Polityczne aspiracje angielskich katolików zostały mocno ograniczone w następstwie udanej
inwazji Wilhelma III (Drańskiego) z roku 1688; w Irlandii położyły im kres jego oddzialy. Następne lata
potwierdziły prymat Kościoła anglikańskiego. Na mocy Banishment Act (Akt o banicji) z roku i69~
setki katolickich duchownych wygnano z kraju pod groźbą śmierci w przypadku powrotu. Rozważano
nawet kastrację katolickich duchownych. Zgodnie ze statutami karnymi uchwalonymi w pierwszej
połowie XVIII wieku katolicy nie mieli prawa nabywać, jak również otrzymywać w zapisie
testamentowym ziemi ani nieruchomości, zostali pozbawieni praw wyborczych oraz dostępu do
wszystkich urzędów politycznych i sądowniczych. Szacuje się, że obszar ziemi znajdującej się w
rękach katolików spadł z 22 proc. w roku 1688 do z4 proc. w roku yo3

222 6. Wiara i Kościoły
i S proc. w roku i~~8, choć część ziemi znajdowała się w rękach protestanckich jedynie nominalnie.
Antykatolickie ustawodawstwo karne wprowadzono przede wszystkim z myślą o zniszczeniu
politycznej i ekonomicznej siły katolicyzmu, a nie samej religii, jednak niewątpliwie wyrażało także
dążenie do podważenia siły katolickich wierzeń i praktyk. W Irlandii na przeszkodzie zdobywaniu
nowych wiernych przez anglikański establishment stała nieznajomość języka gaelickiego, którym po-
sługiwała się większość miejscowej ludności. Tymczasem katolickie seminaria stawiały znajomość
gaelickiego jako jeden z warunków prowadzenia działalności duszpasterskiej. W sumie przyczyniło się
to do utrzymania wpływów katolicyzmu wśród Irlandczyków, ponieważ katoliccy duchowni nosząc
świeckie ubrania i potajemnie odprawiając mszę, kontynuowali swoją pracę misyjną, wspierani przez
żywą kulturę mówioną, silne poczucie narodowej tożsamości Irlandczyków oraz szkółki pod gołym
niebem, rzadko natykali się na poważniejsze represje. Gdyby w Irlandii udało się wprowadzić w życie i
konsekwentnie egzekwować religijne paragrafy kodeksu karnego, miejscowy katolicyzm mógłby
znaleźć się w poważnym zagrożeniu - nawet jeśli angielskie wojska na wyspie nie byty zbyt liczne - i w
latach IBIS oraz y45 w Irlandii mogłoby dojść do wybuchu równie groźnych powstań jakobitów,
zwolenników katolickiej dynastii Stuartów, jak te, które wybuchły w Szkocji. W latach trzydziestych
katoliccy duchowni w Irlandii nadal modlili się za pretendenta z rodu Stuartów, "Jakuba III"; obawy
przed nielojalnością katolików i ich powiązaniami z Francją skłaniały Londyn do wprowadzania
drakońskich praw wojennych w latach i69~, yo3-yo4 i yo9. W okresach pokoju prześladowania zwykle
słabły. Niemniej długotrwały ucisk religijny przyczynił się do wzmożenia niezadowolenia politycznego w
latach dziewięćdziesiątych XVIII wieku.
Dyskryminacyjna aktywność ustawodawcza i administracyjna podobnie jak uprzedzenia wobec
mniejszości religijnych stanowiły powszechne zjawisko w całej Europie. W Polsce nadal postępował
proces kurczenia się licznej niegdyś społeczności protestanckiej; ostatni protestancki poseł na Sejm
został usunięty w I~IB roku. Poważnie ograniczone byty prawa polityczne znacznej populacji
katolickiej w Zjednoczonych Prowincjach. Żydzi byli dyskryminowani niemal wszędzie. Na Morawach
w roku y25 i w Czechach w i~62 obniżono dopuszczalny pułap liczby rodzin żydowskich. We Francji
władze musiały chronić kupców żydowskich przed aktami wrogości ze strony katolików. Pewne
znaczenie miało także zjawisko nie tyle odchodzenia od chrześcijaństwa (dechrystianizacji), ile
pozostawania w ogóle poza jego obrębem; dotyczyło to niektórych podbitych ludów, które znajdowały
się poza orbitą zainteresowania swoich władców. Niemniej starano się uporać i z tym problemem. W
pierwszych dekadach stulecia podjęto wysiłki zmierzające do osłabienia wierzeń

Podzielony kontynent 223
pogańskich w Estonii. Miejscowi szamani zaczęli stosować formy obrzędów chrześcijańskich oraz poslugiwać się
chrześcijańską terminologią, jednak chlopi bardzo niechętnie porzucali wiarę przodków. Dyskryminowane
społeczności najczęściej odpowiadaly przemocą, emigracją lub bierną zgodą na los. Źródłem poważnych napięć i
destabilizacji, często prowadzących do aktów przemocy, stala się polityka nawracania na katolicyzm prowadzona
przez Habsburgów. Niezadowolenie węgierskich protestantów z próby ograniczenia ich praw podjętej przez
Leopolda I było jedną z przyczyn wybuchu powstania Rakoczego (I'~03-I7II~. Aspiracje protestantów dławiono
siłą także za panowania Karola VI i Marii Teresy. W Siedmiogrodzie wyznawcy prawosławia stawiali opór wobec
dążeń Habsburgów pragnących siłą zmusić ich do przejścia na unityzm, co prowadzilo do wybuchu powstań w
latach yq~ i y6o. Powstania protestanckie wybuchaly w dziedzicznych ziemiach Habsburgów w latach I7I3-I'~I4,
y32 i y38; w Karyntii do niepokojów dochodzilo w latach I73g-I74I.
Do ważnych zjawisk tego okresu należała emigracja religijna. Bardzo liczna diaspora hugenotów
byla rozsiana w wielu krajach: ponad ~0 000 wyemigrowało do Zjednoczonych Prowincji, 50 000-~0
00o do Anglii, q.4 00o na teren Cesarstwa. We Francji i w Hiszpanii powstaly liczące się społeczności
katolickich uchodźców z Irlandii. Wielu protestantów niezadowolonych z religijnej polityki Habsburgów
emigrowało do Saksonii i Prus. Podjęta w roku y3i przez barona Leopolda von Firmiana, księcia
arcybiskupa Salzburga, decyzja o wygnaniu wszystkich protestantów powyżej dwunastego roku życia
kosztowała księstwo utratę 30 000 mieszkańców, z których 20 000 osiadlo w Prusach, a protestancka
Europa otrzymała pouczającą lekcję trwalości animozji religijnych. O ile doświadczenie opresji często
rodzilo glębokie poczucie wyobcowania, jak w przypadku angielskich kwakrów, albo przyczyniało się
do powstawania millenarystycznych fantazji, jak choćby w dziele katolickiego duchownego Charlesa
Walmesleya, który w swojej General History of the Christian Church (Powszechna historia
Kościola chrześcijańskiego, I~~I) glosil kres protestantyzmu na rok r 825, prześladowania umożliwiały
grupom wykluczonym ze slużby państwowej skupienie się na aktywności handlowej, budowę silnych
spoleczności oraz kultywowanie prywatnej religijności, tak było w przypadku hugenotów w zachodniej
Francji, katolików w Irlandii oraz Zydów w całej Europie. Niemniej nie wszystkie proskrybowane
spoleczności reagowały w podobny sposób.
Stosunki między Kościolami panującymi a rządami były bardzo zróżnicowane. W księstwach
kościelnych - Państwie Kościelnym, zajmującym szeroki pas terenów w środkowych Wloszech, oraz
w wielu krajach Cesarstwa - władza świecka znajdowała się w rękach duchownych. Na terenie
Cesarstwa księstwa kościelne obejmowaly ziemie należące do

224 6. Wiara i Kościoły
trzech z ośmiu elektorów: arcybiskupa Kolonii, Moguncji i Trewiru oraz wielu innych duchownych, w
tym arcybiskupa Salzburga oraz biskupów Trydentu, Passau, Brixen, Freising, Augsburga, Bambergu,
Wiirzburga, Fuldy, Liege, Miinster, Paderbornu i Hildesheim. W bałkańskim księstwie Czarnogóry,
niezależnym terytorium, które Turcy uważali za swoją prowincję, władzę świecką sprawował
prawoslawny arcybiskup; urząd arcybiskupa od roku i69~ znajdował się w rękach rodu Petrović-
Njegoś. W pozostałych krajach Kościoły panujące musiały ubiegać się o poparcie władz świeckich.
Taka sytuacja mogła stać się źródłem trudności i podejrzeń, jeśli władcy byli innego wyznania. Kilka
niemieckich rodów książęcych, w tym elektor saski (i69~), elektor Palatynatu oraz książę
Wirtembergii, przeszło na katolicyzm. Choć w XVIII wieku nie mogli już zmienić w swoich ziemiach
wyznania Kościola panującego, podobny układ rodził ostre napięcia, w znacznej mierze pod wpływem
złych doświadczeń Palatynatu po przejściu elektora na katolicyzm. Przejście na katolicyzm Fryderyka,
następcy tronu w Hesji-Kassel, w roku I'749 skłoniło jego ojca Wilhelma VIII do poważnego
rozważania wyłączenia Fryderyka z prawa sukcesji oraz zmuszenia go i jego poddanych do złożenia
przysięgi, że będą respektować umowę sukcesyjną ograniczającą możliwość mianowania przez
Fryderyka na urzędy katolików, usuwającą sprawy wyznaniowe z jego kompetencji oraz zmuszającą
go do separacji z żoną i dziećmi. Restrykcje, jakim podlegało prawo władcy do zmiany religii swojego
kraju, nawet w Europie protestanckiej, gdzie nie istniał żaden zewnętrzny ośrodek lojalności oraz źródło
ortodoksji porównywalny z papiestwem, w istotny sposób ograniczały władzę panujących. Niektóre
dynastie panowały nad ziemiami, na których działał więcej niż jeden Kościół oficjalny. Z taką sytuacją
mieli do czynienia np. władcy Wielkiej Brytanii, gdzie w roku 1689 w Szkocji miejsce Kościoła
episkopalnego (anglikanizmu) zajął prezbiterianizm. Bardzo tolerancyjni byli zwłaszcza wyznający
kalwinizm władcy Prus z dynastii Hohenzollernów. Fryderyk Wielki wprawdzie kontynuował
prowadzoną przez ojca politykę pobudzania protestanckiej opozycji na ziemiach Habsburgów, jednak
respektował prawa katolików na podbitych terenach Śląska i Prus Królewskich, zmuszając tamtejszą
mniejszość protestancką do płacenia dziesięcin Kościołowi katolickiemu. Dał także schronienie
jezuitom oraz zezwolił na konsekrację katolickiego kościoła w Berlinie.
W sumie jednak w większości krajów Europy tolerancja, jeśli w ogóle istniała, wynikała bardziej z
militarnego pata niż z humanitarnych pobudek rządzących. W rezultacie miała na ogół charakter
cząstkowy, obejmując jedynie określone grupy wyznaniowe, często ograniczony zasięg geograficzny i
starannie wyznaczony zakres, z pewnością daleko odbiegając od powszechnej tolerancji religijnej.
Projekty unii protestantyzmu i katolicyzmu rozwijane przez Gottfrieda Leibniza były równie
nierealistyczne

Podzielony kontynent 225
jak idee Williama Wake'a, w latach I'7IC)-I'73~ arcybiskupa Canterbury, który marzył o nawiązaniu
przez anglikanizm bliższych kontaktów z prawosławiem, francuskim Kościołem katolickim i
kontynentalnym protestantyzmem, czy też wiele innych projektów pojednania Kościołów
protestanckich, nawrócenia Zydów albo nawrócenia Rosji bądź na protestantyzm, bądź na katolicyzm.
W rzeczywistości, jeśli gdzieś dochodziło do kompromisu, to na ogół stanowił on rezultat doraźnych
umów politycznych zawieranych w następstwie konkretnych wydarzeń historycznych, a nie szerszych
porozumień między wyznaniami. Odnosiło się to zwłaszcza do terenów Cesarstwa po pokoju
westfalskim. Księstwo biskupie Osnabriick zbliżało się, na przemian, to do katolickich, to do
luterańskich władców Hanoweru. W kilku miastach Cesarstwa, jak np. w Augsburgu, gdzie obok
liczniejszej biedoty katolickiej istniała zamożna społeczność protestancka, obie społeczności miały udział
we władzach miejskich. W Siedmiogrodzie wyróżniano cztery oficjalne religie ziemiaństwa i miast:
luteranizm, katolicyzm, kalwinizm i Kościół unicki oraz jedno tolerowane, czyli prawosławie,
wyznawane przez większość ludności wiejskiej. Traktat z Szatmar ~I'~II~, kończący powstanie
Rakoczego, gwarantował wolność sumienia wszystkim protestantom.
W większości krajów Europy nie udało się osiągnąć podobnych kompromisów; były one jedynie
cząstkowe lub budziły zdecydowany opór, a sytuację niejednokrotnie uważano za bardzo niestabilną.
Powszechnie dawano posłuch pogłoskom o spiskach, zarówno międzynarodowych, jak i krajowych,
często prowadzącym do wybuchu niepokojów, jak np. antykatolicka panika w Zjednoczonych
Prowincjach z roku i~34. Podobne obawy nie były bezpodstawne. Czescy i śląscy protestanci zwrócili
się o pomoc do Karola XII, króla Szwecji. Pietyści z Halle popierani przez Prusy dążyli do
podtrzymania protestantyzmu na ziemiach Habsburgów, wysyłając zarówno kaznodziejów, jak i
dziesiątki tysięcy książek. Z kolei habsburskie obietnice wolności wyznania zachęciły Serbów do
wzniecenia powstania przeciw władzy tureckiej w roku y3~. Gdy w roku y52 wielu chłopów w Górnej
Austrii i Styrii przyznało się do wiary protestanckiej, władze austriackie złożyły to na karb aktywności
zagranicznych emisariuszy. Trudno się zatem dziwić, że rządy często postrzegały innowierców jako
potencjalnych zdrajców, zwłaszcza gdy do ich współwyznawców należała istotna władza polityczna w
innych krajach. Umacnianiu własnej religii służyły także sukcesy militarne. Po zdobyciu przez
Brytyjczyków Lille z rąk Ludwika XIV protestanci prowadzili w mieście w latach I~Oó-I~I3 akcję
misyjną. Rządy działały na korzyść swoich współwyznawców. Rosjanie interweniowali na rzecz
wyznawców prawosławia w Polsce, Brytyjczycy wstawiali się za protestantami w Austrii, Francji,
Palatynacie, Piemoncie i w Rzeczypospolitej. Francuzi ujmowali się za katolikami w Wielkiej Brytanii.
Powszechnie zdawano sobie sprawę
IS -- Europa kVlll wieku

226 6. Wiara i Kościoły
z losów i sytuacji wspólwyznawców w innych krajach, przy czym główną rolę w szerzeniu tego rodzaju
świadomości w katolickiej Europie odgrywało papiestwo oraz ponadnarodowe zakony religijne.
Klemens XI pod wplywem próśb hiszpańskiego biskupa Majorki sklonil w roku y4 Ludwika XIV do
wywarcia presji na Brytyjczyków w sprawie sytuacji katolików na zajętej przez nich Minorce. W
protestanckiej Europie społeczności uchodźców, gazety, dyplomaci i duchowni śledzili przebieg
wydarzeń w innych krajach. Uchodźcy z Salzburga korzystali z funduszów zebranych w calej
zachodniej Europie. Założone w roku yoi w Anglii Society for the Propagation of the Gospel in Foreign
Parts - SPG (Towarzystwo krzewienia Ewangelii za granicą) było szczególnie aktywne w brytyjskiej
Ameryce, ale zajmowalo się także sytuacją nieanglikanów w krajach europejskich.
Rozwój tolerancji
Wprawdzie trudno oszacować rozmiary napięć religijnych, jednak często powiada się, że ich natężenie
spadlo w drugiej polowie stulecia. Niewątpliwie dobiegł końca okres postępów katolicyzmu w
środkowej Europie, stanowiący tak znaczące zjawisko w latach i6ZO-I~I9. Rolę obrońcy
protestantyzmu w tym regionie, po Saksonii i Szwecji, przejęty Prusy. W Wielkiej Brytanii ostatecznie
złamano budzące duży niepokój w protestanckiej Europie zagrożenie ze strony jakobitów; Francja
została upokorzona w wojnie siedmioletniej przez Wielką Brytanię i Prusy. Wydaje się, że katolicka
Europa nadal byla dość zaabsorbowana kwestiami natury religijnej, jednak stopniowo na pierwszy plan
wysuwały się podzialy i spory wewnątrz samego katolicyzmu, dotyczące głównie stosunków między
Kościołem a państwem, natomiast ponadnarodowe ośrodki skupiające uwagę katolicyzmu, papiestwo i
zakony, stopniowo tracily względy władców przyjmujących zdecydowanie erastiańską postawę w
kwestiach kościelnych.
W wielu krajach wprowadzono pewien zakres tolerancji. Zwykle raczej w postaci praktycznych
posunięć władz niż aktów legislacyjnych. Po okresie wojen w polowie stulecia na Morawach
przyznano faktyczną tolerancję znacznej spoleczności kryptoprotestantów, wobec których zaniechano
prześladowań w zamian za powstrzymanie się od publicznego manifestowania swojej wiary. W
Rzeczypospolitej, gdzie krzyżowaly się wpływy różnych religii, Kościół katolicki był zbyt słaby, żeby
narzucić jednolitość wyznaniową w całym kraju, rządy zaś równie niechętne, jak niezdolne, by się tym
zająć. W wielu krajach, między innymi w Rosji i Austrii, w drugiej połowie stulecia wprowadzono
zmiany administracyjne i prawne. W roku y64 Katarzyna II zlikwidowała Urząd do spraw

Rozwój tolerancji 22'7
nawróconych, ciało powołane w roku y3i do zarządzania ziemiami zamieszkanymi przez wyznawców
islamu. Z rozkazu Urzędu niszczono meczety, porywano dzieci i siłą nawracano dorosłych na
prawosławie. W roku y66 zaproszono przedstawicieli wyznających religię muzułmańską Tatarów
osiadłych nad Wołgą i na Uralu do udziału w pracach Komisji Kodyfikacyjnej, w roku y~3 zezwolono
na budowę meczetów i formalnie zniesiono religijne prześladowania muzułmanów. W ciągu następnego
dziesięciolecia powstało wiele meczetów i muzułmańskich szkół; w roku i~86 szkoły muzułmańskie
podporządkowano głównemu Zarządowi Szkolnemu, w latach y88-y89 powołano Zgromadzenie
Duchowne w celu nadzorowania życia religijnego muzułmanów na terenie całego imperium. Wyższym
urzędnikom muzułmańskim przyznano status szlachecki. W zgodzie z procesem "nacjonalizacji" źycia
religijnego, cechującym stosunki Kościół-państwo w większości krajów osiemnastowiecznej Europy i
stanowiącym kontynuację procesów charakterystycznych dla poprzednich dwu stuleci, zaakceptowano
fakt istnienia w Rosji muzułmańskich duchownych i nauczycieli, niemniej odmawiano wstępu do szkół
wyznawcom islamu pochodzącym z Azji Srodkowej oraz Imperium Osmanów.
Katarzyna zwięźle ujęła charakter swojej polityki religijnej, stwierdzając w roku t~~3, że za
przykładem Stwórcy pragnie tolerancji dla "wszystkich religii, języków i wyznań"; tym samym poleciła
władzom kościelnym pozostawienie kwestii dotyczących innych religii wyłącznie w gestii
ustawodawstwa świeckiego. W roku y86 przyznano pełnię praw cywilnych Zydom wraz z
niezbędnymi przywilejami i powinnościami. Katolikom zezwolono na swobodę praktyk religijnych, choć
po pierwszym rozbiorze Polski przeprowadzono reorganizację Kościoła katolickiego na zdobytych
terenach, nie zważając na papieskie prerogatywy i sugestie w tej sprawie. Z coraz większą tolerancją
odnoszono się do staroobrzędowców. Nie musieli dłużej nosić specjalnych, wyróżniających ubiorów
oraz mogli malować ikony zgodnie z tradycyjnymi wzorami, w roku y85 zostali dopuszczeni do urzędów
publicznych.
W roku y8i Józef II przyznał swobodę wyznania swoim niekatolickim, chrześcijańskim
poddanym. W austriackich Niderlandach duchowni usiłowali podburzyć Zgromadzenie Stanowe do
sprzeciwu, podobnie jak nuncjusz papieski, jednak Józef zignorował opozycję. W roku y82 zniósł
inkwizycję w swoich ziemiach dziedzicznych; .dążył także do wlącżenia Zydów w obręb austriackiego
społeczeństwa. Zydzi, podobnie jak wiele europejskich grup mniejszościowych, podlegali do tej pory
zasadom segregacji. Austriackie ustawodawstwo z roku y64 nakładało surowe restrykcje na religijną i
gospodarczą aktywność Zydów. Nie mieli prawa kupować ziemi; żydowskie praktyki religijne były
ograniczone do domów prywatnych. W roku y82 zniesiono obowiązek noszenia brody przez

228 6. Wiara i Kościoły
żonatych mężczyzn i wdowców oraz zakaz wstępu do miejsc publicznej rozrywki. Musieli jednak płacić
specjalny podatek, zwany podatkiem od tolerancji, nałożono na nich nowe, wysokie podatki od
małżeństw, świec i mięsa koszernego, nie mogli osiedlać się w prowincjach, w których obowiązywał
ich dotąd zakaz osiedlania się, i nie mogli budować synagog w Wiedniu. Tolerancja była dla Józefa II
przede wszystkim środkiem uwolnienia społeczeństwa od ograniczeń hamujących rozwój gospodarczy,
choć w praktyce nigdy nie pozbył się swoich katolickich skrupułów. W Ostendzie za przyznaniem
tolerancji protestantom stało pragnienie ożywienia miejscowego portu. Zakaz posługiwania się językiem
hebrajskim w celach pozareligijnych miał postużyć przekształceniu Żydów w pożytecznych obywateli.
W roku y85 zniesiono sądowniczą autonomię Zydów w Czechach, w roku i~88 na Morawach.
Dla Józefa jako wierzącego i praktykującego katolika nienawiść religijna stanowiła falową
spuściznę przeszłości. Jednak tolerancja, tak jak ją rozumiał, nie oznaczała przyznania pełnej wolności
innowiercom, a jedynie usunięcie części ograniczeń. Osobistym ideałem cesarza pozostało państwo
zamieszkane przez katolików, którzy wszyscy dostąpią zbawienia. Dekretując pewien zakres równości
wyznaniowej, władcy nie pozostawiali w istocie wiele miejsca dla grup religijnych, jak np.
staroobrzędowcy czy Zydzi, które dążąc do zachowania odrębnej tożsamości religijnej, pragnęły czegoś
więcej niż swobody wyznawania swojej wiary. Wielu staroobrzędowców odrzucało reformy Katarzyny
II. Zydzi z ziem Habsburgów przekonali się, że tolerancja przyznana przez Józefa II prowadzi w kon-
sekwencji do zniszczenia żydowskiego samorządu, skoro ich autonomiczne instytucje traktuje się,
skądinąd trafnie, jako bariery na drodze integracji. W powszechnym rozumieniu emancypacja Zydów
oznaczała nie tylko kres restrykcji prawnych, ale także wielu tradycyjnych obyczajów. W rezultacie
dążenia Józefa nie przyniosły większych sukcesów. W Galicji nie powiodła się próba zmuszenia
wszystkich Żydów, prócz rabinów, do porzucenia tradycyjnych strojów, zawiodły próby wprowadzenia
świeckich "niemiecko-żydowskich szkół" oraz zakazania Zydom prowadzenia karczm. Z większym
powodzeniem zrealizowano jedynie akcję nadawania Zydom zachodnich nazwisk. W sferze zjawisk
religijnych procesy uważane przez niektórych za przejawy postępu często oznaczały de facto
osłabienie odrębności grupowej oraz prawnej separacji niektórych społeczności. Także francuscy
rewolucjoniści nie wyróżniali się pod tym względem na tle epoki. Zgromadzenie Narodowe odrzuciło
idee księdza Maury, który dowodzik że Żydom należy pozwolić na zachowanie własnych instytucji, w
tym sądów cywilnych, oraz traktować ich jak obcokrajowców znajdujących się pod protektoratem,
państwa. Protestanci otrzymali pełnię praw cywilnych w roku y89, Zydzi w y9i roku. Przykład
wolności religijnej panującej w osiemnastowiecznej Polsce, w której społeczności

Rozwój tolerancji 229
innowierców miały zapewnioną sporą autonomię i praktyczny samorząd, najwyraźniej niezbyt
przemawiał do wyobraźni reformatorów gotowych posłużyć się państwem w dziele przemiany
społeczeństwa - zarówno gdy chodzilo o Józefa II czy rewolucjonistów, którzy posłali jego siostrę na
gilotynę.
Nie ulega wątpliwości, że publicystyczna presja na rzecz tolerancji i stosownych regulacji
prawnych wyraźnie się ożywiła w latach osiemdziesiątych. Reakcje władców były jak zwykle
zróżnicowane. Arcybiskup Klemens Wacław, elektor Trewiru, przyznał w roku y83 pewien zakres
tolerancji protestantom, jakkolwiek domagał się, aby ich duchowni nie nosili wyróżniających szat, a
miejsca odprawiania obrzędów nie rzucały się w oczy. Karol Fryderyk badeński dał fundusze na
budowę katolickiej szkoły i kościoła w Karlsruhe. W roku y83 Gustaw III zlożyl wizytę papieżowi
Piusowi VI oraz wziąl udział w bożonarodzeniowym nabożeństwie w bazylice Sw. Piotra, aby w ten
sposób publicznie zamanifestować swoją tolerancję dla szwedzkich katolików. Niemniej nie wszyscy
władcy zmienili swoje postawy; zwłaszcza panujący na Półwyspie Iberyjskim i we Włoszech nie
widzieli powodów, by naśladować Józefa II.
Trudno ocenić skuteczność aktów legislacyjnych i literatury propagującej zalety tolerancji. Jednak
ogólnie można powiedzieć, że mamy tu do czynienia z jeszcze jednym przykładem tak znamiennych dla
XVIII stulecia kontrastów między dążeniami a realizacją, legislacyjnymi czy intelektualnymi
osiągnięciami a rzeczywistością. Poczucie szans i zagrożeń, jakie niosły ze sobą zmiany legislacyjne,
niewątpliwie mogło się przyczyniać do wzrostu napięć. Jak się niebawem okazało, okres rewolucji
przyniósl falę przemocy na tle religijnym, zarówno we Francji, jak w innych krajach. W roku y95 w
Irlandii powołano protestancki zakon oranżystów jako przeciwwagę dla wplywów propagandy
Zjednoczonych Irlandczyków. Nie można także powiedzieć, że napięcia religijne przestały odgrywać
rolę istotnego czynnika w stosunkach międzynarodowych. Nadal miały istotny wpływ na stosunki
między Polską a Turcją oraz ich sąsiadami. Napięcia religijne wciąż dochodziły do głosu na terenie
Cesarstwa, stanowiącego złożoną mozaikę pod względem wyznaniowym, co dostarczało licznych
okazji do sporów. W świetle wyraźnego wzmożenia austriackiego ekspansjonizmu w latach
osiemdziesiątych źródłem poważnych obaw protestantów stawały się spekulacje na temat intencji i
zamierzeń Józefa II, który jako cesarz odbierał z kolei liczne skargi dotyczące sytuacji protestantów,
jak choćby w Palatynacie w roku y86. Coraz bardziej narodowy w swym charakterze Kościół katolicki
wydawał się może mniej wiarygodny jako źródlo międzynarodowych spisków, jednak prowadzona
przez rządy polityka czynnej bądź biernej tolerancji nie mogła rozwiać uprzedzeń i niepokojów
związanych z aspiracjami członków innych grup wyznaniowych.
230 6. Wiara i Kościoły
Dechrystianizacja?
Problem napięć religijnych wiąże się nierozerwalnie z kwestią wierzeń i praktyk religijnych. Pewne
przejawy religijności, jak przyjmowanie komunii czy uczestnictwo w pielgrzymkach, można poddać
ocenie ilościowej, w jakim stopniu jednak mogą odgrywać rolę wskaźnika pobożności, pozostaje
kwestią dyskusyjną. Zdaniem niektórych badaczy w XVIII wieku dobiegi końca "cykl wiary" związany
w szczególności z katolicką kontrreformacją, a co za tym idzie, nastąpił wyraźny spadek temperatury
nastrojów religijnych. Inni wskazują raczej na zmianę charakteru wierzeń i praktyk. Niektórzy
historycy posługują się w tym kontekście terminem "dechrystianizacja", mając na myśli bądź zmianę
charakteru praktyk i wierzeń, bądź znaczący spadek zaangażowania religijnego. Można także spotkać
pogląd, że wpiywy i znaczenie ruchów religijnych w dwu poprzednich stuleciach byiy w sumie bardziej
powierzchowne, niż się zwykle przyjmuje, a tym samym, że osiemnastowieczne świadectwa
odchodzenia od wiary bądź osiabienia intensywności praktyk religijnych wskazują raczej na
kontynuację wcześniejszego procesu. Zagadnienie jest złożone pod względem metodologicznym, przy
czym badacze w odmienny sposób interpretują różnice w zakresie poszczególnych wskaźników
aktywności religijnej. Dodatkową trudność stanowi fakt, że dotychczasowe badania mają charakter
wycinkowy, a uwagę badaczy przyciągaiy głównie zjawiska zachodzące we Francji.
W roku y4 kardynai de La Tremoille, francuski posei w Rzymie, w liście do Ludwika XIV
wyrazu pogląd, że spór między papieżem Klemensem XI a Wiktorem Amadeuszem II, wiadcą
Sabaudii-Piemontu, któremu w niedawno podpisanym pokoju utrechckim przyznano Sycylię, będzie
miał niekorzystny wpływ na życie religijne tej wyspy. La Tremoille twierdzii, że przestrzeganie
interdyktów, którymi papież obłożył sycylijskie biskupstwa, sprawi, iż lud "i tak słabo zaznajomiony z
zasadami religii" zapomni o nich całkowicie, oraz wspomniai, że był już świadkiem tego samego
procesu w prowincji Sorrento, gdzie ludzie nie troszczą się nawet o to, by chodzić na mszę, czy
przyjmować sakramenty. b Pogląd La Tremoille'a podzielało wielu zarówno protestanckich, jak i
katolickich duchownych. Gdyby nie wysiiki kleru - misjonarska gorliwość Kościoła zdolnego dotrzeć do
wszystkich wiernych - cała ludność pogrążyiaby się w niewierze i zabobonach. Kościół w myśl tego
poglądu stanowił jedyną zaporę przeciw pogrążeniu się w niewierze przez znaczną część niezbyt w
istocie religijnej populacji. A tym samym można byio oceniać stopień odchodzenia od religii w
kategoriach zaniechania uczestnictwa w nabożeństwach i przyjmowania sakramentów oraz traktować
przejawy ludowej religijności, np. kult lokalnych świętych, jako rodzaj przesądów. Z pewnością nie
brakowało duchownych skionnych w taki właśnie sposób

Dechrystianizacja? 23 1
postrzegać sytuację. Skargi podnoszone przez kler zwykle koncentrowaly się wokół trzech zagadnień:
intelektualnego sceptycyzmu, popularnych przesądów oraz ignorowania religijnych standardów
moralnych. Pewne świadectwa wskazują na nasilanie się tego ostatniego zjawiska w niektórych
regionach Francji. W wielu miastach wzrosla liczba dzieci nieślubnych, np. w Lyonie i Grenoble. W
Aix-en-Provence, zwłaszcza po roku y6o, oraz w Montpellier odnotowano spadek liczby zapisów
testamentowych na cele charytatywne, płynących tradycyjnie z pobudek religijnych - zjawisko często
związane z rozprzestrzenianiem się religijnego indyferentyzmu, ale także częściowo z rozwojem
dobroczynności świeckiej. W niektórych miastach, np. w Grenoble, spadek liczby zapisów na cele
charytatywne spowodował kłopoty finansowe kościelnych fundacji dobroczynnych, co z kolei
prowadziło do ich stopniowej laicyzacji, jak np. w diecezji Bordeaux. Słabła popularność niektórych
ośrodków pielgrzymek, jak choćby kaplicy Matki Boskiej w La Balme w latach siedemdziesiątych. W
innych diecezjach odnotowano po roku y6o spadek liczby święceń kapłańskich, skłaniający badaczy do
wysuwania tezy o kryzysie powołań, choć zaobserwowano także wzrost liczby powołań w latach
osiemdziesiątych. W tej sytuacji niektórzy historycy są skłonni mówić o procesach dechrystianizacji lub
desakralizacji we Francji. Swiadectwem tego samego procesu mają być m.in. takie zjawiska, jak
wzrost w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych liczby obrazów czerpiących tematykę alegorii
moralnych z mitologii antycznej oraz rosnąca przewaga w Salonach tego okresu świeckiego malarstwa
historycznego nad obrazami o tematyce religijnej. Część historyków wskazuje także na zjawisko
laicyzacji postaw społecznych i politycznych. Policja paryska przestała na przykład uważać sodomię za
grzech i pod nową nazwą pederastii zaczęła traktować ją w kategoriach zagrożenia dla porządku
publicznego, jakkolwiek w Wielkiej Brytanii uprawnianie sodomii nadal pozostało zagrożone karą
śmierci.
Niektórzy badacze uważają, że powyższe zmiany miały także określone następstwa polityczne.
Ich zdaniem miejsce religii jako głównego źródła wartości moralnych zająl patriotyzm. Zwrócono także
uwagę na zjawisko stopniowej desakralizacji francuskiej monarchii za panowania Ludwika XV. Proces
kulminujący w okresie rewolucji wraz z równoczesnym upadkiem potęgi Kościola i monarchii. W roku
y89 Zgromadzenie Narodowe uchwaliło przekazanie ziem kościelnych "do dyspozycji narodu".
Agresywnemu antyklerykalizmowi rewolucji towarzyszylo wprowadzenie zakazu odprawiania
chrześcijańskich praktyk religijnych, zamykanie kościolów, zastąpienie chrześcijańskiego kalendarza
rewolucyjnym oraz wprowadzanie nowych kultów religijnych, ogniskujących się wokól kultu rozumu
bądź Najwyższej Istoty.
Przejawy dechrystianizacji zaobserwowano także w innych krajach.

232 6. Wiara i Kościoły
Włoski teolog Concina już w roku y43 dowodzil, że społeczeństwo weneckie porzuciło zasady
chrześcijaństwa, w roku ys6 stwierdził, że spory teologiczne nie budzą już niczyjego zainteresowania.
Spadek dobrowolnego świadczenia na rzecz ubogich, jeden z podstawowych obowiązków
chrześcijanina, odnotowano w Hiszpanii i w krajach włoskich. W austriackich Niderlandach mniej
więcej do roku y~o życie religijne biegło w sposób charakterystyczny dla poprzedniego stulecia: niemal
wszyscy uczestniczyli w nabożeństwach i przyjmowali sakramenty, masowym poparciem cieszył się
kult świętych i Matki Boskiej, podobnie jak procesje, konfraternie religijne, pielgrzymki i kult relikwii.
Jednak około roku y8o pojawiają się coraz częstsze oznaki indyferentyzmu religijnego, czemu
towarzyszy wzrost liczby nieślubnych dzieci i spadek liczby powołań.
Historycy wskazują w tym kontekście także na wzrost sceptycyzmu, nie tylko we Francji,
przypisywany wpływom oświeceniowych myślicieli. Nie ulega wątpliwości, że część z nich
rzeczywiście rzucała wyzwanie podstawowym zasadom wiary chrześcijańskiej i działalności Kościoła.
Wolter w latach pięćdziesiątych starł się z jezuickimi misjonarzami w Colmarze, atakowal Biblię w
swoim Siowniku filozoficznym (y64) i wielokrotnie powtarzał szyderstwa na temat zjadania i
wydalania swojego Boga, dając w ten sposób wyraz krytycznemu stosunkowi racjonalizmu do idei
eucharystii. W Encyklopedii potępionej w y59 roku przez papieża Klemensa XIII, Diderot pisał, że
"gdy ludzie umierają z głodu, nigdy nie dzieje się to za sprawą Opatrzności, ale zawsze z winy rządu".
W podważaniu chrześcijańskiej historii i kosmologii przydatne okazywaly się osiągnięcia i metody nauk
przyrodniczych. Odkrywanie na innych kontynentach nie znanych dotąd gatunków zwierząt poważnie
utrudniało odwoływanie się do biblijnego mitu głoszącego, że wszystkie zwierzęta pochodzą od pary
prarodziców znajdujących się w Arce Noego, stąd od połowy stulecia w eksplikacji rozmieszczenia
ludów i zwierząt zaniechano odwoływania się do źródeł biblijnych. Nielegalny, paryski periodyk
jansenistów, "Nouvelles Ecclesiastiques", atakował biologiczną taksonomię Buffona jako sprzeczną z
Pismem Świętym (y54), potępiał Encyklopedię
jako dzielo bezbożne oraz wymierzał sprawiedliwość Helwecjuszowi, Rousseau i Wolterowi. Adeodato Turchi, od
roku y88 biskup Parmy, atakował tolerancję, francuskich "filozofów" oraz modę na czytanie zakazanych książek.
Jednym ze źródeł potępień był fakt, że wiele nowych książek przynosiło frontalną krytykę wiary w cuda. Karl
Bahrdt (I74I-I'J92) uważał na przykład, że Mojżesz prowadził eksperymenty z materiałami wybuchowymi, a
wywolane przez niego eksplozje na górze Synaj opacznie brano za boskie grzmoty; cuda dokonywane przez
Jezusa przypisywał sekretnym lekarstwom oraz zgromadzonym zawczasu zapasom żywności. Anacharsis Cloots
(y55-I794), pruski emigrant, który później

Dechrystianizacja? 233
usiłował szerzyć idee francuskiej rewolucji, opublikował w roku y~8 sztukę Wolter triumfujący albo
księża w pole wywiedzeni; w roku y8o dowodził, że religie objawione są zwykłym fałszerstwem, a
cuda i proroctwa sprzeczne z rozumem; uważał, że nauka jest wrogiem przesądów i że mikroskop daje
świadectwo fałszywości dogmatu eucharystii. Ofiarą badań naukowych w niektórych kręgach padła
wiara w diabła. Część autorów skazywała Objawienie i cuda na banicję w krainie irracjonalności oraz
świata wyobraźni.
O ile niektórzy myśliciele, jak Diderot, stawali się ateistami, większość była zwolennikami deizmu.
Trudno uznać deizm za jakiś wyraźnie określony zbiór poglądów czy ruch umysłowy, ponieważ nie
dysponował ani wyznaniem wiary, ani organizacją; stanowił raczej ogólny termin używany w
polemikach, obdarzony dość szerokim zakresem konotacji religijnych. Odrzucając ideę Boga
rozdzielającego kary i nagrody, deiści mówili raczej o istnieniu pewnej pozytywnej siły stwórczej oraz
ludzkiej zdolności do tworzenia dobra; ich Bób nie interweniował w bieg rzeczy za pomocą Objawienia
czy cudów. Swiat, kosmos miał niewątpliwie przyczynę, ład oraz celowość, natomiast nie widać było w
nim potrzeby istnienia kasty kapłańskiej. Deiści dostrzegali pewną wartość także w religiach
niechrześcijańskich, a moralność była dla nich ważniejsza od Objawienia. Angielski pisarz Joseph
Addison twierdził w roku y2, że najlepszym sprawdzianem doskonałości wiary jest wpływ, jaki
wywiera na moralność. Choć nie był to w pełnym tego słowa znaczeniu argument deistyczny, wyraźnie
kontrastował z doktryną kary i nagrody na tamtym świecie.
Byłoby wszakże rzeczą mylącą sugerować, że większość osiemnastowiecznych myślicieli żywiła
poglądy sceptyczne, lub mówić o istnieniu jakiejś ostrej dychotomii oświecenia i wiary, życia
świeckiego i religii, nauki i przeżyć mistycznych, postępu i tradycji. Wielu duchownych mogłoby się
podpisać pod słowami Williama Younga, późniejszego członka brytyjskiego Parlamentu i gubernatora
kolonii, który w roku y~2 pisał, że "światło wiedzy budzi się na świecie".' Wielu francuskich księży
parafialnych sławiło Monteskiusza, Woltera i Rousseau, odróżniając ich godne pochwały argumenty od
ich antyklerykalizmu. Duchowni stanowili największą grupę subskrybentów Encyklopedii. Również
kaznodzieje protestanccy nie byli z góry przeciwni ideom Oświecenia. Z kolei intelektualiści znajdowali
wiele rzeczy godnych pochwały nie tylko w religii, ale nawet w Kościele. Encyklopedyści nie byli
osamotnieni w przekonaniu, że postrzeganie rozumu jako daru pochodzącego od Boga może
harmonijnie pogodzić religię i filozofię. W Les Cabales (y~2) Wolter atakował tych spośród
"filozofów", którzy pozwalali sobie na otwarte wyrażanie ateizmu.
Także wpływy nowych idei trudno jednoznacznie ocenić. Gdy w roku I'JSI Andreas Lamey -
Niemiec pochodzący z biskupiego księstwa

234 6. Wiara i Kościoły
Miinster, który studiował teologię w Strasburgu - przyjechał do Paryża, uderzyła go różnica między
katolicyzmem francuskim a wiarą Europy śródziemnomorskiej. Pisał, że choć ubodzy, w
przeciwieństwie do bogaczy, nie szydzą tu z papieża, czyśćca, wstawiennictwa świętych i celibatu
księży, żywią mniej przesądów i są mniej zainteresowani relikwiami niż katolicy w innych krajach
Europy. W końcu zawsze można było spotkać ludzi niepodatnych na poglądy religijne i zawsze zdarzał
się ktoś gotowy ukraść hostię. Ludzi mobilnych zawodów, jak np. żołnierzy, żeglarzy czy lokajów, dość
często kojarzono ze sceptycyzmem. W połowie stulecia na brytyjskich okrętach wojennych, mimo
stosownych regulacji, zaniedbywano odprawiania obrządków religijnych, choć już nie w armiach
państw niemieckich.
Koncepcję dechrystianizacji można wszakże podważać co najmniej z dwu punktów widzenia. Po
pierwsze, należy odróżniać zmiany wrażliwości religijnej od objawów jej zaniku, po drugie, świadectwa,
jakimi dysponujemy, wskazują, że sceptycyzm, choć niewątpliwie obecny, to zjawisko marginesowe i
że o wiele powszechniejszym fenomenem była bogata religijność ludowa, często niepodatna na wpływy
reformatorsko nastawionych duchownych. Można całkiem zasadnie dowodzić zarówno, że zachodzily
zmiany wrażliwości religijnej, jak i że powszechne praktyki religijne miały zwykle tradycyjny charakter.
Zakres różnorodnych przejawów religijności w obrębie poszczególnych wyznań był bardzo szeroki.
Umiejętność czytania i pisania, względna zamożność oraz charakter życia miejskiego umożliwiały
części wiernych żywe reagowanie na nowe prądy intelektualne i duchowe, choć błędem byloby
twierdzić, że nie zachodziły żadne zmiany w religijności ludności wiejskiej. Odchodzenie od niektórych
obyczajów, jak choćby dotyczących zapisów testamentowych we Francji, wskazują, że część wiernych
większe znaczenie zaczynała przypisywać głębi osobistej wiary niż publicznym manifestacjom
pobożności, odgrywającym tak znaczącą rolę w ówczesnym spoleczeństwie. Praktyki religijne nie
sprowadzały się jedynie do kwestii wierności bądź odstępstwa wobec niezmiennych nakazów
Kościołów. Także w Kościołach, nie przejawiających wcale oznak wyczerpania sił duchowych czy
skostnienia, zachodziły w tym okresie procesy przemian, które stwarzały wiernym okazję do świeżych
przeżyć duchowych i odnowy moralnej. Wiara nie ograniczała się do rezerwatu nawiedzonych
fanatyków, podobnie jak duchowni nie koncentrowali się jedynie na obronie swoich poglądów
teologicznych czy też swego statusu instytucjonalnego.
Dysponujemy wieloma świadectwami masowego przestrzegania formalnych nakazów Kościołów
oraz powszechności przejawów głębokiej wiary. I tak jak większość przykładów dechrystianizacji
pochodzi z Francji, także Francja dostarcza najwięcej dowodów świadczących o tendencji przeciwnej.
Choć w rejonie Tuluzy chłopi protestowali przeciw ściąganiu

Dechrystianizacja? 235
dziesięciny, a w mieście powstały loże masońskie, w tej samej diecezji jedynie minimalny procent osób
nie przyjmował komunii na Wielkanoc. W parafii Tournefeuille aż do czasów rewolucji ponawiano
żądania odprawiania mszy o świcie, a miejscowa konfraternia religijna zachowała bardzo silną pozycję.
Chociaż mniej dziewcząt posyłano do klasztoru, niewiele świadczy o dechrystianizacji w Prowansji.
Protestanci z La Rochelle, dalecy od asymilacji czy porzucenia wiary, starali się utrzymać siłę swoich
przekonań, potajemnie przeprowadzając obrzędy chrztów protestanckich. Znaczącym zjawiskiem we
francuskim Kościele katolickim była fala aktywności ewangelizacyjnej na terenach wiejskich,
ożywienie niewątpliwie związane z rolą odgrywaną przez Kościół w organizacji szkolnictwa na wsi.
Wiara katolicka kwitła nie tylko na wsi francuskiej, ale także w katolickich państwach
niemieckich, gdzie miejscowa ludność była silnie przywiązana do "barokowej pobożności", znamiennej
dla minionego stulecia. Intensywne życie religijne nie ograniczało się przy tym do terenów wiejskich.
Liczne nabożeństwa, procesje i aktywność konfraterni stanowiły cechę życia wielu miast, jak
Koblencja, Moguncja czy Monachium. Karol VI i Maria Teresa sprzyjali kultowi czeskiego świętego
Jana Nepomucena, czemu towarzyszyło wznoszenie posągów i zakładanie licznych konfraterni.
Wprawdzie Pius VI, który w roku y82 odwiedził Wiedeń, by zaprotestować przeciw religijnej polityce
Józefa II, nie zdołał zmienić planów cesarza, jednak przy okazji tego pierwszego spotkania papieża i
cesarza od roku i53o papież spotkał się z niezwykle gorącym przyjęciem większości mieszkańców. U
wjazdu do Wiednia witało go ioo 00o wiernych, a publicznemu papieskiemu błogosławieństwu
wielkanocnemu towarzyszyły manifestacje głębokiej pobożności i podobnie było podczas całej podróży,
zwłaszcza w Monachium, Augsburgu i w Tyrolu. Gdy Fryderyk II zniósł kilka z licznych katolickich i
protestanckich dni postu, silny sprzeciw mieszkańców Śląska zmusił go do złagodzenia polityki
religijnej. W większości krajów katolickiej Europy przejawy pobożności koncentrowały się wokół kultu
miejscowych świętych i ich sanktuariów, jak w południowych Włoszech, albo licznych sanktuariów
Matki Boskiej, z których każde miało swój cudowny obraz, jak w Polsce. W Rosji rozwinęła się
popularna poezja religijna czerpiąca inspirację ze źródeł apokryficznych, biblijnych, liturgicznych oraz
prawosławnego kalendarza liturgicznego. W protestanckiej Europie odrodzenie religijne nie
sprowadzało się do niemieckich pietystów czy nowych ruchów jak metodyzm. Mimo zarzutów innych
grup protestanckich oficjalnym Kościołom protestanckim nie brakowało energii, a kongregacje
wiernych nie zamierały w odrętwieniu i formalizmie. Kościoły protestanckie nadal pełniły posługę
duchową wśród swoich wiernych i nie stroniły od kampanii religijnych, jak choćby podjęta przez
anglikanów i dysydentów

236 6. Wiara i Kościoły
na początku stulecia kampania w Walii przeciw katolicyzmowi, pijaństwu i bezbożności oraz na rzecz
zbawienia i umiejętności czytania i pisania. Utrzymywala się religijna tkanka życia codziennego. Jak
zauważył pewien angielski turysta odwiedzający Saint-Goar w Nadrenii w roku i~85: "strażnik
oglaszal wybicie godziny, dmąc odpowiednią ilość razy w róg, czemu towarzyszyła krótka, pobożna
inwokacja do wszystkich protestantów, aby dziękowali Bogu za jeszcze jedną godzinę". g Pod
pewnymi względami wiek XVIII stanowił szczytowy okres chrześcijańskiej cywilizacji. W świecie
katolickim była to epoka wielkich pielgrzymek w poludniowych Niemczech i Austrii oraz wspaniałych
kościołów i bibliotek w klasztorach; w świecie protestanckim era mszy J.S. Bacha i oratoriów
Haendla.
Sporą aktywność przejawiały grupy ewangeliczne oraz osoby oskarżane o religijny "entuzjazm",
"nawiedzeni" posiadacze osobistego, prywatnego objawienia. W judaizmie, cechującym się istnieniem
stosunkowo niezależnych, odrębnych społeczności wiernych, aktywność jednej z takich grup
doprowadziła do poważnego rozłamu. Zyjący na Ukrainie duchowy przywódca Israel ben Eliezer
(Baalszemtow, yoo-y6o) zwracając się przeciw formalizmowi ortodoksyjnego judaizmu, glosil naukę o
Boskiej wszechobecności oraz możliwości bezpośredniego połączenia się z Bogiem i nawoływał do
rezygnacji w praktyce religijnej z pośrednictwa nauki rabinicznej i osobistego autorytetu rabinów.
Początkowo pragnął jedynie ożywienia religii i nie dążył do powstania nowego ruchu, jednak
ostatecznie jego zwolennicy stworzyli odrębny odłam judaizmu, chasydyzm, którego przywódcy zostali
w roku i~~2 obłożeni klątwą przez ortodoksyjnych rabinów. Przejawy religijnego "entuzjazmu" w
świecie protestanckim przybrały wiele form. Pewną rolę odgrywał w nich millenaryzm, choć, jak się
wydaje, kształtował się w sposób dość zróżnicowany w zależności od okoliczności religijnych i
politycznych. Wygnaniu hugenotów oraz wojnie o sukcesję hiszpańską towarzyszyło pojawienie się w
kilku krajach Europy, jak np. Wirtembergia, ruchów "nawiedzonych", którzy potępiali zepsucie moralne
Kościoła; podobne ruchy wystąpiły także wśród samych hugenotów. W roku i~o6 do Londynu
przybyła grupa "francuskich proroków", hugenotów ocalałych z powstania w Sewenny, którzy głosząc
nadejście millenium, znaleźli zdumiewająco szeroki odzew i zainspirowali sporą erupcję namiętności
religijnych. Z Londynu "prorocy" dotarli do Zjednoczonych Prowincji, Ameryki i terenów Cesarstwa,
budząc wszędzie duże poruszenie oraz poważną opozycję ze strony oficjalnych Kościołów
protestanckich, których trzeźwy, racjonalistyczny charakter niewątpliwie klócil się z emocjonalną
gorliwością "nawiedzonych". Kościoły protestanckie niewiele uwagi zwracały na ludowy millenaryzm;
podobnie zresztą pietyzm z Halle czy metodyzm Wesleya. Osiemnastowieczny millenaryzm w znacznej
mierze pozostaje wciąż nie zbadaną kartą. Przejawy podobnych

Dechrystianizacja? 23'7
tendencji dochodziły do głosu we Francji wśród popadających w konwulsje na cmentarzu Sw.
Medarda w Paryżu, czy choćby w takich dzielach jak Dissertation sur l'epoque du Rappel des ~uifs
(y~9), wśród staroobrzędowców oraz angielskich unitarian. Zarówno Joseph Priestley, jak i Richard
Price oczekiwali nadejścia millenium jako następstwa upadku autorytetów.
Pietyzm, który uksztaltowal się pod koniec XVII stulecia w Niemczech, był bardziej postawą niż
wyznaniem. Dążąc do duchowego odrodzenia niemieckiego protestantyzmu, pietyści nawoływali do
rozwijania wśród wiernych darów duchowych. Philipp Spener (i635-yo5), dworski kapelan w Saksonii,
a następnie uchodźca w Berlinie, glosil, że podstawę wiary stanowi aktywna pobożność. Pietyści
akcentowali rolę kazań i edukacji, zwłaszcza wśród ubogich oraz podkreślali znaczenie indywidualnego
nawrócenia. To ostatnie odgrywalo podstawową rolę takźe w naukach Johna Wesleya (I~03-I~9I),
który w roku y38 rozpoczął kampanię ewangelizacyjną w Anglii. Wesley łączył aktywność w ramach
Kościola anglikańskiego z bezpośrednimi kontaktami z kontynentalnym protestantyzmem, zwłaszcza
odrodzonym ruchem braci morawskich osiadłych w Herrnhut, saksońską społecznością religijną
zalożoną przez zwolennika pietyzmu hrabiego Zinzendorfa. Celem metodyzmu początkowo miało być
jedynie ożywienie anglikanizmu, stanowił zatem element "wielkiego przebudzenia", rozległego ruchu
odrodzenia w protestanckich Kościołach Europy i Ameryki Pólnocnej. Upatrując swoje powolanie w
ratowaniu dusz, Wesley nawolywal ludzi, aby szukali odkupienia, zwracając się do Chrystusa, przy
czym obiecywał im, że będą wiedzieli, kiedy osiągną zbawienie. Eklektyczna teologia Wesleya,
dostosowana do aktywnej działalności misyjnej, odwoływała się do powszechnych lęków i obaw.
Ujmowanie religii jako epickiej walki, w której czynnie uczestniczą Opatrzność, demony i czary, a
także zwyczaj szukania przewodnictwa duchowego metodą otwierania Biblii na przypadkowej stronie,
zjednywały mu wielu zwolenników. Podobnie jak energia, z jaką prowadzono akcję misyjną, atmosfera
odrodzenia towarzysząca zbiorowemu śpiewaniu hymnów, nocne czuwania, święta miłosierdzia oraz
elastyczność Wesleya, który zdawal sobie sprawę z roli słowa drukowanego, produkując liczne traktaty
i rozprawy publikowane w odcinkach. Ważną zaletą metodyzmu była także tolerancja: do społeczności
wiernych przyjmowano kobiety i mężczyzn wszystkich wyznań, ze wszystkich klas społecznych. Od
polowy lat czterdziestych nie mogąc doczekać się wystarczającego wsparcia ze strony wyświęconych
duchownych, Wesley posługiwał się świeckimi kaznodziejami, co przyczynialo się do wzrostu opozycji
przeciw metodyzmowi w łonie Kościoła anglikańskiego, podobnie jak budząca wątpliwości teologia
Wesleya.

238 6. Wiara i Kościoły
,~`ansenizm
W rozprawie Enthusiasm of Methodists and Papists Compared (Porównanie fanatyzmu
metodystów i papistów, I~49-INSI) George Lavington, biskup Exeter, twierdził, że metodyzm naśladuje
religijne ekscesy średniowiecznego katolicyzmu, w którym niemalą rolę odgrywały wizje, egzorcyzmy i
działalność uzdrowicieli. Dwadzieścia lat wcześniej podobny epizod wydarzył się,w Paryżu. Grobowiec
jansenistycznego diakona na paryskim cmentarzu Sw. Medarda stał się w początku lat trzydziestych
sceną cudownych uzdrowień oraz konwulsji, jakich dostawali ludzie nawiedzeni rzekomo przez Ducha
Swiętego. Podobnie jak w przypadku metodyzmu zjawisko wzbudziło zaniepokojenie Kościoła. W roku
y32 z diecezji w całej Francji zaczęły napływać doniesienia o szerzeniu się "fanatyzmu św. Medarda",
w tym z Bordeaux, Chartres, Marsylii i Tarbes.9 Cmentarz został zamknięty, a kult, w którym
konwulsje odgrywały glówną rolę w wyrażaniu poczucia duchowego wyzwolenia, przeniósł się do
domów prywatnych, zachowując popularność w Paryżu jeszcze na początku lat sześćdziesiątych. Do
pewnego stopnia ten epizod, podobnie jak odrodzenie protestanckie, wskazywał nie tylko na siłę
przeżyć religijnych części społeczeństwa, w tym zwłaszcza kobiet, ale także na fakt, że oficjalne
organizacje kościelne, skupione na sprawowaniu eucharystii przez kler parafialny, nie mogły w pełni
zaspokoić emocjonalnych potrzeb wiernych.
Wydarzenia na cmentarzu Sw. Medarda w gwałtowny sposób odslanialy ewentualne
konsekwencje rozpowszechnienia się jansenizmu wśród szerszych warstw ludności. Wiele terminów
używanych w odniesieniu do osiemnastowiecznych zjawisk religijnych ma dość ograniczoną
przydatność i naraża badaczy na poważne trudności - jak choćby termin "ruch ewangelizacyjny"
(Evangelicalism), oznaczający protestanckie odrodzenie w Wielkiej Brytanii pod koniec stulecia, czy
to anglikańskie, metodystyczne, czy w łonie kościołów dysydenckich - jednak niewiele z nich równie
trudno zdefiniować jak jansenizm. Pierwotnie nazwa jansenizm odnosiła się do ruchu teologicznego z
początku XVII wieku. Jednak w XVIII stuleciu zaczęto ten termin stosować do wielu rozmaitych
zjawisk o charakterze eklezjastycznym, teologicznym, kulturowym i politycznym. O ile we Francji pod
wpływem prześladowań ze strony wladz kościelnych i świeckich zwolennicy jansenizmu uważani byli
zwykle za grupę o wyraźnie określonej tożsamości, w innych krajach sprawa nie byla już tak prosta, a i
sam francuski jansenizm był daleki od jednolitości. W aspekcie teologicznym jansenizm odwołując się
do nauk św. Augustyna, kwestionował możliwość osiągnięcia zbawienia mocą własnych wysiłków
człowieka. Janseniści podkreślali niebywalą rolę Kościoła w dziele zbawienia, przy czym wysuwany
przez nich pogląd, że "łaska Boża nie jest czymś, o co można zabiegać i osiągnąć idąc drogą, która
została już nam

Jansenizm 239
objawiona, ale raczej darem spoczywającym w rękach Boga, który kieruje się kryteriami znajdującymi
się poza zasięgiem naszego rozumienia, można odczytać jako wyraz narodzin takiego obrazu świata, w
którym nie istnieje żaden konieczny związek między sposobami postępowania ludzi a wolą Bożą". _~
Nic dziwnego więc, że Ludwik XIV, dążący do ujednolicenia francuskiego życia religijnego, nie
mógł zaakceptować poglądu odmawiającego władzom kościelnym i świeckim miana nieomylnych
reprezentantów woli Bożej, podobnie jak nie mógł zgodzić się na istnienie jakichkolwiek podziałów w
obrębie francuskiego katolicyzmu. W roku yo4 prawnuk Ludwika, Filip V hiszpański, mówił o potrzebie
zniszczenia "sekty tak zgubnej dla państwa i Kościola". _= Działania zwrócone przeciw jansenistom
wyraźnie zaostrzyły się w pierwszej dekadzie wieku XVIII, wzbudzając opozycję zarówno w Kościele
francuskim, jak w parlamencie Paryża, występujących w roli obrońców narodowych, gallikańskich
przywilejów przed uniwersalistycznymi pretensjami papiestwa. W roku yo3 Ludwik XIV i Klemens XI
podjęli wspólny wysiłek zdławienia jansenizmu jako ruchu i poglądu teologicznego. Obawiając się
opozycji przeciw próbie rejestracji bulli papieskiej w parlamentach, Ludwik przeslal jej tekst do
wszystkich biskupów wraz z listem sekretarza stanu głoszącym, że bulla reprezentuje zgodną wolę
króla i papieża dążących do zachowania integralności wiary. Kilku biskupów zinterpretowało list jako
nakaz publikacji bulli, co też uczynili. Wtedy jednak do akcji wkroczył parlament Paryża, wskazując na
niezgodność tego rodzaju postępowania z prawem i Ludwik nie chcąc wszczynać sporu w okresie
poważnego militarnego wysiłku kraju, zezwolił parlamentowi na wystąpienie na drodze prawnej
przeciw biskupowi Clermont. W roku y3 Ludwik namówił Klemensa XI do ogłoszenia bulli Unigenitus
potępiającej ionrzekomych tez jansenistów. Tym razem, widząc zbliżający się koniec wojny o sukcesję
hiszpańską, król postanowil zmusić parlamenty do przyjęcia nowej bulli. W ten sposób zapoczątkował
wszakże spór, który na wiele dziesięcioleci rozbił jedność francuskiego Kościoła oraz zakłócił zgodne
stosunki między francuskim Kościolem a państwem. Podziały nastąpiły zarówno w Kościele,
królewskiej administracji, jak parlamentach i nie wszyscy obrońcy gallikanizmu, których nazywano w
związku z tym jansenistami, akceptowali poglądy uznawane za jansenizm w dziedzinie teologii.
Charakter i intensywność podziałów były zmienne, jednak w kraju katolickim, dla którego wzajemne
relacje wladzy papieskiej, episkopalnej i parlamentarnej miały istotniejsze znaczenie niż ewentualne
zagrożenie ze strony słabego, rodzimego protestantyzmu, kwestia jansenizmu w sposób nieuchronny
stawała się centralnym motywem licznych sporów. Większość biskupów wykorzystywali bullę
Unigenitus, obok własnego autorytetu, do zastraszania niepokornych kurii. Wiele z tych ostatnich,
zwłaszcza kuria paryska,

240 6. Wiara i Kościoły
znajdowalo się pod wplywem richerizmu. Zwolennicy tego prądu, odwołującego się do pism Edmonda
Richera (I$59-I63I) oraz jansenisty Pasquiera Quesnela (r634-y9), których poglądy zostały potępione
w bulli Unigenitus, dowodzili, że podobnie jak biskupi są duchowymi dziedzicami apostołów, tak księża
są sukcesorami uczniów Chrystusa, a tym samym są niezależni od biskupów w kwestiach wiary.
Richeryzm przyznawal księżom prawo sprawowania sakramentów niezależnie od postanowień władzy
biskupiej. W tej sytuacji również dążenie do poprawy sytuacji kleru parafialnego zaczęto łączyć z
jansenizmem, choć nie wszystkie kurie niezadowolone z udzialów w dziesięcinie, poczynań swoich
biskupów czy kleru zakonnego (mnichów, członków zakonów żebraczych oraz zakonnic) przyjmowały
teologiczne poglądy jansenistów.
Niektórzy badacze wysuwają tezę, że spory zrodzone przez jansenizm bądź z nim związane
odegrały istotną rolę w podważaniu ustrojowych podstaw państwa francuskiego, przyczyniając się do
osłabienia monarchii. Nie tylko bowiem ograniczały skuteczność politycznego poparcia, jakiego Kościół
mógł udzielać monarchii, ale także rzucały wyzwanie dziedzictwu wspólnych wartości, mitów i symboli.
Kwestie podnoszone przez jansenistów z pewnością w wielu przypadkach istotnie mogły służyć pod-
ważaniu królewskiego autorytetu, zwłaszcza w połowie drugiej dekady, na początku lat trzydziestych i
na początku lat pięćdziesiątych. Nie można jednak zakładać, że samo istnienie sporów w ramach
systemu politycznego, obejmującego szereg instytucji o wyraźnym poczuciu tożsamości oraz
określonym zakresie władzy, stanowi dowód poważniejszego kryzysu. Odkrywszy społeczną rolę
mitów i symboli, niektórzy historycy prawdopodobnie przeceniają ich znaczenie. W rezultacie pojawia
się tendencja do lekceważenia "politycznego" aspektu funkcjonowania państw i Kościołów ancien
regime'u, niedoceniania znaczenia wewnętrznych różnic opinii oraz sporów instytucjonalnych i
frakcyjnych. Trudno powiedzieć, by polityka monarchów, pretensje papiestwa i poglądy biskupów nie
napotykały żadnego sprzeciwu w poprzednich dwu stuleciach. Zamiast więc postrzegać ancien
regime jako stabilny czy wręcz statyczny zbiór Kościołów i państw stających w XVIII wieku w
obliczu coraz groźniejszych aktów oporu prowadzących do powstawania silnych napięć i w końcu
wybuchu rewolucji, należałoby raczej zauważyć, że Kościoły i państwa tego okresu przechodziły
proces nieustannego rozwoju, a zarysowujące się w rezultacie zróżnicowania i podziały nie dowodzą
niestabilności, oraz że instytucje tego okresu potrafiły bezpiecznie absorbować znaczne napięcia i
przejawy konfliktów. Konsens i wspólnota mitów politycznych nie oznaczały wcale inercji czy
milczenia, ani ich nie wymagały.
O ile w niektórych okresach jansenizm stanowił we Francji źródło poważnych problemów
politycznych, w innych, np. w latach y33-y48 oraz od końca lat pięćdziesiątych, jego rola znacznie
spadła. Od końca lat
Jansenizm 141
czterdziestych akcje policyjne przeciw "Nouvelles Ecclesiastiques" podejmowano sporadycznie. I jeśli polityczny
kryzys lat pięćdziesiątych był głębszy i dłuższy niż kryzys lat trzydziestych, to głównie z racji różnicy talentów
politycznych dzielącej chwiejnego Ludwika XV i bardziej zręcznego kardynala Fleury, który jako pierwszy minister
króla w latach I'~2Ó-I7t13 skutecznie redukował wszelkie napięcia. Konflikt między parlamentem Paryża a
władzami kościelnymi także nie był nowym zjawiskiem, jednak w latach pięćdziesiątych przybrał znacznie
intensywniejsze formy. Do roku y58 publiczne udzielanie sakramentów znalazło się całkowicie w gestii
sądowniczej władzy parlamentu. Protesty ze strony Kościoła ponawiane w latach y58, y6o, 1762 i y65 okazały się
nieskuteczne; w roku y65 parlament unieważnił decyzje Generalnego Zgromadzenia Kleru Francji dąźącego do
wzrostu niezależności Kościola.
Idee jansenizmu znalazły oddźwięk także poza granicami Francji. Począwszy od lat trzydziestych
jego wpływy zaznaczyły się także we Włoszech, gdzie znalazły orędownika w osobie Muratoriego i
jego uczniów oraz poparcie wladców i ministrów przeciwnych roszczeniom papiestwa. W swoich
pracach, z których jedną zadedykowal Karolowi VI, Muratori opowiadał się za prostotą wiary, przeciw
barokowej pobożności oraz krytykowal papiestwo i kler zakonny. Idee jansenistyczne krążyły także w
Neapolu Tanucciego i Parmie Tillota w latach sześćdziesiątych. Jansenistyczni biskupi i księża w
latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych osiągnęli wpływy w Lombardu, gdzie rząd ograniczył
prawa papiestwa oraz zakonów, wprowadził tolerancję, zlikwidował liczne konfraternie oraz dwory
biskupie i zadekretowal, że w przyszłości wszyscy księża parafialni powinni ukończyć seminarium w
Pawii, zreorganizowane przez jansenistycznych duchownych. W roku r~8~ Józef II osobiście wręczał
tamże złote medale czołowym jansenistom. W Toskanii brat Józefa, wielki książę Leopold, wspierał
reformy Scipione de Ricci, jansenistycznego biskupa Pistoia i Prato. Dążenia do uproszczenia liturgii i
takiej reorganizacji Kościola, która przyczyniliby się do zwiększenia władzy kleru parafialnego, oraz
ataki na kler zakonny doprowadziły w roku y8~ do sprzeciwu ze strony większości toskańskich
biskupów oraz zamieszek w Prato. W rezultacie Leopold wycofal swoje poparcie. Wplywy jansenizmu
w austriackich Niderlandach odgrywaly pewną rolę w rządowych regulacjach dotyczących aktywności
Kościola oraz próbie ograniczenia wpływów papiestwa. Jansenizm narodził się wlaśnie w tym regionie,
jednak w XVIII wieku jego zwolennicy mniej interesowali się kwestiami doktrynalnymi, a bardziej
zniesieniem praktyk religijnych uważanych za niezgodne z duchem pierwotnego Kościola.
Propagowano idee oczyszczonej, bardziej surowej religii o prostszym ceremoniale, czemu towarzyszyło
dążenie do osłabienia wladzy papieża. Wielu jansenistów popieralo masową edukację jako środek
niezbędny dla wlaściwej


242 6. Wiara i Kościoły
znajomości zasad chrześcijaństwa oraz posługiwanie się Biblią w językach narodowych. Bulla
Unigenitus odrzucała wszelkie przejawy rozluźnienia władzy Kościoła nad życiem religijnym,
potępiając pogląd, że ludzie świeccy mają prawo czytać Biblię w językach narodowych oraz aktywnie
uczestniczyć w liturgii.
Idee, podobnie jak duchowni z austriackich Niderlandów wywarły wpływ także na katolicyzm w
Austrii. W roku i~52 Johann Joseph von Trautson, arcybiskup Wiednia, podkreślał szczególną rolę
kazań w nauczaniu ludu, porównując je do teatralnych obrzędów i ceremonii. Hrabia Christoph
Migazzi, arcybiskup Wiednia, sprzyjał obejmowaniu przez jansenistów roli spowiedników rodziny
cesarskiej i w latach y5~-y6~ udostępni) dla wpływów jansenizmu mury seminariów duchownych,
łamiąc monopol jezuitów w zakresie wyższej edukacji teologicznej. Wielu biskupów znajdujących się
pod wpływami jansenizmu wprowadzało przy poparciu Marii Teresy szereg zmian w Kościele. Hrabia
Herberstein, biskup Lubiany, krytykował konfraternie religijne. Hrabia Spaur, biskup Brixen, ograniczył
kult świętych obrazów. Jednak nie wszyscy austriaccy duchowni sprzyjali postawom i reformom
kojarzonym z jansenizmem. Migazzi zwrócił się później przeciw reformatorom i krytykował niektórych
wykładowców teologii na uniwersytecie w Wiedniu. Skarżył się na podejmowane przez Josepha von
Sonnenfelsa ataki na celibat, a w roku y~~ potępił Ferdynanda Stógera, który w swoich wykładach z
historii Kościoła krytykował autorytet papiestwa oraz inkwizycję. Nie wszyscy janseniści aprobowali
przy tym kościelną politykę Habsburgów. Niektórzy, jak np. Karl Schwarzl, odwołując się do tradycji
teologicznej, dowodzili, że Józef ogranicza integralne prawa Kościoła, i wysuwali tezę, iż cesarska
wizja Kościoła ma charakter bardziej militarny niż apostolski. Jednak przynajmniej w jednym punkcie
oba obozy byty zgodne. W Austrii, podobnie jak w innych krajach Europy, idee jansenizmu i
prerogatywy monarchii zgodnie zwracały się przeciw wpływom jezuitów.
Los jezuitów
Zniesienie zakonu jezuitów stanowiło nie tylko najbardziej dramatyczny przykład dominacji państwa
nad Kościołem przed rewolucją francuską, ale także namacalne świadectwo podziałów w obrębie
katolicyzmu. Jako ponadnarodowy zakon składający specjalną przysięgę wierności papiestwu jezuici od
dawna symbolizowali w protestanckiej Europie jednolitość celów i ambitne plany międzynarodowego
katolicyzmu. Uważano, że jako spowiednicy królów w całej katolickiej Europie mają ogromną tajną
władzę. Wielu z nich rzeczywiście nie stroniło od podobnych ambicji. Spowiednik Augusta III w roku
y48 intrygował przeciw pierwszemu

Los jezuitów 243
ministrowi króla, hrabiemu Bruhlowi. Jezuici mieli wrogów w całej katolickiej Europie, w Rzymie, na
dworach, w szeregach kleru i innych zakonów. Powątpiewano w ich lojalność, zazdroszczono bogactw
(realnych i rzekomych), ich poglądom i praktykom zarzucano nadmierną elastyczność, w czym
celowali janseniści. Mimo to nie sposób traktować losu jezuitów jedynie jako przykladu jednoznacznego
tryumfu państwa nad Kościołem. Pozycję jezuitów osłabiała także opozycja i krytyka w łonie samego
Kościoła. W latach yo4, y5 i y42 kolejne papieskie potępienia położyły kres podejmowanym przez nich
próbom nawrócenia chińskiej warstwy rządzącej; papież nie godził się na podejmowane przez jezuitów
próby dostosowania zasad chrześcijaństwa do wierzeń Chińczyków. Za pontyfikatu Benedykta XIV
(y4o-y58) wplywy jezuitów w Rzymie wyraźnie oslably.
Decydujące ciosy zadały jednak jezuitom rządy świeckie. Pierwszy spotkał ich w Portugalii, gdzie
królewski minister Pombal, nieufny wobec poczynań jezuickiej misji w Paragwaju oraz zaniepokojony
ich potęgą w kraju, uznał, że sytuacja dojrzala do zniszczenia zakonu. Już wcześniej jako dyplomata w
Wiedniu znalazl się w kręgu oddziaływania idei jansenistycznych. W roku i~s8 miał już gotowe zarzuty,
oskarżając jezuitów o wspóludzial w spisku na życie Józefa I; rok później zostali wypędzeni z
Portugalii. W licznych rozprawach zwolenników prerogatywy królewskiej oskarżano zakon o
działalność wywrotową. W roku yói publicznie stracono za pomocą garrotte i spalono włoskiego jezuitę
Gabriela Malagridę, kaznodzieję uważanego w Portugalii za proroka i świętego, który głosił, że
trzęsienie ziemi w Lizbonie z roku y55 było wynikiem gniewu Bożego na portugalskie wladze.
W latach pięćdziesiątych coraz częściej pojawiały się ataki na jezuitów we Francji; w roku ys~
zostali bezpodstawnie oskarżeni o próbę zabójstwa Ludwika XV. Wykorzystując jako pretekst
finansowe problemy zakonu, parlament Paryża wdrożył w roku y6t śledztwo w sprawie jego kon-
stytucji, uznając, że posłuszeństwo zagranicznemu zwierzchnikowi, generalowi zakonu, stanowi
potencjalne zagrożenie polityczne. Polecono zamknąć jezuickie kolegia; w roku y62 ten sam parlament
zdecydowal, że specjalne śluby religijne jezuitów nie mają mocy wiążącej. Ludwik XV podobnie jak
większość biskupów pragnął uniknąć wypędzenia zakonu, a jedynie poddać go wpływom gallikanizmu.
Początkowo przeważająca część francuskich jezuitów sprzyjała takiemu rozwiązaniu, jednak w obliczu
nieugiętej postawy, z jednej strony parlamentu, z drugiej generała zakonu Lorenzo Ricci, pertraktacje
zakończyły się niepowodzeniem. W roku y64 Towarzystwo Jezusowe we Francji zostało rozwiązane.
W następstwie oskarżeń o wywołanie w roku y66 zamieszek w miastach hiszpańskich, w roku y6~
wypędzono jezuitów także z Hiszpanii i królestwa Neapolu. Papież Klemens XIII usiłował ich bronić,
jednak jego następca Kle

244 6. Wiara i Kościoły
mens XIV pod wplywem presji Burbonów, którzy zajęli papieskie enklawy w Awinionie i Benevento,
w roku y~3 podjąl decyzję o kasacie zakonu. Zakon jezuitów zostal następnie rozwiązany w
pozostałych krajach katolickich, przede wszystkim w dominiach Habsburgów, w Polsce oraz na terenie
Cesarstwa, a sam Ricci zmarl w papieskim więzieniu w roku y~s. Część jezuitów znalazła schronienie
w Prusach i Rosji, których monarchowie nie zamierzali respektować papieskiego zakazu. Mimo
zabiegów Piusa VI domagającego się rozwiązania zakonu w Rosji, Katarzyna II chromla jezuitów,
wysoko ceniąc ich talenty edukacyjne.
Kasata zakonu jezuitów wzbudziła niezadowolenie zarówno w kręgach ministerialnych wielu
państw, jak wśród rzeszy wiernych. Maria Teresa mimo pewnych podejrzeń wobec jezuitów
zachowali powściągliwość aż do oficjalnej kasaty zakonu przez Klemensa XIV. Suwerenne sądy
Alzacji, Artois, Flandrii i Franche-Comte nie przyjęły antyjezuickich ustaw uchwalonych w roku y62
przez parlament Paryża. W Bearn moralny i intelektualny prestiż jezuitów sprawił, że miejscowa
szlachta otwarcie wystąpiła w ich obronie w Zgromadzeniu Stanowym. Parlament Pau obawial się, że
trudno będzie ich zastąpić na polu edukacji. W Palatynacie pierwszy minister baron Beckers
przewidywal podobne trudności w zakresie szkolnictwa, pracy kaznodziejskiej i spowiedniczej. We
Francji biskupi sympatyzujący z jezuitami pomogli, jak się wydaje, części z nich objąć nowe urzędy
kościelne. W wielu krajach wyrażano masowy sprzeciw wobec zniesienia zakonu, m.in. w niektórych
krajach Cesarstwa i we Włoszech. Odnosiło się to zwlaszcza do terenów, na których jezuici spelniali
misję duszpasterską, jak w Bearn czy w Polsce, gdzie byli aktywnymi kaznodziejami i katechetami pod
koniec lat sześćdziesiątych. W Tyrolu kult św. Serca Jezusowego szerzony w trakcie dzialalności
misyjnej jezuitów w połowie stulecia został zakazany w ramach prowadzonej przez Józefa II w latach
osiemdziesiątych kampanii przeciw "barokowej pobożności"; dzięki swej popularności odrodzil się w
latach dziewięćdziesiątych. Edukacyjną i duszpasterską rolę jezuitów przejęły na ogół inne instytucje,
zarówno kościelne, jak i świeckie, jednak nie wszyscy podzielali zadowolenie wyrażane przez
jansenistów i luminarzy Oświecenia. Rozwiązanie zakonu stanowi dla ich przeciwników niewielki tytul
do chwaty. Wielu jezuitów potraktowano bardzo brutalnie, zwłaszcza w Portugalii, zniszczono sporo
pożytecznych instytucji. Biblioteki kolegiów, np. w Malines, wystawiono na sprzedaż. Dwaj węgierscy
poeci, byli jezuici, Ferenc Faludi i David Szabó, widzieli w zniesieniu zakonu świadectwo śmierci
kultury, symptom upadku europejskiego społeczeństwa. Maria Teresa część uzyskanych w wyniku
rozwiązania zakonu pieniędzy przeznaczyli na wysokie pożyczki dla arystokratów, a główną kwaterę
zakonu w Wiedniu przeksztalcono w siedzibę Departamentu Wojskowego.

Stosunki państwo-Kościół 245
Stosunki państwo-Kośció~
Ważny rozdział między Kościolem a państwem stanowi zasadniczo spuściznę rewolucji francuskiej.
Przed rewolucją żaden rząd nie próbowal zrywać bliskich więzów z instytucjonalnym
chrześcijaństwem, nawet jeśli wchodzil w spory z duchownymi bądź papiestwem. Społeczeństwa
Europy ancien regime'u były związane z Kościolami nie tylko przez pragnienie wyrażania swojej wiary,
przyjmujące postać zbiorowych praktyk religijnych, ale także z racji roli, jaką Kościoły odgrywały w
wielu dziedzinach życia, zwlaszcza w zakresie szkolnictwa i pomocy ubogim, a także wspólnego
wykorzystania dochodów kościelnych. Liczne związki między Kościolem a społeczeństwem dochodzily
do głosu nie tylko na wyższych szczeblach systemu wladzy, ale także na poziomie parafii. Miejscowi
notable często odgrywali formalną lub nieformalną rolę w nominacjach lokalnego kleru; ich poparcie
nierzadko mialo wpływ na aktywność duchownych. Większość dochodów Kościola przynosiła korzyści
ludziom świeckim. W Anglii jedną trzecią dziesięcin otrzymywali świeccy wlaściciele
zsekularyzowanych dóbr kościelnych, 53 proc. kościelnych beneficjów znajdowało się pod kontrolą
osób prywatnych, a ro proc. w gestii Korony. Ziemie należące do Kościoła zwykle dzierżawiono na
korzystnych warunkach. Większość dzierżawców miala zbyt mocną pozycję, by można byto ich
wykorzystywać, toteż na ogół skutecznie opierali się podnoszeniu kościelnych czynszów dzierżawnych.
Niemniej wzrost produkcji rolnej przyniósł Kościolowi Anglii znaczne dochody w drugiej połowie
stulecia. Liczne pruskie prebendy przeksztalcono w beneficja przyznawane osobom świeckim, zwykle
członkom miejscowej szlachty. Wpływy świeckie w Prusach znajdowały wyraz także w przyznawaniu
wyższych urzędów kościelnych. Kościół prawosławny w Mołdawii i na Woloszczyźnie, największy
lokalny właściciel ziemski, wylączony spod opodatkowania, byl zdominowany przez miejscową elitę
arystokratyczną. Z drugiej strony wladcy powolywali ludzi Kościola do służby w administracji. W
Hiszpanii istniala długa tradycja zajmowania przez duchownych najwyższych urzędów państwowych:
do stanu duchownego należalo 9 spośród I2 przewodniczących Rady Kastylii w latach I700-I75I,
Aragonia i Katalonia zaś mialy w pierwszej dekadzie stulecia duchownych wicekrólów. Nie byto kraju,
w którym wszystkie ziemie kościelne byłyby calkowicie wylączone z opodatkowania. Kościól
austriacki placil podatki i podobnie jak świeccy właściciele ziemscy zostal obciążony wyższą
"kontrybucją" (podatkiem bezpośrednim) wprowadzoną przez Haugwitza w roku yq.9. Chociaż Kościól
francuski zachowal prawo do samoopodatkowania, oczekiwano, że Generalne Zgromadzenie Kleru
będzie przekazywać na rzecz państwa znaczne sumy; w y55 roku t6 milionów liwrów. Ogólnie
dzialania rządów doprowadzily w XVIII wieku do wzrostu opodatkowania kleru.

246 6. Wiara i Kościoły
Wielu władców było ludźmi pobożnymi, a ponieważ religię postrzegano tyleż jako konieczność
społeczną co doświadczenie osobiste, władcy, rządy i wlaściciele ziemscy sprzyjali przestrzeganiu
praktyk religijnych. Karol XII przez całe życie codziennie czytał Biblię. O Elżbiecie, cesarzowej Rosji,
powiadano, że doznaje naglych przypływów manii religijnej. Ferdynand książę Parmy,
ekskomunikowany przez Klemensa XIII w roku y68, po zniesieniu zakonu jezuitów uczestniczył we
mszy dwa razy dziennie. Rodzina cesarska ściśle utożsamiała się z Kościołem katolickim, gorliwie
uczestnicząc w nabożeństwach i świętach religijnych. Cesarzowa wdowa w dniu św. Józefa w roku
yo9 przyjęła przy swoim stole piętnastu biedaków, a za panowania Marii Teresy w ceremoniach
religijnych zawsze brał wspólnie udzial cały dwór. Józef II ograniczył jednak liczbę okazji, przy których
dwór uczestniczył w obrzędach religijnych. Oczekiwano, że właściciele ziemscy będą dbać o kształt
życia religijnego na poziomie lokalnym. Piotr I kontynuując politykę swoich poprzedników, zezwalał na
zakup majątków ziemskich z prawosławnymi chłopami pańszczyźnianymi jedynie tym cudzoziemcom,
którzy nawrócili się na prawosławie. W instrukcjach wysyłanych zarządcom przez rosyjskich
wlaścicieli ziemskich widać troskę o moralny stan chłopstwa. Na straży Kościoła panującego stał
obyczaj i prawo. Swiętokradztwo i nieprzestrzeganie świąt były występkami ściganymi przez sądy.
Duńskie ustawodawstwo z roku i~~6 obejmowało zakazy przeklinania, picia i handlu w dni świąteczne.
We włoskich maskaradach zabronione było noszenie kostiumów religijnych.
Obyczaj i prawo stawialy także wysokie wymagania pod adresem kleru. Zarówno w
protestanckiej Badenii, jak i w katolickiej Francji księża parafialni byli odpowiedzialni za rejestrowanie
chrztów, małżeństw i pogrzebów, nadzór nad szkołami, organizację i rozdzielanie pomocy dobroczynnej,
wprowadzanie nowych metod w rolnictwie oraz opiekę nad chorymi. Wzajemne poparcie i wspólna
odpowiedzialność za moralne i duchowe zdrowie poddanych stanowiły niezależnie od sporów między
władcami a duchownymi sedno stosunków państwo-Kościół. Jednolitość poglądów w kwestiach
religijnych rzadko dochodziła do głosu w trakcie minionego stulecia i tak jak polityczna lojalność
współistniała ze sporami konstytucyjnymi, tak samo konflikty w łonie Kościołów nie stanowiły
zagrożenia dla wiary. Nie powinniśmy lekceważyć elastyczności i żywotności instytucji oraz przekonań
świata ancien regime'u.
Centralnym motywem stosunków państwo-Kościół było dążenie władców do zachowania kontroli
nad życiem religijnym na swoich terytoriach. Jak widzieliśmy, pociągało to za sobą ograniczenie
wpływów dysydentów religijnych, a czasem także działania na rzecz poszerzenia władzy nad ich
Kościołami. W roku y53 Fryderyk II powiadomil zakon Św. Jana, że zachowa przywileje jego śląskich
komanderii jedynie pod warunkiem, iż zostaną rozszerzone także na pruskich poddanych oraz że

Stosunki państwo-Kościół 247
zakon uniezależni się od wielkiego przeora w Czechach. Krytykując to postanowienie Kaunitz
dowodził, że jeśli zakon się zgodzi, Austria będzie nalegać na podobne preferencje dla swoich
poddanych. W katolickiej Europie o kształcie systemu organizacji kościelnej oraz doktrynalnej
ortodoksji decydował ponadnarodowy organizm, jakim było papiestwo. Podobnie jak w minionych
stuleciach w XVIII wieku widać przejawy tendencji do manipulowania władzą papieży albo
ignorowania jej prerogatyw, osiemnastowieczne zaś podziały skupiają się wokół tradycyjnych
przedmiotów sporu. Wiktor Amadeusz II wdał się na początku stulecia w spór z papieżem Klemensem
XI w sprawie przyznawania beneficjów oraz prymatu prerogatywy monarszej, zakresu jurysdykcji,
immunitetów duchownych oraz suwerenności papieskich ziem lennych. Ten gwałtowny konflikt,
obejmujący spory w Sabaudii-Piemoncie, na Sycylii i Sardynii, został rozstrzygnięty dopiero przez
konkordat z roku y42, w którym papiestwo ustąpiło w większości spornych kwestii. W latach y28-y32
Jan V, król Portugalii, zerwał z papiestwem stosunki dyplomatyczne z powodu odmowy utworzenia
patriarchatu w Lizbonie; podobnie było w latach y6o-y69, z racji niezadowolenia Pombala z poparcia
Klemensa XIII dla jezuitów. Coraz częściej pomijano papiestwo w międzynarodowych negocjacjach, a
tacy władcy, jak cesarz Józef I, byli nadal gotowi uciekać się do rozstrzygnięć militarnych w
polemikach z papieżami jako władcami doczesnymi. Pomijano lub ignorowano papieskie zalecenia i
pretensje w zakresie jurysdykcji, lekceważono papieskich przedstawicieli, a determinacja kilku papieży
dążących do utrzymania swojej władzy prowadziła niejednokrotnie do antypapieskich posunięć.
Klemens XI, który wszedł w spór z wszystkimi mocarstwami katolickimi, na pierwszy plan wysuwał
papieskie roszczenia do odgrywania roli suwerena we Włoszech. Ekskomunikowanie Ferdynanda,
księcia Parmy, sprowokowało odwet ze strony jego burbońskich krewnych. Szeroki zasięg pretensji
kościelnych nieuchronnie prowadził do kontrowersji. Benedykt XIV potępił toskańskie ustawodawstwo
z roku yq.8 dotyczące pogrzebów za ograniczanie jurysdykcji kościelnej. W latach sześćdziesiątych w
wielu państwach nastąpiło ożywienie zdecydowanej ofensywy antypapieskiej, akcentującej prawa
monarchów. W roku y~6 pewien kardynał pisał:
Wojna, którą dwory w Wiedniu i Neapolu wypowiedziały papiestwu, wydaje się wzmagać z dnia na
dzień. Każdy kurier przynosi zle wieści na temat projektów i przedsięwzięć, jakie oba dwory co dzień
podejmują przeciw prawom i autorytetowi papiestwa i Kościoła. Jego Swiątobliwość zdał się już tylko
na wyroki Opatrzności oraz zmianę okoliczności.Iz
Wyraźnie osłabła także potęga innych ponadnarodowych instytucji katolickich. Znacznie
ograniczono lub w ogóle zniesiono władzę inkwizycji. Rządy sprzeciwiały się wpływom zagranicznych
hierarchów, jak

248 6. Wiara i Kościoły
choćby w przypadku arcybiskupa Salzburga, który w roku i~89 zarządzał kościelnymi podatkami w
Bawarii. Kler zakonny w coraz większym stopniu podporządkowywano miejscowym władzom.
Zgodnie z tą polityką Karol III powoływał w Hiszpanii krajowe kongregacje zakonów, np. kartuzów w
roku y83. W roku y~6 Tanucci usiłował zerwać zależność neapolitańskich kartuzów od ich
francuskiego zwierzchnika. Argumentując, że konstytucja zakonu ogranicza władzę miejscowego
suwerena, ministrowie rządu neapolitańskiego rozważali w roku y88 wykorzystanie majątku zakonu do
celów państwowych, jak budowa okrętów, oraz spensjonowanie mnichów. W sumie chodziło jednak o
coś więcej niż władzę. W kręgach intelektualnych, rządowych, a częściowo także kościelnych wielu
państw katolickich coraz częściej odrzucano ideał życia zakonnego jako zasadniczo niemoralny oraz
jako nienaturalne marnotrawstwo zasobów. Wznoszenie modłów za dusze zmarłych ustępowało
miejsca trosce o żywych. Mnisi w różnym stopniu spełniali swoje powołanie. Mimo zarzutów ze strony
krytyków nie wszyscy pogrążali się w lenistwie i ignorancji, a 'niektórzy jak benedyktyni z
Kremsmunster przyczyniali się do rozpowszechniania idei Oświecenia. Jeśli nawet część mnichów, jak
benedyktyni z Saint-Hubert albo cystersi z Paix-Dieu en Hesbaye, wiodła wygodne życie, nie znaczy
to, że wyraźnie odbiegali pod tym względem od kleru parafialnego. Długa tradycja ideału życia monas-
tycznego niewątpliwie sprzyjała wysokiej liczebności kleru zakonnego. Jednak immunitety i dziesięciny
znajdujące się w rękach zakonów budziły zawiść wielu księży, a ich bogactwa przyciągały uwagę
ministrów. W austriackich Niderlandach, gdzie Józef II rozwiązał i63 klasztory, zakony należały do
głównych właścicieli ziemskich; posiadały np. II proc. ziemi w Brabancie. We Francji Zgromadzenie
Kleru domagało się w roku y65 reformy klasztorów, toteż Ludwik XV, zdecydowany zachować
kontrolę nad tym procesem, powołał w roku y66 komisję do spraw reformy pod kierunkiem Lomenie
de Brienne; rozwiązano 426 domów zakonnych, podniesiono wiek przyjmowania święceń oraz wydano
nowe konstytucje zakonów religijnych. Wszystkie te działania nie osłabiły jednak niepopularności
zakonów. W październiku y89 zniesiono śluby zakonne i rozwiązano zakony kontemplacyjne;
oszczędzono na razie zakony zajmujące się szkolnictwem, prowadzeniem szpitali oraz dobroczynnością.
Podobną politykę wprowadziło także kilka innych krajów. W następstwie trzęsień ziemi w
Kalabrii w roku y83 rozwiązano wiele klasztorów, a ich majątek przeznaczono na pomoc
poszkodowanym. Podjęto próbę ograniczenia liczby zakonników w Hiszpanii. Klasztory na Sycylii
otrzymały polecenie otwierania szkół dla ubogich. Maria Teresa przychyliła się do opinii Paula Riggera,
profesora prawa kanonicznego o jansenistycznych zapatrywaniach, który twierdził, że Korona ma
prawo przejąć

Stosunki państwo-Kościół 249
kontrolę nad klasztorami. W roku y65 Józef II pisal o potrzebie zreformowania niektórych klasztorów i
wdrożenia "ich do zbożnej działalności, która będzie równocześnie pożyteczna dla państwa, takiej jak
edukacja dzieci".I3 W okresie swoich osobistych rządów po roku y8o Józef rozwiązał wszystkie
zakony kontemplacyjne w dominiach Habsburgów; w sumie rozwiązano zoo-~So domów zakonnych.
Majątek zakonów przeznaczono na różnorodne cele, częściowo edukacyjne i dobroczynne, po części
także religijne, w tym na zalożenie nowych diecezji i kilkuset nowych parafii. W Gandawie budynki
klasztorne wykorzystano na koszary. Rozparcelowano biblioteki zakonne, a książki autorów, którzy
stracili aprobatę władz kościelnych, jak jezuici, wysłano na przemiał. Surowość polityki Józefa spotkała
się z naganą m.in. hanowerskiego protestanckiego pisarza Ernsta Brandesa, który jakkolwiek
przejawiał niewiele sympatii dla życia klasztornego, krytykował zwłaszcza okrucieństwo wobec in-
dywidualnych mnichów i wzgardę dla tradycji. Rozwiązanie klasztorów stanowiło niejednokrotnie
poważny cios dla lokalnych społeczności. Często zerwaniu ulegała ciągłość życia religijnego. Także w
Rosji państwo przejęło majątki klasztorów. W roku y2a monastery otrzymały zadanie opieki nad
kalekimi żołnierzami. W roku y64 przeprowadzono w Rosji sekularyzację majątków cerkiewnych, a ich
zarząd objęło Kolegium Ekonomii. Zlikwidowano w sumie 4t t spośród 5~2 monasterów, a pozostałe
otrzymaly od państwa ściśle określone pensje.
W wielu krajach zmalała rola duchownych w zakresie cenzury, szkolnictwa oraz udzielania
ślubów. W niektórych państwach wladze świeckie przejęły całkowity nadzór nad cenzurą, między
innymi w Toskanii (y43), Lombardii (y68) i w Portugalii (y68). Nie oznaczalo to wszakże jakiegoś
osłabienia pozycji katolicyzmu. Na przykład w Portugalii duchowni nadal odgrywali dużą rolę w życiu
umysłowym kraju, a wszelkie doktryny niekatolickie podlegaly cenzurze. W latach pięćdziesiątych
Maria Teresa zezwoliła Gerardowi van Swieten oraz Komisji Cenzury na.sformulowanie bardziej
świeckich kryteriów działalności cenzorów. Zezwolono na rozpowszechnianie rozprawy O duchu
praw Monteskiusza, jakkolwiek Maria Teresa jedynie w specjalnych okolicznościach wyrażała zgodę
na publikację książek protestanckich, a po śmierci van Swietena (y~2) cenzurę ponownie zaostrzono.
Niemniej nie przywrócono już kościelnego nadzoru nad cenzurą. W roku y cenzorzy w austriackich
Niderlandach otrzymali zakaz aprobowania jakichkolwiek dzieł dotyczących religii, niezależnie od
autora, bez konsultacji z przedstawicielami rządu. W Anglii niepowodzeniem zakończyła się podjęta w
roku i~o2 przez arcybiskupa Tenisom próba przywrócenia cenzury prewencyjnej, zniesionej w 1695
roku.
Władza Kościola osłabła także w zakresie udzielania ślubów. Piotr I zalegalizował w roku y2i
małżeństwa protestancko-prawosławne. W sferę
250 6. Wiara i Kościoły
jurysdykcji kościelnej wkraczało także rosyjskie rozporządzenie z roku yo2 znoszące karę za nie
wywiązanie się z kontraktu zaręczynowego zawartego między rodzinami narzeczonych. W roku y4
ustalono minimalny wiek zawierania małżeństw, W I~23 skrócono dlugość ceremonii ślubnych. W
połowie stulecia w austriackich Niderlandach toczyl się ostry spór między Kościolem a władzami
świeckimi dotyczący ważności malżeństwa osób niepelnoletnich, zawartego bez zgody rodziców. W
roku t?83, mimo sprzeciwów ze strony kleru, władze austriackie wydały edykt uznający małżeństwo
zasadniczo za kontrakt o charakterze cywilnym. W roku y84 w austriackich Niderlandach
wprowadzono małżeństwo cywilne oraz zaakceptowano legalność rozwodów katolickich.
Władze świeckie w coraz większym stopniu przejmowaly także nadzór nad szkolnictwem.
Polegało to nie tyle na rezygnacji z udziału duchownych w nauczaniu, ile kontroli nad ich działalnością,
choć pewne okoliczności, w szczególności kasata zakonu jezuitów, a także polityka poszczególnych
wladców, zwłaszcza Józefa II, sprzyjały przejmowaniu przez państwo pelnej władzy nad systemem
oświatowym. W Rosji szkoły prowadzone przez duchownych miały stużyć także doczesnym potrzebom
spoleczeństwa. W protestanckim Hanowerze i Brunszwiku kler skutecznie bronił swojej pozycji w
szkołach, opierając się wszelkim próbom sekularyzacji oświaty. W latach osiemdziesiątych w
Brunszwiku nie udało się odebrać władzom duchownym kontroli nad oświatą i objąć wszystkich szkól
odrębną świecką organizacją. W katolickiej Europie kwestia świeckiego nadzoru nad szkolnictwem
przybrali na sile w latach sześćdziesiątych. W Parmie, gdzie w roku 1755 powstało Kolegium Lalatta, a
Tillot sprowadzał nauczycieli przesiąkniętych nowymi ideami, od roku 1768 zakladanie nowych szkół
wymagało zezwolenia władz świeckich. W następnych latach poddano reformie studia medyczne i
prawnicze, a na wydzialach teologicznych wyraźnie oslablo znaczenie scholastyki. W Austrii w latach
pięćdziesiątych zreorganizowano szkolnictwo wyższe. W roku yss Pombal wprowadził zakaz
poslugiwania się jezuickimi podręcznikami i metodami nauczania oraz zreformowal system szkolnictwa
w Portugalii. Pod wpływem raportu z lat y7o-yn zarzucającego niski poziom naukowy portugalskiemu
uniwersytetowi Coimbra - jeszcze w latach czterdziestych kwestionowano tam osiągnięcia
Kartezjusza, Gassendiego i Newtona - w roku y~2 uchwalono nowy statut uczelni. Uniwersytet nabrał
bardziej świeckiego charakteru. Powstały kolegia matematyczne i nauk przyrodniczych, założono
laboratoria, sprowadzono zagranicznych nauczycieli. Sekularyzację szkół rozważano także w Hiszpanii,
gdzie w roku 1766 Campomanes zaproponował generalną reformę uniwersytetów. W roku yn władze
przy współpracy reformatorów z uniwersytetu opracowaly nowy plan studiów na uczelni w
Salamance:

Stosunki państwo-Kościół 25 1
Przed rokiem y~o cały fakultet rozstrzyga) swoje sprawy spotykając się, bez pośpiechu, dwa, trzy razy
w miesiącu. Teraz zwoływano ich trzy albo cztery razy w tygodniu, czasem codziennie, zmuszając do
zajmowania się po kolei wszystkimi królewskimi rozporządzeniami dotyczącymi profesorów, zarobków,
finansów, samorządu, egzaminów i niemal wszystkich innych aspektów życia uniwersytetu. `4
Opinią ostoi konserwatyzmu cieszy) się także uniwersytet w Louvain w austriackich Niderlandach, co
skłoniło Kaunitza w roku y68 do wywarcia pewnej presji na rzecz reform. W odpowiedzi w roku y~2 powolano w
Brukseli Cesarską i Królewską Akademię Nauk i Literatury. Akcentując rolę techniki i rozwoju gospodarczego,
Akademia sprzyjała powstawaniu popieranej przez wladze świeckie kultury naukowej. W latach I776-ITJ7
zreorganizowano szkolnictwo w austriackich Niderlandach oraz powołano odrębne ministerstwo oświaty.
Wpływy Kościola zmalały także w szkołach Nadrenii, a w programie nauczania pojawily się przedmioty o bardziej
praktycznym charakterze. W zreformowanych uniwersytetach w Moguncji i Trewirze oraz w nowo powołanym
uniwersytecie w Bonn osłabła rola teologii, wzrosło natomiast znaczenie języków nowożytnych i nauk
przyrodniczych. W Kolonii dominował nadal tradycyjny program studiów i metody nauczania. W krajach
Cesarstwa spore zainteresowanie budzily idee edukacyjne Johanna Basedowa ~I723-I790~. W roku y~4 Basedow
zalożyl w Dessau Philantropinum, szkolę, w której większą uwagę zwracano na spontaniczny rozwój naturalnych
skłonności i umiejętności dzieci niż na konwencjonalną edukację religijną.
Francuscy reformatorzy z radością przyjęli rozwiązanie zakonu jezuitów, żywiąc nadzieje na
powstanie ogólnokrajowego zarządzanego przez państwo systemu oświaty, w którym zajęcia z
przedmiotów praktycznych prowadziliby nauczyciele świeccy lub księża. Ich nadzieje okazały się
jednak płonne. Szkoly prowadzone przez jezuitów przekazano lokalnym radom, nie nastąpila żadna
istotniejsza zmiana metod nauczania czy programów, a zdecydowaną większość nauczycieli nadal
stanowili duchowni. Presja na rzecz zmian straciła impet w obliczu powszechnego konserwatyzmu,
slabej motywacji wśród nauczycieli, niklego zainteresowania ze strony wladz oraz licznych konfliktów
między poszczególnymi instytucjami przypisującymi sobie prawo nadzoru nad szkołami: parlamentami,
królewską administracją, radami miast oraz klerem. Więcej zrozumienia dla oświaty, a także większą
konsekwencję w realizacji swoich zamierzeń przejawiały władze w dominiach Habsburgów. Maria
Teresa starała się pozyskać współpracę kleru i niechętnie sięgala po odgórne reformy. Wygnanie
jezuitów zmusiło jednak rząd austriacki do podjęcia bardziej zdecydowanych dzialań. Od
uniwersytetów zaczęto oczekiwać, że będą przygotowywały raczej urzędników państwowych,

252 6. Wiara i Kościoły
a nie uczonych, celem edukacji zaś stanie się wiedza użyteczna dla świeckiego państwa. Władze ściśle
nadzorowały życie umysłowe oraz wprowadziły system państwowych egzaminów. W roku y~4
wprowadzono przymusową edukację elementarną, a w nauczaniu duchownych położono nacisk na
idee "teologii pastoralnej", akcentującej przede wszystkim powinności duszpasterskie księży, a nie
zadania teologiczne czy naukowe.
Inspiracją dla działań rządów stały się także bogactwa oraz podatkowe i sądownicze immunitety
Kościoła. Choć wielu księży i wiele instytucji kościelnych cierpiało ubóstwo, Kościół dysponował w
sumie ogromnym majątkiem. Na początku stulecia do Kościoła należało 22 proc. ziemi w Lombardu,
regionie, w którym zapoczątkowano reformę kościelną Habsburgów; w królestwie Neapolu w latach
dwudziestych dochody Kościoła dorównywały dochodom państwa lub nawet je przewyższały,
jakkolwiek Kościół musiał utrzymywać więcej budynków, instytucji, urzędników i więcej wydawać na
pomoc ubogim. W Kastylii do Kościoła należała jedna siódma pastwisk i ziem uprawnych, a wzrost
cen produktów rolnych i czynszów przyczyniał się do dalszego wzrostu zamożności. W Bawarii w roku
y64 Kościół posiadał 56 proc. ziemi, elektor jedynie t 5 procent. Rządy usiłowały nie dopuścić do
dalszego bogacenia się Kościołów, podobnie jak dążyły do skuteczniejszego ich opodatkowania. W
wielu krajach, w tym w Bawarii (yo4, y64), we Francji (y49), austriackich Niderlandach (y53), Austrii i
Wenecji (y6~) oraz Neapolu (y69-y~2), uchylono dalsze obowiązywanie prawa martwej ręki, zakazu-
jącego rozdrabniania majątków kościelnych. W Anglii podobne regulacje zostały zaostrzone w i~36
roku.
Konkordaty ograniczały fiskalne przywileje kleru. W wielu krajach duchowni oraz ich majątek
zostali włączeni w system bardziej bezpośrednich podatków niż obyczaj asygnowania przez Kościół
dobrowolnie lub pod przymusem pewnych sum na rzecz państwa. Scisle podporządkowanie władzy
świeckiej dotyczyło zwłaszcza Kościoła w Rosji. Po śmierci patriarchy Adriana w roku yoo nie
powołano jego następcy, a w myśl Regulaminu Duchownego z roku yat władza patriarchy oraz rad
kościelnych została przekazana w ręce Swiętego Synodu, ciała składającego się z duchownych i
będącego pod nadzorem rządu. W katolickiej Europie żądania świeckiej kontroli nad poczynaniami
Kościoła często znajdowały oparcie w tradycyjnych argumentach regalistycznych, np. we Francji i w
Portugalii, jednak problem nie sprowadzał się do prostej rywalizacji o władzę między Kościołem a
państwem. Szereg zmian wprowadzanych przez państwo, jak choćby zmniejszenie w niektórych
krajach liczby dni postnych, w tym w Austrii i Neapolu, miało zwolenników także wśród kleru,
zwłaszcza związanego z jansenizmem. W roku y8o arcybiskup Tours skłonił biskupów Bretanii do
wspólnych działań na rzecz zniesienia części miejscowych świąt. Wzajemne przenikanie się Kościoła i
państwa,

Stosunki państwo-Kościół 253
zróżnicowana struktura obu cial oraz wielka różnorodność kwestii, wokól których koncentrowały się
spory, wykluczały istnienie między nimi jakichkolwiek sztywnych, instytucjonalnych czy ideologicznych
podzialów. "Febronius", J.N. von Hontheim, wikariusz generalny arcybiskupstwa Trewiru, w swoim
dziele De statu Ecclesiae et legitima potestate Rornani Pontificis (y63) prezentowa) pogląd o
ograniczonym zakresie wladzy Rzymu. W Koblencji w roku y69 oraz w tzw. punktacji emskiej z roku
y86 trzech niemieckich arcybiskupów elektorów wystąpiło przeciw autorytetowi papiestwa. Odwołując
się do tradycyjnych wątków twierdzili, że tylko sobór powszechny może przypisywać sobie najwyższą
wladzę legislacyjną i sądowniczą w Kościele. Wielu duchownych, popierając idee bliskich stosunków
Kościoła i państwa, nie mialo wszakże sztywnych, niewzruszonych poglądów na praktyczny aspekt
tego zagadnienia, toteż zdając sobie sprawę z dynamicznego charakteru przemian zachodzących w
Kościele w drugiej połowie XVIII wieku, byli gotowi zaakceptować dość istotne zmiany.
W katolickiej Europie coraz częściej uwidaczniały się dążenia do swego rodzaju racjonalnego
postępu, który można będzie osiągnąć za pomocą praktycznych działań religijnych i spolecznych.
Zwolennicy tego procesu dowodzili, że można odrzucać tradycyjne i sporne rozgraniczenie zakresu
władzy kościelnej i świeckiej na rzecz bardziej pozytywnej symbiozy Kościola i państwa. Gdy
zwracamy uwagę, choćby w zwrocie "oświecony despotyzm", na rolę stosunków między wladzą a
świeckimi myślicielami, z których wielu żywiło wyraźnie antyklerykalne przekonania, nie możemy
pomijać związków między "reformatorskimi" rządami a duchownymi oraz prób dostosowania ideologii i
praktyki wspóldzialania Kościoła i państwa do nowych aspiracji i okoliczności. Współdziałania, które
zostalo wystawione na poważną próbę, najpierw przez Józefa II, a następnie przez rewolucję
francuską. Kościól oraz spory natury religijnej odegrały zasadniczą rolę w narodzinach opozycji w
stosunku do Józefa II w austriackich Niderlandach, przyczyniając się do wybuchu rewolucji w roku
y89. Z pewnością wiele zaważyla tu mocna pozycja miejscowego Kościoła, jednak równie silne
okazalo się poczucie, że śmiałość i zdecydowanie Józefa coraz bardziej utrudniają osiągnięcie
kompromisu.
We Francji duchowni odegrali istotną rolę w politycznych przemianach końca lat
osiemdziesiątych. PreZats politiques zasiadający w rządzie Brienne'a (I~8~-I~88) uważali się za
zwolenników powszechnie korzystnych reform. Ostatnie Generalne Zgromadzenie Notabli z roku y88
poparło nawoływania do zwołania Stanów Generalnych. Religia nie stanowiła centralnej kwestii w
cahiers: tylko to proc. skarg nawolywalo do zniesienia dziesięcin, 4 proc. do zniesienia zakonów i tylko
2 proc. do sprzedaży wszystkich ziem kościelnych. Wielu biskupów żywiło liberalne sympatie
polityczne i było gotowych współpracować ze Zgromadzeniem

254 6. Wiara i Kościoły
Narodowym w pracach nad reformą ustrojową. Załamanie się współpracy między duchownymi,
dążącymi zarówno do reformy Kościoła, jak i dostosowania tradycyjnego nauczania i praktyk do nowej
epoki, oraz reformatorami świeckimi należy już do dziejów rewolucji. Mimo to przekonanie, że poglądy
Kościoła muszą zostać podporządkowane zapatrywaniom władz świeckich, było już dość dobrze
ugruntowane, zanim doszło do tego zerwania.
Duszpasterstwo i Kościo~y
Religijne dzieje XVIII wieku to jednak nie tylko historia walk i sporów: konfliktów Kościoła z rządem,
wewnątrz kościelnych, między różnymi wyznaniami oraz z tymi, których poglądy i praktyki nie zgadzały
się z poglądami kleru. Nie można zapominać ani o tym, że Kościoły na ogół z powodzeniem niosły
duchową pociechę wiernym, ani o istotnych zmianach zachodzących w łonie samych Kościołów w
celu usprawnienia pracy duszpasterskiej. Przy czym większą rolę niż zmiany administracyjne
odgrywała w tej dziedzinie edukacja kleru. Nie licząc Rosji, reformy administracyjne miały stosunkowo
niewielkie znaczenie w przedrewolucyjnej Europie. Diecezje i parafie pozostały bardzo zróżnicowane
pod względem wielkości, populacji i zamożności. Mimo to i w tej dziedzinie odnotowano pewne istotne
zmiany związane głównie z reorganizacją diecezji. W katolickiej Europie dotyczyło to bardziej ziem
Habsburgów oraz Portugalii niż Francji, Włoch i Polski. W roku y~ Wiedeń został podniesiony do rangi
metropolii, w roku y54 utworzono kilka biskupstw w Czechach i na Morawach, na Węgrzech w latach
I'7~C)-y8i. Józef II w przeciwieństwie do Marii Teresy nie wahał się przeprowadzić łączenia
biskupstw w Galicji. W latach siedemdziesiątych powstało pięć nowych biskupstw w Portugalii. Cztery
nowe biskupstwa powołano w Hiszpanii w ramach próby poprawienia archaicznych granic diecezji.
Natomiast charakter praw do własności dziesięcin oraz praw nominacji na beneficja bardzo utrudniał
podjęcie jakichkolwiek istotniejszych zmian w strukturze parafii. Jednak pewne słabości ich układu, jak
choćby w Austrii, udawało się łagodzić dzięki aktywności kleru zakonnego. Duszpasterska działalność
zakonników odgrywała istotną rolę zwłaszcza w Hiszpanii. Struktura parafii była szczególnie
archaiczna we Włoszech i w Hiszpanii. W Austrii Józef II zgodził się na wykorzystanie w tworzeniu
nowych parafii majątku klasztorów. W austriackich ziemiach Cesarstwa powstało ponad 800 nowych
parafii. Tempo przemian organizacji kościelnej wymuszone wzrostem populacji było najwolniejsze w
Anglii. Gdy w roku ys8 zniesiono powołaną w roku y n Komisję do Budowy So Nowych Kościołów w
Londynie i Westminsterze - z powodu braku wystar

Duszpasterstwo i Kościoły 255
czających funduszów, które miały pochodzić z ceł na węgiel - okazało się, że do chwili rozwiązania
komisja zleciła budowę jedynie dwunastu kościołów.
Więcej wysiłku poświęcono poprawie poziomu wykształcenia kleru. W latach trzydziestych
cesarzowa Anna ufundowała y seminariów teologicznych. W drugiej połowie stulecia, głównie dzięki
wzmożeniu nadzoru ze strony biskupów, podjęto w Rosji znaczne wysiłki na rzecz podniesienia
poziomu szeregowego kleru. Powstała sieć seminariów duchownych; atakowano obyczaj pijaństwa
wśród ludzi Kościoła. Także w innych krajach Europy wiele zależało od energii i poglądów poszczegól-
nych biskupów, choć pewną rolę w tym procesie odegrali także niektórzy władcy, zwłaszcza
Habsburgowie. W roku i~33 wszyscy węgierscy biskupi otrzymali polecenie założenia w diecezji
seminarium duchownego. Podczas gdy na początku stulecia węgierscy księża otrzymywali święcenia
już po roku nauki, w połowie stulecia edukacja w seminarium trwała cztery lata. Zgodnie z reformą
szkolnictwa z roku y~~ - która wprowadzała jednolitą strukturę węgierskiego systemu edukacji,
przewidywała powstanie szkoły elementarnej w każdej wiosce oraz podporządkowywała wszystkie
szkoły średnie i uniwersytety powołanej w roku y~6 Komisji Edukacji - seminaria pozostały w gestii
diecezji, jednak ich programy musiały być aprobowane przez Komisję. W Hiszpanii wyraźnie
brakowało seminariów, jakkolwiek pewną poprawę przyniosły reformy zalecone przez Karola III w
roku y~6, dzięki którym powołano nowe seminaria oraz usprawniono pracę istniejących. W Galicji
zarówno Maria Teresa, jak i Józef II dążyli do podniesienia poziomu wykształcenia kleru katolickiego i
prawosławnego. Nie tylko władcy świeccy zmierzali do usprawnienia systemu seminariów. Zakładanie
nowych seminariów, zgodnie z nawoływaniami Muratoriego, popierał także Benedykt XIV, podobnie
jak biskupi francuscy. W Polsce w pierwszej połowie stulecia powstał system seminariów
diecezjalnych i ukończenie seminarium stało się obowiązkowe dla wszystkich kandydatów do stanu
kapłańskiego. Działalność seminariów wspierały także okresowe konferencje kleru, wprowadzane w
niektórych krajach, np. we Francji i w Hiszpanii.
Ogólny poziom kleru parafialnego był bardzo zróżnicowany, podobnie jak charakter jego
stosunków z wiernymi. Niewątpliwie w niektórych regionach, jak np. w Alzacji, system seminariów
przyczynił się do poprawy poziomu kleru parafialnego, jednak w innych, jak np. w Portugalii, sytuacja
nie uległa większej zmianie. Niezależnie od społecznego pochodzenia księży - bardzo niewielu
pochodziło z rodzin chłopskich, zwłaszcza ubogich - wykształcenie i powołanie w sposób naturalny
wyróżniało ich spośród grona wiernych. Odmienne pochodzenie społeczne mogło rodzić napięcia, jak w
diecezji Lyonu, gdzie księża usiłowali zlikwidować niektóre formy ludowej religijności, co nie znaczy, że
odrębne

256 6. Wiara i Kościoły
pochodzenie społeczne, często także geograficzne i poziom wykształcenia, musiało zawsze prowadzić
do podobnych rezultatów. Łatwo odmalować wizję stanu kapłańskiego jako grupy wyobcowanej z
populacji wiernych, zarówno z racji pochodzenia czy prerogatyw finansowych, a także, szczególnie w
krajach katolickich, choć nie tylko tam, ze względu na następstwa, jakie dla ludowej religijności mogla
mieć wizja chrześcijańskiego ascetyzmu. Nie można zaprzeczyć, że istniały spory i napięcia. Nie
wszystkie skargi w sprawie dziesięcin kierowano przeciw biskupom, klasztorom, kapitułom i świeckim.
Wielu księży parafialnych toczyło spory z wiernymi o dziesięciny i opłaty związane z posługami
religijnymi, jak np. pogrzeby. Podobnie próby regulacji lub ograniczenia tradycyjnych praktyk, jak kult
obrazów, pielgrzymki, jarmarki, święta i konfraternie, często prowadziły do protestów, odmowy
podporządkowania się, rozpraw sądowych, a czasem, jak we Florencji i Livorno w roku y9o, nawet do
aktów przemocy. Mimo protestów kleru chłopi z Bresse we Francji nadal obchodzili Noc Świętojańską,
łącząc katolicką liturgię z pogańskimi obrzędami.
Jednakże zamiast reifikować ludową religijność i przeciwstawiać ją religijności Kościoła, trzeba
zauważyć jej względną amorficzność i elastyczność. Tym bardziej że wiele Kościołów zachowywało
się w praktyce znacznie mniej rygorystycznie, niż mogłyby na to wskazywać głoszone zasady.
Przewodząc swym podopiecznym i wymuszając posłuch dla nakazów wiary w tak drażliwych
kwestiach, jak lichwa, praktyki antykoncepcyjne i przestrzeganie niedzieli, księża często zachowywali
dużą elastyczność. Wielu gorliwie pielęgnowało religijne przeżycia i praktyki swoich podopiecznych. W
Kościele katolickim coraz częściej używano języków narodowych. Na Słowacji w przypadku słabiej
rozumianych części mszy Kościół posługiwał się językiem słowackim, podobnie jak chłopskimi
instrumentami i melodiami. Duszpasterskie doświadczenia samotnych księży zdanych tylko na własne
siły, którzy pragnęli wskazywać drogę swoim parafianom, okazywały się w sumie ważniejsze niż
demaskowanie "przesądów" przez intelektualistów i część hierarchii kościelnej. Wiele ośrodków
pielgrzymek, lokalnych kultów świętych i świąt religijnych zachowało swoje znaczenie. W Alzacji nadal
urządzano pielgrzymki do starych sanktuariów, żywy był kult dawnych świętych, jak św. Otylia,
patronki regionu, a miejscowej populacji, dalekiej od dechrystianizacji, służyli duchowni w znikomym
stopniu zainteresowani ideami Oświecenia.
Krytyki formułowane przez reformatorów, "entuzjastów" i "filozofów" nie były bezzasadne. W
większości krajów Europy Kościoły panujące wydawały się niezdolne do przezwyciężenia słabości
swojej posługi. Na terenach, gdzie notowano szybki przyrost ludności, jak w Anglii, oraz na terenach
wiejskich, gdzie było wiele nie obsadzonych parafii, jak w Hiszpanii, taka sytuacja często rodziła
nierozwiązywalne problemy. Znaczna

Duszpasterstwo i Kościoły 257
część majątku Kościołów nie służyła uzdrawianiu dusz. Księża reformatorzy współpracujący z
władcami przekonywali się, że ci ostatni często mają na względzie głównie cele świeckie. Sam
charakter Kościołów panujących, które zwracały się ze swą misją do wszystkich, w epoce, gdy religia
stanowiła tyleż konieczność społeczną, jak osobiste doświadczenie duchowe, stawal się źródłem
problemów dla części duchownych i świeckich, odrzucających sprzeczne z głębszym doświadczeniem
zewnętrzne przejawy konwencjonalnej religijności. Ludziom pewnym swej wiary kompromisy
oficjalnych Kościołów mogły wydawać się odrażające. Jednak to niezadowolenie odzwierciedlało
istotne znaczenie religii, Kościołów i kleru. Niewielu mieszkańców osiemnastowiecznej Europy było
skłonnych uważać, że można, czy też że należy się ich pozbyć. Spory i krytyki nie powinny więc
odwracać uwagi od kontekstu, w którym się pojawiały: symbiotycznych związków wiary i rozumu,
Kościoła i państwa, duchownych i ludzi świeckich, religii i społeczeństwa.
17 -- I3uropa XVIII wieku
Rozdział 7
OŚWIECENIE
Nie spotkasz Sycylijczyka w wytwornym towarzystwie, który nie potrafiłby pozdrowić cię w trzech językach, rozmawiać o Newtonie i Kartezjuszu, nie powiadomił cię, że Teokryt był ich ziomkiem oraz że Palermo nazywało się niegdyś Panormus, wszelako ta cała ich wiedza jest tak zdumiewająco powierzchowna [...] ludzie zdają się tu powszechnie przyjmować w towarzystwie ton zgoła obcy ich prawdziwej naturze, a ich stroje, maniery i konwersacja nieodmiennie przywodzą mi na myśl ubogich, pstrokato odzianych wędrownych aktorów, którzy wygłaszają napuszoną bądź humorystyczną tyradę przy wtórze okropnych, pełnych afektacji teatralnych grymasów, których znaczenia sami nie pojmują. (Sir William Young, y~2.)
Znaczną część XVIII stulecia nazywamy zwykle Oświeceniem albo Wiekiem Oświecenia. Jednak częste odwoływanie się do tych terminów wcale nie oznacza, że latwiej je zdefiniować. Zadanie staje się jeszcze trudniejsze, gdy porzucając skupianie się na dziełach niewielkiej grupy francuskich myślicieli, próbujemy określić sytuację panującą w calej Europie. Zważywszy na znaczne różnice politycznych, społecznych i religijnych warunków panujących w poszczególnych krajach, nic dziwnego, że sądy formułowane z myślą o wybitnych myślicielach francuskich nie sprawdzają się w odniesieniu do Włoch, Szkocji, Rosji czy terenów Cesarstwa. Co więcej, nawet w przypadku Francji trudno mówić o jakiejś jednolitości poglądów ludzi określanych ogólnie mianem oświeconych. Tym bardziej że czołowi oświeceniowi myśliciele stali się z czasem przedmiotem ataków ze strony autorów, którzy choć także należeli do grona intelektualistów, niewątpliwie nie podzielali ich poglądów.
Oświecenie lepiej więc traktować nie tyle jako jednolity ruch umyslowy, ile pewną tendencję - tendencję do krytycznej analizy zjawisk i poddania ich kryteriom rozumu. Należy przy tym pamiętać, że choć oświeceni bez wątpienia podejmowali krytyczną analizę rozmaitych praktyk i przekonań, to jednak podobnie jak w przypadku innych szermierzy wartości rozumu i racjonalizmu główną rolę w ich myśleniu odgrywały

Oświecenie 259
pewne założenia a priori, a konkluzje, do których miało prowadzić stosowanie rozumu, podlegały licznym ograniczeniom w zależności od upodobań i metod stosowanych przez poszczególnych autorów. Te zaś kształtowały się pod wpływem indywidualnych poglądów oraz warunków panujących w poszczególnych krajach.
Rozum wytyczał zarazem cel i metodę postępowania oświeceniowych myślicieli. Uważano, że tylko dzięki swobodnemu posługiwaniu się rozumem, wolnemu od wszelkich ograniczeń ze strony tradycji czy autorytetów, można właściwie określić miejsce człowieka w społeczeństwie i w świecie i przyczynić się tym samym do poprawy warunków ludzkiego bytowania - cel łączący w sobie wątek utylitaryzmu z dążeniem do szczęścia jednostki. Niektórzy autorzy, zwłaszcza Francuzi oraz członkowie pewnych mniejszości religijnych, surowo krytykowali istniejące systemy władzy w przekonaniu, że aktywnie działają one na rzecz ograniczenia poznawczych dążeń rozumu; podobny konflikt był jednak zjawiskiem dość wyjątkowym. Ponieważ sądzono, że posiadanie rozumu stanowi cechę odróżniającą człowieka od zwierząt, szaleńców uważano na ogół za swego rodzaju potwory i traktowano niczym dzikie bestie poddając ich brutalnej dyscyplinie. Uważano, że racjonalność stanowi nie tylko cechę właściwą ludzkiemu gatunkowi, ale także zjawisko charakterystyczne dla rozwoju ludzkości i organizacji społecznej. I chociaż Rousseau dowodził, że powstanie społeczeństwa pomnożyło problemy człowieka, powszechnie sądzono, że w dziejach człowieka i ludzkiego umysłu nastąpił postęp. Jeśli chodzi o umysły ludzi niecywilizowanych, to uważano, że są dzikie, pogrążone w świecie drastycznych, brutalnych wyobrażeń oraz poddane obsesyjnym, straszliwym lękom, rzutowanym nieświadomie na siły natury. Zgodnie z tym poglądem Furie i Gorgony z mitologii starożytnych Greków interpretowano jako wytwór fantazji ludzi znajdujących się na niskim szczeblu rozwoju umysłowego. W XVIII wieku sądzono, że dzięki rozumowi człowiek uwolnił się od niepotrzebnych lęków i że ta tendencja będzie się utrzymywać. Newton wykazał wszak, że komety stanowią integralny element natury, a nie zwiastun nieszczęścia, zły omen. Uważano, że historyczny rozwój ludzkości, dokonujący się za pomocą rozumu, stanowi ciągły proces, któremu daleko wciąż do zakończenia, o jego istnieniu przekonuje jednak choćby możliwość edukacji ludzi spoza kręgu cywilizacji, dzieci wychowujących się w stanie natury albo "dzikusów", których można tym samym ucywilizować. W swoim pionierskim studium antropologicznym Moeurs des sauvages Americains comparees aux moeurs des premiers temps (Obyczaje dzikich Amerykanów przyrównane do obyczajów pierwszych czasów, I~24), które wywarło wpływ na myśl Rousseau, francuski jezuita Joseph-Fran~ois Lafitau, który kilka lat drugiej dekady stulecia spędził wśród Irokezów, przedstawił amerykańskich Indian jako żywy model ludzkiego społeczeństwa w stanie pierwotnym. Dowodzono,

260 7. Oświecenie
że rozum przyczynił się do rozwoju ludzkości jako narzędzie badania, poznawania i kształtowania środowiska, a podstawową rolę w tym procesie odegrało odwołanie się do obiektywnych faktów, sceptycyzm i nieufność do obiegowych przekonań.
W sensie teoretycznym było to stanowisko radykalne i rzeczywiście koncepcje niektórych myślicieli podważały powszechnie panujące opinie, w tym także poglądy wybitnych postaci Oświecenia. Krytycy ruchu oświeceniowego dobrze zdawali sobie sprawę i z faktu jego istnienia, i z jego radykalizmu. W roku ys9 paryski parlament został powiadomiony przez prokuratora generalnego Joly de Fleury o istnieniu "zorganizowanego Towarzystwa (...) które stawia sobie za cel propagowanie materializmu, zniszczenie religii, wzniecanie ducha niezależności oraz szerzenie zepsucia moralnego". Zarzuty dotyczyły Encyklopedii, która w rezultacie straciła królewski przywilej i została zakazana. Jednakże uderzającą cechą prac większości oświeceniowych autorów było umiejętne godzenie teoretycznego uniwersalizmu wywrotowych, racjonalistycznych koncepcji z konkretnymi warunkami panującymi w danym kraju, własną pozycją społeczną oraz tradycjonalistycznymi przeświadczeniami rządzących.
Odnosiło się to zwłaszcza do religii. Nie brakowało krytyków prerogatyw, ambicji, pretensji oraz poczynań duchownych różnych Kościołów. Kler niejednokrotnie postrzegano jako intelektualne centrum spisku mającego na celu zahamowanie postępu i ograniczenie upowszechniania poglądów oświeconych myślicieli. Ucieleśnieniem tej złowrogiej dominacji Kościoła miało być średniowiecze, powszechnie potępiane jako epoka ciemnoty. Większość oświeceniowych krytyk skierowanych pod adresem ludzi Kościoła oraz jego poczynań i ambicji należy jednak widzieć w perspektywie zajadłych sporów toczących się wśród wiernych, podejmujących te same tematy. Jeśli luminarze Oświecenia krytykowali jezuitów, janseniści robili to samo. Idee racjonalizmu tylko nielicznych skłaniały natomiast do atakowania samego chrześcijaństwa. Dominowało stanowisko zgoła przeciwne, uważano, że obowiązujące dogmaty i praktyki Kościoła znajdują poparcie argumentów racjonalnych, co kontrastowało choćby z postawą niektórych religijnych fanatyków jak "francuscy prorocy". Oświeceniowi autorzy mogli śmiało odwoływać się do autorytetu rozumu, pragnąc potwierdzić prawdy Objawienia. Nic dziwnego więc, że podczas gdy szkocki filozof David Hume w dziele Essay on Miracles (Esej o cudach, y48) zaprzeczał istnieniu cudów, anglikański biskup Thomas Sherlock w pracy Trial of the Witnesses of the Ressurection (Próba świadków zmartwychwstania, I729) dochodził do całkiem przeciwnych konkluzji. O wyraźnie ograniczonych wpływach sceptycyzmu świadczy choćby fakt, że pod wpływem paniki, jaką wzbudziły w Anglii w roku ysi trzęsienia ziemi, wydawca Hume'a wolał opóźnić publikację drugiego wydania jego Esejów filozoficznych. Większość intelektualistów tego stulecia podzielała

~. Oświecenie 261
pogląd Locke'a, że racjonalna analiza kondycji ludzkiej w świecie doczesnym powinna skłaniać ludzi ku wierze chrześcijańskiej. Jeśli rozum stanowi dar od Boga, a kosmos dzieło boskiego stworzenia, nie trzeba postrzegać empirycznych obserwacji jako czegoś przeciwnego wierze. Takie poglądy, dalekie od kompromisu z tradycją i religią, stanowiły odzwierciedlenie wysiłków ludzi pobożnych, żyjących w religijnym społeczeństwie, którzy pragnęli zrozumieć sens osiągnięć i możliwości nauk empirycznych. Niektórzy radykalni myśliciele głosili materialistyczne i psychologiczne poglądy, które pozostawialy niewiele miejsca dla boskiej interwencji. Także niektóre doktryny etyczne bezpośrednio niewiele zawdzięczaly chrześcijaństwu. Odrzucenie, choćby przez Rousseau, idei grzechu pierworodnego na rzecz przekonania, że człowiek jest z natury dobry, podważało pojęcie łaski Bożej. Tego rodzaju poglądy, rzucające wyzwanie nauce chrześcijańskiej, należały jednak do rzadkości - w przeciwieństwie do ataków na chrześcijańskich nauczycieli - i jakkolwiek optymizm głoszony przez niektóre postaci Oświecenia można byto odczytywać jako wiarę w możliwość doskonalenia się natury ludzkiej, z pewnością podobne poglądy nie byty zbyt szeroko rozpowszechnione. Niektórzy autorzy wierzyli w postęp. Inni, odwołując się do klasycznego przykładu upadku Rzymu, preferowali cykliczne teorie dziejów. Niewielu zwolenników znajdowały natomiast takie chrześcijańskie koncepcje dziejów jak millenaryzm, choć pod tym względem oświeceni niezbyt odbiegali od większości, choć z pewnością nie wszystkich, głównych postaci Kościoła. W dodatku, jeśli autorzy oświeceniowi dopuszczali możliwość doskonalenia się na tym świecie, swoje nadzieje wiązali raczej z działaniem instytucji państwa oraz systemu praw niż z szerokimi rzeszami spoleczeństwa, które większość oświeconych uważała za niezdolne do umysłowego rozwoju.
Bez trudu można dostrzec liczne sprzeczności obecne w myśli oświeceniowej, a nawet w dzielach poszczególnych autorów. Oprócz tendencji optymistycznych i pesymistycznych dają znać o sobie wątki humanitaryzmu, liberalizmu, moralistyki czy myśli totalitarnej. W tej sytuacji należy wątpić w sensowność doszukiwania jakiejś jednoznacznej genezy bądź chronologii calej epoki. Zródel Oświecenia dopatrywano się albo w reakcjach autorów angielskich, holenderskich i francuskich na Francję Ludwika XIV, albo w reakcji na epokę baroku, w rewolucji naukowej XVII wieku i w kryzysie świadomości pod koniec tego okresu. Ponieważ jednak Oświecenie stanowiło bardziej tendencję, daleką od uniformizmu, niż jednolity ruch umysłowy, nic dziwnego, że w poszukiwaniu jego genezy można odwołać się do różnych zjawisk funkcjonujących w dłuższych przedziałach czasu. Jeszcze trudniej wyznaczyć chronologię epoki oraz wyróżnić jedną przyczynę lub zbiór przyczyn, które zrodziły Oświecenie, gdy uwzględnimy zlożoną naturę myśli i kultury XVII stulecia. Oświecenie, wbrew temu, co utrzymywali niektórzy z jego

262 7. Oświecenie
krytyków, nie było reakcją na jakiś monolit, ale po prostu odzwierciedlało różnorodność myśli wcześniejszego okresu. Podobnie więc, jak w przypadku innych zjawisk XVIII stulecia, jedną z podstawowych cech Oświecenia okazuje się ciągłość wśród zmian.
Ciągłości sprzyjała niewątpliwie niesystematyczna natura większości koncepcji formulowanych przez oświeceniowych myślicieli. Gorącej atmosferze poszczególnych kampanii, na przyklad przeciw torturom czy jezuitom, nie towarzyszył jakiś spójny zbiór przekonań wykraczający poza idee zawarte w ogólnych hasłach tolerancji i odwołania się do autorytetu rozumu. Te zaś znajdowały zwolenników wśród autorów wysuwających całą gamę różnorodnych, często wykluczających się wzajemnie idei. Także zalecenia polityczne luminarzy Oświecenia cechowało znaczne zróżnicowanie. Wolter był na przyklad większym zwolennikiem monarchii niż Monteskiusz, a polityczne poglądy Diderota często się zmieniały. O ile amorficzność i sprzeczności myśli oświeceniowej sprawiły, że łatwo ją bylo dostosować do zmieniających się okoliczności, niewątpliwie podobna funkcja przypadała w tej epoce wybitnym indywidualnościom. We Francji, gdzie Oświecenie było zjawiskiem z zakresu życia towarzyskiego, dyskutowano nie tyle na temat samych idei, ile osób, które je popierały, bądź odrzucaly. Istotnego znaczenia nabierały w tej sytuacji osobiste zalety myślicieli, a głównym narzędziem kreowania i niszczenia reputacji stawala się plotka. Francuskie Oświecenie swoją szczególną intensywność zawdzięczało w znacznej mierze roli, jaką odgrywalo w tym kraju życie publiczne i wynikającej stąd konieczności odwolania się do poparcia opinii publicznej. Pozbawieni patronatu Korony francuscy autorzy musieli szukać oparcia w szerszej publiczności.
To właśnie we Francji dążenie do zdobycia poparcia oświeconych kręgów opinii publicznej oraz wiara, że człowiek może lepiej zrozumieć otaczający go świat, zaowocowały budzącym liczne kontrowersje pomysłem wydania drukiem kompendium całej dostępnej wiedzy. U źródeł Encyklopedii, która zaczęła się ukazywać w roku y5i pod redakcją Diderota i d'Alemberta, leżał projekt wydania przekładu Cyclopaedia or an Universal Dictionary of Arts and Sciences (y28) Ephraima Chambersa. Ostatecznie powstało encyklopedyczne kompendium, stanowiące zarazem narzędzie propagandy idei "filozofów" - francuskich myślicieli prezentujących siebie jako zwolenników postępu i Oświecenia. W artykule Encyclopedie Diderot pisał, że dzieło tego rodzaju pomagając ludziom w zdobywaniu informacji, równocześnie sprawi, że staną się szczęśliwsi i bardziej cnotliwi. Encyklopedia była najsłynniejszym wytworem francuskiego Oświecenia, a zarazem świadectwem głównych zainteresowań wielu "filozofów". Ostatnie tomy wyszły spod prasy w y65 roku. Niektóre z jej artykułów mogły sprawiać wrażenie wywrotowych, zwłaszcza w kwestiach dotyczących religii. W artykule Autorite Politique, z pierwszego tomu Encyklopedii,

Oświecenie 263
Diderot wysunął ideę rządów opartych na zasadzie przyzwolenia społecznego. "Zaden człowiek nie otrzymał od natury prawa rozkazywania innym. Wolność jest darem Niebios (...) jeśli natura ustanowiła jakąkolwiek władzę, to władzę ojcowską (...) wszystkie pozostałe formy władzy wywodzą się z innych źródeł (...) Władza pochodząca z przyzwolenia ludu zakłada z konieczności warunki, które powodują, że jej sprawowanie staje się prawomocne, pożyteczne dla społeczeństwa i korzystne dla państwa oraz utrzymują jej stosowanie w obrębie pewnych granic." W sumie artykuły Encyklopedii niosły jednak ze sobą znacznie mniejsze zagrożenie niż gros krążącej ówcześnie nielegalnej literatury politycznej. Większość haseł Encyklopedii wyszła spod pióra Diderota, d'Alemberta i kawalera Louisa de Jaucourt, choć Encyklopedia miała także liczne grono współpracowników, wśród których znaleźli się m.in. baron d'Holbach, Morellet, Rousseau, Turgot, Quesnay i Wolter. Podobnie jak w przypadku innych dużych przedsięwzięć edytorskich pierwsze wydanie ukazało się na zasadzie subskrypcji, a proces zdobywania subskrybentów pomógł uwydatnić zespołową naturę całego zamierzenia. Encyklopedia nie powstała na zamówienie rządowe, choć równocześnie jej odbiorcą nie był anonimowy rynek masowych czytelników, jak w przypadku późniejszych edycji. Cena całej Encyklopedii, odpowiednik ówczesnych So funtów brytyjskich, była na tyle wysoka, że każdy z 3931 subskrybentów musiał być człowiekiem stosunkowo zamożnym, jakkolwiek późniejsze wydania były tańsze. Wykorzystując popyt na tańszą wersję, wydawcy drukowali kolejne edycje w mniejszym formacie, na gorszym papierze i z mniejszą liczbą ilustracji. Większość nabywców Encyklopedii wywodziła się raczej z tradycyjnej elity miejskich profesjonalistów i urzędników, zwłaszcza prawników, niż kupców i przemysłowców.
Rosnące nakłady i nowe wydania Encyklopedii mogłyby sugerować, że idee Oświecenia stopniowo przenikały ze świata paryskich salonów do szerszych kręgów czytelników. Zważywszy jednak na istotną rolę przypadku w procesie dystrybucji Encyklopedii, nie należy zbytnio przeceniać wpływów pism "filozofów". Z całą pewnością nie należeli do ulubionych autorów członków parlamentu Bordeaux, których biblioteki składały się głównie z tradycyjnych dzieł z zakresu prawa, historii, teologii i literatury. Jeśli chodzi o szlachtę z Charolais, rolniczego regionu Burgundii, niektórzy jej przedstawiciele dzięki lekturze modnych książek zetknęli się ze światem Oświecenia i przejawiali pewną skłonność do popierania nowych idei, jednak większość dochowywała wierności tradycyjnym poglądom i nie zdradzała szerszego zainteresowania dla przemian społecznych, co znajdowało odzwierciedlenie w ich lekturach.
Nie należy także przeceniać radykalizmu "filozofów". Pragnęli oświecić swoje społeczeństwo, a nie zrewolucjonizować. Oświecenie, tak jak je pojmowali, miało przyczynić się do urzeczywistnienia możliwości

264 7. Oświecenie
człowieka jako zwierzęcia społecznego przez zniesienie dawnych praktyk, które ograniczały jego społeczną użyteczność oraz osobiste szczęście, a tym samym sprawne funkcjonowanie całego społeczeństwa. Większość "filozofów" bardzo surowo oceniała możliwości zwykłego ludu. Przejawiając pewne zainteresowanie jego potrzebami, pragnęli przede wszystkim udoskonalić jego poglądy, nie zaś wchodzić w rolę jego rzeczników czy opiekunów. Lud często jawi się w ich pismach jako zbiorowisko ludzi ciemnych, nieuczonych, a jego mniemania jako dokładna antyteza poglądów oświeconych. Poprawa losu chłopów miała posłużyć lepszemu wykorzystaniu ich możliwości oraz przekształceniu ich w bardziej pożytecznych członków zamożniejszej społeczności. Chłopi staliby się szczęśliwsi: zamożniejsi, dzięki większej skuteczności własnych poczynań oraz wolni od trapiących ich lęków, gdyby mieli lepsze wykształcenie. Nawoływanie do poprawy położenia chłopów nie należało więc do tego samego repertuaru, co inne programy udoskonaleń w rolnictwie, jak selektywna hodowla i większa dbałość o zwierzęta, jednak poglądami samych chłopów przejmowano się równie mało jak poglądami zwierząt. Mówiono o nich tym samym językiem, jakim mówiono o dzieciach i zwierzętach. Le Mercier de La Riviere pisał, że lud, peuple, pędzi swe życie w stanie nawykowego delirium lub obłędu, a Rousseau w Emilu odrzucał obyczaje niewykształconych biedaków.
Więcej uwagi poświęcano biedakom w latach sześćdziesiątych. Częściowo w następstwie ogólnego zwrotu zainteresowań w stronę problemów polityki wewnętrznej, pod wpływem wojen toczonych w połowie stulecia, z drugiej strony nowe tendencje odzwierciedlały rosnące zainteresowanie kwestiami natury ekonomicznej i społecznej, zwłaszcza problemami produktywności rolnictwa i ubóstwa, oraz nowego stosunku do celów i metod edukacji, jaki zaznaczył się po wygnaniu jezuitów. Fryderyk II dotykał wspólnego problemu dla wielu państw, gdy w roku y~o pisał o potrzebie "podniesienia ludu [na Śląsku] ze stanu ciemnoty i dzikości" 2. Uważano, że chłopi, podobnie jak dzieci, wymagają nadzoru, kierownictwa, pobudzania i kontroli, jakkolwiek sądzono, że są zdolni jedynie do rozwoju w ograniczonym zakresie, co wszakże uchodziło za całkowicie wystarczające. Józef II pragnął uwolnić swoich poddanych od analfabetyzmu, jednak nie uważał za wskazane, aby ich wykształcenie wykraczało poza umiejętności praktyczne. We Francji edukację postrzegano jako narzędzie treningu zawodowego, podnoszenia użyteczności ekonomicznej oraz kontroli społecznej. "Filozofowie" podobnie jak Józef II uważali, że wykształcenie powinno być zgodne z perspektywami życiowymi uczniów, te zaś sytuowano w obrębie wizji niezmiennego porządku społecznego, w którym znaczna część populacji jest skazana na życie ubogich robotników. Edukacja ludu miała zatem obejmować naukę mówienia, pisania, czytania, arytmetyki, nauki moralne i ćwiczenia fizyczne. Dostęp do

Oświecenie 265
wyższych poziomów wykształcenia miał być ściśle ograniczony. Wykształcenie, które mogłoby zagrozić istniejącemu ładowi społecznemu, uznawano za rzecz niebezpieczną i niewiele uwagi zwracano na pojęcie prawa do nauki.
W rezultacie autorzy rozwijający idee społeczeństwa obywatelskiego i suwerenności ludu, którzy dla uzasadnienia przysługującego człowiekowi prawa do wolności odwoływali się do praw natury, nie byli wcale demokratami. Idee egalitaryzmu pojawiały się wprawdzie na kartach utopii, jednak pisarze oświeceniowi, w zgodzie z oczekiwaniami swego środowiska społecznego, skupiali się na programach, które, jak sądzili, mają szanse realizacji. Myśleli głównie o ulepszeniach, a nie o radykalnych zmianach. W praktyce gospodarczej i społecznej reformy miały przynieść wzrost produktywności i efektywności działania. W sferze polityki i religii odpowiadały temu idee tolerancji i rządów prawa. Pisarze oświeceniowi pragnęli położyć kres arbitralnej naturze władzy, podkreślali więc rolę moralnych zalet władców oraz znaczenie rządów prawa. Wolność ujmowano jako posłuszeństwo wyłącznie wobec legalnych działań rządów wyłonionych w sposób zgodny z prawem. Wszyscy mieli być równi wobec prawa, jakkolwiek nierówność społeczną uważano za rzecz naturalną i nieuchronną. Własność uznawano za prawo, podział społeczeństwa na stany za rzecz naturalną i nie widziano sprzeczności w tym, że węgierska szlachta czy dżentelmeni z Wirginii dążąc do zdobycia niezależności politycznej, odwoływali się do idei wolności, a równocześnie sprawowali bezwzględną władzę - postrzeganą przez nich jako łaskawą kuratelę nad swymi pańszczyźnianymi chłopami i niewolnikami.
Błędem byłoby jednak sądzić, że oświeceniowe poglądy w kwestiach politycznych cechowała jednolitość, oraz że ich wpływy były ograniczone. Podejmowane przez "filozofów" dążenia do określenia w nowy sposób sensu pojęć sprawiedliwej władzy i użyteczności społecznej, choć prowadziły do różnych konkluzji, kryły w sobie znaczny potencjał radykalizmu. Podobnie jak satyra uprawiana przez niektórych autorów (Wolter), czy cele i metody podejmowanych przez nich kampanii, a także krytyka przywilejów, takich jak renty feudalne - krytykowane przez Condorceta, a ściągane przez Woltera, właściciela majątku. Tego potencjału nie uświadamiano sobie jeszcze w pierwszych dziesięcioleciach francuskiego Oświecenia. Po okresie wojen Ludwika XIV epoka regencji księcia Orleanu przyniosła przypływ aktywności intelektualnej i ożywienia kulturalnego. Paryż przyciągał ludzi utalentowanych, a nowe dzieła i idee weszły w modę. Równocześnie z utrzymywaniem się intelektualnej żywotności salonów Paryża w późniejszych dekadach uwagę oświeconej publiczności przyciągały także idee i autorzy spoza tego kręgu. Okres do połowy stulecia to era rosnących wpływów "filozofów", znaczona takimi dokonaniami jak popularyzacja teorii Newtona przez Woltera w latach

266 7. Oświecenie
trzydziestych, deistyczne pisma Diderota w latach czterdziestych oraz Encyklopedia. Styl myślenia "filozofów" nadawał w tym okresie ton w modnych kręgach Paryża, a intelektualne instytucje stolicy znalazly się pod ich przemożnym wpływem. Francuskie Oświecenie jako dzieło grupki modnych "filozofów" oraz ich Encyklopedii osiągnęło szczyt powodzenia w latach sześćdziesiątych, a ich roszczenia, prawdziwe czy domniemane, dla wielu stanowiły kamień obrazy. W y68 młody genewski uczony Horace Benedict de Saussure pisał o Marmontelu: "Spotkałem w jego osobie to, czego, jak mnie przestrzegano, moglem się spodziewać u paryskich beaux esprits - ton nader arbitralny, nawyk mówienia o poglądach swego kręgu jako jedynych, które zasługują na miano filozoficznych, oraz wzgardę i niesmaczne insynuacje wobec wszystkich, którzy do niego nie należą." 3 Jeśli klikowość "filozofów" była dla wielu nie do zniesienia w tym także dla nowej generacji autorów, którzy zazdrościli im pozycji w latach siedemdziesiątych ich poglądy znalazly się pod ogniem krytyki zwolenników nowych prądów intelektualnych. Nie można ich jednak nazwać antyoświeceniowymi, ponieważ narzucałoby to falszywą jedność samemu Oświeceniu oraz pomijało fakt, do jakiego stopnia niektóre z tych trendów sięgały korzeniami środkowych dekad stulecia. Moralny nihilizm i sentymentalizm znalazły już wcześniej wyraz pod piórem autorów uważanych za postaci Oświecenia. Jednak nowe prądy, które doszły do głosu w latach siedemdziesiątych, zwłaszcza idee preromantyków, wyraźnie zaburzające ówczesny ład intelektualny, a także rozmaite poglądy niezgodne z konwencjonalnymi oczekiwaniami racjonalistów, stanowiły nie tyle wyzwanie wobec Oświecenia, ile produkt różnorodnych i często rozbieżnych idei, którym nadawano pozorną koherencję w ramach kultu rozumu. Niektóre nowe pomysły oznaczaly po prostu powrót do dawnych idei, jak choćby popularne w latach osiemdziesiątych przekonanie, że przyczyną rodzenia się płodów-potworków jest wybujała fantazja matki; przykład ponownego zainteresowania się w tej dekadzie siłą wyobraźni.
Dlatego też byłoby w pewnym sensie nieporozumieniem widzieć w nowych kierunkach końcowych dziesięcioleci XVIII wieku zerwanie z epoką francuskiego Oświecenia. Wielu "filozofów" w tym czasie już nie żyło, inni wyraźnie ograniczyli swoją aktywność w latach siedemdziesiątych. Pojawiło się nowe pokolenie pisarzy i myślicieli, często zwracających swe zainteresowania ku innym zagadnieniom, którzy nie tyle odrzucali argumenty "filozofów", ile adaptowali je do nowych okoliczności, w tym wzmagającego się przekonania, że francuskie państwo potrzebuje naprawy. Sprzyjał temu fakt, że Oświecenie nie stanowilo ani spójnego wyznania wiary, ani programu jakiegoś ugrupowania politycznego. Ta sama amorficzność idei Oświecenia, która stanowiła przeszkodę w wyraźnym ich zdefiniowaniu, ułatwiała ich adaptację i upowszechnianie.

. Oświecenie 267
I choć charakter celów, jakie sobie wyznaczali "filozofowie", oraz bliskie związki z wyższymi warstwami spoleczeństwa w znacznej mierze ograniczaly zakres krytyki spolecznej wychodzącej z kręgów "filozofów", a ich podstawowe przekonania, takie jak konieczność podporządkowania się prawom natury pojmowanym za pomocą przyrodzonych zdolności poznawczych, nie miały równie istotnego znaczenia politycznego jak poglądy w sprawach religii, niemniej postrzegano ich jako krytyków istniejącego Jadu. Gdy w latach siedemdziesiątych wraz z reformami Maupeou i Turgota rządy francuskie zaczęły poszukiwać nowych idei, wzbudzilo to niepokój wielu intelektualistów. Prawny despotyzm fizjokratów zderzal się z poglądami liberałów i radykałów, którzy także mogli odwolywać się do podstawowych tez Oświecenia. Za panowania pozbawionego charyzmy Ludwika XVI niektórzy luminarze Oświecenia byli blisko związani z kręgami władzy. Jednak zarówno oni, jak i czołowe postaci świata literatury stali się obiektem ataków nowego pokolenia krytyków, którzy pod wplywem ubóstwa, zawiści, poczucia braku szans oraz inspiracji zaczerpniętej z pism Rousseau produkowali często szokujące dzieła. Atakowali w nich istniejący system polityczny i domagali się zmian, nie wyjaśniając wszakże, w jaki sposób można by je osiągnąć bez odwolywania się do jakiegoś autorytetu. Niezadowolenie społeczne, jakiemu dawali upust w swoich dziełach, jeszcze bardziej pogłębiało panującą w latach osiemdziesiątych atmosferę niepewności i nietrwalości istniejącego ładu. Nowi krytycy podobnie jak "filozofowie" przeceniali twórcze potencje kryjące się w powszechnej edukacji oraz społecznej naturze człowieka, a równocześnie pomijali trudności nieuchronnie związane z procesem zamiany pragnień w konkretne posunięcia polityczne, problemy sprawowania wladzy, żywotność uczuć religijnych w spoleczeństwie oraz zwykłą niechęć ludzi do tego, by podporządkować swoje interesy i wyobrażenia na temat sprawiedliwego społeczeństwa cudzym arbitralnym przekonaniom. To ignorowanie trudności sprzyjało poczuciu zamętu i frustracji, jakie ogarnęło wielu autorów w trakcie pierwszych lat rewolucji, przyczyniając się do narodzin postawy pozwalającej uznać, że terror stanowi nieuchronny instrument tworzenia i obrony sprawiedliwego ustroju społecznego.
O ile we Francji "filozofowie" zwykle krytycznie odnosili się do poczynań władz, w większości krajów Europy widać znacznie ściślejsze związki między Oświeceniem a władzą. Rządy wielu krajów korzystały z talentów i umiejętności ludzi wykształconych; wielu z nich służyło jako urzędnicy bądź jako uczeni w państwowych instytucjach edukacyjnych. Z drugiej strony w wielu krajach intelektualiści pragnęli wywierać bezpośredni wpływ na dzialania rządów. W każdym kraju związki między władzą a intelektualistami kształtowały się odmiennie i nigdzie nie były wolne od problemów. Wladcy odrzucali porady, intelektualiści wysuwali

268 7. Oświecenie
nierealistyczne projekty. W dodatku natura owych związków byla płynna, a ich ksztalt ulegał ciągłym przemianom pod wplywem różnych okoliczności i zmiany oczekiwań po obu stronach. Na przyklad w połowie lat osiemdziesiątych autokratyczne metody sprawowania władzy przez Józefa II wzbudziły rosnące rozczarowanie w dominiach Habsburgów. W większości krajów Europy można wszakże wyróżnić zjawisko znane jako Oświecenie korporacyjne lub państwowe. Dotyczyło to zwłaszcza krajów Cesarstwa oraz niektórych regionów Wloch. Oświecenie na terenie Cesarstwa nazywano Aufklarung. Pruski filozof Immanuel Kant (y24-i8o4) w roku y84 ujął Oświecenie jako proces uświadamiania sobie przez człowieka jego możliwości dzięki wykorzystaniu rozumu. Z pewnością taka definicja spodobalaby się "filozofom", którzy z aprobatą przyjęliby znaczenie przypisywane przez Niemców edukacji społeczeństwa. Natomiast bliższe związki łączące niemieckich intelektualistów z rządami zdziwilyby wielu Francuzów, podobnie jak fakt, że w Niemczech właściwie nie było antyklerykalizmu. Kant akcentował twórczą rolę monarchy, nazywając epokę Oświecenia "stuleciem Fryderyka". W katolickich krajach Cesarstwa antyklerykalizm skupiał się na odleglym papiestwie i w mniejszym stopniu na działalności klasztorów. Natomiast kler świecki oraz treść przekonań religijnych rzadko stawały się przedmiotem krytyki, a wielu książąt biskupów gorąco popierało działania reformatorów, nie stroniąc od sięgania po talenty intelektualistów. Odnosilo się to na przyklad do trzech kościelnych elektoratów w latach osiemdziesiątych, jednym z nich - Kolonią, wladal najmłodszy brat Józefa II Maksymilian Franciszek. W niemieckim Oświeceniu protestanckim antyklerykalizm odgrywał niewielką rolę i Kościół postrzegano tam, podobnie jak państwo, jako narzędzie reformy i szerzenia edukacji. Stąd też główne osiągnięcie epoki Oświecenia w elektoracie Hanoweru uniwersytet w Getyndze, otwarty w roku y3~, koncentrujący się bardziej na studium przedmiotów praktycznych, medycyny i nauk przyrodniczych niż na metafizyce, i wyposażony w bibliotekę, która miała odgrywać centralną rolę w jego dzialalności, swoje powodzenie zawdzięczał w znacznej mierze poparciu rządu i czynników oficjalnych. Protestanccy intelektualiści podkreślali rolę państwa. Na przykład matematyk i filozof Gottfried von Leibniz (i646-y6) - prezes zalożyciel berlińskiej Akademii Nauk (yoo) człowiek wierzący w jedność wiedzy oraz potrzebę poddania władzy politycznej wpływom elity intelektualnej, który pragnął odkryć uniwersalny język nauki oraz stworzyć powszechną harmonię za pomocą logiki matematycznej i symbolicznej, był publicystą oraz urzędnikiem w Hanowerze. Chociaż w teorii wierzył w panowanie mądrości, w praktyce popierał dziedziczną monarchię i opowiadał się za znacznym ograniczeniem prawa poddanych do stawiania oporu władzy. Christian Thomasius (i655-y28), od roku i69o profesor prawa na uniwersytecie w Halle, także

. Oświecenie 269
pragnął, aby władza była oświecona przez rozum. Potępiał tortury i procesy o czary oraz opowiadał się za istnieniem praw opartych na zasadach racjonalnych, co nie przeszkadzało mu twierdzić, że indywidualnymi wolnościami można cieszyć się jedynie z woli panującego.
Istotna rola, jaką w niemieckim Oświeceniu odgrywali urzędnicy i uczeni akademiccy, rodziła wrażenie, że struktury administracji państwowej stanowią główny ośrodek aktywności społecznej. W wielu krajach Cesarstwa dzięki licznym posadom państwowym przed intelektualistami otwierały się szerokie możliwości zatrudnienia. Zdolności umysłowe i służba państwowa stwarzały szanse awansu społecznego oraz perspektywy uznania ze strony państwa w stopniu nie znanym we Francji. Co nie znaczy, że wszyscy intelektualiści byli równie zadowoleni, nie ze wszystkich też zadowolone było państwo. W latach osiemdziesiątych pruski cenzor nie zezwolił na publikację niektórych esejów Kanta na tematy dotyczące religii; w okresie rewolucji francuskiej Kant, podkreślając wartość indywidualnej wolności, dowodził, że poddaństwo chłopów jest niezgodne z prawem. Niemniej Kant sprzeciwiał się koncepcji suwerenności ludu oraz idei woli powszechnej, akceptując zarówno nieegalitarną strukturę społeczną, jak i pogląd, że ludzie zależni, jak służba, nie powinni mieć praw politycznych. Zważywszy na elastyczność, z jaką w krajach Cesarstwa idee Oświecenia adaptowano do poglądów rządzących, nic dziwnego, że niemieckie koncepcje cieszyły się dużym powodzeniem we wschodniej Europie. Katarzyna II interesowała się dziełami francuskich "filozofów". Wstąpiwszy na tron w roku i~62 złożyła d'Alembertowi propozycję, nie przyjętą przez niego, objęcia nadzoru nad edukacją wielkiego księcia Pawła, oraz zaoferowała, że zezwoli na druk i publikację Encyklopedii w Rydze, jakkolwiek odrzuciła sugestię wydania jej w języku rosyjskim. Wolter, korespondujący z cesarzową Rosji, widział w niej szermierza walki z barbarzyństwem, ciemnotą, klerykalizmem i Kościołem katolickim. Diderot, który otrzymywał od Katarzyny pensję, złożył jej wizytę w latach y~3-y~4. Niemniej Katarzynie zależało bardziej na rozgłosie, jaki nadawali jej "filozofowie", niż na słuchaniu ich rad. Zniechęciła Woltera do wizyty w Rosji, a gdy Mercier de La Riviere odwiedził ją w roku i~68, wyperswadowała mu pomysł, że powinien zostać jej głównym ministrem. Diderot próbował namówić Katarzynę do wprowadzenia w życie swoich koncepcji i zachowania Rady Kodyfikacyjnej jako "strażniczki praw w Rosji". Jednak pomysły Diderota nie nadawały się do roli fundamentu realistycznej polityki, nawet gdyby Katarzyna miała ochotę się do nich przychylić. Zwracając się w stronę obcych państw francuscy "filozofowie" zdawali się poszukiwać postaci filozofa na tronie, patrona, który wcieliłby w życie ich idee. Tak właśnie Wolter postrzegał Fryderyka II. W sumie spotkało ich jednak całkowite rozczarowanie - nieuchronne następstwo ignorowania poglądów uwiel

270 7. Oświecenie
bianych monarchów oraz konkretnych warunków panujących w ich krajach. Naiwność teoretyków stanowiła dobrą pożywkę dla szyderstwa. W swojej komedii Damocles (I~4I) ksiądz Poney de Neuville ukazał postać filozofa, autora dzieła "Sztuka panowania", który wierzy, że tylko filozof może panować mądrze, że należy dbać o spokój i szczęście ludu oraz znieść wojny i podatki. Wszelako sam w roli władcy okazuje się nieudacznikiem - w państwie wybucha wojna, a Damokles przeklina rodzaj ludzki sprzeciwiający się jego wielkim zamierzeniom.
Niewątpliwie ta naiwność myślicieli stanowiła wyraz głębokiego rozziewu między pragnieniami a analizą konkretnych działań politycznych; ten rozdźwięk był charakterystyczny dla wielu "filozofów", w pewnej mierze ze względu na ograniczenia natury cenzuralnej, jakie musieli uwzględniać, pisząc z myślą o druku. W sumie jednak zbyt często kończyło się na tym, że chwalili zjawiska, które we Francji poddaliby krytyce. W roku y62 Diderot wychwalał Pombala za jego reformy i opozycję przeciw jezuitom, całkowicie pomijając przy tym brutalne metody, za których pomocą sprawował swą władzę.
We Włoszech intelektualiści mogli liczyć na poparcie jedynie niektórych władców. W Piemoncie (Królestwo Sardynii), Państwie Kościelnym, Toskanii za panowania ostatnich Medyceuszy oraz w Genui nie było mowy o nowych ideach ani o zatrudnianiu ludzi intelektu w służbie państwowej. W roku y3~ papież Klemens XII usiłował przeszkodzić wzniesieniu mauzoleum Galileusza we florentyńskim kościele Santa Croce. Wśród ośrodków Illuminismo (włoskiego oświecenia) można wymienić Neapol, Mediolan, Toskanię za panowania Leopolda oraz niektóre mniejsze państewka, zwłaszcza Modenę i Parmę. Dużo zależało od miejscowych tradycji intelektualnych oraz warunków politycznych i kulturalnych. Wielu myślicieli sprzyjało nowym ideom filozoficznym oraz umiarkowanemu antyklerykalizmowi. Uwagę innych przyciągało zastosowanie nowych idei w dziedzinach praktycznych, takich jak ekonomia, reforma prawa karnego i edukacja. Najwybitniejszymi postaciami w tej dziedzinie byli Beccaria, Galiani i Genovesi. Inni poruszali zagadnienia bardziej teoretyczne. Muratori i Vico rozważali naturę procesu historycznego. Giambattista Vico (i668-yq.4) profesor retoryki w Neapolu w swojej Scienza nuova (Nauka nowa, y25) akcentował ewolucję ludzkich spoleczeństw, rozwijając cykliczną teorię dziejów.
Poczucie ciągłości obecne w teorii dziejów Vico pozostawało w jawnym kontraście z postawą wielu "filozofów". Francuzi z jednej strony odrzucali znaczną część przeszłości - średniowiecze jako epokę barbarzyństwa, czasy reformacji za fanatyzm, a panowanie Ludwika XIV za, jak powiadali, obsesję na punkcie gloire, chwały - z drugiej żywili przekonanie, że historia nie może dostarczyć logicznych, wiążących racji ani etycznych przesłanek koniecznych do uzasadnienia formulowanych przez nich

Oświecenie 271
niezmiennych praw natury. Zainteresowanie historią przejawiane przez Vico nie było jednak czymś wyjątkowym. Badania historyczne rozwijały się także w Anglii, gdzie uczeni studiowali zarówno okres anglosaski, jak i stosunkowo niedawną przeszłość, przede wszystkim wiek XVII. W krajach Cesarstwa żywe były historiograficzne tradycje reformy imperium, jego dziejów oraz łacińskiego humanizmu. Sycylijski duchowny Rosario Gregorio odwołując się do metod nauki, starał się podważyć fałszywe poglądy na temat przeszłości wyspy w średniowieczu. W Szwecji Olof von Dalin napisał na zamówienie Sejmu Stanowego uczoną Historię Szwecji, w której obalał gotyckie mity na temat najdawniejszych dziejów kraju. Sven Lagerbring wprowadził do szwedzkiej historiografii krytykę materiałów źródłowych. Oprócz propagowanych przez Woltera i Bolingbroke'a koncepcji uprawiania historii jako gatunku literackiego albo "filozofii, która naucza nas na przykładach", żywo interesowano się także ideą bezstronnego badania przeszłości. Wielu spośród wielkich pisarzy brytyjskich było historykami. Szkocki kleryk William Robertson (y2I-y93) zyskał europejską renomę dziełami wychwalanymi m.in. przez Katarzynę II, d'Holbacha i Woltera oraz został wybrany na członka Akademii w Madrycie, Padwie i Petersburgu. Był dociekliwym badaczem i w przedmowie do History of the Reign of Charles U zaznaczył: "starannie odnotowałem źródła, z których zaczerpnąłem informację". David Hume (I~I I-I~~6), który w Traktacie o naturze ludzkiej (y38) twierdził, że istnieją jedynie wrażenia i że nie można dowieść istnienia umysłu ani natury związku przyczynowego, za życia był lepiej znany jako autor History of England. Edward Gibbon (y3~-y94) autor dzieła Zmierzch i upadek cesarstwa rzymskiego (I~~6-I~88) przyczyn upadku Rzymu dopatrywał się w dużej mierze w narodzinach chrześcijaństwa. Zdegenerowanemu imperium przeciwstawiał żywotność barbarzyńskich najeźdźców. Wizja nieuchronnego upadku wielkiej cywilizacji była dość pesymistyczna, jednak książka stanowiła arcydzieło naukowości i sceptycyzmu. Wielki krytyk rewolucji francuskiej Edmund Burke (I~29-I~9~) w nie opublikowanym Essay towards an Abridgement of the English History (Próba zwięzłego przedstawienia dziejów Anglii, y5~-yóo) przypisywał rozwój ludzkiego społeczeństwa interwencji Opatrzności stwarzającej ludziom odpowiednie warunki.
To zwrócenie się ku przeszłości wynikało nie tylko z przekonania, że przeszłość wpływa na kształt teraźniejszości, ale także z zainteresowania, jakim cieszyła się idea organicznego rozwoju - nie zawsze kojarzona z myślą epoki Oświecenia. I chociaż wielu autorów rozwijało swoje filozoficzne, polityczne czy psychologiczne teorie, wywodząc je z zasad ogólnych, interesowano się także społecznym kontekstem teorii oraz relacjami, jakie zachodzą między teorią a praktyką. Oświeceniowi myśliciele równie intensywnie zajmowali się odkrywaniem prawd naukowych za pośrednictwem eksperymentów, obserwacji, bądź studiów historycznych,

272 7. Oświecenie
jak spekulacją, i choć charakter lub bliskość związków między teorią a praktyką kształtowały się w sposób zróżnicowany u poszczególnych autorów, w zależności od indywidualnych preferencji i tematu, niewątpliwie odgrywały podstawową rolę w rozwoju i upowszechnianiu idei Oświecenia.
Podstawowym środkiem rozpowszechniania nowych idei było słowo drukowane, przy czym rolę głównych kanałów przepływu myśli odgrywały publikacje książkowe oraz sieć korespondentów związanych z czasopismami naukowymi. Zywy obieg myśli sprzyjał powstawaniu licznych towarzystw naukowych - od nieformalnych grup spotykających się w kawiarniach po Akademie Nauk - w których omawiano i dyskutowano nowe idee. Znamienną cechę życia umysłowego XVIII wieku stanowiły rozmaite kluby i instytucje, od koncertów abonamentowych po loże masońskie, odzwierciedlające korporacyjny charakter wielu dziedzin osiemnastowiecznego społeczeństwa. Wielkie, stołeczne akademie znajdowały naśladownictwo w akademiach prowincjonalnych, zwłaszcza we Francji. Założona w Tuluzie w roku y46 Królewska Akademia Nauki, Inskrypcji i Literatury, wyposażona w ogród botaniczny i obserwatorium astronomiczne, organizowała liczne wykłady dla szerokiej publiczności i opublikowała kilka tomów Memoires. Chociaż większość energii poświęcała przyswajaniu i upowszechnianiu wiedzy pochodzącej z innych ośrodków, zwłaszcza z Paryża, nadawała także istotny świecki impet intelektualnemu życiu regionu, umożliwiając miejscowej elicie adaptację do nowych idei oraz zaznajamiając publiczność z najnowszymi osiągnięciami nauki, jak zasady dynamiki Newtona czy odkrycia astronomiczne. Wśród jej członków 2~,,5 proc. stanowiła szlachta, t8 proc. duchowni, resztę burżuazja, zwłaszcza lekarze i prawnicy. Nie była to zatem rosnąca w siłę burżuazja przemysłowa. W krajach Cesarstwa i w Zjednoczonych Prowincjach towarzystwa naukowe i literackie oraz kluby czytelnicze służyły głównie rozwijaniu tożsamości kulturalnej swoich członków. W wielu z nich przyjmowano chętnych niezależnie od stanu czy religii. Nie wszystkie z powstających towarzystw miały dłuższy żywot i wiele służyło jedynie celom towarzyskim, choć ważne znaczenie miała już sama idea związania życia towarzyskiego z szerzeniem wiedzy. Wiele niemieckich towarzystw nie przetrwało swoich założycieli. Powołane w roku i~46 w Ołomuńcu na Morawach przez barona Józefa Petrasza Societas Incognitorum Eruditorum upadło z powodu braku wystarczającego poparcia ze strony miejscowych władz. Przeszkodą w szerzeniu nowych idei był także brak lub słabość miejscowych elit i instytucji kulturalnych, na przykład w Walii. Niezależnie jednak od natury instytucji kulturalnych na drodze szerszego upowszechniania nowych idei za pośrednictwem druku stał analfabetyzm przeważającej części społeczeństwa, przy czym sama umiejętność złożenia podpisu jest dość zawodnym wskaźnikiem alfabetyzacji.

. Oświecenie 273
Bardziej szczegółowe badania przeprowadzone w latach r 802 i z 804 w okręgu Arras oraz Saint-Omer w północnej Francji wykazały, że zaledwie 35-4o proc. mężczyzn można było uznać za ludzi piśmiennych, a mniej niż S proc. wiejskiej populacji za ludzi wykształconych. Wydaje się, że zdolność czytania i pisania uważano za przydatną tylko niektórym, natomiast zbędną większości, od której oczekiwano jedynie umiejętności złożenia podpisu.
Rozprzestrzenianie się nowych idei nie sprowadzało się jgdnak wyłącznie do kwestii istnienia niezbędnych środków komunikacji. Zywotność tradycyjnych poglądów, dowodzących swej praktycznej skuteczności oraz zdolności do rozwoju, sprawia, że w przypadku większości krajów Europy Oświecenie należy raczej postrzegać jako zjawisko z importu, czasem polegające na zaszczepianiu nowej mody, bądź jako swoisty produkt miejscowej tradycji intelektualnej. Postać i znaczenie, jakie przybierało Oświecenie w takich krajach, jak choćby Portugalia czy tereny dzisiejszej Rumunii, zdumiałyby paryskich "filozofów". W niektórych przypadkach należałoby raczej odnotować istotne zbieżności nowych poglądów z tradycją, w pewnych dziedzinach nawet zgodność, a tym samym z wielką ostrożnością podchodzić do traktowania nowych zjawisk jako z konieczności wrogich zastanej tradycji intelektualnej, bądź jako charakterystycznych dla miejscowego Oświecenia. Jeśli utożsamimy Oświecenie z procesem pojawiania się nowych świeckich idei, można mówić o Oświeceniu w odniesieniu do wielu krajów kontynentu europejskiego, jednak sam termin stanie się tak szeroki, że przestanie odgrywać rolę użytecznego narzędzia analiz. Na przykład w Zjednoczonych Prowincjach, głównym ośrodku europejskiego ruchu wydawniczego, w kraju, w którym wydrukowano wiele dzieł "filozofów", miejscowe Oświecenie stanowiło zasadniczo kontynuację nurtu erastiańskiego oraz stosunkowo dużej tolerancji politycznej i religijnej poprzedniego stulecia. Równocześnie jednak było przepojone niezachwianą wiarą w chrześcijańskie Objawienie, co sprawiało, że Diderot uważał Holendrów za ludzi pozostających w niewoli przesądów. Deistów było niewielu, a większość osiągnięć naukowych interpretowano za pomocą aparatury pojęciowej teologii naturalnej. Książki uważane za atak na religię były zakazane, jak np. Myśli filozoficzne Diderota (y46), praca poczęta w duchu deizmu i sceptycyzmu, w której autor bronił roli namiętności, atakował przesądy, dowodził wyższości rozumu nad objawieniem i podawał w wątpliwość istnienie cudów, a także L'Homme Machine (Cz~owiek maszyna, y48) La Mettriego, który przeczył istnieniu duszy. La Mettrie, wcześniej wygnany z Francji, został wydalony także ze Zjednoczonych Prowincji, skąd udał się do Berlina, gdzie znalazł patrona w osobie Fryderyka II. W holenderskim Oświeceniu nie było zatem nic nowego i charakterystycznego, a tym samym nie wiadomo, czy można w tym przypadku sensownie używać tego
lis ł:unqr,i XVI11 wieku

274 7. Oświecenie
terminu. To samo odnosi się do Hiszpanii, gdzie wpływy francuskie oraz dzieła niewielkiej grupki myślicieli, głównie urzędników Korony, w sumie w niewielkim stopniu oddziaływały na stan umysłów. Szwedzki poseł, hrabia Creutz, stwierdził w roku y65, że "większa część Europy nurza się wciąż w haniebnej ignorancji. Zwłaszcza Pireneje stanowią barierę dla świata Oświecenia. Odkąd jestem w tym kraju, odnoszę wrażenie, że ludzkość cofnęła się o dziesięć stuleci."4 Chociaż ten kąśliwy pogląd oddaje niewiele sprawiedliwości wysiłkom Karola III i chociaż w następnych dziesięcioleciach, dzięki działalności takich królewskich urzędników jak Campomanes i Jovellanos nastąpił w Hiszpanii rozwój świeckiego życia umysłowego, nie ulega wątpliwości, że Hiszpania była pozbawiona zarówno wyrafinowanej, czytającej publiczności i gęstej sieci nieoficjalnych instytucji kulturalnych, istniejących we Francji, jak i zespolenia wysiłków kręgów intelektualnych z aktywnością urzędów, charakterystycznego dla krajów Cesarstwa. Kościół hiszpański był znacznie bardziej wrogo nastawiony wobec nowych idei niż wielu duchownych francuskich i niemieckich, którzy stawali się obiektem ostrych ataków czołowych hiszpańskich kaznodziejów.
Lepsze perspektywy otwierały się przed nowymi ideami tam, gdzie znalazły akceptację w kręgach władzy, a tym samym zostały związane z politycznymi, społecznymi i intelektualnymi warunkami dominującymi w danym kraju. W Polsce najbardziej aktywnym uczestnikiem procesu zmian był katolicki ksiądz, Stanisław Konarski (yoo-y~3). W roku y4o założył w Warszawie Collegium Nobilium, szkołę dla szlachty, przygotowującą swych uczniów do sprawowania urzędów, w której dyskutowano idee reform politycznych i ekonomicznych. Za zgodą papieża Konarski rozszerzył później jej program na wszystkie kolegia prowadzone przez zakon pijarów. Wpływy Konarskiego jeszcze bardziej wzrosły po wstąpieniu na tron Polski w roku y64 Stanisława Augusta Poniatowskiego. W roku i~~3 powołano w Polsce Komisję Edukacji Narodowej, pierwsze w Europie ministerstwo oświaty. Powstawały podręczniki uwzględniające nowe idee. Geograf, fizyk i matematyk Jan Michał Hube w swoim Wprowadzeniu do fizyki (y84) przedstawiał naukę jako środek umożliwiający człowiekowi wykorzystywanie naturalnych zasobów ziemi. Hube dowodził, że podstawowym elementem procesu nauczania powinien być eksperyment oraz praktyczny sprawdzian otrzymywanych informacji. Mechanika Hubego (I~92) wyjaśniała prawa fizyki, odwołując się do przesłanek racjonalnych oraz eksperymentów.
Specyficzną cechą polskiego Oświecenia było powstanie nowych instytucji edukacyjnych i politycznych, choć konieczna jest ostrożność w dopatrywaniu się w tym jakiegoś osobnego nurtu Oświecenia. Wielu przedstawicieli polskiej szlachty, którzy gorąco popierali nowe tendencje intelektualne, sprzeciwiało się wszelkim zmianom politycznym, podobnie

. Oświecenie 2'75
jak korzeni polskiej reformy systemu edukacji można się doszukiwać w aktywności dwu zakonów religijnych: pijarów i jezuitów.
W istocie większość zjawisk opisywanych jako Oświecenie wywodzi się z działalności ruchów i instytucji religijnych, często czerpiących inspirację z osiągnięć poprzedniego stulecia. Znaczenie siedemnastowiecznych uczonych dla myśli XVIII wieku widać wyraźnie na przykładzie takich nurtów jak jansenizm, tradycja prawa naturalnego w Niemczech, psychologia Locke'a, fizyka Newtona, prawo międzynarodowe, bądź deizm. Tymczasem "filozofowie", zdając sobie sprawę z przesunięcia, jakie dokonało się w myśli francuskiej od czasów dominacji idei Kartezjusza i pewności siebie epoki Ludwika XIV, nie docenili roli ciągłości w duchowym życiu Francji i ogólnie - w myśli europejskiej. Nawet jeśli niektórzy autorzy, zwlaszcza we Francji, Szkocji i Neapolu, określali swe idee przez opozycję do dokonań przeszłości, większość podążała inną drogą i nawet ci, którzy akcentowali zmianę, często sięgali po idee zaczerpnięte z przeszłości.
Dobrą ilustrację problemów związanych z poslugiwaniem się terminem Oświecenie daje sytuacja panująca w osiemnastowiecznej Polsce oraz zróżnicowane reakcje, jakie budzila wśród myślicieli w innych krajach. Idee i intelektualiści nie stanowili samotnej wyspy izolowanej od reszty spoleczeństwa. Kosmopolityczny charakter Republiki Uczonych oraz podobieństwo takich metafor jako lumieres i Oświecenie pobudzały zarówno wspólczesnych, jak i dzisiejszych badaczy do przeceniania elementów wspólnych i niedoceniania roli odrębnych cech Oświecenia oraz intelektualnej tradycji poszczególnych krajów. Tymczasem głęboki podziw budzi właśnie różnorodność myśli XVIII wieku. Zadawano sobie różne pytania, poslugiwano się różnorodnymi metodami i dochodzono do rozmaitych konkluzji. Oświeceniem można nazwać sam proces stawiania pytań i poszukiwania odpowiedzi, jednak tylko pod warunkiem, że uwzględnimy jego całe bogactwo i zróżnicowanie oraz trudności, jakie napotykamy, próbując ściślej je zdefiniować.
Rozdział 8
KULTURA I SZTUKA
Każda próba oddania bogactwa i złożoności europejskiej kultury XVIII wieku staje wobec problemu opisu przemian stylistycznych zachodzących w sztuce tego okresu. Problemu tym bardziej złożonego, że można go w pełni uchwycić jedynie dzięki analizie konkretnych tekstów, dzieł oraz wykonań utworów muzycznych i dramatycznych. Najczęściej spotykana periodyzacja przemian stylistycznych w sztuce wieku XVIII wyróżnia dokonujące się na początku stulecia przejście od baroku do rokoko, a następnie, począwszy od lat sześćdziesiątych, neoklasyczną reakcję przeciw rokoko i barokowi, z pewnym opóźnieniem dochodzącą do głosu w Skandynawii i na ziemiach Cesarstwa, zwłaszcza w południowych Niemczech. Źródłem dodatkowych trudności staje się ujmowanie stosunków między kulturą elity i szerszych warstw społeczeństwa w kategoriach konfliktu oraz skupianie się na motywie rywalizacji różnorodnych wpływów kulturowych i stylistycznych, zarówno w przypadku poszczególnych narodów, jak i grup społecznych, intelektualnych bądź religijnych. Niewątpliwie odwoływano się do retoryki rywalizacji kulturalnej; w polemikach wybuchała czasem wojna stylów. Nadmierne akcentowanie konfliktów byłoby wszakże czymś niewłaściwym. Dla sztuki XVIII wieku o wiele bardziej znamienne jest współistnienie różnorodnych wpływów oraz stylów, nawet jeśli spory i krytyki służyły formowaniu się tożsamości nowych tendencji stylistycznych, toteż sztywne podziały i kategorie przyjmowane przez historyków sztuki nie zawsze najlepiej służą opisowi bogactwa i różnorodności kulturalnej aktywności mieszkańców osiemnastowiecznej Europy. Terminologia bądź chronologia wydarzeń trafnie charakteryzująca zjawiska w dziedzinie paryskiego malarstwa portretowego może okazać się zawodna w odniesieniu do opery weneckiej, przy czym problem nie sprowadza się jedynie do kwestii różnic "rozwoju" dzielących poszczególne kraje, dziedziny sztuki czy artystów. Nawet jeśli w niektórych dziedzinach można wyróżnić pewne wspólne wątki, lepiej mówić o tendencjach stylistycznych, niż podejmować próbę analiz odrębnych stylów. Do

Dwory i arystokracja 277
większej ostrożności zmusza także brak rozstrzygających ujęć w większości prac dotyczących problematyki z zakresu kultury, zwłaszcza zagadnienia wpływów artystycznych oraz intencji twórców.
Mecenat
Można wyróżnić kilka znaczących źródeł mecenatu artystycznego oraz powstającego rynku dzieł sztuki, jakkolwiek nie można traktować ich jako czynników całkowicie odrębnych i nie powiązanych ze sobą. Sytuacja kształtowała się w sposób zróżnicowany nie tylko w poszczególnych dziedzinach sztuki - np. Kościoły odgrywały rolę mecenasa w muzyce, ale już nie w powieści - ale także w poszczególnych krajach i regionach. W krajach zachodniej Europy cechujących się wysokim stopniem homogeniczności językowej i religijnej, w których znaczącą rolę odgrywała liczna klasa średnia i dość rozpowszechniona edukacja przy stosunkowo mniejszym procencie analfabetów, źródła mecenatu były ze sobą ściślej powiązane niż we wschodniej Europie, gdzie edukacja oraz umiejętność czytania i pisania były mniej rozpowszechnione, klasa średnia nieliczna, a różnice etniczne, religijne i językowe wyraźniej oddzielały od siebie poszczególne grupy spoleczne oraz mieszkańców różnych regionów.
Dwory i arystokracja
Największymi indywidualnymi mecenasami sztuki byli monarchowie. Twórcy wspaniałej oprawy splendoru i elegancji dla swoich dworów, którzy odgrywali rolę hojnych patronów także w innych dziedzinach sztuki. Wielu panujących sprawowało mecenat nad malarstwem, rzeźbą, architekturą i muzyką sakralną. Jan V Portugalski poświęcił ogromne sumy na budowę klasztoru i kościoła Mafra, a Wiktor Amadeusz II rozpoczął w roku y~ budowę ogromnego kościoła w Superga, aby upamiętnić swoje zwycięstwo w bitwie pod Turynem w roku yo6. Obok kościoła dominującego w panoramie Turynu powstał klasztor mauzoleum dla członków dynastii, u~ którym mnisi odprawiali nieustanne modły za zbawienie ich duszy. Bazylika konsekrowana w roku ya7 stanowiła tryumf sycylijskiego architekta Filippo Juvarry (i6~8-y36), którego Wiktor Amadeusz sprowadził w roku yq. do Turynu. Choć budowa wspaniałych kościołów będących oprawą dla pełnych przepychu dworskich ceremonii, zwlaszcza koronacji i ślubów, stanowiła najbardziej oczywisty przykład królewskiego patronatu nad sztuką religijną, wielu monarchów hojną ręką obdarzało także istniejące fundacje religijne, zamawiając u kompozytorów utwory muzyki sakralnej. Niemniej wyraźna zmiana

278 8. Kultura i sztuka
w zakresie wrażliwości religijnej, jaka dochodziła do głosu w niektórych krajach katolickich wraz z odchodzeniem od wystawnej, ostentacyjnej religijności końca XVII wieku, migla także pewne konsekwencje artystyczne. Nie wszyscy katoliccy monarchowie z lat osiemdziesiątych XVIII wieku byliby sklonni do podobnych gestów, co Kosma III książę Toskanii, który w roku yo3 zamówił relikwiarz kryjący czaszkę św. Krescencji, choć np. Maria I, królowa Portugalii, panująca od roku y~~ do y92 (gdy w obliczu obłędu monarchini wladzę przejąl jej syn, Jan) wzniosła bazylikę w Estrela.
Działalność i poglądy monarchów inspirowały wielu artystów. Tradycyjny triumfalizm wiązal się zwłaszcza ze zwycięstwami militarnymi. Jan Sebastian Bach (r685-y5o), od roku y23 aż do śmierci kantor przy kościele św. Tomasza w Lipsku (Saksonia), skomponowal w roku y34 kantaty upamiętniające zwycięstwa Augusta III w Polsce. Paryski malarz Charles Parrocel (1688-y52) slużyl przez rok w armii francuskiej, towarzysząc Ludwikowi XV podczas kampanii w roku y45; rok później przedstawil dziesięć plócien ukazujących zwycięstwa Ludwika. Aleksandr Sumarokow (I'7I'7-I~~'J) obejmując w roku y69 stanowisko dyrektora muzyki dworskiej i teatru na dworze Katarzyny II, skomponował odę poświęconą ofiarom wojny rosyjsko-tureckiej, jednak już w roku y~ w wyszukany sposób wychwalal wojskowe sukcesy Katarzyny II. Podjęta w latach siedemdziesiątych przez Jurija Feltena przebudowa rezydencji Petrodworec (Peterhof), wzniesionej dla Piotra I wedle planów francuskiego architekta J.B. Le Blonda (i6~9-y9), slużyla przeksztalceniu palacu w oprawę dla szesnastu płócien przedstawiających morskie zwycięstwa Rosjan na Morzu Egejskim w latach I~69-I~~2, dzieła niemieckiego marynisty Philippa Hackerta (I~3~-I80~) oraz Brytyjczyka Richarda Patom (I'~I'J-I7C~2). Hrabia d'Angiviller, mianowany w roku y~4 directeur general des Batiments na dworze francuskim, zamierzal, choć bez związku z jakimś konkretnym zwycięstwem militarnym, przekształcić pałac w Luwrze' w wielkie publiczne muzeum slużące rozbudzaniu narodowego patriotyzmu.
Główną dziedziną królewskiego mecenatu była architektura, czemu trudno się dziwić, zważywszy na to, że monarchowie tej epoki oprócz pragnienia wznoszenia licznych budowli, w tym imponujących pałaców, pałacyków myśliwskich, sal operowych oraz budowli o charakterze militarnym i administracyjnym, dysponowali także możliwościami mobilizowania odpowiednich funduszy, siły roboczej oraz artystów. Ważną rolę odgrywalo naśladownictwo. Pałac Ludwika XIV w Wersalu, świadectwo potęgi francuskiego monarchy i scenerii życia jego dworu, dawał przykład możliwości stojących przed architektami w otwartym terenie, poza miastem. W ślad za Wersalem powstało wiele pałaców, jak np. Schónbrunn pod Wiedniem, którego budowę rozpoczął Leopold I w roku

Dwory i arystokracja 2'79
1695, miejski palac w Sztokholmie (i69~), który miał zastąpić niedawno spalony zamek królewski, oraz pałac w Berlinie (I~OI) wzniesiony dla zaznaczenia nowego królewskiego statusu Domu Brandenburskiego. Także inni wladcy mieli podobne ambicje. W roku yo9 z rozkazu Augusta II rozpoczęto budową palacu Zwinger w Dreźnie, Maksymilian Emanuel bawarski przebudował Nymphenburg pod Monachium, natomiast książę biskup Wurzburga rozpocząl w roku y9 budowę ogromnego zamku Residenz. Juvarra przebudował piemonckie pałace Venaria Reale i Rivoli, zaprojektował rozbudowę królewskiego pałacu w Turynie oraz wzniósł dla Wiktora Amadeusza (y29-y33) palac rekreacyjny i myśliwski w Stupinigi pod stolicą.
Oprócz wznoszenia nowych pałaców monarchowie przebudowywali stare, przy czym wprowadzane zmiany często odzwierciedlały przemiany dominujących stylów. W roku y8 Juvarra zaprojektował dla matki Wiktora Amadeusza II wspanialą fasadę starego palacu Madama w Turynie z ogromną ceremonialną klatką schodową - pierwowzór podobnych frontonów pałaców środkowej i wschodniej Europy. Jerzy I rozbudował pałac Kensington. W latach osiemdziesiątych Fryderyk Karol, książę Moguncji, przebudował w najnowszym stylu wnętrza palacu w Moguncji oraz zamek w Aschaffenburgu. Monarchowie dążący do ozdobienia swoich palaców patronowali także wielu innym dziedzinom sztuki, jak ogrodnictwo krajobrazowe, malarstwo i rzemiosło artystyczne. Wiele wysilków wkładano w kształtowanie terenów wokól pałaców. Dominujący, choć nie jedyny, wzorzec stanowily formalne, geometryczne ogrody na wzór ogrodów pałacowych w Wersalu. Maksymilian Emanuel, inicjując w roku yoi budowę ogrodów w Nymphenburgu, wezwał paryskiego eksperta Carboneta; w roku ys w ślad za nim przybył następny, Girrad. Maksymilian III Józef począwszy od roku y69 zacząl umieszczać w ogrodach posągi o tematyce antycznej i wielkie marmurowe wazy. Pod koniec stulecia modne stało się angielskie ogrodnictwo krajobrazowe; jeden z takich parków stworzył wokół swego chateau Schónbusch Fryderyk Karol, książę Moguncji. Dla dodania świetności palacom zakładano także miejskie parki krajobrazowe lub przekształcano istniejące. W Wersalu wszystkie aleje zbiegały się wokól pałacu; podobny efekt uzyskano w Karlsruhe, w nowym palacu Karola Wilhelma, księcia Baden-Dudach, którego budowę rozpoczęto w ys roku oraz w hiszpańskim pałacu Aranjuez. Wspanialej architekturze towarzyszyły pelne przepychu wnętrza. Stwarzając szansę dla wielu rzemieślników tworzących wyroby z brązu, freski, medale, meble, tapety, mozaiki, wyroby z kości sloniowej, porcelany, jak również bardziej ulotne dziela w postaci kostiumów, uroczystości, przedstawień teatralnych i dekoracji. Giambattista Tiepolo (i696-y~o) oraz jego syn Giandomenico namalowali wystrój Sali Cesarskiej zamku Residenz w Wiirzburgu, za co otrzymali ogromną sumę toooo reńskich

280 8. Kultura i sztuka
florenów, jak również fresk na sklepieniu wielkiej klatki schodowej w latach I750-I753
Zainteresowanie, jakie wladcy żywili dla sztuki, było dość zróżnicowane. Jak zauważył jeden z badaczy, "artystyczny smak Ludwika XVI z trudem wytrzymałby próbę bliższej analizy"'. Z pewnością Ludwik XVI nie poświęcał sztuce choćby części uwagi, jaką poświęcał jej Ludwik XIV, choć w pewnej mierze rekompensowały to zabiegi dworskich urzędników - zjawisko dość naturalne w epoce, w której działalność administracji byla zbyt rozproszona, by mogła skutecznie podlegać nadzorowi jednej osoby. Niemniej nawet jeśli monarcha nie przejawiał żadnych szczególnych skłonności ani smaku artystycznego, ustalona rutyna dworskich zabaw i obyczaj zdobienia palaców sprawialy, że zamawiano portrety, kupowano meble i porcelanę, wystawiano opery i sztuki teatralne, artyści upamiętniali i uświetniali wielkie wydarzenia z życia monarchii, jak choćby ceremonie koronacji. W roku i~29 francuski ambasador w Rzymie wydal z okazji narodzin delfina wspanialą fetę oraz koncert, który stał się tematem obrazu Giovanni Paolo Panniniego. W roku y65 Christoph Gluck (I'JI4-I~ó'J) skomponowal z okazji ślubu Józefa II operę i balet oparte na motywach klasycznych. Haendel osobiście poprowadzi) wykonanie skomponowanych przez siebie hymnów koronacyjnych dla uczczenia koronacji Jerzego II; z okazji koronacji. Leopolda II Mozart wykona) swój koncert fortepianowy, "koronacyjny". Zycie artystyczne zamieralo zwykle w okresie żałoby czy nieobecności monarchy.
Wielu wladców byto aktywnymi mecenasami sztuki. Filip, książę Orleanu, regent w imieniu nieletniego Ludwika XV, utrzymywal bliskie stosunki z wybitnymi ludźmi nauki i literatury, czasem sponsorując ich prace, m.in. Woltera. Epicki poemat Woltera Henriade odwoływał się bezpośrednio do uczuć Orleańczyka, nie tylko dlatego, że Henryk IV był otaczanym najwyższą czcią przodkiem Domu Orleańskiego, ale także dlatego, że poemat zawiera) paralelę między sytuacją obu mężów stanu, wychwalając oświeconą wladzę monarchy oraz potępiając fanatyzm i arystokratyczną anarchię. Książę Orleanu finansowa) także królewską bibliotekę i byl blisko związany z powstaniem stylu, który w przyszłości zyskał miano stylu regencji, francuskiego rokoko: ornamentacyjnego, eleganckiego, lekkiego stylu w sztukach plastycznych. Przenosząc się z Wersalu do Paryża, Orleańczyk zapoczątkował modę, która sprzyjała powstawaniu wykwintnych, rokokowych wnętrz w hótels naśladującej go arystokracji. Wielkim mecenasem sztuki - od roku i~45, gdy zostala królewską metresą, aż do śmierci w roku y64 - była Madame de Pompadour. Finansowala prace Fran~ois Bouchera (yo3-y~o), twórcy scen pastoralnych, oraz rzeźbiarzy jak Etienne-Maurice Falconet i Jean-Baptiste Pigalle. Jej brat, późniejszy markiz de Marigny, byl aktywnym sponsorem sztuki jako directeur des Batiments (y46-y~3). Claude-Joseph Vernet (y4-y89)

Dwory i arystokracja 281
otrzymał od niego królewskie zamówienie na serię obrazów przedstawiających porty Francji. W dziełach namalowanych w połowie stulecia i reprodukowanych w licznych sztychach Vernet wprowadził do świata sztuki dworskiej tematykę ludzi pracy. W roku y48 za aprobatą monarchy powstała szkoła sztuk plastycznych, Ecole Royale des eleves proteges.
Nie tylko we Francji władcy i ich faworyci odgrywali rolę aktywnych patronów sztuk pięknych. Podobnie było zwłaszcza w małych państwach, w których dwór miał proporcjonalnie większe wpływy społeczne, zarówno we Włoszech, jak i w krajach Cesarstwa. Fryderyk II, książę Hesji-Kassel, zapoczątkował w Kassel wielki program budowlany po wojnie siedmioletniej, przebudowując pałac i ozdabiając go francuskim ogrodem z motywami zaczerpniętymi ze sztuki greckiej oraz chińskiej, a także wznosząc nowy gmach opery. Pod koniec lat siedemdziesiątych co roku wystawiano tam ~o przedstawień operowych, w których uczestniczyło wielu paryskich i włoskich śpiewaków. Szczególny charakter florentyńskiego baroku zarówno pod względem treści, jak i formy stanowił w znacznej mierze efekt zainteresowań rodu Medyceuszów. Kosma III posyłał artystów po naukę do Rzymu, a jego starszy syn Ferdynand (t663-y3), wrażliwy mecenas sztuki, był gorącym wielbicielem opery, finansując dzieła Haendla i Alessandro Scarlattiego. W roku y4o Karol Emanuel III otworzył w Turynie Teatro Regio. Teatr przeznaczony dla przedstawień operowych służył potrzebom dworu oraz arystokracji.
Mecenat monarchów odgrywał ważną rolę także w instytucjonalizacji kultury świeckiej. Bez królewskiego patronatu właściwie niemożliwe było powstanie lub rozwój akademii sztuki; w obu przypadkach znaczenie królewskiego poparcia wiązało się z rolą przywilejów. Wielu monarchów pragnących odgrywać rolę mecenasów sztuki, bądź za takich uchodzić, chętnie finansowało działalność artystów. W roku y54 Fryderyk V powołał Duńską Królewską Akademię Sztuki. Gustaw III zreorganizował w roku y86 założoną w roku y53 Akademię Literatury oraz powołał do życia Akademię Szwedzką, która miała służyć kultywowaniu literatury i języka szwedzkiego; osobiście mianował pierwszych członków Akademii, w tym największych szwedzkich poetów tego okresu.
O ile mecenat artystyczny oraz przywileje bez wątpienia służyły wzmocnieniu kulturalnych wpływów monarchów, ich aktywność odgrywała ważną rolę także w kilku innych dziedzinach, nawet jeśli osobiście nie wpływali na działalność artystów. Do wykonania większych dzieł muzycznych zarówno wokalnych, jak i instrumentalnych potrzebnych byto wielu wykonawców, co w przypadku sprowadzania profesjonalistów wymagało pokaźnych nakładów. W kaplicy arcybiskupa elektora Kolonii Józefa Klemensa w latach y6-y2a zatrudniano zwykle y-t8 śpiewaków oraz t8 instrumentalistów, przy ważniejszych okazjach liczba zaangażowanych artystów sięgała So osób. W skład orkiestry na dworze

282 8. Kultura i sztuka
brytyjskim, oprócz 23 muzyków grających na trąbkach, bębnach i obojach, wchodziło 24 innych instrumentalistów oraz "Master of Musick". Roczna subskrypcja Jerzego I dla Royal Academy of Music, założonej w latach y9-y2o w znacznej mierze przy jego pomocy, sięgała iooo funtów rocznie. Niemiecki kompozytor Georg Friedrich Haendel (r685-y59), obejmując w roku yo9, po czterech latach studiów we Włoszech, posadę kapelmistrza Jerzego I jako elektora Hanoweru, otrzymał pensję iooo talarów. Brytyjska królowa Anna przyznała mu dożywotnią pensję w wysokości 20o funtów rocznie w nagrodę za odę urodzinową skomponowaną w roku y3 oraz odę dziękczynną z okazji zawarcia traktatu w Utrechcie. Karol Eugeniusz wirtemberski zbudował w roku y5o w Ludwigsburgu największą operową salę Europy, patronując wielu muzykom, jak np. włoskiemu skrzypkowi kompozytorowi Pietro Nardini (ya2-y93), w roku y5o zaś założył dworską kompanię operową wraz z dużą orkiestrą, pod kierownictwem Włocha Nicólo Jomelli. Twórcy pracujący w dziedzinie muzyki, architektury i ogrodnictwa krajobrazowego w przeciwieństwie do pisarzy czy malarzy - przynajmniej w zakresie niektórych form i gatunków - nie mogli obejść się bez patronatu.
Do uświęconych tradycją form rozrywki dworskiej oprócz muzyki, a zwłaszcza opery, należał także dramat. W Madrycie oczekiwano od aktorów, że będą gotowi odgrywać przedstawienie na każde żądanie wladcy.Z Wiedeńskie teatry za panowania Marii Teresy stanowiły własność królewską, Józef II, zaś pragnąc dopomóc w rozwoju niemieckiego dramatu, polecił w roku y~6, aby w Burgtheater w Wiedniu wystawiano wyłącznie przedstawienia dramatyczne i nadał mu status teatru narodowego. Katarzyna II napisała wiele utworów, w tym operę komiczną, satyrę na Gustawa III, którą wystawiła w swoim prywatnym teatrze w roku y~8, oraz balet operowy wykonany w roku y9i, ukazujący ją jako dziedziczkę ruskiego księcia, który w roku 90o przeprowadził udany atak na cesarstwo bizantyjskie. W połowie stulecia, po niepowodzeniu wcześniejszych prób podejmowanych za panowania Piotra I, w Rosji powstał także świecki teatr dramatyczny, cieszący się patronatem monarchii. Wszędzie tam, gdzie obowiązywała cenzura, jak w rosyjskim teatrze, ważną rolę odgrywał patronat, a przynajmniej aprobata władcy, nierzadko także bieżąca polityka dworska.
Wielka arystokracja niewiele ustępowała władcom w sprawowaniu mecenatu artystycznego. Funkcjonowanie przywileju, czy to w sensie pozytywnym, jeżeli chodzi o fundowanie akademii albo udzielanie zgody na wykonanie utworu bądź publikację, czy też w sensie negatywnym, cenzury lub polityki uprzywilejowania pewnych instytucji, np. teatrów cieszących się królewską licencją, zwykle wiązało się z atrybutami władzy królewskiej lub kościelnej, mimo to wielcy arystokraci, często z pełną świadomością, przejawiali prawdziwie królewski smak artystyczny. Zasad

Dwory i arystokracja 283
niczą rolę odgrywało tu bogactwo, zwłaszcza w przypadku architektury. Wielkim mecenasem architektury był na przykład książę Eugeniusz Sabaudzki (i663-y36), wybitny austriacki dowódca pierwszych dekad stulecia. Znaczące budowle finansowane przez indywidualnych arystokratów powstawaly jednak nie tylko w Wiedniu. Okres regencji, dzięki bliskości dworu, przyniósł rozwój zachodnich przedmieść Paryża, podobnie działo się w przypadku londyńskiego Westminsteru. Duże zamówienia służyły ustalaniu reputacji. Książęta krwi posiadali swego rodzaju dwory z osobistymi architektami i malarzami. Jean Aubert, dworski architekt rodu Bourbon-Condee, pracowal nad budową palacu Burbonów w Paryżu (I'~2t~-I729) oraz zaprojektowal stajnie w ich wiejskiej posiadłości w Chantilly (I72I-I'~33), które przewyższały swój pierwowzór, królewskie stajnie w Wersalu, stanowiąc najbardziej monumentalną budowlę lat y5-y23. W Wielkiej Brytanii wzniesiono, bądź przebudowano liczne wiejskie rezydencje arystokratyczne wraz z towarzyszącymi ogrodami. Tacy architekci, jak sir John Vanbrugh (i664-y26), przedstawiciel angielskiego baroku, twórca pałaców Blenheim, Castle Howard oraz Seaton Delaval, prezentowali w swoich projektach podobny stopień przestrzennego rozmachu, co twórcy książęcych pałaców na kontynencie.
Podobnie jak w przypadku palaców królewskich siedziby wielkich rodów arystokratycznych stanowiły ośrodki mecenatu nad sztukami dekoracyjnymi. Brytyjski architekt i projektant wnętrz Robert Adam (I72ó-I'~c~2) przebudował, bądź zaprojektował wnętrza licznych brytyjskich rezydencji, m.in. Harewood House, Kedleston Hall, Kenwood, Luton Hoo, Osterley Park i Syon House. Jego dzieła stanowią świadectwo zamożności brytyjskiej arystokracji. Możliwość częstych prac nad projektowaniem wnętrz lub harmonizowaniem dobudowywanych części do już istniejących budynków pozwoliła mu wypracować szeroki repertuar motywów zdobniczych i zestawień barwnych oraz rozwinąć zastosowanie delikatnie modelowanych stiuków na ścianach i sufitach. W dziełach Adama dominowaly wyraźne motywy klasyczne. Dzięki aktywności zamożnych arystokratów w XVIII wieku kwitło także ogrodnictwo krajobrazowe. Architekt William Kent (i684-y48) projektował i zdobił parki eksponujące walory budynków. Najważniejszym przedstawicielem brytyjskiego ogrodnictwa krajobrazowego był Lancelot "Capability" Brown (y6-1783), który zaprojektowal (lub nadał im nowy kształt) liczne angielskie parki, porzucając sztywny formalizm charakterystyczny dla wzorów kontynentalnych. Brown opracował rodzaj otoczenia sprawiającego wrażenie przestrzeni calkowicie naturalnej, choć bez wątpienia było to starannie zaprojektowane w celu osiągnięcia pożądanego efektu. Kształtowane przez niego krajobrazy, w których podstawową rolę odgrywały liczne wijące się jeziora, niewielkie wzgórza i rozsiane grupy specjalnie zasadzonych drzew, wkrótce zrodziły modę na ten typ ogrodów, bez

284 8. Kultura i sztuka
przeszkód szerzącą się w wąskim kręgu zamożnych wlaścicieli ziemskich, którzy przejawiając zainteresowanie dla nowych trendów artystycznych, byli zarazem wystarczająco zamożni, by realizować nowe idee. Po śmierci Browna jego pomysły rozwijał dalej Humphrey Repton kierujący się w projektowaniu pojęciem "malowniczości", akcentującym indywidualny charakter każdego krajobrazu, który należy zachować przy równoczesnym usuwaniu wszystkiego, co uważano za skazę lub przeszkodę w otwieraniu szerokich panoram. To zasadniczo malarskie podejście do kształtowania krajobrazu, które znajdowalo żywy wyraz w "czerwonych księgach" Reptona, zawierających widok parku klienta przed i po renowacji, stanowilo świadectwo zamożności i świadomego gustu plastycznego arystokracji. Chociaż tereny parkowe, w których owce służyły nie tylko jako naturalne kosiarki do trawy, miały swoją wartość gospodarczą, kopanie sztucznych jezior czy sypanie wzgórz wymagało znacznego nakładu pracy. Brytyjskie ogrodnictwo krajobrazowe odzwierciedlalo i tworzyło nową estetykę, początkowo wyłącznie na użytek prywatny, która z czasem zyskała walor publiczny, dzięki powstawaniu ogrodów finansowanych ze źródeł publicznych, co przyczyniło się do jej utrwalenia. Byloby wprawdzie czymś nierozsądnym szukać ogólniejszych, psychologicznych wyjaśnień tego zainteresowania naturą, jakkolwiek w zmienionej postaci, z pewnością jednak nowa moda, mimo pewnych konwencji stylistycznych, byla mniej sztywna niż wcześniejsza, pozwalając na bardziej osobisty sposób ksztaltowania naturalnego środowiska. Większe zainteresowanie naturą, które stało się jednym z głównych motywów kultury końcowych dekad XVIII stulecia, niewątpliwie akcentowalo osobiste, prywatne reakcje, chociaż poddane określonej estetyce czerpiącej wzory z dokonań artystycznych. Tendencja do bardziej "naturalnego", nieregularnego ksztaltowania ogrodów w drugiej połowie stulecia pojawila się także w krajach Cesarstwa.
Zamożni arystokraci w dużej mierze patronowali także malarstwu. Dla wielu malarzy był to podstawowy rodzaj mecenatu. Arystokratyczni zleceniodawcy zwykle określali tematykę dzieła, często wywierając także wplyw na jego kompozycję. Hrabia Nicolo Loschi, który w roku 1734 zamówił u Giambattisty Tiepolo freski do swojej willi nieopodal Vicenzy, pragnął otrzymać rozbudowaną serię alegorycznych przedstawień o walorach dydaktycznych. Patronat arystokracji odgrywal także bardzo ważną rolę w malarstwie portretowym. Wpływy arystokracji na dworach Europy sprawialy, że jej mecenat często prowadził do królewskich faworów, bądź stanowil ich następstwo, jak choćby w przypadku Johanna Zoffany'ego (i733-r8io) niemieckiego malarza, który zdobył popularność w Wielkiej Brytanii dzięki żonie Jerzego III, Karolinie, czy Francisca de Goi (y46-i8z8), który w roku y86 zostal malarzem Karola III, króla Hiszpanii. Jean-Baptiste Pierre (I~I3-I~89) otrzymał tytuł premier peintre, najpierw na dworze księcia Orleanu (I~52), a następnie Ludwika XV

Religia i Kościół 285
~I772~. Arystokratyczny patronat nie ograniczał się do zdobienia pałaców i malarstwa portretowego. Wielu arystokratów było namiętnymi kolekcjonerami obrazów i choć często sprowadzało się to do zakupu dzieł starych mistrzów, na mecenat mogli liczyć także żyjący malarze, praktyka, która dobrze służyła zachowaniu i kultywowaniu więzi między artystami a gustem i zainteresowaniami pojedynczych odbiorców. Ważnym motywem powstających obrazów byty rozrywki arystokratów, zwłaszcza łowiectwo, wspólne zaś zafascynowania sztuką klasyczną znajdowały wyraz w przedstawianiu klasycznych pejzaży oraz historii, w których bohaterowie starożytnego Rzymu odgrywali rolę właściwego towarzystwa na portretach współczesnych arystokratów.
Podobne połączenie rozrywki i zainteresowań antykiem dawało o sobie znać w teatrze, nad którym arystokracja również objęła mecenat. Bardzo popularne były wśród nich przedstawienia w prywatnych teatrach często towarzyszące, jak na dworach królewskich, ważnym wydarzeniom, jak choćby ślub księcia Orleanu w roku y~o. Wielu arystokratów osobiście brało udział w takich przedstawieniach, np. w brytyjskim pałacu Blenheim w latach dziewięćdziesiątych. Arystokracja była także ważnym mecenasem teatru publicznego. Dzięki niej sprowadzono nowy zespół aktorów francuskich do Wiednia w roku y~5, a w roku y38 umożliwiła powrót do Francji innej grupie aktorów, zmuszonej do przerwania występów na scenach londyńskich z powodu agresywnej, ksenofobicznej postawy londyńczyków, którzy wywołali m.in. zamieszki w teatrze Haymarket. W roku ys3 niemal wszystkie paryskie plakaty teatralne umieszczano w dzielnicach zamieszkanych przez arystokratów 3. Arystokraci i zamożna szlachta, dzięki roli mecenasów sztuki nadających ton modzie oraz swoim wpływom, zarówno na dworze, jak i w wielkich miastach, w przeważającej mierze decydowała o kształcie życia artystycznego. Wprawdzie uboższa szlachta nie mogła pozwolić sobie ani na naśladownictwo arystokratycznego mecenatu, ani na odgrywanie podobnej roli, mimo to miała podobne znaczenie na wiejskich terenach Europy. Jej wpływy nie zostały jednak dotąd wystarczająco zbadane, głównie dlatego, że nie mogła pozwolić sobie na angażowanie sławnych artystów. Niemniej szlachta stanowiła z pewnością główne ogniwo upowszechniania nowych stylów w ubiorze, malarstwie portretowym, jak również w architekturze i projektowaniu ogrodów.
Religia i Kościół
Wielkim mecenasem sztuki były także Kościoły, co wiązało się z faktem, że religia nadal stanowiła podstawowy temat wielu utworów. Z drugiej strony kościelny mecenat często przyczyniał się do krępowania działalności artystów. Władze kościelne potępiały zjawiska, które uważały za niemoralne

286 8. Kultura i sztuka
i świętokradcze, zważywszy zaś na rolę duchownych w zakresie cenzury, kościelne potępiania trudno było lekceważyć. Hiszpańska inkwizycja aktywnie starała się nie dopuścić do obiegu książek szerzących zepsucie, zwlaszcza francuskich; hiszpański kler oskarżano w połowie stulecia o wprowadzenie ograniczeń w działalności teatrów. W roku i~53 zakazano aktorkom noszenia spodni. Hiszpańscy księża skutecznie tlumili rozwój teatru poza Madrytem, wprowadzając w roku yo6 zakaz wystawiania przedstawień teatralnych w Granadzie oraz w Sewilli w y3i roku. Powszechny pogląd, że należy przeciwdziałać rozluźnieniu obyczajów, prowadził do zamykania wielu europejskich teatrów w okresie Wielkiego Postu oraz w niedzielę i inne dni świąteczne, przeznaczone na modlitwę. Wrogość do teatru nie ograniczała się do krajów katolickich. Wielu niemieckich pietystów wrogo odnosiło się zarówno do teatru, jak i świeckiej literatury; zniesienie w roku yn cenzury w Danii postrzegano jako ustępstwo na rzecz bezbożności. Fryderyk Wielki w liście do siostry, królowej Szwecji, krytykując szwedzkich duchownych za pełną oburzenia reakcję na wprowadzenie francuskiego teatru, pisał, że francuska tragedia skuteczniej służy poprawie moralności niż kazania duchownych.
Jednak nie należy dostrzegać w duchownych jedynie przeciwników kultury. Kościoly były także wielkimi mecenasami sztuki i nawet jeśli niektórzy duchowni przejawiali wyraźne poglądy na temat miejsca sztuki w spoleczeństwie i zasad udzielania artystom patronatu zarówno przez instytucje kościelne, jak i świeckie, nie różnili się pod tym względem od wielu osób świeckich. Byłoby czymś nierozsądnym potępiać duchownych krytyków opery, a równocześnie akceptować krytyczne stanowisko Hogartha wobec włoskich wpływów w kulturze brytyjskiej, czy wrogość Diderota do, jak to ujmował, "samozadowolenia" sztuki francuskiej. Jeden z największych krytyków Kościoła wśród panujących, Józef II, podczas wizyty w Gandawie polecił domalować szaty na nagich cialach Adama i Ewy z tryptyku van Eycka. Wielu duchownych dzieliło z autorami świeckimi przekonanie, że sztuka powinna służyć celom dydaktycznym, szerząc moralność za pomocą inspirujących wzorów i przykładów. Wielką estymą wśród świeckich krytyków cieszyl się francuski malarz Jean Baptiste Greuze (I725-I805), który w y~s roku wystawil w Salonie (wystawa malarska w Paryżu) serię obrazów, m.in. Pere de famille expliquant la Bible (Ojciec objaśniający Biblię), ilustrujących rodzaj idei moralnych bliskich sercu Diderota i Rousseau.
Bardzo wielu malarzy podejmowało tematy religijne. We Francji, gdzie istniala silna tradycja malarstwa religijnego, Louis de Boullongne (I654-1733), który W I725 roku otrzymał stanowisko premier peintre i tytuł szlachecki, malował religijne obrazy dla kaplicy w Wersalu oraz, w pierwszym dziesięcioleciu XVIII wieku, sceny z życia św. Augustyna, w tym jego apoteozę, dla paryskiego kościoła Saint-Louis-des-Invalides. Twórcami

Religia i Kościól 287
licznych dzieł przeznaczonych dla kościołów byli tacy malarze, jak Jean Baptiste Van Loo (i684-1745) czy jego brat Charles-Andre, zwany Carle (yo5-y65), jeden z czołowych francuskich malarzy w połowie stulecia, autor ogromnych płócien o tematyce religijnej, jak choćby Św. Piotr leczy kulawego (y42) czy Sw. Augustyn spiera się z Donatystami (y53). Podobnie jak w poprzednim stuleciu większość francuskich malarzy nie ograniczała się wylącznie do tematów religijnych bądź świeckich, a silne podobieństwa kompozycyjne między pewnymi gatunkami malarstwa pozwalaly na łatwą zmianę tematu. Franr~ois Lemoyne (i688-y3~), który także doszedł do godności premier peintre, prócz Przemienienia na sklepieniu chóru w kościele Sw. Tomasza z Akwinu namalował także Apoteozę Herkulesa w Wersalu.
Dzięki powszechnej w całym świecie chrześcijańskim, zwłaszcza w Europie katolickiej, potrzebie zdobienia kościołów, kaplic, klasztorów oraz fundacji religijnych, jak np. przytułki, wciąż istniało ogromne zapotrzebowanie na malarstwo religijne. Pierre Subleyras (i699-y49)~ malarz z południowej Francji, który od I~28 roku mieszkal we Włoszech, głównie w Rzymie, wykonał liczne dzieła na zamówienie papieża, kardynałów oraz zakonów religijnych. Jego najsłynniejsze dzieło, Msza św. Bazylego, powstala na zamówienie papieża dla bazyliki Sw. Piotra. Pompeo Batoni (I~08-I'~8'~), znany jako autor portretów turystów odwiedzających Rzym, także namalował wiele obrazów na ołtarze, w tym Upadek Szymona Maga dla bazyliki Sw. Piotra. Goya, który w roku y8o otrzymał członkostwo Academia de San Fernando za obraz Ukrzyżowanie Chrystusa, w tym samym roku namalował fresk przedstawiający Matkę Boską w jednej z kopul katedry w Saragossie. Wśród wielu duchownych mecenasów można wymienić papieża Klemensa XII (y3o-y4o) i Giuseppe Martelliego, arcybiskupa Florencji (y22-y4i).
Zycie religijne stanowiło także źródło mecenatu i inspiracji dla dzieł muzycznych, kościoły - miejsce zatrudnienia i nauki wielu muzyków. Alessandro Scarlatti (i66o-y25), jeden z twórców neapolitańskiej szkoty operowej, w roku r~o3 skomponował muzykę towarzyszącą dorocznym obchodom święta Matki Boskiej z Góry Karmel w kościele Santa Maria di Monte Santo w Rzymie, w roku yo~ podobną kompozycję zamówiono u Haendla; w tym samym roku Scarlatti otrzymał stanowisko dyrygenta chóru w kościele Santa Maria Maggiore w Rzymie. Georg Philipp Telemann (i681-I~6~), który wcześniej był kościelnym organistą w Lipsku, począwszy od roku y2i prowadził w Hamburgu, gdzie aż do śmierci był dyrektorem orkiestry i miejskiego chóru, czterdzieści sześć wykonań pasji. W Polsce aż do końcowych dekad stulecia życie muzyczne było zdominowane przez Kościół; pierwsze publiczne wykonanie polskiej opery odbyło się w y~8 roku. W całej Europie bardzo popularne były hymny i kolędy, zarówno katolickie, do których słowa ułożył Polak Franciszek Karpiński (y4i-1825), jak protestanckie,

288 8. Kultura i sztuka
np. hymny Bacha, Duńczyka Hansa Brorsona czy angielskiego metodysty Charlesa Wesleya (yo9-y88), który napisał ich ponad 6000. Ważną rolę odegrał także dramat religijny często wystawiany w określonych momentach roku liturgicznego, jak np. w Boże Ciało w Hiszpanii. Na życzenie carycy Elżbiety, która była miłośniczką tego gatunku dramatu, budujące przedstawienia wystawiano na dworze w okresie Wielkiego Postu. Angielski podróżnik Richard Creed oglądał w roku yoo w kościołach rzymskich wiele przedstawień teatrów kukiełkowych na tematy religijne. Niezależnie od sztuk teatralnych o charakterze ściśle religijnym, wystawianych głównie w kościołach, także sztuki teatralne skupiały się na zagadnieniach moralności chrześcijańskiej, jak np. popularne widowiska pasyjne i misteria.
Znaczenie literatury religijnej było dość zróżnicowane. W niektórych ośrodkach wydawniczych, jak Londyn czy Vicenza, liczba dzieł poświęconych tematyce religijnej i teologicznej wyraźnie spadła. W Polsce w pierwszej połowie stulecia wśród książek francuskich, zarówno wydawanych w przekladzie, jak i dwujęzycznie, dominowała literatura religijna; powyższa tendencja osłabła w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, po czym w latach siedemdziesiątych nastąpił gwałtowny wzrost liczby tytulów literatury świeckiej. W innych krajach literatura religijna zachowała mocniejszą pozycję. Odnosiło się to zwłaszcza do produkcji wydawniczej w Hiszpanii, np. w Valladolid oraz w Mołdawii i na Wołoszczyźnie, gdzie wydawcy dzialali pod nadzorem biskupów lub klasztorów. W Siedmiogrodzie, gdzie księża Kościola unickiego kladli podwaliny przyszłej rumuńskiej kultury narodowej, pierwszą rumuńską książkę w roku y53 wypuściła drukarnia zalożona w unickim centrum szkolnictwa w Blaj. Drukarnia miała stużyć produkcji pobożnych i liturgicznych dziel w języku rumuńskim. Pragnąc zalożyć wydawnictwo, które służyłoby serbskim i rumuńskim poddanym, spełniając zarazem określone cele polityczne i gospodarcze, w roku i~~o wladze austriackie nadały na okres dwudziestu lat wiedeńskiemu domowi wydawniczemu Josepha Kurzbócka przywilej drukowania książek cyrylicą. Wydawnictwo Kurzbócka publikowało dzieła religijne oraz edukacyjne. Wśród książek ukazujących się w "Bibliotheque Bleue", serii tanich książek dla ludu drukowanych we Francji, znajdowały się liczne żywoty świętych, kazania i pieśni.
Najpełniej kościelny patronat dochodził do głosu w architekturze. W XVIII stuleciu całkowicie lub częściowo przebudowano liczne budynki klasztorne, zwłaszcza w środkowej Europie, gdzie klasztory należały do głównych posiadaczy ziemskich. Bogactwa klasztorów, które wzbudzały wrogość ze strony rządów i doprowadziły w końcu do ich wywłaszczenia, stużyty także finansowaniu licznych dzieł sztuki i rzemiosła artystycznego. Architekci jak Jakob Prandtauer, bracia Asam, bracia Dientzenhofer, bracia Zimmermann oraz Balthasar Neumann projektowali majestatyczne

Klasy średnie: rynek sztuki jako forma patronatu 289
budowle o pięknych wnętrzach często usytuowane we wspaniałym otoczeniu. Nowe budowle niejednokrotnie były bardzo kosztowne. Przebudowa klasztoru benedyktynów w Melk w Austrii, rozpoczęta pod kierownictwem Prandtauera w roku yo2 i trwająca 4~ lat, kosztowała rocznie 25 000-30 00o florenów; w trakcie sezonu budowlanego zatrudniano przy niej ioo murarzy, pomocników i robotników dziennie. W klasztorze Św. Floriana rocznie na prace budowlane wydawano i2 000 florenów.4 W całej Europie zbudowano i przebudowano wiele kościołów, choć XVIII wiek zwykle nie kojarzy się w świadomości potocznej z wielką architekturą sakralną. Dotyczyło to zarówno krajów protestanckich, np. Wielkiej Brytanii, jak i państw katolickich, np. Francji, gdzie w latach I')24-I'~60 powstały jezuickie kościoły w Epinal, Verdun i Langres. Architektura sakralna odzwierciedlała panującą w XVIII wieku zmienność stylów: od barokowych i rokokowych klasztorów i kościołów środkowej Europy po neoklasycyzm odgrywający stopniowo coraz większą rolę w Paryżu. Interesującym połączeniem elementów architektury gotyckiej i klasycznej, wolnym od wpływów baroku, był zaprojektowany przez Nicolas Nicole kościół La Madeleine (wznoszony w latach y46-y66) oraz kościół pod wezwaniem św. Genowefy Germain Soufflota, przekształcony później w Panteon. Znamienne dla drugiej połowy stulecia dążenie do osiągania klasycznego "wyglądu" budowli prowadziło do zmiany wystroju wielu kościołów gotyckich; nadawano klasyczny wygląd bazom i kapitelom kolumn oraz usuwano gotyckie ornamenty, uważane za odrażające, jak np. ołtarze i stalle chórów w Saint Germaine 1'Auxerrois (y56). Kościoły często malowano na biało oraz pozbawiano witraży, aby wpuścić więcej światła.
Klasy średnie: rynek sztuki jako forma patronatu
Protestując przeciwko gloryfikowaniu postaci szlacheckich kosztem mieszczan w komediach wystawianych w Comedie Franęaise w Paryżu Louis Sebastien Mercier zauważył wszelako, że zasiadający na widowni przedstawiciele burżuazji nie wydają się tym specjalnie zgorszeni. Toteż fakt, że mecenat klas średnich odgrywał w XVIII wieku coraz większą rolę, nie oznacza wcale, że ich gusta musiały jakoś wyraźnie odbiegać od gustów uprzywilejowanych. Nic dziwnego więc, że w wielu dziedzinach burżuazja podzielała upodobania klas wyższych, starając się naśladować swoich stałych bądź sezonowych sąsiadów, zwłaszcza zamożną arystokrację. Tym bardziej że w epoce, w której wzorzec przekazu kulturowego sprowadza) się niemal wyłącznie do przepływu idei ze stolicy na prowincję, równie ważną rolę odgrywały wpływy dworów na źycie metropolii. Niemniej można zauważyć znaczący rozwój artystycznego patronatu klas średnich. Pozbawieni możliwości spełniania funkcji hojnych mecenasów członkowie
19 -- Ruropu XVIII wieku

290 8. Kultura i sztuka
klasy średniej patronowali sztuce za pośrednictwem publicznych wykonań utworów artystycznych oraz rynku dzieł sztuki, notującego znaczny rozwój w XVIII stuleciu.
Dzięki mechanicznej technice reprodukcji arcydziel w postaci rycin wszyscy mieszkańcy świata opisanego w książce Merciera L'an 2@@0 mogli dekorować ściany swoich domów obrazami przedstawiającymi przyklady heroizmu i cnoty. Jakkolwiek spelnienie swojej wizji kultury koncentrującej się na masowej reprodukcji dzieł sztuki dydaktycznej Mercier lokowal w odleglej przyszlości, w XVIII wieku zaznaczył się proces coraz szerszego rozpowszechniania nowych tworów kultury. Większość metod upowszechniania jak sztychy, gazety i książki znano już wcześniej, jednak XVIII stulecie przyniosło zdecydowany postęp w zakresie skali i różnorodności kultury druku. Bogaci kolekcjonerzy mogli pozwolić sobie na zamawianie kopii poszczególnych płócien, jednak w XVIII wieku odnotowano także rozwój masowej reprodukcji obrazów. Manufaktura Gobelinów zamówiła w roku y42 u francuskiego malarza Jean Fran~ois de Troy (i6~9-y52) siedem dużych kompozycji opartych na legendzie o Jazonie i Medei, wykorzystanych następnie w produkcji arrasów, które cieszyły się dużym powodzeniem. Wiele obrazów reprodukowano jako sztychy. Wielki sukces odniosły np. moralne satyry Williama Hogartha (r69~-y64). Sprzedano ponad iooo kompletów rycin wykonanych według serii sześciu obrazów Harlot's progress (Kariera nierządnicy) zakupionej przez bogatego kolekcjonera i dzielo znalazło licznych naśladowców.
Także publiczna sprzedaż obrazów oraz tworzenie dziel plastycznych bardziej z myślą o sprzedaży rynkowej niż na określone indywidualne zamówienie nie były czymś nowym, stanowiąc zjawisko dobrze rozwinięte już w XVII wieku w Zjednoczonych Prowincjach. Niemniej w XVIII stuleciu w kilku ośrodkach stało się bardzo popularne, m.in. w Londynie i w Paryżu. W pierwszej polowie stulecia Paryż zyskał miano prawdziwego centrum europejskiego handlu sztuką. Zagraniczni wladcy jak Maksymilian Emanuel bawarski (I662-I726) dokonywali ogromnych zakupów dzieł francuskiej sztuki i rzemiosła artystycznego. Karol Eugeniusz, książę Wirtembergii, od roku y48 utrzymywal w Paryżu agenta, którego jedynym zadaniem było dostarczanie wszelkich nowych publikacji, utworów krążących na dworze oraz podręczników architektury i stylów dekoracyjnych. Pominąwszy aktywność prywatnych mecenasów, w Paryżu stopniowo powstawał zorganizowany rynek sztuki, sprzyjając wzrostowi zainteresowania sztuką francuską. Coraz częściej organizowano sprzedaż obrazów. Atrakcyjnie ilustrowane i układane katalogi aukcyjne pokazują, w jaki sposób powstająca kultura druku sprzyjala rozwojowi innych dziedzin kultury, podobnie jak coraz większa dostępność drukowanego zapisu nutowego modnych kompozycji. Sprzedaż obrazów w Paryżu, czemu
Klasy średnie: rynek sztuki jako forma patronatu 291
towarzyszył druk katalogów, wzrosła od przeciętnie 3 rocznie, w początku lat pięćdziesiątych, do około 3o w latach y~4-y84. W połowie lat siedemdziesiątych w Paryżu działało 6o pośredników handlu malarstwem i grafiką, a pod koniec lat osiemdziesiątych istniały 4 duże salony sprzedaży. Atmosfera towarzysząca sprzedaży dzieł sztuki stała się bardziej komercyjna, w mniejszym stopniu odwoływano się do prywatnych upodobań potencjalnych nabywców. O ile katalogi z połowy stulecia często rozpoczynały się panegirykiem na cześć kolekcjonera, bądź opisem rozkoszy zbierania, o tyle dekady późniejsze przynosiły bardziej otwarte odwoływanie się do motywu korzystnej lokaty kapitału.5
Rozwojowi publicznej sprzedaży obrazów towarzyszył w Paryżu rozwój publicznej ekspozycji dzieł sztuki. Zapoczątkowanej przez wystawy obrazów na Place Dauphine w święto Bożego Ciała, a zwłaszcza publiczne wystawy w Salon Carre w Luwrze w latach i66~, i6~3, 1699, z~o4, I~25, od roku r~3~ organizowane według określonych reguł, corocznie lub co dwa lata. Wystawy, znane pod nazwą Salonu, organizowała Academie Royale de Peinture et de Sculpture, której członkowie dysponowali wyłącznym prawem prezentacji swoich prac. Salony dawały szerszej publiczności możliwość zapoznania się z dziełami sztuki, sprzyjając zarazem rozwojowi krytyki artystycznej. Równocześnie służyły akcentowaniu znaczenia publicznych gustów artystycznych. Krytykę artystyczną związaną z ekspozycjami w Salonach zapoczątkowała w roku publikacja rozważań na temat Salonu y46 pióra Etienne-Franęois de la Font de Saint-Yene.6 Krytyka sztuki Salonów, związana z publikowanymi nielegalnie libelles, które w satyrycznej formie wyrażały poglądy liberalne, była często bardzo gwałtowna, jak choćby w przypadku ataku Diderota z roku r~s6 na malarstwo Bouchera, który, mimo tytułu premier peintre, był krytykowany jako płodny autor dzieł szerzących moralne zepsucie. W ostatnich latach można spotkać pogląd, że przynależność klasowa nie wyznaczała hierarchii wartości kulturalnych paryskiej publiczności odwiedzającej Salony, podobnie jak reakcji na zachodzące przemiany stylistyczne, w znacznej mierze z powodu eklektyzmu Akademii.' Niemniej, jeśli nie można mówić o istnieniu jakiejś odrębnej sztuki mieszczańskiej, to narodziny szerszej grupy odbiorców dzieł sztuki przyczyniały się niewątpliwie do powstania mieszczańskiego patronatu, który, choć nie stanowił wyrazu jakiegoś odrębnego gustu artystycznego, sprzyjał określonym zainteresowaniom i kierunkom artystycznym. Publicystyka poświęcona sztuce nie ograniczała się do Francji. Pod koniec stulecia krytyka artystyczna zaczęła odgrywać dużą rolę społeczną także w Wielkiej Brytanii, przy czym rozważania na temat sztuki kształtowały się w znacznej mierze pod wpływem poglądów politycznych.
Chociaż wiele utworów muzycznych nadal wykonywano prywatnie,

292 8. Kultura i sztuka
także świat muzyki stawał się bardziej dostępny dla szerszej publiczności. Większość sal operowych służyła głównie potrzebom dworu, jednak niektóre byty otwarte dla wszystkich chętnych. La Scala, której budowę ukończono w Mediolanie w roku i~~8, mogla pomieścić 3600 osób. Coraz częściej organizowano publiczne koncerty. Począwszy od lat dwudziestych w hamburskim Drillhaus wielokrotnie wykonywano oratoria Telemanna, "pierwsze regularne publiczne koncerty w północnych Niemczech". Jak w roku y3~ zauważył pewien obserwator w Londynie: "Muzyka podbiła uwagę całego społeczeństwa: ulega jej zarówno księżna, jak i jej pokojówka, książę i jego pocztylion." g Austriacki kompozytor Joseph Haydn (y32-i8o9), który w latach y6i-y9o pozostawał w służbie księcia Esterhazy na Węgrzech, mieszkając w części pałacu przeznaczonej dla służby, w latach y9t i y94 dał publiczne koncerty w Londynie. Muzyka instrumentalna nie stawiała miłośnikom sztuki równie poważnych wymagań finansowych jak opera i była dostępniejsza dla amatorów. Dużą popularnością cieszyły się dzieła kameralne i solowe, czemu towarzyszyli produkcja licznych kompozycji i podręczników, np. Art de toucher de Clavecin (I7I6) pióra Franęois Couperina. Książka Zasady gry na klawesynie autorstwa Monsieur de Saint-Lamberta (yo2), uznawana za pierwszy z prawdziwego zdarzenia wykład sposobu gry na klawesynie, a zarazem pierwszy podręcznik techniki instrumentalnej zrozumiały dla czytelników nie mających żadnego wykształcenia muzycznego, propagowała grę na klawesynie w praktycznych kategoriach, które mogły znaleźć uznanie czytelników z wyższych sfer.
Wzrost publicznego zainteresowania muzyką przyniósł rozwój publicystyki muzycznej, stanowiącej forum ważnej debaty poświęconej tematyce stylów muzycznych. Dominującej opera seria z jej wykreowanym przez włoskich kompozytorów i śpiewaków światem klasycznej mitologii, heroizmu i poważnej muzyki, przeciwstawiano nowe formy operowe. W Londynie opera odwołująca się do formy ludowej ballady, której przykładem była Opera żebracza (i~28) Johna Gaya, oferowała popularne melodie i piosenki oraz sceny z życia niższych sfer, stanowiąc świadomy atak na angielską operę tego okresu, autorstwa m.in. Haendla, znajdującą się pod znacznym wpływem opery włoskiej i cieszącej się patronatem kosmopolitycznego dworu. Stopniowo opera włoska wyszła w Wielkiej Brytanii z mody. Haendel skomponował ostatnią operę w roku y4t, jednak rok później odniósł ogromny sukces swoim oratorium Mesjasz; zdarzenie ukazujące komercyjne możliwości muzyki sakralnej. Utwory tego typu zawsze były przeznaczone do wykonań publicznych, jednak w coraz większym stopniu służyły celom bardziej komercyjnym niż religijnym, wykonywane na koncertach. We Włoszech wyzwanie pod adresem tradycyjnej opery przyszło ze strony lżejszej formy opera buffo; jeden z przykładów tego gatunku La serva padrona (Służąca panią)

Klasy średnie: rynek sztuki jako forma patronatu 293
Giovanni Pergolesiego (I~IO-I~3C)) wywołała prawdziwe poruszenie w Paryżu w roku i~52. Podobne tendencje doprowadziły do narodzin opera comique we Francji, tonadilla w Hiszpanii oraz Singspiel w Austrii. W latach siedemdziesiątych pojawiła się także rosyjska opera komiczna; jej akcja zwykle osadzona była w świecie życia wiejskiego lub chłopskiego i odwoływała się do specyficznie rosyjskich potrzeb i okoliczności. W przeciwieństwie do kosmopolitycznej natury opera seria, nowe formy operowe zwykle dostarczały rozrywki w języku narodowym.
Patronat mieszczański odgrywał istotną rolę również w teatrze, w niektórych krajach, np. w Polsce, w decydującym stopniu przyczyniając się do narodzin świeckiego teatru publicznego oraz powstawania teatrów poza miastami stołecznymi. W Kopenhadze nowy publiczny teatr otworzono w roku i~4~. W krajach Cesarstwa teatr wspierany przez państwo miał służyć rozwojowi świadomości mieszczańskiej, w równej mierze krytycznie nastawionej do wszelkich przejawów ulegania zachciankom, czy to w postaci dekadenckich obyczajów "arystokratycznych", czy ludowej ciemnoty i przestępczości. Publiczność londyńska mogła oglądać podobne moralistyczne i sentymentalne utwory pióra Colleya Cibbera, George'a Colmana, George'a Lillo i Olivera Goldsmitha. Większość brytyjskich teatrów propagowała świecką moralność podobną do tej, jaką można było spotkać w wielu powieściach epoki. Także wymogi etykiety tego okresu potępiały zaniedbanie i niechlujność ubiorów. Dla niższych warstw społecznych trupy wędrownych aktorów odgrywały moralitety oraz sceny z życia codziennego.
Zdaniem niektórych badaczy XVIII stulecie w pewnych regionach, jak np. miejskie regiony Anglii, przyniosło zjawisko komercjalizacji rozrywki i czasu wolnego. Ponieważ można by je postrzegać jako triumf kultury mieszczańskiej, należy podkreślić, że nie można mówić o żadnej nieuchronnej wrogości między kulturą miejską a kulturą dworu i arystokracji. Jeśli w drugiej połowie stulecia w sztuce coraz częściej akcentowano zasady moralności przez krytykę rozwiązłości i występku, zjawiska tego typu nie stanowiły przejawu mieszczańskiej reakcji na kulturę arystokratyczną, ale raczej wyraz zmiany wrażliwości wspólnej obu grupom społecznym. Na każdego arystokratycznego dekadenta sportretowanego na scenie w drugiej połowie stulecia przypadało kilku wysoko urodzonych bohaterów heroicznych. Burżuazja odgrywała głównie rolę nie tyle twórcy czy prawodawcy odrębnych, nowych stylów, ile patrona, zarówno nowych, jak i tradycyjnych form artystycznych. W tej perspektywie rozwój powieści można postrzegać co najwyżej jako ważny przykład wzrostu kulturowych wpływów mieszczaństwa, wyrażających się bardziej w kategoriach patronatu niż proponowanych treści. W Wielkiej Brytanii powieści stworzyły znaczący rynek czytelniczy; była to odpowiedź na powstające zapotrzebowanie: na przykład w roku i~42 sprzedano 6500 egzemplarzy

294 8. Kultura i sztuka
powieści Przygody 3'ózefa Andrewsa Henry Fieldinga. Rozwój bibliotek, zarówno domowych, jak i subskrypcyjnych, oraz publikacja książek w odcinkach umożliwiała czytanie książek tym, którzy nie mogli sobie pozwolić na ich kupno. Powieści, dalekie od jakiejś wspólnoty tonu, formy czy intencji, były bardzo różnorodne, czemu sprzyjała liczebność oraz rosnące zróżnicowanie czytającej publiczności. Pierwsza powieść Richardsona Pamela or Virtue Rewardes (Parcela, czyli cnota nagrodzona, y4o), popularna książka na temat rozsądku cnoty i cnoty rozsądku, doczekała się reakcji w postaci Apology for the Life of Mrs Shamela Andrews pióra Fieldinga oraz jego Przygód Józefa Andrewsa.
W całej Europie wzrosła liczba publikowanych książek. Najmniej książek wychodziło na Bałkanach. Chociaż w Konstantynopolu przez krótki czas działały drukarnie wydające książki w języku hebrajskim, greckim i armeńskim, religijne kanony islamu uniemożliwiały wprowadzenie druku w języku tureckim i arabskim, tak że dopiero w roku y29 ukazały się pierwsze tureckie dzieła świeckie. Ibrahim Miiteferrika, z pochodzenia Węgier, który zostal mistrzem ceremonii na dworze sułtana, uzyskał zezwolenie na publikację y dzieł historycznych, geograficznych i naukowych, większość w nakładzie Soo egzemplarzy. W swoich pracach polegać musiał na wiedzy ludzi z Zachodu: np. druk drugiej książki, z zakresu geografii, nadzorował hiszpański mnich, który przeszedł na islam, płyty zaś były rytowane przez wiedeńskiego specjalistę. Jednak po śmierci Ibrahima, w roku y45, przez czternaście lat nie ukazała się żadna książka, a w ciągu następnych czterdziestu lat nie więcej niż osiem; na serio ruch wydawniczy w Imperium Osmanów ożył dopiero w XIX stuleciu. Natomiast w innych regionach Europy liczba tytułów i nakłady rosły, zwłaszcza pod koniec stulecia; w krajach Cesarstwa w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Ponad ~o proc. wszystkich książek, jakie ukazaly się w XVIII wieku w krajach słowiańskich, wydrukowano w ciągu ostatniego ćwierćwiecza. Piotr I starał się zastąpić księgami drukowanymi zwoje pergaminu używane w pracach rządu, jednak dopiero za panowania Katarzyny II kultura pisma ręcznego przestała odgrywać podstawową rolę w życiu literackim Rosji. W instrukcjach wydanych w związku z kodyfikacją rosyjskiego prawa karnego Katarzyna poleciła, aby spisano je w języku narodowym i wydrukowano w taniej formie książkowej.
Nie wszystkie książki były przeznaczone do sprzedaży rynkowej. Zwłaszcza tam, gdzie publikowano niewiele, ważną rolę odgrywał druk na użytek administracji państwowej. Ogólnie jednak dzięki wysiłkom wydawców i księgarzy w większości krajów Europy powstawał rynek książki. Ponieważ XVIII stulecie nie przyniosło żadnych większych zmian w zakresie techniki drukarskiej, wzrost dochodów był uzależniony od wzrostu nakładów i wydawcy nastawieni na duże nakłady, jak Strachan

Klasy średnie: rynek sztuki jako forma patronatu 295
w Londynie, czy Panckoucke w Paryżu, musieli z wyczuciem reagować na przemiany zachodzące na rynku. I choć niektórzy niemieccy intelektualiści dowodzili, że czytelnik powinien dysponować umiejętnością samodzielnego i odpowiedzialnego myślenia, zamiast bezkrytycznie podążać za poglądami autorów, wydawcy dobrze zdawali sobie sprawę, że to odbiorca dyktuje zawartość rynkowej oferty wydawniczej. Wzrost szeregów czytającej publiczności wplywal na kształt literatury. W Wielkiej Brytanii znani autorzy jak David Hume czy najemni pismacy w rodzaju Richarda Rolta potrafili pisać popularne prace historyczne, dzieła o charakterze ściśle komercyjnym, odbiegające od klasycznego wzorca pisania historii dla przyjaciół albo potomnych. W roku y3i Wolter udostępnil ogromnej rzeszy czytelników udramatyzowaną wizję niemal współczesnej historii i jego Histoire de Charles XII miała w ciągu pierwszych dwu lat dziesięć wydań. Podobny sukces odniosły jego Siecle de Louis XIh oraz Histoire de la Guerre de 1~4z.
Autorzy dbali o to, by ich dzieła stały się możliwie jak najbardziej dostępne dla anonimowej, rosnącej rzeszy czytelników. Propagowaniu nowych idei slużyly książki, magazyny, gazety i słowniki. Dzięki nim do czytającej publiczności docierały ważne zagadnienia życia artystycznego i intelektualnego. W całej Europie proces ten najłatwiej przebiegał w środowisku miejskim, stanowiącym zasadniczy kontekst kulturalnego patronatu klas średnich. Wiele instytucji kulturalnych, towarzystw naukowych, periodyków i teatrów przyczyniało się do powstawania aury kulturalnej sprzyjającej nowym ideom. W Tuluzie nowe idee rozpowszechniały publikacje akademii, almanachy i raporty Academie des Jeux Florux. W Norwich, gdzie toczyło się bujne życie muzyczne, zarówno publiczność, jak i artyści bez oporów przyjmowali częste zmiany stylu wykonywanej muzyki i pod koniec stulecia bywalcy koncertów mogli usłyszeć tam najnowsze kompozycje autorów brytyjskich i niemieckich. Wpływy tego typu instytucji były jednak dość zróżnicowane. O ile niektóre francuskie prowincjonalne akademie, np. w Bordeaux, Chalons i Dijon, przekształciły się w znaczące ośrodki życia kulturalnego, oddziaływanie innych było o wiele węższe. Akademia w Pau założona w roku i~i8 organizowała spotkania i koncerty oraz ufundowała bibliotekę otwartą dla publiczności, jednak sama miała wąską bazę społeczną. W pracach Akademii nie brała udziału większość miejscowej burżuazji, jej kontakty ograniczały się do najbliższego regionu i prawie wcale nie współpracowała z ośrodkami zagranicznymi. W innych krajach także brakowało nowych mechanizmów mieszczańskiego patronatu. W Grecji pierwsze publiczne biblioteki powstały dopiero w następnym stuleciu.

296 8. Kultura i sztuka
Lud: odrębny i uciśniony?
Badacze często traktują kulturę elity i kulturę ludową jako sfery na tyle odrębne, że uprawniona staje się teza o "konflikcie kultur". Zdaniem autora niedawnego studium na temat paryskiego życia muzycznego, "istniała wyraźnie zarysowana różnica między klasyczną a ludową kulturą muzyczną w zakresie formy, stylu i treści (...) obie kultury apelowały do gustów odmiennej publiczności, między innymi dlatego, że funkcjonowały w bardzo różnym otoczeniu społecznym (...) przez całe XVIII stulecie ludowa kultura muzyczna walczyła o przetrwanie w obliczu ciągłych ataków uprzywilejowanych teatrów, zdecydowanych zniszczyć ludowe formy teatru muzycznego, bądź poddać je swojej kontroli"9. Często powiada się, że kultura ludowa stała się obiektem swoistej ofensywy moralistycznego dydaktyzmu ze strony władz kościelnych i świeckich oraz klasy średniej. Niektórzy badacze wyróżniają w tym kontekście pod koniec XVIII stulecia, nie tylko w Anglii, "szeroki ewangelizacyjny atak na kulturę ludową" I. W większości krajów Europy starano się poddać ograniczeniom lub znieść tradycyjne ludowe święta, często cechujące się dużą swobodą obyczajową. W Tuluzie władze stopniowo znosiły liczne zabawy urządzane w ramach organizowanego przez Basoche karnawału parodiującego monarchię, sprowadzając go do niewinnej, oficjalnej parady, zanim całkowicie go zlikwidowaly w roku y~6. W latach I~~8-I~86 zakazano urządzania wielu francuskich wiejskich świąt i karnawałów.
Wspomniane napięcia obserwowano nie tylko w sferze aktywności artystycznej i w analizach wzajemnych relacji między kulturą wysoką a niską często pojawiają się takie terminy, jak "opresyjny", "kontrola" czy "mechanizmy obronne". W istocie wyróżnianie przez badaczy dualizmu w sferze zjawisk artystycznych stanowi element szerszej tendencji, a mianowicie przekonania o istnieniu konfliktu kulturowego, zderzenia różnych światów, różnych ~nentalites, wpływające także na ocenę ludowej religijności tego okresu. Wspomniany konflikt kultur bywa interpretowany z różnych perspektyw, akcentujących np. napięcia między wsią a miastem, oraz ewentualne zniszczenie wspólnoty kulturowej odziedziczonej po XVII stuleciu: "Do roku i8oo elita całkowicie odeszła od kultury szerokich mas społeczeństwa." I I Uważa się, że nowe mody intelektualne i artystyczne oraz kodeksy zachowań podważyły przywiązanie klas wyższych i średnich do tradycyjnych wierzeń i rozrywek, a protestanckie i katolickie odrodzenie religijne, rewolucja naukowa, Oświecenie oraz kult wrażliwości zmarginalizowaly wspólną kulturę, spychając ją w dół skali społecznej. W tej perspektywie nie powinno więc dziwić, że badacze zwracali uwagę głównie na różnice między kulturą ludową i kulturą elity, dowodząc, że ich konflikt inspirował rozmaite inicjatywy, jak choćby podejmowane przez intelektualistów, rządy i klasy średnie kampanie na rzecz "reformy"

Lud: odrębny i uciśniony? 29'7
obyczajów ludu za pomocą aktywności legislacyjnej i oświatowej. "Możemy wyleczyć lud z przesądów. Możemy mową i piórem sprawić, że będzie bardziej oświecony" - pisał Wolter, mając na myśli głównie kwestię wierzeń religijnych. W roku y9t "Leeds Intelligencer" opublikował list, w którym obyczaj szczucia psami byka na uwięzi określano jako "hańbę dla ludzi cywilizowanych", nie tyle rozrywkę, ile źródło deprawacji obyczajów. "Doprawdy szkoda, że ci, którzy oddają się tej rozrywce jedynie z nawyku, nie dostrzegają jego okrucieństwa i zastąpiwszy je jakąkolwiek inną, nieszkodliwą rozrywką, nie przyczynią sobie trwałego tytułu do chwały, oddając prawdziwą przysługę nowemu pokoleniu." =Z Inne gazety tego okresu krytykowały takie popularne wśród ludu obyczaje, jak sprzedawanie żon, hazard, strzelanie dla zabawy do latarni ulicznych, boks, przeklinanie i okrucieństwo wobec zwierząt, choć z wyjątkiem sprzedawania żon wszystkie z nich były popularne także wśród arystokracji.
Niemniej trzeba zachować dużą ostrożność w formułowaniu podobnych konkluzji. Źródła archiwalne dotyczące kultury ludowej są dość ograniczone, badacze muszą uporać się z licznymi problemami metodologicznymi, a przeprowadzone dotąd badania są zbyt wyrywkowe. Także samo pojęcie "kultura ludowa" budzi wątpliwości i nie wiadomo, czy można je zasadnie stosować jako narzędzie analiz. W XVIII stuleciu istotną rolę odgrywała wciąż komunikacja ustna, o wiele większą niż pisemna, przy czym dominacja kultury mówionej nie była jedynie następstwem niepiśmienności szerokich warstw społeczeństwa. Większość świadectw mówiących o poglądach znacznej części populacji pochodzi od ludzi z wyższych warstw społecznych, uczonych obserwatorów, przeciwstawiających swoje poglądy i przekonania światu, który charakteryzowali jako irracjonalny i niemodny. Wskazywałoby to na istnienie jakiejś odrębnej kultury ludowej, nawet jeśli kryła się pod powłoką cywilizacji. Wydaje się jednak, że koncepcja ostrego rozróżnienia między kulturą elit a kulturą większości społeczeństwa mija się z rzeczywistością. Jeżeli pominiemy zjawisko przepływu i wymiany idei, to z pewnością trudno będzie nam mówić o niepodważalnym istnieniu dwu kontrastowo różnych "mentalności". Obsesyjne zaabsorbowanie Woltera, np. w Slowniku filozoficznym (y64), wątkami religijnymi, zwłaszcza Kościołem, jego historią oraz władzą, jaką mają nad umysłami teksty Pisma Świętego, świadczy nie tyle o tym, że pragnął szydzić z mas, ile zdobyć umysły ludzi oświeconych, którzy w znacznej mierze nadal podzielali te same przekonania. Coraz częściej podaje się w wątpliwość wizję Europy zdechrystianizowanej i oświeconej. Nie chodzi przy tym o to, by dostrzegać także mroczną stronę Oświecenia, jak choćby popularność okultyzmu, ale raczej o to, że kultura elity miała nadal przede wszystkim charakter chrześcijański, a nowe prądy akcentowały w równej mierze znaczenie uczuć i wrażliwości w sztuce, zainteresowanie starożytnymi ruinami, odległymi tajem

298 8. Kultura i sztuka
niczymi miejscami, ludami i kultami. W miarę postępowania procesu demitologizacji Oświecenia, w miarę jak coraz większą uwagę badaczy przyciągają zjawiska zachodzące w krajach, których elit nie sposób skutecznie analizować za pomocą konwencjonalnych kategorii, nie można wykluczyć, że wróci do łask pogląd o istnieniu jednej, wspólnej kultury, jakkolwiek obejmującej różnorodne zjawiska stylistyczne. W Hiszpanii na przykład reformatorsko nastrojony minister Karola III Pedro Campomanes starał się wykorzystać kulturę druku do upowszechniania najnowszych osiągnięć, zwłaszcza w zakresie ekonomii, nauki i technologii, jednakże obieg nowych idei pozostał bardzo ograniczony, a większość czytającej publiczności ze wszystkich warstw społecznych wolała czytać astrologiczne almanachy. Almanachy były bardzo popularne także w innych krajach, w tym w Wielkiej Brytanii. Zamiast więc akcentować istnienie dwu sprzecznych mentalites, bardziej zasadne byłoby uznać, że artyści i publiczność pragnęli wyrażać i poznawać problemy i emocje tego samego świata, tyle że na wiele sposobów, odwołując się do różnych interpretacji. Tradycyjny repertuar amatorskich teatrów w austriackich Niderlandach nierzadko stanowił bezpośrednią kontynuację średniowiecznych misteriów, a publiczność w Anglii tłumnie uczęszczała na koncerty sakralnej muzyki Haendla opartej na tematach biblijnych. Niewątpliwie rozrywki "dobrze urodzonych" i społeczeństwa często pokrywały się, np. podczas jarmarków urządzanych w paryskich teatrach, w których uczestniczyła zarówno szlachta, jak i ludzie niższego stanu. To samo odnosi się do takich rozrywek jak szczucie niedźwiedzi psami czy walki kogutów.
Związki między częścią elity a kulturą ludową wynikały w pewnej mierze z większego zainteresowania folklorem, jakie przejawiali niektórzy artyści i intelektualiści cieszący się przychylnością elit. Wiele wysiłku poświęcano np. zbieraniu chłopskich piosenek i legend. Michail Czulkow zgromadził wielką kolekcję rosyjskich piosenek ludowych oraz pieśni kozackich. Aleksandr Ablesimow (y4a-y83) wykorzystał piosenki ludowe w swojej trzyaktowej operze komicznej Mlynarz - czarodziej, oszust i swat, po raz pierwszy wystawionej w Moskwie w roku y~9. Dzieło odniosło duży sukces. W latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych "chłopi i ich kultura pojawili się jako poważny temat w literaturze, publicystyce i sztukach plastycznych". I3
Nie można jednak zaprzeczyć, że jeśli sięgano po motyw życia wiejskiego, zwykle przedstawiano je w sposób wyidealizowany, jak w przypadku pasterek Bouchera występujących jako postacie alegoryczne, albo stylizowanego uroku chat z obrazów Gainsborough, przy czym uwagę artystów przyciągały głównie krainy pozwalające odmalować pozytywny wizerunek cnotliwych wieśniaków, jak Ameryka bądź Alpy. W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych pojawiło się pewne zainteresowanie domniemanym stylem życia wieśniaków, towarzyszące rosnącej fascynacji

Lud: odrębny i uciśniony? 299
wzniosłością dzikich krajobrazów, zwłaszcza górskich. Tereny równinne nie przykuwały większej uwagi, a mozół codziennej harówki chłopów i nieszczęścia ich życia po prostu ignorowano. Malarze, którzy sięgali po motywy z życia chłopów w celach dydaktycznych oraz dla osiągnięcia efektu sentymentalnego, jak Greuze, nie wnikali głębiej w realia chłopskiego życia; choć wnętrza chat na płótnach Greuze'a są często zatłoczone, takie ujęcie odzwierciedlało jedynie dążenie do osiągnięcia efektów dramatycznych, a nie nakazy społecznego realizmu. Także ludowe opowieści nadal budziły mniejszą fascynację niż legendy z zamierzchłych czasów. Tym ostatnim poświęcono sporo uwagi w okresie często opatrywanym mianem preromantyzmu: od lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych aż do momentu, w którym badacze wyznaczają początek właściwego romantyzmu. Oprócz tradycji zainteresowania dawną literaturą, czego przykładem studia nad anglosaską spuścizną prowadzone przez angielskiego duchownego Edwarda Lye (i694-y6~), pojawiła się fascynacja dawną literaturą "ludową", która miała stanowić dla kultury europejskiej równie ożywczą perspektywę, jak literatura chińska czy postać szlachetnego dzikusa. James Macpherson (y36-y96) opublikował zbiór poematów, rzekomo przełożonych z gaelickich oryginałów z III wieku n.e., przypisując je szkockiemu bardowi z wyżyn, zwanemu Osjanem. Pieśni Osjana (Fragments of anciem poetry collected in the Highlands, y6o) przyniosły Macphersonowi wielką sławę; w i~62 roku opublikował następny zbiór Fingal zadedykowany faworytowi króla Jerzego III earl Bute. W przedmowie do tego zbioru Macpherson głosił wyższość celtyckiej poezji heroicznej nad grecką. W roku y63 wydał kolejny zbiór Temora. Wszystkie dzieła, częściowo pióra samego Macphersona, częściowo oparte na autentycznych gaelickich poematach i balladach, osiągnęły zdumiewający sukces u czytelników. Przesiąknięte duchem "pierwotności i patosu, do których tęskniły szerokie rzesze preromantyków", zostały przełożone na kilka języków europejskich, w tym francuski (y~~) i rosyjski (y92), stanowiąc źródło natchnienia m.in. dla Byrona, Coleridge'a, Goethego, Schillera i Napoleona. Pod wpływem Macphersona Thomas Percy (I~29-t8ii), syn sklepikarza, usiłujący wywodzić swoje pochodzenie od średniowiecznych książąt Northumberlandu, opublikował Five Pieces of Runic Poetry translated from the Icelandic (y63) oraz Reliques of Ancient English Poetry (Zabytki dawnej poezji angielskiej, y65, cztery wydania do roku y94), zbiór dawnych ballad, który przyczynił się do odrodzenia zainteresowania tym gatunkiem. Pod wpływem pieśni Osjana znalazł się także niemiecki filozof Johann Gottfried Herder (y~-t8o3), od roku y~6 aż do śmierci kaznodzieja na dworze w Weimarze. Herder opublikował kilka zbiorów niemieckich piosenek ludowych, które uważał za ważne źródło poezji oraz narodowej świadomości.

300 8. Kultura i sztuka
I tak jak chłopi stanowili mniej interesujący i uwznioślający temat artystyczny dla elity kulturalnej niż starożytni Grecy, Celtowie i Goci, podobnie znikoma liczba artystów chlopskiego pochodzenia mogła liczyć na mecenat ze strony wyższych stanów. Nie znaczy to jednak, że można uznać kulturę elity i kulturę ludową za całkowicie niezależne, czy też dowodzić, że obie stanowiły zjawisko wewnętrznie niezróżnicowane albo że kultura ludowa nie podlegała zmianom. O tym, że muzyka "ludowa" i "artystyczna" nie były antytezą dwu odrębnych, nie związanych ze sobą gatunków oraz że muzyka ludowa nie byla wyłącznie konserwatywna, przekazywana tylko za pośrednictwem tradycji ustnej, świadczą liczne przyklady wzajemnych związków, zapożyczeń i przemian, zarówno tematycznych, jak i stylistycznych. W obrębie kultury elity następowały istotne przemiany, jak choćby rozwój gry na instrumentach smyczkowych, dzieło takich kompozytorów jak Corelli, Antonio Vivaldi (Ió~ó-I'J4I) i Giuseppe Tartini (I692-I~~O), nowy system strojenia: strój temperowany, którego wielkim rzecznikiem był J.S. Bach, czy skonstruowanie fortepianu około roku yo9 przez Bartolommeo Cristofori, spopularyzowanego w latach siedemdziesiątych przez Mozarta i Muzio Clementi. Także kultura ludowa nie była czymś statycznym. I nawet jeśli muzyka uprawiana przez większość mieszkańców Europy ograniczała się do ballad, hymnów i utworów na prymitywne instrumenty, nie oznacza to, że muzyka ludowa była z konieczności niewyrafinowana i nie podlegała zmianom.
Osiemnastowieczna kultura ludowa pozostaje nadal zjawiskiem w znacznej mierze niezbadanym. Przy tym nie chodzi nawet o to, że można łatwo zakwestionować liczne uogólnienia na temat chłopskiego konserwatyzmu czy zapożyczeń z kultury elitarnej. O wiele ważniejsza, jeśli chcemy uniknąć uproszczeń na temat kultury większości mieszkańców kontynentu, wydaje się potrzeba już nie tylko debaty metodologicznej, ale przede wszystkim znacznego poszerzenia zasięgu badań. Głębszego poznania wymagają w szczególności następstwa migracji, urbanizacji, zmian w zakresie wymiany handlowej i ogólnie procesów gospodarczych. W tej sytuacji rozsądnie będzie przyjąć, że bogactwo form i przemian stylistycznych nie ograniczało się do kultury elitarnej, a tym samym, że także kultura ludowa podlegała zmianom i z pewnością nie była hermetycznie odgrodzona od kultury "wysokiej".
Przemiany stylów
Definicja stylu w przypadku jakiejkolwiek konkretnej formy sztuki jest zawsze kwestią dyskusyjną. Proponowane definicje są bardzo różne, podobnie jak zróżnicowany był wpływ poszczególnych artystów bądź dzieł na kształt określonych stylów. Zagadnienie staje się jeszcze bardziej

Przemiany stylów 301
zlożone, jeśli dyskusję dotyczącą konkretnego stylu przeniesiemy z jednej dziedziny sztuki na szerszy zakres przejawów aktywności kulturalnej czy wręcz społeczny i polityczny kontekst twórczości artystycznej. Jeśli trudno zdefiniować architekturę rokokową, jeszcze trudniej przyjdzie zastosować przyjętą definicję do zjawisk z zakresu literatury czy stylu wykonawczego w muzyce. Zamiast więc przyjmować istnienie ściśle określonych, niezmiennych i odrębnych stylów, wspólnych w danym okresie wszystkim dziedzinom sztuki we wszystkich krajach, lepiej potraktować wspomniane style bardziej jako tendencje, nie stanowiące jakichś powszechnie uznanych sposobów postępowania czy ściśle oddzielonych od siebie stylów artystycznych. Stylistyczny pluralizm był powszechnym zjawiskiem zarówno w twórczości poszczególnych artystów, jak i w określonych okresach i krajach; w skali kontynentu niejednokrotnie współistniały ze sobą różnorodne style. W Portugalii, na przykład, do połowy stulecia dominował barok, czyli w okresie, gdy jego wplywy na północ od Alp byty już znikome. Nadal odwoływano się do tradycyjnych wątków i motywów, utrzymywały się dawne gatunki i równocześnie z rozwojem nowych technik ciągle sięgano po stare.
Badacze wyróżnili kilka odrębnych stylów w sztuce tego stulecia. Zwykle przyjmuje się, że na przełomie XVII i XVIII wieku dominował barok, w różnym stopniu emanujący z Rzymu; w drugim ćwierćwieczu znaczne wpływy osiągnęło rokoko, które można uważać za odmianę baroku; następnie w świadomej reakcji na rokoko rozwinął się neoklasycyzm, a pod koniec stulecia wzrosło zainteresowanie ideą wrażliwości oraz estetycznymi wartościami związanymi z naturą, prowadzące do narodzin romantyzmu. Tego rodzaju periodyzacja domaga się jednak licznych zastrzeżeń i ograniczeń, ponadto zaś wyklucza inne zjawiska artystyczne, jak np. popularność neogotyku wśród angielskich architektów drugiej polowy stulecia, czy modę na chińskie motywy i wyroby, towarzyszącą tak rokoko, jak i neoklasycyzmowi. Ponadto linearna periodyzacja z pewnością nie zawsze jest trafna, nie do końca też wiadomo, jak w obrębie tak wyróżnionych stylów lokować dzieła poszczególnych artystów.
W pierwszych dekadach stulecia w sztukach plastycznych panował przepych i geometryczna sila baroku. Typowy przykład sztuki tego okresu to wiedeńska architektura czy majestatyczne spektakle teatralne aranżowane przez Ferdinando Galli Bibiem. Nadal utrzymywała się moda na iluzjonistyczne malarstwo na sklepieniach i w początku XVIII wieku zaznaczała się tendencja do jeszcze bogatszego zdobienia wnętrz kościolów, klasztorów i pałaców, zwlaszcza freskami.
Zależności między stylem określanym jako rokoko a barokiem pozostają kwestią sporną. Zwykle termin rokoko wiąże się z malarstwem i dekoracją wnętrz. Po raz pierwszy terminu tego użył Charles Nicolas Cochin w tekście krytycznym z roku yss, wyróżniając rokoko jako

302 8. Kultura i sztuka
odrębny styl w meblarstwie i dekóracji wnętrz. Rokokowe wnętrza cechowaly się zastosowaniem luster oraz rzeźbionych w drewnie paneli ściennych, asymetrią, plynnością linii oraz wykorzystaniem w zdobnictwie motywów muszli i liści. Termin rokoko pochodzi być może od nazwy rocaille, szklistej, mieniącej się jak muszle substancji o barwie wody morskiej, używanej do budowy sztucznych grot, oraz nazwy coquille (franc. muszla). Nazwę rokoko stosowano także w odniesieniu do innych dziedzin twórczości, jak muzyka kameralna Stamitza czy poezja Christopha Mamina Wielanda, którego Musarion, oder die Philosophie der Grazien (y68) stanowił literacki odpowiednik motywu fete galante. Pewne zmiany stylu można zaobserwować także w innych dziedzinach, np. francuskie organy staly się pod względem wystroju zewnętrznego mniej akademickie i architektoniczne, a bardziej eleganckie, o liniach płynnych i zniuansowanych. Rokoko często traktuje się jako czarujący styl dekoracyjny, wykwintny, subtelny i intymny. Estetyka rokoko to estetyka środowiska stworzonego przez czlowieka, w którym podstawową rolę odgrywali przyjemność:
[...] tendencja do unikania głębszych emocji stanowi integralny element osiemnastowiecznych dążeń do osiągnięcia możliwie największej przyjemności dzięki życiu w harmonii z prawami natury. Harmonia opiera się na geometrii równowagi, a równowagę mogą naruszyć głębsze emocje [...] ornamentacyjność stylu rokokowego wyrażała pragnienie osiągnięcia maksymalnej różnorodności bez naruszania ogólnej harmonii.'4
Jeśli nawet pod rokokowymi ornamentami kryła się jakaś porządkująca zasada, na pierwszy plan wysuwała się ornamentacyjność, stanowiąca wyraz dwu podstawowych cech sztuki rokokowej: intymności i przyjemności. W początkowych dekadach stulecia do glosu doszła akcentująca obie cechy idea wrażliwości. W Paryżu na przyklad nastąpilo wyraźne przesunięcie upodobań w malarstwie od wielkich scen historycznych w stronę bardziej kameralnych scen rodzajowych.
Dwie ostatnie dekady panowania Ludwika XIV przyniosly zmianę charakteru francuskiego malarstwa. Spory o jego styl i zadania doprowadziły do powstania kierunku zwanego Rubenisme, akcentującego wartości natury i koloru. Jean Antoine Watteau (I684-r~2I) stworzyl gatunek ~te galante, wytwornych pełnych fantazji rysunków z natury. Wpływy Watteau utrwalilo opublikowanie czterech tomów sztychów wedle jego rysunków i obrazów. W ten sposób dzieła artysty, który pracował głównie dla niewielkiej grupy bogatych kolekcjonerów, staly się obiektem nie słabnącego naśladownictwa. Jednym z malarzy wykonujących sztychy wedlug Watteau i znajdujących się pod jego wyraźnym wpływem był Fran~ois Boucher (yo3-i7~o). Boucher tworzyl w bogatym, dekoracyjnym stylu, wyrażającym poczucie elegancji i dowcipu, z przymieszką

Przemiany stylów 303
lekkiego erotyzmu, który odwoływał się do gustu wyrafinowanych paryskich i dworskich patronów artysty. Jednym ze świadectw stopniowo dochodzącego do głosu w XVIII stuleciu zainteresowania tym, co indywidualne, byl fakt, że coraz częściej powstawaly kameralne portrety kobiet.
Krytyki pod adresem sztuki rokokowej odnosiły się glównie do malarstwa i sztuki dekoracyjnej. Atakowano nie tyle jakość dziel, ile ich przeznaczenie, a właściwie wrażenie braku wyraźnego celu, zarówno u artysty, jak i bogatego patrona, dla którego powstawały. Krytycy z połowy stulecia, jak Diderot, uważali, że sztuka uprawiana dla przyjemności jest czymś niestosownym. Pragnęli zastąpić ją sztuką dydaktyczną, zdolną wzbudzać określone uczucia u odbiorcy i doskonalić go moralnie, a nie jedynie służyć pomnażaniu przyjemności. Diderot krytykował obrazy Bouchera, zarzucając im nadmiar afektacji i szerzenie zepsucia, a wśród prac Salonu y63 wychwalal plótna Greuze'a, dla dzisiejszego widza nie mniej efektowane, o których pisali "ten rodzaj sztuki mnie zadowala; to malarstwo o charakterze moralnym. Czyż nie dość długo już pędzel artysty był poświęcony zepsuciu i rozpuście? Czyż nie przyjmiemy z zadowoleniem tego, że w końcu rywalizować zaczął z poezją dramatyczną, pragnąc nas poruszyć, nauczyć, poprawić i zachęcić do cnoty?"'S Niemiecki malarz Anton Raphael Mengs (I~28-I~~9), przyjaciel Winckelmanna, który większość swoich prac namalowal w Rzymie i cieszyl się względami hiszpańskiego dworu, dowodził w swoich Gedanken ober die Schóncheit und Geschmack in der Malerei (Myśli o pięknie i guście w malarstwie, I'~62), że artyści powinni naśladować prawdziwą naturę postrzeganych przedmiotów, wzbudzać chwalebne namiętności i dostarczać pożywki dla umyslu. Nie kusiła go frywolność baroku i sztuki rokokowej, a jego dzieła znajdowały w Madrycie większe uznanie niż prace późnego Tiepolo. Joshua Reynolds w swoich Discourses jako przewodniczący Royal Academy prezentował pogląd, że sztuka powinna służyć wyższym wartościom. W roku y~o dowodził, że prawdziwy malarz "zamiast próbować zabawiać ludzkość dokładną poprawnością swoich imitacji (...) musi starać się ją naprawiać wspanialością swoich idei". Dwa lata później Rousseau w Uwagach o rzędzie polskim swoje przekonanie o potędze sztuki slużącej wyższym celom ujął w tezę, iż należy sięgnąć po środki artystyczne wszystkich sztuk w dziele stworzenia polskiego ducha narodowego.
Spór dotyczący potrzeby moralnych wartości w kulturze nie był nowy i nie ograniczał się do malarstwa. Kult "wrażliwości", sentymentalizmu i subtelnych uczuć wywarł znaczący wplyw na teatr oraz na powstanie nowej powieści. W krajach Cesarstwa teatr stal się obiektem krytyki ze strony duchownych, dopatrujących się w nim narzędzia szerzenia swobody moralnej, cudzołóstwa i prostytucji. Ich świeccy sojusznicy z kręgów tzw.
304 8. Kultura i sztuka
teatru zreformowanego dążyli do stworzenia nowego typu repertuaru uwzględniającego wartości moralne. Zreformowany teatr w myśl postulatów czołowych autorów niemieckich drugiej połowy stulecia miał przyczyniać się do poprawy języka mówionego i wytrzebienia rubasznego humoru. W całej Europie popularnością cieszyla się powieść sentymentalna. Powieści prezentujące zindywidualizowane postaci oraz, na miarę standardów ~tes galantes, realistyczne tło społeczne oferowały budujące przemyślenia, rozrywkę z wyraźnym przesłaniem moralnym. Idee nowej prostoty moralnej wywarły wpływ także na inne gatunki sztuki. Na przykład opera Orfeusz i Eurydyka (I~62) Glucka, zaprzyjaźnionego z Winckelmannem, to dzieło pełne surowości i prostoty; w jego celowo pozbawionych ozdobników ariach występowało jedynie troje solistów. W liście dedykacyjnym do wydanej drukiem w y6~ roku opery Alceste Gluck opowiadał się za "szlachetną prostotą" i potępiał "nadmiar ornamentów. Muzyka miała wyrażać dramatyzm i uczucia zawarte w opowiadanej historii." =6
Podobne dążenia i postawy przyniosły w rezultacie narodziny stylu zwykle określanego jako neoklasycyzm, choć nie był to termin używany przez współczesnych, którzy woleli mówić o "stylu prawdziwym". "Styl prawdziwy" stanowił świadomą, surową reakcję przeciw wybujałemu erotyzmowi sztuki wcześniejszego okresu. Czerpiąc inspirację z dzieł klasycznego antyku, zaszczepiał wartość cnoty, a jego największym mistrzem w dziedzinie malarstwa był francuski artysta David. Klasyczna starożytność, ujmowana zasadniczo w kategoriach zaproponowanych przez Winckelmanna, stanowiła stylistyczne kryterium, za pomocą którego osądzano i potępiano sztukę rokokową. Na tle wzniosłych cudów sztuki greckiej odmalowanych przez Winckelmanna, rokoko zdawało się co najwyżej pustą, frywolną igraszką. Teorie zwolenników neoklasycyzmu zgadzały się z wieloma przeświadczeniami epoki. W istocie nigdy nie zarzucono przekonania, że kultura powinna stanowić źródło wzorów do naśladowania. Wśród francuskich akademików najwyżej cenionym gatunkiem pozostało malarstwo historyczne. Publiczna, demonstracyjna i deklamacyjna sztuka głosząca szlachetne i wzniosłe ideały, ukazująca działania bohaterów w momentach o istotnym znaczeniu moralnym bądź historycznym.'' Można więc było się spodziewać, że wraz z rozwojem szerszej publicznej debaty na temat celów, którym powinna służyć sztuka oraz działalność artysty, najprawdopodobniej na pierwszy plan wysunie się krytyka rokoko, jaka pojawiła się już w połowie stulecia. Wąskie kręgi dworskie i arystokratyczne patronujące twórczości rokokowej nie były specjalnie zainteresowane publiczną debatą na temat sztuki. Niemniej z faktu, że w antyrokokowych polemikach często potępiano jałowość, moralne zepsucie i kosztowną rozrzutność artystycznego mecenatu, nie należy wyciągać wniosku, że neoklasycyzm był sztuką zamożnego miesz

Przemiany stylów 305
czaństwa. Analiza osiemnastowiecznych prądów artystycznych oparta na zróżnicowaniach klasowych jest obarczona zbyt wieloma empirycznymi i metodologicznymi ograniczeniami, by mogła wytrzymać próbę ściślejszej krytyki.
Żadna pojedyncza kategoria nie może ogarnąć różnorodności zjawisk i procesów artystycznych zachodzących od połowy stulecia do wybuchu rewolucji. Jeśli romantyzm z początku XIX wieku kojarzyć będziemy z indywidualnymi przeżyciami artysty, często zbuntowanego wobec społecznych i kulturalnych konwencji epoki, poddanego inspirującym wpływom zniewalającej potęgi, dzikości i niezwykłego piękna pierwotnych sił natury oraz świata rozdartego przez rewolucję, to pierwsze zwiastuny takiej postawy można znaleźć już w okresie przedrewolucyjnym. Do głosu doszło silne zainteresowanie malarstwem pejzażowym, odkryto "wzniosłość" jako podstawową wartość estetyczną dzikiego krajobrazu. Także udręka i samotność romantycznego bohatera znalazla swoją zapowiedź w malarstwie, jak choćby na płótnie Milo z Krotonu, pędzla Jean Jacquesa Bacheliera (y2.^-i8o6), wystawionym w Salonie I76I, czy w większości dzieł niemieckiego kierunku literackiego Sturm und Drang. Twórcy tego kierunku, cieszącego się coraz większym uznaniem w latach siedemdziesiątych, postrzegali naturę jako twórczą siłę, a nie jedynie przyjemny, obojętny krajobraz, ludzką duszę bardziej jako siedlisko namiętności niż harmonii, a kierującego się namiętnościami człowieka czynu jako istotę wyższą niż postać refleksyjnego uczonego. W powieści cierpienia młodego LY~ertera (y~4) Johann Wolfgang von Goethe (y49-1832) stworzył złożoną postać bohatera, który ulegając sile wszechogarniającego uczucia, popełnia w końcu samobójstwo z powodu nie odwzajemnionej miłości. Miłość nie jest tu już grą, jak w licznych francuskich romansach z tej epoki, czy też okazją do sentymentalnych gestów, jak w powieści angielskiej, ale okrutną władczynią. Powieść Goethego wywarła wielki wpływ na współczesnych i znalazła licznych naśladowców.
Okres przedrewolucyjny przyniósł istotne zmiany także w innych dziedzinach sztuki. Carl Philipp Emmanuel Bach (I~I4-I~88), drugi syn Jana Sebastiana Bacha, niewiele czasu poświęcał charakterystycznemu dla stylu ojca kontrapunktowi, stając się jednym z twórców formy sonaty. W licznych koncertach przestrzegał maksymy, że muzyka musi trafiać do serca i budzić silne uczucia. Oddziaływał zarówno na Haydna, jak i Mozarta znajdującego się także pod wpływem młodszego brata Carla, Johanna Christiana Bacha (y35-y82), który w znacznej mierze przyczynił się do zastąpienia stylu ojca stylem galant. Wolfgang Amadeus Mozart czerpiąc inspirację także z dynamiki i bogactwa orkiestrowych dzieł kompozytorów związanych z dworem w Mannheim, przekształcił koncert fortepianowy z formy o ograniczonych środkach wyrazu w dramatyczny
2U - Furopu XVIII wieku

306 8. Kultura i sztuka
dialog fortepianu i orkiestry. Do swoich kompozycji orkiestrowych i operowych wprowadził ogromne bogactwo melodyczne. W roku y~8 skomponował muzykę do baletu Les Petits Riens dla Jeana Georgesa Noverre'a (I'~27-I8I0), który intensywnie pracował nad nową formą baletu, cechującego się większą silą wyrazu i bardziej przejrzystą fabułą. Noverre pragnąl zastąpić dawne, formalne tańce i stworzył ballet d'action ("taniec z akcją"), w którym tancerze wyrażali emocje, poslugując się mimiką i gestami.
Mimo niewątpliwych świadectw licznych przemian błędem byłoby ujmować je w prostych kategoriach linearnego następstwa. Sukcesor Reynoldsa w Royal Academy, amerykański malarz Benjamin West (y38-i82o), którego styl od czasu podróży do Wloch znajdował się pod dużym wplywem sztuki Mengsa, tworzyl obrazy historyczne na tematy wspólczesne, jak np. Smierć generala LY~olfe (yn), gdy tymczasem inny malarz popierany przez Reynoldsa, który spędził osiem lat we Wloszech, Szwajcar Johann Heinrich Fussli (Henry Fuseli y4i-r825), tworzyl przerażające, fantastyczne wizje, porównywalne z niektórymi ówczesnymi powieściami "gotyckimi". Fiissli, znajdujący się pod wpływem pisarstwa Rousseau, był jednym z prekursorów romantyzmu, wyrażając przekonanie, że jednostka i społeczeństwo, sztuka i moralność są w stanie nieuchronnego konfliktu. W swoich Remarks on the Writings and Conduct of ~`.,~`. Rousseau (y6~) pisal, że sztuka stanowi boski dar, który uwzniośla czlowieka swoją siłą, namiętnością i grozą. Najslawniejszym obrazem Fiissliego, podziwianym przez Jerzego III i Williama Blake'a, była Mara nocna (y8i), potężna wizja mroków i tajemnic podświadomości. W swoich dzielach, które miały pobudzać wyobraźnię, Fussli ukazywał wizje odsłaniające ograniczony charakter panowania ladu społecznego oraz psychicznej harmonii i równowagi nad ludzkimi umyslami, a zarazem głębie ludzkiego doświadczenia, których rozum nie jest zdolny wyjaśnić. Wplywy Fiissliego - jego wczesne prace inspirowały między innymi Goethego przypominają, że malarstwa lat osiemdziesiątych nie można postrzegać wyłącznie w kategoriach neoklasycznych, historycznych kompozycji Davida. Fiissli odwoływał się do bardzo określonej wrażliwości swoich odbiorców, podobnie jak współczesny mu Franz Anton Mesmer, austriacki lekarz, który odrzucal konwencjonalną naukę i medycynę na rzecz koncepcji uniwersalnego fluidu przewodzącego życiową silę magnetyzmu. Mozart, który napisal dla Mesmera operę pastoralną Bastien und Bastienne (y68), w swojej ostatniej operze, Czarodziejski flet (y9i), ukazywał świat rządzący się prawami dalekimi od kosmologii chrześcijańskiej, w którym rozum kierowal się zasadami magii. W tej wizji świata odwiecznego konfliktu, odległej od łagodnej harmonii i spokoju ducha Mozart nie był osamotniony.

Kosmopolityzm i wpływy artystyczne 30'7
Kosmopolityzm i wplywy artystyczne
Osiemnastowieczne polemiki dotyczące roli kultury narodowej mogą być równie mylące jak spory o kanony stylistyczne czy tematyczne. W praktyce artyści byli o wiele bardziej eklektyczni i na przykład malarze często sięgali po styl tradycyjnie uważany za odpowiedni dla danego gatunku: holenderski w martwej naturze, wioski w malarstwie historycznym, francuski w malarstwie portretowym.Ig Z pewnością na poziomie elity kultura miała charakter kosmopolityczny, zarówno pod względem tematyki, stylu, jak i przepływu artystów i wykonawców. Przy czym kosmopolityzm nie ograniczał się do kwestii kontaktów, często osobistych lub całkowicie przypadkowych. Obejmował szersze poczucie wspólnych wartości i wspólnoty celów, znajdujące wyraz choćby w słowach Monteskiusza, który pisał o Europie jako jednym wielkim państwie, podzielonym na wiele prowincji, złączonych przez wspólne interesy. W kręgach elity żywo interesowano się wydarzeniami w innych krajach, czemu sprzyjał rozwój międzynarodowej wymiany kulturalnej, zwłaszcza w zakresie handlu książkami, publikacji dziel w innych krajach, przekładów i krytyki artystycznej. Nie tylko dzieła czołowych francuskich intelektualistów przekładano na inne języki. Tłumaczono książki najróżniejszego rodzaju od pracy Comblesa na temat uprawy brzoskwiń po realistyczne romanse Chaslesa. W latach I~4I-I8oo W Rosji ukazało się 245 książek stanowiących wersję prac angielskich autorów opublikowanych pierwotnie w języku angielskim. Tłumaczenia nie zawsze byty wierne czy poprawne, zwłaszcza że często tłumaczono z przekładów na inny język. Wiele angielskich książek przekładano w Rosji z francuskiego. W Europie krążyła francuska wersja "Spectatora". W dodatku tłumaczom przyświecały cele nie tylko literackie, ale także moralne - oczekiwano od nich, że będą ulepszać i uwspółcześniać przekładane dzieło. Ogólnie przekłady przekazywały jednak przynajmniej w zarysie podstawowe treści utworów. Dzięki przekładom Newtonowska fizyka dotarta do Włoch, a europejskie prace na temat mitologii do Rosji. Rosyjski dramatopisarz Aleksandr Sumarokow w roku yso przedstawił swoją adaptację l~arnleta.
"Kosmopolityzmowi" stużyty także podróże, mecenat artystyczny, rola pośredników kulturalnych oraz naśladownictwo. Podróże sprzyjały pogłębianiu wiedzy bogatych patronów na temat bieżących i dawnych zjawisk artystycznych. Gdy w modę weszły wielkie wojaże, grand tour, coraz więcej zamożnych Brytyjczyków, mieszkańców Skandynawii, Polski i krajów Cesarstwa odwiedzało dla przyjemności Francję i Włochy. O ile bogaci patroni sztuki wojażowali dla przyjemności, o tyle artyści wędrowali po naukę albo szukali zatrudnienia. Doceniając znaczenie studiów we Włoszech, władze francuskie dążyły do tego, by większość czołowych francuskich malarzy spędziła pewien czas we Francuskiej Akademii

308 8. Kultura i sztuka
w Rzymie. Szwedzki architekt Carl Cronstedt w latach y3i-y3~ studiował we Francji, Włoszech, Monachium i Wiedniu. Jeszcze istotniejszym motywem wędrówek artystów była chęć znalezienia pracy, doraźnie na czas wykonania określonego zamówienia albo na dłużej. Norymberski malarz Carl Tuscher (I'JOS-INSI) pracował we Włoszech (I~28-I~4I), w Londynie (y4i-y43) i w Kopenhadze jako malarz dworski (yq.3-y5i). Francuski architekt Jean Laurem Legeay, po studiach w Rzymie w latach y38-y42, otrzymał posadę profesora paryskiej Akademii, po czym w roku i~54 został zaangażowany jako architekt Fryderyka II. Kosmopolityczny charakter kultury elit sprzyjał angażowaniu zagranicznych artystów, co z kolei wzmacniało jej uniwersalizm. W niektórych elitarnych dziedzinach sztuki, jak np. opera, geograficzne rozmieszczenie artystów i wykonawców było nierównomierne, czemu towarzyszyło poczucie wyższości dokonań w pewnych krajach oraz nowatorstwa artystów z niektórych ośrodków. Do nierówności przyczyniały się także migracje wielu utalentowanych artystów szukających nauczycieli albo zatrudnienia. W dodatku mecenasi często zamawiali albo kupowali dzieła za granicą. W roku i~oi austriacki arystokrata Johann von Liechtenstein zamówił u florentyńskiego odlewnika Massimiliano Soldam sporządzenie pomniejszonych kopii posągów z kolekcji wielkiego księcia; kopie umieścił w swojej prywatnej galerii, a ich modele wykorzystał jako kamienne figury ogrodowe. Piotr I sprowadzał niemieckich uczonych i naukowców do założonej przez siebie Akademii Nauk.
Wymianie kulturalnej sprzyjała także znaczna liczba cudzoziemców, których można było spotkać w prawie każdym dużym mieście, oraz kosmopolityczny charakter większości dworów. Wielu Włochów slużylo na dworach w Dreźnie, Madrycie i Monachium. Podobnie było w Wiedniu, gdzie Włosi odgrywali rolę pośredników między Austrią a intelektualnymi osiągnięciami Anglii i Francji. Dużą rolę odgrywała także moda i naśladownictwo. W kręgach kultury elitarnej, zwłaszcza w pierwszych dekadach stulecia, do głosu dochodziło silne poczucie niższości środkowej, wschodniej i północnej Europy (w tym Wielkiej Brytanii) wobec życia kulturalnego oraz osiągnięć Francji i Włoch. Przyjmowało ono rozmaitą postać oraz miało liczne następstwa: próbowano przeszczepiać pożądane obce mody, zwyczaje i instytucje, oraz sprowadzano zagranicznych artystów. Poszerzył się zakres wzajemnych kulturalnych zależności między Rosją a Polską, proces, w którym rolę ważnego pośrednika nadal odgrywała Ukraina, jednak równocześnie odnotowano gwałtowny wzrost kulturalnych związków Rosji z Wielką Brytanią, Francją i krajami Cesarstwa. Oświecenie na Bałkanach, choć o ograniczonym charakterze, reprezentowało i wzmacniało związki tego regionu z zachodnią i centralną Europą.
Wszystkie ważne przemiany stylu i tematyki obejmowały w XVIII

Kosmopolityzm i wpływy artystyczne 309
wieku obszar całego kontynentu, choć zarysowywały się także istotne narodowe odmiany i różnice w chronologii przemian. Tak samo jak barok i rokoko oddziaływały na terenie całego kontynentu i wszędzie występowały motywy chińskie i tureckie, też i spory na temat sztuki w poszczególnych krajach przejawiały znaczne podobieństwo, a tendencje krytyczne, czy to wobec sentymentalizmu w połowie stulecia, czy ze strony zwolenników romantyzmu od lat siedemdziesiątych, miały głównie charakter międzynarodowy. Popularność neoklasycyzmu odwołującego się do elementów spuścizny antyku w celu osiągnięcia pożądanej "szlachetnej prostoty" odzwierciedlała w pewnej mierze międzynarodowy rozgłos odkryć archeologicznych z połowy stulecia oraz pism licznych teoretyków, jak choćby Essai sur l'architecture (y53) księdza Laugiera czy Gedanken ober die Nachahmung der griechischen Werke in der Malerei und Bildhauerkunst (Myśli o naśladownictwie greckich dzieł w malarstwie i rzeźbie, I755) Johanna Winckelmanna.
Kosmopolityczna kultura Europy odzwierciedlała siłę dokonań artystycznych i intelektualnych wielu krajów. Najważniejszą rolę odgrywały Francja i Włochy oraz w mniejszym stopniu Wielka Brytania i kraje Cesarstwa, choć naturalnie sytuacja kształtowała się rozmaicie w zależności od kraju i dziedziny sztuki. Protestancka kultura północnych Niemiec o wiele silniej oddziaływała w Danii, wpływając na kształt "złotego wieku" malarstwa duńskiego w latach I~~O-I850, niż na Półwyspie Iberyjskim, gdzie największe były wpływy francuskie i włoskie. Ważną rolę odgrywały także innowacje techniczne. Na początku stulecia Johann Bóttger odkrył kaolin, umożliwiający produkcję porcelany równie twardej jak porcelana chińska. W roku yo Bóttger wybudował w Miśni (Saksonia) fabrykę porcelany. Dzięki tej inwestycji kraje Cesarstwa zajęły w tej dziedzinie przodujące miejsce, a równocześnie nastąpił spadek zainteresowania na rzeźbione wyroby z kości słoniowej.
Ponadnarodowy charakter kultury europejskiej nie oznaczał podobieństwa warunków panujących w poszczególnych krajach czy podobnego przebiegu wydarzeń. Z drugiej strony rzeczywiście sprzyjał eklektyzmowi. Wykorzystując formę koncertu rozwiniętą we Włoszech pod koniec XVII wieku, niemieccy kompozytorzy dodali elementy własnych tradycji: kontrapunktu i polifonii, oraz francuskiej suity.'9 Wpływy włoskie były silniejsze w malarstwie, architekturze i muzyce, wyraźnie zaś słabsze w literaturze. Włochy odgrywały ważną rolę jako ojczyzna wielu malarzy oraz miejsce nauki i inspiracji dla artystów z innych krajów, a także, choć w mniejszym zakresie, jako nadal dość zamożne społeczeństwo, zdolne do sprawowania znaczącego mecenatu artystycznego. Wpływy starożytnej i nowożytnej, świeckiej bądź religijnej kultury włoskiej na cudzoziemców bywały niejednokrotnie bardzo głębokie. Gilles-Marie Oppenord (I672-I742) rozwinął swój styl w Rzymie, gdzie przebywał w latach

310 8. Kultura i sztuka
1692-1699 dzięki finansowemu wsparciu Akademii Francuskiej. Jego pierwsze dziela dekoracyjne, zdobienia ołtarzy dla katedry Notre Dame i kościoła St-Germain-des-Pres w Paryżu, były całkowicie podporządkowane rzymskim wzorom, a jego prace architektoniczne, które jako directeur general des Batiments na dworze księcia Orleanu wykonywał w jego Palais-Royal, znajdowaly się pod znacznym wplywem budowli Borrominiego oraz północnych Włoch. Istotnym zjawiskiem był eksport włoskich artystów i dzieł sztuki. Włoscy artyści uzyskali wysoką pozycję w Europie, a ich prace najczęściej traktowano jako godny wzór do naśladowania. W roku yo8 Ferdynand książę Toskanii zamówi) u Soldaniego serię reliefów z brązu jako prezent dla niemieckiego szwagra. Turyści zwiedzający Włochy i inni nabywcy kupowali dużo wloskich dzieł sztuki, tej dawnej, jak i wspólczesnej, choćby widoki Rzymu malowane przez Giovanniego Paolo Panniniego, rzymskie ryciny Giambattisty Piranesiego albo weduty Wenecji pędzla Antonio Canal (Canaletto). Wielu Włochów pracowało za granicą, sprzyjaly temu polityczne związki krajów włoskich z Austrią i Hiszpanią. Można ich było spotkać w całej Europie i byli niezwykle wpływowi w pierwszej połowie stulecia, zwłaszcza w muzyce. Rozwój kompozycji oraz techniki gry instrumentalnej był w pierwszej połowie stulecia w znacznej mierze dziełem Wlochów. Grający na klawesynie kompozytor Domenico Scarlatti (i685-y5~), który służy) na dworze Jana V, króla Portugalii, a od y29 aż do śmierci na dworze hiszpańskim, uwolni) muzykę na instrumenty klawiszowe swojej epoki spod władzy polifonii.
Wpływy francuskie zaznaczały się w wielu dziedzinach. Mimo wysiłków takich muzyków jak Jean Philippe Rameau (i683-y64), który w Traite de )'harmonie reduite a ses principes naturels (Traktat o harmonii sprowadzonej do jej naturalnych zasad, y22) oraz Nouveau systeme des musique theorique (I'~26) położy) fundamenty współczesnej teorii harmonii oraz był autorem wielu innowacji w zakresie wykorzystania modulacji, francuskie wpływy w muzyce nie dorównywały osiągnięciom włoskim oraz twórców z krajów Cesarstwa. O wiele większą rolę odegrała natomiast francuska architektura oraz malarstwo. Przykład Wersalu skłania) zagranicznych władców do sięgania po umiejętności francuskich architektów. W przeciwieństwie do tradycyjnego włoskiego układu dużych komnat w amfiladzie, bez bocznych sal, Robert de Cotte (i656-y35), architekt modny w paryskich kręgach dworskich, projektowa) bardziej wygodne i intymne układy pomieszczeń. Francuskie wpływy w architekturze, szczególnie silne na terenie Cesarstwa, utrzymywały się także w drugiej połowie stulecia. Legeay wprowadził neoklasycyzm w Prusach, Nicolas de Pigage (y23-y96) był czołowym architektem na ziemiach elektora Palatynatu, a Philippe de la Guepiere, który w roku y52 zastąpił Domenico Retti w roli architekta na dworze Karola Eugeniusza wirtem

Kosmopolityzm i wpływy artystyczne 311
berskiego, spelnil życzenie swego patrona pragnącego, aby książęce apartamenty w pałacu w Stuttgarcie mogły rywalizować z królewskimi w Wersalu; w stylu francuskim zaprojektował także wiejskie pałacyki w Mon Repos (yóo-y66) i Solitude (y63-y6~). Podobnie jak architekci, także wielu francuskich malarzy przez dłuższy czas pracowało za granicą. Louis-Michel Van Loo został w roku y3~ mianowany dworskim malarzem w Madrycie, jego ojciec Jean-Baptiste osiągnął w latach y3~-y4a spore sukcesy w Londynie, a Jean Baptiste Leprince w latach y58-y63 pracował nad dekoracyjnymi malowidłami w rosyjskich pałacach cesarskich, zanim podjąl próbę podbicia Paryża płótnami ukazującymi rosyjskie zwyczaje.
Francuskie wpływy kulturalne nie sprowadzały się jednak głównie do pracy francuskich artystów za granicą, nawet jeśli uwzględnimy licznych hugenockich uchodźców i ich potomków. O wiele ważniejsze byty wizyty zagranicznych mecenasów i artystów w Paryżu starających się następnie podążać za paryską modą, o czym świadczy choćby uwaga, że "czasami zbieżności między pracami Greuze'a i Reynoldsa są tak znaczne, że odnosi się wrażenie, iż Reynolds, podobnie jak większość wyksztalconych Europejczyków w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, był na bieżąco zorientowany w obfitej malarskiej i graficznej produkcji Greuze'a".2 Francuska moda, zwłaszcza stroje kobiece, i francuskie obyczaje przewodziły w Europie. W Wielkiej Brytanii bardzo szybko staly się popularne poranne przyjęcie, levee, oraz toaleta, podobnie jak parasol. Pozycja Francji w dziedzinie mody sprzyjała zapotrzebowaniu na francuskie wyroby, czy to na tkaniny ozdobne z Portugalii, czy też stroje, fryzury, kucharzy, jedzenie i wino w arystokratycznych kręgach Londynu. Paryscy producenci mebli artystycznych i rzemieślnicy ustanawiali najwyższe standardy w meblarstwie. Wpływom kultury francuskiej służyła także popularność języka francuskiego w europejskim dobrym towarzystwie oraz rola, jaką francuscy autorzy odgrywali w europejskim życiu umysłowym i literackim. Pod koniec stulecia w katalogach bibliotek w Rzeczypospolitej wśród powieści w językach obcych 83 proc. stanowiły powieści francuskie, to proc. angielskie, 4 proc. niemieckie, 2 proc. włoskie i t proc. hiszpańskie. Francja zajęła także miejsce Hiszpanii i Włoch jako główne źródło wydawanej w Polsce literatury religijnej. Wpływy francuskie w Polsce wyraźnie wzrosły w okresie panowania dynastii saskiej, gdyż August II i August III oraz ich ministrowie nie znając polskiego, zmuszeni byli posługiwać się językiem francuskim. Kolejna fala wzrostu wpływów francuskich przypada w Rzeczypospolitej na lata sześćdziesiąte i siedemdziesiąte, gdy znalazło tam schronienie wielu francuskich jezuitów, odgrywających znaczącą rolę w szkolnictwie. Francuski zajął miejsce łaciny jako język polskich uczonych i większość dzieł angielskich, włoskich i hiszpańskich docierała do Polski we francuskich przekładach.

312 8. Kultura i sztuka
We wschodniej Europie i Skandynawii zaznaczyły się wyraźne wpływy kultury niemieckiej, zwłaszcza na dworach i w miastach utrzymujących żywe kontakty handlowe z miastami Cesarstwa. W pierwszej połowie stulecia wielu Niemców slużylo na dworze rosyjskim, dwór duński zaś został w latach trzydziestych i czterdziestych zdominowany przez element niemiecki w następstwie serii mariaży rodziny królewskiej z rodami niemieckimi, co przyczyniło się do zmiany miejscowych gustów artystycznych. Objęcie tronu brytyjskiego przez dynastię hanowerską nie przyniosło większych zmian kulturalnych z racji stosunkowo skromnej skali królewskiego patronatu oraz braku silnej własnej kultury hanowerskiej. W Wielkiej Brytanii spór o zagraniczne wpływy kulturalne dotyczył głównie oddziaływania sztuki francuskiej i włoskiej. Wielka Brytania, podobnie jak większość krajów północnej Europy, znajdowała się natomiast pod znacznym wpływem kompozytorów niemieckich. Z początkiem drugiej połowy stulecia głównym ośrodkiem europejskiego życia muzycznego były bez wątpienia tereny Cesarstwa. W pracach kompozytorów szkoły mannheimskiej doszlo do przekształcenia włoskiej uwertury w czteroczęściową formę symfonii, która następnie dzięki dalszemu rozwojowi w kompozycjach Haydna i Mozarta stała się na ponad stulecie główną formą kompozycji orkiestralnych. Brytyjskie wpływy za granicą byty najsilniejsze w zakresie życia intelektualnego, literatury i ogrodnictwa. Angielskie parki krajobrazowe przyjmowały się o tyle szybciej, że ich twórcy częściowo odwoływali się do prawdziwie kosmopolitycznego źródła, jakim było dziedzictwo antyku. Styl dekoracji wnętrz wypracowany przez Adama osiągnął dużą popularność w Paryżu w latach osiemdziesiątych, w okresie gdy w życiu francuskiej elity panowała anglomania, przejawiająca się w modzie na wyścigi konne oraz angielskie stroje męskie.
Kosmopolityzm mial swoich krytyków, choć oponenci zwykle zwracali się bardziej przeciw konkretnym przejawom kulturalnego importu niż ponadnarodowej naturze wielu zjawisk kulturalnych. Niemniej w drugiej połowie stulecia wielu intelektualistów przejawiało większą sklonność do atakowania zapożyczeń kulturalnych, czemu towarzyszyło akcentowanie odrębności i wychwalanie kultur narodowych. Niemiecki poeta Friedrich Klopstock zadedykował w roku y69 Józefowi II poemat Hermannsschlacht, gloryfikujący walkę starożytnych Germanów przeciw rzymskiej inwazji. Klopstock, autor licznych wierszy religijnych, zwlaszcza wzorowanego na poezji Miltona Meśjasza (y8o), "dążyl w swoich Odach (yn) oraz w (...) patriotycznych sztukach do zastąpienia znanych wątków klasycznej mitologii motywami, które uważał za nordyckie bądź germańskie." 2' Zagraniczna dominacja intelektualna doprowadziła w Rosji do reakcji wzrostu uczuć patriotycznych, choć była skierowana bardziej przeciw ślepemu uwielbieniu zagranicznej mody niż przekształcaniu kultury rosyjskiej wedle wzorów zachodnich.

Język 313
Język
Wspólny język odgrywal istotną rolę nie tylko w określaniu tożsamości kultur narodowych, ale także jako środek komunikacji w obrębie kultury ponadnarodowej. Większej dostępności wspólnej kultury danego kraju sprzyjała tendencja do językowej uniformizacji, która w poszczególnych krajach przybierała postać konsolidacji głównych języków danego obszaru kosztem lokalnych dialektów. Tymczasem większość populacji Europy posługiwała się albo językami mniejszości, jak baskijski, kataloński czy bretoński, albo dialektami, które często rodziły problemy komunikacyjne. We Włoszech, na przyklad, poslugiwano się licznymi lokalnymi dialektami, a ich użytkowników jednoczyla jedynie świadomość tego, że postrzegają siebie jako Latini. Langue d'oc, należący do grupy języków romańskich język mieszkańców południowej Francji, który sam miał wiele odmian, sprawiał poważne trudności mieszkańcom Paryża. Z kolei języki narodowe do pewnego stopnia odgrywały rolę dialektów wobec języków międzynarodowych. Najważniejszym z nich byla łacina, język większości europejskich Kościołów, prawa i życia umysłowego. Łacina odgrywala rolę lingua franca w większości krajów południowej i wschodniej Europy. Karol XII, król Szwecji, na tyle swobodnie poslugiwal się łaciną, że mógł prowadzić w tym języku negocjacje w Rzeczypospolitej. Józef II podczas wizyty w Siedmiogrodzie w roku y~3 często musiał rozmawiać po łacinie. Chociaż na Litwie w roku z69~ polski zastąpił staroruski jako język administracji, w Polsce sądy poslugiwaly się łaciną. Łacina była także językiem nauki i wyższej edukacji, choć w mniejszym stopniu niż w poprzednich stuleciach. Prawie wszystkie wykłady w Akademii Kijowskiej na początku stulecia odbywaly się po lacinie, którą poslugiwano się tam w nauczaniu aż do lat czterdziestych XIX wieku; niemiecki uczony Gottlieb Bayer (i694-y38), czlonek rosyjskiej Cesarskiej Akademii Nauk, większość swoich dziel napisał po lacinie. ~.acina byla językiem administracji na Węgrzech i we wschodnich prowincjach imperium Habsburgów aż do roku y84, kiedy to zastąpil ją niemiecki. Ponieważ zaś, podobnie jak w większości krajów Europy, język stanowil bardziej wskaźnik pozycji społecznej niż narodowości, także węgierska szlachta wolala mówić po lacinie. Dopiero w latach osiemdziesiątych, gdy Józef II usilowal wprowadzić na Węgrzech niemiecki jako język urzędowy, tamtejsza szlachta zaczęła przejawiać większe zainteresowanie dość silnym węgierskim ruchem literackim oraz reformą językową. W końcowych dekadach stulecia posługiwanie się laciną powoli ograniczało się we wschodniej Europie do celów religijnych. Wydany w roku y66 Codex Theresianus, nowy kodeks prawny dla wszystkich niemieckich ziem Habsburgów, nie tylko został spisany w języku niemieckim, ale także z myślą o czytelnikach starano się unikać w nim nadmiaru zbyt technicznej terminologii prawniczej. W roku
314 8. Kultura i sztuka
y6o zrezygnowano z umieszczania w katalogu Lipskich targów książki tytułów w języku łacińskim. Powołane w Polsce w roku y64 komisje wojskowe i skarbowe posługiwały się językiem polskim.
W zachodniej Europie łacina już wcześniej, za panowania Ludwika XIV, została wyparta z roli świeckiej lingua franca przez język francuski. Francuski stał się językiem kręgów dworskich, dyplomacji i sztuki. Wraz z rozwojem mody na francuski coraz więcej osób nie tylko pragnęło się nauczyć francuskiego, ale także, by słyszano, że się nim posługują. Francuski zaczął odgrywać coraz większą rolę we francuskich prowincjach granicznych, zwłaszcza w Lotaryngii oraz w austriackich Niderlandach, gdzie przejął funkcję języka nauki i nowych kierunków intelektualnych. Niemniej znajomość francuskiego ograniczała się niemal wyłącznie do elity społecznej, a tym samym większość populacji migla bardzo skromny kontakt z kulturą francuską. Także na ziemiach Cesarstwa, gdzie był bardzo modny, zwłaszcza na dworach katolickich krajów niemieckich, jego znajomość była bardzo ograniczona społecznie. Fryderyk II uważając niemiecki za język barbarzyński, wolał mówić po francusku, jednak niewiele zrobił dla jego popularyzacji. Upowszechnianie się znajomości francuskiego sprzyjało przenikaniu francuskiej kultury i idei. Karol XII mógł czytać lub przysłuchiwać się ze zrozumieniem czytaniu sztuk Moliera, Corneille'a i Racine'a. "Francuska szkoła" poetycka działająca w drugiej połowie stulecia na Węgrzech naśladowała pod względem tematyki i stylu dzieła swoich francuskich kolegów.
Oprócz łaciny i francuskiego, dwu najważniejszych międzynarodowych języków europejskich, we wschodniej i północnej Europie ważną rolę odgrywał także język niemiecki. Zwłaszcza w Danii, Szwecji (Karol XII swobodnie pisał po niemiecku) oraz w Rosji; władcy każdego z tych krajów panowali nad obszarami, na których mieszkali co najmniej niemieckojęzyczna szlachta, jeśli nie większość populacji. Niemiecki przez całe stulecie był językiem biurokracji w rosyjskich prowincjach bałtyckich. Chociaż Piotr I rozważał wprowadzenie jako języka urzędowego holenderskiego, niemiecki pozostał najważniejszym językiem obcym we wczesnym okresie poddawania Rosji wzorom zachodnim. W Akademii Nauk w Petersburgu, założonej w połowie lat dwudziestych, aż do roku y42, gdy zastąpił je rosyjski, posługiwano się łaciną i niemieckim. W imperium Habsburgów najważniejszym, choć nie jedynym, językiem administracji był niemiecki, a władze podejmowały liczne wysiłki, aby rozszerzyć jego stosowanie. Za panowania Leopolda I oficerów armii obowiązywała płynna znajomość niemieckiego, a równocześnie kontynuowano rozpoczęty w dziedzicznych ziemiach Habsburgów w XVII wieku proces "germanizacji". W czeskiej nauce i literaturze, szkolnictwie wyższym, administracji i w życiu towarzyskim język czeski został wyparty przez łacinę i niemiecki. W roku y2o sejm czeski opublikował akt

Język 315
uznania sankcji pragmatycznej wyłącznie po niemiecku. Józef II pragnąc uczynić niemiecki jedynym językiem administracji w swoich dominiach, polecił, aby w powstającym państwowym systemie edukacji posługiwano się wyłącznie językiem niemieckim. W roku y~4 niemiecki stał się językiem nauczania w czeskich publicznych szkołach elementarnych, w roku y~6 zasadę tę rozciągnięto na większość gimnazjów (szkół średnich), od roku y8o w gimnazjach nie wolno było posługiwać się językiem czeskim, a od roku y88 uczniowie wstępujący do szkół średnich musieli znać język niemiecki. W roku r~84 we Lwowie założono uniwersytet mający odgrywać rolę ośrodka kultury języka niemieckiego; język polski zyskał tam status języka wykładowego dopiero pod koniec XIX stulecia. W tym samym roku Józef II postanowił, że wszystkie wykłady na Uniwersytecie Praskim powinny odbywać się w języku niemieckim, z wyjątkiem wykładów z prawa i teologii, które nadal miano prowadzić po łacinie. W roku y82 Józef wydał patent dotyczący Zydów, w myśl którego w przeciągu dwu lat wszystkie dokumenty spisane w języku hebrajskim lub hebrajskimi literami miały utracić moc prawną. Sześć lat później polecił, aby wszystkie rozporządzenia dla Królestwa Czech drukowano wyłącznie po niemiecku, choć dopuszczał używanie czeskiego w lokalnych obwieszczeniach.
Język władzy narzucano także za pomocą środków politycznych. W roku y2o rosyjski Senat ograniczył liczbę publikacji religijnych w języku ukraińskim. Założono szkoły służące rusyfikacji dzieci elity kozackiej, a w prowincjach bałtyckich, choć niemiecki pozostał językiem administracji, w następstwie reform Katarzyny II miejscowe szkoły zostały zmuszone do nauki języka rosyjskiego jako środka przygotowującego uczniów do służby państwowej. Język odzwierciedlał związki polityczne zarówno historyczne, jak i aktualne - oraz służył utrzymywaniu więzi kulturalnych. Aż do lat sześćdziesiątych hiszpański pozostawał językiem oficjalnych dokumentów na Sycylii. Nowa arystokracja osadzona w Mołdawii i na Wołoszczyźnie przez fanariotów mówiła po grecku. Czasem nie ulegało wątpliwości, że język stawał się narzędziem presji politycznej, a kultura środkiem określania lojalności. Powołane w roku yo9 w Szkocji Society for the Propagation of Christian Knowledge (Towarzystwo Krzewienia Wiedzy Chrześcijańskiej) postawiło sobie za cel położyć kres nauczaniu języka gaelickiego, a tym samym doprowadzić do jego całkowitego wymarcia. W szkołach zakładanych przez Towarzystwo w wyżynnej części Szkocji jedynym językiem nauczania oraz dozwolonym językiem konwersacji uczniów był angielski. Za pomocą edukacji i języka starano się rozprzestrzeniać doktrynę kalwińską oraz asymilować mieszkańców wyżyn do zanglicyzowanej nizinnej Szkocji. W akcie oporu przeciw tej polityce w Glasgow w roku y2~ powstało Highland Society propagujące język gaelicki, zwłaszcza w publikacjach. Duchowni i ziemianie w Walii

316 8. Kultura i sztuka
usiłowali stłumić posługiwanie się językiem walijskim, podobną rolę odgrywały szkółki niedzielne. Duchowny Griffith Jones (i683-y6i), który od lat trzydziestych opowiadał się za używaniem języka walijskiego jako narzędzia walki z analfabetyzmem oraz jako języka katechizacji, naraził się na liczne szykany i oskarżenia o potajemne szerzenie metodyzmu. W roku y3~ otworzył 3~ szkół; częściowo przyczynił się także do edycji Biblii i modlitewnika w języku walijskim, wydanej przez Society for Promoting Christian Knowledge w y46 roku. Niemniej nie można postrzegać procesów językowych wyłącznie w kategoriach dominacji politycznej i hegemonii kulturalnej. Wiele przemian stanowiło zasadniczo następstwo ekspansji słowa drukowanego oraz zainteresowań intelektualnych i kulturalnych różnymi językami, zarówno żywymi, jak i martwymi. W coraz większych nakładach ukazywały się podręczniki gramatyki i słowniki. W latach trzydziestych opublikowano np. pierwszy słownik angielsko-portugalski oraz pierwszą gramatykę holenderską i włoską w języku portugalskim. Jean Baptiste Bullet (i699-y~s) wydał w ramach swoich Memoires sur la Langue Celtique (Besan~on, y54-yóo) najpełniejszy dotąd Dictionnaire Celtique, dzieło zawierające historię języka i etymologiczny opis obszarów Europy, na których występuje osadnictwo celtyckie.
Niezależnie od znaczenia niektórych języków znajdujących się w powszechnym użytku - a znajomość przynajmniej jednego z nich była wręcz niezbędna na najwyższych szczeblach w wielu dziedzinach administracji kościelnej i świeckiej oraz życia kulturalnego - do głosu doszło także rosnące zainteresowanie językami narodowymi. Zjawisko dające o sobie znać przede wszystkim w końcowych dekadach wieku XVIII, choć pewne zainteresowanie kwestiami tożsamości językowej przejawiali także niektórzy władcy z początku stulecia. Karol XII zaniepokojony stanem języka szwedzkiego dążył do zastąpienia obcych zapożyczeń rodzimymi słowami, często wywodzącymi się z dialektów. W roku i~29 Wiktor Amadeusz II obarczył wyznaczonych przez rząd urzędników w hrabstwie Nicei zadaniem dokonania reformy szkolnictwa i częściowo zastąpił łacinę językiem włoskim, będącym językiem miejscowej administracji. W latach sześćdziesiątych w niektórych kręgach intelektualnych zaznaczyły się wyraźniejsze zainteresowania językami narodowymi. Herder, mocno akcentując odrębną naturę każdego języka, traktował język jako oznakę istnienia narodowej tożsamości danego ludu, a zarazem narzędzie jej podtrzymywania. Uważał, że każdy język można rozwinąć przez nadanie mu formy języka pisanego, przydatnej zarówno w konwersacji w dobrym towarzystwie, jak i w dziełach literackich, oraz przez kształtowanie specyficznego charakteru twórczości w danym języku. Odrzucając powszechnie podzielany pogląd, że pierwotnym impulsem powstania mowy był akt boskiej inspiracji, Herder traktował język nie tyle jako uniwersalny system racjonalnych znaków, który można analizo
Język 317
wać za pomocą uniwersalnych, abstrakcyjnych kryteriów, a tym samym poddać hierarchicznemu porządkowaniu, ile jako podlegający stałej ewolucji owoc doświadczeń jego użytkowników. Stąd jego zafascynowanie folklorem jako poetyckim wyrazem specyficznego charakteru poszczególnych języków. W Kritische Walder (y69) pisał o wyższości piosenek ludowych nad literaturą francuską. W swoich holkslieder (y~8-y~9) omawiał utwory, które uważał za prawdziwe dzieła kultury narodowej.
Herder nie był osamotniony w przekonaniu, że języki narodowe są warte uwagi. Niemieckie opowieści ludowe zbierali także dorastający pod koniec stulecia bracia Grimm. W całej wschodniej Europie liczni intelektualiści zaczęli interesować się językami uważanymi powszechnie za mowę chłopstwa, istniejącymi zasadniczo w formie mówionej, które w minimalnym stopniu znajdowaly odzwierciedlenie w literaturze. Na Bałkanach intelektualiści starali się zreformować oraz wykorzystać języki narodowe w celu propagowania nowych idei kulturowych. Język mial służyć określeniu na nowo tożsamości narodów pozbawionych niezależności politycznej albo możliwości wyrażania swojej tożsamości, a tym samym miał odgrywać rolę narzędzia przemian kulturowych. Rok y68, kiedy to ojciec Marco Pohlin opublikował gramatykę dialektu Krainy, zwykle przyjmuje się jako datę -inaugurującą sloweńskie odrodzenie narodowe. W Bułgarii podobną rolę odegrał rok y62, gdy mnich Paisij Chilendarski ukończył swoją Siowianobuigarską historię. Uniccy księża w Siedmiogrodzie kładli fundamenty pod rumuńską kulturę narodową. W Serbii, znajdującej się pod panowaniem tureckim, główną rolę w podtrzymywaniu tożsamości kulturowej oraz pamięci minionej wielkości odgrywał Kościól prawoslawny. Jednak zarówno cerkiew, jak i serbscy pisarze tego okresu poslugiwali się sztucznym językiem literackim, słowiańsko-serbskim, zbliżonym do staro-cerkiewno-słowiańskiego, a nie mowy ludu, który praktycznie nie rozumial języka literatury. W roku y6i węgierski baron Lórinc Orczy powołał towarzystwo na rzecz oczyszczenia języka węgierskiego, biorąc za wzór francuskich encyklopedystów. Gyórgy Bessenyei (I~4~-i8m) "węgierski Wolter", pisarz, który świadomie naśladowal sposób życia Woltera i dążył do propagowania jego idei, zainicjował w roku y8i projekt powołania węgierskiej Akademii Nauki i Literatury. Kwestia języka narodowego zaczęła odgrywać na Węgrzech znaczącą rolę polityczną w latach dziewięćdziesiątych wraz z pojawieniem się postulatów wprowadzenia węgierskiego jako urzędowego języka w armii oraz obowiązkowego przedmiotu w szkołach. W Polsce w pierwszej połowie stulecia postępował proces zapożyczeń z niemieckiego, francuskiego i łaciny, jednak w późniejszym okresie do glosu doszlo rosnące zainteresowanie czystością języka. Stanisław Konarski za cel postawil sobie zreformowanie polszczyzny. Nauka o języku polskim stała

3 18 8. Kultura i sztuka
się odrębną dziedziną badań, dążono do zastępowania obcych zapożyczeń słowami rodzimymi, pojawiła się moda na folklor i dawne legendy slowiańskie, a w roku i78i opublikowano pierwszą polską encyklopedię. W roku 1757 ukazala się pierwsza naukowa gramatyka języka rosyjskiego. Henrik Porthan (i739-i8o4), twórca nowoczesnych badań nad dziejami i folklorem Finlandii, prowadził badania nad językiem i tradycyjną fińską literaturą ludową.
Zdecydowane poparcie Józefa II dla języka niemieckiego wzbudziło poważną opozycję zarówno w Czechach, jak i na Węgrzech. Czeska szlachta "przylączyla się do glosów intelektualistów dowodzących, że należy traktować język czeski jako znamię niezależności i kulturalnego poważania, jakim niegdyś cieszyło się Królestwo Czech, oraz że znajomość czeskiego stanowi dla szlachty praktyczną konieczność w kontaktach z chłopami pańszczyźnianymi i innymi czlonkami niższych klas spolecznych". Zz Podobne argumenty w obronie języka czeskiego pojawiały się w coraz liczniejszych publikacjach, glównie pod koniec stulecia. Wychwalano w nich sięgające głęboko w przeszlość tradycje czeskiego języka, a tym samym implicite także czeskiego narodu i domagano się uznania czeskiego języka i narodu za równoprawny z innymi narodami Europy. Większość z tych dziel została napisana po lacinie lub po niemiecku. W roku 1791 podczas uroczystej sesji Królewskiego Czeskiego Towarzystwa Nauk w Pradze Josef Dobrovsky zwrócil się do Leopolda II o objęcie ochroną języka czeskiego, zaprotestował przeciw rządowej polityce germanizacji i podkreślal praktyczne wartości wielonarodowości cesarstwa. Jego apel został przelożony na czeski i szeroko rozpowszechniony. W roku 1793 na Uniwersytecie Praskim powołano katedrę języka i literatury czeskiej.
Swiadomość językowa nie ograniczala się do języków pozbawionych poparcia władz. W XVIII wieku nastąpil także rozwój literackiego języka niemieckiego, którym poslugiwali się autorzy pragnący dotrzeć ze swoimi ideami artystycznymi i filozoficznymi do wszystkich Niemców. Za panowania Fryderyka Wilhelma II (i786-1797) na dworze pruskim zaczęto ponownie używać głównie języka niemieckiego oraz zakwestionowano dominację francuskiego w pracach Akademii Nauk. W latach trzydziestych w Wielkiej Brytanii angielski zastąpił lacinę w aktach sądowych. W Rosji, gdzie toczył się poważny spór o pochodzenie narodu i języka rosyjskiego, kilku autorów opracowywało patriotyczne etymologie rosyjskich wyrazów. W opublikowanym pośmiertnie w roku 1773 traktacie Triediakowski dowodził, że wyrazy przejęte z języków zachodnioeuropejskich stanowią zagrożenie dla języka rosyjskiego, a tym samym, że należy je zastąpić wyrazami slowiańskimi bądź neologizmami opartymi na slowiańskich rdzeniach. Intelektualiści wloscy coraz więcej uwagi poświęcali zdefiniowaniu ksztaltu uniwersalnego języka wloskiego, który
Język 319
mógłby odegrać rolę języka kultury wloskiej. Genovesi dostrzegał w wygnaniu jezuitów z Królestwa Neapolu szansę na stworzenie jednolitego systemu szkolnictwa, obejmującego nowe dyscypliny wiedzy przyrodniczej, w którym jedynym językiem wykładowym byłby włoski. Wprawdzie jego plan nie został przyjęty, jednak w rezultacie lokalne społeczności otrzymały polecenie otwierania szkól elementarnych, w których nauczano by zarówno wloskiego, jak i łaciny. Ta zwykle jedynie cząstkowa reorganizacja systemu edukacji w krajach katolickich, podjęta w następstwie wygnania jezuitów, prowadziła do stopniowego ograniczania roli laciny. Nauczanie w zalożonym w roku y~3 Grand College en Ile de Liege prowadzili glównie księża świeccy i chociaż często posługiwano się laciną, przeważa) język francuski.
Mimo to nie można powiedzieć, że wiek XVIII był epoką rywalizacji języków i narodzin nacjonalizmu. Podobne wnioski są uprawnione w przypadku niektórych regionów Europy i okresów, jednak zwykle ci, którzy przejawiali zainteresowanie językami narodowymi, sami byli mocno zakorzenieni w kulturze ponadnarodowej. Pomimo swego zainteresowania kulturą fińską Porthan tak samo jak Winckelmann podziwia) starożytną Grecję, a jako profesor retoryki na Uniwersytecie Abo w Turku prowadzi) wyklady z laciny i literatury łacińskiej, broni) jej zalet jako języka nauki oraz naucza) mlodych kleryków zasad klasycznej retoryki, użytecznego narzędzia w przygotowywaniu kazań. Najwięksi węgierscy poeci ostatnich dziesięcioleci należeli to tak zwanej szkoty francuskiej naśladującej zawartość ideową i formy wersyfikacyjne dzieł poetów francuskich. Swoją rolę odgrywały także motywy komercyjne. Jednym z ważniejszym wydawnictw publikujących książki w językach słowiańskich był w latach osiemdziesiątych Lipski dom wydawniczy Breitkopf.
Na poziomie kultury elit rosnące zainteresowanie językami narodowymi nie oslabialo wpływów kultury ponadnarodowej. W odniesieniu do szerszych warstw społeczeństwa trudno formulować jakiekolwiek wiążące konkluzje. Wprawdzie często do glosu dochodziła silna wrogość do cudzoziemców, jak choćby do katolickich wlaścicieli ziemskich czy Żydów w zachodniej Ukrainie, a język oraz dialekt lokalny odgrywaly znaczącą rolę w powstawaniu poczucia obcości, to trudno powiedzieć, czy świadomość językowa stawala się wyraźniejsza w tym okresie i w jakiej mierze na jej powstawanie wplywalo poslugiwanie się dialektami. Większość motywów i tematów kultury ludowej - wilkołaki czy zła macocha byla, jak się wydaje, wspólną wlasnością wielu narodów. Podobieństwo warunków życia okazywało się więc często silniejsze niż ewentualne bariery różnic językowych. Motyw wilkolaków pojawia się w folklorze Gaskonii i w Inflantach. W większości regionów Francji okres przed świętami Bożego Narodzenia uważano za szczególnie niebezpieczny ze względu na aktywność czarownic i czarowników. Jednak wspólnota

320 8. Kultura i sztuka
rozmaitych wierzeń niezgodnych z naukami Kościołów nie stanowiła czegoś oczywistego dla ludzi pozbawionych kontaktów kulturowych, podzielonych przez odmienne języki i generalnie skazanych na posługiwanie się kulturą mówioną. W przypadku wielu ludzi wyksztalconych i bywałych w świecie pewne zainteresowanie mitami i wierzeniami ludu przyczyniało się raczej do silniejszej identyfikacji z kulturą elity oraz poczucia obcości i dystansu wobec szerokich mas społeczeństwa. W świecie elity, nawet wtedy gdy akcentowano wagę czystości języka narodowego i jego odrębność, zakładano znajomość innych języków, przy równoczesnym odwoływaniu się do wspólnej kultury opartej na fundamencie chrześcijaństwa i dziedzictwa antyku.
Rozdział9
NAUKA I 'meDYCYNA
Choć nasze stulecie w powszechnej opinii otrzymało zaszczytne miano "stulecia filozofii" i chociaż wybraliśmy już jego epitafium: Oświecenie!, tak wiele głów ogarnia wciąż nieustanny zamęt [...] ów przywołuje duchy, widzi na wskroś przez grube mury, rozmawia ze zmarłymi, destyluje uniwersalne panaceum i mieni się być niedostępnym dla śmierci, inny fałszuje diamenty, warzy złoto, nosi w kieszeni kamieh filozoficzny, bez trudu ściąga Księżyc na Ziemię, a Ziemię wyprowadza z orbity [...] A przy tym twórcy owych cudów nie przemawiają wcale do łatwowiernej gawiedzi na wiejskich jarmarkach; o nie, panowie Mesmer, Cagliostro i spółka znajdują poklask ludzi z najlepszego towarzystwa. (Katarzyna II, y8b)'
Niektórzy osiemnastowieczni badacze przyrody bardzo chętnie odwoływali się do teorii i metod, które pod koniec XVII wieku doprowadziły do narodzin tak zwanej rewolucji naukowej, związanej z wieloma przełomowymi osiągnięciami w poznawaniu praw natury. Jednak dla znakomitej większości Europejczyków podobne idee i związane z nimi standardy racjonalności naukowej byty raczej niezbyt zrozumiałe. Przełomowe odkrycia z zakresu astronomii, matematyki i fizyki związane zwłaszcza z osobą Isaaka Newtona (I6qz-I'~2~~ nadal budziły opór części środowisk naukowych, szczególnie we Francji, gdzie silną pozycję zachowały idee Kartezjusza (i596-i65o). Większość populacji ignorowali odkrycia przyrodników i nowa kosmologia nie mogła narzekać na brak przeciwników. Mieszkańcy Viterbo byli przekonani, że miejscowe gorące źródło jest bezdenne i ma połączenie z pieklem. Nadal powszechnie wierzono, że astrologiczna anatomia i znaki zodiaku stanowią klucz do rozumienia ludzkiego charakteru i odczytywania przyszłości, iż sity pozaziemskie aktywnie wpływają na bieg wydarzeń w świecie, głównie na stan zdrowia ludzi i zwierząt, zbiory i pogodę, oraz że każda konstelacja zodiaku zawiaduje określoną częścią ludzkiego ciała bądź umysłu. Rolę przewodników w tej materii odgrywały popularne almanachy. Wciąż odwoływano się w nich do założeń ptolemejskiego geocentryzmu i wielu autorów almanachów chełpiło się, że są przeciwnikami Newtona. W dodatku
-i i:~~~~,i,:~ xvm w~~~a

322 9. Nauka i medycyna
osiągnięcia nauki wcale nie zachęcały automatycznie do porzucania tradycyjnych wierzeń i obyczajów. Diego de Torres Villarroel (i694-y~o), od roku y26 profesor matematyki w Salamance, w roku y~o naraził się na krytykę ze strony Campomanesa, ponieważ "był przekonany, że spełnia swoje obowiązki kompilując almanachy i prognostyki astrologiczne". Obok sporządzania almanachów, od roku y9, interesował się także magią, silami nadnaturalnymi oraz bronił wartości astrologii. W almanachach wykorzystywał swoją wiedzę astronomiczną i matematyczną, odrzucając zarazem dokonania innych nauk, przeczyl np. wartości osiągnięć współczesnej medycyny i opowiadal się za tradycyjną doktryną czterech humorów.2
Powszechny konserwatyzm nie byl przy tym jedynym czynnikiem hamującym upowszechnianie się nowych poglądów. Nie istniala żadna prosta, "wlaściwa" linia rozwoju nauki, która prowadziłaby gładko do wspólczesnego rozumienia istoty badań naukowych. Niektóre blędne teorie, jak na przykład flogistonowa teoria procesu spalania, przyczyniały się do lepszego zrozumienia związanych z nimi zjawisk, nie były więc calkiem bezwartościowe. Pojawila się wprawdzie swego rodzaju historia nauki wyznaczająca ksztalt głównego nurtu tradycji naukowej przez odwołanie się do roli obserwacji, eksperymentu i uważnej dedukcji prawidłowości, jednak sama nieokreśloność wielu procesów badawczych powodowała, że trudno było za jej pomocą w prosty sposób oddzielić naukę "rzetelną" od "nierzetelnej". Punkty odniesienia wytyczające z grubsza obszar nauki, a tym samym umożliwiające oddzielenie poczynań naukowych od nienaukowych, sprowadzały się do poczucia przynależności do wielkiej tradycji, właściwego podejścia badawczego oraz niedawnych odkryć w zakresie teorii światła i grawitacji. Niemniej obecne w osiemnastowiecznej nauce twórcze napięcia między eksperymentem a spekulatywną systematyzacją nie wyróżnialy jakiegoś jednego sposobu rozwiązywania konkretnych zagadnień. Sięgano do rozmaitych metod i dochodzono do różnorodnych konkluzji. W sytuacji gdy brakowalo ścisłych standardów dowodu naukowego oraz niezbędnych urządzeń badawczych, często trudno byto uprawomocnić jakąkolwiek jednostkową interpretację. Tym bardziej że wiele przedsięwzięć naukowych miało amatorski bądź komercyjny charakter, jakkolwiek świat nauki także nie byl wolny od poważnych błędów. Podstawową rolę w rewolucji naukowej odgrywalo przekonanie, że dzięki rozumowaniu i badaniom empirycznym człowiek może zrozumieć prawa rządzące jego własnym życiem oraz otaczającym go światem. Ponieważ jednak poznanie naukowe przypominalo bardziej proces niż odkrywanie ostatecznych prawd, wiara w możliwości ludzkiego poznania sprzyjała nie tylko powszechnemu uznaniu dla działalności wielu szarlatanów, ale także ciągłemu przenikaniu się metafizyki, teologii, zainteresowań czlowiekiem oraz myśli naukowej i eksperymentów, które odgrywało tak istotną rolę w poprzednim stuleciu.

9. Nauka i medycyna 323
Szarlatanów nie brakowalo, zarazem jednak wykorzystując zainteresowanie nauką i jej metodami do celów osobistych, odslaniali złożone powiązania obu motywów z powszechnym pragnieniem poznania i opanowania środowiska, zarówno jeśli chodzi o wykształcenie i zdrowie jednostek, jak w skali spolecznej. Pragnieniem, któremu w sposób nader niedoskonały służyły istniejące instytucje. Alchemik Saint-Germain cieszył się względami Ludwika XV. Bibliotekarz Fryderyka II, Antoine-Joseph Pernety, opublikowal w roku y58 wielki słownik alchemiczny. W roku y 5 lekarze Ludwika XIV byli gotowi leczyć jego gangrenę środkami znachorskimi oferowanymi przez wędrownych szarlatanów. Angielski lekarz-szarlatan Joshua Ward (I685-I~6I) zdobył, począwszy od roku y34, oszałamiającą popularność i pokaźną fortunę, mając poparcie Jerzego II, jakkolwiek oferowane przez niego specyfiki zabiły równie wiele osób, jak i wyleczyły. W roku y48 Fryderyk I król Szwecji został poddany kuracji pod nadzorem alchemików, którzy utrzymywali, że znają sekret złotych nalewek. Giuseppe Balsamo, "hrabia Cagliostro" (I743-I795)~ rozpocząl swoją karierę alchemika, pracując w latach I~'~6-I'~'J~ w Londynie nad transmutacją w zloto mieszaniny złożonej z ekskrementów, włosów, ziól, mineralów, uryny i drewna. W roku i~~8 w Kurlandii sformulowal system okultystyczny zwany wolnomularstwem egipskim, po czym zjawił się w Petersburgu, gdzie rozpocząl karierę jako jasnowidz, organizator seansów spirytystycznych i uzdrowiciel. Jego popularność przyćmiło w roku y~9 pojawienie się kultu terapeutycznego magnetyzmu, gloszonego przez Franza Antona Mesmera. Wielu naukowców interesowalo się alchemią. Wybitny brytyjski chemik Peter Woulfe (y2~?-i8o3), twórca aparatu do przepuszczania gazów przez płyny, prowadząc badania alchemiczne przymocowywał np. modlitwy do swojego aparatu. Rewolucjonista Jean-Paul Marat publikował dzieła na temat ciepla, światła i elektryczności, twierdził, że odkrył fluidy nerwowe, optyczne, ogniowe i elektryczne, oraz odrzucal teorię Newtona. Nicolas Philippe Ledru, założyciel powstałej w roku y83 w Paryżu kliniki leczenia zaburzeń nerwowych, w której leczyl epileptyków za pomocą elektrowstrząsów, od roku y8q. lekarz królewski Ludwika XVI, interesowal się także przepowiadaniem przyszłości.
Wiara w bezpośrednią boską interwencję nie ograniczala się do nieoświeconej publiczności. Sam Newton dowodzik że Bóg interweniuje w celu utrzymania ciał niebieskich na swoich miejscach. Cuda związane z ruchem jansenistycznym zdarzyly się nie w jakiejś odległej, górskiej dolinie, ale w Paryżu, gdzie w roku y25 Wolter byl świadkiem uleczenia przypadku częściowego paraliżu, wydarzenia oficjalnie uznanego za cud przez arcybiskupa. Mimo najnowszych osiągnięć w dziedzinie kosmologii, fizyki i medycyny nadal wierzono, że wlasne winy bądź wrogie intencje bliźnich mogą stać się przyczyną nieszczęśliwych wypadków.

324 9. Nauka i medycyna
Zważywszy na to, że nie rozumiano wielu procesów zachodzących w ciele i umyśle, dziedziną szczególnie narażoną na błędne teorie była medycyna. Powszechnie wierzono, że masturbacja stanowi bezpośrednią przyczynę chorób umysłowych i fizycznych. Blędne i nieprecyzyjne informacje medyczne, ekscytacja tematyką seksualną oraz religijne potępienie grzechu przyczyniały się do powstawania takich dziel, jak Onania or the heinous sin of self pollution, and all its frightful consequences in both sexes. Opublikowane po raz pierwszy w Londynie w roku yo8 miało co najmniej dziewiętnaście wydań, siedemnaste w roku y56, sprzedano je w łącznym nakładzie prawie 38 tysięcy egzemplarzy. Większość zawartych w nim informacji, np. dotyczących wpływu masturbacji na działanie clitoris, była falszywa pod względem anatomicznym i medycznym.
Wiele dzieł naukowych zawierało błędne teorie, które spotykały się z krytyką już w swojej epoce, jednak ponieważ ich twórcy często odwoływali się do tych samych zasad hipotezy i eksperymentu, co krytycy, trudno było od razu wykazać ich błędność. Wciąż bardzo ważna była tradycja. Wielu osiemnastowiecznych autorów m.in. Buffon, Feijóo, Holbach i La Mettrie powtarzało bez empirycznej weryfikacji sformułowany przez starożytnych pogląd, że żółć jest odpowiedzialna za kolor skóry ludzkiej. Błąd starożytnych autorytetów prowadził do fałszywych teorii, jak choćby koncepcji Marcello Malpighiego (i628-1694), profesora medycyny w Bolonii i twórcy anatomii mikroskopowej, który sądził, że pierwotnie wszyscy ludzie mieli białą skórę i dopiero skóra grzeszników stala się czarna. W roku y3i niemiecki chirurg Bernhard Albinus stwierdził z zadowoleniem, że żółć Murzynów jest czarna; w roku y4i francuski lekarz Pierre Barrere opublikował wyniki badań potwierdzających zarówno spostrzeżenie Albinusa, jak i pogląd, że jedynie żółć jest odpowiedzialna za kolor pigmentu w skórze Murzynów. Ta błędna teoria zdobyła szerokie uznanie, w dużej mierze dzięki obszernemu omówieniu w "Journal des Savants" w roku y42 i odegrała wielką rolę w utrwaleniu dominującego w połowie stulecia przekonania, że Murzyni stanowią odrębny gatunek człowieka, pozbawiony zwyklych ludzkich organów, tkanek, serca i duszy. W roku i~56 naczelny lekarz ogólnego szpitala w Rouen Claude Nicolas Le Cat wykazal, że teoria Barrere'a jest błędna. Ponieważ jednak ówczesne mikroskopy były za słabe, by precyzyjnie rozróżniać poszczególne elementy tkanek ludzkiej skóry, równie fałszywa okazała się własna teoria Le Cata, oparta na obserwacjach mikroskopowych prowadzonych na tkankach żab, kałamarnic i innych zwierząt. W dodatku podobnie jak większość rzetelnych osiemnastowiecznych badaczy Le Cat wierzył, że wnętrze nerwów, niczym puste przewody, wypełniają animalne duchy nie podlegające prawom fizyki i chemii. Pod względem eksperymentalnym i teoretycznym prace Le Cata były jednak o wiele bardziej zaawansowane niż prace Barrere'a; Le Cat starał się na

9. Nauka i medycyna 325
przyklad nie formułować wniosków na podstawie odosobnionych przypadków. Niemniej tezy La Cata powszechnie ignorowano, natomiast obficie cytowano teorię Barrere'a.3
Można przytoczyć wiele podobnych epizodów pozwalających wątpić w zasadność przekonania, że osiemnastowieczna aktywność badawcza, w szczególności eksperymenty, automatycznie przyczyniala się do rozwoju wiedzy. John Needham (y3-y8i), pierwszy katolicki duchowny, który został członkiem londyńskiego Royal Society (y4~), a następnie pierwszy dyrektor Cesarskiej Akademii w Brukseli, opublikował w roku I'749 eksperymentalne potwierdzenie teorii samorództwa, koncepcji, zgodnie z którą materia nieożywiona może przekształcić się w ożywioną, co umożliwia mutacje i pojawienie się nowych gatunków istot żywych. Inny duchowny katolicki, neapolitańczyk Spallanzani, wykazał w roku yóo blędność eksperymentu Needhama. Needham, polihistor w stylu epoki, w której dzisiejsze odróżnienia między poszczególnymi galęziami wiedzy nie miały większego znaczenia, opublikował liczne prace traktujące o mrówkach, Alpach, elektryczności - stanowiącej jeden z głównych obiektów zainteresowania epoki - oraz korespondencję z Wolterem na temat cudów, a w roku y6i szeroko dyskutowane, choć szybko odrzucone, dzielo, w którym usiłował zinterpretować egipskie hieroglify za pomocą znaków pisma chińskiego. Eksperymenty, nawet jeśli mialy służyć podtrzymaniu tradycyjnych poglądów, odzwierciedlaly zdecydowane pragnienie wykroczenia poza dotychczasowy stan wiedzy. Równie ważną rolę odgrywały wyprawy badawcze, zwłaszcza w dziedzinie botaniki, astronomii i geologii. Zywo interesowano się kolekcjonowaniem nowych gatunków roślin i zwierząt. Turgot wyslal za granicę dwu przyrodników. Karol III, który założył Królewski Ogród Botaniczny w Madrycie, także wysłał w roku y85 ekspedycję naukową do hiszpańskiej Ameryki z zadaniem znalezienia roślin o właściwościach leczniczych. Botanik Joseph Banks (I'~43-Ió20) towarzyszył Cookowi w rejsie dookoła świata oraz zbieral egzemplarze roślin podczas wypraw na Nową Fundlandię i Islandię. Zastępując na stanowisku dyrektora nowych ogrodów w Kew, faworyta króla Jerzego III, earla Bute, przekształcił je, dzięki zbiorom pochodzącym z całej kuli ziemskiej, w jeden z głównych ośrodków badań botanicznych. Banks odegrał także istotną rolę w pozyskaniu przez Brytyjczyków botanicznych i zoologicznych zbiorów szwedzkiego przyrodnika Karola Linneusza (I'~O'~-I'~'~ó), który opracował uniwersalny laciński binominalny system taksonomiczny roślin i zwierząt, grupując je w gatunki i rodzaje. Kariera Linneusza dobrze ilustruje wiele aspektów osiemnastowiecznego życia naukowego. Interesując się gromadzeniem informacji, co sklonilo go do podróży do Laponii, gdzie zbierał egzemplarze miejscowych roślin, byl równocześnie systematykiem, którego teoria spotkała się z krytyką ze strony innych badaczy, zwłaszcza Georgesa Louis Leclerc de Buffona

326 9. Nauka i medycyna
i Albrechta von Hallem. Chociaż pisywał po łacinie, aby dotrzeć do europejskiej spoleczności uczonych, zainspirowal grupę entuzjastów wiedzy naukowej, którzy w roku y88 założyli w Londynie Linnean Society - aż do początku XX wieku Towarzystwo nie przyjmowalo w swoje szeregi kobiet. W całej Europie kobiety generalnie nie miały dostępu do zajęć naukowych. Hrabia Buffon (I~O~-I~88), dyrektor paryskiego Ogrodu Botanicznego, rozpoczął w roku i~49 publikację wielotomowej, cieszącej się wielką popularnością Histoire naturelle, która miala m.in. zastąpić arbitralną, jak sądził, taksonomiczną klasyfikację Linneusza.
Podróże sprzyjały także badaniom astronomicznym. Francuska Akademia Nauk sfinansowała w roku i~36 kierowaną przez Pierre'a Maupertuisa wyprawę do Laponii, w której skład weszli także matematycy Camus, Clairaut i Lemonnier. Członkowie ekspedycji, dokonując pomiaru stopnia nachylenia południka w obrębie kręgu polarnego, dowiedli, że ziemia jest sferoidem lekko spłaszczonym na biegunach. Badania geologiczne prowadzone np. przez Guettarda w Puy-de-Dóme w roku ysi podały w wątpliwość biblijne przekazy na temat wieku ziemi.
Istotną rolę w osiemnastowiecznych eksperymentach odgrywaly pomiary, jednak ich przeprowadzanie nastręczalo sporych trudności. Poważnym problemem było sporządzenie standardowych instrumentów, które pozwoliłyby na powtórzenie rezultatów osiągniętych w innych laboratoriach; badania w zakresie chemii opóźniały problemy z ilościowym ujmowaniem reakcji chemicznych. Szczelne, dobrze wulkanizowane przewody gumowe pojawiły się dopiero w polowie lat czterdziestych XIX wieku. Astronom William Herschel (y38-1822) - zdecydowany "nie przyjmować niczego na wiarę", "stale udoskonalać konstrukcję teleskopów aż do granic ich możliwości" oraz "nie zostawić na niebie ani jednego nie zbadanego miejsca" - w roku y8i odkrył Uran, pierwszą planetę odkrytą od czasów starożytnych; niemniej w latach y~3-y~4 doznal wielu niepowodzeń przy budowie swojego pierwszego teleskopu. Pomocą w badaniach empirycznych miała służyć klasyfikacja, wprowadzano więc liczne systemy pomiarów. Celsjusz, Fahrenheit i Reaumur niezależnie od siebie skonstruowali termometr, przy czym każdy z nich zastosowal inną skalę - dobitny przyklad braku koordynacji większości prac badawczych w tym okresie, któremu tylko częściowo mogla zapobiec rozległa wymiana korespondencji między uczonymi.
W kręgach naukowych powszechnie wychwalano zalety metod eksperymentalnych. Francuscy "filozofowie" w wielu rozprawach, jak choćby w Traite des Systemes Condillaca (y49), zdecydowanie potępiali kartezjański ideał racjonalistycznej wiedzy a priori i chociaż rozumowanie a priori nadal odgrywało ważną rolę, na przykład w psychologii, metoda eksperymentalna umożliwiła dokonanie wielu ważnych odkryć, chociażby w dziedzinie chemii i medycyny. Stephen Hales (I6~~-I76I), duchowny




Nauka i medycyna 327
jak wielu uczonych tej epoki - był typowym reprezentantem osiemnastowiecznych badaczy o szerokich zainteresowaniach. Obok konstruowania wentylatorów oraz prowadzenia pomiarów dotyczących fizjologii roślin, Hales dzięki opracowanej przez siebie koncepcji żywego organizmu jako samoregulującej się maszyny oraz licznym eksperymentom w istotniej mierze przyczynił się do zrozumienia zjawiska ciśnienia krwi. Chirurg John Hunter, który nie chcąc "faszerować się łaciną i greką na uniwersytecie", zbuntował się przeciw panującemu w Europie systemowi kształcenia lekarzy, polegającemu na studium klasycznych tekstów, był jednym z wielu wybitnych chirurgów tego okresu śmiało sięgających po nowe metody, nawet jeśli nie dysponowali zadowalającymi wyjaśnieniami teoretycznymi. W swoich Medical Sketches (i786) John Moore analizował zagadnienie przekazu wrażeń z jednego nerwu do drugiego, odwołując się do spostrzeżenia, że przy jedzeniu lodów odczuwamy ból u podstawy nosa. Opisywał także następstwa czasowego uciskania powierzchni mózgu obnażonego dzięki trepanacji; swoich obserwacji dokonywał na pewnym paryskim żebraku, co stanowi plastyczną ilustrację niektórych aspektów Oświecenia.
Wiele eksperymentów przeprowadzanych w prowincjonalnych towarzystwach naukowych służyło bardziej pobudzaniu zainteresowania osiągnięciami nauk niż rozwojowi badań. Niemniej ważną rolę zaczęły odgrywać badania medyczne. Londyńskie szpitale fundacji dobroczynnych dzięki zatrudnianiu lekarzy przekształciły się w liczące się ośrodki badań naukowych; także w Edynburgu większe znaczenie w zmodernizowanym programie nauczania lekarzy przyznano badaniom prowadzonym w szpitalach. Kształcenie chirurgów w Anglii coraz częściej odbywało się w szkotach przyszpitalnych; odchodzono w ten sposób od zwyczaju terminowania młodych adeptów przy praktykującym medyku. Głównym zadaniem Akademii Medycznej założonej w Madrycie w roku 1734 było studiowanie medycyny i chirurgii na podstawie obserwacji i doświadczeń. Hiszpański lekarz Gaspar Casal (t679-1759) jako pierwszy wprowadził w Hiszpanii współczesną, empiryczną koncepcję choroby opartą na symptomatyce. Dzięki swojej metodzie opisał symptomy pelagry, odróżniając ją od świerzbu i trądu.
Koniec stulecia przyniósł także rewolucję w chemii. W ostatnich dekadach XVIII wieku odkryto pięć gazowych pierwiastków oraz zbadano kilkanaście złożonych lotnych związków chemicznych. Antoine Lavoisier (I743-I794) nadał nauce nowe podstawy, wprowadzając nową, efektywną definicję pierwiastka chemicznego, ujmując powinowactwa chemiczne w stosunki liczbowe oraz systematycznie przekształcając cacy język nauki"4. Chemia stała się odrębną dyscypliną wiedzy dysponującą własnym językiem i metodologią pozwalającą odróżnić ją od alchemii. Rozprawa Lavoisiera Methode de Nomenclature Chimique (i787) formułowała system

328 9. Nauka i medycyna
stosunków ilościowych umożliwiających porównywanie wyników eksperymentów. Na podstawie doświadczeń Lavoisier doszedl do wniosku, że ciężar wszystkich substancji uzyskiwanych w wyniku reakcji chemicznej jest równy ciężarowi substancji wchodzących w daną reakcję; wniosek, który w roku i~89 uogólnił w postaci zasady zachowania masy. Dokonana przez Lavoisiera systematyzacja chemii gazów przypieczętowała osiągnięcia jednej z najbardziej zaawansowanych dziedzin osiemnastowiecznej chemii: odkrycia, że gazy można od siebie odróżniać i identyfikować jako odrębne substancje, nie będące jedynie odmianami "powietrza". Lavoisier przyczynił się także do odrzucenia teorii flogistonu, wysuniętej w roku i69~ przez Niemca Georga Stahla (i6óo-y34). Flogiston miał być niewidzialną, niewyczuwalną, pozbawioną ciężaru substancją elementarną, która w różnych proporcjach znajduje się we wszystkich substancjach palnych i wydziela się w procesie spalania oraz w procesie oddychania. Od roku y63 uważano, że flogiston ma ujemną masę - własność nie mniej zagadkowa niż równie słabo pojmowalne nieuchwytne "fluidy" elektryczne i magnetyczne. Joseph Priestley i Karl Scheele odkryli gaz nazwany przez Lavoisiera tlenem. Niemniej nawet Lavoisier często dochodził do błędnych wniosków, jak choćby przekonanie, że tlen jest pierwiastkiem kwasotwórczym.
Rozwój chemii nie byl jedynie rezultatem prac Lavoisiera. W latach I720-I'~80 W krajach Cesarstwa nastąpił gwałtowny wzrost liczby stanowisk akademickich, laboratoriów zajmujących się chemią oraz liczby chemików, osiągnięty w znacznej mierze dzięki zainteresowaniu rządów podniesieniem poziomu zdrowia publicznego oraz rozwojem przemyslu. O ile w roku y2o większość niemieckich chemików stanowili praktykujący lekarze bądź nauczyciele medycyny, o tyle w roku y8o większość z nich pracowała w dziedzinie farmacji, technologii chemicznej oraz w szkolnictwie. Wzrósł zakres specjalizacji umożliwiający chemikom prowadzenie badań eksperymentalnych. W roku y~8 Lorenz Crell założył pierwszy niemiecki periodyk poświęcony wyłącznie chemii "Chemische Annalen", w roku y9o powstał "Journal der Physik" zalożony przez F.A.C. Grena.
W roku i~5o na uniwersytecie w Uppsali w Szwecji kosztem katedr poezji i języków orientalnych powolano katedry chemii i fizyki. W Wielkiej Brytanii doktor William Brownrigg (yn-i8oo) wysunąl tezę o wielości chemicznie odrębnych gazów. Joseph Black (y28-y99), profesor chemii w Glasgow, później w Edynburgu, odkrył zjawisko ukrytego ciepła i jako pierwszy wyodrębnił dwutlenek węgla. Henry Cavendish (y3i-i8io), mistrz analizy ilościowej, w roku y66 jako pierwszy odkrył wodór, w roku y8i ustalił skład wody, dokonując w zamkniętym naczyniu eksplozji mieszaniny wodoru i tlenu. Joseph Priestley (y33-i8o4) odkrył kilka gazów i tlenków, prowadząc także prace eksperymentalne w zakresie astronomii, elektryczności, optyki i procesów oddychania. Priestley był

9. Nauka i medycyna 329
także autorem istotnych ulepszeń w konstrukcji sprzętu do badania gazów. Szwedzki farmaceuta Karl Scheele (y42-y86) wyodrębnił dużą liczbę nowych związków chemii organicznej oraz odkrył w roku y~4 chlor. Inny Szwed, Johan Wallerius, pierwszy profesor chemii na uniwersytecie w Uppsali, zyskał miano ojca chemii rolniczej. Dwa lata po odkryciu przez Cavendisha, w roku i~~6, że wodór jest lżejszy od powietrza, Black postawil hipotezę, że można go wydzielić do zamkniętego pęcherza. Balon wykonany w roku r~83 na zamówienie francuskiej Akademii Nauk przez fizyka Jacquesa Alexandre'a Charlesa, który uniósł się w nim w powietrze, był wypełniony wodorem. Wcześniej w tym samym roku bracia Montgolfier do napełnienia balonu, który wzniósł się na wysokość Soo metrów, wykorzystali ogrzane powietrze. Idea wykorzystania energii cieplnej przywiodła Josepha Montgolfiera, który byl samoukiem, do prac nad pompą cieplną, prekursorką silnika spalinowego. Zainteresowania zjawiskami ciepła i ruchu prowadzily do eksperymentów z przemysłowym wykorzystaniem maszyny parowej oraz samojezdnej maszyny parowej, a także opracowanych przez Meusniera projektów balonu w kształcie cygara, którym będzie można sterować.
Autorzy wielu badań z zakresu chemii świadomie dążyli do uzyskania korzyści praktycznych. Chemiczna analiza skladu wód mineralnych oraz rozwój technologii wytwarzania dwutlenku węgla umożliwiły około roku y8o przemysłową produkcję sztucznie gazowanej wody mineralnej. W Edynburgu doktor Francis Home (I~I9-i8i3), który jako pierwszy zwrócil w roku i~65 uwagę na krup jako odrębną chorobę, prowadzil badania wlaściwości wody używanej do bielenia i w roku ys6 opublikował pracę Experiments on Bleaching (Eksperymenty z bieleniem), przełożoną na francuski i niemiecki, za którą otrzymał medal Trustees for the Improvements of Manufactures in North Britain (Rady rozwoju manufaktur na północy Brytanii).
Nadal nie rozumiano większości zjawisk chemicznych zachodzących na przyklad podczas produkcji piwa czy wytopu żelaza. Chemia procesów przemysłowych opierała się glównie na przekazach tradycji, czyli rezultatach dlugotrwalego procesu prób i błędów, jaki podejmowano w poszczególnych ośrodkach. Na przykład w browarnictwie w różnych regionach stosowano odmienne procesy, górnej bądź dolnej fermentacji, przy użyciu lokalnych odmian drożdży. Zapewne niektóre z tych metod skuteczniej eliminowały zanieczyszczone powietrze, jednak zważywszy na to, że wciąż nie rozumiano biochemii zachodzących zjawisk, ostateczne rezultaty zawsze byty niepewne. Na prace Pasteura dotyczące drożdży trzeba było czekać aż do lat pięćdziesiątych XIX stulecia, enzymy odkryto dopiero pod koniec XIX wieku. Toteż gdy pod koniec XVIII wieku rozpoczęto produkcję browarniczą na szeroką skalę, ryzyko utraty ogromnych partii kosztownego towaru porteru było bardzo poważne. Duże

330 9. Nauka i medycyna
londyńskie browary wykorzystywały swoje kadzie fermentacyjne jedynie zimą; w bardziej ryzykownych miesiącach letnich przechowywano porter stosunkowo bezpiecznie zakorkowany w beczkach. Podobnie działo się także w innej szeroko rozpowszechnionej galęzi przemysłu, w garbarstwie, rozwijającym się wszędzie tam, gdzie większe zaludnienie gwarantowało opłacalność uboju zwierząt. Procesy garbarskie były technicznie zaawansowane, jednak nie poddawały się łatwo zmianom i eksperymentom, ponieważ nie umiano odróżnić naprawdę istotnych i przypadkowych czynników zachodzących zjawisk. Także wytop żelaza zasadniczo miał charakter nienaukowy, w każdym razie na poziomie codziennej praktyki: to, kiedy dodać garść piasku do pieca, kiedy spuścić surówkę i kiedy zwiększyć napływ gorącego powietrza, zwykle zależało od doświadczenia obsługujących piec robotników. W barwieniu tkanin używano głównie produktów pochodzenia roślinnego, często koncentrując się na lokalnej specjalizacji i tradycyjnych procesach, znów bez większego marginesu na udoskonalenia ze względu na niepewność, które elementy odgrywają najistotniejszą rolę w zachodzących procesach. Tradycyjny charakter zachowało także bielenie bawełny i lnu; proces zajmujący wiele czasu i miejsca, który w zasadzie nie uległ większym zmianom w trakcie całego stulecia. W roku y43 angielski lekarz John Roebuck (y8-y94) zrewolucjonizował metodę otrzymywania kwasu siarkowego, redukując jej koszt o trzy czwarte przez zastąpienie ołowianych komór służących do kondensacji szklanymi galonami. Kwas siarkowy używano do bielenia lnu zamiast naturalnych kwasów, jak np. kwaśne mleko, jednak jego zastosowanie nie było zbyt szeroko rozpowszechnione, a poza tym ograniczało się do tkanin z włókna roślinnego. Wełnę szybciej bieliło się za pomocą prania w starej urynie, a następnie "wypalania", sprowadzającego się do kąpieli w łagodnym roztworze kwasu siarkowego, który osiągano przez spalanie siarki w dużej, zamkniętej komorze. Prowadziło to do kondensacji produktów spalania nad bieloną tkaniną. Nie przejawiano większej chęci do pełnego zrozumienia stosowanych procesów czy wykorzystania nowych metod. Dopiero w roku y9o francuski lekarz Nicolas Leblanc (I742-ISOÓ) opracował sposób produkcji węglanu sodu (soda kalcynowana) z chlorku sodu, nazwany procesem Leblanca.
Rosnący prestiż nauki odzwierciedlał nie tylko przekonanie o praktycznej wartości badań, ale także poczucie, że godną uznania wartością jest samo zwiększanie zakresu ludzkiego poznania. Brytyjskie akademie dysydenckie wprowadziły do programu nauczania elementy nauk przyrodniczych jako środek rozumienia mądrości Bożej. "Filozofowie" sławili naukę jako przykład ludzkiej twórczości, wychwalając osiągnięcia badaczy z XVII i XVIII stulecia. Publiczny hołd składany uczonym przez francuską Akademię Nauk przyczyniał się do powstania wizerunku człowieka nauki jako bezinteresownego, beznamiętnego poszukiwacza prawdy. Artyści

9. Nauka i medycyna 33 1
oddawali hold wybitnym uczonym, jak Newton, w dziełach sztuki; niemiecki malarz Januarius Zick (y3o-y9~) stworzył alegorie Newton i optyka oraz Newton i grawitacja.
Prestiż i znaczenie nauki przynosiły badaczom popularność i opiekę bogatych mecenasów. Wielu władców i arystokratów przejawiało osobiste zainteresowanie nauką. Regent, książę Orleanu, miał własne laboratorium chemiczne. Piotr I miał planetarium, kupował kolekcje naukowe i w roku I'jI8 ustanowił nagrodę dla swoich poddanych za dostarczanie monstrów ludzkich i zwierzęcych. Zapewniał zaniepokojoną publiczność, że tego rodzaju twory stanowią rezultat działania sił naturalnych, a nie "diabła, który nie ma żadnej władzy nad prokreacją". Turgot byl zdolnym naukowcem amatorem. Brytyjski turysta odwiedzający w latach sześćdziesiątych Neapol zanotował, że "książę Sansevero, który jest wielkim chemikiem, posiada zbiór licznych osobliwości praktykowanej przez siebie sztuki. Wszystkie też nam osobiście zaprezentował i z wielką uprzejmością objaśnił oraz podarował nam książkę o wszystkich osobliwych efektach jego sztuki".5 Jerzy III był jednym z wielu władców, którzy patronowali astronomii, choć podobnie jak większość jej amatorów, nie rozumial odgrywających w niej coraz większą rolę złożonych teorii matematycznych. Kaunitz aktywnie wspierał działalność naukową w Brukseli.
Wsparcie rządów miało najczęściej charakter wyrywkowy, skupiony na tradycyjnych obiektach zainteresowań władz, jak zdrowie publiczne czy technologia wojskowa. Niemniej XVIII stulecie przyniosło także rozwój instytucji publicznych sprzyjających prowadzeniu badań naukowych. Powstawały Akademie Nauk, na przykład w roku i~39 w Sztokholmie. W roku y59 Maksymilian III Józef powolal Bawarską Akademię Nauk. W Parmie w roku ysi powstała Akademia Medyczna w Grand Hospital, a nieco później także czasopismo poświęcone medycynie. Rządy zasięgały czasem porady uczonych; w przypadku rządu Ludwika XVI chodziło o dość tradycyjne cele: lepsze zaopatrzenie w broń, poprawę stanu dróg, większą produktywność rolnictwa i poprawę zdrowia publicznego. Na dwór wzywano wybitnych członków Akademii Nauk, jak Borda czy Perronet, aby służyli swą wiedzą z zakresu matematyki, nawigacji, inżynierii, kartografii i budowy kanałów. Fizyk Charles Coulomb (y36-i8o6) został mianowany inspektorem wody w Paryżu i po rewolucji przyczynił się do wprowadzenia nowego, metrycznego systemu miar i wag, który odegrał ważną rolę w upowszechnianiu abstrakcyjnych idei naukowych. Gaspard Monge (y46-i8i8), twórca geometrii opisowej, został mianowany profesorem mechaniki płynów w Paryżu. Francuscy demografowie Louis Messance, ksiądz d'Expilly oraz intendent Auget de Montyon, dzięki nowym metodom pomiaru wielkości populacji wykazali blędność powszechnie podzielanego poglądu o spadku liczby ludności. Terray jako kontroler generalny (I~~O-I~~4) sprzyjał badaniom statys

332 9. Nauka i medycyna
tycznym. Montyon w swoich Recherches et Considerations sur la Population de la France ( y~8) dowodził, że polityka powinna opierać się na informacjach statystycznych. Francuskie Societe Royale de Medecine, założone w roku y~8, powstało z powołanej w roku y~6 komisji do zbierania informacji na temat epidemii wśród ludzi i zwierząt. Część uczonych z radością przyjmowała wszelkie przejawy państwowego patronatu, widząc w nim szansę publicznego uznania uprawianych dyscyplin nauki oraz ich właściwej organizacji. Niemniej nie należy przeceniać znaczenia tych kontaktów. Choć odgrywały dużą rolę w miastach stołecznych, gdzie instytucjonalizacja nauki przybierała najbardziej znaczące formy w postaci akademii i towarzystw naukowych, w innych ośrodkach ich znaczenie było mniejsze, jakkolwiek we Francji dość liczne były akademie prowincjonalne. Większość badań nadal była dziełem entuzjastów bądź uczonych korzystających z własnych środków, bez udziału funduszy i wsparcia rządów.
Generalnie XVIII stulecie przyniosło wzrost obecności nauki w świadomości społeczeństwa. Bernard de Fontenelle ( I65~-I ~S~), stały sekretarz francuskiej Akademii Nauk, popularyzował osiągnięcia nauk za pomocą serii publikacji. W Anglii powstał rynek podręczników naukowych i prac popularyzatorskich, m.in. przeznaczonych specjalnie dla kobiet, a nawet dzieci. W książce Il Newtonianismo per le Dame (y3~), pióra Francesco Algarotti, wyjaśnienie teorii światła i grawitacji ujęto w serię dialogów. W roku i~39 została przełożona na angielski. Prosty, potoczysty język przyniósł wielki sukces wydanej w roku y56 Astronomy explained on sir Isaac Newton's principles (Objaśnienie astronomii podług zasad sir Isaaka Newtona) Jamesa Fergusona, którą przełożono na szwedzki i niemiecki. Powstawały muzea przyrządów stosowanych w badaniach naukowych oraz muzea historii naturalnej; rozszerzał się zwyczaj organizowania publicznych wykładów. Niemniej jakkolwiek w niektórych krajach nauka stała się ważnym składnikiem statusu kulturalnego, wiedza entuzjastów pozostała dość powierzchowna, a ich zainteresowania zwykle ograniczały się do efektownych pokazów, a nie zgłębiania teorii. Istotną przyczyną trudności w przyswajaniu wielu teorii była zapewne matematyzacja wiedzy naukowej. Wprawdzie w pierwszej dekadzie stulecia Fontenelle twierdził, że dzięki rozwojowi rachunku różniczkowego i całkowego początkujący matematycy mogą bez trudu rozwiązywać problemy, które wcześniej wymagały wielkiej wiedzy, jednak nowe osiągnięcia matematyki leżały zwykle poza zasięgiem możliwości większości entuzjastów nauki. Uwagę szerszej publiczności przyciągały raczej same zjawiska przyrodnicze, ponieważ przemawiały również do wyobraźni, a może nawet bardziej do wyobraźni niż intelektu. Dotyczyło to zwłaszcza astronomii, mesmeryzmu i elektryczności. W XVIII stuleciu nastąpił wyraźny wzrost wiedzy na temat zjawisk związanych z elektrycznością, poczynając od roku yo6, gdy

9. Nauka i medycyna 333
Francis Hauksbee zbudował pierwszy generator elektrostatyczny, a jego Physico-Mechanical Experiments (yo9) zostały przełożone na francuski i włoski, aż po wynalezienie w roku y99 baterii i suchego ogniwa przez Alessandro Voltę. Nie znaczy to, że proces postępu wiedzy przebiega) bez przeszkód. Już sama liczba teorii wysuwanych w celu wyjaśnienia zjawisk elektrycznych pozwala zrozumieć popularność idei Mesmera. Spierano się, czy istnieje jeden, czy dwa fluidy elektryczne. W roku y9i Luigi Galvani opublikował rezultaty eksperymentów zapoczątkowanych w roku y8o obserwacją następstw działania elektryczności na nogi żaby. Galvani wysunął teorię "elektryczności zwierzęcej", zwanej galwanizmem, w myśl której elektryczność miała stanowić inherentną własność tkanek zwierzęcych, pogląd odrzucany przez Voltę.
Wyjaśnienie natury elektryczności stanowiło ważny przykład znaczenia aparatury laboratoryjnej i eksperymentów. Nowe instrumenty, jak np. maszyna elektrostatyczna, umożliwiały obserwację zjawisk pobudzających do formułowania nowych teorii. Jednak nawet jeśli badacze akceptowali rezultaty osiągnięte dzięki nowym instrumentom, możliwości tych instrumentów były nadal dość ograniczone. Mimo to w wielu dziedzinach nauki osiągnięto znaczne postępy. Typowym przykładem zależności między eksperymentem a zastosowaniem były prace Chestera Halla (I703-I77I), prawnika, który na podstawie badań oka ludzkiego doszedł do wniosku, że można zbudować achromatyczne soczewki. Podjęte przez niego próby zbudowania takich szkieł, zwieńczone sukcesem w roku y33, stanowiły punkt wyjścia do udoskonalenia wszystkich urządzeń optycznych. Optyk James Ayscough w roku y5o opublikował pracę poświęconą budowie okularów, w której zalecał zastosowanie barwnych szkieł w celu zredukowania odblasku, w roku yss ogłosi) Account of the Eye and the nature of T~ision.
Wpływ badań naukowych na życie zwykłych mieszkańców osiemnastowiecznej Europy pozostaje pewną niewiadomą. Uważa się, że stosowane we Francji nowe chirurgiczne metody leczenia katarakty oraz rozważania filozoficzne przyczyniły się do zdemistyfikowania różnicy między osobami niewidomymi a widzącymi, choć nie dotyczyło to zapewne zbyt wielu pacjentów. Odkrycia naukowe i wynalazki często miały jedynie ograniczony wpływ na tradycyjne praktyki, nie tylko z powodu konserwatyzmu, ale także dlatego, że te ostatnie zwykle kształtowały się pod wpływem lokalnych potrzeb i umiejętności. Antoine Parmentier i Antoine Cadet de Vaux usiłowali zastosować we Francji bardziej wydajną metodę mielenia ziarna, wprowadzając zasadę stopniowej redukcji grubości przemiału, która, jak dowodzili, może zrewolucjonizować młynarstwo i piekarstwo. Atakowali ślepą rutynę i rozpowszechnione błędy zakumulowanego doświadczenia pokoleń, które starali się zmienić, wprowadzając zupełnie nowe metody produkcji i sposoby myślenia odwołujące się do języka

334 9. Nauka i medycyna
nauki. Ich wpływy osłabiała jednak wzgarda, jaką okazywali krytykom, wyniosłość oraz brak zainteresowania dla praktycznych doświadczeń. Za panowania Ludwika XIV rząd francuski usiłował zapoczątkować budowę statków opartą na podstawach teoretycznych, jednak "matematyczny opis teoretycznych zasad la manoeuvre, rozmieszczenia żagli i pozycji steru w najmniejszym stopniu nie przyczynił się do poprawy skuteczności okrętów wojennych. Rzeczywisty proces budowy statków nadal przebiegał zgodnie z tradycyjnymi praktykami stosowanymi przez cieśli okrętowych, którzy zdobywali swoją wiedzę, terminując u boku doświadczonych mistrzów." Jezuicki uczony Paul Hoste uskarżał się, że "dobry statek powstaje jedynie mocą szczęśliwego przypadku, jako że ludzie, którzy budują statki, nie są wcale lepsi od tych, którzy budują domy, nie mając umiejętności czytania i pisania", jakkolwiek podawane przez niego wyjaśnienie, dlaczego statki nie wywracają się do góry dnem, było błędne. Poznawanie zasad mechaniki nie doprowadziło w XVIII wieku do żadnych istotniejszych postępów w budowie okrętów, ponieważ "zakres treści naukowych coraz bardziej oddalał się od realiów zmysłowego świata, w jakim żyli budowniczowie okrętów, pełnego licznych ograniczeń i przeszkód, w stronę szerszego zastosowania abstrakcyjnych pojęć" deimiowanych matematycznie. Decydującą rolę odegrał dopiero rozwój inżynierii morskiej jako odrębnej profesji, łączącej ogólną kulturę matematyczną z analizą tradycyjnych zasad budowy okrętów. b
Niezależnie od postępu nauk, rządy nadal ceniły wartość praktycznego doświadczenia. Organizując po roku i76o prowincjonalne towarzystwa rolnicze, francuski minister Bertin zalecał intendentom, aby wybierano do nich głównie osoby dysponujące odpowiednim doświadczeniem, a nie teoretyków. Nowe idee naukowe i technologie odgrywały największą rolę w nowych dziedzinach aktywności gospodarczej; te ostatnie były jednak nieliczne. Wiele wynalazków powstałych dzięki odkryciom nauki - jak choćby pierwszy pojazd parowy, zbudowany przez Nicolasa Josepha Cugnota w latach siedemdziesiątych, pierwsza działająca łódź parowa zaprezentowana w roku i~83 przez markiza de Jouffroy d'Abbansa, czy krosno do tkania wzorów wynalezione w roku y4~ przez Jacquesa Vaucanson - nie zainicjowało żadnego przełomu w warunkach życia czy wytwarzania. Stosunki między społeczeństwem a światem nauki nie sprowadzały się do prostego oczekiwania, że nowe odkrycia w sposób automatyczny przyniosą postęp techniczny. Nowe wynalazki w zakresie włókiennictwa szybciej znalazły zastosowanie w Wielkiej Brytanii niż we Francji. Także energię pary wodnej wykorzystywano głównie po drugiej stronie Kanału, choć stopniowo maszyna parowa zaczęła być coraz popularniejsza także na kontynencie.
Wpływ nauki na społeczeństwo nie ograniczał się do wynalazków technicznych. Postęp wiedzy rodził nadzieje na lepsze zrozumienie lub

9. Nauka i medycyna 335
opanowanie niektórych aspektów naturalnego środowiska. Jednym z głównych celów towarzystw rolniczych było stworzenie nauki o pogodzie, jednak na wyraźniejsze postępy w przewidywaniu pogody trzeba było czekać do XIX stulecia. Nastąpił rozwój statystyki i teorii prawdopodobieństwa. Pierwszym ważnym dziełem teoretycznym w tej dziedzinie była Ars Conjectandi (y3) Jakoba Bernoulliego (i654-yo5), profesora matematyki w Bazylei. Jego bratanek Daniel Bernoulli (yoo-y82), profesor matematyki w Petersburgu, a następnie także anatomii, botaniki, fizyki i filozofii w Bazylei, twórca prawa zachowania energii mechanicznej, zastosował statystykę i rachunek prawdopodobieństwa do określenia użyteczności szczepień. Ustaliwszy statystyczny rozkład ryzyka śmierci z powodu sztucznie wszczepionej i naturalnej ospy, w roku y6o przedstawił tablicę demonstrującą zalety szczepień, pozwalających przeżyć do wieku produkcyjnego i reprodukcyjnego maksymalnej liczbie noworodków, a tym samym uchronić państwo od straty nakładów poczynionych na ich wychowanie.
Markiz de Condorcet (y43-1794), autor artykułów z zakresu matematyki w Encyklopedii, stały sekretarz Akademii Nauk oraz zwolennik reform Turgota i wolności handlu, rozwinął teorię prawdopodobieństwa (stosując ją poza naukami mechanicznymi) oraz pisał prace popularyzatorskie dla szerokiej publiczności. W rozprawie Tableau generał de la science qui a pour objet l'application du calcul aux sciences politiques et morales ( y83) dowodził, że znajomość rachunku prawdopodobieństwa, "społecznej arytmetyki", umożliwia ludziom podejmowanie racjonalnych decyzji, uwalniając ich od polegania na instynkcie i uczuciach. Condorcet był gorącym zwolennikiem tezy o możliwości nieograniczonego postępu ludzkości, w którym kluczowa rola przypada edukacji. Wierzył w możliwość dziedziczenia nabytych cech charakteru, a co za tym idzie w kumulatywny charakter ludzkiego poznania.
Pragnienie poprawy losu ludzkości przyświecało w końcowych dekadach stulecia wielu uczonym, takim jak Condorcet, Lavoisier czy Mesmer. Nie znaczy to, że ich koncepcje były z konieczności ateistyczne, gdyż większość naukowców wierzyła, że ich dzieła odsłaniają po prostu wielkość Boskiego majestatu i Boskich zamiarów. Prywatny stosunek uczonych do wiary był dość zróżnicowany. Maupertuis, na przykład, powiadał, że zasada "najmniejszego działania", leżąca u podstawy praw ruchu, dowodzi istnienia Boga. Szwedzki inżynier Emmanuel Swedenborg stał się jednym z najgłośniejszych mistyków religijnych. Niemniej niezależnie od osobistej wiary uczonych, ich dzieła w niewielkim stopniu odwoływały się do istnienia Boga. Stopniowo usuwano uwzględnianą jeszcze przez Newtona konieczność Boskiej interwencji we wszechświecie, wyjaśniając rzekome anomalie. Odkrycia i teorie geologiczne rzucały cień wątpliwości na biblijną historię stworzenia, mit potopu oraz starotes

336 9. Nauka i medycyna
tamentową chronologię, prace astronomiczne zaś podważaly tradycyjne wyobrażenia na temat kosmosu, zwlaszcza jego statycznej natury. Większość eksperymentów medycznych i spekulacji psychologicznych jedynie w niewielkim stopniu odwolywala się do idei duszy - zjawisko o większym znaczeniu niż ograniczona liczba dziel, których autorzy dowodzili, że czlowiek jest maszyną i zaprzeczali w ogóle istnieniu duszy jako więzi między czlowiekiem a Bogiem, odróżniającej go, jak sądzono, od zwierząt. La Mettrie w rozprawie Czlowiek maszyna (y48) porzucił rozróżnienie między umyslem a materią i zaprzeczał istnieniu duszy. Baron d'Holbach, autor ponad 40o artykułów Encyklopedii, w tym wielu na temat praktycznych zastosowań nauk, twierdził w Systeme de la Nature (System przyrody, y~o), że czlowiek jest jedynie maszyną zmuszaną do dzialania przez okoliczności oraz że nie ma ani wolnej woli, ani duszy. W La Philosophie dans le boudoir (Filozofia w buduarze, y95) markiz de Sade zaprzecza) istnieniu duszy, dowodził że morderstwo stanowi rzecz naturalną oraz że nie można wskazać żadnej wyraźnej granicy oddzielającej ludzi żywych i martwych (organicznie czynnych).
Niewielu myślicieli epoki przyznawalo się do ateizmu, jednak większość w swoich badaniach nad czlowiekiem porzucała bezpośrednie odniesienia do boskich objawień. John Locke w Rozważaniach dotyczących rozumu ludzkiego (i69o) dowodzi), że cala wiedza składa się z idei pochodzących z wrażeń. Teorie psychologiczne sugerowały możliwość doskonalenia czlowieka jako jednostki i jako istoty spolecznej za pomocą edukacji oraz poprawy warunków życia. Akcent pada) bardziej na aktywność niż na bierną akceptację Boskiej woli w ramach niezmiennego uniwersum. Punkt ciężkości wiedzy na temat człowieka przesuwał się wyraźnie w stronę jego wnętrza; coraz bardziej interesowano się tym, w jaki sposób uczucia kształtują poznanie, co znalazlo wyraźny oddźwięk w twórczości literackiej.' Zainteresowanie pochodzeniem gatunków przywiodlo kilku myślicieli do idei ewolucji oraz sporu, czy gatunki są czymś niezmiennym, czy też podlegają zmianie, a jeśli tak, to w jaki sposób. Niemniej wiedza dotycząca zapylania, krzyżowania oraz rozwoju takich tworów, jak polip, budzila zainteresowanie niewielu teoretyków; jeden z tych nielicznych, Maupertuis w swoim Systeme de la Nature (INSI), wysunął koncepcję mutacji gatunków jako podstawy ewolucji świata organicznego. Większość autorów pozostała przy koncepcji niezmienności gatunków oraz statycznego charakteru naturalnego środowiska. Wiedza, jaką dysponowano na temat ludzkiej prokreacji oraz pochodzenia charakterystycznych cech istot ludzkich, zarówno indywidualnych, jak i gatunkowych, byla wciąż zbyt ograniczona, by rozjaśnić spekulacje teoretyczne. Badacze przyrody niechętnie porzucali koncepcję drabiny stworzeń, przypisującej poszczególnym gatunkom raz na zawsze ustaloną pozycję, tylko po to, by zaglębić się w doświadczenia hodowców zwierząt pode

9. Nauka i medycyna 337
jmujących próby udoskonalania gatunków. Zależności między eksperymentami a teorią często nie byly ani ścisle, ani płodne. Nie zawsze też można było zastosować teoretyczne osiągnięcia w praktyce. Nawet jeśli około roku yoo "teoria materii zaczęta koncentrować się, zamiast na tradycyjnych czterech żywiołach oraz jakościach, na bardziej konkretnych elementach i silach o bliższym zasięgu, co znalazlo wyraz w nowych prawach ruchu i zasadach dynamiki"8, większość umiejętności praktycznych zachowala tradycyjny charakter. Nie licząc uzyskanych pod koniec stulecia osiągnięć w dziedzinie chemii i elektryczności, wiek XVIII przyniósł w istocie niewiele przejawów głoszonej przez myślicieli Oświecenia rewolucji naukowej. Znacznie ważniejszą rolę odegralo zapewne ugruntowanie poczucia, że człowiek może poznawać świat i wplywać na swoje środowisko. Pod koniec stulecia ideologia postępu naukowego była już dość dobrze zakorzeniona, nawet jeśli większość ludzi nie migla o niej zielonego pojęcia i nadal postrzegała warunki swojego życia, pracy oraz najbliższe otoczenie w kategoriach obrazu świata przekazanego przez przodków.
22 -- Europa XVIII wieku
Rozdział 10
STOSUNKi międzynarodowe
Przegląd ogólny
Polityka zagraniczna stanowiła główny obiekt zainteresowania władców i rządów omawianego okresu. Była to postawa tradycyjna i całkowicie zrozumiale. Zważywszy na to, że sukcesy na arenie międzynarodowej były najpewniejszym źródłem prestiżu dynastii i państwa, niezwykle istotnego dla poczucia celowości dzieleń administracji oraz zapewnienia posluszeństwa poddanych, większość rządów starała się osiągnąć korzystne rozstrzygnięcia dzięki poczynaniom natury dyplomatycznej. Sytuacja międzynarodowa była niestabilna i pełna zagrożeń. Przegrana mogła oznaczać utratę politycznej niezależności, by wspomnieć tylko los, jaki spotkał Rzeczpospolitą w wyniku rozbiorów czy księstwo Lotaryngii po aneksji przez Francję. Władcy i ministrowie musieli bacznie śledzić poczynania innych potęg. Wydarzenia w polityce zagranicznej stwarzały zarówno liczne szanse, jak i zagrożenia, wiele zależało więc od talentów dyplomacji i umiejętności wojskowych. Osobisty charakter władzy monarchów w żadnej dziedzinie nie przejawiał się równie dobitnie jak w bezpośredniej, często autokratycznej kontroli nad dyplomacją. Kreowanie polityki zagranicznej było wyłącznym atrybutem suwerenów. Miało to pewne negatywne następstwa, przede wszystkim jeśli chodzi o destabilizującą rolę, jaką w polityce zagranicznej odgrywała dominacja osobistych idiosynkrazji i względów dynastycznych.
Wiek XVIII nie przyniósł większych zmian. Jeśli chodzi o podstawowe czynniki kształtujące sytuację międzynarodową to pozostaly te same, co wskazuje, że wiek XVIII był w tej dziedzinie raczej kontynuacją epoki "wczesnonowożytnej" niż prekursorem dyplomacji XIX stulecia. Chodzi tu zwłaszcza o znaczenie względów dynastycznych oraz fakt, że stosunki między państwami nadal pojmowano w kategoriach konfliktów religijnych. Choć trudno byłoby ujmować stulecie, jakie upłynęło od odwołania w roku 1685 edyktu nantejskiego, gwarantującego prawa polityczne francuskiej mniejszości protestanckiej (hugenotom), aż do powstania w roku i~85 Ligi Książąt (Fiirstenbund) - założonej przez Fryderyka II, króla Prus, w celu konsolidacji opozycji północnoniemieckich protestantów

Przegląd ogólny 339
przeciw polityce cesarza Józefa II - jako okres konfliktów religijnych, nie można jednak ignorować znaczenia napięć religijnych jako źródła konfliktów oraz - przynajmniej jeśli chodzi o wspólczesnych - uzasadnień dla podejmowania działań. U źródeł większości wspomnianych konfliktów leżały gwałtowne reakcje na traktowanie wspólwyznawców w innych krajach, często prowadzące do interwencji dyplomatycznych i wzrostu napięć na arenie międzynarodowej, jak np. w Palatynacie pod koniec drugiej dekady, gdy wydawało się, że niemiecka wojna religijna doslownie wisi na włosku. W roku yo~ Karol XII zobligował cesarza Józefa I do przywrócenia protestantom na Sląsku swobód religijnych zagwarantowanych przez pokój westfalski (i648). Niepokorne mniejszości wyznaniowe, jak choćby hugenoci w górach Sewenny we Francji czy węgierscy protestanci, otrzymały pewne wsparcie z zagranicy w trakcie powstań z pierwszej dekady stulecia. W pierwszej poiowie XVIII wieku stosunki międ-r_y głównymi wyznaniami na kontynencie europejskim były dość niestabilne, zwłaszcza w krajach Cesarstwa, w Polsce i na ziemiach Habsburgów, gdzie nadal postępowal zapoczątkowany w poprzednim stuleciu proces umacniania wpływów katolicyzmu. Hrabia Fryderyk Schónborn, cesarski wicekanclerz w latach i7o5-y34, nie stronił od wykorzystywania w tym celu autorytetu Cesarstwa. Dokonana przez Fryderyka Wielkiego w roku y4o aneksja austriackiego Sląska stanowiła w pewnym sensie pierwszą udaną protestancką kontrofensywę na terenie Cesarstwa od zakończenia wojny trzydziestoletniej; Fryderyk mógł przy tej okazji powoływać się na konieczność niesienia pomocy śląskim protestantom. Wielu osiemnastowiecznych komentatorów postrzegalo konflikty i wojny tego okresu w kategoriach religijnych. Zawarty w Wiedniu w roku ya5 traktat austriacko-hiszpański protestancka Europa przyjęła jako spisek katolicki, widoczny dowód potężnej, zlowrogiej konspiracji wspierającej Jakuba III, katolickiego pretendenta do tronu Wielkiej Brytanii, oraz polskich katolików odpowiedzialnych za tzw. masakrę toruńską z roku ya4; masową egzekucję z wyroku sądowego, która wzbudzili wzburzenie w całej protestanckiej Europie. Sojusz wiedeński, podobnie jak austriacko-francuskie przymierze z końca lat trzydziestych, sklonil wielu protestantów do podnoszenia idei powołania ligi państw protestanckich. Wojnę siedmioletnią powszechnie przedstawiano jako konflikt o charakterze religijnym.
Niewątpliwie osiemnastowieczne sojusze rzadko pokrywały się z podziałami wyznaniowymi. Choć w Anglii główni zwolennicy "starego pretendenta" wywodzili się z szeregów hierarchii Kościoła anglikańskiego, większość mieli zwolennicy Domu Hanowerskiego gwarantującego sukcesję protestancką. Sojusz z roku y25 zawarty w Hanowerze w odpowiedzi na nowy pakt austriacko-hiszpański łączył Wielką Brytanię i Prusy z Francją, niemniej rok później Prusy zmieniły alianse. Religia nie odgrywała żadnej

340 10. Stosunki międzynarodowe
roli w wojnie o polską sukcesję i jeśli Prusy zaatakowały Austrię w trakcie wojny o austriacką sukcesję, podobnie uczyniły państwa katolickie: Bawaria, Francja i Hiszpania, podczas gdy Wielka Brytania pośpieszyła Austrii z pomocą. Szwedzi walczyli z Prusakami w wojnie siedmioletniej. Hrabia Osterman, rosyjski minister spraw zagranicznych, zauważył w roku y4o, przy okazji sporu o sukcesję w księstwach Jiilich-Berg, że "w sprawach tego rodzaju więcej się mówi o religii, niż naprawdę o nią chodzi".' Nie należy zatem przeceniać znaczenia sporów religijnych jako przyczyn wybuchu wojen w XVIII stuleciu, jednak z drugiej strony trwalość konfliktów religijnych pozwala wyjaśnić zasadniczo bezkrytyczny stosunek do działań wojennych cechujący zarówno duchownych, jak i wielu głęboko wierzących ludzi świeckich. Kościół odgrywał ważną rolę w zaszczepianiu wojowniczych wartości charakterystycznych dla ówczesnego systemu politycznego. Organizował nabożeństwa w celu zapewnienia boskiej przychylności walczącym, jak i msze dziękczynne (Te Deum) zajmujące centralne miejsce w ceremoniach z okazji zwycięstwa. Równie istotnym motywem uroczystych pochodów była chęć uświetnienia chwały bohaterskiego monarchy, element starej europejskiej tradycji celebrowania królewskiego majestatu w formie budzącej największe wrażenie: pokazu siły i potęgi. Wątek królewskiego pokazu siły, przybierający różnorodne formy, od bicia okolicznościowych medali po zakladanie rycerskich zakonów dla szlachty pod patronatem monarchy, przewijał się przez całe stulecie. I chociaż podobne manifestacje potęgi nie ograniczały się do okoliczności militarnych, wojna niewątpliwie najlepiej slużyla agresywnej polityce dynastycznej stanowiącej jądro politycznej ideologii większości państw tego okresu.
Motyw polityki dynastycznej, który wywierał tak istotny wpływ na kształt osiemnastowiecznej dyplomacji oraz na postawy ludzi decydujących o jej celach i metodach, stanowi, podobnie jak znaczenie kwestii religijnych, ogniwo łączące XVIII wiek ze stuleciem poprzednim. Zdaniem niektórych historyków wczesna epoka nowoczesna była widownią narodzin i rozwoju współczesnego, bezosobowego państwa2, jednak argumenty zgłaszane na poparcie tej tezy są jak dotąd niewystarczające. Odwołują się głównie do pism niewielkiej grupy niezbyt w istocie reprezentatywnych myślicieli, tymczasem polityczna praktyka epoki w większości krajów Europy miała zasadniczo charakter tradycyjnie monarchiczny. Kluczowa rola monarchy w większości państw europejskich, także w Wielkiej Brytanii, oraz dynastyczne perspektywy królewskich ambicji przesądzały o zasadniczej ciągłości charakteru stosunków międzynarodowych. Naturalnie dynastyczność odgrywała różną rolę u poszczególnych monarchów. Bezdzietny Fryderyk Wielki z pewnością mniej interesował się problemami dynastycznymi poza swoimi ziemiami, niż Ludwik XV zdecydowany wspierać swojego zięcia Don Felipe w Parmie. Ambicje dynastyczne nie

Przegląd ogólny 341
wykluczaly innych interesów. Pozostawały jednak bez wątpienia osią stosunków międzynarodowych. Większość władców bez oporów wykorzystywała ludzkie i materialne zasoby swoich ziem w celu osiągnięcia nowych zdobyczy terytorialnych. Tym bardziej że atmosfera kultury dworskiej generalnie sprzyjała wojnie, traktowanej jako sceneria heroicznych dokonań. Nawet jeśli nie wszyscy monarchowie dążyli do prowadzenia wojen, większość w tym czy innym momencie uciekała się do rozstrzygnięć zbrojnych, zapewne nie bez wpływu pewnych tendencji demograficznych, jak choćby faktu, że na tronie częściej zasiadali mlodzi mężczyźni.
Przepojeni wojowniczymi wartościami monarchowie często stawali w obliczu nieprzewidywalnej i niejasnej sytuacji w polityce europejskiej. Głównie z racji zmiennych kolei dynastycznego szczęścia. Królowie podobnie jak chłopi potrzebowali ziemi oraz dziedziców swego majątku. Ponieważ zaś głównym bogactwem byla ziemia i przekazywano ją za pośrednictwem potomków własnej krwi, nic dziwnego, że na wszystkich poziomach hierarchii społecznej osią konfliktów stawała się kwestia sukcesji. Chłopi uciekali się do sporów prawnych, metody dlugotrwalej i kosztownej, nie mieli jednak żadnej innej możliwości, zważywszy na to, że państwo z zasady nie aprobowało używania przemocy przez osoby prywatne. Panujący mogli uciekać się do negocjacji, jednak brak jakiegokolwiek nadrzędnego ciała rozsądzającego spory oraz potrzeba szybkich rozwiązań w sytuacji braku następcy sprzyjały krokom militarnym. Większość dynastii zawdzięczała swoją pozycję gotowości przodków do walki w obronie praw sukcesyjnych. Choć czasem zdarzała się pokojowa sukcesja nowej dynastii, wojna i dziedziczenie to często dwie strony tego samego medalu.
Poważną przyczyną napięć i konfliktów był brak skutecznych instancji arbitrażowych. Papiestwo już dawno przestało odgrywać rolę efektywnego instrumentu rozsądzania sporów między państwami katolickimi. Protestantyzm nigdy nie stworzył porównywalnego ponadnarodowego autorytetu. Pierwsza połowa stulecia upłynęła pod znakiem prób utworzenia świeckiego surogatu takiej instancji. W latach dwudziestych rozwiązania problemu szukano w międzynarodowych kongresach pokojowych. Zwieńczeniem prób tworzenia systemu zbiorowego bezpieczeństwa, obejmującego szereg dwustronnych gwarancji, były obrady kongresów w Cambrai i Soissons. Jednak zarówno system zbiorowego bezpieczeństwa, jak i kongresy okazały się niezbyt skuteczne i nie doprowadziły do zadowalającego rozwiązania problemów europejskiej polityki międzynarodowej. Głównie dlatego, że toczące się negocjacje jeszcze bardziej uwidaczniały sprzeczności interesów wielkich mocarstw. Pozostawało szukać rozstrzygnięcia na polu bitwy.

342 10. Stosunki międzynarodowe
1700-1721
Osiemnasty wiek rozpoczął się od dwu wielkich wojen, w zachodniej i północnej Europie (wojna o sukcesję hiszpańską yoi/yo2-y3/y4 oraz wojna północna yoo-y2i), które wybuchły wkrótce po zakończeniu dwu wcześniejszych konfliktów w zachodniej i południowo-wschodniej części kontynentu (wojna dziewięcioletnia 1688-i69~ i wojna austriacko-turecka 1682-i69~). Obie wojny wystawiły na wielką próbę polityczne umiejętności władców i ministrów, finansowe zasoby państw oraz życie znacznych grup ludności. Obejmowały wiele różnorodnych konfliktów, toteż analiza ich przyczyn, przebiegu, rezultatów i następstw będzie wyglądać w sposób zróżnicowany, w dużej mierze w zależności od przyjętego punktu widzenia. Prawdopodobnie z punktu widzenia politycznego rozwoju Europy największe znaczenie miała wojna północna, zwłaszcza zaś przekształcenie się zmagań między Karolem XII, królem Szwecji, a połączonymi siłami Piotra Wielkiego, Augusta II, króla Polski i Saksonii, oraz Fryderyka IV duńskiego, w konflikt między Karolem a Piotrem, zakończony zdecydowanym zwycięstwem tego ostatniego. Niemniej uwagę większości krajów Europy skupiała głównie wojna o sukcesję hiszpańską. Fryderyk IV został zmuszony do zawarcia pokoju w roku yoo i do momentu inwazji Karola XII na Saksonię w roku yo6 Austria i kraje Cesarstwa zajęte były wojną przeciw Ludwikowi XIV.
Wojna o sukcesję hiszpańską
Próby uniknięcia wojny o hiszpańską sukcesję rozbiły się o dwie przyczyny: ostatnią wolę Karola II oraz determinację Austrii. W myśl testamentu Karola II, ostatniego króla Hiszpanii z dynastii Habsburgów, który zmarł bezpotomnie w roku i~oo, całość ziem monarchii hiszpańskiej miała przypaść najmłodszemu wnukowi Ludwika XIV, Filipowi Anjou, z zastrzeżeniem, że jeśli ten ostatni odrzuci treść zapisu i będzie dążył do podziału dziedzictwa, korona przypadnie arcyksięciu Karolowi, młodszemu synowi Leopolda I. Testament Karola II miał zagwarantować poparcie Francji w kwestii utrzymania integralności hiszpańskiego imperium. Nie chcąc, by nagroda przypadła Austriakom, Ludwik zaakceptował testament na rzecz swego wnuka, wyraźnie preferując tym samym względy dynastyczne, gdyż w myśl wcześniejszych, zarzuconych w tej sytuacji projektów podziału hiszpańskiego dziedzictwa, część ziem hiszpańskich miała przypaść Francji. Wyczerpani przez wojnę dziewięcioletnią, zadowoleni, że Francja nie zyska żadnych zdobyczy terytorialnych, oraz pełni nadziei, że Filip będzie dobrym Hiszpanem, politycy Anglii i Zjednoczonych Prowincji byli gotowi zaakceptować testament Karola, mimo wahań

Wojna o sukcesję hiszpańską 343
swojego wspólnego władcy Wilhelma III Drańskiego. Tymczasem we Włoszech rozgorzały walki zainicjowane przez Leopolda. Konflikt rozpoczął się jako zmagania Burbonów z Habsburgami i gdyby na tym się skończyło, nie wiadomo, czy ci ostatni mogliby liczyć na sukces. Wyraźne pogorszenie się stosunków Anglii i Holandii z Francją w latach I70I-I'~02, pod wplywem obaw przed francuskimi ambicjami terytorialnymi i handlowymi, sklonilo jednak państwa morskie do zabiegów o poparcie na rzecz Austrii. W roku yoi Ludwik odrzucil angielsko-holenderskie propozycje pokojowe obejmujące gwarancje dla handlu obu krajów z Hiszpanią i jej koloniami, przyznanie Holendrom fortec w hiszpańskich Niderlandach oraz rekompensatę dla Leopolda. Opór Ludwika doprowadzil do wynegocjowania we wrześniu tego roku wielkiego sojuszu Austrii, Anglii i Zjednoczonych Prowincji. W myśl owego porozumienia hiszpańskie posiadlości we Włoszech i hiszpańskie Niderlandy miały przypaść Habsburgom, natomiast Hiszpania i jej kolonie - Filipowi V. Anglia i Zjednoczone Prowincje znalazły się teraz w jednym obozie z Austrią; sojusz, który w przyszlości miał przyczynić im wielu kłopotów. Uznanie przez Ludwika syna wygnanego Jakuba II, króla Anglii, za Jakuba III, odzwierciedlające osobiste sympatie Ludwika, wiarę w boskie prawo sukcesji oraz pragnienie odgrywania roli szermierza katolicyzmu, jeszcze bardziej zaogniło sytuację. Mimo śmierci Wilhelma III w roku yoa, Anglicy nie odrzucili prowadzonej przez niego polityki opozycji wobec Francji i w maju yo2 roku wielka koalicja wypowiedziała wojnę Ludwikowi XIV.
Wojna o sukcesję hiszpańską stanowiła zlożony konflikt, w którym do głosu dochodziły bardzo różne interesy. Dla Portugalii, szukającej zdobyczy terytorialnych kosztem Hiszpanii, albo Sabaudii-Piemontu, dążącej do większych wplywów we Wloszech, otwierała możliwość wykorzystania różnic między rywalizującymi sojuszami, osiągnięcia zdobyczy terytorialnych oraz uchronienia się przed pominięciem w ewentualnym traktacie pokojowym. W przypadku Anglii chodziło tu o zagwarantowanie protestanckiej sukcesji; dla Zjednoczonych Prowincji najważniejsza była chęć uniknięcia bezpośredniego sąsiadowania z Francją; dla obu ważne byly także względy polityki kolonialnej i handlowej, zwłaszcza handel z Indiami Zachodnimi. Różnice interesów sprawily, że stosunki dyplomatyczne były w trakcie wojny równie zlożone jak w latach pokoju, podobnie jak podczas wszystkich wojen tego stulecia. Niemniej wojenna dyplomacja zależała także od racji strategicznych oraz od przebiegu walk. Początkowo losy wojny były zmienne i wydawało się, że Francja wspierana przez swego bawarskiego sojusznika, Maksymiliana Emanuela - zada decydujący cios Habsburgom. Jednakże w roku yo4, podobnie jak później, w latach y4i-y4a, nastąpiła n~gla zmiana sytuacji. Pod Blenheim nad Dunajem połączone siły angielsko-holenderskie, pod wodzą

34410. Stosunki międzynarodowe
księcia Marlborough, oraz austriacko-niemieckie, pod wodzą księcia Eugeniusza, rozgromiły armię francusko-bawarską. Kampania roku i~o4 zadecydowała o biegu wydarzeń aż do końca wojny: siły francuskie zostały wyparte z terenów cesarstwa i strategia Francuzów ograniczała się odtąd do walk na terenach przygranicznych; w rezultacie Francja miała poważne kłopoty z zachowaniem bądź też zdobyciem sojuszników. Okupowana i obłożona przez Austriaków ogromną kontrybucją Bawaria nie była najlepszą wizytówką potęgi Ludwika i korzyści sojuszu z Francją. Burboni zostali także wyparci z Włoch. W roku yo3 stracili sojusznika, czyli Sabaudię-Piemont, w roku yo6 ponieśli klęskę pod Turynem, w roku yo~ Austriacy zajęli Neapol. Włochy, tradycyjny obszar zainteresowania francuskiej dyplomacji i ważna część hiszpańskiego imperium, znalazły się w rękach Austrii, choć nie bez pomocy angielskiej marynarki wojennej oraz wojsk Sabaudii-Piemontu. Dzięki zwycięstwom pod Ramillies (yo6) i Oudenarde (yo8) Francuzi zostali wyparci także z hiszpańskich Niderlandów. Wielka koalicja odnosiła jednak mniejsze sukcesy w atakach na Francję oraz w podboju Hiszpanii. Austriacy woleli angażować swoje wojska we Włoszech i w tłumieniu powstania na Węgrzech, siły wielkiej koalicji wyczerpywały się, obronne zaś możliwości Francji były nadal bardzo duże. Próby inwazji na Francję, jak wypad do Tulonu w roku yo~, zakończyły się fiaskiem. Nie powiodły się też podejmowane przy poparciu Anglików i Holendrów próby osadzenia arcyksięcia Karola na tronie Hiszpanii jako Karola III. Wprawdzie angielskie panowanie na morzach dawało Karolowi, wspieranemu przez prowincje śródziemnomorskie, pewne szanse na sukces, Kastylia pozostała jednak wierna Filipowi i wobec wojskowego wsparcia ze strony Ludwika XIV militarne oraz polityczne opanowanie półwyspu znalazło się poza zasięgiem Habsburgów.
Podobnie jak w przypadku wszystkich wojen tego okresu, przez większą część trwania walk prowadzono negocjacje pokojowe. Istotne rozmowy rozpoczęły się w yo8 roku. O desperacji Ludwika w tym momencie świadczy fakt, że pod wpływem wywołanego długotrwałą wojną poważnego wzrostu napięć wewnętrznych, które pogłębiły jeszcze głód i surowa zima yo9, był gotów oddać Karolowi prawie całe imperium hiszpańskie, a nawet wszystkie ziemie zdobyte w Alzacji począwszy od roku 1648, w tym Strasburg. Inicjatywy pokojowe spełzły jednak na niczym wobec sprzeciwu Filipa, a następnie zrozumiałej odmowy Ludwika wobec żądań aliantów domagających się, by Francja pomogła zbrojnie usunąć jego wnuka z tronu hiszpańskiego. Przyjęcie warunków pokojowych w takiej formie oznaczałoby apogeum potęgi austriackich Habsburgów oraz poważne zagrożenie pozycji Francji. Nic dziwnego, że francuska propaganda odwoływała się w tym okresie do groźby, jaką polityka Habsburgów stanowiła dla systemu europejskiego. Propozycje pokojowe z roku yo9 przypadły na szczytowy moment powodzenia aliantów.

Rosja i wielka wojna północna 345
Francja skutecznie opierała się ponawianym przez księcia Marlborough próbom przełamania jej linii obronnych, a upadek rządu wigów w Wielkiej Brytanii (I'JIO~ oraz objęcie w roku yn przez Karola ziem austriackich po śmierci jego brata, Józefa I (cesarz w latach yo5-yn), który nie pozostawił synów, w zasadniczy sposób zmieniły sytuację międzynarodową. Nowy brytyjski rząd torysów (I~IO-I~I4) dążył do zawarcia pokoju, uważając, że skuteczniejszym środkiem będzie tu raczej kompromisowy pokój z Francją niż popieranie unii personalnej ziem austriackich i hiszpańskich. Współpraca angielsko-francuska doprowadziła do zawarcia traktatu pokojowego w Utrechcie (I~I3) kończącego hiszpańską wojnę sukcesyjną, zaakceptowanego następnie przez Karola VI w Rastatt (y4). Pokój utrechcki przyniósł podział hiszpańskiego imperium, na czym skorzystała zwłaszcza Austria, Wielka Brytania i Burboni. Filip V zachował koronę Hiszpanii i jej imperium kolonialne, natomiast zdobycze Karola VI - Neapol, Sardynia, Mediolan i hiszpańskie Niderlandy - przypadły teraz Austrii, a nie bocznej linii dynastii Habsburgów. Holendrzy zachowali garnizonowe fortece na terenie austriackich Niderlandów, w tym kilka przekazanych przez Francję. Wiktor Amadeusz, książę Sabaudii-Piemontu, otrzymał Sycylię wraz z koroną królewską. Brytyjczykom wojna przyniosla Gibraltar, Minorkę oraz handlowe koncesje ze strony Hiszpanii; Nową Szkocję i Nową Fundlandię od Francji oraz znaczne wzmocnienie pozycji międzynarodowej. Filip V zrzekl się pretensji do tronu Francji, zagwarantowano protestancką sukcesję w Wielkiej Brytanii, a Francuzi zgodzili się wygnać z kraju "starego pretendenta", Jakuba III Stuarta. Z dzisiejszej perspektywy traktat utrechcki wydaje się wielkim sukcesem: przyniósł pokój i stabilizację na większości terenów Europy. Rzeczywistość kilku najbliższych lat wyglądała jednak zupełnie inaczej. Wstąpienie na tron brytyjski Jerzego I (y4) oraz powrót wigów do władzy zrodziły obawę przed konfliktem angielsko-francuskim, zwlaszcza ze względu na francuskie poparcie dla powstania jakobitów w roku y 5. Filip V nie był przygotowany na zaakceptowanie warunków pokoju utrechckiego, a zdecydowane pragnienie odzyskania hiszpańskich posiadłości we Włoszech przywiodły go do ataku na Sardynię w roku y~ i Sycylię w I~Ió. Niezależnie jednak od swoich niedoskonalości układ pokojowy zagwarantował przynajmniej pokój w zachodniej Europie w latach I'~I3-I'JI4. Konflikt bałtycki zakończył się dopiero w roku yzi.
Rosja i wielka wojna pólnocna
W okresie gdy mocarstwa zachodniej Europy tworzyły w początkach ery nowożytnej wielkie imperia handlowe i kolonialne, państwa środkowej i wschodniej Europy toczyły ze sobą zajadłą walkę o przetrwanie. Zmagania

346 10. Stosunki międzynarodowe
między państwami europejskimi oraz mocarstwami leżącymi na wschodzie stanowiły jeden z glównych wątków historii ostatniego tysiąclecia. Kluczową rolę w tych zmaganiach odegralo stulecie między rokiem i65o a yso, przynosząc definitywne powstrzymanie naporu Imperium Osmanów oraz ukształtowanie się rosyjskiej hegemonii we wschodniej Europie. Turcy zostali odparci w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XVII wieku przez Austrię oraz, w mniejszym zakresie, przez Rosję i Polskę. Rosjanie ostatecznie umocnili swoją pozycję w trakcie wielkiej wojny północnej. Zwycięstwo Rosji, zmieniające układ sił we wschodniej Europie, nadało nowe oblicze europejskiemu systemowi międzynarodowemu. Ogromne naturalne zasoby Rosji, przede wszystkim powierzchnia i liczba ludności, sklaniają wielu obserwatorów do przekonania, że sukces Rosji byl nieuchronny. Najlepiej widać to w dyskusji o stosunkach rosyjsko-szwedzkich. Zwycięstwo nad Karolem XII oraz podbój szwedzkich posiadlości na wschodnich wybrzeżach Baltyku - Inflant, Estonii oraz Ingrii - stanowiło podstawowy warunek powodzenia podejmowanych przez Piotra I prób włączenia Rosji w bieg wydarzeń na kontynencie europejskim. Ponieważ zaś panowanie Piotra byto zdominowane przez wielką wojnę pólnocną, zmagania rosyjsko-szwedzkie calkiem zasadnie należy traktować jako decydujący konflikt, który przesądzi) o sukcesie Rosji. Uwzględniwszy ogromne dysproporcje zamożności i populacji między oboma krajami, można łatwo dojść do przekonania, że szwedzkie imperium bylo skazane na zagładę oraz że zwycięstwo Piotra było nieuchronne. Tego rodzaju podejście ma jednak kilka słabych punktów. Wątpliwości budzi już samo pojęcie nieuchronności wydarzeń historycznych, podobnie jak determinizm, do którego odwolują się badacze przekonani, że los szwedzkiego imperium byl z góry przesądzony. Wydaje się, że historycy nazbyt chętnie kwitują los kilku europejskich pań stw w XVII i XVIII wieku za pomocą dość powierzchownego w istocie pojęcia upadku. Niezależnie od swojej kondycji społecznej i gospodarczej Hiszpania w roku yoo była wciąż największym imperium na świecie i podobnie bylo w roku z 800. Rozpad imperium tureckiego trwał dłużej niż narodziny i rozpad imperium brytyjskiego. Imperium szwedzkie nigdy nie należalo do tej samej kategorii, niemniej należy z podobną ostrożnością podchodzić do omawiania jego losu. ~.atwo zapominamy, że różnice militarne między największymi a drugorzędnymi mocarstwami byty na początku wieku XVIII znacznie mniejsze niż pod koniec tego stulecia. W dodatku zagrożenie, jakie Szwecja stanowiła dla Rosji, można w pełni zrozumieć jedynie w kontekście naczelnego problemu - wzajemnych stosunków trzech potężnych, wrogo nastawionych sąsiadów: Szwecji, Rzeczypospolitej oraz Imperium Osmanów. Piotr I nie zapoczątkował rosyjskiej polityki dążenia na zachód. Podobną politykę prowadzili już wcześniej Iwan Groźny i ojciec Piotra, Aleksy, za każdym razem napotykając poważny

Rosja i wielka wojna północna 347
opór, głównie ze strony Rzeczypospolitej. Sukcesy odniesione przez Rzeczpospolitą w latach sześćdziesiątych XVII wieku, gdy Rosja mimo zajęcia wschodniej części Ukrainy nie zdolala podbić jej zachodnich obszarów - udało się jej to dopiero w roku y93 - wskazują, że nie można spisywać państwa polskiego na straty jako tworu nieuchronnie skazanego na zagładę z powodu swej arystokratycznej, quasi-federalistycznej struktury politycznej, którą apologeci "absolutyzmu" uważali za anarchię. I jeśli w przypadku Niemiec historycy na nowo odkrywają dziś witalność niemieckiego systemu politycznego - Swiętego Cesarstwa Rzymskiego z jego silnym elementem federalizmu - podobnie nie ulega wątpliwości, że jeśli odrzucić zniekształcającą obraz świadomość przyszlego upadku Polski oraz blędne przekonanie, że tylko państwa "absolutystyczne" mogły liczyć w tej epoce na sukces, nie sposób zaprzeczyć, że Polska pod koniec XVII wieku była silnym państwem. Nic jeszcze nie wskazywało na to, że Rzeczpospolita przekształci się w satelitę Rosji, jak miało to się stać już w drugim dziesięcioleciu XVIII wieku.
Powstanie Chmielnickiego z roku 1648, które doprowadzilo do wzrostu na Ukrainie wplywów rosyjskich, naruszyło lokalną równowagę sił i utworzylo w tym regionie polityczny wir wciągający wielkie mocarstwa. W rezultacie od końca lat pięćdziesiątych XVII wieku aż do roku yoo rosyjska polityka zagraniczna zdominowana byla przez kwestie południowych rubieży imperium. W roku 1686 Rosja przylączyla się do antytureckiej Świętej Ligi: Polski, Austrii i Wenecji. Mimo nieudanych inwazji na Krym w roku i68~ i 1689 oraz niepowodzenia w oblężeniu Azowa w roku 1695, w roku 1696 Azow zostal zdobyty przez Piotra I; w roku i69~ Rosja zawarta porozumienie z Austrią, na mocy którego miała kontynuować wojnę aż do przejęcia z rąk tureckich pólwyspu Kercz, dającego Rosji dostęp do Morza Czarnego. Wojska Piotra I już wcześniej zdobyły forty u ujścia Dniepru. Droga na Bałkany stała otworem. Piotr został jednak pominięty przez sojuszników w pokoju karlowickim z roku 1699, a zdobycze, jakie osiągnąl w wyniku traktatu rosyjsko-tureckiego z roku yoo, głównie Azow, były nieporównywalne z najnowszymi zdobyczami Austrii (Węgry) czy Wenecji (Morea na Peloponezie). Trudno powiedzieć, jak wyglądalaby rosyjska polityka zagraniczna, gdyby kontynuowano wojnę z Turcją. Osobiste, epickie zmagania Piotra I z Karolem XII odwracały zwykle uwagę badaczy od ogromnego zainteresowania Piotra granicami poludniowymi; ich efektem było wkroczenie Piotra I do Mołdawii w roku y n oraz kampania na Zakaukaziu i w Persji w ostatnich latach panowania. Marzenie o zdobyciu Konstantynopola miało w przyszłości stać się glównym motywem osiemnastowiecznej rosyjskiej polityki zagranicznej, motywem, który wiele zawdzięczal na poty mistycznej wizji dziejowej roli Rosji, odwołującej się tyleż do mitu Trzeciego Rzymu, co do obrazu Rosji jako chrześcijańskiego

348 10. Stosunki międzynarodowe
mocarstwa podejmującego krucjatę, by wyzwolić Balkany. Wymuszona przez Piotra I po roku yoo zmiana kierunku rosyjskiej polityki zagranicznej slużyla jednak celom bardziej świeckim, modernizacji Rosji, i odzwierciedlała równocześnie chęć wykorzystania możliwości, jakie dawała polityka sojuszów. W planie ataku na Szwecję opracowanym przez Fryderyka IV duńskiego i Augusta II przydzielono Piotrowi I dość skromne zadania i zdobycze w porównaniu z perspektywami, jakie otwieraly przed nim rezultaty ostatniej wojny z Turcją. Korzyści miały przypaść glównie Augustowi: obok Inflant mógl w przypadku zwycięstwa liczyć na wzmocnienie królewskiego autorytetu w Polsce. Jednak silniejsza Polska nie była perspektywą zbyt miłą dla Piotra, który aż nadto wyraźnie zdawal sobie sprawę, że niewielkie udzialy w lupach zdobytych na Szwedach odzwierciedlaly skromną pozycję Rosji w ramach systemu międzynarodowego.
Wojskowe talenty Karola XII szybko zburzyły dyplomatyczny domek z kart, ściągając na lupieżczy sojusz równie dotkliwą porażkę jak ta, która stała się udzialem przeciwników Austrii w y4a roku. Na szczęście dla Piotra I Karol po zwycięstwie nad Narwą (yoo) nie ruszyl w gląb Rosji. Skierowal się na południe, najeżdżając Polskę (I~OI). August został pokonany, na tronie polskim zasiadł protegowany Karola, Stanislaw Leszczyński. Powstanie polsko-szwedzkiego bloku rodzilo poważne zagrożenie dla Rosji, o wiele poważniejsze niż panowanie Szwedów nad prowincjami bałtyckimi. Począwszy od roku yoi polscy "patrioci", jak na przykład hetman Jablonowski, dążyli do współpracy z Karolem w celu odzyskania ziem straconych na rzecz Rosji w roku i66~; kolejni królowie Polski podczas koronacji zobowiązywali się je odzyskać. W traktacie szwedzko-polskim z roku yo5 Karol obiecywał pomoc w odbiciu tych terenów. W tej sytuacji elekcja Stanislawa Leszczyńskiego groziła zniszczeniem kruchej terytorialnej stabilności rosyjskich granic zachodnich i poludniowych. Ponadto otwierała możliwość powstania sojuszu Szwecji, Polski i Turcji. W roku 1699 Karol XII zachęcal Turków do kontynuowania wojny z Rosją. Na szczęście dla Piotra w pierwszej dekadzie XVIII stulecia Turcy starali się unikać konfliktu z Rosją, ignorując blagania o pomoc ze strony Tatarów oraz szanse powodzenia interwencji, jakie dawala niepopularność polityki Piotra na Ukrainie. W dodatku Karol, który pracowicie zabiegał o umocnienie pozycji Leszczyńskiego na grząskim gruncie polskiego życia politycznego, mial skrępowane ręce i nie mógl zaatakować Rosji wcześniej niż w roku yo8. Konflikt interesów obu mocarstw w Polsce wykluczał rozwiązania pokojowe. Piotr walczył nie tylko o swoje "okno na zachód" - w tym celu w roku yo3 rozpocząl nad Zatoką Fińską budowę Petersburga - ale także o to, by nie dopuścić do przekształcenia się Rzeczypospolitej w politycznego klienta Szwecji. Slal więc pieniądze i oddzialy na pomoc polskim arystokratom

Rosja i wielka wojna północna 349
występującym przeciwko Karolowi; w roku yo~ poparł kandydaturę Rakoczego w ewentualnej elekcji na tron Polski. Szwedzki najazd na Rosję wydawał się jedynym sposobem położenia kresu nie kończącej się wojnie domowej w Rzeczypospolitej. Druzgocące zwycięstwo Piotra nad wojskami Karola pod Połtawą na Ukrainie w roku yo9 rozwiązało kwestię polską i przesądziło los prowincji bałtyckich. Połtawa oznaczała praktycznie koniec szwedzkiego stronnictwa w Polsce. Leszczyński schronił się w należącej do Szwedów twierdzy Szczecin; na tron Polski wrócił August II (yo). W tym samym roku wojska rosyjskie zajęły szwedzkie prowincje wschodniobałtyckie, oprócz Finlandii, które na stale pozostały w rękach rosyjskich; ich posiadaniu poważnie zagroziła jedynie napoleońska Francja.
W momencie tryumfu Piotr popełnił jednak fatalny błąd. Traktując Ukrainę jako ziemie należące bezpośrednio do Rosji, a nie obszar buforowy, czego pragnęli Turcy, wzmocnił pozycję antyrosyjskiego stronnictwa w Konstantynopolu. W listopadzie yo Turcy wypowiedzieli Rosji wojnę. Na Bałkany wysłano rosyjskich agentów z zadaniem organizowania powstań, w proklamacjach nawoływano bałkańskich chrześcijan do buntu, Piotr w świadomym naśladownictwie Konstantyna Wielkiego kazał umieścić na swoich sztandarach krzyż wraz z mottem "pod tym znakiem zwyciężymy". W roku y n hospodar mołdawski Dymitr Kantemir zawarł z Piotrem traktat, w którym popierał cara w wojnie z Turcją i w zamian za uznanie jego prawa do tytułu dziedzicznego księcia poddał Mołdawię pod protektorat Rosji. Piotr zamierzał przekroczyć Dunaj, jednak z powodu kłopotów z zaopatrzeniem oraz szybkiego tempa marszu znacznych sił tureckich armia rosyjska została okrążona nad Prutem i Rosjanie musieli prosić o warunki rozejmu. Choć porażka nad Prutem nie była drugą Połtawą, Piotr był gotów oddać Inflanty i uznać Leszczyńskiego na tronie Polski. Ostatecznie musiał jedynie zgodzić się na utratę Azowa; Rosjanie mogli ufortyfikować Azow dopiero po pokoju zawartym w Kiicziik-Kainardżi w y~4 roku. Niepowodzenie prób zdobycia okna na Morze Czarne i osiągnięcia dominującej pozycji we wschodnich Bałkanach bardzo kontrastowało z sukcesami Piotra w prowincjach bałtyckich. Gdyby Wysoka Porta poniosła wówczas większą porażkę, na Bałkanach i Zakaukaziu powstałaby próżnia władzy, która zapewne przyciągnęłaby ambicje Rosjan, podobnie jak stało się to w Persji na początku lat dwudziestych w schyłkowym okresie dynastii Safawidów. Ostatecznie żywotność Imperium Osmanów przyczyniła się do udaremnienia planów Piotra na południu, podobnie jak problemy logistyczne i zwycięstwa Nadira-szacha położyły kres rosyjskiej okupacji południowych wybrzeży Morza Kaspijskiego w początku lat trzydziestych.
Mimo niepowodzeń na południowych rubieżach Imperium, Piotr zdołał osiągnąć istotny sukces w dziele przekształcania Rosji w mocarstwo

350 10. Stosunki międzynarodowe
europejskie. Symbolem tej przemiany były związki malżeńskie lączące Rosjan z wieloma niemieckimi rodami książęcymi. Odzwierciedlając rosnący prestiż Piotra, sprzyjały równocześnie ściślejszemu zaangażowaniu Rosji w politykę niemiecką. To ostatnie okazalo się niezbędne w roku I'~I4, gdy Karol XII po powrocie z wygnania w Turcji podjął próbę obrony szwedzkiego imperium. W odpowiedzi Piotr przesunął swoje wojska na zachód. W roku y6 rozpoczął przygotowania do najazdu na południową Szwecję od strony Danii i jeszcze tej samej zimy rozmieścił swoje oddziały na niemieckim wybrzeżu Baltyku w Meklemburgu, sąsiadującej z Hanowerem. Rosyjski pokaz siły doprowadzi) do rozłamu wśród państw, które zaatakowały Szwecję po klęsce pod Poltawą: Danii, Hanoweru i Prus. Dość powszechnie obawiano się, że nadmierne wzmocnienie pozycji Rosji może zagrozić systemowi europejskiemu; niektórzy władcy, jak Jerzy I, mieli także swoje spory z Piotrem. Inni monarchowie, wyczerpani przez wojnę o sukcesję hiszpańską i wojny północne, byli niemile zaskoczeni i zatrwożeni możliwością wystawienia przez Piotra dużych sił lądowych. Jerzy I zaniepokojony interwencją rosyjską w Meklemburgii odegrał czolową rolę w wynegocjowaniu pokoju między Szwecją a jej zachodnioeuropejskimi wrogami, przyczyniając się do powolania potężnej, antyrosyjskiej koalicji; proces, któremu sprzyjała śmierć Karola XII w Norwegii (I~I8). Pod wplywem nacisków dyplomacji brytyjskiej Piotr wycofał w roku y~ wojska z Meklemburgii; w roku y9 Austria, Hanower i Saksonia zawarły traktat, którego celem było wyparcie wojsk rosyjskich z terenu Rzeczypospolitej. Z powodu różnic poglądów antyrosyjskich koalicja dotrwała jedynie do y2o roku.
Niepowodzenie brytyjskich prób stworzenia wymierzonej przeciw Rosji barriere de fest byto w równej mierze przyczyną, jak i następstwem tryumfu Piotra. W kategoriach dyplomatycznych nową sytuację przypieczętował pokój zawarty w Nystad w sierpniu y2i roku. Następne lata przyniosły gorączkowe zabiegi państw europejskich dążących do zdobycia poparcia Rosjan. Najpierw w latach y25-ya6, w trakcie konfrontacji sojuszów zawartych w Hanowerze i w Wiedniu, oraz ponownie w latach czterdziestych, w początkowej fazie wojny o sukcesję austriacką. Piotr rozwiązał za jednym zamachem rosyjski problem z Polską i rosyjski problem ze Szwecją i właśnie ta współzależność osiągnięć stanowiła istotę jego sukcesu. Gdyby w roku yo9 Rzeczpospolita była zdolna odegrać rolę potężnego, aktywnego uczestnika konfrontacji militarnej, zwycięstwo pod Poltawą nie miałoby tak dalekosiężnych konsekwencji; dziesięć lat później Polska mogłaby urzeczywistnić plany bloku antyrosyjskiego. To właśnie słabość Polski umożliwiła Piotrowi zarówno podbój i utrzymanie szwedzkich pozycji bałtyckich, jak i podporządkowanie Ukrainy, co przekreślało możliwości powstania na tym obszarze niezależnego państwa. W tym świetle łatwiej zrozumieć determinację Rosji, z jaką dążyła do zachowania

Dyplomacja europejska 1704-1740 351
wplywów w Polsce, odgrywających kluczową rolę w rosyjskich strategiach dyplomatycznych i militarnych. Z tego samego powodu nie miały większych szans powodzenia rozważane w roku y2~ w Szwecji plany podboju byłych prowincji bałtyckich. Wzrost międzynarodowej pozycji Rosji we wschodniej Europie pozwolił jej częściowo zintegrować bałtyckie i ukraińskie zdobycze. Zwycięstwa w wojnach w Polsce (y33-i'735) przeciw Szwecji (y4i-y43) oraz, choć nie tak zdecydowane, w wojnie z Turcją (y36-y39) pozwoliły następcom Piotra skonsolidować jego zdobycze. Dopiero jednak wojna rosyjsko-turecka z lat y68-y~4, w której istotną rolę znów odegrały wydarzenia w Rzeczypospolitej, umożliwiły realizację niektórych jego zamierzeń na południu. Zapewniwszy sobie panowanie nad prowincjami granicznymi, Rosja mogła z większą mocą interweniować w sprawach europejskich. Marsz rosyjskich wojsk w stronę Renu w roku y35, i ponownie w y48, skłonił Francję do zakończenia kolejnych wojen z Austrią. W połowie stulecia Rosja dysponowała już niekwestionowaną hegemonią we wschodniej Europie.
Dyplomacja europejska 17r4-I74~
Wprawdzie dążenia do odzyskania utraconych przez Hiszpanię posiadlości włoskich przyniosły Filipowi V chwilowy sukces w latach I~I~-I~I8, jednak pod wpływem anglo-francuskiej presji militarnej musiał ostatecznie wyrzec się swoich zamierzeń; równocześnie Wiktor Amadeusz z Sabaudii-Piemontu stracił Sycylię na rzecz cesarza, otrzymując w zamian mniej cenną Sardynię. W latach dwudziestych Filip usilowal zdobyć za pomocą dyplomacji to, czego nie udało mu się osiągnąć zbrojnie. Niepowodzenie międzynarodowych negocjacji, których kulminację stanowił kongres w Cambrai z roku y24, zmierzających do zawarcia zadowalającego wszystkie strony porozumienia w sprawie roszczeń Filipa - domagał się on gwarancji dla praw sukcesyjnych jego syna z drugiego małżeństwa, Don Carlosa, do włoskich księstw Parmy, Piacenzy i Toskanii - doprowadziło do zbliżenia między Austrią i Hiszpanią, dyplomatycznej rewolucji w świetle niedawnej wrogości obu mocarstw. Zwieńczeniem tego procesu był sojusz austriacko-hiszpański zawiązany w Wiedniu w roku ya5 oraz zawarty wkrótce potem w Hanowerze sojusz Wielkiej Brytanii, Francji i Prus. Zimna wojna, podczas której nieustannie toczyly się rozgrywki dyplomatyczne, trwała do roku y3z, jakkolwiek walki zbrojne ograniczyły się do nieudanego hiszpańskiego oblężenia Gibraltaru W I72'~ roku. Rozpad sojuszu austriacko-hiszpańskiego w roku i~a9 pociągnął za sobą, dwa lata później, rozwiązanie sojuszu angielsko-francuskiego (wynegocjowanego w roku y6); Wielka Brytania zawierając sojusz z Austrią i podpisując gwarancje dla sankcji pragmatycznej, nie

352 10 Stosunki międzynarodowe
pozostawiła Francji żadnego pola manewru. Nie mając męskiego potomka Karol VI wydał w roku i7i3 sankcję pragmatyczną ustanawiającą, że sukcesja ziem Habsburgów austriackich miała przypaść Marii Teresie, jego najstarszej córce. Kluczowa rola, jaką sankcja pragmatyczna odgrywała w sprawach międzynarodowych trzeciej i czwartej dekady stulecia, gdy Austria zabiegała o uzyskanie odpowiednich gwarancji od możliwie największej liczby państw europejskich, dobrze ilustruje znaczenie względów dynastycznych w poczynaniach dyplomacji tego okresu.
W roku i73i międzynarodowa pozycja Austrii wydawała się bardzo mocna. Karol VI, wzmocniony przez zawarte w roku 1726 sojusze z Rosją i Prusami, w okresie zimnej wojny lat 1725-i73i nie musiał obawiać się wojny na dwa fronty, Turcy bowiem koncentrowali swoją uwagę na możliwości podboju Persji. Konieczność dzielenia sił stanowiła dla Austrii poważną przeszkodę w trakcie wojny dziewięcioletniej; podobną rolę w wojnie o sukcesję hiszpańską odegrało powstanie na Węgrzech, zaangażowanie zaś sił austriackich na wschodzie w trakcie wojny austriacko-tureckiej z lat t7ió-i7i8 zachęciło Filipa V do prób odzyskania ziem włoskich. W latach dwudziestych oraz podczas polskiej wojny sukcesyjnej (I733-1735) Porta respektowała jednak postanowienia pokoju z Poźarevaca (i7t8), przyznającego Karolowi Zachodnią (Małą) Wołoszczyznę (w południowo-zachodniej Rumunii) oraz Belgrad i Serbię. W roku i73i do grona sojuszników Austrii dołączyły Wielka Brytania i Hiszpania; w ślad za gwarancjami mocarstw dla sankcji pragmatycznej poszły gwarancje krajów Cesarstwa i Zjednoczonych Prowincji. Francja wydawała się izolowana, Austria tryumfowała, a jej pewność siebie znalazła wyraz w budowie wspaniałych wiedeńskich pałaców i kościołów.
Pozycją Austrii wstrząsnęła jednak wojna o sukcesję polską. Konflikt - wywołany przez zdecydowane dążenie Rosji do zachowania wpływów w Polsce, a tym samym uniemożliwienia ponownej elekcji Stanisława Leszczyńskiego, obecnie teścia Ludwika XV - doprowadził do zaatakowania Austrii, rosyjskiego sojusznika, przez sprzymierzone wojska Ludwika XV, Filipa V oraz Karola Emanuela III, króla Sardynii. W rezultacie cesarz, opuszczony przez Wielką Brytanię, Prusy i Zjednoczone Prowincje, musiał ponieść koszta zmagań, tracąc większość swoich ziem włoskich. Niemniej zdołał utrzymać swoją obecność na półwyspie, podczas gdy Rosja pokonała zarówno Stanisława Leszczyńskiego, jak i wspierające go siły francuskie. Wojna ujawniła słabość tradycyjnych wschodnioeuropejskich sojuszników Francji, gdyż ani Szwecja, ani Turcja nie miała ochoty na interwencję. W wyniku zawartego pokoju królem polskim został kandydat austriacko-rosyjski, August III Sas. Stanisław Leszczyński i Francja otrzymali jako rekompensatę Lotaryngię, która po śmierci Leszczyńskiego miała przypaść Francji, co

Dyplomacja europejska 1740-1763 353
też stało się w roku y66, i był to główny nabytek przedrewolucyjnej Francji, zdobycz o dużej wartości strategicznej. Franciszek, książę lotaryński, który w roku y36 ożenił się z Marią Teresą, otrzymał rok później księstwo Toskanii, gdzie wygasła ostatnia linia rodu Medyceuszy. Neapol i Sycylię oddano Don Carlosowi, Austria otrzymała w zamian Parmę i Piacenzę, które w roku y3i przypadły Don Carlosowi po śmierci ostatniego władcy z rodu Farnese. Francja uznała sankcję pragmatyczną.
Wojna doprowadziła do narodzin przymierza austriacko-francuskiego, które utrzymało się do y4t roku. Pod pewnymi względami sytuacja z końca lat trzydziestych stanowiła prefigurację układu sił na arenie międzynarodowej po y56 roku. Widząc słabość swoich tradycyjnych sojuszników we wschodniej Europie, a równocześnie nie chcąc wspierać hiszpańskich pretensji we Włoszech ani ambicji Wittelsbachów w Cesarstwie, Francja pod wodzą pokojowo nastawionego kardynała Fleury, pierwszego ministra w latach y26-y43, sprzymierzyła się z Austrią, co ograniczało ambicje innych państw, zwłaszcza Hiszpanii. Stosunki angielsko-austriackie pozostały chłodne i Wielka Brytania była zmuszona szukać poparcia - z ograniczonym powodzeniem - ze strony Rosji i Prus. Austria zachowała sojusz z Rosją, który jednak zmuszał ją do wsparcia Rosji w konflikcie z Turkami w latach y3~-y39. Przebieg walk był niekorzystny dla Austrii i pokój zawarty w Belgradzie (y39) na powrót przyznawał Porcie Belgrad, Serbię i Zachodnią Wołoszczyznę; ziemie, które już nigdy nie znalazły się w obrębie dziedzictwa Habsburgów. Chociaż dzięki licznym zwycięstwom Austria stała się w latach I683-IBIS jednym z czołowych mocarstw europejskich, porażki z lat y33-y39 były wyraźnym ostrzeżeniem, że jej pozycja może ulec osłabieniu. Ważną rolę w jej wcześniejszych sukcesach odgrywała ogólna sytuacja międzynarodowa, a zwłaszcza przynależność do silnych i
zwycięskich koalicji. Wojny środkowych dekad stulecia uwidoczniły znaczenie rozgrywek i kombinacji dyplomatycznych.
Dyplomacja europejska 1740-1763
O ile latem y3i roku Austria zdawała się stanowić środek ciężkości europejskiej dyplomacji, dziesięć lat później jej miejsce zajęła Francja. Mocna pozycja Austrii na przełomie trzeciej i czwartej dekady była w znacznej mierze rezultatem sojuszy z innymi rosnącymi w siłę państwami Europy: Wielką Brytanią, Prusami, Rosją i odzyskującą znaczenie Hiszpanią. Dziesięć lat później Austria musiała przetrwać bez ich pomocy. Już wcześniej przewidywano, że kwestia sukcesji austriackiej doprowadzi do wybuchu poważnego konfliktu w skali europejskiej. Sporządzono plany
23 - Europa XVI11 wieku

354 10. Stosunki międzynarodowe
podziału ziem Habsburgów i zgodnie z oczekiwaniami wkrótce po śmierci Karola VI rozpoczęły się walki.
Antyhabsburska koalicja państw niemieckich, jaką stworzył w roku I74I francuski wojenny dyplomata, marszałek Belle-Isle, znalazła już wcześniej prefigurację w sojuszu z roku i~3a, w skład którego wchodziła Francja, Saksonia oraz Bawaria, rządzona przez Karola Alberta, zgłaszającego pretensje do sukcesji austriackiej. Austriacko-francuskie przymierze z końca lat trzydziestych wydawało się wszakże wykluczać powstanie podobnego konfliktu i bawarski poseł w Paryżu mógł jedynie oddawać się spekulacjom na temat ewentualnych następstw spodźiewanej szybkiej śmierci osiemdziesięcioletniego kardynała Fleury. Gdy w październiku y4o roku zmarł Karol VI, Fleury zapewnił wysłanników austriackich, że Ludwik XV będzie przestrzegał wszystkich zobowiązań wobec Austrii. Początkowo kardynał skłaniał się jedynie do prób udaremnienia cesarskiej elekcji Franciszka Lotaryńskiego, odrzucając sugestie Karola Alberta, aby usłuchawszy głosu Opatrzności, przyczynił się do wiecznej chwały Ludwika XV i ustanowił na powrót sprawiedliwą równowagę sił w Europie. Niespodziewany atak Fryderyka Wielkiego w grudniu y4o roku na austriacki Śląsk przyniósł całkowitą zmianę sytuacji. Zastępując negocjacje czynem, władca Prus zmusił pozostałe państwa europejskie do określenia swojego stanowiska. Fryderyk z pewnością nie zamierzał wszczynać wielkiego konfliktu europejskiego, a tym samym przyśpieszać wysunięcia przez inne mocarstwa roszczeń sukcesyjnych wobec austriackiego dziedzictwa. Miał zapewne nadzieje, że Maria Teresa po prostu kupi pokój, akceptując jego pretensje. Zajęcie Śląska można w tej sytuacji postrzegać zarówno jako krok oportunisty starającego się wykorzystać sprzyjające warunki na arenie międzynarodowej, jak i rezultat rozejścia się dróg Austrii i Prus po roku i~33.
Posunięcie Fryderyka sprawia wrażenie działania pod wpływem impulsu chwili, gdyż choć sam podbój nie sprawił mu większych trudności, utrzymanie zdobytych ziem w obliczu nie słabnącej wrogości Austrii miało się stać poważnym problemem dla państwa pruskiego. Kwestia odzyskania Śląska z czasem okazała się także coraz większym obciążeniem dla Austriaków, pragnienie bowiem pokonania pruskiego establishmentu wojskowego przysporzyło monarchii austriackiej dużych trudności finansowych. Francuski poseł w Berlinie uważał wręcz, że Fryderyk zaatakował Austrię lekkomyślnie, nie zawierając uprzednio żadnych sojuszy, ani nie prowadząc negocjacji, żeby do nich doprowadzić.3 Atak na Austrię był do pewnego stopnia przypadkowy. Wcześniej większe zainteresowanie przejawiał swoimi pretensjami do nadreńskich księstw Julich i Berg i skoro równocześnie sondował możliwość zbliżenia z Wielką Brytanią i Francją, to z pewnością nie był pewien, w którą stronę skierować swoje agresywne zamiary. Wyraźnie improwizowany charakter pruskiej polityki zagranicz

Dyplomacja europejska 1740-1763 355
nej odzwierciedla) gwaltowne zmiany zachodzące na scenie międzynarodowej. Wydawało się, że walki angielsko-hiszpańskie, tzw. wojna o ucho Jenkinsa, mogą wciągnąć także Francję. Zasadniczą rolę w decyzji o ataku na Śląsk odegraly z pewnością wypadki w Rosji, gdzie trzy dni przed śmiercią Karola VI zmarła caryca Anna i na tronie znalazł się jej dwumiesięczny syn, Iwan VI, państwem zaś rządzila słaba i podzielona regencja. Sojusz austriacko-rosyjski z roku ya6 sklonil Fryderyka Wilhelma I do porzucenia skierowanego przeciw Austrii sojuszu hanowerskiego, a obawy przed atakiem Rosjan powstrzymały go od realizacji swoich planów podczas polskiej wojny sukcesyjnej, jednak gdy brytyjski posel w lutym y4i roku zwraca) uwagę na słabość pozycji Prus, Fryderyk Wielki odparł, że jest pewien Rosji, a tym samym nie obawia się o swoje pozostałe granice.4
Pruska agresja niewątpliwie przyśpieszyła wybuch szerszego konfliktu. W sytuacji gdy Austria nie byla zdolna ani pokonać Prus, ani prowadzić z nimi skutecznych negocjacji, w czerwcu y4t roku Fryderyk podpisal we Wrocławiu traktat z Francją. W zamian za francuskie gwarancje dla Dolnego Sląska, obietnice francuskiej pomocy wojskowej dla Bawarii oraz naklonienie Szwecji do ataku na Rosję, Fryderyk zgodził się poprzeć kandydaturę Karola Alberta na cesarza. W obliczu ewidentnego zalamania się systemu europejskiego do koalicji sil antyaustriackich dołączyły także Hiszpania i Saksonia. Wydaje się, że w roku yq.i Francja znalazla się bliżej hegemonii na kontynencie niż jakiekolwiek nowożytne państwo europejskie w epoce przednapoleońskiej. Rosyjskie próby wywarcia dyplomatycznej presji na Fryderyka, żeby odstąpi) od ataku na Śląsk, były równie nieskuteczne, jak próby Jerzego II, króla Wielkiej Brytanii, zmierzające do pojednania Austrii i Prus oraz stworzenia wielkiej koalicji antyfrancuskiej. W listopadzie y4i roku poseł austriacki w Paryżu napisal, że Francja wzięta na siebie rolę dysponenta królestw i prowincji. s Siły inwazyjne zajęły Linz araz Pragę, położenie Habsburgów wydawało się krytyczne, tym bardziej że w Czechach i Austrii dały o sobie znać wyraźne oznaki poparcia dla Karola Alberta. A jednak Francja nie osiągnęła celu. Złożyło się na to wiele czynników, w tym niedocenienie siły austriackiego oporu oraz odmowa przyłączenia się do francuskiego systemu przez Rosję, gdzie w grudniu y4i roku pałacowa rewolucja wyniosła do wladzy córkę Piotra I, Elżbietę. Fryderyk Wielki zdradził swoich sojuszników, podpisując traktat z Austrią (I~42), która zajęta Bawarię; Rosja pokonala innego francuskiego sojusznika, Szwecję, upadek zaś rządu Walpole'a przyniósł zaostrzenie polityki Wielkiej Brytanii, prowadzące do wybuchu walk z Francją (r~43) i otwartej wojny rok później.
Niepowodzenie Francji dowodzi, że żadne z mocarstw nie mogło w tym momencie samodzielnie osiągnąć dominującej pozycji w Europie.

356 10 Stosunki międzynarodowe
Nie mając wystarczającej przewagi wojskowej, Francja była zmuszona, podobnie jak każde inne państwo angażujące się w poważny konflikt, szukać wsparcia innych krajów, ale właśnie sięgnięcie po rozstrzygnięcia militarne utrudniało utrzymanie poparcia sojuszników. Państwa, które w czasie pokoju chętnie przyjmowały regularne subsydia w zamian za obietnice poparcia, zwykle dość szybko zmieniały kurs wobec finansowych konieczności czasu wojny. Z chwilą wybuchu walk większego znaczenia nabierała postawa państw drugiego szeregu, dlatego też gorączkowo zabiegano o ich poparcie. Był to powaźny czynnik rozsadzający sojusze, które nie opierały się na silniejszych więzach ideologicznych, religijnych, odwołujących się do tradycji, popularnych sentymentów czy powiązań gospodarczych. Widoczny upadek potęgi Austrii w roku y4i oraz postawa Francji zachęcającej inne państwa do zgłaszania roszczeń wobec austriackiego dziedzictwa stwarzały mniejszym państwom ogromną szansę, z której skwapliwie pragnęły skorzystać. Jednak z chwilą, gdy stało się jasne, że Austria nie upadnie, Francja nie była zdolna utrzymać przy sobie wszystkich mniejszych sojuszników. Powstanie dwu silnych bloków militarnych zmuszało mniejsze państwa do ostrożności i pobudzało zarazem ich ambicje. Wojskowe sukcesy Austriaków skłoniły Karola Alberta, który w roku y42 dzięki francuskiemu poparciu został cesarzem jako Karol VII, do poszukiwania dróg porozumienia z Austrią; cel osiągnięty przez jego następcę w roku I745. Perspektywa rosyjskiego ataku powstrzymała w pewnej mierze zapędy Fryderyka Wielkiego po roku i~42, podczas gdy Filip V oraz jego następca Ferdynand VI dążyli do wynegocjowania oddzielnego traktatu pokojowego, August III zaś ustanowił rekord dwulicowości, nie ustępując w tej dziedzinie samemu Fryderykowi.
Wojna przyniosła zdobycze terytorialne nie tylko Prusom; Karol Emanuel III, podobnie jak wcześniej w efekcie wojny o polską sukcesję, zyskał część ziem księstwa mediolańskiego, a Don Felipe, brat Don Carlosa i zięć Ludwika XV, otrzymał Parmę i Piacenzę. Natomiast plany wielkich mocarstw okazały się w zasadzie nieskuteczne. Perspektywa, że Austria wykorzystując swoje sukcesy militarne z lat y42-y43, zdominuje Cesarstwo i spróbuje odzyskać Sląsk, została ostatecznie udaremniona przez Fryderyka, który w y~ jeszcze raz zaatakował Austrię i zmusił Marię Teresę w traktacie drezdeńskim (y45) do ponownego uznania faktu przyłączenia Sląska do Prus. Francuskie plany inwazji na Wielką Brytanię z lat yq.4-y46 zakończyły się fiaskiem, podobnie jak powstanie zwolenników Jakuba III z roku y45, pragnących jeszcze raz odwrócić rezultaty "Chwalebnej Rewolucji". Cesarska elekcja Franciszka Lotaryńskiego w roku y45 oraz pokój austriacko-bawarski zakończyły okres walk na terenie Niemiec. Konflikt we Włoszech, wobec niepowodzenia głównych projektów, zwłaszcza austriackiego planu odzyskania Neapolu, nie

Dyplomacja europejska 1740-1763 357
wniósl istotniejszych rozstrzygnięć. W latach y45-I748 armie francuskie pod dowództwem marszałka Saxe zajęły austriackie Niderlandy, pokonując w serii bitew pod Fontenoy (y45), Raucoux (y46) i Lawfeld (y4~) połączone siły austriackie, brytyjskie i holenderskie. Porażki doprowadziły w roku t~4~ do oranżystowskiego przewrotu w Zjednoczonych Prowincjach; po czterdziestu pięciu latach istnienia republiki Wilhelm IV zdobyl władzę, jaką niegdyś sprawowal Wilhelm III. Jednak nowy władca również nie potrafił powstrzymać armii francuskiej, a perspektywa zajęcia przez Francję większości Zjednoczonych Prowincji skłoniła Holendrów i Brytyjczyków do zawarcia pokoju z Francją, mimo oporu ze strony ich austriackiego sojusznika. Traktat z Aix-la-Chapelle (y48) pozostawił Śląsk przy Fryderyku, Francja zaś opuściła Niderlandy w zamian za odzyskanie utraconych wcześniej terenów kolonialnych.
W okresie pokoju nastąpilo wiele roszad dyplomatycznych. W roku I'~52 Maria Teresa, Karol Emanuel i Ferdynand VI wzajemnie zagwarantowali swoje posiadlości, dzięki czemu we Włoszech zapanował pokój, który trwał aż do francuskich wojen rewolucyjnych. Rezultat nie tyle rozstrzygnięcia lokalnych sporów, ile sytuacji na arenie międzynarodowej, która spowodowala, że wielkie mocarstwa przez ćwierć tysiąclecia utrzymujące Półwysep Apeniński w stanie ciągłego wrzenia zrezygnowaly z rywalizacji o dominację na Półwyspie. Podstawowym czynnikiem nowego układu sił stał się sojusz austriacko-francuski z roku y56, tzw. rewolucja dyplomatyczna, która dzięki powstrzymaniu się wielkich mocarstw od antagonizowania i popierania stron lokalnych konfliktów przyczyniła się do stabilizacji sytuacji politycznej we Wloszech, w krajach Cesarstwa oraz w Niderlandach. Najbardziej wyraziście nowa sytuacja dała o sobie znać podczas wojny siedmioletniej, pierwszej wielkiej wojny od ponad siedemdziesięciu lat, w której nie uczestniczyło królestwo Sardynii (Sabaudia-Piemont) i nie odniosło żadnych korzyści terytorialnych. Karol Emanuel chętnie by się wlączyl do wojny, jednak sojusz austriacko-francuski skutecznie eliminował taką możliwość.
"Rewolucja dyplomatyczna" z całą pewnością nie była czymś nieuchronnym, choć bowiem różnice celów i brak wzajemnego zaufania poważnie oslabialy siłę sojuszu austriacko-angielskiego i francusko-pruskiego, także Austria i Francja miały dość rozbieżne zapatrywania, o czym hrabia Wenzel von Kaunitz miał okazję przekonać się w latach I~50-I~53, gdy jako poseł austriacki w Paryżu usiłował nakłonić Francuzów do swojego projektu. Kaunitz, kanclerz od roku y53, postanowił zniszczyć sojusz francusko-pruski, aby w ten sposób stworzyć Austrii, dla której odzyskanie Sląska stało się podstawowym celem politycznym oraz motywem reform skarbowych i wojskowych, możliwość zaatakowania Fryderyka. Jednak w początku lat pięćdziesiątych wzmocnienie sił Austrii nie przemawiało do francuskich ministrów, nieufnych względem intencji

358 10. Stosunki międzynarodowe
Austriaków; tym bardziej że, jak oceniali, rolę tradycyjnych sojuszników Francji we wschodniej Europie mogłyby przyjąć Prusy.
W sumie więc bardziej przypadek niż determinizm geopolityczny popchnąl ku sobie oba mocarstwa. Brytyjczycy niezadowoleni z austriackich reakcji na prośbę wsparcia, jaką złożyli w obliczu nadciągającej wojny z Francją w Ameryce Północnej, postanowili zminimalizować groźbę francusko-pruskiego ataku na dziedziczne księstwo Jerzego II, okrążony przez nieprzyjaciół elektorat hanowerski, zawierając sojusz z Rosją. Sukces Londynu skłonił Fryderyka, który obawiał się Rosji, do zawarcia porozumienia z Wielką Brytanią w sprawie neutralizacji Niemiec (konwencja westminsterska, styczeń y56). Te ograniczone i tymczasowe kroki w zakresie współpracy angielsko-pruskiej rozczarowały Francuzów co do postawy Fryderyka i sklonily do negocjacji austriacko-francuskiego sojuszu obronnego, pierwszego traktatu wersalskiego (maj y56). Flżbieta traktowali angielsko-rosyjski traktat subsydiarny jako środek do zdobycia brytyjskiego wsparcia w wojnie z Fryderykiem, który sprzeciwial się jej planom; chodziło zwłaszcza o poparcie, jakiego udzielił Szwecji w czasie kryzysu baltyckiego w latach y49-y5o, oraz intrygi z Portą. W odpowiedzi na porozumienie angielsko-pruskie zignorowała Wielką Brytanię, podejmując decyzję o ataku na Prusy wspólnie z Austrią. Francja nie chciała walczyć z Prusami; natomiast Austria i Rosja, w myśl sojuszu z roku y46, zdecydowały się przystąpić do walki, planując rozpoczęcie wojny na rok y5~.
Zdesperowany Fryderyk, który dobrze zdawal sobie sprawę z planów przeciwników, postanowił je pokrzyżować i nie czekając na dalszy rozwój wypadków wprowadził niezwłocznie do akcji swoją dobrze przygotowaną armię. W sierpniu y56 zaatakował austriackiego sojusznika, Saksonię. Krok, który stał się zarzewiem poważnego konfliktu, uruchamiając obronne klauzule sojuszu austriacko-francuskiego. Na szali znalazł się osobisty prestiż Ludwika XV, gdyż August III Sas był teściem syna Ludwika. W roku y5~ na mocy drugiego traktatu wersalskiego Francja zgodziła się wypłacić Austrii subsydium oraz wystawić dużą armię na terenie Cesarstwa. Sytuacja stała się dla Fryderyka bardzo groźna; dysproporcja sił oraz militarne położenie Prus bardziej przypominały sytuację, w jakiej znalazł się Karol XII w roku yoo, niż polożenie Austrii w roku y4i. Podobnie jak Karol, Fryderyk początkowo odniósł kilka sukcesów, zwłaszcza miażdżące zwycięstwo nad Francją pod Rossbach (y5~), jednak wkrótce zorientował się, że sukces militarny w tej wojnie leży poza jego zasięgiem i że przewaga sił przeciwników nieuchronnie doprowadzi do wyczerpania zasobów armii i państwa, a tym samym zminimalizuje szanse przetrwania konfliktu. Przy wielu okazjach Fryderyk usilowal zawrzeć kompromisowy pokój, jednak bez powodzenia. Ostatecznie uratowali go śmierć Elżbiety w roku y62. Jej następca Piotr III, wielbiciel Fryderyka, podpisał z nim

Dyplomacja europejska 1763-1793 359
pokój, a Maria Teresa została zmuszona do zaakceptowania faktu, że i tym razem nie odzyska Sląska. Podstawą pokoju zawartego w Hubertusburgu w styczniu y63 był powrót do sytuacji sprzed wojny, status quo ante bellu~n. Prusy wyszły z niej obronną ręką, choć kosztem około to proc. populacji oraz poważnych zniszczeń materialnych i gospodarczych. Pozostawało kwestią otwartą, czy Fryderyk zdoła zapobiec wybuchowi kolejnego poważnego konfliktu, który mógł pojawić się równie niespodziewanie jak wojna siedmioletnia w kilka lat po wojnie o austriacką sukcesję. W roku i~63 nie było żadnych przesłanek pozwalających przypuszczać, że w roku y~2 Austria, Prusy i Rosja wspólnie dokonają rozbioru Polski i zrobią to ponownie w latach dziewięćdziesiątych, bądź że w tej samej dekadzie zgodnie wystąpią przeciw Francji.
Dyplomacja europejska 163-1793
"Dania poci się niemiłosiernie", zauważył brytyjski dyplomata w roku I762, gdy wydawało się, że Rosjanie lada chwila uderzą na Danię, by poprzeć swoje pretensje do księstwa Holsztyn.6 W ciągu kolejnych trzech dziesięcioleci wiele mniejszych państw przeżywało podobne chwile grozy. Agresywne siły i plany wielkich mocarstw w środkowych dekadach stulecia popychające je przeciwko sobie, w następnych znajdowały ujście w rywalizacji o wpływy w mniejszych państwach oraz o zdobycze terytorialne ich kosztem. Mimo sporu portugalsko-hiszpańskiego w sprawie granic posiadłości kolonialnych w Ameryce Południowej w połowie lat siedemdziesiątych, który groził wojną między oboma mocarstwami w Europie, austriackich prób wymuszenia na Holendrach w roku y84 otwarcia dla nawigacji rzeki Skalda oraz inwazji Prus na Zjednoczone Prowincje z roku y8~ w celu poparcia partii oranżystowskiej, napięcia i konflikty koncentrowały się głównie w środkowej i wschodniej Europie. Sprzyjalo temu kilka przyczyn. Mocarstwa zachodniej Europy były wyczerpane finansowo w rezultacie wojen w środkowych dekadach stulecia oraz w coraz większym stopniu pochłonięte przez konflikty kolonialne, które w pewnej mierze odwracały ich uwagę od sporów na kontynencie europejskim. Nie ulega wątpliwości, że ministrowie francuscy stale podkreślali swoje zainteresowanie tymi sporami, skłonność do udzielania poparcia sojusznikom oraz gotowość do działania. W roku y84 francuski minister finansów Calonne oświadczył bratu Fryderyka Wielkiego, księciu Henrykowi, że Francja może w ciągu niecałych dwóch tygodni wystawić sześćdziesięciotysięczną armię lądową i że z pewnością uczyni to dla poparcia swego holenderskiego sojusznika w sporze o żeglugę na Skaldzie przeciw swemu austriackiemu sojusznikowi, szwagrowi Ludwika XVI, cesarzowi Józefowi IL' Wielu komentatorów powątpiewało jednak w zdol

360 10. Stosunki międzynarodowe
ność Francji do skutecznego działania. Koszty wojny siedmioletniej, choć trudne do precyzyjnego oszacowania, poważnie obciążyły francuski Skarb. W roku y53 francuski dług państwowy tylko w papierach wartościowych wynosił ponad z 36o milionów liwrów tureńskich, suma, która nie obejmowała większości ogólnego długu, zwłaszcza wartości oficjalnych urzędów, będących własnością piastujących je osób. Przy nieznacznej inflacji ogólny dług w roku y64 wynosił ponad 235o milionów liwrów, czyli prawie dwie trzecie rocznego produktu rolnictwa i przemysłu. Ciężar długu był tak wielki, że Francja przestała odgrywać rolę jednego z większych źródeł kapitału inwestycyjnego netto w czasach pokojowych. W roku y7~ Fryderyk Wielki stwierdził, że wobec wyczerpania zasobów finansowych Francja nie jest zdolna do podjęcia jakichkolwiek prób sprzeciwiania się planom austriackim i dodał, iż z racji swoich problemów finansowych nie zasługuje na miano wielkiego mocarstwa. ~
Finansowe kłopoty Francji były istotnie poważne, co skłaniało brytyjskich ministrów do ostrożnych reakcji na żądania subwencji od ewentualnych sojuszników. Z drugiej strony nie należy przeceniać znaczenia tych trudności. Nie odwiodły Brytyjczyków od zawierania sojuszy ani Francuzów od zaatakowania Wielkiej Brytanii w wojnie o niepodległość Ameryki. Większą rolę odgrywała sytuacja międzynarodowa. Mimo napięć w stosunkach austriacko-francuskich, zwłaszcza po roku y~8, gdy Francja odmówiła Austrii wszelkiego poparcia w wojnie o sukcesję bawarską, oba mocarstwa pozostały sojusznikami. Gdy w roku y~4 Józef II modlił się o powodzenie szczepienia przeciw ospie, któremu poddał się Ludwik XVI, poseł Palatynatu w Wiedniu zauważył, że prawdopodobnie był to pierwszy przypadek w dziejach, gdy Habsburg zwracał się do niebios o zachowanie przy życiu francuskiego monarchy.9 Próby siania niezgody między Austrią i Francją podejmowane przez Fryderyka II przynosiły większe efekty w latach osiemdziesiątych niż w latach siedemdziesiątych. I nawet jeśli w roku y~6 instruował swego posła w Paryżu, aby w rozmowach z Francuzami zwracał uwagę na agresywne zamiary Józefa wobec Alzacji i Włoch, to jednak, co przyznawał rok później, sojusz z Austrią nadal miał swoją wagę w strategii francuskich ministrów.' Wprawdzie austriackie plany rozwijane kosztem tradycyjnych sojuszników Francji, jak Bawaria i Polska, przyjmowano w Paryżu z wyraźną niechęcią, jednak sojusz między oboma mocarstwami redukował napięcia w Niderlandach, Nadrenii i we Włoszech, pomagając Francji skoncentrować się na problemach o znaczeniu bardziej, jak sądzono, bezpośrednim, czyli na kolonialnych tarciach z Brytyjczykami. Wyrazem roli sojuszu austriacko-francuskiego był także pokojowy charakter francuskiej ekspansji terytorialnej w Europie - pozyskanie Lotaryngii w roku y66 oraz Korsyki dwa lata później - sprzyjający przynajmniej zmniejszaniu napięć między oboma państwami. Podobną rolę odgrywał sojusz
Dyplomacja europejska 1763-1793 361
francusko-hiszpański, który utrzymał się od trzeciej "umowy familijnej" z roku y6t do wojen rewolucyjnych. Sojusz hiszpańsko-francuski stwarzał przede wszystkim niebezpieczną sytuację dla Wielkiej Brytanii w trakcie rewolucji amerykańskiej. Przyczyniał się także do spadku napięć w zachodniej Europie. Mimo różnic w pewnych kwestiach, chociażby w sprawie granic w Pirenejach w latach siedemdziesiątych, oba mocarstwa utrzymywały ogólnie dobre stosunki, nic więc dziwnego, że jak donosił pewien dyplomata w roku y~s: "Hiszpania, Portugalia i Włochy stanowią dla niego [tj. Fryderyka] co najwyżej temat do kpin i konwersacji przy stole.""
Jakkolwiek Korsykanie, gwałtownie protestujący przeciw sprzedaży przez Genuę ich wyspy Francuzom, mogliby nie zgodzić się z taką opinią, można powiedzieć, że mocarstwa zachodnioeuropejskie niewiele interesowały się ekspansją terytorialną w Europie. Ich granice nie leżały w obrębie "otwartej granicy" z Turcją, nie istniało też w tej części kontynentu przyzwolenie na rozbiór obszarów o słabych albo niestabilnych rządach. Zjednoczonym Prowincjom ani Nadrenii nie groziły rozbiory podobne do rozbiorów Polski. We wschodniej Europie po części była to kwestia istnienia stosownych możliwości, a zapewne także odrębnych tradycji zachowań politycznych; plany rozbiorów Polski budowano w pewnej mierze na wzór projektów podziału ziem zdobytych na Turkach. Można także wysunąć twierdzenie, że we wschodniej Europie przyłączanie nowych terytoriów nie prowadziło do zderzania się interesów rywali na obszarach o kluczowym znaczeniu strategicznym. Ważniejszą rolę w kształtowaniu się odrębnego wzorca wydarzeń w tej części kontynentu odgrywała jednak przede wszystkim imperialna postawa Rosji. Wrogość Prus do Rosji oraz niewielkie zainteresowanie Austrii poglądami jej rosyjskiego sojusznika spowodowały spadek wpływów Austrii w latach y26-y5S Natomiast militarne zaangażowanie Rosji w wojnę siedmioletnią, wyraźnie kontrastujące z jej skromnym udziałem w wojnie o austriacką sukcesję, oraz sukcesy, jakie odnosiła w walkach z armią pruską, przyczyniały się do wzrostu znaczenia Rosji na arenie międzynarodowej. Jeszcze bardziej sprzyjało temu zdecydowane dążenie Prus do uniknięcia konfliktu z Rosją po zniszczeniach wojennych oraz zmienność polityki Rosji w sprawach międzynarodowych. Sojusz z Prusami zawarty w roku y64 zainaugurował rosyjski "system północny", plan utrzymania wpływów w rejonie Bałtyku i wschodniej Europy, którego realizacji służyć miało krzyżowanie szyków dyplomacji francuskiej, polityczna kontrola nad Rzeczypospolitą oraz zapobieganie ewentualności ponownej agresji ze strony Szwedów. W roku I'~óI Katarzyna zawarła sojusz z Józefem II. Dyplomatyczna niezależność Rosji sprawiała, że pozostałe kraje czekały na decyzje Katarzyny. "Dopóki Rosja będzie nieśmiała wobec Marii Teresy, Austria będzie trzymać się Burbonów jak pijawka", komentował pewien dyplomata w roku y65.'2 Wprawdzie nie powstrzymywało to innych władców od składania Kata

362 10. Stosunki międzynarodowe
rzynie rozmaitych propozycji, jak choćby wysunięta przez Fryderyka Wielkiego idea rozbioru Polski, jednak rosyjska aprobata decydowała o powodzeniu tych przedsięwzięć. Byly brytyjski dyplomata zauważył w y66 roku: "Rosja sama zrealizuje wszystkie nasze zamierzenia, ten jeden sojusznik stanowi wystarczającą przeciwwagę dla znaczenia pozostalych mocarstw."'3
"System pólnocny" Nikity Panina, od roku i~63 ministra spraw zagranicznych, miał głównie charakter obronny i był odpowiedzią na życzenie Katarzyny II zreformowania Rosji po wojnie siedmioletniej i zabezpieczenia rosyjskiej hegemonii we wschodniej Europie. Jednak bieg wydarzeń, jak zawsze, nie dostosował się do dyplomatycznych projektów. Głównym czynnikiem nieprzewidywalności sytuacji były wydarzenia w Polsce, choć w roku i~~2 podobną rolę odgrywały także Szwecja i Turcja. Pierwszego polskiego kryzysu spodziewano się już wcześniej. W roku y63 zmarł August III, rok później Katarzyna zdołała zapewnić elekcję na tron Polski swemu byłemu kochankowi Stanislawowi Augustowi Poniatowskiemu. Aktywna rosyjska obecność militarna w Rzeczypospolitej oraz sojusz z Prusami zagwarantowały błyskawiczny sukces tego przedsięwzięcia, co znacząco różniło je od dlugotrwalej interwencji z lat y33-y35. Wzmocnienie faktycznego rosyjskiego protektoratu nad Polską w niczym jednak nie przesądzało, że w niecałe dziesięć lat później Rosja odegra główną rolę w podziale kraju. Ta zasadnicza zmiana kierunku rosyjskej polityki wobec Polski stanowiła w znacznej mierze rezultat działania dwu czynników mocno komplikujących stosunki między oboma państwami: istotnych zmian zachodzących na arenie międzynarodowej oraz zachowań polskiej klasy politycznej. Za panowania Sasów kontakty z Rosją utrzymywali głównie wielcy magnaci, podczas gdy większość polskiej szlachty przejawiała na ogól wrogość do wschodniego sąsiada. Sytuacja na polskiej scenie politycznej, zawsze nieobliczalna, stała się jeszcze bardziej wybuchowa wraz ze wzrostem napięć społecznych wywolywanych przez próby reform, które usilowal przeprowadzić Poniatowski. Zgloszona przez króla w roku y66 propozycja definitywnego zniesienia liberum veto oraz odmowa poparcia polityki Katarzyny zmierzającej do rozszerzenia praw polskich protestantów i wyznawców prawoslawia doprowadziła do rosyjskiej interwencji zbrojnej. Katarzyna nie widziała żadnej racji, dla której podjęta przez nią polityka reform nie miała objąć także jej polskiego protektoratu. Dzialania rosyjskie wzbudzily opór polskiej szlachty, która w roku y68 zawiązali konfederację barską. Rosyjska kampania w Polsce, w polączeniu z równoczesnymi dzialaniami na Krymie, tureckim państwie wasalnym, poważnie zagrażali jednak istnieniu strefy buforowej między Rosją a Turcją. Niebezpieczeństwo wzroslo, gdy wojska rosyjskie w pościgu za konfederatami naruszyły terytorium tureckie. W roku i~68 Porta wypowiedziala Rosji wojnę.

Dyplomacja europejska 1763-1793 363
Przebieg walk był niekorzystny dla Turków. Rosjanie zniszczyli turecką flotę i zajęli Krym, Mołdawię oraz Wołoszczyznę. Sukces rosyjski z jednej strony otwieral perspektywę dużych zmian terytorialnych, z drugiej pobudził obawy i ambicje innych mocarstw, zwłaszcza Austrii i Prus. Rozważano liczne warianty wydarzeń, w tym projekt austriackiego ataku na Rosję wysuwany przez Kaunitza oraz ulubiony plan Józefa II: udział Austrii w rozbiorze ziem tureckich. Pragnąc zarazem uniknąć wojny i zdobyć nowe terytoria, Fryderyk Wielki rozwinąl w roku yn ideę rozbioru Polski; plan zyskał aprobatę Katarzyny, a kilka miesięcy później, mimo opozycji ze strony Marii Teresy, która uważała go za niemoralny, także Austrii. W sierpniu y~2 roku trzy mocarstwa doszly do porozumienia w sprawie podziału łupów. Polski sejm pod presją wojsk rosyjskich przyjąl traktat rozbiorowy rok później. Pierwszy rozbiór odrywał od Polski około 3o proc. terytorium oraz 35 proc. ludności. Habsburgowie otrzymali najgęściej zaludnioną prowincję Galicję, Rosjanie zaś zdobyli największe obszary polskiej Litwy i Białorusi. Fryderyk otrzymał Prusy Królewskie, łącząc w ten sposób swoje dominia w Brandenburgii i Prusach Wschodnich.
Pierwszy rozbiór Polski nie był jedyną znaczącą zmianą na mapie politycznej w początkach lat siedemdziesiątych. Zamach Gustawa III z roku i~~2 ponownie wprowadził w Szwecji absolutyzm oraz nadzór monarchy nad szwedzką polityką zagraniczną. To wyraźne niepowodzenie rosyjskiego "systemu północnego" przeksztalcilo basen Morza Bałtyckiego w obszar potencjalnych konfliktów, gdyż ambitny Gustaw III zdecydowanie dążyl do osiągnięcia zdobyczy terytorialnych, najchętniej duńskiej Norwegii. Większe sukcesy odniosła Rosja w wojnie na Bałkanach. Choć bunt Pugaczowa, chłopsko-kozackie powstanie z lat y~3-y~4, oraz nie slabnący opór Turków zmusił Katarzynę do złagodzenia żądań, traktat z Kiicziik-Kainardżi (y~4) przyznawał jej zdobycze na Kaukazie oraz tereny wzdluż północnego wybrzeża Morza Czarnego, na którym uzyskala wolność żeglugi; traktat obejmowal także pewne gwarancje dla wyznawców prawosławia na ziemiach tureckich. Uklad pokojowy z roku t~~4 stanowił zasadniczy punkt zwrotny w stosunkach obu państw, otwierając przed Rosją perspektywę dalszych zdobyczy, będących wyrazem jej rosnącej przewagi nad Portą. Do roku i~83 Rosja zajęła Krym. Traktaty rosyjsko-tureckie zawarte w latach y~4-i8o4 przyznawały Rosjanom duże wplywy i korzyści w Mołdawii oraz na Wołoszczyźnie, w tym ważne koncesje handlowe i konsularne, nadania ziemi oraz faktyczne weto wobec sultańskich nominacji hospodarów. Zmiany przyniosły nie tylko postępujący zanik tureckich stref buforowych, przybliżając granice Rosji do serca ziem tureckich, ale także przez naruszenie równowagi sił we wschodniej Europie wywarły istotny wpływ na postawy pozostałych mocarstw w tym regionie, zwłaszcza Austrii.

364 10. Stosunki międzynarodowe
Mimo wyraźnej zmiany charakteru stosunków austriacko-rosyjskich od czasu sojuszu wynegocjowanego w i~26 roku lata siedemdziesiąte i osiemdziesiąte przywróciły austriacki ekspansjonizm i agresywną postawę z pierwszych dekad stulecia. Za panowania Józefa II, który po śmierci ojca, Franciszka, w roku i~65 został cesarzem i współrządził wraz z matką, Marią Teresą, a następnie samodzielnie w latach y8o-y9o, zakres austriackiej polityki zagranicznej zdecydowanie się poszerzył w porównaniu do środkowych dekad stulecia, ,gdy niemal catą uwagę Austriaków pochłaniała kwestia odzyskania Sląska. Pod koniec lat siedemdziesiątych najbardziej zachęcającą perspektywę ekspansji terytorialnej otwierała kwestia sukcesji bawarskiej w następstwie bezdzietnej śmierci elektora Maksymiliana III Józefa (y~~). Zdecydowany sprzeciw Fryderyka Wielkiego wobec tych zamierzeń doprowadził do wybuchu wojny o sukcesję bawarską (I~~8-I~~9). Konflikt zakończył się bez istotniejszych rozstrzygnięć, w znacznej mierze w rezultacie odmowy interwencji militarnej ze strony Francji, sojusznika Józefa, oraz Rosji, sprzymierzeńca Fryderyka. Oba mocarstwa sprzeciwiały się uzyskaniu przez Austrię zdobyczy terytorialnych i wojna przyniosła jej jedynie niewielki skrawek Bawarii (tzw. Innviertel) w wyniku pokoju zawartego w Cieszynie (y~9). Rola wspótmediatora warunków tego pokoju, jaka przypadła Katarzynie wraz z Francją, odzwierciedlała rosnącą pozycję i znaczenie Rosji w polityce środkowoeuropejskiej. Skłoniła także Józefa II do poszukiwania sojuszu z Rosją, co stanowiło niezbędny krok do rozerwania sojuszu rosyjsko-pruskiego oraz oczywisty warunek wstępny powodzenia jego dalszych zamiarów. Uwieńczone sukcesem negocjacje w sprawie porozumienia obu państw, zawartego w roku y8i, umożliwiły Józefowi podjęcie kolejnej próby zdobycia Bawarii. W latach y84-y85 starat się doprowadzić do wymiany Bawarii na austriackie Niderlandy, jednak projekt zostat odrzucony w wyniku zorganizowanej przez Prusy opozycji państw niemieckich, obojętności Rosji oraz niechęci Francji do wzrostu potęgi Habsburgów na ziemiach Cesarstwa.
Bawarskie plany Józefa zostały odrzucone przez kraje Cesarstwa, natomiast pod presją Francji musiał zrezygnować także z projektu wymuszenia na Holendrach otwarcia dla żeglugi rzeki Skaldy - jej zamknięcie uważano za ograniczenie suwerenności austriackich Niderlandów i przyczynę ich słabości gospodarczej. W roku y8t Fryderyk Wielki wskazał na znaczący kontrast między rozmachem zamierzeń Józefa a jego skromnymi sukcesami. Cztery lata później hiszpański minister spraw zagranicznych, hrabia Floridablanca, oświadczył francuskiemu postowi, że pod wptywem swego agresywnego charakteru Józef prędzej czy później zaburzy swymi ambitnymi zamierzeniami pokój w całej Europie. l' Energia Józefa znalazła ostatecznie, jak się okazało, ujście na Batkanach. I to mimo szansy wojny odwetowej, jaką stworzyła śmierć Fryderyka w roku y86,

Dyplomacja europejska 1763-1793 365
śmierć, która wedle słów Józefa przyszła o trzydzieści lat za późno.Is Niemniej sojusz z Rosją oraz rosyjski atak na Turcję skłoniły Józefa do zajęcia się sprawami bałkańskimi. Gorąco pragnął dorównać sukcesom Katarzyny w tym regionie, a równocześnie był przekonany, że decydujące rozstrzygnięcia są w zasięgu ręki. W roku y84 zażądał uwzględnienia Austrii w tureckich koncesjach na rzecz Rosji dotyczących wolności żeglugi na Dunaju i przez cieśninę Dardanele. Pod wpływem swojego faworyta Potiomkina Katarzyna chciała zdobyć dalsze korzyści na Turkach i wedle słów Józefa, który odwiedził ją na Krymie w roku y8~, nie mogła wręcz doczekać się kolejnej wojny z Turcją. Wizyta dala Katarzynie sposobność do imponującego pokazu korzyści, jakie mogła przynieść wojna z Turcją oraz potencjalnego bogactwa regionu. Józef będąc pod wielkim wrażeniem odwiedzin w bazie rosyjskiej floty czarnomorskiej w Sewastopolu, zauważył, że sukcesy wyraźnie pobudzają wyobraźnię Katarzyny. Chociaż w roku i~8~ Austriacy nie pragnęli konfliktu z Portą, niespodziewane wypowiedzenie przez nią wojny Rosji, wywołane wieloma drobniejszymi kwestiami spornymi oraz obawą przed planami Rosji, pchnęły Austrię do ruszenia sojusznikowi z pomocą. Austriacka kampania wschodnia z roku y88 niezbyt się powiodła, co wyraźnie odróżniało ją od bardziej przewidywalnych rezultatów manewrów podczas wojny o sukcesję bawarską. Kaunitz w roku y88 ostrzegał, że Austrii grozi utrata reputacji politycznej i militarnej oraz że Prusy przyjdą Turcji z pomocą. Józef, rozzłoszczony brakiem wsparcia ze strony Rosji, dowodził, że Austria nie może równocześnie opierać się Prusom i Turcji.Ió Rosja, nie przygotowana do konfliktu, także nie odniosła sukcesów w pierwszej fazie walk.
Wojna oraz początkowe kłopoty wojsk rosyjskich i austriackich miały poważne następstwa zarówno dla sytuacji wewnętrznej obu mocarstw, jak i wydarzeń na arenie międzynarodowej. Dla państw, które pragnęły zachować inicjatywę w polityce zagranicznej i zniechęcić opozycję wewnętrzną, ważniejsze były świadectwa sukcesu niż charakter prowadzonej polityki. Tak jak niezdolność ochrony holenderskich protegowanych przed pruską inwazją w roku y8~ przyniosła Francji znaczne obniżenie prestiżu monarchii w kraju i poważania za granicą, podobnie problemy Austrii prowadziły do trudności fiskalnych oraz niezwykle groźnej utraty reputacji w obliczu nasilających się zaburzeń wewnętrznych. Kłopoty Katarzyny II w wojnie z Turcją sprawiły, że państwa, które dotąd nie ośmielały się myśleć o ataku na Rosję, zaczęły przejawiać wobec niej bardziej agresywne zamiary. Wojna rosyjsko-turecka była przez całe stulecie celem przeciwników Rosji, zwłaszcza Szwecji, Polski i Prus. Fryderyk Wielki zachęcał w połowie stulecia Portę do ataku na Rosję. Niepowodzenie negocjacji pokojowych z Turcją w latach I~'72-I~'J3 w dużęj mierze powstrzymało Katarzynę od prób przeciwdziałania

366 10. Stosunki międzynarodowe
popieranemu przez Francuzów przewrotowi Gustawa III z roku y~2. W roku i~~3 francuski minister spraw zagranicznych uznał za konieczne zaprzeczyć doniesieniom o istnieniu ligi Francji, Szwecji i Turcji. Sojusz duńsko-rosyjski niepokoił Szwedów, zwłaszcza odkąd w roku i~~3 oba państwa doszły potajemnie do porozumienia, że przy najbliższej nadarzającej się sposobności uderzą na Szwecję, aby przywrócić w niej dawny ustrój. Zawiodły podejmowane przez Gustawa próby rozerwania sojuszu przez zdobycie poparcia Rosji dla planu odzyskania Norwegii. W roku y8q. Katarzyna rozwiała wszelkie wątpliwości, oświadczając, że sprzeciwi się takiej polityce siłą. Rosjanie potajemnie popierali rosnącą opozycję wobec Gustawa, która dochodziła do głosu na sejmach szwedzkich oraz intrygowali z fińskim ruchem separatystycznym. W roku y8~ Gustaw nie zdołał nakłonić Danii do wspólnego wystąpienia przeciw Rosji, uznał więc, że wojna będzie jedynym sposobem zniszczenia wrogiego sojuszu oraz wzmocnienia własnej pozycji na arenie wewnętrznej. Szwedzki atak na słabo bronione rosyjskie prowincje północne w roku y88 zagroził Petersburgowi. Atakując Rosję, Gustaw złamał jednak własną konstytucję z roku i~~2, która wymagała zgody Stanów na prowadzenie wojny. Opozycja ze strony arystokratycznego korpusu oficerskiego utrudniała Gustawowi skuteczniejsze działania zbrojne, podobnie jak Liga z Anjala, utworzona na wzór konfederacji szlachty polskiej konfederacja fińskich oficerów, którzy oznajmili Katarzynie, że pragną wiecznego pokoju z Rosją oraz że będą walczyć wyłącznie w obronie własnej ojczyzny. Konfederacja załamała się jednak z powodu różnicy zdań w kwestii współpracy z Rosją, groźba zaś angielsko-pruskiej interwencji militarnej skłoniła Danię do pośpiesznej rezygnacji z planu ataku na Szwecję. Zimą y89 roku Gustaw zwołał Riksdag i korzystając z antyszlacheckich nastrojów wśród stanów niższych, przeprowadził uchwalenie nowej konstytucji, zwanej Aktem o Unii i Bezpieczeństwie, która wydatnie zwiększała zakres władzy królewskiej oraz usuwała wiele z pozostałych jeszcze przywilejów szlachty. Nie powiodły się podejmowane przez Rosję próby, w których pośredniczyli ministrowie austriaccy i duńscy, pokrzyżowania tej polityki za pomocą popierania antyrojalistycznej opozycji w Riksdagu. Dowodem wyraźnych zależności między silną pozycją na arenie wewnętrznej i międzynarodowej były sukcesy Gustawa w dalszych walkach, które zmusiły Katarzynę do zawarcia pokoju w roku y9o. Traktat wprawdzie nie przyznawał Szwecji żadnych zdobyczy terytorialnych, ale Katarzyna uznawała w nim konstytucję Szwecji z roku y~2 oraz obiecywała nie mieszać się do szwedzkiej polityki wewnętrznej, co znalazło wyraz w instrukcjach dla nowej rosyjskiej misji w Sztokholmie.
Konflikt szwedzko-rosyjski był jednym z elementów projektów generalniejszej konfrontacji z Rosją. Sam Gustaw zdawał sobie sprawę z szerszego znaczenia toczących się walk, negocjując traktat o pomocy

Dyplomacja europejska 1763-1793 367
z Turkami (i789) oraz poszukując przymierza z Polską; zimą i79o-r79i rozważat nawet ubieganie się o koronę Rzeczypospolitej. Siła powstającej koalicji antyrosyjskiej zależała jednak od planów Wielkiej Brytanii i Prus. Potrójny sojusz Wielkiej Brytanii, Prus i Zjednoczonych Prowincji (t788), następstwo kryzysu holenderskiego z roku 1787, w roku i79o przekształcił się w ligę antyrosyjską. Obawiając się, że Prusy nie skorzystają z ewentualnych zdobyczy austriacko-rosyjskich na Batkanach, minister Fryderyka Wilhelma II, hrabia Hertzberg, zaproponowat w latach 1787-1788 skomplikowany system wymiany terytoriów, na której skorzystaliby wszyscy prócz Turków. Rosnące napięcia w krajach austriackich, zwłaszcza powstanie w austriackich Niderlandach, sktonity jednak Fryderyka Wilhelma do podjęcia w roku 1789 planów wojny z Austrią. W wyniku polityki Józefa II Austria znalazła się wraz z Polską w gronie państw, które miaty paść łupem rozbiorów; otwierała się perspektywa austriackiej wojny sukcesyjnej jeszcze za życia Józefa. Fryderyk Wilhelm wysunąt propozycję stworzenia niezależnych państw w austriackich Niderlandach i na Węgrzech oraz wynegocjował sojusz z Turcją i odradzającą się Polską, dla której kryzys na arenie międzynarodowej stwarzał szansę zrzucenia rosyjskiego protektoratu i zainaugurowania polityki reform obejmujących m.in. plany zbudowania większej armii. Jednak mimo zgromadzenia na Sląsku i6o-tysięcznej armii Prusy, pod wptywem nacisków brytyjskich, zaakceptowały w roku i79o porozumienie z następcą Józefa II, Leopoldem II, dzięki czemu Austria zachowała swój stan posiadania. Leopold przystat na to, że Austria nie przyłączy żadnych nowych ziem zdobytych na Turcji, jednak wobec odmowy zaakceptowania podobnego porozumienia przez Katarzynę Wielka Brytania i Prusy z początkiem roku i79i zagrozity Rosji wypowiedzeniem wojny. Zdecydowanie Rosjan oraz wahania Brytyjczyków doprowadzity ostatecznie do przesilenia i spadku napięcia, co rozerwato sojusz angielsko-pruski. Rosja mogła kontynuować wojnę z Turcją bez groźby szwedzkiej, polskiej, pruskiej czy brytyjskiej interwencji. Udało jej się wyjść obronną ręką z kryzysu lat r788-i79i i zawarta z Turcją pokój w Jassach (i79a), zyskując tereny potożone między Dniestrem a Bohem, co umacniato jej pozycję na pótnocnych wybrzeżach Morza Czarnego oraz poważnie redukowato perspektywę sojuszu polsko-tureckiego. Ewentualność takiego sojuszu wkrótce zresztą ostatecznie zniknęła w następstwie drugiego i trzeciego rozbioru Polski (I793~ I795)~ które doprowadzity do upadku państwa polskiego i odzwierciedlały dominację Rosji we wschodniej Europie po roku t79r; jej wyrazem był także sojusz szwedzko-rosyjski z roku i79i.
Zarówno gotowość Gustawa III do sprzymierzenia się z Rosją, jak determinacja Katarzyny, aby zachować kontrolę nad Polską i zniszczyć program polskich reform, wyrastały ze wspólnego lęku przed rewolucyjną hydrą ucieleśnianą przez Francję. Monarchowie tego okresu chętnie

368 10. Stosunki międzynarodowe
popierali grupy rewolucjonistów na ziemiach swoich rywali i to mimo ostrzeżeń, rozlegających się choćby przy okazji wsparcia, jakiego Hiszpania, śladem Francji, udzieliła rewolucji amerykańskiej, że przykład może okazać się groźny, a rewolucja zaraźliwa. Początkowo wydarzenia we Francji z końca lat osiemdziesiątych odgrywały niewielką rolę w stosunkach międzynarodowych tego okresu. Już w związku z projektem wymiany Bawarii na Niderlandy i sporu o żeglugę na Skaldzie wyszło na jaw, że Francja nie ma zamiaru popierać swego austriackiego sojusznika. Niezdolność bądź niechęć Francji do działania dała o sobie znać także podczas kryzysu holenderskiego w roku y8~, toteż rok później w polityce międzynarodowej nie zwracano już uwagi na poglądy Francji, zwłaszcza w kwestii losu Turcji. W roku y89 z całą pewnością nikt nie mógł się spodziewać, że niecałe trzy lata później Francja będzie musiała odpierać inwazję pruską i zajmie austriackie Niderlandy. Wprawdzie pod koniec roku 1789 Józef II obawiał się, że Francja może podjąć próbę najazdu na ogarnięte powstaniem austriackie Niderlandy, jednak jego obawy okazały się płonne i Austriacy bez większych przeszkód opanowali zbuntowaną prowincję. Słabość Francji oraz większe znaczenie wydarzeń we wschodniej Europie spowodowały, że dopiero w roku y9t, gdy napięcie na wschodzie opadło oraz wyraźniejszy stał się rewolucyjny charakter wydarzeń francuskich, kwestia Francji stała się glównym tematem zabiegów europejskiej dyplomacji. Jak zauważył w sierpniu y9i roku Kaunitz, wszelkie działania zmierzające do przywrócenia królewskiej władzy we Francji były uzależnione od współdziałania mocarstw. Taką perspektywę przyniosło pojednanie austriacko-pruskie, do którego doszło latem tego roku. Kaunitz dostrzegał w tym akcie narodziny nowego systemu politycznego, który wprawi Europę w zdumienie, podobnie jak rewolucja dyplomatyczna z połowy stulecia. Powstaly warunki zarówno dla drugiego i trzeciego rozbioru Polski, jak i francuskich wojen rewolucyjnych.
Rozdział 11
ARMIE I WOJNY
Kaleki, kulejący, zgięty pod ciężarem karabinu, żebrzący bohater płótna Arlekin powracający z wojen, pędzla florentyńczyka Giovanniego Ferrettiego, działającego w połowie stulecia, byl równie realistycznym wizerunkiem osiemnastowiecznej wojny, jak tryumfalne uroczystości, w których dziękczynienia Bogu splataly się z hymnami na cześć zwycięzców; celebracje, w których wielu przegranych uważało skądinąd za stosowne uczestniczyć. I jeśli w życiu większości ludzi państwo odgrywało znacznie mniejszą rolę niż wynik zbiorów czy demograficzne zmagania z chorobami, to wlaśnie wojna najdobitniej ukazywała wplyw państwa na życie poddanych, niosąc ze sobą zniszczenia i domagając się daniny finansowych, ludzkich i materialnych zasobów społeczeństwa. O wszystkich osiemnastowiecznych społeczeństwach można powiedzieć, że w pewnym stopniu były zmilitaryzowane, ponieważ armie stanowiły jeden z głównych przedmiotów zainteresowań rządów, a ich finansowanie, bezpośrednio lub pośrednio, poważny problem zarówno dla państwa, jak i poddanych. Warto zatem bliżej przyjrzeć się zagadnieniom z zakresu wojskowości, odzwierciedlają one bowiem tak aspiracje, jak ograniczenia państw w dziedzinie, której powszechnie przyznawano podstawowe znaczenie.
Badacze dziejów osiemnastowiecznej wojskowości często odwolują się do dwu istotnych przeświadczeń dotyczących charakteru zjawisk i przemian zachodzących w tej dziedzinie w XVII i XVIII stuleciu. W myśl pierwszego z nich w latach i56o-i66o doszlo do tzw. rewolucji militarnej. Uważa się, że wprowadzane w tym okresie innowacje taktyczne wymagały bardziej intensywnego szkolenia żolnierzy i utrzymywania większych, bardziej stabilnych armii, co prowadzilo do znaczącego wzrostu ich wielkości oraz poszerzenia zakresu rządowej kontroli nad wojskiem. Drugie z tych założeń powiada, że w XVIII wieku prowadzono jedynie dzialania wojenne o ograniczonym zasięgu i celach, przy czym przeważały nie rozstrzygnięte oblężenia oraz w miarę możliwości unikano bitew. Zwolennicy tej tezy podkreślają, że osoby cywilne traktowano mniej brutalnie niż we wcześniejszych stuleciach. Oba poglądy wiążą się z dość
-4 I:urnpa XVIII wieku

370 11. Armie i wojny
szeroko rozpowszechnionym, choć błędnym przekonaniem, że ówczesne wydarzenia na arenie międzynarodowej z reguły nie prowadziły do istotniejszych zmian na mapie politycznej, a konflikty toczyły się o niewysoką stawkę. Zadnego z tych poglądów nie można przyjąć bez daleko posuniętych zastrzeżeń. Jeżeli mielibyśmy już wyróżniać siedemnastowieczną rewolucję militarną - idea, którą trzeba traktować z dużą dozą sceptycyzmu - należałoby ją lokować raczej nie przed, a po roku i66o. Takie podejście będzie z pewnością bardziej zasadne przynajmniej w odniesieniu do przemian zachodzących w Austrii, Francji, Prusach, Rosji oraz Wielkiej Brytanii. Kluczową rolę w reformowaniu armii austriackiej w XVII wieku odegrał Raimund Montecuccoli, przewodniczący Rady Wojennej w latach 1668-i68o; we Francji podobna rola przypadła Ludwikowi XIV oraz markizowi Louvois. Wiele istotnych innowacji w zakresie taktyki, rozmiarów oraz utrzymywania stałych sił zbrojnych przyniosła druga połowa XVIII stulecia. Zamiast adaptowanych statków handlowych, floty wielu państw zaczęły polegać niemal wyłącznie na specjalnie budowanych okrętach wojennych. Większą uwagę zwracano na szkolenie żołnierzy, w taktyce zaś dużą rolę poczęły odgrywać bagnety różnych typów (sztyftowe, tulejowe, nożowe). Zniesiono podział formacji piechoty na pikinierów i muszkieterów; wszyscy żołnierze piechoty otrzymali to samo uzbrojenie, dzięki czemu wzrosła jej siła ognia. Uwzględniwszy przemiany w dziedzinie wojskowości zachodzące pod koniec XVII wieku, pierwsze dekady następnego stulecia można zatem traktować jako ich kontynuację i to zarówno pod względem wykorzystania i rozwoju świeżo zbudowanych sił zbrojnych - przypadek armii austriackiej, rosyjskiej czy marynarki brytyjskiej - jak i w zakresie innowacji, na przykład użycia bagnetu. Wszystkie wspomniane argumenty przemawiają zdecydowanie przeciwko stawianiu wyraźniejszej cezury między XVIII stuleciem a okresem wcześniejszym, jeżeli chodzi o reformy wojskowe.
Pierwsze dekady XVIII stulecia przyniosły pewne postępy w zakresie uzbrojenia, stanowiące zasadniczo kontynuację procesu rozpowszechniania się najnowszych trendów. Stopniowo wycofywano z użycia formacje pikinierów. Nadal trwał proces wymiany ciężkich i często zawodnych rusznic na lżejsze i szybciej strzelające muszkiety skałkowe, podobnie jak wprowadzanie bagnetów. W środkowym okresie panowania Piotra I dawne rosyjskie muszkiety skałkowe oficjalnie zastąpiono Modelem yo9, unowocześnioną, lżejszą konstrukcją, wyposażoną w nowoczesny bagnet. Nie zmienia to faktu, że zaopatrzenie w broń odbywało się powoli i nieregularnie. Istotnym usprawnieniom poddano także artylerię, zwłaszcza w Szwecji; zjawisko nie bez znaczenia w epoce, w której wojska lądowe musiały w trudnym terenie polegać na sile mięśni ludzkich i końskich, stale borykając się z problemem zaopatrzenia w amunicję. Mechanizm śrubowy,

Rosja 371
pozwalający na zmianę kąta nachylenia lufy, ułatwiał bardziej precyzyjne celowanie armat. Natomiast mocny, ale łatwy do odczepiania sprzężaj pozwalał Szwedom ciągnąć armaty lufą do przodu, czyli w pozycji ogniowej, co oszczędzało cenny czas tracony dawniej na obracanie dział. Zdecydowane poparcie Karola XII dla innowacji wprowadzanych przez Cronstedta wywarło poważny wpływ na rozwój artylerii w całej Europie, szwedzkie wzory bowiem zostały w latach dwudziestych i trzydziestych skopiowane przez Danię, Rosję i kraje Cesarstwa.
Pojawiały się także innowacje w zakresie taktyki. Chociaż wojna o sukcesję hiszpańską nie przyniosła tu istotniejszych zmian - zwlaszcza Eugeniusz Sabaudzki miał niewiele do zaoferowania w tej materii koncepcje Karola XII prowadziły do wypracowania elastyczniejszego rozmieszczenia wojsk i większej siły natarcia. Wprowadzaniu nowych formacji towarzyszyły zmiany w zakresie musztry i regulaminów, podobnie jak udoskonalenia w praktyce wydawania komend za pomocą flag sygnałowych. Innowacje nie ominęły także armii innych krajów.
Szczególnie radykalne zmiany nastąpiły w Prusach i Rosji. Fryderyk Wilhelm I zwiększył nie tylko liczebność, ale także gotowość bojową armii pruskiej. Domagał się intensywnego szkolenia żołnierzy oraz przeprowadzania regularnych manewrów, które osobiście nadzorował. Gdy w roku t74o na tron wstąpił Fryderyk II Wielki armia pruska była już potężną siłą, liczącą 83 00o dobrze uzbrojonych żołnierzy.
Rosja
Jeszcze donioślejsze zmiany zachodziły w Rosji i to nie tylko ze względu na skalę i fakt, że przeprowadzano je w czasie wojny, co umożliwiało natychmiastową ocenę rezultatów, a także dlatego, że Rosja odnosiła zwycięstwa kosztem Szwecji, cieszącej się dotąd wysoką reputacją militarną. Podobnie jak w przypadku innych reform Piotra I kierunek reform wojskowych został nakreślony przez jego poprzedników, w tym jego ojca Aleksego, oraz głównego ministra lat osiemdziesiątych XVII wieku Golicyna. Zasadne będzie tu porównanie z Prusami. Rola, jaką w tworzeniu podstaw przyszłych sukcesów Fryderyka Wielkiego odegrał Fryderyk Wilhelm I, przypomina, że nie należy przesadnie akcentować elementu nowości w wojskowej polityce Piotra. Jeśli nawet początkowo armia Piotra, podobnie jak armie jego poprzedników, ponosiła porażki, jak choćby w latach osiemdziesiątych XVII wieku w walce z Tatarami w południowej Rosji, w roku 1695, już pod wodzą Piotra, podczas oblężenia tureckiego Azowa, czy w roku i7oo w bitwie pod Narwą ze Szwedami, nie oznacza to, że Piotr musiał zaczynać swoje reformy calkowicie od zera. Już Aleksy sprowadzał zagranicznych oficerów, zbroił

372 11 Armie i wojny
i organizował oddziały na wzór zachodni (tzn. nie tradycyjnie rosyjski, ale europejski), jednak w okresie pokoju zmniejszano liczebność wojsk, zaniedbując ich wyszkolenie. Duża, regularna armia, utrzymywana z dochodów podatkowych stała się rzeczywistością dopiero za panowania Piotra I. Zasadniczy proces reorganizacji armii przypadł na lata 1699-yoo. W roku 1698 powstał projekt rozporządzenia, prawdopodobnie częściowo pióra samego Piotra, w którym zwracano uwagę na konieczność powołania regularnej armii, zorganizowanej hierarchicznie i poddanej stałemu szkoleniu. W listopadzie 1699 Piotr polecił utworzenie 29 "nowych" (zachodnich) regimentów. Miały być stałe i regularnie szkolone, a ich nowy charakter podkreślały jednolite uniformy w stylu niemieckim. Piotr kontynuował w tym zakresie politykę ojca, rezygnując z opierania armii na jeździe szlacheckiej, zwoływanej w ramach feudalnego pospolitego ruszenia, która stała się przedmiotem krytyki w rozprawie Iwana Pososzkowa z roku yoi poświęconej dowodzeniu armią. Miażdżąca porażka pod Narwą skłoniła Piotra do przyspieszenia tempa reform. Wraz z zasadą przymusowego poboru Piotr wprowadził w roku i~o5 system powszechnych kontyngentów wojskowych, oparty na modelu szwedzkim. Każde dwadzieścia podlegających opodatkowaniu gospodarstw ("dymów") miało wystawić jednego rekruta, odpowiadając także za zastąpienie go nowym w przypadku śmierci bądź niezdolności do walki. W ten sposób powołano 45 tysięczną armię. Utworzono nowe regimenty, tylko w latach yo5-I~O~ powstało ich dwanaście; w roku yo~ Piotr dysponował już armią w sile 200 000 ludzi. Kontynuowano praktykę angażowania zagranicznych oficerów.
Reformy Piotra objęły także marynarkę. W roku 1696 na użytek walk o Azow zbudowano nową flotę wojenną, sprowadzano zagranicznych ekspertów oraz wysyłano Rosjan za granicę w celu opanowania umiejętności budowy okrętów. Dalszy rozwój floty stanowił wyraz tyleż osobistego entuzjazmu Piotra, który poświęcał wiele czasu na opracowywanie szczegółowych rozwiązań, co konieczności pokonania Szwecji w walce o kontrolę nad Bałtykiem, niezbędnej, jeśli Rosja miała marzyć o rozbiciu struktury szwedzkiego imperium i zapobiec odzyskaniu przez Szwedów prowincji wschodniobałtyckich, straconych przez nią na rzecz Rosji w yo roku. W Petersburgu powstała szkoła morska oraz stocznia admiralicji, otworzono szkołę nawigacyjną w Moskwie. W chwili śmierci Piotra w roku ya5 Rosja dysponowała flotą złożoną z 35 statków liniowych oraz licznych galer, które walnie przyczyniły się do zawarcia korzystnego dla Rosji pokoju ze Szwecją w y2i roku.
Ważnym elementem reform Piotra był także rozwój szkolnictwa wojskowego. Powstały szkoły artylerii oraz szkoły inżynieryjne; szkolenie oficerów obejmowało służbę w charakterze zwykłych żołnierzy w regimentach gwardii. Zdaniem Piotra I każdy oficer powinien osobiście przejść

Rosja 373
wszystkie szczeble hierarchii wojskowej, od najniższych, starał się więc dopilnować, aby żaden szlachcic nie otrzymał angażu oficerskiego, nie odbywszy wcześniej jakiejś formy przeszkolenia. Z pragnieniem przeksztalcenia służby państwowej w ośrodek skupiający aspiracje poddanych związane było rozpowszechnienie się zwyczaju noszenia uniformów, stanowiących nie tylko oznakę samej slużby, ale także roli państwa w określaniu społecznej rangi poddanych. W przypadku szlachty uniformy zastąpily wyszywane złotem szaty jej wcześniejszego zasadniczego stroju; Piotr był pierwszym rosyjskim monarchą, który od wszystkich żołnierzy wymagał noszenia ściśle określonego rodzaju uniformów. Za panowania Piotra sity zbrojne, zwłaszcza armia, zajęty miejsce Kościola, z którym Piotr mial niedobre stosunki; teraz armia stala się silą napędową poczynań monarchii, a do pewnego stopnia także spoiwem narodowej jedności. Dzięki Piotrowi I car z postaci na poły sakralnej stal się przywódcą wojskowym i nawet jeśli za panowania jego następców w latach y25-y96 (cztery kobiety, jeden niepełnoletni i tylko jeden dorosły mężczyzna, Piotr III, którego panowanie byto jednak bardzo krótkie) nie sposób było myśleć o umocnieniu tego wizerunku, to powrót do stanu poprzedniego był niemożliwy.
Pod jednym względem dziedzictwo Piotra zostalo wszakże zapoznane. Dopiero w latach sześćdziesiątych dzięki rozbudowie floty przez Katarzynę II Rosja ponownie stała się znaczącą potęgą morską. Następcy Piotra nie zarzucili natomiast zainteresowania sprawami armii, co znajdowało wyraz w mianowaniu odpowiednich dowódców. Książę Mienszykow, człowiek niewiadomego pochodzenia, który zostal pierwszym przewodniczącym nowego Kolegium Wojskowego powolanego w latach I~IB-I~I9 do zarządzania administracją wojskową, był najbardziej wplywowym ministrem za panowania Katarzyny I (I~25-I~2~). W latach I~32-I74I na czele Kolegium stał general Miinnich, Niemiec, który wstąpil na służbę Piotra w roku i72i. Feldmarszałek Lacy, w armii rosyjskiej od roku yoo aż do śmierci w roku y5i, w latach y4i-i74a dowodzil zwycięskimi kampaniami przeciw Szwecji. Wszyscy wspomniani generałowie zachowali istotę wprowadzonego przez Piotra systemu, i odnieśli serię zwycięstw w latach y33-y42.
W latach trzydziestych Rosjanie przekonali się, podobnie jak wcześniej Piotr I, że o wiele trudniej pokonać Turków niż Polaków czy Szwedów; pożyteczna korekta modnego poglądu, że Turcja już wtedy była "chorym człowiekiem Europy". Tak jak w roku y n i tym razem żywili nadzieję, że uda im się wywołać powstanie wśród chrześcijan na Bałkanach i zdołają zdecydowanie przesunąć na południe granicę rosyjsko-turecką. Jednak tereny wschodniej Europy stwarzały liczne niedogodności dla prowadzenia działań zbrojnych. Pod względem militarnym w Europie istniały dwa bardzo odmienne teatry wojny. Na wschodzie w grę wchodziły

374 11. Armie i wojny
duże odległości, trzeba się było liczyć z poważnymi problemami zaopatrzeniowymi oraz większą aktywnością oddziałów partyzanckich i sil nieregularnych, a równocześnie trudniej było o rozstrzygające zwycięstwo - z powodu odległości dzielących ośrodki władzy, mniejszej roli fortyfikacji, a zapewne także mniejszego znaczenia osiadłej gospodarki rolnej. Mimo zdobycia Azowa w roku y36 i Oczakowa nad Morzem Czarnym rok później, choroby i problemy logistyczne przekreśliły nadzieje Rosjan na przekroczenie Dniestru i podbój Balkanów, a nawet zmusiły ich po roku do oddania Oczakowa. Z kolei powodzenie inwazji na Mołdawię w roku y39 wskazywało na możliwość spełnienia rosyjskich zamierzeń, jednak podobnie jak wiele śmialych przedsięwzięć militarnych tego stulecia i ten projekt załamał się nie tyle z powodu trudności wojskowych, ile rozpadnięcia się wspierającej go koalicji dyplomatycznej; w tym przypadku chodziło o pokój z Portą zawarty przez Austrię, która od roku y3~ pod wpływem rosyjskich namów uczestniczyła w wojnie na Bałkanach.
Prusy w eolowie stulecia
O ile Rosja była najszybciej rozwijającą się potęgą militarną w pierwszych czterdziestu latach XVIII stulecia, to środkowe dekady przyniosły wzrost potęgi Prus. Fryderyk II, jako następca tronu, krytykował neutralną postawę ojca w wojnie o polską sukcesję, obawiając się, że bierność na arenie międzynarodowej może doprowadzić do utraty przez Prusy terenów na rzecz sąsiadów, Saksonii i Rosji. W latach y3~-y38 wyrażał nadzieje, że uda się znaleźć militarne rozwiązanie angażującego Prusy sporu o sukcesję księstw Julich i Berg. Szansę na osobistą chwałę przyniosła Fryderykowi, od niedawna zasiadającemu na tronie Prus, śmierć cesarza Karola VI, na nowo otwierająca kwestię sukcesji ziem Habsburgów, wielu władców bowiem nie godziło się na objęcie całego dziedzictwa przez starszą córkę Karola, Marię Teresę. Swietną reputację militarną zdobył Fryderyk aneksją austriackiego Śląska oraz faktem, że zdołał utrzymać zdobycz podczas wojen śląskich (y4o-y42, yq.4-1745) oraz w trakcie wojny siedmioletniej (y56-y63), gdy musiał odpierać atak koalicji Austrii, Francji, Rosji i Szwecji.
Sukcesy Fryderyka często przypisuje się wprowadzonym przez niego innowacjom taktycznym, zwłaszcza jeżeli chodzi o szyk ukośny, będący wariantem dominującej w epoce taktyki walki piechoty przy użyciu prostych szeregów. Fryderyk opracował liczne sposoby wzmacniania jednego końca szeregu stanowiącego czoło ataku przy równoczesnej minimalizacji zagrożeń słabszego końca. Sukces nowej taktyki zależał od szybkiej realizacji złożonych manewrów, wymagających dobrego wy

Prusy w połowie stulecia 375
szkolenia i zdyscyplinowania oddziałów. Jednak w praktyce okazało się, że bardzo trudno zachować pełną kontrolę nad oddziałami na polu bitwy, toteż rzeczywiste znaczenie wprowadzonych przez Fryderyka udoskonaleń taktycznych należy umieścić w ich właściwym kontekście, przy uwzględnieniu także innych czynników, które przyczyniały się do zwycięstw armii pruskiej. W roku y4o Austria była wyczerpana, a jej armia potrzebowała odpoczynku po niepowodzeniach wojny z Turcją. W dodatku w trakcie wojen śląskich Austria musiała stawić czoło kilku innym państwom, w tym Bawarii, Francji i Hiszpanii, podczas gdy Fryderyk nie miał żadnych innych przeciwników. Główni sojusznicy Austrii, Wielka Brytania i Rosja, odmówili jej pomocy w walce z Prusami, a Brytyjczycy wielokrotnie nalegali, aby skierowała swoje dzialania przeciw Francji. W dodatku wojny austriacko-pruskie nie dawaly wcale latwych zwycięstw. W przypadku inwazji na Sląsk pomoglo Fryderykowi zaskoczenie, jednak w pierwszej bitwie pod Malujowicami (Mollwitz, y4i) pruska kawaleria poniosła porażkę i Fryderyk uszedł z pola bitwy; końcowe zwycięstwo zostało ciężko wywalczone przez piechotę. Również straty były wyższe po stronie pruskiej. Podobnie byto podczas innej ważnej bitwy pierwszej wojny, pod Chotusicami (Chotusitz, y4a); swoje niezbyt zresztą wyraźne zwycięstwo Prusacy zawdzięczali bardziej dyscyplinie oddziałów niż wyższości taktycznej.
Austria przetrwała politycznie okres zagrożeń na początku lat czterdziestych głównie dzięki żywotności swojej armii. Utrata Śląska przesłania zwykle fakt, że Austria skutecznie oparła się w roku y4t planom rozbioru dominiów Habsburgów. Można nawet przypuszczać, że gdyby nie brytyjska presja dyplomatyczna, wizja podbojów we Włoszech oraz perspektywa zajęcia Bawarii, Austriacy odzyskaliby Sląsk, podobnie jak wypędzili Bawarczyków i Francuzów z Czech w roku y4a. I jeśli szczegółowe analizy aktywności dyplomatycznej tego okresu pokazują, do jakiego stopnia dzialania zbyt często postrzegane jako spójne i wytrwale realizowane strategie, byty w istocie dziełem przypadku, to samo odnosi się do wielu ówczesnych bitew i kampanii. Zdolność szybkiego reagowania na przebieg wypadków zawsze stanowili miarę umiejętności dyplomatycznych i militarnych; często była, jak się wydaje, kluczem do sukcesów Fryderyka. Bez wątpienia sprzyjały mu także autokratyczne metody sprawowania wladzy oraz fakt, że nie musiał z nikim konsultować swoich decyzji. Sukcesy Fryderyka dobrze ilustrowaly możliwości "absolutyzmu" jako systemu politycznego, w sytuacji gdy na jego czele znalazł się inteligentny, zdecydowany wladca o wyraźnie sprecyzowanych zamiarach. Dla kontrastu na wojskowej polityce Austrii, Francji i Rosji wyraźnie niekorzystnie odbijały się w tym okresie takie zjawiska, jak brak zdecydowanych przywódców, rywalizacje frakcyjne oraz rola ciał doradczych w procesie rządzenia. Zjawiska niewątpliwie związane z osobowością

376 11. Armie i wojny
konkretnych monarchów - Austrią i Rosją rządziły kobiety nie mające doświadczeń militarnych, Francją zaś Ludwik XV pozbawiony niezbędnych uzdolnień - oraz z brakiem jakiegokolwiek instytucjonalnego substytutu osoby władcy. Wskazuje to na jedną z zasadniczych słabości absolutyzmu, czyli nieprzezwyciężalne trudności z wyłonieniem właściwej alternatywy dla nieudolnego przywództwa; niedogodność, która powodowała, że kraje o ustroju autokratycznym okazywaly się równie silnie narażone na przejawy wewnętrznej słabości, zwlaszcza rywalizacje frakcyjne, jak kraje dysponujące bardziej otwartym systemem władzy.
Trudno wszakże zaprzeczyć, że to właśnie wojskowe talenty i umiejętność wygrywania bitew daty Fryderykowi pozycję arbitra w dziedzinie wojskowości, a zważywszy na agresywną naturę jego polityki zagranicznej także na arenie międzynarodowej. Tak w każdym razie było do roku t~s~, kiedy to Fryderyk rozgromił Francuzów pod Rossbach, zadając wielkie straty armii przewyższającej liczebnie szeregi Prusaków i to jeszcze zanim zastosował atak szykiem ukośnym, po czym powtórzył eksperyment pod Lutynią, tym razem kosztem Austriaków. Sukcesy Prus wyzwolily w pozostałych krajach Europy największą falę reform wojskowych połowy stulecia, w miarę jak inne mocarstwa starały się skutecznie naśladować wynalazki Fryderyka, a tym samym odeprzeć ataki jego oddziałów. W rezultacie Austria dość szybko zareagowała na porażki w wojnach śląskich, natomiast Francja, która dobrze radzila sobie podczas kampanii w Niderlandach w latach y45-1748, dojrzala potrzebę reformy dopiero po porażkach w wojnie siedmioletniej. Gdyby w okresie między wojnami (y48-y56) armia francuska poszła śladem przemian, jakim poddano armię austriacką, albo gdyby zapoczątkowano reformy wprowadzone po roku y63, Francuzi z pewnością podobnie jak Austriacy znacznie lepiej radziliby sobie podczas wojny siedmioletniej, a to z kolei przyniosloby trudne do przewidzenia następstwa - prawdopodobnie zwycięstwo nad Prusami, a tym samym znaczny wzrost prestiżu francuskiej monarchii.
Reformy w Austrii i w Rosji w eolowie stulecia
Najbardziej znaczące zmiany w tym okresie nastąpiły w Austrii. W połączeniu z administracyjnymi i finansowymi reformami Haugwitza przekształciły Austrię w potężne mocarstwo, dobrze przygotowane do wojny. Reformy austriackie nie polegały na kopiowaniu reform pruskich, choć miały stanowić skuteczną odpowiedź na poczynania Fryderyka. Impuls na rzecz przemian wyszedł w tym przypadku z szeregów samej armii austriackiej. Nastąpiła poprawa wyszkolenia i uzbrojenia. Wprowadzono nowe regulaminy musztry (y49), w Wiener Neustadt powstała Akademia Wojskowa, książę Liechtenstein zaś usprawnił działanie artylerii. Zmiany

Reformy w Austrii i w Rosji w połowie stulecia 377
wiązały się z dającą o sobie znać już od dłuższego czasu tendencją do stopniowego odchodzenia od dawnego systemu organizacji wojsk, w ramach którego pułki stanowiły prywatną własność angażujących je dowódców. Takie rozwiązanie krępowało skuteczność działania wojsk i ograniczało perspektywy awansu dla wybijających się oficerów. W roku y22 Eugeniusz Sabaudzki uskarżał się, że pod wpływem nacisków musi oddawać regimenty pod dowództwo młodych i niedoświadczonych książąt, ci zaś nieumiejętnie nimi dowodząc tracą dobrych oficerów, zniechęconych przez nikłe szanse awansu. Maria Teresa była głęboko przekonana, że zdominowanie armii przez arystokrację korzystającą z systemu przedsiębiorczości wojennej ma dla armii jak najgorsze następstwa. Starała się przekształcić armię w instytucję finansowaną z podatkowych dochodów państwa, na której czele stanęliby lojalni profesjonaliści. Reformy pociągaly za sobą spadek roli Stanów w finansowaniu wojska oraz militarnego i finansowego znaczenia prywatnych wlaścicieli regimentów. Po roku yq.,@ możliwości czerpania zysków z prywatnego finansowania oddziałów uległy dalszemu ograniczeniu; równocześnie podjęto zdecydowane dzialania na rzecz poszerzenia bazy społecznej korpusu oficerskiego, niezbędnego wobec konieczności posiadania przez oficerów specjalistycznej wiedzy, zwłaszcza w artylerii, oraz ograniczonego zainteresowania arystokracji tą dziedziną wojskowości, podobnie jak edukacją w akademiach wojskowych. Akademia w Wiener Neustadt była otwarta dla synów oficerów służby czynnej, grupy obejmującej także ludzi z gminu i drobnej szlachty; wstęp do Akademii Inżynieryjnej mieli kandydaci ze wszystkich stanów.
Akademie wojskowe tworzyły podstawę profesjonalnego korpusu oficerskiego, sprzyjając kształtowaniu się warstwy szlachty urzędniczej, która wywodząc się ze średniej i drobnej szlachty, zawdzięczała swój wysoki status służbie państwowej. W całej Europie coraz częściej postrzegano karierę wojskową jako godną szacunku profesję, a nie proceder najemnika bądź dorywcze zajęcie dobrze urodzonych. Od lat dwudziestych procesowi temu towarzyszył rozkwit literatury wojskowej. Z czasem austriacki korpus oficerski przekształcił się w element cesarskiej biurokracji państwowej, wynagradzanej odpowiednim prestiżem, zabezpieczeniem na starość oraz gwarancją zatrudnienia, nie zaś ziemią i tytułami arystokratycznymi. Także promocja w obrębie korpusu oficerskiego, uprzednio znajdująca się zasadniczo w rękach dowódców oddziałów, stopniowo znalazła się w gestii państwa. Do wzmocnienia nowego charakteru austriackiego korpusu oficerskiego, opartego na idei służby państwowej, przyczynił się także duży napływ do armii austriackiej szlachty węgierskiej oraz szlachty z krajów słowiańskich, możliwy dzięki osiągnięciu politycznego modus vivendi między Habsburgami a Węgrami po stłumieniu powstania Rakoczego z lat I~03-I~II. Maria Teresa zdecydowana zapewnić sobie lojalność nowej, profesjonalnej kasty oficer

378 11. Armie i wojny
skiej, stale dążyła do podniesienia jej wizerunku oraz pozycji społecznej; w roku ysi poleciła, aby wszyscy oficerowie otrzymali prawo wstępu na dwór. Początkowo tytuły szlacheckie przyznawano niektórym oficerom w nagrodę za szczególne zasługi, w roku i~5~ Maria Teresa wydała dekret, w myśl którego wszyscy oficerowie nieszlacheckiego pochodzenia po trzydziestu latach nienagannej służby mieli być podnoszeni do godności szlachty dziedzicznej. Status szlachecki stawał się tym samym automatycznym następstwem służby państwowej. Po zwycięstwie Austriaków nad Prusami w bitwie pod Kolinem, w roku ys~, cesarzowa ufundowała wojskowy Order Marii Teresy, kilkustopniowe odznaczenie przyznawane oficerom niezależnie od pozycji społecznej czy wyznania. Podobne próby poddania idei honoru i zaszczytu władzy państwa i dynastii podejmowano także w innych krajach Europy, nie bez związku z jednym z głównych problemów epoki, jakim była konieczność nakłonienia szlachty do wykorzystywania swojej władzy w interesie państwa. Jednak szczególnie użyteczne okazały się w odniesieniu do kasty oficerskiej, stanowiąc przejaw dążeń do upowszechnienia takiego rozumienia rangi i honoru, które wiązałoby je bardziej ze służbą państwową niż z urodzeniem. Zjawiska niezwykle istotnego zwłaszcza w armiach, w których rzeczą podstawowej wagi stawała się możliwość nakłonienia oficerów pochodzenia szlacheckiego do przyjmowania rozkazów od ludzi niższych od nich rangą społeczną, ale nie stopniem wojskowym. W Austrii towarzyszło temu dość skuteczne zniesienie przez Marię Teresę obyczaju pojedynkowania się wśród oficerów.
W środkowych dekadach stulecia przeprowadzono także reformy wojskowe w Rosji. Wprawdzie wysuwane przez Szuwałowa w latach I753-I758 projekty powołania Wyższej Szkoły Wojskowej, zapewniającej rosyjskim oficerom możliwość uzyskania należytego wykształcenia w zakresie mechaniki i zasad sztuki wojennej, spełzły na niczym. Niemniej powołana w roku y55 Komisja Wojskowa wydała nowe regulaminy dla piechoty i kawalerii oraz dla Kozaków. Regulamin służby piechoty opublikowany w roku y55 wprowadzał taktykę walki na wzór pruski. W roku y56 odbyło się wiele długotrwałych manewrów, które podniosły szybkość działania i celność strzelecką artylerii. W roku y5~ artyleria została zreorganizowana, a pod koniec lat pięćdziesiątych wyposażono ją w nowe modele dział. Dzięki tym reformom armia rosyjska dysponowała w trakcie wojny siedmioletniej większą siłą ognia, a jej artyleria cechowała się znacznym profesjonalizmem.
Reformy wprowadzane w środkowych dekadach stulecia w armii austriackiej i rosyjskiej miały istotny wpływ na przebieg wojny siedmioletniej, stwarzając bardzo trudną sytuację militarną dla Fryderyka II. Austriacy zdążyli przyswoić sobie do tego czasu zasady pruskiej strategii i taktyki, linii wewnętrznych i szyku ukośnego. Z powodzeniem wykorzystywali także nowe zdobycze techniki wojskowej. Austriacka średnia

Reformy w Austrii i w Rosji w połowie stulecia 379
artyleria skutecznie lączyla dużą siłę ognia z mobilnością, stając się wzorcem dla armii pruskiej i dla Francuzów. W możliwie najszerszym zakresie starano się korzystać z map, starannie studiując ukształtowanie terenu. W roku ys8 powołano austriacki sztab generalny, czemu towarzyszyła poprawa zaopatrzenia i elastyczności dzialań na polu walki. Wykorzystanie przez Austriaków taktyki ataku rozproszonymi kolumnami przyniosło im kilka zwycięstw w walce z Prusami w latach y58-y59.
Poważnym problemem dla armii pruskiej okazali się także poprawa taktycznych umiejętności wojsk rosyjskich. Do roku y59 Rosjanie opanowali taktyczne innowacje wprowadzone wcześniej na zachodzie, wykorzystanie zaś lekkiej artylerii polowej przynioslo im zwycięstwo nad Prusami pod Paltzig (y59). Rosyjska artyleria już wcześniej wykazała swą wyższość nad pruską pod Grossjagersdorfem (y5~). Rosyjskie zwycięstwo pod Grossjagersdorfem, podobnie jak postawa rosyjskiej piechoty podczas nie rozstrzygniętej bitwy pod Sarbinowem (Zorndorf, y58), oraz austriacko-rosyjski sukces pod Kunowicami (Kunersdorf, r~59) spowodowały, że Fryderyk odtąd stale obawiał się Rosjan, i chociaż maskował swoje obawy lekceważącymi uwagami pod ich adresem, lęk przed armią rosyjską wyznaczał kształt jego polityki do końca życia. Rosyjskie sukcesy militarne nie ograniczyły się do jednorazowego błysku. Rosjanie na,pewien czas zajęli Berlin (y6o), rok później zdobyli Kolobrzeg i Swidnicę, co stanowiło już poważne zagrożenie dla państwa Fryderyka. Sukcesy armii rosyjskiej w walce z Prusami robiły ogromne wrażenie w Europie, w znacznie większym stopniu przyczyniając się do wzrostu jej prestiżu niż wcześniejsze zwycięstwa nad Polską, Szwecją czy Turcją. Stanowiły najdobitniejszy sposób, w jaki kraje zachodniej Europy mogły się przekonać o kierunku zachodzących w Rosji procesów gospodarczych, administracyjnych i dyplomatycznych. Wojna spowodowali dalsze zmiany w armii rosyjskiej. Zastosowanie bardziej elastycznych metod zaopatrzenia pozwolilo pozbyć się części ciągnących się za wojskiem taborów, dzięki czemu wojsko rosyjskie przestalo przypominać orientalną czeredę. Wzrosła dzienna dawka marszu piechoty, co odgrywalo istotną rolę w przypadku armii dzialającej na ogromnych przestrzeniach, zmuszonej przy tym przez okoliczności polityczne do osiągnięcia zwycięstwa, zanim rozpadnie się rosyjski system sojuszów. Armia rosyjska poczyniła dalsze postępy w zastosowaniu fortyfikacji polowych, operowaniu formacjami bojowymi, wykorzystaniu lekkich oddzialów i reorganizacji artylerii. Pod koniec wojny siedmioletniej byli najpotężniejszą armią w Europie; swoich możliwości dowiodła podczas walk na terenie Cesarstwa w konflikcie z Prusami, mocarstwem uosabiającym dotąd najwyższe osiągnięcia zachodnioeuropejskiej sztuki wojennej.

380 11. Armie i wojny
Po wojnie siedmioletniej
Najbliższe dziesięciolecia, jakie upłynęły od roku y63, mocarstwa europejskie spożytkowały na analizę lekcji płynących z wojny siedmioletniej. Tym bardziej że aż do wybuchu francuskich wojen rewolucyjnych (I792) w zachodniej i środkowej Europie nie było konfliktów zbrojnych, nie licząc krótkiej i nie rozstrzygniętej wojny o sukcesję bawarską (I'~~H-I~'~9). Najbardziej znaczące zmiany nastąpiły w Prusach i we Francji. W odpowiedzi na wzrost sił armii austriackiej i rosyjskiej w trakcie wojny siedmioletniej Fryderyk wprowadzi) liczne innowacje. Zaczął wykorzystywać artylerię do przełamywania szyków przeciwnika w patowych sytuacjach na polu bitwy, rozmieszcza) działa wśród batalionów piechoty oraz używa) haubic (armaty o łukowatej trajektorii lotu pocisku) w celach ofensywnych. Wzrost taktycznego znaczenia artylerii stanowi) nie tylko prosty wykładnik rosnącego potencjału sil zbrojnych, następstwo innowacji technicznych i rozwoju gospodarczego. Oznaczał także chęć rozwiązania problemów natury ściśle wojskowej, jakie stwarzało w szczególności skuteczne wykorzystywanie pozycji obronnych na wzgórzach przez austriackiego feldmarszałka Diuna. Możliwości obronne, jakie w tym zakresie dawały wzgórza północnych Czech i Moraw, ujawniły wyraźne niedostatki pruskiej taktyki, zwłaszcza ataku szykiem ukośnym. Mimo stosowania tej taktyki austriackie i rosyjskie linie obronne już się nie załamywały, np. pod Kunowicami. Fryderyk wprowadza) do walki także lekką piechotę, jednak z obawy przed dezercją Prusacy woleli posługiwać się piechotą jedynie w polu widzenia oficerów. W celu rozerwania zgrupowań sił obronnych nieprzyjaciela zajmującego pozycje na wzgórzach wypróbowywano skuteczność ataków pozorowanych. Wszystkie wspomniane metody zawiodły jednak w roku y~8, gdy austriacki marszałek Lacy zdoła) dzięki dużej koncentracji sil obronnych na wzgórzach czeskich udaremnić śmiały pruski plan podboju Czech. Wojna stanowili logistyczny tryumf Austrii i choć doprowadzili do opróżnienia austriackiego skarbu, co stwarzało presję na rzecz zawarcia pokoju, oznaczała militarną katastrofę dla króla Prus. Zdziesiątkowana przez dezynterię i dezercje armia pruska nie była już zdolna wykorzystać swoich głównych atutów, czyli zaskoczenia i szybkości manewru. Dość szczęśliwie dla Prus warunki pokoju w Cieszynie (y~9) stanowiły dyplomatyczny sukces Fryderyka. Wojna o bawarską sukcesję odsłoniła poważne słabości armii pruskiej: kłopoty zaopatrzeniowe, demoralizację piechoty, brak dyscypliny wśród kawalerii, słabość sil medycznych oraz niedostatek podwód artyleryjskich. W pewnym sensie jedynie przypadek uchronił Prusy od ciężkiej porażki; gdyby do niej doszło, załamanie się pruskiej machiny militarnej i państwa w konfrontacji z wojskami Napoleona w roku i8o6 nie byłoby takie zaskakujące.

Reformy w armii francuskiej 381
Reformy w armii francuskiej
Miażdżąca klęska pod Rossbach była dotkliwym upokorzeniem dla kraju, który chlubił się swoją armią, i zainspirowała daleko idące reformy. Przede wszystkim zadbano o lepsze uzbrojenie oddziałów. W roku i~~~ wprowadzono nowy typ muszkietu. Pod wodzą Gribeauvala francuska artyleria stała się mobilniejsza i bardziej skuteczna. Rządy skwapliwie korzystały z możliwości, jakie w tej dziedzinie przynosił postęp techniczny. W latach sześćdziesiątych Gribeauval wprowadził nowe urządzenie celownicze oraz mechanizm śrubowy pozwalający na zmianę kąta nachylenia lufy, a zastosowana przez niego kombinacja prochu i śrutu zwiększyła siłę ognia. Wraz z innowacjami technicznymi poprawiło się wyszkolenie artylerzystów, m.in. dzięki założeniu szkół dla oficerów artylerii. Zmianom w artylerii towarzyszyły przemiany w innych dziedzinach. Rozważano wprowadzenie ataku kolumnami, zamiast dotychczasowej bardziej statycznej taktyki walki linearnych szeregów. Guibert w Essai general de tactique (I'J~2) w celu przyśpieszenia działań zalecał żywić żołnierzy tym, co znajduje się na danym terenie. Inni autorzy akcentowali zalety nieregularnych formacji; w roku y~8 utworzono bataliony lekkiej piechoty jako odrębne jednostki. Od roku y59 wprowadzano we Francji system podziału wojsk na dywizje, dzięki czemu pod komendą dowódców znalazły się znacznie większe zgrupowania niż liczące 60 000-~0 00o żołnierzy armie z połowy stulecia; wielkości uważane wówczas za nieprzekraczalne. Wiele z tych projektów, jak zastosowanie, na przykład, nowego typu artylerii, ostatecznie zrealizowano dopiero w latach osiemdziesiątych. Ponieważ w roku y8~ Francja nie potrafiła spełnić swoich gróźb zapobieżenia pruskiej inwazji na Zjednoczone Prowincje, sukcesy armii ancien regime'u w przyswajaniu nowych idei zostały poddane próbie na polu walki dopiero w roku y92, jakkolwiek specyficzne warunki istniejące podczas rewolucji utrudniają dokonywanie porównań. Nie ulega jednak wątpliwości, że pod kilkoma znaczącymi względami armia rewolucyjnej Francji stanowiła produkt wcześniejszych przemian. Nawet jeśli stracono jej naczelnego wodza, Ludwika XVI, działa Gribeauvala pozostały. Napoleon, obeznany ze sztuką ich wykorzystania, czytał także Guiberta. Regularna armia rozpadła się na skutek dezercji i emigracji, niemniej odegrała istotną rolę w sukcesach roku y92. Często przypisywano je rewolucyjnemu entuzjazmowi, jednak nie należy zapominać w tym kontekście o wojskowych talentach Francuzów. Także francuska marynarka wojenna została poważnie rozbudowana w końcowym okresie istnienia ancien regime'u. Pod wodzą marszałka Castriesa (y8o-I'78'7) przeprowadzono reformę zasad poboru, organizacji i administracji marynarki, ujednolicono uzbrojenie i jednostki pływające; zakładano szkoły morskie

382 11. Armie i wojny
oraz ulepszano nabrzeża portowe. Dowodem sily i żywotności wojskowych instytucji ancien regime'u w tym okresie byty także wojny rewolucyjne, które nie stanowily wcale łatwego tryumfu Francuzów. Zarówno Austriacy, jak i Rosjanie walczyli dzielnie i skutecznie.
Stare problemy
Zważywszy na to, jak wiele dotąd miejsca poświęciliśmy zmianom i reformom, można odnieść wrażenie, że mamy do czynienia z okresem nieustających reform i usprawnień. Jednak w praktyce, podobnie jak w przypadku wielu innych dziedzin aktywności osiemnastowiecznych rządów, zdumiewające okazuje się, jak często wszelkie dzialania podejmowano dopiero pod wpływem niepowodzeń, oraz do jakiego stopnia reorganizacja byla nierzadko rzeczą absolutnie konieczną, bądź za taką ją uważano. Armie XVIII stulecia stanowią dobry przykład ciągłego zderzania się aspiracji z rzeczywistością, powszechnego doświadczenia rządów w tej epoce, a zarazem najistotniejszy przykład tego zjawiska, zważywszy na znaczenie sił zbrojnych i ich pozycję w hierarchii wartości. Jednym z zasadniczych, nie rozwiązanych problemów epoki była dezercja. Wynikała głównie z elementów przymusu w procesie rekrutacji oraz złego traktowania żołnierzy. Do znamiennych cech ówczesnych kampanii należały także trudności zaopatrzeniowe. W ciągu kilku lat, jakie upłynęły od zakończenia wojny o sukcesję hiszpańską i demobilizacji wojsk, nie uczyniono nic dla poprawy stanu armii francuskiej, która uderzyła na Hiszpanię w roku y9. Szczególnych trudności przysparzały braki w zaopatrzeniu w trakcie działań ofensywnych; w roku i~34 pokrzyżowały szyki Hiszpanów w Lombardii; to samo w tymże roku dotknęło francuskie armie nad Renem i Mozelą, a ich koledzy w Lombardii opóźnili rozpoczęcie kampanii z powodu braku furażu. Działania zbrojne siały spustoszenie na ogromnych obszarach, jeszcze bardziej pogłębiając trudności zaopatrzeniowe. Większość dostaw trzeba było dowozić wozami, co uzależniło je od stanu dróg. W rezultacie armie, wystawione na skutki zaniedbań w dziedzinie stanowiącej jedną z najsłabszych stron osiemnastowiecznej administracji, czyli utrzymania dróg, padały ofiarą kaprysów pogody. Na przykład rozmiękłe drogi, w których grzęzły armaty, oraz nie sprzyjająca aura doprowadziły do opóźnienia francuskiej ofensywy nad Mozelą w roku y34.
Oprócz utrzymania dróg drugą dziedziną szczególnej bezsilności rządów w obliczu nieprzychylnego środowiska była opieka medyczna. Groźba wybuchu epidemii w połączeniu z problemami zaopatrzenia w żywność zatrzymywała oddziały na kwaterach zimowych, to z kolei, niezależnie od okazjonalnych odstępstw, prowadziło do generalnego spadku

Rekrutacja 383
tempa działań militarnych, nie dając w zamian stosownej redukcji kosztów. Nie należy także przeceniać skuteczności ówczesnej broni palnej, nadal bowiem decydującą rolę odgrywała przewaga liczebna i dyscyplina oddziałów.
Istotnym czynnikiem wywierającym wpływ na szkolenie żołnierzy były warunki życia i zakwaterowania oddziałów. Wobec wolnego tempa wprowadzania stałych koszar dla wojska, będących oczywiście kosztowną inwestycją, żołnierzy często kwaterowano wśród ludności cywilnej. Jednostki armii węgierskiej rozlokowywano w chałupach chłopskich, ponieważ bardzo późno przystąpiono tam do budowy koszar i prace ciągnęły się w ślimaczym tempie. W Rosji dopiero w roku y65 podjęto decyzję o zakwaterowaniu garnizonu moskiewskiego w koszarach. Praktyka kwaterowania żołnierzy w domach ludności cywilnej utrudniała szkolenie, a nawet rozwój odrębnych postaw, typowych dla wojska. Poważne trudności rodziły wzajemne stosunki między wojskiem a cywilami oraz postawy ludności cywilnej wobec armii.
Kolejnym źródłem problemów była rekrutacja oraz związana z nią plaga dezercji.
Rekrutacja
W odniesieniu do XVIII stulecia trudno mówić o istnieniu jakiejś uniwersalnej metody rekrutacji żołnierzy. Zasadniczy podział biegł między rekrutacją dobrowolną i przymusową, przy czym tę drugą prowadzono w sposób zorganizowany bądź całkowicie arbitralnie. Znaczenie dobrowolnej służby było dość zróżnicowane w poszczególnych krajach, jednak jej istnienie wskazuje na atrakcyjność służby wojskowej dla wielu mężczyzn. Przed drobną szlachtą otwierała możliwość kariery zawodowej, zwykłym żołnierzom dawała szansę ucieczki od ciężarów życia cywilnego albo ograniczeń nakładanych na młodych mężczyzn przez lokalne społeczności. Szczególnie cenną kategorią kandydatów do służby w wojsku byli synowie żołnierzy i marynarzy - zjawisko mające swój odpowiednik w wielu dziedzinach życia cywilnego którzy w pierwszej połowie stulecia stanowili większość rekrutów we francuskich służbach inżynieryjnych.
Perspektywa służby wojskowej była także niezwykle cenna dla uchodźców politycznych, ponieważ otwierała przed nimi szanse awansu społecznego, jakich byli pozbawieni w innych dziedzinach życia. Gotowość do korzystania z talentów przydatnych uchodźców, takich jak hugenoci (francuscy protestanci) w krajach Europy protestanckiej czy diaspora zwolenników Stuartów w krajach katolickich, stanowiła jedną z charakterystycznych cech społeczeństw ancien regime'u. Odgrywała istotną rolę

384 11. Armie i wojny
zwłaszcza w zakresie wojskowości; wielu Irlandczyków służyło w armii francuskiej, a szkoccy jakobici wstępowali do rosyjskiej marynarki. Nie znaczy to, że tylko polityczni uchodźcy zaciągali się do służby zagranicznych władców. Często w grę wchodziły tradycyjne związki - Szkoci służyli w armii Zjednoczonych Prowincji, Niemcy w armii weneckiej, Szwajcarzy we francuskiej - będące jednym z przejawów typowego dla stulecia zjawiska migracji; przemieszczania się ku obszarom oferującym lepsze warunki ekonomiczne, w poszukiwaniu systemów o większej mobilności społecznej. W dziedzinie wojskowości migracja oznaczała przemieszczanie się do krajów, w których istniały duże siły zbrojne, odpowiednik zależności między regionami o scentralizowanej i zdecentralizowanej władzy politycznej. Wielu władców chętnie angażowało zagranicznych żołnierzy. Oficerowie i wykwalifikowani żołnierze, jak na przykład artylerzyści, mogli liczyć na angaż z racji posiadanej wiedzy i umiejętności. Bez trudu zatrudnienie za granicą znajdowali holenderscy oficerowie marynarki, służący głównie we flotach Rosji, Wenecji i Portugalii. Cudzoziemskie oddziały uważano także za bardziej godne zaufania pod względem politycznym, szczególnie w obliczu zaburzeń wewnętrznych. Specyficzna izolacja społeczna tych oddziałów pozwalała uniknąć zagrożeń związanych z uzbrajaniem szerszych grup ludności. Zwykle jednak gotowość do uzbrajania członków własnego społeczeństwa brała górę nad ewentualnymi wątpliwościami rządzących. Przeszkolenie w obchodzeniu się z bronią otrzymywali członkowie grup uważanych niewątpliwie za najmniej godną zaufania część społeczeństwa, często o przeszłości kryminalnej. Rosyjscy chłopi z dóbr koronnych w ramach obowiązkowego kontyngentu poborowych mieli prawo w pierwszej kolejności przekazywać włóczęgów, bezrolnych robotników i innych niepożądanych członków swojej społeczności. Gotowość rządów do powoływania pod broń ubogich oraz członków marginalnych grup społecznych stanowi interesujący wskaźnik przekonania o zasadniczej stabilności porządku społecznego, którego ucieleśnieniem były siły zbrojne, oraz wiary w możliwość poddania tych grup dyscyplinie zaszczepiającej pożądane wartości i postawy. Potwierdzenie powyższego poglądu miało przynieść rzadkie występowanie buntów w armii i marynarce.
Alternatywą dobrowolnej rekrutacji była zasada przymusowego poboru. W większości krajów Europy pobór, prowadzony w sposób czysto arbitralny, stanowił całkowite zaprzeczenie praktyk biurokratycznych. Typowym przykładem takiego rozwiązania była marynarka brytyjska wcielająca ludzi siłą za pomocą tzw. press-gangs. Chociaż rozważano utworzenie państwowej rezerwy marynarzy, plany pozostały na papierze i najważniejszy element brytyjskich sił zbrojnych przez całe stulecie był uzależniony od systemu rekrutacji, równie arbitralnego, jak nieskutecz


Rekrutacja 385
nego. Brak marynarzy często hamował lub utrudniał przygotowania do działań morskich oraz same operacje. Prawdopodobnie nie było jednak lepszego wyjścia. Francuski i hiszpański system rejestracji potencjalnych marynarzy sprzyjał uchylaniu się od służby, z tym samym rezultatem: niepełnej obsady okrętów. Podobnie jak w przypadku wielu innych zjawisk w tej epoce talenty koncepcyjne rozmijały się z organizacyjnymi możliwościami administracji. Zasada poboru przynosiła dość ograniczone rezultaty także w marynarce rosyjskiej, a przymus okazywał się niezbyt skutecznym narzędziem szkolenia załóg.
Podobne metody jak w brytyjskiej marynarce często stosowano w europejskich armiach lądowych. Konsekwencją była duża liczba dezercji. Pragnąc choć w jakimś stopniu wyeliminować ograniczenia arbitralnego poboru, częściowo zaś pod wpływem konieczności budowy większych armii lub utrzymania określonej wielkości sił zbrojnych w trakcie wyniszczających, długotrwałych konfliktów, poszczególne państwa próbowały wprowadzać bardziej systematyczne metody rekrutacji. Nowe systemy poboru najpełniej rozwinięto w krajach środkowej i wschodniej Europy; najprawdopodobniej odzwierciedlało to większy zakres władzy miejscowych rządów oraz większe lekceważenie osobistych wolności poddanych. Skuteczne funkcjonowanie nowych systemów wymagało wprowadzania licznych regulacji prawnych, które można było osiągnąć jedynie we współpracy ze szlachtą, odgrywającą w większości krajów Europy rolę reprezentacji systemu władzy na poziomie lokalnym. Ponieważ zaś większość korpusu oficerskiego wywodziła się właśnie z tej grupy społecznej, rekrutację prowadzono w obrębie tej samej struktury władzy. W ten sposób, dzięki odpowiednim regulacjom prawnym, rządy kształtowały efektywne systemy rekrutacji, które były zarazem bezpieczniejsze dla władz centralnych niż dawny obyczaj angażowania przez szlachtę grup najemników, którymi następnie dowodziła wedle swego uznania. System konskrypcji na zasadach terytorialnych miał jednak także swoje ukryte koszty, m.in. pewien brak elastyczności oraz wzmocnienie władzy arystokracji nad armią. Systemy przymusowego poboru wraz z elementami militarystycznej patyny życia społecznego w postaci przepustek, rejestrów, dorocznych inspekcji, przeglądów wojsk, list poborowych i numerów wymalowanych na domach, stanowiły przede wszystkim wyraz faktycznej dominacji arystokracji w społeczeństwie. Duńskie rozporządzenie z roku yoi, przywracające system milicji oparty na zasadzie konskrypcji, przypisywało poborowego na czas sześcioletniej służby do określonej społeczności lokalnej, wyposażając tym samym właścicieli ziemskich w instrument nacisku wobec kłopotliwych poddanych. Najszerzej rozbudowany system przymusowego poboru wprowadzono w roku i~os w Rosji, w której poddaństwo chłopów ograniczało zakres rekrutacji na zasadach dobrowolności. W pierwszej połowie stulecia służba była
3i - Europa XVIII wieku

386 11. Armie i wojny
dożywotnia, w drugiej skrócono ją do dwudziestu pięciu lat. Poborowi wcielani do armii i marynarki pochodzili z proporcjonalnych kontyngentów ściąganych z calej zdolnej do służby męskiej populacji danego obszaru. Wolni od slużby wojskowej byli duchowni, ponadto lokalne i zawodowe koncesje zwalniały z obowiązku służby określone grupy ludności. Bogaci chłopi mogli się z niego wykupić. System objąl Białoruś, Ukrainę i prowincje bałtyckie dopiero za panowania Katarzyny II. Prawdopodobnie skuteczność rosyjskiego systemu w mobilizowaniu wielkich armii wyjaśnia, dlaczego Rosja, chętnie angażująca zagranicznych oficerów, nie korzystała z usług cudzoziemskich najemników. W Prusach w latach I~2~-I~35 wprowadzono tzw. system kantonalny, polegający na tym, że każdy regiment miał na stałe przypisany określony obszar wokół swego macierzystego miasta garnizonowego, skąd ściągano rekrutów na dożywotnią slużbę. Nazwisko każdego podlegającego obowiązkowi służby mężczyzny wpisywano do rejestru zaraz po urodzeniu, jakkolwiek istniały także liczne kategorie wyłączeń. Do zwolnionych należała szlachta, mieszkańcy niektórych regionów (Berlin) oraz czlonkowie grup zawodowych uważanych za niezbędne, na przyklad terminatorzy w wielu gałęziach przemysłu oraz robotnicy przemysłu włókienniczego. Regimenty miały obowiązek występować w pełnym składzie jedynie na czas kilku tygodni w okresie wiosennych przeglądów oraz letnich manewrów. Pozostałą część roku członkowie oddziałów mogli spędzać w miejscu zamieszkania, oddając się swoim cywilnym zajęciom, które mogli kontynuować nawet w czasie przebywania w mieście garnizonowym. Rejestracji podlegały także konie artyleryjskie, przydzielane następnie do chlopskich gospodarstw; władze kontrolowały jedynie, za pomocą okresowych inspekcji, czy chlopi należycie o nie dbają. W latach czterdziestych system kantonalny objąl także ziemie śląskie. System funkcjonował całkiem sprawnie, umożliwiając powstawanie stabilnych i przewidywalnych zależności między siłą regimentów a rezerwami ludzkimi na określonych obszarach. Powodował, że służbą wojskową była objęta znaczna część populacji. Dzięki istnieniu dużych rezerw dawał także możliwość pewnej selekcji rekrutów, a równocześnie sprzyjał powstawaniu w kompaniach i regimentach widocznych więzi solidarności parafialnej i regionalnej oraz specyficznego, paternalistycznego poczucia obowiązku wśród korpusu oficerskiego. System kantonalny został wprowadzony także w Szwecji; w roku i~62 Fryderyk II, landgraf Hesji-Kassel, podzielił terytorium księstwa na wzór pruski na kantony rekrutacyjne, po jednym dla każdego regimentu. Przymusowa rekrutacja była zakazana, a od służby zwalniało placenie podatków bądź wykonywanie odpowiedniego zawodu. Zwolnienia obejmowały mieszkańców większych miast oraz zamożnych rolników, osoby płacące podatki, te

Rekrutacja 387
rminatorów, solarzy, górników oraz robotników z ważnych dziedzin gospodarki, służbę domową i studentów. Każdego roku ogłaszano zaktualizowaną listę mężczyzn podlegających poborowi.
W roku y3o, który był rokiem pokoju, w Hesji pod bronią znajdowała się jedna dziewiętnasta ludności. We Francji i na ziemiach Habsburgów proporcje byty mniejsze, głównie z racji znacznie większych rezerw sił ludzkich, ale też dlatego, że nie sposób byłoby aż tylu żolnierzy zmobilizować. Na przeszkodzie istnienia w pełni ujednoliconego systemu organizacji wojska w państwie Habsburgów staly przywileje niektórych regionów. Dotyczyło to głównie królestwa Węgier. W roku y8r Józef II wprowadził system przymusowego poboru w Austrii i w Czechach.
Poddani króla Francji do armii regularnej zaciągali się na ochotnika, natomiast w oddziałach milicji terytorialnej obowiązywali zasada poboru. Rekrutacją ochotników kierowali oficerowie, zwykle pochodzenia szlacheckiego, werbujący chętnych na terenie swojej domeny senioralnej. Czasem rolę zaplecza dla armii regularnej odgrywały oddziały milicji. W latach I'JOC)-I7I2 t0 przymusowe wcielanie do armii prowadzono na zasadzie ciągnienia losów, czemu towarzyszy) gwałtowny wzrost niepopularności slużby w milicji. Czynnikiem ograniczającym liczebność milicji byty zwolnienia, traktowane jako cenny przywilej. Propozycja wprowadzenia służby w milicji na obszarze Paryża doprowadzili w roku y43 do niepokojów wśród mieszkańców stolicy oraz publikacji licznych krytycznych pamfletów. Zwolnienia z obowiązku służby w milicji obejmowały przede wszystkim zatrudnionych w handlu, wytwórczości oraz osoby piastujące funkcje publiczne. Ponieważ zwolnienia dotyczyly bardzo niewielu chlopów, większość rekrutów pochodzili ze wsi. Mimo plagi dezercji francuski system rekrutacji przyczynił się do skutecznej mobilizacji dużych armii w okresie wojny, co stanowiło ważny element politycznej pozycji państwa na arenie międzynarodowej. W początkach lat pięćdziesiątych w regularnej armii slużylo t 30 00o Francuzów, czyli nieco ponad o,5 proc. populacji. W czasie wojny siedmioletniej liczebność rdzennie francuskiej armii wzrosła do Sqo 00o żolnierzy; jeśli chodzi 0 oddzialy złożone z nie-Francuzów, w których slużyli glównie Szwajcarzy, ich liczebność wzrosła z 40000 do ~oooo. Razem z marynarką wojenną wielkość francuskich sil zbrojnych w czasie wojny siedmioletniej utrzymywała się na poziomie 2,5 proc. populacji, a jeżeli wziąć jeszcze pod uwagę także konieczność uzupełnień, można powiedzieć, że w sumie w wojsku służył prawie milion Francuzów, czyli około 4 proc. przedwojennej populacji kraju. Tak znaczną skalę mobilizacji osiągnięto przy stosunkowo niedużych kosztach gospodarczych, co wskazuje, że zwerbowani żołnierze mogli z powodzeniem podjąć pracę poza pierwotnym miejscem zatrudnienia, następstwo znacznych rozmiarów jawnego bądź

388 11. Armie i wojny
ukrytego bezrobocia w regionach wiejskich. Dla części żołnierzy służba w wojsku stanowiła formę migracji, porównywalną z migracją do miast. Jeśli zatem Francja nie wprowadziła systemu przymusowego poboru podobnego do systemów pruskiego bądź rosyjskiego, dowodziło to jedynie skuteczności jej własnych metod, przy okazji dając także świadectwo wielkości populacji krajów zachodniej Europy. Widać to jeszcze wyraźniej, jeśli uwzględnimy fakt, że znaczna część populacji nie nadawała się do służby wojskowej z powodów zdrowotnych. Do wojska przyjmowano we Francji mężczyzn w wieku i6-4o lat, przede wszystkim nieżonatych. Od 25 do So proc. tej grupy stanowili niezdolni do służby wojskowej z powodu złego stanu zdrowia, słabej budowy fizycznej lub zbyt niskiego wzrostu, którego częstą przyczyną było niedożywienie.
Rekrutacji z pewnością nie sprzyjały także surowe warunki życia wojskowych. Zachowania żołnierzy, podobnie jak postawy części oficerów, grupy, z którą niewiele łączyło ich pod względem społecznym, rozpowszechniona plaga dezercji oraz konieczność szkolenia zmuszały do wprowadzania, często bardzo rygorystycznej, dyscypliny. Ze względu na ograniczoną skuteczność broni palnej zarówno siły lądowe, jak i okręty na morzu musiały wchodzić w możliwie największej liczbie w bliski kontakt z przeciwnikiem. Było to przerażające doświadczenie: wśród huku i zgiełku pola bitwy żołnierzy wroga widać było niemal na wyciągnięcie ręki. Skomplikowany system ładowania broni wymagał umiejętności powtarzania wyuczonych operacji w warunkach silnego stresu. Skuteczność ognia zależała od poziomu dyscypliny. W tej sytuacji nie sposób było uniknąć drylu i dyscypliny zarówno na lądzie, jak i na morzu. Straty były często bardzo wysokie; w niektórych oddziałach kozackich walczących ze Szwedami w pierwszej dekadzie stulecia sięgały ponad połowy żołnierzy. Szanse przeżycia pruskich żołnierzy w trakcie wojny siedmioletniej oceniano jak jeden do piętnastu. Służba w czasach pokoju była mniej niebezpieczna, jednak przygotowaniu żołnierzy do przyszłych walk nie zawsze towarzyszyła należyta dbałość o warunki życia i zakwaterowania. Wielu polityków podkreślało szkodliwy wpływ pokoju na wartość bojową oddziałów, zwłaszcza komentatorzy wojskowi niechętni oszczędnościom czasów pokoju i rozluźnieniu dyscypliny. Zycie w czasach pokoju bywało także nudne. Kolejny problem stanowiły płace, jak choćby w przypadku brytyjskich marynarzy, którzy dostawali bardzo niski żołd, często z opóźnieniem, zredukowany przez potrącenia, co niewątpliwie wywierało niekorzystny wpływ na ich morale.
Z drugiej strony nie należy postrzegać życia żołnierzy w zbyt ciemnych barwach. Wojsko było niezbędne rządzącym, dbali więc o jego potrzeby, przynajmniej w elementarnym zakresie. W czasach pokoju żołnierze mogli liczyć na podstawowe utrzymanie. W latach dwudziestych
Rekrutacja 389
XVIII wieku każdy francuski żołnierz w Roussillon dostawał dziennie około kilograma chleba, po pół kilo warzyw i mięsa, 25 gramów tłuszczu oraz litr wina albo piwa. Dyscyplina w wojsku nie zawsze była w praktyce tak nieludzka, jak istniejące regulaminy, co stanowiło niewątpliwie przejaw typowego dla epoki zjawiska złagodzonego albo epizodycznego egzekwowania prawa. W armii pruskiej w stosunkowo nielicznych przypadkach poważnych wykroczeń stosowano nieproporcjonalnie wysokie, bezwzględne kary przewidziane w regulaminie. Najbardziej bulwersujące opisy okrucieństw systemu to często wytwór wyobraźni jego krytyków. Jakkolwiek przymus fizyczny odgrywał pewną rolę w brytyjskiej marynarce, zwłaszcza przy rekrutacji, marynarze byli członkami dobrze wyćwiczonego zespołu, którego skuteczność wyrażała bardziej ich morale niż element przymusu. Wydaje się, że bezwzględniejsza dyscyplina panowała w armii rosyjskiej, co wiązało się zapewne z obyczajem traktowania żołnierzy jako swojej własności przez oficerów oraz faktem, że służba odrywała żołnierzy od ich naturalnego środowiska społecznego.
W miarę upływu stulecia notowano pewne oznaki lepszego traktowania żołnierzy. Przepisy dla oficerów armii rosyjskiej pochodzące z lat sześćdziesiątych akcentowały rolę pozytywnej motywacji w procesie przekształcania chłopów w żołnierzy. Wydaje się, że poczucie więzi powstające podczas musztry dotyczyło nie tylko żołnierzy, ale także dowódców i ich oddziałów. Dobre stosunki panujące między kadrą oficerską a żołnierzami kawalerii wyrażały obok paternalistycznych postaw oficerów także wysoki status szeregowych kawalerzystów. W roku i~65 we Francji wprowadzono dla żołnierzy renty inwalidzkie. Spensjonowani żołnierze otrzymywali od państwa rentę i mogli zamieszkać w wybranym przez siebie miejscu. Była to pierwsza prawdziwa próba stworzenia wysłużonym żołnierzom szansy uzyskania cieszącej się poważaniem pozycji w społeczeństwie. Niewątpliwie we francuskiej polityce w stosunku do weteranów i w sposobach zarządzania Hótel des Invalides w Paryżu dawały o sobie znać paternalizm, faworyzowanie jednych kosztem drugich oraz następstwa przywilejów społecznych; reformy i środki finansowe stosowano wybiórczo i niekonsekwentnie, a okazjonalne wizyty członków rodziny królewskiej czy rozdawnictwo pieniędzy z trudem mogło zaspokoić potrzeby weteranów. Hótel des Invalides mógł zapewnić opiekę jedynie niewielkiej grupie oficerów i żołnierzy. Dopiero dzięki ustawie o rentach państwowych z roku y9o wszyscy weterani tej samej rangi otrzymali porównywalne zabezpieczenie finansowe, obliczane na podstawie długości służby. Niemniej przedrewolucyjna polityka wobec byłych żołnierzy stanowiła autentyczny wyraz humanitaryzmu władz. W latach osiemdziesiątych przejawy troski francuskiego państwa o żołnierzy dały o sobie znać także w marynarce. W roku y8i wzrosła wysokość płac i dodatków, wprowadzono praktykę pokrywania kosztów podróży zwerbowanym ma

390 11. Armie i wojny
rynarzom oraz postanowiono przyznać żołd, w połowie wysokości, marynarzom, którzy niedawno zaciągnęli się do służby i w wyniku odniesionych ran nie byli zdolni sami zarabiać na życie. W roku y82 rząd francuski przyjął obowiązek zapewnienia zakwaterowania świeżo zwerbowanym marynarzom przed wciągnięciem ich do służby; rozpoczęto budowę szpitala marynarki w Tulonie. W roku y84 Castries wydał rozporządzenie dotyczące zaopatrzenia marynarki w żywność. Mąka miała być możliwie najlepszej jakości, wino dobrego gatunku; marynarze powinni także otrzymywać wieprzowinę i wołowinę. W tym samym roku zreformował system rekrutacji w marynarce oraz polecił pokrywanie kosztów utrzymania i zapewnienia kwater marynarzom w drodze do portów docelowych. Nastąpiła poprawa wysokości i regularności wypłat żołdu, złagodzono dyscyplinę na statkach. W roku y86 Castries planował zwiększenie liczby szpitali oraz wprowadzenie wyższych pensji dla lekarzy i chirurgów, zwiększył liczbę medycznych oficerów w portach. Rozporządzenia z roku y86 to udana fuzja prawa i nauki, cechująca niektóre z najbardziej postępowych aktów prawnych tego okresu. Castries wydal specjalne rozkazy mycia statków środkami czyszczącymi. Po raz pierwszy wprowadził jednolite uniformy oraz poczynil kroki, aby na wszystkich statkach znalazly się niezbędne lekarstwa i żywność dla chorych marynarzy. Popieral także prowadzone przez Królewskie Towarzystwo Medyczne w Paryżu badania dotyczące przygotowania i przechowywania żywności na statkach, żywnościowych potrzeb marynarzy, wentylacji okrętów oraz leczenia różnych typów chorób.
Przed rewolucją zdołano zrealizować jedynie niewielką część programu Castriesa. Wiele reform ancien regime'u dotyczących traktowania żołnierzy i marynarzy, jak choćby holenderskie regulacje z początku lat trzydziestych, zmierzające do poprawy warunków życia marynarzy, czy z roku y4t mające na celu ograniczenie liczby zachorowań na tyfus, przynosiło mizerne rezultaty. Podczas swojej ostatniej choroby Fryderyk II oświadczyli "W trakcie moich kampanii bardzo źle wykonywano wszystkie moje rozkazy dotyczące opieki nad chorymi i rannymi żolnierzami." ` Niemniej podejmowane reformy wskazują na konieczność unikania uogólnień na temat sytuacji żołnierzy, która, podobnie jak położenie chłopów, nie wszędzie przedstawiała się jednakowo ponuro. Waleczność armii i flot państw stojących naprzeciw wojsk rewolucyjnej Francji nie wynikała jedynie ze ślepej dyscypliny czy wiary w duszność sprawy. Wyrażała także ich profesjonalizm zrodzony w procesie szkolenia i odpowiedzialnego traktowania żołnierzy.

Działania wojenne i zmilitaryzowane społeczeństwo 391
Dzialania wojenne i zmilitaryzowane spoleczeństwo
Przekonaniu, że francuska rewolucja zapoczątkowała nową epokę wojny totalnej często towarzyszy inne, gloszące, że działania wojenne toczone w czasach ancien regime'u mialy dość ograniczony charakter pod względem celów, metod oraz następstw dla ludności cywilnej. Uważa się, że brak środków finansowych i skromne możliwości bazy przemyslowej drastycznie wplywaly na wielkość osiemnastowiecznych armii oraz zasięg działań bojowych; że ówczesne wojny z konieczności mialy nieduży zasięg i skromne cele, podobnie jak następstwa finansowe, oraz że wszystkie wspomniane ograniczenia wiązaly się z zasadniczo stabilnym systemem stosunków międzynarodowych opartym na idei równowagi sił. Podobne argumenty budzą jednak poważne wątpliwości. Gwałtowność zmagań często dowodzili, że walczono o bardzo wysoką stawkę. Armie pragnęły osiągnąć zwycięstwo, a ludność cywilna nie raz dotkliwie odczula skutki konfliktów. Ogromne wydatki na sity zbrojne miały bezpośredni bądź pośredni wplyw na całe społeczeństwo. O ile rzadko dochodzilo do całkowitego rozgromienia przeciwnika, nie znaczy to wcale, że nie osiągano zwycięstw.
Tezę gloszącą, że osiemnastowieczna wojna była stosunkowo "cywilizowana" i miała niewielki wpływ na życie ludności cywilnej, można łatwo zakwestionować przez odwolanie się do skali działań partyzanckich. Regularne oddziały byty obiektem ataków partyzantów w Piemoncie, w Delfinacie oraz w Hiszpanii w latach dziewięćdziesiątych XVII wieku, podobnie jak w wielu regionach m.in. w Bawarii, na Węgrzech i w Tyrolu w pierwszej dekadzie wieku XVIII. Również na terenach Rzeczypospolitej oddziały partyzanckie toczyły w latach yo3-yo4 gwałtowne walki ze szwedzkimi najeźdźcami; w roku yo~ ściąganie przez Szwedów kontrybucji na Mazurach doprowadzilo w tym regionie do wybuchu wojny partyzanckiej. Oddzialy partyzanckie odegraly dużą rolę na Pólwyspie Iberyjskim w trakcie hiszpańskiej wojny sukcesyjnej. Marszałek Berwick, dowodzący w roku yo4 francusko-hiszpańską inwazją na Portugalię, był równie zaskoczony slabością zorganizowanego oporu, jak zdumiony gwaltownością, z jaką chlopi atakowali jego linie komunikacyjne oraz odbijali z rąk interwentów zdobyte wioski. Sukcesy partyzantów spowodowały ogromne problemy zaopatrzeniowe armii Berwicka i zmusiły go do podjęcia decyzji o odwrocie. Obie strony w trakcie konfliktu hiszpańskiego sięgały po pomoc oddziałów partyzanckich. Kontrybucje nakładane przez saskie garnizony doprowadziły do masowego poparcia dla zbuntowanych polskich magnatów w y5 roku. W roku yq~ w Sabaudii-Piemoncie około Sooo chłopów uczestniczyło w nieregularnych walkach przeciw francusko-hiszpańskim silom inwazyjnym, wykazując przy tym znaczną skuteczność, zwłaszcza w przerywaniu linii zaopatrzeniowych nieprzyjaciela. Wcześniej, w wojnie o austriacką sukcesję, walki partyzan

392 11. Armie i wojny
ckie toczyły się w Czechach i w Bawarii. W roku i~4~ powstanie patriotów genueńskich przeciw Austriakom doprowadziło do wybuchu wojny partyzanckiej prowadzonej przez miejscowych chłopów oraz brygady robotników. Do służby wojskowej przyuczano księży, kobiety pracowały przy budowie fortyfikacji. Walki partyzanckie często wymykają się precyzyjnym opisom, jednak ich istnienie podważa zasadność stereotypu ujmującego osiemnastowieczne działania zbrojne w kategoriach przewidywalnych zmagań regularnych oddziałów. Dowodzi także konieczności uwzględniania roli, jaką odgrywała polityczna świadomość szerszych warstw społeczeństwa. Nawet jeśli przyczyną wybuchu walk partyzanckich były nierzadko kontrybucje nakładane przez wojska, nie znaczy to jednak, że stanowiły jedyny czynnik określający polityczną świadomość szerszych warstw ludności.
Niewątpliwie pod pewnym względem europejskie społeczeństwo było zmilitaryzowane, ale, trzeba tu dodać, nie pod każdym. Jeśli uwzględni się podatkowe konsekwencje wydatków zbrojeniowych, w tym kumulujący się ciężar długów, można powiedzieć, że w przypadku większości populacji obciążenia podatkowe nakładane przez rządy stanowiły dobitne odzwierciedlenie roli armii i konfliktów zbrojnych. Zakres wpływu tych wydatków na społeczeństwo był zróżnicowany. Znaczne sumy pochłaniało utrzymanie wojsk będących podporą władzy w czasie pokoju. Z kolei zwycięska wojna przynosiła czasem wymierne sukcesy międzynarodowe, jak choćby w przypadku Piotra I, który rozszerzył panowanie Rosji do wybrzeży Bałtyku, czy Fryderyka II, który zdobył i utrzymał Śląsk. Działania zbrojne napotykały jednak zasadnicze bariery w postaci ograniczeń natury technologicznej, zwłaszcza w zakresie mobilności i siły ognia artyleryjskiego, niemożność zaś osiągnięcia przewagi, porównywalnej z tą, jaką armie europejskie dysponowały w starciach z oddziałami nie-Europejczyków, gwarantowała, że żadne państwo nie było źdolne podporządkować sobie całego kontynentu. Mimo poprawy jakości uzbrojenia, XVIII stulecie nie przyniosło żadnej technologicznej rewolucji ani zasadniczych zmian w sposobie prowadzenia wojen lądowych. W rezultacie zwycięskie mocarstwa mogły odnosić sukcesy bez konieczności wprowadzania innowacji w systemie gospodarczym czy zwiększania możliwości produkcyjnych. Siły zbrojne, pomimo swego znaczenia, nie przyczyniały się także w jakimś istotniejszym stopniu do przemian ekonomicznych i technologicznych.
Dziabania wojenne na morzu
Podobne problemy dotyczyły wojen morskich. Nowe wynalazki nie usuwały zasadniczych niedoskonałości okrętów. Innowacje taktyczne miały ograniczony charakter. Niemniej można było planować kampanie i osiągać

Działania wojenne na morzu 393
zwycięstwa. Większość państw przejawiała pewne zainteresowanie rozwojem swoich sił morskich, jednak generalnie poświęcaly flocie mniej uwagi niż armii lądowej. Odzwierciedlalo to skromne aspiracje kolonialne większości krajów, trudności, jakich przysparzalo zdyskontowanie potęgi morskiej w polityce międzynarodowej oraz większy społeczny, polityczny i dyplomatyczny prestiż armii lądowych.
Pod względem technicznym osiemnastowieczne okręty to nadal drewniane konstrukcje, uzależnione od wiatrów i wymagające licznej załogi, a tym samym narażone na problemy zaopatrzeniowe. Wspomniane trudności wpływały na zasięg operacji morskich oraz na klopoty ze skompletowaniem załogi, jako że obsada wielkich okrętów sięgali prawie iooo marynarzy. Ze względu na wysokie nakłady pracy i pieniędzy oraz czas potrzebny na zbudowanie i wyposażenie statku, co zajmowało zwykle kilka lat, okręty wojenne były bardzo kosztowne, faworyzowano więc taktykę walki pozwalającą uniknąć straty okrętów. Znaczne sumy pochlanialo także ich utrzymanie; drewniane burty i poszycie ulegały zniszczeniu z powodu działania maiży i robactwa. Maszty i olinowanie były nieustannie poddane działaniu żywiołów. Nic dziwnego więc, że w sposób wyraźniejszy niż na lądzie nie podejmowano zimowych kampanii. Nie miały natomiast swojego lądowego odpowiednika specyficzne morskie przeszkody, nie sprzyjająca pogoda i przeciwne wiatry, które często wywierały poważny wpływ na przebieg operacji, jak choćby w przypadku nieudanych brytyjskich prób wysłania floty do Indii Zachodnich w y4o roku. Możliwość zlej pogody i przeciwnych wiatrów należało zawsze uwzględniać w planowaniu operacji. Główne innowacje techniczne tego okresu nie zapobiegaly wspomnianym ograniczeniom. Szkodom wyrządzanym przez małże, wodorosty i świdraki oraz wynikającej stąd utracie szybkości usiłowano częściowo zapobiec przez obijanie dna statku blachą miedzianą. Metoda zapoczątkowana na Wyspach Brytyjskich znalazła szerokie zastosowanie w marynarce królewskiej z początkiem lat siedemdziesiątych. Pod koniec tej dekady flota brytyjska zostali wyposażona w nowy typ krótkich dzial dużego kalibru, bardzo skutecznych na bliską odległość i wymagających stosunkowo nielicznej obsługi. Swej przydatności dowiodly w bitwie z flotą francuską nieopodal Dominiki w y8a roku. Udoskonalenia metod sygnalizacji zmniejszyly problemy związane z przesyłaniem rozkazów. Pod koniec stulecia rozwinięto nową taktykę polegającą na "przerywaniu linii" przeciwnika, zamiast tradycyjnego - bardziej defensywnego - utrzymywania statków równolegle do linii statków wroga. W sumie jednak podobnie jak w przypadku konfliktów lądowych, wojna morska początku lat osiemdziesiątych XVIII wieku nadal bardziej przypominali bitwy toczone sto lat wcześniej niż zmagania z końca XIX stulecia.

394 11. Armie i wojny
Ograniczenia związane z prowadzeniem wojen na morzu nie przekreślały możliwości odnoszenia wyraźnych zwycięstw. Choć takie bitwy jak angielsko-francuskie zmagania pod Malagą (yo4) i Tulonem (yq~) pozostały nie rozstrzygnięte, inne przynosily cenne sukcesy, zarówno pod względem strategicznym, jak i politycznym. Zniszczenie przez Brytyjczyków hiszpańskiej floty koło przylądki Passero (y8) udaremniło hiszpańską próbę trwałego podboju Sycylii, rozbicie zaś floty francuskiej pod Lagos i Quiberon (i759) przekreśliło perspektywę francuskiej inwazji na Wielką Brytanię w celu poparcia jakobitów. Z kolei nieudana próba, z powodu nie sprzyjających wiatrów, zniszczenia floty francuskiej w kanale La Manche w roku yq.4 zmusili Brytyjczyków do utrzymywania przez następnych kilka lat dużych sił na wodach Kanału, co znacznie zmniejszało ich możliwości prowadzenia operacji w koloniach.
Jednak gorliwie podtrzymywane przez część brytyjskich polityków przekonanie, że przewaga na morzu przyniesie Brytyjczykom dominującą pozycję w polityce międzynarodowej, a przynajmniej zapewni bezpieczeństwo, okazalo się nietrafne. Korsarstwo, guerre de course, wprawdzie nie mogło zapewnić Francuzom zwycięstwa, jednak pozwalalo zniwelować ekonomiczne następstwa brytyjskiej przewagi na morzu. Stłumienie korsarstwa okazało się rzeczą bardzo trudną. Podczas zlej pogody statki wojenne często nie mogły utrzymać pozycji w blokadzie portów, natomiast konwojowanie przez marynarkę statków handlowych angażowało siły i ograniczało jej możliwości prowadzenia działań o charakterze militarnym. Chociaż potęga morska odgrywała kluczową rolę w konfliktach kolonialnych, nie gwarantowali wcale zwycięstwa, o czym przekonali się Brytyjczycy w Indiach Zachodnich w początku lat czterdziestych. W kwestiach polityki europejskiej nie miała już takiego znaczenia. Sto czterdzieści salw armatnich oddanych w trakcie morskiego bombardowania Kopenhagi w roku t~oo doprowadziło do zburzenia zaledwie jednego budynku oraz zniszczenia jednego statku. W roku y26 pewien brytyjski dyplomata podczas rozmowy na temat obaw Fryderyka Wilhelma I związanych z Rosją uslyszal: "Jeśli chodzi o waszą flotę, w żaden sposób nie może mi być pomocna." Dwa lata później książę Parmy mial powiedzieć, że "nie obawia się Anglików, ponieważ ich flota nie może przypłynąć do niego do Parmy". W roku y2~ austriacki kanclerz hrabia Sinzendorf szydził z możliwości brytyjskiej marynarki, stwierdziwszy, że "kilka ostrzelanych domów w Neapolu czy Palermo nie rozstrzygnie sprawy". Trzy lata później wątpił, aby państwa należące do koalicji zawiązanej w Sewilli: Francja, Wielka Brytania, Hiszpania i Zjednoczone Prowincje, byty zdolne zagrozić pozycji Austriaków we Włoszech, powiadając, że "wylądować mogą jedynie nieliczne oddziały, flota zaś może co najwyżej spalić kilka domów".2

Działania wojenne na morzu 395
Zalosne rezultaty osiemnastowiecznych desantów morskich potwierdzily opinię Sinzendorfa. Nieudana próba zorganizowania desantu na pozycje Austriaków we Włoszech w roku y3o, będąca w dużej mierze potwierdzeniem slabości ówczesnych sojuszów, czyli kłopotów z kooperacją, stanowila jeden z wielu przykładów ogromnych trudności, jakie napotykały próby operacji desantowych w XVIII wieku; odsłaniały ze szczególną ostrością techniczne i zaopatrzeniowe problemy osiemnastowiecznych armii. Operacjom desantowym brakowało wystarczającej siły ognia i odpowiedniego wsparcia, jakie w wieku XX zapewniają sity powietrzne, wyspecjalizowane lodzie i pojazdy desantowe, okręty zdolne do prowadzenia ognia z dalszej odległości oraz uniezależnienie jednostek plywających od nie sprzyjających wiatrów. Operacje lądowania przebiegały powoli; przewiezienie wystarczającej liczby wozów i koni nie było łatwe; brakowało informacji wywiadowczych o warunkach nawigacyjnych w rejonie lądowania oraz o umocnieniach obronnych przeciwnika; poważny problem stanowił także brak statków transportowych. W rezultacie najbardziej udane operacje wodno-lądowe to rajdy na niewielką skalę, jak np. wspierane przez galery ataki armii rosyjskiej na pozycje Szwedów w końcowej fazie wielkiej wojny pólnocnej. Próby prowadzenia inwazji z morza na szerszą skalę byty generalnie nieudane, a w niektórych przypadkach, jak francuski zamiar odblokowania Gdańska w roku y34, kończyly się katastrofą. Niewielkie sukcesy przynosily także wspólne akcje, na przykład desanty w Prowansji w roku yo~ i y46, osłaniane przez angielskie okręty.
Wspomniane trudności byty przejawem bardziej zasadniczych niepowodzeń potęg morskich tego okresu, nie dostrzeganych przez niektórych współczesnych badaczy stosunków międzynarodowych, sklonnych bronić tezy, że "globalny zasięg" polityki, którego miarą miała być potęga floty wojennej, zapewniał przewodnictwo w skali światowej. Rzeczywistość wyglądała zgola inaczej. Brytyjscy ministrowie, którzy pragnęli wykorzystać potęgę marynarki królewskiej jako podstawowy atut antyrosyjskich koalicji konstruowanych w latach I`~20-I'~2I, a następnie w roku y9t, przekonali się, że sila brytyjskiej marynarki będzie miala niewielki wpływ na ewentualne rozstrzygnięcia militarne. Przesunięcie środka ciężkości europejskiego ukladu sił w stronę Austrii, Prus i Rosji, nie przejawiających większego zainteresowania koloniami i handlem oceanicznym, po części w rezultacie rozwiązania przez Karola VI Kompanii Ostendy w roku y3i, zmniejszalo polityczne znaczenie przewagi na morzu. W dodatku trudno było tę przewagę utrzymać. Dzięki swoim sukcesom oraz skupieniu się Francuzów na aktywności korsarskiej, pod koniec hiszpańskiej wojny sukcesyjnej Wielka Brytania stała się czołową potęgą morską, z którą Zjednoczone Prowincje nie mogły już dłużej rywalizować; nie byto takiej potrzeby, ponieważ zawarto angielsko-holenderski sojusz (i688-y56).

396 11. Armie i wojny
Brytyjska dominacja na morzu najpełniej zaznaczała się pod koniec drugiej dekady i w latach dwudziestych.
W latach trzydziestych rozwój marynarki francuskiej pod wodzą Maurepasa oraz hiszpańskiej, na której czele stał Patińo, przyniósł zmianę układu sił. W okresach gdy Francja wchodziła w sojusz z Hiszpanią, jak w latach y33-y35 oraz y4o-y48, pole manewru Brytyjczyków było znacznie ograniczone, na przykład przez większą część wojny siedmioletniej swoje sukcesy zawdzięczali neutralności Hiszpanii (y56-yói). Nawet wówczas sytuacja na morzu była dla Wielkiej Brytanii trudna, o czym świadczy choćby zakończona niepowodzeniem próba przyjścia z pomocą Minorce w i~56 roku.
Zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i we Francji, dwu największych potęgach morskich, występowały poważne różnice zdań dotyczące ewentualnych preferencji dla rozbudowy marynarki. Spór ściśle związany z innym, dotyczącym zalet koncentrowania się głównie na sprawach europejskich bądź kolonialnych. Do połowy lat sześćdziesiątych Wielka Brytania usiłowała łączyć strategię interwencji na kontynencie i w koloniach. Oddziały brytyjskie brały udział w wojnach o hiszpańską i austriacką sukcesję oraz w wojnie siedmioletniej. Jednak mimo zainteresowania królów brytyjskich jako elektorów Hanoweru sytuacją na kontynencie, armię postrzegano w Anglii jedynie jako dodatek, a nie substytut potęgi morskiej. Francuzi mniej konsekwentnie angażowali się w rozwój marynarki. W połowie lat pięćdziesiątych pod kierownictwem Rouille'a i Machaulta zainicjowano program rozbudowy floty do 63 liniowców, jakkolwiek w roku y56 Francuzi mieli jedynie 45 okrętów tej klasy. Flota francuska została zniszczona w czasie wojny siedmioletniej, po czym odbudowana przez Choiseula w latach sześćdziesiątych, dzięki czemu w roku y~o Francja miała 60 liniowców. W połączeniu z rozbudowaną flotą hiszpańską Francuzi mogli przeciwstawić się morskiej dominacji Brytyjczyków w trakcie wojny o niepodległość Ameryki. Duża francuska flota z końca lat siedemdziesiątych, dysponująca lepszymi, nowocześniejszymi statkami niż flota brytyjska oraz stosunkowo dobrze rozbudowanym systemem rekrutacji marynarzy, była znaczącym osiągnięciem francuskiego ancien regime'u. Francuzi wykorzystywali w budowie statków nowe idee naukowe, między innymi prace Eulera na temat oporu w środowisku płynnym; Castries odwoływał się do osiągnięć nauki, dążąc do poprawy stanu służb medycznych marynarki. W odpowiedzi na sukcesy Francuzów Brytyjczycy uruchomili podczas wojny program rozbudowy marynarki, dzięki czemu do roku y8a Wielka Brytania mimo braku sojuszników osiągnęła niekwestionowaną przewagę na morzach, co dawało jej bardzo dobrą pozycję w konflikcie z rewolucyjną Francją. Każda kolejna wojna przynosiła nowy rekord wielkości brytyjskiej floty wojennej, stanowiący wyzwanie dla następnego pokolenia; jego realizację umożliwiał wzrost

Działania wojenne na morzu 397
zamożności kraju, zwlaszcza zwiększenie populacji i rozwój handlu morskiego. W roku i~62 brytyjska marynarka miała około 300 okrętów (w tym i4i liniowców) z ponad 80000 ludzi na pokładach.
Wzrost wielkości floty wojennej głównych potęg morskich oraz ogromne koszty, jakich wymagała ich budowa, utrzymanie i obsadzenie zalogą, przynosił podobne następstwa jak wzrost wielkości armii lądowych. Pomiędzy wielkimi mocarstwami a mniejszymi krajami rozciągali się coraz większa przepaść. Ważne potęgi morskie z poprzedniego stulecia, jak Portugalia, Szwecja, Zjednoczone Prowincje i Wenecja, przestały odgrywać większą rolę na arenie międzynarodowej. Flota szwedzka w roku i69~ liczyli 34 liniowce, jednak pod koniec drugiej dekady XVIII wieku znalazła się w ruinie. Brak pieniędzy na budowę nowych okrętów i obsadzenie załogą sprawiał, że utrzymywano jedynie niewielką flotę. Podobnie jak na lądzie, Szwecja nie była już zdolna skutecznie rywalizować z Rosją. Spóźniony, choć wyraźny rozwój floty rosyjskiej miał jednak niewielkie następstwa dla sytuacji na oceanach. W roku i~~o Rosjanie mogli wysłać flotę z Bałtyku na Morze Sródziemne, gdzie pokonali flotę turecką pod Czeszme jedynie dzięki pomocy Brytyjczyków. Niemniej zarówno na Bałtyku, jak i na Morzu Czarnym Rosja zaczęła odgrywać rolę ważnej potęgi morskiej, dysponując w roku i~85 w sumie 49 liniowcami.
W dzialaniu marynarki wojennej w drastyczny sposób uwidaczniały się liczne problemy sil zbrojnych tego okresu. Trudności z zaopatrzeniem statków znajdujących się na morzu jeszcze bardziej podkreślały znaczenie dzialań logistycznych. Dezercja powodowali, że manewrowanie statkami stawało się wręcz czynnością niebezpieczną. Krótkotrwałość życia statków w ostrym świetle stawiała zasadniczy problem związany z ówczesnym uzbrojeniem. Do tego trzeba dodać często sztywne i nieskuteczne metody administrowania marynarką. W latach pięćdziesiątych brytyjskie okręty budowano i wyposażano na zasadzie przypadku, a proces budowy nie był powiązany z zaopatrzeniem ich w dziali. Członkowie ówczesnej Navy Board sprzeciwiali się wprowadzaniu jakichkolwiek innowacji w budowie okrętów. Dochodzenie przeprowadzone w roku 1759 wykazalo, że należało podnieść płace robotnikom stoczniowym, aby skompensować im utratę prawa do darmowego drewna na opał, co doprowadzilo w roku i~65 do zamieszek w Chatham i w innych miastach portowych, jednak nie poczyniono w tej sprawie żadnych kroków. Z drugiej strony nie można zaprzeczyć także pewnym osiągnięciom tego okresu. Mimo problemów z pakowaniem ilość odrzucanych zapasów żywności spadła we flocie brytyjskiej podczas wojny siedmioletniej do o,oi procenta. W roku y82 racje żywnościowe dla ~2-tysięcznej armii w Ameryce Północnej dostarczano bezpośrednio z Wysp Brytyjskich. System rekrutacji za pomocą press-gangs niezależnie od swoich mankamentów był tani, prosty i elas

398 11. Armie i wojny
tyczny. Działania zbrojne na morzu ilustrują zatem zarówno osiągnięcia, jak i ograniczenia rządów i społeczeństw tego okresu. W tej sytuacji kwestia, które z nich będziemy akcentować, pozostaje nieuchronnie sprawą subiektywnego osądu. Choć w roku y62 okręty brytyjskie zdołały odbić z rąk Hiszpanów Manilę, miasto leżące po drugiej stronie kuli ziemskiej, nadal znajdowały się na łasce morza i wiatrów. Można było obsadzić załogą duże floty i zapewnić im zaopatrzenie, a mimo to w roku y4o flotę brytyjską zdziesiątkował tyfus. Marynarka szwedzka została w latach y4r-y43 praktycznie wyłączona z akcji przez epidemię, której powodem w znacznej mierze były fatalne warunki sanitarne na statkach oraz brak odpowiedniego zaopatrzenia w żywność. Podobne problemy przyczyniały się do wzrostu nieprzewidywalności rezultatów działań zbrojnych na morzu, a tym samym niestabilności sytuacji międzynarodowej.
Rozdział 12
RZĄDY I ADMINISTRACJA
Charakter osiemnastowiecznych rządów, podobnie jak ich cele i osiągnięcia, można analizować z wielu różnych punktów widzenia. Większość sporów dotyczących tego okresu skupia się zwykle wokół pojęcia oświeconego despotyzmu lub, jak się to czasem ujmuje, oświeconego absolutyzmu. Zdaniem rzeczników tej koncepcji istotny wpływ na politykę wielu rządów, zwłaszcza w drugiej połowie stulecia, a także sposoby jej realizacji, wywierały modne poglądy związane z ideami Oświecenia, a tym samym, że w praktyce poczynania władców służyły wypełnieniu programów oświeceniowych myślicieli. Powyższa interpretacja budzi wszakże liczne kontrowersje, czemu trudno się dziwić, zważywszy na niejasność i niejednoznaczność pojęcia oświeconego despotyzmu, którą dzieli zresztą z pojęciem Oświecenia. Zródłem dodatkowych trudności staje się tendencja do ujmowania oświeconego despotyzmu w sposób, który sugeruje, że państwo bądź rządy stanowiły w pewnym sensie odrębne struktury stojące ponad społeczeństwem i narzucające mu swoją wolę. Podobny pogląd, przyjmowany istotnie przez niektórych badaczy, sprzyja przeciwstawianiu sobie władzy i społeczeństwa oraz ujmowaniu w tych samych kategoriach wszelkich rozbieżności między deklarowaną polityką a jej realizacją.
Dyskusje dotyczące oświeconego despotyzmu zwykle koncentrują się na dwu zagadnieniach: po pierwsze, w jakiej mierze rządy istotnie kierowały się ideami Oświecenia, oraz do jakiego stopnia głównym motywem ich działań były wymogi natury fiskalnej, podyktowane przez niezbędne nakłady na siły zbrojne, koszty konfliktów oraz wynikające stąd długi. Drugie z tych pytań pozwala przy tym zwrócić uwagę na fakt, że władcy często mieli dość ograniczone pole manewru. W istocie najlepiej można poznać zasady funkcjonowania osiemnastowiecznych rządów, kiedy przygląda się sposobom rozwiązywania przez nie problemów, przy uwzględnieniu ograniczonej liczby opcji, jakie miały do wyboru. Z drugiej strony nie należy zapominać, że ówczesne rządy nie były strukturami stojącymi ponad społeczeństwem, podobnie jak nie można traktować administracji państwowej jako jednolitego, spójnego organizmu
400 12. Rządy i administracja
skupionego wokół wspólnych celów. Wiek XVIII przyniósł wprawdzie narodziny terminu "biurokracja", wprowadzonego przez francuskiego ekonomistę Mournaya, jednak nie można powiedzieć, że osiemnastowieczne rządy cechował etos czy metody działania podobne do tych, jakie dziś kojarzymy z tym terminem. I chociaż dają o sobie znać także w naszych czasach mechanizmy patronatu i klientelizmu politycznego, konflikty między poszczególnymi gałęziami administracji państwowej czy korupcja, trudno porównywać ich dzisiejsze znaczenie z rolą, jaką odgrywały w XVIII stuleciu.
Nie można przy tym zapominać, że skupienie uwagi na działaniu administracji i jej urzędników może przynieść mylący obraz osiemnastowiecznego systemu władzy. Nie tylko ludzie piastujący urzędy służyli panującemu. Sprawowanie władzy było funkcją i przywilejem wielu osób oraz instytucji, które w swoich działaniach kierowały się własnymi zasadami i odrębnymi ideami, zarówno o charakterze zachowawczym, jak i reformatorskim. Sytuacja, która w przypadku odmowy współpracy ze strony innych instytucji stanowiła dla rządu centralnego źródło poważnych problemów o charakterze politycznym, zarazem jednak znacznie rozszerzała zakres jego działania. Wzajemne relacje między rządem centralnym a innymi ośrodkami władzy najlepiej ujmować zatem nie tyle w kategoriach antagonizmu i konfliktu, ile raczej praktyki polegającej na ciągłym wyznaczaniu zakresu władzy poszczególnych instytucji oraz zawieraniu niezbędnych kompromisów, ściśle związanej z pokrewnym ideałem dobrego władcy.
Zalety takiej interpretacji widać tym wyraźniej, jeśli na nowo przeanalizujemy kategorię absolutyzmu, terminu najczęściej stosowanego w odniesieniu do metod działania i aspiracji większości monarchii końca XVII i początku XVIII wieku. Aż do niedawna państwa tego rodzaju postrzegano jako potężne, jednolite organizmy: na ich czele stali władcy, którzy samodzielnie decydowali o kształcie polityki państwa i obywali się bez pomocy zgromadzeń przedstawicielskich, podczas gdy rządy centralne dążyły do monopolizacji władzy oraz stosowania przymusu wobec oponentów; centralizacji władzy służyć miały także inne rozwijające się w tym okresie instytucje, jak dwór królewski, stała armia i biurokracja państwowa. Bliższa analiza sposobów funkcjonowania rządu centralnego w początku XVIII wieku dowodzi jednak, że sprawy miały się nieco inaczej. Możńa wskazać trzy istotne zjawiska znacznie ograniczające władzę panującego: opór wobec żądań rządu centralnego, często słaba kontrola władcy nad administracją oraz postawy sprzyjające ograniczaniu zakresu władzy monarchy: Uchwycenie pierwszego z tych zjawisk nie nastręcza poważniejszych trudności. Zakres posłuszeństwa wobec władzy osłabiała już sama liczba ośrodków domagających się posłuchu, a zwłaszcza zdecydowane dążenie do utrzymywania lokalnych przywilejów. W rezultacie

Rządy i administracja 401
dominującą rolę nierzadko odgrywały instytucje lokalne bądź poczucie większego znaczenia spraw lokalnych, ze szkodą dla odległego władcy kraju. Sprzyjało temu generalne niepowodzenie polityki dynastycznej w roli ideologicznej sankcji dla jedności państwa, porównywalnej z tą, jaką w następnych stuleciach przyniosło poczucie jedności narodowej. Wykształconych urzędników było zwykle niewielu, komunikacja utrudniona, większość rządów cierpiała na brak pieniędzy, a także, co zrozumiałe w epoce, w której dopiero powstawały zaczątki statystyki, rzetelnej informacji.
W tej śytuacji najskuteczniejszy sposób sprawowania rządów polegal na współpracy z tymi, którzy mieli władzę w społeczeństwie oraz instytucjami cieszącymi się autorytetem na poziomie lokalnym. Za fasadą królewskiego majestatu, imponujących pałaców budowanych na wzór Wersalu oraz potężnych armii władcy tej epoki byli w istocie uzależnieni od lokalnych instytucji, dążyli więc do zapewnienia sobie współpracy ze strony swoich najpotężniejszych poddanych. Zwłaszcza w przypadku większych organizmów państwowych. Akcentowanie roli, jaką we Francji Ludwika XIV odgrywali intendenci - urzędnicy wysyłani na prowincję przez rząd centralny - skrywa często fakt, że intendenci musieli współpracować z miejscowymi instytucjami, jak parlamenty prowincji, oraz że większość władzy skupiała się w rękach gubernatorów, zwykle wywodzących się z najznaczniejszych rodów danego regionu. Władza rządu pruskiego nie obejmowała obszaru majątków szlacheckich. W praktyce rządy absolutne często sprowadzały się do mechanizmu nakłaniania szlachty do tego, by wykorzystywała posiadaną władzę w interesie panującego; zjawisko z pewnością występujące także we wcześniejszych epokach. Treści kojarzone zwykle z pojęciem absolutyzmu odnoszą się jedynie do mniejszych państw, takich jak Dania, Sabaudia-Piemont czy Portugalia, w których silni władcy, w rodzaju Wiktora Amadeusza II, mogli z powodzeniem osobiście nadzorować działalność administracji. Jednak i tam napotykali trudności w zwalczaniu sporów frakcyjnych czy zaszczepianiu idei służby państwowej oraz skutecznego działania. W większości krajów Europy już sama wrogość, jaką budziła idea despotyzmu, oraz obyczaje wyznaczające granice akceptowalnego postępowania monarchy ograniczały możliwości działania panujących, zmuszonych do uzyskiwania przyzwolenia ze strony najpotężniejszych poddanych, choć zakres, w jakim znajdowało to formalny wyraz w rozwiązaniach ustrojowych, był różny w poszczególnych krajach. Oczekiwano, że monarchia będzie funkcjonować opierając się na zasadach legalizmu oraz tradycji. W tej sytuacji wszelkie innowacje ustrojowe stawały się politycznie ryzykowne i trudne do realizacji w praktyce administracyjnej.
Przy poszukiwaniu kryterium oceny funkcjonowania rządów tej epoki należy przede wszystkim zwrócić uwagę na rodzaj problemów,
26 - Gunrpn XVIII wieku

402 12. Rządy i administracja
wobec których stawali panujący oraz rolę kooperacji w sprawowaniu władzy. To, w jakiej mierze posunięcia poszczególnych rządów można traktować jako reformy, pozostaje kwestią dyskusyjną. Dążenia do wprowadzania zmian instytucjonalnych oraz zmiany praktyk społecznych były dość rozpowszechnione wśród rządzącej elity oraz w kręgach intelektualnych. Przybierały rozmaitą postać, od prób. zmiany obyczajów i konwencji społecznych, jak choćby poglądu, że angażowanie się w niektóre dziedziny aktywności gospodarczej kłóci się ze statusem szlacheckim, po próby stworzenia bardziej sprawnego systemu administracji. Trudno uznać aspiracje reformatorskie za jakąś szczególną cechę XVIII stulecia. Wiele odwoływało się do żywych w poprzednim stuleciu prób stworzenia ładu państwowego przepojonego zasadami merkantylizmu. Choć przeciwników reform często przedstawiano jako samolubnych obrońców partykularnych interesów, złośliwie odrzucających prymat dobra publicznego, podobna interpretacja pomija zagadnienie niejednoznaczności wielu reform. Większość organów ówczesnej administracji nie grzeszyła efektywnością i zamiast inicjować reformy tworzące podwaliny nowoczesnego państwa, skupiała się raczej na doraźnych i niepopularnych żądaniach fiskalnych. Tym bardziej że innowacje często naruszały tradycyjne obyczaje i metody sprawowania władzy, skuteczniej uwzględniające lokalne potrzeby i interesy. W rezultacie reformy byty często niepopularne i nieskuteczne, a miarę wcześniejszych niepowodzeń stanowiło ponawianie aktów prawnych o podobnym charakterze. Funkcjonowanie administracji miało tym samym wymiar polityczny nawet w tych państwach, w których struktura ustrojowa wskazywałaby na ograniczoną rolę działań politycznych. Znaczenie patronatu i rywalizacji frakcyjnych w aparacie władzy, charakter praktyk administracyjnych oraz udział administracji w dystrybucji bogactwa ściąganego za pomocą podatków sprzyjały zacieraniu różnic pojęciowych między sferą administracji a działaniami stricte politycznymi i zmuszały władcę do stałego nadzoru nad poczynaniami urzędników. W większości krajów monarcha był jedyną osobą, która dysponowała autorytetem niezbędnym do rozsądzania sporów. Przenikanie się sfer administracji i polityki w znacznej mierze wiązało się z kwestią pokrywania się bądź stapiania administracyjnych, sądowniczych i politycznych kompetencji centralnych organów władzy państwowej. Rządy starały się spełniać nie tylko funkcje wykonawcze, ale także legislacyjne; przy czym obu typów aktywności nie postrzegano jako zjawisk z konieczności odrębnych, ale raczej jako powiązane ze sobą, co znajdowało wyraz w praktyce stanowienia prawa za pomocą decyzji sądowniczych oraz w administracyjnych funkcjach sądów. Charakter osiemnastowiecznego systemu wladzy państwowej, zwłaszcza polityczne korzyści i koszty związane z jego funkcjonowaniem, pozwala wyjaśnić, dlaczego zjawiska sprawiające na pierwszy rzut oka wrażenie

Porządek publiczny, przestępczość i prawo 403
problemów i nadużyć natury administracyjnej, a zatem takich, którym łatwo było zaradzić lub je zreformować, często stanowiły integralny aspekt ówczesngo systemu władzy.
Porządek publiczny, przestępczość i prawo
Rządy miały za zadanie chronić ludzi i ich wlasność, wymierzać sprawiedliwość oraz tłumić przejawy naruszania porządku spolecznego. Monarchowie podczas koronacji przysięgali strzec ładu i porządku, instytucje administracji centralnej i wladz lokalnych mialy zwalczać przestępczość oraz pilnować przestrzegania prawa. W wielu regionach poważnych problemów w tej dziedzinie przysparzały bandy rozbójników, zwalczane często bardzo brutalnymi metodami. Generalnie częściej sięgano po środki odstraszające, jak publiczne egzekucje bądź kary cielesne, niż karę więzienia, postrzeganą jako metoda kosztowna i stosowana z zasady wobec osób, które popelnily przestępstwo z zakresu prawa cywilnego, zwłaszcza wobec dłużników. W relacjach z podróży niejednokrotnie można spotkać wzmianki o wystawianiu ciał przestępców na widok publiczny.
Trudno oszacowąć rozmiary osiemnastowiecznej przestępczości, chociażby z powodu niepewności co do wiarygodności posiadanych danych procentowych. Zdaniem niektórych badaczy rzeczywista liczba przestępstw we Francji poludniowo-zachodniej była znacznie zaniżana. Współcześni z pewnością nie uważali przejawów przestępczości za zjawisko nieuchronne, co sprzyjalo podejmowanym przez władze próbom przeciwdziałania, jak choćby kampania przeciw rozbójnikom grasującym na drogach pod Hamburgiem w roku y64. Liczba przestępstw, jak się wydaje, rosla w okresach powojennych, prawdopodobnie w następstwie demobilizacji dużej liczby mężczyzn nawyklych do użycia broni, dla których z powodu chronicznego bezrobocia lub niepełnego zatrudnienia brakowało ofert na rynku pacy. W Hiszpanii rozbójnictwo stalo się ważnym problemem po zakończeniu wojny o hiszpańską sukcesję. Niektóre regiony cieszyły się szczególnie złą sławą z powodu działalności zorganizowanych grup przestępczych. Zwykle chodziło 0 obszary pozbawione stalej obecności sil policyjnych, zwłaszcza niedostępne tereny górskie w rejonach przygranicznych, gdzie czerpano spore zyski z przemytu. Jednym z najbardziej znanych przemytników był Louis Mandrin, dzialający na granicy francusko-sabaudzkiej; w roku y55 schwytany przez Francuzów na terytorium Sabaudii i stracony. W roku y6~ w księstwie Parmy roilo się od handlarzy solą pochodzącą z przemytu. Aktywność uzbrojonych band o różnym nasileniu na stale wpisala się w pejzaż wielu regionów wiejskich, jak Kalabria, Apulia, Sycylia czy księstwo Jiilich. Co nie znaczy, że rozbójnicy ograniczali swoją dzialalność tylko do odleglych terenów

404 12. Rządy i administracja
przygranicznych. Zagrażali podróżnym na większości głównych dróg: w Austrii zwłaszcza w roku y~6. Podobnie nie można powiedzieć, by wszyscy byli jednakowo przerażeni rozmiarami przestępczości. W roku I~óI bawarski minister spraw zagranicznych określił holenderskie doniesienia prasowe na temat skali przestępczości w elektoracie za zbyt przesadzone, zauważywszy, że w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy tego roku dokonano na drogach jedynie jednego napadu i że w tym samym okresie stracono zaledwie jedenastu rozbójników.
Rządy generalnie większą uwagę poświęcały zwalczaniu bandytyzmu i dużych zorganizowanych grup przestępczych niż przemocy w stosunkach między pojedynczymi osobami bądź zamachom na ich mienie. Zwykle ograniczano się do akcji represyjnych sił policyjnych i oddziałów wojskowych. Natomiast próby zmiany zachowań społecznych, jak choćby wprowadzenie przez Wiktora Amadeusza II zakazu noszenia broni na Sycylii, gdzie przeraziło go nasilenie rozbojów i aktów wendety, kończyły się zwykle niepowodzeniem. Siły o charakterze policyjnym byty na ogół bardzo szczupłe. Większość stróżów i strażników zatrudniały miasta albo parafie wiejskie; pracowali zwykle dorywczo, przez kilka godzin, a słabe uzbrojenie nie pozwalało im skutecznie przeciwstawiać się poważniejszym aktom przestępczości. Centralne sily policyjne także byly bardzo nieliczne. W szeregach francuskiej marechaussee (żandarmerii) służyło nie więcej jak 3000 ludzi. Mogla spełniać funkcję pożytecznego dodatku do wiejskiego systemu sił porządkowych, jednak była zbyt słaba, by osiągnąć jakieś rezultaty na przykład w ograniczaniu skali włóczęgostwa. Wśród przyczyn niepowodzeń w poddawaniu niezbędnemu nadzorowi policyjnemu wiejskiej społeczności w Guyenne i w Owernii wymieniano brak odpowiednio wyszkolonego personelu, funduszy oraz źródeł informacji. W generalne (obwodzie podatkowym) Limoges w roku y~~ w miejscowym oddziale marechaussee służyło jedynie około 250 ludzi oraz jedna kompania kalekich żołnierzy zdolnych do pilnowania porządku.
W Rosji rozpowszechnionemu zjawisku bandytyzmu, zarówno w miastach, jak i na wsi, władze mogły przeciwstawić jedynie skromne i z pewnością nie wystarczające siły policyjne. W roku yza Piotr I musiał wzmocnić policję moskiewską oddziałami wojska. Nie bylo w Rosji sil policyjnych dzialających w skali calego kraju. W roku y62 Piotr III obarczył dowódcę policji w Petersburgu zadaniem nadzorowania sił policyjnych w całym państwie, jednak za panowania Katarzyny II, począwszy od roku y64, nadzór nad policją znalazł się ponownie w gestii gubernatorów prowincji. Działalność policji w większych miastach nie zawsze była zadowalająca. W odpowiedzi na oskarżenia policji nowogrodzkiej o korupcję, Jakob Sievers, gubernator prowincji w latach y64-y8i, winę za zły stan rzeczy złożył na karb braku pensji, odpowiedniej organizacji oraz jasnych zasad podporządkowania władzy zwierzchniej.

Porządek publiczny, przestępczość i prawo 405
Obszary wiejskie pozostawiono zasadniczo własnemu losowi. W ramach reformy administracyjnej przeprowadzonej przez Katarzynę II w roku t~~5 odpowiedzialnością za zapewnienie porządku na terenach wiejskich obarczono komisarza ziemskiego; zwykle urząd ten piastowal jeden z przedstawicieli miejscowej szlachty.
Czyniono także inne kroki zmierzające do poprawy skuteczności działania i centralizacji sił policyjnych. Józef II próbował przenieść część kompetencji w tym zakresie z rad miejskich na agendy administracji centralnej; rząd bawarski usilowal zorganizować siły policyjne w latach osiemdziesiątych. W Turynie policja bacznie obserwowała wszelkie zgromadzenia, gospody oraz obcych. W Anglii starano się walczyć z przestępczością przez organizowanie sil policyjnych na poziomie lokalnym; pojawiały się także nowe inicjatywy. John Fielding, aktywny jako sędzia pokoju, zorganizował w latach pięćdziesiątych konne patrole policyjne w Londynie i wokól stolicy. W roku yss w Parlamencie zlożono projekt powolania jednolitych, scentralizowanych sił policyjnych dla Londynu, które zastąpilyby dzielnicowych strażników, parafialnych konstabli i stróżów nocnych. Choć projekt został odrzucony z powodu obaw, że nowy system może mieć niekorzystne następstwa dla wolności osobistej, nie bez znaczenia była tu opozycja lokalnych grup nacisku, rok później podobne prawo dla Dublina uchwalił Parlament irlandzki. Wprawdzie rada miejska sprzeciwiała się wprowadzeniu nowych sil porządkowych, jednak bez powodzenia; ustanowiono nowy podatek na finansowanie ich dzialalności, a policjanci w przeciwieństwie do strażników parafialnych otrzymali broń.
Schwytanych przestępców traktowano różnie. Generalnie preferowano karę śmierci albo kary cielesne, albo zesłanie do pracy przymusowej w koloniach, rzadziej karę więzienia. Wielu brytyjskich kryminalistów deportowano do Ameryki, gdzie musieli odpracować wyrok jako służący. We Francji i we Włoszech przestępców skazywano na galery. Rozbójnikom czasami proponowano wstąpienie do wojska, jak w roku y55 w Genui. Podstawowe znaczenie przypisywano odstraszającej funkcji kary. Prowadziło to do publicznych 'egzekucji, umieszczania skazańców pod pręgierzem lub, jak w Rosji, chlosty na miejscu przestępstwa. Karano często bardzo surowo; w Brukseli najczęściej wykonywano chłostę za pomocą kijów. W Rosji w latach trzydziestych kara śmierci obowiązywała za zbrodnie przeciw państwu oraz ciężkie przestępstwa, jak morderstwo, gwałt, podpalenie, fałszerstwo, sprzeniewierzenie funduszów państwowych, kradzież po raz czwarty, zatajenie przed urzędnikami spisowymi osób podlegających opodatkowaniu oraz nawracania Rosjan na inną wiarę.
Pojawiały się także oznaki łagodniejszego, bardziej cywilizowanego traktowania przestępców. W Anglii, chociaż znacznie wzrosła liczba

406 12. Rządy i administracja
kategorii przestępstw zagrożonych karą śmierci, liczba powieszonych z wyroku sądu w Londynie była pod koniec XVIII wieku niższa niż na początku wieku XVII. W Amsterdamie, począwszy od polowy stulecia, stopniowo rezygnowano z publicznego charakteru kary śmierci oraz z towarzyszącego jej okrucieństwa; częściej sięgano po karę więzienia zamiast kar wymierzanych publicznie. Natomiast w Tuluzie nielicznych przestępców, jakich udało się schwytać, karano z wielką surowością. Szczególnie przykładnie karano służących, których piętnowano i zsyłano na galery. Najwyraźniej nowe idee tolerancji i humanizmu mialy niewielki wpływ na praktykę wymiaru sprawiedliwości w mieście, w którym morderstwa i podpalenia stały na porządku dziennym
Przejawem zasadniczych zmian było ńatomiast zniesienie w większości krajów europejskich bądź istotne ograniczenie zakresu stosowania tortur do ustalania winy oskarżonych. Zawodność tortur jako sposobu docierania do prawdy oraz ich okrucieństwo zwracały uwagę wielu autorów, między innymi Woltera oraz Włocha Cesare de Beccaria, który w roku y64 opublikował dzieło Dei deilitti e delle pene (O przestępstwach i karach). Christian Thomasius, profesor jurysprudencji w Halle (i69o-y28), nawolywal do zaniechania procesów o czary, rezygnacji ze stosowania tortur oraz oparcia prawa na zasadach racjonalnych. W latach y34-y88 posługiwanie się torturami w przewodzie sądowym zniesiono w Szwecji, Prusach, Saksonii, Danii, ziemiach Habsburgów i we Francji. Częściowo w następstwie rozwoju nowych tendencji w sądownictwie, zwłaszcza coraz mniejszej roli przyznania się do winy przez oskarżonego oraz wzrostu gotowości sądów do polegania na zeznaniach świadków i innych informacji dotyczących okoliczności przestępstwa. Swoją rolę odegrał jednak bez wątpienia także sprzeciw moralny. W roku y64 Kaunitz sugerował hrabiemu Cobenzl, pierwszemu ministrowi austriackich Niderlandów, "zniesienie dwu spośród naszych praw kryminalnych, które od kilkuset lat stanowią przedmiot skarg we wszystkich państwach Europy, a mianowicie tortur i piętnowania [...] Oba ukazują, jak nisko prawodawcy cenią sobie wartość ludzi. Wszelako można próbować ich naprawić, zanim poczujemy się zobligowani, by ich stracić. Użyteczne zatrudnienie w więzieniach może zastąpić piętnowanie. Natomiast inne metody sądowego dochodzenia prawdy mogą zastąpić tortury."'
Z drugiej strony warto pamiętać o sile sprzeciwu, jaki budzily podobne projekty. Sugestia Kaunitza nie wywołała żadnej reakcji aż do roku y66, gdy Rada Stanu postanowiła utrzymać w mocy zarówno tortury, jak i piętnowanie. W roku yn ta sama Rada nadal uważała stosowanie tortur za rzecz niezbędną. Zdaniem wielu członków Komisji Kodyfikacyjnej zwolanej w Rosji w roku y6~ tortury stanowiły niezbędny środek odstraszający oraz skuteczną metodę uzyskiwania zeznań. Rosyjska szlachta, choć sama niecierpliwie pragnęła zdobyć immunitet chroniący

Porządek publiczny, przestępczość i prawo 407
ją przed torturami i karami cielesnymi, nie kwapiła się, by rozciągnąć ten przywilej na inne grupy społeczne. Francuskie parlamenty skutecznie opierały się znoszeniu tortur aż do lat osiemdziesiątych. Tortur stosowanych w ,celu przyznania się do winy zaniechano dopiero w roku i~8o; torturowanie po przyznaniu się do winy w celu wydobycia imion ewentualnych wspólników utrzymano do roku y88. Nie powiodly się próby zniesienia tortur w Lombardii za panowania Marii Teresy, a konsultacje prowadzone w roku y~6 przed zniesieniem tortur na terenie większości ziem Habsburgów ujawniły, że ich utrzymanie cieszylo się poparciem prowincjonalnych rządów Górnej i Dolnej Austrii, Czech i Moraw oraz Sądu Najwyższego. W Rosji i Hiszpanii zaprzestano tortur dopiero na początku XIX wieku.
Stosowanie tortur do pewnego stopnia wynikało z ograniczonej skuteczności czynności śledczych w przypadku poważnych przestępstw, a także roli precedensu w systemie prawnym oraz szeroko rozpowszechnionej mentalności, w której tortury jako środek docierania do prawdy nie wzbudzały podejrzeń ani wątpliwości moralnych. Szczęśliwie najliczniejsze przypadki naruszenia prawa nie należały do kategorii przestępstw uważanych za ciężkie zbrodnie. Niewykluczone, że zdecydowana większość populacji, czyli chłopi, rozstrzygała swoje spory bez odwoływania się do instytucji sądowniczych. Ponadto większość przypadków pogwałcenia prawa zwykle nie należała do jurysdykcji sądów królewskich, ale sądów sprawowanych przez osoby bądź instytucje dysponujące jurysdykcją nad danym obszarem, wynikającą z piastowanych urzędów i przywilejów. W wielu regionach ważną rolę odgrywała sprawiedliwość senioralna; władza sądownicza uprzywilejowanych korporacji, jak rady miejskie czy cechy, odzwierciedlała i wzmacniała ich pozycję, stanowiąc często źródło dodatkowego dochodu. W większości krajów Europy sądownicza władza Korony ~ ograniczała się do określonych miejsc, na przykład głównych dróg, specyficznych przestępstw, jak zdrada, oraz ściśle zdeimiowanej jurysdykcji apelacyjnej. I tak w regionie Sarlat w południowo-zachodniej Francji kradzieże w latach sześćdziesiątych, siedemdziesiątych i osiemdziesiątych nadal rozpatrywano głównie w sądach senioralnych, zgodnie ze zwyczajowymi zasadami zadośćuczynienia i ugody stron. Trudno ocenić skuteczność sądów, tych królewskich i prywatnych. Spory sądowe w sprawach cywilnych były długotrwale i kosztowne, to ostatnie niewątpliwie w następstwie praktyki wynagradzania urzędników sądowych za pomocą opłat wnoszonych przez spierające się strony. Była to zwyczajowa praktyka administracji ancien regime'u, zarówno królewskiej, kościelnej, senioralnej, jak i miejskiej. I jakkolwiek pozwalali przenieść część kosztów utrzymania instytucji na barki klientów, zniechęcała jednak tych ostatnich do szukania sprawiedliwości w sądzie.

408 12. Rządy i administracja
Niemniej istnieją pewne dane świadczące o tym, że coraz częściej sięgano po zadośćuczynienie prawne w sprawach cywilnych. We Francji, gdzie zdaniem historyków można wyróżnić zjawisko odróżniania prawa postrzeganego jako proces egzekwowania abstrakcyjnych praw od mediacji służącej przywróceniu harmonii w obrębie konkretnej społeczności, mediatorzy duchowni coraz częściej odwoływali się, .jak się wydaje, do instytucji prawa; w Langwedocji więcej sporów znajdowało finał przed obliczem sądu, a mniej rozstrzygano w sposób nieformalny. W angielskim Surrey, gdzie znaczny procent spraw wszczynano z powództwa robotników bądź służących, prawo regulowało zdaniem historyków życie całej społeczności i służyło wszystkim grupom społecznym. W żadnej mierze nie oznacza to jednak, że normy sprawiedliwóści instytucjonalnej cieszyły się powszechnym szacunkiem. Waśnie czy próby wymuszania siłą przestrzegania pewnych norm oraz osiągania określonych celów społecznych wymykały się spod kontroli władz, wywierając dominujący wpływ na życie wielu społeczności. Literatura kryminalna ukazywała w pozytywnym świetle postacie głośnych przestępców, jak choćby angielskich highwaymen, rozbójników, czy przywódców francuskich band rabusiów Mandrina i Louis-Dominique Cartouche'a. Trudno ocenić postawy szerszych warstw społecznych, tak wobec prawa, jak i wymiaru sprawiedliwości. To, w jakiej mierze pewne zachowania uważano za dopuszczalne, różniło się zapewne w zależności od grupy społecznej i regionu, niemniej wydaje się, że zamiast traktować prawo i wymiar sprawiedliwości jako źródło bądź obszar konfliktów społecznych, lepiej uznać pogląd o istnieniu znacznych zbieżności przekonań elity i szerokich warstw społecznych w tej materii. Jeśli chodzi o zmiany dotyczące rodzaju i charakteru popełnianych przestępstw, wyglądały rozmaicie w poszczególnych regionach. Niewątpliwie jednym z istotnych motywów uciekania się do przemocy była niepewna sytuacja ekonomiczna; w Altopascio przestępczość w sposób bezpośredni wiązała się z materialnym położeniem przestępców: notowano wyraźny wzrost liczby przestępstw w latach nieurodzaju. Ogólnie można mówić o istnieniu pewnej chwiejnej równowagi między powszechną opieszałością a sporadycznymi wybuchami gorliwości i surowości w działaniu z reguły dość słabych sił policyjnych, które znajdowały się pod szczególną presją w okresach nieurodzaju.
Podejmowano próby reformowania systemów prawnych. Ograniczano kompetencje sądów senioralnych, stopniowo poddając ich działalność regulacjom prawnym. Kodyfikowano prawa, choć proces przebiegał powoli i osiągano jedynie częściowe sukcesy. Stany szwedzkie powołały w roku 1688 komisję do kodyfikacji praw, w większości pochodzących jeszcze z czasów średniowiecza, które często były bądź nieadekwatne, bądź w znacznej mierze niezrozumiałe. Mimo poparcia Karola XII proces przebiegał powoli, niemniej w latach dwudziestych jurysta Gustav Cron


410 12. Rządy i administracja
parlamenty i zmienila prawa, nic już nie robiono w tej sprawie, w latach i~86-i~88 przeprowadzono reformę prawa karnego oraz wprowadzono pewne reformy w systemie sądownictwa.
Także w wielu innych krajach zmiany miały jedynie ograniczony charakter. Niepowodzeniem zakończyły się reformy sądów w Neapolu z roku y35, podobnie jak próby kodyfikacji praw podejmowane w latach czterdziestych. Pewne zamierzenia mające na celu usystematyzowanie miejscowych praw sporadycznie czyniono w księstwach naddunajskich. W Rzeczypospolitej, gdzie nie było żadnej państwowej instytucji o charakterze policyjnym, powód sam określał treść werdyktu, normalną metodą rozstrzygania spraw w przypadku napaści i morderstwa była praktyka płacenia pogłównego i dopiero w roku y64 pojawiły się pewne reformy, towarzyszące ogólniejszym dążeniom do kodyfikacji praw, jakie doszły do głosu w drugiej połowie stulecia. Szlachta mediolańskich prowincji zajętych przez Wiktora Amadeusza II, w odpowiedzi na próbę podporządkowania jej prawom obowiązującym w Piemoncie, odmówila slużby w jego armii. Piemont i Sabaudia zachowały odrębne systemy prawne. Także na Śląsku zajętym przez Fryderyka II pruskie prawo powszechne obowiązywało jedynie w ograniczonym zakresie. W roku y45 Pompeo Neri otrzymał polecenie zrewidowania toskańskiego kodeksu karnego. W raporcie z roku t~4~ Neri proponował przeprowadzenie reorganizacji systemu praw, jednak projekt został odrzucony.
W innych krajach zmiany miały szerszy zasięg. Sukcesy militarne umożliwily Filipowi V przeprowadzenie zasadniczych reform w Hiszpanii. W roku yo~ Filip V zniósł polityczne przywileje Aragonii i Walencji, w obu prowincjach wprowadzono prawo kastylijskie oraz sądy najwyższe, wzorowane na sądach Kastylii. W roku y 5 ustanowiono sąd najwyższy na Majorce, a w roku y8 zniesiono miejscowe prawo cywilne. W roku y6 w ramach Nueva Planta (Nowego Planu) w administracji i sądach Katalonii zakazano poslugiwania się językiem katalońskim. W miejsce zniesionych katalońskich tradycji i form prawnych wprowadzono prawa i zwyczaje kastylijskie. W praktyce nowe regulacje nie prowadziły jednak do ujednolicenia systemu prawnego. W latach yn i y6 postanowiono, że sprawy cywilne w Aragonii i Walencji, o ile nie nastąpi interwencja Korony, nie będą rozstrzygane zgodnie z prawem kastylijskim. W myśl Nueva Planta prawo katalońskie miało zachować ważność w sprawach dotyczących rodziny, własności i sporów osobistych. Prawo cywilne i handlowe utrzymało całkowicie kataloński charakter i aż do początku XIX wieku ważną rolę odgrywało także katalońskie prawo karne. Miejscowe prawa i sądownictwo zachowano również w Nawarze i w Baskonii. Dominacja wojskowa umożliwiała Austriakom zmianę praw na Zachodniej Wołoszczyźnie, nad którą panowali w latach I~I8-I~39, prowadzącą do ograniczenia zakresu jurysdykcji miejscowej szlachty i duchowieństwa

Porządek publiczny, przestępczość i prawo 411
oraz regulacji zasad slużby pańszczyźnianej. Jeśli chodzi o inne kraje Habsburgów, próby reform sądownictwa podejmowane we wczesnych dekadach stulecia były zasadniczo nieskuteczne. Józef I powołał komisje mające za zadanie kodyfikację, rewizję i ujednolicenie praw statutowych w Czechach i na Morawach. Komisje dzialające w latach yo9-yo oraz na początku lat dwudziestych, grupujące glównie członków miejscowych Zgromadzeń Stanowych, zdołały naszkicować jedynie projekt jednej z dziewięciu części projektowanego kodeksu, obejmującej prawa i przywileje Stanów.
Istotniejsze zmiany przyniosło dopiero panowanie Marii Teresy. W roku y4~ Gabriele Verri przedstawił nową wersję praw Mediolanu; dwa lata później w Wiedniu zniesiono kancelarie austriacką i czeską. Oddzielono sądownicze i administracyjne funkcje rządu centralnego i podobne zmiany wprowadzono w prowincjach. Miejsce Senatów Sprawiedliwości, dzialających w ramach rządów prowincji, zajęły sądy apelacyjne podporządkowane Najwyższej Izbie Sprawiedliwości. W Badenii podobny rozdzial władz przyniosły dopiero próby stworzenia niezależnego systemu sądownictwa z y9o roku. Kodyfikacji praw sprzyjały także austriackie zmiany administracyjne z i~49 roku. Proces kodyfikacji prawa cywilnego rozpoczęto w roku i~53, przy czym zamiast wprowadzać nowe systemy prawne, oparte wyłącznie na zasadach racjonalnych, postanowiono skoncentrować się raczej na dopasowaniu do siebie praw poszczególnych prowincji, wzbogaconych, tam gdzie to konieczne, o prawo naturalne. Kodyfikację praw zakończono w Austrii dopiero w i8m roku. Silne wplywy zachowaly tradycyjne instytucje, zwlaszcza partykularyzmy regionalne. Prezes austriackiej Najwyższej Izby Sprawiedliwości, przeciwny zaprowadzeniu jednolitego systemu prawnego we wszystkich dominiach Habsburgów, doradził Marii Teresie, że rozważniej będzie wprowadzić nowe prawa na początek w jednej prowincji, po czym stopniowo rozciągać je na pozostałe. Cesarzowa utrzymala w mocy większość polskich praw w Galicji, podobnie jak organizację sądownictwa w austriackich Niderlandach. Większym zwolennikiem reform okazal się drugi syn Marii Teresy, Leopold, wielki książę Toskanii w latach y65-y9o. W znacznej mierze pod wpływem idei Beccarii zreformowano w księstwie zasady mianowania sędziów, zniesiono karę więzienia dla dłużników, wprowadzono zasadę publikacji wyroków, a także precyzyjne regulacje dotyczące wysokości kar za poszczególne przestępstwa i sposobu rozpatrywania spraw. W roku y86 zniesiono karę śmierci i uznano prawo oskarżonego do obrony. Józef II był większym entuzjastą ujednolicenia praw niż jego matka. W roku i~84 pisal do Kaunitza:
Stwierdzilem w Lombardii dużą zmianę na lepsze od czasu mojej ostatniej wizyty w tym kraju t5 lat temu (...) Poleciłem, aby rząd zbadał, w jakiej mierze można zaadaptować do warunków miejscowych zasady wprowadzone w prowinc

412 12. Rządy i administracja
jach niemieckich. Najważniejszym celem będzie z pewnością usprawnienie i poprawa szybkości dzialania wymiaru sprawiedliwości, który w Niemczech bez wątpienia znacznie zyskał na skuteczności dzięki zasadom tam wprowadzonym. Z
W roku i~8~ ogłoszono nowy kodeks karny oparty na zasadzie równości wobec prawa. Nowy kodeks, jasny i zwięzły, znosił karę śmierci. W tym samym roku Józef II podjął ambitną próbę całkowitej reorganizacji systemu sądownictwa w austriackich Niderlandach. W trakcie swojej wizyty uznał, że istniejący system, obejmujący ponad 600 odrębnych trybunałów, jest chaotyczny i angażuje nadmierną liczbę prawników. Józef pragnął zwiększyć skuteczność działania sądów i położyć kres praktyce wykorzystywania ich dla partykularnych interesów. W nowej strukturze sądownictwa większa rola niż dawniej przypadła monarsze: miejsce zniesionej jurysdykcji senioralnej oraz pozostałych tradycyjnych trybunałów miały zająć 64 sądy regionalne podległe centralnej radzie w Brukseli, mianowanej osobiście przez cesarza. Projekt spotkał się jednak z nieprzychylnym przyjęciem, ponieważ postrzegano go jako istotne ograniczenie konstytucji austriackich Niderlandów. Rada Brabantu, główne ciało sądownicze prowincji, dowodziła, że Józef przekroczył swoje uprawnienia i odmówiła zarejestrowania dekretu. Incydent odsłaniał polityczny aspekt kwestii związanych z wymiarem sprawiedliwości oraz rolę prawa i instytucji sądowniczych w reprezentowaniu i określaniu poczucia tożsamości poszczególnych grup społeczeństwa stanowego, zwłaszcza tożsamości terytorialnej.
W roku yoo powstała powołana przez Piotra I komisja, która miała za zadanie dokonać kodyfikacji prawa rosyjskiego. W wydanym przy tej okazji manifeście car deklarował, że "wymiar sprawiedliwości winien we wszystkich rodzajach spraw traktować w sposób równy ludzi wszystkich rang w Państwie Moskiewskim, od najwyższych do najniższych". Prace komisji nie dały jednak większych rezultatów; podobnie byto w roku y4 i w roku y2o. Piotr wydawał szczegółowe regulacje, które miały zapobiec arbitralności wymiaru sprawiedliwości, jednak nowy system sądów nie utrzymał się długo. Sądy apelacyjne zniesiono w roku y2~. Elżbieta i Katarzyna II nie próbowały kodyfikować praw, a dzialalność wymiaru sprawiedliwości nadal cierpiała w powodu braku odpowiednio wykształconych, odpowiedzialnych sędziów i urzędników. Większe sukcesy odniosła Katarzyna w prowincjach bałtyckich, w dużej mierze dzięki temu, że znaczna część miejscowej szlachty była przyzwyczajona do odgrywania aktywnej roli w sferze administracji; miejscowe prawo zwyczajowe zostało zastąpione przez prawa cesarstwa.
Trudno powiedzieć, by kodyfikacja praw oraz wzrost roli rządów w sądownictwie prowadziły automatycznie do poprawy funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości, choć bez wątpienia można mówić o pewnej

Porządek publiczny, przestępczość i prawo 413
poprawie. Dysponowanie władzą sądowniczą stwarzało pokusę nadużyć. Eberhard Ludwig, książę Wirtembergii, rozkazał w roku y3 natychmiast stracić dwie mieszkanki Stuttgartu, które rzucały obelgi na księcia i jego metresę. Tajna Rada odmówila jednak zaakceptowania takiego odstępstwa od stosowanych procedur. W niektórych krajach, jak np. w pruskiej Nadrenii, system sądowniczy wykazywał sporą skuteczność, rezultat tyleż wysokiego poziomu wykształcenia i etosu urzędników wymiaru sprawiedliwości jak odpowiedniego nadzoru ze strony władz. Skupianie uwagi na reformach prawodawstwa oraz innowacjach administracyjnych może niewątpliwie wywolać wrażenie, że wiele rządów odnosiło w tej dziedzinie istotne sukcesy i rzeczywiście w niektórych przypadkach można wskazać na pewną poprawę sytuacji. Na przyklad w Piemoncie przy okazji reform municypalnych ujednolicono różnorodne lokalne kodeksy.
Szersze spojrzenie przekonuje jednak, że sukcesy w tej dziedzinie były dość ograniczone. Wiele innowacji natrafiało na poważne przeszkody. Choć przeniknięty ideami humanitaryzmu toskański kodeks karny z roku y86 głosił, że podstawowym celem stosowania kary jest dążenie do moralnej naprawy przestępcy, jednak w praktyce jego oddziaływanie było niewielkie. Kodeks karny wprowadzony przez Józefa II w roku y8~ został zarzucony przez jego następców. Opóźnienia w pracy sądów skłaniały wielu władców do sięgania po środki jurysdykcji nadzwyczajnej. We Francji królewska administracja często zmagała się z niezależnością, formalizmem oraz wewnętrznymi sporami w lonie trybunałów, jakkolwiek władze mogły posłużyć się lettre de cachet, pozwalającym uwięzić podejrzanego bez sądu. Pod wpływem ostrych krytyk w połowie lat siedemdziesiątych stopniowo zaczęto odchodzić od stosowania podobnych środków, niemniej lettre de cachet pozwalał na ominięcie ociężałych procedur systemu sądownictwa, które niejednokrotnie umożliwiały ucieczkę podejrzanych. Podległy policji sąd prewotalny cechujący się szybką procedurą i brakiem apelacji, wyrażał zdecydowaną wolę zapanowania nad nie osiadłą częścią ludności: wlóczęgami, migrantami, rozbójnikami i dezerterami - zadanie, które przekraczało możliwości zwyklych sądów i lokalnej policji.
Zarówno sily policyjne, jak i sądy musiały stawić czoło poważnym wyzwaniom. I podobnie jak w przypadku działań większości organów ówczesnej administracji tak samo można wskazać na ich osiągnięcia, jak i niepowodzenia. Jeżeli sukcesy wladz świeckich w tej dziedzinie zwykle przewyższały dokonania ich kościelnych odpowiedników, które często miały duże kłopoty z dyscyplinowaniem nieprawomyślnych duchownych i parafian, to z drugiej strony administracja świecka stała w obliczu o wiele poważniejszych problemów. Na koniec można wysunąć dwie ogólniejsze konkluzje. Siły policyjne reagowały zwykle na najgroźniejsze bądź szczególnie gwaltowne akty naruszenia prawa, dzięki czemu można mówić o istnieniu pewnej równowagi dającej poczucie względnego spokoju

414 12. Rządy i administracja
społecznego, jednak członkowie społeczeństwa nie mogli czuć się wolni od obaw. W sytuacji gdy instytucje o charakterze policyjnym zasadniczo ignorowały większość przypadków pogwałcenia prawa, często musieli sami zadbać o swoje bezpieczeństwo. Po drugie, zwracając uwagę na przemiany w zakresie prawa i wymiaru sprawiedliwości zachodzące "przynajmniej od końca XVII wieku, powinniśmy szukać wyjaśnień, które nie odwoływałyby się do bezpośrednich wpływów oświeceniowej racjonalności lub społecznych następstw rewolucji przemysłowej".3 Powyższe przemiany ilustrują pewną znamienną cechę rządów ancien regime'u: łączenie tradycyjnego szacunku dla przeszłości z pragnieniem wprowadzania nowych rozwiązań, z których wiele dyskutowano i próbowano inicjować już we wcześniejszym okresie. Oznaczało to, że przeszłość, przy uwzględnieniu wymogów aktualnej sytuacji, nie dyktowała wcale jakiegoś jednego zbioru ewentualnych wyborów. Sądy często aktywnie reagowały na pojawiające się problemy. W Anglii powołano do życia Courts of Requests, umożliwiające egzekwowanie długów, w sytuacji, gdy zwykłe sądy prawa powszechnego stawiały w tego typu sprawach zbyt wygórowane żądania finansowe. Podejmowano także ważne inicjatywy, by wymienić choćby działania policji paryskiej, czy kroki poczynione przez sędziów w Yorkshire w początkach lat osiemdziesiątych, służące poddaniu szerokich rzesz ludności ściślejszemu nadzorowi prawa oraz zapewnieniu porządku i bezpieczeństwa. Zagadnienie skuteczności sil policyjnych oraz jakości funkcjonowania sądów w większości krajów Europy pozostaje nadal zasadniczo nie zbadane. Zapewne w rezultacie niedoceniania przez badaczy zdolności istniejących instytucji do autonomicznego rozwoju oraz przeceniania roli regulacji i interwencji ze strony rządów centralnych.
Problemy fiskalne
W żadnej dziedzinie ludzkość nie przejawia takiego zepsucia jak w kwestii Podatków; wszyscy cenią sobie możliwość Wydawania, a jednak nikt nie troszczy się o środki. (Joseph Yorke, brytyjski poseł w Hadze.)4
Wielu mieszkańców i większość instytucji osiemnastowiecznej Europy miało długi. Chłopi pożyczali ziarno na siew, narzędzia oraz pieniądze na opłacenie czynszów i podatków. Instytucje pożyczały na zapłacenie podatków, kupno przywilejów i finansowanie swojej działalności. Wynikające stąd obciążenia często były bardzo wysokie. Nie tylko w Apulii rosnące obciążenia podatkowe podważyły delikatną równowagę finansową wsi, pogarszając sytuację chłopstwa. Wiele miast nie mogło pokryć wydatków wynikających z wypełniania swoich zobowiązań prawnych, m.in. Petersburg. W latach I'J24-I~2'J, pierwszych czterech latach ściągania

Problemy fiskalne . 415
w Rosji podatku pogłównego, opóźnienia wpływów podatkowych z miast sięgały 64 proc. wymiaru. W Monachium wobec delikatnej sytuacji finansów miasta nie podejmowano większych prac budowlanych. Gdy w połowie stulecia rozpoczęto budowę kamiennego mostu Ludwigsbrucke, który miał zastąpić wcześniejszą konstrukcję, prace finansowano z pożyczek oraz z niepopularnego podatku od piwa. Niektóre instytucje nie radziły sobie z długami. Uniwersytet St Andrews sprzedał jedno z trzech wchodzących w jego skład kolegiów, Leonard's College. Inne instytucje 'i osoby prywatne wychodziły z kryzysów jedynie dzięki kolejnym pożyczkom, popadając w jeszcze większe długi.
Zadłużenie, na wszystkich poziomach organizacji społecznej, prowadziło nie tylko do narastania obciążeń pochłaniających owoce przyszłej pracy, ale także do utraty autonomii podejmowania decyzji. Do największych wierzycieli należeli suwerenni władcy, nie tylko z racji znacznych różnic między dochodami a wydatkami większości monarchów, ale także dlatego, że mieli szczególnie dogodną pozycję do zaciągania pożyczek od cudzoziemców i od własnych poddanych. Zadłużenie niektórych państw sięgało ogromnych kwot. Długi króla Polski i Saksonii Augusta II stanowiły ekwiwalent dochodów państwa z trzydziestu pięciu lat. W roku y3~ obliczano, że połowę dochodów księstwa mediolańskiego należy przeznaczyć na pokrycie procentów od zadłużenia. Pensje i renty wypłacane przez rząd portugalski byty w roku y~3 opóźnione o dziesięć lat, a zaległe renty za rok y~3 wypłacono dopiero w roku y86. Niewątpliwie główną przyczyną finansowych trudności niektórych państw byty wojny oraz długi zaciągane na pokrycie kosztów ich prowadzenia. W roku i~5a zarzucono plany redukcji dlugów księstwa Holsztyn, przeznaczjąc zgromadzone fundusze na wydatki wojskowe. Pieniądze były siłą napędową machiny wojennej i wojna w znacznej mierze kształtowała żądania państwa w zakresie dochodów podatkowych. O ile hiszpańskie oddziały atakujące Neapol w roku y34 cechowało wysokie morale dzięki punktualnym wypłatom żołdu, armie innych władców wobec braku funduszy prześladowały dezercje. Francuskie wydatki na marynarkę wojenną wzrosty z ao milionów liwrów w roku i'7~4 do 20o milionów liwrów w roku y~8, gdy Francja przygotowywała się do wojny z Wielką Brytanią. Nic dziwnego, że próby zmiany wysokości podatków podejmowano zwykle w trakcie wojny lub tuż po jęj zakończeniu. W roku y5 szwedzki minister Górtz planował wprowadzenie nowego systemu finansów państwa oraz stworzenie długu narodowego. W roku i~so francuski minister spraw zagranicznych oceniał, że oprócz Hiszpanii wszystkie mocarstwa biorące udział w niedawnej wojnie o sukcesję austriacką musiały, aby uporać się z długami, utrzymać politykę wysokich podatków z czasu wojny. W tym samym roku Karol Emanuel III usiłował renegocjować splatę swoich długów, aby uzyskać niższe oprocentowanie zaciągniętych

416 12. Rządy i administracja
pożyczek. W roku y49 Ensenada podjął próbę zmiany tradycyjnej struktury hiszpańskich podatków na rzecz podatku powszechnego. W roku y63 Yorke zauważył, iż "regulacje dotyczące finansów wydają się być głównym zajęciem [panujących], nie dostrzegam wszakże żadnego dworu, który zdołałby znaleźć rozwiązanie w jakiejkolwiek mierze strawne dla ludu lub korzystne dla siebie samego".5
Nie znaczy to jednak, że problemy finansowe pojawiały się jedynie w następstwie wojen, a reformy w tej dziedzinie oznaczały wyłącznie przygotowanie do nowych konfliktów. Fryderyk II potrafił z powodzeniem unikać deficytu w budżecie państwa. Z drugiej strony wielu poważnie zadłużonych władców, jak margrabia Ansbach i Bayreuth w latach pięćdziesiątych, czy też książę biskup z Freising w latach osiemdziesiątych, odgrywało niewielką rolę na arenie międzynarodowej, przeznaczając skromne sumy na potrzeby armii. Ogromne wydatki konsumpcyjne, jakie pochłaniało zwłaszcza życie dworskie oraż prace budowlane, poważnie obciążały finanse elektoratu kolońskiego w latach czterdziestych czy Bawarii w latach osiemdziesiątych. Źródłem dodatkowych problemów mógł być także zwyczaj przyznawania pensji (zwykle dostawały się dworzanom), czyli corocznych uposażeń, nie stanowiących wynagrodzenia za pracę; tak było na przykład w Bawarii na początku lat dwudziestych i w Sabaudii-Piemoncie na początku lat osiemdziesiątych. Wydatki były tak poważnym problemem m.in. dlatego, że większość państw nie dysponowała wystarczającymi instrumentami kontroli finansów publicznych ani planowania. W roku i~48 Fryderyk II zestawiał zamożność Francji z bałaganem panującym w jej źle administrowanych finansach publicznych. W Rosji za panowania Katarzyny II zbieraniem podatków i skarbem kierował prokurator generalny, nie dysponował jednak instytucjonalnymi narzędziami pozwalającymi oceniać adekwatność ponoszonych nakładów ani pozycją polityczną niezbędną do kontrolowania wydatków na wojsko. Jedynym arbitrem w kwestii rozdziału funduszy pozostawała caryca Katarzyna. We Francji nie było banku centralnego, nie istniał fundusz długu narodowego ani skonsolidowany fundusz dochodów państwowych; do tego dodać należy słabe zaawansowanie procedur budżetowych.
Istotną kwestią były również dochody państwa. Wszystkie państwa dysponują i dysponowały ograniczonymi źródłami dochodów, jednak osiemnastowieczne państwa napotykały w tej materii znaczne trudności, nie mówiąc już o problemach, jakich przysparzała natura ówczesnego systemu gospodarczego. Przeciętna wydajność i zamożność społeczeństwa kształtowała się na niskim poziomie, nie wszystkie przejawy aktywności gospodarczej były włączone w obręb gospodarki pieniężnej, a w dodatku rolnictwo, główne źródło bogactwa i zatrudnienia, podlegało istotnym wahaniom rentowności. W roku i~4o rząd holenderski zrezygnował

Problemy fiskalne417
z podniesienia podatków z powodu powszechnego ubóstwa. Poważny kryzys gospodarczy i finansowy, jaki dotknął Francję w następstwie głębokiego nieurodzaju z roku y~o, skłonił administrację rządową do poparcia reform oraz prób podniesienia podatków w yn roku. W latach osiemdziesiątych kolejne lata nieurodzaju istotnie ograniczyły podatkowe dochody francuskiego państwa, stanowiąc poważny cios dla finansów publicznych i tak już znacznie osłabionych przez koszty udziatu Francji w wojnie o niepodległość Ameryki.
Mimo powszechnych problemów związanych z charakterem systemu gospodarczego, niektóre państwa z większym powodzeniem ściągały swoje należności niż inne. Dochody netto państwa rosyjskiego, uwzględniając pewną inflację, wzrosty z t9 milionów rubli w roku y69 do 4o milionów w roku y95. W Portugalii odnotowano wzrost z ponad 9 milionów cruzados w roku y6 do przeciętnie t5 milionów rocznie w latach I762-I776. Dochody skarbu duńskiego wzrosty w ostatnim trzydziestoleciu XVIII wieku o około So procent. Czasem przyczyną wzrostu były okoliczności zewnętrzne. W przypadku kilku państw, jak Austrii, Francji, Prus, Sabaudii-Piemontu i Rosji, istotną rolę odgrywały zdobycze terytorialne na kontynencie europejskim, przynosząc pewien zysk z wydatków na sity zbrojne, choć nigdy nie pokrywały poniesionych nakładów. Znaczącą pozycję w dochodach stanowiły czasem zagraniczne subsydia, zwtaszcza w czasie wojny, choć nie tylko wtedy. Równie ważne okazywaty się także dochody z obszarów kolonialnych. Tereny Nowej Hiszpanii dostarczały w roku i~69 do kasy państwowej 8 milionów pesos, w roku z 800 - ao milionów. Szczególnie dochodowy byt królewski monopol tytoniowy w Nowej Hiszpanii. Dodatkowe źródła dochodów odgrywały istotną rolę zwłaszcza wtedy, gdy umożliwiaty rządom podejmowanie nowych inicjatyw, przede wszystkim w polityce zagranicznej. Dochody takie rzadko były jednak porównywalne z wptywami z podatków. Nawet Portugalia czerpiąca pokaźne zyski z brazylijskich kopalni złota miała większe dochody z podatków.
Systemy podatkowe były bardzo różnorodne, nawet w obrębie tego samego państwa. Chociaż podatki naktadano zwykle na podobne źródła dochodów, ich znaczenie było dość zróżnicowane w zależności od kraju; różnice dotyczyły także zakresu zwolnień, metod określania wysokości podatków i sposobów ich ściągania, a także zależności między administracją centralną a poborcami podatków. W zależności od tego, który z tych elementów weźmiemy pod uwagę, otrzymamy kilka odmiennych klasyfikacji państw ówczesnej Europy. Trudno także mówić o istnieniu jakiegoś jednego, uniwersalnego wzorca przemian w tej dziedzinie bądź dla jakiejś powszechnie uznawanej idealnej struktury podatków. W zależności od źródta dochodu można wyróżnić trzy zasadnicze grupy podatków: podatki nakładane na ziemię, na osoby bądź gospodarstwa domowe oraz podatki
418 12. Rządy i administracja
od aktywności handlowej i artykułów powszechnego spożycia. Z podatkiem nakładanym na ziemię, jak podatek gruntowy w Anglii czy taille we Francji, wiązały się problemy dotyczące jego wymiaru, zwolnień podatkowych oraz kwestie sprawowania władzy politycznej. Wysokość podatków gruntowych często nie pokrywała się z aktualną wielkością majątków lub była uzależniona od szacunków dokonywanych przez zainteresowanych. Wszelkie pomiary gruntów oraz zmiany wysokości podatków zwykle napotykały silny opór, jak na przykład w Luksemburgu czy w hrabstwie Namur w austriackich Niderlandach w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. W pierwszym przypadku szlachta zdecydowanie sprzeciwiła się wszelkim próbom podniesienia opodatkowania gruntów, występując także w imieniu kleru. Wielu właścicieli ziemskich cieszyło się pełnym lub częściowym immunitetem podatkowym. Czasem ściąganie podatków, jak na przykład w Czechach w pierwszej dekadzie stulecia, znajdowało się pod kontrolą Stanów. Podniesienie wysokości podatku często wymagało zgody instytucji stanowych. W roku y64 odrzuconó wysunięty przez Karola Eugeniusza wirtemberskiego projekt progresywnego podatku opartego na opisach katastralnych majątków ziemskich. Projekt przewidywał, że pieniądze zbierane przez książęcych urzędników zostaną przekazane bezpośrednio na fundusz sił zbrojnych. Niemniej w niektórych państwach, zwłaszcza w Prusach i w dominiach Habsburgów, ograniczono liczbę zwolnień podatkowych, co przyczyniło się do wzrostu dochodów skarbu. Reformy w księstwie mediolańskim i na Śląsku były powiązane z pomiarami gruntowymi. Dekret z roku y~~ wprowadzał we Francji okresową lustrację wszystkich ziem podlegających opodatkowaniu.
Skuteczność podatków nakładanych na osoby oraz gospodarstwa domowe, jak rosyjski podatek pogłówny i francuski capitation, zależała od dokładnych informacji o liczbie ludności. Do lat trzydziestych XVIII wieku podatki w Siedmiogrodzie nakładano na portals, grupy około dziewięciu gospodarstw. W roku y3o i y5o wprowadzono zmiany zastępujące dotychczasowy podatek pogłównym. Nowe rozwiązanie odzwierciedlało zdaniem badaczy poprawę metod administracyjnych, a równocześnie sprawiło, że organa administracji wchodziły w bezpośredni kontakt z indywidualnymi producentami. b Wiktor Amadeusz II przeprowadził na Sycylii spis ludności w celach podatkowych. Piotr I zadekretował w roku y8 wprowadzenie podatku pogłównego, który miał zastąpić dotychczasowy system oparty na bezpośrednim opodatkowaniu gospodarstw albo pługów. Wymagało to przeprowadzenia nowego spisu ludności, który początkowo prowadzono niezbyt skrupulatnie i opieszale, jednak ponowny spis z roku yat przyniósł dokładniejsze dane, dzięki czemu w roku i~24 można było zacząć nakładanie pogłównego. Podatek ściągany był przez oficerów armii, pieniądze zaś wysyłano bezpośrednio do oddziałów. Aby przeciwdziałać opóźnieniom w spłacie należności oraz

Problemy fiskalne 419
ucieczkom chłopów, w roku i73i wprowadzono surowe kary za uchylanie się od płacenia podatków. W gospodarstwach dłużników kwaterowano żołnierzy. Na Białorusi, na Ukrainie i w prowincjach bałtyckich podatek pogłówny nałożono dopiero w roku 1783. Jednym z efektów zaprowadzenia pogłównego na Ukrainie stało się przywiązanie Kozaków i chłopów do ziemi; w Inflantach w latach 1783-1784 wybuchły poważne zamieszki. Podatek pogłówny stanowił największe pojedyncze źródło dochodów rosyjskiego skarbu, około 3o proc. całkowitej sumy dochodów, oraz jedyny podatek wnoszony bezpośrednio państwu przez chlopów pańszczyźnianych. Pozostale kategorie chłopów i mieszkańcy miast płacili dodatkowy podatek, który miał w zamierzeniu odpowiadać dochodom uzyskiwanym przez właścicieli ziemskich od chłopów pańszczyźnianych. Wysokość tego podatku podnoszono w latach i76o, r769 i 1783, częściowo na skutek wzrostu nakładów na wojsko. Staroobrzędowcy płacili podatek pogłówny w podwójnej wysokości. Dochody z tego z podatku znacznie wzrosły w trakcie stulecia: z niecałych 6 milionów rubli w roku 1763 do przeciętnie Zi-23 milionów rocznie w latach I784-I793
Rosyjska szlachta i duchowni byli zwolnieni z płacenia poglównego, natomiast w Austrii w roku 1746 wprowadzono progresywny podatek pogłówny od wszystkich poddanych. W tym samym roku Stany odrzuciły złożoną przez elektora propozycję wprowadzenia podobnego podatku w Bawarii. W latach czterdziestych dokonano pewnych zmian w systemach podatkowych; efekt konieczności uporania się z kosztami wojny o austriacką sukcesję oraz wynikającego stąd zadłużenia wielu krajów. Niemniej Stany prowincji Holandia odrzuciły w roku 1748 projekt progresywnego podatku pogłównego, utrzymując ograniczenie dochodów skarbu do podatków konsumpcyjnych. Cztery lata wcześniej jeden z ważniejszych ministrów tej prowincji dowodził:
... że każda dziedzina, zarówno dochodów, jak i konsumpcji, jest już tak oblożona w tej prowincji podatkami, iż jakakolwiek próba podniesienia podatków w jednej z nich prowadzi do niemal równego jej wielkością spadku dochodów podatkowych w innej; że każdy nowy podatek sprawi, iż wielu mieszkańców nie będzie miało innego wyjścia, jak ją opuścić; że niezależnie od bogactw, jakie mogą się kryć w prywatnych kufrach, państwo jest już tak dogłębnie zapożyczone, że nie ma niczego, co mogloby zastawić w zamian za możliwość wykorzystania owych bogactw czy zaciągnięcia kolejnej pożyczki.'
Znacznie łatwiej niż w przypadku podatków nałożonych na ziemię i ludzi przebiegało natomiast nakładanie i ściąganie podatków od artykulów powszechnego spożycia, czyli akcyzy; o wiele rzadziej też zdarzały się w tej dziedzinie zwolnienia. Znaczenie podatków pośrednich było zróż

420 12. Rządy i administracja
nicowane. Państwowy monopol tytoniowy wprowadzony w Hiszpanii w roku i7oi przez Filipa V stal się jednym z głównych źródeł dochodów Korony. Przychody ze sprzedaży soli i alkoholu wzrosły z r9 proc. całkowitych dochodów państwa rosyjskiego w roku 1724 do 29 proc. w roku 1769. g Podatki pośrednie były także wygodne, ponieważ uzyskiwane sumy miały bezpośredni związek z poziomem obrotu danym towarem wyjąwszy znaczący element przemytu. Były ukryte w cenie sprzedaży i ptacone w gotówce w chwili nabycia produktu. Generalnie w mniejszym stopniu podlegaty kontroli instytucji przedstawicielskich niż podatki bezpośrednie.
Niewątpliwy wptyw na zmniejszenie dochodów z podatków pośrednich wywierat fakt, że część towarów na rynku pochodziła z przemytu. Wprowadzanie nowych rodzajów akcyzy często napotykało sprzeciw. W roku 1754 w austriackich Niderlandach opracowano plan nałożenia nowych podatków na sól i tytoń, jednak rząd postępował w tej sprawie bardzo ostrożnie. Gdy w roku 1764 podniesiono wysokość akcyzy na sól, Stany Brabantu oprotestowały prawo podnoszenia tego podatku i choć hrabia Cobenzl, bardziej zważający na reakcje społeczeństwa niż Stanów, postanowił zignorować skargi i przyzwyczaić społeczeństwo do nowych podatków, gubernator prowincji, Karol Lotaryński, zmusił go do przyjęcia kompromisu, który zniszczył reputację Cobenzla. Cider Excise, podatek natożony w roku 1763 na produkowany w Wielkiej Brytanii jabłecznik i wino z gruszek, wzbudził tak duży opór, że został zniesiony w 1766 roku. Łatwiej było wprowadzać nowe podatki przy okazji zasadniczych przemian politycznych, jak choćby zmiany dynastii w Hiszpanii. W roku i7o7 podatki kastylijskie wprowadzono na terenie Aragonii i do roku y3 cała prowincja zaczęta wnosić odpowiedni wkład w finansowanie potrzeb hiszpańskiego państwa. Ponieważ akcyzę generalnie nakładano na towary masowej konsumpcji, oznaczata zwykle poważny ciężar dla najuboższych. Zdecydowany sprzeciw budzity podatki naktadane na sól, jak francuska gabelle. Na Sycylii najtatwiej było ściągać podatek od mąki, który podobnie jak cła, puszczano w dzierżawę.
Wiele rządów starało się obciążać podatkami towary, które można byto uważać za dobra luksusowe. Dotyczyło to zwłaszcza towarów kolonialnych: łatwo je było opodatkować, ponieważ pochodziły z importu, dobrze spełniały funkcję instrumentu kształtowania bilansu wymiańy handlowej, a w dodatku powszechnie postrzegano je jako dobra luksusowe. W roku 1724 miejsce większości istniejących brytyjskich opłat celnych na kawę, herbatę, czekoladę i orzechy kokosowe zajął podatek nałożony na krajowe spożycie tych towarów. Wszyscy hurtownicy i detaliści musieli zarejestrować się u urzędników akcyzy, którzy dysponowali prawem do inspekcji i doraźnego wymiaru sprawiedliwości, a ponieważ zajmowali się także ściąganiem podatków od piwa i słodu, działali na obszarze całego
Problemy fiskalne 421
kraju. Dzięki ustawie z roku y24 roczne dochody państwa z tytulu spożycia tych towarów wzrosty do r2oooo funtów przy równoczesnym wzroście reeksportu do innych krajów. Wniesiona w roku i~33 przez Walpole'a propozycja rozciągnięcia tej zasady na wino i tytoń doprowadziła do gwałtownego konfliktu politycznego, który zmusil rząd do zarzucenia tego pomyslu. Fryderyk II przesunąl ciężar podatków konsumpcyjnych na bogatsze grupy społeczeństwa, znosząc akcyzę na mąkę i słód oraz wprowadzając zamiast niej wysokie cła importowe na tytoń i kawę. Po wojnie siedmioletniej rząd brytyjski usilowal zmniejszyć ciężar dlugów oraz wzmocnić wladzę Parlamentu w koloniach amerykańskich, wprowadzając wiele ceł, w tym podatek od papieru drukowanego (Stamp Act y65) oraz od szkla, papieru, olowiu i herbaty sprowadzanej do kolonii amerykańskich (Townshend Acts y6~).
Obciążenia spowodowane wojną o niepodległość Ameryki zmusiły brytyjskich i francuskich ministrów do zmiany polityki finansowej państwa. W roku r~83 francuski minister spraw zagranicznych, Vergennes, domagał się wprowadzenia nowych podatków na dobra luksusowe, argumentując, że nie przyniesie to większego uszczerbku zainteresowanym.~ Dwa lata później II earl Fife obwiniał "okropną wojnę amerykańską" za wprowadzone w budżecie Pitta wyższe obciążenia podatkowe dla pracodawców zatrudniających mężczyzn-służących oraz za wprowadzanie nowego podatku od kobiet-służących.' W roku y84 w Wielkiej Brytanii wprowadzono podatki od koni do jazdy wierzchem, wynajmowanych powozów, certyfikatów lowieckich, cegieł, dachówek, świec, wyrobów lnianych, bawelny calico, męskich kapeluszy, złotych i srebrnych platerów oraz wstążek dla dam. Rok y85 przyniósł nowe podatki od koni pocztowych, rękawiczek, sklepów detalicznych, licencji dla właścicieli lombardów i producentów powozów, psów aportujących, strzelb myśliwskich i nowych powozów. W roku y86 do listy dodano perfumy i pudry, zwłaszcza puder do wlosóva, w roku r~89 zaś, znosząc niepopularny podatek od sklepów detalicznych, podniesiono podatki od koni wierzchowych, koni wyścigowych, powozów oraz wiele podatków stemplowych. Istotą konstrukcji budżetów Pitta byla niechęć do nadmiernego obciążania podatkami warstw najuboższych. Daleko posunięty zakres regulacji prawnych, teoretycznie obejmujących niemal wszystkie dziedziny życia, sprawił, że niektóre z ówczesnych państw bywają charakteryzowane przez badaczy jako w pelni rozwinięte państwa policyjne." Budżety Pitta mogłyby sugerowąć, że winniśmy postrzegać Wielką Brytanię jako państwo o bardzo rozbudowanej strukturze podatków, jednak nie należy zapominać o długu narodowym w wysokości 24o milionów funtów. Chociaż procentowy udział podatków w dochodach spoleczeństwa wzrósł z i2,9 proc. w roku y8o do i5,i proc. w roku y9o, aż do pierwszych lat XIX wieku nie przekroczył ao procent.IZ Podatek dochodowy wprowadzono dopiero

422 12. Rządy i administracja
w roku y98, gdy potrzeby wojenne zmusiły państwo do wyjścia poza tradycyjne metody szukania dochodów skarbu. W istocie budżety Pitta z lat osiemdziesiątych były wybitnie konserwatywne. "Wolał osiągać równowagę budżetową dzięki dochodom z możliwie wielu różnych źródeł, zamiast przypuścić prostszy i bardziej wszechstronny atak na źródła bogactwa najbardziej uprzywilejowanych." i3
Dążąc w latach osiemdziesiątych do wzrostu obrotów brytyjskiego handlu zagranicznego, Pitt dawał wyraz przekonaniu, że handel może stanowić ważne źródło zamożności. W zgodzie z ideami Adama Smitha zawartymi w Badaniach nad naturą i przyczynami bogactwa narodów (y~6), wychwalanymi przez Pitta w Izbie Gmin w roku y92, rząd usiłował wesprzeć brytyjski handel, redukując liczbę stosownych regulacji prawnych. Wiele ówczesnych państw postrzegało jednak handel głównie jako źródło dochodów celnych. Na przykład w Neapolu eksport był opodatkowany znacznie wyżej niż import, a tym samym doraźne korzyści fiskalne przeważały nad polityką gospodarczą. Względny brak zainteresowania gospodarczą rolą podatków widać także w raportach na temat zagranicznych systemów podatkowych zamawianych przez rząd francuski w latach sześćdziesiątych. Cenną pozycję w budżecie stanowiły dochody z ceł, m.in. dlatego, że można je było łatwo ściągać, a tym samym dobrze nadawały się na zabezpieczenie pożyczek. W roku yoi Karol XII mógł pożyczyć ~So 00o florenów od Zjednoczonych Prowincji pod zastaw opłat portowych z Rygi. Niemniej niekorzystny wpływ na dochody z ceł wywierały takie czynniki, jak przemyt, malwersacje oraz zwolnienia. Wiktor Amadeusz II zdołał dzięki zwalczaniu korupcji podwoić dochody z ceł w porcie Palermo. W Neapolu drastyczne ograniczenie zakresu immunitetów kościelnych przyniosło w roku y5i wyraźny spadek przemytu jedwabiu. Produkcja jedwabiu na ziemiach kościelnych była uprzednio wyłączona z opłat celnych, a duchowni nie podlegali sądom cywilnym. Trzydzieści lat później francuscy kupcy z Palermo zażarcie bronili swoich przywilejów w obliczu prób opodatkowania na rzecz budowy miejscowych dróg. Rząd pod wpływem nacisków francuskiego posła w Neapolu zauważył, że zniesiono już inne immunitety, jak choćby te, którymi cieszyli się kardynałowie i zakon kawalerów maltańskich.Ia
Listę sposobów podnoszenia dochodów skarbu można łatwo rozsze= rzyć. Państwa znajdujące się w potrzebie, jak Dania w roku y5 czy Wenecja w roku y43, uciekały się do sprzedaży tytułów i urzędów. W prowincji Holandia, gdzie sprzedawano stanowiska poborców podatkowych i zarządców poczty, oba źródła dochodów były opodatkowane aż do roku i8oo. W austriackich Niderlandach pobierano opłaty od urzędników administracji z okazji nominacji, m.in. od sędziów, i chociaż Maria Teresa zdawała sobie sprawę z problemów związanych z podobnymi narzędziami

Pożyczki 423
polityki fiskalnej, nigdy nie uznała za stosowne z nich zrezygnować. Uruchamiano loterie, jak w austriackich Niderlandach w połowie stulecia, we Francji zaś wprowadzono tontynowy system ubezpieczeń, który w roku y59 pozwolił na zgromadzenie kapitału w wysokości 46 milionów liwrów. W zamian za bezzwrotny wkład inwestorzy otrzymywali procent rosnący w miarę wymierania członków danej grupy wiekowej. Prymitywny poziom statystyki ubezpieczeniowej utrudniał jednak ustalanie zyskownej dla rządu wysokości poziomu wypłat. Spore dochody przynosiły ziemie koronne, stanowiące na przykład ważny składnik finansowej pozycji rządu pruskiego. Większość majątków koronnych została już jednak rozdana wcześniej. Piotr I stracił w ten sposób prawie połowę rosyjskich dóbr koronnych. W chwilach desperacji ratowano się obniżaniem wartości pieniądza - środek wykorzystany przez Fryderyka II podczas wojny siedmioletniej. W trakcie tej samej wojny Karol Eugeniusz wirtemberski nie tylko "przebijał" monety, ale także sięgnął po sprzedaż posad w administracji państwowej, wprowadził przymusową loterię i zaciągał wymuszone pożyczki u swoich urzędników. Katarzyna II finansowała wojny dzięki drukowaniu papierowych pieniędzy, co prowadziło do inflacji.
Pożyczki
Rozmaite źródła dochodów skarbowych zwykle nie wystarczały jednak na pokrycie wydatków i zmuszały rządy do zaciągania pożyczek. Pewien brytyjski dyplomata w roku y8o pisał z Turynu:
podatki są w tym kraju tak wysokie, że już większe być nie mogą i jeśli [rząd] nie znajdzie źródeł sfinansowania wzrostu handlu, aby podnieść dochody z ceł, król Sardynii będzie miał poważny problem, jak sobie radzić dalej bez pożyczania pieniędzy.'S .
Rządy pożyczały zarówno we własnym kraju, jak i za granicą. Głównymi źródłami kredytu w skali międzynarodowej były Zjednoczone Prowincje, Szwajcaria i Genua, państwa, których bankierzy mieli rozległe sieci powiązań przekraczające granice narodowe i religijne. W roku y46 August III otrzymał propozycje pożyczek ze Szwajcarii i Frankfurtu w celu ratowania finansów Saksonii. W roku y65 holenderski dom bankowy Clifford.zaaranżowal pożyczkę io milionów guldenów dla Korony duńskiej. Znaczna część brytyjskiego długu narodowego należała do zagranicznych inwestorów. W rezultacie w roku i~24 w rękach obcokrajowców, głównie Holendrów, znajdowało się t2 proc. aktywów Banku Anglii. W takiej sytuacji procesy zachodzące na rynku finansowym miały międzynarodowe konsekwencje. Upadek dwu głównych holenderskich

424 12. Rządy i administracja
domów bankierskich w roku y63 nastąpił w znacznej mierze w wyniku prób przywrócenia solidnego pieniądza w Prusach, po okresie jego "psucia" w trakcie wojny siedmioletniej. Zmiana wysokości długu rządu francuskiego w roku i7~o odbiła się niekorzystnie na finansach Genui. Obok kredytów zagranicznych znaczną część pożyczek zaciągano w kraju, często przez spłacanie zobowiązań w papierach wartościowych zamiast w gotówce. Państwowe obligacje generalnie sprzedawano z dyskontem, sięgającym IS-20 proc., jak choćby w przypadku bonów wypłacanych robotnikom zatrudnianym przez marynarkę w Tulonie jesienią i75~ roku. Rok później dług francuskiej marynarki szacowano na ponad 42 milionów liwrów. W roku y59 marynarka przekroczyła swój budżet o kolejne Zo milionów, co doprowadziło do załamania się jej systemu kredytowego. Podczas wojny siedmioletniej rząd brytyjski pożyczył około 3~ proc. z ogólnej sumy wydatków sięgającej 83 milionów funtów. W następnej wojnie niemal połowa wydatków poniesionych przez Brytyjczyków pochodziła z pożyczek. Roczne publiczne wydatki w Wielkiej Brytanii wzrosły z io,q, milionów funtów w roku y~5 do 29,3 milionów w roku I'JÓ2; w latach y~6-y82 wydano t rq.,6 milionów, podczas gdy dług narodowy wzrósł z IZ'J milionów funtów (y~s) do 232 milionów (y83). Konieczność obsługi długu powodowała, że wydatki po każdej wojnie były wyższe niż w okresie przedwojennym.
Chociaż pożyczki zaciągane przez rząd odgrywały ważną rolę zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i we Francji, w obu krajach pieniądze pozyskiwano w odmienny sposób. Istnienie zarządzanego przez Bank Anglii funduszu długu narodowego umożliwiało brytyjskim ministrom pożyczanie znacznych sum przy bardzo niskim oprocentowaniu. O ile na początku lat dziewięćdziesiątych XVII wieku rząd płacił za długoterminowe pożyczki do z4 proc., w latach I'J02-I~I4 stopa oprocentowania spadła do 6-~ proc., a następnie do 4 proc. pod koniec lat dwudziestych oraz 3 proc. lub nieco mniej pod koniec lat trzydziestych, a po okresowym wzroście w czasie wojny do 3,5 proc, w roku yso. System brytyjski miał także słabe strony. Zdaniem pewnego anonimowego autora, który w roku i8i3 wychwalał wprowadzenie podatku dochodowego jako próbę zrównoważenia dochodów i wydatków państwa:
Od momentu ostatecznego wprowadzenia systemu funduszu [...] do końca wojny amerykańskiej posunięcia finansowe podejmowane przez rząd na czas wojny ograniczały się, jak się wydaje, jedynie do zapewniania środków na bezpośrednie wydatki w danym roku, a to w postaci zaciągania pożyczek w wysokości niezbędnej dla pokrycia wszelkich pojawiających się wydatków oraz nakladania takich podatków, które pozwoliłyby pokryć oprocentowanie pożyczki, pozostawiając na czas pokoju wszelkie rozważania nad możliwościami splaty zaciągniętych długów; że zaś próby takie podejmowano sporadycznie, bez odwołania

Pożyczki 425
się przy tym do żadnego systematycznego rozwiązania, nigdy nie doprowadziły do bardziej widocznych rezultatów; całkowita wartość długu spłaconego w okresie od pokoju utrechckiego do końca wojny amerykańskiej wyniosła nie więcej niż g 330 ~ funtów. `6
Niewykluczone, że środki zainwestowane w dług narodowy przyniosłyby większe korzyści gospodarcze, gdyby zainwestowano je gdzie indziej. Pożyczki rządowe szły nie na wydatki o charakterze produkcyjnym, ale na wojnę, jakkolwiek nie można całkowicie pomijać gospodarczych korzyści z podbojów. Polityka niskiego oprocentowania długów państwowych przynosiła w sumie dość znaczne korzyści gospodarcze, podobnie jak istnienie funduszu długu narodowego było bardzo korzystne dla systemu politycznego. Co nie znaczy, że brytyjski system finansowy był wolny od problemów. Większość prac ministerstwa finansów (Exchequeru) wciąż prowadzono zgodnie ze średniowiecznymi zwyczajami, w rezultacie wojna o niepodległość Ameryki wykazała znaczną nieskuteczność skarbu oraz departamentów zajmujących się dochodami państwa, zmuszając rząd do wprowadzenia reform w okresie powojennym.
Nie tylko rząd brytyjski mógł pożyczać pieniądze na niski procent. Podobnie było z rządem holenderskim; w roku y53 prowincja Holandia udzielała rządowi Zjednoczonych Prowincji pożyczek przy oprocentowaniu w wysokości 2 procent. Inne rządy nie były już w tak szczęśliwym położeniu. W Neapolu w latach y,@9-y5i podjęto próbę odzyskania części dochodów państwa oraz obniżenia oprocentowania zaciąganych przez nie pożyczek z ~ do 4 proc., jednak bez większego powodzenia. Natomiast rząd Austrii zdołał na ogół dość skutecznie zmniejszyć oprocentowanie pożyczek po wojnie siedmioletniej z 5-6 proc. do 4 procent. Na Węgrzech podobną operację przeprowadzono w roku y~4, w znacznej mierze dzięki sekwestrowi majątku jezuitów. We Francji finanse państwa były ściśle powiązane z interesami prywatnych bankierów, którzy dzięki swoim pożyczkom, często krótkoterminowym, umożliwiali funkcjonowanie królewskiej administracji. Kluczowa rola przypadała tu największym bankierom, jak Samuel Bernard, Isaac Thelusson i bracia Paris, jednak w efekcie finanse państwa znajdowały się pod dużym wpływem osób prywatnych. Projekty założenia banku państwowego wysuwane przez Bernarda oraz Johna Lawa w latach i~o9 I IBIS nie znalazły uznania, głównie z powodu obaw, że taki bank mógłby zostać zdominowany przez pojedynczą osobę. Bank Lawa przez pewien czas spełniał nawet funkcję banku państwowego, jednak ostateczne załamanie się jego systemu zdyskredytowało ideę banku centralnego. Ponieważ zaś większość francuskich ministrów finansów w swoich reformach skupiała się bardziej na redukcji wydatków niż na próbach tworzenia instytucji finansowych, wpływy prywatnych imansistów utrzymały się aż do rewo

426 12. Rządy i administracja
lucji. We Francji nie istniał skonsolidowany fundusz dochodów państwa, a zakres władzy i wiedzy Skarbu był dość skromny. Niemniej próbowano ograniczyć wpływy finansistów. Minister finansów Terray, który według słów pewnego obserwatora znalazł się w roku y~o "w labiryncie bez wyjścia"'', podjął w tym samym roku próbę ogłoszenia częściowego bankructwa państwa oraz ograniczył rolę prywatnego .kapitału w finansowaniu jego aktywności. Necker usiłował wprawdzie wzmocnić rolę Skarbu, jednak finansował udział Francji w wojnie o niepodległość Ameryki, głównie zaciągając pożyczki i generalnie zrobił niewiele dla zreformowania finansów państwa.
Rola prywatnych bankierów w zarządzaniu finansami państwa francuskiego stanowiła jeden z wielu przykładów znaczenia osób prywatnych oraz konsorcjów w sferze finansów publicznych. Zjawisko szczególnie widoczne w przypadku dzierżawienia podatków. Odgrywało ono istotną rolę w wielu państwach, zwłaszcza w zbieraniu podatków pośrednich. Dzierżawienie podatków stanowiło źródło kredytu oraz podkreślało symbiotyczne zależności między rządami a kręgami finansjery. W niektórych państwach było zjawiskiem marginesowym, wypieranym przez bezpośrednie działania agend administracji państwowej, jak pod koniec XVII wieku w Anglii. Kopalnie soli w Wieliczce, największe przedsiębiorstwo przemysłowe w Polsce, do roku t~3~ znajdowały się w rękach saskich finansistów odzyskujących w ten sposób pieniądze pożyczane Koronie. W roku i~3~ umowa dzierżawna wygasła i kopalnie przeszły pod bezpośredni zarząd królewski. W Kastylii dzierżawcy podatków bronili się przed utratą uprzywilejowanej pozycji, jednak w roku y49 Skarb Królewski przejął bezpośrednią kontrolę nad wszystkimi dochodami podatkowymi państwa. W Mediolanie dzierżawienie podatków zniesiono w roku y~o. Natomiast w innych krajach występowała tendencja odwrotna. W Szwecji w zamian za gotówkę wydzierżawiono w roku y S ściąganie opłat celnych. W latach y4o-y68 w dzierżawę poszły dochody z podatków w Toskanii. Począwszy od lat trzydziestych puszczono w dzierżawę dochody austriackiego monopolu tytoniowego, od roku y65 do połowy lat siedemdziesiątych czeskie i austriackie cła stemplowe, cła tranzytowe oraz akcyzę ze sprzedaży tytoniu oraz dochody z ceł w Austrii, a w latach I'I-I~'~ó akcyzę od napojów alkoholowych na Morawach. Fryderyk II wydzierżawiał opłaty w naturze we Fryzji Wschodniej, w roku y66 zaś oddał w dzierżawę opłaty akcyzowe, nakładane dotąd przez władze lokalne, zatrudniając francuskich dzierżawców podatków, choć na mniej korzystnych warunkach, niż mieli je we własnym kraju. Generalna Kompania Dzierżawców Podatków, konsorcjum finansistów, którzy dzierżawili ściąganie francuskich podatków pośrednich, na progu rewolucji dysponowała wyłączną odpowiedzialnością za ściąganie podatków od soli i tytoniu i zatrudniała ponad 30 00o agentów. Od roku y49
Pożyczki 42'7
Kompania w coraz większym stopniu odgrywała rolę źródła kredytu i kapitału dla rządu francuskiego oraz instrumentu realizacji jego zobowiązań. Jej działalność dobrze ilustruje możliwości ówczesnej administracji. Choć miala do czynienia z bardzo skomplikowanym systemem podatków, dzięki temu, że nie musiała się liczyć z działalnością skorumpowanych urzędów, funkcjonowala bardzo sprawnie. Kompania nie cieszyła się jednak zbytnią popularnością i skargi na jej działalność znalazły się w cahiers z wielu okręgów, nie tylko z Roussillon.
Jak ujmował to pewien anonimowy autor w roku y~2: "Bardzo trudno, o ile wręcz nie sposób, mówić z jakąkolwiek precyzją na temat kwestii francuskich finansów." `g Zważywszy na charakter administracji finansowej, zwłaszcza niedostatek informacji oraz rolę ciał pozarządowych, podobne twierdzenia można było odnieść do większości krajów europejskich. Nic więc dziwnego, że na trudności finansowe odpowiadano zwykle próbą redukcji wydatków oraz wyciśnięcia większych dochodów z istniejącego systemu podatkowego. To pierwsze widać było zwłaszcza w okresach powojennych, gdy większość rządów usiłowała uporządkować swoje finanse. Sabaudia-Piemont w roku I'755 nadal szukała sposobu redukcji długów zaciągniętych w trakcie wojny o sukcesję austriacką, utrzymując wysokość podatków z czasów wojny oraz czyniąc kroki "oszczędnościowe, które dają o sobie znać we wszystkich dziedzinach". Ostatni wielki książę Toskanii z rodu Medyceuszy, Gian Gastone, panujący w latach ya3-I~3~, zniósł liczne pensje (coroczne uposażenia wypłacane niezależnie od wieku) przyznane przez poprzednika. Karol III po wstąpieniu w roku y59 na tron hiszpański zapowiedział ograniczenie rozmiarów dworu oraz podniesienie liczebności armii i marynarki.
Oprócz tradycyjnych środków zaradczych podejmowano liczne próby bardziej zasadniczych zmian w systemach podatkowych. Podobnie jak szereg innych merkantylistycznych projektów zmierzających do poprawy funkcjonowania gospodarki, a tym samym wzrostu dochodów skarbu, wiele z nich pozostało na papierze, zostało wprowadzonych jedynie częściowo lub nie przyniosło spodziewanych rezultatów. Niemniej stanowią ważne świadectwo gotowości niektórych wladców i ministrów do wprowadzania istotnych zmian w dziedzinie, w której pod uwagę trzeba było wziąć nie tylko skuteczność dzialania administracji, ale także kwestię przywilejów społecznych. Podobne próby nie ograniczały się zresztą do drugiej połowy stulecia. Zamiast więc traktować je jako przejawy wieloznacznego tworu zwanego oświeconym despotyzmem, należaloby raczej docenić fakt, że występowały na przestrzeni calego stulecia. W istocie projekty osiemnastowiecznych reform finansowych nie sprowadzając się wcale do kwestii, kto ma zapłacić za rządy oświeconego despotyzmu, koncentrowaly się na bardziej tradycyjnych rodzajach wydatków, jak

428 12. Rządy i administracja
przygotowania do wojen, finansowanie samych konfliktów oraz obsługa wynikających stąd długów.
Wiele nowych rozwiązań w gospodarce finansami wprowadził na przykład Piotr I, jak choćby powołanie Kolegium Dochodów Państwowych, utworzonego w roku y8. Podobnie było w innych krajach, żeby wymienić podatek capitation ustanowiony za panowania Ludwika XIV. Karol VI w początkowych latach panowania podjął zdecydowaną próbę poprawy sytuacji austriackich finansów. W roku y3 wszystkie lokalne urzędy skarbowe otrzymały rozkaz przedstawienia dokładnych wykazów swoich długów oraz rachunków; w roku y4 wysunięto projekt reformy skarbu, w którym "wyraźnie sformułowano ideę, że odrębne departamenty będą zajmować się jedną kategorią działalńości gospodarczej na obszarze całego cesarstwa, a nie (jak poprzednio) wszystkimi jej przejawami w poszczególnych prowincjach"'9, oraz poczyniono kroki zmierzające do powołania państwowego mechanizmu bankowego. Christian Schierendorf urzędnik skarbu zaproponował utworzenie centralnego Sejmu (Zgromadzenia Stanowego) dla wszystkich dziedzicznych ziem Habsburgów oraz wprowadzenie instytucji podatku dochodowego. Jednak, podobnie jak w Hiszpanii i Rosji, większość projektów wysuwanych w dwu pierwszych dekadach stulecia albo w ogóle nie została wcielona w życie, albo nie przyniosła spodziewanych rezultatów. Bez powodzenia zakończyły się także próby znalezienia nowych rodzajów podatków w celu zredukowania długów krępujących państwo holenderskie, podejmowane w ciągu pierwszego dwudziestolecia od zawarcia pokoju utrechckiego. Drugie "Wielkie Zebranie" z lat y6-I~I~ zwołane, podobnie jak poprzednie z roku t65i, w celu rozważenia niezbędnych reform finansowych i politycznych zakończyło się fiaskiem z powodu gwałtownych sporów między prowincjami.
Większych zmian nie przyniosły także lata ya5-y48. Uwagę wielu państw skupiały w tym okresie głównie kolejne wojny, a monarchowie i ministrowie nie byli zbytnio zainteresowani reformami: Fleury we Francji, Walpole w Wielkiej Brytanii, Katarzyna I, Piotr II i Anna w Rosji, Karol VI w ostatnich latach swego panowania oraz Sinzendorf i Eugeniusz Sabaudzki w Austrii czy Filip V w końcowym okresie swego panowania w Hiszpanii. Także kryzysy finansowe w Wielkiej Brytanii i Zjednoczonych Prowincjach z lat y2o-yai zniechęcały do eksperymentów. Nowe inicjatywy nie zawsze przynosiły pożądane owoce. W zgodzie z ustawą z roku y33 wszystkie rosyjskie kolegia (ministerstwa) ściągające dochody skarbowe miały wysyłać swoje rachunki do Kolegium Audytorów, jednak z powodu braku odpowiedniego personelu w roku y69 pozostało nadal do sprawdzenia 53 yo rachunków. Rada Solna, która nie nadsyłała rozliczeń od roku y35, twierdziła, że nie może uporać się z rachunkami nadchodzącymi z ponad 60o miejsc sprzedaży soli. Pewne reformy pojawiły

Pożyczki 429
ię w kilku krajach dopiero w połowie stulecia. Koniec lat czterdziestych przyniósł szczególnie istotne zmiany w Austrii i w Hiszpanii. Wzrost potrzeb finansowych wraz z przejawianymi przez niektórych ministrów tendencjami do centralizacji władzy doprowadziły w obu krajach do opracowania szeregu projektów, jak choćby prace Komisji Gaisrucka badającej sytuację miast Dolnej Austrii. U źródeł reform podatkowych Haugwitza leżało przekonanie, że istniejące instytucje skarbowe i stosowane przez nie metody nie gwarantują odpowiednich funduszy niezbędnych do prowadzenia wojny z Prusami. Reformy podatkowe wprowadzono także w austriackich Niderlandach i w Lombardii. We Flandrii reforma z roku y54 zmieniła nierówny rozklad obciążeń podatkowych, stanowiący następstwo zdominowania miejscowych Stanów przez kler oraz bogate miasta Gandawę i Brugię.
Wybuch wojny siedmioletniej zahamował proces wprowadzania planowanych reform finansowych, jak choćby w brabanckiej części austriackich Niderlandów, jednak koszty konfliktu zmusiły większość uczestników do podjęcia szerszych reform w latach powojennych. Dotyczyło to w równym stopniu wielkich mocarstw, jak Wielka Brytania, i mniejszych państw, jak Badenia. Baron Thomas von Fritsch, uszlachcony syn Lipskiego wydawcy, odegrał znaczącą rolę w przywróceniu równowagi finansowej w zdewastowanej Saksonii. Rząd saski znajdujący się pod dużym wpływem miejscowych kół kupieckich i bankowych skupił się głównie na rozwoju gospodarczym, rezygnując z rozbudowy armii czy prób utrzymania dynastycznych więzi z Polską. W tej ostatniej w roku y64 sejm powołał Komisję Finansową, której powierzono zadanie wprowadzenia powszechnego systemu ceł, plan udaremniony przez Fryderyka II. W Portugalii Skarb, któremu w roku y6i Pombal powierzył nadzór nad wszystkimi publicznymi rachunkami, działał stosunkowo skutecznie i wydajnie.
Politykę finansową wielkich mocarstw można rozważać z różnych punktów widzenia. Zadne z większych państw nie mogło się pochwalić takimi osiągnięciami jak Prusy, gdzie Fryderyk II odziedziczywszy w roku y4o Skarb z to milionami 'talarów, zostawił w roku y86 swojemu następcy ponad St milionów. Obie wartości wskazywały na korzyści płynące z okresów pokoju, równocześnie jednak odzwierciedlaly siłę wewnętrznej pozycji pruskiego domu panującego. Poważne długi nie przeszkadzały wszakże innym wielkim państwom wypelniać swoich podstawowych funkcji wewnętrznych ani podejmować agresywnych działań na arenie międzynarodowej. Można na przykład wysunąć tezę, że w latach y63-y~8 Francja znajdowała się na progu finansowej katastrofy, nie należy jednak przedstawiać francuskich kryzysów finansowych w przesadnie złym świetle; sytuacja budżetowa, z jaką miał do czynienia Turgot w roku i~~4, nie byla wcale taka zła. Chociaż Terray nie zdołał

430 12. Rządy i administracja
zrównoważyć budżetu, w latach I~~I-I'J'J4 zwiększył dochody Skarbu 0 okolo 4o milionów liwrów, obciąl deficyt i wydatnie zmniejszył perspektywy zarobków administracji, ustanawiając politykę ministerialnej kontroli nad wydatkami, która utrzymała się do roku y8t.
Począwszy od roku y~8 wydatki na wojsko oraz prowadzenie wojen poważnie zaciążyly nad finansami Wielkiej Brytanii, Francji, Hiszpanii, Austrii i Rosji. Sprzeciw uprzywilejowanych wobec wyższych, progresywnych podatków zmusi) rząd Hiszpanii do zaciągania pożyczek. Józef II, trapiony przez ciągle kryzysy płatnicze, podjął energiczne działania na rzecz zasadniczej reformy systemu podatkowego, który mial zapewnić równe opodatkowanie szlachty i chłopów. Jednak podatek od produkcji rolnej zainicjowany przez cesarza w roku y83 spotka) się z opozycją większości członków Rady oraz oporami w kancelariach czeskiej i austriackiej, kierowanych przez hrabiego Leopolda von Kollowrata. Poważne zadłużenie większości państw ancien regime'u nie oznaczalo jednak, że były na progu bankructwa. Faktyczne bankructwo Francji w roku y88 stanowiło zjawisko niezwykłe jak na tak duże państwo. Brytyjski dlug narodowy byl per capita większy niż dług francuski, ponieważ jednak występowa) w formie skonsolidowanego funduszu, w mniejszym stopniu obciążał państwo. W roku i~89 rząd francuski wydawał 6o proc. dochodów na spłatę procentów od długów państwa. Większość państw była zdolna zaskakująco sprawnie funkcjonować dzięki ciąglym pożyczkom i na przykład trudności finansowe z polowy lat osiemdziesiątych nie powstrzymały Rosji i Austrii od wojen z Turkami ani większości krajów Europy od podjęcia niezwykle kosztownej wojny z rewolucyjną Francją. Powyższa sytuacja odzwierciedlała w pewnej mierze wzrost finansowych zasobów wielu państw uwalnianych w wyniku postępującej tendencji do legislacyjnego porządkowania, unifikacji i komercjalizacji długu narodowego oraz przekształcania go w formę funduszu. Przy zachowaniu stabilnej sytuacji wewnętrznej i zewnętrznej zarządzanie finansami państwa w warunkach deficytu stawało się wręcz tańsze i łatwiejsze. Jeśli chodzi o wojny i ich następstwa, niewątpliwie poważnie wpływały na stan państwowych finansów, jednak to samo można powiedzieć o państwach współczesnych, dysponujących o wiele zamożniejszą gospodarką i nieporównanie bardziej rozbudowaną biurokracją.
Centrum władzy i prowincje
Jeden z najpoważniejszych problemów stojących przed władcami i rządami wielu państw Europy stanowiły stosunki z obszarami, na których ich autorytet i władza byty wyraźnie ograniczone. Sam problem miał dość zróżnicowany charakter i, co zrozumiałe, w mniejszym stopniu dotyczy)

Centrum władzy i prowincje 431
niedużych państw. Na przykład w Portugalii, w której panowała rodzima dynastia Braganza, praktycznie nie występował. Dotyczył natomiast wszystkich dużych państw, zwłaszcza terenów pozyskanych w następstwie podbojów albo sukcesji dynastycznej, które zachowywaly lokalne przywileje i poczucie odrębności. Co nie znaczy, że przyłączanie nowych ziem zawsze prowadzito do podobnych konsekwencji. Szwedzka Ingria podbita przez Piotra I w trakcie wielkiej wojny północnej z czasem stała się prowincją ze stolicą w Petersburgu. Większość miejscowych wlaścicieli ziemskich opuściła podczas wojny swoje włości bądź zostala z nich usunięta, po czym Piotr, nie uznając żadnych wcześniejszych praw wlasności, rozpoczął na nowo politykę osadnictwa na tych terenach. Podobne sytuacje zdarzały się jednak wylącznie we wschodniej Europie, w regionach ekspansji kolonialnej, a także na terenach powstań, które sttumiono bez negocjacji, jak na przyktad powstanie jakobitów w wyżynnej części Szkocji z lat 1745-I746. Po powstaniu zniesiono dziedziczne jurysdykcje feudalne, a skonfiskowane majątki buntowników starano się wykorzystać do sfinansowania gospodarczej modernizacji regionu: budowy dróg, mostów i nabrzeży, oraz poprawy systemu edukacji, która migla posłużyć zintegrowaniu tych terenów z resztą kraju. Większość projektów okazała się jednak nieprzemyślana i w roku y84 przywrócono majątki byłym właścicielom, którzy otrzymali królewski pardon, lub ich spadkobiercom.
Szkocja była dla rządu w Londynie regionem ważnym przede wszystkim z powodu zagrożenia, jakie stwarzala dla bezpieczeństwa kraju. Wielu Szkotów poparto w trakcie powstań z roku y5 i y45 pretensje wygnanych Stuartów do korony brytyjskiej. W dodatku unia z Anglią z roku i~o~ przyniosta Szkocji parlamentarną reprezentację w Westminsterze, a tym samym większe zainteresowanie brytyjskich ministrów pożądanym wynikiem miejscowych wyborów. Podjęto wiele prób ściślejszego wlączenia Szkocji w obręb brytyjskiego systemu politycznego i administracji; w środko vych dekadach stulecia zajmowal się tym zwłaszcza książę Newcastle. Próby zakończyly się jednak niepowodzeniem, nie bez wplywu opozycji polityków szkockich, jednak glównie dlatego, że przez większą część stulecia ministrowie rządu w Londynie nie stworzyli jakiejś bardziej spójnej polityki w sprawach szkockich. Pierwsi ministrowie króla, jak choćby George Grenville w latach y63-y65, nie rozumiejąc szkockich stosunków politycznych, napotykali duże trudności w sferze patronatu. W tej sytuacji rząd brytyjski wolał powierzyć kierowanie sprawami szkockimi godnym zaufania miejscowym politykom; począwszy od lat trzydziestych aż do śmierci w roku y6r funkcję tę sprawował earl Islay, późniejszy trzeci książę Argyll, a w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych Henry Dundas. Z uplywem czasu szkocka klasa rządząca przyswoiła sobie brytyjskie, imperialne postawy i poglądy wielu Szkotów służyło w drugiej potowie stulecia w brytyjskiej armii

432 12. Rządy i administracja
choć w ewolucji wzajemnych stosunków nie obywało się bez napięć. Gdy w roku y59 Parlament odrzucił projekt ustawy wprowadzającej w Szkocji te same regulacje dotyczące milicji, które w roku ys~ przyjęto dla Anglii, Szkoci odebrali to jako ogromną zniewagę.
Obawy związane z sytuacją w Szkocji wyraźnie osłabły w drugiej połowie stulecia. Natomiast Irlandia, w której wystąpienia zwolenników Stuartów zduszono w początkach lat dziewięćdziesiątych XVII wieku i gdzie w roku ys ani w y45 nie doszło do wybuchu powstań, nadal budziła poważny niepokój wśród polityków brytyjskich. Znaczna część brytyjskiej armii stacjonowała w Irlandii i mimo pewnych sukcesów administracyjnych osiągniętych dzięki miejscowym politykom znanym jako "Undertakers", parlament w Dublinie nie oszczędzał Londynowi licznych trudności. Wprawdzie rezydujący stale na wyspie w latach I7C)7-I'J72 lord namiestnik, George, czwarty wicehrabia Townshend, wprowadził nowy system rządów bezpośrednich, jednak nie zdołał uśmierzyć narastającego niezadowolenia z politycznej i konstytucyjnej zależności Irlandii od Wielkiej Brytanii. Silne opory budzila także zależność gospodarcza. Napięcia wzrosły jeszcze bardziej w trakcie wojny o niepodległość Ameryki, toteż w obliczu nasilających się niepokojów oraz obaw, że ruch wolontariuszy, milicji obywatelskiej sformowanej w Ulsterze w roku y~8 może przyczynić się do wybuchu powstania, w roku y82 zniesiono obowiązujące od czasu Tudorów prawo podporządkowujące parlament dubliński kontroli Tajnej Rady w Londynie. Dubliński parlament otrzymał pełne prawa w zakresie inicjatywy legislacyjnej oraz stanowienia prawa. W tym samym roku Parlament w Londynie zniósł Declaratory Act z roku y9, potwierdzający prawa Parlamentu brytyjskiego do stanowienia praw dla Irlandii oraz prawo brytyjskiej Izby Lordów do odgrywania roli ostatecznego sądu apelacyjnego w sprawach irlandzkich. Po uchwaleniu Renunciation Act z roku y83 wpływy lorda namiestnika, jako przedstawiciela władzy królewskiej, stanowiły praktycznie jedyny środek pozwalający zachować zgodność programów legislacyjnych na obu wyspach. W trakcie kryzysu regencyjnego z lat y88-y89, wywołanego przez atak choroby Jerzego III, parlament irlandzki przyjął odrębne stanowisko niż Parlament w Westminsterze, opowiadając się za przejęciem przez przyszłego Jerzego IV wszystkich funkcji monarchy bez żadnych dodatkowych warunków. Cedując na parlament w Dublinie zakres uprawnień, jakich uprzednio bez powodzenia domagali się koloniści amerykańscy, Parlament stworzył w rezultacie dość niestabilny rodzaj zależności między obiema wyspami. Natomiast Walia nie przysparzała w XVIII wieku żadnych kłopotów; w roku y65 za ~o 00o funtów i roczną pensję rząd brytyjski odkupił od księcia Atholl suwerenność wyspy Man.
We Francji mimo silnego poczucia odrębności lokalnej dążenia separatystyczne były słabe. Gdy w roku y~~ Józef II w drodze do ParyżaCentrum władzy i prowincje 433
przejeżdżał przez Lotaryngię, przytączoną do Francji zaledwie w roku y66, witały go okrzyki "Niech żyje nasz cesarz!" We Franche-Comtć, podbitym w roku i6~4 przy znacznym oporze miejscowej ludności, francuski patriotyzm zapuścit korzenie nie tyle dzięki królewskim rządom, które odczuwano jako opresyjne, ile prestiżowi, jakim cieszyło się francuskie życie intelektualne i artystyczne. Mniej więcej od roku y4o korzyści z przynależności do Francji stały się już całkiem oczywiste, jednak na progu rewolucji asymilacja nadal ograniczali się do szlachty i wykształconych grup miejskich. Na Korsyce, gdzie po powstaniu z roku y29 władza Genui była dość ograniczona, wypracowano system rządów i administracji, który znalazł uznanie w oczach "filozofów". W roku y68 Genueńczycy sprzedali Korsykę Francji i Choiseul wydal na podbój wyspy francuską armię. W roku y69 wychwalana przez Boswella, Dumourieza, Rousseau i Woltera chłopska milicja musiała złożyć broń. Korsykę włączono do Francji i powołano Zgromadzenie Stanowe zapewniające decydujący głos w sprawach wyspy nowej szlachcie, która otrzymali tytuły od Korony francuskiej. Francuska administracja pod wpływem idei fizjokratów przedstawiła Plan Terrier, projekt gospodarczego i społecznego rozwoju wyspy. Rządy Francuzów nie cieszyły się zbytnią popularnością, a perspektywa przymusowego wcielenia miejscowych marynarzy do francuskiej marynarki wojennej w roku y8o zmusiła część z nich do ucieczki do Włoch, jednak aż do wiosny y93 nie słychać było glonów domagających się niepodległości wyspy.
Mimo powszechnego braku dążeń separatystycznych dość silne było we Francji poczucie odrębności regionalnych. Wiele regionów zachowało silne przywiązanie do swojej tożsamości, przywilejów i historii. Dyskusje Akademii w Pau, w potudniowo-zachodniej Francji, odstaniaty wojowniczy patriotyzm lokalny, znajdujący wyraz w śmiałej obronie autonomii prowincji Bearn oraz reputacji Henryka z Nawarry. Poczucie regionalnej tożsamości podtrzymywały Lokalne instytucje, jak parlamenty prowincji i Zgromadzenia Stanowe. Wzmacnianiu odrębności stużyt także zróżnicowany charakter francuskiej administracji, brak jednolitego systemu podatkowego oraz utrzymywanie się wielu lokalnych praw i struktur władzy. Ta różnorodność dotyczyła wielu dziedzin. Alzacja i Artois znajdowały się na przykład poza jurysdykcją pierwszego królewskiego chirurga. Zróżnicowany charakter instytucji w poszczególnych prowincjach przyczyniał się do powstawania konfliktów, podobnie jak poczucie prowincjonalnego partykularyzmu. To ostatnie skłaniało conseil souverain w Arras, najwyższy trybunat w Artois, do odrzucania postanowień parlamentu Paryża. W pays d'etats, wśród których do najważniejszych należały Bretania, Burgundia, Langwedocja i Prowansja, podatki można było nakładać jedynie za zgodą Stanów, co sprzyjato silnej opozycji przeciw wszelkim nowym żądaniom administracji królewskiej. W Bretanii w latach

434 12. Rządy i administracja
y9-yao zanotowano wiele wystąpień przeciw podatkowi capitation, podatek vingtieme wprowadzono dopiero w latach pięćdziesiątych, dzięki osiągnięciu kompromisu uwzględniającego w znacznej mierze lokalne poglądy, w latach sześćdziesiątych zaś wybuchl poważny konflikt na tle podatkowym między parlamentem w Rennes a gubernatorem prowincji, księciem d'Aiguillon. Sprzeciw budziły także próby egzekwowania przez księcia przymusu pracy przy budowie dróg. Bretania reprezentowała z pewnością najważniejszy we Francji przykład regionalnego partykularyzmu. Ta duża prowincja, przyłączona do Francji dopiero w roku 1532 i w polowie posługująca się odrębnym językiem, dysponowała jedynym naprawdę potężnym Zgromadzeniem Stanowym, często wspieranym także przez lokalny parlament w Rennes.
Oprócz prawnych manifestacji prowincjonalnego partykularyzmu opór wobec władzy królewskiej przybierał także formy pozaprawne. Urzędnicy królewscy w Roussillon nie mogli liczyć w początku lat siedemdziesiątych na większe poparcie miejscowej ludności w walce z przemytnikami, armia zaś dowodziła, że pomoc ludności uniemożliwia ściganie band przemytników w glębi kraju. Z drugiej strony, nawet jeśli w niektórych regionach działania rządu centralnego budzily opór, równocześnie przyczyniały się do powstawania więzi w skali calego kraju. Poczuciu wzajemnych zależności sprzyjaly choćby takie projekty jak pochodzący z początku lat sześćdziesiątych pomysl używania drewna z zachodnich Pirenejów do budowy masztów w okrętach marynarki. Niemniej poczucie regionalnej odrębności pozostało bardzo silne i znaczącym elementem kryzysu politycznego z końca lat osiemdziesiątych było poparcie dla projektów federalistycznych oraz opozycja wobec centralizacji wladzy. Kardynał Jean de Boisgelin, arcybiskup Aix i przewodniczący Stanów Prowansji, które w roku t~8~ ponownie powołano w dawnej postaci, opowiadał się za samorządem wszystkich prowincji i miast. Podczas Zgromadzenia Notabli w roku y8~ byl zdecydowanym rzecznikiem wprowadzenia autonomii prowincji oraz powołania krajowej reprezentacji prowincji, jako ciała doradczego przy monarsze, wyposażonej w prawo zatwierdzania niektórych edyktów. W roku y89 przewodniczący parlamentu Lotaryngii opowiadal się za przyznaniem rządom prowincji prawa zbierania i nakladania podatków. Podobne koncepcje wyrażaly niewątpliwie powszechną świadomość kryzysu oraz potrzeby radykalnych zmian, zarazem jednak świadczą o różnorodności idei politycznych wysuwanych we Francji ancien regime'u.
Korzystne rozstrzygnięcie hiszpańskiej wojny sukcesyjnej umożliwilo Filipowi V ograniczenie regionalnych przywilejów w Hiszpanii oraz wprowadzenie instytucji intendentów, stanowiącej przykład nowego typu związków między rządem centralnym a władzami lokalnymi. Niemniej prowincjonalny partykularyzm zachowal swoją żywotność. Lokalne elity

Centrum władzy i prowincje 435
nadal decydowaly o możliwości realizacji niektórych zamierzeń królewskiej administracji; opozycja szlachty z południowej Hiszpanii udaremnili na przykład reformy agrarne Karola III. Natomiast we Włoszech okoliczności historyczne, charakter jurysdykcji oraz fakt, że większość półwyspu znajdowała się pod panowaniem odleglych, zagranicznych monarchów, sprawiały, iż kraje włoskie cieszyły się na ogół znaczną autonomią. Dotyczyło to zwłaszcza obszarów przygranicznych. Dolinę Oulx przyznaną w traktacie utrechckim Sabaudii-Piemontowi traktowano jako autonomiczny region. Nawet wladca tak zdecydowanie dążący do zmniejszenia zakresu regionalnej autonomii jak Wiktor Amadeusz II nie próbował poddać swoich wszystkich ziem jednolitej administracji. Niemniej można zauwaźyć we Włoszech pewną ogólną tendencję do wzmacniania władzy rządów centralnych. W Sabaudii królewska administracja zdołali wykupić prawa do należności senioralnych oraz zwiększyć podatek płacony przez szlachtę. W Valle d'Aosta Karol Emanuel III przekazał w latach i75~-1758 prawa i obowiązki Conseil des Commis, organu wykonawczego miejscowych Stanów, w ręce przedstawicieli monarchii. Wprowadzono prawa piemonckie, zadekretowano obowiązkowe podatki, co faktycznie zneutralizowało polityczne znaczenie Stanów, oraz powołano urząd intendenta. W latach y59-y~3 przeprowadzono zmiany w zakresie sądownictwa i administracji na Sardynii, aby zintegrować wyspę z resztą dominiów sabaudzkich. Zniesiono kilka feudalnych jurysdykcji, ograniczono niezależność zakonów religijnych, a w Cagliari i Sassari założono uniwersytety służące edukacji urzędników dla potrzeb miejscowej administracji. Weneckie próby zmuszenia wojowniczych Uskoków z jej dalmackich posiadłości do płacenia podatków doprowadziły do wybuchu powstania w roku yo4. W roku y63 Tillot, pierwszy minister księstwa Parmy, zorganizował niedużą ekspedycję przeciw Mezzano, lennu kościelnemu, którego ludność sprzeciwiała się integracji z resztą księstwa. W latach y6~-y68 podobne kroki poczynił wobec Corti di Monchio, górskiego regionu przy granicy parmeńsko-toskańskiej, gdzie z kolei przywileje i immunitety miejscowego suwerena kościelnego umożliwiały gromadzenie się w tym regionie przemytników i dezerterów.
Pokój utrechcki przyniósł Habsburgom panowanie nad większością ziem włoskich, jednak Karol VI utrzymywał, że odziedziczył te ziemie jako prawowity władca Hiszpanii. Zarządzał nimi za pomocą tradycyjnej hiszpańskiej Rady Italii, której siedzibę przeniesiono wprawdzie do Wiednia, niemniej nadal zasiadało w niej wielu Hiszpanów i Włochów. W latach y3, y~ 1 I'~20 potwierdził przywileje Neapolu i nie podejmował większych działań na rzecz zmiany systemu administracji czy ograniczenia przywilejów szlachty, zarówno w Neapolu, jak w innych ziemiach włoskich. Finansowe żądania Karola budziły jednak niezadowo

436 12. Rządy i administracja
lenie ludności i być może w pewnym stopniu przyczyniły się do poparcia, jakiego szlachta mediolańska i wyższy kler udzieliły w latach 1733-1736 rządom sabaudzkim. Bardzo znamienny byl zresztą powszechny brak poparcia we Wloszech dla Karola podczas polskiej wojny sukcesyjnej ~I733-I735)~ Za panowania Marii Teresy podjęto jeszcze dalej idącą próbę wzmocnienia rządów austriackich w księstwie mediolańskim. Niewątpliwie stały za tym trapiące Austrię poważne kłopoty imansowe, ogólne zainteresowanie reformami przejawiane przez Wiedeń oraz szersze perspektywy reform w krajach wloskich, jakie otworzyly się po utracie przez Habsburgów Neapolu i Sycylii wraz z jej zazdrośnie strzegącą swoich przywilejów arystokracją. W roku 1749 zakazano sprzedaży urzędów oraz wprowadzono ściśle określoną wysokość opiat za usługi urzędowe. W roku 1755 zmieniono kryterium czlonkostwa we władzach municypalnych, miejsce statusu szlacheckiego zajął cenzus majątkowy. Zakończono pomiary gruntów w księstwie mediolańskim; prawo określania wysokości podatków, uprzednio w gestii samych właścicieli majątków, przejęli w roku 1762 urzędnicy państwowi. Pod wodzą hrabiego Gian Pallavicini, gubernatora w latach 1750-1753, oraz hrabiego Carlo Firmiana, ministra pelnomocnego od roku 1759, znacznie wzrósl zakres władzy i ambicje rządu centralnego. Choć władza na poziomie lokalnym pozostała w rękach mieszkańców, wprowadzono pewien zakres unifikacji i centralizacji. W roku 1757 przestala istnieć Rada Italii. Dochody z podatków w księstwie mediolańskim podwoiły się w latach 1749-1783. Chociaż Józef II zrazil do siebie mediolańskich patrycjuszy-reformatorów, zastępując w roku 1786 tradycyjny system sądowniczy i administracyjny księstwa nową strukturą administracyjną i nowymi sądami, czemu towarzyszylo wprowadzenie nowego kodeksu praw, zmiany zostaly zaakceptowane bez konieczności użycia przemocy.
Sytuacja ksztaltowala się mniej korzystnie na pozostalych terytoriach Habsburgów, które nie należaly do tak zwanych ziem dziedzicznych. Podobnie jak w przypadku francuskich rządów na Korsyce dynamikę i żywotność rządów ancien regime'u oraz sklonność do wprowadzania nowych struktur administracyjnych najlepiej widać na terenach podbitych pozbawionych wcześniej odpowiednich instytucji. W takich przypadkach mniejszą rolę odgrywala - w istocie mniej potrzebna - zasada poszukiwania konsensu i kompromisu leżąca u podstaw ówczesnych instytucji ustrojowych oraz systemu władzy. W okresie austriackiego panowania nad Zachodnią Wołoszczyzną (i7i8-1739) administrację nowymi terenami sprawowal gubernator wojskowy. Zreorganizowano system podatkowy, co wymagalo przeprowadzenia dokładnego spisu ludności. Spis wzbudził jednak opór miejscowej szlachty, która pragnąc zminimalizować wysokość podatków, ukrywała faktyczną liczbę swoich chłopów pańszczyźnianych; rezultaty spisu z roku 1724 okazaly się o ponad 4o proc. niższe od

Centrum władzy i prowincje 437
wyników poprzedniego. Austriacy w odpowiedzi ukrócili przywileje szlachty oraz jej wpływy w lokalnej administracji, dzięki czemu w trakcie spisu z roku y2~ uzyskano wyższe wyniki niż w roku y24. Miejscowe sądy przestały ograniczać się jedynie do roli narzędzia panowania szlachty. Austriacy zdołali przenieść faktyczną władzę z rąk miejscowej szlachty do struktur rządu centralnego, nie naruszając miejscowej hierarchii społecznej i znaczenia przywileju. Zasadnicze zmiany wprowadzono także na obszarze tak zwanego Pogranicza Wojskowego w Chorwacji i na południu Węgier. W roku y3~ tereny Pogranicza wizytował Józef, książę Hildburghausen. Książę potępił tradycyjny system elekcji miejscowych kapitanów oraz luźną organizację jednostek wojskowych, a także złą administrację ze strony Stanów Austrii Wewnętrznej; uznał, że miejscową ludność należy umieścić pod ścisłym nadzorem wojska. Sprzeciw wszystkich zainteresowanych oraz wybuch wojny z Turcją sprawił, że projekt wylądował na półce; Maria Teresa zreorganizowała jednak Pogranicze Wojskowe oraz miejscowe siły zbrojne, odebrała władzę nad tym terenem Stanom Austrii Wewnętrznej i przekazała nowo powołanej Nadwornej Radzie Wojennej, której w latach yq~-y49 przewodniczył Hildburghausen. W rezultacie w latach yq.4, y46, y5o, I'~SI 1 I'~55 na terenach Pogranicza wybuchały bunty wojskowe, aż wreszcie w roku yss władze w Wiedniu zgodziły się, dla złagodzenia napięć, przyznać dwie trzecie stanowisk oficerskich w regimentach Pogranicza miejscowej szlachcie. Hrabia Anton Pergen, pierwszy austriacki gubernator Galicji, przyłączonej do Austrii w roku y~2 w wyniku pierwszego rozbioru Polski, dowodził w roku y~3, że zważywszy na ubóstwo prowincji oraz miejscowe obyczaje, byłoby rzeczą nieostrożną wprowadzać w tym regionie pospieszne reformy; pogląd podzielany przez Marię Teresę i Kaunitza, który sugerował, aby nową prowincję traktować podobnie jak austriackie Niderlandy. Innego zdania był Józef II, który w roku y~6 polecił powołanie odrębnego departamentu zajmującego się administracją prowincji podporządkowanej Austriacko-czeskiej Kancelarii Nadwornej. Chociaż podstawę habsburskich pretensji do Galicji stanowił fakt, że należała do nich Korona Węgier, Józef sprzeciwił się przyłączeniu Galicji do Węgier, aby uniknąć konieczności zachowania finansowych i politycznych przywilejów licznej galicyjskiej szlachty. W zarządzaniu Galicją kierował się zasadą centralizacji władzy, która miała służyć integracji prowincji z pozostałymi ziemiami Habsburgów oraz zwiększeniu dochodów skarbu. Wprowadzono nowe granice administracyjne, wspólny pieniądz, system miar i wag, zniesiono polityczne instytucje przedstawicielskie polskiej szlachty oraz wprowadzono liczne regulacje prawne, z których wiele okazało się nieskutecznych, a inne budziły sprzeciwy. W roku y9o miejscowa szlachta spisała Charta Leopoldina, propozycję autonomii prowincji, która jednak została odrzucona przez Leopolda II. Zdobytą na Turkach w roku y~5 Bukowinę

438 12. Rządy i administracja
poddano administracji wojskowej, jakkolwiek ta niezwykle uboga kraina przyniosła Austrii niewiele korzyści.
W austriackich Niderlandach, na Węgrzech i w Siedmiogrodzie zamierzenia Habsburgów zderzały się nieustannie z miejscowymi tradycjami, lokalnymi instytucjami i przywilejami, które zostały potwierdzone przez Habsburgów w szeregu dokumentów, jak choćby dyplom Leopolda, statut stanowiący podstawę stosunków z Siedmiogrodem w okresie ió9i-1843. Za panowania Karola VI nie podejmowano w austriackich Niderlandach żadnych prób znoszenia prowincjonalnych i municypalnych przywilejów, mimo to opozycja przeciw fiskalnym wymaganiom rządu centralnego doprowadziła do poważnych rozruchów w miastach; w roku y9 dla uspokojenia sytuacji w Brukseli Austriacy musieli sprowadzić to-tysięczną armię. Interwencja wojska polożyla kres zamieszkom w miastach i, jak się wkrótce okazało, prowincja byla zdolna finansować utrzymywanie stalej ao-tysięcznej armii. Pod koniec drugiej dekady Karol VI domagał się reorganizacji administracji finansami prowincji oraz prowadzenia dokladnych rachunków. Po roku y9 ograniczenie wydatków oraz sprzedaż urzędów pomogly zredukować zadlużenie. Po rezygnacji z urzędu gubernatora przez księcia Eugeniusza, piastującego urząd w latach I7I4-I724, oraz w roku i~25 jego zastępcy markiza de Prie, wrócono do tradycji rządów rezydującego na miejscu członka rodziny królewskiej, tym razem była to siostra Karola VI Maria Elżbieta, a miejscowe przywileje oraz na poty autonomiczny charakter prowincji respektowano aż do lat pięćdziesiątych. W roku y5~ zniesiono wiedeńską Radę Austriackich Niderlandów, która często faworyzowala region, występując jako pośrednik między nim a pozostałymi instytucjami rządu centralnego; jej uprawnienia przekazano Kancelarii. Austriackie Niderlandy musiały ponieść znaczną część kosztów wojny siedmioletniej, jednak utrzymanie wysokich żądań podatkowych oraz coraz większych pożyczek dla rządu doprowadzilo do wzrostu napięć. Podjęte w latach sześćdziesiątych próby przeprowadzenia pomiarów gruntowych w prowincji Luksemburg oraz zmuszanie szlachty oraz duchowieństwa do płacenia większych podatków spotkały się ze sprzeciwem miejscowych Stanów. W roku i~66 pewien urzędnik austriacki uskarżał się, że "Rada prowincji nie wie, ile jest w niej wiosek. W niedychanym stopniu zaniedbuje się publikację rozporządzeń, a jeśli już zostają opublikowane, to niewiele się czyni, aby je realizować." 2 Projekt pomiarów gruntowych w Luksemburgu ostatecznie zrealizowano w latach siedemdziesiątych, jednak istotniejsze zmiany w prowincji przyniósł dopiero okres osobistych rządów Józefa II w latach osiemdziesiątych. W roku y8i Józef polecił zwiększenie obciążeń podatkowych; w roku y8~ zadekretowal, bez konsultacji, calkowitą reformę systemu administracji i sądownictwa, a w roku y89 wprowadził stałe podatki w prowincjach Hainaut i Brabant oraz rozwiązał Stany Brabantu. Dekrety z roku y8~

Centrum władzy i prowincje 439
zostały w tym samym roku uchylone przez władze w Brukseli pod naciskiem opinii publicznej, jednak opór wobec postanowień z roku y89 wywołał zbrojną reakcję Austriaków. Użycie siły doprowadziło do wybuchu udanego powstania i nawet rezygnacja z polityki Józefa nie zapobiegła utworzeniu w styczniu y9o republiki belgijskiej. Skuteczna inwazja austriacka następnej zimy postawiła przed Leopoldem II, a potem Franciszkiem II zadanie odtworzenia efektywnego systemu zarządzania prowincją. W roku y93 Franciszek II poparł decentralizację, powolując w Brukseli radę składającą się z mieszkańców prowincji. W obliczu militarnych sukcesów rewolucyjnej Francji propozycje Franciszka stały się wkrótce bezprzedmiotowe, niemniej dowodzily, jak daleko następcy odeszli od polityki Józefa II.
Podobne procesy zachodziły na Węgrzech, dziedzicznym królestwie Habsburgów, które obejmowało takźe tereny dzisiejszej Słowacji oraz Chorwacji, Dalmacji i Slawonii. Zgodnie ze statutem wydanym w roku If)22 przez Ferdynanda II król Węgier był zobowiązany do przestrzegania praw kraju, wymierzania sprawiedliwości, wysłuchiwania skarg Stanów oraz respektowania prawa tych ostatnich do wyboru palatyna. Podejmowane przez Leopolda I próby poszerzania zakresu władzy królewskiej doprowadziły do wybuchu kilku powstań, z których ostatnie, powstanie Rakoczego, zakończyło się w roku y t podpisaniem pokoju w Szatmar. Pokój potwierdzał wprawdzie dziedziczne prawa Habsburgów do korony węgierskiej, równocześnie jednak, podobnie jak wcześniejszy kompromis z roku i68i, potwierdzal także konstytucyjny samorząd i tradycyjne przywileje królestwa, w tym zwolnienie szlachty z opodatkowania. Panowanie Karola VI nie przyniosło na Węgrzech większych zmian w systemie rządów. Apele znajdujących Się na wygnaniu Franciszka Rakoczego i jego syna Józefa do wzniecenia buntu w trakcie wojen austriacko-tureckich przeszły bez echa, a Sejm z roku y23 zaakceptowal ideę sankcji pragmatycznej: Urząd palatyna pozostal nie obsadzony od roku y3i, a jego funkcje spełniał królewski namiestnik Franciszek Lotaryński. Niemniej Sejm węgierski z roku y4i, oferując Marii Teresie swoje poparcie, zażądał w zamian ponownego obsadzenia tego stanowiska oraz wyłączenia szlachty i katolickiego kleru z płacenia podatków i ceł; przywilej, którego Karol VI nie zdolal znieść w roku y23 ani w y29. Wojska węgierskie wniosły znaczący wkład w sukcesy armii habsburskiej podczas austriackiej wojny sukcesyjnej oraz wojny siedmioletniej, choć żaden Węgier nie otrzymał stanowiska w najwyższym dowództwie. Jakkolwiek w roku y4i Maria Teresa istotnie wzmocniła prerogatywy Sejmu węgierskiego, w przyszłości doszlo do konfliktu. Sejm węgierski z roku y5i przeglosowal wyższe podatki jedynie na okres trzech lat, jednak ściągano je nadal, aż do następnego Sejmu z lat y64-y65, na którym wzbudziły liczne protesty. Sejm odrzucil także wysuniętą przez

440 12. Rządy i administracja
rząd propozycję podniesienia podatków oraz zamiany ciążącego na szlachcie obowiązku slużby w pospolitym ruszeniu na podatek płacony przez szlachtę i duchownych. Począwszy od roku i~65 obrady Sejmu węgierskiego zostały odroczone, a stanowisko palatyna pozostało nie obsadzone do roku i~9o. Nie zdolawszy zapewnić sobie współpracy Węgrów w kwestii reform, Maria Teresa dokonywała pewnych zmian za pomocą królewskich dekretów, jednak nie chcąc zwolywać następnego Sejmu, by nie ryzykować konieczności wprowadzenia większych zmian, nie mogla zreformować systemu podatkowego oraz zapewnić sobie dodatkowego wsparcia militarnego ze strony Węgrów podczas wojny o sukcesję bawarską. Natomiast Józef II, przeciwnie, dążył do wprowadzenia na Węgrzech bardziej zasadniczych reform i odmówil zwyczajowej odrębnej koronacji, a tym samym konieczności potwierdzenia przywilejów w Czechach i na Węgrzech. W roku y85 zreorganizował na Węgrzech system administracji prowincjonalnej i początkowo wprowadzone przez niego struktury działały całkiem sprawnie. W trakcie pierwszego powszechnego poboru, z roku i~8~, pod koniec roku pod bronią znalazły się dwie trzecie wymaganej liczby rekrutów, i to mimo skarg na niekonstytucyjną naturę wprowadzonych przez Józefa procedur, odmowę zwolania Sejmu oraz arbitralną decyzję użycia oddzialów węgierskich poza granicami kraju. Austriackie niepowodzenia w wojnie z Turcją oraz pogarszający się stan zdrowia Józefa przyczynily się jednak do oslabienia władzy cesarza na Węgrzech. Powstala szansa dla szerszej opozycji szlacheckiej, toteż w obliczu groźby wybuchu powstania Józef odwolal w styczniu y9o większość swoich edyktów. Nie ukoiło to jednak wzburzenia Węgrów; posłowie wybrani na Sejm w roku y9o zażądali przyznania Węgrom faktycznej autonomii. Podniosły się także glosy nawolujące do powolania odrębnej armii, corocznego zwolywania Sejmu oraz przywrócenia elekcyjnego charakteru monarchii. Podobnie jak w austriackich Niderlandach, koncyliacyjna taktyka Leopolda II, podziały wśród węgierskiej opozycji, powszechne pragnienie odbudowania akceptowalnych dla obu stron wzajemnych stosunków, a także obawy przed zaburzeniami społecznymi i austriacką interwencją militarną - w roku y9o wkroczyło na Węgry I I regimentów - doprowadzily do kompromisu. Leopold potwierdził przywileje stanowe, rolę Sejmu i odrębny status kraju, Węgrzy zaś uznali dziedziczne prawa Habsburgów do korony węgierskiej oraz prerogatywy Korony.
Glówny rywal Austrii, Prusy, nie mialy takich problemów z przejawami autonomii regionalnej, a tym bardziej separatyzmu, dość żywe były jednak partykularyzmy lokalne, co nie powinno dziwić, zważywszy na to, że poszczególne prowincje rozczlonkowanego terytorium noszącego nazwę królestwa Prus były bardzo zróżnicowane i brakowalo im wspólnej historii oraz tradycji. W roku y4o Stany Kleve bezskutecznie usiłowały

Centrum władzy i prowincje 441
ograniczyć prawo nominacji na urzędy do czlonków miejscowej szlachty. Administracja pruska zwykle reagowała dość elastycznie na lokalne warunki. Generalny Dyrektoriat Finansów, Wojny i Domen, instytucja powołana w roku y23 przez Fryderyka Wilhelma I do nadzoru spraw wojskowych, policyjnych i finansowych, został zorganizowany na zasadach terytorialnych i podlegalo mu wiele komisariatów (kamer) prowincji. Przewodniczącym komisariatów przyznano szerokie uprawnienia. Instrukcja dla Generalnego Dyrektoriatu z roku y48 obejmowała warianty dla prowincji zachodnich, ziemie śląskie zaś zostaly w ogóle wyłączone spod jego nadzoru. Administrację Śląska podporządkowano bezpośrednio monarsze; niewątpliwie rezultat szczególnego zainteresowania Fryderyka II tą ważną zdobyczą, ale także irytacji biurokratycznym stylem dzialania Dyrektoriatu. Zdając sobie sprawę z odmienności poszczególnych prowincji, Fryderyk II zdecydowanie dążył jednak do zachowania nad nimi osobistej kontroli. Objąwszy panowanie nad Wschodnią Fryzją w roku yq.,@, zniósł książęcą tajną radę i oglosil nową listę, Drosten, przedstawicieli lokalnej szlachty dysponujących pewnym zakresem władzy w sprawach porządkowych i wojskowych, na tyle przy tym modyfikując ich kompetencje, aby przekształcić sprawowane przez nich urzędy w integralną część pruskiej administracji. Odległość Fryzji od większości ziem pruskich utrudniała jednak ściślejszy nadzór. Daniel Lentz odpowiedzialny od roku y48 za administrację prowincją dostał polecenie wypełniania otrzymywanych instrukcji w sposób, jaki uzna za stosowny, sam Fryderyk zaś po raz pierwszy odwiedzil Fryzję dopiero w y5i roku.
Federacyjny charakter systemu władzy w Rzeczypospolitej stwarzał szerokie pole dla ekspresji lokalnych partykularyzmów. Polska i Litwa mialy odrębne armie i hierarchie urzędników. Natomiast zarówno Szwecja, jak i imperium rosyjskie były silnie scentralizowane. Odnosiło się to zwlaszcza do Szwecji po stratach poniesionych w wielkiej wojnie północnej. Finlandia, slabo zaludniona prowincja graniczna, nie migla wiele do powiedzenia w Sejmie szwedzkim. Natomiast szlachta rosyjska, jak na standardy epoki, zachowywała bardziej orientację państwową niż lokalną; zapewne w następstwie faktu, że jej posiadlości byty rozsiane po całej centralnej Rosji, silnych tradycji slużby państwowej oraz względnej słabości poczucia regionalnych odrębności na obszarze tradycyjnych ziem moskiewskich. W szwedzkich prowincjach bałtyckich podbitych w latach I'~IO-I7II Piotr I zasadniczo utrzymał miejscową administrację wraz z silnym elementem samorządu. Natomiast na Ukrainie dążył do ograniczenia autonomii władzy Iwana Mazepy, hetmana w latach i68~-yo9. Z obawy przed planami cara Mazepa zwrócił się w roku yo8 o pomoc do Karola XII, co doprowadziło do zwiększenia rosyjskiej obecności wojskowej i rządów terroru. Więcej uwagi sprawom Ukrainy Lewobrzeżnej

442 12. Rządy i administracja
(tzw. Hetmańszczyźnie) poświęcił Piotr po zakończeniu wielkiej wojny północnej; w roku y22 powołał odrębne Kolegium Małorosyjskie, polecił wprowadzenie rosyjskiego prawa oraz poddał Ukrainę jurysdykcji Senatu, powołanego w roku y n najwyższego urzędu do spraw polityki wewnętrznej. Miejscową ludność nakłaniano do wstępowania w związki raczej z rodami rosyjskimi niż polskimi. Ukraińscy Kozacy musieli uczestniczyć w pracach budowlanych inicjowanych przez Piotra I; podczas tych prac wielu z nich zmarło. Następcy Piotra I zarzucili jednak jego politykę w roku y2~; zniesiono Kolegium Małorosyjskie, przywrócono hetmanat i sprawy ukraińskie znalazły się w gestii Kolegium Spraw Zagranicznych. W latach trzydziestych rozpoczęto prace nad ukraińskim kodeksem praw, zakończone w roku y43, jednak kodeks nigdy nie został oficjalnie ogłoszony. W roku y34 ponownie zniesiono hetmanat, po raz kolejny przywrócony w roku y5i. W roku ys4 Senat zlikwidował granice między Rosją a Ukrainą i zamknął komory celne. W roku y63 hetman wniósł petycję, w której domagał się przekształcenia stanowiska hetmana w urząd dziedziczny oraz faktycznej autonomii Ukrainy. W odpowiedzi Katarzyna II zniosła w roku i~64 hetmanat, zastępując go Kolegium. Uważała, że wszystkie prowincje cesarstwa powinny wysłać przedstawicieli do Komisji Kodyfikacyjnej powołanej w y6~ roku, choć w trakcie wyborów na Ukrainie nadal słychać było głosy domagające się autonomii. W roku i~82 na Ukrainie wprowadzono rosyjski system gubernialny z całkowitym pominięciem tradycyjnych związków administracyjnych; Kolegium zostało zniesione. Podobną postać przybrały reformy Katarzyny na pozostałych ziemiach; w roku y~8 rosyjskie reformy administracyjne i sądownicze z roku i~~s wprowadzono na terenach przyłączonych w wyniku pierwszego rozbioru Polski.
Rozmiary rosyjskiego imperium poważnie utrudniały egzekwowanie zamierzeń rządu centralnego. Oddziały wysłane z Moskwy w lutym y~2 w celu stłumienia rozruchów wśród Kozaków jaickich dotarły nad rzekę Jaik dopiero w czerwcu. Niemniej obszary przygraniczne były w Rosji pod ściślejszą kontrolą rządu centralnego niż w Imperium Osmanów. Przyjęta w Rosji polityka centralizacji i ujednolicania administracji stanowiła wyraz siły rządu centralnego i przyczyniała się do wzmocnienia jego władzy. Natomiast niekonsekwencje, jak w przypadku Ukrainy, często wynikały z politycznego kontekstu, a zwłaszcza roli związków osobistych. Ostatni hetman Ukrainy był bratem kochanka (prawdopodobnie morganatycznego męża carycy Elżbiety) i hetmanat został przywrócony w roku y5i specjalnie dla niego. Tendencja do centralizacji władzy cechowała zasadniczo większość państw omawianego okresu, jednak istotny wpływ na przebieg tego procesu wywierał element nieprzewidywalności, zarówno kierunku polityki, jak i skuteczności jej realizacji, związany z rolą odgrywaną w systemie władzy przez monarchów.

Instytucje administracji państwowej 443
Instytucje administracji państwowej
Zważywszy na podzielane przez większość historyków głębokie przekonanie o dobroczynnych następstwach wzrostu liczebności szeregów i centralizacji administracji państw epoki wczesnonowożytnej, teza głosząca, że podstawy i działania urzędników stanowiły jeden z najpoważniejszych problemów władców tej epoki, może wydać się paradoksalna. Wprowadzenie instytucji królewskich urzędników, którzy mieli za zadanie zarządzanie prowincjami - na przyklad intendenci w siedemnastowiecznej Francji odgrywa w historiografii rolę równie znaczącą jak wprowadzenie ruchomej artylerii polowej. Jednak w sytuacji, kiedy coraz więcej badaczy stara się nie przykładać rządów i państw tego okresu do jednego wzorca, można poświęcić nieco więcej uwagi postawom urzędników, którzy w swoich działaniach zasadniczo nie kierowali się poczuciem lojalności wobec abstrakcyjnie rozumianego państwa. Jeśli w ogóle można w XVIII wieku mówić o podporządkowaniu administracji interesom scentralizowanego państwa, takie poczucie było bardzo słabe. Ważnym czynnikiem wyznaczającym praktyczny zakres władzy urzędników była powierzchowność oraz często epizodyczny charakter nadzoru ze strony rządu centralnego. Wiktor Amadeusz II, który w roku y3 przybył na Sycylię, był pierwszym władcą odwiedzającym wyspę od roku 1535. Żaden brytyjski monarcha przez całe XVIII stulecie nie był w Irlandii, Szkocji i Walii. To samo odnosiło się do większości obszarów Anglii i Francji. Franciszek Lotaryński odwiedził swoje wielkie księstwo toskańskie tylko raz w czasie całego panowania (y3~-y65). Nie lepiej było na szczeblu ministerialnym, gdzie także często brakowało ciągłości i nadzoru. Wielu ministrów szybko znikało ze sceny politycznej bądź skupiało swą uwagę na dworskich intrygach. We Francji, gdzie między rokiem y5 a y89 było 24 ministrów finansów, dużą władzę mieli stali urzędnicy ministerstwa. Urzędnicy tego szczebla dzięki swojemu doświadczeniu mogli z powodzeniem utrzymać urząd, nawet jeśli nie był ich własnością.
Owcześni komentatorzy często wyrażali pogląd, że rządy centralne cierpią na niedostatek ludzi o odpowiednich talentach i kwalifikacjach, zdolnych objąć stanowiska ministrów bądź wyższych urzędników. Podobną tezę wysuwano w Hiszpanii w roku y5o czy w Sabaudii-Piemoncie na początku lat osiemdziesiątych. Brak odpowiednich kadr odgrywal, jak się wydaje, szczególną rolę zwłaszcza w Rosji, dlatego też Piotr I poświęcał wiele uwagi sprawom edukacji i szkolenia urzędników.
Powszechnym zjawiskiem w kręgach europejskiej administracji była korupcja; następstwo znaczenia podatkowych dochodów skarbu jako źródła łatwo dostępnego bogactwa, posesywnych postaw wobec zajmowanych urzędów oraz powszechnej praktyki wynagradzania urzędników za pomocą prawa przejmowania części dochodów z piastowanych urzędów.

444 12. Rządy i administracja
Piotr I był przerażony rozmiarami korupcji w Rosji. Aby rozwiązać ten problem, powołał specjalnych inspektorów, a następnie sieć prokuratorów, równoległą do lokalnej administracji, podporządkowanych prokuratorowi generalnemu. Jednak walka z korupcją okazała się zadaniem bardzo trudnym. Praktyki korupcyjne stanowiły wyraz silnie rozwiniętych postaw wśród administracji, największe zaś korzyści z tego procederu czerpały zwykle osoby zajmujące eksponowaną pozycję społeczną i piastujące najważniejsze urzędy bądź dysponujące znaczną władzą polityczną. W Toskanii wśród winnych korupcji przeważali szlachta sprzeniewierzająca corocznie nieduże sumy na finansowanie stosownego stylu życia. Wielcy książęta z rodu Medyceuszy puszczali takie występki płazem, nie chcąc drażnić arystokracji, jednak Franciszek Lotaryński, który pragnął wprowadzić w księstwie bardziej bezosobowy, biurokratyczny i scentralizowany styl pracy administracji, odrzucał argument, że kara za przestępstwa popełnione przez pojedyncze osoby spadnie w istocie na całe rody. Z drugiej strony energiczne egzekwowanie praw antykorupcyjnych napotykało pewne realne ograniczenia, ponieważ wielki książę nie mógł sprawować władzy bez współpracy z możnymi poddanymi. W okręgu Armagh w Irlandii ród Cust zgromadził ogromny majątek, wykorzystując stanowisko lokalnych poborców podatków. Wobec skandalicznego poziomu korupcji Henry Cust został w roku yói pozbawiony urzędu poborcy, jednak nie spotkały go żadne sankcje finansowe ani społeczne i w roku y69 został nawet mianowany głównym szeryfem Armagh. Skuteczność antykorupcyjnych działań rosyjskiej prokuratury ograniczał fakt, że wielu jej urzędników piastowało równocześnie stanowiska w lokalnej administracji; praktyka ograniczona później przez księcia A.A. Wiaziemskiego, który w roku y6q. objął urząd prokuratora generalnego w miejsce poprzednika zwolnionego za malwersacje. Rosyjska prokuratura cierpiała jednak na brak wykwalifikowanych urzędników, a wielu prokuratorów przyjmowało łapówki i nadużywało władzy.
Podatność na korupcję to tylko jeden z wielu aspektów etosu ówczesnej administracji, stąd nie można zastosować wobec niej dzisiejszego rozumienia pojęcia biurokracji. Struktury administracyjne odzwierciedlały wartości i zasady funkcjonowania całego systemu społecznego. Nominacja na urząd lub awans częściej wynikały z pozycji społecznej kandydata, mechanizmów patronatu oraz dziedziczenia niż wykształcenia i kwalifikacji albo obiektywnych zasług. Tradycyjne przekonania społeczne, rola patronatu, polityczne znaczenie stanowisk administracyjnych oraz fakt, że stwarzały one szanse osiągania korzyści majątkowych, legalnych i nielegalnych, powodowały, iż wyższe stanowiska w administracji zajmowali z reguły ludzie utytułowani. Stanowiska umożliwiające wprowadzanie niezbędnych reform często piastowali w rezultacie dżentelmeni-amatorzy, bez powołania lub zdolności, a nie profesjonalni eksperci. Wykwalifikowani

Instytucje administracji państwowej 445
podwładni zwykle mieli zbyt skromną pozycję społeczną, by móc wywierać realny wplyw na dzialalność urzędów, zjawisko dość naturalne w systemie społecznym, w którym obyczaj stanowił zarazem źródło respektu i autorytetu w sensie prawnym. Za wzór skuteczności powszechnie uchodziła administracja pruska, choć rzeczywiście działali w sposób lepiej zorganizowany niż administracja w innych krajach, w zakresie rekrutacji urzędników nadal podlegali głównie wpływom patronatu, związków przyjacielskich i rodzinnych, kosztem ludzi kompetentnych i utalentowanych. Ponieważ próby zmuszenia nieco ociężałej machiny administracyjnej do skuteczniejszych działań i bardziej elastycznego reagowania na życzenia monarchy nie przyniosły pożądanych rezultatów, Fryderyk II starał się pomijać istniejące instytucje i tworzyć nowe struktury administracyjne i departamenty podległe bezpośrednio monarsze, jak w przypadku akcyzy w roku y66.
W całej Europie urzędnicy uważali się raczej za właścicieli piastowanych urzędów niż podwładnych; działali w ramach systemu, w którym odpowiedzialność urzędników miała charakter bardziej polityczny niż prawny, a władza i kompetencje byty raczej rozproszone niż scentralizowane. Taka sytuacja sprzyjali sporom kompetencyjnym. Na poziomie lokalnym organy administracji funkcjonowały za pomocą różnych instytucji, o często niesprecyzowanym zakresie kompetencji, a ich działalność grzęzła w labiryncie miejscowych zwyczajów i stosunków społecznych. Nierzadko dochodziło do konfliktów, jak choćby w przypadku sporu dotyczącego handlu w Trieście w latach sześćdziesiątych między austriacką Radą Handlu a Skarbem nadzorującym cło i akcyzę. Spory między przedstawicielami władz centralnych i lokalnych oraz między poszczególnymi instytucjami były tylko jednym z przejawów licznych różnic interesów i poglądów, istniejących w łonie większości osiemnastowiecznych organów władzy kościelnej i świeckiej, centralnej i lokalnej. Następstwa tych konfliktów bywały częśto niebezpieczne, jak w przypadku paraliżującej rywalizacji między instytucjami diecezji Rennes, która nie słabła nawet w trakcie powszechnego głodu. Jednakże spory należy traktować jako integralną cechę każdego systemu władzy - zwłaszcza opartego na przywileju i precedensie - a nie specyficzną cechę rządów tego właśnie okresu. Ponieważ większość organów władzy była uwikłana w konflikty, działania agend rządu centralnego często wywierały istotny wpływ na losy innych instytucji. Przydawało to większej wagi ich poczynaniom i zapewniało poparcie przynajmniej jednej ze stron w każdym sporze, ale również skłaniało instytucje i grupy nacisku nie należące do agend administracji centralnej do poszukiwania nieformalnych powiązań z jej członkami oraz odgrywania pewnej roli w personalnych, frakcyjnych i instytucjonalnych rozgrywkach toczących się za fasadą rządu centralnego. Królewscy urzędnicy i kupcy w Troyes we Francji zwrócili się do króla z prośbą

446 12. Rządy i administracja
(pozytywnie rozpatrzoną w roku y~3) o wydanie edyktu rozstrzygającego spór, do kogo należy wladza w mieście. Zależności między sporami toczącymi się w obrębie administracji centralnej a konfliktami w innych dziedzinach życia społecznego stanowią jeden z podstawowych aspektów dziejów osiemnastowiecznej administracji, a tym samym można je postrzegać jako istotny element "politycznej" historii struktur administracyjnych.
Pod względem politycznym ten splot wzajemnych zależności był zjawiskiem korzystnym dla rządu centralnego: przysparza) mu sojuszników, a zarazem powodował, że wiele sporów, w które był zaangażowany, skupiało się głównie wokół kwestii lokalnych. Na przykład problemy związane z budową nowych dróg w okolicach Auch i Pau w południowo-zachodniej Francji ogniskowały się przede wszystkim wokół miejscowych konfliktów, w których opozycja wobec rządu centralnego odgrywała rolę drugorzędną. Z drugiej strony powiązania tego rodzaju znacznie utrudniały wprowadzanie wszelkich reform z powodu oporu lokalnych wladz i urzędników. Intendenci Ludwika XV i Ludwika XVI spędzali więcej czasu w poszczególnych generalites niż ci sami urzędnicy Ludwika XIV, a tym samym byli mniej uzależnieni od patronatu któregoś z ministrów. Stając się w większym stopniu członkami miejscowych społeczności, chętniej przyjmowali lokalny punkt widzenia. Nadal jednak przemierzali obszar kilku prowincji bądź wracali do Paryża, by zasiadać w królewskich radach. Wielu intendentów sprzeciwiało się zmianom wprowadzanym przez Neckera za jego pierwszej kadencji na stanowisku ministra finansów. Podobnie jak wielu innych królewskich urzędników intendenci mieli prawo mianować swoich podwładnych i z reguly obsadzali stanowiska członkami miejscowych rodów; rodzina Paillot przez cale stulecie odgrywala rolę lokalnego przedstawiciela intendenta w Troyes. Choć nie były to urzędy dziedziczne, często zajmowali je członkowie tego samego rodu. Brak nadzoru ze strony rządu Neapolu nad miejscowymi urzędami celnymi prowadzi) do korupcji i podporządkowania ich działalności lokalnym grupom interesu. Królewska komisja wizytująca w latach I'~70-I7'~I duńską Islandię odebrała liczne skargi na temat niesprawiedliwości miejscowych urzędników oraz ciężarów nakladanych na chłopów przez właścicieli ziemskich. Urzędnicy islandzcy, wywodzący się z rodów, do których należała większość prywatnych majątków ziemskich na wyspie, pilnie strzegli swoich przywilejów, zwłaszcza zwolnień podatkowych, dzierżyli jako lenno większość ziem kościelnych i koronnych oraz blokowali możliwość zadość uczynienia skargom chłopskim. Sytuacja panująca na Islandii stanowi dobry komentarz do zalecenia, jakie Fryderyk Wilhelm I umieści) w swoich instrukcjach dla następcy tronu z roku I722: urzędników zarządzających domeną królewską nie należy zatrudniać w ich stronach rodzinnych. Problemy władz lokalnych oraz królewskich
Instytucje administracji państwowej 447
urzędników w prowincjach wyjaśniają, dlaczego wielu wladców, jak choćby Katarzyna II, wolalo poslugiwać się specjalnymi komisjami, stanowiącymi reakcję rządów na brak wykwalifikowanych kadr w administracji lokalnej oraz często jedyny sposób osiągnięcia choćby niewielkiego stopnia centralizacji. Piotr I przekonał się, że nie tylko trudno znaleźć w gronie szlachty osoby nadające się do piastowania stanowisk w administracji prowincjonalnej, ale także nakłonić już mianowane do objęcia urzędów. Poważną przeszkodą w działalności Kolegiów zajmujących się finansami państwa okazaly się problemy, jakich nastręczało organom władz lokalnych prowadzenie rachunków, w rezultacie Piotr pragnąc poprawić skuteczność działania miejscowej administracji, musiał korzystać z pomocy armii. Istotnym zjawiskiem utrudniającym wprowadzanie reform była także kwestia nieufności społeczności lokalnych do administracji centralnej, traktujących przeważnie rząd centralny jako kosztowne, skorumpowane i zbyt rozbudowane obce ciało, a jego politykę i aspiracje jako źródło poważnego zagrożenia.
Jeśli lokalna administracja często pozostawała głucha na instrukcje władców i ministrów, to to samo odnosiło się do wielu instytucji administracji centralnej. Kluczowym elementem systemu administracyjnego był dwór królewski, centrum rozgrywek politycznych, mające swój udział w kształtowaniu celów, sposobów postępowania i składu osobowego administracji centralnej. Zważywszy na struktury i postawy zarówno dworów, jak i społeczeństwa, "absolutni" władcy dużych państw mogli co najwyżej dążyć do osiągnięcia delikatnej równowagi między rywalizującymi frakcjami. Wydaje się, że wielu monarchów miało dość ograniczony wpływ na toczące się na dworze rozgrywki polityczne oraz politykę rządu. Za panowania Fryderyka I (i688-y3) aktywność centralnej administracji Prus byla zdominowana przez wpływy faworytów, chwiejność polityki, korupcję, intrygi toczące się za plecami władcy oraz powszechne przekonanie o słabości monarchy: Nie sposób było przewidzieć, w jakim kierunku pójdą zainteresowania poszczególnych władców; z kolei panującym niełatwo przychodziło zapewnić ciągłość polityki państwa, ponieważ nie od razu mogli zinstytucjonalizować fakt objęcia władzy. Znaczenie indywidualnych postaw władców, a co za tym idzie braku ciągłości w polityce, zachęcało wiele postaci sceny politycznej, którym nie dopisała fortuna, czy to w zakresie patronatu, czy pozycji politycznej, u aktualnie panującego, do niecierpliwego wyczekiwania objęcia władzy przez jego następcę. Obawy przed dzialaniem tego mechanizmu skłoniły Piotra I, na przykład, do wydania rozkazu sprowadzenia z zagranicy carewicza Aleksego, który uciekł z Rosji, sprzeciwiając się modernizacyjnej polityce ojca, a następnie poddania go śledztwu i stracenia w roku y8. Wielu władców wyróżniali wyraźna niekonsekwencja w metodach prowadzenia polityki wewnętrznej. Znamienną cechę państw tego okresu stanowiło

448 12. Rządy i administracja
napięcie między dążeniem do unormowania procesu sprawowania wladzy za pomocą wprowadzania uniwersalnych procedur administracyjnych a osobistą interwencją monarchy. W dodatku w systemie, w którym tak istotne znaczenie migla osobista przychylność panującego, władza niekoniecznie wynikali z piastowania formalnego urzędu i tylko monarcha mógł skutecznie odgrywać rolę arbitra, a ograniczony zakres kompetencji poszczególnych instytucji zmuszał wladców do działania. Utrzymanie autorytetu instytucji, pozycji ministerstw czy znaczenia edyktów wymagalo nieustannej przychylności monarchy. Wielu ministrów, na przykład Tanucci w Neapolu w roku y~6, upadło z powodu utraty poparcia króla albo członków jego rodziny. Piotr I często podejmowal decyzje będące zasadniczo w gestii kolegiów oraz byl odpowiedzialny za koordynację ich prac i ustalanie ogólnego kierunku polityki. Urzędy nabierały znaczenia, ponieważ obsadzali je królewscy faworyci, królewskie fawory ograniczały autonomię instytucji, podobnie jak procedury mianowania i awansowania na urzędy, przy czym znaczne wpływy mieli często ludzie z bliskiego otoczenia monarchy, jak choćby Aleksy Makarow, prywatny sekretarz Piotra I i Katarzyny I.
Znaczenie patronatu i rywalizacji dworskich frakcji oraz niepewna pozycja większości ministrów sprzyjała faworyzowaniu krewnych i klienteli politycznej. Sytuację pogarszali świadoma polityka niektórych monarchów - Karola VI, Piotra I czy Ludwika XIV - którzy dla zapewnienia sobie dostępu do różnych opinii i wzmocnienia osobistej władzy pozwalali na rywalizację dworskich koterii.
Jednak nawet jeśli wladcy w pelni panowali nad swoimi dworami, a ministrowie zachowywali mocną pozycję, centralne instytucje i ich urzędnicy często nie reagowaly na żądania monarchy, zwlaszcza jeśli dotyczyly zmiany dotychczasowych obyczajów. Karol XII nie był osamotniony w opinii, że jego urzędnikom brakuje zaangażowania w pracy. Niezadowolenie z działania administracji centralnej byto przyczyną wielu zasadniczych reorganizacji, jak choćby reform Piotra I czy Fryderyka Wilhelma I. Niemniej z pewnością nie należy przesadnie wyolbrzymiać reformatorskich zapędów monarchów w administracji centralnej lub utożsamiać zmian z reformami. Nie można też powiedzieć, że monarchowie, którym nie udalo się niczego dokonać w tej dziedzinie, zaslugują na krytykę. Istniały istotne racje polityczne przemawiające za wątpliwościami co do powodzenia wielu reform, podobnie jak podstawy do tego, by kwestionować możliwość znacznej poprawy funkcjonowania administracji. Brak zasadniczych przemian w administracji nie ograniczał się do Francji ancien regime'u; podobnie było także w innych krajach, w Prusach Fryderyka II czy w Wielkiej Brytanii za panowania dynastii hanowerskiej.

Proces rządzenia: poszukiwanie konsensusu 449
Proces rządzenia: poszukiwanie konsensusu
Problemy związane ze sprawowaniem władzy nie sprowadzały się tylko do trudności finansowych, klopotów z przestrzeganiem prawa, niesprawnego aparatu urzędniczego, rywalizacji frakcyjnych i oporu społeczności lokalnych. Poważnym utrudnieniem były także kontrowersje religijne, spory w łonie Kościołów czy zaburzenia polityczne. Dotyczylo to zresztą nie tylko rządów centralnych. Wobec podobnych problemów stawały wszystkie ważniejsze instytucje, a także właściciele ziemscy, o ile tylko próbowali godzić tradycyjne zwyczaje i przekonania z dążeniem do osiągnięcia określonych celów. Nie tylko majątek Glengary w Szkocji, w którym dzierżawcy bezprawnie ścinali drzewa w roku i~69, miał trudności ze sprawowaniem nadzoru nad poddanymi. Kłopoty z nadzorem, wspólny problem wszystkich instytucji epoki, wiązały się ze stosunkowo niewielką liczebnością personelu. W roku y65 biurokracja wielkiego księstwa Toskanii liczyła jedynie 1335 osób, hiszpańskie Ministerstwo Marynarki zatrudniało w roku yso w Madrycie około ao osób, w roku y9o, 30-35, włączając w to sprzątaczki. W roku i8oo w brytyjskim Foreign Office (Ministerstwo Spraw Zagranicznych) pracowało jedynie i2 urzędników, w Ministerstwie Wojny zaledwie sześciu.
Usiłując uporać się z podobnymi problemami, a także różnorodnymi sugestiami na temat kierunku polityki oraz sprzecznymi oczekiwaniami dotyczącymi praktycznej realizacji idealu dobrego monarchy, władcy starali się zapewnić sobie przyzwolenie i współpracę osób oraz instytucji mających władzę i autorytet na terenach, nad którymi panowali. Warunki, w jakich przychodziło im realizować to zadanie, byly bardzo zróżnicowane; głównie z powodu odmienności ustrojowych oraz instytucjonalnych między poszczególnymi krajami, a także różnic talentów politycznych poszczególnych monarchów, ich ministrów oraz osób, z którymi musieli współpracować. Ważną rolę odgryZvaly trudne do przewidzenia okoliczności natury politycznej, jak choćby rodzaj problemów, z jakimi przychodziło się borykać poszczególnym władcom oraz ich aspiracje. Niemniej przy tak różnorodnych uwarunkowaniach, poszukiwanie konsensu i współpracy stanowiło główny wątek osiemnastowiecznej praktyki politycznej. Co nie znaczy, źe podobne miejsce zajął w pracach historyków, skoncentrowanych głównie na analizie rozbieżności i konfliktów, a tym samym zajętych głównie pytaniem o źródła problemów ancien regime'u z pominięciem kwestii, jak to się działo, że w ogóle funkcjonował. Widać to zwłaszcza w sposobie ujmowania stosunków między monarchami a instytucjami przedstawicielskimi. Większość badaczy zakłada, że ich wzajemne stosunki miały charakter konfliktu, a co za tym idzie, że instytucje przedstawicielskiej sejmy, Stany i parlamenty, tylko wtedy działały zadowalająco z punktu widzenia monarchów, jeśli były słabe, nie były zwoływane lub ich w ogóle
,9 Luropu XVIII wieku
450 12. Rządy i administracja
nie było. Niewątpliwie część władców przyjmowała właśnie taki punkt widzenia. Pretensje niektórych instytucji stanowych do sprawowania władzy politycznej i administracyjnej przysparzały poważnych trudności rządzącym, nic więc dziwnego, że wielu władców w praktyce zawieszało ich istnienie. Francuski minister spraw zagranicznych Torcy odrzucił w roku y2 projekt zwołania Stanów Generalnych argumentując, że "wydarzenia minionych epok dowiodły, iż tego rodzaju zgromadzenia niemal zawsze stają się źródłem problemów, ostatnie zaś Stany Generalne zwołane w roku i6i4 doprowadziły do wybuchu wojny domowej [...] jako że Stany Generalne nie były zwoływane przez niemal stulecie, w rezultacie faktycznie zostały zniesione". ZI Istotnie, miały się zebrać dopiero w roku y89, a i to jako środek nadzwyczajny. Większą rolę w osiemnastowiecznej Francji odgrywały parlamenty. Sejm badeński, który po raz ostatni zebrał się w roku r66a, nie został ani razu zwołany przez całe XVIII stulecie. Portugalskie kortezy nie zbierały się w latach 1698-i8ao i to mimo faktu, że kortezy z lat i69~-1698 zgodziły się na wzrost opodatkowania. Kosma III, książę Toskanii, zwołał Senat księstwa jedynie raz. W Wirtembergii, gdzie Zgromadzenie Stanowe uchwalało bezpośrednie podatki i przy pomocy własnych urzędników nadzorowało ich ściąganie, nieustannie wybuchały spory z książętami domagającymi się coraz więcej pieniędzy. W trakcie jednego z takich sporów, w roku y64, kiedy to zamieszki na tle podatkowym doprowadziły do użycia wojska oraz interwencji Rady Dworu, sądu Cesarstwa, książę Karol Eugeniusz oświadczył ponoć: "Państwo to ja." 22
Stany Wirtembergii zdołały przetrwać wszystkie groźne momenty; złożyło się na to kilka czynników: przypadkowa śmierć kilku książąt, niepopularność panującej od roku y33 dynastii katolickiej, silna konstytucyjna i instytucjonalna pozycja Zgromadzenia Stanowego, a zwłaszcza rola, jaką odgrywało w ściąganiu podatków, oraz ochrona gwarantowana przez ustrój Cesarstwa i jego instytucje, a także gotowość innych mocarstw do interwencji. Natomiast w innych państwach Europy instytucje przedstawicielskie przetrwały nie tyle dzięki udanym aktom oporu wobec władcy, ile z racji szacunku dla ich pozycji konstytucyjnej oraz roli, jaką odgrywały w uzyskiwaniu poparcia poddanych. Wśród większych państw Europy najsilniejszą pozycją cieszyły się w Wielkiej Brytanii, Polsce, Zjednoczonych Prowincjach i Szwecji, dość istotne znaczenie miały jednak także na ziemiach Habsburgów, w większości krajów Cesarstwa oraz w niektórych prowincjach Francji. Natomiast w ogóle nie istniały bądź faktycznie nie funkcjonowały w większości krajów włoskich, w Hiszpanii i w Rosji, choć Katarzyna II usiłowała stworzyć instytucję na wzór Zgromadzenia Stanowego.
Zapewne najlepszym przykładem roli Zgromadzenia Stanowego w dziele tworzenia potęgi państwa było znaczenie poparcia Parlamentu

Proces rządzenia: poszukiwanie konsensusu 451
dla powołania, a następnie obsługi brytyjskiego skonsolidowanego funduszu długu narodowego. Istnienie funduszu stanowiło zarazem źródło finansowej siły i elastyczności działania brytyjskiego rządu oraz efekt współpracy Korony i klasy politycznej, współpracy, która znajdowała odzwierciedlenie w konstytucyjnej pozycji Parlamentu oraz w polityce kolejnych ministrów. Także inne instytucje przedstawicielskie, choć w mniejszym zakresie, mogły przyczyniać się do wzmacniania siły państwa i odgrywać rolę ośrodków współpracy. W sumie największe znaczenie miały instytucje stanowe, które obok wladzy uchwalania podatków odpowiadały za ich ściąganie, dysponując odpowiednim aparatem wykonawczym. W sensie politycznym taka sytuacja zapewniała im trwałe istnienie, ponieważ oznaczali, że Zgromadzenie Stanowe może spełniać funkcję organu wladzy wykonawczej, a tym samym, o ile udzielalo mu swego poparcia, służyć za narzędzie władzy panującego. Dużą rangę miały instytucje przedstawicielskie w krajach Habsburgów. W ziemiach czeskich Sejmy prowadzily aktywne prace legislacyjne, ściągały podatki, wydawaly akty prawne dotyczące gospodarki, zdrowia i bezpieczeństwa publicznego. Józef I, cesarz w latach I'JOS-I7I I, często chwalil przed swymi ministrami Stany czeskie i jakkolwiek cieszył się reputacją monarchy pragnącego ograniczyć wladzę Stanów, szanował ich prawa, zarzucając m.in. plany wprowadzenia powszechnej akcyzy ściąganej przez królewskich urzędników czy aktualizacji rejestrów gruntowych w Tyrolu óraz w Dolnej i Górnej Austrii. Powołanie stałego organu wykonawczego Stanów czeskich w roku y4 jeszcze bardziej wzmocniło ich pozycję. Karol VI zamiast ujednolicać instytucje stanowe w dziedzicznych ziemiach Habsburgów, co mogłoby przyczynić się do wyrównania podstawy bezpośredniego opodatkowania, jak proponowano w roku y4, wolał negocjować z każdą z nich oddzielnie; podobnie uczynił w sprawie zgody na sankcję pragmatyczną na początku lat dwudziestych. Hrabia Lothar Kónigsegg, mianowany w roku y4 gubernatorem austriackich Niderlandów, otrzymał polecenie wprowadzania możliwie minimalnych zmian. Za panowania Marii Teresy administracyjna rola Stanów częściowo osłabła, choć zadłużenie Korony i praktyka zaciągania pożyczek pod gwarancje Zgromadzeń Stanowych przyczyniła się do pewnego wzrostu ich znaczenia politycznego w trakcie wojny siedmioletniej oraz po jej zakończeniu. Charakter stosunków między rządem centralnym a Stanami był dość zróźnicowany w zależności od prowincji, konkretnych spraw oraz urzędników, którzy się nimi zajmowali. Niemniej nadal jednym z najważniejszych wątków pozostawali kwestia wspólpracy. Zważywszy na to, że Zgromadzenia Stanowe oraz ich urzędnicy byli zwykle typowym narzędziem realizacji polityki administracji centralnej, należy raczej traktować je nie tyle jako rywala, ile element struktur wladzy wykonawczej. Spory dotyczące dzialalności Stanów często prowadziły do podzialów w obrębie administracji centralnej, co w pewnej

452 12. Rządy i administracja
mierze odzwierciedlało związki o charakterze patronatu, wykluczające możliwość ostrego oddzielania struktur i interesów rządu centralnego oraz lokalnego aparatu władzy. Spór dotyczący prawa ściągania podatków w prowincji Hainaut w austriackich Niderlandach, jaki wybuchl w roku y23, skłonił księcia Aremberg, występującego w imieniu Stanów, do wykorzystania swoich wpływów w Wiedniu w celu zmiany decyzji podjętej przez władze w Brukseli. Józef II z powodu swoich bardziej autokratycznych skłonności oraz przekonania, że jego zamierzenia nie znalazłyby uznania Stanów, traktowal je znacznie surowiej. Choć poparł powstanie Sejmu galicyjskiego we Lwowie, to kompetencje tego Sejmu byty poważnie ograniczone, a wszystkie kwestie podatkowe pozostawały pod kontrolą urzędników monarchii. Leopold II przyznawał Stanom rolę raczej narzędzia wykonawczego niż organu legislacyjnego.
W Prusach Stany zachowaly pewne funkcje, jednak trudno powiedzieć, by były równymi partnerami dla panującego. W instrukcjach z roku y22 dla swego następcy Fryderyk Wilhelm I podkreślał, że monarcha musi zdecydowanie zachować osobistą władzę w Prusach Wschodnich i że nie można dopuścić do ponownych rządów Stanów w tej prowincji. Fryderyk II nie miał wiele szacunku dla instytucji stanowych, pisząc w roku y~2, że prędzej podjąłby się prac Herkulesa, niż próbowałby nakłonić Sejm szwedzki do posluchania głosu rozumu. Stany odległych prowincji zachodnich, zwłaszcza Kleve, miały szerszy zakres władzy. Natomiast w sąsiedniej Saksonii Stany zachowały większość prerogatyw, głównie w sprawach finansowych, wywierając wplyw na działalność Tajnej Rady elektora. W na poły autonomicznych saskich Łużycach Stany cieszyły się znacznym samorządem. Podobnie zróżnicowana byla sytuacja we Włoszech. W Piemoncie konstytucyjnej pozycji miejscowych wladców nie ograniczaly żadne instytucje stanowe porównywalne pod względem znaczenia do sycylijskiego parlamentu, senatu Mediolanu czy Congregazione w Mantui, slużących obronie interesów warstw uprzywilejowanych. Stany Sabaudii, Piemontu i Nicei przestały zbierać się jeszcze przed końcem XVII stulecia. Senat mediolański, ciało sądownicze zdominowane przez miejscową szlachtę, uzyskał nawet w latach y~o-yn większy zakres jurysdykcji w wyniku przebudowy publicznej administracji w Lombardii, jednak w roku y86 został zniesiony przez Józefa II w ramach ponownej reorganizacji administracji księstwa.
Sytuacja we Francji była bardziej zlożona. O ile Stany, zgromadzenia przedstawicielskie, istniały tylko w niewielu prowincjach, cała Francja była podzielona między t2, a po przylączeniu Lotaryngii t3 parlamentów. Podobnie jak w przypadku większości instytucji ancien regime'u ich organizacja odzwierciedlała warunki panujące w danym regionie i była dość zróżnicowana. Pod względem znaczenia politycznego i prawnego, a także obszaru jurysdykcji najważniejszy był parlament Paryża. Par

Proces rządzenia: poszukiwanie konsensusu 453
lamenty, "suwerenne" trybunały, spełniające funkcję ostatecznych sądów apelacyjnych, miały za zadanie rejestrację edyktów, które zyskiwały dzięki temu moc prawną, oraz dysponowaly prawem do ich krytykowania za pomocą remonstrancji. Konflikty między monarchią a częścią prowincjonalnych Zgromadzeń Stanowych i parlamentów skupiały na sobie uwagę opinii publicznej, toteż wielu współczesnych, a za nimi część historyków, postrzegało wydarzenia we Francji głównie przez pryzmat ścierania się poglądów oraz instytucjonalnej opozycji wobec władzy i autorytetu monarchii. W roku y54 Fryderyk II porównując Prusy i Francję pisał: "Nie mamy tutaj nieznośnych księży ani upartych parlamentów." Louis Sebastien Mercier dowodzil w roku y~5 w "Journal des Dames", że tylko zdecydowanie parlamentów uratowało historycznie Francję przed despotyzmem. Ludwik XV osobiście dziękował w roku yn Karolowi III za przejawy troski o zachowanie pozycji francuskiego monarchy w okresie "trudności wewnętrznych wywolanych przez moje parlamenty" oraz "szczodrą ofertę pomocy, jeśli byłoby to niezbędne, w walce z nieposłuszeństwem ludzi o złych intencjach". Rok później postrzegając przewrót Gustawa III w Szwecji jako zwycięstwo autorytetu monarchii, porównywał go z sytuacją panującą we Francji.23 W parlamentach wiele mówiono pod koniec XVIII stulecia o le despotisme ministeriel, despotyzmie ministrów. W roku y64 parlament Paryża ostrzegał Ludwika XV przed ludźmi dążącymi do zastąpienia monarchii absolutnej przez władzę despotycznego rządu.
Osiemnastowieczna Francja rzeczywiście stała się widownią wielu poważnych starć między królewską administracją a Stanami i parlamentami. Wyraźny opór wobec wladzy Wersalu stawiały Stany Bretanii, w polowie stulecia doszło też do poważnego starcia w kwestii nakładania podatków w Langwedocji, jakkolwiek konflikt langwedocki był stosunkowo mniejszej wagi w porównaniu z problemami w Bretanii. W latach i6~3-y3 Ludwik XIV ani 'razu nie przekroczył progu Grand-Chambre parlamentu w Paryżu, udzielając jedynie w akcie najwyższej łaski uroczystych audiencji jego delegatom. Rok i6~3 przyniósł ostatni za panowania Ludwika akt lit de justice, procedury polegającej na tym, że król osobiście poleca parlamentowi zarejestrować jakieś prawo. Wykluczając Filipa V z sukcesji tronu Francji, Ludwik podważył podstawowe zasady prawomocności sukcesji dynastycznej; w roku y4 wydatnie wzmocnił prawną pozycję swoich bastardów, podnosząc ich do godności książąt krwi oraz włączając w porządek sukcesji. Zaden z tych aktów nie mial sankcji lit de justice; "związek Korony i Parlamentu symbolizowany przez lit de justice w Grand-Chambre Pałacu Sprawiedliwości został zerwany." 24
Sytuacja zmieniła się po śmierci Ludwika XIV. W roku y5 parlament Paryża odłożył na bok jego testament ograniczający wladzę regenta, księcia Orleanu, w zamian Orleańczyk zniósl prawo z roku i6~3

454 12. Rządy i administracja
oraz ponownie zezwoli) parlamentom na zgłaszanie remonstrancji przed rejestracją praw. Jednak już w roku y8 regent polecił w sposób bardziej rygorystyczny zdefiniować prawo do remonstrancji, a w roku y2o parlament Paryża zostal zesłany do Pontoise. Podobnie jak w dziedzinie administracji, reakcja przeciw polityce Ludwika XIV okazala się krótkotrwała; książę Orleanu praktycznie odwróci) swoją wcześniejszą politykę o i8o stopni. Do polowy stulecia kwestia kompetencji parlamentów prowincjonalnych nie odgrywala zasadniczo większej roli, podobnie większych trudności nie stwarzał także parlament Paryża, z wyjątkiem lat y3o-y32. Zarzewiem poważnych sporów konstytucyjnych okazały się poglądy jansenistów. W styczniu y3i roku w odpowiedzi na remonstrancje parlamentu Paryża Ludwik XV stwierdzi), że funkcja parlamentu sprowadza się do roli narzędzia, za pomocą którego monarcha obwieszcza swoją wolę. Król anulował dekrety parlamentu w kwestiach kościelnych, paryscy sędziowie ogłosili strajk. Ludwik odmówi) im audiencji w celu wysłuchania skarg. W roku i~32 wzrost napięcia doprowadzi) najpierw do strajku sędziów, a następnie, gdy parlament, mimo lit de justice, odmówił zarejestrowania deklaracji dyscyplinującej, do wygnania wielu jego członków. Nie należy jednak przeceniać skali konfliktu, który zażegnano pod koniec roku. Sędziowie zostali wezwani z powrotem do Paryża, a król wycofał dyscyplinującą deklarację. Pierwotna przyczyna sporu dotyczyła bardziej kwestii kościelnych niż ustrojowych, a wieloma czołowymi mówcami paryskiego parlamentu kierowały głównie namiętności o charakterze religijnym. Pucelle, Tioton i Fornier de Montagny byli częstymi gośćmi na cmentarzu Św. Medarda. Parlament skazał na spalenie ~udicium Francorum, poprawionej wersji przypisywanego parlamentowi Paryża pamfletu z czasów Frondy. Jak głosi) pamflet, parlament reprezentuje naród i ma obowiązek stać na straży interesów ludu, jego praw i prerogatyw - których ten ostatni nigdy zresztą nie miał.
W ciągu kilku następnych lat nie byto większych sporów. W roku y33 remonstrancje przeciw nałożeniu podatku wojennego, dixieme, były dość umiarkowane w tonie. Kolejne protesty przyniosło wprowadzenie w roku y49 podatku vingtieme. Nawołując do ograniczenia rządowych ekspensów i niższych podatków, parlament Paryża domaga) się przekazania prawa nadzoru polityki finansowej suwerennym sądom. Jednak najbardziej sporne znów okazały się kwestie natury eklezjastycznej. W latach pięćdziesiątych trzykrotnie doprowadziły do zawieszenia działalności sądowniczej parlamentu Paryża, dwa razy do skazania sędziów na wygnanie, raz do masowej rezygnacji z piastowanego urzędu. Zasada lit de justice, skuteczna w sporach dotyczących kwestii finansowych, okazała się zawodna w sprawach kościelnych. Znaczenie tych konfliktów pozostaje kwestią sporną. Niektórzy badacze w kryzysie z polowy stulecia dostrzegają zapowiedź przyszłych wydarzeń:

Proces rządzenia: poszukiwanie konsensusu 455
Podobnie jak gallikańsko-jansenistyczne krytyki episkopalnego despotyzmu poprzedzały oskarżenia o despotyzm formułowane wobec konkretnych poczynań monarchy, tak samo zacieranie się różnic pojęciowych między despotyzmem a absolutyzmem pojawiło się najpierw w kontekście funkcjonowania Kościoła, po czym zostalo przeniesione na ogół stosunków między królem a poddanymi. [...] pod powierzchnią rytualnych parlamentarno-jansenistycznych apeli do "Księcia", dotyczących kształtu stosunków między Kościołem a monarchią, słychać w istocie na pół świadome odwoływanie się protestujących do władzy parlamentu, a za nią do władzy całego spoleczeństwa.2s
Zdaniem innych badaczy świadectwa na rzecz tezy głoszącej, że członkowie parlamentów uznawali explicite bądź implicite pogląd o suwerenności narodu, w tym czy innym znaczeniu, są równie "słabe jak niejednoznaczne", a tym samym można mówić o "istnieniu zasadniczej, jakkolwiek nietrwałej, jedności francuskiego życia politycznego" oraz "dochodzącej do głosu po obu stronach tendencji do rozwiązywania konfliktów za pomocą negocjacji". Z6 W latach y~o-yn negocjacje się jednak załamaly. Poważny konflikt monarchii z parlamentem Paryża, który odmówił poddania się woli Ludwika XV, doprowadzil do wygnania sędziów i tzw. rewolucji Maupeou, od nazwiska kanclerza, który przeprowadził reorganizację pracy parlamentów. Kryzys stał się pobudką do ostrych polemik, w których zarysowały się dwa wyraźne obozy odmawiające wszelkich racji przeciwnikom. Zwolennicy Maupeou zarzucali parlamentom dążenie do podporządkowania społeczeństwa władzy dziedzicznej arystokracji, chęć ograniczenia władzy monarchy, brak odpowiedzialności, wrogość do Kościoła i obojętność dla dobra publicznego. Szczególnie ostro krytykowano błędy parlamentów w zakresie działalności sądowniczej, odmowę reformy prawa i systemu sądownictwa oraz współpracę z monopolistami w celu podniesienia ceny chleba. Stronnicy parlamentów przedstawiali je jako obrońców ludu przed arbitralną władzą królewskiej administracji. Podkreślając zasadniczą różnicę między rządami prawa a władzą monarchii, akcentowali potrzebę poddania społeczeństwa rządom prawa, w których działania administracji centralnej zostaną ujęte w ściśle określone ramy ustrojowe pod nadzorem niezależnego sądownictwa. Z'
Gwałtowność tej publicznej debaty nie powinna wszakże skłaniać do opacznych wniosków. Władze królewskie zdolaly przekonać wielu sędziów do współpracy w nowych sądach i mimo oskarżeń o ministerialny despotyzm nie odebrały parlamentom prawa rejestracji nowych aktów prawnych ani prawa do remonstrancji, nie wprowadzily także nowego, rządowego porządku prawnego. Ludwik XV pragnął jedynie sprawniejszego funkcjonowania istniejącego systemu. Kres sporom z początku lat siedemdziesiątych położył przypadek rozwiązujący wiele osiemnastowiecznych kontrowersji, czyli objęcie władzy przez nowego monarchę wraz

456 12. Rządy i administracja
z towarzyszącymi zmianami w zakresie patronatu, kierunków polityki i oczekiwań społecznych. Ludwik XVI, który wstąpił na tron w roku y~4, zdymisjonował Maupeou i zniósł wprowadzone przez niego reformy, przychylając się do rad nowo powołanego kontrolera generalnego Turgota, który uważał, że zdoła przeprowadzić swój program reform nie napotykając poważniejszej opozycji parlamentów. Uroczysty akt lit de justice zakończył opozycję parlamentu paryskiego do polityki Turgota; w latach y~4-y86 parlament paryski zachowywał większą rezerwę i umiar niż we wszystkich poprzednich dekadach; począwszy od lat czterdziestych. W pewnej mierze można to przypisać doświadczeniom związanym z okresem rządów Maupeou, jednak swój udział miał niewątpliwie fakt, że na tronie zasiadł nowy monarcha, który powołał nowych ministrów, oraz sukcesy Francji w wojnie o niepodległość Ameryki. Wzrost podatków z początku lat osiemdziesiątych przeszedł w, parlamentach bez większych trudności, jakkolwiek podnoszono je stosunkowo rzadko, Necker bowiem finansował wojnę głównie za pomocą pożyczek. Z pewnością większe podziały występowały w części parlamentów prowincjonalnych, przeciwnych zarówno poczynaniom intendentów, jak fiskalnym żądaniom władz centralnych, podobne konflikty nie były jednak niczym nowym i we wczesnych latach panowania Ludwika XVI można mówić o podziałach zarówno w obrębie poszczególnych parlamentów, jak i w skali całego kraju.
Skupianie uwagi na poważnych sporach sprawia, że łatwo można stracić z pola widzenia mniej spektakularne aspekty codziennej praktyki bądź okresy zgodnej współpracy. Parlamenty i Stany stanowiły dla Korony ważne źródło poparcia w dziedzinie sądownictwa, finansów i administracji. Dekrety administracyjne parlamentu paryskiego pomagały zapewnić stolicy dostawy żywności, drewna na opał oraz utrzymanie higieny miejsc publicznych, służyły wprowadzaniu regulacji dotyczących cechów, szpitali i więzień. Parlament dzielił w tej materii obowiązki z generalnym namiestnikiem policji paryskiej oraz z intendentami poza Paryżem.2g Wolter szydził, że w okresie zawieszenia działalności parlamentu Paryża w latach y53-1754 policja nadal spełniała swoje obowiązki, spokojnie handlowano na targowiskach, a koncyliacja i arbitraż zastąpiły poczynania sędziów. Mimo to, choć z racji zróżnicowań regionalnych oraz złożoności systemu administracji żadna z francuskich instytucji ani żaden urząd nie dysponował porównywalnym zakresem kompetencji jak niektóre instytucje w innych krajach, Wolter nie doceniał roli paryskiego parlamentu. Suwerenne trybunały, zwłaszcza parlamenty, dzięki swym uprawnieniom sądowniczym oraz policyjnym spełniały liczne funkcje administracyjne. Prowansalski parlament w Aix odegrał istotną rolę w organizacji działań zapobiegających rozprzestrzenianiu się epidemii dżumy z Marsylii w roku i~2o. Choć zachowywał spokój w latach

Proces rządzenia: poszukiwanie konsensusu 457
trzydziestych, w późniejszych latach panowania Ludwika XV sprzeciwiał się jego żądaniom fiskalnym, poczynając od podatku vingtieme. W zamian za ewentualne poparcie parlament w Aix osiągnął spełnienie niektórych innych żądań, m.in. prawnego uregulowania kwestii rekwizycji wojskowych oraz zniesienia podatku od eksportu oliwy z oliwek. Wskazuje to na faktyczną rolę kompromisu oraz ustępstw w wielu ówczesnych sporach. Publiczne deklaracje niezadowolenia miały służyć osiągnięciu ustępstw ze strony rządu, nie zaś wzbudzaniu masowego poparcia. W Prowansji proces wypracowywania kompromisu przebiegał łatwiej dzięki związkom parlamentu z administracją królewską. Symbolizowała je postać Jean-Baptiste des Gallois de Latour, który równocześnie piastował urząd intendenta prowincji i pierwszego przewodniczącego parlamentu. Oba stanowiska objął po nim jego syn, Charles, który był intendentem w latach I'~~-I'~'~I 1 I'~'~5-I')90 Oraz pierwszym przewodniczącym parlamentu od roku y48. Charles de Latour podkreślał, że można być równocześnie dobrym poddanym i dobrym Prowansalczykiem. Jako rzecznik swobody działania parlamentu oraz przeciwnik reform Maupeou w latach I'~'~I-I'~75 stracił na rzecz tego ostatniego stanowisko intendenta, jednak wszyscy pozostali królewscy ministrowie byli gotowi zaakceptować jego postawę. W Bretanii podobna praktyka kompromisu stanowiła wyraz pozycji i znaczenia regionalnych instytucji stanowych. W rezultacie rząd centralny dysponował w tej prowincji mniejszą władzą niż w prowincjach wokół Paryża, jednak w Bretanii panował spokój i przez większą część stulecia respektowano żądania administracji centralnej. Tymczasowa komisja Stanów Bretanii w połowie stulecia przekształciła się w stałą komisję ściągającą większość podatków, zwłaszcza od warstw uprzywilejowanych. Działalność komisji opierała się na lokalnych kontaktach jej członków, którzy wypracowywali metody rozłożenia nowych podatków z udziałem chłopskich notabli z każdej parafii. Z jednej strony pozwalało to utrzymać podatki na niskim poziomie, znacznie niższym niż w pozostałej części Francji, z drugiej podatki ściągano sprawnie, a skuteczność Stanów zwiększała wartość ich współpracy. Gdy w latach sześćdziesiątych gubernator prowincji książę d'Aiguillon start się z parlamentem w Rennes w sprawie nowych podatków, ostry spór polityczny oraz konflikt w łonie administracji prowincji dał zbawczą lekcję wartości wspólpracy. Nie licząc Bretanii oraz pozostałych prowincji, w latach y8~-y88 Zgromadzenia Stanowe nie sprawiały królewskiej administracji większych trudności.
Wśród czynników utrudniających współpracę między rządem centralnym a parlamentami i Stanami można wymienić różnice poglądów na temat podstawowych interesów społeczeństwa oraz kwestię utrzymywania wzajemnego szacunku i zaufania; problemy, które nabierały szczególnego znaczenia przy okazji nakładania i egzekwowania nowych żądań podat

458 12. Rządy i administracja
kowych. Koszty wojny siedmioletniej przyczyniły się na przykład do erozji wzajemnego zaufania w Bretanii. Niemniej nie należy przeceniać zakresu tych niepowodzeń. Różnice poglądów na temat celów oraz metod działań politycznych z pewnością nie ograniczały się do osiemnastowiecznej Francji. Toteż należałoby je raczej potraktować jako integralne, a nie zewnętrzne aspekty procesu sprawowania władzy w społeczeństwie, w którym, wobec ograniczonych możliwości instytucjonalnej ekspresji konfliktów politycznych, pewne ich przejawy wypływały w kontekście administracyjnym. Tym bardziej że nie tylko rząd centralny napotykał opór instytucji sądowniczych i ukrytą obstrukcję swoich działań. Do podobnych środków uciekały się wszystkie francuskie instytucje epoki ancien regime'u, pragnąc wyrazić swój sprzeciw wobec żądań władzy zwierzchniej. Jedynie przy założeniu, że rząd centralny dążył do sprawowania nieograniczonej władzy, można traktować Stany i parlamenty jako niebezpieczne przeszkody ~na drodze funkcjonowania administracji. Trudno wszakże powiedzieć, by podobne cele stawiała przed sobą monarchia dążąca do respektowania prawa, tym bardziej że byłoby to bardzo niepraktyczne w sytuacji, gdy nie istniały żadne inne instytucje mogące służyć, choćby niedoskonale, przedstawianiu i reprezentowaniu poglądów i interesów grup społecznych, z którymi rząd centralny musiał się niewątpliwie liczyć. Nie istniała żadna powszechnie uznawana forma ustroju europejskiej monarchii, idealny model, do którego usiłowano się przybliżyć. Byłoby więc idiotyzmem potępiać Francję za to, że jej parlamenty i Stany dysponowaly możliwościami, które nie istniały w Rosji. Formułowanie ocen jest zawsze rzeczą trudną, często naraża nas na popełnianie anachronizmów, zwykle też dysponujemy tylko pewnym wachlarzem możliwych punktów widzenia, wśród których trudno wybrać ten najwłaściwszy. Weźmy choćby pytanie: czy należy akcentować siłę państwa, czy też interes jego poddanych, i jak mielibyśmy je zdefiniować? Jeśli uznamy, że źródłem siły państwa jest współpraca monarchy i jego możnych poddanych, instytucje pośredniczące odgrywały niewątpliwie istotną rolę jako ważny, choć niekonieczny, warunek tej współpracy.
Oświecony despotyzm
Kształtowanie korzystnych stosunków między monarchami a ich potężnymi poddanymi nie sprowadzało się tylko do charakteru stosunków z instytucjami przedstawicielskimi. Nawet tam, gdzie tego typu instytucje miały swoje znaczenie, nie obradowały stale i wiele z nich nie dysponowało organami wykonawczymi. W dodatku wiele z tych instytucji obejmowało i reprezentowało jedynie niektórych członków warstwy społecznej mającej

Oświecony despotyzm 459
autorytet i władzę na poziomie lokalnym. Potrzeba ustanowienia dobrych stosunków monarchii z tą właśnie grupą poddanych odzwierciedlała nie tylko zakres posiadanej przez nich władzy, ale także fakt, że w większości krajów Europy nie można mówić o istnieniu jakiegokolwiek uniwersalnego systemu administracji państwowej na poziomie lokalnym. Brakowało zarówno kadr, jak i pieniędzy, a rozwiązanie tych problemów okazywało się zwykle rzeczą trudną. Piotr I usiłował zorganizować hierarchiczny system płatnej administracji prowincjonalnej, nie odniósł jednak większych sukcesów i po roku i~2~ jedynie garstka wyższych urzędników otrzymywała pensje z pieniędzy publicznych, co niewątpliwie sprzyjało korupcji. Rosyjska administracja lokalna cierpiała na brak odpowiedniego wykształconego personelu. Przyczyniało się to do ograniczenia tempa reform, jak choćby za panowania Katarzyny II, które nie przyniosło żadnego istotnego przełomu. Niewielkie zmiany personalne w administracji lokalnej pozostawiały na uboczu kwestię zdolności, postaw oraz wykształcenia urzędników.
Niemniej trudno powiedzieć, że głównym czynnikiem ograniczającym zakres władzy królewskiej były ludzkie i materialne zasoby administracji. Jeżeli przyjąć, że większość władców koncentrowała się przede wszystkim na zachowaniu odziedziczonego systemu rządów i podniesieniu jego efektywności, zasadniczy problem polityczny i administracyjny ówczesnej monarchii sprowadzi się nie tyle do inicjowania nowych form rządów, ile raczej poszukiwania sposobów utrzymania bądź zbudowania zadowalającego konsensu oraz skutecznych metod współpracy z warstwą uprzywilejowanych. Zamiast więc patrzeć na poczynania władców głównie pod kątem osiągnięć w zakresie projektowania, tworzenia i wprowadzania w życie nowych systemów, lepiej pokusić się o wyważoną ocenę ich umiejętności w kierowaniu istniejącymi strukturami władzy. Odrzucić przy tym trzeba wszelkie doktryny głoszące, że wszystkie państwa powinny rozwijać się w jakiś jeden określony sposób, podobnie jak przepisy dotyczące właściwego postępowania monarchów.
Raynal w swojej Historie des deux Indes (y~o) za najlepszą formę władzy uznał rządy sprawiedliwego i oświeconego despoty. Stanisław Staszic w Uwagach nad życiem dana Zamoyskiego (y85) widział w oświeconym despotyzmie szansę rozwiązania problemów Rzeczypospolitej. W XIX stuleciu terminem "oświecony despotyzm" opatrywano system rządów istniejący w wielu państwach europejskich w ostatnich dekadach przed wybuchem rewolucji francuskiej. Podobnie jak termin "Oświecenie" budzi wszakże liczne problemy. Tak zwani oświeceni despoci - grupa władców, wśród których do najbardziej znaczących postaci zaliczyć można: Katarzynę II, Józefa II, Fryderyka II, Gustawa III, Karola III oraz Leopolda, księcia Toskanii, późniejszego Leopolda II austriackiego

460 12. Rządy i administracja
często kierowali się pewnymi zasadami znajdującymi uznanie najwybitniejszych intelektualistów epoki. Dotyczyło to przede wszystkim ataków na władzę i przywileje kleru, poparcia dla tolerancji religijnej, reform prawnych, a zwłaszcza kodyfikacji praw i zniesienia tortur oraz zainteresowania edukacją. Wiele z tych przedsięwzięć cieszyło się wszakże poparciem także władców z początku stulecia, a nawet wcześniejszych epok, których nigdy nie kojarzono z epoką Oświecenia. Do pewnego stopnia eksplozja reform cechująca okres y63-y89 stanowiła kontynuację wcześniejszych procesów, przerwanych na czas wojen z lat y33-y63, bądź przejawów zainteresowania niektórymi problemami. Panowanie Piotra I i wczesne lata panowania Karola VI, Filipa V i Fryderyka Wilhelma I przyniosły liczne świadectwa poczynań tych władców na rzecz szerokich reform administracyjnych; Piotr I podjąl ambitny program modernizacji rosyjskiego spolecz~ństwa. Wielu wladców tego okresu dążyło do poprawy systemu edukacji, wchodząc przy tej okazji w konflikty z Kościolem. W pomiarach gruntowych widać dążenie do gromadzenia informacji służących podejmowaniu racjonalnych decyzji. Władcy pierwszych dekad stulecia korzystali z umiejętności wykształconych administratorów, z których część ukończyła nowe, niedawno powstałe uczelnie, jak np. uniwersytet w Halle założony w roku 1694; jeżeli więc termin "oświecone rządy" ma jakiekolwiek znaczenie, to byli to ludzie oświeceni na miarę standardów epoki, choć trudno wiązać ich działalność z jakimś określonym zbiorem poglądów.
Co ciekawe, główne inicjatywy reformatorskie osiemnastego stulecia przypadały zwykle na lata powojenne, stanowiąc zapewne reakcję na liczne problemy ujawnione przez wojnę, zwłaszcza finansowe, oraz możliwości poprawy sytuacji, jakie otwierały się wraz z nadejściem pokoju. Nie można powiedzieć, że wszystkie okresy reform byty podobne. W latach y63-y89 widać większe zainteresowanie kwestią poddaństwa chłopów oraz ogólnie pozycją chłopów w społeczeństwie, a także większą gotowość do ograniczenia roli Kościoła w niektórych dziedzinach, na przykład cenzury, co odróżniało je od charakterystycznego dla wcześniejszych okresów dążenia do poddania Kościołów kontroli państwa. Zważywszy jednak, że znacznie mniej uwagi poświęcano dotąd reformom pierwszych dziesięcioleci, zwłaszcza ich zwolennikom oraz intelektualnym źródłom nowych idei, trudno powiedzieć, w jakiej mierze reformy okresu lat y63-y89 można w twej sytuacji uznać za zjawisko nowe, a nie jedynie kontynuację wcześniejszych procesów. Wydaje się, że w późniejszych dekadach stulecia bardziej znaczącym zjawiskiem stała się aktywność i wpływy kręgów oświeceniowych myślicieli, co nie znaczy, że reformy tej epoki należy przypisywać wyłącznie intelektualistom, czy też, że odnosili większe sukcesy niż ich poprzednicy z pierwszej połowy stulecia. Polityka reform przyniosła w okresie y63-y89 największe sukcesy w niektórych,

Oświecony despotyzm 461
choć nie we wszystkich, mniejszych państwach, takich jak Dania, część księstw włoskich, zwłaszcza Toskania i Parma, niektóre księstwa niemieckie, jak Badenia, Trewir i biskupstwo Miinster. Były to państwa, które w zasadzie nie utrzymywały dużych armii i nie prowadziły agresywnej polityki zagranicznej. Niemniej gotowość niektórych władców mniejszych państw do wprowadzania reform także nie była czymś nowym. Podobnie było już wcześniej, jak choćby w Sabaudii-Piemoncie za panowania Wiktora Amadeusza II.
Powiada się, że rządy oświeconych despotów cechował duch systemu oraz pewien brak poszanowania dla precedensu i przywileju. W miejsce partykularnych lojalności oraz praw typowych dla społeczeństwa korporacyjnego Oświecenie oferowało w myśl tego przekonania perspektywę uniwersalistyczną, której fundamentem były racjonalne sądy wywodzone z pierwszych zasad. Takie ujęcie mija się jednak z rzeczywistością. Z całą pewnością nie można uznać Oświecenia za zjawisko bardziej zewnętrzne lub wrogie dla społeczeństwa niż panowanie oświeconych despotów oraz ich administracja. Wbrew obiegowym opiniom postawy intelektualistów były dość zróżnicowane, niespójne, a często także niejednoznaczne w stosunku do zjawisk uważanych za nadużycia i podobnie oświeceni despoci w o wiele większym stopniu szanowali przywileje i precedens, niż to się zwykle przyjmuje. Trudno się temu dziwić, zważywszy na to, że dążąc do współpracy z możnymi, pragnęli także kierować się względami praktycznymi. Józef II, nie żywiąc szczególnego szacunku dla abstrakcyjnych pojęć, potępiał w roku y86 głupców, którzy produkują systemy na papierze. Choiseul zarzucał d'Alembertowi, że jest na tyle próżny, by sądzić, iż "sprawy tego świata obracają się wokół sądów w jego głowie". Niektórzy badacze wysuwają tezę, że "oświeceniowe intencje władz, podobnie jak ich osiągnięcia, widać zwłaszcza tam, gdzie tradycyjne instytucje były słabiej rozwinięte lub po .prostu odgrywały rolę drugorzędną, jak choćby w zamorskich posiadłościach kolonialnych państw zachodniej Europy lub nowych zdobyczach terytorialnych w Europie".29 Często w tym właśnie świetle przedstawia się francuską politykę na Korsyce, rządy Habsburgów w Galicji, reformy w koloniach hiszpańskich i portugalskich. Nie jest to argument pozbawiony pewnej wagi, trudno wszakże uznać go za dowód tego, że w pewnych obszarach władcy mogli realizować zamierzenia, których nie odważali się podejmować gdzie indziej; wydaje się raczej wskazówką, że próby wprowadzenia znaczących zmian podejmowano jedynie wtedy, gdy uważano to za konieczne ze względu na ograniczone możliwości współpracy z miejscową elitą. Odnosiło się to zwłaszcza do terenów podbitych i niektórych kolonii. I to nie tylko w drugiej połowie stulecia. Austriacy włożyli duży wysiłek w modernizację systemu administracji oraz społeczeństwa

462 12. Rządy i administracja
podbitych terenów Zachodniej Wołoszczyzny; w rezultacie miejscowa elita odmówila im swego poparcia w obronie prowincji podczas kolejnej wojny z Turcją. W roku y3 Wiktor Amadeusz II dążył do wprowadzenia istotnych reform administracyjnych na świeżo pozyskanej Sycylii; wysyłał nawet na wyspę urzędników z Turynu, którzy mieli pomóc wicekrólowi Sycylii, hrabiemu Annibale Maffei, w zaprowadzaniu nowej polityki. Nie odniósł jednak większych sukcesów i miejscowa elita stawiała niewielki opór hiszpańskiej inwazji w roku y8.
Z pojęciem oświeconych rządów wiążą się istotne problemy. Nie łatwo je zdefiniować i wyraźnie angażuje subiektywne kryteria. Nie wiadomo na przykład, czy można sensownie uważać za anachroniczne pewne systemy polityczne, na przykład system polski, które nie spełniały kryteriów przyjmowanych przez niektórych badaczy. Jeśli potraktować oświecony despotyzm jako synonim oświeconych rządów, otrzymamy pojęcie, które nie tylko odejmie należne znaczenie wielu centralnym postaciom epoki, zwłaszcza monarchom drugiej polowy stulecia, ale także stawia nas wobec problemu, w jaki sposób należałoby zakreślić jego granice i dlaczego nie mielibyśmy odnieść go do wszystkich struktur władzy tego okresu, zarówno kościelnej, korporacyjnej, jak i państwowej. Dom Nicolas Spinet, ostatni opat klasztoru Saint-Hubert w Ardenach, podejmował wszak zdecydowane próby poprawy ekonomicznej sytuacji swojego opactwa. Z pojęciem oświeconych rządów wiążą się także inne trudności, m.in. fakt, że niedostatecznie uwzględnia się złożoną naturę państw i społeczeństw tego okresu oraz zmienność warunków, w których przyszło działać ich władcom. Choć wśród współczesnych komentatorów byli tacy, którzy akcentowali wspólne wątki polityki wielu osiemnastowiecznych monarchów, podkreślano także różnice. Jeśli zwrócimy większą uwagę na konkretne problemy stojące przed panującymi, a także motywy ich polityki, to na pierwszy plan wysunie się zarówno odmienność warunków, w jakich przychodziło działać poszczególnym władcom, jak i rola specyficznych posunięć, jakie w tych okolicznościach musieli podejmować. Z pewnością można wyróżnić w ich działaniach pewne podobieństwo postaw, nie wiadomo jednak, czy były to postawy na tyle nowe bądź wystarczająco istotne, by zasługiwały na szczególniejszą uwagę.
Niewątpliwie dość interesująco brzmi teza, że "najinteligentniejsi ludzie XVIII wieku, zwłaszcza jego drugiej połowy, mocno wierzyli w potęgę oświeconego i energicznego władcy, zdolnego nadać nowy kierunek i kształt nie tylko mechanizmom politycznym, ale także całemu społeczeństwu" 3 - podobnych zjawisk nie sposób jednak ująć ilościowo; w dodatku warto zwrócić uwagę na fakt, że wielu inteligentnych ludzi, tak w kręgach rządowych, jak i poza nimi, wyrażało zdecydowaną krytykę polityki władców określanych mianem oświeconych

Oświecony despotyzm 463
despotów, sprzeciwiając się niektórym posunięciom uważanym za oświecone. Nie można przy tym traktować wspomnianych krytyków jako reakcjonistów zainteresowanych wyłącznie obroną własnych przywilejów. Trudno powiedzieć, by w przypadku wielu znaczących sporów dotyczących głównych problemów epoki opinia ludzi wykształconych skupiała się wyłącznie po jednej stronie. Przy bliższej analizie zanikają abstrakcje takie jak Oświecenie, oświecony despotyzm czy oświecone rządy, odsłaniając świat, w którym nierzadko daleko było do jednomyślności, dominowało dążenie do kompromisu, a władcy byli często pochłonięci bez reszty problemami dnia codziennego i jeśli snuli jakieś plany na przyszłość, częściej wiązały się z polityką zagraniczną niż reformami wewnętrznymi.

Rozdział 13
IDEOLOGIA, POLITYKA, REFORMY I ŚWIT REWOLUCJI
Myśl polityczna
Myśl polityczna omawianego okresu była dość amorficzna i trudno ją jednoznacznie ocenić. Nie wiadomo, które, idee cieszyly się największą popularnością i które były najbardziej reprezentatywne. Można wprawdzie ulec pokusie skoncentrowania się na pracach teoretyków, należących bez wątpienia do kanonu "myśli politycznej" epoki, albo na dziełach o charakterze bardziej radykalnym pod względem intencji i tonu, które można postrzegać jako prefigurację czy wręcz zarodek przyszłych wydarzeń, zwlaszcza rewolucji francuskiej i postępowej myśli XIX wieku. Trzeba jednak pamiętać, że rozważania o charakterze politycznym często formułowano w kategoriach moralnych, religijnych, bądź prawnych, dlatego też, aby możliwie najpełniej zrozumieć ówczesną myśl polityczną, należałoby ją raczej potraktować jako aspekt wspomnianych dziedzin refleksji niż odrębną dyscyplinę o wyraźnej samowiedzy intelektualnej. Polityczna refleksja XVIII wieku miała na ogół charakter tradycyjny, toteż koncentrowanie się wyłącznie na jej nowych bądź radykalnych elementach może zniekształcić uzyskany obraz. Tym bardziej że nie wiadomo, czyje poglądy należałoby uznać za istotne. Zamiast analizować koncepcje teoretyków i myślicieli, można bowiem z większym pożytkiem skupić się na poglądach osób sprawujących władzę, te zaś stanowiły zwykle mieszaninę przejętych opinii. Na tym jednak nie koniec problemów. O ile bowiem niektórzy monarchowie, jak Fryderyk II, zostawili po sobie znaczną spuściznę o charakterze refleksyjnym, w przypadku większości władców nie dysponujemy podobnymi źródłami i nie wiadomo, czy teksty, jakie po nich pozostały, ukazują wierne odbicie własnych poglądów, czy też zostały napisane dla efektu. Włączenie w obręb zainteresowań badawczych opinii ludzi sprawujących władzę bogatszy kontekst oraz bardziej złożony charakter poglądów panujących, niż mogłoby sugerować skupienie uwagi na dziełach niewielkiej grupy głośnych myślicieli. Najwybitniejsze postaci osiemnastowiecznej sceny politycznej czerpały inspirację z różnych tradycji i trudno mówić o szczególnej spójności czy konsekwencji ich przekonań. Gustaw III szwedzki nie był osamotniony w swoich wahaniach między

Myśl polityczna 465
dość różnorodnymi poglądami. W roku i~9o, gdy rozważal podjęcie monarchistycznej krucjaty przeciw rewolucyjnej Francji, zauważyli "Osobiście jestem demokratą."' Zdarzalo się, że przywolywano modne, nowe idee na poparcie często wykluczających się tradycyjnych poglądów, pozostawiając te ostatnie w niemal nie zmienionej postaci. W przypadku parlamentu Paryża "jego fundamentalne stanowisko, które nie uległo większym zmianom przez kilka stuleci, nadal zachowywalo ten sam sens, nawet jeśli jego członkowie cytowali Monteskiusza czy też, jak później, także Rousseau. Wszelako podejmowane przez nich próby dotarcia do współczesnych, co oznaczalo wprowadzanie zmian w rozkładzie akcentów i nadawanie nowych znaczeń starym słowom, mogly wywolać wrażenie, że nastąpiła zmiana samego stanowiska." z Wielu autorów pism politycznych nie grzeszyło konsekwencją - zrozumiale następstwo dążeń do pogodzenia rozmaitych tradycji, zmian zachodzących w bieżącej sytuacji politycznej, a także trudności z zastosowaniem ogólnych zasad do konkretnych problemów oraz rozważania równocześnie sytuacji panującej w kilku krajach. Stąd na przykład reakcje wielu francuskich autorów na sprawy polskie, rosyjską interwencję w Rzeczypospolitej i generalnie na metody sprawowania wladzy we wschodniej Europie znacznie odbiegały od ich postaw wobec zjawisk politycznych we własnym kraju. Przykładu takiej zmienności poglądów dostarcza postać francuskiego fizjokraty Le Merciera de La Riviere, który w L'Ordre Naturel et Essentiel des Societes Politiques (y6~) glosil ideę prawnego despotyzmu, wszechmocnego monarchy, który rządzilby w zgodzie z prawem naturalnym. Le Mercier dowodził, że publiczna edukacja i swoboda wyrażania poglądów odsloni przed poddanymi "oczywiste" zasady leżące u podstaw życia społecznego, a tym samym skloni do poparcia despoty rządzącego za pomocą prawa. Dzieło wzbudzilo zainteresowanie m.in. takich władców jak Katarzyna II, Leopold Toskański, Karol Fryderyk Badeński, a zwlaszcza przyszły Gustaw III, który uważal, że rozprawa Le Merciera doprowadzi do "rewolucji w myśleniu".3 Gustaw zamówił u Le Merciera dzielo De L'Instruction Publique (y~5), w którym autor stosownie wychwalal swego możnego protektora za obdarzenie Szwecji "prawdziwą wolnością", jednak nowa praca prezentowała odmienny punkt widzenia niż poprzednia. Le Mercier zarzucił koncepcję prawnego despotyzmu i większą wagę przywiązywał teraz do obowiązków i ograniczeń władzy monarszej.
Spory teoretyczne umożliwiały porównywanie sytuacji panującej w poszczególnych krajach. W ramach takiej perspektywy różnice między monarchią a despotyzmem, władzą królewską sprawowaną w zgodzie bądź w opozycji do praw naturalnych, uznawanych za przyczynę, siłę sprawczą oraz następstwo organizacji ludzkiego społeczeństwa, można było uważać za zjawiska o charakterze uniwersalnym. Jednakże próby zastosowania
466 13. Ideologia, polityka, reformy i świt rewolucji
tych uniwersalnych kategorii do warunków konkretnego państwa, żeby zbadać na przyklad, czy jego władca jest despotą, rodziły liczne trudności, głównie dlatego, że nie sposób bylo zrozumieć sensu różnych zachowań politycznych w oderwaniu od sposobu funkcjonowania konkretnych instytucji oraz tradycji i praktyk istniejących w poszczególnych krajach. Niechęć do podejmowania takich analiz często prowadziła do poważnych nieporozumień. Niemniej wielu komentatorów rzeczywiście usilowalo przedstawiać procesy zachodzące w Europie w kategoriach pewnej wspólnoty zjawisk. "Filozofowie" nader gorliwie śledzili postępy swoich idei poza Francją, także dlatego, że wielu z nich uważało zagranicznych władców za patronów bardziej życzliwych od Ludwika XV. "Patrioci" występujący przeciw reformom Maupeou z roku yn widzieli w nich element powszechniejszej europejskiej tendencji, wiążąc je zwłaszcza z zamachem stanu Gustawa III z roku y~2 skierowanym przeciw rządom szwedzkich Stanów oraz polityką Johanna Friedricha Struensee w Danii. Struensee, niemiecki lekarz, który został kochankiem królowej, począwszy od roku y~o podporządkowal sobie politykę monarchii i zreorganizował duńską administrację; naraziwszy się wielu arystokratom, zostal obalony przez zamach stanu w roku y~2. Autorzy brytyjscy chętnie porównywali Parlament w Westminsterze z parlamentem paryskim, gdy ten ostatni przeciwstawiał się polityce królewskiej.
Jednak mimo prac wielu autorów, którzy odnajdywali i opisywali zjawiska polityczne wspólne dla państw Europy, wydaje się, że większość władców i polityków rozważała politykę wewnętrzną wyłącznie w kategoriach właściwych dla danego państwa. Nie istnial jakiś powszechnie akceptowany pogląd na naturę wladzy królewskiej. Z pewnością można mówić o dość dobrze rozwiniętym obyczaju obserwowania sytuacji w innych krajach oraz dążeniu do popierania wspólnych interesów w stosunkach religijnych i dyplomatycznych, jednak już nie w sferze zjawisk gospodarczych, społecznych, ustrojowych czy administracyjnych. Jeśli podejmowano interwencję w sprawy wewnętrzne innego państwa, zwykle wynikała ona bardziej z ukladu sił w polityce międzynarodowej niż z poglądów ideologicznych. Rosja dążyła na przykład do oslabiania monarchii w Polsce oraz w Szwecji, Francja i Hiszpania niosły pomoc amerykańskim buntownikom przeciw wladzy króla brytyjskiego, a Francja zaoferowala w połowie lat osiemdziesiątych pomoc holenderskim "patriotom" dążącym do obalenia władzy i wplywów Wilhelma V Drańskiego. Taka sytuacja utrzymała się aż do początku lat dziewięćdziesiątych, gdy sprzeczne nadzieje i obawy związane z postępami ruchów rewolucyjnych poza Francją sprzyjaly większej sklonności do zagranicznej interwencji z pobudek ideologicznych. Zwolennicy rewolucji, podobnie jak Kościoly, żywili przekonanie o uniwersalnym znaczeniu swoich nauk, jednak, w przeciwieństwie do Kościołów panujących, nie czuli się skrępowani

Myśl polityczna 46'7
przez strukturę tradycyjnych praw, przywilejów i instytucji, narzucających im współistnienie, choć nie bez znacznych trudności, z innymi wierzeniami.
W poglądach politycznych niemal wszystkich warstw ówczesnego społeczeństwa dominował zespół tradycyjnych przekonań, przynajmniej w tej mierze, w jakiej można je wyróżnić, ksztaltujących działalność i wzajemne związki głównych instytucji, podobnie jak przekonania osób znajdujących się u władzy, dążących do jej zdobycia lub wywierania wpływu na jej sprawowanie. Istotę tradycyjnych przekonań stanowiła chęć zachowania odziedziczonych instytucji, praktyk i zwyczajów, wyrażały jednak coś więcej niż jedynie dążenie do utrzymania przywilejów. Odzwierciedlaly bardziej fundamentalny światopogląd, akcentujący wartość przeszłości postrzeganej jako źródło prawomocności. Przywileje i prawa nie byly zatem jedynie formą własności. Uważano je za wyraz powszechnie uznanej wartości (osoby lub instytucji) oraz fundamentalnej sprawiedliwości. Podstawą autorytetu władzy było nie tyle przyzwolenie obecnych poddanych, ile liczne kontrakty zawarte w przeszłości. W kategoriach instytucjonalnych dawne porozumienia stanowiły prawną podstawę sprawowania władzy; do nich też można się było odwoływać w ocenach aktualnych poczynań rządzących. Gminy pólnocnej Jury, które w latach y26-y4o zbuntowaly się przeciw absolutyzmowi książąt biskupów Bazylei, odwoływały się do porozumień zawartych dwieście lat wcześniej. Zdaniem niektórych teoretyków prawa u źródeł zorganizowanego spoleczeństwa leżały pierwotne kontrakty, za których pośrednictwem ludzie faktycznie bądź formalnie zrzekli się w imieniu swoim oraz potomków swobody działania, jaka przyslugiwala im w anarchicznym społeczeństwie nie znającym praw, a tym samym uprawnień w celu stworzenia suwerennej wladzy zdolnej egzekwować przestrzeganie prawa, a co za tym idzie, chronić uprawnienia poddanych. To abstrakcyjne odniesienie do minionych aktów konstytucjonalizmu miało jednak mniejsze znaczenie niż faktyczne praktyki ustrojowe polegające na utrzymywaniu tradycyjnych przywilejów. Wzmacnianiu tych praktyk slużylo potwierdzanie przywilejów; element zwyczajowych procedur obejmowania wladzy przez nowych przywódców, już nie tylko wladców, ale także urzędników każdego szczebla społeczeństwa korporacyjnego, jak choćby burmistrzowie czy mistrzowie cechowi.
Odnawianie przywilejów odgrywało rolę potwierdzenia istniejącego, żywego kontraktu, w którego ramach wladza reprezentowali w oczach poddanych prawomocny tryb postępowania, uwzględniający poszanowanie dla przywilejów innych. Powyższa zasada najbardziej wyraziście dochodziła do głosu w kapitulacjach, zbiorach ograniczeń akceptowanych w akcie sukcesji przez wielu nowych władców. Szczególnie istotną rolę odgrywały zwłaszcza w krajach Cesarstwa i w Polsce. Na ziemiach Habsburgów

468 13. Ideologia, polityka, reformy i świt rewolucji
Stany każdej prowincji składały hold nowemu suwerenowi, który w zamian gwarantował jej prawa. Gaspard Thaumac de la Thaumassiere, profesor prawa francuskiego w Bourges za panowania Ludwika XIV, należał do licznej grupy jurystów głoszących, że zwyczaje wielu prowincji implikują istnienie związku o charakterze kontraktu między monarchą a daną prowincją.
Szacunek dla przywilejów warunkował politykę większości władców, podobnie jak sposób, w jaki ją dyskutowano. Edykt z Marly z roku yo~ ustanawiał w teorii jednolite, obowiązujące w calej Francji wzorce edukacji lekarzy oraz dotyczące ich regulacje prawne, jednak starannie respektował istniejące prerogatywy korporacji. Wszelkie próby ograniczania przywilejów narażały wladcę na zarzut wypaczania prawa, formułowany w ramach kultury politycznej, w której monarchię od despotyzmu odróżniano zwykle na podstawie konkretnych posunięć władcy, a nie jego pozycji konstytucyjnej. Gdy w roku y~9 Lenoir, paryski generalny namiestnik policji, wprowadzil w trybie rozporządzenia nowy kodeks zasad rekrutacji i odpowiedzialności prawnej paryskich handlarzy zbożem, nakładający na nich obowiązek postępowania właściwego dla urzędników państwowych, został skrytykowany za przejawy despotyzmu, a jego rozporządzenie za pogwałcenie prawa naturalnego. Akcentowanie roli przywilejów powodowało, że większość reformatorów, jak choćby Gustaw III, twierdziła, iż przywraca zaniechane praktyki i rozwiązania ustrojowe.
Wzgląd na przeszlość nie implikowal automatycznie uczuć monarchicznych. W istocie ważną cechą europejskiej tradycji była bardzo zróżnicowana natura odziedziczonych form ustrojowych. Wyraźnie odrębny zbiór instytucji przynosiła tradycja republikańska; jej język i konwencje, zarówno w klasycznej, jak i nowoczesnej postaci, stanowiły narzędzie osądzania polityki współczesnych monarchów. Diderot, pragnąc poddać krytyce współczesnych władców, wykorzystywał antymonarchiczne wątki u Tacyta; w hoyage de Hollande (y~4) wychwalał Zjednoczone Prowincje jako kraj wolności. Inny przedstawiciel "filozofów", Helwecjusz, zwolennik tezy o zasadniczej umysłowej równości wszystkich ludzi oraz wpływie środowiska na kształtowanie się ludzkich zdolności, w dziele O umysZe (y58) dowodził wyższości instytucji republikańskich. W artykule z Encyklopedii poświęconym Genewie d'Alembert chwalił miejscowy obyczaj chowania zmarłych na cmentarzu poza murami miasta oraz wskazywał, że tutejsze wladze rzadko uciekają się do stosowania tortur. Jednakże mimo potencjalnie krytycznej wymowy idei republikańskich, republikanizm nie oznaczał jakiegoś radykalnego wyzwania dla istniejącego ładu. Przy wszystkich zróżnicowaniach osiemnastowieczne republiki mialy generalnie charakter arystokratyczny i konserwatywny, a większość miejscowych intelektualistów opowiadała się za tradycyjnymi formami ustrojowymi. Marco Foscarini, autor opublikowanego w roku y5a

Myśl polityczna 469
encyklopedycznego studium kultury weneckiej, który w roku y63 został dożą, znajdował się pod silnym wpływem zarówno klasycznych wzorców, jak i swoich jezuickich mentorów, nie zwracając większej uwagi na debaty współczesnych "filozofów". Republiki wyraźnie straciły na znaczeniu w oczach większości politycznych komentatorów, co stanowiło miarę ich slabości politycznej oraz utraty powszechnego szacunku z wcześniejszych epok. Rządom republikańskim zarzucano egoizm, obskurantyzm i ekskluzywność. Zarówno w Genui, jak i w Wenecji odrzucano propozycje reform. Francję porównywano raczej z Wielką Brytanią niż z wyraźnie slabnącymi Zjednoczonymi Prowincjami. W poświęconym republikom artykule z Encyklopedii Jaucourt twierdził, że ich obywatele cieszą się mniejszą wolnością niż poddani monarchii. W roku y8i Gustaw III pisali
Filozofowie, którzy tak zachwycają się imieniem republiki, powinni spojrzeć na obecny stan Zjednoczonych Prowincji. Zobaczą wnet, że obyczaje oraz sztuka wojenna naszego stulecia odmawiają rządom tego rodzaju możliwości dysponowania takimi zasobami, jakie posiadaly starożytne republiki; że odkąd powstały liczne stale armie i floty, republika, która nie ośmieli się z nimi rywalizować z obawy przed utratą wewnętrznych swobód, naraża się na niebezpieczeństwo utraty niepodleglości, szacunku i chwaly.4
Republikanizm odżył jako wątek debat politycznych w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Narodziny niepodleglych Stanów Zjednoczonych Ameryki wskazywaly na możliwość powstania nowej republiki, która może pokonać potężną monarchię, uosabiając przy tym oświeceniowe idee. Nowe państwo dowiodło także, że republikanizm jest modelem nie tylko dla miast i małych państw. Do ożywienia republiki dążyl również ruch holenderskich "patriotów". Nastroje republikańskie wniosly swój wkład do fermentu myśli politycznej, charakterystycznego dla większości krajów europejskich w latach~osiemdziesiątych. Trzeba jednak podkreślić tradycjonalistyczny charakter przekonań republikańskich. W Zjednoczonych Prowincjach, przeciwnie niż w Ameryce, nie było szans na próby tworzenia nowego Jadu, można było jedynie dążyć do adaptacji istniejącego systemu wladzy. Ządanie wyboru dowódców milicji spośród wszystkich obywateli Zjednoczonych Prowincji pojawiało się już we wcześniejszych okresach.
Niezależnie od despotyzmu wladców, autorzy rozpraw politycznych przeważnie niechętnie odnosili się do idei buntu poddanych. W większości krajów europejskich idee suwerenności ludu byty slabo zakorzenione w świadomości społecznej; w rozważaniach ustrojowych przyznawano niewielką rolę aktywności ogółu społeczeństwa i ograniczano się do twierdzenia, że jego reprezentantem jest monarcha. Rozlegla władza monarchów nie budziła sprzeciwu nawet u wielu jej krytyków, choć nie

470 13. Ideologia, polityka, reformy i świt rewolucji
na Węgrzech czy w Polsce, gdzie silnie zakorzenione było pojęcie narodu szlacheckiego. Podstawowe znaczenie zachowała idea legitymizacji władzy monarszej odwołująca się do jej boskiego pochodzenia, o czym świadczą choćby dzieła Louisa Adriem Lepaige'a (y2-i8o2), paryskiego prawnika i jednego z najważniejszych reprezentantów myśli jansenistycznej w środkowych dekadach stulecia. s
Boski autorytet jako źródło legalności władzy, prawomocności jej działań oraz przyzwolenia ze strony poddanych, stanowil wszakże tylko jeden z elementów zbioru przekonań składających się na szerszą ideę paternalizmu. Wszechobecny paternalizm i patriarchalizm, przenikający wszystkie poziomy organizacji społecznej, kształtował także stosunek poddanych do władzy królewskiej. Zebrane przez historyków świadectwa dotyczące postaw szlachty rosyjskiej wskazują na preferencje dla osobistego charakteru i paternalistycznego stylu sprawowania władzy. Często wracano do tradycyjnych, ludowych wyobrażeń postaci króla jako ojca swego ludu i protektora poddanych. Z pewnością podobne wyobrażenia miały istotną siłę symboliczną, jednak jej oddziaływanie trudno w tej chwili oszacować. W przedstawieniach odgrywanych na dworze rosyjskim akt wstąpienia monarchy na tron zwykle kojarzono z przemianą zła w dobro. Aby zamanifestować swoją szczególną, królewską, moc uzdrawiania Ludwik XVI przywrócił z okazji swojej koronacji ceremonię "leczenia ze skrofułów", kładąc ręce na ponad 2000 skrofulicznych indywiduów. Z drugiej strony podobnych ceremonii nie urządzano we Francji od roku y38. Józef II odrzucał tezę o sakramentalnym charakterze władzy królewskiej. Niektórzy władcy, jak Fryderyk II, woleli tworzyć na użytek poddanych wizerunek monarchy urzędnika, bardziej sługi niż ojca swojego ludu. Nie ulega jednak wątpliwości, że paternalistyczne i patriarchalne traktowanie władzy było szeroko rozpowszechnione w całej Europie. Zgadzało się przy tym ze spolecznymi zwyczajami, które przyznawały mężom znaczną władzę nad żonami, a rodzicom nad dziećmi. Stanowiło także źródło więzi dla ludzi, którzy poza tym niewiele mogli oczekiwać od systemu politycznego. Zjawisko widoczne zwłaszcza w okresach zaburzeń społecznych, gdy buntownicy dążyli do sprowokowania królewskiej interwencji. Uczestnicy zamieszek w Madrycie w roku y66 wznosili okrzyki "Niech żyje król!", apelując do tradycyjnych królewskich prerogatyw w zakresie wymierzania sprawiedliwości.
Odwoływanie się do królewskiego paternalizmu i patriarchalizmu często obejmowało także krytykę bieżącej polityki monarchii. Oferowało pewien normatywny wzorzec postępowania władcy, nie dając równocześnie żadnych jasnych wskazówek, w jaki sposób można by nakłonić króla do spełniania tych oczekiwań, nie licząc apeli odwołujących się do jego dobrej woli. W ostatnich latach panowania Ludwika XIV w kręgu osób, wśród których najwybitniejsze postaci stanowili Chevreuse, Fenelon,
Myśl polityczna 4'71
Saint-Simon i Beauvillier, pojawiły się projekty oparcia rządów i organizacji społeczeństwa na idealach chrześcijańskich. Spełnienie tych pragnień i projektów wymagało od króla gotowości do modyfikacji absolutystycznego systemu rządów. Niemniej, żywiąc nadzieję, że powrót do tradycyjnych instytucji konsultacyjnych przyniesie odrodzenie współpracy między królem a poddanymi, zwolennicy reform pragnęli zarazem utrzymania najwyższej władzy w rękach paternalistycznego monarchy. Apele do władców jako ojców ludu często obejmowały krytykę królewskich urzędników. Nie ulega wątpliwości, że paternalizm i patriarchalizm wyznaczały horyzont "myśli politycznej" wielu mieszkańców ówczesnej Europy, niosąc ze sobą wyobrażenie monarchy, które nie pozostawiało wiele miejsca dla nieposłuszeństwa. To Bóg, a nie człowiek, zsyłał nowych władców. W jakiej mierze chłopi byli rojalistami pozostaje niejasne. Większość miała prawdopodobnie jedynie śladowe wyobrażenie o zjawiskach politycznych w skali całego kraju. Pewne świadectwa przemawiają jednak za tym, że w wielu regionach chłopi postrzegali Koronę jako główne źródło oparcia. Sympatie monarchiczne byty dość rozpowszechnione na przykład wśród chłopów szwedzkich w okresie tzw. wieku wolności ~I'JI9-I'J'J2~. W roku y23 Stan chłopski poparł Fryderyka I w trakcie nieudanej próby rozszerzenia prerogatyw monarchy. W roku y43 powstanie chłopów z Dalarna przeciw Stanom przyniosło wiele świadectw sympatii rojalistycznych, jak choćby okrzyki: "lepszy jeden król niż władza wielu!" O sile uczuć monarchicznych chłopów w Rosji świadczy rola samozwańców podczas największych rosyjskich powstań chłopskich. Postawa Józefa II wobec sprawy poddaństwa, a zwłaszcza pewne legendy, sprawiała, że część chłopów w krajach Habsburgów widziała w cesarzu prawdziwego wybawcę, jakkolwiek wielu odbierało jego politykę religijną jako wyraźne pogwałcenie pożądanego ideału dobrego monarchy.
Konserwatywne wyobrażenia dominowały także w poglądach na temat stosunków między społecznościami lokalnymi, etnicznymi i religijnymi. Choć w pismach niektórych autorów pojawiała się idea narodu, nie ulega wątpliwości, że podstawową rolę odgrywało poczucie przynależności do konkretnych społeczności i w kategoriach tej przynależności powszechnie rozumiano własną tożsamość. Zjawisko na pewno niedocenione, być może pod wpływem skupiania uwagi na dziełach francuskich autorów, zwłaszcza "filozofów" zainteresowanych głównie wydarzeniami na wielkiej scenie stolicy i nastawionych na procesy dotyczące społeczeństwa jako całości bądź stosunków międzynarodowych. Tymczasem w większości krajów Europy podstawową materię życia politycznego, a tym samym myśli politycznej, stanowiły postawy społeczności lokalnych wobec rządu centralnego, wobec siebie nawzajem oraz wobec problemów lokalnych. W większości pism politycznych tego okresu uwidacznia się lokalny

472 13. Ideologia, polityka, reformy i świt rewolucji
charakter poruszanej problematyki, leżącej niewątpliwie u podstaw wyrażanych postaw. Dominikański duchowny, ojciec Cresp, autor opublikowanej w roku y62 historii prowansalskiego miasta Grasse, oddawał należny hołd królowi, dając jednocześnie wyraz silnemu gallikanizmowi obok patriotyzmu lokalnego.
Nic więc dziwnego, że to poczucie znaczenia odrębności lokalnych najsilniej doszło do głosu w dzielach francuskiego pisarza Monteskiusza (i689-y55), który sam piastowal odziedziczony po przodkach wyższy urząd w parlamencie Bordeaux. Jako częściowe remedium na gnębiące Francję problemy Monteskiusz zaproponowal projekt przywrócenia do życia Stanów poszczególnych prowincji, dowodząc, że prowincje, w których zachowały się Zgromadzenia Stanowe, należą do najbogatszych w kraju. Jednak dziel Monteskiusza, podobnie jak innych autorów tego okresu, nie należy rozpatrywać w oderwaniu. Pierwsze dekady XVIII stulecia przyniosty we Francji ożywiony spór między zwolennikami "tezy królewskiej" a zwolennikami "tezy arystokratycznej". Kontrowersja dotyczyła głównie różnych interpretacji dziejów francuskiego konstytucjonalizmu, uważano jednak, że ma także pewne odniesienia do sytuacji współczesnej. Glówne dzieło Monteskiusza, O duchu praw, opublikowane w roku y48 w Genewie, bylo do pewnego stopnia odpowiedzią na bestseler księdza Jean-Baptiste Dubosa z roku y34, L'histoire critique de l'etablissement de la monarchie fran~aise dans les Gaules (Krytyczna historia powstania francuskiej monarchii w Galii), który dowodzil, że królewska wladza Burbonów reprezentuje powrót do sytuacji z czasów Franków po długim okresie arystokratycznej uzurpacji. Natomiast Monteskiusz swoje analizy rozwiązań ustrojowych i działań politycznych oparł na rozróżnieniu między despotyzmem a innymi formami rządów. Tradycyjna typologia form rządów pochodząca od Artystotelesa i Polibiusza zamykała się w kategoriach monarchii, arystokracji i demokracji. Wprowadzając na ich miejsce kategorie despotyzmu, monarchii oraz republiki, dzielącej się na arystokrację i demokrację, Monteskiusz dowodził, że najważniejsze rozróżnienie przebiega między despotyzmem a innymi formami rządów oraz że w porównaniu z despotyzmem zarówno monarchię, jak i republikę można uznać za ustroje umiarkowane, całkowicie godne polecenia. Podstawą wartości każdego systemu jest rodzaj etosu motywującego rządzących oraz konkretne rozwiązania instytucjonalne. Podobnie jak we wcześniejszych Listach perskich z roku yai, Monteskiusz formulowal tezę, wysuwaną już przez krytyków Ludwika XIV, w myśl której wolność prowadzi do zamożności, a arbitralna władza do ruiny, odnosząc ją, także w ślad za poprzednikami, bezpośrednio do sytuacji panującej we Francji. Zwyczajem większości ówczesnych autorów swoje rozważania polityczne umieszczał w szerszym kontekście etycznym: "Monteskiusz ze wzgardą odnosi się do arbitralnych, teologicznych kodeksów moralnych, autokratycznej wladzy rodzinnej
Myśl polityczna 473
i braku wolności w stosunkach między płciami, opresyjnych instytucji religijnych, absolutystycznych i autorytarnych rządów oraz panowania jednych ludzi nad innymi, traktując je jako przejawy nieograniczonej, bezwarunkowej i arbitralnej władzy."6 Despotyzm odwołuje się zdaniem Monteskiusza do najniższych ludzkich instynktów, zwłaszcza lęku, ambicji i pożądania, podczas gdy monarchia do poczucia honoru, a republika do miłości swojego kraju. Monarchię różni od despotyzmu umiarkowanie celów, jakie stawiają sobie panujący, powściągliwość w doborze metod, oraz odwołanie się do autorytetu prawa, a tym samym respekt dla przywilejów poddanych, którzy podlegając monarsze sami mają pewną władzę. Przywileje z jednej strony gwarantują, że ich posiadacze nie będą tyranizować osób sobie podporządkowanych, z drugiej pełnią funkcję czynnika ograniczającego władzę suwerena. Stąd ważna rola ciał pośredniczących między monarchą a poddanymi. Ich istnienie stanowi zarówno konsekwencję, jak gwarancję legalności poczynań władców. Sprawiedliwe rządy oznaczają tym samym ustrojowy pluralizm, pozwalający pogodzić sprzeczne interesy za pomocą współpracy. Zachowanie tej konstytucyjnej równowagi sil było dla Monteskiusza sprawą ważniejszą niż jakikolwiek konkretny kształt rozwiązań ustrojowych. Zywiąc głębokie przekonanie, że czas przynosi ciągle odmiany fortuny państw i delikatnej równowagi między władcami a ciałami pośredniczącymi, wierzył, że ludzkie społeczeństwo, z pewnością dalekie od statyczności, podlega wpływom warunków naturalnych (klimatowi) oraz czynników o charakterze społecznym, jak edukacja, religia, systemy prawne i podatkowe, wielkość populacji oraz instytucje wojskowe.
Rozprawa O duchu praw cieszyła się ogromnym powodzeniem, doczekała się licznych wydań i była żywo komentowana w calej Europie. W ciągu pierwszych osiemnastu miesięcy doczekała się dwudziestu dwu edycji. Niewątpliwie dokonana przez Monteskiusza próba uporządkowania różnorodności form rządów óraz wprowadzenia pewnego Jadu w dyskusje polityczne i ustrojowe zgadzała się z duchem epoki dążącej do systematyzacji i porządkowania zjawisk. Monteskiusz, skądinąd pierwszoplanowa postać Akademii w Bordeaux i uczestnik wielu toczących się w niej debat naukowych, stawał się w oczach współczesnych twórcą nauki o społeczeństwie. W zgodzie z modnymi poglądami epoki pozostawały także jego szczególne preferencje dla rządów prawa, "mieszanego ustroju" oraz rozdziału kompetencji odrębnych organów władzy. Często wychwalał ustroje państw, których zalety były bardziej widoczne dla cudzoziemców niż własnych poddanych. W dziele O duchu praw za ojczyznę europejskiej wolności uznał Skandynawię; chwalił panującą w Wielkiej Brytanii, gdzie mieszkał w latach I'J29-I'~3I, zasadę rozdziału władz (wykonawczej, ustawodawczej i sądowniczej) mimo krytyk autorów opozycyjnych, jak Bolingbroke, zarzucających brytyjskiemu systemowi politycznemu korup

474 13. Ideologia, polityka, reformy i świt rewolucji
cję. Także zaproponowane przez Monteskiusza nowe ujęcie tradycyjnej koncepcji ustroju "mieszanego" zgadzało się z poglądami wielu współczesnych. Szwedzki myśliciel polityczny Johann Montin, piszący w latach czterdziestych, twierdził na przykład, że rządy muszą się dopasować do postaw i potrzeb swoich poddanych oraz że powinny dążyć do zachowania równowagi między ładem a wolnością. Zważywszy na to, że rozprawa O duchu praw tak dobrze zgadzała się z poglądami epoki, trudno odróżnić jej popularność od wpływów. Sam Monteskiusz przyznawał się do zadłużenia u Grotiusa i Pufendorfa, siedemnastowiecznych przedstawicieli szkoły prawa naturalnego. Poglądy Monteskiusza odgrywały niewątpliwie ważną rolę polityczną, ponieważ pozostawały, bądź sądzono, że pozostają w zgodzie z przeświadczeniami wielu członków społeczeństwa. Dla przykładu opublikowana w roku i~62 Umowa spoieczna Rousseau, wyrażająca preferencje dla demokracji bezpośredniej oraz woli powszechnej, a nie instytucji pośredniczących i interesów grupowych, nie odniosła większego sukcesu. Do rozprawy O duchu praw odwoływał się m.in. Beccaria, a Leopold Toskański trzymał w rękach jej egzemplarz na portrecie pędzla Batoniego. Zyskała znaczną popularność w całej chrześcijańskiej Europie. Idee Monteskiusza bardzo szybko dotarły na Węgry, łaciński przekład O duchu praw ukazał się w Bratysławie już w roku y5i. Argumenty i terminologia dzieła zagościły w wystąpieniach paryskiego parlamentu; takie słowa jak wolność i społeczeństwo po raz pierwszy w sposób znaczący pojawiają się w remonstrancjach z lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych. Z 526 artykułów pierwszej części Instrukcji z roku y6~ dla deputowanych do Komisji Kodyfikacyjnej, 294 jej autorka, Katarzyna II, zaczerpnęła z Monteskiusza, choć modyfikowali jego tezy, dostosowując je do własnych poglądów i konkretnych problemów związanych z rządzeniem Rosją. W roku i~64 Scheffer, pod silnym wpływem idei Monteskiusza, zaproponował zrównoważenie pozycji szwedzkiego Sejmu przez zwiększenie zakresu władzy Korony. Choiseul nie był osamotniony w przekonaniu, że władcy powinni podporządkować się prawom wspólnie stanowionym przez społeczeństwo oraz jego stanowych przedstawicieli. Można spotkać pogląd, że "dzieło Monteskiusza byto punktem wyjścia niemal całej literatury politycznej od roku y48 aż do wybuchu rewolucji francuskiej, a większość prac przynosiła niewiele więcej niż komentarz do jego idei".'
Z wywodami Monteskiusza wiązały się jednak pewne trudności teoretyczne. W dodatku w dość ograniczonym stopniu odnosiły się do bieżącej praktyki rządzenia, nie znajdując wcale jednakowego uznania wszystkich czytelników. W ślad za teoretykami prawa naturalnego Monteskiusz "nadal wyróżnionym przez siebie zasadom natury ludzkiej walor moralny, a następnie posłużył się tymi wartościami, prawami naturalnymi (zarówno w opisowym, jak normatywnym znaczeniu terminu),

Myśl polityczna 475
jako podstawowymi kryteriami oceny instytucji i form rządów". g Tym samym zalożyl, że wolność jest czymś cennym, podobnie jak założył korzyści płynące z rządów prawa. Jednak w przedmowie do rozprawy O duchu praw, zastrzegając się, że jego celem nie jest krytykowanie żadnych istniejących instytucji, Monteskiusz powiada, że zamierza ograniczyć się do beznamiętnej analizy. Niewątpliwie jego metodologia miała charakter empiryczny i funkcjonalistyczny, zależało mu na oparciu swoich tez na dowodach i obserwacjach, jednak polączenie tej metodologii z moralistycznymi zalożeniami autora przynosiło w rezultacie pewien prymat optymizmu nad praktycznymi walorami wywodów. Proponowane kryteria oceny stanowienia praw oraz rozróżniania między monarchią a despotyzmem były dość nieostre. W dodatku tezy Monteskiusza miały jedynie ograniczoną wartość dla władców tego okresu. W pracy De la Politique z roku y25 potępial przejawy egoizmu i próżności w polityce i dyplomacji, dowodząc, że są niemoralne i jałowe. Takie podejście zgadzało się z charakterem większości teoretycznej myśli politycznej tego okresu, koncentrującej się bardziej na kwestiach etycznych i naturze władzy niż problemach związanych z jej sprawowaniem. Z ideą rozdziału władz także wiązaly się pewne trudności. Monteskiusz nie zostawił wielu wskazówek, w jaki sposób można osiągnąć przyzwolenie dla bardziej fundamentalnych przemian politycznych albo ustrojowych. Ze zrozumieniem można przyjąć więc uwagę Gustawa III z roku yn, że Sejm szwedzki "może stanowić przyjemne widowisko jedynie dla kosmopolitycznych filozofów", a także docenić skargę Kaunitza z roku yso, że Rada Brabantu "uważala siebie za interpretatora oraz sędziego, a nawet arbitra w kwestii praw i prerogatyw Korony, usilnie dążąc do przeksztalcenia się w uosobienie niebezpiecznego systemu władzy pośredniczącej między panującym a poddanymi, zarysowanego przez Monteskiusza w rozprawie O duchu praw".9
Zagadnienie osiągania przyzwolenia, tworzenia politycznego konsensu oraz współpracy różnych grup społecznych, która w powszechnym odczuciu powinna raczej ułatwiać, a nie utrudniać wprowadzanie zmian, podejmowało wielu autorów, wśród nich Rousseau i Le Mercier de La Riviere. Jean Jacques Rousseau (I~I2-I~~8), syn genewskiego zegarmistrza, trzymał się na uboczu francuskiej elity intelektualnej i choć należal do współpracowników Encyklopedii, zasadniczo rozczarował się światem paryskich "filozofów". Dzieła Rousseau podważaly wiele modnych poglądów, nic dziwnego więc, że budziły często sprzeczne uczucia. Wolter, na przykład, uznał go za zdrajcę idei "filozofów". W dwu rozprawach napisanych na konkursy Akademii w Dijon - stanowiących formę patronatu oraz źródło sławy odgrywającej coraz większą rolę w świecie intelektu - Rousseau poddał analizie stosunki między człowiekiem w stanie naturalnym oraz siłami natury a współczesnym spoleczeństwem.

476 13. Ideologia, polityka, reformy i świt rewolucji
W Rozprawie o naukach i sztukach (y49) wysunął tezę, że nauka, technika i kultura niszczą społeczeństwo, zmieniając ludzkie zaufanie do własnych sił w dekadencję, a postęp to zludzenie. W Rozprawie o pochodzeniu i podsta~zi,~ach nierówności między ludźmi (y55) dowodzil, że w trakcie rozwoju spoleczeństwa do naturalnych różnic między jednostkami doszły nowe nierówności, zwłaszcza związane, jak to ujmował, ze "zgubnym" pojęciem własności. Jednak, w odróżnieniu od Hobbesa, uważał stan natury za oazę pokoju i niewinności, natomiast źródla podziałów, konfliktów oraz zepsucia ludzkiej natury i naturalnych pragnień upatrywal w działaniu spoleczeństwa. W dwu bardziej popularnych pracach o charakterze dydaktycznym, Nowej Heloizie oraz Emilu, czyli o wychowaniu, opublikowanych w latach yói-y62, kluczową rolę w ludzkim zachowaniu, a tym samym edukacji, przypisywal działaniu zmyslu moralnego bądź uczuciowości, podkreślając wartość cnoty i świadomości duchowej; deprecjonowal tym samym znaczenie głównego motywu myśli "filozofów", czyli roli rozumu.
Rousseau był zatem pesymistą, jeśli chodzi o źródła oraz następstwa społecznej organizacji życia ludzkiego, niemniej uważał, że jeśli już ludzie żyją w cywilizowanym społeczeństwie, nadal można rozwijać ich najlepsze, to znaczy naturalne cechy, stwarzając im odpowiednie środowisko, zwłaszcza za pośrednictwem systemu edukacji, który uwzględniałby wyróżniane przez niego naturalne cnoty ludzi. W Umowie spotecznej ( y62) Rousseau nie prezentowal już stanu natury w tak optymistycznym świetle jak w Rozprawie o pochodzeniu.... Tym razem dowodzik że dopiero stając się istotą społeczną, człowiek może zrealizować swoją prawdziwą naturę. Niemniej decydujące znaczenie dla powodzenia tego procesu ma forma ustroju społecznego. Autorzy podejmujący idee umowy społecznej przed Rousseau dowodzili, że chociaż suwerenna władza wywodzi swój autorytet z przyzwolenia ludu, wyrażonego w postaci umowy społecznej, następstwem tej umowy, lokowanej zwykle w odległej przeszlości, jest przekazanie przez lud swojej suwerenności panującemu. Rousseau uznał, że w istocie nie ma potrzeby ani konieczności takiego transferu, ponieważ ludzie mogą być wolni, jeśli ich jednostkowa wola moralna zostanie podporządkowana woli powszechnej, istniejącej dzięki zachowaniu suwerenności; "suwerenności, która jest niczym innym jak spelnianiem woli powszechnej, nigdy nie można się zrzec; suweren, którym jest po prostu zbiorowość, nie może być reprezentowany przez nikogo innego jak siebie samego władzę można delegować, ale woli delegować nie można".' Jakkolwiek sądził, że udział wszystkich obywateli w pracach administracji byłby niepraktyczny, za rzecz istotną uważał ich suwerenną wladzę legislacyjną, stanowiącą źródło ich dobrowolnego posłuszeństwa, a tym samym autorytetu wladzy państwowej. Mimo to dość pesymistycznie zapatrywał się na możliwości większości ludzi i prawo ksztaltowania ustroju przyznawal

Myśl polityczna 4'7'7
elicie intelektu, ujmując to, co znamienne, w postaci naukowej metafory: "Prawodawca jest wynalazcą, który buduje maszynę."" W zgodzie ze swym pesymizmem Rousseau przypuszczal, że powstaly system będzie w sposób naturalny podlegal napięciom, ponieważ organ rządzący, obdarzony władzą administracyjną, będzie dążyl do poszerzenia zakresu swojej wladzy. Aby nieco złagodzić pesymistyczny charakter swojej wizji, Rousseau odwolal się do religii. Zródlem perswazyjnych kompetencji prawodawców miała być zdolność "przypisywania własnej mądrości bogom; albowiem wtedy ludzie, czując, że podlegają prawom państwa tak samo, jak podlegają prawom natury, i wyczuwając tę samą dloń w dziele stworzenia obu, czlowieka i spoleczeństwa, stają się postuszni i z lagodnością znoszą jarzmo dobra publicznego".'2 Książkę zamyka rozdział poświęcony religii obywatelskiej. Rousseau opowiada się w nim za polączeniem kultu religijnego i miłości do prawa, krytykuje chrześcijaństwo za to, że nie potrafi krzewić niezbędnych cnót obywatelskich i nawoluje do stworzenia religii obywatelskiej, podporządkowanej suwerenowi, nauczającej, że niezbędne są "uczucia społeczne, bez których niepodobna być dobrym obywatelem ani lojalnym poddanym".
Dzieła Rousseau dawaly możność wyciągania wielu odmiennych, czasem sprzecznych wniosków i podlegały różnorodnym interpretacjom, zarówno wśród współczesnych, jak i w pokoleniu rewolucji. Rozbieżności interpretacyjne utrzymują się do dziś i to nie tylko w kwestii ewentualnych totalitarnych implikacji pojęć woli powszechnej czy prawodawcy. Nic dziwnego więc, że w podobny sposób pojęli je niektórzy rewolucjoniści, jak choćby Robespierre. Rousseau odrzucił prawie wszystkie źródla autorytetu. W Umowie spoźecznej potępil monarchię, chrześcijaństwo, instytucje pośredniczące i nieoświecony lud. W swoim projekcie konstytucji dla Korsyki, jedynego kraju, który mógł otrzymać prawa zgodnie z zasadami zawartymi w Umowie spoiecznej, wyrazil preferencje dla rządów arystokracji zasług. W Uwagach o rządzie polskim dowodzik że ustrój Rzeczypospolitej stanowi znieksztalconą postać chwalebnych idealów i potępil tumulte democratique. W kategoriach praktycznych sądzil, że lud potrzebuje przywódców, którzy będą zdolni kierować wolą powszechną, kompensując jego sklonności do ulegania blędnym mniemaniom. Zważywszy na to, że wola powszechna "jest zawsze słuszna i zmierza zawsze ku pożytkowi ogółu", zaś "aby więc mieć prawdziwy wyraz woli powszechnej, ważne jest, by nie było w państwie społeczności cząstkowych".'3 Rousseau wyraźnie ogranicza prawomocność partykularnych poglądów i interesów grupowych. W warunkach rewolucji takie połączenie idei dobra publicznego, koncepcji stworzenia idealnej republiki aktem woli prawodawcy oraz zdecydowanej krytyki istniejących instytucji i stanu spoleczeństwa otwierało prawdziwie zawrotne perspektywy. Można było odnieść wrażenie, że usprawiedliwia zarówno dyktaturę sprawiedliwych z własnego nadania,

478 13. ideologia, polityka, reformy i świt rewolucji
jak zastosowanie radykalnych metod w celu przeksztalcenia spoleczeństwa. Rousseau oferował prosty sposób osiągnięcia przyzwolenia: wola powszechna, religia obywatelska oraz "aby umowa społeczna nie była jedynie pustą formułą [...] zobowiązanie [...] że ktokolwiek odmawia posłuszeństwa woli powszechnej, winien być przymuszony do tego przez całe ciało społeczne".'4 Umowa spo~eczna pozostała wszakże w przedrewolucyjnej Europie dziełem całkowicie utopijnym, nie tylko z powodu swojej wrogości do Kościolów chrześcijańskich, ale także dlatego, że Rousseau, oferując nową podstawę prawomocności zdecydowanych działań suwerennego ciała społecznego, gdzie indziej lokował samą suwerenność. Umowa spoteczna bardzo radykalnie obchodziła się z monarchami i monarchią.
W pismach fizjokratów więcej miejsca zajmowały bieżące realia polityczne. Reprezentowali poglądy funkcjonalistyczne, opowiadając się za reformami służącymi podniesieniu zamożności i efektywności społeczeństwa. John Law domagał się ujednolicenia praw, ceł i podatków oraz równości wszystkich wobec prawa. Markiz d'Argenson, w latach I'Jq~-I~4~ francuski minister spraw zagranicznych, twierdził, że taka równość przyczyni się do wzrostu potęgi Francji, potępiając zarazem główną jego zdaniem przeszkodę na drodze do osiągnięcia tego celu, czyli pozycję szlachty. Fizjokraci byli zwolennikami prawnego despotyzmu; rządów monarchy kierującego się ustanowionymi przez Boga prawami naturalnymi, który strzegłby ich przestrzegania, w szczególności "naturalnego ładu" swobodnej aktywności gospodarczej. Pociągało to za sobą akceptację nieskrępowanego prawa własności oraz opozycję wobec grup uprzywilejowanych. W myśli fizjokratów jawiła się więc zasadnicza sprzeczność między dążeniem do zachowania pozycji potężnego monarchy a postulatem całkowitej wolności gospodarczej. Do zwolenników fizjokratów zaliczał się m.in. Turgot, intendent, jeden z autorów Encyklopedii, który po wstąpieniu na tron Ludwika XVI został kontrolerem generalnym. Jako wróg przywilejów uważał, że parlamenty reprezentują jedynie interesy grupowe oraz że rząd francuski wymaga reorganizacji umożliwiającej bardziej efektywne wykorzystywanie zasobów społeczeństwa dla dobra publicznego. W interesie ogółu leżą decyzje, które są zgodne z rozumem, a tym samym z prawami naturalnymi; uzyskiwaniu przyzwolenia dla takiej polityki powinno sprzyjać wprowadzenie ogólnopaństwowego systemu edukacji, wpajającego cnoty obywatelskie, oraz hierarchii zgromadzeń przedstawicielskich w prowincjach, wyłanianych na zasadzie cenzusu majątkowego.
Koncepcje prawnego despotyzmu odwoływały się do idei właściwego wykorzystania autorytetu władzy oraz oburzenia, jakie wśród części autorów budziły istniejące zgromadzenia przedstawicielskie, które, zdaniem krytyków, ignorowały interesy społeczeństwa, a tym samym nie reprezen

Myśl polityczna 479
towaty jego członków. Fizjokraci niewątpliwie optymistycznie zapatrywali się na istotę władzy, wierząc, że mądry książę będzie potrafił prawidtowo rozpoznać potrzeby ogółu i bez oporu podporządkuje się rządom prawa. Reprezentowali podobną wiarę w monarchów jako politycznych zbawców swego narodu, jaką można spotkać w takich dziełach jak choćby On the Idea of a Patriot King (O królu patriocie, yq.9) lorda Bolingbroke'a, opowiadającego się za rządami potężnego monarchy zdolnego wznieść się ponad interesy stronnictw. Niemniej próbą dla tego typu poglądów były poczynania samych monarchów. Wstąpienie na tron Jerzego III w roku r76o przyjęto optymistycznie, jednak król rychło przekonat się, że wielu polityków oczekiwało od niego podporządkowania się zbiorowi niepisanych konwencji, dyktujących taki, a nie inny wybór ministrów. Czwarty książę Devonshire, członek ścisłego gabinetu, dowodził, że Jerzy III powinien zachować ministrów mianowanych przez swojego dziada, Jerzego II: "książę Newcastle zapewnił mu przychylność znamienitej arystokracji, ludzi pieniądza oraz kręgów, które doprowadziły do Rewolucji, osadziły ten Ród [dynastię hanowerską] na tronie i obdarzały następnie swym wsparciem, będąc nie tylko najznaczniejszą partią, ale prawdziwie niewzruszoną opoką, na której mógł polegać w kwestii poparcia dla rządu [...] z całą pewnością tym właśnie ludziom król winien zaufać, jeśli pragnie skutecznego poparcia dla swego panowania". Jerzy III był jednak odmiennego zdania. Mianowawszy w roku y62 pierwszym ministrem swojego faworyta, lorda Bute - który nie zdołał utrzymać stanowiska w obliczu gwattownej wewnętrznej opozycji - Jerzy skarżyt się w roku y63 francuskiemu ambasadorowi, na "powszechne w Anglii nastroje fermentu i nadmiernego rozpasania. W tej sytuacji nie mógł pominąć niczego, co mogło przyczynić się do okiełznania tych nastrojów, przejawiając nie mniej umiaru niż zdecydowania. Ponieważ z całego serca nie chciat zostać zabawką w rękach frakcji, jak jego ojciec, powziął plan umocnienia swojej władzy bez naruszania prawa." IS Niejasny charakter wielu brytyjskich konwencji ustrojowych, jak choćby zbiorowej odpowiedzialności gabinetu oraz tego, w jakiej mierze monarcha był zobligowany do wyboru ministrów spośród ludzi cieszących się zaufaniem Parlamentu, pogtębiato konflikty stanowiące skądinąd codzienny chleb rządów monarchicznych, czyli konieczność zapanowania przez nowego wtadcę nad machiną państwową. Dopiero pod koniec tego dziesięciolecia Jerzy III znalazł w osobie lorda Northa ministra, który był zdolny zapanować także nad Parlamentem. Produktem ubocznym dążeń Jerzego III okazał się wszakże rozkwit krytycznej literatury politycznej potępiającej jego domniemany despotyzm oraz catą politykę; literatury, która bez wątpienia wywarta pewien wpływ na postawy amerykańskich kolonistów wobec rządowych planów zwiększenia dochodów podatkowych z kolonii amerykańskich. W latach y83-y84 Jerzy III naruszyt kilka zasadniczych konwencji obowiązujących

480 13. Ideologia, polityka, reformy i świt rewolucji
w angielskim życiu politycznym, doprowadzając do upadku rządu Foxa-Northa, a następnie udzielając swego poparcia gabinetowi Pitta Młodszego, jakkolwiek nie dysponował poparciem większości parlamentarnej.
We Francji Maupeou i Terray w swoich reformach z początku lat siedemdziesiątych nie przejęli się zbytnio poglądem, że parlamenty odgrywają rolę naturalnych protektorów ludu przeciw arbitralnej władzy i nie przejawiali żadnego zainteresowania tworzeniem instytucji, które mogłyby zaspokoić taką potrzebę. Józef II zamierzał wprowadzać reformy za pomocą rządów despotycznych. Fundamentalną zasadą wyrażoną w jego Reveries (Traumereien), spisanych w roku y63, byto pragnienie "absolutnej władzy pozwalającej dbać o dobro państwa". Józef podkreślał konieczność ograniczenia wplywów i bogactwa arystokracji, jako że "nie służy państwu, gdy królowie są slabi, a poddani potężni; poddani żyjący swobodnie, bez troski o potrzeby państwa. Wszyscy ludzie powinni państwu służyć [...] państwo nie może być szczęśliwe ani też władca nie może osiągnąć rzeczy wielkich, jeśli krępują ich zasady, statuty i przysięgi, jakich prowincje żądają dla ochrony swoich praw." W roku y89 Józef oznajmił Stanom Brabantu: "Nie potrzebuję waszego przyzwolenia, aby czynić dobro."'6 Po śmierci Marii Teresy Józef odmówił osobnej koronacji w Czechach i na Węgrzech, ponieważ nie chciał być związany przez przysięgi koronacyjne, ale także dlatego, że pragnął w ten sposób wyrazić sprzeciw wobec nadmiaru różnic w obrębie swojego rozczłonkowanego dziedzictwa, prowadzących do licznych partykularyzmów. Wielu krytyków polityki Józefa zarzucało mu despotyzm, w tym także niektórzy zwolennicy reform. August Schlózer, profesor uniwersytetu w Getyndze, zwolennik idei fizjokratów, potępiał despotyczną politykę Józefa w latach osiemdziesiątych, a prowadzony przez niego magazyn "Staatsanzeiger" stanął po stronie zbuntowanych Węgrów, wśród których znalazlo się wielu byłych studentów bądź korespondentów Schlózera. W roku i~86 gazety wiedeńskie nazywały Józefa tyranem.
Gustaw III w preambule do nowej szwedzkiej konstytucji ogłoszonej po zamachu stanu z roku y~2 deklarował, że król czynił wysiłki na rzecz "wzmocnienia pozycji, siły i zamożności tego królestwa, jak również poprawy położenia, bezpieczeństwa i szczęścia naszych lojalnych poddanych [...] obecna sytuacja kraju wymaga wprowadzenia nieuniknionej zmiany Praw Zasadniczych, w zgodzie ze wspomnianym zadaniem zbawiennej naprawy". Zniesiono ustrój "ery wolności"; "pod nazwą błogosławionej wolności grupa naszych poddanych ustanowiła Arystokrację, tym bardziej nieznośną, że zawiązaną pod sztandarem rozpasania, obwarowaną przez dbałość o interes własny i surowe prawa, a ostatecznie wspieraną przez obce mocarstwa na szkodę całego społeczeństwa". Nowa konstytucja deklarowała "największą odrazę dla despotycznej władzy

Myśl polityczna 48 1
królewskiej" oraz potrzebę obdarzenia kraju "monarchą, który wprawdzie dysponuje wladzą, ale poddaną prawu", jakkolwiek podzielała zasadniczą tezę Umowy społecznej, czyli nieufność wobec tradycyjnych instytucji pośredniczących, "arystokratycznych rządów wielu ze szkodą calego społeczeństwa". `' Nic więc dziwnego, że wobec braku szerszego poparcia na pierwszym sejmie zwolanym pod nową konstytucją w roku y~8-y~9, na którym skrytykowano zaproponowane przez niego reformy religijne oraz reformę prawa karnego, Gustaw w swoich dalszych poczynaniach niezbyt przejmowa) się ograniczeniami narzucanymi mu przez konstytucję. W roku y88 zaatakował Rosję mimo konstytucyjnego zakazu prowadzenia wojny ofensywnej bez zgody Stanów. Rok później, przy współpracy stanów nieszlacheckich, rozszerzył zakres swojej władzy za pomocą Aktu o Unii i Bezpieczeństwie. W tym samym roku idea zwróconego przeciw szlachcie sojuszu króla i stanu trzeciego stała się głównym motywem radykalnej propagandy we Francji. W przeciwieństwie do Gustawa, Ludwik XVI nie zamierzał jednak uczynić podobnego kroku dobrowolnie. Gustaw był wszakże równie niezadowolony z konkretnych rozstrzygnięć ustrojowych jak krytycy Ludwika. W roku y92 planował przeprowadzenie kolejnego zamachu stanu, by wprowadzić nową konstytucję i ponownie zreorganizować władzę ustawodawczą.
Polityka niektórych władców w drugiej połowie stulecia, a także popularność, jaką cieszyly się idee prawnego despotyzmu, mogłaby wywolać wrażenie zachwiania poczucia ideologicznej spójności, cechującego pierwszą polowę stulecia, przynajmniej w porównaniu z drugą, wraz z dominującą rolą arystokracji, zwlaszcza reprezentowanej w Zgromadzeniach Stanowych. Na korzyść takiej tezy przemawiałby także ewentualny wzrost znaczenia politycznego radykalizmu w drugiej połowie stulecia. W obu przypadkach niezbędna jest wszakże pewna doza sceptycyzmu. Osiemnastowieczny radykalizm był zjawiskiem dość złożonym i niejednorodnym. Można się na przykład zastanawiać, w jakiej mierze poparcie dla abstrakcyjnych pojęć, takich jak równość wszystkich ludzi, oznaczało coś więcej niż popisy retoryczne. Przekonanie o zasadniczej równości ludzi rzadko prowadziło do popierania egalitarnych posunięć w polityce. Badacze wyróżnili wprawdzie zjawisko zwane "radykalnym oświeceniem", związane z kręgiem antyklerykalnych, angielskich i holenderskich autorów pierwszej polowy stulecia Ig, jednak rozmiary tego środowiska byty raczej skromne, a jego radykalizm zostal zapewne przesadzony. Jak zawsze szansę kreowania alternatywnych wizji społeczeństwa dawała literatura utopijna. La Naufrage des Isles flottantes ou Basiliade (i~53), pióra Morelly'ego, występowała jako rzekomy przekład z hinduskiego. Wysuwając tezę o możliwości pogodzenia rozumu i instynktu, Morelly dowodzi), że można harmonijnie pogodzić indywidualne pragnienia z potrzebami zbiorowości dzięki życiu we wspólnocie. Prócz

482 13. Ideologia, polityka, reformy i świt rewolucji
odrzucenia własności prywatnej dzieło propagowało także wegetarianizm jako środek służący zdrowiu i cnocie. Dwa lata później pojawiła się inna rozprawa przypisywana Morelly'emu, pod znamiennym tytułem: Le Code de la Nature, ou le veritable esprit de ses lois (Kodeks natury, czyli o prawdziwym duchu jej praw, y55). Dzielo opowiadało się za samowystarczalnością wspólnot oraz wspólną własnością narzędzi i produktów, zniesieniem wynagrodzeń pieniężnych za pracę oraz powszechną oświatą. W rozprawie Doutes proposes aux philosophes economistes (Wątpliwości przedstawione filozofom-ekonomistom, y68) w podobny sposób zaatakował własność prywatną ksiądz Mably.
Zdecydowanie większe znaczenie niż utopijne wizje lepszego świata miały idee samodoskonalenia jednostek wysuwane przez wolnomularstwo, które w dążeniach do kształcenia i doskonalenia swoich czlonków odwoływało się do rozumu i praktyk mistycznych, przy równoczesnym odrzuceniu uniwersalnego autorytetu i nauk Kościołów. Początki wolnomularstwa sięgają Wielkiej Brytanii, gdzie w roku y~ w Londynie powstała Wielka Loża Anglii. W pierwszej połowie stulecia, mimo potępienia przez Kościół katolicki oraz przeciwdziałania wielu państw, głównie katolickich, choć czasem także protestanckich, jak np. kanton berneński w roku y45, blyskawicznie rozprzestrzeniło się na kontynencie. Jakkolwiek postawa Kościoła przyczyniła się zapewne do dość ograniczonych wpływów masonerii na Półwyspie Iberyjskim i w większości krajów włoskich. Pierwsza loża w Moguncji, założona w roku i~65, została zamknięta dwa lata później. Wolnomularstwo uosabiało niektóre charakterystyczne cechy epoki. Było zróżnicowane pod względem praktyk, dzieląc się na kilka obediencji. Propagowane przez nie wartości odzwierciedlały próbę pogodzenia niektórych sprzecznych dążeń epoki, zwłaszcza kultu rozumu z odwołaniem się do nauk mistycznych, ezoterycznych i tajemnych. Także pod względem organizacyjnym stanowiło klopotliwą mieszaninę hierarchii i równości. Wolnomularze propagowali braterstwo, szczodrość oraz wiarę w Najwyższą Istotę. Religijne rytuały masonerii odwolywaly się do odmiennego typu mistycyzmu niż mistycyzm chrześcijański, dlatego też mogli do niej należeć członkowie różnych wyznań. Wśród członków loży masońskich znalazło się wiele czołowych postaci życia politycznego, społecznego i intelektualnego epoki, m.in. Robert Walpole, Sonnenfels, Wolter, Monteskiusz, Helwecjusz, Herder, Lessing i Goethe, a także kilku władców, jak Ferdynand książę Brunszwiku, Fryderyk II, Gustaw III, Piotr III. Wolnomularstwo było popularne zwłaszcza w Wielkiej Brytanii, Francji, a także w Rosji w początkowych dekadach panowania Katarzyny II aż do roku y~9, kiedy to cesarzowa postanowiła zlikwidować tajne stowarzyszenia. Do lóż należało w tym momencie ponad 2500 osób, w tym najznaczniejsi przedstawiciele rosyjskiej arystokracji. W roku y89 we Francji było około zoo lóż. W Hesji-Kassel,

Myśl polityczna 483
gdzie pierwszą lożę założono w Marburgu w roku y43, cztery nowe loże powstały w Kassel w trakcie panowania Fryderyka II. Wśród ponad Zoo czlonków miejscowych lóż znajdował się sam Fryderyk, większość wyższych urzędników jego administracji oraz wielu ważnych arystokratów.
Wolnomularstwo postrzegano czasem jako ruch wywrotowy i w latach dziewięćdziesiątych obwiniano je o wybuch rewolucji. Większość lóż nie dążyła jednak do rozciągnięcia swojego przekonania o równości braci na wszystkich czlonków spoleczeństwa. Z pewnością sprzyjal temu fakt, że znaczną część masonerii stanowiła szlachta (wiele lóż przyjmowalo wylącznie dobrze urodzonych), przyzwyczajona do takiego rozumienia równości, które, przy wykluczeniu osób innego stanu, nie redukowalo zarazem różnic pozycji w obrębie własnego. Większość lóż nie przyjmowała kobiet i Zydów. Niektóre loże, dalekie od wszelkiego radykalizmu, miały, jak się wydaje, charakter glównie towarzyski. W Tuluzie większość masonów to żarliwi katolicy, podobnie jak każda ówczesna korporacja skupieni glównie na kwestiach dotyczących precedencji, rytuału i hierarchii. W roku y8~ część lóż holenderskich opowiedziała się po stronie "patriotów", jednak inne staly zdecydowanie po stronie Domu Drańskiego. W państwach monarchicznych masoni o przekonaniach ateistycznych albo republikańskich należeli do rzadkości i nic nie przemawia za tym, żeby poglądy tych nielicznych mialy źródło w masonerii, czy że przynależność do tajnego stowarzyszenia wskazywała na konflikt ze społeczeństwem.
Takie idee masońskie jak przekonanie o etycznej autonomii człowieka, zdolności do moralnego doskonalenia się oraz powszechnej racjonalności ludzi, podobnie jak ekskluzywność w polączeniu z uniwersalizmem, miały potencjalnie radykalne konotacje. Trudno wszakże powiedzieć, by masoneria była w praktyce bardziej radykalna niż reprezentanci kilku innych nurtów myśli europejskiej tego okresu, jak choćby zwolennicy tradycji republikańskiej albo spoleczmość chrześcijańska. Zamiast więc skupiać się na możliwych implikacjach wolnomularskich idealów bądź obawach przeciwników, sensowniej będzie przyjrzeć się poczynaniom jej zwolenników. W roku y~~, gdy Kaunitz zalecal Marii Teresie podjęcie dzialań przeciw Karolowi Lotaryńskiemu, gubernatorowi austriackich Niderlandów, który jawnie uczestniczył w spotkaniach lóż, Józef II ruszył wujowi z pomocą, pisząc o lożach, że "ich niewinność uznają wszystkie rozsądne osoby w spoleczeństwie". I9 Niemniej Maria Teresa konsekwentnie dążyla do zamknięcia lóż w tym regionie. Dopiero w następnym dziesięcioleciu zaczęto poważniej obawiać się ewentualnych radykalnych konsekwencji idei wolnomularskich, jednak wynikało to głównie z obaw, jakie wzbudzili bawarscy iluminaci. Byla to jedna z wielu quasi-masońskich organizacji powstających pod wpływem popularności masońskich form i ideałów, przy równoczesnym braku jakiegoś nadrzędnego organu zdolnego skutecz

484 13. Ideologia, polityka, reformy i świt rewolucji
nie kontrolować rozwój ruchu narażonego na liczne wewnętrzne podziały. W sytuacji gdy wolnomularze byli w coraz większym stopniu podzieleni na kilka obediencji, z których najważniejsze stanowili reprezentanci swobodnego i ścisłego rytu, pojawiły się dwa ważne tajne stowarzyszenia. Różokrzyżowcy, podobnie jak wolnomularze przypisujący sobie średniowieczny, a nawet starszy rodowód, praktykowali kabalistykę, astrologię i wróżbiarstwo. Największe wpływy osiągnęli w latach osiemdziesiątych na dworze Fryderyka Wilhelma II, króla Prus, który sam był czlonkiem stowarzyszenia oraz w rosyjskich kręgach masońskich, będących pod ich bezpośrednim wpływem. Kierowniczy ośrodek rosyjskich różokrzyżowców znajdowal się w Berlinie; w Rosji Nowikow publikował dzieła okultystyczne i literaturę różokrzyżowców, podejmowano także próby wciągnięcia do ich działalności następcę tronu, wielkiego księcia Pawła. Katarzyna II, już wcześniej zaniepokojona wplywami masonów, obawiała się ewentualnych rewolucyjnych sympatii tajnych towarzystw i z początkiem lat dziewięćdziesiątych polecila ograniczyć ich dzialalność; w roku y92 Nowikow zostal osadzony w więzieniu bez formalnego procesu.
Stowarzyszenie iluminatów powstało w Bawarii w roku y~6. Zostało założone przez profesora uniwersytetu w Ingolstadt Adama Weishaupta, aby "przyczynić się do zapanowania rozumu". Iluminaci pragnęli naklonić władców do wykorzystania szkól i kościolów w celu szerzenia oświaty i rozpropagowania idei żywych w niektórych kręgach oświecenia, m.in. religii naturalnej. Do stowarzyszenia należało wielu arystokratów i urzędników, a nawet duchownych, jakkolwiek ruch glosil zniesienie barier spolecznych, w praktyce przestrzegał zasad społecznej segregacji w zakresie nominacji na wyższe godności. Podejrzenia dotyczące iluminatów wynikały nie tyle z ich przekonań, które miały bardziej charakter utopijny niż rewolucyjny, ile z faktu, że jako tajne stowarzyszenie podjęli świadomą próbę poszerzenia swoich wplywów w dość konserwatywnej Bawarii. O ile różokrzyżowców postrzegano w Rosji jako przedstawicieli interesów Prus, a wolnomularzy w Neapolu jako oponentów Tanucciego, iluminatów uważano w Bawarii za zwolenników Józefa II, który podzielał ich antyklerykalne poglądy i marzył o aneksji Bawarii. W roku y85 Karol Teodor Bawarski zakazal działalności wszystkich tajnych stowarzyszeń, w tym masonerii i iluminatów; w roku y8~ opublikowano dowody, które miały świadczyć o spisku tych ostatnich. Bawarski minister spraw zagranicznych pisał o "owej odrażającej sekcie, która otwarcie dąży do zniszczenia religii i zdrowej moralności oraz obalenia tronów panujących".2 Urzędników należących do stowarzyszenia zdymisjonowano. Sposób, w jaki potraktowano iluminatów, wskazywal na poważne obawy wladców, skłonnych sięgnąć po środki represji policyjnej i prześladowania, typowe dla części państw tego okresu.

Myśl polityczna 485
Trudno się dziwić, że w epoce tak powszechnie karmiącej się wyobrażeniami o spiskach masoneria i inne tajne stowarzyszenia budzily poważne obawy. Po części brało się to wlaśnie stąd, że wielu zwolenników stowarzyszeń należało do elity społecznej lub za takich uchodzili. Źródeł najgroźniejszych wewnętrznych zagrożeń dla państwa upatrywano w tym okresie nie tyle w rewolucji spolecznej czy politycznej, wybuchach gniewu grup wykluczonych ze świata przywileju, ile w spiskach możnych i wpływowych: władców, urzędników i arystokratów. Zbrojny bunt wydziedziczonych można było stłumić siłą, nawet jeśli przybierał rozmiary powstania Pugaczowa. Natomiast zamachy stanu, jak choćby przewrót Gustawa III z roku y~2 i - w mniejszym stopniu - z roku y89, oraz tzw. rewolucja Maupeou z roku yn, a także bardziej zasadnicze zmiany polityki podejmowane przez władców albo królewskich faworytów, jak Struensee, prowadzily zwykle do poważnych zmian ustrojowych i politycznych. W tej sytuacji łatwo zrozumieć, dlaczego uwagę panujących przykuwały przede wszystkim poglądy elity oraz zjawiska wywierające wplyw na ich charakter. Widać też, jak bardzo sztywne i nieprzydatne stają się w tym kontekście takie kategorie, jak konserwatyzm i radykalizm. Z pewnością wiele zależało od natury konkretnego systemu politycznego. Wydaje się jednak, że kategorie konserwatyzmu i radykalizmu nie mają większego zastosowania, jeśli rozpatrujemy dążenia czlonków elit do zmiany charakteru stosunków w obrębie danego systemu politycznego. Większość ówczesnych regulacji ustrojowych to niepisane zbiory umów i zwyczajów, odzwierciedlające różnorodne tradycje, a tym samym dające asumpt do rozbieżnych oczekiwań. Tym bardziej że powyższa sytuacja wynikala nie tyle z "niezdolności" do nadania istniejącym systemom ram prawnych właściwych dla monarchii konstytucyjnej, ile raczej z faktu, że w każdym społeczeństwie funkcjonowało kilka ośrodków władzy, których kompetencje należalo odpowiednio zdefiniować. Ponieważ zaś każde państwo miało odrębny zbiór unormowań, postawy, które w jednym kraju mogły wydawać się radykalne, w innym odbierano jako konserwatyzm.
Jeśli natomiast weźmiemy pod uwagę pragnienie obalenia systemu politycznego, to oczywiście musimy uznać je za przejaw politycznego radykalizmu. Uderzającą cechą XVIII stulecia jest jednak ograniczony zasięg prawdziwego radykalizmu. Wprawdzie nie znamy poglądów zasadniczej większości niezadowolonych; głównie dlatego, że wielu z nich byto niepiśmiennych, ale nie dysponujemy też świadectwami szeroko rozpowszechnionej świadomości rewolucyjnej. Większość wystąpień ludowych sprowadzała się do sprzeciwu wobec zjawisk postrzeganych jako naruszenie zasad sprawiedliwości: podnoszenia cen, wysokości dziesięcin czy ogradzania wspólnych gruntów, niż jakichkolwiek prób zmiany struktury władzy. Ludowe demonstracje niezadowolenia, jak choćby zgromadzenia "popolo" pod pałacem Pitti we Florencji w latach I'~IO-I7I I WZriOSZąCegO

486 13. Ideologia, polityka, reformy i świt rewolucji
wśród złowieszczych piosenek okrzyki "Chleba i pracy!", należaly do arsenału rozpowszechnionych, choć z całą pewnością zróżnicowanych w wyrazie, reakcji na okresy nieurodzajów czy jawną nieudolność rządzących. "Myśl polityczna", jaką reprezentowaly, miala zasadniczo charakter tradycjonalistyczny i obracala się wokól idealów dobrego króla i dobrego pana, przy czym niewiele świadczy o tym, by w ciągu stulecia zaszły pod tym względem jakieś istotniejsze zmiany. Ten brak potrzeby rozwijania nowej ideologii w celu uzasadniania opozycji, gwałtownych przejawów buntu czy rewolucji widać na wszystkich poziomach społeczeństwa. Odziedziczony zbiór poglądów i zwyczajów politycznych, społecznych, etycznych i religijnych, które można opatrywać terminem "myśl polityczna", miał charakter bardzo heterogeniczny. Obejmował idee o potencjalnie wywrotowych konotacjach jak np. rozróżnienie między tyranem a monarchą oraz zwyczaje, które usprawiedliwiały opór wobec władzy. Pierwsza dekada stulecia przyniosła szereg dzieł zawierających ostrą krytykę Ludwika XIV, w tym wiele pióra hugenotów. Podobne utwory krążyły zarówno we Francji, jak i poza jej granicami. Dużo krytycznych tekstów ukazało się nielegalnie, na przykład w Tuluzie. Autor jednego z pamfletów z roku y r przyrównywał Ludwika XIV do Nerom; często odwoływano się przy tej okazji do wartości antycznego republikanizmu. Powstanie Rakoczego na Węgrzech z początku stulecia, skierowane przeciw polityce Habsburgów, apelowało do tradycyjnego poczucia swobód oraz tożsamości narodu węgierskiego. W proklamacji do zagranicznych obserwatorów z roku yo4 powstańcy uzasadniali swój bunt koniecznością obrony kontraktowego charakteru umowy między władcą a jego poddanymi oraz prawem poddanych do sprzeciwiania się niesprawiedliwej władzy. W roku yo5 zgromadzenie powstańców obradujące w Szecseny zawiązało konfederację Stanów Węgier i wezwało do przywrócenia utraconych wolności. W roku yo~ Habsburgowie zostali formalnie zdetronizowani. Już w pierwszej dekadzie stulecia ujawniły się postawy, które pod koniec wieku doprowadziły do otwartej opozycji wobec Józefa II; podobne argumenty wysuwano na jej usprawiedliwienie. Formułowana przez Fryderyka II definicja władcy jako "pierwszego dugi państwa" wywodzi się jeszcze ze starożytności.
Powszechne zjawisko stanowił tradycjonalny charakter sporów politycznych, co nie powinno dziwić, zważywszy na tradycyjną naturę podnoszonych problemów, dotyczących głównie nowych instrumentów polityki fiskalnej oraz stosunków między rządem centralnym a społecznościami lokalnymi, a także zasadniczo niezmienny charakter struktur administracyjnych i politycznych, instytucji i zwyczajów, zwłaszcza związanych z pozycją monarchy, oraz szeroko rozpowszechniony szacunek dla precedensu. Autorzy memorandum z roku y65 stwierdzali: "Tyrolczycy [...] nie poddają się łatwo nowym prawom i czasem, jeśli są one źle

Myśl polityczna 487
stosowane, grożą, że zwrócą się o ochronę do swoich przyjaciól Szwajcarów." Często spotykana skarga z Turynu z roku y8i glosila: "Lud szemrze otwarcie na brak oszczędności na dworze." 2' W wysuwanych argumentach, zwłaszcza na poziomie elit, uwzględniano nowsze prądy i zjawiska intelektualne, przytaczano i parafrazowano przy tym, nie zawsze dokladnie, poglądy takich autorów jak np. Monteskiusz. We Francji coraz częściej pojawiały się odniesienia do idei wolności indywidualnej i praw społeczeństwa. Autorzy radykalnych pamfletów przeciw rządom Maupeou w początku lat siedemdziesiątych obficie cytowali Rousseau, przytaczając dlugie fragmenty z Umowy społecznej. Nie znaczy to jednak, że cytowane dzieli istotnie wplywaly na postawy piszących. W preambule do manifestu wypowiadającego posłuszeństwo austriackich Niderlandów Józefowi II, jaki w październiku y89 wyszedł spod pióra Hendrika van der Noota, znalazly się fragmenty z dzieł francuskiego materialisty i encyklopedysty, barona d'Holbacha, jednak podstawą manifestu była rezolucja z roku is8i wypowiadająca posluszeństwo Niderlandów Filipowi II.
Jeśli chodzi o warstwy nieuprzywilejowane można ogólnie zauważyć, że napięcia polityczne w tej grupie rody w okresach trudności gospodarczych, co nie znaczy, że stanowiły jedynie proste następstwo kryzysów, oraz że rosnąca presja ludnościowa i generalny spadek poziomu życia prowadzily do wzrostu napięć począwszy od lat sześćdziesiątych. Kluczową rolę odegrały w tym przypadku zapewne nie tyle rozmiary samego kryzysu, ile poczucie jego nieuchronności oraz przekonanie, że do jego wybuchu przyczynili się konkretni ludzie. W większości krajów Europy w roku yo9 występowaly chroniczne braki żywności, wręcz na granicy głodu, podobnie jak w trudnym okresie na początku lat czterdziestych, jednak do masowych protestów dochodziło w nielicznych przypadkach, prawdopodobnie dlatego, że ludność była zbyt osłabiona, aby uciekać się do gwałtownych wystąpień. Podjęte przez rząd francuski, pod wpływem myśli fizjokratów, próby reorganizacji handlu zbożem w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych wprowadzily do świadomości potocznej obyczaj obwiniania instytucji rządowych za trudności żywnościowe; nie tylko z racji rzeczywistych następstw polityki rządu, ale także dlatego, że wielu autorów pro- i antyrządowych dowodzilo, że dzialania ludzi mogły wpłynąć i rzeczywiście wplynęly na przebieg wydarzeń. Winą za wzrost cen zbóż w roku y~5 obarczano o rok wcześniejszą inicjatywę Turgota zmierzającą do wprowadzenia wolnego handlu zbożem, która zwalniali producentów z obowiązku sprzedawania na określonych rynkach; w rezultacie doszło do wielu zamieszek, w trakcie których przechwytywano zapasy zboża i zmuszano właścicieli do sprzedaży po cenach uznanych za sprawiedliwe, praktyka znana jako taxation populaire. Część gazet

488 13. Ideologia, polityka, reformy i świt rewolucji
francuskich winą za braki żywności w Europie obarczała politykę rządów i chciwość bogaczy. Tezy były nienowe i to samo odnosiło się do głównych następstw braków żywności: niezadowolenia, zamieszek i spadku fiskalnych dochodów państwa. Jeśli francuskie kryzysy polityczne początku lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych zbiegały się z okresami trudności gospodarczych, a niewątpliwie były przez nie pogłębiane, warto zauważyć, że w innych państwach porównywalnym problemom gospodarczym nie towarzyszyły równie głębokie kryzysy polityczne. Skutki kryzysów gospodarczych dla finansów państwa i porządku publicznego były poważnym wyzwaniem dla panujących, stawiając na porządku dziennym kwestię sprawnych rządów oraz względnie jednolitej postawy elit politycznych. W tej sytuacji nie tyle kryzys gospodarczy, ile brak właściwej postawy elit oraz sprawnych rządów doprowadził do trudności politycznych we Francji końca lat osiemdziesiątych. Brytyjski podróżnik, doktor John Moore, napisał o państwie Fryderyka II: "Rząd dysponujący i8o-tysięczną armią może spokojnie lekceważyć krytykę kilku spekulatywnych polityków i pióro satyryka."22 Mógłby jeszcze dodać rozruchy głodowe i powstanie chłopskie, jednak już nie podziały i spory w łonie elity.
Jeśli chodzi o poglądy elit, widać wyraźnie, że raczej trudno byłoby utrzymać tezę o istnieniu ideologicznej jednolitości w pierwszej połowie stulecia oraz stopniowym wzroście napięć politycznych w drugiej. O ile wszyscy zgodziliby się, że władzę należy sprawować sprawiedliwie oraz że jest to jedyny właściwy sposób jej sprawowania, i tak otwierało się szerokie pole dla rozbieżnych ocen konkretnych posunięć. Niemiecki poeta i uczony Christoph Wieland przedstawił w swojej dedykowanej Józefowi II powieści politycznej Der goldene Spiegel (Zlote zwierciadło, y~2) portret oświeconego monarchy panującego w konstytucyjny sposób we wzorcowym państwie, cieszącym się dobrobytem i pokojem. Jednak podobnie jak większość pisarzy politycznych Wieland niewiele uwagi poświęcał wojnie i finansom. Wiara w znaczenie sprawiedliwości zmuszała do nieufności wobec motywów, jakimi kierowali się monarchowie, ich ministrowie oraz różne instytucje. W dodatku utrudniała dostosowywanie się do nowych wymagań stających przed rządem, a tym samym rozwiązywanie kluczowych problemów, jak kwestie finansowe. Podobne trudności występowały także na początku stulecia. Osiągnięcie współpracy rządu centralnego i elity nie było w tej sytuacji łatwe.
Wydaje się, że istotna zmiana, jaka zaszła w tym okresie, dotyczyła głównie liczby publikacji uwzględniających elementy nowych postaw. Zmieniła się jakość i zmienił się zasięg drukowanych tekstów. Do czytelników docierały bardziej bezstronne, krytyczne poglądy na temat istniejącej organizacji życia społecznego, większą rolę odgrywała perspek


Polityka 489
tywa porównawcza, nawiązująca do wizji Orientu, świata starożytnego i utopii; nastąpił wzrost znaczenia słowa drukowanego. W sumie nowe tendencje oznaczały, że spekulacjom politycznym oddawało się coraz więcej osób.
Polityka
Zewsząd słychać o nastrojach wywrotowych i powszechnym niezadowoleniu. (Poseł hanowerski w Petersburgu y8.)Z3
Spiski i intrygi [...] opanowały już nie tylko miasto i pałac, ale cały kraj, każde stronnictwo pragnie wskazać następcę. (Poseł brytyjski w Turynie w związku ze złym stanem zdrowia pierwszego ministra, y8t.)=4
Nienawidzę wszelkich reform. (II earl Fife, i892.)Zs
Nawet jeśli liczne mechanizmy współczesnej demokracji, takie jak wybory, zgromadzenia przedstawicielskie i partie polityczne, występowały w XVIII stuleciu jedynie w niektórych krajach Europy, nie znaczy to, że można lekceważyć przejawy ówczesnego życia politycznego. Polityka, walka o władzę i jej sprawowanie, dawała o sobie znać na wielu poziomach życia społecznego. Tym bardziej że nawet w państwach, w których brakowało choćby szczątkowych mechanizmów ujawniania poglądów grup pozbawionych dostępu do władzy, funkcjonowało pojęcie opinii publicznej, nawet jeśli jej zasięg społeczny często obejmował tak wąskie kręgi, że polityka traciła sens zjawiska o charakterze publicznym. W roku y46 Senat Wenecji zakazał prowadzenia dyskusji politycznych. W Rosji obowiązywał zakaz organizowania zgromadzeń w miejscach prywatnych i publicznych bez uprzedniego zezwolenia władz policyjnych; bez zgody policji nie wolno było także wywieszać obwieszczeń. Bardziej rozpowszechnione były dążenia do nadzoru nad poglądami politycznymi. Główna rola w tej dziedzinie przypadała cenzurze. Zasięg i skuteczność cenzury był bardzo zróżnicowany. Najłagodniejsza była w Wielkiej Brytanii i Zjednoczonych Prowincjach, gdzie większość dzieł, o ile nie były ewidentnie wywrotowe albo antyreligijne, mogła ukazywać się bez przeszkód. W innych krajach była o wiele surowsza, choć w drugiej połowie stulecia nastąpiło wyczuwalne złagodzenie regulacji w kilku państwach, m.in. w Austrii. Lista ksiąg zakazanych, umieszczonych na Indeksie przez papiestwo, z czasem przestała być miarodajną wskazówką tego, jakie teksty znajdowały się poza zasięgiem katolików. We Francji, gdzie "władze dopuszczały naruszenia prawa, sprzyjały im i same z nich korzystały"zb, Malesherbes odpowiedzialny za cenzurę w latach pięćdziesiątych i wczesnych sześćdziesiątych przejawiał daleko idącą tolerancję, zezwalając na publikację

490 13. Ideologia, polityka, reformy i świt rewolucji
utworów krytycznych wobec władzy, m.in. dziel Diderota. Względne ostabienie cenzury sprzyjało rozwojowi czasopiśmiennictwa, zarówno gazet, jak i periodyków. W Anglii w roku 1695 zniesiono Licensing Act. Pierwsza londyńska gazeta codzienna, która odniosła sukces na rynku, zaczęła wychodzić w roku yoa; pod koniec roku y9a w Londynie ukazywato się już t6 dzienników. Roczna sprzedaż gazet w Anglii w roku I'~I3 wyniosła około 2,5 miliona egzemplarzy. W latach y5o, y~s i i8oi odpowiednio ~,3 miliona, i2,6 miliona i t6 milionów egzemplarzy. W roku yot w Niemczech wychodzito 5~ gazet, w roku yso - 94, w y~s -ia6, w roku y89 zaś - i86 tytułów. Wzrosła wysokość nakładów i liczba tytułów w krajach, w których czasopiśmiennictwo było już dobrze rozwinięte: we Francji i Zjednoczonych Prowincjach, upowszechnialo się w wielu nowych. Chociaż czytająca publiczność skupiała się gtównie w miastach, gazety czytali także chłopi, zwłaszcza w krajach Cesarstwa, gdzie wydawano specjalnie z myślą o nich szereg tytutów, jak np. "Bote aus Thiiringen" ("Postaniec z Turyngii", y88-i8t6). Gazety przynosity wiele informacji i doniesień ze świata, spełniając istotną funkcję edukacyjną. "Deutsche Zeitung fur die Jugend und ihre Freunde" ("Niemiecka gazeta dla mlodzieży i jej przyjaciół") zamieszczata przypisy wyjaśniające położenie geograficzne miejsc wymienianych w tekście, objaśnienia dotyczące zasad działania instytucji, np. parlamentu Paryża (i4 lipca y86), podawała dane biograficzne, np. nekrolog Fryderyka II, oraz opisy wydarzeń zagranicznych, jak choćby procesu Warrena Hastingsa w roku i~86 czy afery diamentowej kolii w Paryżu. Chociaż w niektórych państwach gazety czasami ostro krytykowaty władze, narażając się na stosowne retorsje - "Nouvelles Ecclesiastiques" zostaty w latach I'~3I-I732 potępione przez arcybiskupa i parlament Paryża, a rząd hiszpański wdrożył śledztwo przeciw "Duende de Madrid" (y35-y36) trudno powiedzieć, by prasa, czy też ogólniej kultura słowa drukowanego, była w tej epoce wrogo nastawiona do władzy. Z pewnością w XVIII stuleciu druk stanowił środek przekazu, a nie przestanie, jeżeli jednak można wyróżnić w tej dziedzinie jakąś ogólną tendencję - i to przy uwzględnieniu licznych i wyraźnych wyjątków - to publikacje drukowane skłaniały się zasadniczo ku wartościom związanym z pojęciem Oświecenia, którym aktywnie sprzyjało wielu monarchów i urzędników. Poza obszarem Francji, Wielkiej Brytanii i Zjednoczonych Prowincji wiele gazet zawdzięczało swoje powstanie oficjalnemu poparciu władz. Dwutygodnik "Mannheimer Zeitung" został założony w roku y6~, a następnie przekształcony w gazetę wychodzącą cztery razy w tygodniu (w roku y92) dzięki poparciu elektora Palatynatu. Rządy sięgały po słowo drukowane w celu upowszechniania nowych, dozwolonych idei oraz edukacji społeczeństwa, wykorzystując je zarazem jako narzędzie bardziej skutecznej propagandy politycznej.

Polityka 49 1
Wyraźniejsza świadomość możliwości, jakie niesie ze sobą słowo drukowane, stanowiła przejaw szerszych dążeń do wywierania wpływu na opinię publiczną, czyli opinię grup biorących udział w życiu politycznym. Opinia publiczna stała się jedną z kategorii myśli politycznej i w większości krajów zaakceptowano ideę publicznego dyskutowania zagadnień o charakterze politycznym. Ukazywało się coraz więcej proklamacji, manifestów i deklaracji; zjawisko nie nowe, ale wyraźnie nasilające się. W okresach napięć, jak w latach trzydziestych w Wielkiej Brytanii czy na początku lat siedemdziesiątych we Francji, stronnictwa zaangażowane w konflikt bezpośrednio finansowały druk materiałów propagandowych, podejmowano próby pozyskania poparcia kręgów, które nie dysponowały polityczną reprezentacją w ramach istniejącego systemu. Poglądy takich grup, podobnie jak zabiegi o ich poparcie, znajdowały często wyraz w piosenkach, ilustracjach i plakatach. Nierzadko do glosu dochodziła przy tym zdecydowana wrogość do władz, zmuszając je do wprowadzania zakazów prawnych, jak choćby w Londynie w roku y33, w Paryżu w latach pięćdziesiątych i siedemdziesiątych czy w Amsterdamie w roku y54. W Dreźnie w roku yso potajemnie rozwieszano plakaty krytykujące złą administrację saskimi finansami. W Parmie rok wcześniej w podobny sposób potępiono nowe podatki. Typowym zjawiskiem w okresach napięć politycznych był obyczaj palenia kukieł przedstawiających niepopularnych ministrów, jak Walpole czy Maupeou, podobnie jak rozwój klubów i obiadów politycznych. Wysoka temperatura aktywności politycznej szybko jednak opadała, toteż publiczne życie polityczne w większości państw tego okresu miało zasadniczo epizodyczny i reaktywny charakter. Namiętności polityczne najdobitniej dawały o sobie znać, budząc najsilniejsze zaniepokojenie rządów, przy okazji wprowadzania zmian w szczególnie zapalnych kwestiach społecznych, jak nowe podatki, regulacje dotyczące handlu zbożem lub zmiana charakteru stosunków między rządem centralnym a prowincjami, w których istniała silna tradycja regionalnego partykularyzmu. W tej sytuacji trudno uniknąć wrażenia, że opinia publiczna często wyrażała głównie sprzeciw wobec ambicji i posunięć rządów centralnych. Wydaje się jednak, że była ona wrogo nastawiona do wszelkich zmian, zarówno z powodu wiążących się z nimi zaburzeń, jak i konkretnych innowacji.
Publiczne życie polityczne było najbardziej ożywione w państwach mających silne instytucje przedstawicielskie, w których stosunkowo znaczna liczba poddanych dysponowała prawem do bezpośredniej reprezentacji politycznej: w Wielkiej Brytanii, Zjednoczonych Prowincjach, Szwecji i Rzeczypospolitej. Mimo krytyki ze strony rzeczników opozycji, brytyjski system polityczny nie sprowadzał się wyłącznie do mechanizmów korupcji i patronatu. Zważywszy na to, że partia rządząca nigdy nie miała dość posad i synekur, aby zaspokoić wszystkie żądania kierowane pod

492 13. Ideologia, polityka, reformy i świt rewolucji
adresem rządu, system patronatu stanowił niebezpieczne narzędzie, rodząc liczne oczekiwania oraz zachęcając polityków, nie tylko w aparacie wladzy, do prób maksymalizowania swoich wpływów. Roli patronatu i korupcji nie należy wszakże przeceniać, nawet w okręgach szkockich i w okręgach o niewielkiej licznie elektorów, powszechnie uważanych za skorumpowane. Elektorzy z tych okręgów często przejawiali dużą niezależność, dzięki czemu pewna liczba kandydatów opozycji zawsze mogła liczyć na miejsce w parlamencie. Wspólne interesy oraz potrzeba organizowania się, zarówno w celu osiągnięcia sukcesu wyborczego, jak pozyskiwania zwolenników po wyborach, sprzyjały powstawaniu ugrupowań politycznych. W okręgach wiejskich dżentelmeni sympatyzujący z określoną opcją dawali wyraz swemu poparciu w akcie wyborczym. W Londynie w drugiej dekadzie stulecia wyborom towarzyszyła aktywność klubów politycznych. Do powstawania ugrupowań politycznych albo quasi-politycznych przyczyniał się natlok bieżących kwestii politycznych, podobnie jak wzrost znaczenia grup nacisku i aktywności pozaparlamentarnej. Podczas uwieńczonej sukcesem kampanii na rzecz zniesienia wprowadzonej w roku y63 akcyzy na jablecznik w całej Anglii krążyły liczne petycje, a lokalne komitety, podległe dużej, stalej komisji, zatrudnialy płatnych urzędników. Skuteczna opozycja lokalnych grup interesu wobec niepopularnego podatku od barchanu, wprowadzonego przez Pitta w roku y84, doprowadzila do powstania Generalnej Izby Producentów. Yorkshire Association, ruch na rzecz reform ustrojowych i politycznych, w roku y8o bezskutecznie domagal się częstszych wyborów parlamentarnych, co umożliwiłoby wprowadzenie do parlamentu ludzi mniej skorumpowanych oraz bardziej zainteresowanych potrzebami wyborców. Stowarzyszenie, mające swoje komitety w hrabstwach oraz organizujące konferencje delegatów, zbudowało własną strukturę polityczną o zasięgu ogólnokrajowym.
To, w jakiej mierze główne ugrupowania polityczne tej epoki zaslugują na miano partii, pozostaje kwestią sporną. Można uznać, że brytyjskim partiom politycznym w XVIII wieku do pewnego stopnia brakowało wykrystalizowanych grup przywódczych w skali ogólnokrajowej, zorganizowanej, stalej bazy członkowskiej oraz rozpoznawalnego zbioru zasad i kierunków dzialań politycznych, umożliwiających mobilizowanie zwolenników oraz spajających lokalnych aktywistów z dzialalnością partii w skali całego kraju. Charakter zależności między aktywnością polityczną na poziomie lokalnym a układem sil w Westminsterze był dość zróżnicowany, zarówno w czasie, jak i w odniesieniu do rodzaju i wielkości okręgu wyborczego. Nie we wszystkich okręgach wyborczych dominowal system dwupartyjny i w niektórych kluczową rolę odgrywały podziały w obrębie jednej z partii. Centralne planowanie kampanii zwolenników Foxa przed wyborami powszechnymi w roku y9o stanowilo zjawisko bez

Polityka 493
precedensu. Osiemnastowieczne partie nie mające struktury instytucjonalnej typowej dia partii współczesnych, często organizowaly się wokól interesów rodzinnych. Dotyczyło to zwłaszcza Szkocji. Przykladem tego typu aktywności politycznej może być propozycja wspólpracy, którą w roku y8o earl Findlater złożył earlowi Kintore; jej celem mialo być obalenie wplywów wyborczych księcia Gordona. Z drugiej strony wiele dzisiejszych partii politycznych ma co najwyżej charakter koalicji: nie są monolitem ani pod względem organizacyjnym, ani programowym.
W Wielkiej Brytanii można w pierwszej połowie stulecia wyróżnić dwie duże partie polityczne: wigów i torysów, jakkolwiek wigowie w trakcie dlugiego okresu sprawowania rządów za panowania Jerzego I (I~I4-I~2~) i Jerzego II (I~2~-I'J60) często byli wewnętrznie podzieleni na tych, którzy znajdowali się u wladzy, i na tych, którzy byli od niej odsunięci. Ponieważ część torysów należala do grona jakobitów (zwolenników wygnanej dynastii Stuartów), wielu Anglików, wśród nich Jerzy I i Jerzy II, podejrzewało ich o brak lojalności, co prowadziło do formalnych ograniczeń praw politycznych; torysi nie mieli dostępu do większości wyższych urzędów i stanowisk rządowych,a także w silach zbrojnych, sądownictwie i Kościele. Faktyczne załamanie się znaczenia jakobitów w wyniku bitwy pod Culloden (y46), postępujący w połowie stulecia proces koncyliacji i włączania członków opozycji w szeregi administracji rządowej, podobnie jak oczekiwania dotyczące politycznych zachowań następcy tronu, najpierw Fryderyka, księcia Walii, a następnie przyszłego Jerzego III, a także kroki uczynione przez tego ostatniego po objęciu wladzy, przyniosły dość zasadnicze zmiany w brytyjskim systemie politycznym. Wraz z postępującym rozkładem spójności szeregów oraz ideowej tożsamości torysów, miejsce systemu dwupartyjnego zajęto w latach sześćdziesiątych kilka ugrupowań powstałych na zasadzie powiązań personalnych; rywalizacje głównych postaci sceny politycznej oraz zmienne preferencje Jerzego III dodatkowo w tej sytuacji destabilizowaly politykę kraju. Stadem władców, którzy nie musieli liczyć się ze zdaniem potężnej instytucji przedstawicielskiej, Jerzy III nie zamierzał podporządkować się zasadom polityki frakcyjnej, a tym samym ulec nie akceptowanym przez siebie politykom, za wszelką cenę dążącym do objęcia urzędów. I podobnie jak inni władcy natrafil na ogromne trudności, usiłując ułożyć sobie znośne stosunki z głównymi postaciami sceny politycznej; zadanie o tyle skomplikowane, że musiał naklonić do swojej woli zarówno tych, którzy mieli dobre stosunki z jego poprzednikiem, jak i tych, którzy oczekiwali zasadniczych przemian, a to wszystko w sytuacji, gdy kraj stanąl w obliczu poważnych problemów na arenie międzynarodowej. Pierwsza trudność w znacznej mierze przyczynili się do niestabilności gabinetów w latach sześćdziesiątych i znalazła rozwiązanie dopiero w roku y~o, z chwilą powstania gabinetu lorda Northa. Drugi problem, sprowadzający się do braku

494 13. Ideologia, polityka, reformy i świt rewolucji
zdecydowania rządu w trakcie konfliktu w koloniach amerykańskich, doprowadził do upadku gabinetu Northa w roku i~82 i okresu zasadniczej niestabilności kolejnych gabinetów, aż do roku y84, gdy w wyborach powszechnych zwyciężył Pitt Młodszy, pierwszy minister cieszący się poparciem Jerzego III, co zapoczątkowało okres stabilnych rządów, utrzymujących się aż do rezygnacji Pitta w roku i8or.
Szwedzki Sejm z roku r68o poszerzył zakres władzy Korony kosztem Stanów oraz arystokratycznej Rady Państwa. Karol XI i Karol XII byli wladcami absolutnymi. Wstępując na tron w roku t69~, Karol XII złamał konwencje ustrojowe: nie zlożyl przysięgi koronacyjnej, nie wydał statutu koronacyjnego i osobiście włożył sobie koronę na glowę. Nigdy nie zwolal Zgromadzenia Stanowego; w swojej polityce stawial się ponad prawem, wzbudzając poważne niezadowolenie w kraju. Część szlachty inflanckiej, powołując się na argument, że skoro ich przodkowie sami zaprosili Szwedów, to miejscowe Stany mają prawo weta wobec wszelkich zmian w systemie rządów, podporządkowała się w roku 1699 Augustowi II, królowi Polski i Saksonii, w zamian za gwarancje autonomii prowincji i wolność wyznania. W Szwecji reakcja przeciw polityce Karola XII doprowadzili po jego bezpotomnej śmierci w roku y8 do narodzin systemu rządów parlamentarnych; konstytucje z roku y9 i y2o przyznawaly najwyższą władzę Zgromadzeniu Stanowemu. System, który utrzymal się aż do zamachu stanu Gustawa III z roku y~2, odznaczał się konfliktami między poszczególnymi Stanami (szlachtą, duchowieństwem, mieszczaństwem i chłopstwem) oraz toczącą się od lat trzydziestych walką o władzę między dwiema partiami, znanymi jako "czapki" i "kapelusze". W początku lat czterdziestych obie partie rozwinęły skuteczną aktywność organizacyjną, dzięki czemu w latach pięćdziesiątych mogly kontynuować działalność także w okresie przerw między posiedzeniami Zgromadzenia Stanowego. Rozpowszechniały materiały propagandowe, finansowały objazdy prowincji przez swoich działaczy oraz starannie organizowały swoich członków w Zgromadzeniu Stanowym. Choć trudno mówić w tym przypadku o polityce masowej, ich elektorat dysponujący suwerenną władzą był stosunkowo duży. Szwedzkie partie i system partyjny tego okresu zaslużly na miano nowoczesnych, "nawet jeśli struktura praw wyborczych i politycznej reprezentacji byli podyktowana przez coraz bardziej anachroniczny system czterech stanów", oraz uwzględniając znaczącą okoliczność, "że na poziomie okręgów wyborczych (wyjąwszy Sztokholm) praktycznie nie można mówić o istnieniu struktur organizacyjnych, a partie jedynie w minimalnym stopniu były zdolne podporządkować sobie rywalizację wyborczą".Z' Partie szwedzkie stanowiły bardziej struktury patronatu, w których toczyli się walka o urzędy oraz kierunek polityki zagranicznej, niż reprezentację jakichkolwiek zasadniczych podziałów w społeczeństwie. Najwyższa arystokracja oraz stara. i nowa szlachta w podobnym stopniu zasilały szeregi zwolenników obu partii, przy czym

Polityka 495
w każdej z nich wiele najwybitniejszych postaci należalo do niewielkiego kręgu rodów ściśle powiązanych ze sobą więzami małżeńskimi.
Upadek szwedzkiej "ery wolności" w roku y~2 nastąpił z innych przyczyn niż te, które doprowadziły Polskę do utraty niepodległości w wyniku rozbiorów czy załamania się pokoju wewnętrznego w Zjednoczonych Prowincjach w połowie lat osiemdziesiątych. Natomiast jest faktem, że w każdym z tych państw instytucje polityczne były dotknięte korupcją, rozdzierane przez sprzeczne interesy frakcji, nękane przez niemożność wypracowania skutecznych rozwiązań politycznych, jak również tendencje odśrodkowe i rosnące niezadowolenie prowadzące do niepokojów społecznych. W Szwecji wielu arystokratów zaniepokojonych postawami pozostalych Stanów, zaakceptowało przewrót dokonany przez Gustawa, poważne zastrzeżenia budził jednak także sam system, postrzegany jako narzędzie korupcji oraz arbitralnych rządów. Szwedzki zamach stanu poparła Francja. Ustrój Rzeczypospolitej, z monarchią elekcyjną oraz Sejmem, w którym zasada liberum veto wprowadzała wymóg jednomyślności, poważnie utrudniał każdemu monarsze poszerzenie zakresu swojej władzy, a tym samym zrekompensowanie słabości administracji centralnej. Rządy w prowincjach sprawowały sejmiki zgromadzenia szlachty. Król musiał zabiegać o poparcie części magnatów dysponujących prywatnymi armiami, systemami administracji oraz sieciami patronatu, stanowiącymi najpoważniejsze źródło władzy w państwie. Czasami dochodzilo do pewnych przesunięć w relacji między królem a wielką magnaterią, jak w roku y5o, gdy August III, zamiast w sposób zrównoważony obdarzać urzędami swoich sojuszników z rodu Czartoryskich oraz ich rywali Potockich, poparł wyłącznie Czartoryskich. Wydaje się, że wlaśnie podobne wydarzenia, a nie zmiany polityki rządu odgrywały decydującą rolę w polskim życiu politycznym. Konieczność zdobywania poparcia magnaterii wiklala jednak monarchów w konflikty w łonie szlachty, podważając wszelkie próby poszerzenia zakresu władzy Korony. W dodatku szlachta w poszukiwaniu patronatu i poparcia nie ograniczała się do terenu kraju. Chętnie przyjmowano poparcie zagranicznych monarchów. W tej sytuacji, zważywszy na siłę sąsiedniej Rosji, ostatni król Polski, Stanisław August Poniatowski (y64-y95), jeśli pragnął rządzić, musiał albo współpracować, albo rywalizować ze swoją bylą kochanką, Katarzyną II, której zawdzięcza) tron. Poniatowski dążył do reform ustrojowych i wzmocnienia administracji centralnej, jednak jego projekty doprowadziły ostatecznie do zagranicznej interwencji, kładącej kres wszelkim reformom. Powołanie w roku y~5 Rady Nieustającej podniosło skuteczność działań rządu centralnego. W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych zreorganizowano slużby pocztowe, policyjne i administrację finansów państwa. Konstytucja z 3 maja y9i roku wprowadzała dziedziczną monarchię oraz wzmacniała organa wykonawcze,

496 13. Ideologia, polityka, reformy i świt rewolucji
znosiła liberum veto. Postulowano powołanie ioo-tysięcznej armii; utworzono lokalne komisje prawne i porządku publicznego oraz spraw obywatelskich i wojskowych, które miały stanowić podstawę silniejszej administracji państwowej. Nie wiadomo, w jakiej mierze wprowadzone zmiany przyczynilyby się do wzmocnienia państwa polskiego, jednak okazały się nie do przyjęcia dla Katarzyny i w maju y92 roku rosyjskie wojska wkroczyły do Polski, wkrótce po tym, jak rewolucyjna Francja wypowiedziała wojnę Austrii. Postanowienia Konstytucji 3 maja zostały zniesione, jednakże słabość polskich protegowanych Katarzyny, rosyjskie i pruskie pragnienie zdobyczy terytorialnych oraz obawy przed wplywami jakobinizmu przyczyniły się do drugiego rozbioru Polski w roku y93. Pozostale tereny Polski przekształcono w rosyjski protektorat; zmniejszenie liczebności polskiej armii do t 5 00o doprowadzilo w roku z X94 do wybuchu insurekcji kościuszkowskiej. Upadek powstania pociągnąl za sobą ostateczną utratę przez Polskę niepodległości i rozbiór pozostalego terytorium kraju (y95).
W tym samym roku Francuzi zajęli Zjednoczone Prowincje, kladąc kres niezależnej republice holenderskiej, niepodlegle państwo holenderskie przywrócone do życia po wojnach napoleońskich powstało bowiem jako monarchia konstytucyjna. Nowy król Wilhelm I był synem Wilhelma V Drańskiego, który jako stadhouder wszystkich prowincji federacji (INSI-I'J95~ reprezentowal monarchiczny element jej mieszanego ustroju politycznego. Konstytucyjnie stadhouder był dugą Stanów prowincji, które wybierały go na to stanowisko i powierzały mu pełnienie stosownych obowiązków. Nie dysponując zasadniczo żadną formalną rolą w procesie legislacyjnym, dzielił władzę wykonawczą ze Zgromadzeniem Stanowym. W okresie piastowania urzędu przez Wilhelma III, który był stadhouderem większości prowincji w latach I6~2-I'J02, Wilhelma IV, stadhoudera wszystkich prowincji od y4~ do y5i oraz jego syna, Wilhelma V, stadhouder mianował wielu urzędników miejskich oraz niektórych urzędników w prowincjach z list kandydatów przedstawianych mu przez władze lokalne. Ponieważ zaś książę Oranii, piastując urząd stadhoudera większości lub wszystkich prowincji, otrzymywał także zwyczajowo nominację na stanowisko dowódcy wojsk oraz admirala floty, miał znaczne wpływy na sprawy militarne, choć wielkość sil zbrojnych, a także czasem ich dzialania, zwlaszcza marynarki, byty uzależnione od decyzji instytucji przedstawicielskich: Stanów prowincji oraz ich odpowiednika na poziomie federacji, Stanów Generalnych. Zasadniczo dzieje Zjednoczonych Prowincji można, przez większą część stulecia, sprowadzić do pasma starć między Stanami a stadhouderami, jednak sytuacja była bardziej złożona. W przypadku niektórych prowincji można mówić o znaczącej wspólpracy; natomiast zdecydowana opozycja przeciw pozycji i pretensji Domu Drańskiego skupiała się w prowincji Holandia. I właśnie ta najbogatsza i najpotężniej

Polityka 497
sza prowincja, mimo swych wewnętrznych podziałów, odegrali główną rolę po bezpotomnej śmierci Wilhelma III w yo2 roku. Piastowany przez niego w pięciu prowincjach urząd stadhoudera pozostał nie obsadzony i gdy w roku y22 jedna z nich, Geldria, powierzyła to stanowisko Wilhelmowi IV, pozostałe przyjęty formalne rezolucje potwierdzające niezmienność istniejącej formy rządów. Dopiero dwadzieścia pięć lat później Wilhelm IV otrzymal urząd stadhoudera w pozostałych prowincjach oraz został mianowany kapitanem i admirałem generalnym, przy czym wszystkie piastowane przez niego stanowiska przekształcono w urzędy dziedziczne, dzięki czemu po śmierci Wilhelma IV w roku y5i jego nieletni następca nie stanąl w obliczu reakcji podobnej do tej, jaka nastąpili po śmierci Wilhelma II i Wilhelma III.
Zmiany ustrojowe w Zjednoczonych Prowincjach odzwierciedlały powszechne rozczarowanie jawną korupcją rządzących oligarchii, niezdolnych do rozwiązywania wewnętrznych problemów kraju, a także sytuacją międzynarodową w roku y4~, kiedy to, podobnie jak w roku i6~2, wielu Holendrów skupiło się pod sztandarami księcia orańskiego, widząc w nim jedynego wybawcę kraju przed francuskim najazdem. Masowe zamieszki oraz poparcie Brytyjczyków dla Wilhelma IV zlamaly wolę walki wśród przeciwników księcia. Dynastia orańska miała licznych zwolenników w wielu środowiskach, np. wśród marynarzy, dokerów i cieśli okrętowych Amsterdamu i Rotterdamu. Swiadomość polityczna nie ograniczali się przy tym do ludzi związanych z rządzącymi oligarchiami. Wydarzenia roku y4~ przyniosły nie tylko ataki na domy dzierżawców podatków i urzędników akcyzy, ale także agitację grup miejskiej burżuazji, jak Doelisten z Amsterdamu, na rzecz mniej oligarchicznego systemu władzy municypalnej. Zakorzenione tradycje aktywności politycznej, znaczące przyzwolenie dla sporów i debat politycznych ze strony wladz prowincji oraz istnienie prasy o charakterze politycznym sprawiały, że opinia publiczna, podobnie jak w Wielkiej Brytanii, nie zawężali się w Zjednoczonych Prowincjach do grup dysponujących formalną reprezentacją w systemie politycznym. W calej Europie grupy pozbawione reprezentacji politycznej mogły, formalnie lub nieformalnie, odgrywać pewną rolę w życiu politycznym na poziomie lokalnym: miasta, wioski czy instytucji korporacyjnych i municypalnych.
Polityczny ustrój państwa często stanowił nie najlepszy wskaźnik charakteru danego systemu rządów oraz problemów, z jakimi borykali się rządzący. We wszystkich krajach władcy, podobnie jak glówne postaci sceny politycznej, musieli uwzględniać glos opinii publicznej. Nie tylko we Francji wladze korzystały z uslug informatorów składających doniesienia na temat nastrojów w stolicy. We Florencji w roku y39, a zapewne także w innych latach, wysylano szpiegów do kawiarni i innych miejsc publicznych, oczekując raportów na temat treści rozmów. Z kolei nawet
n~~~~,~., xvm w~e~;~~

498 13. Ideologia, polityka, reformy i świt rewolucji
w monarchiach, w których istniały potężne Zgromadzenia Stanowe, zasadniczą formą życia politycznego, źródłem aktywności i podzialów politycznych pozostawal dwór królewski. Politycy starali się wykorzystywać decyzje zgromadzeń do kształtowania nastawień dworu. Zważywszy na to, że większość ówczesnych państw to monarchie, nic dziwnego, że kluczową rolę w świecie polityki odgrywała przychylność monarchy i na działania rządów spoglądano zasadniczo przez pryzmat faktycznego lub domniemanego poparcia władcy. Ugrupowania polityczne zwykle skupialy się wokól najważniejszych członków rodziny królewskiej oraz jej kręgów. W Neapolu dworzanie intrygujący przeciw Tanucciemu mieli oparcie w osobie królowej. Ministrowie musieli być dworzanami. Na pierwszy plan w bieżącym życiu politycznym tego okresu wysuwały się glównie kwestie dotyczące patronatu i polityki zagranicznej, przy czym często ta ostatnia była powiązana z tą pierwszą. Autor niedawnego studium na temat elity rosyjskiej z pierwszych dekad stulecia zauważa, że "w ramach fundamentalnego założenia, iż cała władza pozostaje ostatecznie w rękach autokraty, polityka elity w tym okresie skupiała się na rywalizacji o pozycję na dworze, wpływy i przychylność monarchy, toczącej się między grupami patronatu opartymi na powiązaniach rodzinnych oraz zależnościach między patronem a klientelą polityczną. Rywalizujące grupy rzadko oceniały się wzajemnie w kategoriach różnic poglądów politycznych; podstawę ich politycznego światopoglądu stanowiły kategorie "przyjaciół" i "wrogów"."2g W tej sytuacji podczas kryzysu z roku y3o, w następstwie nagłej śmierci Piotra II, kiedy to cesarzowa Anna mogła objąć władzę jedynie pod pewnymi warunkami, które zresztą szybko odrzuciła, chodzilo nie tyle o charakter rosyjskiego ustroju politycznego, ile o pytanie, kto będzie rządził. Najwyższa Tajna Rada zażądali, aby Anna sprawowali władzę zasięgając jej porad i nie podejmowali bez zgody Rady żadnych decyzji w sprawach wojny, pokoju, malżeństwa, wyznaczenia następcy, nadawania tytulów albo majątków, wykorzystywania dochodów skarbu oraz mianowania na najwyższe urzędy w państwie. W żądaniach Rady dopatrywano się próby stworzenia arystokratycznej oligarchii, jednak na czele opozycji stanęli arystokraci wykluczeni z kręgu władzy. W Rosji brakowalo zarówno tradycji wspólnych działań, jak przywódców i struktur instytucjonalnych, umożliwiających zgodne współdziałanie szlachty. W rezultacie w trakcie calego stulecia wladzę rosyjskiej szlachty reprezentowały zasadniczo grupy kilku rodów powiązanych ze sobą więzami krwi i związkami malżeńskimi, które zabiegały o przychylność monarchy, działając w bardzo niestabilnym środowisku politycznym, do czego przyczynialy się częste zgony monarchów, brak jasnych zasad dotyczących sukcesji oraz znacząca rola faworytów. W całej Europie podstawą sukcesu w polityce byty osobiste związki z monarchą i znajomość jego poglądów. Źródlem wladzy były w równej mierze rozmaite przypadkowe okoliczności, jak i siła instytucji.

Polityka 499
Można wszakże wysunąć dwa zastrzeżenia do zarysowanego wyżej obrazu politycznej aktywności elit, sprowadzjące się do rywalizacji o względy monarchy. Niewątpliwie pod koniec stulecia nastąpiło pewne osłabienie postaw patrymonialnych wśród części monarchów. W przeciwieństwie do Marii Teresy, która nie czyniła żadnych rozróżnień między polityką państwa a kwestiami dynastycznymi, Józef II dążył do starannego oddzielenia finansów państwa oraz swojej osobistej własności prywatnej. Z tej samej perspektywy można postrzegać instytucjonalizację pensji, dzięki czemu przestały być uzależnione od łaski monarchy, czy akcentowanie przez niektórych władców, np. Fryderyka II, powszechnego obowiązku służby państwu, nie wyłączając monarchy. W niektórych państwach, jak w Badenii, urzędnicy zaczęli otwarcie dawać wyraz przekonaniu, że powinni kierować się dobrem ogółu obywateli. W oficjalnej propagandzie coraz częściej powoływano się już nie na chwalę monarchy, ale na pomyślność społeczeństwa. Trzeba jednak pamiętać, że w niektórych krajach idee służby państwowej odgrywały znaczącą rolę już na początku stulecia, zwłaszcza w Rosji, gdzie Piotr I używał takich wyrażeń, jak "powszechny interes" i "powszechny interes państwa". W praktyce we wszystkich monarchiach władza zachowała spersonalizowany charakter i dobrze już wykształcone wzorce zachowań biurokratycznych nie miały większego wpływu na urzędników najwyższego szczebla administracji centralnej, gdzie o wszystkim nadal decydowały rywalizacje frakcyjne, patronat i wszechobecna interwencja panującego. Urzędnicy czterech najwyższych rang z rosyjskiej tabeli rang w początkowych dekadach stulecia poslugiwali się terminem "służba" albo "służba panującemu", a nie "slużba rządowa" czy "służba państwowa".
Drugie zastrzeżenie dotyczy tego, w jakiej mierze zainteresowanie niektórych wladców reformami (choć obiektywnie należaloby mówić raczej o zmianach) przyczyniało się do nadania polityce nowego charakteru, pewnej opozycyjności, nawet ze strony kręgów normalnie nie zorientowanych w polityce, wobec posunięć rządu centralnego, a także pojawiania się kwestii spornych, których już nie można było rozwiązać za pomocą metod sprawdzających się w sporach związanych z patronatem. Głównym źródłem niezadowolenia były próby zwiększenia części dochodów społeczeństwa, które przypadały monarchom jako podatki; aby to osiągnąć, podnoszono podatki, likwidowano zwolnienia podatkowe, starano się poprawić informację o źródłach zamożności poddanych oraz stosowano interwencjonizm gospodarczy. Problem dotyczył na równi państw większych i mniejszych, jak choćby biskupiego księstwa Miinster w latach siedemdziesiątych. Trudności finansowe zmuszały często władców do reorganizacji administracji oraz zmiany charakteru stosunków ze Zgromadzeniami Stanowymi i innymi instytucjami. Stawką w grze było zachowanie przywilejów oraz utrzymanie swobód. Czasem, jak choćby na Węgrzech

500 13. Ideologia, polityka, reformy i świt rewolucji
w końcu lat osiemdziesiątych, tempo zmian wprowadzanych przez rząd centralny oraz sytuacja wewnętrzna zmuszały klasę polityczną do odpowiedzi na pytanie o sposób reakcji na poczynania władz, na ogół jednak reakcje były bardzo niejednolite, często uzależnione od splotu interesów związanych z patronatem, lokalnym partykularyzmem i innymi sporami. Chodziło tu nie tyle o jakąś zasadniczą niezdolność szlachty do podejmowania systematycznych reform wprowadzanych przez rządy, ile raczej o doraźny charakter poczynań administracji. Tę improwizowaną i stosunkowo niesystematyczną naturę polityki ówczesnych rządów, zarówno w zakresie programów, jak i realizacji, widać nawet w działaniach osób cieszących się opinią zwolenników głębokich reform, jak Józef II i Pombal, albo władców mających mocną pozycję wewnętrzną, jak Fryderyk II. Znaczne zróżnicowania dotyczyły zarówno poszczególnych prowincji, jak dziedzin administracji. Wyraźna niekonsekwencja widoczna w polityce wewnętrznej wielu państw odzwierciedlała fakt, że ich rządy znajdowały się pod wpływem sprzecznych nacisków, ulegały pokusie działania wedle zasady najmniejszego oporu, a ministrowie żywili często rozbieżne opinie i mogło ich zjednoczyć jedynie silne przywództwo monarchy. Klasycznym przykładem może tu być postawa francuskiej administracji wobec parlamentów oraz problemów finansowych państwa. Jednym z powodów podjęcia przez Maupeou konfrontacji z parlamentami w roku x~~o była chęć pokrzyżowania planów Choiseula, który pragnął uzyskać nowe podatki na wojnę z Wielką Brytanią.
Mimo to, choć ostateczne rezultaty zwykle nie dorównywały zamierzeniom, a deklarowane cele często wprowadzały w błąd, istotną rolę odgrywał sam proces wprowadzania przemian. Niezależnie bowiem od podawanych przyczyn liczyło się odejście od tradycyjnych systemów administracji oraz fakt, że źródeł skuteczności zaczęto upatrywać w reformach i nowych rozwiązaniach. Jeżeli podstawowe cele działania rządów - silna pozycja państwa na arenie międzynarodowej oraz stabilność i współpraca w polityce wewnętrznej - zachowały generalnie tradycyjny charakter, a ich polityka zmierzała do ochrony istniejących systemów społecznych, to jednak wiele rządów starało się osiągnąć swoje cele, korzystając z metod oznaczających de facto odejście od tradycyjnych praktyk i modyfikację wielu zastanych sposobów postępowania. Administracyjne i finansowe innowacje trudno uznać ze wynalazek wieku XVIII, niemniej w pierwszej połowie stulecia w kilku krajach nastąpił wyraźny wzrost tempa zmian w tej dziedzinie, prawdopodobnie w odpowiedzi na znaczący wzrost obciążeń spowodowany przez wojny lat I688-I'J2I. Pojawiające się przy tej okazji trudności, przejawy niepewności i niezadowolenia w każdym kraju miały inny charakter. I chociaż Europa ancien regime'u była mniej statyczna, jednolita oraz pogrążona w stagnacji, niż mogłoby się wydawać, wiele z jej przeświadczeń kulturalnych i społecznych
Polityka 501
dawało świadectwo silnego przywiązania do tradycji i stabilności. Równowaga między akceptacją i niezadowoleniem, współpracą i opozycją ksztaltowala się rozmaicie, w zależności od poszczególnych jednostek, grup oraz okoliczności, a także politycznych umiejętności władcy w uzgadnianiu swojej polityki z przekonaniami, oczekiwaniami, możliwościami i problemami swoich poddanych oraz ich instytucji. Trudno w tej sytuacji mówić o istnieniu jakiegoś jednolitego wzorca reakcji rządów bądź ogólniej, reakcji politycznych charakterystycznych dla określonego typu problemów lub okresów uważanych za lata kryzysu, chociaźby lata y68-y~4. O ile można mówić o dynamicznych zależnościach między konkretnymi sytuacjami stymulującymi dążenie do zmian oraz ideami kształtującymi reakcje rządów, o tyle w praktyce wyglądało to różnorodnie, w zależności od lokalnych warunków i umiejętności polityków.
Istnieją oznaki dość powszechnego, choć często nieznacznego wzrostu rozmiarów i zakresu aktywności rządów centralnych. Taką tendencję można z pewnością wyróżnić w Rosji, Polsce, Prusach, Austrii, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii i Francji, jakkolwiek powody były w każdym przypadku różne. Prusy za panowania Fryderyka Wilhelma I stały się, wedle standardów epoki, dobrze zorganizowanym państwem, dysponującym skuteczną administracją. W większości dużych państw wzrosła liczba urzędników i administracyjny aspekt dzialania aparatu władzy byl ważniejszy niż jego funkcje sądownicze; "stopniowe zastępowanie sędziów administratorów przez urzędników zarządców stanowiło jedną z charakterystycznych cech monarchii administracyjnej. Aż do połowy stulecia termin administracja funkcjonował w języku francuskim jedynie jako część pewnego wyrażenia, jednak w późniejszym okresie zaczęto używać go w odniesieniu do organów, urzędników, procedur oraz celów służących realizacji dobra publicznego." 29 Powstawanie odrębnej kasty biurokratycznej kierującej się własnymi wartościami służby państwowej i pozostającej w opozycji do partykularnych interesów lokalnych można zaobserwować w księstwie mediolańskim oraz w Wiedniu za panowania Józefa II.
Istotne wzmożenie efektywności administracji dużych państw, możliwe zarówno dzięki nowym, jak i tradycyjnym metodom rządzenia, przyczyniło się, obok wzrostu gospodarczego, do wyraźnej poprawy ich pozycji finansowej i militarnej. Ważną rolę w tym procesie odgrywała również współpraca między wladcami a elitami, co zmusza do zakwestionowania licznych teorii ujmujących osiemnastowieczne stosunki polityczne w kategoriach zdecydowanej dominacji państwa nad społeczeństwem. Takie ujęcie można zastosować, a i to jedynie częściowo, do państw rządzonych przez obce dynastie. Społeczne oraz polityczne realia partnerskich stosunków między panującym a elitą w zakresie funkcjonowania aparatu władzy oraz panowania nad społeczeństwem wskazują nie tylko

502 13. Ideologia, polityka, reformy i świt rewolucji
na źródla wzrostu potęgi wielu państw, ale także na przyczyny zasadniczego braku ostrych konfliktów wewnętrznych, zwłaszcza w państwach rządzonych przez utalentowanych monarchów. Stosunki między monarchą a arystokratyczną elitą mialy złożony charakter, wymagając zarówno elastyczności, jak i umiejętności kierowania ludźmi. Do pewnego stopnia problemy, jakie dotknęły dwa największe państwa, Francję i dominia Habsburgów, pod koniec lat osiemdziesiątych odzwierciedlają brak właściwego przywództwa. Załamanie się wspólpracy prowadziło nie tylko do powstania poważnych problemów natury konstytucyjnej oraz kwestii dotyczących kształtu życia politycznego, ale także do pojawienia się potrzeby wprowadzenia instytucji i praktyk, które skuteczniej służyłyby wyrażaniu politycznych interesów poddanych i zdobywania ich poparcia. Na Węgrzech, w austriackich Niderlandach i we Francji rodzil się nowy ksztalt życia politycznego, w którym podstawowego znaczenia nabieral publiczny charakter wydarzeń politycznych, co sprzyjało zmianie stosunku do innowacji ustrojowych, uznawanych coraz powszechniej za niezbędne i zasadniczo akceptowalne. Niemniej elementem dziedzictwa przedrewolucyjnej kultury politycznej pozostal głęboko ambiwalentny stosunek do idei legalnej opozycji oraz polityki jako walki o wpływy, w ramach przyjętych reguł, między rywalizującymi grupami interesów. Tego rodzaju praktyki polityczne potępiano nadal jako działania frakcyjne i destrukcyjne, o ile nie spiskowe. Dominującą rolę zachowal ideal jedności, podobnie jak przekonanie, że można ją osiągnąć przy założeniu dobrej woli wszystkich stron sporu. Surowość, z jaką w większości krajów w latach dziewięćdziesiątych traktowano poglądy dysydentów politycznych, wynikała nie tylko z obaw i nadziei epoki, ale także z wcześniejszych postaw.
Świt rewolucji
Haga przypomina dziś Paryż w czasach Frondy. (Posel brytyjski w Hadze, y8~.)3
[...] zgromadzenia ludu tylko wtedy były niebezpieczne, gdy Książęta nie wiedzieli, jak sobie z nimi poradzić; na moją zaś uwagę, że sposób, w jaki prowadził obrady w szwedzkim Sejmie, w komisji, której Jego Wysokość mógl wszak narzucić swoją wolę i stosownie pokierować tokiem obrad, jest dla niego wielce korzystny, odparł, że tenże sam sposób byłby wielce niekorzystny dla Ludwika XVI. (Posel brytyjski w Sztokholmie na temat uwag Uustawa III, marzec y92.)3'
Jeśli tak mocno podkreślamy znaczenie zjawisk sprzyjających zachowaniu stabilności w omawianym okresie, takich jak rola wspólpracy w systemie politycznym, ograniczone wpływy radykalizmu, dominacja tradycyjnych

Świt rewolucji 503
wierzeń, przekonań, oczekiwań oraz zachowań, można całkiem zasadnie postawić pytanie, jak to się stalo, że w latach dziewięćdziesiątych XVIII wieku doszlo do wybuchu rewolucji, która przyniosła wojnę, zamęt i obawy w większości krajów Europy. Rewolucja francuska, której początek zwyczajowo wiąże się ze szturmem na Bastylię, paryską fortecę więzienie, symbol arbitralnego charakteru wladzy królewskiej, w lipcu y89, była jedynie najpoważniejszym wyzwaniem dla istniejącego systemu władzy w ostatnich dwu dekadach stulecia. Wśród innych, ważnych epizodów trzeba wymienić polityczne konflikty w Genewie w latach I~BI-I'J82, powstania w austriackich Niderlandach i na Węgrzech oraz powstanie w Irlandii w roku y98. W Rosji w latach y96-y98 doszło do wystąpień chłopskich i zamieszek w miastach, które przypisywano wpływom radykalnych idei. Jeśli weźmiemy pod uwagę także lata siedemdziesiąte, do najpoważniejszych zagrożeń istniejącego systemu trzeba zaliczyć powstanie Pugaczowa, wojnę o niepodległość Ameryki (rewolucję amerykańską) oraz bunty chłopskie w niektórych dominiach Habsburgów. Bawarski poseł w Wiedniu pisał w roku i~~5: "Wydaje się, że wszystkich ogarnąl duch rewolty."32 Duża liczba i charakter powstań i buntów tego okresu sprawiają, że zwykle bywa nazywany "wiekiem rewolucji". Odnajdując w tych różnorodnych wystąpieniach pewne wspólne elementy, część badaczy uznała je za przejawy szerszej tendencji "rewolucji demokratycznej" bądź "rewolucji atlantyckiej", zwróconej przeciwko władzy i potędze uprzywilejowanych. 33
Powyższy tok rozumowania można wszakże zakwestionować i to z wielu powodów. Lata y~o-i8oo nie byty jedynym trzydziestoleciem, w którym dochodziło do niebezpiecznych wystąpień przeciw panującej władzy. Półwiecze yao-y~o przynióslo niewiele groźnych kryzysów wewnętrznych, jakkolwiek szkockie powstanie jakobitów z roku I'745 poważnie zagroziło wladzy Jerzego II. Natomiast w okresie 1688-y5 tylko do roku yoo można ~ wymienić udany przewrót wsparty przez inwazję w Anglii, wojnę domową w Szkocji i Irlandii oraz powstanie w Katalonii; po roku yoo wojnę domową w Polsce i Hiszpanii, powstanie jakobitów w Szkocji oraz duże powstania na Węgrzech, w Moldawii, na Ukrainie oraz w regionie Sewenny we Francji. Nawet jeśli znaczenie niektórych z tych konfliktów umniejsza fakt, źe stanowily element wielkich wojen tego okresu, nadal byly to konflikty o dużym ciężarze gatunkowym. Węgierskie powstanie z lat I~03-I~II było nie mniej groźne niż powstanie przeciw Józefowi II. Jakkolwiek pewne cechy wspólne można wyróżnić także w niektórych konfliktach wcześniejszego okresu34, podobna teza wydaje się równie mato przekonująca, jak argumenty na rzecz "atlantyckiej rewolucji". Szwagier Józefa II książę saski Albrecht, który w roku y8o wraz z żoną, Marią Krystyną, objął w miejsce jej wuja Karola Lotaryńskiego urząd gubernatora austriackich Niderlan

504 13. Ideologia, polityka, reformy i świt rewolucji
dów, pisal z Brukseli w roku y8~ o "znacznej liczbie fanatyków religijnych oraz ludzi rozgorączkowanych ideami patriotyzmu", kreśląc obraz "epoki szaleństwa i powszechnej gorączki".35 Rzeczywistość daleko wszakże odbiegała od tego obrazu. W większości krajów Europy w ostatnich dwu dekadach stulecia nie odnotowano poważniejszych wystąpień. Tak bylo na przyklad w Szkocji, większości krajów Cesarstwa i księstw włoskich oraz w Szwajcarii i krajach Pólwyspu Iberyjskiego. Wiele zaburzeń społecznych można postrzegać raczej jako przejaw problemów nękających każde bardziej rozwinięte osiemnastowieczne spoleczeństwo niż jako świadectwo narodzin wieku rewolucji. W Anglii największe zamieszki tego okresu, zamieszki Gordona w Londynie z roku i~8o, mialy głównie charakter gwałtownych wystąpień antykatolickich, podsycanych nie tyle przez radykalizm spoleczny, ile alkohol i bigoterię. Kardynal Boncompagni, gubernator Bolonii w latach osiemdziesiątych, naraził się miejscowej szlachcie, sprowadzając do miasta oddziały gwardii papieskiej oraz wprowadzając zmiany w miejscowej administracji. Przewrót, który usunąl Struensee w Danii, był nie tyle efektem rozwoju narodowej świadomości Duńczyków, ile gwałtownym przejawem polityki dworskiej. Duńskie reformy gospodarcze i społeczne z lat y86-y9~, na przykład ograniczenie w latach I~86-I~88 zakresu władzy właścicieli ziemskich nad chłopami, świadczyły raczej o witalności rządów ancien regime'u. W ostatnich latach wysunięto tezę, że "kryzys ancien regime'u to przede wszystkim kryzys zużytych instytucji, które swoją inercją hamowały proces reform, równie gorączkowo wyczekiwanych przez "filozofów", jak ludzi na co dzień doświadczających przemian zachodzących w gospodarce".36 Trudno powiedzieć, w jakiej mierze powyższa teza stosuje się do Francji. Większość najwybitniejszych ministrów lat osiemdziesiątych, zwlaszcza Necker, Calonne i Brienne, z pewnością nie sprzeciwiala się innowacjom. Natomiast z calą pewnością nie można jej odnieść do większości pozostalych krajów Europy. Lata osiemdziesiąte przyniosły zmiany w administracji wielu państw, także w Wielkiej Brytanii i jeśli gdzieś dochodziło do kryzysu, to częściej przybieral formę gwałtownej reakcji przeciw rządowym reformom bądź groźbie dalszych reform. Dotyczy to kolonii amerykańskich w latach siedemdziesiątych, Węgier i austriackich Niderlandów w latach osiemdziesiątych oraz Szwecji, gdzie w roku y92 Gustaw III zginął z ręki niezadowolonych arystokratów.
Jeśli powstania i zaburzenia spoleczne tego okresu uważać za następstwo trudności gospodarczych, to całkiem zasadnie można zapytać, dlaczego nie prowadzily do podobnych problemów politycznych w innych krajach, które przeżywały podobne trudności. Wydaje się, że podstawowym czynnikiem, decydującym o odmiennym przebiegu wypadków, były okoliczności polityczne oraz umiejętności rządzących, a to znacznie ogranicza zasadność opinii o istnieniu powszechnego kryzysu. Gospodarka niemiecka kwitla w początku lat osiemdziesiątych, podobnie było w au

Świt rewolucji 505
striackich Niderlandach. Wiele problemów wywołujących napięcia społeczne występowało od dawna. W większości krajów europejskich, na przyklad na Półwyspie Iberyjskim, w Piemoncie, Anglii, krajach Cesarstwa i w Szwajcarii, dobrze zakorzenione oligarchie zachowywały znaczną spoistość polityczną. Istniały wprawdzie grupy dobijające się do władzy, z których część była gotowa sięgnąć po pomoc Francuzów w latach dziewięćdziesiątych, trudno jednak powiedzieć, żeby były szczególnie liczne, lub że ich opozycja wskazuje na występowanie głębokich napięć spolecznych. W Piemoncie coraz większy obszar posiadłości ziemskich przechodził w XVIII wieku w ręce miejskich profesjonalistów oraz mieszczan nieszlacheckiego pochodzenia, nie widać jednak oznak poważniejszych napięć spolecznych. We Francji elita była z pewnością mniej jednorodna i zależności między zamożnością, pozycją, władzą i statusem szlacheckim były tam słabsze niż w innych większych państwach Europy, ale nawet jeśli tak byto, a trudno kusić się o jakieś porównania, nie sposób uznać, że mamy tu do czynienia z pewnym nowym zjawiskiem.
Porównania w tej dziedzinie są niełatwe, szczególnie ujmowane w kategoriach ilościowych, ale charakterystyczną cechę przejawów spolecznego buntu z końca stulecia stanowi fakt, że budziły silny opór nie tylko klas uprzywilejowanych. Warto odnotować znaczące poparcie, jakim cieszyły się ruchy lojalistów, czy to w Ameryce, w Anglii w roku y92, czy w Neapolu w roku y94 i y99. W austriackich Niderlandach, Tyrolu, Portugalii, Rosji i Hiszpanii opór stawiany francuskiej inwazji miał charakter krucjaty religijnej. Wielu przedstawicieli szlachty stojących na czele węgierskiej opozycji do Habsburgów zmieniło swoją postawę w obliczu perspektywy zaraźliwego przykładu francuskiej rewolucji. Na Sejmie w maju y92 szlachta węgierska zaoferowała wojskową i finansową pomoc w wojnie z Francją. Znaczna część Francji znalazła się pod rządami rewolucji jedynie na skutek przemocy. Popularność postaw lojalistycznych i kontrrewolucyjnych wskazuje, że wpływy radykalnych idei oraz nastrojów rewolucyjnych o podłożu spolecznym, gospodarczym czy politycznym były mniej rozpowszechnione, automatyczne i masowe, niż sugerowalaby idea powszechnego kryzysu. Zgoda brukselskich "patriotów" na eksport zboża doprowadziła w roku y9o do wybuchu buntu w prowincji Hainaut w austriackich Niderlandach. Następstwa upowszechniania nowych idei są zwykle niejednoznaczne. Powszechnie krążyly hasła ministerialnej tyranii, cnót obywatelskich i sprawiedliwego charakteru ludowych wystąpień. W roku y8~ earl Selkirk pisał do innego szkockiego arystokraty:
Lord Cathcart reprezentuje obecnie wylącznie interesy kręgów ministerialnych, znajdując się w realnej opozycji do usiłowań wielu Parów dążących do uwolnienia Parów Szkocji z jarzma najbardziej haniebnego poddaństwa i ucisku Ministerialnej Tyranii, której brzemię znoszą już od tak dawna.

506 13. Ideologia, polityka, reformy i świt rewolucji
Niemniej w dalszej części listu earl Selkirk nie nawoływał do rewolucji, tylko prosił o poparcie w wyborach.3' Początkowo rewolucja francuska budziła silny odzew w szeregach arystokratycznej opozycji w Szwecji, traktującej wydarzenia we Francji przede wszystkim jako akt obalenia królewskiego despotyzmu. Przeciwnicy domniemanego despotyzmu Gustawa III nie musieli jednak sięgać po zagraniczne wzory, żeby uzasadnić swoje poglądy. Stosowne słownictwo i ideologie mogli zaczerpnąć z tradycji szwedzkiego arystokratycznego przedstawicielskiego konstytucjonalizmu. Zabójca Gustawa podczas procesu oskarżał króla o pogwałcenie umowy z ludem, natomiast młodzi arystokratyczni poplecznicy zamachowca podnosili hasła równości społecznej i suwerenności ludu oraz wychwalali francuską rewolucję. Jednakże większość szlacheckiej opozycji, nie podzielając tych poglądów, była zaszokowana zabójstwem. Tradycyjne przekonania i argumenty odgrywały decydującą rolę także w innych krajach, w których dochodziło do wystąpień przeciw władzy. Na Węgrzech i w austriackich Niderlandach chodziło przede wszystkim o wolności narodowe i regionalne; radykalizm, choć także dochodził do głosu, cieszył się niewielkim poparciem. Dzieje wspomnianych ruchów zostały już szczegółowo zbadane przez historyków, jednak zdaniem autora niedawno opublikowanego studium "większość politycznie aktywnych mieszkańców Brukseli utożsamiała swoje interesy z zachowaniem ancien regime'u. Garstka intelektualistów podnosiła hasła jakobińskie, jednak sami nie mogli przeprowadzić rewolucji." 3g W Limburgii, gdzie wydany przez Józefa II edykt tolerancyjny okazał się bardzo korzystny dla dużej populacji protestanckiej, ponowny podbój księstwa przez Austrię przyjęto z zadowoleniem; w rewanżu Austriacy nie omieszkali nagrodzić wyzwolenia kraju spod, jak to nazwano, "tyranii Brabantu", wzmacniając reprezentację stanu trzeciego w Zgromadzeniu Stanowym. Mimo utraty immunitetów fiskalnych arystokracja Luksemburga stanęła zdecydowanie po stronie Habsburgów. Angielscy i amerykańscy przeciwnicy rządów Jerzego III w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych otwarcie głosili, że uważają się za obrońców tradycyjnych swobód. Po zdobyciu przez parlament irlandzki niezależności ustawodawczej w roku i~82, aktywność pozaparlamentarna aż do końca dziesięciolecia wyraźnie osłabła. Zadecydowały o tym zarówno słabość i podziały wśród irlandzkich aktywistów politycznych, jak i fakt odzyskania inicjatywy przez rząd brytyjski po przezwyciężeniu kryzysu, który doprowadził do przekazania Dublinowi uprawnień legislacyjnych. W latach dziewięćdziesiątych charakter agitacji politycznej, żądania oraz metody walki kształtowały się w Irlandii, podobnie jak w wielu innych krajach, pod wpływem rewolucji francuskiej, chociaż istotną rolę odegrała w tym przypadku nie tyle rewolucyjna ideologia, ile układ sił wynikający z militarnej pozycji Francji. Francuskie siły inwazyjne z niesmakiem odkrywały, że są sojusznikiem ludności żarliwie katolickiej.

Świt rewolucji 507
Autonomia municypalna, federalistyczny republikanizm oraz wrogość do Domu Drańskiego były istotnym źródlem politycznych i konstytucyjnych tradycji Zjednoczonych Prowincji, w których zmiana władz miejskich przez zamach stanu, zamieszki oraz formowanie nieoficjalnych milicji obywatelskich stanowiły zwyczajowe zjawiska towarzyszące okresom zaburzeń politycznych. Opozycja przeciw Wilhelmowi V, zwłaszcza w świetle jego niejasnej postawy w trakcie czwartej wojny angielsko-holenderskiej (y8o-y83), w połączeniu z tradycyjnymi uczuciami republikańskimi przyczyniły się w latach osiemdziesiątych do powstania ruchu "patriotów". Podobnie jak w trakcie wydarzeń z końca lat czterdziestych, ruch republikański cieszył się poparciem głównie drobniejszej burżuazji, nie zaś bogatych, miejskich oligarchii, klasy regentów. Regenci Amsterdamu byli wprawdzie zainteresowani ograniczeniem władzy stadhoudera, jednak podobnie jak ich koledzy z innych miast wyrażali niezadowolenie z kierunku, jaki przybierają działania "patriotów". W celu zbrojnego obalenia oranżystowskich rządów miast i prowincji uformowano burżuazyjne "wolne korpusy". W licznych okręgach miejskich oraz prowincjach zniesiono konstytucyjne prawa Wilhelma V. We wrześniu y85 książę musiał opuścić Hagę. Nie dążąc do stworzenia zjednoczonego państwa, "patrioci" zasadniczo usiłowali naśladować amerykański przykład republikańskiego federalizmu opartego na szerszej bazie społecznej, choć w trakcie Narodowego Zgromadzenia Wolnych Korpusów w Utrechcie w roku y86 dyskutowano ideę przedstawicielskiego zgromadzenia całego "Narodu holenderskiego". Podobnie jak Amerykanie, holenderscy "patrioci" zmagali się z silną opozycją wewnętrzną, przyjmując polityczne i imansowe poparcie z Francji. Ostatecznie opozycja okazała się mocniejsza, "patriotom" brakowało silniejszego poparcia w kilku prowincjach, w dodatku francuskie obietnice pomocy zbrojnej w roku y8~ okazały się iluzją. Ruch "patriotów" nie miał też dość czasu na to, by okrzepnąć, wkrótce bowiem doszło do zagranicznej interwencji armii pruskiej, jednej z najbardziej profesjonalnych armii w Europie, która przeprowadziła atak z sąsiednich prowincji nadreńskich, przy biernej postawie pozostałych krajów. Prusy wsparła Wielka Brytania, która zmobilizowała marynarkę i wywarła presję na Francję, by ta powstrzymała się od wszelkich działań i interwencji w wewnętrzną politykę Holendrów. "Wolne korpusy" okazały się nie wystarczającą przeszkodą dla Prusaków. Wielu "patriotów" schroniło się za granicą, a w kraju przywrócono władzę dynastii orańskiej, gwarantowaną przez potrójny sojusz z Wielką Brytanią i Prusami.
Czynniki zewnętrzne były decydujące także dla przebiegu wydarzeń w Genewie i w Liege (Leodium). Polityczna agitacja przeciw genewskiej oligarchii nie była zjawiskiem nowym. W roku y82 po władzę w republice sięgnęli mieszkańcy Genewy nie posiadający praw obywatelskich, jakkolwiek dołożyli wszelkich starań, aby utrzymać istniejące instytucje i re

508 13. Ideologia, polityka, reformy i świt rewolucji
spektować procedury prawne.39 Nie wywarło to jednak większego wpływu na sąsiednie państwa, które były gwarantami ustroju republiki. Choć Zurych powstrzymał się od dzialania, Francja i Berno wraz z królestwem Sardynii przypuściły oblężenie miasta i przywróciły dawny ustrój. Natomiast w księstwie biskupim Liege, gdzie w trakcie kryzysu gospodarczego w roku y89 po władzę sięgnęła miejscowa burżuazja, dawny porządek przywrócily w roku y9o oddziały pruskie. Polityczna artykulacja żądań grup pozostających poza obrębem systemu wladzy nie ograniczała się do wymienionych regionów. Stanowila na przykład stały element życia politycznego miast całej Europy. Rada Gminna Londynu często usiłowala przywrócić wladzę ławników. W należącej do Wenecji Capodistrii próby zdobycia reprezentacji w radzie miejskiej podejmowane w latach I~ÓC~-I'J'JI przez "lud", wspierany przez część niezadowolonej szlachty, natrafily na opór rządzącej niewielkiej oligarchii i ostatecznie zakończyły się niepowodzeniem w wyniku zdecydowanej postawy władz weneckich. Również wydarzenia w Genewie, Zjednoczonych Prowincjach i Liege w latach y8i-y9o mialy swoje precedensy, odzwierciedlające tradycyjne napięcia i aspiracje. Jednak w większości dużych miast europejskich nie dochodziło do podobnych kryzysów.
Arystokracja francuska, zdecydowana za wszelką cenę utrzymać istniejący ustrój, po udaremnieniu w latach y8~-y88 reformatorskich aspiracji rządów Calonne'a i Brienne'a, w roku y92 mogła już liczyć jedynie na postawę obcych mocarstw i powodzenie zagranicznej interwencji. Gdyby książę Brunszwiku zachował się bardziej zdecydowanie pod Valmy, nie wiadomo, jak potoczyłyby się losy Francji. Można wszakże przypuszczać, że militarne niepowodzenia przeciwników rewolucji, zarówno zagranicznych, jak i wewnętrznych, stanowiły najważniejszy element sytuacji w pierwszych latach rewolucji francuskiej, dzięki czemu nie dolączyla do tak wielu zapomnianych dziś epizodów politycznych dziejów Europy, jak choćby wspólczesna próba wykorzystania reformy ustrojowej do zbudowania nowej, zreformowanej i silniejszej Polski. Niewątpliwie konsekwencje rewolucji francuskiej, jej sukcesy w dziele tworzenia nowego porządku ustrojowego, politycznego, ideologicznego i religijnego, osiągnięte w walce z przeciwnikami wewnętrznymi i zagranicznymi, a także powodzenie we wprowadzaniu istotnych zmian w innych krajach Europy, odegrały zasadniczą rolę w dziejach kontynentu. Nie znaczy to wszakże, że równie istotne albo wyjątkowe byly przyczyny wybuchu rewolucji. Nic więc dziwnego, że w roku y89 niemal wszystkie niemieckie gazety więcej uwagi poświęcały wojnie austriacko-tureckiej niż wydarzeniom we Francji. Wiele problemów nękających Francję pod koniec lat osiemdziesiątych znano od dawna i nie było w nich nic szczególnie wyjątkowego. Poważne problemy finansowe przywiodly wiele rządów do zgody na wprowadzenie zmian ustrojowych w zamian za pomoc w ratowaniu państwowych

Świt rewolucji 509
finansów. W istocie polityczny impet do innowacji i reform ustrojowych wychodził w połowie lat osiemdziesiątych glównie z kręgów rządowych. W lutym y8~ roku rozpoczęły się obrady Zgromadzenia Notablów, w którego skład wchodzily najważniejsze postaci sceny politycznej wyznaczone przez Ludwika XVI, jednak Zgromadzenie odmówiło zaakceptowania propozycji wysuwanych najpierw przez Calonne'a, a następnie Brienne'a, zmierzających do reorganizacji systemu podatkowego oraz wprowadzenia powszechnego podatku gruntowego i ustanowienia zgromadzeń prowincjonalnych wybieranych przez wlaścicieli ziemskich. Zamiast tego notable zalecali oszczędności budżetowe oraz powołanie zgromadzeń, które stanowiłyby ciała całkowicie autonomiczne, a nie organy o charakterze konsultacyjnym służące współpracy z rządem. Jakkolwiek w swoich deklaracjach "przywoływali pojęcia "narodu" (nation), "ludu" (peuple), którego prawa i władzę usilowali przywrócić" i domagali się zwołania Stanów Generalnych oraz jawności finansowej polityki rządu przez coroczną publikację budżetów i rachunków, to równocześnie opowiadali się za utrzymaniem podziału na stany w zgromadzeniach prowincji, pominiętego w projekcie Calonne'a, oraz dążyli do "zagarnięcia władzy politycznej przez arystokrację i urzędników [...] Idee Oświecenia, praktyczne wymogi polityki publicznej oraz ambicje grupowe i indywidualne stopiły się w jedno w wysuwanych przez notablów żądaniach równości podatkowej, niższych podatków gruntowych oraz uczestnictwa w rządzeniu." 4 To właśnie polityczna porażka gabinetów Calonne'a i Brienne'a, niezdolnych do wypracowania zadowalającego rozwiązania, doprowadzili do utraty przez rząd inicjatywy oraz podjęcia w sierpniu y88 roku decyzji odłożenia wszystkich problemów aż do zwołania Stanów Generalnych na maj y89 roku.
Prawdopodobnie w ówczesnej sytuacji Francji tego rodzaju rozwiązanie było nieosiągalne. Trudno było obdarzyć niezbędnym zaufaniem ludzi, którzy na ogół nie mieli większego pojęcia o praktyce kierowania administracją centralną, lub dopuścić ich w jakimś stopniu do współrządzenia, a następnie nakłonić, by wykorzystali swoją nowo zdobytą pozycję do rozwiązywania skomplikowanych problemów kraju. Z kolei krytykom rządu łatwiej przychodziło wysuwać żądania większego udziału we władzy oraz akcentować podejrzenia i obawy powstające na tle podziałów na dworze, niepewnych rządów i gwałtownie zmieniającej się sytuacji politycznej. Niewątpliwie sytuacja byłaby łatwiejsza, gdyby Francja wzmocniła swój prestiż międzynarodowy, jednak upokarzający blamaż polityki wobec Zjednoczonych Prowincji w roku y8~ doprowadził do pominięcia Francji w rozgrywkach dyplomatycznych, co najdobitniej znalazło wyraz w wybuchu wojny między jej sojusznikami, Austrią i Turcją. Gdyby Francja walczyła i przegrała w roku y8~, kryzys przyszedłby wcześniej, choć w trakcie wojny rząd zapewne łatwiej uzyskałby zgodę na

510 13. Ideologia, polityka, reformy i świt rewolucji
dodatkowe podatki. Józef II osłabił swoją pozycję wewnętrzną w wyniku porażki z 1788 roku. Jednak sukces armii austriackiej z roku 1789 dawał podstawę do udanych negocjacji pokojowych Leopolda II, co pomogło mu rozwiązać problemy wewnętrzne. Kontrast między hucznymi uroczystościami, jakimi wiedeńczycy powitali wiadomość o zdobyciu Belgradu w październiku y89 roku, a wymuszonym przeniesieniem dworu Ludwika XVI z Wersalu do Paryża, po ataku paryżan na pałac w Wersalu, dobitnie przypomina o roli sukcesów i pokazuje, o ile łatwiej było odnieść sukces dzięki zwycięstwom na wojnie niż w wyniku udanych posunięć w polityce wewnętrznej. Ludwikowi XVI z pewnością nie pomogły także kłopoty z braćmi i kuzynem, księciem Orleanu, pierwszym księciem krwi. Radykalny orleańczyk, który przyjął nazwisko Filip Równość (Philippe Egalite), przyczyni) się do podkopania pozycji króla; w przyszłości będzie głosował za posłaniem go na gilotynę. Bracia Ludwika, zwtaszcza hrabia d'Artois, sprzeciwiali się wszelkim ograniczeniom władzy monarszej. Poważne podziały w łonie rodziny królewskiej prowadziły w efekcie do osłabienia dworu.
Wybory do Stanów Generalnych w początku roku 1789 były świadectwem szerszego uczestnictwa w życiu politycznym, wzrostu napięć i oczekiwań. W każdym okręgu wyborczym trzy stany (arystokracja, kler i stan trzeci) oddzielnie sporządzały cahiers, listy skarg, domagając się zadośćuczynienia. Stany pragnęły uporządkowania konstytucyjnych zasad francuskiej monarchii oraz powiązania jej ustroju z prawami poddanych. Naturalnie domagano się przede wszystkim gwarancji praw, rządów przedstawicielskich, reformy Kościoła oraz opodatkowania jedynie za zgodą zainteresowanych, polityczną zaś osią nowego porządku miała być władza regularnie zwoływanych Stanów Generalnych oraz Stanów prowincji. Dążono raczej do rozdziału władz, a nie wprowadzenia republiki i nie objawiano większego zainteresowania zniesieniem arystokracji, klasztorów, przywilejów miast i prowincji oraz dziesięcin. W sumie zawartość cahiers odgrywała jednak mniejszą rolę niż sam fakt ich sporządzenia. Powszechnie oczekiwano, źe Stany Generalne zreformują państwo. W trakcie wyborów oraz spisywania cahiers zaczęty powstawać nowe zaleźności między rodzącą się sferą publicznego życia politycznego na prowincji a stoteczną sceną polityki państwowej. W wielu regionach obradom nad polityką ogólnopaństwową towarzyszyty wyraźne oznaki załamania się autorytetu administracji centralnej. Czynnikiem sprzyjającym wybuchom zamieszek w wielu miastach i na wsi w roku y89 byty poważne trudności gospodarcze, stwarzające niebezpieczny i wybuchowy kontekst, w którym podstawowego znaczenia nabrała kontrola nad armią i jej zapasami żywności.
Gdy 5 maja y89 roku w Wersalu zebraty się Stany Generalne, ich sktad odzwierciedlał rozktad wtadzy politycznej we Francji. Wśród

Świt rewolucji 511
przedstawicieli stanu trzeciego nie było żadnego chłopa ani rzemieślnika i tylko z proc. stanowili ludzie związani z przemysłem. Dla kontrastu t a proc. deputowanych to kupcy, 25 proc. - prawnicy, a 43 proc. urzędnicy. Nie wiadomo, czy Stany Generalne mogły wypracować akceptowalne dla wszystkich stron rozstrzygnięcia w sprawach ustrojowych. Z calą pewnością natomiast nie były zdolne zapewnić odpowiedniego rozwiązania politycznego. Ludwik XVI nie umiał wykorzystać szansy stworzenia nowego konsensu, który mógłby poddać swej woli; cel zapewne nieosiągalny, choć można przypuszczać, że paru innych monarchów poradziłoby sobie lepiej na jego miejscu. W następstwie konfliktu dotyczącego stosunków między trzema stanami, zwlaszcza w sprawie zasad głosowania między stanem szlacheckim a stanem trzecim, dobrą wolę i optymizm zastąpiły podejrzliwość i obawy. Gdy r7 czerwca stan trzeci ukonstytuował się jako Zgromadzenie Narodowe, a 2o czerwca złożył przysięgę, że nie rozjedzie się dopóki nie obdarzy Francji konstytucją, stało się jasne, że reforma ustrojowa nie będzie bezbolesna. Stany Generalne potwierdzały obawy Ludwika; chwiejność monarchy pogłębiała zaniepokojenie co do jego intencji. Przed upływem miesiąca doszło do nieudanej królewskiej kontrrewolucji, Paryż zbuntował się przeciw władzy monarchy i Ludwik został zmuszony, przynajmniej w tym momencie, do zaakceptowania nowego porządku. Necker, symbol pojednawczej polityki rządu, zdymisjonowany II lipca, ponownie wrócił na stanowisko. Zgromadzenie Narodowe zaczęło przygotowywać nową konstytucję. Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela obwieszczona 26 sierpnia głosiła, że ludzie są wolni i mają równe prawa, że różnice społeczne mogą wypływać jedynie z powszechnej użyteczności jednostek, że celem wszystkich związków politycznych jest ochrona praw człowieka oraz że prawo stanowi wyraz woli powszechnej.4'
Trudno oprzeć się wrażeniu, że gdyby na miejscu Ludwika znalazl się Gustaw III, dysponując latem y89 roku w okolicach Paryża odpowiednimi siłami zbrojnymi, okazałby się bardziej skuteczny. Z drugiej strony powszechne niezadowolenie z istniejącej sytuacji, sprzyjające Gustawowi w Szwecji w roku y~2, oslabialo pozycję Ludwika w roku y89, opanowanie zaś Paryża stanowilo zadanie znacznie trudniejsze niż w przypadku Sztokholmu, i w roku y89 w mniejszym stopniu dawało klucz do faktycznego panowania nad krajem. Głównie w wyniku wcześniejszego załamania się autorytetu struktur władzy. Upadek starego systemu sprzyjał powstawaniu nowych koncepcji politycznych oraz włączaniu się w nurt życia politycznego ludzi, którzy nie mieli dotąd żadnej praktyki w sprawowaniu urzędów i działalności publicznej. Chodzilo przy tym nie tylko o możliwość przejęcia władzy w następstwie upadku prestiżu oraz załamania się mechanizmów królewskiej administracji, ale także o konieczność znalezienia rozwiązań prawdziwych i wy

512 13. Ideologia, polityka, reformy i świt rewolucji
imaginowanych problemów epoki oraz odbudowy autorytetu państwa i nadania mocy nowym rozwiązaniom ustrojowym. Zadanie okazalo się niełatwe i zaburzenia roku y89 trwaly nadal. "Istniejące wcześniej problemy, takie jak niezadowolenie w armii czy animozje na tle religijnym, nabrały nowych barw i znaczenia w wysokiej temperaturze aktywności politycznej zrodzonej przez rewolucję [...] rewolucja [...] umożliwiła bardzo szybkie wykrystalizowanie się licznych lokalnych kontrowersji i sprzecznych interesów w kategoriach politycznych." ~2 W Lyonie tkacze jedwabiu podjęli próbę wyrównania rachunków z kupcami jedwabnymi. W innych miastach, jak Nimes, ożyły zastarzałe rywalizacje między protestantami a katolikami.
Dlugość i intensywność kryzysu przyczyniala się do radykalizacji nastrojów; na scenę polityczną wkraczaly, sięgając po władzę, coraz to nowe grupy spoleczne. Nie można powiedzieć, że rewolucja i jej przebieg stanowiła nieuchronną konsekwencję sytuacji panującej w przedrewolucyjnej Francji. Wielu pisarzy i polityków znacznie wcześniej przeczuwało nieuchronność zasadniczych przemian43, wiele idei okresu rewolucji mialo antycypacje we wcześniejszych dekadach. Niemniej w większości ówczesnych komentarzy z końca lat osiemdziesiątych i początku dziewięćdziesiątych do głosu dochodzilo poczucie nieprzewidywalności biegu wydarzeń i wielu autorów, zarówno we Francji, jak i poza jej granicami, dawało wyraz niepewności co do jej przyszłego losu. Skoro współcześni przyznawali tak znaczną rolę bieżącym okolicznościom politycznym i przypadkowi, warto wziąć pod uwagę ich opinie, pamiętając, że kraje znajdujące się w podobnej sytuacji społecznej i ekonomicznej zetknęly się z rewolucją wylącznie w następstwie francuskiego podboju.
EPILOG
Rok 1789 nie należał do najlepszych dla mieszkańców Turynu. Dane demograficzne opublikowane w styczniu i~9o wskazywały, że liczba zgonów była w minionym roku o 55 proc. wyższa niż liczba narodzin, częściowo z powodu epidemii odry. Mimo napływu imigrantów z terenów wiejskich spadla liczba mieszkańców miasta. W szpitalu dla podrzutków znalazło schronienie ponad Soo dzieci, których rodzice zapewne zmarli bądź nie mogli ich wyżywić. Władze miejskie borykaly się z tradycyjnymi kłopotami. Skala nadużyć w gospodarce własnością komunalną, mimo ustaw z roku y~5, doprowadziła do powołania specjalnej rady, która miała zająć się tym problemem. Wiktor Amadeusz III poświęcal wiele uwagi armii i w początku y9o roku w Genui poważnie obawiano się zbrojnego ataku ze strony Piemontu. Praktycznie nic nie wskazywało na to, że istniejący porządek może wkrótce się rozpaść, a Nicea i Sabaudia zostaną, dwa lata później, podbite przez wojska rewolucyjnej Francji, jakkolwiek latem y9o roku w majątkach księcia Carignan, nie opodal Turynu, doszło do buntu chlopów przeciw żądaniom podatkowym, władze zaś zdecydowanie egzekwowały, co potwierdzały aresztowania, zakaz publicznego dyskutowania kwestii politycznych oraz ograniczyły liczbę wychodzących gazet. Trudno wszakże powiedzieć, by podobne restrykcje były czymś nowym. Turyn od dawna cieszył się opinią miasta o surowym reżimie policyjnym, który poważnie ograniczał swobodę wyrażania myśli.
Podobnie było także w pozostałych krajach Europy. W latach y89-y9o rządy były bardziej zaabsorbowane możliwością pruskiego ataku - przy poparciu Brytyjczyków - na Austrię i Rosję niż wydarzeniami we Francji. Rozwój wypadków na Węgrzech i w austriackich Niderlandach zdawał się zagrażać pozycji Habsburgów. Katarzyna II była coraz bardziej zajęta wydarzeniami w Polsce. Wprawdzie część obserwatorów oceniała, że wprowadzenie monarchii konstytucyjnej przyniesie Francji stabilizację sytuacji wewnętrznej i wzmocnienie państwa, jednakże w roku i79o większość z nich nadal była głęboko przekonana o jej słabości; pogląd szeroko rozpowszechniony od czasu niesławnego blamażu

514 Epilog
francuskiej polityki wobec Holendrów z roku y8~. Okoliczność, że Francja nie potrafiła w roku y9o udzielić skutecznego wsparcia Hiszpanii w kolonialnym konflikcie z Wielką Brytanią w cieśninie Nootka, jedynie potwierdziła te przypuszczenia. W roku y9o niewiele wskazywało na to, że rewolucyjne idee mogą okazać się zaraźliwe, czy też, że wojska rewolucyjnej Francji rozniosą je po całej Europie. Burke opublikował swoje Reflections on the Revolution in France (Uwagi o rewolucji francuskiej) dopiero w listopadzie i początkowo jego postawa wydawała się dość odosobniona.
Radykalizm niektórych zwolenników rewolucji był oczywisty. Paryska gazeta "Postillon Extraordinaire" z czerwca y9o. obok tytułu umieściła deklarację: "Zadnych książąt. Zadnych diuków. Zadnych hrabiów. Zadnych panów." Jednak podobne hasła na razie nie miały większego znaczenia dla pozostałych mieszkańców Europy. Większość z nich toczyła taką samą walkę o chleb, jak ich dziadowie; często w tym samym miejscu i w ten sam sposób. Dla większości z nich nie wystarczało jedzenia, zwłaszcza bogatego w białko; praca, jaką wykonywali, była ciężka i znojna; choroba lub wypadek oznaczała poważne zagrożenie, nawet jeśli nie zawsze była śmiertelna. Dla większości jedyne źródło pociechy duchowej stanowiły wierzenia religijne i działalność Kościołów.
Większość mieszkańców Europy znajdowała się więc na razie poza zasięgiem procesów, które w przyszłości zmienily życie ich potomków. Zasięg innowacji w dziedzinie techniki i organizacji produkcji, określanych w skrócie jako rewolucja przemysłowa, był nadal bardzo wąski. Zasadnicze przemiany w naukach teoretycznych i stosowanych, a także w technice i technologii, czy to w dziedzinie transportu, wytwarzania i przesyłania energii, medycyny, antykoncepcji czy rolnictwa, były dopiero sprawą przyszłości. Społeczeństwom Europy wciąż daleko było do poziomu zamożności uprawniającego do przypuszczeń, że w jakiś znaczący sposób można poprawić los człowieka na ziemi. Akty prawne rewolucyjnej Francji nie przyniosły żadnej realnej poprawy położenia biedaków, ponieważ kraj był za biedny, a państwu brakowało dochodów skarbowych niezbędnych do stworzenia skutecznego systemu opieki socjalnej. Bez odpowiedniego wzrostu gospodarczego przesłanie świeckich filozofii przemian i postępu zawisało w próżni, nic więc dziwnego, że radykalni myśliciele XVIII stulecia dość sceptycznie wyrażali się na temat atrakcyjności swego przesłania dla większości populacji. Niezależnie od swoich poglądów na temat suwerenności ludu, czuli się przytłoczeni rozmiarami jego konserwatyzmu i żywotnością przesądów. Rewolucjoniści specjalnie się od nich pod tym względem nie różnili. W roku y93 Saint-Just, główna postać Komitetu Ocalenia Publicznego, uznał, że "trzeba uczynić ludzi tym, czym być powinni".I Nic dziwnego, że narzucane przez rewolucjonistów cnoty publiczne w niewielkim stopniu przemawiały do

Epilog 515
szerokich rzesz społeczeństwa. Nie dość, że były niepraktyczne, to jeszcze w istotnej mierze pozbawione związku z problemami większości populacji. Właśnie dlatego nie należy zbytnio przeceniać wpływów rewolucji. Wyczerpawszy i zdyskredytowawszy jej radykalizm, Francja szybko wróciła w łożysko starego porządku oraz monarchii, najpierw napoleońskiej, a następnie Burbonów. Ruchy rewolucyjne w innych krajach zostały stłumione albo musiały szukać wojskowego poparcia Francji. Liczne sukcesy militarne rewolucyjnej Francji stanowiły rezultat udanych reform, do jakich dążyło wielu władców i ministrów przedrewolucyjnej Europy. Państwa i społeczeństwa ancien regime'u, dalekie od karykaturalnej, skorumpowanej dekadencji, jaką pragnęli widzieć w nich rewolucjoniści, wykazały znaczną żywotność i siłę. Ponieważ zaś nigdy nie były równie sztywne i nieelastyczne, jak mógłby sugerować termin ancien regime, osiągnęły coś więcej niż przetrwanie. Stawiły opór Francji i rewolucji, a następnie ją pokonały. Główne przemiany zachodzące podczas następnego stulecia przebiegały w łonie społeczeństw zdominowanych nadal przez świat przywileju i wierzeń religijnych.

Chronologia

STOSUNKI MIĘDZYNARODOWE
1698, 1700 Pierwszy i drugi traktat dzielący imperium hiszpańskie
między pretendentów
1700 Początek wielkiej wojny północnej. Śmierć Karola II
1701 Początek walk w wojnie o sukcesję hiszpańską - Anglia
włącza się do wojny w 1702
1704 Bitwa pod Blenheim
1709 Bitwa pod Połtawą
1711 Kampania Piotra I nad Prutem
1713 Pokój utrechcki ~ koniec wojny
1714 Pokój w Rastatt o sukcesję hiszpańską
1716-1718 Wojna austriacko-turecka
1717 Hiszpania podbija Sardynię
1718 Atak Hiszpanii na Sycylię. Początek konfliktu między
Hiszpanią a Wielką Brytanią i Francją (zakończony W 1720)
1721 Traktat w Nystad: koniec wielkiej wojny północnej
1725 Traktaty: wiedeński (między Austrią a Hiszpanią) oraz
hanowerski (między Wielką Brytanią, Francją i Prusami)
1731 Drugi traktat wiedeński: sojusz angielsko-austriacki
1733-1735 Wojna o sukcesję polską
1735 Wybuch walk rosyjsko-tureckich
1737 Austria włącza się do wojny z Turcją
1739 Pokój w Belgradzie: koniec wojny bałkańskiej
1739-1748 Konflikt angielsko-hiszpański, tzw. wojna o ucho Jenkinsa
1740 Prusy zajmują Śląsk: początek wojny o sukcesję austriacką
1741-1743 Wojna rosyjsko-szwedzka
1748 Traktat z Aix-la-Chapelle kończy wojnę o sukcesję austriacką
1754 Początek walk angielsko-francuskich w Ameryce Północnej
1755 Wybuch niewypowiedzianej wojny angielsko-francuskiej;
początek regularnych walk w 1756
1756 Angielsko-pruski traktat w Westminsterze. Austriacko-fran-
cuski traktat w Wersalu. Fryderyk II zajmuje Saksonię.
Wybuch wojny siedmioletniej

1759 Rok zwycięstw brytyjskich. Upadek Quebecu
1761 Trzeci francusko-hiszpański układ familijny. Pierwszy
w 1733, drugi w 1743
1763 Pokój paryski i traktat w Hubertusburgu kończą wojnę
siedmioletnią
1768 Wybuch wojny rosyjsko-tureckiej. Francja kupuje od Genui
Korsykę
1772 Pierwszy rozbiór Polski
1774 Traktat w Kiicziik-Kainardżi kończy wojnę rosyjsko-
-turecką
1776 Deklaracja Niepodległości Stanów Zjednoczonych
1778-1779 Wojna o sukcesję bawarską
1778 Francja przystępuje do wojny o niepodległość Ameryki
1781 Sojusz austriacko-rosyjski przeciw Imperium Osmanów
1783 Rosja zajmuje Krym. Traktat wersalski kończy wojnę
o niepodległość Ameryki
1786 Traktat handlowy między Francją a Wielką Brytanią
1787 Atak turecki na Rosję. Interwencja Prus w Zjednoczonych
Prowincjach
1788 Gustaw III uderza na Rosję
1790 Koniec walk austriacko-tureckich i rosyjsko-szwedzkich
Konflikt brytyjsko-hiszpański w cieśninie Nootka
1791 Kryzys brytyjsko-rosyjski w sprawie portu Oczaków
1792 Traktat w Jassach kończy wojnę rosyjsko-turecką. Wybuch
francuskich wojen rewolucyjnych
1793 Wielka Brytania przystępuje do wojny przeciw rewolucyjnej
Francji. Drugi rozbiór Polski
1795 Trzeci rozbiór Polski
1796 I'JOI Act of Settlement reguluje warunki sukcesji hanowerskiej

WIELKA BRYTANIA
1707 Unia Anglii ze Szkocją
1704 Na tron wstępuje Jerzy I. Gabinet wigów zajmuje miejsce
rządu torysów
1705-1706 Powstanie jakobitów
1706 Septennial Act: przedłużenie kadencji parlamentu do 7 lat
1720 Wybuch afery "baniek mydlanych" (South Sea Bubble)
1721 Walpole na czele gabinetu
1733 Kryzys związany z wprowadzeniem akcyzy na jabłecznik
1742 Upadek rządu Walpole'a po wyborach W I74I
1745-1746 Powstanie jakobitów
1754 Śmierć Henry Pelhama zapoczątkowuje okres niestabilności
gabinetowej

1757-1761 Rządy Pitta-Newcastle
1770-1782 Lord North pierwszym ministrem
1781 Kapitulacja armii brytyjskiej pod Yorktown
1783 William Pitt Mlodszy staje na czele gabinetu
1788-1789 Kryzys regencyjny

FRANCJA
1713 Potępienie rzekomych tez jansenistycznych w bulli Unigenitus
1715 Ludwik XV wstępuje na tron. Książę Orleanu regentem do
1723
1720 Załamanie się finansowego systemu Lawa
1726-1743 Kardynał Fleury pierwszym ministrem
1749 Wprowadzenie nowego podatku, vingtieme
1751 Ukazuje się pierwszy tom Encyklopedii
1758-1770 Książę de Choiseul na czele rządu
1764 Wygnanie jezuitów
1771 "Rewolucja Maupeou" - reorganizacja parlamentów
1774 Ludwik XVI wstępuje na tron, upadek Maupeou, przy-
wrócenie parlamentów
1774-1776 Turgot kontrolerem generalnym finansów
1787 Początek obrad Zgromadzenia Notabli. Calonne zajmuje
miejsce Brienne'a
1788 Niepowodzenie obrad Zgromadzenia Notabli. Zwolanie
Stanów Generalnych. Miejsce Brienne'a zajmuje Necker
1789 Zbierają się Stany Generalne. Upadek Bastylii. Stany Gene-
ralne przekształcają się w Zgromadzenie Narodowe. De-
klaracja Praw Człowieka i Obywatela
1791 Ucieczka do Varennes. Nowa konstytucja
1792 Zniesienie monarchii
1793 Stracenie Ludwika XVI

ZIEMIE HABSBURGUW
1703-1711 Powstanie Rakoczego na Węgrzech
1711 Pokój w Szatmar kończy powstanie węgierskie
1713 Ogloszenie sankcji pragmatycznej
1753-1793 Kaunitz kanclerzem
1781 Przyznanie wolności religijnej członkom niekatolickich
wyznań chrześcijańskich
1782 Wizyta Piusa VI w Wiedniu

PRUSY
1722 Powołanie Generalnego Dyrektoriatu
1740 Zajęcie Śląska przez Fryderyka II

1744 Pozyskanie Wschodniej Fryzji
Wprowadzenie nowej akcyzy
1766

ROSJA
1700 Bitwa pod Narwą, zwycięstwo Szwedów nad armią Piotra I
1700
1703 Rozpoczęcie budowy Sankt Petersburga
1708 Powstanie na Ukrainie
Podbój prowincji bałtyckich
1710-1711 Utworzenie Senatu Rządzącego
1711
1718 Zamordowanie carewicza Aleksego. Powołanie pierwszych
kolegiów administracyjnych (ministerstw)
Ogłoszenie tabeli rang
1722
1730 Nieudana próba narzucenia carycy Annie ograniczeń władzy
przez oligarchię arystokratyczną
Zamach stanu; do władzy dochodzi Elżbieta
1741
1762 Wstąpienie na tron Piotra III; zdetronizowany i zamor-
dowany w tym samym roku. Zniesienie przymusowej służby
państwowej dla szlachty
1767 Początek prac Komisji Kodyfikacyjnej
Powstanie chłopskie pod wodzą Pugaczowa
1773-y~s
Reforma administracji lokalnej
Przywileje dla szlachty i miast
1785

INNE PAŃSTWA
1720 Nowa pisana konstytucja poważnie ogranicza wladzę szwedz-
kiej monarchii
Rewolucja oranżystowska w Zjednoczonych Prowincjach
1756-1757 Pombal na czele rządu w Portugalii
1759 Wypędzenie jezuitów z Portugalii
1759-1776 Tanucci pierwszym ministrem w Neapolu
Arcyksiążę Leopold władcą Toskanii
1765-1790
1770-1772 Reformy Struensee w Danii
1773 Rozwiązanie zakonu jezuitów
1786 Synod w Pistoi
Władcy najważniejszych państw

DOMINIA AUSTRIACKIE: HABSBURGOWIE
Leopold I 1657-1705
Józef I 1705-1711
Karol VI 1711-1740
Maria Teresa 1740-1780
(Józef II współregent 1765-1780)
Józef II 1780-1789
Leopold II 1790-1792

FRANCJA: DYNASTIA BURBONUW
Ludwik XIV 1643-1715
(Regencja księcia Orleanu 1715-1723)
Ludwik XV 1715-1774
Ludwik XVI 1774-1793

WIELKA BRYTANIA
Wilhelm III 1689-1702
Anna 1702-1714
Jerzy I 1714-1727
Jerzy II 1727-1760
Jerzy III 1760-1811

dynastia hanowerska
PRUSY: DYNASTIA HOHENZOLLERNUW
Fryderyk I 1688-1713
Fryderyk Wilhelm I 1713-1740
Fryderyk II zwany Wielkim 1740-1786
Fryderyk Wilhelm II 1786-1797

ROSJA: DYNASTIA ROMANOWUW
Piotr I 1682-1725
Katarzyna I 1725-1727
Piotr II 1727-1730
Anna 1730-1740
Iwan VI 1740-1741
Elżbieta 1741-1762
Piotr III 1762
Katarzyna II zwwana Wielką 1762-1796

HISZPANIA: DYNASTIA BURBONUW
Filip V 1700-1746
Ferdynand VI 1746-1759
Karol III I1759-1788
Karol IV 1788-1808

SZWECJA
Karol XII 1697-1718
Ulryka Eleonora 1719-1720
Wittelsbachowie
Fryderyk I Heski 1720-1751
Adolf Fryderyk 1751-1771
Oldenburgowie
Gustaw III 1771-1792

ZJEDNOCZONE PROWINCJE (RE PUBLIKA HOLENDERSKA): STADHOUDI?RLY
Wilhelm III '170-1702
(główne prowincje bez stad-
houderów 1702-1747)
Wilhelm IV 1747-1751
Wilhelm V 1751-1795

Przypisy

Skróty
Add. Additional Manuscripts
AE Pary?, Archives des Affaires Etrangeres
BL Londyn, British Library
Bod. Oxford, Bodleian Library
CP Correspondance Politique
CRO County Record Office
Monachium Monachium, Bayerishes Hauptstaatsarchivs
PRO Londyn, Public Records Office, State Papers

Rozdział 2
' PRO, 8o/I23, Thomas Robinson do George'a Tilsona, 22 września. Gloucester, CRO, D2oo2 FI, dziennik podróży Johna Mitforda, 1787.
Rozdzial 3
' BL Stowe 79I, s. I5.
Z Bod. MS. Eng. Misc. f.54, f.3I. Aylesbury, CRO, D/GR/6/7.
4 A. Miller, Letters from Italy, 1776, I, 83.

Rozdzia3 ^
' A. Walker, Ideas suggested on the spot in a late excursion, I79o, s. Io8.
Z Aylesbury, CRO, depozyt Saundersa, Pickersgill do siostry, kwiecień I76I. ? Derby Library, Catton Collection, WH 3~,9, s. 93~
4 Pary?, Bibliotheque Victor Cousin, Fonds Richelieu 33, ^ 30.
5 K. Verdery, Transylvanian Villagers: Three Centuries of Political, Economic and Ethnic Change, 1983, s. ISI.
~ P.G.M. Dickson, Firance and Government under Maria Theresa y^o-r~8o, t. I-2, 1987 t. I, S. I22.
A. Walthall, Social Protest and Popular Culture in Eighteenth-Century,~`apan, 1986.

Rozdziai S
' BL. Add. 582II3, f. 2I6 [?].
Z G. Rozman, Urban Networks in Russia, ryso-r8oo, and Premodern Periodization, 1976, s. 243.
3 J. de Vries, European Urbanization, rsoo-r8oo, 1984.
`' Chelmsford CRO, D/DM oI/I9; G. von Proschwitz (wyd.), Gustave 111 par ses lettres, 1986, s. 70.
5 C.R. Friedrichs, Urban Society in an Age of War: Nórdlingen rs8o-rdzo, 1979. 6 A. Young, Travels during the Years r~8~, r788 and z789, 1794, I, ISI.
BL. Add. 35355 f~ I54-I59
~ P. Harsin, Les Relations Exterieures de la Principaute de Liege, 1927, s. 229-230.
Rozdziat 6
' BL. Add. I2I3o, f. 66.
z AE. CP Autriche 358, f. 3I5.
3 R.W. Olsom The Siege of Mosul, 1975, s. 73.
4 PRO. 94/II2, Keene do Delafaye, 9 lipca 1732; Aylesbury CRO, D/LE E2 Nr 5. s Bod. Ms. Eng. Misc., f. 54, 1. I6I.
6 AE. CP Rzym 538, f. II. ' BL. Stowe 79I, s. I22.
H Bod Ms. Eng. Misc., f. 54, f. 53.
y B.R. Kreiser, Miracles, Convulsions and Ecclesiastical Politics in Early Eighteenth-Century Paris, 1978, S. zI5-2I6.
' G. Bremner, ~ansenism and the Enlightenment, w: "Enlightenment and Dissent" 1984, s. 6. " Pary?, Bibliotheque Nationale, n.a.fr. 486, f. 92.
'2 Monachium, Bayr. Ges. Berlin I76, f. I6, kardynał Antici do posła Palatynatu w Berlinie.
'3 D. Beales,~oseph IZ In the Shadow of Maria Theresa, 1987, s. I68.
'4 G. Addy, The Enlightenment in the University of Salamanca, 1966, s. I I8.

Rozdział 7
' BL. Stowe 79I, s. I27-I28.
W. Hubatsch, Frederick the Great, 1975, s. Ia7.
3 D.W. Freshfield, The Life of Horace Benedict De Saussure, I92o, s. g9. 4 G. von Proschwitz (wyd.), Gustave 111 par ses lettres, 1986, s. 33-34.

Rozdzia~ 8
' G.W. Kalnein, M. Levey, Art and Architecture of the Eighteenth Century in France, I97z, s. I76.
C.B. Johnson, A Documentary Suroey of Theater in the Madrid Court during the First Half of the Eighteenth Century, PhD, Los Angeles 1974, s. 277-278.

3 J. Lough, Paris Theatre Audiences in the Seventeenth and Eighteenth Centuries, 1957, s. 23i.
4 C.J. Herber, Economic and Social Aspects of Austrian Baroque Architecture, "Eighteenth-Century Life", 3, 1977, s. i i7-i i8.
S C.B. Bailey, Aspects of the Patronage and Collecting of French painting in France at the end of Ancien Regime, D. Phil., Oxford i98s, s. 3t-35~
6 E. Lilley, On the Fringe of the Exhibition: A Consideration of some aspects of the Catalogues of the Paris "Salons", "British Journal for Eighteenth-Century Studies", io, i987.
' T.E. Crow, Painters and Public Life in Eighteenth-Century Paris, 1985.
~ J. Whaley, Religious Toleration and Social Change in Hamburg rs29-r8rg, Cambridge 1985, s. i77; J. Black, The British and the Grand Tour, 1985, s. 2II.
9 RM. Isherwood, Popular Musical Entertainment in Eighteenth-Century Paris, "International Review of the Aesthetics and Sociology of Music", 9, 1978, s. 308, 295.
' S. Pedersen, Hannah More meets Simple Simon: Tracts, Chapbooks and Popular Culture in lale eighteenth-cenzury England, "Journal of British Studies", z5, 1986, s. 87.
" J.A. Sharpe, Early Modern England, 1987, s. 285.
`2 J. Devlin, The Superstitious Mind. French Peasants and the Supernatural in the Nineteenth Century, 1987, s. 2I8; J. Black, The English Press in the Eighteenth Century, 1987, s. z6a.
'3 L. Hughes, Ablesimov's Mel'nik: A Study in Success, "Study Group on Eighteenth-Century Russia Newsletter", 9, i98i, s. 3t.
'4 W.C. Shrader, Some Thoughts on Rococo and Enlightenment in Eighteenth Century Germany, "Enlightenment Essays", 6, 1975, s. 6i-67.
'S A.M. Wilson, Diderot, New York 1972, s. ^63.
'6 H. Honour, Neo-class?cism, 1968, s. ai. [wyd. pol.: Neoklasycyzm, przeł. W. Juszczak, Warszawa r97a.]
`' P. Conisbee, Painzing in Eighteenth-Century France, i98i, s. 8. '8 M. Webster, ~ohann Zoffany, 1976, s. 8.
'~ P. Drummond, The German Concerto: Five Eighteenth-Century Studies, t98o.
~ R. Rosenblum, Reynolds in an International Milieu, w: N. Permy (wyd.), Reynolds, 1986, s. 48.
2` V. Lange, The Classical Age of German Literature, 1982, s. So.
22 J.F. Zack, The Czech Enlightenment and the Czech National Revival, "Canadian Review of Studies in Nationalism", X, 1983, s. 2i.

Rozdzia~ 9
' L. Hecht, Cagliostro in Russia, "Eighteenth-Century Life" 1975, s. 75.
z G.M. Addy, The Enlightenment in the Un?versity of Salamanca, 1966, s. m2.
3 G.S. Rousseau, Le Cat and the Physiology of Negroes, "Studies in Eighteenth-Century Culture" tg73.
4 R. Porter, M. Teich (wyd.), Revolution in History, 1986, s. 309. 5 Bod. MS. Add. A 366, f. 60.
6 J. Pritchard, From Shipwright to Naval Constructor, "Technology and Culture" 1987, s. 7, 9, i9-zo.
' S.G. Rousseau, Nerves, Spirits, and Fibres: Towards Defining the Origins of Sensibility, w: A. Giannitreppani (wyd.), The Blue Guitar, 1986, s. i47.
H Porter, Teich, Revolution in History, s. Soi.


Rozdział 10
' PRO 91/26, Edward Finch do Lorda Harringtona, t listopada i74o.
Z J.H. Shennan, The Ongins of the Modern European State, z^So-s~z5, 1974; Liberty and Order in Early Modern Europe. The Subject and the State ró5o-r8oo, 1986.
3 AE. CP Prusse m5, Valory do Amelota, 3 stycznia 1741. ' PRO 90/49, Dickens do Harringtona, 4 lutego i74t.
S PRO io7/5o, Wasner do Zóhrerna, z listopada 1741. 6 BL. Add. 58213, ^ 86.
' J. Flammermont (wyd.), Les Correspondances des agents diplomatiques etrangers en France avant la Revolution, 1896, s. m5.
~ Ibid., s. I02.
y Monachium, Bayr. Ges. Wien 702, Ritter do Beckersa, 29 czerwca 1774. ' Flammaremont (wyd.), Les Correspondances, s. ioo, io2.
" BL. Add. 24I6I, f. 205. 'Z Bl. Stowe 261, f. 98.
`' BL. Add. 57928, ^ i9o.
'4 AE. CP. Espagne 616, ^ ii9.
`s A. Beer (wyd.), 3oseph 11, Leopold 11 und Kaunitz: Ihr Briefwechsel, 1873, s. 240. '6 Ibid., s. 422, 420.

Rozdział 11
' C. Duffy, The Military Life of Frederick the Great, 1986, s. 335
2 J. Black, The British Ivlavy and British foreign policy in the first half of the eighteemh century, w: J. Black, K. Schweizer (wyd.), Essays in European History, 1985, s. 43~

Rozdziat ra
` G. de Boom, Les Ministers Plenipotentiaires dans la Pays-Bas Autrichiens, 1932, s. 239-240. 2 Beer (wyd.), ~oseph 11, Leopold 11 und Kaunitz, 1873, s. 164.
3 J.M. Beattie, Crime and the Courts in England róóo-r8oo, 1986, s. 621. ' BL. Add. 58213, f. 226.
s BL. Add. 58213, f. 300.
~ Verdery, Transylvanian hillagers, s. 92. ' PRO. 8qJ4o6 f. 230.
H J.P. LeDonne, Indirect Taxes in Catherine's Russia. L The Salt Code of r78r, "Jahrbiicher fur Geschichte Osteuropas", 23, r975, s. rói.
v Pary?, Bibliotheque Nationale, n.a. fr. 6498, f. 300.
' Aberdeen, University Library, papiery Taylera 2226/3q/6.
" M. Raeff, The Well-Ordered Police State: Social and Institutional Change through Law in the Germanies and Russia, róoo-r8oo, i983~
' Z P. Mathias, The Transformation of England, 1979, s. I I8.
'~ J. Ehrman, The Younger Pitt. The Years of Acclaim, 1969, s. 255. '' Pary?, Archives Nationales, AN. KK. 1393, io lutego i78r.

526 Przypisy
's BL. Add. 37083, f. lo.
'~ Anonimowy autor, Outlines of a Plan of Fircance, 1813, s. t. " Bury St Edmunds CRO, papiery Graftona 423, 325.
'~ PRO. 109/87, notatka z 28 września 1772.
'y J. Stoye, Emperor Charles UL' The Early Years of the Reign, "Transactions of the Royal Historical Society" 1962, s. 67.
2 de Boom, Ministers Plenipotentiaires, s. 106. =' PRO. 78/154, f. 318-31g.
2- H.P. Liebel-Weckowicz, The Revolt of the Wurttemberg Estates, "Mao and Nature. Proceedings of the Canadian Society for Eighteenth Century Studies", II, Ig84, s. 116.
`3 Politische Correspondenz, X, s. 235; E. Boutaric (wyd.), Correspondance secrete inedite de Louis Xh, t. I-2, 1866, t. 1, s. 146-147, 181-I82.
~4 S. Hanley, The Lits de ~ustiee of the Kings of France, 1983, s. 328.
=5 D. Van Kley, The Damiens Affair and the Unraveling of the "Ancien Regime" z75o-r77o, Ig84, S. 201-202.
zb J.M.J. Rogister, 1'arlementaires, Sovereignty, and Legal Opposition in France under Louis XT~, "Parliaments, Estates and Representation", 6, 1986, s. 27, 31.
z' D. Echeverria, The Maupeou Revolution, 1985, s. 138.
Z~ B. Stone, The Parlement of Paris, r77^-1789, Ig8l, s. 16.
Zv H.M. Scott, l~lcatever Happened to the Enlightened Despots?, "History", 1983, s. 257. 3 M.S. Andersom Historians and Eighteenth-Century Europe, r7ss-1789, 1979 s. 122.

Rozdzial z3
' H.A. Bartom Late Gustavian Autocracy in Sweden, "Scandinavian Studies", 46, 1974, s. z8o. Z J.H. Shennan, The Political Uocabulary of the Parlement of Paris in the Eighteenth Century, w:
Dirftto e Potere nella Storia Europea, 1982, s. 94.
' Bartom Gustav III of Sweden and the Enl?ghtenment, "Eighteenth-Century Studies", 6, 1972, s. 3.
4 G. von Proschwitz (wyd.), Gustave 111 par ses lettres, 1986, s. 213.
5 J.M.J. Rogister, Louis-Adrien Lepaige and the attack on De l'esprit and the "Encyclopedie" in r7sg, "English Historical Review", 92, 1977, s. 534.
D.B. Young, Libertarian Demography: Montesguieu o Essay on Depopulation on the "Lettres Persanes""Journal of the History of Ideas", 36, 1975, s. 681.
W. Doyle, The Old European Order r6óo-1800, 1978, s. 236.
H Young, Montesquieu's Methodology, "The Historian", q4, Ig8l, s. 41.
y Bartom Cncstav lll, s. 9; de Boom, Les Ministres Plenipotentiaires, s. 8i.
' J.J. Rousseau, Umowa spoleczna, przel. B. Strumiński, BKP, Warszawa 1966, s. 32. " Ibid., s. 49.
'~ Ibid., s. 5z.
" Ibid., s. 35~ 37~ '4 Ibid., s. 26.
'S P.D. Brown, K.W. Schweizer (wyd.), The Devonshire Diary, 1982, s. 54, 60; AE. CP. Angleterre 450, ^ 337
'fi D. Beales,,~oseph ll's "Reveries", "Mitteilungen des Osterreichischen Staatsarchivs, 33, 1980, S. 155, IS1.

'' W. Coxe, Travels finto Poland, Russia, Sweden and Denmark, 3 wyd., 1787, IV, s. 429-430, 446. 'H M. Jacobs, The Radical Enlightenment: Pantheists, Freemasons and Republicans, 1981.
'v D. Beales, ~oseph 11, 1987, s. 486.
Z Monachium, Bayr. Ges. Wien 730, Vieregg do Hallberga, t4 sierpnia 1787. 2' BL. Add. 35501, ^ r4, 37082, f. 64.
22 Moore, A View of Society and Manners ?n France, Switzerland and Germany, t779, II, s. 188. Z' Bod. Ms. Fr. d. 35, f. 5.
~' BL. Add. 36803, ^ 62.
25 Aberdeen University Library, 2226/t3i/9o3.
Z~ W. Hanley, The policing of thought.~ censorship in e?ghteenth-century France, Studies on holtaire, i98o, s. 295.
2' M. Metcalf, The F?rst "Modern" Party System?, "Scandinavian Journal of History", 1977, s. 287. ZH B. Meehan-Waters, Autocracy and Aristocracy, 1982, s. 159.
Zy B. Barbiche, The Genesis and Development of the Administrative Monarchy in France, w: Proceedings of the Western Society for French History, 1984, s. 246.
3 Merton College Oxford, papiery Malmesbury, James do Gertrudy Harris, 2r sierpnia 1787. ?' BL. Add. 46822, ^ 226.
'Z Monachium, Bayr, Ges. Wien 702, 7 czerwca 1775. ?3 Por. pozycje Godechota i Palmem w bibliografii. Por. pozycje Freya i Subtelny'ego w bibliografii.
ss Beer,,~oseph 11, Leopold ll und Kaunitz, s. 485.
36 L.G. Crocker, Interpreting the Enl?ghtenment: A pol?t?cal Approach, "Journal of the History of Ideas", 1985, s. 2t7.
3' Aberdeen University Library, papiery Keitha of Kintore, zwój 229, 28 listopada 1787. j~ J.L. Polasky, Revolut?on in Brussels i78~-z~93, 1987, s. 269, 271.
39 J,D, Candaux, La Revolution Genevoise de y8z, w: Etudes sur le XVlll`' Siecle, t98o, s. 92. ' V.R. Gruder, Class and pol?tics in the Pre-Revolution: The Assembly of Notaóles of r~8~, w: E. Hinrichs i inni, hom Anc?en Regime zur Franzósischen Revolut?on, 1978, s. 227-228; Gruder, A Mutation in Elite Political Culture; The French Notables and the defense of 1'roperty and Participation, r~8~, "Journal of Modern History", t984, s. 633.
a' J.M. Roberts (wyd.), French Revolution Documents, 1966, s. 172.
~ S.F. Scott, Problems of Law arLd Order during r79o, "American Historical Review", 1975, s. 887-888.
43 Echeverria, Maupeou Revolution, s. 299.

Epilog
' N. Hampson, The French Revolution and Democracy, 1983, s. t7. Tournai ~ Liege
uai ^ Huy' Verviers
0 b
0
La Rochelle
Bordeaux o r f
~~~~ Tuluza
AIb~Nimes~;:~.~r<:v;:vAii ::::: :::::: L :::::X::::::: :a\:'.~:.:::
~tpellier 'Marsylia ~!' Carcassonne Tulo_ .:<:..' R ~ Bast .,:: '`~:: Perpignan
. ' ..:::: KORSYKA
100 200 km
Pays d'Etats Be Bearn
O siedziba parlamentu P Prowansja
B Bretania Bu Burgundia
N Normandia D Delfinat
L Langwedocja F Flandria
R Roussilion O Owernia
Francja w r789 r.
:i - Europa XVIII wieku

Wybrane pozycje bibliograficzne
Nie jest to pełna bibliografia. Uwzględniono przede wszystkim prace w języku angielskim i ograniczono się do pozycji stosunkowo łatwo dostępnych. W celu uzyskania pełniejszego obrazu dostępnej literatury przedmiotu należy uwzględnić bibliografie obejmujące najświeższe publikacje.

Prace o charakterze ogólnym
P. Ajello i inni, L'Eta Dei Lumi, 1985.
M.S. Andersom Historians and Eighteenth-Century Europe yr5-1789, 1979.
M.S. Andersom Europe in the Eighteenth Century, 3 wyd., 1987.
C.B.A. Behrens, The Ancien Regime, 1967.
A. Cobban (wyd.), The Eighteenth Century, 1969. W.L. Dorn, Competition for Empire r~^o-ys3, i94o~ M. Doyle, The Old European Order, 1660-r8rs, 1978.
L. Gershoy, From Despotism to Revolution, 2763-r78g, i9q4.
O. Hufton, Europe: Privilege and protest, z73o-r~89, i98o. New Cambridge Modern History, t. 6.-8.
P. Roberts, The Quest for Security, r7rs-r7^o, 1947.
G. Rude, Europe ?n the Eighteenth Century: Aristocracy and the Bourgeois Challenge,
i97z. G. Treasure, The Making of Modern Europe r6^8-r7^o, 1985.
I. Woloch, Eighteenth-Century Europe: Tradition and Progress, yrs-r789, t982.
Austria i ziemie Habsburgów
D. Beales,~oseph 11, t. t, In the Shadow of Maria Theresa r7^z-i78o, r987. T.C.W. Blanning, ~oseph 11 and Enlightened Despotism, i97o.
W.W. Davis, ~oseph 11.~ an imperial reformer for the Austrian Netherlands, 1974. P.G.M. Dickson, Finance and Government under Maria Theresa r~^o-r~8o, 1987. C.W. Ingrao, In Quest and Crisis. Emperor~oseph 1 and the Habsburg Monarchy, 1979. RJ. Kerner, Bohemia in the Eighteenth Century, i93z.
B.K. Kiraly, Hungary in the Late Eighteenth Cenzury, 1969.

Wybrane pozycje bibliograficzne $2g
D. McKay, Prince Eugene of Savoy, 1977.
E. Palmenji (wyd.), A History of Hungary, 1975.
H.E. Strakosch, State Absolutism and the Rule of Law, 1967. E. Wangermann, The Austrian Achievement r7oo-1800, 1975.
Balkany
B. Jelavich, A History of the Balkans, 1983.
W.H. McNeill, Europe's Steppe Frontier, r5oo-1800, 1964.
P.F. Sugar, Southeastern Europe under Ottoman Rule, 135^-180^, 1983.
Wielka Brytania
J.M. Black (wyd.), Britain in the Age of Walpole, 1984. J. Cannon (wyd.), The Whig Ascendancy, I98I.
LR. Christie, Wars and Revolutions: Britain 1760-1815, I98z. J.C.D. Clark, English Society r688-183x, 1985.
R.M. Hatton, George 1, 1978.
G. Holmes, Politics, Religion and Society in England 1679-17^a, 1986. C. Jones (wyd.), Britain in the First Age of Party 168o-I~So, 1987.
B. Lenman, Integration, Enlightenment, and Industrialization: Scotland, 1~^6-l8az, I98z. T.W. Moody, W.E. Vaughan (wyd.), Eighteenth-Century Ireland 1691-1800, 1986.
R. Porter, English Society in the Eighteenth Century, 1982. W.A. Speck, Stabilny and Strife: England 171^-r~6o, 1977
Cesarstwo (Niemcy)
T.C.W. Blanning, Reform and Revolution in Mainz 17^3-ISo3, 1974. W.H. Bruford, Germany in the Eighteenth Century, 1939
J.G. Gagliardo, Reich and Nation: The Holy Roman Empire as Idea and Realny, 1763-1806, I98o.
H. Holborn, A History of Modern Germany: 16^8-18^0, 1982.
C.W. Ingrao, The Hessian Mercenary State. Ideas, Institutions and Reform under Frederick 11 I~óo-185, 1987.
J.A. Vann, S.W. Brown (wyd.), The Old Reich: Essays on German Political Institutions, 1495-1806, 1974
J.A. Vann, The Making of a State: Wurttemberg, 1598-r~93, 1984
Francja
W. Doyle, The Parlement of Bordeaux and the end of the Ancien Regime 1771-r79o, 1974. P. Goubert, The Ancien Regime, 1973.
J. Lough, An Introduction to Eighteenth Century France, I96o.
l.1 - I:urupu XVIII wieku

53~ Wybrane pozycje bibliograficzne
H. Methivier, Le Siecle de Louis XV, r966.
J.H. Shennan, Philippe, Duke of Orleans: Regent of France, r7r5-r7a3, 1979.
l.Y~3ochy
D. Carpanetto, G. Ricuperati, Italy in the Age of Reason r68~-r~89, t987. J. Georgelin, henise au Siecle des Lumieres, 1978.
N. Jonard, Milan au Siecle des Lumieres, 1974.
G. Symcox, ~ctor Amadeus IL Absolutism in the Savoyard State r675-r~~o, i983. F. Venturi, Italy and the Enlightenment, 1972.
S.J. Woolf, A History of Italy, yoo-r86o: The Social Constraints of Political Change, 1979.
Polska
N. Davies, Boże igrzysko. Historia Polski, przeł. E. Tabakowska, t. t-2, Kraków i99i. J.F. Fedorowicz (wyd.), A Republic of Nobles, 1982.
T. Lukowski, Liberty's Folly. The Polish-Lituanian Commonwealth in the Eighteenth Century, I99I.
Prusy
RA. Dorwat, The Prussian Welfare State before r7^o, t97i. L. i M. Frey, Frederick 1, 1984.
W. Hubatsch, Frederick the Great: Absolutism and Administration, 1976. H.C. Johnson, Frederick the Great and his Officials, 1976.
P. Paret (wyd.), Frederick the Great: a Profle, 1972. G. Ritter, Frederick the Great, 1972.
H. Rosenberg, Bureaucracy, Aristocracy and Autocracy: the Prussian Experience, ióóo-r8rs, 1958.
Rosja
M.S. Andersom Peter the Great, 1978.
P. Avrich, Russian Rebels róoo-z8oo, 1972.
P. Dukes, Catherine the Great and the Russian Nobility, 1967.
P. Dukes, The Making of Russian Absolutism, zór3-z8oi, 1982. J.G. Garrard (wyd.), The Eighteenth Cenzury in Russia, 1973.
R Jones, The Emancipation of the Russian Nobility z7óz-r785, t973~ I. de Madariaga, Russia in the Age of Catherine the Great, i98t.
M. Raeff, The Origins of the Russian Intelligentsia, 1966.
M. Raeff, Plans for Political Reform in Imperial Russia, z~3o-zgos, 1966. H. Rogger, National Consciousness in Eighteenth-Century Russia, i96o.

Wybrane pozycje bibliograficzne $3i
Skandynawia
H.A. Bartom Scandinavia in the Revolutionary Era, r7óo-i8r5, 1986. RM. Hatton, Charles X11 of Sweden, 1968.
P. Jeannin, L'Europe du nord ouest et du nord aux XT~IIe et Xl~Ille siocles, r969. A. Kirby, Northern Europe in the Early Modern.
M. Metcalf, Russia, England and Swedish Party Politics, r762-r766, i9~~. C. Nordmann, Grandeur et liberte de la Suede sóóo-r792, t9y.
M. Roberts, The Age of Liberty. Sweden r7r9-r792, 1986.
Hiszpania i Portugalia
W.N. Hargreaves-Mawdsley, Spain, r7oo-r788: A Political, Diplomatic and Institutional History, i9~8.
R. Herr, The Eighteenth Century Revolution in Spain, i9S8.
H. Kamen, The War of Succession in Spain, 1700-1715, 1969. H. Livermore, A New History of Porcugal, i9~2.
T. Linch, Bourbon Spain s7oo-r8o8, 1989.
Zjednoczone Prowincje
E.H. Kossmann, The Low Countries, z78o-z9^o, 1978. H.H. Rowem The Princes of Orange, 1988.
S. Schama, Patriots and Liberators: Revolution in the Netherlands z78o-i8r3, i97~.
r NIEPRZYJAZNE ORODOWISKO
J. Alexander, Bubonic Plague in Early Modern Russia, t98o. L. Bonfield i inni (wyd.), The World We Have Gained, 1986.
L.A. Clarkson, Death, Disease and Famine in Pre-Industrial England, r9~5. M. Drake, Population and Society in Norway, r735-r865, 1969.
M.W. Flinn, The European Demographic System, 100-1820, i98i. D.V. Glass, D.E.C. Eversley (wyd.), Population in History, 1965.
D.V. Glass, Numbering the People: The Eighteenth Century Population Controversy and the Development of Census and Vital Statistics in Britain, i9~3.
T.D. Kendrick, The Lisbon Earthquake, 1956.
F.F. Mendels, Industrialization and Population Pressure in Eighteenth-Century Flanders, i98i. R. Porter, Disease, Medicine and Society in England, rsjo-r86o, 198'7.
J.D. Post, Food Shortage, Climatic l~ariability, and Epidemic Disease in Pre-industrial Europe. The Mortality Peak in the Early r7^os, 1985.
J.C. Riley, The Eighteenth-Century Campaign to Avoid Disease, 1986. G.B. Risse, Hospital L?fe in Enlightenment Scotland, 1986.
R.I. Rotberg, T.K. Rabb (wyd.), Population and Economics, 1986.
G.D. Sussman, Selling Mother's Milk: The Wet-Nursing Business in France z7r5-tgr^, i98z. D. Winch, Malthus, i98~.
E.A. Wrigley, R.S. Schofield, The Population History of England 1S^i-1871, i98i.

532 Wybrane pozycje bibliograficzne
z GOSPODARKA
M. Berg, The Age of Manufactures: Industry, Innovation and Work in Britain, r7oo-r8ao, 1985. F. Braudel, E. Labrousse, Histoire economique et sociale de la France róóo-r789, i97o.
W.J. Callahan, Honor, Commerce and Industry in Eighteenth-Century Spain, i97a. Cambridge Economic History of Europe, t. V i VI, 1977, 1966.
C. Cipolla, The Industrial Revolution, 1973.
P. Clendenning, The Economic Awakening of Russia in the Eighteenth Century, "Journal of European Economic History", 1985.
L.M. Cullen, Economic History of Ireland sroce r66o, i97a.
R Floud, D. McCloskey (wyd.), The Economic History of Britain sroce r~oo, i98I. H. Hamilton, An Economic History of Scotland in the Eighteenth Century, 1963. E.F. Hecksher, An Economic History of Sweden, t954~
A. Kahan, The Plow, the Hammer, and the Knout: An Economic History of Eighteenth-Century Russia, 1985.
H. Kisch, Prussian Mercantilism and the Rise of the Prussian Silk Industry, 1968.
P. Kriedte, Demographic and Economic Rhythms: The Rise of the Silk Industry in Krefeld in the Eighteenth Century, "Journal of European Economic History", 1986.
W. Kula, Teoria ekonomicznego ustroju feudalnego. Pro7~a modelu, Warszawa 1962. J.H. Lampe, M.R. Jackson, Balkan Economic History, rsso-rg5o, i98a.
D.S. Landes, The Unbound Prometheus: Technological Change in Europe sroce r75o, 1969. P. Mathias, The First Industrial Revolution, 2 wyd., 1983.
E. Pawson, The Early Industrial Revolution. Britain in the Eighteenth Century, 1979. R Price, An Economic History of Modern France, r73o-r9r^, i98i.
B.H. Slicher van Bath, The Agrarian History of Western Europe AD Soo-r85o, i96a.
B.H. Slicher van Bath, Eighteenth-Century Agriculture on the Continent of Europe: Evolution or Revolution, "Agricultural History" 1969.
J.K.J. Thomson, Clermont-de-Lodeve r633-r789. Fluctuations in the Prosperity of a Languedocian Cloth-making Town, i98a.
J. Vincens Vives, An Economic History of Spain, 1969.
J. de Vries, The Economy of Europe in an Age of Crisis, róoo-r75o, 1976.
C. Wilson, H. Parker (wyd.), An Introduction to the Sources of European Economic History, rsoo-r8oo, 1979.
3 INFRASTRUKTURA GOSPODARCZA
A. Attman, Dutch Enterprise in the World Bullion Trade, rsso-r8oo, 1983.
F. Braudel, The Wheels of Commerce, I982 [zob. wyd. pol.: F. Braudel, Kultura materialna, gospodarka i kapitalizm, t. t-3, t. z, Gry wymiany, przel. E.D. Zólkiewska, Warszawa 19921.
P. Chorley, Oil, Silk and Englightenment, 1965.
J. Clark, La Rochelle and the Atlantic Economy during the Eighteenth Century, i98z. P.G.M. Dickson, The Financial Revolution in England, 1967.
E. Fox-Genovese, The Origins of Physiocracy: Economic Revolution and Social Order in Eighteenth-Cenzury France, 1976.
W.O. Henderson, Studies in the Economic Policy of Frederlck the Great, 1963.
O. Hufton, Social Conflict and the Grain Supply in Eighteenth-Century France, "Journal of Interdisciplinary History", 1983.
S. Kaplan, Bread, Politics and Political Economy in the Reign of Louis XV, i976.

Wybrane pozycje bibliograficzne 533
S. Kaplan, Provisioning Paris, 1984. W. Kula, Measures and Men, 1986.
J.T. Lindblad, Sweden's Trade with the Dutch Republic r738-r7~o, 1982.
N. MeKendrick i inni, The Birth of a Consumer Society. The Commercialization of Eighteenth-Century England, 1982.
J.O. MeLachlan, Trade and Peace w?th Old Spain r667-r75o, r94o. R.L. Meek, The Economics of Physiocracy, 1962.
RL. Meek, Precursors of Adam Sm?th r75o-r775, 1973
M. Morineau, Incroyables Gazettes et Fabuleux Metaux, 1985.
A.E. Murphy, Richard Cantillon. Entrepreneur and Economist, 1986. D.D. Raphael, Adam Smith, 1985.
J.C. Riley, International Government Finance and the Amsterdam Capital Market, 174o-r8r5, i 980.
T.J. Schaeper, The French Council of Commerce, r7oo-r7rs, 1983. A.S. Skinner, T. Wilson (wyd.), Essays on Adam Smith, 1975.
A. Smith, Badania nad naturę i przyczynami bogactwa narodów, przeklad zbiorowy, t. t-2, Warszawa I95q.
C. Wilson, Anglo-Dutch Commerce and Finance in the Eighteenth Century, I94I.
(a) pozycje ogólne
Ą SPOŁECZEŃSTWO
R. i E. Forster (wyd.), European Society in the Eighteenth Century, 1969.
R. Herr, Rural Change and Royal Finances in Spain at the End of the Old Regime, 1988. G. Holmes, Augustan England. Professions, State and Society ró8o-r73o, 1982.
T. Le Goff, Pannes and its Region, I98I.
B. MeGowan, Economic Life in the Otzoman Europa. Taxation, Trade and the Struggle far Land, Ib00-1800, I98I.
P.B. l~iunsche, Gentleman and Poachers: the English Game Laws, I98r. J. Nicholas, La Savoie au XVIII Siecle, 1978.
J.A. Sharpe, Early Modern England: A Social History rs~o-r75o, 1987.
W.E. Wright, Serf Seigneur and Sovereign: Agrarian Reform in Eighteeruh-Cenzury Bohemia, 1966.
(b) Kobiety i rodzina
P. Aries, Historia dzieciństwa. Dziecko i rodzina w dawnych czasach, przał. M. Ochab, Gdańsk 1995
C. Fairchilds, Domestic Enemies. Servants and their Masters in Old Regime France, 1984. J.L. Flandrin, Families in Former Times: Kinsh?p, Household and Sexual?ty, 1975.
J. Goody, The Development of the Family and Marriage in Europa, 1983.
G.L. Gullickson, Spinners and Weavers of Auffray: Rural Industry and the Sexual Division of Labour in a French Village, r75o-r85o, 1987.
E. Jacobs (wyd.), Women and Society in Eighteenth-Century France, 1979. P. Laslett, R. Wall (wyd.), Household and Family in Past Time, 1972. S.C. Maza, Seruants and Masters in Eighteenth-Century France, 1983.
L. Pollock, Forgotten Children: Parem-Child Relations Erom rsoo-1900, 1983.
D.W. Sabean, Power in the Blood: Popular Culture and hillage Discourse ?n Early Modern Germany, 1984.

534 Wybrane pozycje bibliograficzne
S.L. Spencer (wyd.), French Women and the Age of Enlightenment, 1984. M.E. Wiesner, Woman and Gender in Early Modern Europe, 1994.
(c) Szlachta i arystokracja
J.V. Beckett, The Aristocracy in England, r66o-191^, 1986.
J. Cannon, Aristocratic Century. The peerage of Eighteenth-Century England, 1984. G. Chaussinanad-Nogaret, The French Nobility in the Eighteenth Century, 1985. J.C. Davis, The Decline of the l~enetian Nobility as a Ruling Class, 1962.
P. Dukes, Catherine the Great and the Russian Nobility, 1967.
H.A. Ellis, Boulainvilliers and the French Monarchy: Aristocratic Politics in Early Eighteenth Century France, 1988.
R Forster, The House of Saulx-Tavanes, hersailles and Burgundy, i97>.
A. Goodwin (wyd.), The European Nobility in the Eighteenth Century, 1953.
O. Hufton, The Seigneur and the Rural Economy in Eighteenth-Century France, "Transactions of the Royal Historical Society", 1979.
G.E. Mingay, English Landed Society in the Eighteenth Century, 1963. G.E. Mingay, The Gentry: The Rise and Fall of a Ruling Class, 1976.
(d) Ch3opi
J. Alexander, Autocratic Politics in a National Crisis: the Imperial Russian Government and Pugachev's Revolt, 1969.
J. Blum, Lord and Peasant in Russia from the Ninth to the Nineteenth Century, t96a;. J. Blum, The End of the Old Order in Rural Europe, ig78.
J.C. Gagliardo, From Pariah to Patriot. The Changing Image of the German Peasant 177o-r8^o, r969.
P. Higonnet, Pont-de-Montvert: Social Structure and Politics in a French Village, 17~-1914, I97I.
P.M. Jones, Politics and Rural Society. The Southern Massif Central c. r~5~r88o, t985.
E. Le Roy Ladurie, The French Peasantry in the Eighteenth Century, "The Consortium on Revolutionary Europe. Proceedings", 1975.
F. McArdle, Altopascio. A Study in Tuscan Rural Society, 1~8~-1~8^, 1978. T. Munck, The Peasantry and the Early Absolute Monarchy in Denmark, 1979.
T.F. Sheppard, Lourmarin in the Eighteenth Century: A Study of a French Village, i97i. K. Verdery, Transylvanian Villagers, 1983.
5 MIASTA
T. Brennan, Public Drinking and Popular Culture in Eighteenth-Century Paris, 1988. P. Clark (wyd.), Country Towns in Pre-industrial England, ><982.
P. Cornfield, The Impact of English Towns I~o~1800, 1982.
C. Fairchilds, Poverty and Charity in Aix-en-Provence, 16^o-1789, 1976. F.L. Ford, Strasbourg in Transition, 16^8-r789, 1958.
J. Hittle, The Sernice City. Stale and Townsmen in Russia lóoo-r8oo, 1979. P.M. Hohenberg, L.H. Lees, The Making of Urban Europe, 1985.
O.H. Hufton, Bayeux in the lale Eighteenth Century, 1969.
O.H. Hufton, The Poor of Eighteenth-Century France, 1751789, 1974.
C. Jones, Charity and Bienfaisance. The Treatment of the Poor in the Montpellier Region r~^o-l8rs, 1985.

Wybrane pozycje bibliograficzne 535
C. Lis, Social Change and the Labouring Poor: Antwerp, r77o-r8~o, 1986. R. Newton, Eighteenth Century Exeter, 1985.
K. Norberg, Rich and Poor in Grenoble, ióoo-r8r^, 1985. D. Roche, The People of Paris, r98~.
G. Rozman, Urban Networks in Russia, yso-r8oo, i9~6.
M. Sonenscher, The Hatters of Eighteenth-Century France, r987. R.M. Schwartz, Policing the Poor in Eighteenth-Century France, 1988. N. Todorov, The Balkan City r^oo-r9oo, 1982.
J. de Vries, European Urbanization, rsoo-i8oo, 1984.
S. Woolf, The Poor in Western Europe in the Eighteenth and Nineteenth Centuries, 1986.
6 WIARA I KOOCIOLY
F. Baker, John Wesley and the Church of England, i9~o.
D. Beales, G. Best (wyd.), History, Society and the Churches, r98S.
P.P. Bernard,3'esuits and,~`acobins: Enlightenment and Enlightened Despotism, i97t. D.D. Bien, The Calas Affair, i96o.
C. Brown, The Social History of Religion in Modern Scotland, i98~.
W.J. Callahan, D. Higgs (wyd.), Church and Society in Catholic Europe of the Eighteenth Century, r9~9.
W.J. Callahan, Church, Politics and Society in Spain yso-s87^, 1984. J. Cracraft, The Church Reforms of Peter the Great, I9~I.
G.R. Cragg, The Church in the Age of Reason r6^8-r78g, i96o.
G.L. Freeze, The Russian Levites. Parish Clergy in the Eighteenth Century, i9~~. D. Hempton, Methodism and Politics in British Society r75o-r8so, 1984.
P.T. Hoffman, Church and Community in the Diocese of Lyon rsoo-r78g, 1984. J. Israel, European hewry in the Age of Mercantilism, 1985.
D. van Kley, The ~ansenists and the Expulsion of the ~esuits from France, r~5~-r765, i9~5.
B.R Kreiser, Miracleg Convulsions, and Ecclesiastical Politics in Early Eighteenth-Century Paris, i9~8.
J. McManners, French Ecclesiastical Society under the Ancien Regime: A Study of Angers in the Eighteenth Century, 1964.
J. McManners, Death and the Enlightenment, i98i.
R.R. Palmer, Catholics and Unbelievers in Eighteenth Century France, i939~ K.A. Papmehl, Metropolitan Platon of Moscow, 1983.
B.C. Poland, French Protestantism and the French Revolution, i9S7~ G. Rupp, Religion in England, r688-r79i, 1986.
N. Sykes, Church and State in England in the E?ghteenth-Century, 1934. T. Tackett, Priest and Parish in Eighteenth-Century France, i9~~.
J. Whaley, Religious Toleration and Social Change in Hamburg fiszy 8r9, 1985.
7 OOWIECENIE
A.O. Aldridge (wyd.), The Ibero American Enlightenment, i9y. T. Besterman, holtaire, 1969.
J.L. Black, G.F. Miiller and the Imperial Russian Academy, 1986.
L.W.B. Brockliss, French Higher Education in the Seventeenth and Eighteenth Centuries, 1986. S.C. Brown (wyd.), Philosophers of the Enlightenment, tg79.
H. Brunschwig, Enlightenment and Romanticism in Prussia, i9~5.

536 Wybrane pozycje bibliograficzne
E. Cassirer, The Philosophy of the Enlightenment, i95i.
H. Chisick, The Limits of Reform in the Enlightenment: Attitudes towards the Education of the Lower Classes in Eighteenth-Century France, I98I.
R. Darnton, Mesmerism and the End of the Enlightenment in France, 1967.
R. Darnton, The Business of Enlightenment: A Publishing History of the Encyclopedie, 1775-1800, i979~
The Enlightenment and the National Revival in Eastern Europe, "Canadian Review of Studies in Nationalism", numer specjalny, 1983.
P. Gay, l~oltaire o Politics, 1969.
P. Gay, The Enlightenment, an Intetpretation, 1967-1969. N. Hampson, The Enlightenment, 1968.
N. Hans, New Trends in Education in the Eighteenth Century, I95I. P. Hazard, The European Mind, ró8o-r7rs, i953~
P. Hazard, European Thought in the Eighteenth Century, 1954.
I. Hont, M. Ignatieff (wyd.), Wealth and Virtue. The Shaping of Political Economy in the Scottish Enlightenment, 1983.
M.C. Jacobs, The Radical Enlightenment, i98t.
T.M. Kavanagh, Enlightenment and the Shadows of Chance, 1993. J.B. Knudsen, ~ustus Móser and the German Enlightenment, 1986. J. Lough, Essays on the Encyclopedie, 1968.
J. Lough, The Encyclapedie, I97I.
A.O. Lovejoy, The Great Chain of Being: A Study of the History of an Idea, 1948.
G. Marker, Publishing, Printing and the Origins of Intellectual Life in Russia, z7oo-z8oo, 1985. H.T. Mason, holtaire, 1975.
H.T. Mason, French Writers and their Society r7r~-r8oo, 1985.
RR. Palmer, The Improvement of Humanity: Education and the French Revolution, 1985. H.C. Payne, The Philosophes and the People, 1976.
R Porter, M. Teich (wyd.), The Enlightenment in National Context, i98i. T.J. Schlereth, The Cosmopolitan Ideal in Enlightenment Thought, 1977. R Scruton, Kant, 1982.
J.O. Urmson, Berkeley, 198x.
F. Venturi, Utopia and Reform in the Enlightenment, i97i.
LO. Wade, The Intellectual Origins of the French Enlightenment, i97i. RJ. White, The Anti-Philosophers, i97o.
A.M. Wilson, Diderot, 1972.
8 KULTURA I SZTUKA
F. Blume, Classic and Romantic Music, 1972.
D. Charlton, New Images of the Natural in France, 1984. P. Conisbee, Painting in Eighteenth-Century France, i98r. P. Conisbee, Chardin, 1985.
T.E. Crow, Painters and Public Life in Eighteenth-Century Paris, 1985.
F. Furet, J. Ozouf, Reading and Writing. Literacy in France Erom Calvin to 3ules Ferry, 1982. J. Grieder, Anglomania in France 17^o-r789, 1985.
R Grimsley, The Age of Enlightenment, 1979.
H. Hatzfeld, The Rococo: Eroticism, Wit and Elegance in European Literature, 1972. G.L. Hersey, Architecture, Poetry and Number in the Royal Palace at Caserta, 1983.

Wybrane pozycje bibliograficzne 537
H. Honour, Neoklasycyzm, przel. W. Juszczak, Warszawa ig72.
R.M. Isherwood, Farce and Fantasy. Popular Entertainment in Eighteenth-Century Paris, z 986.
V. Lange, The Classical Age of German Literature r7^o-r8rs, 1982. J.A. Leith, The Idea of Art as Propaganda in France r~5o-r~g9, 1965. M. Levy, Rococo to Revolution, 1966.
J. Lough, Paris Theatre Audiences in the Seventeenth and Eighteenth Centuries, 1957. R. Muchembled, Popular Culture and Elite Culture in France r^oo-ryso, 1985.
N. Pevsner, Academies of Art, i94o.
M.F. Robinson, Opera before Mozart, r968.
C. Rosen, The Classical Style: Haydn, Mozart, Beethoven, 1976.
R Rosenblum, Transformations in Late Eighteenth-Century Art, 1969.
S. Taylor (wyd.), The Theatre of the French and German Enlightenment, 1979. Twilight of the Medici. Late Baroque Art in FLorence, ró7o-r7^3, i974~
R Wellek, A History of Modern Criticism, I, i955~
9 NAUKA I MEDYCYNA
G.N. Cantor, Optics after Newton, 1983.
H.B. Carter, Sir,~oseph Banks, r7^3-r8ao, 1988.
L. Daston, Classical Probability in the Enlightenment, 1988.
C.C. Gillispie, Science and Polity in France at the End of the Old Regime, ig8i.
C.S. Gillmor, Coulomb and the Evolution of Physics and Engineereing in Eighteenth-Century France, i97i.
H. Guerlac, Newton an the Continent, ig8i.
R. Hahn, The Anatomy of a Scient~c Institution, the Paris Academy of Sciences r666-r8o3, i97r. A.R. Hall, The Scientif~c Revolution, rsoo-r8oo, I954
T.L. Hankins, 3'ean d'Alembert and Science in the Enlightenment, i97o. T.L. Hankins, Science and the Enlightenment, 1985.
F.L. Holmes, Lavoisier and the Chemistry of Life: An Explanation of Scientifcc Creativity, 1985. K. Haufbauer, The Formation of the German Chemical Community, 1982.
L.J. Jordanova, Lamarck, 1984.
J. Konvitz, Cartography in France, róóo-r8^8, 1987.
J.E. McClellan, Science Reorganized: Scientific Societies in the Eighteenth Century, r985. R. Porter, The Making of Geology: Earth Science in Britain róóo-r8rs, 1979.
G.S. Rousseau, R. Porter (wyd.), The Ferment of Knawledge. Essays in the Historiography of Eighteenth-Century Science, i98o.
C. Russel, Science and Social Change r7oo-r9oo, 1983.
C. Singer, A Short History of Scientific Ideas to r9oo, i959~
A. Wolf, A History of Science, Philosophy and Technology in the Eighteenth Century, 1952.
io STOSUNKI MIĘDZYNAKODOWE
P.P. Bernard, ~oseph 11 and Bavaria, 1965.
J.M. Black, Natural and Necessary Enemies: Anglo-French Relations in the Eiglcteenth Century, r 986.
J.M. Black, The Rise of the European Powers, r6~9-r793, i99o.
A.C. Carter, Neutralny or Commitment: the Evolution of Dutch Foreign Policy, r667-r~95, tg75. J.R. Dull, A Diplomatic History of the American Revolution, 1985.

53g Wybrane pozycje bibliograficzne
A.W. Fisher, The Russian Annexation of the Crimea, r7~2-1783, I97o. H.H. Kaplan, The First Partition of Poland, I96a.
H.H. Kaplan, Russia and the Outbreak of the Seven Years War, 1968. RH. Lord, Drugi rozbiór Polski, przel. A. Jaraczewski, Warszawa 1984. D. McKay, H.M. Scott, The Rise of the Great Powers, 16^8-lBrS, 1983.
O.T. Murphy, Charles Gravier, Comte de hergennes: French Diplomacy in the Age of Revolution, 1719-1787, 1982.
L.J. Oliva, Misalliance: French Policy in Russia during the Seven Years War, 1964. K. Roider, Austria's Eastern Question, r~oo-r~9o, I98a.
A.M. Wilson, French Foreign Policy during the Administration of Cardinal Fleury, 1936.
m WOJSKOWOOA
T.M. Barker, Areny, Aristocracy, Monarchy: Essays on War, Society, and Government in Austria, 1ó18-1780, I982.
D. Baugh, British Naval Administration in the Age of Walpole, 1965. J.M. Black, Culloden and the '^S, I99o.
J.M. Black, European Warfare r66o-r81s, 1994.
J.M. Black, A Military Revolution? Military Change and European Society Isso-l8o0, I99o. D. Chandler, The Art of Warfare in the Age of Marlborough, 1976.
J. Childs, Armies and Warfare in Europe r6^8-1789, I98a.
A. Corvisier, Armies and Societies in Europe, 1^94-1789, 1979. C. Duffy, The Areny of Frederick the Great, 1974.
C. Duffy, The Areny of Maria Theresa, 1977.
C. Duffy, Russia's Military Way to the West, I98I. E.M. Earle (wyd.), Makers of Modern Strategy, 1944.
M.P. Gutman, War and Rural Life in the Early Modern Low Countries, I98o. A.J. Hayter, The Areny and the Crowd in Mid-Georgian England, 1978.
J.M. Hill, Celtic Warfare, 1595-1763, 1986.
J.L. Keep, Soldiers of the Tsar. Areny and Society ?n Russia r^62-187^.
B.K. Kiraly, G.E. Rothenberg (wyd.), War and Society in East Central Europe, 1979.
W.H. Pinter, The Burden of Defense in Imperial Russia, r~25-r91^, "Russian Review" 1984.
J. Pritchard, Louis XV's Navy r7^8-r~62, 1987.
N.A.M. Rodger, The Wooden World. An Anatomy od the Georgian Navy, 1986.
iz RZĄD I ADMINISTRACJA
J.M. Beattie, Crime and the Courts in England 1660-1800, 1986.
C.B.A. Behrens, Society, Government and the Enlightenment. The Experience of Eighteenth-Century France and Prussia, 1985.
J.E.D. Binney, British Public Finance and Administration, 177^-r792, 1958. J.F. Bosher, French Finances r7~o-1795, I97o.
J.F. Bosher, Current Writing on Administration and Finanse in Eighteenth-Century France, "Journal of Modern History", I98I.
J. Brewer, J. Styles (wyd.), An Urcgovernable People, I98o.
LA. Cameron, Crime and Repression in the Auvergne and the Guyenne, 1~2~r79o, I98z. J.A. Carey, ~udicial Reform in France before the Revolution of 189, I98I.
F.L. Carsten, Princes and Parliaments in Germany, 1959.

Wybrane pozycje bibliograficzne 539
J.S. Cockburn (wyd.), Crime in England rsoo-r8oo, 1977.
R.A. Dorwat, The Administrative Reforma of Frederick William 1 of Prussia, 1953. J.G. Gagliardo, Enlightened Despotiam, 1968.
W.J. Gleason, Moral Idealista, Bureaucracy, and Catherine the Great, r98i. T.A. Green, herdict According to Conscience, 1985.
V.R Gruder, The Royal Provincial Intendants, 1968.
T.E. Hall, Thought and Practice of Enlightened Government in French Corsica, "American Historical Review", 1965.
J.D. Hardy, ,~udicial Politics in the Old Regime; the Parlement of Paris during the Regency, z 96~.
D. Hay i inni, Albion's Fatal Tree: Crime and Society in Eighteenth-Century England, i9~5. J. Heath, Eighteenth Century Penal Theory, 1963.
R.A. Kann, Z.V. David, The Peoples of the Eastern Habsburg Landa, rszó-r9r8, 1984 D.M. Klang, Tax Reform in Eighteenth Century Lombardy, i9~~.
N. Landau, The ,~ustices of the Peace r679-r76o, 1985.
J.H. Langbein, Tonure and the Law of Proof in Europe and England in the Ancien Regime, i9~~. J.P. LeDonne, Ruling Russia. Politics and Administration in the Age of Absolutism, r7óz-r796, 1984.
H. Liebel, Enlighterced Bureaucracy versus Enlightened Despotism in Baden, r75o-r79z, 1965. G.T. Matthews, The Royal General Farma in Eighteenth Century France, 1958.
B. Meehan-Waters, Autocracy and Aristocracy. The Russian Sernice Elite of r73o, 1982.
R. Mousnier, The Institutions of France under the Absolute Monarchy, rs98-r789, t9~9, 1984. A.R. Meyers, Parliaments and Estates in Europe to r789, i9~3.
C. Peterson, Peter the Great's Administrative and ~uidicial Reforma, i9~9.
M. Raeff, The Well Ordered Police State: Social and Institutional Change through the Law in the Germanies nad Russia, róoo-r8oo, 1983.
J.C. Riley, The Seven Years War and the Old Regime in France, 1986. J.R. Ruff, Crime, ~ustice and Public Order in Old Regime France, 1984. J.H. Shennan, The Parlement of Paris, 1968.
P. Spierenburg, The Spectacle of Suffering: Executions and Evolution of Repression, 1984. B. Stone, The Parlement of Paris, r77^-r78g, i98i.
O. Subtelny, Domination of Eastern Europe. Native Nobilities and Foreign Absolutism, rsoo-r7rs, 1986.
E.C. Thaden, Russia's Western Borderlands, r7ro-r87o, 1984. E.P. Thompson, Whigs and Huntera, 1975.
W.R. Ward, The English Land-Tax in the Eighteenth Century, 1953. M.R. Weisser, Crime and Punishmeut in Early Modern Europe, i9~9.
r3 IDEOLOGIA, POLITYKA, REFORMY I ŚWIT REWOLUCJI
K. Baken Condorcet, 1975.
K. Baken French Political Thought at the Accession of Louis XVI, "Journal of Modern History", I9~8.
K. Baker (wyd.), The Political Culture of the Old Regime, i98~.
C.L. Becker, The Heavenly City of the Eighteenth-Century Philosophers, 1932. I. Berlin, Vico and Herder, i9~6.
J.M. Black, Pitt the Elder, 1992.
J.M. Black, The Politics of Britain r688-r8oo, 1993.

54~ Wybrane pozycje bibliograficzne
J.E. Bradley, Popular Politics and the American Revolution in England, 1986. J. Brooke, King George 111, i9~2.
R Browning, Political and Constitutional Ideas of the Court Whigs, 1982.
J.R. Censer, J.D. Poplon (wyd.), Press and Politics in Pre-Revolutionary France, i98~. LR. Christie, Stress and Stabilny in Late Eighteenth-Century Britain, 1984.
L.J. Colley, In Defiance of Oligarchy. The Tory Party r7r^-z76o, 1982.
M. Cranston, Philosophers and Pamphleteers. Political Theorists of the Enlightenment, r986. H.T. Dickinson, Liberty and Propercy. Political Ideology in Eighteenth-Century Br?tain, i9~~.
W. Doyle, The Parlements of France and the Breakdown of the Old Regime, r~7i-r~88, "French Historical Studies", i9~o.
W. Doyle, Was there an Aristocratic Reaction in Pre-Revolutionary France?, "Past and Present" i9~2.
W. Doyle, Origins of the French Revolution, r98o. D. Echeverria, The Maupeou Revolution, 1985.
K. Epstein, The Genesis of German Conservatism, 1966.
L. i M. Frey, Societies in Upheaval. Insurrections in France, Hungary, and Spain in the Early Eighteenth Century, i98~.
J. Uodechot, France and the Atlantic Revolution of the Eighteenth Century, 1965.
N. Hampson, Will and Circumstance: Montesquieu, Rousseau, and the French Revolution, 1983.
S. Hanley, The Lit de 3'ustice of the Kings of France, 1983.
R.D. Harris, Necker: Reform Statesman of the Ancien Regime, i9~9. RD. Harris, Necker and the Revolution of r78g, 1986.
P. Higonnet, Class, Ideology and the Rights of Nobles during the French Revolution, i98i.
L.A. Hunt, Revolution and Urban Politics in Provincial France. Troyes and Reims, r~86-s79o, r 9~8.
M.C. Jacob, The Radical Enlightenment, t98i.
M.C. Jacob, J. Jacob (wyd.), The Origins of Anglo-American Radicalism, 1984. D. Johnson (wyd.), French Society and the Revolution, i9~6.
J. Klaus, Printed Propaganda under Louis XIh, i9~6.
D. van Kley, The Damiens Affair and the Unraveling of the American Ancien Regime. Church, State and Society in France, yso-r~~o, i984.
P. Langford, The Excise Crisis, i9~5.
R Masters, The Political Philosophy of Rousseau, 1968.
D. Miller, Philosophy and Ideology in Hume's Political Thought, i98i.
J. Money, Experience and Identity. Birnringham and the West Midlands r7óo-r8oo, i9yy.
A. Murdoch, The People Above. Politics and Administration in Mid-Eighteenth Century Scotland, i98o.
F. O'Gorman, The Emergence of the British Two-Party System r7óo-i83z, 1982.
A. Pagden (wyd.), The Languages of Political Theory in Early Modern Europe, 1986. RR. Palmer, The Age of the Democratic Revolution, i96i.
J.G.A. Pocock, Virtue, Commerce and History, 1985. J.L. Polasky, Revolution in Brussels r~8~-r~93, i98~.
D. Ransel, The Politics of Cather~nian Russia: The Panin Party, 1915. P. Riley, The General Will Before Rousseau, 1986.
J.M. Roberts, The Mythology of the Secret Societies, I9~2.
M. Roberts, Swedish and English Parliamentarism in the Eighteenth Century, i9~3.

Wybrane pozycje bibliograficzne 54I
G. Rude, Paris and London in the Eighteenth Century: Studies in Popular Protest, i9~o. R. Shackleton, Montesquieu, i96r.
J.H. Shennan, Liberty and Order in Early Modern Europe: the Subject and the State ró5o-r8oo, 1986.
J.N. Shklar, Men and Citizens: A Study of Rousseau's Social Theory, 1969. D. Stone, Polish Politics and National Reform, r~75-r788, i9~6.
A. Strugnell, Diderot's Politics, i9~3.
R.M. Sumer, Patronage and Politics in Scotland r70~-1832, 1986.

Europa r7oo-r~2z

.::.:...~...:: :.:::.::..:.:;::;:.:.:.:.::.::;::.>::.:<.>:::.::.::: .: .:..:::..:.:..._:: Skala . -:.....:... .....:::..::::..:........:..::.:....:..::....::....... ,...
., R~P ::::: :::::::.:.:.;:;;:;::.::....::;:.:.:.:. . .;:.:;:;:;:.:.:> W NECK :. . ~ .........
........::: .... .:..,. .:.:>: ..::..:-::-........::::.:.::::. Tęmesvar ,.;:.....:`~:::::::::::::::::::::::>::::::;:::::::::::::::",., '~::::::::::::: j - ~ Tnest BAŃAT 171 Ś
100 200 km LOMBARDIA, - ~ r ~ ~y~Ł Mantu~' ~Illenecja pRNIOLA:::::'`~:.::::SLAWONIA::::;;;;:::::.;:.:: iiii s~:....::.ł:::.:.: :: ~MAt V~
posiadłości Habsburgów 1699 MA I ISTRIĄf ~ :C,HORWACJA~'i~~' ` ``,~',ć:~ : WotOSZC irrr~w (r) zdobycze 1700-1739 1737-1748 ~ W, ~-Bel rad 171 a-i
,__ ~ ~ /Poźarevac, zdobycze 1772-1795 i
- granice Świętego Cesarstwa ~'~ Q~ ~~ BOSNIA Florencja Rrymskiego 1789
Królestwo Sardynii 1714-1720 do Austrii
Królestwo Sycylii 1720-1735 do Austrii ~ SKANIA o '9 ~ ~..~ IMPERIUM D ( 1737-1801 ~ ~~ f
~' //////J ~ r NEAPOL 1714-1735 (r) ~ . ~
Imperium Habsburgów

100 200 km (r) Republika Wemecka (r) Sabaudia - Piemont 1700
ziemie Habsburgów zdobycze 1713 - 1748
ziemie Burbonów ~ granice Swiętego Cesarstwa hiszpańskich Rzymskiego i
I 1 ..n
CS. SABAUDII f ~ ,.,, ~~ KS. WENECJA Triest MĘDIOLANU
KF; ~~;:;~-;_.~::,,~ \~ Vicenza ~SARDYNII~, Mediolań~ KS. ~~~Y ISTRIA .......::.,~ . Padwa
iii ~'v:.>~lai:.' MANTUI ,",r- Q\ .,~~//.~~~~~PARM~ KS.`~ EMaIA Y~.A`, PIEMONT~~~. MODA NY Bolonia G
REP: . ::... : 9 . ;lyw \ DALMACJA GENUI _ ~`::l3Florencja ~c
I Livorno ...:Piza.:;v': PAN
Nicea .~:_;:_:..;.:~::KOŚ STWO
'_ CIEKNĘ Bastia t~ Wite bo , KORSYKA
Rzymo t ,ri?
0::::::::::::'.'.,:;:; Neapol ~ KR. NEAPOLU ..
-----~ KR. SARDYNII Cagliari O
Palermo Mesyna KR. SYCYLII ' .._
Wiochy r7z3--1748
Indeks osób
Ablesimow Aleksandr 298
Adam Robert 283, 3I2
Addison Joseph 233
Addy G. M. 523, 524
Adolf Fryderyk, król szwedzki (I75I-I77I) 42~ 72, $2I
Adrian, patriarcha moskiewski 252 Agnesi Maria Gaetana II6
Aiguillon Emmanuel Armand de Vignerot, ksi1?e d' I66, 434 4$7
Albinus Bernhard Siegfried 324
Albrecht Kazimierz, książę saski, gubernator Niderlandów (I78o-1792) So3
Aleksy Romanow car rosyjski (I645-1676)
I7I~ 346 347 37I~ 372
Aleksy, syn Piotra I, carewicz rosyjski 447 5I9
Alembert Jean Le Rond d' 27, 262, z63, z69, 46I, 468
Algarotti Francesco 332
Amelot de Chaillou Jean Jacques 525 Anckarstróm Jacob Johan, zabójca Gustawa III So6
Anderson Matthew Smith 526
Angiviller Charles Claude de La Billardie, hrabia d' 278
Anjou Philippe, ksi1?e d' zob. Filip V Anna Iwanowna, cesarzowa rosyjska (I73o-I74o) 2$$, 3$$~ 428 498 $I9, $2I
Anna Stuart, królowa angielska (I7o2-I7I4) 282, 520
Ansbach-Bayreuth Karl Friedrich, margrabia d' 4I6
Antici Tommaso 247, 523
Antonio Farnese, książę Parmy i Piacenzy (I727-I73I) 394
Aremberg (Arenberg) Karl Maria Raimund, książę d' 74
Aremberg (Arenberg) Leopold Philipp Karl, książę d' 452
Aremberg (Arenberg), rodzina niderlandzka 59, 74
Argenson Rene Louis de Voyer de Paulmy, markiz d' 478
Argyll Archibald IX 43I
Arsenije IV Jovanovia-Oakabena, patriarcha serbski 37
Artois Charles Philippe, hrabia d' (I824-I83o Karol X, król francuski) SIO
Arystoteles 472
Asam Cosmas Damian 288 Asam Egid Quirin 288 Atholl, ksi1?e 432
Aubert Jean 283
Auget de Montyon zob. Montyon
August II Wettin, zw. Mocnym, elektor saski (jako Fryderyk August I), król polski (I697-I7o6 i I7o9-1733) I85, 224, 279 3II~ 342 348 349 4I$~ 494
August III Wettin, elektor saski (jako Fryderyk August II), król polski (I733-1763) 242 243 278, 3II~ 3$2~ 3$6~ 3$8~ 362 423 49$
Augustyn, ow. 238, 286
Ayscough James 333 Baalszemtow (wlaoc. Israel ben Eliezer) 236
Bach Carl Philipp Emanuel 305
Bach Johann Christian 305
Bach Johann Sebastian 236, 278, 288, 3~~ 305
Bachelier Jean Jacques 305
Bacon Nicolas 93
Bahrdt Karl z32
Bailey C. B. 524
Balsamo Giuseppe zob. Cagliostro Alessandro
Banks Joseph 325
Barbiche B. 527
Barrere Pierre 324, 325
Barton H. A. 526
Basedow Johannes Bernhard 25t
Bassi Verati Laura t r6
Batom Pompeo Girolamo 287, 474
Bayer Gottlieb 3t3
Beales D. 523, 526, 527
Beattie ,~. M. 525
Beaumer, Madame de i24
Beauvillier Paul, ksi1?e de Saint-Aignan 47t
Beccaria Cesare, markiz de 270, 406, 4t t, 474
Beckers Heinrich Anton 2q4, 525
Beer Adolf 525, 527
Belle-Isle Charles Fouquet, ksi1?e de r48, 354
Benedykt XIV (Prospero Lambertini), pa
pież (t74o-1758) 243 247 255
Bennet William 220
Bernard Samuel 425
Bernoulli Daniel 335
Bernoulli Jakob 335
Bertin Henri Leonard, hrabia de Bourdelle 334
Berwick James Stuart Fitz-James, ksi1?e de 39t
Bessenyei Gyórgy 3t7
Bibiem (wlaoc. Galli da Bibiem) Ferdi
nando 3ot
Biron Piotr zob. Piotr Biron
Black eremy 524, 525
Black Joseph 3z8, 329
Blake William 306
Blanc Franz Anton von t6t
Blanning Tim 5
Boddington Samuel 2to
Boisgelin de Cuce Jean Raymond de 434
Bolingbroke Henry St. John 27t, 473, 479
Bonaparte Napoleon zob. Napoleon I
Boncompagni Ignazio 504
Boom G. de 525, 526
Borda Jean Charles de 33t
Borromini Francesco Sto
Boswell James 433
Bóttger Johann Friedrich 309
Boucher Fran4ois 34, t59, 280, 29t, 298, 302 303
Boucher d'Argis Antoine Gaspard 209
Boullongne (Boulogne) Louis de 286
Boulton Matthew 64
Bourbon-Conde, ród francuski 283; zob. te?
Burbonowie
Boutaric Edgard 526

Braganza (Braganęa), dynastia portugalska 43t
brandenburski dom zob. Hohenzollernowie
Brander Ernst t23, 249
Breitkopf Johann Gottlob 3t9
Bremner G. 523
Brienne Etienne Charles Lomenie de 207, 248 253 504 508 509, 5t8
Brockliss Lawrence 8
Brorson Hans Adolf z88
Brown Lancelot, zw. Capability 283, 284
Brown Peter Douglas 526
Brownrigg William 328
Briihl Heinrich von 243
Brunszwiku książę zob. Ferdynand, książę
brunszwicki
Buffon Georges Louis Leclerc de 232, 324-326
Bullet Jean Baptiste 3t6
Bulawin Kondratij A. tli
Burbonowie (Bourbon), ród panujący we Francji, Hiszpanii, Neapolu i Parmie tq4, 2q4, 283, 343-345 36I~ 472 5I5~ 520
Burgundii książę zob. Ludwik, książę Burgundii
Burke Edmund 27t, 5t4
Bute John Stuart, earl of 299, 325 479
Butre Charles de zol
Byron George Gordon 299
Cabarrus Francisco 208
Cadet de Vaux Antoine 333
Cadiere Catherine m7
Cagliostro Alessandro (wlaoc. Giuseppe Bal
samo) 32i, 323
Calatayud Pedro de i86
Calmet Augustin 27
Calonne Charles Alexandre de 359 504 508 So9, SI8
Campe Johann t26
Campomanes Pedro Rodriguez de 69, 250, z74~ 298 322
Camus Charles Etienne 326
Canal Giovanni Antonio, zw. Canaletto Sio
Candaux ,~. D. 527
Cantemir (Kantemir) Dimitrie, hospodar moldawski (t693, i7io-t7m) 349
Capability zob. Brown Lancelot
Caracciolo Domenico 53, iq4
Carbonet, projektant ogrodów 279
Carignan Carlo Emanuele Si3
Carlos zob. Karol III, król hiszpański
Cartouche Louis Dominique, zw. Bourguignon 408
Casal Gaspar 327
Castries Charles de La Croix, markiz de I43~ 38I~ 390, 396
Cathcart William Shaw So5
Cavendish Henry 328, 329
Cavendish William, ksi1?e Devonshire 479
Celsius (Celsjusz) Anders 326
Challes (Chasles) Gregoire de 307
Chambers Ephraim 262
Charles Jacques Alexandre 329
Chasles Gregoire de zob. Challes
Chazotte Dominique 43
Chevreuse et Luynes Charles Honore
d'Albert, ksi1?e de 470
Chilendarski Paisij 3i7
Chmielnicki Bohdan 347
Choiseul Etienne Franęois, książę de 396, 433 46I~ 474a 5~~ SI8
Chrystian Ludwik II, książę meklemburski (t747-I756) t52
Cibber Colley 293
Clairaut Alexis Claude 326
Clapasson Andre 2ot
549
Clementi Muzio 300
Cloots Anacharsis Jean Baptiste 232, 233
Cobenzl Johann Philipp 406, 4zo
Cochin Charles Nicolas Soi
Colbert Jean Baptiste 9z
Coleridge Samuel Taylor 299
Colman George 293
Combles de, agronom i literat francuski 307
Concina Daniele 232
Conde, ksi1?e Charleville i84
Condillac Etienne Bonnot de 326
Condorcet Jean Antoine, markiz de tz2, 265, 335
Conisbee P. 524
Conti Louis Franeois Burbon (de Bourbon), ksi1?e de i4o, i49
Cook James 325
Corelli Arcangelo 300
Corneille Pierre 3t4
Cotte Robert de Sio
Couckman Vanessa 7
Coulomb Charles Augustin de 33i
Couperin Franeois, zw. Le Grand 292
Coxe William 527
Creed Richard 288
Crell Lorenz 328
Cresp, dominikanin 472
Creutz Gustaf Philip 274
Cristofori Bartolommeo 300
Crocker L. G. 527
Cronhielm Gustav 408, 409
Cronstedt Carl Johan 308, 37t
Crow T. E. 524
Croy de, ród niderlandzki 59
Cugnot Nicolas Joseph 334
Cust Henry 444
Czartoryscy, rodzina 495
Czu3kow Michail D. 298

Dalin Olof von z7t
Daun Leopold von 380
David Jacques Louis 304, 306
Delamonce Ferdinand zob. La Monce
Descartes Rene (Kartezjusz) 250, 258, 275, 32i
Desmarets Nicolas, markiz de Maillebois 79
Devlin ~. 524 550
Devonshire ksi1?e zob. Cavendish William
Dickens, poseł brytyjski 355 525
Dickson P.G.M. I58, 522
Diderot Denis 27, I22, 232, 233, 262, 263, 266, 269, 270, 273, 286, z9I, 303, 468 489

Dientzenhofer Christoph 288
Dientzenhofer Georg 288
Dientzenhofer Johann 288
Dientzenhofer Johann Leonhard 288
Dobrovsky Josef 3I8
Doelisten, rodzina 497
Don Carlos zob. Karol III, król hiszpański
Don Felipe zob. Filip, książę Parmy i Pia cenzy
Doyle William 526
Drummond P. 524
Dubos (Du Bos) Jean Baptiste 472
Duety Wendy 7
Duffy Christopher 8, 525
Duhamel du Monceau Henri Louis 40
Dukes Paul 8
Dumouriez Charles Franeois 433
Dundas Henry, wicehrabia Melville 43I
Dupom (Du Pont) de Nemours Pierre Sa
muel 35, Io7
Durastanti Margherita II7

Eberhard Ludwig, ksi1?e wirtemberski
(I677-1733) I84> 4I3

Echeverria D. 526, 527
Ehrman ~. 525

Ehrmann Marianne I24
Eisen Johann I6I

elektor Palatynatu zob. Karol Teodor Wit
telsbach

elektor saski zob. August II

Elżbieta Pietrowna, cesarzowa rosyjska (I74I-1762) I62, 246, 288, 355 358 4IZ,
442 5I9~ 52I

Ensenada Zenón Somodevilla y Bengoechea, markiz de la 4I6

Escorailles, ród z Owernii I43
Este (d'Este), ród książęcy I78

Esterhazy von Galantha Miklós József, książę 292

Eugeniusz Sabaudzki (Eugene de Savoie
-Carignan), ksi1?e 283, 3q4, 37I~ 377 428 438

Euler Leonhard 396
Expilly Jean Joseph d' 33I
Eyck Jan van 286

Fahrenheit Gabriel Daniel 326
Falconet Etienne Maurice 280
Faludi Ferenc 2q.rl

Farnese Antonio zob. Antonio Farnese
Farnese, ród panujący w Parmie i Piacenzie 353

Feijóo y Montenegro Benito Jerónimo 324
Fekete Janos I42

Felipe zob. Filip, książę Parmy i Piacenzy
Felten Jurij Matwiejewicz 278

Fenelon Franęois de Salignac de la Mothe 22, 35~ 470

Ferdynand II Habsburg, cesarz niemiecki (I6I9-1637) 439

Ferdynand VI Burbon, król hiszpański (I746-1759) I37~ 356 357 52I
Ferdynand IV Burbon, król Neapolu i Sy
cylii (I759-I8I6), w I. I8I6-1825 król Obojga Sycylii (jako Ferdynand I) I4, I5~ 73

Ferdynand I, książę Parmy i Piacenzy (I765-I8oI) 246, 247

Ferdynand, ksi1?e brunszwicki (Braunschweig-Wolfenbuttel) 482, 508

Ferdynand Medyceusz, książę toskański 2óI, 3I0

Ferguson James 332

Ferretti Giovanni Domenico 369
Fielding Henry 294, 405

Fife, earl 42I, 489

Filip II Habsburg, król hiszpański (I556-1598) 487

Filip V Burbon, książę d'Anjou, król hiszpański (I7oo-1746) 73, I83, 239, 342-345 35I~ 352 356 4I0~ 4zo, 428, 434 453 460, 52I

Filip, książę Orleański, regent francuski (I7IS-1723) 79~ 80, 265, 280, 33I~ 453 454 5I8~ 520

Filip, infant hiszpański (don Felipe), książę Parmy i Piacenzy (I748-1765) 340, 356

Indeks osób
Finch Edward 525
Findlater James, earl of 493
Firmian Carlo di 436
Firmian Leopold von 223
Fitzpatrick Martin 8
Flammermont ~ules 5z5

Fleury Andre Hercule de 28, 24I, 353 354 5I8

Floridablanca Jose Monino y Redondo 364
Font de Sain-Yene Etienne Franeois de la 29I

Fontenelle Bernard Le Bovier de 332
Fornier de Montagny, mówca parlamentarny 454

Foronda Valentin de 208
Forster ,~`anet 7

Foscarini Marco 468

Fox Charles James 480, 492

Franciszek I, w 1. 1729-1736 książę lotaryński (jako Franciszek III), od 1737 wielki książę toskański (jako Franciszek Stefan), cesarz niemiecki (I745-1765) 353 354 356 364 439 443 444

Franciszek II, cesarz niemiecki (I792-I8o6), w 1. I8o4-1835 cesarz austriacki (jako
Franciszek I) 439

Frieshfield D. W. 523
Frey Linda 527

Frey Marsha 527
Friedrichs C. R. 523
Fritsch Thomas von 429

Fryderyk IV, król duński (I699-I73o) 9I, 342 348

Fryderyk V, król duński (I746-1766) 28I
Fryderyk I Hohenzollern, od 1688 elektor
brandenburski (jako Fryderyk III), król pruski (I70I-I7I3) I32, qq7, 520

Fryderyk II Hohenzollern, zw. Wielkim, król pruski (I74o-1786) I2, I8, 38, 46, 47, 66, 70, 75, 9I~ 92~ Io6, Io7, I3o, I32, I46, ISI, I63, I87, 2I5, 2z4, 235 246 264, 268, 269, 273, 286, 308, 3I8, 3z3, 338-340 354-365 37I~ 374-376 378-380, 390 392 4IO~ 4I6~ 42I~ 423 426 429 44I~ 445 448 452 453 459 464 470 482 483 486 488 490 499 5~~ 5I6, 5I8, 520
55I

Fryderyk I, książę heski, król szwedzki (I720-I75I), od I73o landgraf Hesji-Kassel 323, 47I, 52I

Fryderyk, książę Walii 493

Fryderyk II, landgraf Hesji-Kassel (I76o -1785) I4I, ISo, I63, I88, 224, 28I, 386
Fryderyk Karol, baron von Erthal, elektor
arcybiskup moguncki (I774-I8o2) I66, 279
Fryderyk Wilhelm I, król pruski (I7I3-I74o) I2~ 38> 94~ Io6, Io7, I32, I83, I87, zz4, 355 37I~ 374 394 44I~ 446 448 452 460 SoI, 520

Fryderyk Wilhelm II, król pruski (I786-1797) 3I8~ 367 484 520

Fiissli Johann Heinrich (Henry Fuseli) 306

Gainsborough Thomas 298
Gaisruck, urzednik austriacki 429
Galiani Ferdinando 270
Galileusz (Galileo Galilei) 270
Galvani Luigi 333

Gassendi Pierre 250
Gay John 292
Geddy John 4I

Genovesi Antonio I6o, 209, 270, 3I9
Genowefa, św. 29

Ghica Grigore III, hospodar moldawski I56
Gian Gastone, wielki książę toskański zob.
Jan Gaston

Giannitreppani A. 524
Gibbon Edward 27I
Gilley Sheridan 8
Girrad 279

Gluck Christoph 280, 304
Godechot ~acques 527

Goethe Johann Wolfgang von z99, 305 306, 482

Goldsmith Oliver 293

Golicyn Wasilij Wasiliewicz 37I

Gordon Georg 2I6, 493 504
Górtz Georg Heinrich von 4I5
Gottsched Luise I24

Gournay Jean Claude Vincent de 93
Goya Francisco de 284, 287
Graeme William I47

Graham Vanessa 7
Grant ~oan 7


552
Indeks osób

Gravenitz, metresa Eberharda Ludwiga 4i3
Gregorio Rosario 27r

Gregory eremy 8
Gren F.A.C. 328
Grenville George 43t

Greuze Jean Baptiste 286, 299, 303, Sit
Gribeauval Jean Baptiste Vaquette de 38i
Grimaldi Domenico 42

Grimm Jacob Ludwig 3i7
Grimm Wilhelm 3i7

Grotius Hugo (Huig de Groot) 474
Gruder V. R. 527

Guepiere Philippe de la Sio
Guettard Jean Etienne 326
Guibert Jacques Antonine 38i
Guidi Louis 220

Gustaw III, król szwedzki (i77t-t792) t86, 229, 28I, 282, 363, 366, 367, 453 459 464-466 468 469 475 480-482 485 494 495 502 504 5~~ SII~ 5I7~ 52i

Gustawa III zabójca zob. Anckarstróm
Habsburgowie, ród panujący w Austrii,
Hiszpanii i Toskanii 66, 93, 97~ i62, i64, i66, z23, 225, 242, z52, 255, 342-345 352-355 363 364 377 435 436 438-440 46I~ 4g6~ 505 506 5I3~ 520

Hackert Philipp 278

Haendel (Handel) Georg Friedrich m7, 236, 280-282, 287, 292, 298

Hales Stephen 326, 327

Halil Hamid Pasza, wielki wezyr i49
Hall Chester 333

Hallberg 527

Haller Albrecht von 326
Hamson Norman 527

Handel Georg Friedrich zob. Haendel
Hanley S. 526

Hanley W. 527
Harding Richard 8
Hargreaves James 64

Harrington, lord zob. Stanhope William
Harris Gertrude 527

Harris James 502, 527
Harsin P. 523

Haskell Francis 8
Haslang, baron 74

Hastings Warren 490
Haugwitz Friedrich Wilhelm von i63, 245, 376 429

Hauksbee (Hawksbee) Francis 333
Haydn Joseph 292, 305, 3t2

Hecht L. 524

Heinitz Friedrich von 63

Helvetius (Helwecjusz) Claude Adrian i22, 232, 468, 482

Henryk IV, król Nawarry od 1562 i król francuski (t589-tóio) 280, 433
Henryk Hohenzollern, królewicz pruski 359
Henshall Nicholas 8

Herber C. ~. 524

Herberstein Johann Karl 242

Herder Johann Gottfried von 299, 3t6, 3i7, 482

Herschel Caroline Lucretia m6
Herschel Frederick William z i7, 326
Hertzberg Ewald Friedrich von 367
Hieronim Józef von Colloredo-Waldsee, ksi1
żę arcybiskup salzburski (i772-t8t2) 248
Hinrichs E. 527

Hippel Theodor Gottlieb von t24, t25
Hobbes Thomas 476

Hogarth William 286, 290
Hohenzollernowie (brandenburski dom),
ród panujący w elektoracie brandenburskim, potem w królestwie pruskim 224, 520

Holbach Paul Thiry, baron d' i22, i33, 263,
27n 324 336 487

Home Francis 329
Honour Hugh 524

Hontheim Johann Nicolaus von, ps. Jus
tinus Febronius 253

Hoste Paul 334
Howard Michael 8
Hubatsch Walther 523
Hube Jan Micha3 274
Hughes L. 524
Hughes Michael 8

Hume David 260, 27i, 295
Hunter John 327

Ibrahim Damad Pasza, wezyr 2i3
Isherwood R. M. 524

Islay earl zob. Argyll Archibald

Indeks osób
Itzenplitz, generał pruski I3o

Iwan IV Groźny, car rosyjski (IS47-1584) 346

Iwan VI, książę brunszwicki, cesarz rosyjski ( 1740-1741 ) 355, 521

Jabłonowski Stanisław 348 ~
`acobs M. S27

Jakub II Stuart, król angielski (I68S-1688), potem pretendent do tronu 343

Jakub Edward Stuart, pretendent do tronu angielskiego (zw. Jakubem III) 222, 339, 343, 345, 356

Jan V, król portugalski (I7o6-I75o) 247, 277, 310

Jan VI, od 1792 regent, król portugalski (1816-1826) 278

Jan Gaston Medyceusz, wielki książę toskański(I723-1737) 427

Jan Nepomucen (Jan z Pomuk lub Niepomuk), św. 235

Jaucourt Louis, kawaler de 123, 263, 469
Jeaurat Etienne II9

Jefferson Thomas 35
Jenkins Robert 355, 516

Jerzy I, elektor hanowerski (jako Jerzy
Ludwik), król angielski (1714-1727) 139, 279, 282, 345, 350, 493, 517, 520

Jerzy II, elektor hanowerski i król angielski (I727-I760) 139, 280, 323, 355, 358, 479, 493, 503, 520

Jerzy III, król angielski (I76o-ISII) i elektor hanowerski (I76o-I8I4), od I8I4 król hanowerski zI9, 284, 299, 306, 325, 331, 432, 479, 493, 494, 506, 520

Jerzy IV, od I8II regent, król angielski i hanowerski (I82o-I83o) 432

Johnson C. B. 523

Joly de Fleury Jean Franeois 260, 428
Jomelli Nicólo 282

Jones Griffith 316

Jovellanos Gaspard Melchior de I4o, 274
Jouffroy d'Abbans Claude Franeois, markiz de 334

Józef I Habsburg, cesarz niemiecki (1705-I7II) 161, 243, 247, 339, 345, 41 I, 451, 520
553

Józef II Habsburg, od 1765 współregent, cesarz niemiecki (I78o-I79o) 26, 40, 95,
IoS, II6, I3S, 143, 145, 158, I6I, 163, 166, I6g, I7I, IóI, I83, 2Ió, 227-229, 235, 241, 242, 244, 246, 248-250, 253-255, 264, 268, 280, 282, 286, 3I z, 313, 3I S, 318, 339, 359-361, 363-365, 367, 368, 387, 405, 411-413, 430, 432, 436-440, 452, 461, 470, 471, 480, 483, 484, 486-488, 499-501, 503, 506, 510, S2o

Józef Fryderyk Wilhelm, książę saski na Hildburghausen 437

Józef Klemens Wittelsbach, elektor arcybiskup koloński (1688-1723) 2IO, 281
Jurieu Pierre 220

Jnszczak Wiesdaw S24
Juvar(r)a Filippo 277, 279
Kalnein G. W. 523

Kant Immanuel 124, 268, 269

Kantemir Dymitr zob. Cantemir Dimitrie
Karol VI Habsburg, arcyksiążę austriacki, pretendent do tronu hiszpańskiego zw. Karolem III (I704-I7I4), cesarz niemie cki (I7II-I740) I6I, 162, 223, 235, 241,
342, 344, 345, 352, 354, 355, 374, 395, 428, 435, 436, 438, 439, 448, 451, 460, 520
Karol VII, od 1726 elektor bawarski (jako

Karol Albert), I74I król czeski (jako
Karol III), cesarz niemiecki (1742-1745) I62, 354-356

Karol II Habsburg, król hiszpański (I66S-I7oo) 342, S16

Karol III Burbon, infant hiszpanski (don
Carlos), książę Parmy i Piacenzy jako
Karol I (1731-1735), król Neapolu i Sycylii jako Karol VII (1735-1759), król hiszpański (1759-1788) 75, 76, 199, 205, 248, 255, 274, 284, 298, 325, 351, 353, 356, 427, 435, 453, 459, 521

Karol IV Burbon, król hiszpański (I788-IóOó) 52I

Karol XI, król szwedzki (I66o-1697) 494
Karol XII, król szwedzki (1697-I7I8) 76, Io6, I4o, 187, 225, 246, 313, 314, 316, 339, 342, 346-350, 358, 371, 408, 422, 441, 448, 494, 521


554
Indeks osób
Karol Albert, elektor bawarski zob. Karol VII, cesarz niemiecki

Karol Aleksander, książę lotaryński 420, 483 503

Karol August, elektor Palatynatu (I775-1795) 490

Karol Emanuel III, książę sabaudzki i król sardyński (I73o-1773) 29, 78, I66, 28I, 352 356 357 4I5~ 435

Karol Eugeniusz, książę wirtemberski (I744-1793) I29~ I87, 224, 282, 290, 3IO, 3II~ 4I8~ 450

Karol Fryderyk, margrabia badeński (I746-I8II) 95, I46, I66, 229, 465
Karol Teodor Wittelsbach, od 1742 elektor
Palatynatu, elektor bawarski (I777-1799) I62, I99, 224, 484

Karol Wilhelm, książę Baden-burlach (I7o9-1738) 279

Karolina (Charlotte) Mecklenburg-Strelitz, od I76I żona Jerzego III 284

Karolina Matylda, królowa duńska, żona Chrystiana VII 466

Karpiński Franciszek 287
Kartezjusz zob. Descartes Rene

Katarzyna I, cesarzowa rosyjska (I725-1727) 428 448, 520

Katarzyna II Wielka, cesarzowa rosyjska (I762-1796) I9, 38~ 39~ 5I~ 82~ 96, ISo, ISI, I58, I62, I65, I67, I72, I84, 2I9,
226-228, 2~, z69, 27I, 278, 282, 294, 3I5~ 32I~ 36I-367~ 373 386 404 405~ 4I2, 4I6, 423, 442 447 450 459 465 474 482 484 495 496 5I3~ 52I

Kauffmann Angelika II7

Kaunitz Wenzel von 2I I, 247, 25I, 33I, 357 363 365 368 406 4I I, 437 475 483 5I8
Kay John 63

Keith (George?), earl of Kintore 493 505 527
Kent William 283

Kinsky Joseph 66
Kintore earl zob. Keith

Klemens XI (Giovanni Francesco Albani), papież (I700-I72I) II7, 226, 230, 232, 239 247

Klemens XII (Lorenzo Corsini), papież (I730-I740) 270, 287

Klemens XIII (Carlo della Torre Rezzonico), papież (I758-1769) 243 246 247

Klemens XIV (Giovanni Vincenzo Ganganelli), papież (I769-1774) 243-244
Klemens Wacław Wettin, książę saski,
elektor arcybiskup trewirski (I768-1794) 229

Klopstock Friedrich 3I2
Kol(1)owrat Leopold von 430
Konarski Stanisław 274, 3I7
Kónigsegg Lothar 45I

Konstantyn Wielki (Flavius Valerius Constantinus), cesarz rzymski 349

Kosma III Medyceusz, książę toskański (I670-I723) 278, 28I, 450

Kreiser B. R. 523
Krescencja, św. 278

Kurlandii książę zob. Piotr Biron
Kurzbóck Joseph 288

Kuttner Karl 200

Lacy zob. Lascy

Lafitau Joseph Fran~ois 259
Lagerbring Sven 27I

Lalatt 255

Lambesc Charles Eugene de Lorraine, ksi1
?e d'Elbeuf Iq.4

La Mettrie Julien Offray de 273, 324, 336
Lamey Andreas 233-234

La Monce Ferdinand de 2oI
Lange V. 524

La Roche Sophie von I24

Lascy (Lacy) Franz Moritz, feldmarszałek
austriacki 380

Lascy (Lacy, Lassi) Piotr Piotrowicz, feld
marszałek rosyjski 373

La Thaumassiere Gaspard Thaumac de 468
Latour Charles Jean Baptiste des Gallois
de 457
Latour Jean Baptiste des Gallois de 457
La Tremoille de 230

Laugier Marc Antoine 309
Lavington George 238

Lavoisier Antoine Laurem de 327, 328, 33S
Law John de Lauriston 79, 80, 4z5, 478 5I8
Leblanc Nicolas 330

Le Blond (Leblond) Jean Baptiste 278

Indeks osób
Lebrun Charles Fran~ois, ksi1?e de Plaisance y

Le Cat Claude Nicolas 324, 325
LeDonne 3`ohn P. 525


Ledru Nicolas Philippe 323


Legeay Jean Laurent 308, 3Io



Leibniz Gottfried Wilhelm von 224, 268

Lemercier (Le Mercier) de La Riviere de


Saint-Medard Pierre Paul 35, 264, 269,


465 475



Le Monnier (Lemonnier) Pierre Charles
326

Lemoyne Franeois 287

Lenoir Pierre 468


Lentz Daniel q.^I





Leopold I Habsburg, cesarz niemiecki

(I658-I7o5) 223 278 3I4~ 342 343
439 520

Leopold II, arcyksiążę austriacki, wielki

książę toskański jako Piotr Leopold
(I765-I79o), cesarz niemiecki (I79o
-1792) I68, 24I, 270, 280, 3I8, 367,


4II~ 437-440 452 459 465 474 SIO,
5I9~ 520
Lepaige (Le Paige) Louis Adrien 470
Le Prince (Leprince) Jean Baptiste 3II

Lessing Gotthold Ephraim 482
Leszczyński Stanisław zob. Stanisław Leszczyński

Levey Michael 523
Liebel-Weckowicz H. P. 526
Liechtenstein Johann von 308, 376
Lilley E. 524

Lillo George 293
Linke Gerhard 5I

Linne Carl von (Carlous Linnaeus, Karol Linneusz) 325, 326
Loc
ke John 27, 26I, 275, 336
Lomenie zob. Brienne

Loo zob. Van Loo
Loschi Nicolo 284
Lough John 5, 8, 524
Louvois Franeois Michel Le Tellier, mar
kiz de 370


Ludwik XIV Burbon, król francuski
(I643-I7I5) 35~ 79~ 9I~ I4I, I6I, zol,
220, 225, 226, 230, 239, 26I, 265, 270,

555

275, 278, 280, 302, 3I4, 323 334 342-344
370 4oI~ 409 446 448 453 454 468,
470 472 486 520

Ludwik XV Burbon, król francuski
(I7I5-1774) I4~ I8, 28, 79, IoB, I4o, I88,
206, 2I9, 23I, 24I, 243, 248, 278, 280,
28I, 285, 323, 340 352 354 356 358
376 428 446 453-455 457 466 5I8, 520

Ludwik XVI Burbon, król francuski
(I774-1793) 72~ I32, I67, I85, 267, 280,
323 33I~ 359 38I~ 409 446 456 470
478 48I ~ 502 5o9-5I I ~ 5I8~ 520

Ludwik, syn Ludwika XV, delfin francuski
280, 358

Ludwik, książę Burgundii, wnuk Ludwika XIV I6I

Ludwik Filip, książę Orleański, zw. Philippe Egalite I84, 284, 285, 3IO, 5Io
Ludwika Ulryka, królowa szwedzka, żona
Adolfa Fryderyka 286
Lukowski George 8

Lye Edward 299

Mably Gabriel Bonnot de I33, 482
Machault d'Arnouville Jean Baptiste 396
Macpherson James 299

Maffei Annibale 462
Maffei Scipione 27

Makarow Aleksiej Wasiliewicz q48
Maksymilian II Emanuel, elektor bawarski
(I679-1726) 2IO, 279, 290, 343
Maksymilian III Józef, elektor bawarski
(I745-1777) I62, 279 33I~ 364
Maksymilian Franciszek, arcyksiążę austria

cki, elektor arcybiskup koloński (I784
-1794) 268

Malagrida Gabriel 243

Malesherbes Chretien Guillaume de 489
Malpighi Marcello 324

Mandrin Louis 403, 408
Maraise Madame de I I6
Marat Jean Paul 323

Marets Nicolas zob. Desmarets

Maria I, królowa portugalska (I777-1792)
278

Maria Antonim, królowa francuska, żona



Ludwika XVI I59, 229

556
Indeks osób
Maria Elżbieta, siostra Karola VI, regentka Niderlandów 438

Maria Joanna Savoie-Nemours, matka Wiktora Amadeusza II 279

Maria Krystyna, siostra Józefa II, regentka Niderlandów 503

Maria Teresa, od i74i królowa węgierska, od 1743 królowa czeska, cesarzowa nie
miecka (i745-I78o) 66, m9, i5o, i5y i64, 2i9, 223, 235, 242 244 246 248 249 25i, 254, z55~ 282, 352-354 356 357 359 36I~ 363 364 374 377 378 407 4I I~ 422, 436 437 439 440 45I~ 480 483 499 520

Marigny Abel Franeois Poisson, markiz de 280

Marivaux Pierre Carlet de t23
McKay Derek 8

Marlborough John Churchill, ksi1?e of 344 345

Marmontel Jean Franeois 220, 266
Martelli Giuseppe 287

Mathias Peter 525

Maupeou Rene Nicolas de i44, z 50, 267, 409,
455-457 466 480, 485, 487 49I~ 5~~ 5I8
Maupertuis Pierre Louis Moreau de 326,
335 336

Maurepas Jean Frederic, hrabia de 396
Maury Jean Siffrein 228

Maurycy Saski, zw. Marechal de Saxe, na
turalny syn Augusta II Mocnego, mar
szałek Francji 357

Mawrocordat (Mavrocordatos) Konstantyn,
hospodar wołoski i mołdawski (t73o
-1763) i62

Mazepa Jan (Iwan) 44i

Medyceusze (Medici), ród panujący w Tos
kanii 270, 28i, 353, 427 444
Meehan-Waters B. 527

Meklemburgii książę zob. Chrystian Lu
dwik II

Mengs Anton Raphael 303, 306

Menon de Turbilly Louis Franeois, markiz
de 43

Mercier Louis Sebastien 54, z 34, 203, z89,
290 453

Mercier de La Riviere Pierre Paul zob.

Lemercier

Mesmer Franz Anton 28, 306, 32i, 323,
333 335
Messance Louis 33i
Metcalf Michael 527
Meusnier Jean Baptiste 329
Mienszykow Aleksandr Danilowicz 373
Migazzi Christoph Anton 242

Miko3aj, ow. 2m
Miller A., lady io3, 522
Milton John 3i2

Mirabeau Honore Gabriel Riqueti de 35, io7
Mitford John 62, 522

Mitterpacher Lajos 4i

Moliere (wlaoc. Jean Baptiste Poquelin) 3i4
Monge Gaspard 33i

Montecuccoli Raimund 370

Montesquieu Charles Louis de Secondat
(Monteskiusz) i22, 233, 249, 262, 307,
465 472-475 482 487

Montgoliter Jacques Etienne 64, 329
Montgolfier Joseph Michel 64, 329
Montin Johann 474

Montyon Jean Baptiste, baron de 33i, 332
Moore John 327, 488, 527

Morellet Andre 263

Moreny, pisarz francuski 22, 48t, 482
Morton James, earl of i33

Móser Justus t6i

Mournay, ekonomista francuski 400
Mozart Wolfgang Amadeus 280, 300, 305,
306, 3 t 2

Miinnich Burkhard Christoph von 373
Muratori Ludovico Antonio 203, 24i, 255,

270 Miiteferrika Ibrahim 294

Nadir, szach perski (i736-1747) 349
Napoleon I (Napoleon Bonaparte), cesarz

Francuzów (t8o4-i8i5) 299, 380, 38i
Nardini Pietro 282

Necker Jacques i6o, 4z6, 446, 456, 504,
Sit, 5i8
Needham John 325
Neri Pompeo i46, 4io

Neron (Nero Claudius Caesar), cesarz rzym
ski 486






Neumann Johann Balthasar 288

Indeks osób
Newcastle Thomas Pelham-Holles, ksi1?e of I59, 43I~ 479 5I8

Newcomen Thomas 63, Io9

Newton Isaak 250, 258, 259, 265, 272, 275, 307 32I~ 323 33I~ 335

Nicole Nicolas 289

Noot Hendrik van der 487

North Frederick, earl of Guilford, zw. lordem 479, 480, 493 494 5I8

Noverre Jean Georges 306
Nowikow Niko3aj Iwanowicz 484
Nuneham, lord 2I3

Olson R. W. 523

Oppenord Gilles Marie 309, 3Io
Orczy Lórinc I6I, 3I7

Orleańscy książęta zob. Filip; Ludwik Filip
Osmanów dynastia 2I3

Osterman Heinrich Johann Friedrich (potem Andriej Iwanowicz) 340

Otylia, św. 256

Paillot, rodzina z Troyes 446
Palatynatu elektor zob. Karol August
Palij Semen I7o

Pallavicini Gian 436
Palmer Robert Roswell 527
Panckoucke Charles Joseph 295
Panin Nikita Iwanowicz 7I, 362
Pannini Giovanni Paolo 280, 3Io
Paris Antoine 425

Paris Claude 425
Paris Jean 425
Paris-Duvernay Joseph 425
Parmentier Antoine Augustin 4I, 333
Parrocel Charles 278

Pasteur Louis 329
Patino Jose 396
Paton Richard 278

Paweł, wielki książę rosyjski (potem cesarz
rosyjski jako Paweł I) z69, 484

Pedersen S. 524
Pelham Henry 5I7

Pelham-Holles Thomas zob. Newcastle


Denny N. 524
Percy Thomas 299
Pereire Jacob 30

557

Pergen Johann Anton von I37, 437
Pergolesi Giovanni 292-293
Pernety Antoine Joseph 323
Perronet Jean Rodolphe 33I
Petrasz Józef 272

Petrović-Njegoś (Petrowicz-Niegosz), ród
z Czarnogóry 224

Pickersgill Joshua I26, 522
Pierre Jean Baptiste 28^
Pigage Nicolas de 3Io
Pigalle Jean Baptiste 280

Piotr I Romanow, od 1682 car rosyjski,
potem cesarz rosyjski (I72I-1725) 29, 59~
72~ 73~ 75~ 82, 94~ I3I~ I39~ I4I~ I50, ISI,
I62, I7I, IBI, I83, 20I, 2I5, 2I8, 246,

2^9~ 278 282, 294 308 3I4~ 33I~ 342
346-35I~ 355 370-373 392 404 4I2,
423 428 43I~ 44I-444 447 448 459~
460, 499 5I6~ 5I9~ 520
Piot
r II Romanow, cesarz rosyjski
(I727-1730) 428 498 520

Piotr III Romanow, książę holsztyński (Hol
stein-Gottorp) jako Karol Piotr Ulryk,
cesarz rosyjski (I-VII 1762) I7I, 358,
373 404 482 5I9~ 52I

Piotr II Braganęa, król portugalski (I683
-I7o6) I4

Piotr Biron, książę kurlandzki (I769
-1795) Io6

Piranesi Giambattista 3Io

Pitt William Starszy, earl of Chatham 5I8
Pitt William Młodszy 42I, 422, 480, 492,
494 5I8
Pius VI (Giovanni Angelo Braschi),
papież
(I775-1799) 229> 235 244 5I8

Pohlin Marco 3I7
Polasky ~. L. 527
Polibiusz (Polybios) 472

Pombal Sebastiaó Jose 69, Iz9, I48, I85,
zo3, 243, 247, 250 270 429, 500, 5I9
Pompadour Jeanne Antoinette Poisson, mar
kiza de 280

Poney de Neuville 270

Poniatowski Stanisław zob. Stanisław Au
gust Poniatowski

Porter Roy 8, 524






Porthan Henrik 3I8, 3I9

558
Indeks osób
Pososzkow Iwan 372

Potiomkin Grigorij Aleksandrowicz 365
Potoccy, rodzina 495

Prandtauer (Prandauer) Jacob 288, 289
Price Richard 237

Prie Hercule Joseph Turinetti, markiz de 438
Priestley Joseph 29, 4t, 237, 328

Pritchard 3. 524

Prokopowicz Fieofan, metropolita nowo
grodzki 2t8


Proschwitz G. von 523, 526

Prowansji hrabia, Louis Stanislas Xavier
(potem król francuski jako Lud
wik XVIII) t84
Pucelle Rene 454
Pufendorf Samuel 474

Pugaczow Jemieljan Iwanowicz 65, to5, t7t,
I72, 363, 485, 503 5t9
Q
uesnay Franeois 35, t6o, 263
Quesnel Pasquier 240

Racine Jean Baptiste 3t4
Raeff Marc 525

Rakóczi Ferenc (Rakoczy Franciszek) i43,
223, 225, 349 377 439 486 5t8
Rakóczi József 439

Ramazzini Bernardino 23, 24

Rameau Jean Philippe Sto
Raynal Gillaume 459

Razumowski Aleksiej Grigoriewicz, faworyt
cesarzowej Elżbiety 442

Razumowski Cyryl Grigoriewicz, ostatni
hetman Ukrainy 442

Reaumur Rene Antoine Ferchault de 326
Reinhard Johann 28, t23, t59

Repton Humphrey 284


Restif de la Bretonne Nicolas 28, t t 3
Retti Domenico Sto

Reynolds Joshua 303, 306, 3t t
Riazin Stiepan t7t

Riballier, ksi1dz t23
Ricci Lorenzo 243, 244
Ricci Scipione 24t
Richardson Samuel 294

Richelieu Louis Fran~ois Armand Vignerot
du Plessis, ksi1?e de t48
R
icher Edmond 240
Rigger Paul 248

Ritter, pose3 Palatynatu w Wiedniu 360, 525
Roberts John Morris 527

Robertson William 27t
Robespierre Maximilien 477
Robinson Thomas 37, 522
Roebuck John 330

Rogister ,~`.M.,~. 526
Rolt Richard 295
Romanowów dynastia 520
Romberg Frederic tot
Rosenblum R. 524

Rouille Antoine Louis de 396 R
onssean George Sebastian 524

Rousseau Jean Jacques 7, t2t-tz3, t33,
209, z32, 233, 259, 26t, 263, 264, 267,
286, 303, 306, 433 465 474-478 48t,
487 526

Rozman Gilbert 523

Rumford Benjamin (wlaoc. Benjamin
Thompson) 42, 205, 206
S
abaudzki ksi1?e zob. Eugeniusz

Sade Donatien Alphonse, markiz de 336 Safawidów dynastia 349

Saint-Germain, hrabia de 323
Saint-Just Antoine Louis Leon de 5t4
Saint-Lambert Michel de 292

Saint-Simon Louis de Rouvroy, ksi1?e de
t48~ 47t
Salers, ród z Owernii t43, t44
Salmour Joseph Gabaleon de t47
Salzburga arcybiskup zob. Hieronim Józef
Sansevero książę 33t

Sasów dynastia 362

Saussure Horace Benedict de 266
Saxe, marszałek zob. Maurycy Saski
Scarlatti Alessandro 28t, 287
Scarlatti Domenico Sto

Scheele Karl Wilhelm 328, 329
Scheffer Karl Fredrik 474
Schierendorf(f) Christian von t6t, 428
Schiller Friedrich 299
Schimmelpenninck Rutger Jan von 35
Schlegel Johann t24

Schlózer August 480

Indeks osób
Schónborn Friedrich Karl 339

Schubart Johann Christian von Kleefeld ^o
Schwarzl Karl 242

Schweizer K. 525, 526
Scott H. M. 526

Scott S. F. 527
Selkirk earl 505, 506
Shaerper Tom 8

Shaftesbury Anthony Ashley, earl of 27 S
harpe ~. A. 524
S
hennan 3'. H. 525, 526
Sherlock Thomas 260
Shrader W. C. 524

Sievers Jakob Johann (Jakow Jefimowicz)
74~ I84~ 404

Sinzendorf Philip 394 395 428
Smith Adam 90, t 53, 422
Soldani Massimiliano 308, Sio
Sonnenfels Joseph von tót, 242, ^82
Soufflot Jacques Germain 2ot, z89
Spallanzani Lazzaro 325

Spaur, hrabia, biskup Brixen 242
Spener Philipp Jakob 237
Spirlet Nicolas 462

Stahl Georg Ernst 328

Stanisław Leszczyński, król polski (t7o4
-t7o9, 1733-1736), książę lotaryński
(t736-t766) 348, 349 352

Stanisław August Poniatowski, król polski
(I764-I795)~ 274 362 495

Staszic Stanisław 459
Stóger Ferdinand 242
Stone Lawrence t2o
Stamitz Karl Philipp 302

Stanhope William, earl Harrington 525
Stone B. 526

Stoye John 526

Struensee Johann Friedrich 466, 485, 504, 5t9
Strumiński B. 526

Stuartów dynastia 222, 383, 43I~ 432 493
Subleyras Pierre 287

Subtelny Orest 527

Sumarokow Aleksandr Piotrowicz 278, 307
Swedenborg Emmanuel 335

Swieten Gerard van tt6, 249
Szabó David 244

Szczerbatow Michai3 Michaj3owicz t59
S
zeremietiew Boris Piotrowicz 42
Sztarai Mihaly t42
Szuwałow Iwan Iwanowicz 378

559

Tacyt (Publius Cornelius Tacitus) 468
Tanucci Bernardo 24t, 248, 448, ^84, 498 5I9
Tartini Giuseppe 300

Teich Mikulas 524

Telemann Georg Philipp 287, 292
Tenison Thomas z49

Teokryt 258

Terray Joseph Marie to8, 33t, 426, 429, 480
Thelusson Pierre Isaac 425

Thomasius Christian 268, 406
Thompson Benjamin zob. Rumford
Tiepolo Giambattista 279, 284, 303
Tiepolo Giandomenico 279
Tillot Guillaume Leon du 42, 63, 65, z^t,
250 435

Tilson George 522

Tioton, mówca parlamentarny 4S4
T'Kint J. L. 65

Torcy Jean Baptiste, markiz de 450
Torres Villarroel Diego de 322
Townshend George, wicehrabia 432
Trautson Johann Joseph von 2^2
Triediakowski Wasilij 3i8

Troy Jean Franeois de 290
Tudorów dynastia 432
Tull Jethro 40

Turbilly Louis Fran~ois zob. Menon de
Turbilly

Turchi Carlo Maria Adeodato 232

Turgot Anne Robert Jacques, baron de
1'Aulne to8, 207, 263, 267, 325, 33i, 335>
429 478 487 5I8

Tuscher Carl 308
U
krainy hetman zob. Mazepa Jan; Razumo
wski Cyryl

Ulryka Eleonora, królowa szwedzka (I7I8-I720), potem żona Fryderyka I 52t
Ustariz Geronimo de 9t
Valori Louis, marki
z de 354 525
Vanbrugh John 283

Van Kley D. 526

560
Indeks osób
Van Loo (Vanloo) Charles Andre, zw.
Carle 287

Van Loo (Vanloo) Jean Baptiste 287, 3II
Van Loo (Vanloo) Louis Michel 3II
Vaucanson Jacques de 334

Verdery K. I58, 522, 525
V
ergennes Charles Gravier, hrabia de 4zI
Vernet Claude Joseph 280, 28I

Verri Gabriele 4II

Vico Giambattista 270, 27I
Vivaldi Antonio 300

Volta Alessandro 333

Voltaire (Wolter) (wlaoc. Fran~ois Marie
Arouet) 27, I22, I34, 2IO, 2II, z32, 233,
262, 263, 265, 269, 27I, 280, 295, 297
3I7~ 323> 325 4~~ 433 456 475 482
Vries fan de I77, 523

Wake William 225
Walker Adam I I I, 522
Wallerius Johan Gottschalk 329
Walmesley Charles 223

Walpole Robert 22I, 355 42I~ 428, 482,
49I~ SI7

Walthall A. 522
Ward Joshua 323
Ward Reg 8

Wasner, poseł austriacki w Paryżu 355, 525
Watt James 63

Watteau Jean Antoine 302
Wazów dynastia 52I
Webster M. 524

Weishaupt Adam 484
Wesley Charles 288
Wesley John 236, 237
West Benjamin 306
Whaley ~. 524

Wiaziemski Aleksandr Aleksandrowicz 82, 444

Wieland Christoph Martin 302, 488
Wiktor Amadeusz II, książę sabaudzki, król
Sycylii (I7I3-I72o), król Sardynii
(I72o-I73o) Io7, 230, 247, 277, 279, 3I6,

345 35I, 4oI~ 404 4IO, 4I8, 422 435
443 46I ~ 462
Wi
ktor Amadeusz III, książę sabaudzki
i król Sardynii (I773-1796) 5I3
Wilhelm I, syn Wilhelma V Drańskiego,

król holenderski (I8I5-I84o) 496 Wi
lhelm II Drański, król angielski (I6
26-I65o) 497
Wi
lhelm III Drański, od 1672 stadhouder
Niderlandów, król angielski (I689
-I7o2) 22I, 343, 357 496 497 52~~ S2I

Wilhelm IV Drański, stadhouder Niderlan
dów (I747-I75I) 357 496 497 52I
Wilhelm V Dranski, stadhouder Niderlan

dów (I75I-I79$) 466 496 $07~ $2I Wi
lhelm VIII, landgraf Hesji-Kassel (I7
5I-I760) I47, 224
W
ilhelm, książę Hesji (Philippstal) I47
Wilkes John 200

Wilson Arthur Mac Candless 524
Winckelmann Johann 303, 304, 309 3I9
Wittelsbachowie, ród bawarski I78, 353
Wóllner Johann Christoph I3o
Wóllner, ojciec Johanna I3o

Wóllner, ur. Itzenplitz, żona Johanna I3o
W011stoneckraft Mary I z4

Wolter zob. Voltaire
Woodfine Philip 8
Woulfe Peter 323
Y
orke Joseph I74, 4I4, 4I6

Young Arthur 4I, 43, I8o, 2oI, 523
Young D. B. 526

Young William 233, 258

Zack ~. F. 524
Zamoyski Andrzej I65
Zick Januarius 33I
Zimmermann Dominikus 288
Zimmermann Johann Baptist 288
Zinzendorf Nicolaus Ludwig von 237
Zoffany Johann 284
Zurner Adam Io7




Indeks nazw geograficznych i etnicznych
Aachen zob. Akwizgran Abbeville 26, II2 Aberdeen Io9
Abo zob. Turku
Abruzzy (Appenino Abruzzese) 49 Adriatyk (Adriatyckie Morze) i3, 98 Aire, rzeka 98
Aix-en-Provence I74, I78, 204, 23I, 434, 456, 457
Aix-la-Chapelle zob. Akwizgran Akwizgran (Aix-la-Chapelle, Aachen) $6, 74, I77, I98, 357, $I6
Albania I49
Albi I7, I75, I79, I84, 205 Alessandria I7$
Alicante Io3
Alpy z6, 52, 298, 3oI, 3z$ Altom Io2
Altopascio II, I9, $4, 74, II2, II3, II$, I I ó, 40g
Alzacja Io, I53, 244, 2$$, 2$6, 3q4, 360, 433 Ameryka Południowa (hiszpańska) 93, 325, 359
Ameryka Północna, Amerykanie 34, 38, 88, I88, 2z6, 236, 237, 298, 358, 360, 396, 397, 405, 4I7, 42I, 425, 426, 432, 456, 503-505, 507, 5I6; zob. też Kanada, Stany Zjednoczone
amerykańskie kolonie Anglii zob. Stany Zjednoczone
Amiens I3, 205, zol
Amsterdam 53, 8I, 84, 87, I7$, I78, I89, 406, 49I, 497, $07
Andegawenia (Anjou) $2 Angers I84, 209, 2I9
Anglia, Anglicy 4I, 43-46, SI, 52, 6I, 63, 68, 69, 76, 78, 84, 87, 92, Io9, II2, IIB, I35, I38, I39, I42, I45, I53, I55, I87, 207, 2I2, 2I4, 2I6, 220, 22I, 223, 226, z37, 245, 249, 252, 2$4, z$6, 2~, 27I, 293, 296, 298, 308, 327, 332, 339, 342-344, 394, 396, 405, 4I4, 4I8, 423, 4z4, 4z6, 43I, 432, 443, 479, 490, 492, 493, 503-$0$, $I6, $I7; zob. też Wielka Brytania Anjala 366
Anjou zob. Andegawenia Ankom 98
Ansbach, margrabstwo 4I6 Antwerpia to, 66, 86 Apeniny 49
Apeniński Półwysep 357 Apulia 52, Io2, 403, 4I4 Aragonia Io$, 245, 4IO, 420 Aranjuez 279
Ardeny 462 Argentyna 34 Armagh q44 Armagnac 46 Arnhem I78 Arno, rzeka 25 Arras 273, 433 Artois Iq4, z44, 433 Aschaffenburg 279 Astrachań 2oI Asturia 20$
Ath 74
Atlantyk (Atlantycki Ocean) 76 Auch I8o, 446
Augsburg 70, I29, 2z4, z2$, 235 Aumont I $o
36 -- f:umpa XVIII wieku

562 Indeks nazw geograficznych i etnicznych
Aurillac I77, I9I Australia 34
Austria, Austriacy I6, 22, 25, 36-39, 50, 55, 59, $2, 9$, Io2, IoS, III, I36, I49, I53, I54, I58, I63-I65, I7I, 225, 226, 236, 242, 247, 250, 252, 254, 2$9, 293, 30$, 3I0, 340, 342-34$, 350-36I, 363-365, 367, 36$, 370, 374-376, 37$-380, 382, 3$7, 392 394, 395, 404, 407, 4I0, 4II, 4I7, 4I9, 425, 426, 42$-430, 436-440, 4SI, 46I, 4$9, 496, SOI, 506, 509, SI3, 5I6; zob. też habsburskie kraje
- Austria Dolna Io2, I54, I58, I64, I7I, 407, 429, 45I
- Austria Górna I54, I64, 225, 407, 45I - Austria Wewnętrzna I58, 437
Avesta I86
Awinion (Avignon) z5, 2I4, 2I5, 2q4 Ayr Io9
Azereix II Azja 34, $$
- Azja Środkowa 227
Azow 75, 347, 349, 37I, 372, 374
Badenia, margrabstwo 47, Io7, I47, I$I, 246, 4I I, 429, 46I, 499
-Badenia Dolna (Baden-Dudach) 95, 279 Ba)onna (Bayonne) II$
Balme, La 23I
Balkany (Bałkański Półwysep), bałkańskie kraje I3-I5, 52, 75, I05, 149, I57, I79, I9o, 2I2, 2I3, 294, 308, 3I7, 347-349, 363-365, 367, 373, 374
Baltyckie Morze zob. Bałtyk
bałtyckie prowincje 75, 76, 82, Io7, ISo, I65, 2I5, 3I5, 34$, 349, 3SI, 3$6, 4I9, 44I, SI9
Baltyk (Bałtyckie Morze) 5I, 86, 98, Io2, 346, 350, 36I, 363, 372, 392, 397 Bamberg 224
Barcelona 50, I83, I85 Bari I7
Barletta 73 Baskonia 4Io Bastia I93 Baszkirzy I72
Bawaria (elektorat), Bawarczycy 36, III,
IIS, I62, I87, 248, 252, 340, 3~, 354, 355, 360, 364, 36$, 375, 39I, 392, 4I6, 4I9, 484 Bayonne zob. Bajonna
Bayreuth, margrabstwo 4I6 Bazylea 60, 97, 335, 467 Bearn I I, 24, 40, zqq, 433 Beaucaire 99
Beaujolais 5I
Belgia zob. Niderlandy Poludniowe Belgrad 352, 353, 5I0, SI6 Benewent (Benevento) 2q^
Berg, księstwo 340, 354, 374
Berlin II, 70, 83, I$I, 224, 237, 273, 279, 354, 379, 3$6, 4$4
Berno 62, I89, 508 Besanęon t9, 4I, I82, 3I6 Beziers I95, I96
Białoruś I37, I38, I57, 363, 3$6, 4I9 Biełgorod I53
Bigorre 46 Bilbao I86 Bilheres II Biskajska Zatoka 76 Blenheim 285, 343, 5I6 Boh, rzeka 367
Bolonia 20, 62, 73, 324, 504 Bonn 25I
Bordeaux 52, 68, 84, 86, 87, 98, IOI, I02, I76, I8o, I82, I92, I97, zo4, zzo, z3I, 238, 263, 295, 472, 473
Bośnia I49 Botnicka Zatoka 72 Boulogne I5o Bourges 468 Bovino 73
Brabancja (Brabant) I2, t6, t9, 58, I27, 248, 4I2, 420, 43$, 475, 4$0, 506 Brandenburgia, elektorat 2I5, 363 Bratysława z4, 474
Brazylia 69 Brema 97, Io2 Bresja (Bresse) 256
Bretania I9, 54, 92, I39, I49, I$9, 252, 433, 434, 453, 457, 45$
Briare, kana3 53 Brixen 224, 242 Brno Io2

Indeks nazw geograficznych i etnicznych
Brugia (Bruges) 94~ 429
Bruksela 62, 65, 66, 93, IOI, Ioz, ISo, 205, 25I~ 325 33I~ 405 4I2, 438 439 452 503, 506
Brunszwik 250
Brytyjczycy, Brytyjskie Wyspy zob. Wielka Brytania
Buda 4I Bukowina 437 Bułgaria 3I7
Burgundia to, 20, z6, I6I, 263, 433
Caen 208 Cagliari Io3, 435 Calder, rzeka 98 Calw 60
Cambrai 58, 34I, 35I Canterbury 225 Capitanata 49 Capodistria 508
Carcassonne 68, IIB, II9, I95 Castelviel I75
Castres I2 Celtowie 300
Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego (Rzesza Niemiecka) 78, 85, 94~ 97~ IoI, I29, I38, I42, I45, I47~ I53-I55~ I6I, I62, I67, I99, 209, 2I6, 223, 225, 229, 236 244, 25I, 254 258, 268, 269, 27I, 272, 274, 276, 28I, 284, 293, 294 303 307-3I0~ 3I2~ 3I4, 328 339 342 352 353 3S6-358 364 37I~ 379 450 467 490 504 505 zob. też Niemcy
~esme (Czeszme) 397 Chalons-sur-Marne 207, 295 Chantilly 283
Charleville I84 Charolais z63 Chartres I96, 238 Chatham 397 Cheshire Io3
Chiny, Chińczycy 78, 87, 243 Chorwacja I64, 437> 439 Chotusice (Chotusitz) 375 Cieszyn 364, 380
Claremont I59 Clermont-Ferrand 239
S63
Clermont-1'Herault (Clermont-Lodeve) 68 Coimbra 250
Col de Tende zob. Tende Colmar 232
Comines-Warneton 58
Comtat-Venaissin, posiadłość papieska we Francji 2I4
Cork (Corcaigh) zo8 Corti di Monchio 435 Culloden 493 Cyganie 205
Czarne Morze 37, 347 349 363 367 374> 397
Czarnogóra 224
Czechy I6, I7, 27, 32, 50, 57, 6I, 66, 67, Io2, I36, I48, I56-I58, I6I, I62, I64, I65, I7I, IóI, I83, 222, 228, 247, 254, 3I5,
3I8~ 355 375 380 387 392 407 4II, 4I8, 440 480
Czeszme zob. C~e~me
Dalarna (Dalekarlia) I7, 47I Daleki Wschód 87 Dalmacja ISo, 439
Dania I8, 38, 42, 50, 59, 66, 92, 97, Io2, Io3, Io7, I3o, I39, I45, ISo, I63, I66, I75, 208, 286, 309, 350, 359 366 37I~ 40I, 406 422 423 46I, 504 5I9~ zob. też Islandia, Norwegia
Dardanele, cieśnina 365 Delfinat 39I
Dessau 25I
Devon (Devonshire) 6I Dijon 29, 295, 475 Dithmarschen I54 Dniepr, rzeka 347 Dniestr, rzeka 367, 374 Dominika 393
Don, rzeka 37, 75 Dort I78
Drenthe 45, 53~ 54~ I55 Drezno Io7, I85, 279, 308, 49I Dublin 208, 405, 432, So6
Dunaj, rzeka z3, 98, 343 349 365 Dundee Io9
Duravel Io, 20, 46, 52, I27 Dusseldorf II, 64

564 Indeks nazw geograficznych i etnicznych
Ebro, rzeka 7S
Edynburg Io9, 2I6, 327-329 Egejskie Morze 278
Egipt 86 Eifel 47 Eisenach I25
Elbeuf, księstwo II7, Iq~, I92 Elbeuf, miasto 87, IIS, I78, I98, 208 Elbląg 92
Emden 86, 87 Emilia-Romania 49 Enghien 94
Epinal 289 Essex 6I
EStOrila 2I, I32, I37, I47, Ió7, 2I5, 223,
346 zob. też Inflanty Estrela, Serra da 278 Etampes I49
Exeter 238
Falkirk Io9 Filadelfia 38
Finlandia I75, 2I5, 3I8, 349 44I Fińska Zatoka 348
Flandria 25, 32, 45~ S8~ 244 429
Florencja I2, I7, 25, 29, 73, I82, 256, 287, 485 497
Foggia 49 Foix 20 Fontenoy 357
Franche-Comte I53, I67, 2q^, 433
Francja, Francuzi to, II, t3, I5, I7, I9, 20, 22, 24, 26-29, 32, 33~ 39-42 44-46~ So-52~ 54~ 59, 65, 67-69~ 72~ 74-SI, 83, 87-89~ 92~ 93~ 98~ Ioo, Io2, Io3, II2, II6, II7, II9, I22, I25-I27, I32, I35, I36, I4o-I46, I49-ISI, I53-ISS, I57, I66-I68, I76, I82, I84, I85, I88, I9I, I93, I99, 20I, 204, 206-20ó, 2I2, 2I4, 2I6, 2I9, 220, 222, 223, 225, 226, 229-232, 234, 236 238 240 24I, 243 244 246, 248, 252-256, 258, 259, 26I, 262, 264, 267-270, 272-275, 28I, 2ó5-2ó9, 29I, 293 307-309 3II~ 3I3~ 3I9~ 32I~ 332-334 338-340 342-345 349 3SI-36I, 364-368 370 374-376 379-382, 387-390 394 396 40I~ 403 4oS-409
4I3~ 4IS-4I8~ 423-426 428-430 432-434 439 443 445 446 448 4So~ 452 453 456-458 465 466 468-470, 472 478 480-482, 486-49I, 495-497, 50I-5I8, 520; zob. też Korsyka, Lotaryngia
Frankfurt nad Menem 52, I3o, 423 Frankowie 472
Freising 224, 4I6 Friuli 5I
Fryzja, prowincja Republiki Zjednoczonych Prowincji Niderlandów 24, 25, 4S~ I75 Fryzja Wschodnia, hrabstwo I8, 26, 86, I S4~ 426 44I ~ S I 9
Fulda z24 FllSSeri III
Galicia I99, 205
Galicja (Królestwo Galicji i Lodomerii) I2, 38~ I37, I56~ I57~ I64~ I65, I7o, z28, 254, 255 363> 4II~ 437 46I
Gallipoli Io2
Gandawa Io, 249, 286, 429 Gaskonia 3I9
Gdańsk 92, Io3, I85, I9o, 39S Geldria 4S~ 497
Genewa 2I, 25, 72, I22, I85, I99, 200, 468, 472 So3~ 507 So8
Genewskie Jezioro (Lemańskie Jezioro) S4~ I85
Genua (miasto i republika), Genueńczycy 26, 50, 65, 74~ 78~ I37~ I92, I9S~ 200, 2oI, 2I4, 270, 36I, 405, 423, 424 433 469 5I3~ SI7
Georgia, stan 38 Getynga 268, 480 Gevaudan 27 Gibraltar 345 3SI
Glasgow 90, tor, Io8, Io9, 3I5, 328 Glengary ~9
Goci 300 Góteborg I77 Granada zob. Grenada Grasse 472
Grecja, Grecy Ioo, I49, 295
- Grecja, Grecy starożytni 259, 300 3I9 Grenada (Granada) 286

Indeks nazw geograficznych i etnicznych
Grenoble 23I
Groningen, prowincja i miasto 24, IgI Grossjagersdorf (Welawa) 379 Guadalquivir, rzeka 76
Gujana Francuska (Guyane Fran~aise) 206 Guyenne I45, 404
Gwadelupa, wyspa 86
Haarlem I78, I89
habsburskie kraje (ziemie pod panowaniem domu austriackiego) 38, 39, I35~ I49~ I56 I65, I7I, 2I2, 2I4, 2I6, 223-225, 228, 244, 249, 25I, 254, z68, 3I3, 3I4~ 339 374> 375 387 406 407, 4I I~ 4I8, 428 436 437 450 45I~ 467 47I~ So2~ So3~ SIB; zob. też Austria, Bukowina, Chorwacja, Czechy, Galicja, Karyntia, Lombardia, Mantua, Morawy, Neapol, Niderlandy Południowe, Parma, Sardynia, Serbia, Siedmiogród, Styria, Sycylia, Śląsk, Toskania, Triest, Tyrol, Węgry, Wołoszczyzna Zachodnia
Haga 2oI, 4I4, So2, So7 Hainaut 44, 59~ 438 452 505 Haiti zob. Santo Domingo Halle 4I, 74, 225, 236, 268, 460
Hamburg 66, 82, 87, 9z, 97, I02, 2I6, 287, 403
Hanower, miasto i elektorat I63, z25, 250, 268, 282, 339 350 35I~ 358 396 Haut-Quercy Io, 20, 52
Hawr (Le Havre) 86 Helsing~r 97 Helsinki I76 Herrnhut 237 Herve 58
Hesbaye 248 Hesja 387
- Hesja-Darmstadt (Hessen-Darmstadt) I2S - Hesja-Kassel (Hessen-Kassel) 3g, I4I, I46, I47, I50, I S4, I6I, I63, 224, 28I, 386 483
- Hesja-Philippstal I47 Hildesheim 224
Hiszpania, Hiszpanie II, I3, 22, 29, 39~ 49~ 66, 68, 69, 73-76~ 78~ 8I, 87, 88, 9I, 93~ I02, I03, I36, I4I, I4z, I44, I48, I52, I62, IBo, IgB, I99, 204, 205, 2I2, 2I3,
565
223, 232, 243 245 248 250 254-256 274 284 288, 293, 298 3IO~ 3II, 327 340 342-345 35I-353~ 355 36I~ 368, 375 38z~ 39I~ 394 396 398 403 407 4IO, 4I5, 420, 428-430, 434 435 443 450 466 Soh 503 505 SI4~ 5I6~ 520
hiszpańskie kolonie zob. Ameryka hiszpańska, Luizjana, Minorka, Nowa Hiszpania, Oran
Holandia (Republika Zjednoczonych Prowincji Niderlandów), Holendrzy I7, 24-26, 45~ 47~ So, SI~ 58, 66, 77~ 84~ 86, gI, I00-I03, I78, I7g, Igg, IgI, 200, 2I0, 2I2, 2I4, 2I6, 222, 223, 225, 236, 272, 273, ego, 342-345 357 359 36I~ 364 367 38I~ 384 394 395 397 422 423 425 428 450 468 469 489-49I~ 495-497 So7-So9~ SI4~ SI7~ SI9~ 52I
Holandia, prowincja Republiki Zjednoczonych Prowincji Niderlandów 4I9, 422, 425 496
Holsztyn, księstwo 24, Io3, I54~ 359 4IS Holsztyn-Gottorp (Holstein-Gottorp), zamek IzS
Horche Ig9 Howard, zamek 283 Hubertusburg 359 SI7 Hunsriick 47
Huy 68
Iberyjski Półwysep (Pirenejski Pólwysep) 68, 69, Io3, 2I2, 2I4, 229, 309, 39I~ 482, So4~ So5
Ibiza, wyspa Io3
Indianie (amerykańscy) 259 Indie 78, 88
Indie Zachodnie (Federacja Karaibska; Ameryka Południowa i Środkowa, zwłaszcza strefa karaibska) IS, 33, 68, 84, 86, 87, g8, III, 343 393 394
Indonezja 86
Inflanty (teren dzis. Łotwy i Estonii) t3, 2I, I32, I37, I47, ISo~ I65~ I87~ 2I5, 3I9~ 346 348 349 4I9
Ingolstadt 74, 484 Ingria 346, 43I Innsbruck III
Spis ilustracji

Ilustracje barwne
1. Antoine Watteau, Brodaty Sabaudczyk, rysunek, czerwona i czarna kreda. Chicago, Art Institute.
2. Jean-Baptiste-Simeon Chardin, Pracowita matka, olej, 1740. Paryż, Luwr.
3. Jean-Baptiste-Simeon Chardin, Pomywaczka, olej, 1738. Uniwersytet w Glasgow, Hunterian Art Gallery.
4. Francisco Goya, Wiosna, projekt tapiserii,1786-177~. Madryt, Prado.
5. Francisco Goya, Szczudla, projekt tapiserii, 1791-1792. Madryt, Prado.
6. Antoine Watteau, Studium dwóch postaci do "Odjazdu na wyspę Cyterg", rysunek, czerwona, czarna i biała kreda. Londyn, British Museum.
7. Fran~ois-Hubert Drouais, Hrabia de haudreuil, olej, 1758. Londyn, National Gallery.
8. Louis-Michel Van Loo, Rodzina Filipa V, króla Hiszpanii, olej. Madryt, Prado.
9. Fran~ois-Hubert Drouais, Pani de Pompadour, olej, 1764. Londyn, National Gallery.
10. Maurice Quentin de La Tour, Gabriel-Bernard de R?eux, cz3onek parlamentu paryskiego, pastel, '1741. Genewa, zbiory Edmonda de Rothschilda.
11. Maurice Quentin de La Tour, Autoportret, pastel, ok. 170o-1760. Amiens, Musee de Picardie.
12. Jean-Baptiste Perronneau,~acques Cazotte, olej. Londyn, National Gallery.
13. Jean-Baptiste-Nicolas Raguenet, Wschodni kraniec Wyspy Św. Ludwika ż port Saint-Paul w roku 175~ (fragment). Pary?, Bibliotheque Nationale.
14. Antonio Canaletto, Old Horse Guard od strony St. ~ames's Park (fragment), olej, 1749. Basingstoke(?), zbiory hrabiego Malmesbury.
15. Francesco Guardi, Odpłynięcie Bucintoro (fragment), olej, ok. 1763. Paryż, Luwr.
16. Julius Caesar Ibbetson, Wzlot balonu Lunardiego znad St. George's Fields, olej, ok. 1788-1790. Londyn, Museum of London.
17. Francis Hayman, Owieto majowe (May Day) w Londynie, olej. Londyn, Victoria and Albert Museum.
18. Joseph Wright of Derby, Eksperyment z ptakiem w pompie powietrznej (fragment), olej, 1768. Londyn, Tate Gallery.


Ilustracje czarno-białe:
1 Jean-Baptiste Pillement, Chłopska chata z XVIII wieku, olej. Zbiory prywatne.
2. Schleuen, Zaraza, akwaforta, , wg Daniela Chodowieckiego, z: J.B. Basedow, Elementarwerk.
3. Francisco Goya, Zima albo Burza śnieżna, projekt tapiserii, ok. 1786-1787. Madryt, Prado.
4. @ Giacomo Ceruti, Troje żebraków, olej, 1736. Lugano, zbiory Thyssen-Bornemisza.
5. William Hogarth (?), Scena na strychu, rysunek, czerwona kreda. Londyn, British Museum.
6. Francois Boucher, Śniadanie, olej, 1739. Paryż, Luwr.
7. Francois Boucher, Modniarka, olej, 1746. Sztokholm, Nationalmuseum.
8. William Hogarth, Wizerunki sześciorga służących artysty, olej, ok. 1750-1756. Londyn, Tate Gallery.

9. Jean-Baptiste-Nicolas Raguenet, Popisy marynarskie pomiędzy Pont Notre-Dame a Pont au Change w roku 1751 z okazji narodzin księcia Burgundii. Pary?, Bibliotheque Nationale.
10. Antoine Raspal, Pracownia szwaczek w Arles, olej, ok. 1760. Arles, Musee Reattu.
11 Julius Caesar Ibbetson, Huta w Merthyr Tydfil, akwarela, ok. 1795. Merthyr Tydfil, Cyfarthfa Castle Museum.
12. Louis-Nicolas van Blarenberghe, Bitwa pod Fontenoy r1 maja s17 roku, gwasz. Muzeum w Wersalu.
13. Antoine Watteau, Trzej żołnierze, rysunek, sangwina. Zbiory prywatne.
14. Antoine Watteau, Trzy studia dobosza, rysunek, czerwona kreda, ok. 1714. Cambridge, Fogg
Art Museum.

15. Wnętrze La Scali podczas spektaklu operowego (fragment anonimowego malowidła). Mediolan, Museo Teatrale de La Scala.
16. Barbara Krafft, Wolfgang Amadeusz Mozart (wizerunek pośmiertny), olej, 1819. Wiedeń, Musikfreunde.
17. Ludwik XIV w podeszłym wieku, anonimowy miedzioryt (częściowo punktowany) z akwafortą, sygnowany monogramem AFG, 1694. Warszawa, Biblioteka Narodowa, Zbiory Ikonograficzne.
18. Grigorij Muzikijski, Piotr 1 Wielki, miniatura, 1723. Petersburg, Ermita?.
19. Muller, Ludwik XVI. Biblioteka Wersalu.
20. Antoine Pesne, Fryderyk Wielki jako następca tronu, olej, 1739. Berlin, Museum Dahlem.
21. Johann Philip Haid wg Martina II Mytensa, Cesarzowa Maria Teresa, mezzotinta, 2 pol. XVIII w. Warszawa, Biblioteka Narodowa, Zbiory Ikonograficzne.
22. Johann Georg Wachter, Cesarzowa Katarzyna II, pozłacany medal, 1762. Wiedeń, Miinzkabinett.
23. Jean-Antoine Houdon, ,~`an 3`akub Rousseau, terakota, 179. Paryż, Luwr.
24. Jean-Antoine Houdon, Wolter, marmur, 1782. Muzeum w Wersalu.
25. Figurki z porcelany przedstawiające szlachtę w strojach polskich, Miśnia 1735-1745. Kraków, Muzeum Czartoryskich.
26. Figurki z porcelany przedstawiające typy ludowe Rosji: kobietę tatarską, mleczarkę i domokrążcę, Cesarska Fabryka Porcelany, 2 pol. XVIII w. Petersburg, Ermita?.
27. Jacques de Lajoue, Gabinet fizyczny Bonniera de la Mosson, Irlandia, zbiory prywatne.
28. Model maszyny parowej ~amesa Watta, brąz i żelazo, przed 1792. Monachium, Deutsches Museum.
29. Mikroskop ze złoconego brązu wykonany przez Alexisa Magny'ego, ok. 1751-1754. Wieden, Kunsthistorisches Museum.


Na pierwszej stronie okładki:
Jean-Marc Nattier, Manon Balleni, olej, 1757. Londyn, National Gallery.

Na czwartej stronie okładki:
Waza z pokrywę, z poł. XVIII w., Cesarska Fabryka Porcelany. Petersburg, Ermita?.

Mapy:
Europa i71700-1750 Imperium Habsburgów w-1748 r. Francja w 1789 r.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Black Europa XVIII wieku Wstęp
Black Europa XVIII wieku Spis ilustracji
Black Europa XVIII wieku r09
Black Europa XVIII wieku Chronologia
Black Europa XVIII wieku Władcy najważniejszych państw
Black Europa XVIII wieku Przypisy
Black Europa XVIII wieku Spis treści
Black Europa XVIII wieku r10
Black Europa XVIII wieku Epilog
Black Europa XVIII wieku Indeks osób
Black Europa XVIII wieku Wybrana bibliografia
Black Europa XVIII wieku r01
Black Europa XVIII wieku r11
Black Europa XVIII wieku r07

więcej podobnych podstron